.
Dziś czeka nas jeszcze miła niespodzianka... Dzięki kodyrabatowe.pl mam dla Was dwa bony na 150 zł za które możecie zrobić zakupy w drogeriach Douglas. Dwie z Was będą mogły zrealizować go w dowolnym sklepie stacjonarnym. A może chciałybyście sprezentować bon komuś bliskiemu? Zdecydowanie warto spróbować!
Aby wziąć udział w konkursie wystarczy opisać swój wymarzony zapach i zostawić maila. Jakie nuty preferujecie? Co dawał by Wam idealny zapach, w jakich okolicznościach sięgałybyście po niego?
Konkurs trwa do 13 czerwca.
Sama korzystam głównie z kodów do Empiku i księgarni Matras, ale ostatnio rozważam też skorzystanie z przecen w Ives Rocher. Jeśli akurat planujecie zakupy w konkretnym sklepie, warto sprawdzić czy uda nam się zdobyć zniżki... Wystarczy że w google piszemy nazwę sklepu + kody rabatowe. Zawsze jest prawdopodobieństwo, że uda nam się dostać coś taniej. W ten sam sposób możecie sprawdzić kody rabatowe Douglas, jeśli nie chcecie czekać na rozwiązanie konkursu:)
Powodzenia i buziaki,
Alina
Odpowiedzi w komentarzu, czy na maila?:)
OdpowiedzUsuńw komentarzu, tak jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach jest świeży, cytrusowy i mocno pobudzający. Dodaje energii, odświeża. Sięgałabym na pewno bardzo często, takie nuty po prostu wywołują u mnie uśmiech :) mail ania24122@buziaczek.pl
OdpowiedzUsuńO rany najpierw napisze jak na Pudelku - PIERWSZA! ;) chyba... jeszcze nie widze innych komentarzy,moze to przyniesie mi szczescie! A zapach - ostatnio okazalo sie,ze uwielbiam nute dziegciu! Co powocham perfumy i cos mnie w nich pociaga - po dopytaniu sprzedawcy okazuje sie ze to dziegiec ;) dziegc czy jakkolwiek to zapisac :) i chyba na kazda okazje jest dobry! Pozdrawiam i dziekuje za super blog. kasiarules@interia.pl
OdpowiedzUsuńJa osobiście uwielbiam niewinną konwalię. Ten zapach zawsze kojarzy mi się bardzo pozytywnie, ponieważ gdy tylko odwiedzałam babcię i pomagałam jej w ogrodzie, uwielbiałam wąchać te kwiaty. Lubię zapachy subtelne, delikatne i romantyczne. Używając takiego zapachu też się tak czuję - trochę jak nimfa albo wróżka delikatnie stąpająca po ziemi:)
OdpowiedzUsuńm123450@wp.pl
Mój zapach, to na pewno coś kwiatowego, może z nutką orientu. Nie jestem za dobra w rozpoznawaniu i nazywaniu zapachów, ale lubię świeże i lekkie, których można z powodzeniem używać codziennie i nie będą męczyć ani mnie, ani mojego otoczenia. Ostatnio takim moim ulubionym zapachem stał się Versace Bright Crystal.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ania.uzycka@gmail.com
Moim wymarzonym zapachem jest bardzo słodki aczkolwiek kobiecy zapach. Moim ulubiony jest Britney Spears-fantasy.
OdpowiedzUsuńMail ciapkaaa1@o2.pl
Trawa cytrynowa i gorzka pomarancza... uwielbiam te dwa zapachy i szukam ich jak najlepszego polaczenia w perfumach. Pozdrawiam, magdalena.toporek@gmail.com
OdpowiedzUsuńDo 13-tego włącznie, prawda? :)
OdpowiedzUsuńTak:)
UsuńMój zapach jest nieokreślony, nie jest zdecydowanie damski, posiada nuty meskie, jest mokry i swieży, ale nie płaski. Musi mieć kilka wymiarow, musi kusić. Trochę pieprzny, trochę przydymiony, trawa, figi, herbata, odrobina pomarańczy. Musi być jakiś i musi być oryginalny :)
OdpowiedzUsuńhmm, mój wymarzony zapach musi być wyjątkowy. Lekki, nieduszący, świeży z lekką nutą cytrusa i... czegoś jeszcze. Musi mieć jakąś taką nutę, która mnie zaintryguje i spowoduje, że mogłabym sięgać po takie perfumy bezustannie :) Świeży zapach byłby świetny na lato, a ta wyjątkowa nuta, sprawiłaby, że świetnie nadawałby się także na zimę. Taki zapach nigdy by mi się nie znudził :D:D
OdpowiedzUsuńMój mail to: anitka_z13@wp.pl
i przepraszam, że tutaj piszę Alinko, ale myślę, że mogłabyś być zainteresowana. Otóż też dziś zorganizowałam benefitowskie rozdanie i zapraszam serdecznie do wzięcia udziału :)
factory-of-beauty.blogspot.com
pozdrawiam :)
Chętnie się zgłoszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jaśmin i magnolię, a moje serce oddane jest j'adore leau, na którego flakonik nie mogę sobie na razie pozwolić. Moją kosmetyczkę wypełniają 1ml próbki które staram się dorwać kiedy tylko się da i używać ich na specjalne okazje.
mój ulubiony zapach - owocowy, lecz lekko przełamany goryczą. Chciałabym, żeby była w nim także nuta natury. Ten zapach powinien poprawiać humor, a przy tym nie mdlić swoją słodkością. Połączenie słodyczy z kwaśnymi cytrusami. Takie perfumy są dobre na każdą okazję. Moje ulubione połączenie (do tej pory): pomarańcz, grejpfrut (i inne cytrusowe i świeże zapachy) w połączeniu z drzewem cedrowym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię gorąco!
malgorzata.gas93@gmail.com :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWymarzony zapach, to zapach swojego mężczyzny. :-) Sięgałabym po niego o każdej porze dnia i nocy ;-). bon.chic.bon.genre@interia.eu
OdpowiedzUsuńZapach który kocham,to zapach owoców tropikalnych :) Nie znam chyba jeszcze idealnych perfum,w których poczułabym się jak gorąca,tropikalna dziewczyna :D marzę o takim :) chcę pachnieć brzoskwiniami,ananasami,marakują,papają-byłby to zapach świeży,rześki a jednocześnie kuszący i smakowity.Używałabym go oczywiście latem,dodawałby mi wigoru,powodował uśmiech na twarzy-który co prawda zawsze mam,ale tego nigdy za wiele:)A na zimę do tych owoców mogłabym dodać na ocieplenie nutkę kokosa :)
OdpowiedzUsuńmarimeko@wp.pl
Delikatny, subtelny, kwiatowy z nutką czegoś nieziemskiego..
OdpowiedzUsuńMój ulubiony zapach pozwala mi nawet w gorszy dzień czuć się jak khaleesi:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o lato to na pewno przydałyby się zapachy świeże. Z latem kojarzą mi się owoce, więc może coś jadalnego? Malina, agrest? albo coś z tej samej kategorii (owoców) tylko w tonie cytrusowym? pomarańcza, mandarynka, cytryna? czerwona pomarańcza? Sama nie wiem, to już niby jest, czy było dostępne, ale nietypowe owocowe zapachy na lato chętnie bym zobaczyła (a raczej powąchała), mogłyby być ciekawe.
OdpowiedzUsuńkara.nie@wp.pl
Mój wymarzony zapach długo utrzymywałby się na mojej skórze. Byłby świeży, lekki, leśny i dziewczęcy. Wszystkim moim znajomym kojarzyłby się ze mną. Dodawałby mi pewności siebie, sprawiał, że czułabym się sobą.
OdpowiedzUsuńUżywałabym go codziennie; W słoneczne, pogodne dni, ale i w te szare i deszczowe, żeby rozweselił mnie i poprawił nastrój :)
Pozdrawiam ciepło!
meggant@wp.pl
Najpiękniejszy zapach to męski coś na tym hugo bosa.Naprawdę żaden inny zapach jak ten na mężczyznie nie rozbudza tak zmysłów , nie poprawia humoru, nie powoduje uśmiechu jak własnie ten. Zmieszany z ciałem Twojego wspaniałego mężczyzny potrafi dać relaks dla ducha i ciała, coś jak aromaterapia plus masaż.Aż się rozmarzyłam :)
OdpowiedzUsuńclaaudiiia@gmail.com
Mój wymarzony zapach ma woń najważniejszych chwil w moim życiu. Pachnie morską solą i wilgotnym piaskiem mojej najpiękniejszej podróży, nutą mięty pierwszego pocałunku, ma słodycz jaśminu, który dostałam na pożegnanie, tępą woń różowych, dzikich róż mojego dzieciństwa i aromat pierwszej w sezonie truskawki. mary9111@wp.pl
OdpowiedzUsuńMój ulubiony zapach, to delikatna mieszkanka kwiatów, lekka lecz przyjemna i intensywna :)
OdpowiedzUsuńdarianna131@wp.pl
Mój wymarzony zapach musi mieć w sobie nutki wanilii i drzewa sandałowego oraz odrobinkę figi ponieważ z całego serca kocham tę kompozycję zapachową. Kojarzy mi się ona z romantyczną randką :-)i 100-tu procentową kobiecością!
OdpowiedzUsuńagniecha4791@interia.pl
Moje ukochane zapachy są nieco słodkie, ale za to wzbogacone czymś ostrzejszym. Lubię pachnidła orientalne. Lubię także wanilię złamaną pieprzem, cynamonem, kawą, lub tytoniem. Mój ostatni ulubieniec zapachowy pochodzi z perfumerii Yasmeen i nosi nazwę Rasha Rasasi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Kat :*
katalina00@wp.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPo prostu muszę się zgłosić, dzisiaj byłam w Douglasie i od razu musiałam wyjść, ponieważ tyle tam pięknych, kuszących zapachów, a mnie na żaden nie stać.
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach jest ciężki, mocny, odrobinę duszący, ale przede wszystkim seksowny i duszący. Tylko takie zapachy mi się podobają, nie lubię świeżych, z kwiatowych tylko jaśmin. Ten kwiat też nie ma lekkiego zapachu, kojarzy mi się z takim narkotycznym, oblepiającym, nie dającym się skupić, dominującym. Jako główną nutę wybrałabym przede wszystkim ambrę i piżmo. Kocham te dwa zapachy, muszą być absolutnie w każdych moich perfumach. Może być jeszcze sekwoja. Tutaj dodałabym też jeszcze właśnie wspomniany przeze mnie zapach jaśminu, oszałamiający zapach. W nucie głowy już delikatniejsza orchidea i kwiat pomarańczy. Już sobie wyobrażam ten zapach. Mój wymarzony zapach musiałby mieć też oczywiście pasującą do niego oprawę. Tutaj widzę średniej wielkości flakonik, dość wysoki, wąski, zmysłowy o ciemnoniebieskim kolorze, najlepiej chabrowym, na co z resztą wskazuje mój nick. W moim wymarzonym zapachu czułabym się jak milion dolarów i z pewnością byłby tak piękny, że szkoda by mi go było używać na zwykłe okazje. Dopełniałby mój wygląd, kiedy byłabym bardzo elegancka z ustami pomalowanymi na czerwono. Czułabym się w nim, że mogę wszystko, uda mi się, a u mnie takie myśli to rzadkość. Byłabym bardzo zmysłowa i uwodzicielska. Takim zapachem zwróciłabym na siebie uwagę.
chabrowacczytelniczka@gmail.com
Mój ukochany i wymarzony zapach byłby tak piękny jak ja gdy jestem szczęśliwa :) ma.ba.ma.mo@gmail.com
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach musi posiadać nutę wanilii.. Uwielbiam wanilię! <3 jest taka słodka, że aż sama się tak czuję ;)) tak dziewczęco.. A szczególnie po taki zapach lubię sięgać zimą, jak za oknem pada śnieg, a ja siedzę przy kominku i czytam książkę. Tak, zdecydowanie uwielbiam zapach z nutą wanilii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie! :)
patrycjazimna93@gmail.com
Mój zapach? To zapach kobiecości...z nutką ostrości. To zapach kojący zmysły, pozwalający się rozmarzyć, przenieść się w krainę słodkości. To także zapach prawdziwej kobiety, nie bojącej się wyjątkowości, inności, wyzwań. Dający się poczuć małą dziewczynką jak i odważną, pewną siebie kobietą. Najchętniej sięgałabym po niego zawsze (!), bo pozwalałby wyrażać samą siebie, pełną sprzeczności, zaskakującą, nieprzewidywalną, czasem chcącą zwrócić uwagę, a czasem przemknąć niezauważalną .
