Dzisiaj mam dla Was kolejny post o który prosiłyście w poprzednich komentarzach:) Tym razem sprawy kobiece, bardzo ważne i przydatne. Mam nadzieję, że również dziś znajdziecie dla siebie jak najwięcej cennych informacji. Chciałabym polecić Wam parę produktów i domowych sposobów które przydają się w różnych sytuacjach.
Będzie o higienie i 'pielęgnacji' intymnej:) Temat dotyczy każdej z nas, jeśli więc możecie polecić coś jeszcze piszcie koniecznie! Dajcie też znać z jakimi problemami dotyczącymi tej sfery najczęściej się borykacie.
Zaczniemy od mycia okolic intymnych. Tutaj szczególnie ważne jest utrzymywanie równowagi pH. Sama od jakiegoś czasu używam płynu do mycia Lactacyd w wersji ultra delikatnej. W nowej serii znajdziecie też wersję łagodzącą i nawilżającą.
Wcześniej stosowałam Feminę plus (klik), z której również byłam bardzo zadowolona.
Nowa, delikatna wersja faktycznie jest bardzo łagodna, jak każdy produkt z serii zawiera kwas mlekowy i posiada odczyn pH 3.5. Właśnie dzięki temu przywraca równowagę i nie drażni okolic intymnych.
Łagodzi stany zapalne, podrażnienia, zmniejsza upławy. Nie wysusza, nie zawiera silnych detergentów, nie piecze i nie drażni:) Właściwie żaden żel czy płyn do higieny intymnej nie pobił Lactacydu i jestem mu wierna.
Kolejną ciekawą rzeczą, która może zainteresować dziewczyny ze skłonnościami do nawracających infekcji jest Candi Biotix.
To globulki dopochwowe o wręcz zaskakującym składzie:) Przeznaczone są do stosowania jako ochrona, odświeżenie i nawilżenie. Są świetne, kiedy czujemy że coś się szykuje i chcemy uniknąć infekcji. Jeśli mamy z nimi problem przez np antykoncepcję, która lubi zwiększać ryzyko ich występowania, możemy zastosować Candi profilaktycznie.
Będzie idealny też w w momencie kiedy przez dłuższy czas przyjmujemy antybiotyki i chcemy uchronić się przed grzybicami:)
Candi poleciła mi moja ginekolog. Skład od razu zwrócił moją uwagę, jest bowiem pełen olejków eterycznych. Mamy tutaj:
- kadzidłowiec
- manuka (!)
- drzewo różane
- pelargonie
- palmaroze
- lawendę
- krwawnik
- liść laurowy
- szałwia
- tymianek
- różę damasceńską
- wyciąg z pestek grejfruta
Załóżmy jednak, że infekcja już nam się przydarzyła i zakończyłyśmy leczenie. Aby przywrócić równowagę flory bakteryjnej pochwy oraz zakwasić jej środowisko przydadzą się dwa preparaty: Multi Gyn Flora Plus oraz ActiGel.
Flora Plus to małe tubki, zawierające przydatne dla nas bakterie oraz aminokwasy i witaminy. ActiGel to żel który głównie zakwasza nam środowisko pochwy, ale również hamuje rozwój bakterii i drożdżaków.
Oto co producent pisze o Flora Plus:
Skład:
Naturalny produkt oparty na opatentowanym, bio-aktywnym kompleksie 2QR połączonym z komponentami prebiotycznymi.- Opatentowany kompleks 2QR (Galactoarabinan Polyglucuronic Acid Crosspolymer) - to naturalna substancja pochodząca z roślin leczniczych, składająca się z bioaktywnych polisacharydów - zapobiega osadzaniu się szkodliwych bakterii w pochwie, neutralizuje je w całkowicie naturalny i bezpieczny sposób.
- Prebiotyki jako składniki odżywcze - kombinacja witamin, aminokwasów i monosacharydów - przyczyniają się do rozwoju i powstawania bakterii kwasu mlekowego, dzięki czemu optymalizują pH pochwy.
- Nie zawiera hormonów, składników pochodzenia zwierzęcego, agresywnych substancji chemicznych ani zapachowych; pH 4,1.
Właściwości:
Multi Gyn Floraplus żel to bioaktywny, naturalny i bezpieczny środek aktywnie zwalczający przyczyny problemów - grzybicy pochwy. Łagodzi swędzenie, podrażnienia, eliminuje niezdrowy zapach i wydzielinę. Pomaga zapobiec nawrotom dolegliwości zwalczając szkodliwe mikroorganizmy, nie ograniczając przy tym naturalnej odporności. Optymalizuje poziom pH pochwy. Ponadto, działa ochronnie podczas antybiotykoterapii.
Zastosowanie:
Produkt zalecany do zastosowania po okresie menstruacji; po odbyciu stosunku płciowego (bez zabezpieczeń); w trakcie/po antybiotykoterapii lub przyjmowaniu innych leków; przy częstym korzystaniu z sauny/basenu/podczas wakacji; przy dolegliwościach takich jak swędzenie, zaczerwienienie, upławy, podrażnienia pochwy; w przypadku wrażliwości na grzyby (żel zapobiega i redukuje rozwój drożdży Candida) jak również dla swobodnego, dobrego samopoczucia i utrzymania we właściwej kondycji narządów płciowych.
Stosowanie:
W celu umożliwienia szczególnie wygodnej aplikacji - opakowanie zawiera 5 tubek jednorazowego użytku, zawierających 5ml żelu, który należy wprowadzić za pomocą specjalnego aplikatora bezpośrednio do pochwy.
Przed użyciem wstrząsnąć zawartością tubki i otworzyć ją, odrywając końcówkę aplikatora - przekręcając ją. Trzymając tubkę w jednej ręce należy wprowadzić koniec aplikatora do pochwy. Następnie naciskać na tubkę aplikując żel i powoli wyciągać w trakcie aplikacji. Po użyciu wyrzucić do kosza.
Multi Gyn Floraplus żel to bioaktywny, naturalny i bezpieczny środek aktywnie zwalczający przyczyny problemów - grzybicy pochwy. Łagodzi swędzenie, podrażnienia, eliminuje niezdrowy zapach i wydzielinę. Pomaga zapobiec nawrotom dolegliwości zwalczając szkodliwe mikroorganizmy, nie ograniczając przy tym naturalnej odporności. Optymalizuje poziom pH pochwy. Ponadto, działa ochronnie podczas antybiotykoterapii.
Zastosowanie:
Produkt zalecany do zastosowania po okresie menstruacji; po odbyciu stosunku płciowego (bez zabezpieczeń); w trakcie/po antybiotykoterapii lub przyjmowaniu innych leków; przy częstym korzystaniu z sauny/basenu/podczas wakacji; przy dolegliwościach takich jak swędzenie, zaczerwienienie, upławy, podrażnienia pochwy; w przypadku wrażliwości na grzyby (żel zapobiega i redukuje rozwój drożdży Candida) jak również dla swobodnego, dobrego samopoczucia i utrzymania we właściwej kondycji narządów płciowych.
Stosowanie:
W celu umożliwienia szczególnie wygodnej aplikacji - opakowanie zawiera 5 tubek jednorazowego użytku, zawierających 5ml żelu, który należy wprowadzić za pomocą specjalnego aplikatora bezpośrednio do pochwy.
Przed użyciem wstrząsnąć zawartością tubki i otworzyć ją, odrywając końcówkę aplikatora - przekręcając ją. Trzymając tubkę w jednej ręce należy wprowadzić koniec aplikatora do pochwy. Następnie naciskać na tubkę aplikując żel i powoli wyciągać w trakcie aplikacji. Po użyciu wyrzucić do kosza.
- Leczenie w przypadku zakażenia drożdżami: Używać przez pięć kolejnych dni aplikując jedną tubkę żelu przed snem.
- Natychmiastowa ulga przy swędzeniu, podrażnieniu; w celu eliminacji wydzieliny i nieprzyjemnego zapachu: Używać aplikując jedną tubkę żelu przy odczuwanym dyskomforcie.
- W celu zapobiegania dolegliwościom pochwy (np. nawrotom drożdży): Używać aplikując jedną tubkę żelu co trzy dni.
A oto jak poleca stosować żel producent:
Multi-Gyn ActiGel - Zapobiega i leczy
dolegliwości pochwowe
Zapobiega i leczy bakteryjne zakażenie pochwy (BV)
Redukuje nieprzyjemny zapach i upławy
Bezpośrednio łagodzi świąd i podrażnienia
Przynosi bezpośrednią ulgę w dolegliwościach pochwowych
Optymalizuje florę bakteryjną pochwy i stan jej tkanek
Przeciwdziała rozwojowi drożdżaków
Jest bezpieczny i naturalny
Zapobiega i leczy bakteryjne zakażenie pochwy (BV)
Redukuje nieprzyjemny zapach i upławy
Bezpośrednio łagodzi świąd i podrażnienia
Przynosi bezpośrednią ulgę w dolegliwościach pochwowych
Optymalizuje florę bakteryjną pochwy i stan jej tkanek
Przeciwdziała rozwojowi drożdżaków
Jest bezpieczny i naturalny
Multi-Gyn ActiGel to bio-aktywny żel
dla kobiet. To znaczy, że produkt posiada pewną aktywność
biologiczną. Ta aktywność jest unikalna i opiera się na wysokiej
zawartości bio-aktywnych polisacharydów. Kluczowym składnikiem
jest kompleks o nazwie 2QR. Ta substancja posiada unikalną zdolność
zapobiegania rozwojowi patogennych mikroorganizmów jednocześnie
stymulując wzrost w pochwie pożytecznych bakterii kwasu mlekowego
(Lactobacilli). Jest to wyjątkowo ważne dla flory bakteryjnej
pochwy a szczególnie w przypadku zapobiegania i leczenia
bakteryjnego zakażenia pochwy (Bacterial Vaginosis).
