Mała przerwa w blogowaniu została spowodowana przez uszkodzony dysk w
moim laptopie... Dziś rano przeszłam przez odzyskiwanie danych i czeka
mnie stawianie całego systemu od zera:)
.
.
Wcześniej
przygotowałam dla Was wpis o zaktualizowanej pielęgnacji włosów, ale
pech chciał że właśnie w ten dzień mój komputer zaniemógł. No i teraz jestem troszkę na 'blogowych' walizkach:)
.
.
Jest
jeszcze jedna nowość. Ścięłam grzywkę i właśnie na niej chcę obserwować
czy tempo wzrostu włosów się zmienia:) Taką grzywkę miałam już 4 late
temu, później jakoś ją zapuściłam. Zawsze szybko mi odrasta więc kiedy
już mi się znudzi nie będę musiała czekać długo by wrócić do dłuższej
wersji.
Tym razem będzie też troszkę o kolorze włosów. Wcześniej w poście o
zapuszczaniu, pisałam że chcę wrócić do mojego naturalnego koloru i nie
będę już ich farbować. Zależało mi głównie na niefarbowaniu odrostów
ale jasny kolor reszty włosów troszkę mi przeszkadzał. Postanowiłam więc
wypróbować farbę Herbatint polecaną mi przez jedną z dziewczyn (więcej o
zdrowszych farbach znajdziecie tutaj). Nabyłam kolon N4 i przyjaciółka
nałożyła mi go na jaśniejsze włosy, nie ruszając odrostów. Kolor
idealnie do nich pasuje i tym sposobem całość wygląda prawie jak mój
normalny kolor.
Póki co farba dobrze się trzyma
choć kolor delikatnie się rozjaśnił. Nie trzymałam farby na włosach tak
długo jak trzeba ale efekt i tak ładnie się utrzymuje.
Jak wygląda obecnie moja pielęgnacja włosów?
Raz
w tygodniu stosuję maskę Biowax do włosów ciemnych lub zniszczonych.
Nakładam ją przed myciem, na mokre włosy, trzymam pod turbanem około 40z
minut:)
Na noc przed myciem lub godzinę przed
myciem nakładam na skórę głowy i włosy olejek Łopianowy.
U mnie sprawdza
sie znakomicie i długo sie z nim nie rozstanę. Włosy faktycznie
wyglądają lepiej, ale mam nadzieję że spowoduje wzrost baby hair.
.
.
.
.
Skład:
Arktium lappa oil extrakt, Inulia oil extrakt, Urtica dioica oil
extrakt, Tussilago oil extrakt, Biolens oil extrakt, Equistum oil
extrakt.
.
.
"Składniki aktywne:
- Ekstrakt olejowy z korzenia łopianu: zawiera naturalną inulinę, proteiny, oleje eteryczne i tłuste, substancje garbnikowe, sole mineralne, witaminy. Odżywia i wzmacnia cebulki włosowe, wstrzymuje wypadanie włosów, przyspiesza ich wzrost, regeneruje uszkodzona strukturę włosów, działa korzystnie przy łupieżu, suchości, podrażnieniach i swędzeniu skóry głowy.
- Ekstrakt olejowy z korzenia omanu wielkiego: zawiera inulinę, glikozydy, kwasy organiczne, alkaloidy, olejki eteryczne, witaminę E. Ma działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne. Działa korzystnie przy swędzeniu i podrażnieniach skóry głowy, przyspiesza wzrost włosów.
- Ekstrakt olejowy z pokrzywy: zawiera bogaty zestaw biologicznie aktywnych substancji, który stymuluje węglowodanową i białkową przemianę, zwiększa napięcie ścianek naczyń krwionośnych, wzmaga likwidacje podrażnień i swędzenia skóry głowy, zapewnia profilaktykę łupieżu, wypadania włosów i przedwczesnego siwienia.
- Ekstrakt olejowy z podbiału: zawiera glikozydy, śluzy, kwasy organiczne, substancje garbnikowe, inulinę, olejki eteryczne. Stosuje się przy świądzie, wypadaniu włosów i podrażnieniach skóry głowy. Reguluje funkcje gruczołów tłuszczowych, stymuluje wzrost włosów.
- Ekstrakt olejowy z uczepu trójlistkowego: zawiera substancje śluzowe i garbnikowe, alkaloidy, karotynę, kwas askorbinowy. Stosuje się przy łojotoku, świądzie i zapaleniu skóry. Sprzyja szybkiej regeneracji nabłonka skóry.
- Ekstrakt olejowy ze skrzypu polnego: zawiera alkaloidy, kwasy organiczne, kwas krzemowy, karoten, kwas askorbinowy. Przyspiesza przemianę materii, korzystnie działa przy łupieżu, podrażnieniach i swędzeniu skóry głowy"
- Ekstrakt olejowy z korzenia łopianu: zawiera naturalną inulinę, proteiny, oleje eteryczne i tłuste, substancje garbnikowe, sole mineralne, witaminy. Odżywia i wzmacnia cebulki włosowe, wstrzymuje wypadanie włosów, przyspiesza ich wzrost, regeneruje uszkodzona strukturę włosów, działa korzystnie przy łupieżu, suchości, podrażnieniach i swędzeniu skóry głowy.
- Ekstrakt olejowy z korzenia omanu wielkiego: zawiera inulinę, glikozydy, kwasy organiczne, alkaloidy, olejki eteryczne, witaminę E. Ma działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne. Działa korzystnie przy swędzeniu i podrażnieniach skóry głowy, przyspiesza wzrost włosów.
- Ekstrakt olejowy z pokrzywy: zawiera bogaty zestaw biologicznie aktywnych substancji, który stymuluje węglowodanową i białkową przemianę, zwiększa napięcie ścianek naczyń krwionośnych, wzmaga likwidacje podrażnień i swędzenia skóry głowy, zapewnia profilaktykę łupieżu, wypadania włosów i przedwczesnego siwienia.