OdpowiedzUsuńmi.lejdi@o2.pl
Zapach "miłości" jest za mną już prawie 6 lat. Przyznaje się bez bicia że znalazłam zapach na całe życie... Kenzo Amour z pewnością lepiej nosi się w okresie jesienno-zimowym, ale miłość nie wybiera i namiętnie spryskuję się nim też w największe upały w środku lata. Urzekł mnie tajemniczością i ciepłem, które wokół siebie roztacza przede wszystkim dzięki nutom piżmowym, drewnu thanaka, białej herbacie i słodkiej wanilii która jest jak uśmiech. jednakże mam swoich tajemniczych kochanków prosto z Holandii, z którym niestety czasami zdradzam Kenzo Amour. Nazywają się Viktor & Rolf a ich zapach to Flowerbomb. Tak trudno być wiernym ;) p.dyrka@op.pl
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach istnieje w mojej głowie, jeszcze nigdy nie spotkałam się z nim w rzeczywistym świecie. Kiedy o nim myślę zamykam oczy i widzę letni poranek nad morzem, pod palcami mam rozgrzany pasek i czuję świeżość kwiatów i rześki zapach owoców. Morze, słońce, kwiaty i owoce to kombinacja doskonała.. wspaniale by było zamknąć zapach takiej chwili w małej fiolce i móc się nim rozkoszować nawet w zimowy wieczór. Mój wymarzony zapach powinien mieć to wszystko i być wyjątkowo kobiecy i kuszący, żebym mogła użyć go w każdej chwili.
OdpowiedzUsuńsjurska@gmail.com
Kocham kwiaty i ich zapach. Mój najbardziej ulubiony zapach składa się z zapachu róży, frezji i owoców cytrusowych. Dlatego najbardziej wierna jestem zapachom Chloe. Jest to zapach zmysłowy a także zapach lata, odpowiedni i romantyczny w każdej porze dnia i roku.
OdpowiedzUsuńMój wymarzona zapach to przede wszystkim zapach bzu, dzięki temu krzewowi kocham wiosnę i gdy tylko poczuję bez, przychodzą cudowne wspomnienia i pamięć o przyjaźni, gdyż zawsze obdarowuję bzem moja przyjaciółkę w jej urodziny. Dodałabym do tego zapachu wanilię, która kojarzy mi się z delikatnością i słodkością, mój chłopak mówi, że pachnę jak ciasteczka. Mimo tej delikatności, chciałabym aby przypominał coś orientalnego, bo samo wspomnienie kolorów orientu wzbudza we mnie pozytywną energię. Jeszcze zapach brzowskwń chodzi mi pogłowie, bardzo go lubię, przydał by sie w tej kompozycji. taki zapach byłby dla mnie idealny i zawierał by sentymentalne NUTY, czyli oddawał by moja naturę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, sharlotteee@gmail.com
mój wymarzony zapach to Cinéma od Yves Saint Laurent. :)
OdpowiedzUsuńnuty zapachowe tak naprawdę nie mają większego znaczenia, to musi być po prostu coś, co poczuję i pokocham od razu, kiedy bez chwili zastanowienia będę mogła powiedzieć, że to właśnie TEN zapach, którego będę chciała używać chociażby do końca życia! tak już na zawsze!
idealny zapach daje kobiecie z pewnością niejedno, a mi samej...? Idealny zapach da pewność siebie, odwagę i siłę do przenoszenia gór!
okoliczności do używania tego jedynego, idealnego zapachu nie mogą być ściśle określone. trzeba użyć ich wtedy, kiedy po przebudzeniu się rano myślimy o tym jak bardzo mogą umilić nam dzień, jak mogą pomóc czuć się komfortowo i pewnie... trzeba używać ich zawsze, kiedy pomyślimy, że właśnie teraz tego chcemy.
pozdrawiam. :)
sztukapaulina@gmail.com
mój wymarzony zapach to coś kobiecego, ciepłego i głębokiego. Mocne perfumy z nutką wanilii i drzewa sandałowego, których zapach rozwija sie cudownie przez cały dzień i idealnie współgra z moją skórą. Mój mail bryonly@op.pl :)
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach? Jest z pewnością słodki, ale zarazem zmysłowy, bez jakichkolwiek duszących nut zapachowych. Nasz węch najlepiej pobudza wspomnienia i własnie takie zapachy najlepiej mi się kojarzą. Z najlepszymi chwilami mojego życia, nabieram wtedy pewności siebie i ochoty do życia, chcę wyjść do ludzi i wykrzyczeć jaka jestem szczęśliwa (podobnie mam po treningu, ale to inna historia) Tak więc słodkie zapachy poprawiają mi humor, jestem zakochana od dawna w Victor&Rolf flowerbomb polecam : 3
OdpowiedzUsuńZapach,w który chciałabym się ubrać to delikatna nutka fiołka w połączeniu z subtelną lawendą, który będzie mi przypominał upragnioną wiosnę przez cały rok.
OdpowiedzUsuńmail: catchthosemoments@gmail.com
Powodzenia Dziewczyny!
Pozdrawiam Maya :*
Od kiedy powąchałam olejku z bergamotki to właśnie tego zapachu szukam w perfumach. Ma w sobie coś eleganckiego, ciepłego, słodkiego a zarazem orzeźwiającego. Lubię perfumy intensywne, ale nie duszące,stymulujące zmysły i pozostawiające tę chmurkę zapachu za kobietą, powalającą facetów na kolana:D Przynajmniej mojego powaliła i zaciągnęła rok temu przed sam ołtarz za mną;)19.06 mam urodziny, a bon byłby wspaniałym prezentem:) pozdrawiam serdecznie, Roksana. rok_sana@op.pl
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMoje zapachy to śwoerze nuty takie, ktore dodaja energi zaraz po tym gdy tylko sie nimi spryskam. Owoc-Moc!!!! Sofzyste,swierze mocne to moje zapachy. Uwielbiam a raczej Kocham : Diamonds Giogrio Armani!!!! Kiedys myslslam, ze konieta powinna miec wiele perfum, w zaleznosci od dnia czy nastroju. Pozniej zrozumialam, ze zapach to nasz szyfr, nasz znak rozpoznawczy. Dlatego zurzylam wszystko i zostaly mi tylko ,,Dimenty":)))))) bo sa moje moje moje!!!
wymarzony zapach... słodki ale jednocześnie lekki ;)
OdpowiedzUsuńtaki, dzięki któremu czułabym się wyjątkowa ;) cięzko opisać zapach perfum, nie należy to do prostych rzeczy ;)
ale wymarzony zapach dla mnie to wlasnie slodki, ale nie cięzki ;) owocowy, kojarzący się z wakacjami, morzem i spędzaniem romantycznych chwil, ale jednoczesnie z szaleństwem ;)
a_agunia92@o2.pl ;))
mój wymarzony zapach to taki, który kojarzy mi się z dzieciństwem i bezpieczeństwem rodzinnego domu, czyli: kwiaty bzu, ciepła wanilia, lekka cytrusowa nuta i może dodatek korzenny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
lidka.szczepanik@gmail.com
Intrygujący, uzależniający, trudny do zdefiniowania w pierwszej chwili, do odkrycia podwójnie, sexy - obowiązkowo paczula, granat, wanilia, czarna orchidea. Codziennie. Bo każdy dzień jest dobry, żeby czuć się wyjątkowo i zniewalająco!
OdpowiedzUsuńm.jeziorowska@wp.pl
Na lato na pewno świeży! Lekki ale zarazem energizujący. Przywołujący na myśl kobietę żyjącą pełnią życia. Szczęśliwą i spełnioną, która nie boi się sięgnąć po swoje marzenia. Może być z lekka nutką kwiatową. Od zeszłego roku moim letnim zapachem, który spełnia te warunki jest Anna Yake pour elle light.
OdpowiedzUsuńNutami głowy są bergamotka, cytryna amalfi, Żywica elemi i figa; nutami serca są jaśmin, lilia wodna, róża, konwalia i fiołek; nutami bazy są piżmo, drzewo sandałowe, drzewo gwajakowe i ambra.
Zimowym numerem jeden, którego nic nigdy chyba nie zastąpi jest Dior j'adore - kocham.
ania.wawrzynowicz@gmail.com
Uwielbiam słodkie i zarazem bardzo kobiece zapachy, czuję się doskonale kiedy za mną ciągnie się woń otulająca nosy przechodniów. Mój wymarzony zapach? Już istnieje! Jest to niesamowita głębia maliny, piwonii, jaśminu, czarnej porzeczki, wanilii, cedru oraz piżma.. czyli nic innego jak Lancome- Midnight Rose. Zapach,który kojarzy mi się z samymi pozytywnymi chwilami w moim życiu..:)
OdpowiedzUsuńjustynakurowska20@gmail.com
Mój ulubiony zapach to Mexx :) świeży ale i zarazem delikatny, kobiecy. Aż zapiszczałam gdy zobaczyłam ze wprowadzili nowy zapach tej firmy, nieco inny od standardowego bardziej słodki.. dlatego ten bon wykorzystałabym w całości na mexxusia :p marlenkaaa.91@o2.pl
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach to taki, który pachnąłby cynamonem, wanilią, piżmem i karmelem...Generalnie zapach, który byłby słodki i intrygujący. Kocham takie zapachy mimo, że w lato kobiety chętniej sięgają po nuty cytrusowe, owocowe, odświeżające. Ja jestem wierna ciepłym i słodkim zapachom przez cały rok. Używam ich przy każdej możliwej okazji,rano przed wyjściem z domu, na wieczór przed imprezą...także parokrotnie w ciągu dnia. Takie kompozycje, niczym cynamonowo-karmelowe ciasteczko, sprawiają, że czuję się pewniejsza siebie, bardziej kobieco :)
OdpowiedzUsuńagata.sucholewska@gmail.com
Mieszanka wydawać mogłoby się wybuchowa bo kwiatowo-owocowo-piżmowa: hiacynt, nasturcja, brzoskwinia, dzika róża, goździk, piżmo, drewno sandałowe... Wychodzi z tego seksowny, ostry i temperamentny zapach, który świetnie podkreśla moje cechy charakteru oraz nadaje pewności siebie.
OdpowiedzUsuńddajnowicz@gmail.com
Bardzo lubię delikatne zapachy utrzymujące się bardzo długo. Moje wymarzone to kwiatowe z nutami cytrusowymi. Nie rozstawałabym się z nimi :)
OdpowiedzUsuńnotalldone@gmail.com
mój wymarzony zapach jest mało skomplikowany :) powinien być delikatny i kobiecy, o zapachu jaśminu lub konwalii, ale co ważne - nie zawierający wanilii, której po prostu nie cierpię :)
OdpowiedzUsuńewelina.wrobel.zp@gmail.com
Mój zapach musi być harmonijny i czysty.Niebanalny i kobiecy.
OdpowiedzUsuńDelikatnie mydlane i pudrowe nuty.
Idealny na wieczór jak i na dzień...
klaudia_mackowiak@onet.pl
Ja dobieram zapachy do swojego nastroju bądź okazji. Na co dzień sięgam po świeże, kwiatowe bądź owocowe zapachy, czasem coś bardziej subtelnego, eleganckiego. Nie mogą one być nachalne, bo wtedy czuje że aż "śmierdzę" ;p a to psuje mi cały dzień i wiem że często jest niezbyt dobrze tolerowane przez ludzi mnie otaczających. Lubię np połączenie soczystych nut jabłka i poziomki razem z ciepłymi akordami drzewnymi lub połączenie kwiatów z nutami brzoskwini i czerwonej porzeczki. :) Gdy wybieram się na jakieś wieczorne wyjścia, muszę czuć się mega kobieco :) , dlatego sięgam wtedy po bardziej zmysłowe, zalotne i kobiece zapachy, które roztaczają pewną aurę tajemniczości :)Kiedyś moim ulubionym połączeniem było: kwiaty frangipani, subtelny aromat egzotycznej mandarynki i szyprowe akordy mchu. Z takimi zapachami czuję się dobrze, pasują one do mojej osobowości i mojego stylu, a to bardzo ważna rzecz przy doborze odpowiednich perfum :) Pozdrawiam, Ana. happy2013@interia.pl
OdpowiedzUsuńzapach, który był pokochała od pierwszej chwili byłby świeży! początkowo cytrusowy,w miarę upływu czasu by się rozwijał, czuć wtedy trawę cytrynową i zieloną herbatę! TAK! to właśnie zapach dla mnie lecz nigdy takiego nie znalazłam...
OdpowiedzUsuńyukari.or@gmail.com
Guerlain, Aqua Allegoria Herba Fresca ... o tym zapachu pomyślałam czytając Twój opis :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie uwielbiam zapachy owocowe (mango,wiśnia,malinka i poziomka są cudne:D) oraz kwiatowe (róża,fiołek,również storczyk *.*).
