Dziś znowu małe urwanie głowy- zaczynam pakować rzeczy na wyjazd do Hiszpanii- co roku jedziemy tam z grupą przyjaciół i pomagamy rozkładać camping, za co możemy zostać na miejscu do przyjazdu turystów i załapać się na najfajniejszy czas przedsezonowych oblężeń.
Zwykle kiedy przychodziło do pakowania, miałam wszystko idealnie wypisane na kartce i przygotowane- tym razem to totalny bałagan i spontaniczny zbiór rzeczy które powinny sie przydać. Zupełnie nie miałam czasu aby jakoś bardziej przemyśleć sprawę..
Dlaczego pakuję sie już teraz? Mój bagaż jedzie jutro do Hiszpanii przez Włochy i Francję a ja dojadę do niego dopiero 19 czerwca:) Zawsze to jakaś oszczędność na bagażu w samolocie:)
Wyjeżdżam na dwa tygodnie i mam nadzieję że uda mi sie pokazać Wam coś fajnego... Ostatnio byłam trochę odcięta od internetu i zdana na łaskę kafejek oraz kawiarni z 'powietrznym' internetem ale tym razem nie planuję żadnej najmniejszej przerwy:) Uparłam sie i i zobaczymy co z tego wyjdzie...
Kosmetyki które ze mną jadą starałam sie ograniczyć ale wyszło jak wyszło... Ostatecznie jadą ze mną:
Resztki szamponów- Logona i Vichy:)
Zmywacz do paznokci Sante (mój ukochany eko zmywacz)
Złote olejki z Kiko i Nuxe
Paletka cieni self made+ cień z Bobbi Black Chokolade.
Filtr JMO
Resztka maseczki z Alterry
Tantum Verde na wypadek znów pogryzionego języka:)
Szczotka do pazurków- niezbędnik:D
Lakier Max Factor
Zupełne podstawy czyli pasta i szczoteczka oraz mydło Alep...
I dalej z kolorówki:
Podkład Avly+ krem tonujący z Alterry
Rozświetlacz z Kiko
Tusz Lash Accelerator
Szminka Nude Misslyn i róż z Revlonu- Prim Rose
Błyszczyk Nars Turkisch Delight
Biała kredka do paznokci
Blyszczyk Bath & Body Glamorous
Eyeliner z Eveline i Sephory
Róż Lioele + bronzer
Do włosów zabieram jeszcze nowego ulubieńca- odżywkę Tołpy... Jest rewelacyjna, to obecnie moja ulubiona odżywka...zaraz po Artego Miracle, który zostaje ze mną:)
Do zmywania makijażu kupione na szybko chusteczki Bourjois, nie wiem nawet czy do czegoś sie nadają ale wszystko wyjdzie w praniu. Może któraś z Was ich używała?
Złote olejki to mój must have na lato... mogę zostawić wiele innych kosmetyków ale troszkę złota musi być:) Kremu do twarzy nie biorę bo właściwie już nie używam... myślałam o jakimś olejku ale chyba wezmę coś mniejszego do bagażu podręcznego... W wakacje chciałabym zrobić mojej buzi detoks od wszelkich kremów i mazidełek ale nie wiem jak mi pójdzie:)
Tak sobie myślę czego jeszcze nie używam.. kremów do ciała, dezodorantu (kryształ pojedzie później)... i już wiem czego nie wzięłam- perfum:(
Biżuterię zapakowałam do woreczka z przeźroczystego materiału:) Coś czuję że wzięłam jej trochę za mało ale na miejscu uwielbiam właśnie sklepiki z biżuterią więc może nadrobię braki:)
Chciałam pokazać Wam jeszcze kogoś- niecały rok temu pisałam Wam o dwóch przygarniętych w Dąbrownie kotkach- jeden niestety zaginął ale drugi wyrósł na piękną kocią mamę:)
Teraz opiekuje sie swoim kocim dzieckiem- chciałam jakoś go pokazać ale jest na tyle mały ze nie chce mu błyskać fleshem po oczach- choć i tak jeszcze nic nie widzi:)
Dziś na chwile wyszło słońce i razem z kotką suszyłyśmy sie na trawie- ja po kąpieli, kicia wygrzewała futro. Ja to oczywiście mam alergię na koty więc za dużo pieszczot nie było;)
Dziewczyny- pomóżcie:) Przychodzi Wam do głowy coś czego jeszcze nie wzięłam a co można spakować do bagażu podręcznego? Już czuję że będzie mocno przepakowany...:>
Muszę w nim jeszcze zmieścić laptopa, aparat i kamerę...