- Ekstrakt olejowy z podbiału: zawiera glikozydy, śluzy, kwasy organiczne, substancje garbnikowe, inulinę, olejki eteryczne. Stosuje się przy świądzie, wypadaniu włosów i podrażnieniach skóry głowy. Reguluje funkcje gruczołów tłuszczowych, stymuluje wzrost włosów.
- Ekstrakt olejowy z uczepu trójlistkowego: zawiera substancje śluzowe i garbnikowe, alkaloidy, karotynę, kwas askorbinowy. Stosuje się przy łojotoku, świądzie i zapaleniu skóry. Sprzyja szybkiej regeneracji nabłonka skóry.
- Ekstrakt olejowy ze skrzypu polnego: zawiera alkaloidy, kwasy organiczne, kwas krzemowy, karoten, kwas askorbinowy. Przyspiesza przemianę materii, korzystnie działa przy łupieżu, podrażnieniach i swędzeniu skóry głowy"
Włosy myje obecnie ekologicznym szamponem z Provida Organics w
którym zupełnie się zakochałam. To oliwkowo koniakowy szampon, kupiony w
aptece na ul. Studenckiej w Krakowie. Więcej pisałam o nim tutaj.
.
.
.
.
Po
myciu często nakładam odżywkę z Logony lub John Masters Organics. Obie
uwielbiam, Logona jest lżejsza i świetna do częstego używania, JMO
używam jako odżywki bez spłukiwania jeśli akurat wracam do loczków.
..
..
Moją
obecną wcierką jest Biostymina (klik),którą testuję właśnie na linii
czoła i grzywce. Na razie wydaje mi się, że służy włosom, pomyślę nad
wcierką obejmującą cały skalp:)
Strasznie ciesze
się bo moje włosy zrobiły się ładniejsze i milsze... Widzę że działa na
nie połączenie dobrego szamponu, oleju, lekkiej odżywki i maski raz w
tygodniu. Zestaw jest prosty i sama zdziwiłam się że działa tak
świetnie. Gdybym miała wybierać, powiedziałabym że największą różnicę
zrobił... szampon, który jest dla mnie wręcz idealny!! Oprócz tego
czasem testuję też inne produkty ale te przedstawione wyżej to moi
najwięksi ulubieńcy!
Mam dla Was jeszcze makijaż wykonywany ostatnio tylko przy użyciu złotych pyłków Vipery i złotego eyelinera Essence:)
Dziewczyny, dajcie znać co u Was słychać, jak wygląda Wasza obecna pielęgnacja:*
buziaki
Alina
Piękna masz cere
OdpowiedzUsuńzapraszam http://deserlandia.blogspot.com
Ślicznie wyglądasz w grzywce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńI z i bez wyglądasz równie pięknie.
UsuńOoo grzywka :). Bardzo ładnie i podkreśla Twoje spojrzenie. Ja długo nosiłam, ale aktualnie zapuszczam ;), zmiany zmiany zmiany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Dzięki Asiu, no to widzę że razem zaliczamy włosowe zmiany:)
UsuńPięknie wyglądasz :D Sama zastanawiam się nad grzywką na bok, już kiedyś miałam, ale zapuściłam ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję:) To tnij Kochana, grzywka szybko odrasta:)
UsuńWitam, proponuje Alinko jak również innym dziewczynom popróbować produkty ze strony BIOarp, jest to firma, która zajmuje się dystrybucją rosyjskich naturalnych kosmetyków,zakupiłam kilka produktów i jak narazie jestem bardzo zadowolona :) pozdrawiam Edi
Usuńświetna grzywka:) Ja też przez przypadek mam grzywkę. Tzn 4 miesiące zapuszczałam i jak byłam u fryzjerki obciąć końcówki, powiedziałam "jak zwykle" i mam grzywkę... moja wina - nawet nie mam pretensji do fryzjerki. Tym bardziej że lubię grzywki więc nie rozpaczam:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ci wyszedł, dużo ładniejszy niż ten jasny. Ten jest taki bardziej "rasowy" :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz Alinko w tej grzywce, bardzo Ci pasuję i jeszcze odmładza;) makijaż również trafia w mój gust, taka iskiereczka, ładnie podkreśla Twoje brązowe tęczówki:) buziaki
OdpowiedzUsuńWięcej zdjęć z grzywką, prosimy! :-)
OdpowiedzUsuńO tej farbie nie słyszałam. Przyznam, że chętnie zobaczę cie w blondzie ;3
OdpowiedzUsuńA makijaż ładny, delikatny.
Moja dłuższa grzywka zlewa się z moimi włosami, wiec... nawet nie wiem dokąd jest ;3
Straszna zmiana z tą grzywką, ale ładnemu to we wszystkim ładnie :P
OdpowiedzUsuńTeż przymierzam się do zakupu oleju łopianowego, ale nie za bardzo wiem, na który sie zdecydować. ;)
Cudnie z grzywką! Makijaż koniecznie muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńSama jakiś miesiąc temu wróciłam do prostej grzywki:) Boję się tylko, co będzie, kiedy na dobre rozpocznie się sezon czapkowy...Poza tym przymierzam się do farbowania henną.
U mnie czapka działa tragicznie na włosy:/ są przyklapnięte i nawet lakier o włosów nie pomaga;/ale nie zrezygnuję, bo bez czapki byłabym za chwilę chora:/
UsuńDaj znać jak się farbowało henną, bo sama chętnie bym pofarbowała. Ale kurczę nie chcę mieć odrostu:/
Alinko, jak zwykle bosko i czarująco! Kolorek jest boski, grzyweczka ślicznie Ci pasuje, a makijaż jest wręcz smakowity! :)
OdpowiedzUsuńDo mnie jutro przyjeżdża fryzjer i również robię sobie grzywkę, wcześniej zrezygnowałam ale stwierdziłam, że ładniej mi w niej ;) Poza tym wyjątkowo piękny makijaż.
