1 czerwca 2015

Szminka warzy się na ustach. Jak temu zapobiec? Dlaczego tak się dzieje.







Dzisiaj trochę o często nurtującej Was sprawie. Problem warzącej się na ustach szminki często gościł w komentarzach, dlatego na pewno warto wyjaśnić go osobno.
Jak to właściwie jest, że u niektórych osób szminka zawsze zmienia się w białą linię na granicy ust i wygląda źle, a u innych nigdy to się nie dzieje?
'Warzenie' się tak naprawdę nie dotyczy tylko szminki a raczej nie tylko szminka jest za to odpowiedzialna.

Czym jest więc biała linia która powstaje na ustach przy noszeniu szminki? To nie tylko sam produkt ale również złuszczająca się śluzówka jamy ustnej, resztki spożytych pokarmów, ślina. Szminka nałożona na usta stwarza swoistą barierę, na której wszystko może się osadzić. Nie oblizujemy wtedy ust a tłusta struktura pomadki i ruchy naszych ust sprawiają że linia graniczna zostaje tak podkreślona.

Dziać może się tak z wielu względów:

Pasta do zębów może przyczyniać się do wzmożonego złuszczania w jamie ustnej. W recenzji jednej z past kiedyś trafiłam na opinię użytkowniczki: wreszcie znalazłam pastę po której nie złuszcza mi się naskórek wewnątrz ust. Wiele past jest na tyle mocnych, że nawet jakąś chwilę po myciu możemy poczuć przy dziąsłach kawałki złuszczonego naskórka. To samo dotyczy preparatów wybielających. zbyt mocna pasta to na pewno pierwsza rzecz do wymiany jeśli mamy taki problem!

Warto przyjrzeć się też językowi. Jeśli jest na nim sporo osadu powinnyśmy bardziej zainteresować się nim ze względów zdrowotnych.

Problem może dotyczyć w większym stopniu osób palących. W tym wypadku linia może być ciemna.

Oczywiście wszystkiemu winne są jeszcze ruchy naszych ust:) Gdybyśmy nie odzywały się ani słowem szminka również była by nie naruszona a biała linia nie pojawiła się tak szybko albo wcale. Dzieje się to o wiele szybciej kiedy rozmawiamy.  Ponieważ mamy na ustach szminkę, nie oblizujemy ich i nie usuwamy nalotu, więc może on swobodnie gromadzić się przy szmince, która powstrzymuje go przed zawędrowaniem dalej.

Niestety wiele zależy też od budowy ust. 






Jak sobie z tym problemem poradzić?


Jakimś wyjściem są tutaj tinty i trwałe szminki. Coś co nadaje kolor, nie tworzy jednak grubej i tłustej warstwy. Coś co możemy nawet oblizać, bo to właśnie jest najskuteczniejszy sposób na to by pozbyć się jasnej linii lub nie doprowadzić do jej pojawienia się.

Jeśli zmieniłyśmy pastę na coś super delikatnego i nadal nie widzimy rezultatów, musimy zaleźć trwałą szminkę lub tint, który da nam trochę koloru ale rozłoży sie na ustach bardzo cienką warstwą.
Niestety w kwestii błyszczyków nie ma tutaj za bardzo dobrego wyjścia. Najlepiej będzie sięgać po te delikatniejsze, które częściej musimy aplikować. Przy każdej takiej aplikacji pozbędziemy się odkładającej warstewki.



Jeśli chodzi o takie produkty polecam:

  • Max Factor, Lipfinity w klasycznej wersji oraz Lasting Lip Tint. (klik)
  • Art Deco (klik) 
  • Sephora, Color Lip Last- mają naprawdę ładne kolory (klik)
  • Bourjois, Rouge Edition Velvet
  • Bell, Permanent Make - Up Lip Tint
  • Manhattan, Colour Splash Liquid Lip Tint (Barwnik do ust)
  • Maybelline, SuperStay 10H Tint Gloss

 Kluczem nie jest tu sama trwałość produktu ale właśnie to że zasycha, nie tworzy grubej tłustej warstwy.