Mam nadzieję że wszystko uda mi sie jakoś upchać:)
Buziaki Kochane
Ala
Zazdroszczę ci takie wypadu jeszcze do Hiszpanii :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny zachęcam do odbioru KUPONÓW 40% taniej na kosmetyki
Witaj Alinko nie mam pojęcia co jeszcze byś mogła zabrać ze sobą ...:) ale chciałam zapytać kiedy podasz wyniki konkursu na metamorfozę??? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana dziś upływa termin wysyłania zgłoszeń- dostałam ich mnóstwo i teraz niektóre przeglądam- myślę że może mi to zająć pare dni bo jest dużo czytania i oglądania:) Dam znać:)
Usuńok super będę czekać i bardzo zazdroszczę wyjazdu:)
Usuńpozdrawiam Basia
O kurcze na śmierć zapomniałam o wysłaniu e-maila! :O Eh będę musiała poczekać na kolejny taki konkurs :D
UsuńSliczny kociak!! :) a maluszek pewnie jeszcze śliczniejszy! :)
OdpowiedzUsuńWłasnie sie zastanawiam nad złotym olejkiem :) który z tej dwójki polecasz ? O Nuxe chyba nie znalazłam nic negatywnego (moze poza ceną:D) a ten z kiko ?:>
Tak sie zastanawiam czego w tym bagazu nie ma:D Twoja wakacyjna kosmetyczka zawiera więcej niż całe moje mieszkanie ;))
Za Twoim poleceniem kupiłam olej monoi i koooooocham go!! :) Dzieki Kochana! :)
Buziak!! :*
Kochana strasznie sie cieszę że monoi Ci podszedł:)) Z dwójki póki co wolę nuxe bo ma ładniejszy zapach- a kiko pachnie jak oliwka dla dzieci:) nuxe jest faktycznie wart swojej ceny, ale polecam kupno małego opakowania- można dostać w całkiem dobrej cenie:) I takie zestawy były w aptekach- http://allegro.pl/nuxe-huile-prodigieuse-zestaw-promocja-i2387905649.html
UsuńTaki mam zamiar własnie:))
UsuńA mozesz mi powiedziec gdzie poza biochemią urody, mozna kupic monoi moze w jakims normalniejszym opakowaniu niz taki słoik :D ??
Bo ten zaraz mi sie skonczy i musze upolować następny!! :)
Hm hm hm... kurcze, w u nas jakoś nie trafiłam:( może ktoś widział i pomoże:)
UsuńZnalazłam na e-bay jeden w całkiem przystępnej cenie w porównaniu do innych :) zobaczymy czy będzie dobry :) mam nadzieje ze się sprawdzi :)
UsuńPod tym linkiem allegro widzę że jest m in olejek nuxe 50 ml bez drobinek i olejek nuxe 10 ml z drobinkami...
UsuńWolałabym, żeby było odwrotnie:)
Jaki jest sens kupować olejek bez drobinek?
Czy on ma jakieś super działanie, a drobiniki to tylko estetyczny dodatek?
I jeszcze jedno - jak bardzo jest wydajny? Czy to opakowanie 10 ml wystarczy na długo?
Pozdrawiam,
megan705
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż mam uczulenie na koty, ale je kocham i przytulam i tarmoszę hehe... Ja to zawszę mówię, że w dżunglę nie lecę, jak czegoś zapomniałam można zawsze dokupić hehe :) miłej zabawy :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo długo miałam ukochanego kota:) i chyba wtedy miałam mniejszą alergię a teraz to chwilę pogłaszczę i dramat- duszę sie momentalnie:D ja ostatnio musiałam dokupić trochę rzeczy- w Hiszpanii właśnie tabletki na alergię hehe;))dziękuję:*
UsuńZazdroszczę Hiszpanii ! Kochana masz wszystko ! Ale jak to moja mama mówi: dokumenty spakowane? ;)
OdpowiedzUsuńUśmiechu nie zapomnij i miłego holiday'a ;)
Buziaki,
:)) Uff no to dobrze:) Dziękuję Kochana:*
UsuńJeeeeeeej , ale Ci fajnie ;-) Uwielbiam Hiszpanię , hiszpański, klimat i ludzi z tego państwa i choć byłam tam raz to z chęcią wrócilabym tam w każde wakacje. :)) Z rzeczy które bierzesz rzuciało mi się w oczy tamtum verte ( to psikadło do gardła) :p wiem , że działa , ale iiiiiih jest takie paskudne :p !
OdpowiedzUsuńMiłego wyjazdu i Broń Boże nie zapominaj o nas!
