Dziś wrócimy do tygodnia naturalnej pielęgnacji... Znów znajdziecie na blogu trochę
przepisów, które pojawiać się będą codziennie, ale tym razem
chciałabym zacząć od skupienia się na diecie oraz powodach dla
których bardziej naturalne podejście do pielęgnacji jest dla mnie
tak ważne.
Kiedyś mnóstwo czasu spędzałam na
próbach odnalezienia kosmetyków idealnych, które poprawiły by
stan mojej skóry. Szukałam, znajdowałam kupowałam i testowałam
wciąż nowe kremy i produkty oczyszczające za każdym razem wierząc
że jestem już o krok od znalezienia kosmetyku idealnego:) Tymczasem
prawda była taka że kremy w żaden pozytywny sposób nie wpłynęły
na stan mojej skóry... wszystko zmieniła dieta. Dlatego też od
rzeczy 'do zjedzenia' dziś zaczynamy.
Ostatnio zatrucie pokarmowe
przypomniało mi jak bardzo stan skóry zależy od stanu całego
organizmu. Na pewno wiele z Was ma za sobą podobne przejścia i wie
że mało które choróbsko gorzej wpływa na wygląd skóry niż
grypa żołądkowa czy zatrucie.
Odwodnienie będę rekompensować sobie
sokami, do czego i Was chciałam gorąco zachęcić:) Przez
'przeprowadzkowe' zamieszanie i nawał pracy trochę zapomniałam o
sokach i teraz chciałabym wrócić do wypijania trzech rodzajów
soków dziennie. Sokowirówka będzie mieć mnóstwo roboty:)
Sok z natki pietruszki i jabłka to
podstawa:) Ten sok to prawdziwy cudotwórca dla naszych włosów,
potrafi sprawdzić że na głowie wyrosną nowe baby hair- potrzeba
tylko cierpliwości.
Piję jedną szklankę dziennie
wkładając do sokowirówki na zmianę trochę natki i kawałki
jabłka.
Sok z marchwi, jabłka, kurkumy z
dodatkiem oliwy z oliwek.
Do podstawowego soku z jabłka i
marchewki dodałam trochę kurkumy która wykazuje działanie
antybakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne. Działa również
pobudzająco i łagodzi dolegliwości żołądkowe więc obecnie
zdecydowanie się przyda. Do soku dodaję troszkę oliwy z oliwek.
Sok z buraków i jabłek jest jednym z
moich ulubionych soków. Buraki działają pobudzająco, są wskazane
przy anemii i nerwicy, zawierają dużo witaminy B, zwiększają
odporność organizmu, odkwaszają go.
Do mojego soku dodaje jabłko aby
nabrał lepszego smaku i lekko rozcieńczam wodą. Czasem dosypuję
również sproszkowane nasiona Ostropestu Plamistego, który jest
nieocenionym sprzymierzeńcem naszej wątroby.
Jest jeszcze jeden super przepis, który zamierzam wcielić w życie. Nie jest to sok ale coś o wiele fajniejszego dla fanek wszelkich słodkich pyszności...
Potrzebujemy:
Szklankę migdałów
3 szklanki wody
1 łyżkę oleju kokosowego
3 łyżki mleka kokosowego
1/4 łyżki świeżego zmielonego cynamonu
2 małe łyżeczki naturalnego ekstraktu waniliowego
2 łyżki syropu z agawy lub klonowego
W blenderze mixujemy orzechy i wodę, przecedzamy przez sitko tak aby wyłapać większe kawałki po czym wszystko mieszamy z pozostałymi składnikami. Wchodzi nam przeźroczysto biały płyn o pysznym smaku.
Kochane dajcie znać czy posiadacie blendery czy sokowirówki i czy może też popijacie soczki.
