Kiedy wspominałam że wybieram się na wakacje, jedna z Was polecała mi zwiedzenie Jardines de Santa Clotilde. Postanowiłam odwiedzić więc, te piękne, położone na szczycie klifowego wybrzeża
ogrody. Projekt parku zlecił w 1919 roku katalońskiemu architektowi
właściciel wzgórza, Marius Roviralta, opłakujący zmarłą żonę, Klotyldę.
To właśnie jej pamięci poświęcone jest to zdecydowanie najbardziej
romantyczne miejsce w Lloret de Mar.
Pięknie utrzymane żywopłoty i cudowne kamienne posągi robią ogromne wrażenie. Park pełen jest popiersi w klasycznym stylu, oraz syren i małych kupidynów.
Mamy też zakątek syren, i długie schody porośnięte bluszczem, a ogrodnicy chętnie częstujdą nas zerwanymi z drzewa pomarańczami.
Największe wrażenie robią chyba alejki oglądane z większej perspektywy:) Jeśli kiedykolwiek będziecie miały okazję odwiedzić to miejsce, bardzo je polecam. Szczególnie jeśli szukacie romantycznego zakątku, lub po prostu chcecie odpocząć w pięknym miejscu. Choć centrum Lloret jest bardzo głośnie, to tutaj panuje zupełny spokój i cisza, więc można zupełnie się odprężyć. Tym bardziej, że w parku znajdziecie leżaki i ławki:)
Może same macie własne ulubione ogrody, park lub miejsce odpoczynku?
Na wszystkie Wasze pytania z poprzedniego postu odpowiem wieczorem:)
buziaki
Alina
Cuudnie :-)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia ;) piękna plaża, szkoda ze u nas nie jest tak słonecznie :(
OdpowiedzUsuńoj, ja niedługo wracam, może jeszcze załapiemy się na cieplejsze dni:)
UsuńA kiedy dokładnie wracasz Alinko? nie moge sie doczekac, bo moze filmik jakis nagrasz?
UsuńWow ogród robi wrażenie, i w dodatku widok z niego na plaże :) Świetnie wyglądasz,promieniejesz.
OdpowiedzUsuńŻyczę dalszego owocnego wypoczynku.
dziękuję:)
UsuńPięknie, zazdroszczę :3
OdpowiedzUsuńbylam w loret,ale nie wiedzialam o istnieniu tych ogrodow...szkoda ze nie bylo zadnych znakow czy cos...
OdpowiedzUsuńcudowne widoki:)
OdpowiedzUsuńpięknie ...
OdpowiedzUsuńPięknie! Ale na Mazurach piękniej hihih :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńdokładnie !
UsuńJa właśnie jutro jadę na mazurki :)
pięknie położony i bardzo ciekawe kadry ;)
OdpowiedzUsuńwow !!!!
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś tą uroczą bluzeczkę? W ogóle może mogłabyś napisać post, w którym zdradzisz, gdzie robisz zakupy ubraniowe itp.? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńto akurat zdobycz z second handu:)
Usuńjejku śliczna jesteś :)
OdpowiedzUsuńtaka figurka ze w zyciu bym nie powiedziala ze boks trenujesz,buziaki:*
Alinko, chyba literówka w nazwie ogrodu? Miejsce faktycznie piękne :) Moje ulubione ogrody - Wilanów i jeszcze dwa wrocławskie - ogród botaniczny i japoński (niedaleko Hali Stulecia).
OdpowiedzUsuńo we wrocławskich nie byłam, ale na pewno je odwiedzę kiedy będę u przyjaciółki, dzięki wielkie!
Usuńbajecznie! :)
OdpowiedzUsuńale pięknie! ;)
OdpowiedzUsuńGdyby nie te rzeźby i IDEALNIE przystrzyżone krzewy, to pomyślałabym, że to miejscówka, gdzie kręcili sceny do GoT - lokacja - południe :D
OdpowiedzUsuńhaha faktycznie:)
Usuńwycieczke za kase z blogowania?
