13 maja 2013

Odżywki w spray'u: Gliss Kur vs Dove.








Zaczęłam szukać wygodnej odżywki w spray'u bez spłukiwania na wakacyjny wyjazd. Zależało mi na wygodzie stosowania, dlatego zainteresowałam się dwoma dwufazowymi produktami. Oba są łatwo odstępne, możemy kupić je w zwykłych drogeriach. Szukałam czegoś do włosów suchych, ułatwiającego rozczesywanie, wygładzającego, czegoś co mogłabym używać na suche i mokre włosy. Tym razem nienaganny skład nie był najważniejszy;)

Wybrałam Dove, Intensive Repair i Gliss Kur, Total Repair... Który póki co lepiej się sprawdził?







Dove to odżywka mająca zapobiegać łamaniu i rozdwajaniu końców, oraz nawilżać, wygładzać i zmiękczać, oczywiście bez obciążania. Gliss Kur również ma wygładzać, zapobiegać łamaniu i ułatwiać rozczesywanie. Muszę przyznać że Dove posiada lepszy atomizer. Rozprowadza mgiełkę równo i w idealnej ilości. Używa się jej bardzo przyjemnie, ale przy większej ilości włosów, trzeba się troszkę napiskać;)

Gliss Kur ma przyjemniejszy w moim odczuciu zapach. Powiedziałabym też że Dove troszkę bardziej obciąża włosy, sprawia że są mniej błyszczące, jeśli nałożymy odżywkę na włosy po wysuchnięciu. Zdecydowanie lepiej sprawdza się na włosach mokrych, ułatwiając rozczesywanie. Gliss Kur za to ładniej wygładza, lepiej nabłyszcza, mogę używać jej codziennie przez parę dni pod rząd (ale uwaga, moje włosy bardzo trudno przeciążyć:) bez zwiększenia przetłuszczania. Lepiej sprawdza się na suchych włosach, choć zdarzało mi się nakładać ją też od razu po myciu. 




  



Obie odżywki dobrze zapobiegają puszeniu i łamaniu włosów. Nie prostują ich, więc mogę je stosować również na loki. Obie skutecznie ułatwiają pielęgnację i sprawiają, że nie muszę poświęcać jej wiele czasu. Rozpylam mgiełki na włosach i nie muszę nakładać nic innego:). Trwa to tylko chwilkę, a jest duży ułatwieniem. Do następnego mycia włosy wyglądają ładnie, są miękkie i przyjemne w dotyku, ładnie pachną i błyszczą a ja nie muszę się o to martwić.

Mgiełki są bardzo wydajne, mam je od ponad dwóch tygodni a ubytek jest minimalny.






 
Moim ulubieńcem zostaje jednak odżywka Gliss Kur. Lepiej sprawdziła się na moich włosach, bardziej wygładza, nawilża i nabłyszcza. Zawiera silikon, co mi akurat nie przeszkadza.  Mniej obciąża i mogę stosować ją codziennie po ćwiczeniach, odświeżając wygląd włosów, bez wrażenia ciężkości i przygładzenia. Również zapach bardziej przypadł mi do gustu, przypominając, że w czasach licealnych miałam już jeden egzemplarz:) Zostanę więc przy starym znajomym, a Dove oddaję memu facetowi.

Niżej możecie zobaczyć recenzje obu na kwc.

Gliss Kur zostanie do końca tygodnia spakowany do bagażu;) Obie odżywki kosztują tyle samo, około 17zł i możemy kupić je w większości drogerii.



Niżej możecie zobaczyć jak wyglądają moje włosy czwartego dnia po myciu i parokrotnym używaniu odżywki Gliss Kur. Po Dove były bardziej obciążone, bardziej zbierały się w grupki:)






Dajcie znać czy używacie odżywek w spray'u i czy macie jakieś doświadczenia z tymi które pokazałam:) A może polecicie coś super?


buziaki

Alina










147 komentarzy:

  1. miałam obydwie,lepszy gliskur :) miałam już psikanki z 5 firm i nadal gliss kur ma pierwsze miejsce..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chyba już od około 2 lat mam i stosuję (oczywiście z przerwami na wypróbowanie czegoś innego) odżywki z Gliss Kur, według mnie są rewelacyjne jak na takie mgiełki, więc chyba dobrze wybrałaś. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A miałyście tą czarną? nie jest przypadkiem lepsza?:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam czarną dwa razy raz różową,wolę czarną :) a teraz poluje na złotą :P

      Usuń
    2. Złota jest boska i ma piękny zapach :)

      Usuń
    3. http://www.okazje.info.pl/ud/uroda/gliss-kur-hair-repair-ekspresowa-odzywka-regeneracyjna-wlosow-liquid-kreatin-complex-200-ml.html
      Jeśli chodzi o tą to tak :)
      Ciężko mi stwierdzić bo nie mam porównania.

      Zresztą zapraszam do krótkiej recenzji którą kiedyś napisałam:
      http://fryzjerska.blogspot.com/2012/10/odzywka-schwarzkopf-hair-repair.html

      Myślę, że skuszę się na tą co Ty :)

      Usuń
    4. jak dla mnie mają takie samo działanie, a różnią się tylko zapachem (dla mnie różowa lepsza) ;)

      Usuń
    5. Ja miałam Glisskury i Schaumy (niestety do Dove nie doszłam, bo po ich produktach u mnie z włosami zawsze było nieciekawie...) i w sumie czarny GlissKur był ok, ale różowa odżywka równie dobra :)
      Popieram - psikacze są baaardzo wygodne!