Ja zabieram sie za nagrywanie ostatnich fragmentów do filmiku i może uda mi sie dziś przygotować makijaż Lucy Hale o który prosiłyście:)
Buziaki
Ala
Ja szczególnie uwielbiam świeżo wyciskany sok pomarańczowy i marchewkowy, piję kiedy tylko mogę i wyciskam sobie zawsze rano na śniadanie, pychota! :)
OdpowiedzUsuńKurcze a ja właśnie nie mam wyciskarki a to też super sprawa! Sok pomarańczowy jest pyszny, w sumie lubię też grejpfruty:)
UsuńJa grejfruta mieszam z pomarańczą aby soczek nie był taki gorzki, wyciskarka super sprawa, ja przez długi czas miałam taką za 80 zł i była okej, potem przyszła kolej na nieco lepszą, a i jeszcze od czasu do czasu soczek z buraczków nie zaszkodzi, a pomoże! Buraki są niesamowicie niedocenianie, a szkoda :)
Usuńja też kocham marchewkę i buraczki, ale nie mam takiej prawdziwej wyciskarki, więc ratuję się sokami cytrusowymi i zielonymi koktajlami z blendera :) świetny wpis! ja popijam też mnóstwo owocowych smoothies na mleku lub wodzie :)
UsuńJa obieram pomarańczkę i wrzucam do sokowirówki. Lecę po jabłka do ogródka i aronię, coś wyczaruję ostatnio mam problemy z cerą, lato bez kąpieli w morzu niestety mi nie służy :(
UsuńMoja siostra popija soki z surowym ziemniakiem. Podobno ziemniaki to warzywny cud o którym zapomnieliśmy. Polecam poczytać o nim trochę. Mnie picie soku z surowego ziemniaka póki co przeraża, ale kto wie :)
UsuńKlaudio wcześniej pytałaś jak tam mój boks tajski:) No i muszę powiedzieć że jestem zachwycona, pewnie coś jeszcze o tym napiszę ale póki co skupiam sie na nauce:D Śmiesznie mi idzie ale mam nadzieję że z czasem będzie coraz lepiej:)
UsuńAnonimku Poczytam na pewno dziękuję:*
Anonimie, zainteresował mnie ten sok z surowego ziemniaka, chce go wypróboowac :) Ziemniaki mają byc obrane ze skórki? Dodaje jeszcze jakies owoce/ warzywka do smaku? Myslisz ze da rade w blenderze?
Usuńo jej!!! po surowych ziemniaczkach się wymiotuje! kiedys w gimnazjum pamiętam, moja koleżanka zjadła rano dwa surowe, aby nie iśc do szkoły.. no i rzeczywiście nie poszła, męczyla sie przez tydzien.
UsuńTak!! Czekałam na taką notkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię!
No to bardzo sie cieszę:)
Usuńchciałam wprowadzić w życie sok z jabłka i pietruszki, ale jest ciężko, bo nie lubię pietruszki, ale może się w końcu przemogę. Tymczasem spróbuję ten ostatni przepis, bo brzmi słodko ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja nie znoszę pietruszki- szczególnie w rosole:D ale sok jest pyszny i smakuje trochę inaczej więc warto spróbować:)
UsuńJa też nie znoszę pietruszki, ale kiedy zmieszam ją z jabłkiem w blenderze i dodam trochę jogurtu naturalnego wychodzi z tego całkiem niezły 'koktajl' :D
UsuńO dzięki Kochana, taki pomysł jest też super! Można dodać banana jeśli ktoś nie lubi pietruszki, zawsze troszkę odwróci uwagę od jej smaku:)
Usuńja też pietruszki nie cierpię (tfu!!!), ale sok piłam regularnie i bardzo mi smakował :) Można też dodać kilka kropel soku z cytryny - jeśli się lubi bardziej kwaśne smaki :)
UsuńCześć ! ;)
UsuńJa piłam koktajl z natki pietruszki i jabłka (po Twoim poleceniu) niestety nie zdziałał takich cudów jak u Ciebie, nie otrzymałam nowych włosków :( Czasem dodawałam banana, czasem pomarańcze, z dodatkami był pyszny :)Zastanawiam się czy to czasem nie przez te dodatki nie dał takich efektów :) co o tym myślisz ? :)
Uwielbiam Twoje filmiki i rady, w ogóle Ciebie :)
zapomniałam dodać, że koktajl piłam 3 miesiące :)
UsuńNienawidzę pietruszki! Od zawsze!
OdpowiedzUsuńAle propozycję nr 2 i 3 chętnie wypróbuję ;)
A ten z migdałami będzie pyszny ;)
Uwielbiam wszystko co pokazujesz!
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńSpróbuję na pewno spróbuję któregoś z soków!
Pozdrawiam,
Linciule
Kochane, pozostaje mi życzyć smacznego:D
UsuńCzęsto korzystam z sokowirówki, lubię szczególnie marchewkę i jabłko oraz buraka z jabłkiem! Z Twoich propozycji spróbuję na pewno soku z pietruszki i jabłka.
OdpowiedzUsuńI znów kolejny super wpis na blogu- masz genialne pomysły. Ciekawie wyglądają te soki (kolory mają fantastyczne) i na pewno smak mają nieprzeciętny. Na pewno warto spróbować chociaż ja teraz jestem na etapie czyszczenie swojego organizmu wodą mineralną staram się wypijać dziennie 2 litry wody i powiem że stan mojej skóry się poprawił ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Angelika
Nie mogę się przekonać do zdrowego odżywiania... :( Fast foody naprawdę mi smakują, a w dodatku życie w ciągłym biegu tylko to napędza. Może na emeryturze hehe ;))))
OdpowiedzUsuńpiekne kolorowe ale nie dalabym rady ich wypic podziwiam Cie
OdpowiedzUsuńJa się przymierzam na dok pomidorowo-cebulowy, bo uwielbiam soki pomidorowe.