Multi-Gyn ActiGel ma pH 4,1 (pH zdrowej pochwy). Ponieważ Multi-Gyn ActiGel przywraca korzystną florę bakteryjną w pochwie jego działanie jest wielostronne. Bezpośrednio łagodzi świąd, tkliwość, zaczerwienienie i bolesność tkanek pochwy. W ten sposób optymalizuje stan tkanek pochwy.
PRODUKT MULTI-GYN IRYGATOR DOPOCHWOWY
Bezpieczne irygacje w profilaktyce i leczeniu nawracających dolegliwości pochwowych
DZIAŁANIE (OPIS)
Multi-Gyn Irygator Dopochwowy:
• Jedyny irygator ze specjalnym silikonowym zaworem.
• Jedyny irygator z otworami na szczycie i z boku aplikatora.
• Jedyny irygator do stosowania za pomocą jednej ręki.
Multi-Gyn ActiGel ma pH 4,1 (pH zdrowej pochwy). Ponieważ Multi-Gyn ActiGel przywraca korzystną florę bakteryjną w pochwie jego działanie jest wielostronne. Bezpośrednio łagodzi świąd, tkliwość, zaczerwienienie i bolesność tkanek pochwy. W ten sposób optymalizuje stan tkanek pochwy.
PRODUKT MULTI-GYN IRYGATOR DOPOCHWOWY
Bezpieczne irygacje w profilaktyce i leczeniu nawracających dolegliwości pochwowych
DZIAŁANIE (OPIS)
Multi-Gyn Irygator Dopochwowy:
• Jedyny irygator ze specjalnym silikonowym zaworem.
• Jedyny irygator z otworami na szczycie i z boku aplikatora.
• Jedyny irygator do stosowania za pomocą jednej ręki.
BEZPIECZNY:
Jedyny irygator, który posiada specjalny silikonowy zawór wewnątrz aplikatora, który:
• zapobiega zasysaniu płynu irygacyjnego z powrotem do wnętrza pojemnika,
• zapobiega wylaniu się płynu z irygatora przy wkładaniu do pochwy,
• chroni przed wydostawaniem się płynu irygacyjnego pod nadmiernym ciśnieniem, nawet wówczas, gdy pojemnik jest mocno ściskany.
Stosując Irygator dopochwowy Multi-Gyn
uzyskujemy jedynie łagodny efekt spłukujący. Ciśnienie wewnątrz
pochwy nie przekracza 60 mm Hg. Nie ma więc ryzyka uszkodzenia czopu
śluzowego lub szyjki macicy.
Otwory w główce aplikatora mają kształt stożkowy, co dodatkowo redukuje ciśnienie wydostającego się płynu oraz zapewnia bardziej równomierne jego rozprowadzanie w pochwie. Kształt i gładka powierzchnia aplikatora nie powodują uszkodzeń pochwy i szyjki macicy. Zarejestrowany jako wyrób medyczny klasy I.
Otwory w główce aplikatora mają kształt stożkowy, co dodatkowo redukuje ciśnienie wydostającego się płynu oraz zapewnia bardziej równomierne jego rozprowadzanie w pochwie. Kształt i gładka powierzchnia aplikatora nie powodują uszkodzeń pochwy i szyjki macicy. Zarejestrowany jako wyrób medyczny klasy I.
WYGODNY:
• Jedyny irygator, który można stosować przy użyciu tylko jednej ręki.
• Miękki pojemnik irygatora jest łatwy do opróżnienia.
• Giętka szyjka irygatora zapewnia zmienny kąt nachylenia (0°-90°).
• Aplikator jest wykonany z gładkiego plastiku, co ułatwia jego wprowadzenie do pochwy.
• Dzięki odpowiedniemu mocowaniu aplikatora i giętkiej szyjce butelki irygator może być używany w każdej wybranej pozycji - siedząc, leżąc lub stojąc.
• Jedyny irygator posiadający otwory z boku i na szczycie aplikatora, co daje optymalny efekt spłukujący, umożliwiający również przepłukiwanie tylnego sklepienia pochwy.
• Jedyny irygator, który można stosować przy użyciu tylko jednej ręki.
• Miękki pojemnik irygatora jest łatwy do opróżnienia.
• Giętka szyjka irygatora zapewnia zmienny kąt nachylenia (0°-90°).
• Aplikator jest wykonany z gładkiego plastiku, co ułatwia jego wprowadzenie do pochwy.
• Dzięki odpowiedniemu mocowaniu aplikatora i giętkiej szyjce butelki irygator może być używany w każdej wybranej pozycji - siedząc, leżąc lub stojąc.
• Jedyny irygator posiadający otwory z boku i na szczycie aplikatora, co daje optymalny efekt spłukujący, umożliwiający również przepłukiwanie tylnego sklepienia pochwy.
Polecamy stosowanie Irygatora
dopochwowego Multi-Gyn w połączeniu z Tabletkami do sporządzania
płynu do irygacji Multi-Gyn.
Muszę przyznać że oba produkty faktycznie nie raz się przydały. Małe tubki są nieodłączne przy terapii antybiotykiem lub po stosowaniu przeciwgrzybicznych ampułek dopochwowych.
Żel natomiast przydaje się częściej, łagodzi dyskomfort, podrażnienia. Na początku aplikacji czujemy lekkie pieczenie i rozgrzewanie, co po chwili mija.
Ceny są różne, w większości aptek wahają się w okolicach 40zł. Warto szukać tych preparatów w najtańszych aptekach, bo niestety ceny potrafią bardzo się różnić.
A co z naturalnymi sposobami?
Zioła również mogą okazać się bardzo pomocne. Jeśli mamy problemy z okolicami intymnymi, szczególnie polecam wywary z kory dębu, która sprawdza się wręcz genialnie! Najlepiej zafundować sobie chwilę w wannie z wywarem w którym najnormalniej siedzimy:)
Oprócz kory dębu sprawdzają się również;
- pokrzywa :)
- lukrecja
- babka lancetowata
- nagietek
- tymianek (tutaj tylko niewielki dodatek do innego zioła 'bazy')
- lawenda
Co jeszcze ważne jest jeśli chodzi o kobiece sprawy? Bielizna, szczególnie bawełniana może być bardzo pomocna w upalne dni. Kąpiele pod prysznicem są z zasady bezpieczniejsze niż długie 'posiadówy' w wannie, warto też mieć osobny 'kobiecy' ręcznik:)
Teraz, kiedy jest chłodniej chronienie dolnych partii ciała przed zimnem jest niesamowicie ważne.
Dajcie znać jeśli możecie coś polecić i jeśli post się przydał:) A może macie jakieś pytania?:) Dziś jest na to świetna pora!
Buziaki
Ala
Wreszcie ktoś poruszył ten temat, brawo! Z mojej strony bardzo polecam Lactovaginal, świetne tabletki :-)
OdpowiedzUsuńRacja, też je stosowałam:)
UsuńPolecam plyny z bielendy, zwlaszcza ten z bawelna, jest tez z kora debu :)))
UsuńLactovaginal to podstawa :)
Usuńantybiotyk ostatnio brałam jak miałam 10lat a teraz mam 30, kapieli w wannie nie cierpię, zmieniam często ręczniki, bieliznę nawet kilka razy dziennie jak trzeba, np. gdy ide na basen czy siłownie,raz miałam infekcję ale zawdzięczałam to mojemu niewiernemu partnerowi który lubił wizyty w agencjach towarzyskich,zmiana partnera i od 6 lat znowu mam spokój zatem kolejna ważną sprawą jest wierność w związku i zabezpieczanie się odpowiednie w razie przypadkowych kontaktów seksualnych
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
maggie
Alinko, jesteś super, wiesz? Nie znam Cię, ale wydajesz się być ogromnie sympatyczną, ciepłą i przemiłą kobietą. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNie znam OSOBIŚCIE, bo z śledząc bloga czuję, jakbym Cię znała sto lat :)
UsuńOo dziękuję, jak mi miło:))
UsuńJa rowniez:) Post bardzo przydatny, jak zawsze dokladnie i rzetelnie opisany:) Dzieki ;*
UsuńJa polecam płyn Lactacyd jako codzinną ochronę oraz jak wyżej, Lactovaginal :) Dbajmy o higienę intymną! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post i brawa za odwagę. To się ceni:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kochana:*
Te tubki Flora Plus ciekawe i wydają się być bardzo przydatne... Jeszcze się z nimi nie spotkałam. Jeśli zaś chodzi o dobry preparat do mycia to szczerze polecam Pliva Fem F lub B - świetne, delikatne płyny :) I pisze to ktoś, kogo niemal wszystko podrażnia :)
OdpowiedzUsuńo dzięki wielkie:))
Usuńteż polecam Pliva Fem, od kiedy stosuję ten płyn (pół roku) nie miałam żadnych infekcji, a wcześniej niestety się zdarzały dość często. Poza tym świetny jest Provag żel, polecam też lactovaginal
UsuńJa również, jak Anonim powyżej:-) podpisuję się pod każdym słowem:)
UsuńAlinko swietny wpis! Ja bardzo bym prosila na temat wlosow, zwłaszcza na zageszczenie wlosow, ktore opornie sie zageszczaja. Bardzo prosze!
OdpowiedzUsuńAlinko ile wlosow ok dziennie Ci wypada?
