Od jakiegoś czasu testuję
nową wcierkę o której niebawem Wam napiszę. Zamierzam kupić
jeszcze drugie opakowanie, aby cała kuracja potrwała dłużej.
Ostatnio znalazłam też parę ciekawych wcierek, które warto
wypróbować. Wypadanie włosów w moim wypadku już się unormowało,
ale może parę propozycji przyda się Wam. Być może jeszcze
nie spotkałyście się z tymi wcierkami i będą dla Was nowością.
Oczywiście jeśli możecie coś polecić piszcie koniecznie. Chyba nie tylko ja zapuszczam włosy?:)
Equilibra, Tricologica, Kuracja
wzmacniająca przeciw wypadaniu włosów.
Wcierka o bardzo fajnym składzie i
dobrej cenie. Kosztuje około 28zł, niestety nie wszędzie jest
dostępna. Od jakiegoś czasu trochę mnie kusi, głównie ze względu na zawartość składników, które lubię. Oto co pisze o niej producent:
"Dzięki zastosowaniu specjalnie
dobranych składników kuracja wzmacnia włosy oraz znacznie
ogranicza ich skłonność do wypadania. Najlepsze efekty przynosi
stosowanie preparatu razem z szamponem przeciw wypadaniu włosów
Equilibra.
Witaminy A, E, C, H, B5 i B6: odżywiają włosy i skórę głowy oraz wzmacniają cebulki włosów.
Proteiny sojowe: stymulują wzrost cebulki włosów.
Tauryna: wzmacnia cebulkę włosa.
Zielona herbata i czerwone wino: pobudza mikro krążenie skóry głowy.
Phytosinergia: kompleks roślinny o działaniu regenerującym w jego skład wchodzi: aloes, olejek arganowy, keratyna. "
Skład: Aqua, Alcohol Denat, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Argania Spinosa Kernel Oil, Hydrolyzed Wheat Protein, Vitis Vinifera Fruit Meristem Cell Culture, Taurine, Borageo Officinalis Seed Oil, Biotin, Camelia Sinensis Leaf Extract, Panthenol, Hydrolyzed Soy Protein, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Nasturcium Officinale Extract, Propylene Glycol, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Acrylate Crosspolymer, Menthol, Camphor, Benzyl Nicotinate, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Capsicum Frutescens Fruit Extract, Pyridoxine, Glycerin, Sodium Ascorbyl Phosphate, Sorbitol, Lecithin, Maltodextrin, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Soy Protein, Peg-5 Cocomonium Methosulfate, Glyceryl Linoleate, Sodium Glutamate, Xanthan Gum, Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Cocoyl Glutamate, Gylcine, Sodium Hydroxide, Sodium Phytate, Parfum.
Witaminy A, E, C, H, B5 i B6: odżywiają włosy i skórę głowy oraz wzmacniają cebulki włosów.
Proteiny sojowe: stymulują wzrost cebulki włosów.
Tauryna: wzmacnia cebulkę włosa.
Zielona herbata i czerwone wino: pobudza mikro krążenie skóry głowy.
Phytosinergia: kompleks roślinny o działaniu regenerującym w jego skład wchodzi: aloes, olejek arganowy, keratyna. "
Skład: Aqua, Alcohol Denat, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Argania Spinosa Kernel Oil, Hydrolyzed Wheat Protein, Vitis Vinifera Fruit Meristem Cell Culture, Taurine, Borageo Officinalis Seed Oil, Biotin, Camelia Sinensis Leaf Extract, Panthenol, Hydrolyzed Soy Protein, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Nasturcium Officinale Extract, Propylene Glycol, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Acrylate Crosspolymer, Menthol, Camphor, Benzyl Nicotinate, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Capsicum Frutescens Fruit Extract, Pyridoxine, Glycerin, Sodium Ascorbyl Phosphate, Sorbitol, Lecithin, Maltodextrin, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Soy Protein, Peg-5 Cocomonium Methosulfate, Glyceryl Linoleate, Sodium Glutamate, Xanthan Gum, Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Cocoyl Glutamate, Gylcine, Sodium Hydroxide, Sodium Phytate, Parfum.
Dzięki zawartości
ekstraktu z papryczki, mentolowi i kamforze wcierka zapewni uczucie
chłodnego mrowienia. Mamy tutaj też witaminy z grupy B, aloes,
keratynę, pantenol, olejek arganowy, taurynę, rukiew, zieloną
herbatę co zdecydowanie zachęca... Skład jest bardzo fajny,
wcierka ma szansę zadziałać i na pewno warto ją wypróbować.
Rene Furterer, Triphasic VHT. Serum
zapobiegające hormonalnemu wypadaniu włosów w ampułkach.
Kolejny bardzo ciekawy produkt. Cena
niestety jest znacznie wyższa bo kuracja kosztuje około 200zł.
Mamy więc tu wcierkę w wersji bardziej luksusowej, ale skład
również jest bardzo ciekawy:
„Triphasic - wyciąg z żeń - szenia
- serum regenerujące zapobiegające wypadaniu włosów o wyjątkowej
trójfazowej strukturze. Trzy fazy: wodna, olejowa i pudrowa łączą
się ze sobą i razem stanowią bogate źródło składników
odżywczych (m.in. witamina B5, B6, E, PP, Bet a- karoten,
pierwiastki śladowe i olejki eteryczne) decydujących o zdrowiu i
urodzie włosów. Triphasic znacznie hamuje wypadanie włosów, a
stymulując cebulki włosowe zapewnia wzrost zdrowych włosów. Serum
nie należy spłukiwać.
Udoskonalona formuła produktów przeciw wypadaniu włosów zwiększyła w znacznym stopniu ich skuteczność. Przyczynił się do tego nowy składnik Pfaffia Paniculata będący naturalnym wyciągiem z żeń – szenia.
Udoskonalona formuła produktów przeciw wypadaniu włosów zwiększyła w znacznym stopniu ich skuteczność. Przyczynił się do tego nowy składnik Pfaffia Paniculata będący naturalnym wyciągiem z żeń – szenia.
Wyciąg z żeń-szenia PFAFFIA
PANICULATA - Stymuluje wzrost włosa
- Olejki eteryczne z pomarańczy i lawendy - Wzmagają krążenie krwi, działają antybakteryjnie
- Wyciąg CURBICIA - Reguluje pracę gruczołów łojowych
- Aminoproteiny - Chronią włosy
- Witamina PP - Wzmacnia strukturę włosa
- Witamina A - Stymuluje regenerację cebulek
- Witamina E - Przeciwdziała powstawaniu wolnych rodników
- Witamina B5 - Nawilża włosy
- Witamina B6 - Reguluje proces wytwarzania sebum
- Laktoserum - Odżywia włosy
- Cyklodekstryny - Transportują składniki aktywne
Wyjątkowy charakter formuły serum związany jest z jego trójfazowym składem:
1. Faza: wodna (energetyczna).
2. Faza: oleista (utrzymująca równowagę).
3. Faza: pudrowa (odżywcza).
Ta trójfazowa zawiesina zawiera elementy energetyczne, odżywcze i stymulujące, których zadaniem jest regeneracja struktury włosa, przyspieszenie jego wzrostu i zahamowanie procesu wypadania włosów. „
Skład: Water (Aqua), SD Alcohol 39-C
(Alcohol Denat), Cyclomethicone, Isododecane, Pfaffia Paniculata
Extract (Pfaffia Paniculata), Lactose, Citrus Aurantium Dulcis
(Orange) Oil (Citrus Dulcis), Cucurbita Pepo (Pumpkin) Seed Oil
(Cucurbita Pepo), Cyclodextrin, Fragrance (Parfum), Geraniol, Green 3
(CI 42053), Hesperedin Methyl Chalcone, Hydrolyzed Vegetable Protein,
Limonene, Linalool, Niacinamide, Panthenol, Phenoxyethanol, Propylene
Glycol, Pyridoxine HCl, Retinyl Palmitate, Silica, Sodium Cocoyl
Glutamate, Tocopheryl Acetate, Yellow 11 (CI 47000), Yellow 5 (CI
19140)
W tym przypadku nie do
końca jestem przekonana o adekwatności ceny w stosunku do składu,
generalnie bowiem nie widzimy tu nic co wyjaśniało by tak
wygórowane koszty. Mimo to wcierka jest interesująca i może dawać
bardzo dobre rezultaty.
