Ostatnio mam mniej czasu na stylizację
włosów przy pomocy żelu lnianego, wróciłam więc do dwóch
tanich produktów, które zapewniają równie fajny efekt o wiele
szybciej. Kiedy chcę wrócić do bardziej plażowych fal, nie suszę
włosów suszarką, a żel lniany na moich włosach wysychał bardzo
długo. Nie zawsze mam na to czas, sięgam więc po coś innego...
Na szczęście, mam sprawdzone dwa
kosmetyki drogeryjne, których używałam wcześniej i wiem że
sprawdzają się na moich włosach. Jeśli szukacie czegoś do loków i zależy Wam na tym, aby kosmetyki nie nadwyrężyły portfela, te proponowane niżej mogą Wam się przydać:)
Pierwszym z nich jest krem
podkreślający loki z Joanny. Daje mi to, na czym najbardziej mi
zależy, czyli podkreśla skręt, nie wysuszając włosów. Zmniejsza
puszenie, nie skleja włosów. Najczęściej nakładam go na mokre
włosy, wydzielając większe pasma i zostawiam do samodzielnego
wyschnięcia. Ja mogę nałożyć go całkiem sporo, bo lekkie
dociążenie włosów jest w moim przypadku wskazane, ale dziewczyny
o delikatniejszych włosach mogą używać dosłownie odrobiny by
uzyskać efekt.
Krem ma bardzo intensywny,
charakterystyczny dla produktów Joanny zapach. Kosztuje około 13 zł. Choć nie powala, to z czystym sercem polecam go jako dobry
produkt do wypróbowania. Podobny do Nivea, Flexible Curls, którą
też lubię.
Troszkę ciekawszym produktem, który
sprawdza się ciut lepiej, jeśli chcemy reaktywować suche włosy,
jest płyn do kręconych włosów firmy Marion. Pięknie podkreśla
loki, sprawiając że są utrwalone, ale bardzo miłe i miękkie w
dotyku. Nie skleja ich, nabłyszcza, lekko nawilża i zupełnie nie
obciąża. Możemy rozpylać go na suche lub mokre włosy, uzyskując
praktycznie tak samo fajny efekt. Nie radzi sobie z puszeniem tak
dobrze jak krem, ale mam wrażenie że włosy bardziej się po tym
płynie skręcają. Kosztuje niewiele bo około 8 zł, z czego bardzo
się cieszę, bo szybko go zużywam:)
Na zdjęciach możecie zobaczyć efekt właśnie po płynie Marion.
Dajcie znać jakie są Wasze ulubione produkty do stylizacji loków czy fal. Ja ciągle szukam tego idealnego, więc będzie mi bardzo miło jeśli coś polecicie:)
Jeśli macie pytania piszcie śmiało, na większość odpowiem później wieczorem:)
Buziaki
Alina
Witaj Alinko :) wybacz, że nie na temat, ale mam pytanie dot. samoopalacza lavery . Powiedz mi, czym go aplikowalas, golymi dłońmi? Nie zostawia on plam na nich? I 2 pytanie, czy moge stosować go normalnie na skore rąk, na których jak wiadomo znajdują się włoski? Czy tylko mozna go stosować na miejsca, w których nie ma włosków? I jeszcze jesli mozesz napisz o samej aplikacji (czy na noc, czy nie brudzi piżamy). Nigdy nie stosowalam samoopalaczy, jednak postanowilam sie w tym roku przelamac. Bede ślicznie wdzięczna za odpisanie i porady pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam rękawiczki załączone do xen tana i często ich używałam... ale zgubiłam je i zastanawiam się czy zwykłe mogą je zastąpić:) Obecnie nakładam krem dłońmi, później szybko zmywam z nich krem i wykonuję peeling kessą (może być też szczoteczka do paznokci), dotąd nie opaliły się na żółto. Jeśli smarowanie zabiera ci więcej czasu możesz umyć ręce w trakcie:)
UsuńJa nakładam na te miejsca w których mam włoski. Najczęściej robię to dwie godziny przed snem i chodzę w moim szlafroku odłożonym na te okazje, dzięki czemu żadne szwy nie robią plam a krem zdąży się wchłonąć. śpię zawsze w czarnej 'piżamie':)
Ja używałam samoopalacza L'oreala i miałam taki problem, że nawet na drugi lub kolejny dzień po zastosowaniu, po wyjściu spod prysznica zostawały ślady na jasnym ręczniku, niekiedy na białej pościeli i na jasnych bluzkach... Na suchej skórze nie było takiego efektu, ale po użyciu balsamu do ciała, często miałam takie właśnie plamy.