OdpowiedzUsuńAlinko wiem,że raczej nie specjalizujesz się w takich dziedzinach,ale czy wiesz może jak można zredukować blizny, słyszałam o wielu zabiegach i kremach ale nie wiem czy są naprawdę skuteczne.(zwłaszcza zabiegi laserowe :/)
Moje blizny po ospie powiększyły się po schudnięciu, chciałam też pozbyć się blizn po trądziku oraz paru blizn po wypadku na nogach.
Byłabym wdzięczna za odpowiedz, znasz może jakiś blog temu poświęcony, jakieś zabiegi kosmetyczne, naturalne sposoby na spłycenie blizn lub może jakaś Twoja znajoma kiedyś miała podobny problem?
Pozdrawiam
Dorota
Bardzo dobry jest krem z masy perlowej No-scar i kremy z wyciagiem ze sluzu slimaka
UsuńDzięki za odp anonimku ;), ale słyszałam też że u wielu osób te kremy zupełnie się nie sprawdzają i są to po prostu zmarnowane pieniądze :/
UsuńNie wiesz może czegoś o jakiś zabiegach?
na blizny potrądzikowe spróbuj kuracji kwasami - polecam np. serum migdałowe z BU
Usuńjeżeli chodzi o blizny powypadkowe - no-scar i wyciągi ze śluzu ślimaka nie pomagają ;) Wiem co mówię, bo sama mam dużo blizn na ręce, z którymi walczę od kilku lat. Póki co jedyne co oferuje medycyna to laser fraxel bodajże, ale to też najprawdopodobniej nie daje zbyt dobrych efektów, bo i przeznaczenie tego urządzenia jest inne. Tak naprawdę to jednak sprawa indywidualna - wszystko zależy od wielkości, grubości blizn, tego czym są spowodowane. Najlepiej jak przejdziesz się do chirurga plastycznego albo lekarza medycyny estetycznej (zwał jak zwał) dużo klinik oferuje darmowe wizyty - oni obejrzą i zaproponują ewentualne leczenie. Ja osobiście byłam chyba już na 10 takich wizytach, ale wszędzie mi mówiono, że nic się nie da zrobić i jedyne co wchodzi w grę to przeszczep skóry :/ btw. strasznie to dziwne, że można sobie zrobic nowy nos, inny kształt twarzy, zrealizować wszelakie fanaberie, ale medycyna jakoś nadal nie ma skutecznych sposobów na pozbycie się blizn. ale cóż, może za kilka lat to się zmieni.
"medycyna jakoś nadal nie ma skutecznych sposobów na pozbycie się blizn. ale cóż, może za kilka lat to się zmieni."
UsuńNie zmieni się. Kremu na krzywy nos nie ma, więc trzeba inaczej zarobić na naprawieniu go. A krem na blizny jest, więc dopóki są "odpowiednio nieskuteczne" to interes się kręci :)
AAAAAAA!:) Ale slicznie wyglądasz z grzywką! Strasznie dziewczęco i mega odmładzająco! Do twarzy Ci!!!:)
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś czasu testuję szampon Fitomedu. Ten do włosów suchych i normalnych sprawdził się rewelacyjnie, więc teraz wypróbowuję do włosów ciemnych z henną i czarną herbatą. Zobaczymy czy jest równie dobry:) Tak czy siak polecam wypróbować.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten szampon, używałam go:)polecam!
UsuńOd kwietnia 2012 roku stosuję szampony Alterry. Używałam różnych lecz w moim przypadku najlepiej sprawdza się ten z migdałem i jojobą. Jak pisze producent, jest to łagodny szampon dla wrażliwej i podrażnionej skóry głowy, a ja mogę potwierdzić, że w moim przypadku sprawdza się on doskonale.
OdpowiedzUsuńWdrożyłam też olejowanie. Po pierwszym zapale neofitki, kiedy to chciałam używać praktycznie każdego oleju, którego opis przeczytałam – używałam Sesy, Heenary, masła shea, oleju lnianego, oleju kokosowego, oleju rycynowego – uznałam, że nie ma co szaleć, bo wszystko działa na mnie dobrze. Aktualnie używam oleju łopianowego Green Pharmacy wymieszanego z olejem rycynowym w proporcji 3:1. Stwierdziłam, że naprawdę nie muszę inwestować w drogie indyjskie mieszanki, skoro nasze polskie niedrogie propozycje też świetnie się u mnie sprawdzają.
Raz w tygodniu, zazwyczaj w weekend, kiedy mam więcej czasu, nakładam maskę na włosy – od ucha w dół, żeby ich nie obciążyć. Do tej pory (od kwietnia) zużyłam jedno opakowanie maski Alterry z granatem i aloesem i byłam z niej bardzo zadowolona. Świetnie się też u mnie sprawdza maska z "glutka" z siemienia lnianego -idealnie nawilża, wygładza, dyscyplinuje włosy.
Wyglądasz pięknie zarówno z grzywką jak i bez :)!
OdpowiedzUsuńDzięki za rady i pomysły, czytam je już od dawna, ale jeszcze nie zdarzyło mi się udzielać w komentarzach :). Obecnie z braku czasu stosuję jedynie zestaw Biovaxu, całą linię do włosów zniszczonych, szampon, maskę oraz odżywkę bez spłukiwania i jak na razie jestem bardzo zadowolona :) poza tym niedawno skończyłam trzy miesięczne picie soku z natki pietruszki i jabłek (za który przede wszystkim chciałam podziękować :D) bo włosy zaczęły rosnąć jak szalone :D
OdpowiedzUsuńJak na razie szukam jeszcze skutecznego środka, który pomógłby w rozczesywaniu (żadna z odżywek nie pomogła w tej materii) a włosy plączą się i wiążą supły niemiłosiernie. Tak czy siak wszystko zmierza ku dobremu :)
Pozdrawiam, M.
Makijaż jest C U D O W N Y! Proszę napisz jaki jest numer tego pyłku bo musze pędzić go kupić!
OdpowiedzUsuńW grzywce ci pięknie:)
powiem Ci, że w grzywce bardzo mi się podobasz:) Albo coś źle patrzę albo zapomniałaś dodać linka przy zdrowych farbach do włosów.