Pervoe Reshenie, Apteczka Agafii,
Aktywne serum ziołowe na porost włosów. 7 ziół, prowitamina B5,
drożdże piwne, papryczka chili.
Bardzo znana i lubiana wcierka o
bogatym i interesującym składzie. Wiele dziewczyn chwali jej wpływ
na porost włosów i jego zauważalne przyśpieszenie. Może też
pomóc w wypadku łojotokowego zapalenia skóry.
Zobaczmy co pisze o niej producent:
Aktywne serum ziołowe na porost włosów
zawiera w swoim składzie kompleks ekstraktów i olejów z roślin
stymulujących pobudzenie wzrostu - prawoślaz, cytryniec chiński,
żeń-szeń, melisa, korzeń łopianu, pokrzywa, kotki brzozowe oraz
prowitaminę B5, kompleks drożdży piwnych, papryczkę chili i
Climabazol®
Składniki aktywne:
- Prawoślaz (Althaea Officinalis Extract) - bogaty w substancje o charakterze nawilżającym działa osłaniająco, zmiękczająco, pozwala utrzymać prawidłowe nawilżenie.
- Cytryniec chiński (Shizandra Chinensis Officinalis Oil) - działanie tonizujące i wzmacniające.
- Żeń-szeń (Panax Ginseng Extract) – zapobiega łysieniu i wypadaniu włosów, posiada działanie regenerujące.
- Melisa (Mellissa Officinalis Leaf Oil) – intensywnie odżywia i tonizuje skórę, nadając jej zdrowy wygląd.
- Łopian (Arctium Lappa roqt Extract) - przeciwdziała wypadaniu włosów, łupieżowi, ma działanie antyseptyczne, oczyszczające, ograniczające łojotok, kojące. Działa tonizująco na skórę głowy.
- Pokrzywa (Urtica Dioica Extract) – wzmacnia włosy, przeciwdziała ich przetłuszczaniu i wypadaniu, zapobiega łupieżowi.
- Ekstrakt z kotków brzozowych (Betula Alba Extract) - nadaje włosom blask, zapobiega wypadaniu, poprawia ukrwienie skóry głowy co skutkuje dotlenieniem i odżywieniem cebulek włosowych.
- Drożdże piwne (Yeast Extract) – poprawiają strukturę włosa, wzmacniają, przyśpieszają wzrost. Kompleks drożdży piwnych zawiera proteiny (źródło energii), witaminy grupy B, wszystkie podstawowe aminokwasy. Zapewnia kompleksowe działanie odżywcze.
- Papryka ostra (Capsicum Annuum Fruit Extract) – jest dobrym środkiem na porost włosów, powoduje łagodne podrażnienie, zaczerwienienie skóry i uczucie ciepła. Jest to naturalny środek który ma zdolność do rozszerzania naczyń krwionośnych, w wyniku czego stymuluje uwalnianie histaminy która stymuluje podział komórek i wzrost nowych. Wysoka zawartość witaminy A, witaminy C i innych składników odżywczych, zawartych w papryce pomaga odżywiać i chronić komórki u nasady włosów, aktywizuje mikrokrążenie, co poprawia transport odżywczych substancji bezpośrednio do korzeni włosów.
- Climbazol ® - hamuje rozwój Pityrosporum ovale - grzybków powodujących wykształcenie łupieżu, zapobiega ich powstawaniu
- Prowitamina B5 - stymuluje przemianę materii, aktywizuje regenerację komórek skóry.
Bez spłukiwania. Stosować 2-3 razy w tygodniu przez 2-3 miesiace. Produkt przeszedł badania w laboratoriach Ministerstwa Zdrowia Rosji
Skład: Althaea Officinalis Extract, Shizandra Chinensis Officinalis Oil, Panax Ginseng Extract, Mellissa Officinalis Leaf Oil, Arctium Lappa roqt Extract, Urtica Dioica Extract, Betula Alba Extract, Yeast Extract, Capsicum Anuum Fruit Extract, Climbazole, Allantoin, Pantothenic Acid, Neolone.
Składniki aktywne:
- Prawoślaz (Althaea Officinalis Extract) - bogaty w substancje o charakterze nawilżającym działa osłaniająco, zmiękczająco, pozwala utrzymać prawidłowe nawilżenie.
- Cytryniec chiński (Shizandra Chinensis Officinalis Oil) - działanie tonizujące i wzmacniające.
- Żeń-szeń (Panax Ginseng Extract) – zapobiega łysieniu i wypadaniu włosów, posiada działanie regenerujące.
- Melisa (Mellissa Officinalis Leaf Oil) – intensywnie odżywia i tonizuje skórę, nadając jej zdrowy wygląd.
- Łopian (Arctium Lappa roqt Extract) - przeciwdziała wypadaniu włosów, łupieżowi, ma działanie antyseptyczne, oczyszczające, ograniczające łojotok, kojące. Działa tonizująco na skórę głowy.
- Pokrzywa (Urtica Dioica Extract) – wzmacnia włosy, przeciwdziała ich przetłuszczaniu i wypadaniu, zapobiega łupieżowi.
- Ekstrakt z kotków brzozowych (Betula Alba Extract) - nadaje włosom blask, zapobiega wypadaniu, poprawia ukrwienie skóry głowy co skutkuje dotlenieniem i odżywieniem cebulek włosowych.
- Drożdże piwne (Yeast Extract) – poprawiają strukturę włosa, wzmacniają, przyśpieszają wzrost. Kompleks drożdży piwnych zawiera proteiny (źródło energii), witaminy grupy B, wszystkie podstawowe aminokwasy. Zapewnia kompleksowe działanie odżywcze.
- Papryka ostra (Capsicum Annuum Fruit Extract) – jest dobrym środkiem na porost włosów, powoduje łagodne podrażnienie, zaczerwienienie skóry i uczucie ciepła. Jest to naturalny środek który ma zdolność do rozszerzania naczyń krwionośnych, w wyniku czego stymuluje uwalnianie histaminy która stymuluje podział komórek i wzrost nowych. Wysoka zawartość witaminy A, witaminy C i innych składników odżywczych, zawartych w papryce pomaga odżywiać i chronić komórki u nasady włosów, aktywizuje mikrokrążenie, co poprawia transport odżywczych substancji bezpośrednio do korzeni włosów.
- Climbazol ® - hamuje rozwój Pityrosporum ovale - grzybków powodujących wykształcenie łupieżu, zapobiega ich powstawaniu
- Prowitamina B5 - stymuluje przemianę materii, aktywizuje regenerację komórek skóry.