UsuńLoooczki :) ile ja bym za nie dała :))
OdpowiedzUsuńPłyn Mariona ! to jest to ! używam Go od x czasu i to prawda jest wprost genialny ! Ja lubie sobie umyć włosy, jeszcze mokre rozczesać, zakręcić pojedyńcze pasma na palce (w takie jakby rurki) i puścić luźno. Po skręceniu tak wszystkich włosów psiukam Marionem i włosy ugniatam, obydwie te czynności( nakręcanie włosów i wgniatanie Marionu wykonuje aż do całkowitego wyschnięcia włosów:) loczki wyglądają niesamowicie ! sa bardzo naturalne i delikatne w dotyku. Szkoda, że jest mało wydajny:) ale to nie szkodzi - ja u siebie w sklepie kosmetycznym płacę za niego 7 zł także to nie majątek:) pozdrawiam Alinko !
OdpowiedzUsuńKochana, czy te produkty są dostępne w sieciowych drogeriach? Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńkurcze, marion w rossmanach chyba nie ma, może odezwą się dziewczyny, które wiedzą czy jest w hebe ipt:) bo joanna jest w naturach i jasmin:)
UsuńWidzialam w Rossmanie go kiedys u mnie:) ale nie bylo wtedy do kręcenia tylko do prostych ale kosztował kolo 10 zl;d
UsuńO, dobrze, że w Naturze :) Rzadko tam bywam, ale teraz mam zatem powód by się pojawić :D
Usuńwidziałam marion w Naturze i Rossmannie :)
UsuńPotwierdzam, Rossmann i Natura :)
UsuńSwojego Mariona kupiłam w Netto :)
Usuńmariona widziałam w jasminie a joannę w hebe
UsuńMiałam ten płyn Marion ale do prostowania włosów i sprawdził się powiem szczerze średnio. Może ten do loków faktycznie działa fajniej, ale jeszcze go nie testowałam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kori
o, ja byłam ciekawa czy ten prostujący działa:) a znasz coś co sprawdziło się lepiej?
UsuńNie, nie działa :D Co do innych produktów to nie testowałam ich dużo, bo moje włosy są tak niesforne że nie wierzę aby cokolwiek utrzymało je proste.... Ostatnio jedynie mogę pochwalić odżywki i sera z Biovaxu (jedwab, serum wzmacniające A+E), po nich włosy jako tako wyglądają, ale one z kolei zawierają dużo silikonów o czym sama wiesz :)
Usuńaha a wiem od Nissiax83 że na nią najlpiej działa odzywka AUSSI (tylko, że to również bomba silikonowa:/)
Kori
do prostowania super jest produkt BaByliss Pro Liss:)
UsuńNajlepszy do prostowania jest krem z artego... przerabialam juz wszystko wlacznie z babylis jednak spreye nie sprawdzaja sie tak fajnie jak wlasnie sprawdzil się ten krem. To jest moj produkt numer jeden... Absolutnie nie chce spamowac ale mozecie wejsc do mnie na jego recenzje:) moze Wam to troszkę pomoze:)
Usuńhttp://makijazowydziennikakamili.blogspot.com/2013/05/artego-styling-tools-sliding-smooth.html
A co do kremu z Joanny to wlasnie robilam dzisiaj porzadki i takowy znalazlam hehe i wlasnie pomyslalam sobie ze moze zaczne utrwalac swoje loki bo tez mi sie keca tylko ja zawsze je zwiazuje albo prostuje a pozniej natknelam sie na ten post... Od jutra napewno wiec bede dzialac z loczkami:)
a nie przeszkadza CI alkohol denat. w składzie? nie wysusza?
UsuńDobre pytanie, też jestem ciekawa jak to wpływa na włosy....
UsuńCo do pproduktów do prostowania to polecam płyn Framesi. DO tego porządna prostownica ( osobiście mam Philips keratin) i włosy utrzymują się proste do następnego mycia ;) Prostuje włosy od przeszło 2 lat końcówki rozdwajają się tak samo jak przed prostowaniem, z suchością tak samo...tyle,że w wyprostowanych wyglądam jak człowiek..