OdpowiedzUsuńA do soku z marchewki zamiast kurkumy można dodać imbiru bo ma takie samo działanie :-)
*na sok miało być ^^
Usuńuwielbiam imbir ! :)
Usuńsuper post, bardzo na czasie jeśli chodzi o mnie, nie mam sokowirówki ale Twój post zmobilizował mnie do kupienia niebawem :) x
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko. Jak się czujesz? Mam nadzieję, że już lepiej? Mi zmiana diety na super zdrową (owsianka, sałatki owocowe, ciemne pieczywo, soki, jogurty naturalne) niestety nie poprawiła wyglądu cery czy włosów. No ale tak czy siak wolę zdrowe jedzenie i to dzięki Tobie zaczęłam zdrowiej jeść. I przypomniałaś mi, że w lodówce mam młode marchewki. Dodam do nich jabłko i znów zacznę pić soki codziennie tak jak robiłam to jeszcze dwa miesiące temu. Piłam sok z pietruszki i jabłka, ale to była dla mnie katorga. Po mimo moich starań zawsze w szklance pływało pełno liści i od razu było mi niedobrze. Ale zainteresowałeś mnie sokiem z buraka. Nie lubię buraków, ale spróbuje. Szukam teraz jakichś naturalnych sposobów, aby przyspieszyć wzrost włosów (bo w miesiąc to niecały cm – rosną w żółwim tempie). Polecasz cos? Wszędzie tylko widzę olejek rycynowy, ale wiem, że on ma właściwości przyciemniające a ja mam blond włosy. Znalazłam tez olejek lawendowy i rozmarynowy. Nie wiem może Ty znasz jakieś sposoby na szybszy porost włosów? Wiem, że to nie w temacie. Kuruj się Moja Kochana i zdrowiej szybciutko:*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulina
Wtrace sie. Olejek lawendowy tez moze przyciemniac wlosy. Buziaki od blondynki
Usuńtak? o to bardzo dziękuję za informację nie miałam o tym pojecia, dzięki:)
UsuńDziękuję Kochana na szczęście już lepiej sie czuję:)Na szybszy wzrost włosów bardzo pomaga masaż skóry głowy! Ja ostatnio popędzałam również włosy calcium panthotenicum po którym wiele dziewczyn miało większy przyrost. możesz spróbować z olejkiem rycynowym i rozmarynowym- nie przyciemniają tak silnie a jeśli będziesz robiła maseczki z miodu możesz włoski nawet lekko rozjaśnić:) sok z pietruszki wychodzi najlepszy z sokowirówki bo blender niestety sprawdza sie średnio:(
Usuńna pewno spróbuję soku z pietruszki i jabłka. osobiście pietruszki nienawidzę i wygrzebuję ją zawsze z potraw ale może w soku w połączeniu z jabłkami ją polubię:)
OdpowiedzUsuńsok z natki pietruszki i jabłka jest również moim ulubieńcem. tylko ja dodaję jeszcze marchewkę. super jest też sok z pomarańczy, winogron i marchwi. :D
OdpowiedzUsuńtylko z sokami trzeba uważać, maksymalnie 2 szklanki dziennie, bo nasz żołądek zacznie się buntować. przynajmniej tak było u mnie.
Uwielbiam świeżo wyciskane soki ale niestety nie mam ani blendera ani sokowirówki.Ale czasami kombinuje coś z mikserem i wychodzi coś na kształt kremowego soku.Może to nie jest sok ale w smaku też jest pyszne. A w szczególności sok z natki pietruszki i jabłka dodam że nienawidzę pietruszki a w tej kombinacji po prostu ją uwielbiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację Kochana , dużo zależy od diety :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo często piłam soki .. teraz po prostu nie chce mi się ich robić.. mycie sokowirówki jest okropne i potrafi zniechęcić :)
Ale chyba trzeba znowu zacząć pić , bo rzeczywiście skóra po sokach była ładniejsza .
Uwielbiam sok z marchwi , z pomarańczy .. ale spróbuję tych co wymieniłaś :)
Pozdrawiam !
ojjj taaak mycie sokowirówki przeraża i zniechęca ! .. dlatego sokowirówkę oddałam rodzicom a sama zakupiłam sobie blender, soczki nie wychodzą aż tak dobre, ale nic się nie marnuje - więc chyba zdrowiej :)
UsuńJa z kolei jestem zdecydowaną fanką wyciskarek. Od dłuższego czasu użytkuję to urządzenia i od razu dostrzegłam jego wyższość nad sokowirówką.