Bez spłukiwania. Stosować 2-3 razy w tygodniu przez 2-3 miesiace. Produkt przeszedł badania w laboratoriach Ministerstwa Zdrowia Rosji
Skład: Althaea Officinalis Extract, Shizandra Chinensis Officinalis Oil, Panax Ginseng Extract, Mellissa Officinalis Leaf Oil, Arctium Lappa roqt Extract, Urtica Dioica Extract, Betula Alba Extract, Yeast Extract, Capsicum Anuum Fruit Extract, Climbazole, Allantoin, Pantothenic Acid, Neolone.
La Roche Posay, Kerium Anti-Chute,
Traitement Intensif. Spray przeciw wypadaniu włosów.
Coś typowo aptecznego, czyli
propozycja LRP. Wcierka jest chwalona przez bardzo wiele osób. Sama
miałam ochotę ją wypróbować i obecnie czeka w kolejce. Jestem
ciekawa jak z przyśpieszaniem i hamowaniem wypadania poradzi sobie
La Roche Posay. Cena jest dość wysoka, opakowanie kosztuje bowiem
160zł. Jednak zadowolone dziewczyny piszą o szybkiej poprawie i
zmniejszonej ilości wypadających włosów oraz baby hair. Co pisze
producent?
„Kerium to intensywna kuracja przeciw
wypadaniu włosów. Odżywia włosy, stymuluje wzrost włosa, dodaje
włosom objętości i poprawia odporność. Skuteczność dowiedziona
po 6 tygodniach w badanich klinicznych. Wskazania uporczywe wypadanie
włosów u kobiet i mężczyzn.
Hamuje wypadanie włosów dzięki połączeniu składników aktywnych:
- Madekasozyd - redukuje mikronaprężenia, które wpływają negatywnie na cebulkę włosa.
- Aminexil - wzmacnia i odżywia włosy, walczy ze sztywnieniem kolagenu, by solidniej umocować korzeń włosa w skórze głowy.
Skuteczność dowiedziona po 6 tygodniach kuracji. Wypadanie włosów zostaje zatrzymane, wzrost włosa jest stymulowany, włos odzyskuje objętość i odporność. „
Hamuje wypadanie włosów dzięki połączeniu składników aktywnych:
- Madekasozyd - redukuje mikronaprężenia, które wpływają negatywnie na cebulkę włosa.
- Aminexil - wzmacnia i odżywia włosy, walczy ze sztywnieniem kolagenu, by solidniej umocować korzeń włosa w skórze głowy.
Skuteczność dowiedziona po 6 tygodniach kuracji. Wypadanie włosów zostaje zatrzymane, wzrost włosa jest stymulowany, włos odzyskuje objętość i odporność. „
Skład:Aqua, Alcohol Denat,
Arginine, Diaminopyrymidine Oxide, Calcium Pantothenate, Citric Acid,
Madeccassoside, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum.
Jestem ciekawa czy któraś z Was ma
doświadczenie z tymi wcierkami. Która najbardziej Was
zainteresowała? Co jeszcze możecie polecić innym dziewczynom?
Piszcie jakie wcierki należą do
Waszych ulubionych.
Buziaki
Ala
Widzę że wymieniłaś moją ulubioną wcierkę, dlatego może napiszę parę słów na jej temat. Chodzi mi o Kerium, które uratowało moje włosy rok temu. Poleciła mi go moja dermatolog i udało mi się kupić taniej na allegro. Po miesiącu stosowania włosów wypadało już o połowę mniej teraz stosuję wcierkę co jakiś czas profilaktycznie.
OdpowiedzUsuńMoja fryzura wreszcie odzyskała objętość. Nie znam się na składach i nie wiem co tam jest, ale dzięki Kerium mam znów dużo włosów!
Polecam dziewczynom i Tobie Alinko!
Super, dzięki za opinie:))
UsuńNajwidoczniej jest naprawdę skuteczna, świetnie że udało Ci się rozwiązać problem!
Muszę się w końcu przełamać i zacząć stosować wcierki. Raz miałam wcierkę firmy Jantar ale nie mogę się wypowiadać na temat jej działania ponieważ użyłam jej może ze trzy razy. Jakoś ten proces wcierania do mnie nie przemówił. Bardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jantar jest bardzo fajny, ale dość ciężki i osobiście wolę bardziej wodniste wcierki które mogę stosować codziennie bez obciążania włosów. Jantar nie robił tego w dużej mierze, ale jednak troszkę tak:)
UsuńJa lubię wodę brzozową. Trzeba być bardzo cierpliwą w czasie stosowania. Przyjemnie odświeża skórę głowy, a w moim przypadku efekty są bardzo fajne (wypadło mi trochę włosów w tzw. zakolach, a teraz odrastają). Oczywiście nie upieram się, że to jest zasługa tej oto wody. Uważam, że raczej nie pomoże na poważne problemy z wypadaniem włosów.
UsuńCudowny post,jak zwykle Alinko :-*
OdpowiedzUsuńJa obecnie stosuję Piloxidil i zmniejszyło się wypadanie. U męża póki co efektów brak. Jantar zupełnie na mnie nie działał. Następne w kolejce są ampułki Seboradin.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za męża! Może coś z palmą sabałową okazało by się pomocne?:)
UsuńJa używałam jantaru regularnie-> nic sie nie zmieniło. Radical mi mocno pomogl (w dodatku jest tani :3 )
OdpowiedzUsuńradical ampułki czy co>:))
Usuńja też lubię ampułki radical, choc bardziej na porost u mnie wpływają, z zachamowaniem wypadania im nie idzie już tak dobrze.
Usuńmiałam Equilibre, Furterer, Kerium i wszystko pięknie gdy używałam, po odstawieniu zwłaszcza Kerium wloski sypały się jeszcze bardziej, spróbuję tej Agafii,kusząca choć najbardziej polecam placente od Methode jak do tej pory, dodam że nie mam jakiegoś większego problemu z wypadaniem włosów raczej wiecznie je zapuszczam ale po odstawieniu Kerium naprawde mi ich wypadało sporo
OdpowiedzUsuńMarta
Ta placenta jest świetna:)
UsuńA do kupienia jest gdzieś stacjonarne w Krakowie?
UsuńTak w sklepie z art fryzjerskimi na skrzyżowaniu szlaku i długiej:)
UsuńJa mam wcierke Agafii i wlasnie jakos o niej zapomnialam. Czekam tez na paczke z zamowionym Kaminomoto i mam nadzieje, ze ten balsam zdziala cuda na moich wlosach. Wydaje mi sie, ze nie mam bardzo zniszczonych wlosow, bo staram sie dbac o nie najlepiej jak moge, jednak mimo wszystko strasznie wypadaja i mimo calkiem ladnej dlugosci, sa strasznie cieniutkie. Nie nosze nawet spietych w kucyk, bo wygladaja jak "mysi ogonek." Bardzo licze, ze Kaminomoto pomoze mi je zagescic.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście na początku lutego dostałam Kinamomoto - po miesiącu w miarę regularnego stosowania - 4 cm przyrostu (oprócz tego używałam Khadi). Myślę, że warte jest swojej ceny:)
UsuńAnja trzymam kciuki:)))
UsuńŻadnej z tych wcierek nie miałam, ale kusi mnie pierwsza:) U mnie natomiast najlepiej sprawdził się Tonik przeciw wypadaniu włosów babci Agafii. Miałam po nim mnóstwo baby hair:) aktualnie kończę Saponics i już widzę, że prawie są tak długie jak przed obcięciem miesiąc temu (ok. 5cm)
OdpowiedzUsuńOprócz serum Babuszki Agafii ciekawy jest również tonik wzmacniający {mam wrażenie, że działa}. Taki w ciemnozielonym opakowaniu, kosztuje 9-15 złotych. Używam go właśnie teraz, na zmianę z Seboradinem z serii Niger{podobno z żeń-szeniem jest jeszcze lepszy}, który też bardzo lubię, ale, ale - ampułki są o wiele skuteczniejsze. Ale droższe. Ale po nich odrosło mi nieco włosów, więc jestem na tak, a sprayami staram się zatrzymać efekt do czasu znalezienia ogarniętego dermatologa.