OdpowiedzUsuńKochana, nie mam pojęcia bo już nie liczę, ale we wrześniu wypadało ponad 150, czasem 200, miałam wtedy kłopoty z wypadaniem.
Usuńale ok 50? I popieram kolezanke wyzej na temat zageszczania wlosow, gdybys miala czas zrobic.
UsuńChcialam Ci jeszcze powiedziec, ze jestes przeuroczą kobieta, przepiekna i przemila! Kocham po prostu takie sympatyczne osoby jak Ty, przekochana!
Baaaardzo przydatny post :) bardzo mało takich informacji mozna znaleźć na blogach :)
OdpowiedzUsuńCandi mnie zainteresowało, myślę że mozna sprawdzić się fajnie niebawem gdy bedzie sezon szortów i spódniczek, wypadów na basen... mysle ze taka profilaktyka bedzie świetnym rozwiązaniem :)
Buziak :*
Bardzo przydatny post :) i nie ma sie czego wstydzic!
OdpowiedzUsuńextra post :) duży szacunek Alinko :) pozdrawiam Karolina
OdpowiedzUsuńMój ginekolog (Centrum Onkologii w Bydgoszczy) zdecydowanie odradza Lactacyd- mówi, że jest w nim wiele zbędnej chemii... jego zdaniem możemy podmywać się nawet 20 razy dziennie, ale najlepiej samą wodą, ewentualnie silnie rozrzedzonym płynem do higieny intymnej albo właśnie ziołami... podjęłam kiedyś jego wyzwanie i stwierdzam, że "coś w tym jest" :)
OdpowiedzUsuńNo to zmień ginekologa, bo chyba tylko on uważa, ze można się podmywać tyle razy. Żadnej części ciała nie powinno się myć tak często, a przede wszystkim miejsc intymnych. W śluzie i na skórze żyje wiele pożytecznych bakterii, a myjąc się zmywamy je i wtedy dopiero doprowadzamy do infekcji.
Usuńmyślę, że ręce myć można nawet częściej niż 20 :P i to właśnie by zapobiegać infekcjom ;) na pewno 20 to przesada, ale po coś są bidety
UsuńNie powinno myć się "tam" kilkanaście razy dziennie. Częste mycie wymywa też potrzebne bakterie. Ja miałam infekcje spowodowaną właśnie nadmierną higieną.
UsuńCiepła przegotowana woda. W razie potrzeby tantum rose.
A o lactacydzie też słyszałam, że nie powinno się go stosować.
Dokładnie. "Tam" można i powinno myć się raz dziennie. Chyba, że mamy okres, wtedy można częściej.
UsuńMoja ginekolog w ogóle odradziła stosowanie jakichkolwiek płynów do higieny intymnej. Powiedziała, by kupić zwykłe mydełko z serii Biały Jeleń, ewentualnie Dove, bo są najdelikatniejsze.
UsuńŚwietnie, że o tym napisałaś, bo wiem, że w szkołach (i nie tylko) się o tym niestety rzadko (lub wcale) mówi.
OdpowiedzUsuńMyślę, że można by też się pokusić o napisanie posta o pielęgnacji po depilacji stref intymnych. :) Lub rozpoczęcie dyskusji.
Podałaś to wszystko w tak delikatnej i dziewczęcej wersji, że aż należą Ci się oklaski ;)
OdpowiedzUsuńja używam naturalnego delikatnego o niskim ph mydełka jogurtowego, zero chemii
OdpowiedzUsuńMydełko jogurtowe? nie słyszałam o takim. Gdzie je kupić ?
UsuńNie słyszałam o tych produktach, ale będę musiała zwrócić na nie uwagę, ponieważ wyjątkowo muszę dbać o 'sfery intymne', bo niestety ale często miewam infekcje. Preparaty, których używam kiedy wiem, że coś się święci to TANTUM ROSA w saszetkach, który naprawdę jest warty uwagi no i żel do codziennej 'pielęgnacji' LaciBios (używam go od trzech miesięcy oczywiście z przerwami, ale nie mogę narzekać, ponieważ od tego czasu mijam się z infekcjami).
OdpowiedzUsuńa ja nie polecam Tantum Rosa. mnie strasznie podrażnił i powodował szczypanie.
UsuńOla.
ja również odradzam. raz użyłam, kiedy czułam lekkie pieczenie i chwilę później tak strasznie zaczęło szczypać, że miałam ochotę się rozpłakać. nigdy więcej! paskudne uczucie.
Usuńja natomiast jestem wdzięczna za TANTUM ROSA,. Mnie przyniósł natychmiastową ulgę po pierwszym użyciu po nacięciu krocza po porodzie. Żałuję tylko, że nie zaopatrzyłam się w niego jeszcze przed porodem. Po zabiegach chirurgicznych w miejscach intymnych super, polecam.
UsuńKochana, chciałabym Ci bardzo podziękować za ten wpis! Długo czekałam, aż ktoś ten temat podejmie i w końcu moja cierpliwość została 'nagrodzona'! Nie mam pojęcia, dlaczego prawie wszystkie blo/vlo-gerki unikają tego tematu jak ognia, przecież higiena intymna to coś normalnego, nie rozumiem czego się wstydzić, krępować...
OdpowiedzUsuńZ Twojego postu kilka produktów mnie bardzo zainteresowało, myślę, że w najbliższym czasie zakupię polecany przez Ciebie produkt.
Tym postem pokazałaś, że jesteś profesjonalistką w każdym calu, higiena okolic intymnych to nie jest temat tabu!
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Papaya.
super wpis! Bardzo przydatny!! Dziekuję
OdpowiedzUsuńLactacyd nie dla każdego, że wszystkich dostępnych płynów do higieny intymnej, to o n najbardziej mnie podrażnił, wystarczył 1 raz! W tej chwili używam mydła z drzewa sandałowego przeznaczonego właśnie do higieny intymnej, polecam!
OdpowiedzUsuńdzięki, to jakaś konkretna firma?:)
UsuńDołączam sie do powyzszej wypowiedzi, Laktacyd wysusza sluzowke okolic intymnych co powodowalo u mnie czeste problemy i niemfortowe uczucie, swedzenie. Laktacyd ma dobry marketing ktory na mnie tez zadzialal, zmienilam zel na AA z kwasem mlekowym lub jeszcze slyszlalam ze kora debu jest dobra.
Usuńswoja droga rowniez uwazam ze post jest bardzo przydatny :-)
Pozdrawiam
Justyna
Znam parę przypadków gdzie ta zielona wersja Laktacydu się nie sprawdziła, ale ta w pomaranczowo-bialym opakowaniu nieee, może o zielonej mówicie? :)
UsuńMnie wersja w pomaranczowo-bialym opakowaniu strasznie podraznila;( podczas pierwszego użycia poczułam tak silne pieczenie, podrażnienie, ściągnięcie, od razu musiałam zaaplikowac żel łagodzący. Meczylam się przez następnych kilka dni. Muszę dodać, że nigdy wcześniej żaden żel mnie nie podraznil, nawet po zwykłym mydle czegoś takiego nie miałam;/ swój żel oddałam mamie i niestety ona go wyrzuciła, kilka moich koleżanek również.
UsuńCiekawe, mnie nigdy pomarańczowo-biala wersja nie podrażniła, działa tak jak powinna. Teraz mam fioletowo-białą, łagodniejszą i też jest świetna. Za to ta zielona faktycznie była średnia ;)
UsuńAlino, to właśnie to mydło:
Usuńhttp://pachnacakraina.com/mydla,mydlo-sandalowe---ukaszenia-owadow-wysypki-swiad-130gr,174.
Zapach ma rzeczywiście piękny, myję nim całe ciało i długo pachnę=)
Moja wersja nie ma takiego koloru, mydło jest prawie przeźroczyste.
Szczerze polecam.
MNIE równiez Lactacyd strasznie podraznił od pierwszego użycia...a już walczyłam z nadżerką..i teraz już 3 rok nieustająca infekcja :( :( ;( i nawet przy wizytach i tysiącach globulek nie potrafię się jej wyzbyć :(
Usuńwciąż albo częste kremowe czy lekko zielonkawe upławy albo takie grudki serowe :(
globulki dopochwowe takie du ze żółte na receptę pomagają na pewien czas.... potem znów wraca:(
Co do tego żelu w tubkach mi nic nie pomógł :(
Niestety.. ..stety.. każda z nas ma inne phg..inna florę bakteryjną...na każda działą co innego i inaczej.... najlepiej chodzić do kilku ginekologów..nie tylko do jednego... jeden może przepyysywac wiecznie to samo.... tym bardziej jak się chodzi prywatnie :(
chyba że to ja mam tylko takiego ginekologowego pecha ;(
Bardzo delikatny temat, a jednak wyjątkowo pożądany :-) Czy znasz Alinko "Tantum Rosa"?
OdpowiedzUsuńUżywam tego preparatu do irygacji i osobiście mogę polecić.
Swietna sprawa :) A te globulki to cos dla mnie! Powiedz prosze - drogie sa?
OdpowiedzUsuńJa moze nie besposrednio z tematem , ale powiazane - na czeste zapalenia drog moczowych polecam herbate zurawinowa I sok z zurawiny.
OdpowiedzUsuńA z produktów do higieny intymnej zdecydowanie odradzam zele z Oriflame!
Ogromny plus za odwagę! Ja na szczęście nie mam problemów z tą sferą z czego przeogromnie się cieszę, ale świetnie wiedzieć, że są leki, które mogą pomóc w sytuacjach podbramkowych.