UsuńI ja będę Ci towarzyszyć ;) Uwielbiam soczki ;)
OdpowiedzUsuńwolę pić soki te owocowe i świeżo wyciskane niż te warzywne :)
OdpowiedzUsuńNo to może dziś albo jutro zabiorę się za wyrabianie cudotwórczych soczków :) dziękuję, że zabierzesz się za ten makijaż Lucy Hale, o który tak bardzo prosiłam :**
OdpowiedzUsuńA ja nie mam sokowirówki, a blender się zepsuł;) Ale może spróbuję zrobić takie soki w mikserze, w którym zawsze przyrządzam koktajle i zupy-kremy.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do soków z użyciem warzyw, raz piłam pomidorowy i jakoś nie miło to wspominam ;/
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam ani blendera ani sokowirówki... Muszę w końcu kupić,bo już od dawna chciałam.. A z soków to najbardziej podoba mi się ten pietruszkowo-jabłkowy :)
OdpowiedzUsuńmam blender i sokowirówkę i zaraz ich użyję:D
OdpowiedzUsuńJa przez 2 m-ce piłam szejka (banan, jabłko, natka pietruszki) i po tym czasie nie mogłam już patrzyć na to zielone "coś", chociaż efekty były niesamowite! :) W planach mam zamiar kupić sokowirówkę, bo wydaje mi się, że soczki łatwiej przełknąć... ;)
OdpowiedzUsuńJa piję najczęściej sok warzywny z buraka, selera, pietruszki i marchewki plus jabłko :) Zastanawiam się nad tą natką pietruszki hmm :)
OdpowiedzUsuńSok z natki pietruszki i jabłka - pychota :D:D za to z buraków nie przełknę :P uraz z dzieciństwa :P
OdpowiedzUsuńwłaśnie jestem po chorobie i zdecydowanie mojej skórze i nie tylko przyda się taki zastrzyk witamin:)
OdpowiedzUsuńJakie piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńo natka z jabłkiem coś dl amnie! Alinko a jakieś jeszcze pomysły na zapobieganie wypadaniu włosów i wspomaganie wzrost nowych??
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSoki i koktaile sa pycha! Doskonalym pomyslem jest tez picie fermentowanych sokow z warzyw. W procesie fermentacji mlekowej obniza sie zawartosc cukru, podwyzsza zawartosc wit C, sok staje sie lepiej przyswajalny no i mamy dodatkowe zrodlo dobrych bakterii (takich jak w jogurcie). Jest to wiec swietne rozwiazanie dla osob uwazajacych na cukier i tych ktore nie moga jesc jogurtow (np z powodu uczulenia) a chcialyby ze wzgledow zdrowotnych. No a poza tym te soki sa naprawde pyszne! A takze tanie i nie wymagaja specjalnego "osprzetowania". Swietny przepis na soczek mozna znalezc tu: http://zmyslywkuchni.blogspot.co.uk/2011/02/toast-za-ryche-nadejscie-wiosny.html
OdpowiedzUsuńAlinko, czy mogłabys nam powiedziec jakiej sokowirówki używasz? Z niecierpliwością czekam na przepis z imbirem i cytryną :) buziaki :*
OdpowiedzUsuńJa nie pije zwykłego mleka, i ten przepis z migdałów stosuje już od jakiegoś czasu :) Tak samo można zrobić mleko z orzechów laskowych, pestek dyni albo wiórków kokosowych! A pietruszka z jabłkiem to mój ulubiony sok- dzięki za niego !:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam soki pomarańczowe dopiero co wyciskane :) uwielbiam również szklankę mleka wypić z samego rana
OdpowiedzUsuńAlinko, kiedy kolejna metamorfoza?? :) Nie możemy się doczekać!!!
OdpowiedzUsuńOj tak!
UsuńPozdrawiam :)
dobry pomysł,sama zafunduję sobie taką kurację :)
OdpowiedzUsuńhttp://shinybox.pl/?ref=16ca2e4 - darmowe kosmetyki ,zapraszam :)
Z chęcią bym piła takie soki, jednak moja sokowirówka to istne utrapienie. Nie dość, że mycie jej zajmuje z 20 min żeby wszystko ładnie doczyścić to jeszcze nie da się w niej zrobić soku z natki pietruszki, bo natka ucieka między ostrzem, a plastikiem.. :D Myślę, żeby kupić blender, ale to dopiero jak znajdę pracę :D W ogóle ostatnio znów się trochę 'zapuściłam', bo jadłam mało warzyw i owoców i moja cera od razu zaczęła się buntować i teraz ciężko mi ją udobruchać :D
OdpowiedzUsuńPo zatruciu pokarmowym/problemach z żołądkiem surowe warzywa i owoce mogą nieźle zaszkodzić, więc w takich sytuacjach uważałabym z ilością.
