Dziś małe podsumowanie najlepszych kryjących podkładów dla wszystkich typów skóry.
Podkłady o silniejszym kryciu stosowane oszczędnie i w odpowiedni sposób są w stanie zdziałać cuda, o czym na pewno wiedzą dziewczyny męczące się z rożnego typu przebarwieniami czy niedoskonałościami.
Dysponując kryjącym podkładem możemy pięknie zatuszować niedoskonałości bez efektu maski. Jeśli wymieszamy go z kremem uzyskamy delikatniejsze krycie, nakładając go miejscowo jak korektor całkowicie pozbędziemy się niedoskonałości.
Na całą twarz możemy stosować również lekki podkład a miejsca wymagające mocnego krycia potraktować podkładem kryjącym:)
Sposobów radzenia sobie z takimi podkładami jest wiele, ale warto pamiętać że w większości przypadków wystarczy niewielka ilość. Niektóre z nich możemy również nakładać wilgotną gąbeczką czy pędzlem, dzięki czemu idealnie stopią się ze skórą i nie dadzą efektu maski.
Jestem ciekawa czy używacie kryjących podkładów, w jaki sposób je stosujecie i czy możecie uzupełnić poniższą listę dziesięciu najlepszych z jakimi warto sie zapoznać:)
Yves Rocher, Couleurs Nature, Teint Creme Confort
To mój nowy kryjący ulubieniec dla dziewczyn z suchą lub normalną skórą:) Przepięknie kryje, nawilża, wygładza a skóra po jego nałożeniu wygląda wręcz idealnie.
Bardzo dobrze się trzyma, ładnie rozświetla twarz, skóra sprawia wrażenie młodszej.
Może potęgować świecenie się skóry tłustej, więc jeśli taką posiadacie możecie chcieć go zmatowić. Podkład ma bardzo ładne opakowanie i przystępną cenę (obecnie przeceniony na 36zł).
Recenzja pewnie jeszcze się pojawi, póki co polecam spróbować wszystkim dziewczynom potrzebującym nawilżającego kryjącego podkładu:)
To mój nowy kryjący ulubieniec dla dziewczyn z suchą lub normalną skórą:) Przepięknie kryje, nawilża, wygładza a skóra po jego nałożeniu wygląda wręcz idealnie.
Bardzo dobrze się trzyma, ładnie rozświetla twarz, skóra sprawia wrażenie młodszej.
Może potęgować świecenie się skóry tłustej, więc jeśli taką posiadacie możecie chcieć go zmatowić. Podkład ma bardzo ładne opakowanie i przystępną cenę (obecnie przeceniony na 36zł).
Recenzja pewnie jeszcze się pojawi, póki co polecam spróbować wszystkim dziewczynom potrzebującym nawilżającego kryjącego podkładu:)
Dermacol, Make Up Cover
Jeśli potrzebujecie czegoś naprawdę mocnego aby zakryć przebarwienia Dermacol może pomóc. Choć łatwo tutaj o efekt maski i lepiej nakładać go miejscowo, jest to jeden z najbardziej niezawodnych produktów. Możemy mieszać go z kremem i nakładać na całą twarz a miejscowo stosować jako korektor. Potrafi zbierać się w zmarszczkach ale nakładany oszczędnie nie powinien migrować. Świetnie sprawdza się mieszany z innymi podkładami, dzięki czemu możemy wzmocnić ich krycie bez efektu maski. Może delikatnie wysuszać skórę i zatykać pory, posiada metalową tubkę która łatwo pęka na zagięciach.
Jeśli potrzebujecie czegoś naprawdę mocnego aby zakryć przebarwienia Dermacol może pomóc. Choć łatwo tutaj o efekt maski i lepiej nakładać go miejscowo, jest to jeden z najbardziej niezawodnych produktów. Możemy mieszać go z kremem i nakładać na całą twarz a miejscowo stosować jako korektor. Potrafi zbierać się w zmarszczkach ale nakładany oszczędnie nie powinien migrować. Świetnie sprawdza się mieszany z innymi podkładami, dzięki czemu możemy wzmocnić ich krycie bez efektu maski. Może delikatnie wysuszać skórę i zatykać pory, posiada metalową tubkę która łatwo pęka na zagięciach.