Gwiazdko dziękuję:) Ja uwielbiam tantum verde- za to nie lubię innego psikadła, takiego jak ziołowa nalewka:D
UsuńNie zapomnę, prędzej umrę:D
używałam tych chusteczek - dobrze zmywają i nie zostawiają porannej pandy pod oczami ani też nie było szczypania czy płaczu :) końcowe chusteczki były mega nawilżone aż trzeba było je odciskać ale ogólnie na plus :) miłego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńO to super:) Nie chciałam ich teraz otwierać żeby nie wyschły:)Wcześniej miałam takie z garniera- wrażliwa skora czy coś takiego a teraz nie mogłam ich znaleźć ale były super;)Dziękuję!
UsuńKicia kochana, piękna i cudownaaa ja uwielbiam koty:*
OdpowiedzUsuńA pasta do zębów jest?:)
Jest:D
UsuńTo dobrze he:) miłego wyjazdu Kochana:) wróć do nas jeszcze piękniejsza:) pozdrawiam:*
UsuńAlinko, mogłabyś napisać, gdzie w Krakowie można kupić szampony Logony? Chyba że poleciłabyś mi jakiś inny? Ostatnio mam problem z wypadaniem włosów i szukam czegoś naturalnego. Będę Ci ogromnie wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńKochana w Krakowie warto wybrać się do apteki studenckiej na ul Studenckiej- tam jest mnóstwo eko marek i bardzo miłe panie aptekarki na pewno pomogą Ci coś wybrać:)Polecam też Laverę różaną i providę organics:))
UsuńO, dziękuję Ci bardzo! Studiuję w tamtych okolicach, a nigdy tam nie wstąpiłam - w przyszłym tygodniu muszę to nadrobić :) Ostatnio naprawdę mam problem z wypadaniem włosów. Zaczęłam używać szampony Alterra - nie wiem, czy mają z tym coś wspólnego, czy nie...na pewno bardzo ciężko się rozczesują.
UsuńJa uwielbiam się pakować :D Zawsze to taki etap PRZED podróżą, a wyjazdy zawsze kojarzą mi się pozytywnie. Zwłaszcza te tanimi liniami z bagażem podręcznym - w upychaniu i zwijaniu rzeczy jestem mistrzem :D! Chociaż temu panu chyba do pięt nie dorastam, zobacz: http://www.youtube.com/watch?v=L5UlxHsgD58&feature=BFa&list=FLhPv_edd_EKo1I0O27PJixA :D
Miłego wieczoru!
To znaczy...właściwie - dobrej nocy! Środek sesji, więc od razu środek nocy wydaje mi się wieczorem :D
UsuńHaha filmik świetny:) No i również życzę miłej wieczoro-nocki:D
Usuńzdecydowanie najlepszy i całkowicie naturalny na wypadanie włosów jest AJURWEDYJSKI OLEJEK SESA. przyjaciółka przywiozła mi go z Indii. sama go używa już jakiś czas i ma mnóstwo na głowie tzw. baby hair. w składzie znajduje się 18 ziół, 5 różnych olejków i mleko. jeszcze nie słyszałam na jego temat negatywnej opinii. najlepsze jest to, że nie tylko włosy po nim rosną jak oszalałe, ale jeśli wetrzemy go nie tylko w skórę głowy, ale i w całą długość, to będą pięknie błyszczeć. nawet z moim siankiem po trwałej sobie poradził! ja już nie używam żadnych odżywek. jedyny minus to cena, choć wg mnie nie tak strasznie wygórowana - za 180ml około 40zł. zapach też nie musi odpowiadać każdemu. za pierwszym razem okropnie mnie drażnił i nie mogłam wytrzymać kilku godzin w zafoliowanej głowie. za to już za drugim - strasznie mi się podobał(nie wiem jak to możliwe!). wystarczy go aplikować co 3 dni (najlepiej na noc i rano normalnie umyć głowę, lub wieczorem zostawić chociaż na kilka godzin) i czekać na efekty. wiem, że można go kupić na allegro. naprawdę polecam! :)
UsuńO, dziękuję Aga :)! Lubię olejować włosy, więc byłoby to dla mnie świetne rozwiązanie. Z zapachem też nie mam problemów - z reguły podobają mi się te, na które inni się krzywią - np. mydło Alep :) Zerknęłam na allegro - kosztuje 43 zł, więc chyba się zaopatrzę.