OdpowiedzUsuńPo zużyciu tych wcierek planuję zakup ampułek z placentą, marzę o nich, odkąd zobaczyłam efekty u Ciebie i Anwen!
u mnie po placencie włosy rosły 4cm na miesiąc, grzywke non stop musiałam podcinć, używałam jej co 2-3 dni przez 4 miesiące, super sprawa
UsuńPlacentę polecam ale właśnie tą Formula HP, faktycznie jest super:) Do tego obowiązkowo masaż:D
Usuńteż miałam Formułę HP i miałam nadzieję, że trochę zagęści moje zakola, ale niestety. To chyba genetyka i nic tu nie pomoże. Natomiast na porost włosów super. Stosowałam przez miesiąc po 2 ampułki w tygodniu i rzeczywiście przyrost włosów super: 4,5 cm;)
UsuńDziewczyny, a może macie jakieś rady, co do wypadania włosów u waszych chłopaków czy mężów? Mój 26-letni chłopak boryka się z takim problemem, ma dość widoczne zakola i problem z wypadającymi włosami. Bierze tabletki, które przepisał Mu dermatolog, ale poprawy raczej żadnej, a trwa to już od dawna. Możliwe jest też, że to sprawa genetyczna, ale czy jest jakiś sposób, chociaż na zatrzymanie tego?
OdpowiedzUsuńjeśli to łysienie androgenowe to nic nie poradzisz, szkoda wywalac kasy a dermatolog powinien to stwierdzic podczas wizyty a nie naciągać na zbędne wydatki jak mojego faceta, przepisywał mu co chwile jakies cuda i nic a one swoje skutki uboczne maja
UsuńKochana a co to za tabletki? Czytałaś może o palmie? http://forum.gazeta.pl/forum/w,1181,130718483,,Saw_Palmetto_oraz_metody_ochrony_wlosow_przd_DHT.html?v=2
Usuńwiem że wielu panów suplementuje się nią właśnie w takich przypadkach ale ja dodałabym jeszcze wcierkę, może kamiwaza?:)
Ojj Alinko, niestety teraz nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, bo nie pamiętam nazwy.. Nie słyszałam i nie czytałam o palmie, zaraz nadrobię, dziękuję! A co sądzisz o mezoterapii igłowej na skórę głowy?
UsuńZ tym, że dermatolog mojego chłopaka nie przepisuję Mu, co chwilę innych cudów, trzymają się tego samego, a gdyby coś zmieniali, to byłaby to zmiana wprowadzana małymi krokami, jest młody i boi się jakichkolwiek nowych preparatów czy leków. Tyle, że już po prostu sam nie wie, jak sobie z tym poradzić.
jeżeli to nic z łysieniem, to warto spróbować szamponu czarnego DX2. na prawde pomaga.
Usuńa chłopak nie ma rączek, żeby sam spytać i poszukać informacji? tyłek mu też podcierasz?
Usuńjakoś nie widzę nigdy komentarzy w stylu: co ma zrobić moja dziewczyna, żeby jej się włosy nie rozdwajały albo żeby zejść z czarnego na blond pisanych przez facetów
Dziewczyny polecam dermena men szampon i lotion...szampon jest bardzo wydajny lotion troszke szybciej się zużywa ale są rezultaty juz po 1 opakowaniu..wlosy gęstsze i szybciej rosna i odrastają dostepne w aptekach na promocji zestaw za okolo 30-40 zl bez promocji sam szampon w tej cenie .a co do pytania w imieniu chlopaka to normalne jest ze facet nie zaglada na babskie fora..pozdawiam
UsuńNie miałam żadnej z tych wcierek, ale z chęcią wypróbowałabym Pervoe Reshenie.
OdpowiedzUsuńDo tej pory stosowałam wodę brzozową, jantar i tonik przeciwko wypadania włosów. W najbliższym czasie zamierzam dać szansę wcierce z kozieradki ;)
Ja mam aktualnie serum babuszki Agafii , ale krótko by coś powiedzieć , interesuje mnie : placen formula hp , kerastase initialiste , i nawet Amol ponoć też można wcierać :)
OdpowiedzUsuńSam Amol?! Toż to szaleństwo! Sam alkohol... Wiesz, ja nim przedłużałam świeżość naparu z kozieradki. Dodawałam 2-4 krople i starałam się zużyć w miarę szybko. Pół szklanki naparu u mnie wystarczało na 4-5 dni (codziennie po myciu), a bałam się stosować nie 'zatrute'.
UsuńMam obecnie aktywne serum ziołowe na porost włosów i przyznam, że jak na razie jestem zadowolona. Chyba mogę nawet pokosić się o stwierdzenie, że działa... na pewno na bay hair. :) Resztę z wymienionych widzę, że będę unikała prawie jak ognia. Niestety, ale nawet te dobre alkohole stosowane dwa razy w tygodniu powodują przesuszenie i podrażnienie. :(
OdpowiedzUsuńczy wcierka bez spłukiwania nie będzie przetłuszczać włosów? zainteresowała mnie equiliibra i wcierka Babuszki, ile ona kosztuje?
OdpowiedzUsuńO tej z LRP czytałam same dobre rzeczy. Shiseido ma też podobno działające wcierki.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor włosów! jak taki uzyskać?
OdpowiedzUsuńrowniez mnie to bardzo interesuje :) Niesamowicie naturalny
UsuńPodbijam pytanie :) Przepiękny jest, podobny chciałam uzyskać :) Henna Lush'a?
UsuńJa również wciąż czekam na odpowiedź :)
UsuńAlinko, moglabys cos polecic na blizny potradzikowe ? Stosowalam naturalne serum palmersa, ale wyrazniej mi nie pomoglo.
OdpowiedzUsuńolejek z róży pizmowej swietnie regeneruje, i wlasnie jest polecany na blizny, rozsztepy i przebarwienia
UsuńJa bym postawiła na serię peelingów med u dermatologa. Z olejkami i kremami możesz się bawić latami. Chyba że masz płytkie blizny to moze coś złuszczajacego?