      Usuń
    6. Ja mam czarną, kilka lat temu miałam różową (albo jakąś inną...), ale zapomniałam jak działa, więc porównania nie mam. Aczkolwiek czarna bardzo mnie zadowala - włosy mają śliczny połysk, łatwo się rozczesują, wyglądają po prostu bardzo ładnie. Na dodatek niweluje elektryzowanie się włosów, nie obciąża. Jedyne co mnie się nie podoba to zapach, tyle. :)

      Usuń
    7. Dla mnie czarna ma zdecydowanie ładniejszy zapach niż różowa, taki kawowo-czekoladowy - ale to tylko moje osobiste odczucie. Ogólnie odżywka bardzo dobra, pomaga rozczesać włosy i nadaje im blasku, jednak o wiele tańsza odżywka firmy Marion zdecydowanie lepiej radziła sobie z rozczesywaniem po myciu moich opornych włosów :)

      Pozdrawiam, stała czytelniczka :)

      Usuń
  4. Jestem w trakcie pierwszego opakowania odżywki w sprayu firmy Marion - Jedwabna kuracja, ale stosuję ją żeby ułatwić rozczesywanie moich kłaczorów :)
    Plus za brzoskwiniowy zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brunetko, może zrobiłabyś filmik/wpis na blogu o pielęgnacji przed/w czasie/ po treningu? Jakie kosmetyki warto ze sobą zabrać na siłownie, co się przyda a co tylko niepotrzebnie obciąży:)
    bloga uwielbiam i zaglądam codziennie, buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm.. pomyślę nad tym, bo szczerze mówiąc ja mam siłownię blisko i nic na nią nie zabieram:D dziękuję!!

      Usuń
  6. Glis kur najjjj ;* jaki szanpon do włosów polecasz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj zależy do jakich włosów:) ja używam koniakowo olwikowego z provida organics:)

      Usuń
  7. Gliss KUR uzywalam i bylam zadowolona. Nie mialam do czynienia z Dove. Teraz mam z L'Oreal i tez jestem zadowolona. P.S. Moja wlosy sa przetluszczajace sie, wiec 4 dni bez mycia glowy brzmi dla mnie jak koszmar :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mialam ta odzywke z Gliss Kur pare lat temu, tez na wakacjach w Portugali. Naprawde swietnie pachnie, prawie jak taka mgielka zapachowa niz odzywka.. Moje wlosy latwo obciazyc a mimo tego Gliss Kur tego nie zrobil:)
    Bardzo lubie produkty Gliss Kur:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o dobrze wiedzieć że nie obciąża nawet tych podatnych:)

      Usuń
    2. Ja z kolei mam inne doświadczenia z odżywką Gliss Kur. Musiałam oddać odżywkę siostrze po jakimś miesiącu testowania, ponieważ niesamowicie obciążała, łojotokowe wówczas, moje włosy. Skalp zaczynał śmierdzieć po godzinie od zastosowania odżywki. Teraz włosy mam dużo zdrowsze, a łojotok opanowany, więc może moje doświadczenia byłyby zupełnie inne.

      Usuń
  9. Ja wykończyłam całe opakowanie tej nowej ultimate oil elixir (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=59384) i powiem Ci, że jest naprawdę cudowna :D Teraz wzięłam się za tą z żółtej serii (7 olejków) i również swietnie się sprawdza. Nie wyobrażam sobie już bez z nich pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. moja siostra ma ten z gliss kura - jest fajna wiem, bo jej podkradam :0 hehehe

    dziewczyny macie jakis pomysl na fryzure na wesele? zawsze chodze w rozpouszczonych wlosach teraz chcialabym je wszystkie spiac- tylk co zrobic z wlosami dlugimi wlosami zeby przetrwaly cala noc.... koka? kucyk wydaje sie taki codzienny

    alinko zazdroszcze ci ze mozesz myc wlosy co kilka dni a one dalej sa piekne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) może dziewczyny coś ci doradzą:) grunt aby się to w trakcie zabawy nie rozwaliło hehe:)

      Usuń
    2. Przejrzyj sobie filmiki od Luxy Hair :) https://www.youtube.com/user/LuxyHair

      Usuń
  11. Cześć :P)
    Ja tam kiedyś spróbuję ich, na razie mówię nie ;-) Uwielbiam Twojego bloga, a także czytać go. Mam jednak parę pytań, nie dotyczących włosów ale cery.
    Co polecałabyś mi na trądzik? Na Twoim blogu jest dużo przepisów, więc choć kilka z nich i jakie składniki... Proszę Cię, najzwyczajniej proszę , bo jestem już prawie że na skrajnym załamaniu. :( Nie chce mi się wychodzić z domu przez wygląd mojej twarzy... Mam nadzieję, że mi pomożesz ;_;

    ~ prawie załamana... pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja osobiście radziłabym iść do dobrego dermatologa :)

      Usuń
    2. Tak samo jak wyżej.. Na prawdę dobrego.
      Bo preparatami od zewnątrz, maseczkami itp. ciężko usunąć mocny trądzik, jeśli takowy posiadasz.
      Widziałam u kilku osób zmiany po kuracjach antybiotykami, niestety były bardzo kosztowne.. jednak efekty są zdumiewające, do dzisiaj mają ładną cerę :)

      Usuń
    3. Też radzę iść do dermatologa.. Ja się przed nim wzbraniałam, ale w końcu poszłam i przepisał mi duac.. Podeszłam do tego sceptycznie ale już po pierwszej nocy zastosowania moja cera była idealna!! Teraz od czasu do czasu do niego wracam jak mi coś się pojawi ale generalnie nie mam problemów z cerą.. Oczywiście jest to dość wysoki koszt, ale czego się nie robi dla cery ;-)

      Usuń
    4. Na ładną cerę dobrze działa codzienne jedzenie słonecznika suszonego, jadłam go 4 miesiace kilka razy na dzień i cera była ładna, teraz zrobiłam miesiac przerwy i wysypuje mnie co raz bardziej;( Witamina cynk i A również działają na cerę cuda. Możesz spróbować jeśli, jak ja masz marny budżet. Na pewno wizyta u dobrego, najlepiej prywatnego dermatologa z polecenia jest warta przemyślenia.