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że są blogerki, które traktują każdy temat na równi. Jesteś wielka :-) Jeszcze co do wypadania włosów - piszesz, że jesienią wypadało Ci po 150-200 dziennie - ja tak mam co roku od sierpnia do grudnia, a potem nagle przestają i wypada mi dosłownie 6-15 dziennie przy czesaniu. Też tak masz w tych "dobrych" okresach?
OdpowiedzUsuńTak, teraz jest idealnie:D
UsuńAlinko świetny post! Uwielbiam wchodzić na Twojego bloga ze względu na to, że masz taki kontakt z czytelnikami, poświęcasz nam czas (nie raz widziałam, jak piszesz w komentarzach, że wrócisz jeszcze żeby pomóc, bo teraz nie masz czasu i wracasz później i znów nam odpowiadasz ;), ale również ze względu na to, że nas słuchasz. Często jest tak, że czytelnicy o coś proszą, ale posty już są zaplanowane i "może kiedyś" pojawi się taki jaki chcemy. A Ty jesteś naprawdę ekstra, te wszystkie tematy, to wyczerpujące podejście i jeszcze jak nam mało to pomagasz w komentarzach. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńKochana dzięki wielkie:**
UsuńBialy jelen do higieny intymnej ;)
OdpowiedzUsuńmuszę go sprawdzić:)
Usuńrównież używam i jestem zadowolona :)
UsuńI ja ;) (ale chyba jest kilka, ja próbowałam tylko ten biały z różowym napisem i polecam)
UsuńTak, popieram. Mam też Biały Jeleń Hipoalergiczny z Aloesem i jak narazie spisuje się super. Cena też super kosztował około 7 zł.
UsuńFajna polska marka.
też polecam z czystym sumieniem :)
UsuńJa tez polecam bialego jelenia, uzywalam wszystkich wariantow - kazdy sprawdzil sie ekstra ;) bardzo wydajne i tanie!
UsuńNieee. Jestem uczuleniowcem a on niby nie uczula a mnie od razu mocno uczulil
UsuńBiały jeleń to mocniejsza chemia niż "szampony do codziennego stosowania" typu babydream, bazuje na SLeS. Wizerunek marki sobie a skład sobie. Mam do okolic intymnych używać mocniejszych kosmetyków niż na skórę głowy? Nieee...
Usuńi umiar jak we wszystkim! wiele dziewczyn przesadza, wyjaławiając sobie całą dobroczynną florę bakteryjną, którą warto uzupełniać...w tym przypadku lepsze są preparaty dopochwowe, ponieważ doustne probiotyki nie docierają w wystarczającym stężeniu do okolic intymnych...a jeśli już coś zacznie się dziać - gnać do ginekologa, albo ratować się Clotrimazolem w kremie (ok. 3zł bez recepty)
OdpowiedzUsuńJa również polecam Clotrimazolum :) oraz pokrzywę do łagodzenia podrażnień, swędzenia i pieczenia w tych okolicach (nasiadówki). Żurawina o wysokim stężeniu w tabletkach oraz jej owoce jako zapobieganie infekcjom :) To jest naprawdę wdzięczny dla nas kobiet owoc, a jej właściwości są często niedoceniane...
Usuńżurawina sprawdza się w zakażeniach dróg moczowych, w grzybicach pochwy raczej nie bardzo, ale fakt - działa :)
Usuńz Clotrimazolem trzeba ostrożnie, ja np. jestem uczulona, więc efekt jest odwrotny, zamiast łagodzić - podrażnia. mi ginekolog w razie poważniejszy infekcji przepisuje zawsze Plimafucin, mi pomaga :)
UsuńJa teraz mam właśnie Laktacyd:)
OdpowiedzUsuńJa stosuję żel do higieny intymnej Lactacyd i jestem z niego bardzo zadowolona :) W podróży, np pociągiem, samochodem, czy w lato używam chusteczek do higieny intymnej. W torebce zawsze mam kilka saszetek z takimi chusteczkami sprawdzają się idealnie! Jednak mam problem, a nawet 2. Po 1-depilacja okolic intymnych-mam z tym ogromny problem ponieważ bardzo szybko pojawia mi się uczulenie w postaci czerwonych a potem ropnych krostek.Jest to dla mnie bolesne, odczuwam dyskomfort-wiadomo bielizna dodatkowo podrażnia.Nie wiem już jaką depilację stosować:maszynka, krem, wosk nie dały rady (wosk spowodował wrastanie włosków więc miałam dodatkowy problem).Po 2-Mam problem z rozróżnieniem prawidłowego śluzu od infekcji. Podczas całego cyklu (wyłączając miesiączkę) mam śluz i stosuję wkładki higieniczne.Zmienia ona wygląd, kolor i konsystencję.Mam tak od kiedy zaczęłam miesiączkować (12r.ż).Ginekolog powiedziała że to naturalne bo dzięki temu kobieta wie kiedy ma dni płodne a kiedy nie.Ale moja koleżanka mi powiedziała że ona nie ma tego codziennie tylko pojawia się wtedy gdy ma dni płodne.Przy następnej wizycie poruszyłam znowu ten temat, ale pani doktor uspokoiła mnie mówiąc że pewna część kobiet ma śluz przez cały cykl. Dodam, że nie odczuwam żadnego świądu ani pieczenia czy też bólu. Jednak cały czas się zastanawiam czy to prawidłowy śluz czy może upławy świadczące o zapaleniu. Czy któraś z Was miała/ ma podobny problem??? M.
OdpowiedzUsuńabsolutnie nie stresuj się tym, ja mam cały cykl śluz i wszystko jest w porządku.
UsuńPrzez kilka lat slyszalam od lekarzy , ze sluz koloru brazowego czy tez krwawy oraz uplawy to normalne . BZDURA zmienilam lekarza i od razu dostalam abtybiotyki!
UsuńTo zależy czy masz nadżerkę i jak często uprawiasz seks.
Usuńzapach śluzu ma zasadnicze znaczenie no i kolor: śluz koloru żółtego, zielonkawego, białego - gęstego i grudkowatego (jak twarożek) powinien zaniepokoić...naturalnym jest obecność przezroczystego śluzu o różnej gęstości w zależności od fazy cyklu
UsuńNie przejmuj się u niektórych kobiety śluz rzeczywiście występuję przez cały czas a w trakcie dni płodnych zmienia tylko gęstość i kolor - ja jestem w identycznej sytuacji jak Ty. Kiedyś myślałam że to upławy i stosowałam środki dopochwowe na receptę ale po paru takich kuracjach i zmianie ginekologa okazało się że wcale nie mam żadnej infekcji tylko taka jest natura mojego cyklu - śluz pojawia się przez cały miesiąc. Ja również nie odczuwam pieczenia, bólu czy też występującego przy infekcjach dróg rodnych częstego nieprzyjemnego zapachu. Co do depilacji miałam podobnie również stan zapalny, ropne krosty niczym "trądzik" po depilacji zwłaszcza w lecie - przerzuciłam się na depilator jakieś dwa lata temu (tak używam depilatora do stref intymnych do bólu się już przyzwyczaiłam) robię dwa razy w tyg peeling (produktem w żelu) i co może się wydać komuś śmieszne myję zawsze okolice bikini żelem do mycia buzi (tym z LaRoche Posay) i wklepuje w te miejsca Effeclar Duo!! (w zestawach promocyjnych w aptece za 38 zł żel + krem) :D po prostu traktuje te okolice w ten sam sposób co cerę. Idiotyczne ale w takim przypadku bardzo skuteczne - mój problem w postaci krost i stanu zapalnego znikł kompletnie.
UsuńA nie lepiej po prostu nie robić sobie krzywdy i się nie golić na zero? :) Myć się, dbać o estetykę, przystrzygać (w przypadku bujnego zarostu) i nie cierpieć? :)
UsuńJa jestem wierna Ziaji w tym temacie, ale..... otrzymałam dziś od Sylveco nowość ich i być może znajdę godnego następcę :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post!
OdpowiedzUsuńJa stosuję żel go higieny intymnej z Ziaji i bardzo mi odpowiada. A na infekcje stosowałam kiedyś Clotrimazolum i polecam :)
OdpowiedzUsuńJa mam Alinko pytanie! Czy polecasz zabiegi kosmetyczne typu mikrodermabrazja? I drugie...chcialabym zamienic annabelle minerals na cos typu bb krem, co mogloby dobrze kryc i nawilzyc tez sucha skore...bo annabelle to jednak proszek i troche podkresla sucha skore...Prosze o odpowiedz, bo dzisiaj podobno na to dobry czas:D
OdpowiedzUsuńja polecam mój BB, jestem z niego bardzo zadowolona :)
Usuńzobacz tu:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=44221
pozdr, Kaja
ten bb to koszmar, wysusza, podkresla pory i każda zmarszczke nawet taką o której nie miałyśmy pojęcia że istnieje i jest bardzo nietrwały
UsuńKochana polecam ten jeśli nie zależy Ci na czymś super kryjącym:)http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=42562&next=1
UsuńHej Alinko! Obserwuję Cię już od dłuższego, uwielbiam Twój blog i Twoje porady :) Najbardziej podoba mi się, że zawsze piszesz o sposobach naturalnych, które - jako jedyne sprawdzają się w moich okolicach intymnych... Niestety, ja od dziecka mam problemy z tą sferą i znam miliony sposobów na "ratunek" i zawsze powtarzam, że najważniejsza jest prewencja. Jakiś czas temu moją zmorą były nawroty zapalenia pęcherza, leczyłam się u urologa i w tym wypadku wszystkim dziewczynom polecam jednak odstawienie żeli do higieny intymnej, ponieważ ich stosowanie powoduje wypłukiwanie flory bakteryjnej. Sięgajcie po żele w czasie okresu, ale w dni zwyczajne sięgajcie po naturalne metody! Poza tym dieta, odpowiednia ilość snu i pozytywne nastawienie mają ogromny wpływ na tę sferę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDodam jeszcze: picie dużej ilości płynów, częste oddawanie moczu, przede wszystkim: przed i po stosunku :)
UsuńDzięki Kochana:)
UsuńA ja mam pytanie z innej beczki :) nazywasz sie Ala czy Alina ? :)
OdpowiedzUsuńAlina nazywa się Alina
UsuńJa mogę jeszcze polecić Ci Vitagyn C o kwaśnym ph .