UsuńKosmetyki Logony można kupić jeszcze na stoisku EcoUroda w Galerii Kazmierz (naprzeciwko C&A i Empiku). Ja uwielbiam pszeniczną odżywkę do włosów właśnie z Logony ;)
Usuńpozdrawiam i życzę udanego wypadu :)
Agnieszka
Świetnie! Dziękuję za odzew :)
UsuńOdżywka z Logony jest świetna, dzięki! Kupiłam i użyłam już parę razy. Może głupio to zabrzmi, ale włosy wyglądają po niej, jak po tych z silikonami - wreszcie są gładkie i błyszczące. Niestety szampony z Alterry przesuszyły mi włosy - myślałam, że wszystkie naturalne dają taki efekt, ale teraz widzę, że może być całkiem fajnie :)
Usuńhej ja bym jeszcze wzięła coś po opalaniu i ogolny filtr do całego ciała :)
OdpowiedzUsuńz kosmetyków może jakiś żel do mycia twarzy się przyda .
OdpowiedzUsuńnie wiem czy zabrałaś krem z filtrem i balsam nawilżający , a na pewno się przyda w Hiszpanii ; )
żel do ciała, pasta do zębów, pomadka ochronna może się przydać, coś na pogryzienia przed wszelkie owady ; >
mam nadzieję, że pomogłam .
Owady:)) Dziękuje, zapomniałam o czymś na komary bo ostatnio strasznie gryzły;/
UsuńPoratowałaś mnie:D
Kochana życzę Ci wspaniałego wyjazdu!!!! :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńgdzie kupiłaś olejek Kiko? :)
OdpowiedzUsuńKochana dostałam do testów ale kupić można tu:
Usuńhttp://alexxkiko.wordpress.com/sklep-kiko/
Ojoj ale ciężkie zadanie! Zabrać najpotrzebniejsze rzeczy ale jednocześnie obyć się bez nich do czasu, gdy dołączysz do swojego bagażu :D (Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, jedziesz dziewiętnastego czy jutro o dziewiętnastej?;))
OdpowiedzUsuńTe złote olejki wyglądają przecudownie! Są takie glamorous - nie mogę w tej chwili znaleźć polskiego odpowiednika który by opisał o co mi chodzi, ale chyba wszyscy wiedzą jakie one sprawiają wrażenie :D) Takie ładne, mieniące się w tych opakowaniach.. :D
A tak w ogóle to jeździć co roku do Hiszpanii.. zazdroszczę! Miłego wyjazdu!
Oj tak- jadę 19 czerwca więc musiałam spakować kosmetyki które lubię ale bez których da sie żyć:D choć pastę i zmywacz kupuję jutro znów:))
UsuńOlejki to jest to co jeździ ze mną co roku od 4 lat:)) Dziękuję!
To strasznie szybko ten Twój bagaż wyrusza w takim razie ;D
UsuńNie wiem jak ja bym sobie poradziła z takim zadaniem - pewnie próbowałabym wszystko wcisnąć do bagażu podręcznego, chyba za mało mam kosmetyków, żeby móc sie bez jakiegoś obyć przez prawie 2 tygodnie xD
Wspaniałe są, nie miałam nigdy takiego złocistego olejku, może to byłoby wyjście dla mnie, nie przepadam za balsamami do ciała z drobinkami :) Bardzo migrują te drobinki czy raczej są grzeczne?? :)
Swietny olejek ze zlotymu drobimkami ma pat&rub.
UsuńŚliczny kotek- uwielbiam koty i tez mam swojego pupilka:)
OdpowiedzUsuńKochana, ale Ci zazdroszcze wyjazduuu! Mam nadzieje ze wypoczniesz i bedziesz sie swietnie bawic, no i oczywiscie ze zrobisz dla nas jakies zdjecia, moze krotkie filmiki i ze wrocisz ze zdwojona dawka energii do nas:)
Zastanawiam sie co jeszcze mozna wziasc ze soba na wyjazd, ale jakos nic mi nie przychodzi do glowy. Sama przed wyjazdami o wielu rzeczach nie pamietam, wiec ekspertka nie jestem :P
buziaki
Kika
Dziękuję!! Mam nadzieję że troszkę odpocznę, choć trochę też tam pracujemy ale to akurat taka fizyczna nie stresująca praca:) Bardzo dużo czasu chciałabym poświęcić na przygotowanie postów dla Was co mi ostatnim razem zupełnie nie szło:D Teraz boje sie tylko o aparat więc biorę też starą kamerę- kiedy byliśmy ostatnio w Barcelonie facet na plaży wyciągał mi torebkę z pod głowy:/
UsuńTrzeba pilnować sie złodziei:)
Dziękuję:*
OdpowiedzUsuńProponuję mniej kosmetyków kolorowych,masz mnósto niepotrzebnych rzeczy:) Ja na kazdy wyjazd zabieram po 1 sztuce: balsam do ciała,mały szampon i odżywka, żel pod prysznic,krem do twarzy,ulubione cienie,kredka i tusz.