      Usuń
    5. Kochna, poszukaj kogoś kto postara się odkryć przyczynę a nie tylko walczyć z objawami, spojrzy na ciebie kompleksowo:) trafić na dobrego dermatologa jest ciężko, ale warto próbować. Zastanów się też sama skąd mogą się brać Twoje problemy i kiedy się zaczęły. Zresetuj pielęgnację i odstaw mocne detergenty oraz kremy... zobacz jak Twoja skóra zachowa się po takim detoksie:) Przemyśl to to jesz i jak generalnie się ze sobą czujesz. Zrób rozpoznanie jeśli chodzi o dermatologów w okolicy i wybierz sie do jednego.

      Usuń
    6. POLECAM MYCIE BUZI 2 RAZY DZIENNIE SZARYM MYDLEM SPRAWDZone nie tylko w moim przypadku i tannie ;)

      Usuń
  12. ja kiedyś używałam różowej Elseve ale obciążała moje raczej cienkie, proste włosy... ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej, skusiłaś mnie, bo też potrzebuję czegoś na wakacyjne wycieczki, których w tym roku mam zaplanowanych mnóstwo!!! ale to dlatego, że będę po obronie dyplomu i chcę odpocząć;)Chyba się skuszę na Gliss Kur. Zobaczymy jak się sprawdzi. BTW, Twoja pochlebna opinia o kremie Sylveco,który produkowany jest pod Rzeszowem, w którym mieszkam, sprawiła, że postanowiłam go poszukać, jak tylko skończę zapas cetaphilu... Ale nie do końca wiedziałam, gdzie konkretnie go kupię. W sobotę zobaczyłam maleńki sklepik z kosmetykami naturalnymi, nowo otwarty, więc weszłam, grzebię po półeczkach i ... KREM BRZOZOWY Sylveco!!! Złapałam od razu dwa pudełeczka, jedno dla mnie, jedno dla mamy, również dla mamy wzięłam wersję cięższą tego kremu, oraz kurację z rumiankiem do dłoni, miły Pan Sprzedawca się uśmiechnął, bo wyglądałam, jakbym zobaczyła co najmniej jakieś brylanty! Wszystko wzięłam bez chwili wahania i to go bardzo rozbawiło. Miałam zamiar nie otwierać tego kremu, zanim nie skończę cetaphilu, ale... nie dałam rady się oprzeć. JEST GENIALNY. Mamie też podpasował. A kurację do dłoni również bardzo zachwala, ja jeszcze nie testowałam. Tak więc dzięki za polecenie brzozowego kremiku;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze, super, strasznie się cieszę:D

      Usuń
    2. ojej, ja przepraszam, że tutaj, ale Cherry, mogłabyś napisać, gdzie ten sklep znalazłaś? byłabym bardzo wdzięczna!

      pozdrawiam, Kasia

      Usuń
  14. miałam czarnego Gliss Kura ale zapach-który na początku wydawał się śliczny- chwile po rozpyleniu stawał się strasznie mdły i męczący, niestety było go czuć na dość długi czas :( ale za to uwielbiam żółtego Gliss Kura z olejkami -> http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50138&next=1 :))

    OdpowiedzUsuń
  15. ja miałam z gliss kura, tylko, że w czarnym opakowaniu. sprawowała się świetnie . słyszałam, że dobra jest też z garnier fructis

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj, niestety Alinko zawiodłam się, że pokazałas nam takie "chemiczne" kosmetyki, wielkich koncernów kosmetycznych. Ja staram się unikać tego typu produktów, sama szukam dobrej odżywki b/s, ale bardziej eco i naturalnej:)
    Lubię kiedy przedstawiasz kosmetyki naturalne, alternatywne do tych naładowanych chemią i prawdopodobnie testowanych na zwierzętach (niepotrzebnie i niestety).
    Czekam zatem na bardziej naturalny wpis:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skoro ten w 100% spełnia swoją rolę i większość jest z niego zadowolona,to czemu go kryć przed całym światem? a kiedyś czytałam,że stosowany na zwierzakach nie był, to dla mnie też ważne :) poza tym nic złego włosom nie robi, na pewno lepiej go spróbować używać niż prostować czy farbować kłaczki. pozdraawiam :)

      Usuń
    2. Niestety jeśli chodzi o włosy to mam tylko parę eko ulubieńców a reszta się po prostu nie sprawdza, bo akurat włączenie np silikonów najbardziej im służy:) na fajne eko psikadło jeszcze nie trafiłam i na razie nie będę go szukać:)

      Usuń
    3. Nie twierdzę, że nie spełnia swojej roli, po prostu lubie szukać alternatyw i często u Aliny je znajduję. Oczywiscie jesli jest ona zadowolona z tych produktów to dobrze, że je pokazuje, w końcu od tego jest ta strona. Dawno jednak nie widziałam u autorki tego typu komercyjnych produktów i trochę przyzwyczaiłam się, że Alina pokazuje w większosci naturalne kosmetyki.
      Dodam też, że pomimo, iż jestem zwolenniczką eko kosmetyków, to również mam w swojej łazience kilka bardziej chemicznych produktów, staram się je jednak zastąpić i nie powracać już do nich:)
      Co do testowania na zwierzętach, chodzi o to, że sam produkt może testowany nie był, ale Dove należy do Unileveru, który testuje na zwierzętach, a Gliss Kur to Schwarzkopf, który należy do Henkel, który testuje na zwierzętach.