OdpowiedzUsuńSą super ponieważ kojarzą się z wakacjami, plażą no i ze słońcem, więc czego chcieć więcej ? Może to dziwne ale lubię też zapachy kosmetyków np. samoopalaczy ^^ Pozdrawiam =) anitamikol@gmail.com
Właśnie jestem w trakcie poszukiwania swojego idealnego zapachu. Chcę się nim spowić podczas mojego ślubu, który już za 3 miesiące. Chciałabym, żeby ten zapach od tej chwili kojarzył mi się z magią tego dnia i szczęściem, którym napewno będę przepełniona ja, mój przyszły mąż i nasza wspólna (odtąd) Rodzina. Musi to być coś delikatnego z nutami moich ulubionych kwiatów jakimi są frezje, konwalie oraz róża. Coś nienachalnego ale jednocześnie zmysłowego z nutą romantyczności- czyli dokładnie w takim tonie w jakim zamierzam zorganizować jedną z najpiękniejszych uroczystości mojego życia. Do tego wszystkiego dodałabym jeszcze nutkę wanilii i ciepłego piżma. Mam nadzieję, że wkrótce trafię na "ten" zapach a Douglas napewno mi w tym pomoże :) Serdecznie pozdrawiam. Dominika. aivi88@tlen.pl
OdpowiedzUsuńMój ulubiony zapach powinien być klasyczny, bezpretensjonalny..po prostu piękny.Powinien łączyć ze sobą chłód i namiętność, niepokój z harmonią. Jego nuty zapachowe są mocne i tajemnicze, ale z czasem dają się oswoić i uchylają rąbka tajemnicy. Może to banalne, ale ten zapach jest taki jak ja- pełna sprzeczności mieszkanka wielkiego miasta. Taka, która czasem jest odważna i pełna radości, a czasem wyciszona i romantyczna. Taki niezwykły miks odzwierciedla połączenie słodkiego owocu,klasycznych kwiatów takich jak frezja i róża oraz klasycznej nuty takiej jak np. drzewo cedrowe. Nosiłabym go zawsze, by dawał mi pewność siebie i radość życia.
OdpowiedzUsuńJest zapach, który jest dokładnie taki jak opisałam... marzę o nim od dawna...może dzięki tej nagrodzie się spełni...
kotfanka@gmail.com
Mój wymarzony zapach? Świeży, pobudzający. Trawa cytrynowa, może nuta jabłka. Intrygujący, przepełniony energią, pobudzający do codziennego działania. Nie duszący, ale pozostawiający po sobie nutkę, delikatną mgiełkę, która w dyskretny sposób będzie wzbudzała zainteresowanie innych. Taki, który w połączeniu z moim ciałem stworzy zespół, mieszankę idealną, jakbyśmy byli sobie pisani. Tajemniczy kochanek, którego będę nosiła całe dnie, tak aby mógł prysnąć pod wpływem duszącej pary przy wieczornej kąpieli :)
OdpowiedzUsuńmiischie@gmail.com (ps. uwielbiam Twojego bloga! :))
Moim ukochanym zapachem byłoby coś pachnącego jak prawdziwe maliny, które uwielbiam:) Zaden sztuczny aromat, jak w niektórych odświeżaczach powietrza, tylko prawdziwa, lekko cierpka malinka:) Myślę, że gdybym znalazła takie perfumy lub chociaż świeczkę o takim zapachu byłabym w siódmym niebie. Mogłabym tak pachnieć bez względu na porę roku. W zimie sprawiałabym radość wszystkim, którzy przechodziliby obok mnie, bo kto nie chciałby w zimie lub szaroburą jesienią poczuć takiego radosnego zapachu w swoim otoczeniu? W lecie natomiast wywoływałabym ślinotok u ludzi, natychmiast mieliby ochotę na coś malinowego (swoją drogą wywoływanie ślinotoku u kogokolwiek swoim zapachem musiałoby być dziwnym uczuciem:D). Taki zapach wbrew pozorom dodawałby mi mnóstwo pewności siebie i byłby wart każdych pieniędzy. e-magdusia@wp.pl
OdpowiedzUsuńWymarzony zapach? Taki, który będzie powodował powrót do wspomnień. Mieszanina świeżej, morskiej bryzy znad Atlantyku, z ostatnich wakacji, Do tego szczypta pieprzu, która będzie przypominać o nerwowych sytuacjach, w których radziłam sobie świetnie. Jeszcze nuty kwiatowe, przypominające o wszystkich bukietach od bliskich mi osób. Punktem kulminacyjnym będą nuty serca: zapach mojego mężczyzny i jego wielkiej miłości.
OdpowiedzUsuńPo ten niepozorny flakonik z cudowną zawartością sięgałabym w razie tęsknoty i chęci powrotu do wspomnień. Oszczędzałabym swoje perfumy bardzo, używałabym ich jedynie w niektórych sytuacjach, tak aby pozostał ze mną na długo. Dawałby mi siłę, czułabym się dzięki niemu kobieco.
Mój wymarzony zapach to taki który by kojarzył się ze mną i moim charakterem. Jeszcze nigdy na taki nie trafiłam. Chciałabym aby każdy go kojarzył tylko ze mną, i od razu wiedział że ja tu byłam ;) Najbardziej podobają mi się zapachy słodkie, ale chyba pora dorosnąć i wybrać sobie coś bardziej kobiecego niż dziewczęcego. Używała bym go codziennie, gdybym była ładnie ubrana oraz wtedy gdybym była zupełnie nie ogarnięta aby dodać sobie pewności siebie :)
OdpowiedzUsuńemiliaarczynska@hotmail.com
Ja od dawna szukam zapachu z dzieciństwa, a właściwie okresu, w którym zaczynałam być małą kobietką. Pamiętam, jak dziś, gdy dostałam prezent od ówczesnej Wielkiej Miłości mojego wujka. Kobieta robiła na mnie ogromne wrażenie. Znała biegle francuski i włoski, wyjeżdżała za granicę i uczyła języka, była piękna... Po prostu ideał. Podarowała mi kiedyś małe, słodkie opakowanie w kształcie kwiatuszka, w którym ukryte były perfumy w kremie o zapachu bzu. Używałam ich namiętnie. Były bardzo wydajne, trwałe i pachniały bosko. Jak to bywa z małymi dziewczynkami, szybko się nimi znudziłam i rzuciłam je w kąt. Do dziś pluję sobie w brodę, bo nigdzie nie mogę znaleźć identycznych. Więc szkoda mi, że tyle zmarnowałam. Dlatego mój wymarzony zapach, byłby absolutnym bzem. Fioletowym, świeżo zerwanym i intensywnie pachnącym wiosną. Za krótko trwa okres, w którym bez może sobie postać w domu, w wazonie. Dlatego chciałabym go mieć ze sobą zawsze. A jeszcze lepiej, jeśli tak jak ten zapach z dzieciństwa, byłyby w kremie. Taki zapach dałby mi nutę wspomnień, dzięki którym czułam się doroślej i przenosiłby mnie w przeszłość, która była beztroska. Tyle wymagam od perfum.
OdpowiedzUsuńmail: alicjajarzabeks3@gmail.com
Mój ulubiony zapach na pewno nie mógł by być słodki i kwiatowy, lubię zapachy, które się wyróżniają na tle innych damskich perfum, mój ulubiony to Notorious Ralpha Laurena, który jak to stwierdziła moja siostra pachnie jak cmentarz :D Mój idealny zapach z pewnością zawierał by nuty paczuli, piżma i np drzewa sandałowego. Zapachy takie jednak nie pasują na każdą okazję, na upalne letnie dni z pewnością są za mocne więc mogłabym też wybrać coś lżejszego z dodatkiem czarnej porzeczki czy wanilii :)
OdpowiedzUsuńpink.pocket@op.pl
Mój wymarzony zapach powinien być zderzeniem kilku światów.
OdpowiedzUsuńNie może być oczywisty, musi być uwodzicielski, seksowny, ale nie narzucający się.
Być może połączenie gorzkiego grapefruita oraz słodkiej czekolady z nutką korzenną byłoby odpowiednie.. :)
Pozdrawiam :)
justynka099@op.pl
Kobieta zmienną jest, więc i ulubione nuty zapachowe zależą od jej nastroju, pogody i okazji. Nie inaczej jest u mnie. Raz mam ochotę na coś nieco szalonego, wtedy nuta czarnej porzeczki doda perfumom "tego czegoś", w letnie dni preferuję cytrusy - limonka jest moim faworytem. Zimą ociepla mnie nie tylko sweter, ale i nutka piżma, może jeszcze do tego dodamy cynamon? A co, jak szaleć to szaleć. Ostatnio zachwycił mnie zapach świeczki pieczonego jabłka - tu również jestem na tak! Jak widać lubię wyraziste zapachy, a konkretne nuty dopasowuję do swoich aktualnych preferencji :)
OdpowiedzUsuńkamila.wolniak@interia.pl
Wymarzony zapach powinien być lekko wyczuwalny dla mnie, a bardziej dla innych. Nuty :liście czarnej porzeczki, grejpfrut, bergamotka, orchidea, kaktus, wanilia, drzewo cedrowe.Idealny, długo utrzymujący się zapach daje pewność siebie.
OdpowiedzUsuńlesz3na@wp.pl
Nuta piżmu mnie rozwala,
OdpowiedzUsuńlubię pachnieć nim cała.
Czy jest ranek czy się ściemnia
kocham pachnieć jak perfumeria.
W zimę, lato, jesień, wiosnę
moje ciałko jest radosne
i mój nosek też się cieszy
kiedy zapach ten mnie zrzeszy.
Awansując, romansują czy namiętnie się całując
na zakupach, w pracy, w szkole
ciągle chodzę uśmiechnięta
i czuję się bardzo ponętna
gdy nuty piżma otulą me ciało
aż chce mi się krzyczeć, że ciągle mi go mało !
Tak oto mój idealny zapach wygląda
i smutno na swą półkę spoglądam
gdy widzę, że go nie posiadam
chociaż tak strasznie za nim przepadam !
Pozdrawiam :)
e-mail; kontakt.woman.world@gmail.com
Ja zawsze i wszędzie preferuję zapachy cytrusowe, szaleję, jeśli znajdę coś pomarańczowo-mandarynkowego... co wcale łatwe nie jest, niestety :( Dotychczas tylko Escada Taj Sunset się zbliżył do ideału. Na lato zapach mandarynki jest idealny z racji słońca... natomiast na zimę jeszcze bardziej idealny – przypomina wakacje i wszystkie dobre rzeczy. :)
OdpowiedzUsuńnovember-illusionist@tlen.pl
jako nastolatka czytałam takie totalnie ckliwe i odrealnione romansidło ,w którym główną osią oprócz miłości (rzecz jasna) było tworzenie nowego zapachu ,który podbiłby seca kobiet na całym świecie.
OdpowiedzUsuńperfumy miałyby się składać z dwóch nut: róży oraz piżma.
do dziś nachodzi mnie myśl JAK miałyby pachnieć takie perfumy. czy to byłoby TO?
kto wie...a więc tak,choćby z ciekawości róza i piżmo. tylko tyle lub aż tyle
pozdrawiam Ewelina
skybear@o2.pl
Nie jestem dobra w określaniu zapachów - ale moje perfumy powinny być odważne, zdecydowane - mieć wyrazisty zapach. Używałabym ich po to by dodać sobie pewności siebie, odgonić od siebie czarne myśli, zapomnieć o kompleksach. Takimi perfumami chciałabym dodać sobie zalotności, kobiecości.
OdpowiedzUsuńswiat-wlosow-blog@wp.pl
Nuta zapachowa, którą uwielbiam to drzewo sandałowe i jaśmin. Ubóstwianym przeze mnie zapachem jest Giorgio Armani - Code. Zapach elegancki, trwały, intrygujący, baaardzo kobiecy. Idealny na wieczór. Genialny, kwiatowo-orientalny i seksowny.
OdpowiedzUsuńmail: kaja057@wp.pl
Pozdrawiam serdecznie :*
Wymarzony zapach... słodki i orzeźwiający. Maksymalne kobiecy, intrygujący, z lekko korzenną, przemykająca się nutą. Trochę jak Euphoria CK ale z domieszką męskiego Thierry Mugler AMen. Owoc granatu, daktyle, paczula, karmel, wanilia... o takim zapachu marzę i takiego szukam ;) kubalaja@interia.pl
OdpowiedzUsuńWymarzony zapach...mam ich kilka- jedne osiągalne, inne mniej, niektóre są w moim posiadaniu. Ogólnie najlepiej czuje się w orientalnych ale tutaj napisze o zapachu, którego jeszcze nigdzie nie znalazłam, a który odbiega nieco od orientu jednak od dawna świadomie i nieświadomie poszukuje czegoś podobnego wśród dostępnych perfum.