OdpowiedzUsuńsoki z sokowirowki maj tylko do 40% odzywczych skladnikow, a te z wyciskarki kolo 100%.. ale wyciskarka ponad 2 000 zł :P
OdpowiedzUsuńnajlepsze z blendera, bo nic nie wyrzucamy :)
Usuńkurcze ale narobiłaś mi ochoty. ja codziennie do obiadu robię sobie dużą michę sałaty (można powiedzieć że od półtora roku, tylko wczesniej jadałam na kolację) ale podsunęłaś mi pomysł na zamiennik (nie znudziły mi się jeszcze sałatki, ale chyba szybciej będzie zrobić sok blenderem)
OdpowiedzUsuńO soku z jabłek i natki pietruszki słyszałam już od wielu dziewczyn. Postanowiłam sama zacząć go popijać, jednak na początku miałam problemy z przygotowaniem. Kiedy wrzucałam kawałki natki do sokowirówki, one po prostu umykały między ostrzem a siteczkiem. Znalazłam jednak sprytny sposób - po prostu wrzucam kawałki jabłka, a między nie natkę i dopiero wtedy uruchamiam sokowirówkę. Wychodzi mi wtedy dokładnie taki sam zielony soczek jak u Ciebie na zdjęciu:)A długotrwałą kurację tym sokiem rozpoczynam dziś, jestem naprawdę ciekawa efektów.
OdpowiedzUsuńCo do innych soków, to codziennie rano popijam świeżo wyciskany sok z pomarańczy. Wyciskarka do cytrusów jest u mnie niezastąpiona - nie wyobrażam sobie bez niej życia.
Pozdrawiam!
Zostałaś tagowana :D http://katalina-sugarspice.blogspot.com/2012/08/tag-10-pytan.html
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWiesz, że Ala i Alina to nie jest to samo imię?
OdpowiedzUsuńJa robię mojej mamie ten sok z pietruszki mojej mamie bo wypadały jej włosy i sprawdza się świetnie. Mam pytanie, jakie polecasz podklady do cery tradzikowej, co myslisz o True Match z loreal?
OdpowiedzUsuńKochana tego podkładu akurat nie próbowałam, do cery trądzikowej generalnie polecam minerałki ale to zależy również od stopnia krycia jakiego potrzebujesz:) napisz coś więcej a doradzę:)
UsuńWitam, pozwolę sobie wtrącić. Ja mam cerę trądzikową i zużyłam 3 buteleczki tego podkładu dwa lata temu. Nawet niezle kryje wszelkie niedoskonałości, ale czasem nie obejdzie się bez korektora. Tylko trzeba dobrze dobrać kolor a ich jest tam sporo, więc można się naszukać tego jedynego. Ponoć ma się dopasowywać do typu i koloru cery - nie zauważyłam szczerze mówiąc. Ogólnie był to jeden z moich ulubionych podkładów a miałam ich już wiele. Tylko przeszkadzało mi to, że zawierał takie malutkie drobinki brokatu dla rozświetlenia cery - akurat w przypadku cery trądzikowej nie jest to chyba najbardziej pożądany efekt. Pod światło wszelkie niedoskonałości były jeszcze bardziej widoczne pomimo tego, że ten brokacik miał właśnie odbijać i sprawiać ze cera optycznie wygląda na gładszą. Czasem zapycha pory więc trzeba uważać. Ogólnie godny polecenia. Mam nadzieję, że jakos pomogłam. Pozdrawiam Paulina
Usuńdziekuje:) ja nie zauwazylam w nim tych drobinek
UsuńNapisalam dzis do ciebie maila ze szczegolami:) bardzo dziekuje za pomoc
Usuńmoze zmienili skład, wiem, że dopiero pod światło było to widać, niby efekt ładny ale mi to czasem strasznie przeszkadzało. Poczytaj moze KWC na wizażu o tym podkładzie. Ponoć robi z cerą cuda, ja nie zauważyłam ale moze jestem jakaś inna:)
UsuńJa uwielbiam zblendowane owoce z kefirem :D
OdpowiedzUsuńJa wczoraj zmiksowałam kiwi z pietruchą i wodą. Pycha, tylko trzeba uważać, czy coś na zielonego na zębach nie zostało ;)
OdpowiedzUsuńmyślisz ze da rade wykonac wspomniane przez ciebie napoje w blenderze? Niestety nie posiadam sokowirówki :<
OdpowiedzUsuńja niestety nie mam ani blendera ani sokowirówki, choć od dawna wzdycham do jednego i drugiego. Ale kiedyś się w końcu zmobilizuję i kupię, choć będzie mnie to kosztowało odwyk od kosmetycznych zakupów;)
OdpowiedzUsuńale przecież najlepsze kosmetyki to warzywa i owoce więc będzie to dobra inwestycja, poniekąd też kosmetyczna;)
świetna notka! kokosowa pyszność na końcu przypadła mi chyba do gustu. na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
p.s nie często komentuję u Ciebie cokolwiek, ale nałogowo Cię odwiedzam i oglądam na YT :)
MadameBijou
muszę wypróbować soczek z kurkumą, ostatnio kupiłam ją pod wpływem postu nt. trądziku i akurat przyda się do tego celu :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie przepis na te słodkości, ślinka zaczęła lecieć przez samo czytanie :P
pozdrowienia! :)
Fajne kolorki tych soków, podejrzewam, że jednak ze smakami trochę gorzej. Dla urody jestem w stanie ścierpieć wszystko. I muszę przyznać, że może się skuszę dzięki tobie na taki soczek :)
OdpowiedzUsuńdziekuje;) napisalam dzis do ciebie maila, dziekuje za pomoc:)
OdpowiedzUsuńBlender mam, sokowirówka umarła śmiercią naturalną po tym, jak tacie się kiedyś zachciało tonę jabłek do niej wrzucić.