      Usuń
    4. a ja z "eko" polecam biowaxy bez spłukiwania - dostępne w superpharm :)

      Usuń
    5. śmieszy mnie ten bum na eko, dziewczyny, spróbujcie we wszystkim znaleźć złoty środek a obiecuje wam, że będzie się wam żyło lepiej ;) A Ty Alinko nadal publikuj tutaj rzeczy, które się po prostu u Ciebie sprawdziły i nie daj się zwariować, pozdrawiam ;*

      Usuń
    6. Oczywiście, że staram się znaleźć złoty środek:) jednak gdybym parę lat temu nie odstawiła tej całej chemii kosmetycznej, to moja skóra i włosy byłyby w jeszcze bardziej opłakanym stanie.
      Alinko, moje włosy też potrzebują silikonów, ale staram się je stosować tylko od "święta";) Może w końcu znajdzie się jakiś super eco stylizator do naszych włosów:)

      Usuń
  17. Glis Kur od wielu lat jest moim ulubieńcem i pewnie z niego prędko nie zrezygnuję. Poleciłabym też Dove ale w takiej żółtej wersji - nie obciąża, pięknie się włoski po nim błyszczą, a i o wiele łatwiej rozczesują :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Stosowałam kiedyś 2 odżywki w sprayu z Gliss Kura, ale wtedy nie dawały one żadnych efektów, bo ciągle prostowałam/farbowałam i rozjaśniałam włosy. Myślę, że teraz sprawdziłyby się o wiele lepiej. Na chwilę obecną sama zrobiłam sobie taką odżywkę w sprayu: woda + olejek (aktualnie Alterra z migdałami i papają)+ gliceryna. Moje włosy niestety już na 2 dzień po myciu robią się strasznie suche więc muszę pare razy w ciągu dnia psikać chociaż końce żeby włosy jako tako wyglądały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możesz dodać jeszcze parę kropli octu jabłkowego i olejku rozmarynowego:)

      Usuń
    2. Oo dzięki na pewno wypróbuję :)

      Usuń
  19. mój brat używał gliss kur z jedwabiem w sprayu, jeszcze jak miał dłuższe włosy, niż ja ;) lepiej mu się rozczesywały. ale przez to, że używał tylko tego przez kilka lat (faceci...), nie mogę już znieść tego zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, faceci mają super włosy jak już zapuszczą:D

      Usuń
  20. U mnie niestety nie sprawdziła się odżywka z Gliss Kura, nawet już kolejnej do końca nie wykorzystałam...:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Osobiście uwielbiam wszystkie odżywki z Gliss Kura, są naprawdę cudowne! :D
    http://mylife-mygame-myrules.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Glis Kur używam od bardzo dawna :) kiedyś stosowałam wyłącznie tą odżywkę, teraz tylko kiedy się spieszę i nie mam możliwości olejowania lub nakładania maski. Rozpylam ją na całą długość włosów, a w końcówki dodatkowo wcieram Pantene Pro-V serum scalające rozdwojone końcówki, jednak wyłącznie na mokre włosy. Spróbuję także na suche, mimo iż szybko się przetłuszczają, ale jestem ciekawa efektu.

    OdpowiedzUsuń
  23. z przedstawionych przez Ciebie odżywek używałam tylko tej z Dove i nie zachwyciła mnie. Moje włosy mają tendencję do przetłuszczania się po większości kosmetyków i ta odżywka niestety nie działała na nie dobrze. W sprayu używałam jeszcze tylko Mrs. Potter z aloesem i jedwabiem. Pachnie ładnie, ułatwia rozczesywanie, trochę utrwala fryzurę i to wszystko:) ale kupiłam ją w chwili desperacji i na ostatnią chwilę więc nie spodziewałam się niczego niezwykłego. :D ale na pewno skuszę się na Gliss Kor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciężko znaleźć coś, co nie obciąży włosów skłonnych do przetłuszczania;/ możesz spróbować wersji volume:)

      Usuń
  24. Ja uwielbiam te odżywki z Gliss Kor :) Tej z Dove nie miałam okazji testować :)

    Pozdrawiam i Zapraszam :)

    http://prettinessfashion.blogspot.com/2013/05/spa-dla-stop.html

    OdpowiedzUsuń
  25. używałam żółtego gliss kura i ok, ale gorąco polecam odżywki w sprayu marion (dostępność drogeria natura) u mnie super się sprawdziła ta http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27464 a u siostry różowa z jedwabiem. połowę tańsza od glis kura :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja rekomenduję Farouk - Bio Silk Therapy 17 Miracle Leave-in Conditioner :) http://www.farouk.pl/produkty/biosilk/produkt/silk-therapy-17-miracle-leave-in-conditioner/ Używam ją zawsze na mokre włosy i po wyschnięciu pięknie wyglądają i są miłe w dotyku, w dodatku ta odżywka chroni włosy przed wysoką temperaturą suszarki czy lokówki. Polecam gorąco :)
    Pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam żółtą Elseve, jedyna która mnie nie obciąża i pomaga rozczesać włosy. W dodatku ładnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja bardzo lubię spray Gliss kur Volume. Nie obciąża włosów, o co u mnie łatwo. :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Często powracam do Gliss Kur, przetestowałam już kilka kolorów i muszę powiedzieć, że dla mnie są niezastąpione (chyba że odżywkami do spłukiwania) : D Mam cienkie włosy i łatwo je obciążyć, ale po mgiełkach GK tego nie zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja polecam Pantene Pro-V Aqua Light Lekką Odżywkę w spray'u. Odżywka dwufazowa. Jak dle mnie rewelacja. Nie przeciąża włosów. Pachną po niej bardzo ładnie, nie puszą się. Nie wiem ile kosztuje, bo dostałam ją w prezencie, ale warto wypróbować.
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam tę odżywkę z Gliss Kur kilka lat temu i mi niestety obciążała włosy :/ A może polecisz coś na moje włosy, które łatwo obciążyć, ale są naturalnie błyszczące i miękkie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz spróbować tego co poleciła czytelniczka niżej:) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=32001