OdpowiedzUsuńCzego użyłaś do makijażu oczu? genialny efekt ! <3
OdpowiedzUsuńmnie też ostatnio chodzą myśli o grzywce, ale tyle ją zapuszczałam :)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna Alinka, w grzyweczce :) mam wrażenie, że to zawsze odmładza, choć w Twoim przypadku taki zabieg konieczny nie był, ale wygląda genialnie! Twoje włosy są takie piękne Ja zapuszczam, po nieudanej wizycie u fryzjera, już praktycznie rok, ale to nie zmienia faktu, że najbardziej im brakuje, nawilżenia, próbowałam, nadal próbuję, ale coraz bardziej mnie to męczy, bo efekty są krótkotrwałe.. Tak bardzo bym chciała mieć długie, piękne włoski :) zazdraszczam Ci ogromnie! :D
OdpowiedzUsuńŚciskam :*
Lenka
Makijaż cuuudny :) uwielbiam takie połyskujące cienie jesienią :)
OdpowiedzUsuńA grzyka Ci pasuje :) I kolorek też super :)
Buziak:*
Ładnie Ci;)
OdpowiedzUsuńJa tez mam grzywkę tylko, że "obfitszą" :) ładny makijaż:)
OdpowiedzUsuńAlinko o a własnie się martwiłam dlaczego nie ma u Ciebie żadnego nowego posta Ale już ciesze się że coś nam dodałaś:)
OdpowiedzUsuńA pierwsze co pomyślałam widząc Twoją grzywkę to że grzywka łagodzi rysy W grzywce jesteś bardziej dziewczęca a bez bardziej kobieca :D tak czy tak pięknie
Makijaż piękny no ale podstawa to zdrowa gładka cera której Ci zazdroszczę pozdrawiam, podziwiam i naśladuję :)
piekne cienie czy pylki czy jak to tam sie nazywa.. bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńAlinko wyglądasz IDEALNIE! Grzywka niesamowicie do Ciebie pasuje! :) Sama ją ścinałaś czy poszłaś do fryzjera? Jeśli do fryzjera to zdradź do jakiego to może i ja go odwiedzę, bo ostatnio znów mam ochotę na grzywkę :D
OdpowiedzUsuńCzyli jednak się zdecydowałaś na grzywkę! Wyglądasz dużo młodziej, ale uroczo:) Też sprawdzam Biostyminę u siebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluutko!
Boziu, co za piękny makijaż!
OdpowiedzUsuńJa właśnie od około miesiąca zaczęłam dbać o włosy i moja pielęgnacja wygląda tak:
OdpowiedzUsuń-raz na tydzień tak jak Ty stosuję maskę biovax do ciemnych włosów, z tym, że nakładam ją już po umyciu na ok 30-40 min. Potem spłukuję i nakładam odżywkę Garniera Awokado i masło karité na ok 3 minuty. Jak dla mnie jest bardzo dobra
-myję włosy codziennie, zazwyczaj wieczorem. Jeden dzień szamponem Alterra z granatem, po myciu stosuję maskę również tej serii, drugi dzień szamponem dla dzieci babydream i nakładam wcześniej wspomnianą odżywkę Garniera
-raz na tydzień olejuję włosy olejem kokosowym, z tym, że nie nakładam go na całe włosy. Zaplatam je w kucyka i olejuję tylko to co w splecione. Najbardziej zależy mi, by nawilżyć końcówki
-piję sok z jabłka i pietruszki (o którym dowiedziałam się m.in. z Twojego bloga). Jest przepyszny!
-nie suszę, nie prostuję, nie używam, żadnym produktów typu pianki, żele, itp.
Jestem bardzo ciekawa odżywki John Masters Organics, której używasz, na pewno ją wypróbuję.
Zapomniałam o szczotce! Używam od pewnego czasu tangle teezer i uważam ją za cudotwórczynię. Rewelacyjnie rozczesuje włosy.
Chciałabym wypróbować również laminowanie żelatyną, słyszałam wiele pozytywnych opinii o tym zabiegu.
P.S. Jestem pełna podziwu Twoich makijażowych umiejętności. Ja potrafię sobie tylko wytuszować rzęsy. Jesteś dla mnie inspiracją i na pewno będę próbować czegoś więcej (głównie jeśli chodzi o makijaż oczu). Muszę znaleźć tylko jakiś "zestaw na start" :)
Jeśli chodzi o moją pielęgnację to ostatnio myłam włosy tylko szamponem babydream :) Raz po takim myciu użyłam siemienia lnianego jako odżywkę (na jakieś 10 minut) i efekt mnie zauroczył - po pierwsze ładnie się włosy układały (same z siebie!) i miały świeży wygląd przez bite 4 dni! :))) Natomiast zauważyłam, że balsam mleko+miód z joanny seria z apteczki babuni przetłuszcza mi włosy:( (a spłukuję go wbrew zaleceniom!) Może jest zbyt treściwy?