Dajcie znać czy macie takie problemy i czy każda szminka czy błyszczyk zmienia się po pewnym czasie na Waszych ustach w białą kreskę.

Mam nadzieję że jakoś pomogłam:) Jeśli coś piszcie!


Buziaki


Ala



96 komentarzy:

  1. wlasnie mam taki problem z wiekszoscia past do zebow, pelno bialego naskorka w buzi, a zeby zolte i jak tu je wybielac...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana wypróbuj ten patent z węglem aktywnym, płukanie ust olejem te jest super:)

      Usuń
    2. Alinko co dokładnie masz na myśli? Jakiś link?

      Usuń
    3. Węgiel aktywny możesz stosować wysypując kapsułki na szczoteczkę solo (lub rozgniatając) albo mieszać je np z olejem kokosowym. Usta płuczemy olejem np słonecznikowym przez 15-20 minut, potem wypluwamy i myjemy dokładnie zęby i język.Wtedy pasty nie muszą być mocne a zęby są bardzo czyste:)

      Usuń
    4. Alinko mozna myc zęby samym węglem aktywnym?

      Usuń
    5. A czy takie wybielanie węglem nie niszczy szkliwa?

      Usuń
    6. Po jakim czasie widać efekty?

      Usuń
    7. probowalam weglem raz, ale nie widzialam roznicy, czy do tego potrzeba wiekszej ilosci powtorzen?

      Usuń
    8. Oczywiście razej paru tygodni:)

      Usuń
  2. Osobiście raczej nie używam szminek ;) a tak z innej beczki, miałaś kiedyś jakiś kosmetyk z Fitomedu? Jeśli tak, to co sądzisz o tej marce? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana miałam ich mnóstwo i uważam że są świetne;) O czym konkretnie myślisz?

      Usuń
    2. Oo to fajnie :) zamierzam nabyć krem nawilżający i żel do mycia cery tłustej :)

      Usuń
  3. tutaj się zgodzę co do pasty do zębów :) u mnie taki efekt wywołuje Aquafresh, doprowadzała mnie do szału. I wiem to na pewno, testowałam je (różne wersje) pod tym względem i Aquafresh powoduje u mnie ważenie się pomadek na ustach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Alinko mam pytanie nie na temat :) Jakich ser do twarzy używasz? Jakie uważasz a najlepsze dla 30latki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie kierowałabym się wiekiem ale potrzebami skóry:) Z tych które ja stosowałam to jeśli chodzi o ujędrnienie i zmarszczki:
      http://asianstore.pl/serum/243-mizon-peptide-500.html
      http://www.alinarose.pl/2015/01/hity-2014-pielegnacja-twarzy.html
      nawilżanie:
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=55201
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=51795
      Ale było tego sporo, daj znać na czym konkretnie Ci zależy:)

      Usuń
    2. mam normalną skórę, która chyba nie ma zadnych potrzeb... cały czas jest normalna- ani sucha ani tłusta, nie mam niedoskonałości. Czasami mam ziemistą skórę i to chyba tyle... Szukam ser, które pozwolą mi zadbać o skórę i będą przeciwdziałać starzeniu się skóry. Obecnie używam Caudalie Vinexpert ale ciężko mi powiedzieć czy ten kosmetyk działa czy nie. Pomyślałam że po prostu następne serum kupię takie samo jak Ty używasz :)

      Usuń
  5. mi akurat się nie warzy, ale tak dziwnie rozsmarowuje jakbym miała chropowate usta :/
    albo suche skórki, a nie mam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to przez mutacje:D

      Usuń
    2. HAHAHA myślę - jakie mutacje, a nie zauważyłam nicku Wiedźminki :D

      Usuń
    3. :D no teraz temat na czasie:))

      Usuń
  6. O, mój problem, mam tak z niemal każdą szminką :/ Faktycznie pomogła mi zmiana pasty, jest lepiej. Ale zauważyłam też, że po umyciu zębów przetarcie ust wilgotnym ręcznikiem też pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to jest też dobry patent;) często właśnie ta skóra na granicy ust lubi się łuszczyć:)