OdpowiedzUsuńUlubione okulary przeciwsłoneczne spakowałaś? Zawsze też idę do lekarza przed wyjazdem i proszę o coś przeciw biegunce, tak na wszelki wypadek:)
Wzięłabym mniej kolorówki ale raz na jakiś czas makijaż tzreba zrobić i sfotografować:) Choć mam wielki plan zrobić sobie całkowitą przerwę od makijażu:) Okularów jeszcze nie mam- znaleźć nie mogę, wszystkie są na mnie jakieś za duże lub po prostu nie takie- ale szukać będę dalej:)
Usuńpamietam jak rok temu wyjezdzalas...alez ten czas leci :) z niecierpliwoscia czekam na relacje z wypadu :)
OdpowiedzUsuńKrem do stóp,pumeks, jeśli nie będziesz miała dostępu do lekarza to koniecznie weź furagin, w zeszłe lato znajoma rozchorowała się na zapalenie pęcherza i bardzo namęczyła się zanim udało się jej zdobyć lek od lekarza
OdpowiedzUsuńUdanego pobytu :)
OdpowiedzUsuńWypoczywaj zebys miala duzo sil na powrot do nas, bo nam ciagle ciebie malo i chcesz, nie chcesz, musisz! :P wiecej dla nas nagrywac...
OdpowiedzUsuńa tak serio to udanego urlopu :)
buziole
ja jeszcze zawsze zabieram żel antybakteryjny - przydaje się w podróży, jeśli nie mamy możliwości umycia rąk. chociaż troszkę wysusza skórę, to można to zniwelować kremikami do rąk. taki żel może służyć też jako woda utleniona przy drobnych zadrapaniach czy niewielkich rankach. a jeśli woda, to i plasterki. zawsze mam przy sobie 2-3 w portfelu - na wszelki wypadek.
OdpowiedzUsuńi kropelki do oczu: nawilżające lub sztuczne łzy. noszę szkła, więc to pewnie moje skrzywienie, ale każdemu mogą się przydać.
dodatkowo jeszcze zabieram po 1-2 sztuce tabletek: aspiryna na gorączkę, coś przeciwbólowego, rozkurczowego - wiadomo, zmiana klimatu czasem lubi rozregulować kobiecy organizm, zwykłe wapno, coś przeciw biegunce i tabletki na gardło - strepsils intensiv jest najmocniejszy i zarazem najsmaczniejszy ;)
zrobiła się z tego mała apteczka, ale przejeździłam z takim mini arsenałem od dzieciństwa wszystkie moje wakacyjne tournee po Europie i zawsze, ale to zawsze coś się przydało. oczywiście nie życzę tego Tobie, jednak warto być przygotowanym na ewentualności.
wbrew pozorom nie zajmuje to dużo miejsca, spokojnie wszystko mieści się w takim woreczku, w jaki zapakowałaś biżuterię. :)
Oj w tym samym czasie czeka mnie to samo, tylko że ja oprócz siebie muszę spakować jeszcze 3 moich chłopców :P nie wyobrażam sobie tego, a wyjeżdżamy na miesiąc już 18 czerwca, u mnie pewnie kartki pójdą w ruch :) Ja jadę do Francji, a Hiszpanii ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wziełaś wsztskiego za dużo. Ja pakuję na wakacje: wodoodporny tusz do rzęs (teraz szukam jakieś kolorowej, wodoodpornej kredki), olejek do opalania, balsam do ciała, szampon, odżywka, dezodorant, chusteczki do demakijażu, szczoteczka do zębów, pasta do zębów, zmywacz do paznokci i jeden lakier do paznokci i tyle :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę tej Hiszpanii, od zawsze chciałam tam jechać, może w przyszłym roku się uda, b te wakacje mam już zaplanowane :)
OdpowiedzUsuńkochana, nic więcej nie przychodzi mi do głowy - ja pewnie wzięłabym mniej rzeczy od Ciebie :D udanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńKociak prześliczny :) Zazdroszczę Ci wyjazdu do Hiszpanii, oj zazdroszczę :) Myślałam, że tylko ja pakuję do walizek cały dom ;)).
OdpowiedzUsuńZapomniałaś o czymś na jakieś muszki, może na komary, no i perfum (ale sama to zauważyłaś).
Życzę udanego wyjazdu!
Pamiętam Twój zeszłoroczny wyjazd i już się nie mogę doczekać pięknych zdjęć i jakiś łupów ciekawych :)
OdpowiedzUsuńMnie najczęściej zdarza się nie zabrać czegoś do spania. Co do chusteczek do demakijażu to takich nie używałam, ale używałam płatków nawilżanych Cleanic w zakręcanym pojemniku, ponieważ miałam pewność,że dobrze się je zamknie i nie wyschną - takie przyklejane zamknięcie łatwo się brudzi i nie zamyka się dobrze.