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację, że dieta to podstawa. Ja chyba jednak jestem zbyt leniwa, by tak sama z siebie podjąć się zmiany moich przyzwyczajeń żywieniowych. Musiałabym też wyprowadzić się z domu, bo chyba by mnie coś trafiło, gdybym piła paskudny sok, a siostra wpychała w siebie boską Nutellę :P
Tak serio- jestem bardzo ciekawa Twojej diety- jakie produkty wprowadziłaś do swojej diety, a jakich zaczęłaś unikać. I oczywiście- jakie były efekty ;)
Mi np ktoś kiedyś radził, by przy łamliwych paznokciach odstawić nabiał z diety o.O Dla mnie byłaby to katorga, bo mleko piję codziennie litrami ;)
Codzienne picie soków to świetny pomysł. Nie wiem czy wiesz, ale sok z burak trzeba odstawić na minimum 2-3 godziny, bo to ogromna bomba energetyczna. Czasami żołądek sobie z tym nie radzi. Sama przeżyłam efekt króliczka Duracell :) jak po dobrym napoju energetycznym.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Olga
bardzo fajnie ze to napisalaś, mam sokowirówke i blender ale pije tylko takie podstawowe soki: marchewka, pomarancza grejfrut, te przepisy napewno wypróbuje i czekam na wiecej, bardzo prosze o cos na cere, mam ogromny problem z pryszczami:( mam tylko pytanie: czy pietruszke tez wkladamy do sokowirówki? chodzi o natke? czy mieszamy potem z sokiem w blenderze?
OdpowiedzUsuńLubię tu zaglądać:)
OdpowiedzUsuńCo do soków to piję je często i bardzo lubię,najczęściej robię marchewkowi i z buraków. Do tego zielone szejki, dużo owoców i warzyw,cera odwdzięcza się pięknym wyglądem. Lubię kosmetyki,ale same nic nie zdziałają.
Pozdrawiam,czekam na podobne wpisy:)
Uwielbiam takie posty: )) Proszę o więcej super przepisów. A sok z jabłka i zielonej pietruszki wypróbowałam- robiłam go w blenderze, ale teraz zrobię w sokowirówce. Jest pyszny: )) Tym bardziej ,ze mam warzywa z maminej działki. Zgadzam się z Tobą w 100 %- jedzenie mam znaczący wpływ na nasz wygląd i stan cery.
OdpowiedzUsuńMam blender, sokowirówkę i wyciskarkę do soków. Sokowirówka się nie sprawdza dla mnie, nie lubię tej piany na soku którą tworzy. widać to też u Ciebie na zdjęciach. Najlepsza jest wyciskarka, uwielbiam świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy o poranku :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysl :) Ale jak mozna pic takie rzeczy? Ja bym musiala kilo cukro dodac :)
OdpowiedzUsuńblender mam, musiałabym zdobyć natkę i sok gotowy :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię!:P Świetny blog,tak samo jak filmiki,które wrzucasz na youtube,które śledzę już od jakiegoś czasu;))
OdpowiedzUsuńsoki, koktajle, witaminki to jest to! Ja bardzo lubię z malin, borówek :)
OdpowiedzUsuńJa również staram się codziennie pijać soki i koktajle. Zauważyłam nie tylko poprawę stanu skóry, włosów i paznokci, ale też unormowały mi się hormony:)
OdpowiedzUsuńWitaj :) Jaką masz sokowirówkę? Czy mogłabyś podać model? Pytam, bo widzę, że wychodzą Ci doskonałe soki, a z mojej niekoniecznie :)
OdpowiedzUsuńIdealny post! Dzisiaj kupiłam wyciskarkę Matstone 6 in 1. Kupiłam ją właściwie dlatego, że w którymś ze swoich wcześniejszych filmików mówiłaś właśnie o soku z jabłka i pietruszki. Dzisiaj wypiłam pierwszą szklaneczkę i rzeczywiście jest smaczny. Teraz już tylko pozostaje mi codzienne picie i czekanie na efekty:)
OdpowiedzUsuńsoki niestety nie są ideałem do nawadniania, organizm by wchłonąć wodę i elektrolity z soków musi najpierw jeszcze bardziej odwodnić komórki. Soki na tak ale z umiarem
OdpowiedzUsuńJa niestety nigdy nie byłam fanką naturalnych soków (ta pianka działała mi na nerwy;p), ale ostatnio korzystam z soku aloesowego. Wydaje mi się, że widzę już lepsze nawilżenie skóry, a piję go od 1,5 tygodnia.