      Usuń
  32. Ja miałam różowego Glis Kura. Obłędnie pachnie i spełnia swoją rolę. Polecam.;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Moja babcia kupiła mi dwufazową odżywkę do włosów z Biowax z jedwabiem i cynamonem. Nie ma jakichś strasznych silikonów w składzie, poza tym włosy (psikam tylko od spodu po myciu, bo mam nad karkiem trochę krótkich, połamanych włosów, które bardzo się plączą. Jestem raczej zadowolona, wykańczam już drugą butelkę, ale pierwszą dostałam na gwiazdkę - mamy maj, to sporo mówi o wydajności:)
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=32001
    oto ona, mam porównanie do gliss kura, który zrobił mi z włosów ciężką czapkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, dobrze wiedzieć, choć może być dla mnie za lekka, skoro gliss kur jest idealny:)

      Usuń
    2. Bio wax jest mistrzowski, potwierdzam! :)

      Usuń
  34. Chyba przed wyjazdem na wakacje skuszę się na tego gliss kura:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Polecam Ci tę odżywkę w sprayu:
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=52514
    Naprawdę chroni włosy i nie jest naładowana silikonami az tak jak Gliss Kur :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:) miałam ją, i akurat na moich włosach się nie sprawdziła, to że gliss kur ma silikony dla mnie jest ok, bo moim włosom sprzyja włączanie ich do pielęgnacji:)

      Usuń
  36. muszę przyjrzeć się im w drogerii, bo ostatnio wlasnie miałam kupić cos w spreju :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Czym farbujesz włoski? Piękny kolor! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Mi nie służą tego typu odżywki.. ale może zrobię jeszcze jedno podejście.

    OdpowiedzUsuń
  39. ja najbardziej lubie rozowa odzywke w sprayu z Isany:) pomogla mi po dwukrotnym rozjasnieniu wlosow, kiedy bylo naprawde zle..

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja mam kiepskie doswiadczenia z Gliss Kurem. Uzywalam szamponu i odzywek w sprayu. I tej czarnej i rozowej. Po kazdym ich produkcie moje wlosy sie tak elektryzuja ze wygladam jakby mnie prad kopnal i wlosy mi stoja na calej glowie. Tragedia! Innych zastrzezen poza tym elektryzowaniem nie mam i zgadzam sie co do zapachow- byly cudne... szkoda ze nie dla mnie :( Az sie zdziwilam, ze jescze nikt nie pisal o elektryzowaniu, czyzby tylok na mnie tak dzialaly ich produkty?

    OdpowiedzUsuń
  41. Kiedyś miałam Glisskura kilka op. i używałam go namiętnie;) potem włosy uległy poprawie i zaczęła mi obciążać włosy. Po jakimś czasie zakochałam się w Sayosie z różowym napisem dodającym blasku;) świetnie odnawiał kolor blond i dawał cudowny blask do tego włosy były proste i nie puszyły się. Potem testowałam Shaume kokosową też ok, ale jest bardzo treściwa, dobra dla na prawdę zniszczonych włosów. Odżywki w sprayu stosowałam gdy moje włosy były w kiepskiej kondycji i nie wystarczały mi wtedy same odżywki do spłukiwania, musiałam dać jeszcze w sprayu a na koniec jedwab. To były straszne czasy;) obecnie wystarcza mi lekki szampon Bambino dla dzieci i odżywka Garniera z drożdżami piwnymi i granatem dodająca objętości do spłukiwania lub Nivea Long Repair i to wszystko. Nie chcę wracać do odżywek w sprayu, bo to będzie dla mnie cofanie się w pielęgnacji i osiągniętych efektach. Zamieniać odżywki d/s na spray b/s też jakoś nie chcę. Ale dobrze wiedzieć, że ten Glisskur jest wart uwagi;)

    Zapraszam do siebie:)
    http://basia86-naturalnie.blogspot.com/2013/05/sprzedam-wymienie-kosmetyki.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  42. Lubię te odżywki z Gliss Kur :) Miałam tą wersję pomarańczową, a teraz używam tej zwiększającej objętość - ta druga bardziej przypadła mi do gustu. Zdecydowanie wolę silikony w tej formie niż w odżywkach klasycznych.

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo lubię odżywkę z Gliss Kur. Stosowałam również wersję żółtą, z olejkiem i chyba sprawdziła się troszkę lepiej niż ta, pomarańczowa:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja niestety nigdy więcej juz nie kupie odżywki Gliss Kur poniewaz bardzo obciąza moje włosy, mam wrażenie że po jej użyciu moje włosy są tłuste a musze je myc codziennie. Dove nigdy nie mialam jeszcze okazji wypróbować może się skuszę. Jak narazie najlepiej sprawdza sie dwufazowa odżywka firmy biowax do włosów słabych skłonnych do wypadania. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  45. Witam,

