Za tym śmiesznym eyelinerem troszkę się nachodziłam. Zachorowałam na niego, kiedy wypróbowałam go przypadkiem w warszawskiej drogerii czekając na pociąg. Zaskoczyła mnie precyzyjna końcówka, a kreski przetrwały na mojej dłoni cały dzień i podróż.
Jakiś czas w Krakowie nie mogłam na niego trafić. W końcu udało mi się znaleźć go w drogerii na ulicy Długiej 18. Przy okazji okazało się, że skoro wydałam powyżej 20 zł na kosmetyki Pierre Rene dostanę tusz za złotówkę:)
Eyeliner Hi- Tech ma ciekawy, wygięty kształt. Na początku obawiałam się, że będzie źle leżał w ręce i nie pokonam przyzwyczajenia, ale okazało się że zgodnie z zamiarem, jest całkiem dobrze zaprojektowany.
Końcówka jest cienka i pozwala na rysowanie dość precyzyjnych kresek różnej grubości. Kreskę i jej szerokość kontrolujemy przez zwiększanie i zmniejszanie docisku. Nie uzyskamy pewnie tak cienkiej kreski jak z eyelinerem w pędzelku, ale jak na możliwości pisaków, Pierre Rene i tak jest jednym z najcieńszych.
W moim odczuciu koniec mógł by być ciut bardziej giętki, ale widzę że 'wyrabia się' w miarę używania:)
Kiedy nasza kreska zaschnie, jest trwała i ciężko ją zetrzeć. Nie jest wodoodporna ale dobrze znosi deszcz i łzy:D Nie rozetrzemy jej przebierając się, dotykając oka.
Kreski najlepiej maluje się przy lekko naciągniętej powiece. Końcówka świetnie nadaje się do zagęszczanie brwi, dzięki niej możemy porobić między nimi małe kropeczki i zamaskować miejsca z prześwitami:) Wygodnie maluje się nim również grubsze, bardziej dramatyczne kreski.
Zamknięcie jest szczelne ale trzeba dobrze je dopasować. Eyeliner Pierre Rene wydaje się być fajną alternatywą dla pisaka z Maybelline:) Oba sprawdzają się tak samo dobrze i mogę je polecić.
Innym plusem jest to, że kreski nie farbują skóry. Czasem zdarza się to w przypadku pisaków, ciężko też wykonać demakijaż, który usunie je całkowicie. Tutaj nie mamy takiego problemu.
Warto wypróbować jeśli lubicie eyelinery z taką końcówką:) Kosztuje około 22zł, można dostać go w drogeriach z szafami Pierre Rene (np Jasmin).
Zobaczymy jak spisze się tusz... Dajcie znać jakie końcówki preferujecie i czy stosujecie eyelinery w pisaku. A może ten który pokazałam już jest w Waszym posiadaniu?:)
Buziaki
Alina
ale fajnie wygląda, podoba mi się kształt i ta końcówka. Może sobie taki sprawię bo i cena zachęca :)
OdpowiedzUsuńo proszę ;) jak zużyję swojego Eveline to na pewno się skuszę, bo jestem maniaczką czarnych kresek ;D
OdpowiedzUsuńja uwielbiam eveline z pędzelkiem, na takim się uczyłam i do dziś jest mi najwygodniej pracować z taką końcówką;)
Usuńuwielbiam eyelinery z taką końcówką, bo udaje mi się wtedy narysować w miarę równą kreskę :-) Od dawna już używam miss sporty, ale chcętnie wypróbuję ten.
OdpowiedzUsuńjako maniaczka eyelinerów będę na niego polować :P
OdpowiedzUsuńZapraszamy do sklepu internetowego Pierre Rene http://www.pierrerene.pl/pl/140-eyeliner-hi-tech.html
Usuńchętnie wyprobowalabym,aczkolwiek absolutnie WSZYSTKIE pisaki jakie mialam wysychaly w tempie 2 tygodni. mimo odpowiedniego przechowywania.
OdpowiedzUsuńi MUSZE to napisać ,absolutnie mnie uzaleznilas od soku pietruchowo jablkowego.nie wyobrazam sobie dnia bez niego :)
pozdrawiam Ewelina
oo strasznie się cieszę:) kurcze jest pyszny, przypomniałaś mi o nim, potem skoczę po pietruszkę:D
Usuńja też jestem uzależniona!