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają ;) Ja ostatnio namiętnie popijam własnoręcznie robiony sok porzeczkowy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam twojego bloga! ;p nie wiem jak wcześniej mogłam o nim nie wiedzieć
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana:*
UsuńTeż robię soki, pietruszka +jabłko wcale nie smakuje źle, ja bardzo lubię. Jedyne, co mnie odstręcza, to strona techniczna, tj mycie tego tałatajstwa. Dlatego nie bardzo sobie wyobrażam picie soków trzy razy dziennie, bo oznaczałoby to trzykrotne mycie.
OdpowiedzUsuńJa mam wyciskarkę, Green Star. Jest dosyć droga, odkładaliśmy na nią z mężem parę miesięcy, ale jeśli zamierza się regularnie pić soki, to uważam że warto. Jest dużo lepsza od sokowirówki, bo można w niej wyciskać trawy, takie jak wzmiankowana natka pietruszki. Opisałam ją w notce http://xlka.blogspot.com/2012/07/sokomania.html
Z ulubionych soków: pomarańcza+marchew+świeży imbir. Smakuje wybornie!
Dzięki za linka Kochana, może ja też kiedyś uzbieram na taką:) Ja też nie znoszę mycia ale staram sie wszystko zrobić w miarę szybko i o tym nie myśleć:D
UsuńJa ostatnio mam fazę na sok z brzozy(ale ten kupny, bo jeszcze się nie zebrałam do samotnego wyrabiania soku, ale może kiedyś...). Mam wrażenie, że dzięki niemu mój organizm lepiej funkcjonuje.
OdpowiedzUsuńNie lubię ani pietruszki, ani selera, ani marchewki(marchewkę jedynie w formie gotowanej lub duszonej, ale w formie soku tylko pysia,kubusia itd.-raz wypiłam sok jednodniowy to myślałam, że nie wytrzymam, tak mi było niedobrze:P)
Ostatnio często robię poprzez blender jogurt z owocami np. śliwkami, bananami lub jabłkami(zależy jakie owoce mam pod ręką). Jednak dermatolog mówiła mi, że mleko i pochodne- sery, jogurty, które są tak chwalone w polsce, wcale nie są dobre dla naszej skóry...
Kochana koniecznie wybierz sie po sok do lasu, ja piłam jak byłam mała różnica między kupowanym jest ogromna! Sama żałuję że nie mam teraz jak go zbierać i czasem też decyduje sie na sklepowy:)
Usuńtak, tylko, że proces ,,zbierania'' soku jest trochę skomplikowany:P mieszkam w mieście i nie mam dostępu do czystych drzewek;P dlatego na razie pozostanę przy sklepowym. Chociaż kusi mnie na naturalny prosto od drzewa;D
UsuńAlinko czy mogłabyś zrobić notkę o konturowaniu oczu kredką/eyelinerem ?
OdpowiedzUsuńCzuję się zainspirowana :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie picie 3 razy dziennie soków to lekka przesada. To na pewno duża bomba witaminowa, zawierająca witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Można nabawić się zatrucia np. wit. A. Raz dziennie z pewnością wystarczy.
OdpowiedzUsuńNie lubię mieszać warzyw z owocami. To podobno nie zdrowe: polecam książki Michała Tombaka.
OdpowiedzUsuńJakos mi nie smakuja te kwasne soki :( moj organizm prosi sie o wiecej witamin i chyba musze sie zmusic do nich. :p
OdpowiedzUsuńja też bym poprosiła o informację o twojej sokowirówce bo właśnie zamierzam zakupić ale nie wiem na jaką się zdecydować ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! Buraki w domu są, więc zaraz przygotuję sobie soczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie też gości ostatnio sok jabłkowo-marchwiowy.
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że teraz trafiłam na Twoją notkę.