OdpowiedzUsuńDołączam się do prośby o podanie nam jakich produktów użyłaś do tego makijażu powyżej? Mnie interesuje głównie pokład, róż, rozświetlacz i cień, którym rozświetliłaś kąciki oczu :) W grzywce prezentujesz się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w grzywce! Jest bardzo wdzięczna i dziewczęca :) Do tego eyeliner w kolorze złotym super powiększa oko, muszę z nim zapoznać. Szukam i szukam u mnie w Łodzi takich sklepów z naturalnymi kosmetykami, na razie idzie mi trochę słabo:/ Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż, ale wydaje mi się że wyglądasz lepiej bez grzywki ;-) Kazdy jednak czasem potrzebuje zmian ;-)
OdpowiedzUsuńGrzywka sprawiła, ze wyglądasz jakoś tak doroślej (nie mylić ze staro!) - w każdym razie na korzyść :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o makeup to oczka mi się bardzo podobają, natomiast mam wrażenie że kolor różu jest zbyt różowy i raczej nie wygląda korzystnie. Ale to moje zdanie :)
Pozdrawiam ;*
O! Jak ładnie i dziewczęco wyglądasz! Też myślę o grzywce, ale nie mam zaufanej fryzjerki, która by mi coś doradziła :/ Co do pielęgnacji zaszła u mnie mała rewolucja, napiszę o tym niebawem na blogu. Mam także już moje kosmetyki NOA Lab i póki co bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńsuper ;)
OdpowiedzUsuńgrzywka jest uzależniająca
ile razy miałam zapuszczać... za każdym razem po kilku tygodniach wracałam do niej straszliwie zadowolona po skróceniu :D
Bardzo ładnie Ci w grzywce :) Ja też ostatnio zapuściłam moją, ale mam proste i długie włosy przez co zupełnie nie radziłam sobie z jej układaniem jak sięgnęła nosa. Ani zaczesać na bok, ani do góry (mam mnóstwo babyhair, które odstawały ;) ani na środek (bo sięgała do nosa ;) więc wzięłam nożyczki i ścięłam. Sama - w łazience - wyszło o niebo lepiej niż podczas wizyty u fryzjera (dokonałam tylko inwestycji w nożyczki :)
OdpowiedzUsuńProwadzę lajfstajlowego bloga biznesowego, a widzę, że Twój blog to już jak firma i marka więc może Ci się u mnie spodoba :)
Zapraszam na http://catherinetheowner.blogspot.com
Ślicznie wyhlądasz.Grzywka dodaje Ci dziewczęcego uroku.Strzał w 10:)a liner złoty był kiedyś moim ukochanym odkryciem a pyłki zamawiałam takie do paznokci bo skład mają identyczny(moja koleżanka kosmetyczka poleciła) trzeba jednak uważać, bo te perłowe mogą uczulać wrażliwe oczy.Odcieni też wiele do wyboru.Pozdrawiam ciepło-Marta
OdpowiedzUsuńJest Ci bardzo ładnie w grzywce :)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci w grzywce:) jaki wcześniej mialas kolorek na włosach? próbuje właśnie taki efekt uzyskać :)
OdpowiedzUsuńKurcze z grzywką też Ci dobrze, ale proszę więcej zdjęć!:))) Pyłki Vipery świetne, coś na święta i karnawał:)
OdpowiedzUsuńSwietnie z grzywka kobieco seksownie przykuwa spojrzeniee boska cera pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńChce zaczac pic sok z jablka i pietruszki, nigdy tego nie probowalam, wiem ze bardzo go zachwalalas ale jest problem... Nie lubie pietruszki :D czy jezeli dam duzo jablka i troche pietruszki to czy pietruszka nie bedzie tak wyczuwalna?
OdpowiedzUsuńPani z opakowania Herbatint podobna do naszej włosomaniaczki Anweny :)
OdpowiedzUsuńKochana śliczna z ciebie kobitka wiec jak to mówią ładnemu we wszystkim ładnie ;)kolor włosków bardzo fajny ale poprzedni taki hmmm miodowy sama nie wiem jak go nazwać ten brąz był też bardzo fajny :) Pozdrawiam kiss kochana
OdpowiedzUsuńmasz cere idealna,:) !i dziekuje bo dokladam olej lopianowy do pielegnacji;)
OdpowiedzUsuńA czy mogłabyś napisać nr odcieni tych pyłków z vipery? Pozdrawiam, Natalia :)
OdpowiedzUsuńCzy moglabyś napisac gdzie mozna kupić tę farbę ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Hanna :)
NO NARESZCIE ;) Już nie mogłam się doczekać kiedy nowy post będzie. Ładnie Ci w grzywce, ale muszę się przyzwyczaić. Kolor włosów też idealnie pasuje do Twojej urody. Jakie efekty daje dotychczas Biostymina?? Chodzi mi czy pojawiły się "baby hair"??
OdpowiedzUsuń>>Lenti<<
Masz piekna cerę i ładny delikatny makijaż! :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM: www.dripfashion.blogspot.com
Muszę znaleźć ten olejek z korzenia łopianu, bo ma świetny skład:)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż i ładna ta Twoja grzywka... Taka delikatna :)
OdpowiedzUsuńAliko zauważyłam, że jesteś z Krakowa tak jak ja, akie eko-sklepy mogłabys mi polecić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Od dłuższego czasu śledzę Twóje wpisy i uwazam, że jesteś niesamowitą osoba. Jeżeli bedziesz planowała metamorfozy we Wrocławiu to już ustawiam się w kolejce ;) uzywasz bardzo dużo preparatów do włosów, niektóre z nich są dosyć kosztowne. Jakie podstawowe produkty polecilabys dla kogoś, kto nie ma czasu, a jednocześnie chciałby zadbać o włosy? Mam ciemne włosy, niestety kilka siwych włosów też już znajdę. Ostatnio uzywalam farby Loreal-casting creme gloss- kolor ciemną czekolada-swietny kolor ;) bo nie widać odrostow. I do tego wszystkiego miałam problem z wrażliwa skóra glowy-zapalenie mieszka i wypadanie włosów. Pozdrawiam Fruskawka
OdpowiedzUsuńDołączyłaś do grona grzywiastych :) Doskonale Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
pasuje Ci taka grzywka, choc Ty akurat nalezysz do osob, ktore w kazdej fryzurze wygladalyby oszołamiająco ;) i cere masz idealnąą ;)
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo kobieco wygladasz w tej grzywce!!! :) fajnie by bylo zobaczyc tutorial do tego makijazu, albo chociaz liste produktow! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie, ta grzywka jest boska. Ide w poniedziałek do fryzjera zrobic taka ! Powiedz mi tylko u jakiego fryzjera byłas w Krakowie?:P Zawsze boje sie fryzjerów:P
OdpowiedzUsuńo całkiem ładnie! wg mnie lepiej wyglądasz z grzywką, tak młodziej :)
OdpowiedzUsuńAlinko pięknie wyglądasz w tej grzywce, a w makijażu absolutnie się zakochałam! :D Liczę na jakiegoś posta, w którym pokażesz jak zrobić tego typu makijaż. Na co dzień podkreślam swoje oczy jedynie tuszem do rzęs, za cieniami do powiek nie przepadam, a poza tym jestem zwolenniczką szybkiego dziennego makijażu i cieni w postaci kremów lub pyłków właśnie. Liczę na poradę! Gorąco pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńKasia S.