UsuńAlinka jak zwykle Kochana spadasz mi z nieba z postem :-) Dzięki :-*
OdpowiedzUsuńJa od dawna czaję się na Agafię:)
OdpowiedzUsuńWlasnie mam serum Agafii, ale stosuje go dopiero drugi tydzien. Jedno moge powiedziec, ten atomizer bardzo ulatwia zycie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś pomyślałam o tym, by poszukać jakiejś wcierki, bo znów mi strasznie wypadają włosy a wyeliminowałam większość przyczyn... Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie z innej beczki, czy znasz jakieś kosmetyki do konturowania nosa? Przeszukałam Twoje wpisy na temat konturowania i bronzerów, ale zamiast rozwiania wątpliwości, pojawiły się nowe, czy mogę używać bronzera na nos (chodzi mi o to, czy nie jest to za ciemny produkt, by nie wyglądać jakbym miała ubrudzony nos)? Dziękuję Ci z góry za odpowiedź!
też chętnie cos się dowiem o konturowaniu nosa :D
UsuńNiedawno u KatOsu pojawił się filmik na temat konturowania nosa :)
UsuńWłaśnie dzięki niemu ten temat zaczął mnie interesować, ale KatOsu skupiła się bardziej na technice niż na tym czym to robić, a chętniej poczytałabym o tym więcej :)
UsuńZbliż się wiosna więc i masowe wypadanie włosów
OdpowiedzUsuńJa na razie pozostaję przy rzepie joanny i jantarze. Uwielbiam jantar za objętość jaką nadaje moim włosom- wcieram w skalp kiedy mam jeszcze mokre włosy, następnie suszę włosy z głową pochyloną w dół.
Co do zapuszczania to ja chyba całe życie zapuszczam włosy :P
Hej Alina:)
OdpowiedzUsuńMam pytanie, masz pocieniowane włosy? Ja mam takie falowane włosy i nie wiem czy je pocieniować .. bo wierzchnia warstwa jjest ciężka i się prostuje, jest prawie przylizana, a pod spodem sie falują,kręca i nie wiem:(
szkoda że tylko jedna jest bez alkoholu, mój skalp go nie lubi
OdpowiedzUsuńHej :) Właściwie nigdy żadnej nie używałam, przydałoby się ale teraz jest to niemożliwe... ciągle mam problem ze skórą głowy. Nawet skróciłam włosy o połowę, póki co słaby rezultat, ale mam nadzieję, że jednak w końcu coś da :)
OdpowiedzUsuńJeżeli się w końcu polepszy na pewno którejś spróbuję. Wypadają jak licho :P
Pozdrawiam :)
Uzywam teraz olejku thin hair z phenome- za krotko by oceniac jeszcze.
OdpowiedzUsuńHej Alu. Mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie. Zaciekawiłaś mnie olejem z ogórecznika. Od niedawna pije skrzypokrzywę i łykam wit.B czy picie tego oleju to nie będzie za dużo? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulina
część Alino :)
OdpowiedzUsuńświetny post ja jestem właśnie w trakcie kuracji zatrzymującej wypadanie włosów. od dość dłuższego czasu (kilka miesięcy) niestety borykam się z nadmiernym wypadaniem w grudniu kupiłam wcierkę do włosów firmy CeCe Med, Prevent Hair Loss Lotion (Lotion zapobiegający wypadaniu włosów do stosowania na skórę głowy’) jak dotąd jestem z niego bardzo zadowolona w bardzo dużym stopniu zatrzymał wypadanie moich włosów :) trochę obciąża moje włosy ale poradziłam sobie z tym wcierając preparat na kilka godzim przed myciem głowy :)
Pozdrawiam Karolina :)
Kochane oraz Alinko, czy u osób które stosują odżywkę Tigi love peace plane ze spłukiwaniem, którą Alinka pokazuje w ulubieńcach, wystąpił efekt sklejenia, obciążenia włosów? Alinko, dlaczego odżywka ta robi u mnie taki efekt? Wszystkie kosmetyki mam jak Alinka, a ten zrobił mi psikusa ;( nigdy żadna odżywka nie zrobiła mi czegoś takiego z włosów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana ona jest dość bogata i ma dużo olejków, jeśli nie masz naprawdę suchych i wysokoporowatych, grubych włosów może tak się dziać, u mnie nic takiego nie występuje a przed każdym myciem nakładam jeszcze olej. Jedyne co przychodzi mi na myśl to dłuższe spłukiwanie.
UsuńHej.ja chcialam podrzuci pomysl na post i nie wiem gdzie.w zwiazku z tym ze ostatnio duzo cwicze zmalal mi biust.w ciagu 3 miesiecy o rozmiar.wiem ze Ty tez cwiczysz więc moze zrobilabys post o jakis komsetykach do pielegnacji piersi..?:) niestety przy zyskaniu pieknej figry tracimy na czyms innym..
OdpowiedzUsuńKochana rozumem że chodzi Ci o ujędrnienie skóry? tutaj jest jeden produkt:
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2012/12/najlepsze-balsamy-ujedrniajace.html
oprócz tego polecam eveline;)
cześć, jakiś czas temu przez chorobę straciłam chyba połowę włosów i przez parę lat nie odrastały. Teraz jestem w ciąży właściwie już na końcu i widzę że zniknęły moje zakola (nie były jakieś strasznie duże, ale przy wiązanych włosach były widoczne) myślę, że jest to wpływ witamin i kwasów omega które łykam przez te prawie 9 mcy. Boję się tylko, że po ciąży znowu mi wypadną....
OdpowiedzUsuńKasiu musisz się z tym liczyć ale nie obawiaj się na zapas. Dla kobiet którym włosy wypadają po porodzie polecana jest właśnie placenta placen hp:)
UsuńZe swojej strony polecam Wam dziewczyny wcierkę domowej roboty, mianowicie kozieradkę. Stosowałam ją jakiś czas i efekty były widoczne. Kozieradka ma jeszcze jedno cudne działanie na włosy, opóźnia ich przetłuszczanie, przynajmniej u mnie tak było :)
OdpowiedzUsuńU mnie dobrze sprawdził się Kulpol l-102. Jest tani (ok. 5 zł), ale trudno dostępny. Wiele dziewczyn poleca też lotion Seboradin, taki z serii dla mężczyzn na wypadające włosy.
OdpowiedzUsuńAlinko jakis rok temu mialam przedluzane wlosy metoda na tasmy, niestety tasmy byly strasznie widoczne a doczepione wlosy ciezkie dlatego po tygodniu umowilam sie z pania ktora mi je doczepiala na zdjecie tych wlosow. Podczas zdejmowania ta pani strasznie szarpala za wlosy a przy wyczesywaniu kleju wyrwala mi polowe wlosow:( myslalm ze odrosna ale po roku musze przyznac ze mam znacznie mniej wlosow niz przed przedluzaniem, zaluje strasznie tego i nie wiem czy jest jakas wcierka ktora moze mi pomoc? szczegolnie te wlosy od spodu sa strasznie przerzedzone:( prosze pomoz mi, Mariola
OdpowiedzUsuńMariolu oprócz wcierki przydała by się też suplementacja którymś z preparatów np ze skrzypem lub nawet pokrzywą do picia. Polecam też drożdże:)
UsuńJeśli chodzi o wcierki- może na początek Jantar? Jest bardzo dobra:)
dziekuje za szybka odpowiedz, drozdzy sie troche boje pic, ale po skrzyp i pokrzywe biedne jutro do apteki:)
UsuńSuper post! Uwielbiam wcierki i zawsze jakąś stosuję. Od siebie polecam Jantar (mój number 1), Joanne Rzepa, toniki babuszki agafii (wszystkie miałam, wszystkie lubiłam), ampułki seboradinu i eksperymentowanie z własnymi wcierkami. U mnie najlepiej działały te zrobione na hydrolacie z kwiatu lipy. Teraz czaję się na wcierkę Placenta Mil Mil? czy jakos tak
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dobrze robię ale zawsze używam jednej wcierki 3 mce potem przerwa i nowa wcierka... uzaleznienie mam takie :)
Czy planujesz ponowną kurację skarpetkami kwasowymi? Jak dlugo utrzymywał Ci się efekt po zezeszłorocznej kuracji? Zasatanawiam sie kiedy poddać sie takiemu zabiegowi żeby na lato mieć zadbane stopy.
