21 czerwca 2013

Naturalna pielęgnacja: peeling z awokado + owocowe koreczki.








Ponieważ ostatnio nie miałam czasu zająć się sobą, dziś postanowiłam że nadrobię czas i wykonam peeling twarzy:) Od razu pomyślałam o peelingu solnym, który bardzo łatwo wykonać na wyjeździe, ale nie miałam pod ręką miodu. Za to postanowiłam wykorzystać dojrzałe awokado, którego nie zjadłam wcześniej.

Zabawne, jak najlepsze przepisy przychodzą do nas w czasie ograniczonych możliwości:) Okazało się że zupełnie dystansuje wersję z miodem i nigdy po żadnym peelingu moja skóra nie była tak wygładzona i nawilżona!

Myślę że najlepiej sprawdzi się u dziewczyn z suchą skórą, które mogą wykonywać peelingi mechaniczne. Skończyło się na tym, że całkiem spory zapas zużyłam do całego ciała. Skóra stała się niesamowicie nawilżona i miękka, oraz super gładka. Zdecydowanie zostałam fanką tego przepisu!






Potrzebujemy  połowę dojrzałego awokado i sól. Owoc musi być bardzo dojrzały, ponieważ będziemy rozrabiać go na papkę i dodawać do niej soli. Jeśli chcemy aby nasz peeling był mocniejszy, możemy dodać więcej bardziej delikatny, dajemy jej mniej. 

W przypadku wykonywania peelingu do ciała równie fajnie sprawdzi się kawa czy mak:) Następnie po prostu lekko masujemy skórę twarzy i po jakimś czasie zmywamy całość.

Ja efektem jestem zachwycona. Mam zamiar wypróbować awokado na włosy, zobaczymy jak się sprawdzi!





Niżej możecie zobaczyć jeszcze moje koreczki owocowe, które są świetną przegryzką na ciepłe dni, szczególnie w wersji schłodzonej! Połączyłam arbuza, jabłko, kiwi, melona, nektarynki, morele i czereśnie:)
 



Dziś trochę czasu spędziliśmy na oprowadzaniu po przechodniach rannego towarzysza i miałam okazję zrobić parę zdjęć. Niżej piękny Hiszpański kościół i oldschoolowy szyld hotelowy:)

Wczoraj miałam przerwę w dostawie internetu, więc wyniki konkursu pojawią się dopiero jutro. 

Jeśli macie jakieś pytania, piszcie koniecznie, albo przeklejajcie te z poprzednich postów, jeśli jakiś pominęłam:)

buziaki

Alina


 


36 komentarzy:

  1. jutro pojawią się wyniki konkursu z douglasem czy regeneris? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie, na razie będziemy pomału wybierać zgłoszenia z dziewczynami z Face & Body Institute:)

      Usuń
  2. pieknie tam! przywiez troche uroku tamtych miejsc do naszego Krakowa :)

    www.malachitt.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ale narobilaś smaka tymi koreczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Awokado na włosy jest bardzo popularne w Indiach jako maska nawilżająca, można też dolać ulubionego oleju

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ten olejek z awokado okazał się być tak świetny:)

      Usuń
  5. a koreczki jakie równiusieńkie ::) super sama takiego bym skosztowała:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja sobie też owoców nie żałuję , są u nas 35 stopniowe upały, więc jedyne co mogę przełknąć, to śniadanie wcześnie raniutko, a potem owoce -ananasy, ukochane morele i czereśnie, kiwi, banany, melony, truskawki, nektaryny, co wpadnie mi w ręce, ale nie robię z nich takich pięknych koreczków, a zwyczajne krojone w kostkę sałatki;)
    Awokado uwielbiam jeść więc skorzystam i zrobię sobie peeling z jednego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zwykle kroiłam do miseczek, a takie koreczki chyba bardziej nadają się na deserek dla znajomych:)

      Usuń
    2. to prawda, na jakieś fajne imprezy letnie na pewno skorzystam z Twojego pomysłu i tak będę podawać owoce;) zawsze to coś innego niż sałatka... zmykam robić naleśniki razowe z owocami;)