Dermacol, Double Effect Make - Up
Lepsza wersja podstawowego Dermacolu:) Jest o wiele lżejszy, delikatniej ale wciąż ładnie kryje, nie daje efektu maski. Lekko matuje (choć wykończenie jest bardziej satynowe), nie podkreśla załamań skóry,
Baza znajdująca się w opakowaniu to bardzo fajne rozwiązanie. Jeśli zastanawiacie się nad Dermacolem lub np Vichy, fajnie jest przetestować najpierw ten dwufazowy:)
Lepsza wersja podstawowego Dermacolu:) Jest o wiele lżejszy, delikatniej ale wciąż ładnie kryje, nie daje efektu maski. Lekko matuje (choć wykończenie jest bardziej satynowe), nie podkreśla załamań skóry,
Baza znajdująca się w opakowaniu to bardzo fajne rozwiązanie. Jeśli zastanawiacie się nad Dermacolem lub np Vichy, fajnie jest przetestować najpierw ten dwufazowy:)
Estee Lauder, Double Wear
Kryjący podkład z wyższej półki. Nadaje się lepiej do skóry mieszanej, bo bardzo suchą może lekko przesuszać (dobrze nakładać go wtedy na krem nawilżający lub półtłusty). Krycie jest naprawdę dobre, podkład pięknie zakrywa wszelkie niespodzianki na twarzy.
Fajnie sprawdza się jako element makijażu wieczorowego, ładnie łączy się z rozświetlaczami (możemy dodać troszkę rozświetlacza w płynie i zmieszać na dłoni aby podkład bardziej rozświetlał) nie tworzy efektu maski. Trzeba jednak pilnować stopnia nawilżenia skóry, bo może ją lekko postarzać i jakoś radzić sobie bez pompki.
Rimmel, Match Perfection, Cream Gel Foundation
Bardzo fajny kryjący podkład w dobrej cenie. Jest trwały, krycie można stopniować, świetnie przedłuża trwałość róży i bronzerów. Lekko matuje więc może nadawać się lepiej do cery tłustej czy mieszanej, ale właścicielki skóry suchej również mogą spróbować:)
Ma ciekawą żelową konsystencję, nie tworzy efektu maski, twarz wygląda po nim bardzo naturalnie. Ma ładny zapach, można go stosować punktowo jako korektor przy mniejszych zaczerwienieniach.
Bardzo fajny kryjący podkład w dobrej cenie. Jest trwały, krycie można stopniować, świetnie przedłuża trwałość róży i bronzerów. Lekko matuje więc może nadawać się lepiej do cery tłustej czy mieszanej, ale właścicielki skóry suchej również mogą spróbować:)
Ma ciekawą żelową konsystencję, nie tworzy efektu maski, twarz wygląda po nim bardzo naturalnie. Ma ładny zapach, można go stosować punktowo jako korektor przy mniejszych zaczerwienieniach.
Vichy, Dermablend Corrective Foundation
Kolejny bardzo kryjący podkład korygujący. Tutaj również łatwo o efekt maski, ale z pomocą kremu, punktowego stosowania czy lżejszego podkładu łatwo sobie z tym poradzić.
Jeśli macie problem z silnymi przebarwieniami ten podkład będzie bardzo pomocny:)Świetnie sprawdza się również do maskowania pojedynczych niespodzianek. Może wysuszać skórę, czy zapychać pory. Przy nakładaniu wystarczy niewielka ilość aby pokryć cała twarz, podkład fajnie się rozprowadza.
Revlon, ColorStay
Świetny kryjący podkład drogeryjny, szczególnie w wersji dla cery mieszanej, tłustej i normalnej. Jest trwały, gama kolorystyczna jest szeroka, krycie zadowoli dziewczyny, które chcą zakryć co nieco:) Podkład wyrównuje kolor skóry nie tworząc przy tym efektu maski, lekko matuje, fajnie kryje wszelkie zaczerwienienia. Świetnie sprawdza się jako kompan smoky eyes, nie wymaga poprawek, nakładany gąbeczką daje mocniejsze krycie. Może zapychać więc trzeba uważać, ale na pewno warto spróbować:)
La Roche Posay, Toleriane Teint
Kryjący i korygujący podkład z apteki:) Nie zapycha, nie podrażnia, nie tworzy efektu maski, ale bardzo ładnie kryje wszelkie niedoskonałości i sprawdza się jako korektor.