      Usuń
  7. Nigdy nie miałam takiego problemu, ale post ciekawy i na pewno wielu dziewczynom się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przy rouge velvet problem jest taki sam...
    Pozdrawiam Emilia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, nie zawsze zmiana pomaga- w takim wypadku zostają tylko tinty:)

      Usuń
  9. Alinko, sama mam inny problem, ale bardziej z błyszczykami - około pół godziny po nałożeniu błyszczyku na usta mam tłusty i świecący łuk kupidyna. Zawsze nakładam starannie, nie wyjeżdżając poza kontur ust. Co ciekawe, tak samo dzieje się z balsamami do ust :C Poradzisz coś?
    Dziękuję z góry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to może być kwestia budowy i ruchów, jedyna opcja która przyszła mi do głowy to bezbarwna konturówka- ma je makeup forever, sephora, art deco sally hansen- być może błyszczyk nałożony ciut niżej jakoś by się jej złapał i nie przekroczył granicy. Ale raczej nie liczyłabym na cuda:/

      Usuń
    2. Spróbuję może z konturówką w odcieniu moich ust. Dziękuję Ci ślicznie :)

      Usuń
  10. Bardzo przydatny post ;)
    Alinko, a co zaradzisz na zbieranie się podkładu w "lwich zmarszczkach" od uśmiechu? Każdy, dosłownie każdy podkład tak u mnie działa. Mam cerę tłustą, a dzieje się tak zarówno przy kremach nawilżających, jak i matujących nakładanych pod podkład. Zawsze utrwalam podkład pudrem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana tak się dzieje właśnie z powodu tłustej skóry. Możesz spróbować omijać to miejsce przy nakładaniu kremu, a jeszcze przed podkładem, mniejszym pędzlem nałożyć tam i wetrzeć matujący puder, np z krzemionki. Nie jest to rozwiązanie na co dzień ale najlepsze jeśli wszystko ma zostać na miejscu. Moja znajoma używała w tych miejscach nawet bazy do powiek od podkład, chyba z art deco, pudrowała potem dopiero nakładała. Patent innej do ścieranie podkładu w tych miejscach po nałożeniu i wyrównywaniu pudrem. Pokombinuj i daj znać;)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję! :* Jutro rano przetestuję ;)

      Usuń
  11. Foty zawsze piękne, ale dzisiaj wymiotłaś kompletnie, zwłaszcza pierwszą!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten problem mnie akurat nie dotyczy, ale nadrabiam innym :D Mimo stosowania konturówki, szminka brzydko "wyjeżdża" nad łuk kupidyna... Podejrzewam, że to problem związany z budową warg :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to tak jak u rockabilly- ze szminkami transparentna konturówka może bardziej pomóc:)

      Usuń
  13. Alinko powiedz proszę czy podkład make up atelier odcień 1B odpowiada revlon color stay 150 buff ?
    czy lepszy będzie 2B ?
    proszę o pomoc :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używam szminek, więc nie znam takiego problemu.
    Moje pytanie jest gdzie kupiłaś spodnie widoczne na tym 1 zdjęciu które jest cudowne ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Polecam paste aloe vera bez fluoru mnie sie pomadka nie wazy byc moze dzieki tej pascie
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam tak z większością szminek itp. Ale jeśli chodzi o bourjois To sytuacja jest zabawna i szkoda, Ze niby ten sam produkt ale w innym odcieniu również inaczej działa: Ole flamingo pięknie zastyga na ustach, trwałe koloruje, ciężko ją zmyć. Natomiast Nr 1O- don't Pink of it- ciężko utrzymać na ustach, a jeszcze jak przyjdzie mi do głowy oblizać wnętrze ust i ich styk, to już w ogóle... ten Odcień warzy się u mnie błyskawicznie, a jak tego nie robi to znika również szybko:/

    OdpowiedzUsuń
  17. Na szczęście nie mam tego problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nawet nie wiedziałam, że można mieć taki problem

    OdpowiedzUsuń
  19. Alinko a jaka pastę do zębów polecasz?:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam taki problem z tą trwałą pomadką Manhattan (w opakowaniu jak błyszczyk). A co do łuszczenia się w środku w buzi - bardzo często się to u mnie zdarza. :( Może wypróbuję ten węgiel...