UsuńNaturalne włosy mam kręcone, z olbrzymią tendencją do puszenia się loki robią się podobne jak u Aliny...a taki kształt mi kompletnie nie odpowiada :( Gdy zostawię po umyciu i nałożę krem np. Framesi do kręconych to na górze robią się takie fale u dołu loki + puszenie. Marzy mi się uzyskanie efektu gładkich włosów u góry i miękkich pukli/ fal u dołu. Coś na ten deseń:
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/599234_563118053698739_403156264_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/942302_509937069042059_198675684_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/734684_469418423093924_2055245291_n.jpg
Ale to chyba nie możliwe :(
Ile ja bym dała za kręcone włosy! Albo chociaż gdybym mogła sama sobie je zakręcić, ale to zupełnie nie dla mnie, efekt na idealnie prostych włosach to maksymalnie kilka godzin ;) z lakierem...
OdpowiedzUsuńhej;) ja z natury mam proste włosy a bardzo chciałabym aby były one kręcone albo chociaż falowane, czy znasz jakiś produkt (jeśli taki istnieje) żeby moje włosy pokręciły się bez żadnych lokówek itd? żeby moje proste włosy nabrały skrętu jedynie po takim produktu? albo znasz jakieś naturalne sposoby na fale i loki? bardzo chciałabym zmienić moje włosy bo zazwyczaj moja fryzura to kucyk albo zwyczajnie rozpuszczone włosy. A może jakiś post z ciekawymi fryzurami? ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, taki sposobów na loczki czy fale bez lokówek jest mnóstwo, mogę przygotować posta na ten temat:)
UsuńOOOO tak! Alinko, bardzo proszę przygotuj postan ten temat :)
UsuńAgnieszka
polecam konto beautyklove na YT, dziewczyna ma całą masę opcji no heat curls - wszystkie proste, szybkie i wiesz jaki rodzaj skrętu uzyskasz : )
Usuńteż czekam na taki post
UsuńJa mam włosy raczej proste ale lubią się delikatnie falować i są podatne na stylizację. Chyba wypróbuje ten płyn Marion, myślisz ze osiągnęłabym efekt delikatnych "plażowych" fal? :)
OdpowiedzUsuńmyślę że tak:) do tego fajnie sprawdzają się jeszcze pianki:)
UsuńDzięki w takim razie wypróbuję ;) A tak poza tematem to dzięki Tobie kupiłam kohl i jestem nim zachwycona! :)
Usuńnie mam loków, a bym chciała;D
OdpowiedzUsuńU mnie niestety żel lniany nie zdaje egzaminu, bo nie utrwala fal i wysusza moje włosy :( Próbowałam żelu połączonego z odżywką z Joanny, ale też efekty liche. W ogóle od paru tygodni moje włosy które z natury są falowane falować się nie chcą.. Może jak podetnę w piątek końce to włosy trochę odżyją :)
OdpowiedzUsuńJa mam większy "puch" na głowie niż Ty i niestety jedyne kosmetyki po których moje loki dobrze się skręcają to te profesjonalne. Swojego czasu dobre produkty do loków miał też Pantene Pro-V, ale po zmianie opakowań jakoś odżywki spadła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Ja wciąż poszukuję dobrego produktu do stylizacji loków o przyjaznym i jak najbardziej naturalnym składzie. Niestety większosć płynów czy kremów ma silikony (te lekkie jeszcze zniosę, ale czasami produkty są napakowane przeróżnymi rodzajami silikonów) albo alkohol.
OdpowiedzUsuńOstatnio dostałam w Lush'u próbkę kremu do loków "R'n'B", niestety nie do końca spełnił moje oczekiwania, jast za ciężki i lepki.
Od czasu kiedy zaczęłam naturalną pielęgnacje włosów bez używania prostownicy, moje włosy z powrotem zaczynają się układać w falę z czego się bardzo cieszę. Krem z Joanny stosowałam dawał fajny efekt ale tego płynu nie, muszę wypróbować go koniecznie.
OdpowiedzUsuńFajne masz te loczki na zdjęciu;)
a znasz cos eko bez chemii w składzie. chodzi mi o jakieś psikadlo/odżywkę w sprayu. Mam lekko falujące włosy a zależy mi na braku PEG-ów i innych śmieci w składzie. wszystkie schaumy i gliss kury w sprayu go mają ( i silikony tez)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tą prośbą - używam tylko delikatnych szamponów bez SLS itp., więc te preparaty nie dla mnie, ale może znasz coś bez PEG i quaternium???