Może podkreślać suche skórki i nie jest zbyt trwały, może również wymagać zmatowienia kiedy nakładamy go na tłustą skórę. Może lekko zbierać się w zagłębieniach i trzeba uważać aby nie pobrudzić ubrań. Szkoda że gama kolorystyczna nie jest szersza.
MAC, Pro Longwear Foundation
Ten podkład Mac'a jest bardziej lekki niż inne opisywane, ale krycie jest bardzo przyzwoite. Podkład świetnie trzyma się na skórze, lekko ją rozświetla, ładnie niweluje niedoskonałości i zaczerwienienia. Polecałabym go bardziej dla dziewczyn ze skórą mieszaną bo może podkreślać suchość skóry.
Oczywiście możemy dowolnie stopniować krycie i nakładać więcej warstw w miejscach które tego potrzebują, natomiast w tych które mają pozostać lekkie bardzo dobrze sprawdza się nakładanie tego podkładu mokrym pędzlem lub gąbeczką.
Ten podkład Mac'a jest bardziej lekki niż inne opisywane, ale krycie jest bardzo przyzwoite. Podkład świetnie trzyma się na skórze, lekko ją rozświetla, ładnie niweluje niedoskonałości i zaczerwienienia. Polecałabym go bardziej dla dziewczyn ze skórą mieszaną bo może podkreślać suchość skóry.
Oczywiście możemy dowolnie stopniować krycie i nakładać więcej warstw w miejscach które tego potrzebują, natomiast w tych które mają pozostać lekkie bardzo dobrze sprawdza się nakładanie tego podkładu mokrym pędzlem lub gąbeczką.
La Roche Posay, Unifiance, Creme
Coś lżejszego od LRP dla skóry suchej. Nie jest tak kryjący jak poprzednik ale lepiej nawilża, ma bardziej kremową konsystencję, lekko nabłyszcza skórę. Ładnie kryje lekkie zaczerwienienia i niedoskonałości, sprawdza się pod oczami.
Dajcie znać jeśli używacie kryjących podkładów i zdradźcie w jaki sposób sobie z nimi radzicie:)
Jeśli możecie dopisać swój hit do listy również czekam na Wasze komentarze! Na pewno przydadzą się innym dziewczynom:)
Mam nadzieję że post przyda się tym z Was które szukają takiego podkładu, w wiadomościach często mnie o nie pytacie więc pomyślałam że lista komuś pomoże.
Buziaki
Alina
Dla mnie najlepszy jest Revlon ColorStay.
OdpowiedzUsuńja mam już drugą buteleczkę właśnie Revlona i albo ja go nakładać nie umiem, albo już nie wiem. bo na mojej twarzy to on zachowuję się "tępo", nie da się go łatwo rozprowadzić
UsuńJa mam to samo z tym nakładaniem... Dla mnie jest za ciężki. Kupiłam go do testów i mam mieszane uczucia...
UsuńJakimi pędzelkami go nakładacie dziewczyny? Może na mokro było by Wam łatwiej:)
Usuńu mnie jest odwrotnie... po nim wyglądam jakbym się koloryzującym olejkiem pomalowała. żadne krycie i świecąca twarz
Usuńja bym chciała w końcu ten podkład wypróbować :)
UsuńStosuje Color Stay kiedy potrzebuję mocniejszego krycia i matowania, na zmianę z Super Stay 24 H- Maybelline. Faktycznie Revlon jest troszkę tępy i szybko zasycha, ja aplikuję go zwilżoną gąbeczką i jestem zadowolona. Może w jego konsystencji tkwi tajemnica działania. Niepokoi mnie tylko fakt zapychania skóry, o którym już czytałam na niejednym blogu
Usuńnajlepiej nakładać go na mokro. ja używam do tego zarówno pędzla, jak i gąbeczki. oba warianty się sprawdzają. ale jak dla mnie jest to podkład wyłącznie na jesień/zimę. trzeba też go dość sprawnie i szybko aplikować, bo szybko się utrwala, a jak się utrwali to po frytkach ;) za to trzyma się idealnie cały dzień.