OdpowiedzUsuńAgnieszka
O matko ! Hiszpania! moje marzenie !
OdpowiedzUsuńGdzie dokładnie jedziesz? ^^
Rozkładanie campingu bardzo mnie zaciekawiło!
czy z tej ''pracy'' mogą skorzystać inni?
czy załatwiacie to po znajomości ? ;d
czekam z niecierpliwością na zdjęcia!
Hiszpania jest piękna! bardzo bardzo zazdroszczę! besos ! ;)
Też jestem ciekawa, chętnie bym skorzystała z czegoś takiego, bo bardzo chciałabym pojechać do Hiszpanii ale finanse mi na to nie pozwalają... Mogłabyś napisać jak można coś takiego załatwić? :)
UsuńMarlena
szkoda , ze nie odp na pytania ;(
UsuńMarleno i anonimku to taki jakby rodzinny interes i zawsze jadą z nami najbliżsi przyjaciele, nie wiem za bardzo gdzie i jak coś posobnego załatwić:)
UsuńOstatnio byłam na wyjeździe i byłam święcie przekonana, że mam wszystko i okazało się, że nie wzięłam klapek pod prysznic - istny dramat. Także przestrzegam Cię, WEŹ KLAPKI! :D
OdpowiedzUsuńMonika
ja zawsze zabieram japonki 2 pary na wszelki wypadek i w nich wchodzę pod prysznic i na plaże i na miasto;) uniwersalne, do wszystkiego pasują;) jedne czarne drugie złote;) i adidaski gdyby pogoda nawaliła i to wszystko co zabieram, gdy muszę postawić na minimalizm. ( jeśli chodzi oczywiście o obuwie;)
Usuńu mnie zawsze w kosmetyczce podróżnej nie może zabraknąć pilnika, obcinacza do paznokci, plastrów na otarcia oraz igły z nitką, to jest mój must have wyjazdowy
OdpowiedzUsuńja również nie uzywam balsamów do ciała (chyba, że filtry) , ale na taki wyjazd polecam żel aloesowy. Jest wielofunkcyjny, łagodzi skórę po opalaniu, jest dobry na włosy przesuszone lekko od słonej wody i słonca, służy też do stylizacji włosów, ładnie podkreślić można skręt i nadać im plażowego looku;)
OdpowiedzUsuńja bym jeszcze dołożyła pumex, bo mam zawsze po plażowaniu kłopot z piętami
Ola
Pozdrów Lloret ode mnie,bo zgaduję że tam jedziesz :-) Byłam tam w zeszłym roku,było cudnie. Koniecznie odwiedz ogrody św. Clothilde jeśli jeszcze nie byłaś. Rowniez mam problem z dobraniem okularów, ale trzeba znaleźć jakieś odpowiadające,żeby chronić oczy. Przepraszam za bałagan w komentarzu, piszę z telefonu. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna czarnulka :)
OdpowiedzUsuńA, co do pakowania. Nie wiem, co tam jeszcze możesz dopakowac, oprócz tego, co już wyżej dziewczyny wypisały.
Ja lecę do Hiszpanii 22 czerwca :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zastanawiałam się co zabiorę, szczególnie, że planuję napady na sklepy i zakupy na miejscu :) Jedyne co mi przyszło do głowy to filtry i woda termalna albo hydrolat - z tym się latem nie rozstaję :)
Heej :))
OdpowiedzUsuńMi się jeszcze bardzo przydała na takich wyjazdach woda termalna :)
+ pytanie do posta o zaskórnikach, czy możnaby było użyć zamiast olejku pichtowego, olej rycynowy?
Pozdrawiam !! :) Miłego wyjazdu
Witam Cię Alinko;*!
OdpowiedzUsuńOczywiście zabrałaś rzeczy które ja także bym wybrała :)
a możesz zdradzić do jakiej miejscowości się wybierasz?i czy polecasz ją na wyjazd? ponieważ szukam miejsca na wakacje :) może akurat ;)
Hej, zabierz koniecznie peeling do ciala, twarzy. Dobry balsam po opalaniu. Ja niedawno wrocilam z Hiszpanii.
OdpowiedzUsuńA to mój chłopak mówi, że za dużo kosmetyków zabieram na wakacje, a jest tego zdecydowani mniej ;-)) Zazdroszczę wakacji!
OdpowiedzUsuńA tak zupełnie z innej beczki, gdzie można dostać to mydło Alep? Wiele blogerek je poleca i chciałam też przetestować..