OdpowiedzUsuńDla mnie rześki, nie nachalnie słodki, trochę magiczny.
Nuta głowy to oszałamiający mnie zapach liści czarnej porzeczki, które w odmienności od owocu są bardziej aromatyczne z ziołowa głębią.
Nuta serca to różowa piwonia, ciepła i bardzo uwodzicielska.
Nuta bazy to szałwia, intensywnie ziołowa o oryginalnym mocnym zapachu.
Lubię oryginalne zapachy, takiego używałabym przede wszystkim w ciepłe letnie wieczory, idealne na czas relaksu :)
maogoshia@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony zapach przede wszystkim odzwierciedlałby moją osobowość. Byłby niczym moja druga skóra, pasujący do mnie do tego stopnia, że czułabym się nieswojo, nie mając go na sobie - zupełnie jakbym była niekompletnie ubrana. Gdyby udało mi się go znaleźć, byłabym mu wierna już zawsze.
OdpowiedzUsuńMarzę o perfumach inspirowanych naturą, ale taką, jak przedstawiali ją Prerafaelici czy twórcy secesyjni. Z jednej strony była świeża i delikatna, z drugiej zaś mroczna, niemal groźna w swych wyszukanych ornamentach. Niesłychanie elegancka i powabna, ale także dzika i nieokiełznana. Wyrazista, ale również stonowana... Pełna sprzeczności, jak każda kobieta - tak, jak ja. W każdej chwili ta woń przypominałaby mi o tym, aby być niczym obrazy, które dały jej początek, niczym prawdziwe dzieło sztuki.
Gdybym mogła pachnieć w taki sposób, na pewno pachniałabym mchem i lawendą, jaśminem i piżmem, kwiatem pomarańczy i mieszanką najróżniejszych ziół. Dzień i noc nosiłabym na sobie pachnidło złożone z moich ulubionych aromatów, złożonych w niepowtarzalną kompozycję. Nie można byłoby o niej zapomnieć, ktokolwiek by ją poczuł, wiedziałby, że nadchodzę - że ten zapach jest tylko mój, należy właśnie do mnie...
Ach no i adres e-mail: martatarkowska90@gmail.com :)
UsuńHmm..... Jaki jest mój ulubiony zapach? Napewno musi być zmysłowy, seksowny taki...kobiecy. Posiadający w swoim zapachu nuty głowy i serca. Uwielbiam zapachy cytrusowe, dlatego w moim zapachu musi znajdować sie bergamotka, która nadaje lekkość, świeżość i orzezwienie. Na drugim miejscu musi być róża, królowa but zapachowych. Delikatna, uwodzicielska i nadajaca slodycz. Mój zapach powinien dodawać mi kobiecości i sexapilu. Idealny na wieczorowe spotkania.
OdpowiedzUsuńMój idealny zapach byłby połączeniem cytrusów z lekką nutą kwiatową. Wyczuwalny dla innych - ale nie nachalny i drażniący nos. Jako młoda kobieta chciałabym pachnieć świeżo oraz dziewczęco, więc nie dla mnie narazie bardzo mocne "kobiece" zapachy, które po prostu mnie drażnią i boli mnie od nich głowa. Dodatkowo atutem takiego "mojego zapachu" mógłby być fakt, że byłby kojarzony tylko ze mną - był moim znakiem rozpoznawczym, dodającym mi pewności siebie.\
OdpowiedzUsuńkarolina.capala@gmail.com
Mój zapach jest... skórzany... zamszowy... tajemniczy jak mech dębowy... brzmi strasznie? Na skórze uwodzi... budzi zmysły... przywodzi na myśl coś pierwotnego... mokry las po deszczu... długo takiego szukałam nie potrafiąc go opisać...
OdpowiedzUsuńpasjaa@gmail.com
Mail ania.kubiak4@onet.eu
OdpowiedzUsuńZapach powinien był perfekcyjnie dopasowany do danej osoby - powinien budzić wszystkie zmysły, delikatnie otulać i przywoływać tylko dobre wspomnienia. Zapach, który charakteryzuje mnie, jak i dużą część mojego życia, to klasyka od Chloe. Jest to zapach elegancki, kobiecy, ale również subtelny i niezwykle delikatny - daje mi siłę i kojarzy mi się z chwilami, które z pozoru były ciężkie i nierzadko łatwe do przeskoczenia, a suma sumarum wychodziłam z większości obronną ręką.
OdpowiedzUsuńMój mail: ewjanna@interia.pl
Pozdrawiam ciepło
Oczywiście moje preferencje zapachowe zależą od panującej pory roku. W przypadku wiosny i lata moim wymarzonym, takim najbardziej upragnionym zapachem jest bomba owocowa, z przeważającą nutą owoców cytrusowych, ananasa, mango oraz delikatną otulającą nutką wanilii bądź kokosa. Zapach ma być "pyszny", egzotyczny i dodający zastrzyk energii na cały dzień :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
justynaaa1131@wp.pl
Zapach który uwielbiam jest banalny. To zapach łąki zaraz po burzy gdzie czuć tą świeżość dzięki ozonowi a jednocześnie kwiaty otwierają się po deszczu i zaczynają czarować swoją wonią.
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest gdy burza była z piorunami.
marta.olimpasowa@gmail.com
Mój wymarzony zapach jest przede wszystkim żywy! Mając go na sobie, chcę poczuć energię, ale w subtelny sposób, dlatego w okresie letnim, decyduję się na perfumy zawierające całą gamę egzotycznych owoców. Dla mnie, osiemnastoletniej dziewczyny, szczególnie ważne jest, żeby nie był duszący i mdły, dlatego ostatnimi czasy szczególnie moją sympatię zyskuje połączenie mango i gruszy w perfumach <3 Byłby to zapach jednocześnie dziewczęcy i odświeżający, który mogłabym stosować na codzień :)
OdpowiedzUsuń(ps polecam cudo o podobnym zapachu z Givenchy dla młodych kobiet, trochę brakuje mu do perfekcji, ale jest przepiękny )
malwina.olender@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoje ulubione zapachy muszą być lekko słodkie, ale nie przesłodzone i nie duszące, nie banalne i intrygujące, przede wszystkim trwałe i wyróżniające się wyjątkową nutą:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina!
dajcukierka@wp.pl
Ja marzę o zapachu słodkim, ale świeżym, hipnotycznym, ale nie kadzidlanym. Takim, który idealnie współgrałby ze mną.
OdpowiedzUsuńdagmara794@gmail.com
Idealny zapach:
OdpowiedzUsuńPrzedewszystkim świeży- kwiatowy, owocowy niezbyt słodki ale trochę słodyczy winien zawierać.Nie lubię mocnych, intensywnych perfum.
agata.p3@op.pl
Zapach z nutą bergamotki. Silny i delikatny jednocześnie. Ciepły i dający orzeźwienie. Bardzo kobiecy, ale też dodający pewności siebie i odwagi w sięganiu po spełnienie marzeń. Idealny na zbliżającą się obronę dyplomu i poszukiwania pracy ;)
OdpowiedzUsuńjoanna.weronika.dlugosz@gmail.com
Alinko chcialabym kupic jakis dobry podklad typu fluid, ale o dobrym skladzie, naturalnym. Moglabys mi polecic cos naprawde dobrego? Mam normalna skore z tendencja do wysuszenia...
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest zapach delikatny, pachnący świeżymi kwiatami, który będzie mi przypominał świeżą łąkę, albo piękny kwiatowy ogród ( arkadię ). Mój idealny zapach będzie powodował, że dzięki niemu zawsze będzie widniał piękny uśmiech na mojej twarzy, będzie nieziemsko pewna siebie i będę realizować nowe wyzwania. Będzie ze mną w każdych chwilach, a w tych złych pomoże mi walczyć o swoje marzenia ;) Może brzmi banalnie, jednak dla mnie ten cudowny zapach jest czymś istotnym w życiu, co pomoże mi wreszcie poczuć się kobieco i odmieni moje życie.
OdpowiedzUsuńdinusiiia@o2.pl
Mój zapaszek wymarzony, powinien być niezwykle ceniony
OdpowiedzUsuńZwłaszcza przez męską część populacji, ponieważ powinni zobaczyć ile we mnie gracji,
Chciałabym by ten zapach był dla ludzi wspomnieniem,a dla jednej osoby całym istnieniem.
Ta nuta powinna odzwierciedlać mnie całą, pewną siebie a jednak nieśmiałą,
Tajemnicza ze mnie osoba, więc zapach to moja cenna ozdoba
Powinien być słodki, ale i świeży, może nawet niedostępny jak księżniczka zamknięta w wieży,
Idealny zapach dodałby mi pewności siebie i na pewno czułabym się jak w niebie,
Chciałabym by inni się nim zachwycali, oraz o nazwę ciągle błagali,
Dla mnie "pięknie pachniesz" to największy komplement, bo ja sama jestem niezły niuchacz - ewenement,
Chciałabym też aby ten zapach codziennie na mnie gościł, by żaden smrodek mnie nigdy nie złościł,
Obecnie miłości do zapachu szukam, więc nagrodę w postaci kuponu rabatowego odpukam,
By nie zapeszyć szczęścia wygranej,na mojej buźce uśmiechem malowanej.
A teraz zostaje mi tylko pozdrowić Alinkę naszą makijażową mentorkę, bo przy niej to ja odwalam totalną amatorkę,
Także buziaczki kochana, przesyła Twoja fanka Dżoana.
joanna_dabrowny@wp.pl to mail mój, bo wchodzę o nagrodę w bój!
wymarzony zapach ? to banalnie proste - cudowny zapach piwonii z nutą lawendy. idealny, kobiecy, delikatny, romantyczny - taki "mój"... dzięki takiemu zapachowi czułabym że zawsze pachnę idealnie, ta woń przypominałaby mi również mojej mamie, która w ogródku hoduje właśnie te piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony zapach to woń stereotypowo męska, ale z tym czymś, co daje poczucie głębi. Odrobina drewna, tytoniu, kadzideł to połączenie, które sprawia, że czuję się pewnie i zmysłowo jednocześnie.
OdpowiedzUsuńkiesath@gmail.com
Mój ukochany zapach idzie w kierunku zapachów cięższych, wieczorowych, z nutą jaśminu, wanilii, olejku sandałowego, piżma i ylang-ylang. Przybrana w te zapachy czuję się świetnie sama ze sobą. Daje mi poczucie pewności, zmysłowości, kokieterii, po prostu bycia prawdziwą kobietą-uwodzicielską, świadomą siebie, przebojową. Zapach idealny na każdą okazję, na rozmowę kwalifikacyjną, randkę, do sypialni. Dopasowany indywidualnie, ulubiony zapach jest perfekcyjny na każdą chwilę, każdego dnia, zawsze. Każda z nas ma taki, w którym jest sobą, nikogo nie udaje, a dzięki niemu jest czarująca i olśniewająca. Moim jest Chanel no. 5.
OdpowiedzUsuńapetytnastyl.blog@gmail.com
Coco Chanel mawiała, że "perfumy ubierają nas nie gorzej jak wieczorowa sukienka.Nic dodać nic ująć. Dobrze dobrany zapach stanowi dopełnienie całości, wyzwala kobiecość, elegancję i szyk. Ulubiony zapach jest nieodzowną częścią mojej codzienności. Ubiera mnie zanim zdążę coś na siebie włożyć:). Łączy w sobie delikatność, świeżość i pobudza zmysły. Podkreśla moją osobowość i na długo pozostaje pamięci. Sięgam po niego zawsze wtedy, kiedy mam na to ochotę. Ubranie jest wtedy jedynie dodatkiem:) Czasami wręcz zbędnym ;)
OdpowiedzUsuńkam.milena@gmail.com
zakochałam się w dot od Marca Jacobsa
OdpowiedzUsuńma cudowny zapach i wspaniały flakon
kakasiabe@o2.pl
Moje ulubione zapachy dojrzewają razem ze mną, zmieniają się- tak jak ja się zmieniam. W zależności od momentu w jakim się znajduję, chcę aby odzwierciedlały moje samopoczucie i mnie samą. Raz chcę, aby zapach dystansował mnie do świata- wybieram wtedy ciężkie piżmowe nuty. Dodają mi pewności siebie i elegancji. Innym razem lubię słodycz, delikatne kompozycje kwiatowe- dodają mi lekkości i subtelności. Kiedy potrzebuję energii, najchętniej otulam się w mocniejsze cytrusy, a kiedy chcę się poczuć uwodzicielsko, kobieco i pragnę zaskakiwać- uwielbiam nuty bergamotki, jaśminu i róży. Zapach, który towarzyszy mi w każdej chwili musi wysyłać sygnały jaka jestem i kim jestem- to zapach idealny.