    ze swojej strony mogę polecić odżywkę bez spłukiwania Loton - dwufazową z atomizerem. Używałam jak na razie dwóch rodzai: jedwab w płynie i kaszmir. Zdecydowanie polecam kaszmir. Są tanie bo kosztują niecałe 10 zł w normalnej cenie, a gdy jest promocja to chyba 7zł. :)
    Pozdrawiam :) Miscuza :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Z wszyskich psikaczy do wlosów AUSSIE MIRACLE HAIR INSURANCE jest najlepsza.Używam jej od 3 lat i nie moge sie z nia rozzstac pomimo ze przestawilam sie na bardziej naturalne kosmetyki do pielegnacji włósów.Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  47. jeszcze nie stosowałam tych odzywek;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Miałam tą odźywkę dove i dla moich cienkich włosów była średnia, nic szczególnego nie robiła... A teraz mam Gliss Kur, ale taki fioletowy i jest całkiem fajna, ale jak nie nałożę czegoś po tym na włosy to bardzo mi się od niej elektryzują... Ale ogólnie najlepsza do tej pory jaką miałam. Ale mam nadzieję, że znajdę taką, która będzie mi odpowiadała w 100%. :))
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja stosuję cała game szampon odżywka oraz własnie ta odzywka Gliskura ale czarna z płynną kreatyna i dla mnie to najlepsze co może być używam już je z 2 lata i moje włosy z łamliwych i zniszczonych przez wstrętną prostownice zaczęły wreszcie wyglądać normalnie :) A poza tematem to pomyślałam sobie ostatnio, że fajnie by było gdybyś wprowadziła na blogu jakąś zmianę, a chodzi mi dokładnie o to jak np robi to Anwen która na pewno znasz :) Ona ma cykl wpisów oznaczonych " moja włosowa historia" a ty byś mogła wprowadzić coś takiego by czytelniczki mogły pokazywać swoje sposoby na dbanie błędy jakie popełniły w pielęgnacji o cerę oraz produkty, myślę, że to by była fajna odmiana od czasu do czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  50. uwielbiam te odżywki Gliss Kur - od wielu lat stosuję LIQUID SILK :) polecam!

    OdpowiedzUsuń
  51. Sama uzywalam gliss kur wlasnie tego rodzaju i sama bylam nim zaxhwyconaa bo mial boski zapach, delikatny i na tyle intensywny ze wyczuwalny byl nawet po kilku godzinach. Starczyl na ok cztery miesiace przy codziennym kilkukrotnym uzyciu. To jest wielki plus. Do tego moje wlosy sa liche a mimo tego nie przeciazal moich wlosow. Bardzo polecam.

    OdpowiedzUsuń
  52. tradycyjnych odzywek juz nie uzywam,tzn nie kupuje bo mam kilka na zapasie,ale zdecydowanie wole te w sprayu,mam ta z gliss kur I lubie ja,wlosy sa po niej miekkie,lsniace,takie fit :) takze super sprawda I do tego extra wydajna

    OdpowiedzUsuń
  53. ja jestem zakochana w Elseve. używam i ta kremowa i ta w sprayu:D dla mnie bomba!

    OdpowiedzUsuń
  54. Używałam tą odżywkę z Gliss Kura, ale jej efekty były słabo widoczne i po pewnym czasie miałam dość jej zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Dzięki twojej recenzji kupiłam ostatnio tą odżywkę w sprayu z Mariona do loków i to był strzał w dziesiątkę! (okazało się, że pielęgnacja bezsilikonowa nie całkiem służy moim lokom... pare psiknięć tym płynem i mam cudne loki <3 w końcu nie "puszaka" bez kształtu) także mam ochotę teraz kupić tą odżywkę z Gliss Kura ;)

    Swoją drogą polecisz coś na odkształcające się włosy? Mam strasznie podatne włosy, naturalnie kręcone dość mocno. Od razu po myciu wyglądają całkiem ładnie, ślicznie się kręcą, ale wystarczy położyć się spać i wyglądają okropnie. Są tak mocno podatne na odkształcanie, że jak się wieczorem położę tak rano zostają, a że śpię na boku i często przekręcam się z jednego na drugi to zwykle kończy się to praktycznie wyprostowanymi w niektórych miejscach włosami :/ Próbowałam już różnych patentów... koczki, warkocze, układanie włosów do góry... i nic nie pomaga. Robi się przyklap, włosy się odkształcają i żadna reanimacja nie pomaga :/ Może masz jakiś pomysł co z tym zrobić? ;)

    OdpowiedzUsuń
  56. Tak czytam komentarze powyzej i calego posta i chyba pierwszy raz przekonam sie do zakupu mgielki z gliss kur:) Uwielbiam produkty do włosów z dove czy to szampony czy odżywki bo moje wlosy juz tuzin chemii mialy na sobie i zawsze po dove wlasnie mam miekkie lsniace i pachnace wloski:) Tak wiec to chyba tez kwestia jak z farbami jaka ktos ma struktóre włosa:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Mam tego gliss kura, tutaj masz rację, do suchych włosów sprawuje się dobrze, ale rozczesywania raczej nie ułatwia. Na mokre włosy polecam krem i olejek z shaumy:P(o ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=52514 )do rozczesywania afro-kręconych włosów jest wyśmienity, proste może obciążać.

    Pozdrawiam, Magda

    OdpowiedzUsuń
  58. U mnie na pierwszym miejscu Dove zdecydowanie, do glisa nie mam przekonania. Alinko ładniej ci było w ciemniejszych włosach niż teraz w brązie:) Bardzo uwielbiam twój blog,zaglądam tu codziennie:) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  59. Ze swojej strony polecam ta http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=56632
    chociaz widze, ze ma skrajne recenzje na wizazu... U mnie sie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Wakacje tusz tusz... Czy na miesięczny wyjazd, czyli częste używanie (co drugi dzień/codziennie) będzie wpływała ok ta odżywka z Gliss Kura zamiast zwykłej odżywki do spłukiwania ?