OdpowiedzUsuńhttp://www.aptekaotc.pl/p/pl/7340/vitagyn_c_krem.html
Zawiera cytrynian srebra ,ale i olej ze słodkich migdałow i masło karite .
UsuńNie jest też szczególnie drogi . Aplikatory też całkiem się sprawdzają ;)
Witam,
OdpowiedzUsuńU mnie rodzaj płynu nie ma znaczenia. Od kiedy dodaje do niego troszkę azucalenu nie mam problemów z infekcjami i podrażnieniami. Pozdrawiam
Bardzo przydatny wpis, chwilowo odpukać, ale jakiś czas temu sama szukałam czegoś z powodu infekcji
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam Plivafem, obie wersje. Źaden inny płyn w moim przypadku nie sprawdza się tak dobrze jako ochrona przed infekcjami, a z racji antykoncepcji i uprawiania sportu jestem na nie niestety bardzo podatna. Dziękuję za ten post ! pozdrawiam Cię, jesteś świetna :) Ola
OdpowiedzUsuńZiaja z kwasem mlekowym bardzo dobrze u mnie działa :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam płynów czy zeli do higieny intymnej, ale staram się ograniczyć chemię stosowana na ciało i podmywam się tylko wodą lub białym jeleniem podczas miesiączki. Problemy z grzybica niestety są najczęściej spowodowane przez grzyby występujące w jelitach. Jeżeli będziemy odpowiednio jeść nie będziemy miały problemów intymnych bo nasz organizm będzie miał dużą odporność.
OdpowiedzUsuńDziewczyny, czy możecie mi wytłumaczyć w jaki sposób myjecie się 'po' stosunku?
OdpowiedzUsuńNormalnie... Jak codzien, zwyczajnie. Pod prysznic na reke zelu i heja banana. Chyba ze nie moge sie wykapac bo albo nie mam gdzie jak czasu itd roznie to wtedy chusteczki nawilzone (cleanic dzieciece moj hit)
UsuńSpotkałam się z opinią na różnych dziwnych forach typu robienie mini irygacji i nie wiem. Przesada w tym kierunku chyba nie jest wskazana?
UsuńDo mycia wolę pianki niż żele, są jeszcze delikatniejsze, aktualnie, zamiennie używam dwóch:
OdpowiedzUsuńhttp://sklep.greenpharmacy.pl/pianki/26-pianka-do-higieny-intymnej-bia%C5%82a-akacja-i-zielona-herbata-5904567051398.html
lub
http://sklep.greenpharmacy.pl/pianki/27-pianka-do-higieny-intymnej-sza%C5%82wia-lekarska-i-lawenda-lekarska-5904567051381.html
Do nawilżania zewnętrznych okolic intymnych stosuję żel:
http://aptekazawiszy.pl/hialuvagincarezelintymny50ml-p-30496.html
Codziennie używam wkładek (bezzapachowych), które zmieniam kilka razy w ciągu dnia.
Dzięki temu chronię bieliznę i zapewniam sobie uczucie suchości, czystości i komfortu.
Alinko ja polecam Vagical - globulki dopochwowe na infekcje intymne. są z nagietkiem więc naturalne, świetnie łagodzą pieczenie, zaczerwienienia ogólnie infekcje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
oj ja to sie mam z infekcjami... bralam wszystko, gynalgin, clotrimzaolum, pimafucort, mycogin, fu cos tam, juz nawet nie pamietam, i nadzerka, i hpv i co tylko... a partnera mam jednego od zawsze, on tez tylko mnie (mam akurat ten komfort, ze moge mu w 100% ufac;p) i ciagle mam jakies infekcje co rusz... takie geny;/
OdpowiedzUsuńno cóż anonimie wirusem hpv zaraziłaś się podczas kontaktu płciowego, więc jak to z tą waszą wiernością?
Usuńoj ja tez tak mialam kilka dobrych lat temu,- przynajmniej raz w miesiacu grzybica, i zap. pecherza. partnerowi ufalam w 100 % a jednak zdradzal mnie co chwila, dowiedzialam sie juz po rozstaniu, a odkad sie rozstalismy ani razu nie mialam grzyba ani zap. pecherza, mam teraz innego partnera od 2 lat i tez nie zlapalam nic, wiec z ta wiernoscia Twojego partnera to bym sprawdzila lepiej :)
Usuńaha, a nadzerke mialam leczona 2 razy, bo mnie tamten ch*j tak zarazal, mialam wymrazana i sie zrobilo jeszcze gorzej niz przed leczeniem, a po rozstaniu solcogynem mnie wyleczyli i od tamtej pory wszystko w porzadku, najlepsze wyniki!
UsuńAkurat grzybicą, hpv można się, również zarazić np. w toalecie publicznej, na basenie, poprzez brudny ręcznik itp. więc nie zawsze się to wiąże z niewiernością...
Usuńmiałam podobnie, non stop infekcje a faceta jednego 5 lat, byłam go pewna na milion % a tu nagle i niespodziewanie wyszło że mnie zdradza z prostytutkami i robi tak od lat i kazdej poprzedniej dziewczynie też, od rozstania minęło wiele lat i nigdy nic takiego mi sie więcej nie przytrafiło, żadna nawet najdrobniejsza infekcja
Usuńz tym hpv to nie do konca prawda - sa rozne typy. jest jeden taki, co jest podobny do wirusa brodawczaka ludzkiego - mozna sie nim zarazic na rozne sposoby. pozdrawiam autorke glownego komentarza, niestety tez mam czesto infekcje - moja mama tez miala jak byla mloda... takie geny ...
Usuńdo anonima z 20:52 - lol, przecież autorka tego głównego komentarza napisała że bardzo dba o higienę, więc zapewne nie siada na deskach klozetowych w toaletach publicznych, ani nie wyciera się czyimiś brudnymi ręcznikami ...
Usuńja bym się od razu nie zastanawiała nad zdradami. z tego co mi wiadomo wirus hpv może być powodowany przez męzczyznę, może właśnie ten twój jest jego nosicielem? powinien się zbadać.. ON nie tylko TY.
UsuńDo Anonima z 21:32 -
Usuń"z tym hpv to nie do konca prawda - sa rozne typy. jest jeden taki, co jest podobny do wirusa brodawczaka ludzkiego" - nie wiesz co piszesz - HPV to po polsku wirus brodawczaka ludzkiego (z ang. Human Papilloma Virus)... Radzę najpierw poczytać przed rozpowszechnianiem takich bzdur w Internecie.
Ale to prawda, typy są różne, i dziewczyny, takie infekcje radzę traktować poważnie, bo niektóre typy wirusa hpv mogą być przyczyną raka szyjki macicy.
Ja mogę polecić działanie nagietka :) przy pieczeniu, swędzeniu, zalewałam łyżeczkę lub dwie kwiatu nagietka (kupionego za góra 4zł) szklanką wrzątku i parzyłam ok 20 min. Następnie trzeba przecedzić napar i gotowe. Można nim przemywać okolice intymne i bardzo skutecznie łagodzi nieprzyjemne objawy. Dodatkowo przy mocniejszych dolegliwościach piję szklankę naparu dziennie. Szczerze polecam. Nie próbowałam jeszcze kory dębu ale w najbliższym czasie przetestuję i ocenie który naturalny sposób jest lepszy. :P
OdpowiedzUsuńp.s. cuuuuuuudowny blog :)
Bardzo przydatny post :) odwiedzę w wolnej chwili swoją aptekę i wypytam o te rzeczy, jesli chodzi o płyn do higieny intymnej to od zawsze lactacyd, ale ostatnio odkryłam w rossmannie świetną super delikatną piankę do higieny intymnej firmy facelle. Polecam ją jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ważny temat, który nieestety jest rzadko poruszany :) Myślę, że za mało informacji jest nam przekazywanych w tej sprawie w szkole :)
OdpowiedzUsuńOlej tamanu!
OdpowiedzUsuń:)) też go używam:)
UsuńPolecasz może jakieś chusteczki do higieny intymnej? Niestety u mnie w szkole papieru toaletowego nie zobaczę chyba nigdy... Tak więc trzeba sobie jakoś radzić, szczególnie podczas miesiączki :/
OdpowiedzUsuńP.S Brawo za poruszenie tego tematu :)
ja zawsze nosze w torebce takie dzieciowe chusteczki nawilzane :D na pewno wiesz jakie ;) kupuje najtansze w Rossie, czasem szarpne sie na promocji na pampers :)
UsuńChusteczki Facelle z Rossmana :)
Usuńdziękuje za odpowiedzi - nie pomyślałam o tym a to takie oczywiste :D
UsuńCleanic kindii dzieciece-moje ulubione od okolo dwoch lat. Wyprobowalam juz chyba wszystkie dziecece i te sa najcudowniejsze :) a dzieciecych uzywam z prostego powodu-bardziej sieoplacaja cenowo niz te specjalne do intymnej a sa rownie dobre. Nawet lepsze bo cleanici sa mocno nawilzone a to rzadkosc.