UsuńWtrącę się odnośnie soków, piłam ostatnio PRZEPYSZNY sok kiwi-pietruszka w Chimerze (może Alina i dziewczyny z Krakowa będą znały to miejsce ;)) i smak był cudowny, więc polecam!
UsuńSok kiwi-pietruszka z Chimery zawsze spoko :P Nie wspominając o jedzeniu :P
UsuńJa uwielbiam pietruszka + kiwi + jabłko:D tylko mam jeden problem. niestety zapycha mi się sokowirówka od pietruszki... :( Też tak macie może i macie jakieś rady?
Usuńwow świetny jest! :)
OdpowiedzUsuńNo i ja też zachorowałam- będę szukać, bo swojego ideału do kresek nie znalazłam :)
OdpowiedzUsuńCena całkiem przyzwoita. Masz coś może dla profesjonalistów?
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam go okazję wytestować jako ambasadorka Pierre Rene i też mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Często takie pisaki mają kolor takiej wyblakłej czerni, a ten jest prawie tak czarny jak żelowe linery :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest to, że wczoraj zobaczyłam go w Naturze i byłam zachwycona. Następnego dnia przeglądam blogi i proszę! Czytasz mi w myślach.
OdpowiedzUsuńhaha no to super się złożyło:) nie wiedziałam że są w naturach:)
UsuńJa robiłam kilka podchodów do różnych wersji w pisakach i mam wrażenie, że są one dla mnie zbyt suche (inaczej się tego określić nie da), ostatnio używam eyelinera z astora, który kupiłam na rossmannowej promocji i jestem z niego bardzo zadowolona, bo nie rozmazuje się w kącikach i ogólnie jest dość trwały, a zazwyczaj miałam z tym problem, ponieważ mam wrażliwe oczy, które często łzawią ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zainteresował ten eyeliner:)
OdpowiedzUsuńśmieszny wynalazek d; ja zdecydowanie wolę eyelinery w żelu
OdpowiedzUsuńwidziałam go dzisiaj w drogerii Natura, w Galerii Kazimierz, kiedy robiłam zakupy eyelinerowe ;) szkoda, że nie przeczytałam twojego posta wcześniej, bo może skusiłabym się na niego, chociaż chodziło mi o cos wodoodpornego. w końcu postawiłam na eyeliner z Essence 24h. zobaczymy jak się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńo daj znać bo mi też przydał by sie taki całkowicie wodoodporny:)
Usuńno więc musiałam się nim wypaćkać zaraz po przyjściu do domu. trzyma się dobrze, chociaż trochę szarzeje, żeby powiedzieć coś więcej musiałabym go poużywać dłużej. zmył się z oczu wyjątkowo łatwo, już samą wodą, lepiej niż mój dotychczasowy liner.
Usuńw każdym razie tusz do rzęs z tej samej serii, nie został ruszony ani przez wodę ani przez żel, musiałam go zmywać olejem. tusz jest mega wodoodporny, liner jeszcze nie wiem. buziaki :*
Ja osobiście nie przepadam za wersją "pisakową" bo jak dla mnie robią zbyt grube kreski :)
OdpowiedzUsuńmiałam go brac a nie wzielam i teraz zaluje;p
OdpowiedzUsuńWygląda kosmicznie :) ale kreski piękne maluje :)
OdpowiedzUsuńto opakowanie wykorzystała już firma wysokopółkowa ale nie pamiętam w tej chwili jaka, taki eyeliner widziałam już u FleurdeForce, fajnie, że cerń jest nasycona nie tak jak w niektórych eyelinerach w pisaku ;)
OdpowiedzUsuńskopiowany z NYX-owego, teraz beda wszedzie bo to wygodna forma do rysowania kresek, musze go wyprobowac
OdpowiedzUsuńooo muszę spróbować
OdpowiedzUsuńWow nie widziałam go jeszcze, koniecznie go kupie ;D
OdpowiedzUsuńNie używam eyelinerów, ale ten wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam eyeliner w pisaku z oriflame, a przy okazji zakupów koniecznie trzeba kupić od nich tusz Wonder i róż taki zwykły w opakowaniu jak róże elf. Najlepsze kosmetyki z mojej kolekcji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
bavarde
Używam eyelinera w pędzelku Wibo podajrze za niecałe 8 zł i nie zamieniała bym go na żaden inny! :) nawet eyeliner z Eveline nie był lepszy niż zwykły za 8 zł z Rossmanna :>
OdpowiedzUsuńfajny, muszę poszukać.