UsuńJa używam Total Treat Argan Oil - Hair Transforming Cream marki Phil Smith Be Gorgeous. Napisali, że to olejek w kremie, który wygładza zniszczone i farbowane włosy, zamykając wilgoć we wnętrzu włosa. Dla mojego siana na głowie jest idealny. Nie obciąża za bardzo, chociaż tak jak Ty używam go dość dużo żeby opanować puszenie. Za to loki wyglądają zachwycająco, błyszczą się i są sprężyste. Pachnie kokosem :)))
OdpowiedzUsuńBTW uwielbiam ten blog :)
a gdzie takie coś dostać??
UsuńTen produkt najbardziej jest popularny w Wielkiej Brytanii. Ja kupilam go w Irlandii. Sprobuj przez eBay albo moze allegro. Polecam :)
Usuńwlosy jak lala :)
OdpowiedzUsuńswoje naturalne tez mam lekko krecone,ale caly czas prostuje,czekam az mi troche podrosna I wroce do naturalnego looku ;)
z marion mam teraz spray z octem malinowym,tani,wydajny,pieknie pachnacy I super nablyszcza slowy!u mnie dzis makijaz inspirowany kellu Rowland ;) x x
Ten płyn kupowałaś w Krakowie? Jeśli tak, gdzie? :)
OdpowiedzUsuńPolecam piankę Isany do włosów kręconych.
OdpowiedzUsuńW prostych włosach jesteś 100 razy piękniejsza :-) Ale kręcone też urocze.
OdpowiedzUsuńA ja uważam wprost przeciwnie :)
UsuńZ pewnością wypróbuję te produkty ;), na mój skręt dobrze wpływają kosmetyki z Johna Fried'y mimo ,że nie są konkretnie przeznaczone do włosów kręconych
OdpowiedzUsuńKrem z Joanny? Efekt ładny, ale bardzo zlepia mi włosy i nadają się do mycia od razu wieczorem. Fajnie wyglądają po nim fale, ale za mocny zlepiacz jak dla takiego lenia jak ja. :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tych włosów, moje- proste, skręt nieosiągalny nawet termolokami, są co prawda długie,gładkie i naprawdę ładnie lśniące, ale zawsze chciałam mieć takie, które da się pokręcić w takie cudne loki, jak Ty masz na zdjęciu... ahh marzenia...
OdpowiedzUsuńZ Marion miałam parę produktów do włosów i właśnie ten płyn to mój numer jeden! Pomarańczowa wersja do utrwalania fryzury się nie umywa! ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam Alinko że chwaliłaś kiedyś odzywkę Phyto? Czy faktycznie działa przed prostowaniem włosów? Jakie ona ma włąściwości i działanie? Chroni włosy od uszkodzeń?
OdpowiedzUsuńU mnie ona nie prostuje, może odrobinę, bardziej nawilża, nabłyszcza. ma świetny bardzo naturalny skład i sama zamierzam do niej wrócić bo już mi się skończyła:)
UsuńA zagniatasz włosy robiąc fale? Czy normalnie rozczesujesz włosy na mokro i potem na długości nakładasz krem?
OdpowiedzUsuńhej Alinko prosze Cie pomoz mi mam krecone wlosy od 6 miesiecy zmienilam pielegnacje podcinam konce i nie widze specjalnej roznicy dotego wlosy wypadaj mi strasznie .Mysle o myciu odzywka mieszkam w Anglii i nie wiem ktora do takowego mycia tu kupic -znalazlam taka o takim skladzie :wather,cetearyl alcohol,cetrimonium chloride,cyclopentasiloxane,dimethicone,glycerin,polyquaternium-7,perfum,ceteareth-20,betaine(natural),argania spinosa kernel oil(maroccan oil extract)panthenol,imidazolidinyl urea.benzyl alkohol,methylchloroisothiazoline,citric acid,polysorbate
OdpowiedzUsuńNo to tyle ponad to jest napisane ze odzywka przeznaczona jest do suchych zniszczonych wlosow bez parabenow ph balance .Alinko czekam na jak najszybsza odpowiedz .dziekuje .
Przepięknie wyglądasz w lokach. Nie można oderwać oczu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie powiedzieć o tych produktach swojej mamie, ponieważ ma dużo włosów i loków, które bardzo trudno ujarzmić na szybko;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post;) Dziękuję za niego;)
Zachwycasz...
OdpowiedzUsuńPłyn z Marion jest dla mnie jakimś nieporozumieniem :D moje włosy wysusza na wiór zdecydowanie jestem na nie. Krem z Joanny jest fajny, ale szału też nie robi ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety mam krótkie włoski i do loków jeszcze mi dalekooooooooooooo :)
OdpowiedzUsuńFajny post.