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam taki problem, że niezależnie od producenta i ceny (od Armani po taniochę) szminki powodują, że moje usta po godzinie, dwóch są jak papier ścierny i każda szminka wygląda nieestetycznie:( Co na to zaradzić?

    OdpowiedzUsuń
  22. Alinko jaki podstawowy zestaw do makijażu (puder albo podkład , bronzer , róż ..) dla mnie ? Mam cerę mieszną (nos,czoło błyszczące, reszta normalna w kierunku suchej ) Prosze o podpowiedzi :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysil się trochę , wystarczy otworzyć google albo przejrzeć posty Alina i coś dopasować do siebie a nie liczyć na gotowe. (nikt Ci nie dopasuje kosmetyków w ciemno)

      Usuń
  23. I jeszcze do mojego wcześniejszego pytania na górze , jakiś krem koloryzujący z filtrem albo sam filtr na twarz do tego zestwawu makijazowego , zależy mi na zmatowieniu skóry przez ten makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana, jak myślisz na jak długo starczy ten bronzer o którym ostatnio pisałaś Kevyn Aucoin ??
    koleżanka go ma, próbowałam wykonturować nim swoją twarz, wyszło super, ale jest dość drogi...
    myślisz że będzie wydajny??
    pozdr,Młoda

    OdpowiedzUsuń
  25. A ja z innej beczki... skąd jeansy? :)

    OdpowiedzUsuń
  26. u mnie sprawdzają się kredki i szminki w czarnym opakowaniu essence :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam pytanie z innej beczki, chcialabym zaczac kuracje kwasami ale aktualnie uzywam wlasnorecznie robionego toniku z witamina c. Czy moglabym na noc stosowac krem z kwasem a rano stosowac tonik? Czy moze jest to niewskazane?

    OdpowiedzUsuń
  28. a gdzie maty z Golden Rose w tym zestawieniu? Są fantastyczne, nawet dla takiego zjadacza szminek jak ja.

    OdpowiedzUsuń
  29. Hej, ja zauważyłam, że często dzieje się tak, gdy robi się cieplej, a ja za mało piję. To tak jakby organizm był odwodniony i ślina robiła się bardziej lepka. Polecam butelkę wody i częstsze popijanie. Pozdrawiam bajkowo w dniu dziecka. Nika

    OdpowiedzUsuń
  30. nie wiem o co chodzi z tą bialą kreską

    OdpowiedzUsuń
  31. Hej :)
    Ja trochę nie na temat, ale przeglądałam Twoje stare wpisy i w jednym ze swoich postów odnośnie odżywiania pisałaś, że dobre mięso, ryby, warzywa i owoce nie łatwo jest znaleźć, ale starasz się kupować te najlepsze, a ponieważ też jestem z Krakowa, to chciałam Cie zapytać gdzie najczęściej zaopatrujesz się w powyższe składniki, które są faktycznie w miare naturalne?
    Będę Ci bardzo wdzięczna za odpowiedź :)

    Pozdrawiam,
    Alicja

    P.s. Prowadzisz świetnego, bardzo przydatnego bloga :) Jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i pasji :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Alinko, powiedz proszę czy paletka rose golden zoeva będzie dobra dla zielonych oczu?
    Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
  33. A ja zauważyłam coś całkiem odwrotnego do tego, co piszesz. Nigdy nie miałam z tym problemu do czasu aż zaczęłam pracować w klimatyzowanym pomieszczeniu. Taka kreska pojawia się nawet jak nie mam nic na ustach, a im częściej je oblizuję tym szybciej powstaje.