UsuńAlinko! dziekuje za ten post, piszesz o "tych" sprawach w taki sposob ze nie ma sie nawet jak zawstydzic;-) bardzo Cie szanuje za tKie zdrowe podejscie do zycia, i tego co przechodzimy my wszystkie ;-)
OdpowiedzUsuńja od lat jestem fanka laktacydu femina-nie ma sobie rownych! ;-)
polecam olej kokosowy jako krem do higieny intymnej - działa bakteriobójczo, nawilżająco i przecigrzybicznie : ) ale stosowanie 1 kropli olejku lawendowego na wkładkę ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam. Dzięki za patent :)
UsuńSuper post :) Polecam Lactovaginal i tak podobnie jak Ty Lactacyd :)
OdpowiedzUsuńDziś otrzymałam marcowe GLOSSYBOX i serdecznie zapraszam na posta TUTAJ :)
Do mycia żel Facelle z Rossmanna w promocji za 4zł:D Ewentualnie Intimelle z korą dębu z Natury też tani, w razie podrażnień zamiast nabijania kabzy koncernom i kupowania jakichś tam globulek i maści - naturalny jogurt zaaplikowany strzykawką na noc, irygacje z naparu z kory dębu za jakieś 3zł. Można taniej? Można.
OdpowiedzUsuńA jak ktoś ma problemy z grzybicą to proponuję sprawdzić czy nie bierze się to z kandydozy w jelitach, którą często łapiemy po antybiotykoterapii. Dość trudna do wyleczenia, ale nieleczona powoduje olbrzymią ilość schorzeń. czesto nie wiążemy tych schorzeń z ich głowną przyczyną, czyli kandydozą (grzybicą).
OdpowiedzUsuńMam pytanie: Czy różnica pomiędzy pudrem kryjącym a rozświetlającym z annabelle minerals jest znaczna? C.
OdpowiedzUsuńGenialny post na takie pytanie :D Tak, jest duża - rozświetlający ma mnóstwo drobinek. Do normalnego używania dużo lepszy jest kryjący, rozświetlającym można się lekko musnąć na wykończenie makijażu
UsuńUps hahaha rzeczywiście nieciekawe połączenie ale komentarze to najlepszy sposób na uzyskanie odpowiedzi na pytania :) Dziękuję bardzo za odpowiedź :* C.
UsuńMnie za to odpowiada żel do higieny intymnej z green pharmacy z szałwią lekarską i alantoiną, co jakiś czas można też się na niego natknąć po promocyjnej cenie w rossmanie : )
OdpowiedzUsuńto może się nie wszystkim spodobać, ale napiszę, bo naprawdę działa. swojego czasu miałam duże problemy z nawracającymi infekcjami, które ciężko było zwalczyć bez leków na receptę. po receptę jak wiadomo nie zawsze łatwo się dostać, szczególnie jak 2 albo 3 razy w tygodniu wracała infekcja. otóż znalazłam sposób, bardzo skuteczny. doustnie przyjmowałam lacibios femina (bardzo polecam), a dopochwowo...ząbek czosnku. wiem, że brzmi to dość ekstremalnie. czosnek wymieniałam zwykle tak jak tampony, zapach nie zostawał, czasem lekko, ale po przemyciu przechodził, a działa wspaniale. jeśli się ktoś boi, że się nie uda go wydobyć, to można przewlec nitkę i zrobić czosnkowego tampona (sama tak na początku robiłam). sposób znalazłam na jakiejś amerykańskiej stronie, najpierw mnie rozbawił, ale potem...cóż....byłam zdesperowana i nie żałuję. poznałam bardzo dobry sposób:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem najlepsza jest dieta. a przynajmniej u mnie najlepiej działa. Bakterie i grzyby najszybciej się rozwijają, jeśli jada się dużo cukru. Ale czosnek też jest niczego sobie, tylko, że ja go po prostu jem.
Usuńjak czuje, ze cos sie zaczyna dziac to stosuje globulki z propolisem i mi pomagaja- a pozniej do lekarza na kontrole, inaczej nie wytrzymalabym czekac kilkanascie dni na wizyte :/ no tak, mozna prywatnie, ale po co place skladki zeby jeszcze dodatkowo placic 100 zl za 15 minut wizyty...
OdpowiedzUsuńto może jak już jestesmy w tym temacie, moglabys cos napisac o goleniu miejsc intymnych? :) przejrzałam już tyle stron i nie znalazlam zadnego domowego sposobu ktory by mnie nie podrażniał :( zawsze pozostaja te okropne krostki i wrastajace wloski.. byłabym przeszczesliwa jakbys napisala tak smao obszerny post o tym, mysle ze nie tylko ja :) z gory dziekuje i pozdrawiam- wierna czytelniczka :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie stosuję golenia, brrrr... skóra potem jest jak broda u faceta, nie wiem jak można golić okolice intymne ?!?
UsuńJa stosuje depilację cukrową - spokój na jakiś miesiąc, wszystkie włoski ładnie wychodzą, ból nie taki wielki (na pewno mniejszy niż przy depilacji woskiem)
Można ją sobie robić samemu w domu. Pod pachami też używam pasty cukrowej. Żadnych podrażnień, skóra gładka na dłuuuugo...
Same plusy :)
Anonimie z 20:39
UsuńGdyby były same plusy każdy stosowałby tę metodę.
Mnie osobiście pasta cukrowa bardziej 'załatwiła' niż wosk i mogłabym stwierdzić 'nie polecam nikomu' ale cóż, u kogoś może zadziałać u kogoś nie, dlatego też proszę nie pisz z taką pewnością, że coś jest dobre bo u Ciebie zadziałało.
Ja rowbiez polecam paste cukrowa! Lepszego sposobu nie ma dla mnie. Rowniez widze same plusy. Jedyny minusik to taki ze jest sporo babrania ale dla efektu warto :)))
UsuńU mnie też nic nie przebiło Lactacydu, w różnych wersjach :) Za to odradzam Facelle - kupiłam raz wersję dla wrażliwców, mając nadzieję, że skoro chusteczki Facelle są takie dobre, to może i inne produkty będą. Strasznie mnie podrażnił, a to taka wielka tuba i nie mam pojęcia, co teraz z nim zrobić :(
OdpowiedzUsuńAlinko, pisałaś jeszcze kiedyś, że na podrażnienia dobrze działa olej tamanu. (A może to ktoś inny napisał w komentarzu, już nie wiem). Wypróbowałam, potwierdzam, jest świetny - myślę, że dobrze by było wspomnieć o nim i w tym poście :)
Ja używam tego żelu i jestem zadowolona. Ja na razie oprócz tego widziałam tylko jeden żel do higieny intymnej bez SLSu, dlatego nie mam zamiaru zmieniać, poza tym używam go też jako szamponu do włosów.
UsuńJa też jestem zadowolona i z działania i z ceny. A na opakowaniu jest napisane, że można stosować do innych części ciała i potwierdzam - sprawdza się jako szampon do włosów, żel do ciała i twarzy dzieki temu, że ma łągodny skłąd.
UsuńFacelle można zużyć do mycia włosów (tych na głowie^^). Przynajmniej u mnie sprawdza się w tej roli znakomicie ;)
UsuńWiem, że trochę nie na temat, ale chciałabym skorzystać z Twojego doświadczenia (jak i innych dziewczyn) w temacie oleju arganowego. Olej olejowi nierówny, dlatego chciałabym abyś poleciła pewne źródła gdzie można go kupić. W związku z tym, że wiele dziewczyn go używa również będę wdzięczna za informację :)
OdpowiedzUsuńJa mam problem z goleniem w tych miejscach . Mam bardzo wrażliwa skore i po maszynkach wychodza mi chrostki a po kremach i plastrach mnie strasznie piecze. Maszynek uzywam dla kobiet wilkinson. Ktos pomoże?
OdpowiedzUsuńtak jak pisałam wyżej - tylko PASTA CUKROWA.
UsuńZero podrażnień, zabieg i łatwy i tani (pastę cukrową można kupić lub zrobić samemu)
A skóra miękka i gładka przez prawie miesiąc :)
po depilacji cukrowej wrastają włoski :( bynajmniej ja tak miałam :(
UsuńPewnie zostanę za to pożarta, przeżuta i wypluta ale "bynajmniej" nie oznacza tego samego co "przynajmniej". Nie znasz znaczenia słowa to go nie używaj.
UsuńWitam. Mam take nie typowe. Czym bądź jak traktujecie swoja sferę intymna po stosunku ?
OdpowiedzUsuńDziekuje.
Pozdrawiam.
Ja nie miewam żadnych problemów jeśli o te okolice chodzi, kiedyś się zdarzały, ale po zmianie diety same przeszły. A do mycia używam żelu Facelle z Rossmanna i czasem przemywam ziołami.
OdpowiedzUsuńHej, pytanie z innej beczki ale mysle, ze temat moze byc ciekawy. Moja siostra udała się do dermatologa z tradzikiem, wedlug mnie typowe zmiany - pryszcze, rozszerzone pory, wągry, a pani doktor powiedziała, że to zapalenie mieszków włosowych. Może spotkałaś się już kiedyś z czymś takim i zrobisz nam posta o odroznianiu tych chorób ? moze byc przydatne dla wielu dziewczyn, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPolecam mycie miejsc intymnych mydłem aleppo :) bardzo dobrze dziala przy infekcjach ale tez na codzień
OdpowiedzUsuńu mnie super sprawdza się żel do higieny intymnej tej z rossmana tani i łagodny przez co nie podrażnia w przeciwieństwie do innych napakowanych chemią :)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuję wersji ultradelikatnej Laktacydu, z Femina Plus nie byłam zbyt zadowolona. Moim zdaniem nie zmniejszał upławów, nie łagodził podrażnień, a po jego użyciu nie czułam w ogóle odświeżenia.