Zapraszam do siebie na rozdanie :) Fajnie będzie jak dołączysz.
Achhhh chciałabym mieć loczki... albo chociaż dobrze zdefiniowane fale.
OdpowiedzUsuńAkurat dziś znalazłam płyn z Mariona na kwc i stwierdziłam, że muszę kupić.. a tu proszę, u Ciebie na blogu notka o nim :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam żel artiste - jest tani i ma super sklad (wysoko w składzie aloes ). Świetnie podkreśla loki :)
OdpowiedzUsuńOoo kochana dzięki, że napisałaś o nim na pewno go kupię! :)
UsuńJa jeszcze raz polecę serię do włosów Johna Friedy Frizz Ease Curl Around. Właściwie używam tylko szamponu i odżywki do spłukiwania i efekt jest super gdy włosy schną same. Skręt rewelacyjny i włosy się nie puszą. Aż moja fryzjerka ostatnio pytała co robię z włosami, że te loczki takie fajne i też jej poleciłam :)
OdpowiedzUsuńA ja może tak z innej beczki ...Robi się coraz cieplej ,czas wyciągnąć sandałki i pokazać nasze stópki ,więc polecam Tobie Alinko oraz wszystkim dziewczynom ZIELE NOSTRZYKA (wywar z niego dolewajcie do wody w której moczycie stópki ) pięknie zmiękcza skórę co ułatwia starcie naskórka .Można z niego także zrobić maseczkę na buźkę .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aga
Widzę, że kolejna wielbicielka darów prosto z naszych rodzimych łąk :) Dla zainteresowanych: ziele to zbiera się w 2 połowie lipca. Spotkałam się z nim najczęściej na leśnych łąkach, ale wynika to z rodzaju gleby podlaskich borów :)
Usuńgorąco polecam krem do loków z pantene pro-v w zielonej butelce :)
OdpowiedzUsuńKrem z joanny też uzywam :) moje loki go kooochają:))
OdpowiedzUsuńNa większe "wyjścia" czasem uzywam tez z GOT2BE taką pastę/gumę/wosk, sama nie wiem co to (w niebiesiej puszeczce), fajnie trzma loki w ryzach :) ale nie wolno przesadzić bo lubi obciążać i przetłuszczac, tak ze włosy na następny dzień trzeba umyć:)
Miałam ten płyn z Marion, ale u mnie nie robił zupełnie nic.
Buziak :*:*
Moje włosy rzekomo się kręcą, ale jednak nie kręcą... Takie kosmetyki jedynie powodują rozprostowanie moich loków, dlatego ich nie używam :(.
OdpowiedzUsuńJaką obecnie masz farbę na włosach? Śliczny kolor : )
OdpowiedzUsuńkusił mnie ten płyn z Marion :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym zobaczyła jak i czy w ogóle moje włosy się pokręcą :P
Mam kręcone, suche jak wiór i cienkie włosy, spray do loków Joanny mnie rozczarował, Nivea Flexible Curls również, zaś wszystkie produkty do włosów Marion, których użyłam okazały się porażką. Dwufazowa odżywka Dove nourishing oli care przez pół butelki spełniała bardzo dobrze zadania sprayu do loków, ale potem coś się odmieniło. z bólem serca i bez przekonania wydałam 30 zł na lotion do kręconych włosów Marc Anthony - i na razie jest to najlepszy tego rodzaju kosmetyk, na jaki trafiłam. Ale nie jest powiedziane, że moi włosom się nie odmieni. Na razie- strzał w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuńO dzięki wielkie za super rekomendację:))
UsuńZdecydowanie marc anthony, mam dlugie krecone wlosy, zarowno lotion jak i krem sprawdzaja sie baatdzo dobrze na moich wlosach.
Usuńhttp://www.kosmetykibeztajemnic.pl/2013/05/biokap-nutrikolor-44-naturalna-farba.html
OdpowiedzUsuńKiedyś polecałaś tą farbę może zainteresuje Cię ten post?
Super dzięki za polecenie tej stronki :)
UsuńChętnie poczytam tam również o składzie innych kosmetyków.
Swoją drogą farbowałam kiedyś włosy farbą Biokap dopóki nie dowiedziałam się że zamiast amoniaku zawierają sole amonowe które są dużo bardziej szkodliwe niż amoniak .