    OdpowiedzUsuń
  61. Nigdy nie miałam tej z Dove, muszę ją na sobie kiedyś wypróbować bo Gliss Kur niestety nie sprawdził się :(

    OdpowiedzUsuń
  62. też lubię Gliss Kur i używam :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Używam tej z Gliss Kur i ja, jako osoba, która stosowała przez ponad rok kosmetyki bez silikonów muszę przyznać, że bardzo łanie się u mnie sprawdziła, nawet żeby loczek, który się rozwalił, znów powrócił do siebie :) więc, w sytuacjach kryzysowych jest genialny. Również jak zależy mi na ochronie przed łamaniem, zniszczeniami :) na lato w sam raz.

    OdpowiedzUsuń
  64. Szkoda, że ta z gliss kura ma proteiny :(
    Alinko, a czy ta z dove też ma proteiny? Nie mogę znaleźć jej składu :/

    OdpowiedzUsuń
  65. Miałam obydwie i też bardziej byłam zadowolona tej z Gliss Kur, tylko trzeba uważać, bo jak ja psikałam ją sobie po włosach w łazience, i co nieco odżywki poleciało mi na kafelki, to strasznie zrobiły się śliskie i wywinęłabym orła :p

    OdpowiedzUsuń
  66. Ala, ratuj :)
    Przeczytałam wszytstkie Twoje posty i komentarze odnośnie podkładu z Annabelle Minerals i już chciałam kupić kryjący Golden Light, ale zaczęłam się zastanawiać czy nie będzie za ciemny i może wziąć Golden Fair.
    Nie mają już niestety próbek Golden Fair więc muszę coś wybrać wirtualnie :(
    Do tej pory używałam Rimmela żelowego w słoiczku 102 (wiem, że Ty też), a obecnie Max Factora Facefinity w odcieniu Golden 75 (który jest trochę za ciemny, albo ciemnieje w ciągu dnia) więc doradź proszę który kupić?
    Brać duże opakowanie Golden Light w ciemno (latem raczej się nie opalę ze względu na leki, które biorę)? Czy wziąć duże opakowanie Golden Fair + próbkę Golden Light i później ewentualnie zmieszać? Jak bardzo Golden Light jest jasny? Niestety swatche na blogach są skrajnie różne - u jednych dziewczyn kolory wychodzą trupie, a u innych bardzo ciemne :/
    Pozdrawiam
    Ola


    Ah, może jeszcze dopytam, którego podkładu z Annabelle użyłabyś jako bronzera do ciepłej karnacji?
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  67. A ja właśnie dziś kupiłam odżywkę z Gliss Kur i jestem bardzo ciekawa jak się u mnie sprawdzi :)
    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  68. Hej Alinko. Mam dylemat odnośnie mydła. Posiadam cere mieszana, tradzik i zaskorniki. Zamierzam kupić naturalne mydełko, ale nie wiem czy wybrać mydło aleppo czy mydło z olejkiem z czarnuszki. Jak uważasz które bedzie lepsze ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ust mi wyjęłaś to pytanie, miałam sformułować dosłownie taie samo :)

      Usuń
    2. Też chętnie się dowiem:)i jeśli już to jakiej firmy?Pozdrawiam:)

      Usuń
  69. Ja już od kilku lat stosuje mgiełki Glis Kur. Według mnie są to najlepsze mgiełki, które ułatwiają rozczesywanie włosów zaraz po myciu, a także pięknie pachną i nadają super blask moim włosom :)))
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  70. ja mam filetowy gliss kur i jak dla mnie to badziewie, tylko leży w szafie, ale każde włosy inne są :)

    OdpowiedzUsuń
  71. A co polecasz na lato do ochrony włosów przed słońcem? Wiem że Jantar ma filtr UV, ale jednak wolę coś bez alkoholu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jantar nie ma alkoholu :) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5902

      Usuń
  72. Ja niestety mam taki problem, że po Glis Kur wypadają mi włosy, wychodzą garściami :( a kilka lat używałam kiedyś, Pantinprovi nie polecam, ostatnio próbuję Biovaxa jak na razie super się sprawdza, zobaczymy później :)

    OdpowiedzUsuń
  73. testowałam taką odżywkę w sprayu z firmy Marion, ale niestety nie służy moim włosom :(

    OdpowiedzUsuń
  74. Odżywki z Glis Kura są świetne, ale tylko niektóre :) patrząc na skład (i działanie) najlepiej wypadają w kolejności:

    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50138
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50100&recenzja=774200
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=54566
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=46091
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=59384

    Dwie pierwsze są genialne! Sprawdziłam na sobie :))

    OdpowiedzUsuń
  75. mam pantene aqua light i jestem bardzo zadowolona, włosy są mięciutkie, pachnące, nieobciążone, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  76. Miałam tego Glis Kur'a i byłam bardzo zadowolona - dzieki tej odżywce byłam w stanie rozczesać włosy po jakiejś imprezie (lakiery, tapiry i te sprawy) . Włosy były mięciutkie i śliskie a moje kręciołki nienaganne :):)

    OdpowiedzUsuń
  77. Używam Glis Kura od kilku lat i bardzo go lubię:) ostatnio znalazłam jednak nieco zdrowszą alternatywę - Eliksir ziołowy z Green Pharmacy - kupiłam go w Naturze. Bardzo fajnie zmiękcza włosy, wygładza, ale nie obciąża moich puszących się włosów. i choć glis kur jest cały czas na półce ostatnio częściej sięgam właśnie po ten eliksir. Polecam wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  78. Jestem ciekawa jak podziała Dove na moje włosy, Glis Kur'a miałam ale szczerze powiedziawszy efektu wow dla mnich włosów nie zrobił.:(

    OdpowiedzUsuń
  79. jak można w ogóle używac kosmetyków od schwazkopfa przezciez to chemia połączona z tragedią!!!!!!!wszystkoo sztuczne, łamie i niszczy, az fryzjerzy się łapią za głowe

    OdpowiedzUsuń
  80. mam czarnego gliss kura i uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Mam pytanie odnośnie filtra mineralnego JMO. Jaką datę ważności ma Twój egzemplarz? Kupiłam ostatnio ten filtr i na moim opakowaniu jest napisane 09/13 - troszkę się rozczarowałam bo wiem, że po otwarciu można go stosować do 6 miesięcy więc mogłabym do połowy listopada a z tej daty wynika, że we wrześniu traci przydatność.