W grzywce wyglądasz przepięknie. Bardzo odświeżyła Twój wizerunek. Bardzo mnie też zainteresował makijaż - elegancki i widoczny, niezwykle lekki, wręcz eteryczny bym powiedział, świetlisty... Pokażesz nam jak go wykonałaś?
OdpowiedzUsuńA ja założyłam niedawno blog - będzie mi niezmiernie miło, jeśli zaglądniesz do swojej widzki i stałej czytelniczki:), zresztą w poście o kobaltowym i czerwonym cieniu znajduje się wzmianka o Tobie. Na pewno nie ostatnia, jesteś dla mnie inspiracją. Zapraszam: http://kolorowegry.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMakijaż bardzo ładny :) A grzywkę sama ścięłam jakieś 2 lata temu, podobał mi się efekt, ale nie mogłam sobie dać z nią rady ;)
OdpowiedzUsuńZnasz jakieś sposoby na naturalne przyciemnianie włosów? Jakieś wcierki lub oleje?
masz na tyle ładną buzie, że wszystko Ci pasuje :) Grzywka też... ale dodała Ci kilka lat :(
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz w grzyweczce :-) Bardzo się mi podoba.
OdpowiedzUsuńMuszę zapolować na ten olej z korzenia łopianu z ziołami.
ślicznie wyglądasz z grzywką :))
OdpowiedzUsuńPasuje Ci grzywka, ślicznie wyglądasz :) Moja obecna pielęgnacja to koszmar :( W domu długo walczyłam (bo ok 2 lata)o zdrowy wygląd włosów. Niestety po wyjeździe na studia stan moich włosów drastycznie się pogorszył. Wydaje mi się, że winowajcą jest twarda woda (również problemy skórne). Macie na to jakieś sposoby? Jestem załamana, bo wyprawiają się ze mną takie rzeczy, że aż brak mi słów :D Sucha skóra, wysypka na twarzy, zamiast włosów strasznie suche siano... zaznaczę, że sypiam tyle samo, odżywiam się tak samo, nie testuję nowych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wyglądasz. Bardzo Cię odmłodziła ta grzywka i odświeżyła wygląd. O wiele lepiej z nią wyglądasz. Kolor też fajny, może i ja spróbuję z tą farbą, bo henna szybko mi się wypłukuje :( I makijaż też śliczny, błyszczący, ale wcale nie nachalny.
OdpowiedzUsuńcudny makijaz... ale sie iskrzy!
OdpowiedzUsuńAle ja Ciebie Alinko wole bez grzywki.
Buziaki!
slicznie Ci z grzywka ;) O tym olejku z lopianu juz tyle slyszałam pozytywów, że chyba sie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci Alinko z grzywką :) Ja ostatnio postanowiłam zapuścić moją grzywkę bo mi się znudziła ale na pewno do niej jeszcze wrócę:) A co stosuję na włosy: tran- łykam tabletki i widzę że moje włosy i skóra buzi są zdrowsze, olejowanie- olej kokosowy, herbata z pokrzywy- raz dziennie. baby hair się pojawiły i jestem zadowolona, muszę tylko jeszcze popracować nad ich kolorem :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW życiu nie wróciłabym do grzywki. Bardzo się z nią męczyłam, bo przy moich włosach musiałam ją prostować, żeby dobrze wyglądała. Nie daj boże jakby mnie złapał deszcz(nie,nie właściwie wystarczyło choć trochę wilgoci!)- wtedy włosy od razu wywijały się każdy w inną stronę...masakra! skakałam z radości jak mi odrosła, hehe;D
OdpowiedzUsuńJa choruję na ciemne włosy, ale nie chcę ich farbować, bo nie chcę co miesiąc kilka miesięcy farbować odrost:/ dlatego przyciemniam jedynie szamponetkami ziołowymi.
Też bym chciała nakładać olej przed myciem, ale jest to niemożliwe, bo chodzę na 8 do pracy i chyba bym musiała o 4 wstawać, a u mnie to niewykonalne, hehehe:P
Ale Ci pieknie w grzywce Alinko :*
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :)
ale boskie oko! takie świąteczne :)
OdpowiedzUsuńtak ci najlepiej:) nie zmieniaj juz fryzury!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz z tą grzywką - bardzo dziewczęco :) Również myślałam nad powrotem do grzywki, ale na studniówkę nie będzie mi pasować :)
OdpowiedzUsuńKochana, w tej grzywce wyglądasz niesamowicie dziewczęco! Bardzo mi się podobasz w takim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie dotyczące naturalnej pielęgnacji cery. Mam skórę mieszaną - tłusta strefa T i bardzo suche policzki, przy czym na policzkach mam trądzik. Nic mi nie pomagało, aż jakiś czas temu zaryzykowałam i użyłam marokańskiego mydła Savon Noir. Używam go codziennie i stan cery uległ ogromnej poprawie - trądzik powoli znika,a skóra staje się gładka i promienna. Chciałabym więc zastąpić krem do twarzy olejkiem - myślałam o oleju arganowym, bo zawiera mnóstwo dobrych dla skóry składników. Boję się jednak, że będzie miał działanie komedogenne. Co Ty o tym sądzisz? Czy mogłabyś ewentualnie polecić inny olej, który jest równie bogaty w składniki dobre dla skóry i nie powinien zapychać?