      Usuń
  7. Hej, widziałam ze zużyłaś kiedyś piankę myjąca z NoaLab, mogłabyś coś o niej powiedzieć? Zależy mi głównie na wydajności bo jest dosyć droga jak na tego typu produkt. Opłaca się ją kupić? Na ile starcza? I to samo pytanie mam o serum z tej samej firmy. Z góry dzięki za pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zużyłam w sumie dwie:) bardzo dobrze oczyszczają skórę, jest dość wydajna. miałam je bardzo długo ale używałam też innych rzeczy...ciężko mi powiedzieć na ile wystarczy jedno opakowanie używane codziennie. polecam ci tą o zapachu gorzkiej pomarańczy:)
      sera są wydajne i dobrze je wspominam. daj znać o które dokładnie ci chodzi, a powiem coś więcej:)

      Usuń
  8. fajny przepis:) ja dziś zamierzam sobie zrobić peeling kawowy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Awokado jadłam chyba tylko 2 razy w życiu i niezbyt mi smakowało, ale zrobię do niego kolejne podejście :) Przepis na peeling bardzo fajny, ale raczej wypróbuję go na ciało, bo dla mojej twarzy pewnie byłby za ostry. Awokado jako maskę do włosów też na pewno wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo apetyczne wyglądają te koreczki :)
    A co do awokado- muszę w końcu przetestować jego działanie na włosy/ciało - niestety nie smakuje mi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie fajne te koreczki aż chyba odgapie i sobie takie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale mi zrobiłaś smaka koreczkami ♥_♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam avocado z limonką i chilli :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Maseczka nie wygląda zachęcająco, ale na pewno ładnie pachnie :) Koreczki wyglądają smacznie, to dobra i zdrowa alternatywa na upały :)

    OdpowiedzUsuń
  15. avokado to moj główny kosmetyk..jako maska do ciała, twarzy i włosów

    OdpowiedzUsuń
  16. A próbowałaś mieszać awokado z sodą oczyszczoną jako taką maseczkę? Bombowa sprawa, a skórę chce się cały czas dotykać, jak u niemowlaka. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. o muszę koniecznie spróbować tego peelingu, bo moja skóra jest raczej sucha, a zwykłe sklepowe peelingi dodatkowo ją wysuszają :) dzięki Alinka za przepis! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Koreczki wyglądają przepysznie:) skradnę pomysł w te gorące dni tylko bez kiwi, bo to jedyny owoc, który może mnie zabić:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ale pychoty :)) muszę spróbować tego solnego peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Koniecznie muszę wypróbować ten peeling:)

    OdpowiedzUsuń
  21. jaki pilnik do paznokci polecasz (z tych szklanych)?

    OdpowiedzUsuń
  22. Avocado bym zjadła, ale na twarz też mogę nałożyć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja ostatnio też pałaszuję owoce :) A jeśli chodzi o awokado nie do końca wiem, jak zidentyfikować jego dojrzałość... Kiedyś kupilam, niby okej, ale jednak surowe :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Zapraszam Cię na konkurs! Do wybrania para dowolnych okularów korekcyjnych lub przeciwsłonecznych i 6 voucherów po $20!
    Wystarczy tylko wybrać model!

    http://obojetnieco.blogspot.com/2013/06/konkurs-firmoo-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
  25. Kościółek z Lloret de mar, czyż nie ?;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mniam chętnie bym zjadła te koreczki:)
    Zapraszam na mojego nowego bloga, który dotyczy głównie manikiuru i makijażu oczu:
    http://nailseyes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. przyzwyczaiłam współlokatorów do moich dziwnych eksperymentów, avocado ich nie zdziwi :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzięki za inspiracje. Peeling z avocado i ziarnami kawy jest po prostu rewelacyjny. Idealnie nawilża a skóra jest taka miękka, dokładnie tak jak pisałaś:) Takie proste a jakie daje rezultaty.

    OdpowiedzUsuń
  29. Czyżby Llored de Mar? :) Byłam w maju :)

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.