    OdpowiedzUsuń
  34. Tez mam ten problem ale o dziwo dotyczy tylko wybranych szminek :P

    OdpowiedzUsuń
  35. Zawsze jest jeszcze inne wyjście - nie malować, bo kobiece usta są doskonałe same w sobie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. ja mam ten problem przy wysiłku fizycznym, gdy jestem mega spocona po treningu cardio robi się dziwna wydzielina i mam białe linie, polecam picie wody ... , tak samo w upały, gdy mamy sucho w ustach, jesteśmy spragnieni, a na ustach błyszczyk - robi się to samo, starajcie się nie utrzymywać na siłę błyzszczyka czy pomadki jak najdłużej na ustach bo wtedy wszystko się roluje - "zjadajcie" błyszczyk czy szminkę bez przejmowania się, że ktoś Was zobaczy bez pomalowanych ust. Zawsze można poprawić się w lusterku, nakładając nowy błyszczyk czy szminkę.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciekawy post - na szczęście nie mam takiego problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja to głównie używam pomadek ochronnych, więc nie mam tego problemu ;)

    Zdrowotnieiradosnie

    OdpowiedzUsuń
  39. Jakie sa roznice miedzy revlonem colorstay dla cery suchej a dla mieszanej? Czy ten dla cery suchej zapycha? Prosze o odpowiedz!;)))

    OdpowiedzUsuń
  40. A problem z białym obrzarem wokół ust, wygląda jakby niedociągnięty podkład, to też warzenie się produktu?

    OdpowiedzUsuń
  41. Cześć Alu,
    Mam do Ciebie pytanie. Szukam dla siebie korektora pod oczy. Mam mocne cienie. Są ciemnofioletowe i lubią być czerwonawe przy krawędziach. Chciałam zainwestować w coś co pomogłoby mi je zakryć. Testowałam paletkę z bobbi brown, która posiada korektor i puder. Drugim korektorem był fakeup z benefit. Bardzo mi się podobał bo naprawdę nawilżał okolice oka. Jednak są to korektory z wyższej półki cenowej. Chciałabym mieć pewność zanim wydam na nie pieniądze:) czy miałaś z nimi do czynienia lub jesteś w stanie polecić mi coś innego? Z tańszych korektorów widziałam z firmy NYX ale niestety nie mogłam go przetestować. Byłabym wdzięczna za pomoc. Twój blog to jak kompendium wiedzy każdej dziewczyny;) Pozdrawiam Cię ciepło,
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zgodnie za radą Aliny kupiłam korektor Gosh i jestem bardzo zadowolona.
      Pozdrawiam,
      Magda :)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź:) masz duże cienie? Jak oceniasz krycie u siebie?

      Usuń
    3. Alu, może mogłabyś mi powiedzieć coś więcej? Czytałam komentarze pod Twoim wpisem o korektorze z Gosh i nie odznacza on się chyba zbytnim kryciem.

      Usuń
    4. Hej Justyno:))
      Ten z Nyx (w słoiczku, neutralizujące dwa) jest hm... nie tak kryjący jak bobbi, bardziej podkreśla skórki. Gosh o którym piszą dziewczyny też tak mocno nie kryje ale jest jednym z moich hitów i na pewno warto go wypróbować- pytanie tylko czy trafisz z kolorem bo ten jasno żółty cieni nie zneutralizuje. Ale zerknij na niego.
      świetny jest też Misslyn, ale ciężko je znaleźć. Tam jest dobry neutralizujący kolorek. http://www.alinarose.pl/2013/02/ulubione-korektory-pod-oczy-flormar.html
      Z ich kryciem to jest tak- delikatniejsze niż używane przez Ciebie ale skóra i tak wygląda o wiele lepiej, do tego mają fantastyczną formułę. No i jest jeszcze Pro Longwear z maca:)

      Usuń
  42. Skąd te cudowne spodnie ? :) Szukam takich od dawna !