Pozdrawiam,
Marysia
Marysiu, myślę że warto spróbować z olejkiem arganowym. Nie powinien zapychać, możesz zdecydować się na małą buteleczkę na początek:) Myślę że również olejek Migdałodo- Sandałowy Khadi był by ok, warto spróbować też z olejkiem z łopianu:)
UsuńDo twarzy Ci z tą grzywką :) Masz bardzo ładne, gęste włosy, zazdroszczę :) Makijaż oka ciekawy, muszę wypróbować te odcienie na sobie :) Jakiego tuszu do rzęs używasz? :)
OdpowiedzUsuńObecnie max factor 2000 calories:)
Usuńbardzo ładnie ci w grzywce:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ci w tej grzywce ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci do twarzy w grzywce :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio podcięłam włosy, bo już końcówki miałam zniszczone, ale teraz o wiele lepiej wyglądają :) i nadal używam szamponu i odżywię z Tołpy :)
Prosimy, prosimy i prosimy o filmik jak ukladasz sobie grzywke.
OdpowiedzUsuńKochana prostuję ją prostownicą:)
UsuńŚlicznie Ci w tej grzywce! Układasz ją jakoś? I proooooszę o filmik do makijażu, bo piękny!
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie wyglądasz ;-)
OdpowiedzUsuńA czy mogłabym poprosić o propozycję na makijaż ślubny dla niebieskich oczu? Ciepło pozdrawiam
Aga
Witaj Kochana poradzisz mi cos moze do suchej bardzo cery problemy z nie doskonalościami jakis olejek krem? co robic poprawic stan cery? czytalam o toniku z mleka ale chyba na sucha skore jeszcze bardziej wysuszy . nie wiem juz co robic bo mam sklonna do alergi na mojej skorze szarej nic nie chce utrzymywac sie roz cienie podklad wszystko zaraz wsiąka a skora straznie przesuszona az plakac sie mi chce czesto ze mloda osoba a skore mam -.- okropna polecicie cos?
OdpowiedzUsuńOliwa z oliwek wysusza niedoskonalosci i nawilza zdrowa skore, rob oklady np przed spaniem i trzymaj pol godziny
UsuńKochana po pierwsze- nie wiem jak myjesz buzię ale dobrze zrobiło by Ci przejście na ocm:) pomgógł by też tonik, więcej o tonikach dla suchej skóry pisałam tu:
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2012/11/najlepsze-toniki-dla-skory-suchej.html
Po miesiącu powinnaś widzieć zmianę... możesz też wypróbować biostyminy i nakładać ją na wieczór do spania (jedna ampułka).
Polecam Ci też olejek arganowy:)
Makijaż podoba mi się BAAAARDZO! <3 Piękne kolory. A z tą grzywką to kusisz, kusisz... We wtorek idę do fryzjera i chętnie bym coś zmieniła, a taka grzywka może okazać się strzałem w 10. Tym bardziej, że nie chcę mocno zmieniać fryzury. Czekam też na zdjęcie całej twojej buźki z nową grzyweczką. Jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNo to dziś trzymam kciuki za zmiany:)
UsuńPiękny makijaż :-) Poza tym masz cudowne włosy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na: www.kosmetykowe-inspiracje.blogspot.com
Alinko, zdradź nam jakiego sprzętu i jakigo programu używasz do zdjęć? Efekt jest świetny, często Twoje zdjęcia wyglądają, jak wycięte z gazety :) Pilnie czekam na odpowiedź :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To canon 600d:)
UsuńAlinko czy możesz napisać mi jakiego podkładu użyłaś do tego makijażu?
OdpowiedzUsuńJakiego podkładu używasz?
OdpowiedzUsuńPiękna cera!
Najczęściej mineralnych annabelle minerals, lily lolo, lub bobbi brown moisture rich:)
UsuńAlino świetnie, że podzieliłaś się informacjami o pielęgnacji Twoich włosów. Ja używam obecnie szamponu do wypadających włosów dermena i odżywki do włosów farbowanych z firmy lavera. Ale z chęcią wypróbuję oleju z korzenia łopianu na moje wypadające włosy, mam nadzieję, że i mi będzie służyć
OdpowiedzUsuńJa kiedyś tez miałam grzywkę, ale ciągle się wkurzałam, że ledwo ją skróciłam, a ona już odrosła i nic nie widzę ;) Więc na razie nie mam zamiaru do niej wracać. Makijaż aż iskrzy!:)
OdpowiedzUsuńA mnie włosy przestały wypadać i sama nie wiem, po czym. Nie mam pomysłu, co im mogło pomóc. No, może to, że trochę zmieniłam dietę? Ale naprawdę zmieniłam ją nieznacznie! Zjadam jeszcze więcej niż dotychczas kwasów OMEGA - wszelakich :)
Alinko, śledze Twojego bloga od kiedy w końcu zaczełam o siebie dbac ;) , zauważyłam, że jesteś z Krakowa tak jak ja, powiedz mi jakie sklepy mogłabyś mi polecić jeżeli chodzi o eko produkty? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) bardzo polecam oba sklepy eko na ulicy krupniczej, aptekę na ulicy studenckiej i eko sklep na zamenhofa:))
UsuńHej mam do ciebie pytanie. uzywam tych podkladow annable minerals, co uzywasz pod nie? nie chodzi mi o krem, ale jakas baze, korektor, bb krem? bo jak nalozylam sam podklad to mi po 2 godzinach zrobily sie brzydkie widoczne miejsca, gdzie juz znikal... a jesli uzywam go na krem BB to trzyma mi 6 godzin idealnie, a potem lekko poprawic. Tylko wydawac na krem bb i jeszcze podklad mineralny? lepiej chyba siegnac po zwykly puder. Eh :/ co myslisz?
OdpowiedzUsuńJa nakładałam go solo lub na krem alterry i było ok:) to pewnie też kwestia indywidualna bo ja mam dość suchą skórę... jakiego pędzelka używasz? bo ten pędzelek annabelle świetnie podnosi trwałość:)
UsuńŚlicznie wyglądasz, grzywka bardzo pasuje do Twojej twarzy;)
OdpowiedzUsuńgrzywka pasuje Ci, jednak ja wolę Ciebie bez niej i w ciut ciemniejszych włosach ;] makijaż piękny taki rozświetlający!