OdpowiedzUsuńNo i definitywnie zaopatrzę się w Candi, Muliti Gyn Flora Plus i Actigel :)
Problem upławów pojwił się u mnie ok. 3-4 miesiące temu (po raz pierwszy w życiu) i nie za bardzo wiem, jak sobie z nim radzić :(
Kochana wybierz się do lekarza;)
UsuńMultiGyn także stosowałam i pozytywnie oceniam jego działanie :)
OdpowiedzUsuńJeśli o czystość chodzi to mnie wszelkie Lactacydy niestety podrażniają, o wiele lepiej sprawują się preparaty Green Pharmacy, Biały Jeleń czy mój hit hitów - PlivaFem. Dostępny tylko w aptece, swoje kosztuje, ale jest zdecydowanie najlepszy :) Świetnie łagodzi podrażnienia i zapobiega rozwijaniu się grzybic czy zakażeń.
Z naturalnych metod fajnie sprawdza się mieszanka ziół Vagosan, przemywanie naparem albo "namoczenie" się w wannie, świetnie łagodzą stany zapalne i otarcia przynosząc ulgę, kiedyś uratowały mnie gdy w weekend nie mogłam dostać się do lekarza ;)
Fakt, dzięki za przypomnienie Vagosanu, jest super:D
UsuńJa borykałam się z infekcjami przez pół roku. za rada koleżanaki zaczęłam uzywać płynu do higieny intymnej Biały Jeleń z Aloesem. Jest super. Problem minął (plus oczywiście kuracja lekami na receptę) a po umyciu czuję się super świeżo.
OdpowiedzUsuńO to już drugi głos za jeleniem, muszę go wypróbować:)
UsuńEkhm, przepraszam najmocniej, że nie na temat, ale potrzebuje rady, a nie wiem, czy odpowiadasz pod starymi postami, jestem tu nowa :)
OdpowiedzUsuńPoradź mi proszę coś dobrego i w miarę taniego na cienie pod oczami dla mężczyzny. Spowodowane są długim siedzeniem przed monitorem i czasami niedospaniem. Pięknie proszę :) Myślałam o Flos Leku, ale nie wiem który...
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Hej Kochana:) Ja stosuję ten:
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9816
i oczywiście polecam:) Ale możesz też kupić te kropelki: http://www.ursapharm.pl/pl/produkty/preparaty-wspomagajace-regeneracje-rogowki/hylo-parin/
u mnie o dziwo pomagają też na cienie pod oczami wołane właśnie pracą przy komputerze:)
Dziękuję serdecznie <3 blog cudowny :) I.
UsuńJa używam obecnie płyn z Biedronki, a w koljce czeka żel z Fitomed :D
OdpowiedzUsuńJa do codziennego mycia i pielęgnacji używam Facelle w formie lekkiej pianki i jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam Martyna
OdpowiedzUsuńmnie podrażniało absolutnie wszystko, do czasu Lactacydu z arniką i proteinami ryżu. Polecam!
OdpowiedzUsuńJa od wielu lat bodajże 8 używam Białego Jelenia i nie pamietam co to infekcja stref intymnych. Kluczowym elementem przy nawracajacych infekcjach jest rownież leczenie partnera bo on może być nosicielem choroby ale wcale nie musi mieć żadnych dolegliwości.
OdpowiedzUsuńJeżeli juz taki temat...to może coś o depilacji okolic intymnych?
OdpowiedzUsuńŚwietnie Alinko, że podjęłaś taki temat. Niby wstydliwy, a to przecież bardzo ważne sprawy ;) Ja lactacydu akurat nie lubię, świetnie służy mi teraz taniutki płyn facelle z rossmanna, wreszcie coś, co nie podrażnia :)
OdpowiedzUsuńJak już jesteśmy w temacie okolic intymnych, to post o goleniu tych miejsc jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńCzym się golic i jak bardzo. Czy golenie całego krocza do "zera" ma sens dla naszego zdrowia? jakie sa sposoby na te właśnie sprawy.
Rówież dołączam się z prośbą o posta na temat skutecznej, domowej depilacji strefy intymnej...myślę że wielu osobom może to pomóc
UsuńTo tez jest jeden z najczęstszych problemow
Usuńpost o goleniu i produktów do golenia byl by super
bardzo by się przydal taki post zwłaszcza ze nadchodzi lato i bikini ;p
UsuńPowiem to co powiedział mój ginekolog o goleniu miejsc intymnych ,a chodzę do specjalisty i to NFZ ,, włosy są po to ,żeby nas chronić przed infekcjami i bakteriami , oczywiście nie przed wszystkimi ,ale większości , jeżeli je usuniemy to automatycznie się narażamy , kobiety zwłaszcza młode zamiast zadbać o swoje zdrowie , to podążają za głupią modą ,a potem przybiegają do mnie z płaczem ,,bo coś się dzieje'' ja akurat chodzę do Niego bo mam powikłania po porodzie . Moje zdanie jest takie ,że ktoś kto wymyślił depilację zwłaszcza miejsc intymnych miał z tego niezły biznes ,jak farby do włosów .
UsuńWitaj Alinko :) Cudowna jesteś, że poruszyłaś ten temat :* Często dopadają mnie infekcje i ten artykuł będzie dla mnie baaaardzo przydatny. Zazwyczaj lekarze dają tylko antybiotyk, a o odbudowie flory po leczeniu nikt już nie wspomina :/ Czytałam gdzieś, że podpaski i wkładki mają ogromny wpływ na te sfery... Czy mogłabyś poruszyć jeszzce ten temat? Polecić jakieś naj bardziej delikatne, najbardziej naturalne podpaski/ wkładki? Bardzo proszę o odpowiedź Ciebie jak i czytelniczki komentarzy :) Jesteście cudowne :*
OdpowiedzUsuńHej :) a do jakiego lekarza w Krakowie chodzisz? Ja zastanawiam się nad zmianą i szukam kogoś z "przystępnymi cenami" na kieszeń studentki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podbijam. Mam zamiar przeprowadzić się do Krk i szukam dobrego lekarza, który przesadnie nie zdziera kasy.
UsuńJa kiedy potrzebuje stosuje vagosan robię z niego nasiadowke. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa polecam od siebie żel z AA My first intima (od 1 roku życia), ma bardzo łagodny skład i szybko łagodzi zaczerwienienia. Używam razem z córeczką i jest mega :) jedynie wnerwia mnie w nim pompka ale dla składu mogę to przeboleć :)
OdpowiedzUsuńDo toalety intymnej polecam mydło marsylskie - jest łagodne, nie piecze, nie ma SLSów, koi skórę po depilacji. Ja posiadam wersję z olejem arganowym. Samo dobro :)
OdpowiedzUsuńAha mój mąż też używa żelu do higieny intymnej bodajże tez z AA i zapomniałam co to infekcje :) zawsze też mam clotrimazolum w apteczce
OdpowiedzUsuńWITAM SERDECZNIE :)))
OdpowiedzUsuńBARDZO BYŁABYM WDZIĘCZNA, GDYBYŚ ZROBIŁA ALINKO POST O KOSMETYKACH (GŁÓWNIE CHODZI MI O PIELĘGNACJĘ) PRZED WAŻNYM WYJŚCIEM (WESELE, STUDNIÓWKA ITP.), DZIĘKI, KTÓREMU POCZUJEMY SIĘ W TEN DZIEŃ WYJĄTKOWO. CHODZI MI NA PRZYKŁAD O UŻYCIE WCZEŚNIEJ JAKIEJŚ MASECZKI NA TWARZ, KTÓRA DODA BLASKU, AMPUŁKI NP KERASTASE NA WŁOSY ITP :)) I FAJNIE JAKBY POJAWIŁ SIĘ POST O KOSMETYKACH W KTÓRE WARTO ZAINWESTOWAĆ PRZED TAKIM DNIEM :)) DZIEWCZYNKI JAK MACIE JAKIEŚ WASZE "MUST HAVE" PRZED WAŻNYM WYJŚCIEM LUB KOSMETYKI PO JAKICH CZUJECIE SIĘ O NIEBO LEPIEJ TO PISZCIE!! :))
Jeżeli kogoś nie podrażnia Lactacyd albo jakiś inny płyn do higieny intymnej, to ok, może go stosować, nie ma przeciwwskazań. Natomiast w przypadku uparcie nawracających infekcji, szczególnie tych swędzących, nie ma co szukać "mniej chemicznej" chemii, tylko po prostu podmywać się wodą. Delikatny płyn do higieny intymnej najlepiej stosować tylko na pachwiny i do okolic odbytu, a całej reszcie wystarczy zwykła woda :) Takie było zdanie mojego ginekologa, podobne opinie słyszałam także od innych, wypróbowałam na sobie i naprawdę polecam.