OdpowiedzUsuńmyhnieta@op.pl
UsuńKażda z nas jest inna, każda kobieta jest wyjątkowa i by to podkreślić, pragnie pachnieć wyjątkowo. Otaczamy się perfumami, świecami w mieszkaniach, przeróżnymi zapachami mającymi wprawić nas w dobry nastrój, przyciągnąć uwagę, wskazać na wybraną cechę, zaznaczyć "nas", "mnie" i naszą osobowość podkreślić. Zapach, który podkreślałby mnie, jest zapachem orzeźwiającym (gdy o tym myślę, wyczuwam w tle limonkę), ale jednocześnie słodkim (jaśmin, aromat owoców odnalezionych w lesie, świeżo zerwanych), radosnym, a jego kobiecość wyraża się w aromatach drzewa sandałowego.
OdpowiedzUsuńkam.bialek@gmail.com
W swoim krótkim życiu ( mam 20 lat) używałam na prawdę wielu zapachów, niestety nie znalazłam do tej pory wymarzonego, który "siedzi głęboko w mojej głowie" Zapach moim zdaniem odzwierciedla naszą osobowość, dodaje pewności siebie, sprawia, że czujemy się dobrze w swojej skórze, dlatego mój wymarzony zapach jest taki jak moja osobowość, ( nie za słodki, nie za ciężki i duszący) , skłaniający do refleksji, pozostający w "pamięci" na dłużej. Jeżeli chodzi o nuty zapachowe to po głowie "chodzą mi" przyjemne zapachy takie jak róża, pomarańcza, konwalia.
OdpowiedzUsuńmissssia3@gmail.com
Zdecydowanie konwalia, piwonia, bez, gardenia, zielona herbata, mięta i bazylia. Połączenie które doda energii w upalny poranek, a na skórze będzie dawać przyjemne uczucie chłodu i świeżoci, niemalże jakbyśmy przeniosły się na jakiś zamszony skwerek otoczony gęstymi drzewami. Coś między Hermesem sur le toit a mgiełką do twarzy Caudalie. Idealne połączenie na lato, kiedy w 30 stopniach będziemy się przemieszczać miejską komunikacją! ;);) fajnie jeśli jeszcze będzie bardzo trway.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
goldminded@me.com
OdpowiedzUsuńNa zapachy zwracam szczególną uwagę - piękne perfumy wyczuwam z daleka, na spacerach rozkoszuję się wonią bzu czy akacji, a "to coś" co pociąga mnie w mężczyznach w duzej mierze wiąże się z tym jak pachną - nie tylko perfumami, w grę wchodzą też feromony, a obie te rzeczy łączą się w zapach, który potrafi zawrócić w głowie.
Dlatego starannie dobieram swoje zapachy, a mój wymarzony mój nos już dawno temu zdefiniował, teraz tylko szukam :)
Przede wszystkim musi to być coś co łączy w sobie słodycz, nutkę goryczy i lekkie orzeźwienie. Miks, który z każdą godziną ujawnia co innego, zaskakuje i przyciąga.
Dlatego na pierwszy plan powinny wysuwać się słodkie cytrusy - pomarańcza, bergamotka, mandarynka; także kwaśna porzeczka i niewinny fiołek czy soczysta passiflora.
Potem lubię, gdy do gry wkraczają nuty kwiatowe - ultrakobiece i pełne mocy. Jaśmin, frezja, magnolia. Są odpowiednio słodkie i wyraziste. Nie spotkałam jeszcze perfum o nutach bzu, akacji czy kwiatu jabłoni w sercu zapachu, ale i te chętnie bym tam widziała. A raczej wąchała.
W podstawie natomiast powinny się znaleźć składniki ciężkie, takie, które przyprawiają o zawrót głowy, tajemnicze, pociągające, niesamowicie zmysłowe. Piżmo, drzewo sandałowe, wanilia są tu moim ideałem.
skye.leintz@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodkie, świeże, kwiatowe zapachy. ;) intensywne, które sie dlugo trzymaja .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
chodubskap@o2.pl
Uwielbiam zapachy, które powodują, że czuję się wyjątkowo bez względu na to, jak wyglądam. Czy na nogach mam szpilki czy trampki, czy mam bujne loki czy zwykły, codzienny kucyk...
OdpowiedzUsuńMój idealny zapach powinien być kobiecy, ale nie duszący. Seksowny, ale nie przesadnie słodki. Tego nie można opisać słowami! Ten wymarzony zapach musi byc idealny, tak jak nasz wymarzony mężczyzna ; )
klaudia.pawelek@gmail.com
Mój wymarzony zapach to połączenie nut orchidei, bzu, maliny, kokosa, róży, jaśminu i miodu:) kwiatowo-słodki, zmysłowy, ale niezbyt poważny;) dziewczęcy ale nie infantylny, zachwycający ale nie przytłaczający...:) ach:)
OdpowiedzUsuńnkik@o2.pl
moim wyjątkowym zapachem byłby taki, w którym mogłabym się kąpać, coś co pozwoli mi zrelaksować się a jednocześnie czuć pewnie i uwodzicielsko. Wanilia, liczi, frezja może hiacynt albo różowy pieprz. Nie byłby to typowy kobiecy zapach, ponieważ lubię czuć nutkę męskiej woni ;)Lubię zawsze ładnie pachnieć dlatego musiałby być odpowiedni zarówno na dzień i na noc. Nie nudny, nie uniwersalny jednak taki żeby zachodził głęboko w pamięć albo i w nosek ;))
OdpowiedzUsuńmagda.gm@poczta.fm
Dla mnie wymarzony zapach to na pewno połączenie mocnego intensywnego zapachu np piżmo z słodką nutą kwiatów np róża. ;) Uwielbiam wyraziste zapachy złagodzone delikatnymi zapachami. Przywodzą mi na myśl noc w jakimś egzotycznym miejscu ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
mój mail: ratajczak.marta@gmail.com
Mój wymarzony zapach pachniałby... zwycięstwem :) Tak, tak. Używałabym go na szczególne okazje, takie jak: egzaminy na studiach, rozmowy kwalifikacyjne o pracę, załatwianie spraw w urzędzie czy, o zgrozo, dziekanacie. Ubrana w ten zapach emanowałabym pewnością siebie, stanowczością, pewnym dystansem, opanowaniem, charyzmą. Rozmówcy nieświadomie przychylniej wsłuchiwaliby się w wypowiadane przeze mnie słowa, patrzyli na mnie łaskawszym okiem, z zainteresowaniem i pełnym zrozumieniem, aż w końcu z uśmiechem na ustach,w miłej, pełnej serdeczności atmosferze spełniali moje oczekiwania. Mieszanka składników, która stworzy zapach o tak cudownej mocy jest jednak przeze mnie narazie niepoznana, chociaż nie poddaję się i ciężko pracuję nad recepturą w mojej tajemnej, alhemicznej komnacie...
OdpowiedzUsuńdzara6@poczta.onet.pl
Mój wymarzony zapach to zapach pełnego obietnic wieczoru, tętniącego życiem, magnetyczną energią i zmysłową nutą szaleństwa...To zapach, który towarzyszy mi ZAWSZE, kiedy pragnę poczuć się wyjątkowo kobieco - jak Gwiazda pośród Nocy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy bambusa, lotosu, trzciny, drzewa, brzozy, wódki, jaśminu. Ogrody Nilu Hermesa i DK New York nadają się idealnie. Czasem jednak fajnie poczuć się jak Baby Doll i ubrać się w dzwonek, jabłko, cytrynę, cedr, ambre...
OdpowiedzUsuńm.pachlinska@wp.pl
wymarzony zapach to ten, który rozpylają w ubraniowej sieci sklepów Stradivarius <3 marzę o tym, aby zamknąć go we flakonikach, w moim sercu już od dawna jest zamknięty! <3 Taki seksowy, jakby z męską nutą, o którym nie da się zapomnieć.
OdpowiedzUsuńbasketofkisses.blog@gmail.com
To Calvin Klein Eternity <3 zorientowałam się, kiedy mój chłopak wypsikał się czymś nowym, a ja z zachwytem odkryłam że pachnie jak Stradivarius ;)
UsuńUwielbiam zapachy słodkie lecz bez przesady oraz świeże. Długo szukałam swojego ulubieńca lecz wkońcu trafiłam na niego. Jest świeży, ma zapach orientalno-kwiatowy pasuje do mojego wieku ( jedynie 21 lat ) :) gdy się zapach rozproszy przenosi mnie bardziej bym powiedziała do dżungli tropikalnej i jak bym była świeżo po kąpieli. A jest nim Calvin Klein ckIN2U.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
pa_lma13@vp.pl
Mój wymarzony zapach to nieco duszna woń białych, mokrych od deszczu kwiatów na podkładzie z ambry i piżma z nutami czystego kadzidła. Składniki odzwierciedlają moje oczekiwania, i zatem: kwiaty - kobiecość, ambra, piżmo - cielista zmysłowość a kadzidło to wiara i wolność mojego ducha.
OdpowiedzUsuńTaki zapach mogę nosić dniami i zasypiać utulona nim do poduszki.
Nie poznałam go jeszcze w prawdziwym życiu, ale cały czas szukam, krążę, wącham, testuję, noszę, kupuję. I znajdę zapachowego Świętego Graala, albo i on mnie znajdzie.
Pozdrawiam
agnes.bdg@gmail.com
Od bardzo dawna moim ideałem zapachu jest Light Blue Dolce&Gabbana bo zawiera to co najbardziej mi się podoba.... JAŚMIN! jasmin pachnie cudownie, a jest równoważony przez cytrynę, wg mnie połaczenie idealne :D
OdpowiedzUsuńPerfumy nie są ani za ciężkie, ani za lekkie a za to bardzo kobiece! Wzdycham do tego zapachu wiele lat :D Mam nadzieję że liczy się jako wymarzony zapach :)
natalia.adamska@gmail.com
Natalia
Idealny zapach dla mnie??? hmmm ... zdecydowanie taki, który pozwoli mi czuć się wyjątkowo kobieco. Który sprawi, że czując go na sobie będę pewniejsza siebie i zdecydowana. Kompozycja kwiatowo - owocowa wyrażająca radość życia oraz nutka cytrusowa dla orzeźwienia i zapach idealny. Dla mnie .... Dla kobiety chcącej być pewna swojej kobiecości ...
OdpowiedzUsuńmartynafalkowicz@wp.pl
!!! Poprawka mój adres e-mail to natalia.adamska@hotmail.com
OdpowiedzUsuńNatalia
Idealny zapach?
OdpowiedzUsuńOdzwierciedlenie własnej kobiecej natury!
Dla mnie jest to zapach kobiety spełniającej się w życiu, pewnej siebie.
Na co dzień przebojowej , wieczorem intrygującej , nocą uwodzącej.
Zapach lekko duszący, ciężkawy. Bardzo trwały, który przy pierwszym psiknięciu był lekko orzeźwiający ,a potem rozwijał się w cięższą nutę. Nie zbyt słodki. Charyzmatyczny , musi mieć to coś .:)
Nie znam sie na nutach:D
Wenece:D
paulinabublikexist@gmail.com
Ulubionym zapachem jest mocne, duszące wręcz piżmo. Zapach gęsty i mroczny, ale jednocześnie bardzo pociągający. Na dni, w których każda z nas chce się czuć zniewalająco i być centrum wszechświata.
OdpowiedzUsuńweronika.zmyslowska@yahoo.pl
Jaki jest idealny zapach? Taki, który uosabia zmysłowość, kobiecość i elegancję. Z pewnością musi zawierać w sobie nuty kwiatowe i owocowe.
OdpowiedzUsuńZapach ten powinnien być dla wszystkich kobiet, które nie boją się ukazać swojej kobiecości, kokieterii i piękna, a przede wszystkim pewności siebie, której tak często brakuje nam w życiu codziennym. Sięgałabym po niego codziennie, bo codziennie chcę się czuć pięknie, kobieco i pewnie! :)
dwiertelorz@o2.pl
Ja uwielbiam słodkie zapachy, ale nie mdłe tylko takie otulające. Połączenie wanilii, śliwki i jakiegoś cytrusa wydaje mi się być idealnym połączeniem dla mnie....