UsuńUzywam Revlon i jestem bardzo zadowolona. Polecam wszystkim!!!! Trzeba poprosić konsultantke o dobór odpowiedniego do rodzaju cery i koloru skóry. Mnie dopasowano idealnie i wygladam wreszcie jak człowiek ;p
UsuńRevlon CS to straszny "beton". Nawet trudno go zmyć. Używam go rzadko a i tak robi pobojowisko na mojej twarzy. Maskara. Jednak jego sporą zaletą jest to że nawet nieźle kryje, a co dla mnie najważniejsze 110 jest jasny.
Usuńpo takich komentarzach nie mam pojęcia co naprawdę mam w tej buteleczce o.O
Usuńja go nakładam na nawilżoną skórę; inaczej faktycznie źle się rozprowadza
UsuńMam go i uwielbiam, chociaż nie wiem czy mi się wydaje tylko, ale mam wrażenie, że pod koniec buteleczki podkład już tak dobrze nie kryje...
Usuńmam już 3buteleczke revlona i jestem bardzo zadowolona. przed jego nałożeniem smaruje twarz kremem. latwo sie rozprowadza i pedzłem i palcami u mnie nie tworzy efektu maski . dla mnie bomba na dzień dzisiejszy nie zamienilabym go na zaden inny. pozdrawiam Aneta
Usuńja mam już chyba 5 opakowanie i jest genialny:) mnie nie zapycha, dobrze się nakłada i palcami i pędzlem. Jeśli kupujecie na allegro może na podróby trafiacie? mi raz się zdarzyło, teraz kupuje w drogerii
Usuńale dziewczyny to dziwne bo jak dla mnie on jest o jedwabistej konsystencjii to juz rimmel w sloiczku jest tęy bo szybko zastyga :)
UsuńChyba muszę go w końcu wypróbować :)
Usuńzużyłam chyba z 5 buteleczek Revlonu i kolejna mnie tak zapchała, że teraz leczę się u dermatologa. Na początku byłam bardzo zadowolona bo ma dużo odcieni, fajnie kryje i dobrze się rozprowadza.. gdyby nie okazało się,że tak źle na mnie zadziałał, pewnie do dziś bym go używała.
UsuńU mnie Revlon robi swoje. Ale z tańszych to Pierre Rene ma jeden dobry podkład. Niestety kolor jest dla mnie za ciemny- mimo że to ich najjaśniejsza propozycja.
OdpowiedzUsuńKryje całkiem całkiem
Tak, nawet byłam o krok od kupienia ale potem o nim zapomniałam:) chyba nawet był mój kolor, pamiętam że ładnie matował.
UsuńBardzo fajny i przydatny pościk;)
OdpowiedzUsuńDermacol na większe wyjścia świetnie się sprawdza, jednak mógłby być bardziej trwały :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na akcję Piękno z natury
Moim ulubieńcem jest podkład z manhattatn-u powder mat make-up!! ;))
OdpowiedzUsuńszczerze polecam :))
Dzięki Kochana, nie stosowałam go:)
Usuńmoim również powder mat make up manhattanu:) miałam kilkanaście różnych podkładów ale ten wygrał i już go nie zamienie na żaden inny! dobrze matuje, świetnie kryje, dobrze dopasowuje się do skóry, nie tworzy efektu maski! revlon color stay naprawdę wymięka. zatyka pory, ma straszną konsystencje i nieładnie pachnie. Alino radzę wypróbuj:)
UsuńJa mam dość odmienne zdanie na temat CS .. moim zdaniem jest bardzo dobry a trochę już testowałam... na mojej buźce nie zasycha jakoś mega szybko... spokojnie go aplikuje bez większych problemów.. no i dla mnie nie jest też ciężki.. chyba żeby go nałożyć 'tone' ... Nie mam problemu ze zmywaniem go.. chyba że ktoś zmywa samą wodą to się nie dziwię jak taki problem ma :) Dobry jest jeszcze Loreal True Match no i kolor ideał - W3, Vichy Aera Teint
UsuńMusze wypróbowac Estee Lauder Double Wear po Twoim opisie!