    OdpowiedzUsuń
  43. Alinko masz piękne włosy! :) Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Hej Alinko, ja trochę nie na temat, ale nie miałam pojęcia gdzie zadać takie pytanie. Otóż nie jestem w stanie określić mojego typu urody. Waham się między 'wiosną', a 'latem', co teoretycznie nie ma sensu, bo wiosna jest ciepła, a lato zimne. A ja tego właśnie nie potrafię określić! Mogłabyś mi dać jakieś wskazówki? Wydaje mi się, że jestem takim 'polsko-mysim' typem, mam jasną karnację, popielate włosy, jasne oczy, ALE, kolor skóry określiłabym jako żółtawy, a jednak skóra bywa porcelanowo- różowa. Zwłaszcza na twarzy, szyję mam już żółtawą. To nie ma sensu! Tak samo włosy- niby popielate, ale słońce zastawia na nich ciepłe żółte refleksy (kiedyś miałam zupełnie białe włosy, po podstawówce zaczęły ciemnieć i teraz są mysie, choć wciąż dosyć jasne). Oczy też nie wiem, czy niebieskie, czy szare, mam wrażenie, że zmieniają kolor jak im się podoba... Pomożesz?
    Aha, i łatwo się przypalam, jak jestem często na słońcu, to skóra z czasem lekko brązowieje.
    Z góry bardzo Ci dziękuję i życzę miłego popołudnia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jeśli masz z tym problemy to możesz spokojnie zupełnie to pominąć i działać według tego co pasuje do karnacji, oczu.
      Skóra porcelanowo różowa jest pewnie na twarzy a na ciele już bardziej jak kość słoniowa? Właśnie tak powinnaś wyrównywać kolor podkładem, na twarzy często naczynka fałszują kolor. Skóra jest więc ciepła:). Róże dobra dla Ciebie to wszelkie łososie, nawet te bardziej klasyczne jeśli lubisz uzyskać efekt naturalnych rumieńców. Do niebieskich oczu pasują miedziane brązy- w tej kwestii lepiej będzie trzymać się odcieni ciepłych. To samo dotyczy sprzyjających brzoskwini, łososi, fioletów. Jeśli masz dalsze pytania to pisz jutro:))

      Usuń
    2. Kochana, bardzo serdecznie Ci dziękuję, z drugim zdaniem chyba trafiłaś idealnie! Czyli... jestem wiosną, tak? Czy uważasz, że pasowałby mi rudy kolor włosów, jeśli naturalne mam mysie z żółtymi refleksami od słońca? Taki właśnie miedziany brąz? Jeszcze raz bardzo dziękuję i życzę miłego dni! :)

      Usuń
  45. Alinko, mogłabyś zrobić post o prosakach? Mam z nimi problem i zupełnie nic pomaga. Próbowałam peelingów, kosmetyków z kwasami, octu jabłkowego, olejku z drzewa herbacianego, maści kailas i maści konopnej. Jedyne co jeszcze przychodzi mi do głowy to oczyszczanie u kosmetyczki igłą, ale podobno szybko potem wracają, a poza tym boję się, że zostaną mi blizny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana na te juz powstałe tylko usuwanie manualne:) jesli ktoś dobrze to zrobi nie zostanie blizna:) a żadne maści tego nie rusza.

      Usuń
    2. No cóż, chyba będę musiała jednak poszukać kosmetyczki. Dziękuję za odpowiedź ;)

      Usuń
  46. Witaj Alina ! A ja mam pytanie dotyczące Mydła Aleppo. Czy dalej go używasz? Nigdy go nie używałam a mam skórę normalną w stronę czasem suchej ale czy na pierwszy raz polecała być mi mydło o stężeniu 5 % ? I czy całe ciało też lepiej myć takim mydłem niż żelami pod prysznic ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście o wiele lepiej:) piątka na początek będzie ok ja zawsze mam je w łazience:)

      Usuń
  47. A ja mam jeszcze pytanie do konkursu z białą stylizacją. Czy na zdjęciu musi być widoczna cała sylwetka (cała stylizacja) czy kadr dowolny?