OdpowiedzUsuńjagodasablik@gmail.com
Gdybym chciała połączyć w jednych perfumach wszystkie zapachy, które mi się podobają, wanilia, kawa, zapach bzu, lawenda, zapach poziomek, truskawek, jeżyn, kwitnąca wiśnia, cynamon, pomarańcza, cytryna, mięta, trawa cytrynowa, eukaliptus, czekolada, oj a to jeszcze nie wszystko. Odstraszałabym zapachem na kilometr :) Dlatego postawie na 3 zapachy, między którymi nie mogę się zdecydować. Na pierwszej pozycji z racji tego, że urodziłam się wiosną, jest wiosny zapach. Ta ulotna nuta budzącej się przyrody do życia. Drugie miejsce ma zapach po burzy, a trzecie zapach z pewnością nie dla alergików - zapach świeżo skoszonej trawy. Pozdrawiam roksia88@interia.pl
OdpowiedzUsuńUbóstwiam zestawienia nut orientalno-owocowych. Łagodne, acz wyczuwalne tony piwonii i gardenii gustownie dopełniają się z osobliwą śliwką i imbirem. Do tego mój kochany jaśmin, którego postać każdego dnia znajduję wokół siebie :) Ta piramida zapachu jest dla mnie idealna. Niby mała rzecz, a dodaje mi pewności siebie, więc "wkładam" go szczególnie na trudne sytuacje, ale także wielkie wyjścia, no i... pierwsze randki ;) To tak, jakby wydobywało się z siebie właśnie to coś !
OdpowiedzUsuńk.jacher@gmail.com
Pozdrawiam i kłaniam się ;)
w magazynie Świat Kobiety jest ciekawa oferta yves rocher,przy złożeniu zamówienia dowolny kosmetyk z katalogu gratis, ja zamówiłam swoje kosmetyki na stronie www i gratis wybrałam wodę toaletową o wartości 75 zł.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten moment, gdy podchodzę do swojego Mężczyzny i czuję absolutnie zniewalający zapach perfum, od którego miękną mi nogi. Marzę o tym aby znaleźć zapach, który w taki sposób będzie działał na Niego, a dodatkowo dostarczy mi pewności siebie, komfortu i odrobiny luksusu każdego dnia. Zapach koniecznie powinien być na różaną nutę- lekką, nieprzytłaczającą, ale przywołującą miłe wspomnienia pierwszego bukietu z róż "pożyczonych" z babcinnego ogródka :).
OdpowiedzUsuńola.kowalska11@gmail.com
Mój zapach jest czystym światłem. Jak późne popołudnie w środku lata, kiedy drzewa, owoce i kwiaty pachną najintensywniej. Ta intensywność łączy się z dojrzałością cudownych owoców. Cudowna głębia róży, pewna siebie flirtuje delikatną frezją, łączy z namiętnym piżmem i afrodyzjakiem soczystym i wyjątkowym- malinami. Idylle Guerlain to klejnot pełen eliksiru, który za pomocą tych cudownych nut, niczym magia uwalnia światło ukryte wewnątrz kobiety, uwalnia czystą kobiecość. Nie potrzebny makijaż, suknia, biżuteria, światło wydobywa się z wnętrza. Dla mnie najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńnestii@gmail.com
ja od dawna marze o perfumach o zapachu PIZZY!! tak pizzy! jak dla mnie nie ma lepszego zapachu, chciałabym non stop pachnieć pizzą. cieplutką, domową, prosto z pieca! ahhhh! żadne tam kwiatki. pizza! <3 gieniusiia@o2.pl
OdpowiedzUsuńLANCOME to wiodąca luksusowa,francuska marka perfum ,to moja bajka.Perfumy te niosą z sobą wartości kultury francuskiej ,francuskie pojęcie elegancji i piękna. LANCOME hYPNOZE SENSES TA WODA POBUDZA WSZYSTKIE ZMYSŁY I ROZTACZA DELIKATNĄ MOC UWODZENIA……..
OdpowiedzUsuńeffelinka03@wp.pl
Aromaty i zmysłowy świat zapachów przywodzą na myśl wspomnienia i emocje z nimi związane. Aromat świeżo skoszonej trawy ,czy też kwaśno-słodkich owoców na słoneczny poranek , wieczorem zaś zmysłowe słodycze ambry, paczuli , piżma. Perfumy dobiera się jak partnera...musi pociągać nas tym czymś niezwykłym, wyjątkowym :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam aromatycznie!
monikkami@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach to Czerwony grapefriut :) Mam szampon z serii Timotei i takim właśnie zapachu i z przyjemnością mogłabym używać perfumu o właśnie takim zapachu:) Orzeźwiająca, świeża, "smaczna " że tak powiem nuta zapachowa by z tego była zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńrutynacom@o2.pl
sorka za powtarzanie się Alinko ale ledwo na oczy widzę :P Człowiek śpiący to nie widzi dobrze co pisze hah :)
UsuńPozdrawiam
Rutyna :) z rutynaxd.pinger.pl
rutynacom@o2.pl
Idealny zapach to połączenie świeżości i delikatnej słodyczy. Chciałabym by wywoływał pozytywne emocje. Marzę o znalezieniu swojego zapachu, z którym byłabym kojarzona, który stałby się moją wizytówką. Pozdrawiam :) sarniak.klaudia@gmail.com
OdpowiedzUsuńIdealny?
OdpowiedzUsuńJeżeli mam na myśli idealny zapach jest to zapach BENZYNY! :)
Jako małe dziecko zawsze Tacie powtarzałam, że albo zamieszkam na stacji paliw albo będę tam pracować :D
Marzenia co prawda się nie spełniły ale nadal ukochaną czynnością związaną z samochodem jest jego tankowanie! Love forever :D
Kiedy bym używała? Kiedy bym miała ochotę! Życie ma się jedno i nie można ciągle patrzeć na innych :P Przyjaciele pozostaliby Ci najwytrwalsi :)
patrycja.allegro@wp.pl :) się tak rozmarzyłam, że zapomniałam o @
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam nieco ciężkawy zapach piżma. Jest w nim coś otulającego co, zdecydowanie dodaje mi pewności siebie - idealny zawsze i wszędzie.
OdpowiedzUsuńlekkochaotyczna@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZapach to druga skóra kobiety, to więcej niż ubiór, znak szczególny,element nieodkryty. Powinien odzwierciedlać osobowość, współgrać z temperamentem, dopełniać to co niedopowiedziane słowem czy gestem. Mój zapach jak zawsze niezmienny: pudrowy,tajemniczy,jakby przydymiony, enigmatyczny w swoim założeniu. Zdecydowany i drapieżny, niczym eliksir którego już jedna kropla otula aurą zmysłowości. Odurzajacy wonią wanilii,białych kwiatów, kremowo migdalowy, dopelniony aromatem orientalnych przypraw. Zakochuje się w nim co chwilę na nowo, bo zaskakuje, pozostawia nutkę nienasycenia. Zapach który nie tylko się nosi ale który towarzyszy kobiecie, dodaje pewności, uzależnia zmysły. Od lat wierna cukierniczej miksturze Diora, hipnotyzującej niczym trucizna nie wyobrażam sobie żadnej niezapomnianej chwili bez niego. I LOVE YOU - HP ;-)
OdpowiedzUsuńdomika88@tlen.pl
Mój idealny zapach powinien być delikatny i zmysłowy. Powinien zmieniać się z upływem czasu, bo kobieta zmienną jest. Moje ulubione nuty to piżmo, różowy pieprz, jaśmin i wanilia, heliotrop i gorzka pomarańcza. Taki zapach dodałby mi pewności siebie, energii i kobiecości. Sięgałabym po niego zarówno przed wyjściami do pracy, jak i przed romantyczną randką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania
:)
annajanus@op.pl
Moim ulubionym zapachem jest zapach lekki, orzeźwiający, owocowy z delikatną nutą egzotyczną ;)Ale lubię testować nowe zapachy perfum:)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować zapach Calvin Klein, Euphoria EDP, ale cena mnie przeraża...
Pozdrawiam :)
madzia789@poczta.onet.pl
Mój wymarzony zapach to poziomka z nutką wanilii. Zapach ten kojarzy mi się z latem, z wakacjami, z relaksem. Używałabym go idąc na randkę na plaży przy zachodzie słońca :)
OdpowiedzUsuńk8mail@wp.pl
Świeży, zielony. Jeszcze takiego ulubionego nie znalazłam. Nuty piżma, jaśminu, mandarynki, cedru. Zapach lekki, codzienny, na punkcie którego ukochany szaleje :D askaa.ch@gmail.com
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach jest lekko męski, ale bardzo zmysłowy. Drapieżny. Nie cytrusowy i nie-bardzo-kwiatowy. Mój ulubiony dotychczas zapach ma w sobie nuty mięty, kawy i siana. Jest trwały i niespotykany. Idealnie współgra z moją skórą. To J'Ose Jose Eisenberg (deszczolubna@gmail.com).
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach jest słodki, uwodzicielski, trochę tajemniczy, ale przede wszystkim musi być niepowtarzalny – kiedy wyczuję, że ktoś używa takich samych perfum jak ja, od razu je odstawiam, chciałabym, żeby mój zapach kojarzył się tylko ze mną :)
OdpowiedzUsuńMój mail: matylda.fiuubzdziu@gmail.com
Mój wymarzony zapach jest delikatny, roślinno- trawiasty, z nutą cytrusów. Nie jest zapachem natarczywym, ale takim idealnie komponującym się z zapachem mojej skóry, mimo, że czuję go na sobie cały dzień, bo jest niezwykle trwały, to nie nudzi mi się i nie drażni mnie. Zdecydowanie jest to delikatny zapach wiosennej łąki, z efektem orzeźwienia i natychmiastowej poprawy humoru :)
OdpowiedzUsuńziochy@wp.pl
Mój wymarzony zapach: kwiatowy kobiecy tajemniczy uwodzicielski :)
OdpowiedzUsuńk_cybulska@hotmail.com
Mój wymarzony zapach powinien odzwierciedlać mnie i moją osobowość. Powinien wywoływać radość, czyli nutka pomarańczy jak najbardziej wskazana. Płatki róż oraz białe piżmo nadawałyby nutkę kobiecości oraz intensywność. Z doświadczenia wiem , że jeśli zapach jest leciutko korzenny wtedy utrzymuję się na skórze bardzo długo, więc ta nuta korzenna także powinna się zawierać w moim wymarzonym zapachu:).Taki właśnie perfum z pewnością przyczyniłby się do tego, że czułabym się bardziej pewna siebie, bardziej kobieca, zmysłowa i indywidualna. W jakich okolicznościach sięgałabym po niego? Myślę, że w najważniejszych momentach, gdy chciałabym zaznaczyć swoją obecność, impreza, rozmowa kwalifikacyjna, randka z narzeczonym:) Pozdrawiam serdecznie. Mój e-mail: agus8822@wp.pl
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach... kobiecy, ciepły. To zapach dzięki, któremu czuje się seksowna i pewna siebie. Perfumy potrafią dodać ogromnej pewności siebie coś o tym wiem;) Mój mail : magda_nowacka1@wp.pl
OdpowiedzUsuńWymarzony zapach od dawna i zakochana od pierwszego wechu to...wszystkie komponenty chanel chance. Kocham ten zapach za elegancje niepowtarzalnosc i trwalosc. Nuta glowy to:cytrusy, hiacynt i rozowy pieprz. Nuta serca to:wanilia, jasmin, irys. Nuta bazy:paczula, wetiweria. Kocham go i chyba nigdy go nie zmienie bo bardzo sie z nim identyfikuje;). Pozdrawiam i mysle ze uwielbiam go nie ja jedna;) gosia.kowalska.88@gmail.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwymarzony zapach? pierwsza nuta to bez po deszczu... delikatny, świeży. Druga nuta- konwalie skąpane w rosie... sensualny... trzecią zostaje lawenda, upaja zmysły i pomaga wyciszyć duszę po całym dniu.
OdpowiedzUsuńmikusia92@o2.pl
Gdyby istniał zapach, który odzwierciedlałby mnie, byłaby to mieszanka wręcz wybuchowa! Zaraz przy nucie lekkiej, kwiatowej, najlepiej różanej, znalazłyby się cytrusy, słodkie cukierki, drzewo sandałowe, trawa cytrynowa, cynamon, goździki, imbir, truskawki, zapach świeżo skoszonej trawy, prania wyjętego z pralki, kokosu i ognia, który jest symbolem ogniska domowego, a co za tym idzie pachnącego chleba, płynu do naczyń i nasączonej miłością mamą :)
OdpowiedzUsuńolga_20@buziaczek.pl
Mój wymarzony zapach musi być delikatny z lekką nutą słodkości. Powinien być świeży i kwiatowy lub owocowy. Musi identyfikować się ze mną i moją szaloną osobowością oraz nietuzinkowym stylem życia. Powinien zapewniać mi pewność siebie i przeświadczenie ,że inni czują tę wspaniałą woń. Malina i hibiskus to dla mnie piorunujące połączenie, które wprawia mnie w wspaniały nastrój każdego ranka.