OdpowiedzUsuńMoja mama jest wielka fanka La Roche Posay -Toleriane Teint
prawda jest, sa dosc ciemne :/ i maly wybór kolorów.. nie sa tez trwale i mozna niezle nawyrabiac nim ( na buzi moze robic plamy i szybko zasycha)
ja uzywam MACa pro longwear i jestem zadowolona, tylko szkoda ze tak okropnie ''kredowo'' pachnie.
Ostatnio odkrylam dosc kryjacy (jak na Bourjois) podklad z taka mini gabeczka - Flower Perfection. Kupilam go w Rossmanie, za jakies 60 zl. Slicznie pachnie, nie wysusza i super kryje! Mam dwa odcienie 51 (lekko rózowawy) i 52 (jasny, ale bardziej zóltawy)
pozdrawiam!
Jak stosujesz Bourjois? Ja mam z nim straszny problem, bo robi mi na twarzy absolutną maskę i na razie poszedł w kąt na rzecz bb kremów..
UsuńO kurcze, nie slyszalam o takich problemach z podkladami Bourjois..
UsuńNakladam je beauty blenderem, albo jakas inna zwilzona gabka.. Kiedys nakladalam flat topem ale jednak beauty blender szybszy.
Prawda ze jak nie zrobie peelingu to twarz nie wyglada korzystnie, ale z maska nie mialam problemu.
Dermacole są świetne na wszelkie niespodzianki na skórze, poza tym strasznie wydajne !
OdpowiedzUsuńbrightlikesun.blogspot.com
Właśnie skusiłam się na podkład Yves Rocher, który polecasz :) Zdecydowanie godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam, akurat na zimę idealny:)
Usuńmożesz podpowiedzieć jakiego koloru używasz? chciałam skorzystać i kupić on-line ale nie wiem jaki kolor wybrać - szukam czegoś naturalnego
UsuńA jaki masz odcień skóry- bardziej zółty czy różowy? i czy skórę masz jasna czy raczej ciemną?
UsuńTo nie ja pytałam o kolor,ale też się "podpinam" :)Ja mam raczej żółty,ciepły,jasny-jasna naturalna blondynka.Tez proszę o radę:)anonimowa2:)
Usuńja również dziś kupiłam ;) rzeczywiście 36 zł, a mi udało się dostać zniżkę od koleżanki i zapłaciłam 28 ;-)jak za 40ml to super :)jutro zacznę testowanie
Usuńja mam ten pierwszy, Yves Rocher. Uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńO widzisz, nie wiedziałam że też go lubisz:)
UsuńDla mnie hitem był wspomniany Rimmel, uwielbiam jego konsystencję :) Chcę też przetestować na sobie Este Lauder. A wśród kryjących podkładów najlepiej sprawdza mi się Pharmaceris Delikatny Fluid Intensywnie kryjący - to tego używam kiedy mam atak nieprzyjaciół na twarzy. Lubiłam też La roche Toleriane i Dermablend z Vichy, ale niestety wszystkie te podkłady są zbyt "kremowe" żebym była w 100% zadowolona przy mojej oszalałej tłustej cerze. Złotym środkiem okazuje się dla mnie Vichy Aera Teint Fluid nakładany pędzlem do minerałów z Sephory :)
OdpowiedzUsuńDzięki za info Kochana!
UsuńYves Rocher, Couleurs Nature, Teint Creme Confort -gdzie go można kupić?
OdpowiedzUsuńW sklepach Yves Rocher:)
UsuńPrzetestowałam chyba wszystkie z powyższych prócz Yves Rocher...i szału te podkłady nie robią. Mało tego - dla mnie kryć ma miejscowo kamuflaż bądź bardzo dobry korektor, a podkład jest do ujednolicenia kolorytu, bądź innych jego funkcji typu matowienie, rozświetlenie itp.
OdpowiedzUsuńJEDNA WAŻNA KWESTIA: Podkład posiadający mocny pigment nigdy nie będzie jednocześnie świetnie matowił i zawsze będzie cięższy - dlatego że pigment sam w sobie jest dość tłusty.
DRUGA WAŻNA KWESTIA- wspomniane podkłady typu Vichy czy La Roche (oba powyższe) mimo iż są dermokosmetykami to dają niefajne efekty i wcale nie uzupełniają pielęgnacji cery tłustej czy trądzikowej. Sama takową polecam. Pamiętajmy, że twarz należy normalizować, łągodzić - w tedy zmniejszymy świecenie i stany zapalne. A większość z tych podkładów ma tendencje do robienia masek.