OdpowiedzUsuńEyeliner w pisaku firmy Golden Rose jest świetny!Wcześniej miałam Kobo w pisaku i też był dobry,jednak ponowny zakup okazał się porażką,ponieważ po kilku dnia zasechł;// a brązowy z Kobo pozostawia pigment nawet po kilkukrotnym demakijażu.
OdpowiedzUsuńmiałam już jeden eyeliner w pisaku i bardzo odpowiada mi taka forma :) Chyba się skuszę na tego Pierre'a :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, na pewno wygodniejszy od typowych eyelinerów :) Lubię pisaki, zazwyczaj są bardzo trwałe :)
OdpowiedzUsuńAlinko mam do Ciebie prozbe przeczytala bys ostatni komentarz z makijaż koralowy na koncert/impreze tam jest proźba do Ciebie prosze
OdpowiedzUsuńznalazłam już dość dawno ten eyeliner w drogerii, ale trochę się obawiałam. Teraz sama nie wiem czego :)
OdpowiedzUsuńŚmieszny ma wygląd ;) Lubię takie końcówki i ten z Maybelline przypadł mi do gustu, więc może następnym razem kupię ten :)
OdpowiedzUsuńTAKI SAM BĄDŻ PODOBNY MA FIRMA KOSMETYCZNA NYX .NIESTETY TAMTEN Z NYX JEST O WIELE DROŻSZY OD TEGO Z PIERRE RENE . BARDZO ŁADNIE WYCHODZĄ Z JEGO POMOCĄ KRESKI ,, JASKÓŁKI,, I JEST NIEWIARYGODNIE WYGODNY W UZYCIU .POZATYM NIE TRZEBA KILKUKROTNIE NAKŁADAĆ PARE WARSTW KOSMETYKU ABY ZAMALOWAĆ EWENTUALNE NIEDOCIĄGNIĘCIA.ALINA TESTOWAŁAŚ MOŻE Z NOWYCH PRODUKTÓW Z GOSH-A MASCARY I SERUM GROWTH ????? PODAJĘ LINK http://www.gosh.pl/wydarzenia_id.php?&id=173&i=0 .
OdpowiedzUsuńPODOBNO PO TYM SERUM EFEKTY MOŻNA ZAUWAŻYĆ PO 2 TYGODNIACH STOSOWANIA REGULARNEGO .MAM ZAMIAR KUPIĆ ALE PÓKI CO NIE MOGĘ ICH NIGDZIE SPOTKAĆ DAJ ZNAĆ JEŚLI UŻYWAŁAS TYCH PRODUKTÓW .
OdpowiedzUsuńooo, może on właśnie będzie moim pierwszym eyelinerem? :D
OdpowiedzUsuńtakei grube kreski bardzo pomniejszaja oko, jakby przytlaczaja
OdpowiedzUsuńA TO JEST ALINA LINK DO EYELINERA Z NYX COSMETICS UDAŁO I SIĘ WYSZPERAĆ W INTERNECIE POLSKĄ STRONĘ TYCH KOSMETYKÓW http://www.nyx-cosmetics.pl/products/the-curve/ .PRAWDA ŻĘ PODOBNY ?????