OdpowiedzUsuńNiedawno o nich pomyślałam, w sklepie polecanym przez Alinę widnieje info o dostawie w kwietniu, muszę uzbroić się w cierpliwość.
UsuńWcierke Agafii mam, ale leży w kącie. Muszę po nią sięgnąć! :)
OdpowiedzUsuńAlinko! Czekalam wlasnie na ten wpis! Wlasnie zabieram sie do czytania, wiecej takich wspisow, w miare mozliwosci, bardzo bym prosila! Jestes najlepsza! :)
OdpowiedzUsuńWitam Cie bardzo spodobał mi się ten post gdyż od dłuższego czasu borykam się z wypadającymi włosami byłam u dermatologa to mi pani pow ze poki nie wypadło mi 30% wlosów naraz to problemu nie ma, a problem jest i to spory no i brwi zaczeły mi wypadać dośc zauwazalnie wiec mysle ze chyba czas wybrać się na badania. Moje pytanie dot Twoich włosów czym je farbujesz i jaki to kolor choruje na taki kolor od jakiegos czasu i jakos nigdzie nie mogę takiego znaleść jesteś piekną Kobietą i bardzo się ciesze że znalazłam Twój blog jest w nim mnóstwo przydatnych rzeczy;)))
OdpowiedzUsuńOd prawie dwoch lat czytam o wcierkach i w zasadzie uzywalam tylko olejku z lopianem i jakichs paru domowych specyfikow. Kupilam nawet kozieradke i wcierke Joanny z wyciagiem z rzepy. Niestety nie sprobowalam ani jednego, ani drugiego.
OdpowiedzUsuńMoze kiedys nadejdzie ta pora. Poki co obawiam sie o moje przetluszczajace sue wlosy.
Milego popoludnia.
Ja uwielbiam argan oil, szampon odzywka olejek maska, wspaniala kolekcja no i tez czesto uzywam odzywki w spreyu :)
OdpowiedzUsuńhey:) mam pytanie a propo serum do włosów z avonu?
OdpowiedzUsuńone zawierają silikony?
Z drożdżami trzeba ostrożnie, nie radziłabym pić, poczytajcie o kandydozie.
OdpowiedzUsuńALU, jaką testujesz aktualnie wcierkę??
sama zamierzam zacząć bardziej dbać o włosy ale trudno mi się zebrać :P pozdrawiam Z.
OdpowiedzUsuńWcierki są bardzo ważne, ale trzeba regularnie robić. Poza tym jeść zdrowo i pić sok z pietruszki i jabłka. Działa cuda...
OdpowiedzUsuńMam tą z Apteczki Babuszki Agafii i faktycznie niesamowicie przyspiesza porost włosów. Odrostu po farbowaniu pojawiają mi się w rekordowym tempie :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusi mnie wcierka na porost babci agafii :)
OdpowiedzUsuńAlino na ile starcza Ci wcierka Jantar?:)
OdpowiedzUsuńCześć Alinko:)
OdpowiedzUsuńczytam Twojego bloga od dawna jednak nigdy się nie udzielałam;p mam pewien problem i tak sobie myslę,że jestem najbardziej kompetentną osobą aby mi pomóc, zechciałabyś?;(
tych jeszcze nie znam, ale w najnowszej gazetce super-pharm, jest nowa seria Radical med, możliwe, że bardziej skuteczna od tej drogeryjnej.
OdpowiedzUsuńCześć Alinko ! :) przepraszam, że nie w temacie Twojego posta, ale nie wiedziałam gdzie się zwrócić z kwestią, która mnie bardzo nurtuje. Mam cerę mieszaną i niestety naczynkową, na czym powinnam skupić się przy wybieraniu kosmetyków ? (kremy, peelingi, oczyszczanie)
OdpowiedzUsuńPS. Nigdy nie komentowałam jednak zawsze jestem zachwycona Twoimi postami i oczywiście oprawą graficzną, estetyka bloga bardzo na plus ;)) Pozdrawiam
Czesc dziewczyny,
OdpowiedzUsuńmieszkam w Hiszpanii i napisze Wam o wcierce, ktora rok temu uratowala moje wlosy :) Jest to wcierka firmy Kerzo i jest niby przeznaczona dla facetow. Wystepuje w 2 odmianach, "slabsza" ma zapobiegac wypadaniu wlosow (przy nieznacznym wypadaniu), a druga wersja "Choc", mocniejsza ma zahamowac silne wypadanie wlosow i ta wlasnie stosowalam. Gdy zaczelam ja stosowac wlosy wypadaly mi doslownie garsciami. Po pierwszym uzyciu (!) problem zniknal niemal w 90%. Zuzylam 1 butelke i nie bylo potrzeby kupowac kolejnej, bo problem zniknal. Od tamtej pory zuzylam jeszcze 1 butelke poczatkiem jesieni, kiedy zwykle wlosy wypadaja. Tej wiosny jestem juz przygotowana w razie czego ;) Nie wiem, czy jest dostepna w Polsce, ale jesli tak, to szczerze polecam.
Pozdrawiam!
Babuszka Agafia brzmi zachęcająco;) Na razie maziam się olejkiem łopianowym z czerwona papryką od połowy stycznia i mam przyrost 5cm w ciągu tych 2 miesięcy - biorąc pod uwagę, że normalnie był centymetr, jestem bardzo zadowolona! do tego mam całkiem sporo baby hair - więc jest pełnia szczęścia. Do tego od tygodnia stosuję Jantar i zobaczymy jaki będzie efekt. Aczkolwiek przyznam, że nie tyle chcę zapuścić, co zagęścić włosy. Trzymajcie kciuki :)
OdpowiedzUsuńa ja od dzisiaj zaczynam wcierać osławiony jantar ;)
OdpowiedzUsuńWie ktoś może gdzie w Krakowie znajdę stacjonarny sklep z kosmetykami rosyjskimi do włosów? Chodzi mi szczególnie o Babcię Agafię i Love2Mix :D Z góry dziękuję!
OdpowiedzUsuńDrogeria Jasmin na Długiej.
UsuńJa wlaśnie szukam jakiejś wcierki na wypadanie wlosow. Szukam czegoś lekkiego bo moje wlosy szybko sie przetłuszczają i latwo je obciążyć. Ktos moze cos poradzić?
OdpowiedzUsuńAlinko, całkowicie z innej beczki ale proszę o odpowiedź.
OdpowiedzUsuńMama zakupiła mi krem firmy Casada- aloe- vera. Oto jego skład: aqua, decyl oleate, cetearyl, alcohol, propylene glycol, sorbitol, glyceryl stearate, aloe barbadensis leaf extract, paraffinum liquidum, peg-40 costrol oil, sodium cetearyl sulfate, phenoxyethanol, methylparaben,ethylparaben, propylparaben, butylparaben, propylparaben, parfum.
Skład mnie przeraża i boję się go nanieść na twarz gdyż mam problematyczną cerę i dopiero co ją wyleczyłam kuracją antybiotykową. I tutaj prośba, czy rzeczywiście istnieje ryzyko, że ten krem może mi zrobić krzywdę?
z góry dziękuję za odp. Karolina
Alinko, moze jakis post o dobroczynnym dzialaniu witaminy c i preparatach ja zawierajacych typu flavo c, synchrovit c, redermic c z lrp?
OdpowiedzUsuńwlasnie taki wpis byl mi potrzebny!