Dermacol - straszna konsystencja, która ledwo "leży" na skórze, choć faktycznie jest bardzo napigmentowana. Nie polecam nawet jako korektor.
REvlon- ujdzie w tłumie
Double Wear - tragicznie chemiczny, czuć go na buzi strasznie- łącznie z momentem nakładania.
Co polecam w takim razie:
- Shiseido Sun Protection Liquid Foundation SPF - piękne krycie przy dość lekkiej konsystencji - bardzo wodnista i wydajna. Do tego ma faktor przeciwsłoneczny. Bardzo twarzowe kolory.
- Glazel- podkład matujący do profesjonalnego użytku.
I przede wszystkim jak mówiłam wyżej- do krycia nie podkład tylko kamuflaż - czy to kryolanowski, czy z Glazela (Camuflage Classic Coverderm) - osobiście wolę ten drugi.
Pozdrawiam
Hmm..."pamietajmy,ze twarz nalezy normalizowac, lagodzic"...to nie jest post o pielegnacji skory tlustej/mieszanej...to post o podkladach kryjacych!
UsuńP.s. Jakby podklady nie mialy kryc, to by takowych nie PRODUKOWALI...a sa.
ale Dermablend czy La Roche-Posay to nie są podkłady dedykowane skórze tłustej! Dermablend jest podkładem, który kryje niedoskonałości skóry typu bielactwo, silne przebarwienia i w tym jest doskonały. Jeśli ktoś posiada skórę trądzikową powinien używać dedykowanych jej podkładów.
Usuńmoj najlepszy podklad to Estee Lauder, Double Wear
OdpowiedzUsuńkupuje w Sephorze na -20%, mam go przy codziennym stosotwaniu 8-10 miesiecy wiec warto
uwielbiam go !
mam rowniez Revlona Color Stay - ale hm wole Estee Lauder
z tanszych podkladow lubie tez Max Factor lasting performance
Zastanawiam się nad revlonem, a facefinity i teraz nie wiem co wybrać... Muszę popytać o próbki.
OdpowiedzUsuńRevlon Colorstay jest świetny - krycie, konsystencja, efekt końcowy (brak maski ;)); jednak trochę obciąża i ciężko go później zmyć z buzi, przez co jest u mnie na drugim miejscu.
OdpowiedzUsuńMiejsce 1 zdecydowanie Lancome teint idole ultra, jedyny minus to cena ;) (170-190zł...) Ale warto! :)
A jaką masz cerę Macadamio?
UsuńCerę mam mieszaną :)
UsuńPrzydatne, a dostępność?
OdpowiedzUsuńGdzie?^^
U mnie Revlon jako podkład kryjący spisuje się najlepiej. Chwalę sobie też Pierre Rene Skin Balance, który ma podobne krycie do Revlona. Oba te podkłady uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przetestować pierre rene:)
UsuńPodejrzewam, że byłabyś z niego zadowolona :) U mnie sprawdza się świetnie, kryje, daje matowe wykończenie, ale nie jest to płaski mat no i pięknie pachnie :)
UsuńDziewczyny, a czy ten podkład nadaje się do skóry suchej i wrażliwej?
UsuńPodoba mi się to podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńAle jako posiadaczka trudnej cery, uważałabym na Double Wear. Rzeczywiście, kryje przepięknie, cera jest jednolita i gładka, pomoże nam w ukryciu wszystkich nieprzyjaciół. Ale jeżeli buzia jest przesuszona, na przykład wskutek kuracji przeciwtrądzikowych...koniec świata :)Podkreśla suche skórki, czym jestem bardzo niemile zaskoczona. No i niestety, buzia po jego zmyciu zmienia się w moim przypadku na niekorzyść - jest szara i z dodatkowymi wrogami. Myślę, że dla cery po prostu mieszanej się sprawdzi, ale dla buzi skłonnej do podrażnień i niespodzianek pozostaje podkładem na wielkie wyjścia, z dobrym nawilżaczem pod spodem.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
otóż to, o to właśnie mi chodziło w moim komencie. Przypuszczam, że rodzaj cery ma olbrzymi wpływ na postrzeganie tych podkładów. Tyle, że z mojego założenia osoby, które używają kryjących mają cerę problematyczną. A jako posiadaczka takiej właśnie skóry nie polecam akurat większości z tych tutaj. Zaintrygował mnie za to ten Yves, może się skuszę;-) Tyle, że nie wiem jak moja cera ( mieszana, trądzikowa) go zniesie.