Ja również polecam te mydełka, bardzo pomagają w walce z problemami, a nie wysuszaja skóry ;)
UsuńAlinka pisała o nich tutaj: http://www.alinarose.pl/2011_11_01_archive.html
ja moje kupiłam w sklepie stacjonarnym Mydlarni u Franciszka, ich strona z wypisanymi sklepami stacjonarnymi: http://www.mydlarnia.info/O-Nas.aspx
Sklepy internetowe, gdzie również są: Organeo, Biolander :)
Dzięki wielkie :)
Usuńjejku, Hiszpania *_* Uczę się właśnie hiszpańskiego już prawie od roku i Hiszpania to mojej (jeszcze) nie spełnione marzenie :) Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńJa w tym tygodniu wróciłam, po dwóch tygodniach w Afryce.. :) Ale trzeba przyznać, nie wzięłam nawet połowy Twoich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńtakie posty to skarby przed wakacjami :D mi też sie przyda ;) milutkich wakacji :**
OdpowiedzUsuńWapno! Uczulenie na słońce i te sprawy. :)
OdpowiedzUsuńLadny sweterek:) gdzie go kupilas?;>
OdpowiedzUsuńale ci zazdroszczę wyjazdu, ja w tym roku raczej nigdzie nie pojad
OdpowiedzUsuńDroga Alino, czy te rzęsy to są Twoje naturalne? Są fantastyczne! Od stosowania odżywek? Tatsi
OdpowiedzUsuńAle Ci dobrze;) ja też chce do Hiszpanii;)
OdpowiedzUsuńjak dobrze pójdzie to pojadę nad Bałtyk;) i do Zakopca. Też będę musiała jakiś mini zestaw zabrać, będzie ciężko się zdecydować co zabrać co zostawić;) Oj, jak mi się wakacji zachciało;) słonecznej plaży... Szczęściaro!
Ja zawsze ale to zawsze mimo wszelkich apteczek które ktoś może gdzieś ma biorę:
OdpowiedzUsuńwodę utleniona, plaster, jakiś bandażyk, APAP lub temu podobne, melisane, nożyczki.
Czasem też igłę i kilka nitek (np. białą czarna i brązową).
Udanego wyjazdu! :)
Chciałam właśnie dopisać o najważniejszych środkach medycznych! ;)
UsuńAlinko, udanego wyjazdu! Przede wszystkim zabierz dobry humor! Pozdrawiam, Paulina :)
Kochany kociak;) Zazdroszczę Ci tego wyjazdu;) Zgadzam się z anonimową koleżanką, plastry, leki i tym podobne rzeczy zawsze ze sobą wożę;)
OdpowiedzUsuńja bym się nie ruszyła na wyjazd bez chusteczek do higieny intymnej :> i czegoś do mycia rąk bez wody:>
OdpowiedzUsuńAlinko Kochana, pokarzesz nam jakie ubrania wzięłaś? Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńJa troche z innej beczki. Wiem ze bardzo pielegnujesz wlosy,ja tez, ale ty znasz sie napewno bardziej.. Co sadzisz o szamponetkach? Chcialabym na wakacje zafarbowac a boje sie ze wlosy sie zniszcza i beda bardziej wypadac:( moglabys polecic jakas firme ? Czekam na odp pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńKocurka jest śliczna! :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze na wyjazd zaopatruje się w dużą ilość filtrów i coś na oparzenia, bo różnie to bywa...
Ja wylatuję do Hiszpanii już w niedzielę i mam ogromny problem co ze sobą zabrać ;) Nagle wszystko staje się baaaardzo potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńJa byłam w Hiszpaniii na początku września. To był chyba najlepszy 18-stkowy prezent jaki dostałam! Ja do tej pory jestem pod wieeelkim wrażeniem. I love Spain !Kurde ale ci zazdroszczę ;p Pamiętam ,że byłam w szoku .Było super i baardzo gorąco..konieczne były chusteczki odświeżające.Ludzie w Hiszpanii są zarąbiści ! Tam jest zupełnie inne życie,zupełnie !!! Miłego pobyty :) Aa fajnie by było zobaczyć potem kilka zdjęć z S. pzdr
OdpowiedzUsuńja nie wiem co możesz jeszcze spakować, ale na pewno czekam na Twój powrót i oczywiście na zdjęcia :) mi chyba przyjdzie w tym roku nacieszyć się wakacjami w okolicy. Buźka :*
OdpowiedzUsuńKochana w chwili wolnego czasu napisz lub powiedz nam cos wiecej o tej odzywce z tołpy.