OdpowiedzUsuńmagdalena.kaliszewska@vp.pl
mój wymarzony zapach, to Hypnose- Lancome. Jest waniliowy, co wprost w perfumach uwielbiam, mało w nim orientu, co- zdawałoby się- mogło mi przeszkadzać, ale nie przeszkadza. Kocham spryskać nimi nadgarstki i linię za uszami, i na karku. Przez cały dzień czuć tę cudowną słodycz passiflory i łagodzący wszystko wetiwer. Są namiętne, seksowne i kuszące... jak wygram, to od razu - kierunek DAG i je biorę! ;)
OdpowiedzUsuńpeg1@o2.pl
Bez, zdecydowanie zapach jaki wydziela kwitnący w maju bez. Chciałabym żeby towarzyszył mi przez cały rok. aldonakar@gmail.com
OdpowiedzUsuńhej ! Moim ulubionym perfumem jest Kate od Kate Moss.
OdpowiedzUsuńNuty zapachowe:
nuta głowy: niezapominajka, różowy pieprz, kwiat pomarańczy
nuta serca: konwalia, magnolia, peonia, róża
nuta bazy: drzewo sandałowe, piżmo i wetiwer
zapach dla swiadomej siebie kobiety. slodki zmyslowy dajacy pelnie kobiecosci i zmyslowosci. polecam ! nadaje si na wszelkie okolicznosci jest slodki i zmyslowy.
katarzyna.mrwsk@gmail.com
Mój wymarzony zapach niedawno odkryłam dzięki mojej babci która podarowała mi Eternity Calvina Kleina :-) Dla mnie to mistrzowski zapach - bo jak można inaczej określić perfumy w których połączono tak wiele nut zapachowych! Mandarynka, szałwia i frezja, narcyz, konwalia, biała lilia, jaśmin, róża i nagietek oraz piżmo, drzewo sandałowe, paczuli i ambra dają to idealne połączenie. Eternity daje mi poczucie pewności siebie i motywacji do działania, zapach jest niesamowicie trwały co upewnia mnie że pięknie pachnę w każdej sytuacji;-) Moim zdaniem jest to zapach idealny na każdą okazję. Na pewno użyję go w zbliżającą się niedzielę, gdyż bronię pracę magisterską - zapach da mi kopa do działania i być może oczaruje komisję ;-)
OdpowiedzUsuńkwrona0@op.pl
Zapach moich marzeń to zapach, który sprawia, że wszyscy o mnie marzą. ;)
OdpowiedzUsuńxcossette@gmail.com
Zdecydowanie w perfumach wielbię wanilię i piżmo, połączone z jaśminem, mchem i migdałem. Na tą całość składa się jeden zapach, mój wymarzony, niepowtarzalny, wyjątkowy Hypnotic Poison, Diora. Taki zapach nie wymaga oprawy, sprawia, że kobieta, która go używa jest seksowna i uwodzicielska. Jak sama nazwa wskazuje to trucizna, która oplata bluszczem zapachu i nie chce puścić. Trzyma się kurczowo osoby, by kobieta czuła się niepowtarzalnie, to ona jest królową. Zapach zdecydowanie na wieczór, ale dla odważnych kobiet nie ma ograniczeń, jeśli zechcą 'ubiorą' go i w dzień. Mój obraz kobiety pachnącej Hypnotic Poison - " Kobieta w czerwonej sukience, w niebotycznych szpilkach idzie ulicą i zostawia za sobą piękny zapach, jest pewna siebie i idzie z podniesioną głową do przodu".
OdpowiedzUsuńaagata221@wp.pl
Moim ukochanym zapachem był Bruno Banani "Time to PlAY" Nutami głowy są bergamotka, mandarynka, czarna porzeczka i kokos; nutami serca są jaśmin, goździk (przyprawa), cynamon, frezja, konwalia i cyklamen; nutami bazy są drzewo sandałowe, paczula, cedr virginia i wanilia.
OdpowiedzUsuńUżywałam go, kiedy poznałam moją pierwszą miłość. Kojarzył mi się więc z uniesieniem, oczekiwaniem i słodką niepewnością by w końcu został synonimem burzliwego rozstania. Wspomnienia zatarł czas a zapach pozostał, szkoda tylko, że już go nie produkują. Zresztą może to i lepiej, co było piękne kiedyś, niech takim pozostanie w przeszłości.
email: ireq83@gmail.com
UsuńJa uwielbiam perfumy o nazwie Gucci Guilty. Nie jestem pewna jakie nuty zapachowe on zawiera, ale zapach po prostu kocham. Kojarzy mi się z miłością i z uroczymi chwilami spędzanymi z ukochanym. Uwielbiam go do tego stopnia, że zostawiam resztkę zapachu specjalnie na własny ślub, który odbył sie tydzień temu. To był cudowny dzień - przepełniony zapachem pozytywnych uczuć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
zlowieszczy.chichot@gmail.com
Najbardziej podobają mi się takie nuty jak: passiflora, mak, piwonia, jaśmin, narcyz, kakao, jeżyna, bursztyn, wanilia, paczula, piżmo , mandarynka. Znalazłam je w większości w CK One Shock. W takich zapachach czuję się naprawdę kobieco :) CK one Shock to piękny zapach, który uwiódł nie tylko mnie ale i mojego TŻ.. Jego ostatnie wyznanie: gdyby nie Calvin Klein nie odważyłbym się do ciebie podejść ;D. Podczas mniejszych egzaminów też mnie nie zawiódł, wszyscy pytali tylko co to za zapach :) Mam nadzieję, że podobnie będzie na egzaminie z prawka :D
OdpowiedzUsuńkamiluskaa@interia.pl
Hej Alinko!
OdpowiedzUsuńOd zawsze uwielbiałam zapachy świeże, porywające, a zarazem łagodne. Jako dziecko podbierałam starszej siostrze jej prezent Bożonarodzeniowy..w postaci oczywiście perfum. Perfum, których zapach pamiętam po dziś dzień - świeży, z domieszką cytrusów, delikatny, w którym zdecydowanie czuć było nutę...ogórkową :) świeżego zielonego ogórka! Lata leciały, perfumy się skończyły, ja dorosłam, a uwielbienie tego typu zapachów pozostało. Co zyskiwałam czując akurat taki zapach na swojej skórze? Wolność, siłę i uczucie, że żyję całą sobą. I takiego uczucia życzę sobie z każdym nowym dniem :)
Pozdrawiam!
mail: samdraa88@wp.pl
Nie mam swojego wymarzonego zapachu.
OdpowiedzUsuńAle bardzo lubię oddychać rześkim powietrzem, takim czystym, zdrowym, górskim.
Czuję się wtedy wolna i lekka.
Mogłabym oddychać takim powietrzem na co dzień.
Co jakiś czas wiatr zawiałby aromatem ze świeżo skoszonej trawy, siana i polnych kwiatów.
zapomniałam emaila: madziulaczek1991@gmail.com
UsuńNiezaprzeczalnie, MOIM zapachem jest Carrolina Herrera 212. Moja milosc zaczela sie juz dawno temu, bo w czasach szkoly podstawowej, kiedy pierwszy raz podkradlam mamie szara buteleczke ;) Te perfumy maja w sobie to "cos"-zawsze kiedy ich uzywam mam wrazenie jakby czas nieco zwalnial... maja dosc ciezki aromat, kiedys uslyszalam opinie ze "mydlany"- byc moze (chociaz ja nazwalabym go 'kremowym';)). Smialo moge powiedziec, ze ten perfum definiuje mnie jako kobiete. Staram sie go miec na sobie w waznych momentach mojego zycia i na 'wielkie wyjscia'. Nie trudno wiec sie domyslic czy bede pachniec jako przyszla Panna Mloda :) pozdrawiam serdecznie i zostawiam swoj mail:
OdpowiedzUsuńellcia13@wp.pl
Zapach, którym się otaczamy to część naszej osobowości, charakteru. Zapach powoduje, że zatrzymujemy się na chwilę, oglądamy się za osobą, która pachnie wyjątkowo. Mój zapach to na pewno nie słodycz, nie kwiaty. Pisząc za Kazimierzem Przerwą-Tetmajerem - "Lubię kiedy kobieta..." :) pachnie delikatnie, bez duszącego przepychu, z nutką elegancji, subtelności. Świeżo i przyciągająco. Nuta perfum powinna płynąć delikatnie z kosmyków włosów, szyi i nadgarstków. Tak lubię pachnieć :) Zapach, który jest odzwierciedleniem moich słów to 212 Carolina Herrera. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńszmaragd.i.krokodyl@gmail.com
Ja na dzien preferuje kwiatowe zapachy. Nuty ktore lubie to konwalia, fiolek,akacja. Na wieczor cieple i slodkie zapachy typu amore amore. Moje ulubione zapachy to viva la juicy, lady million, amore amore,armani mania,aqua di gioa oraz light blue anaastazjaa@gmail.com
OdpowiedzUsuńWymarzony zapach ubierałby mnie całą w tajemniczą aurę słodkości z nutą pieprzu. Zastępowałby mi wszystkie najlepsze kosmetyki, dodawał odwagi, pewności siebie i byłby ultrakobiecy. Byłoby w nim trochę kwiatów i owoców, by nuty cudownie się równoważyły. Nie mogłoby zabraknąć także piżma, dodającego zmysłowości.
OdpowiedzUsuńvilluy@gmail.com
To mój pierwszy komentarz :) do tej pory tylko je czytałam :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem perfumy to nasza niewidzialna wizytówka :) oddaje nasz charakter i sposób bycia :) Mój wymarzony zapach ? Hmmm ciężko go opisać słowami... Kobiecy zapach, kuszący ale nie duszący, który sprawia że nie przejdę obok obojętnie. Który zostawi po mnie ślad i pobudzi wyobraźnie płci przeciwnej :)Doda mi pewności siebie i sprawi że będę zapadać w pamięć. Kojarzy mi się z leciutkim uśmiechem, oczarowaniem, zagadką, nutą tajemniczości, podziwu i seksapilu. Właśnie tak, jak powinna prezentować się kobieta. I ja właśnie dzięki takiemu zapachowi mogłabym to kultywować :P
mail - evelinay888@onet.pl lub ewelina.bartosiak888@gmail.com Pozdrawiam :)
UsuńWymarzony zapach...Chciałabym, by każdy, dosłownie każdy mógł rozkoszować się zapachem swojej mamy. Bylby to taki lek na całe zło. W trudnych chwilach bralibyśmy fiolkę i jedno psiknięcie sprawiałoby, że coś wielkiego, z czym nie możemy sobie poradzić staje się bezproblemowe. Wiem, że byłby to niemały problem dla firm, lecz na pewno skusiłoby się mnóstwo ludzi, a ja stalabym pierwsza w kolejce.
OdpowiedzUsuńmysia93@gmail.com
Mój wymarzony zapach to połączenie nut owocowych i nieco tajemniczych. Zapach idealny zarówno na dzień i na wieczór. Idealny zapach dla mnie to taki, który podoba się mojemu mężczyźnie, w którym ja sama czuję się pewna siebie, czuję się świeżo i kobieco, i na który zwracają uwagę znajomi, chwaląc od czasu do czasu miłym komplementem.
OdpowiedzUsuńkimciaa@gmail.com :***
Mój wymarzony zapach.... Chciałabym aby był kobiecy, świeży. Żeby stał się moją wizytówką i odzwierciedlał mój charakter. Woń 'moich' perfum byłaby tak wyjątkowa, że nie pozwalałaby przejść obok siebie obojętnie;) Zapach ten wzbudzałaby zachwyt i sprawiał, że czułabym się pewna siebie.
OdpowiedzUsuńOdzwierciedleniem moich marzeń jest zapach Chloe.
mój mail: magdalen999@o2.pl
Usuńkarolinans@onet.pl
OdpowiedzUsuńMój idealny zapach to aromaty natury. Nie może być duszący czy mdły.
Powinien zawierać w sobie esencję werbeny, coś z romantycznej lawendy, bardzo chętnie poczułabym w zapachu nutkę czegoś seksownego co nadawałoby zapachowi uniwersalny wymiar. Nadawałby się i na codzienne wyjścia i wieczorne spotkania :)
to mój pierwszy komentarz tutaj,chociaż codziennie namiętnie Cię czytam Alinko :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony zapach kojarzy mi się z moją mamą,był słodki,ciepły,a zarazem pełen seksapilu i kobiecości. Były to nuty świeżych malin,wyczuwalny,ale zarazem nienachalny i delikatny. Jedno psiknięcie z pewnością poprawiłoby humor i dodało pewności siebie nie jednej z nas. Zapadł mi w pamięć tak mocno,że potrafię go rozpoznać,gdy jakaś nieznajoma kobieta się nim popsikała.:)
Gdybym miała taki zapach,na pewno używałabym go w ważnych momentach mojego życia,dodawałby mi odwagi i stałby się moim znakiem rozpoznawczym.