UsuńJasne, zgadzam się z Tobą w 100%. DW zobaczyłam na buzi starszej ode mnie koleżanki, z cerą normalną, ale z tendencjami do suchej. Zauroczył mnie idealny wygląd jej twarzy, wypróbowałam jednorazowo Double Wear. Efekt był mocno zadowalający, kupiłam więc pełnowymiarowe opakowanie. Niestety, chociaż (pomijając podkreślenie suchych skórek, a to już duży minus!) buzia wygląda dobrze i jednolicie, po zmyciu podkładu zaczyna dziać się coś bardzo niedobrego, o czym pisałam wyżej. A ja walczę z utrudnieniami, które narzuca mi moja cera, o czym niedawno zresztą wspomniałam na blogu ;) Dlatego też jeżeli testować podkład, to nie jednorazowo, ale przez kilka dni z rzędu. Albo kupić na wielkie wyjścia.
UsuńJa używam teraz Clinique Moisture Surge. Nie podkreśla suchych skórek, nie powoduje u mnie zapychania, ale też gorzej jest z uzyskaniem matu, coś za coś.
REVLON mój ulubiony, bo nie jest zbyt drogi jak na tak dobre działanie. Z jeszczze tanszych odpowiedników Lirene matujący ;)
OdpowiedzUsuńCały czas zastanawiam się nad Estee Lauder Double Wear, ale coś mnie przed jego kupnem powstrzymuje. Może zrobię sobie prezent na Święta.. :)
OdpowiedzUsuńAguteńka miałaś jakieś próbki? Jak sie sprawdzał u Ciebie?
Usuńale przecież dermablend od vichy nie zapycha!!!! :) nie wiem skąd Ci to przyszło to głowy, jest przecież niekomedogenny.. chyba że ja się mylę.. ale mnie nigdy nie zapchał i żyłam w takim przekonaniu od zawsze (dermatolog, kosmetyczka to samo mi powtarzały)
OdpowiedzUsuńZnam parę przypadków które niestety zapychał...
UsuńMnie niestety zapchał...
UsuńJa używam Vichy już długo, mega wydajny nie zapycha, kryje świetnie. W moim przypadku nie ma lepszego podkładu:)
UsuńWszystko kwestia dobrania produktu do potrzeb skóry... Nie ma produktu, który dla wszystkich jest idealny.
UsuńBardzo lubię podkłady Clinique,większość rewelacyjnie kryje ze efektu maski:)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam! I super uczucie na twarzy zostawiaja.. :)
UsuńJestes niezastapiona!!!,ja wlasnie przekopuje internet bo chcialabym kupic sobie nowy podklad, jednak czyta tyle roznych opinii ze juz sie w tym niezle pogubilam! wchodze na Twoja strone i posze!!!:) Moglabys doradzic mi jakis podklad do skory normalnej jednak ze sklonnoscia do wagrow i grudek na nosie i brodzie, myslalam moze o czyms mineralnym? Do tej pory uzywalam Maybelline FIT ME,ladnie rozswietla i stapia sie ze skora ale myslalam poszukac teraz jakiegos bardziej naturalnego i stosowac oba na zmiane. Bardzo dziekuje za pomoc.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasia
Dzięki Kasiu:) Z minerałów bardzo polecam annabelle minerals razem z ich pędzlem kabuki:)
Usuńa fit me ma bardzo fajny korektor:)
Bardzo dziekuje za odpowiedz, a korektor mam w kolorze 20 sand sable i jest bardzo fajny.