OdpowiedzUsuńsuper wygląda może polubię eyelinery :)
OdpowiedzUsuńale świetny ! musze go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńłał! a wygląda na niewygodnego :>
OdpowiedzUsuńciekawy może w końcu uda mi się zrobić idealna kreskę :)
OdpowiedzUsuńJa akurat mam eyeliner w pisaku i mówiac szczerze wydaje mi się, że trudniej byłoby mi sie posługiwać pędzelkiem :3
OdpowiedzUsuńWow, to dla mnie całkowita nowość ;) Ja ogólnie nie używam eyelinerów, ale ten jest bardzo fajny! :)
OdpowiedzUsuńwidziałam ten eyeliner w osiedlowym sklepie kosmetycznym, fajny design, ale cena zbyt wysoka :)
OdpowiedzUsuńW sklepie internetowym Pierre Rene można go kupić za 16,99 zł
Usuńhttp://www.pierrerene.pl/pl/140-eyeliner-hi-tech.html
To opakowanie jest niesamowite. Eyeliner mnie ciekawi, chociaż na razie kupiłam sobie nowy z innej firmy
OdpowiedzUsuńPiękna krecha :)
OdpowiedzUsuńŚwietny design :)
OdpowiedzUsuńWdziałam go też w naturze ;d
OdpowiedzUsuńWypróbuj eyeliner w pisaku z Golden Rose :) ja jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa używam eyeliner w pędzelku z jakiejś taniej firmy z Rossmanna, nie jest zły ale taki też z chęcią bym wypróbowała, choć z pisakami mam kiepskie doświadczenie... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńużywałam pędzelków, używałam pisaków, ale zakochałam się w żelowym z bobbi brown. najlepiej mi się go aplikuje, tzn. taką bardziej gęstą konsystencję. szkoda tylko, że muszę przy nim 2x zmywać oczy ;) trzyma się chyba za dobrze ;)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo fajnie:D
OdpowiedzUsuńale czadersko wygląda :)
OdpowiedzUsuńAlinko zabiłabym za To zebys narysowała mi taką kreskę :D mi sie w zyciu nie uda.. :(
Buziak !! :*:*
Ale ma świetny wygląd. ;) Ja osobiście jestem zakochana w eyelinerze z Eveline i nie chce innego. W sumie kupiłam jakiś w pisaku, wodoodporny na zakończenie roku, ale robi strasznie brzydkie kreski. Takie mało czarne.
OdpowiedzUsuńJuż go pragnę! *.*
OdpowiedzUsuńJa mam eyeliner z Maybelline, master precise w pisaku i bardzo go sobie chwalę, jest dość cienki i precyzyjny choć na pewno nie tak jak ten z Pierre rene.... :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kori.
Chciałam kupić go już wcześniej ale wolałam zaczekać na recenzję bo jego kosmiczny wygląd trochę mnie zaskoczył
OdpowiedzUsuńkiedy będzie jakiś filmik makijażowy ?
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim opinie na wizażu, pisały dziewczyny że nic szczególnego oprócz innego kształtu. Podobno nie powala na kolana jeżeli patrzeć na półkę cenową w której oscyluje.
OdpowiedzUsuńkształtem przypoina ten z nyxa, ale cenowo wypada lepiej :) mimo to wolę jednak sprawdzone linery w słoiczku :)
OdpowiedzUsuńStrasznie dziwny ten eyeliner:D taki kosmiczny, hehe:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie :) Ja uwielbiam eyeliner w żelu z essence :)
OdpowiedzUsuńTen eyeliner w drogerii wizaz24.pl kosztuje 16,20.
OdpowiedzUsuńJa uzywam wibo, ale w upaly splywa fatalnie. Muszę zmienić. Albo z kreski zrezygnować- do jesieni:-)
bo trzeba używać bazy pod cienie najpierw
Usuńo kurcze, pierwszy raz się z takim spotykam, bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńW sumie zawsze używałam w pisaku, ale od jakiegoś czasu kupuje małe słoiczki z różnymi kolorami i działam pędzelkiem. Chodź nie zawsze wyjdą mi takie cieniutkie jak by chciała, ale cóż poćwiczymy i będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńCHCĘ GO !
OdpowiedzUsuńZapraszamy do sklepu internetowego http://www.pierrerene.pl/pl/140-eyeliner-hi-tech.html
Usuńwygląda świetnie, aż mam ochote go przetestować :D
OdpowiedzUsuńpolecam Wam eyeliner w pisaku KOBO, ma identyczną końcówkę i jest dość giętka dzięki czemu bardzo łatwo maluję się kreski:)
OdpowiedzUsuńa czy ten eyeliner jest kolorze brazowym? ja kocham brazowe kreski :)
OdpowiedzUsuńNiestety tylko w kolorze czarnym http://www.pierrerene.pl/pl/140-eyeliner-hi-tech.html
UsuńI don't even know how I ended up here, but I thought this post was great. I don't know who
OdpowiedzUsuńyou are but definitely you are going to a famous blogger if you are not already
;) Cheers!
my web site ranking kredytów hipotecznych
jakoś nigdy nie umiałam używać eyelinerów :/
OdpowiedzUsuńKochana!