Witaj Alinko :) wybacz, że nie na temat, ale mam pytanie. Na pewno nie spotkałaś się z takim problemem lecz może będziesz wiedziała co na niego poradzić. Od kilku dni po umyciu włosów, skalp natychmiast robi mi się tłusty nie wiem czy to wina szamponu czy odżywki ale nawet po zmianie szamponu i nie stosowaniu odzywki problem nie ustąpił. Nigdy nie miałam takiego problemu teraz włosy muszę myć codziennie lub nawet 2 razy dziennie... POMOCY...
OdpowiedzUsuńKochana zerknij tutaj:
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2013/01/przetuszczajace-sie-wosy-skora-gowy-jak.html
czy to samo widzisz na skórze twarzy? jakiego szamponu i odżywki używasz? czy coś jeszcze mogło spowodować taką zmianę?
Dziękuję za odpowiedź, Twój post troszkę mi pomógł zmienię kilka rzeczy a jeśli problem nie ustąpi wybiorę się do dermatologa :)
UsuńPiękne masz włosy. Też bym chciała, żeby mi się kręciły :)
OdpowiedzUsuńpolecam odżywkę do loków z Pantene, chociaż ostatnio zmienili opakowanie i trochę wydaje mi się, że skład to nadal jest genialna! moje loki bez niej nie istnieją!
OdpowiedzUsuńWitam Pani Alino! :)
OdpowiedzUsuńTu Pani wierna fanka z Olkusza, z prośbą-pytaniem. :)
W Dzień Matki chcielibyśmy wraz z moimi starszymi znajomymi zorganizować Dzień Matki w jednej ze szkół, poszukujemy osoby która potrafi wykonywać makijaże. A Pani jest w tym temacie ekspertką, o ile dobrze wiem, mieszka Pani w Krakowie, makijaże byłyby wykonywane kosmetykami firmy avon, myślę, że byłby to również dobry pomysł na post. :) Gdyby była Pani zainteresowana proszę serdecznie o kontakt: alicja.barczyk@gmail.com
Pozdrawiam gorąco. :)
U mnie właściwie każda odzywka w sprayu sprawdza się jako dobry wydobywacz loczkow :-) aktualnie używam pomarańczowej Marion i jestem zadowolona :) a o kremie z Joanny pomyslę, post jak zawsze idealnie trafia w moje aktualne potrzeby. Buziaki!:-*
OdpowiedzUsuńWitaj Alino! Ostatnio w "Shape" przeczytałam o soli morskiej do włosów... Wyczytałam, ze ładnie podkrśla skręt włosów i nawilża je... Co do nawilżenia to nie chce mi się wierzyć... Chciałabym wypróbować ten kosmetyk, ale boję się przesuszenia:/... Czy próbowałaś może taką sól?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Duśka.
Jasne, miałam tą z JMO, nie nawilża ale u mnie też nie wysuszyła włosów:) była całkiem fajna, ale matuje, włosy nie błyszczą, są takie jak po kąpieli w morzu:)
UsuńAs the admin of this website is working, no doubt very shortly it will be well-known,
OdpowiedzUsuńdue to its feature contents.
Feel free to surf to my site: Converse
Eh... Szkoda, że włosy muszą mieć najpierw chociaż minimalny potencjał i tendencje do kręcenia się... A tak poza tematem, to nie mogę sie pozbyć wrażenia, że jesteś bardzo podobna do aktorki grającej Spencer w serialu Pretty Little Liars, Alinko!
OdpowiedzUsuństrasznie lubię u Ciebie to, że nie zakładasz że urodziłyśmy się wszystkie ze srebrną łyżeczką w buzi i polecasz kosmetyki dobre a jednocześnie znośne dla kieszeni :) fajnie, naprawdę chapeau bas :*
OdpowiedzUsuńxoxo
http://livingwithpepe.blogspot.com/
Cześć ;> Na szczęście, albo na nieszczęście (ostatnio bardziej w stronę drugiego) jestem również posiadaczką kręconych włosów, długości mniej więcej przed łokieć, gdy są proste. Mam wielki problem z odbiciem włosów od nasady.. Mam już klamry, które kupiłam w rossmanie i podpinam, ale efekt nie utrzymuje się długo. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Widzę, że Twoje są właśnie takie, jakie bym chciała :D Mogłabyś napisać co robisz? W ogóle byłabym Ci ogromnie, ogromnie wdzięczna jakbyś napisała kiedyś krok po kroku co robisz z włosami po umyciu. Wszystko, tak dokładnie, kiedy czeszesz, jak ugniatasz... No całą pielęgnację. :)
OdpowiedzUsuńwierna czytelnika.