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana:))
Usuńhejka mam pytanie? jaki polecisz podklad do cery suchej wrazliwej bardzo , ? zastanawialam sie nad revlon wersji dla mnie ale czytalam ze bardzo widac go na twarzy a ja tego nie cierpie jak podkład bardzo rzuca sie w oczy moze ktos wie ? prosze o porady bo nie mam pojecia co sprawdzi sie .
OdpowiedzUsuńMoze sprobuj krem BB z garniera?
UsuńAlbo z innej firmy bo garnier ma chyba tylko do tlustej...
UsuńMożesz spróbować Maybelline BB Cream, jest dość delikatny ale ma mało kolorów:)
UsuńSuper ci w grzywce! I bardzo podoba mi się twój makijaż. Chyba w końcu skuszę się na te pyłki Vipery :)
OdpowiedzUsuńpo prostu żyję Twoim blogiem :)) i bardzo bym cię prosiła żebyś zrobiła jakiś post o cerze naczynkowej i jak się pozbyć popękanych naczynek, bo zasypało mi nimi policzki, co prawda mam od zawsze je ale jak co roku najwięcej mam ich zimą, byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńKochana polecam te dwa kremy:
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6125&next=1
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8468&next=1
dziękuję i przesyłam gorące buziaki:))
Witaj Alinko!
OdpowiedzUsuńBardzo jest mi miło, że spróbowałaś tej farby którą z mega czystym sumieniem Ci poleciłam:)
Ja nie zmienię jej już na żadną inna:)
Wg mnie kolor utrzymuje się dość długo. Ja swój ciemny blond farbuję raz na 4-5 miesięcy i kompletnie nie widać odrostów:)Mam nadzieję, że pokochasz tą farbę tak jak ja:)Normalnie zostanę akwizytorem tej farby, hehe:)Wszystkim koleżankom polecam i o dziwo wszystkie pieją z zachwytu:)Coś w niej musi być takiego magicznego:) Całuję mocno i czekam na kolejne wpisy:)jak zawsze ciekawe i przydatne:)Is_a_bell
Dzięki Kochana, ja również jestem bardzo zadowolona:))
UsuńPS - a grzywce wyglądasz jeszcze niewinniej:)
OdpowiedzUsuńmam wazne pytanie. alinko ,nie moge znalesc strony internetowej body shopu,aby zakupic przez internat kosmetyki.jest taka?
OdpowiedzUsuńhttp://www.thebodyshop.com/index.aspx ale zobacz też na allegro:)
UsuńKochana gdzie kupujesz te pylki? Przepiekny kolor masz na gornych powiekach moglabys podac mi numer,badz nazwe ?buziaki,
OdpowiedzUsuńKupowałam je na stoisku Vipery ale mają też sklep w internecie używam głównie koloru 105:)
UsuńCudnie....!!!!
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż. Ten kolor bardzo pasuje do tęczówki :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie co do tej biostyminy? Dzis specjalnie kupilam i biostymine i olej, olej wtarłam, a teraz mam problem kiedy wcierac biostymine, juz na umyte, wysuszone włosy?
OdpowiedzUsuńTak najlepiej wcierać ją w skórę głowy po umyciu i wysuszeniu.
Usuńdziękuję za odpowiedź :)
Usuńczyli myję włosy, suszę, wcieram biostyminę a potem znowu myję? czy biostymina sobie zostaje na skórze do następnego mycia?
UsuńZostaje do następnego mycia:)
UsuńSuper makijaż!
OdpowiedzUsuńNiebawem czeka mnie wigilia firmowa. I tak się zastanawiam jaki makijaż sobie zaaplikować? Może właśnie ten! Myślę, że świetnie by się nadawał.
Pozdrawiam
Miałam kiedyś straszne siano na głowie i okropnie suchą skórę głowy, taką ściągniętą, szczypiącą i bolącą. Ale zmieniłam szampon na sante gingko&olive:
OdpowiedzUsuńhttp://www.sante.de/de/produkte/family/family-shampoo/kur-shampoo-bio-ginkgo-and-olive/
Szczerze go polecam, bo włosy po nim mam super gładkie i błyszczące i -co najważniejsze- ukoił moją skórę głowy. Czuję się jakbym miała super krem na skórze.
A odżywkę zmieniłam też na sante:
http://www.sante.de/de/produkte/family/family-haarspuelung/glanz-haarspuelung-bio-birkenblatt-extrakt/
i póki co jestem z niej zadowolona :)
Nie wiem tylko czy powyższe produkty są dostępne w polskich sklepach...
Aha dodam że mam cienkie blond włosy, które od roku zapuszczam. Co dwa miesiące podcinam włosy u fryzjera i aktualnie ich długość sięga do ramion. Nie stosuję masek, czasem tylko jakąś resztkę olejku, która została mi na dłoniach po nakładaniu na twarz, wcieram w końcówki włosów. Zmieniłam też szczotkę do włosów na taką z innym włosiem. To tyle :) Pozdrawiam,
Karolina.
Kochana gdze kupilas ta grzwyke? Przez internet? Bo ciagle szukam i nie moge znalesc
OdpowiedzUsuńJak układać grzywkę? moja się zawsze wywija i rozdziela- wicherek. Wczoraj zrobiłam, ale już dziś zaczynam żałować:/
OdpowiedzUsuńAlinko, ile trzeba trzymać tą farbę 4N chestnut aby wyszedł taki kolor jak Tobie? Poprzednio farbowałam zgodnie z czasem i wyszedł mi niemal czarny!
OdpowiedzUsuńMam odrosty średni brąz a przed uchem jakieś takie dziwne odcienie chestnuta? Jaki kolor dobrać? Ciemny bliond, jasny kasztan czy kasztan 4N ? Podobno mi łądniej w ciemniejszych:)
OdpowiedzUsuńWitam, nie mogę się nadziwić jaka Pani jest piękna:)może mi Pani polecić farbę do włosów bo b.podoba mi się kolor?i z jakiej firmy jest cień na oczach na powyższym zdjęciu?gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńP.S. i co najbardziej sprawdziło się u Ciebie na wypadanie włosów,bo mi lecą garściami:(
Grzywka - trudny temat.....:D
OdpowiedzUsuń