OdpowiedzUsuńBardzo ladnie prosze:)
Alinko w Hiszpanii teraz jest tak goraco 40 stopni ze ja bym zabrala naprawde malo rzeczy wszystko splywa niesamowicie. Koniecznie wstap do KIKO na zakupki :) buziaki i zycze milego pobytu!! :*
OdpowiedzUsuńhej jaka jest firma tej paletki która masz na zdjęcuiu ;) ? oj widze ful kosmetykow z kolorowki:D lepiej zaopatrz sie w olejki do opalania z filtrem
OdpowiedzUsuńwzielabym jakies chusteczki do higieny intymnej
OdpowiedzUsuńOsobiście jeżdżąc na południe Włoch, absolutnie zawsze muszę mieć żel do mycia rąk bez wody, albo chusteczki oczyszczające np. dla dzieci. Upał, pot, piasek, kurz i brud oraz oczywiście klejące się łapki. Poza tym te chusteczki mają faje zastosowanie przy przecieraniu sobie szyi, od razu chłodniej ;D
OdpowiedzUsuńKocham Nuxe.... <3
Miłego wyjazdu i pozdrawiam. ;)
Pakowanie na 2 tygodnie to duże wyzwanie, przynajmniej dla mnie :D Wzielas jakieś kosmetyki do/po depilacji? Poza tym nic mi się nie nasuwa ;) Ciekawa jestem jakie ubrania bierzesz. Może też coś o tym napiszesz?
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku Alinko ;)
Hm, czy ja tam widzę koszulkę z hello kitty? :P
OdpowiedzUsuńZ jednej strony się ciesze, że nigdzie nie jadę i rozgardiasz z pakowaniem mnie omija... Ale z drugiej strony... Bardzo bym chciała pojechać do Hiszpanii i Ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńStrasznie zazdroszczę Ci tego kotka. Sama marzę o takim, ale niestety nie miałby się nim kto zajmować jak mnie nie ma w domu, no i podrapałby kanapę, meble...rodzice by mi pewnie odebrali mieszkanie, które od nich dostałam:) A Ty jak rozwiązujesz te kwestie u siebie?
OdpowiedzUsuńJa polecam mini żel do dezynfekcji dłoni :)
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu:):)
OdpowiedzUsuńHej Alinko! Mieszkam w Hiszpanii od 8 lat...A dokladnie w Barcelonie. Z wlasnego doswiadczenia polecam Ci DOBRE okulary przeciwsloneczne oraz kremy z wysokim filtrem ochronnym.Slonce jest tutaj bardzo ostre, nawet w pochmurne dni.Zapakuj tez cos z medycyny na zoladek i cos przeciwbolowego.No i baw sie swietnie . Buziaki - Agnes.
OdpowiedzUsuńCudny kociak :)
OdpowiedzUsuńUdanego wjazdu, przywieź trochę słońca!
pilniczek do paznokci?:)
OdpowiedzUsuńOd razu pomyslałam o Tobie:
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/bransoletka-sznurkowa-kolory-charmsy-gr-promocja-i2391983140.html
pozdrawiam :)
kotki weź ;))
OdpowiedzUsuńa na poważnie, chyba z grubsza wszystko wzięte. Może jakiś balsam po opalaniu, chłodzący, jakieś mgiełki do ciała pachnące zamiast perfum?
Miłego odpoczynku:)
Super masz z tym wyjazdem :)
OdpowiedzUsuńTy jesteś nimożliwa;) Czytając książkę the green beauty bible wypatrzylam ciekawy szampon logona i gdzie go widzę? U Ciebie:)) musze poszukać Twojej opinii na jego temat:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlinko, schowaj wszystkie szampony i żele a także balsamy do woreczka a pozniej do kosmetyczki, nie raz zdarzyl mi się wypadek i wszystko zostalo zalane, a ostatnio nawet laptop :( schowaj też środki przeciw komarom!!
OdpowiedzUsuńhttp://cufashion.blogspot.com/ Pozdrawiam :)
Witaj, gdzie można kupić ten olejek z drobinkami Kiko?
OdpowiedzUsuńMam pytanie co do filtru JMO.
OdpowiedzUsuńOpinie na jego temat są super, cena jednak porażająca...
A jak jest z wydajnością przy codziennym użytkowaniu?
Na ile czasu wystarczy jedno opakowanie?
Pozdrawiam
megan705
Cześć,
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy używasz odżywki Artego, Easy Care, Miracle Lightweight (bez spłukiwania), o której wspomniałaś w temacie (biało-niebieskie opakowanie, spray)?
Zastanawiam się nad jej kupnem i byłabym wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Ewa