Oj Kochana ja akurat nie robię żadnych specjalnych rzeczy- moje włosy są dość grube i dlatego dobrze trzymają kształt. jeśli chcesz odbić włosy od nasady polecam też podsuszanie włosów głową w dół, ale jeśli mają tendencję do opadania, niestety ciężko utrwalić je bez użycia panki czy lakieru.
UsuńNapisz mi w nowym poście czego Ty używasz, a może będe mogła doradzić jakieś zmiany:)
Dla mnie najlepsza jest guma z biedronki Loreto. Rewelacja! Po niczym innym wlosy mi sie tak nie kreca' jak po tej gumie wlasnie:-)
OdpowiedzUsuńo, dzięki za info:)
UsuńUżywałam swego czasu krem z Joanny i super się sprawdzał, ale po czasie przestał działać- być może włosy się przyzwyczaiły. Obecnie najlepszy do podkreślenia skrętu włosów kręconych jest dla mnie jest masło babassu.
OdpowiedzUsuńloki ach przed farbowaniem miałam piękne loki a po farbowaniu moje włosy strasznie się wysuszyły a loki zniknęły :(nawet inni to zauważyli :(
OdpowiedzUsuńale od jakiegoś czasu nie farbuje i myślę że moje loki wrócą:)
Ja również się pięknie do Ciebie uśmiech o post dotyczący sposobów na loki bez lokówki ;) bardzo jestem ciekawa. Jak mam czas się bawić to używam lokówki, kręcenie "papilotów" nie sprawdza się w moim przypadku. A produkty bardzo ciekawe ;) i na każdą kieszeń
OdpowiedzUsuńchyba tez tego sprobije, buziaki
OdpowiedzUsuńhttp://factory-of-beauty.blogspot.com/
Gdy zależy mi na wydobyciu fal, spryskuję włosy mgiełką Pat&Rub, po czym korzystam z dobrodziejstw koczków ślimaczków. To rozwiązanie podpatrzyłam 1,5 roku temu w jednym z Twoich filmików:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMusze spróbować, a mam pytanie nie związane z tym postem. Czym malujesz kreski na oczach, bo chyba nie eyelinerem? Widziałam na jednym z filmików jak używasz do tego jakiegoś pędzelka i bardzo mnie to zaciekawilo czego używasz bo efekt niesamowity :)
OdpowiedzUsuńnie mam doświadczenia ze stylizatorami. włosy kręcą się same, więc nie muszę używac zbędnych produktów ;)
OdpowiedzUsuńu mnie świetnie działa brylantyna w wosku z joanny za 7 zł nałożna na mokre włosy, a Ty czeszesz włosy po umyciu?
OdpowiedzUsuńZdziwiniona też jestem , że jeszcze nie recenzowałaś wcierki garnier neril tonik - wg mnie najlepsza na wypadanie
witaj, mam małe pytanie - wiem, że trenujesz, ćwiczysz i uprawiasz sporty, dlatego pytam, co robisz wtedy z włosami. Ja mam swoje włosy krótsze niż Twoje i mniej gęste a i tak mam problem podczas treningów. Kiedy zrobię kitkę, bardzo mi ciążą i wyrywają się później, w warkoczu mi niewigodnie a o rozpuszczonych nawet nie myślę.
OdpowiedzUsuńCzy masz jakieś patenty na treningową fryzurę, która nie osłabia włosów?
hm, na siłowni rozpuszczam, na treningach robię warkocz:) czasem robię kitkę i zauważyłam że dużo zależy od gumek- polecam zrobienie takich ze starych rajstop:)robiłam też dwa warkocze, ale przeszkadzały.
UsuńDziękuję za notkę, właśnie czegoś takiego poszukuję!
OdpowiedzUsuńAlinko czy ten płyn Marion jest odpowiedni dla osób, które nie stosują silikonów i silnych detergentów oraz wysuszaczy na włosy? Nie znam się na składzie niestety a obecnie stosuję pielęgnację bezsilikonową, naturalną. Będę wdzięczna za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńpodpinam się pod pytanie
UsuńMa silikony więc jeśli ich unikasz to nie polecam:)
UsuńW takim wypadku super sprawdzi się żel lniany!