    OdpowiedzUsuń
  82. a ja lubię odżywkę w sprawy z jakimś wesołym mango, czy coś takiego :P, z avonu, seria dla dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  83. ZNISZCZYSZ SOBIE WLOSY TAKA CHEMIA

    OdpowiedzUsuń
  84. Od wielu lat używam Gliss Kura i na razie nie znalazłam niczego lepszego. U mnie wszystkie wersje sprawdzają się równie dobrze. Psikam głównie mokre włosy po myciu, czasem używam też na suche, żeby je wygładzić (zwłaszcza w zimie, kiedy elektryzują się od swetrów). Wtedy jednak nie psikam bezpośrednio włosów, ale szczotkę, którą od razu rozczesuję włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  85. Czesc :) Jakiś czas temu obiecywałaś ze napiszesz jakich olejków do pielęgnacji ciała używasz przed wakacjami. Które najlepiej ujędrniają, zwalczają cellulit. Jestem bardzo ciekawa co stosujesz i mam nadziej ze taki wpis uda ci sie stworzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Stosowałam na swoich włosach chyba wszystkie możliwe odżywki w sprayu Gliss Kur i Dove. Po odżywce z Gliss Kur włosy są w dużo lepszym stanie. Dodatkowo dla mnie kłopotem jest atomizer w Dove. Jest strasznie ciężki w użyciu. Cena w polskich drogeriach za te produkty jest strasznie wysoka. Obecnie mieszkam w pobliżu granicy z naszymi zachodnimi sąsiadami i w drogeriach DM zarówno odżywki Gliss Kur, jak i Dove są w cenie od 1.80 do 1.95 euro.

    OdpowiedzUsuń
  87. Mi wszystkie Gliss Kury obciążają włosy (cienkie, długie, gęste), a złota z Dove to mój nr 1. Teraz wyszła jakaś zielona i mnie kusi, ale nie wiem, poczytam skład i zobaczę.

    OdpowiedzUsuń
  88. Gliss kur jest świetny. Jestem mu wierna od wielu lat :)

    OdpowiedzUsuń
  89. Alinko takie rozne cuda pokazujesz, produkty najrozniejszych firm, jednak nie zauwazylam zebys polecala kosmetyki firmy NU Skin- sa cudowne!!!!! Ja poznalam je przez moja mamę, ktora wspolpracuje z ta firma.. szampony, odzywki, podklady super....nad skladem kosmetykow wspolpracowali naukowcy, kosmetyki nie sa tanie, ale bardzo wydajne i skuteczne..

    moj ostatni hit to krem nawilzajacy na noc..nie wiedzialam, ze krem moze az tak nawilzac... i ze to uczucie zostaje..kocham wszystkie kosmetyki Nu Skin i wydam na nie kazda zlotowke;p Polecam!!! daj znac czy probowalas, chetnie zobacze recenzje u Ciebie

    krem na noc nawilzajacy nihgt supply

    OdpowiedzUsuń
  90. Mam obydwie, faktycznie Dove jest trochę cięższy, ale mimo moich mieszanych włosów nie obciążył ich:) Gliss Kur mimo tego wygrywa:)

    OdpowiedzUsuń
  91. Od dłuższego już czasu stosuję właśnie tą odżywkę Gliss Kur jako,uwaga-kosmetyk to stylizacji!Właściwości regeneracyjne tego specyfiku są znikome,przynajmniej na moich włosach,ale jak mało który kosmetyk nałożony na mokro,zakręca moje włosy w naprawdę fajny sposób,dodatkowo sprawia,że są miłe w dotyku i miękkie.Ze swojej strony jak najmocniej polecam!

    OdpowiedzUsuń
  92. Ja od lat jestem wierna marce Gliss Kur <3 Odkąd użyłam po raz pierwszy szamponu z tej firmy nie zamieniłabym go na nic innego. Jako jedyny nie plącze moich włosów po umyciu i nie sprawia wrażenia iż są szorstkie. Odżywkę stosuję zarówno na mokre włosy jak i na suche kiedy chcę żeby się mniej puszyły. rewelacyjny produkt.

    OdpowiedzUsuń
  93. Ja też kiedyś miałam glis kura i był fajny, teraz mam Marion z jedwabiem i bardziej mi się podoba, szczególnie, że nie obciąża, dodaje blasku, jest bardzo lekka, fajnie pachnie i w promocji w naturze dałam za nią tylko 7 złotych. super sprawdzała się też u mnie odżywka dwufazowa Cece Med http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=56372 - jest trochę droższa, ale chyba jest moim faworytem jeśli chodzi o wygładzenie i nawilżenie

    OdpowiedzUsuń
  94. Mam z Gliss Kur, ale wersję różową z jedwabiem - jest idealna ! Włosy są miękkie, pachnące i lśnią <3 Polecam z tej serii również szampon, odżywkę i maskę ;D http://wizaz.pl/kosmetyki/foto/9442_500.jpg

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.