OdpowiedzUsuńDziwne, że tak późno oO
Ale i tak dobrze. :)
Ja mam blender, bo moja sokowirówka jest jakaś zepsuta ;)
Ale zabieram się za naturę :)
Czy teraz, w zimie, jako substytut świeżej pietruchy można używać suszonej? Mam zamiar zacząć popijać takie cuda, ale niestety teraz nie mam dostępu do świeżej. Co sądzisz/sądzicie?;)
OdpowiedzUsuńNiedawno trafiłam na ten wpis i na Twój blog. Wypróbowałam sok z natki pietruszki i jabłek - jest naprawdę pyszny, chociaż nigdy za pietruszką jakoś nie przepadałam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDo soków: pietruszka+jabłko, pietruszka+seler- należy dodać sok z cytryny, który poprawia smak.
OdpowiedzUsuńja nie mam sokowirówki i nie wiem co teraz czy blenderem zrobić czy jak . hmmmmm
OdpowiedzUsuńa uzyskam ten sam efekt ścierając jabłko na tarce i dodając do tego pokrojoną natkę pietruszki .?:)
OdpowiedzUsuń;** Ja właśnie od dziś mam zamiar zacząć pić sok z jabłka i pietruszki :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że mi się uda robić to codziennie i będę systematyczna :)
Masz świetny blog ;* Buziaki ;***
http://dagmaramuko.blogspot.com/
Kocham soki od dziecka. U rodziców miałam sokowirówkę, ale teraz zaopatrzyłam się w wyciskarkę. Jest znacznie lepsza do wyciskania soków z ziół czy pietruszki. Zimą, gdy marchew nie jest już taka słodka dodaję gruszkę i dwa jabłka. A do soku z buraków używam podłużnych buraczków, są znacznie słodsze. Soki są świetne na niedobory witamin, poprawę odporności i stanu skóry.polecam;)
OdpowiedzUsuńKocham soki i wszystkie mieszanki, mam taki jeden ulubiony: garść szpinaku, mały banan i starte jabłko bez skórki, trochę jogurtu. Wrzucamy do blendera i pycha :) Chce jeszcze wypróbować z jarmużem :)
OdpowiedzUsuńPrócz tych wymienionych w poście przepisow na soki czy pijesz jeszcze jakies inne lub czy czerpiesz skądś wiedze na temat co z czym łączyć i na co jest dobre?
OdpowiedzUsuńA jak często przygotowujesz soki? Pytam, bo u nas moja siostra co tydzień wymyśla jakiś nowy sok, który sama przyrządzi. Dostała od rodziców niecały rok temu wyciskarkę Hurom - coś jak te ze sklepu http://sklep.puregreen.pl/wyciskarki-do-sokow/wyciskarki-dwuslimakowe i sobie działa w kuchni. Ja sam jeszcze nie miałem okazji, albo bardziej ochoty, by coś przyrządzić, ale jej wychodzi to całkiem nieźle. Nie wiem nawet jak to się zaczęło, że rodzice kupili jej wyciskarkę, ale widać, ze dziewczyna się spełnia. Jak to było u Ciebie? :)
OdpowiedzUsuńWitam czy mogłabyś napisać jakiej sokowirówki używasz? ewentualnie jaką polecasz? ponieważ nie chciałabym kupować "w ciemno" a nie wszystkie sokowirówki radzą sobie z natką pietruszki. Dziękuję bardzo:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pić soki, odkąd pamiętam w domu był sokownik i sokowirówka. Z tego drugiego korzystam aż do dziś wyciskając soki aż miło :) Jabłko, marchew, banan - to mój ulubiony, podstawowy zestaw, do tego koktajle zielone - kiwi, szpinak, seler zielony zestaw energii i witaminy, a jeżeli już jestem zmęczony sięgam po (brzmi jak z reklamy:) multiwitaminę z Pińczowa (no ad), po prostu przypomina mi smakiem soki swoje :)
OdpowiedzUsuńsoki z buraków i marchewki super sprawa ale robic własnoręcznie to trochę schodzi przy tym, ale jest bardzo zdrowy. Chwilę tak robiłam ale postanowiłam kupić wyciskarkę do soków, teraz chwila moment i już mam pyszny soczek. Jeśli nie jesteście jeszcze przekonani co do kupna to poczytajcie http://www.wycisnijsok.pl/
OdpowiedzUsuńSok z buraka piję codziennie rano, zwykle dodaję do niego jabłka, ale wersja z pomarańczą też jest pyszna Kilka razy w tygodniu dokładam do soku młody jęczmień i kawa już mi niepotrzebna.
OdpowiedzUsuńMam wyciskarkę Kuvings, działa o niebo lepiej niż sokowirówka i sok jest smaczniejszy.
Często sokuje, bo się po takich miksturach świetnie czuję. Często korzystam z różnych inspiracji, ostatnio te są na tapecie https://wyciskary.pl/przepisy-na-soki-z-wyciskarki/ i póki co są ok.
OdpowiedzUsuń