OdpowiedzUsuńWiesz dobrze, że ja kresek nie potrafię robić i w ogóle nie pasują one do moich oczu.
Uwielbiam kosmetyki Pierre Rene, Miyo - świetne ceny, bardzo dobrze się spisują. Z chęcią wypróbowałabym ten eyeliner :-) Alinko, napisałaś, że będzie świetny do zagęszczania brwi i jeszcze kropeczkami?!xD wkradł się tu jakiś chochlik chyba ;-)
OdpowiedzUsuń~Rose
JA ostatnio mam pecha i jeśli chodzi o eyelinery w pisaku to trafiam na same buble więc hmm ciesze się ,że jeszcze jakaś nadzieja na pisaki ;D
OdpowiedzUsuńOo bardzo ciekawa, ja też muszę sobie sprawić jakiś eyeliner :)
OdpowiedzUsuńJa mam eyeliner w żelu z PR ale jest strasznie tępy, jedynie wczoraj dobrze mi się nim malowało modelkę na dworze w samym słońcu;) Jak tylko trafię na ten pisak na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNie używałam go ale projekt opakowania zdecydowanie przyciąga wzrok!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się opakowanie ja mam problem z narysowaniem idealnej kreski do tego posiadam opadającą powiekę. Oglądałam Twój filmik z makijażem dla opadającej powieki troszkę pomogło ale nadal zazdroszczę innym dziewczynom że mogą tworzyć na swoich oczach tak piękne makijaże.
OdpowiedzUsuńMoże mogłabyś zajrzeć do mnie w wolnej chwili i zaproponować mi jakiś ładny makijaż który będę mogła wykonać na ślub mojego brata we wrześniu
Mam także kanał na YT ale na razie przerwałam nagrywanie mam nadzieję że znajdziesz minutkę aby zajrzeć tam lub na bloga, przyjrzysz się mojej urodzie i wyczarujesz makijaż dla mnie :) Plissssss
Całuje Agata :*
Otóż dzięki Twoim wpisom na blogu (KTÓRY UWIELBIAM ) zakupiłam mydło laurowe, mydło z czarnuszki i mydło na przebarwienia Wardi Shan. Borykam się z małymi niedoskonałościami w obrębi brody i ust, także postanowiłam skusić się na te mydła. Mój problem polega na tym, że nie wiem jak najlepiej je używać, które rano, które wieczorem.. W jakiś częstotliwościach, itp.. Także mam nadzieję, że poradzisz mi coś :)
OdpowiedzUsuńZ góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam Cię ciepło!
ja polecam eajner z Eveline 2000procent
OdpowiedzUsuńma twardą końcówkę i mi udaje się narysować super kreski :)
jeszcze go nie widzialam, bede musiala poszukac:)
OdpowiedzUsuńZapraszamy tutaj: http://www.pierrerene.pl/pl/140-eyeliner-hi-tech.html
UsuńJeszcze go nie widziałam ale wydaje się być ciekawą alternatywą dla kredki :) Chętnie się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)
Który bardziej polecasz maybellin czy recenzowany? i który ma cieńszą koncówkę ? bardzo proszę o odpowiedź bo zamierzam któryś kupić :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja wszystkie te ich eyelinery uwiebiam a ten hi-tech jest faktycznie świetny chociaż na początku też miała przez jego nietypowy wygląd w tym temacie niemałe obawy, na szczęście okazał się bardzo prosty w użyciu no i rewelacyjnie się trzyma, końcówka rewelacyjna i nawet bardziej wymyślne kreski maluje się z jego pomocą bez problemu, jak dla mnie dotychczas absolutny faworyt szkoda tylko że nie mają np. wprowadzonej metalicznej bazy kolorów