OdpowiedzUsuńzapraszam na blog z inspiracjami modowymi i gotowymi zestawami(ostatnio przedwiosenne stroje) i poradami dietetyczno-kosmetycznymi: http://patosichaos.wordpress.com/
ja polecam wcierkę marki Krolane Cure de force antichute z chininą
OdpowiedzUsuńdziewczyny, wiecie gdzie można kupić te cuda od Agafii w łodzi?
OdpowiedzUsuńA ja własnie dziś kupiłam Radical :) mam nadzieję, że mi pomoże na wypadanie wlosów ale z drugiej strony boję się, że zaczną wypadać jeszcze bardziej, bo ma alkohol docyc wysoko w skladzie, a to wlasnie glownie przez alkohol w kosmetykach zaczely mi wypadać wlosy.
OdpowiedzUsuńA ja na wypadajace wlosy polecam Loxon. Jest w 2 wariantach- 5%, dostepny ns receptę i 2 albo 3% (nie pamietam dokladnie) i ten jest nez recepty, koszt okolo 30zl. Stosowalam przed ciaża ten niższy procentowo (polecila dermatolog) i nylam bardzo zadowolona, ale przez dzidziusia zaprzestalam bo w ciazy nie wolno. Teraz mam 5% i mam mnóstwo babyhair mimo iz z braku czasu uzywam go max 2 razy w tygodniu. Tylko ewentualnie zapoznajcie sie z ulotka bo cos kojarze ze mozna sie nieco gorzej poczuc po uzyciu choc ja nic takiego nie zauwazylam. Dermatolog powiedziała ze to tańsza wersja ampulek vichy..tych tez uzywalam..dzialaly tylko do momentu dopoki sie nie skonczyly wiec nie polecam.
OdpowiedzUsuńja wcierkę robię swoją: z nafty, oleju rycynowego, paru kropel jakichś ziółek. ha!
OdpowiedzUsuńWitajcie,
OdpowiedzUsuńczy ktos moze cokolwiek doradzic w sprawie lysienia plackowatego? Co jeszcze mozna zrobic, zeby te cholerne miejsca w koncu zarosy??
Pozdrawiam,
M.
Cześć M, mój brat od wielu lat zmaga się z łysieniem plackowatym. Odezwij się do mnie tutaj-> porady_dietetyczne@vp.pl
Usuńpowiem Ci kilka rzeczy, na które możesz zwrócić uwagę :)
pozdrawiam
Monika
Wiem, ze temat nie o tym ale moze mi pomozesz Alino, albo któras z czytelniczej, bo juz jestem załamana.
OdpowiedzUsuńMam 24 lata i ciagle ciagle problemy z pryszczami.
Nie jest to juz taki młodzienczy tradzik, ale ciagle wypryski ZAWSZE broda, miedzy brwiami czoło, okolice ust.
Skore mam ciagle sucha. Uzyje czegos nawilzajacego-----> wypryski
uzyje czegos na wypryski skóra jeszcze bardziej sucha. I tak w kółko..
Co mam robic? Co stosowac?
Dodam, ze uzywałam juz wielu specyfików z nizszej jak i najwyzszej pólki, ale moze zle to wszystko komponuje.
Co powinnam zniemic?
Prosze o pomoc !!!!
Ania
Aniu polecam Ci bloga ZIEMOLINY, tam znajdziesz duzo pomocnych informacji. Podstawa to nawilzanie, ale tez zluszczanie, a do tego filtry.
UsuńCzytałam.Procz ciagłym wychwalaniu tam atredermu i paru kremach nawilzajacych nic nie ma(dla mnie). A na jej odpowiedz nie ma co liczyc, bo pisalam juz parę razy.
UsuńAnia
ja napisałam z prośbą o poradę do niej i mnie zwymyślała że zawracam jej głowę że nie chce jej się czytać długich wywodów itp., bardzo niemiła osoba a rzeczy które poleca to wszystko la roche posay bo jej za to płacą
UsuńAniu a to są może głębokie podskórne stany zapalne czy raczej płytkie?
UsuńNapisz mi tu wszystko począwszy od pielęgnacji i tego co stosowałaś a się nie sprawdziło, na diecie skończywszy:)) Nad czymś pomyślimy:)
Sama mam podobny problem, więc z chęcią się czegoś dowiem, ale ja przez wiele lat niewystarczająco dobrze nawilżałam skórę, gdy to zmieniłam zauważyłam dużą różnicę, choć nadal jest niewystarczająco dobrze nawilżona. Głównie zniknęło u mnie uczucie ściągania skóry. Teraz od czasu do czasu wyskakują mi jakieś nowe wypryski, ale nie już takie duże jak kiedyś. Mam dużo przebarwień na policzkach po wcześniejszym trądziku i mimo wszystko wciąż problemy z suchą skórą i przez to ona wydaje się taka szorstka w dotyku. Teraz zaczęłam leczyć się dermatologicznie i niestety maści na trądzik bardzo wysuszają skórę. Jednak przecierpię te kilkanaście tygodni i zobaczę czy coś ono pomoże
UsuńRaczje płytkie.
UsuńŻel- Vichy normaderm, krem vichy idealia(pod pokład jedyny krem po którym nie mam pryszczy od razu)
Stosuje czesto afronis + olejek pichowy +petroleum
Na noc zawsze uzywam punktowo benzacne( pomaga, ale nie moge do konca zycia uzywac tego specyfiku :/ )
W okolicach ust mam ciagle przebarwienia po starych pryszczach.
Niczym nie moge sie tego pozbyc.
Mam tez miliony zaskórników na dekolcie i plecach. Smaruje na noc la roche effaclar duo, ale efekty sa słabe.
Ogólnie z nawilzajacych kremów uzywałam 80% kremów la roche posay i po kazdym mnie wysypuje. Tak samo po kazdym płynie micelarnym (bioderma, avene, la roche,vichy) Po wodzie termalnej avene, uriage nie czuyałam tez zadnej ulgi, a wrecz skóra była sucha i napięta.
Dodam, ze w ogole się nie swiece, wiec wszystkie kremy matujace u mnie odpadały.
Dieta?
Nie jem w ogole od paru lat zadnego jedzenia typu fast food, słodyczy.
Z jedynych grzechów to kawa, ale max 2 dziennie.
Staram sie sporo pić.
Ale w wiekszosci spozywam nabiał, ciemne pieczywo, czasem warzywa.
Ania
Spróbuj kremu, który polecany jest przy AZS. U mnie zniósł uczucie ściągnięcia i suchości skóry już po 2 dniach stosowania, a męczyłam się z takimi samymi problemami jak ty. Zawiera naturalne składniki i nie jest ciężki, więc nie powinien zapchać, kosztuje ok. 20zł. Nazywa się Bioeulen Pediatric. Do kupienia w necie, niekórych aptekach i zielarniach.
UsuńVichy normaderm?!!! Natychmiast go odstaw! Ja z początku go uwielbiałam, wydawało się że bardzo pomaga mojej skórze, potem cera mi się zaczęła pogarszać, dużo drobnych i większych wyprysków, pryszczy, również podskórnych bolących gul, do tego ściągnięta, such skóra. Długo dochodziłam do tego od czego to wszystko... i bam odstawiłam żel Vichy i po 3 msc moja skóra wracała powoli do normy.