Pozdrawiam. :)
paulaa1495@vp.pl
Na co dzień świeży zdecydowanie z nutką cytrusów, może być trawa cytrynowa ale gdzieś w głębi uwodzicielskie piżmo. natomiast wieczorowo namiętny obowiązkowo piżmo i wanilia ale zapachy te muszą być gdzieś z tyłu zapachu nie może wanilia walić po nosie a piżmo sprawiać że ciągle kicham, zapachy te muszą być wyczuwalne kuszące ale stonowane i delikatne.
OdpowiedzUsuńWitam:) Ja swoje ulubione zapachy mam 2 :) Są to Jimmy Choo for women oraz Shiro Masaki Matsushima. Moim dominującym stylem jest raczej luz, na co dzień preferuje jeans, shorts and top`s :) i wtedy sięgam po ten drugi zapach :) Początek zapachu bawełna oraz cyklamen jest zniewalający a zarazem super lekki i świeży. Serce zaś jest kwiatowe - róża i irys. Podstawa zapachu to świerk oraz piżmo. Jednak nie dusi i smakuje przez cały dzień:) ... Czasem jednak jak każda kobieta lubię założyć szpilki wtedy zdecydowanie sięgam po Jimmy Choo. Tu przekonał mnie początkowy owocowy zapach - gruszka, mandarynka połączona świeżością zieleni... Jestem zwolenniczką połączeń owocowo kwiatowych i wciąż szukam zapachu idealnego na lato.. słodkiego, świeżego, nie duszącego, może ktoś coś przy okazji poleci? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, słonecznie i lekko ;)
monikaw22@wp.pl
Mój ulubiony zapach to zielone herbata, ten świeży zapach jest idealny na ciepłe dni. Zielona herbata jest lekka i przyjemna przy słonecznych spacerach, ale również dość uwodzicielska na radce przy różanym winie :)
OdpowiedzUsuńMój idealna nutka zapachowa towarzyszyłaby mi zawsze i wszędzie - może brzmi to banalnie ale uwielbiam czuć, mieć na sobie zapach, który sprawia że czuję się komfortowo i przyjemnie. Nie może być za ciężki, nie wyobrażam sobie mocnej perfumy non stop. Uwielbiam gdy od osoby, która Poza tym chciałabym też by otaczający mnie ludzie kojarzyli mnie z czymś przyjemnym jak na przykład ciekawa nuta owocowo-kwiatowa :)
OdpowiedzUsuńnatalia.ciolek@onet.com.pl
Mój wymarzony zapach? Z pewnością musi byc to coś niecodziennego, wyjątkowego, ponieważ z reguły jestem wybredna i nic mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńNajbardziej w mój gust trafia Versace - Bright Crystal. Jednak gdybym miała stworzyc swój byłoby to coś słodkiego, przełamanego zapachem cytrysów. Najlepiej gdyby w buteleczce można było zamknąc zapach lata i skoszonej trawy, bo nic innego nie sprawia tak bardzo, że chce się życ.
E-mail - karolina10100@poczta.onet.pl
Zakochałam się w Coco Chanel Mademoiselle parę lat temu i do dziś go używam .Jest to zapach w którym czuję się zmysłowo i kobieco ,otulona jego wonią rozpalam zmysły nie jednego mężczyzny.Mademoiselle przyciąga jak magnes nie można przejść obojętnie koło takiej kobiety.
OdpowiedzUsuńWierszem napiszę jak działa Coco Chanel.
Zmysł przez nos wypełniam Tobie kochanie
Coco Chanel to mój perfum i czekasz wciąż na nie
Nie mam pojęcia jak cudny zapach wydzielam
Na nim tym zapachem zachwyt wywieram
Niebiańska woń otula go bezpiecznie
Przyjdż do mnie i złap za rękę koniecznie !
Zaśmiej się gdy zrobię coś nagle niezdarnie
Wtul we mnie swe ramiona ,niby specjalnie
Mój zapach na Tobie zostawię kochanie
Byś o mnie pamiętał jak mnie nie będzie
Pokarzę Tobie ,że nawet kiedy daleko przebywam
Jestem tuż obok na wskroś Cię przeszywam
Wystarczy że odrobinę ma skóra powietrza nabierze
A zapach Coco duszę jego i ciało do raju zabierze
I otumani zapachem
Dziś mówi że Cię zamknie i weżmie ze sobą ,nie zgubi
cowkuchnipichci@wp.pl
Tym konkursem zostało sprowokowane przywołanie wspomnień z mojego wyjazdu do Rzymu. W Rzymie spedziłam najcudowniejsze 2 tygodnie mojego życia. I chociaż już mineły 3 lata to dalej lubię się przenosić myślami w te brukowanie kocimi łbami uliczki. Czuję zapach słodkich lodów włoskich z białej czekolady, pizzy z rozgrzanymi w słońcu Italii pomidorami i niezapomniany zapach włoskiej kawy;) Ale najważniejszy rzymski zapach to dla mnie wspomnienie wody Hermes Un Jardin Sur Le Nil ;) Juz zapomnialam o tej perfumierii,którą mijałam przechodząc obok Bazyliki Św. Piotra... Wstępowalam tam za każdym razem żeby powąchać to cudo pachnące owocami mango i grapefruitem... Obiecałam sobie,że jak wróce do Polski kupię sobie ten cudowny zapach;) Niestety zapomniałam o tym... Do dzisiaj ;) Na pewno kupię ;) Żeby ponownie przywołać wspomnienia tętniącego życiem Rzymu ;)
OdpowiedzUsuńe-mail: mika.ligo@gmail.com
Mój wymarzony zapach jest mieszanką lekkich, cytrusowych, słodkich perfum. Idealnie wyważony tak aby kobiety oglądały się z zazdrością a mężczyźni z podziwem. Nie drażniący, nie za ciężki . Chciałabym czuj się z nim dobrze, swobodnie, żeby dodawał mi pewności siebie, podkręcał moje tępo chce czuć energie i takiego solidnego kopa do działania . Marzy mi się również jego niesamowita trwałość żeby towarzyszył mi przez cały dzień znosił dzielnie u mego boku wszystkie przeciwności losu i żeby został ze mną na wieczór gdy otulona w niego wychodzę na spotkanie z moim mężczyzną .
OdpowiedzUsuńEhh.. ale się rozmarzyłam .. Oczami wyobraźni widzę siebie w pięknej błękitnej sukience, w szpilkach, biegnącą w deszczu na spotkanie z chłopakiem, bosko pachnącą ... wiem, wiem, zaleciało komedią romantyczną ale cóż .. właśnie o takim zapachu marzę . ;)
zmisia@gazeta.pl
Mój wymarzony zapach musi być delikatny, a jednocześnie mega kobiecy. Coś w styli Jeanne od lanvina albo Tommy Hilfiger Dreaming. Oby dwa zapachy poznałam przypadkowo i jednocześnie uświadomiłam sobie że gdyby ktoś kazał mi się opisać w perfumach to otrzymałby odpowiedź jedną z dwóch wyżej wymienionych. Są delikatne, trwałe i idealne dla mnie :)
OdpowiedzUsuńdonuty@wp.pl
to chyba dziwaczne, ale nie mam ulubionego zapachu; nigdy nie "chorowalam" na zadne perfumy i wlasciwie uzywam glownie probek i to tylko na wieksze wyjscia
OdpowiedzUsuńwiem natomiast jakich perfum nie znosze, sa to wszelkiego rodzaju Unisexy ze swoja charakterystyczna, drazniaca mnie nuta
pyh@wp.pl
Mój wymarzony zapach.. hmm, napewno coś naturalnego, lekko kwiatowego, ogórkowego. Takie perfumy dają mi energie a jednocześnie można poczuć się kobieco ;)
OdpowiedzUsuńnatalia.ostaszewska@interia.pl
Chyba ze trzy lata temu wybrałam się właśnie do Douglasa po jakieś ciekawe perfumy. Odruchowo wąchałam głównie te, które już skądś znałam, np. widziałam reklamy lub któraś z koleżanek mogła takich używać. Nic mnie nie zachwyciło wtedy niestety. W końcu poprosiłam o radę panią pracującą w Douglasie. Powiedziałam, że szukam czegoś wyjątkowego,charakterystycznego. Chciałam, żeby zapach był zdecydowany, ale nie duszący. Zależało mi na tym, żeby miał w sobie to COŚ! :) Wtedy pani zaproponowała mi Bvlgari Jasmin Noir i trafiła w 10! Pewnie nigdy bym sama po nie nie sięgnęła, a tak się składa, że jeśli chodzi o kwiaty to uwielbiam zapach jaśminu, konwalii i piwonii. Jednakże te zapachy są bardzo delikatne i nie do końca chyba pasują do mnie... do mojej osobowości. Okazało się, że Jasmin Noir ma w sobie właśnie coś więcej! Z jednej strony jest dość łagodny, ale z drugiej jest w nim coś zadziornego. Czasem miałam wrażenie, że jest taki jakby elastyczny i w zależności od tego jak byłam ubrana troszkę inaczej się go odbierało, tzn jeśli byłam ubrana tak zupełnie zwyczajnie, codzienny strój na uczelnię, to bardziej zwracało się uwagę na tą delikatną stronę perfum - po prostu jaśmin, ale kiedy strój był bardziej elegancki albo też imprezowy, wtedy czuć było ten pazur :) czuć było, że to nie jest po prostu spokojny kwiatowy zapach ;) Pewnie mocno idealizuję, ale faktycznie przypadł mi bardzo do gustu.
OdpowiedzUsuńNiestety dawno temu opróżniłam flakonik i od tego czasu używałam wielu innych ciekawych zapachów(Kate Moss, Versace Versus, Dolce&Gabbana Rose The One). Z tym, że zdana byłam raczej na dobroć mojej mamy, która przywoziła mi małe flakoniki z podróży, głównie ze strefy bezcłowej. Samej mnie niestety nie stać na drogie piękne perfumy, bo wolę przeznaczyć pieniądze na rozwijanie swojej pasji :)
Pozdrawiam serdecznie, Monika
e-mail: justynska_m@o2.pl
Mój wymarzony zapach jest mieszaniną wspomnień. Koniecznie byłaby tam nuta zapachowa kremu dla dzieci, która mi kojarzy się najbardziej z olejkiem migdałowym. Zestawiłabym to z aromatem kakao i masła shea. Zapach ten można osiągnąć przez mieszanie różnych balsamów, jednak nigdy nie spotkałam się z aromatem zamkniętym w buteleczce.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to zapach bardzo bardzo kobiecy, z pewnością zapadnie w pamięć mężczyźnie. Wywołuje same ciepłe skojarzenia i dodaje trochę staroświeckiego pewnie uroku. Jako spełniająca się zawodowa młoda kobitka doceniam takie swojskie i ciepłe dodatki.
Mój e-mail: klaudia_plinta@o2.pl
Mój wymarzony zapach to zapach, który przede wszystkim kojarzy mi się z latem, ciepłą pora, gdzie powiew letniego wiatru sprawia, że, czuję się wtedy piękniejsza. Uwielbiam nuty kwiatowo-owocowe, świeże, bo wiem, że najlepiej do mnie pasują, są lekkie i nie sprawiają efektu ciężkości, jak to mają w zwyczaju mocniejsze, zimowe zapachy.
OdpowiedzUsuńpatys@poczta.onet.pl
Cześć.
OdpowiedzUsuńMój wymarzony zapach?
To przede wszystkim zapach ciepłej i słonecznej wiosny. Uwielbiam tą porę roku, bo wtedy wszystko zaczyna być kolorowe, bo smutnej zimie, więc moim najlepszym zapachem były by zapach kwiatowy, ale nie przesadnie. Jestem raczej delikatną kobietą, więc takie też powinny być moje perfumy. Kobiece, zmysłowe, a zarazem delikatne.
xewusiekx@interia.pl
Hej moim ulubionym zapachem jest Calvin Klein IN2U. nie ma co tu duzo pisac kazdy kto zna zapach ten wie ze jest cudowny seksowny i swiezy i cieply i uwodzi kazdego mezczyzne. jest to zapach dla kobiet nowoczesnych i mlodych pelnych zycia czyli takich jak ja. goraco polecam!!!!
OdpowiedzUsuńagnieszkawozniak1986@interia.pl
Agnieszka Szarata