OdpowiedzUsuńKarolina
W tych sprawach pomocna jest serwatka. A co do kąpieli, to właśnie należy je robić, byle nie codziennie i nie długie i gorące, ale raz czy dwa razy w tygodniu są wskazane, żeby dobrze się tam wszystko wypłukało. Ogólnie częste mycie skraca życie, więc nie ma co się w ciągu dnia zbyt często tam podmywać ;) Ważna jest zasada kierunku podcierania i podmywania, nie robimy tego z tyłu do przodu. Bardzo fajne też są przeróżne chusteczki nawilżane do okolic intymnych, dobrze się sprawdzają w pracy oraz w upalne dni. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam spanie bez majtek, na pewno nie należy spać w syntetykach czy stringach. Najlepiej po prostu bez :)
OdpowiedzUsuńMnie Lactacyd rozczarował i widzę, że nie jestem jedyna. Po użyciu zawsze odczuwałam nieprzyjemne szczypanie. Teraz używam Ziaja Intima ochronny i jestem bardzo zadowolona, nie podrażnia mnie. I jak wyżej- również polecam spanie bez majtek, po całym dniu noszenia bielizny skórze należy się trochę odpoczynku i dostępu powietrza ;)
OdpowiedzUsuńAnonimowy13 marca 2014 18:01
OdpowiedzUsuńoj ja to sie mam z infekcjami... bralam wszystko, gynalgin, clotrimzaolum, pimafucort, mycogin, fu cos tam, juz nawet nie pamietam, i nadzerka, i hpv i co tylko... a partnera mam jednego od zawsze, on tez tylko mnie (mam akurat ten komfort, ze moge mu w 100% ufac;p) i ciagle mam jakies infekcje co rusz... takie geny;/
To znów ja:) nie udało mi się odpowiedzieć pod Waszymi komentarzami dziewczyny, więc pisze tu:)
spokojnie dziewczyny, z tym hpv to z taką ironią, mój lekarz mi powiedział że mam, ale jak poszłam prywatnie to już się okazało że nie mam... leczył solcogynem nadżerkę, a na następnej wizycie mi powiedział że jak to, przecież my tego solcogynu uzywaliśmy na hpv, żeby go usunąć... także taki lekarz... :)
z naturalnych rzeczy polecam rumianek, podmywanie się nim, nasiadówki- i jest ok:) o ile to jakieś początki, a nie poważna choroba.pozdrawiam:))
Ja zawsze trąbię znajomym i wszędzie gdzie mogę o jednym produkcie: PLIVA FM! (Przepraszam za caps lock, co zrobić:) To żel antybakteryjny. Wyciskamy z pompki malutką kuleczkę, może wielkości ziarnka grochu, rozrabiamy na dłoni z wodą i przystępujemy do mycia.
OdpowiedzUsuńTo mi poleciła moja ginekolog i jestem jej za to wdzięczna, bo zawsze borykałam się z częstymi infekcjami, moja Mama i Babcia zresztą też (ot, po prostu jesteśmy podatne). No i Lactacyd nie wystarczał, bo wyrównuje pH ale nie ma tych właściwości antybakteryjnych. A jak jest się podatnym, to niestety: toaleta publiczna na uniwersytecie, przez którą przewijają się setki osób; lubię też jeździć na festiwale muzyczne, a toi toie.... no, bywa hardkorowo:D I ten żel ratuje sytuację, bo jak używam go codziennie to po prostu pożegnałam się na stałe z tymi uporczywymi małymi infekcjami, także poleeecaaam! Serdecznie :) Przez ostatnie 2 lata zdarzyła się tylko raz, po ostrej kuracji antybiotykowej i przypadkach zdrowotnych.
A na same infekcje (te drobne, z większym problemem - lekarz) używałam globulek dopochwowych z nagietkiem i clotrimazolu, który praktycznie zawsze pomaga i mamy go w domu alarmowo. Też polecam:)
Komentarzy jest tyle (zresztą jak zawsze ; )), że ciężko się przez nie przekopać. Alino, to super z Twojej strony, że zawsze znajdujesz czas, aby codziennie napisać posta!
OdpowiedzUsuńJa z kolei mam problem z goleniem miejsc intymnych. Nie znajduję już na to żadnego sposobu. Próbowałam i na żele, i na pianki czy nawet odżywki do włosów, które zmiękczają skórę i włoski. Zawsze jednak kończy się tak samo: wysypką, pieczeniem i mnóstwem zacięć. Nie wygląda to estetycznie. Dziewczyny oraz Ty Alinko, macie jakiś sposób?
po "nieprzyjemnych" przewlekłych problemach ze śluzem, po konstultacji z ginekologiem, ten środek pomógł i już nie ma śladu po wcześniejszych problemach.
OdpowiedzUsuńjest bardzo, bardzo wydajny, funkcjonalny i przede wszystkim SKUTECZNY zarówno na problemy jak i do stałej pielęgnacji, pianka do higieny intymnej Baifem
http://www.baifem.pl/produkty-baifem.html
Przepraszam, że nie na temat i również odrobinę 'kontrowersyjnie' ;) chciałabym poprosić o post lub o poradę Ciebie i czytelniczki. Otóż mam problem z nadmiernym owłosieniem w okolicach strefy że tak się wyrażę 'brazylijskiej' (od depilacji brazylijskiej). Czy są jakieś sposoby na w miarę skuteczne usunięcie czy zmniejszenie ilości włosków w domowym zaciszu? Od razu zaznaczam, że odpadają tradycyjne metody jak wosk, pasta cukrowa czy maszynka. Spotkałam się z tym, że niektórzy używają do tego kremów, ale osobiście boję się podrażnień, dodatkowo na opakowaniach zaznaczone jest żeby nie używać ich w tych okolicach. Czy są inne sposoby?
OdpowiedzUsuńKremy są ok, po prostu trzeba ostrożnie się z nimi obchodzić - uważać, żeby nakładać TYLKO na obszar tej "normalnej" skóry, gdzie rosną włosy, nie na wrażliwsze miejsca. A co do oznaczeń - są też takie kremy, na których wyraźnie jest napisane, że można :) Tylko podkreślam, trzeba bardzo uważać żeby nie ciapnąć nim wrażliwego miejsca.
UsuńBardzo dziękuję, za odpowiedź :). Postaram się jakiegoś poszukać...chyba, że któraś z czytelniczek ma coś ciekawego do polecenia ;)? Jak zawsze będę bardzo wdzięczna za kolejne odpowiedzi.
UsuńMoże to się wyda dziwne, ale ja bym chciała poczytać o higienie jamy ustnej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, post świetny;)
Polecam żel biały jeleń bądź ziaja, a przy infekcjach tantum rosa i maść/żel iladian. Nie drogo, a skutecznie ! ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie rewelacyjny jest lactacyd -emulsja, w ciąży używałam lactacyd płyn ginekologiczny- nigdy nie miałam żadnych grzybic itp. dla mnie jest rewelacyjny, oprócz świeżości mam wrażenie że on naprawdę działa ochronnie, czego nie mogę powiedzieć o innych płynach, natomiast zapobiegawczo przy długiej antybiotykoterapii, czy jak jest osłabienie organizmu lub po ostrym sexie -ginekolog mi polecił lactovaginal- pałeczki kwasu mlekowego które odrazu odbudowują warstwę ochronną i naprawdę polecam każdej kobiecie, mając 32 lata nigdy nie chorowałam na żadne choroby intymne- najważniejsze to znaleźć sposób dla siebie i regularnie o siebie dbać:) pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńOba żele dopochwowe stosuje się na zasadzie irygacji. Gdybyś miała wskazać, który z nich sprawdza się lepiej, biorąc pod uwagę ochronę przed nawracającymi infekcjami grzybiczymi, który byłby lepszy?
OdpowiedzUsuńCzekam na odpowiedź i pozdrawiam! ;)
Wsumie nigdy nie zastanawialm sie jak dbac o ta okolice , w domu te tematy byly taboo a tu masz alina spada z nieba I uswiadamia . Dzieki wielkie wezme sie za siebie I ten temat :)
OdpowiedzUsuńwszystko ładnie i piekne , ale ja mam JESZCZE JEDNO BARDZO WAZNE PYTANIE! po depilacji maszynka z trzecami ostrzami mam podrażnienia i 'ciemnieje ' mi skóra w okolicach bikini. Czuję sie z tym bardzo niekomfortowo . jest jakiś spoób by uniknąć tam ten ciemnej skóry? proszę o pomoc..
OdpowiedzUsuńJa zakochałam się w Płynie do higieny intymnej z propolisem, Api-Gold, firmy Bartpol. Jest genialny ma świetną konsystencję i mega zapach:)) Polecam i pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńDziewczyny, ja polecam do golenia pianke z green pharmacy z zielona herbata, a potem wystarczy uzyc cicaplast z lrp i nie ma zadnych krostek. Oczywiscie maszynka musi byc ostra.
OdpowiedzUsuńPrzez dosc dlugi okres czasu borykalam sie z podraznieniami i nieprzyjemnym pieczeniem.
OdpowiedzUsuńPo wizycie o ginekologa mial on dla mnie jedna rade ktora calkowiecie odmienila moje zycie.
Otoz powiedzial mi ze powodem moich podraznien jest perfumowane mydlo, kapiele z piana i zele do higeny intymnej.
Jego rada? Mega prosta! Uzywac nieperfumowanego mydla do mycia okolic intymnych jak np dove, bialy jelen, czy mydlo firmy simple.
A rezultaty? jak reka odjol od 3 lat nie mialam uczucia swedzenia czy pieczenia w okolicach intymnych.
CUDO! Polecam serdecznie! Na probe zamien wszelakie zele na zwykle nieperfumowane mydlo i zobacz czy u Ciebie tez zadziala :)
Jak i w jakich sytuacjach używacie oleju tamanu? ;)
OdpowiedzUsuńJa moge polecic najzwyklejsze szare mydlo do pielegnacji a wlasciwie utrzymania higieny intymnej. Oczywoscie juz jakis czas temu pojawilo sie ono w wersji plynnej wlasnie specjalnie ukierunkowanej w te strone.
OdpowiedzUsuń