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce. :)
OdpowiedzUsuńSą Błędy w nazwie. "Santa" a nie "Satna" :)
OdpowiedzUsuńWidoczki całkiem fajne :) Osobiście wole Aix en provence np :) W zeszłym roku zrobilam trase od Genewy po Barcelone i właśnie provansja najbardziej mi w pamięć zapadła (a chyba nie powinna zwazywszy na ilosc testowanego wina) heheh
o dzięki Kochana:)
Usuńbędę pamiętać, może kiedyś też się wybiorę:D
cudowne zdjęcia, ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie :) mogłabym się tam uczyć do egzaminu
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dotarłaś do tych ogrodów, są naprawdę piękne i chciałoby się zamieszkać w domku obok :) Polecałam Ci je w zeszłym roku. Aby tam dojść musieliśmy przebyć długi spacer w upale, ale naprawdę było warto :)
OdpowiedzUsuńOj tak, tym bardziej że domki również zachęcają a okolica jest jak na lloret cicha i spokojna;)my też zaliczyliśmy dłuższy upalny spacer, ale z powrotem poszło już szybciej:)
UsuńAle tam pięknie ;)
OdpowiedzUsuńKocham Hiszpanię i takie jej zakątki! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się sposób, w jaki zaaranżowałaś sceny na zdjęciach z posągami - wydaje się, że niektóre z nich to żywe istoty :)
OdpowiedzUsuń...aż sobie wygugluję, bo mam niedosyt tego miejsca :D
UsuńRobi wrażenie;) Chętnie bym odwiedziła to miejsce;)
OdpowiedzUsuńJa jestem z zawodu ogrodnikiem :D pracuje w ogrodzie :D a dokładniej centrum ogrodniczym :D więc ca codzien, jako odpoczynek, wybieram sie na wały lub do rezerwatu panienskich skał w krakowie zeby nie oglądać konkretnie zaprojektowanego krajobrazu :)
OdpowiedzUsuńBuziak:*
Przepięknie tam!!!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz:) a ogrody wprost magiczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
www.patryca.blogspot.com
Alez Ty jesteś zgrabna! Zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńprzepiękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńja chce urlopu już.....
OdpowiedzUsuńale cudnie :) Mocno zazdroszczę takiego pracowitego wypoczynku w tak pięknym miejscu:)
OdpowiedzUsuńZakochałam sięw tym miejscu!! NO to już wiem gdzie chcęs pędzić wakacje :)
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie! <3
OdpowiedzUsuńPięknie. a byłaś w Parku Guell w Barcelonie? Też jest cudowny...
OdpowiedzUsuńcudowne widoki, miejsce idealne do odpoczynku ;)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie małe pytanko, mieszkam w Krakowie jednak nigdy specjalnie nie zwracałam uwagi na sklepy z naturalnymi kosmetykami, ziołami, hydrolatami itp. i nie bardzo wiem gdzie ich szukac:( W te wakacje mam zamier "pobuszować" po takich sklepach i kupic kilka naturalnych kosmetyków:) Czy mogła byś podać sowje ulubione sklepy razem z adresami?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuje:)
Monika:)
Przepiękne te ogrody. :)
OdpowiedzUsuńJa tak z innej beczki dzisiaj, bo przyszła wreszcie do mnie moja zamówiona kosteczka amber musk. Zapach mną zawładnął całkowicie, nie ma opcji żebym nie zabrała jej ze sobą na wakacje. I tak się zastanawiam... Jak to transportować, żeby się nie rozsypało, nie zgniotło? I takie głupie pytanie - czy w upale ona się nie... rozpuści?
Baw się dobrze. :)
Hola Colega!!! ;))Viva Viva España... Ole! polecam park Guell w Barcelonie jak byś czasem przy okazji się tam wybierała ;)
OdpowiedzUsuńBesos:****
Bardzo pięknie! :)
OdpowiedzUsuńAlina byłabym wdzięczna gdybyś dodała posta o pani Beacie http://madleineo.blogspot.com/2013/06/pomozmy-beacie.html
OdpowiedzUsuńIm więcej ludzi się o tym dowie tym lepiej! Już 30 czerwca w Konstancinie-Jeziorna odbędzie się koncert charytatywny. Warto nagłośnić tą sprawę!!!
ciekawe fotki ♥
OdpowiedzUsuńsuper post
obserwujemy? odpowiedz u mnie
zapraszam: http://smile-mapys.blogspot.com/
Piękne zdjęcia ! Bardzo fajny post, mimo że mniej 'makeupowy' :)))
OdpowiedzUsuńps. strasznie się cieszę, że wygrałam w konkursie z Douglasa :))))))))))))!
Emilia
Gratulacje :) A co kupiłaś za ten bon?
Usuńa ja wyslalam Ci zapytanie w mailu:)
OdpowiedzUsuńświetny blog ! :)
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie : cruel-opinion.blogspot.com
Zapraszam Cię na konkurs!
OdpowiedzUsuńDo wygrania okulary przeciwsłoneczne lub korekcyjne! Wystarczy tylko wybrać model!
http://obojetnieco.blogspot.com/2013/06/konkurs-firmoo-giveaway.html
Świetne zdjęcia. :) Aż chce się tam być.
OdpowiedzUsuńa w te wakacje miałam jechać do gorących Włoch... lecz za to kupiłam mieszkanie
OdpowiedzUsuńzdjęcia są śliczne ;)
Oj tak pięknie i romantycznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce, robi wrażenie :) A woda w morzu aż zachęca do pływania :D
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce a od Ciebie nie można oderwać wzroku :)
OdpowiedzUsuńNatka
PS: w tekst wdarł się taki delikatny błąd językowy, nie ma większej perspektywy, może być bliższa lub dalsza ;) przyjęłam to jako wakacyjne roztargnienie.
Ale Ty jestes sliczna:-)
OdpowiedzUsuń