Miałam ten płyn, ale nie robił "wow". Może jednak do niego wrócę i zobaczę jak zadziała teraz...:)
OdpowiedzUsuńW lokach nie chodzę zbyt często, ale bardzo cenię kosmetyki "Joanny". Ceny są ok, a do tego jakościowo są dobre produkty :)
OdpowiedzUsuńMarion daje u mnie o wiele lepszy efekt kiedy suszę włosy suszarką, ugniatając je, mam wtedy na głowie sprężynki :) Ale, że unikam suszarki, to i rzadko go używam. Na suchych czy suszonych naturalnie włosach to już nie to samo, moje włosy wtedy się puszą, wyglądają na przesuszone. Może spróbuję tej Joanny, choć miałam w planach Nivea Flexible Curls. Który bardziej polecasz? :)
OdpowiedzUsuńNa drugim zdjęciu wyglądasz przeuroczo :)
Pozdrawiam słonecznie :)
Alina tez mam włosy kręcone i używam Isana, Hair Professional, Odżywka do włosów kręconych, 500 ml - 9,79 zł, jest świetna !!
OdpowiedzUsuńmam kręcone włosy i najlepiej u mnie sprawdzał sie własnie ten krem z joanny i WELLA SP KREM PODKREŚLAJĄCY LOKI POLISHED WAVES ten drugi jest troszeczkę lepszy :) a tego płynu muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń~ K.
Polecam do loków żółtą serię Mark Anthony (w Rossmanie), często bywa w promocyjnej cenie i to pierwszy produkt przy którym zostałam na dłużej.
OdpowiedzUsuńJa nie polecam Kremu podkreślającego loki z Joanny do regularnego stosowania, gdyż w moim przypadku w znaczącym stopniu przyczynił się do wypadania włosów. Po odstawieniu na parę miesięcy wypadanie się zmniejszyło, więc sądzę, że to jego wina. :( Ale raz na jakiś czas, czemu nie, daje całkiem fajny efekt. :)
OdpowiedzUsuńA więc piszę. Stosuję CG. ;) Często przed myciem daję mieszankę miód+bingo spa 5 alg+olej(teraz mam sezamowy), lub w psikadle vatika+maska bingo 5 alg+woda, to wszystko pod czepek, na godzinę lub kilka. Później zmywam to facelle, nakładam odżywkę garnier avokado(wcześniej miałam alterrę grant i aloes, sprawdzała się równie dobrze, nie widzę różnicy), odżywka bez spłukiwania- jedna z joasiek (też nie widzę różnicy między lnem, miodem i makiem :D, chociaż mak minimalnie lepiej działa na moje włosy), później żel lniany solo, lub wymieszany z joanną mrożącą albo isaną czarną, męską. Podsuszam dyfuzorem trochę, przechylając głowę na boki. Później podpinam tymi klamerkami. No i tak sobie schną..
OdpowiedzUsuńDziękuję w ogóle, że starasz się pomóc :*
wierna czytelniczka.
zazdroszczę loczków. są urocze:) ja niestety jestem posiadaczką prostych włosków.
OdpowiedzUsuńteż stosuje ten płyn z Marion nawet fajny :)
OdpowiedzUsuńa ja mam pytanie z innej beczki może ktoś mi pomoże. Otóż moje włosy kręcą się z przodu i po bokach....natomiast z tyłu istna klapa... proste prawie jak drut (lekko sie tam wywiną). No i pytanie co zrobić żeby tak fajnie się kręciły też z tyłu?
OdpowiedzUsuńPróbowałam pianki tam więcej dawać albo z nivea tego baslamu do kręcenia i niestety nic to nie dawało.
Wczoraj wypróbowałam sposob Karliny ze Stylizacji z zakręceniem włosów tylnych w "ślimaka" zrobienie koczka i związanie gumką (dodam że mam taką gumkę robioną z materiału z pasmanterii) i niby wyszyły loczki ale spanie za wygodne w tym nie było. i blizej czubka głowy zrobiło się jednak takie załamanie od gumki...co dziwne.
Pomóżcie ! :)
czy ten płyn nada się do bardziej prostych włosów przed zrobieniem koka, żeby fale po nim dłużej się utrzymały? czy jest przeznaczony tylko i wyłącznie do włosów kręconych? lubię takie luźne fale po koku ale najczęściej utrzymują się tylko kilka godzin a chciałabym aby ten efekt trwał dłużej ; ) proszę o odpowiedź ; ) pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńM.
Piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńPonoć firma GOSH ma dobre produkty cena nie jest zła bo ok.20-35zł na stronie ekobieca oraz ze Schwarzkopf-u linia OSIS jest dobra ale nie póbowałam
OdpowiedzUsuńtean spray z mariona u mnie spisuje sie do prostowania włosów ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować!
OdpowiedzUsuń