UsuńAlinko, ja mam pytanie z innej beczki. Mam taki problem, że ostatnio zaczęły wyskakiwać mi wypryski na policzkach, przyznam się, że czasami je wyciskałam i teraz te miejsca są zaczerwienione, długo się goją i często ślad po nich nie chce zniknąć. Co mogłabyś mi na to polecić? Wspomnę, że jeśli coś mi wyskoczy na brodzie, czy czole, to z tych miejsc zaczerwienienie szybko znika i nie ma po nich śladu. Tylko z tymi policzkami jakoś się męczę... Bardzo Cię proszę o radę.
OdpowiedzUsuńna szybsze gojenie super jest cicalfate, wywar z żywokostu, sok z żyworódki:)
UsuńStosuję Phytodensium http://www.phyto.pl/index.php/phytodensium-1.html i polecam. Po pierwszym opakowaniu (dopiero pod koniec) miałam wysyp babyhair i zatrzymanie wypadania. Potem miesiąc przerwy w stosowaniu i teraz, w połowie drugiego, mam nowe młode włosy. I daje dodatkowy super efekt - u mnie zatrzymuje siwienie włosów. Nie eliminuje, ale problem się nie powiększa.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że większości tych wcierek nie znam wcale, bo przestałam się za nimi rozglądać odkąd używam żel stymulujący odrastanie włosów biovaxmed. Od jakiegoś czasu kosmetyki kupuję tylko te apteczne.
OdpowiedzUsuńAlinko byłabym wdzięczna gdybyś w przyszłości napisała post o włosach dysplastycznych- co prawda temat przewijał się już w niektórych Twoich notkach, ale były to raczej wzmianki, chyba, że czegoś nie dopatrzyłam ;) Chodzi mi konkretnie o pielęgnację takich włosów, a także o to czy można tą dysplastyczność zmienić. Mam wrażenie, że na mojej głowie jest cała masa dysplastycznych kłaczków, większość ma bardzo nierówną powierzchnię, zwłaszcza przy końcówkach- przez to, mimo bogatej pielęgnacji, włosy są bardzo trudne do ułożenia, że już nie wspomnę o wygładzeniu ;)
OdpowiedzUsuń1 i 3 chce przetestować. jak narazie wróciłam do swojego kochanego jantara ! : )
OdpowiedzUsuńJestem od dawna ciekawa tego serum Babci Agafii.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam żadnej z nich, nadal sprawdza się u mnie jantar i nie czułam potrzeby jego wymiany aż do teraz :)
OdpowiedzUsuńJa mogę polecić Jantar - działa na mnie wspaniale.
OdpowiedzUsuńNatomiast po odzywce pokrzywowej Anna dostałam strasznego łupieżu, musiałam odstawić.
Osobiście nie używałam żadnych z tych produktów na wypadanie włosów , ale polecam dodać 1 łyżeczkę zwykłego pieprzu do szamponu podczas mycia włosów po 2 tygodniach już widać poprawę . Sama stosowałam i nie dość, że łatwy i szybki sposób to jeszcze tani ! Polecam ;)
OdpowiedzUsuńAnett
Niecały miesiąc temu stwierdzono u mnie łysienie plackowata..obecnie mam na głowie "prawie" łysą plamę o średnicy 2-3cm. Lekarz przypisał mi Gelacet (suplement w formie saszetek do picia) oraz Novoxidyl (tonik) wszystko to jest dostępne w aptece bez recepty. Czy mogłabyś mi doradzić co jeszcze mogłabym robić aby wspomóc moją kurację?
OdpowiedzUsuńMoże warto rozważyć zabiegi mezoterapii igłowej? Kosztowne to bardzo, ale pomaga...
UsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy
Hmm jedyne wcierki jakie lubię stosować to ampułki z Vichy na wypadanie włosów. Jakoś nie mam zaufania do tego typu specyfików - większość tego typu specyfików podrażnia mi skórę głowy :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy
wg mnie to serum ziołowe rosyjskie to kompletna kiszka :P nic nie robi, jest wodniste, niewygodnie się używa bo szybko się kończy chcąc spryskać całą głowę i jakieś takie dziwne, u mnie 0 efektów :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam twój blog! :) Myślę, że mamy bardzo podobny typ urody :)
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego nie mogę sie nastawić pozytywnie do wcierek ? ;/
OdpowiedzUsuńHej nie moge znalesc chyba zle szukam cos na temat Twojej aktualnej koloryzacji wlosow:( masz przeeeepiekny kolor bardzo prosze o odpowiedz czego uzywasz ;)
OdpowiedzUsuńKAMINOMOTO to rewelacja!
OdpowiedzUsuńSkończyłam właśnie moją pierwszą w życiu butelkę jakiejkolwiek wcierki i chyba dobrze, że była to właśnie ta. Rok temu przeszłam bardzo ciężka operację, która była podyktowana usunięciem złośliwego raka. Obciążyło to na tyle mój organizm, że włosy sypały się z głowy a każdym czesaniem i przy każdym myciu. Choć uniknęłam chemioterapii to moje z natury marne włosy bardzo się przerzedziły. Kiedyś nie interesowałam się aż tak mocno tym czym myje włosy i co w nie wcieram. Teraz postanowiłam o nie zadbać. Na informacje o tej wcierce natrafiłam czytając blog http://azjatyckicukier.blogspot.com/ i u tej dziewczyny też ją zamówiłam. Cena powala (142 zł) ale warto było. Włosy przestały wypadać i urosły przez 5 tyg jakieś 4-5 cm, pojawiło się b.dużo baby hair, są wygładzone i błyszczące. Samo stosowanie z oryginalnej butelki niepraktyczne (szklana butelka z koreczkiem) dlatego preparat przelałam do aplikatora z dzióbkiem, który jest dołączany do farb do włosów. Nakładanie wtedy tak wodnistej wcierki nie jest uciążliwe. Niektórym nie odpowiada zapach ale mnie się on podoba. Bywają pewnie gorzej pachnące specyfiki
Obecnie rozpoczęłam wcieranie Jantara i jestem ciekawa efektów, bo opinie jak widać są bardzo podzielone.
A dodatkowo olejowanie olejkiem arganowym, olejkiem migdałowym oraz oliwą z oliwek, którą wzbogaciłam o czarnuszkę (zalałam tą oliwą zgniecione w moździerzu nasiona czarnuszki i odstawiłam w temperaturze pokojowej aby naciągnęło).
Po myciu nakładam maski (na przemian) intensywnie regenerującą Biovax i arganową z VitalDerm.
Liczę, że w końcu włosy odżyją, kondycja ich się znacznie poprawi a może i nawet będą znacznie mocniejsze niż rok temu :-)
Pozdrawiam
Chce zrobić wcierkę do włosów , pytanie : Czy można połączyć kozieradkę z tymiankiem (w sensie żeby zaparzyć) ? Czy musiałabym udzielnie to robić , ponieważ kupiłam organiczne i nie chce nic oprócz nich dodawać (typu ocet jabłkowy)
OdpowiedzUsuńPiłam szoty z drożdży bo całej szklanki nie potrafię wypić , raz na tydzień robiłam maseczkę z drożdży. Urosło mi przez 3-4 miesiące 9 cm moich włosków , plus pojawiło mi się minimalnie baby hair :D
A i tak dodatkowo , co mam zrobić jeżeli po wcierce mam suche włosy ?
To jest dla mnie bardzo ważne ,ponieważ mi włosy mega wypadają oraz mam nasilający się łupież.
Po prostu "Linieje jak kot/pies , heh
I jak się spisała wcierka Kerium? Wypróbowałaś ją Kochana?
OdpowiedzUsuń