    OdpowiedzUsuń
  48. Hej Alina co ty masz za ładna bransoletkę na ręce podobna do tych swaworski czy się mylę możesz więcej o niej powiedzieć :)pozdrawiam marika :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo mi się spodobał tekst, o tym, że pomadka może stracić swoje piękno gdy się wypowiada słowa. Teraz rozumiem, czemu potrzebuję szminki częściej niż 25 minut. No ale ja to gaduła jestem oj tak... :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Cześć Alinko :) Niechcący wkleiłam pytanie do Twojego starego posta, więc dla pewności przekleję go tutaj: Czytam Twoje wpisy od kilku miesięcy i muszę przyznać, że jest to pierwszy blog o tematyce urody, jaki w życiu śledzę. Pomyślałam, że może doradziłabyś mi jakieś rozwiązanie problemu rozdwajających się końcówek. Próbowałam wielu metod: oleju kokosowego, oliwy, odżywek, serum różnego rodzaju (ostatnio głównie L'Biotica). Bardzo delikatnie rozczesuję włosy, wiążę tylko gumkami Invisibobbles, staram się nie nosić rozpuszczonych, żeby nie obijały się o plecy - tak mi doradził fryzjer. Mimo to włosy kruszą się, rozdwajają na wiele części nawet tuż po podcięciu. Co jeszcze mogę zrobić, żeby im pomóc? Bardzo proszę o radę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  51. Alino, mam do Ciebie pytanie niezwiązane z tematem postu. Mianowicie... od kilku tygodni, ze względu na chorobę dość mocno poszarzała mi skóra, nie jest promienna, jest sucha i straciła jakikolwiek kolor. Chciałabym Cię zapytać o jakiś krem, mogą być to również maski, toniki, generalnie co zrobić, żeby skóra stała się bardziej promienna?
    Próbowałam już peelingu enzymatycznego tołpy, na razie to koniec moich pomysłów. Szczególnie zależy mi na jakimś kremie.
    Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Magda :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Z innej beczki:) Czy mogę zrobić maseczkę z glinki (albo węgla;)) z wodą i tonikiem? Zazwyczaj robię z hydrolatem ale mi się kończy i tak pomyślałam o toniku? jeśli ma dobry skład? jak myślisz?

    OdpowiedzUsuń
  53. Hmmm. Nigdy szminka mi się nie zwarzyła na ustach. Chyba że nie wiedziałam że to to. ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Mam z tym potworny problem odkąd noszę aparat :( :(

    OdpowiedzUsuń
  55. Czy szminki mac też się warzą?

    OdpowiedzUsuń
  56. Ja tu trafiłam bo właśnie z desperacji już szukałam przyczyn warzących się pomadek i błyszczyków na moich ustach, a dokładnie dolnej wardze. wygląda to koszmarnie, mam już nawyk obcierania zwłaszcza kącików co jakiś czas - a tym samym ścierania koloru. dziękuję za konkretny i ciekawy post. z błyszczyków zrezygnowałam niemalże wszystkich, nawet bezbarwne pomadki mi się tak zbierają. na masakra. jak ktoś pisał te pomadki essence w czarnym opakowaniu nie powodują tego efektu u mnie również. krótko mówiąc jest to megawkurzające. mam naturalnie bardzo czerwone usta, nie muszę nic nakładać, ale czasami mam ochotę poszaleć z kolorami czy błyszczykiem i niemalże zawsze jest loteria. niestety ust nie cierpię oblizywać, więc dotychczasowe rozwiązanie to nie stosowanie nawet balsamu.

    OdpowiedzUsuń
  57. Natrafiłam na ten post, bo właśnie mam ten problem z dosłownie każdą szminką. Cokolwiek nałożę, czy to zwykła pomadka ochronna czy kremowa, po niedługim czasie zbiera mi się ona w postaci paskudnej białej linii wewnątrz ust i w samych kącikach. Muszę wtedy zmywać produkt i malować się na nowo, co jest bardzo upierdliwe. Podejrzewam, że u mnie to kwestia budowy ust, moje są duże i pełne. Chciałabym nie mieć tego problemu, bo nie widzi mi się używanie samych wysuszających pomadek matowych.

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.