UsuńSwietny blog, trzymaj tak dalej! Odkad go odkrylam wchodze codziennie!:)
ja używałam dwóch z Twojej listy: Rimmel Match Perfection i Revlon Color Stay i muszę przyznać, że z obu jestem zadowolona, choć gdybym miała wybierać tylko jeden to wybrałabym Revlon. Wystarcza mi na bardzo długo- 4 miesiące to takie minimum, dobrze kryje, długo się trzyma, również na długi czas twarz nie świeci się, a w rimmelu nie pasuje mi to, że po pewnym czasie zaczął mi podkreślać suche skórki przy nosie, które niestety uwidoczniły się, kiedy byłam przeziębiona i troszkę krócej krył, ale nie można na niego narzekać! :) pozdrawiam! Patrycja
OdpowiedzUsuńKochana na takie suche skórki najlepsza jest wazelinka na noc:)
UsuńJa obecnie używam podkladu z Pharmaceris - matującego z laktoflawiną. Też bardzo ladnie kryje :))
OdpowiedzUsuńmogłabyś dodać jeszcze ceny i pojemności i byłoby idealnie :)
OdpowiedzUsuńpolecam Pierre Rene Skin balance - mój nr 1 z kryjących podkładów, w dodatku śmiesznie tani w porównaniu do działania :)
OdpowiedzUsuńMyślałam nad nim muszę go w końcu kupić:)
UsuńUżywam obecnie Colorstaya i jest naprawdę dobry, ale w oczach mojego Lubego, aż nadto kryjący ;) Za to żelkowego Rimmela nie zaliczyłabym do kryjących, dawał jedno z najsłabszych kryć, z jakimi się spotkałam wśród drogeryjnych podkładów, ale nie zmienia to faktu, że podkład ten bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńEv u mnie dawał super krycie ale ja nakładałam go pędzlem kabuki warstwowo lub gąbeczką:)
UsuńDobrze wiedzieć, mnie się wydawało, że pędzel go strasznie "wpijał" i nakładałam palcami... Następnym razem będę bardziej kombinować ;)
UsuńJa bym dopisała jeszcze Paese Long Cover Fluid - fenomenalnie kryje, robiłam jego recenzję:
OdpowiedzUsuńhttp://siulka.blogspot.com/2012/10/paese-long-cover-fluid-01-jasny-bez.html
Ja tez go mam, faktycznie mocno kryje:)
UsuńPrzydatny post :D
OdpowiedzUsuńZ takich tańszych to naprawdę dobrze kryje Bourjois Flower Perfection, aż się dziwię, że nie ma go w tym zestawieniu :) poza tym można by jeszcze spróbować z Max Factor Panstik, tylko trzeba uważac, bo jest bardzo tłusty.
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana:) Kiedyś sama używałam panstika:)
Usuńzgadzam sie, Flower Perfection to moje odkrycie roku!
UsuńJa uwielbiam mieszać Estee Lauder Double Wear z Revlon PhotoReady. xo
OdpowiedzUsuńnie nazwałabym rimmela w żelu bardzo kryjącym podkładem ;p a na pewno nie zestawiała go z revlonem cs, czy dermacolem.
OdpowiedzUsuńKochana on odpowiednio nałożony kryje w takim stopniu jak revlon:)
UsuńJa używam Color Stay z Revlona i uważam, że jest całkiem przyzwoity :)
OdpowiedzUsuńDla mnie numerem jeden jest podkład kryjący Annabelle Minerals. Odkryłam go dzięki Tobie, za co dziękuję :)
OdpowiedzUsuńZielony koszyczku strasznie sie cieszę że sie sprawdził:))
UsuńNa zimę uwielbiam wodoodporny podkład Make Up Atelier Paris. Doskonale kryje i jest bardzo trwały :-)
OdpowiedzUsuńKaśka
Jak najbardziej uwielbiam Revlon, wiem że zawsze mogę na niego liczyć. Bardzo chciałabym przetestować podkład Mac.
OdpowiedzUsuńJa natomiast polecam podkład MaxFactora Lasting Performance. Jestem mu wierna od kilku lat, choć teraz właśnie próbuję Toleraine Teint (choć jak dla mnie czasem za bardzo wysusza) dorzucę, że choć nie wyskakuje mi nic już mam okropne blizny i przebarwienia po trądziku, niektóre wręcz brązowe i "stare" i jest je okropnie ciężko zakryć... do tego polecam korektor ArtDeco camuflage:)
OdpowiedzUsuńDzięki PP:*
Usuńtez mam juz dosc dlugo ten Maxfactora Lasting Performance i sobie go bardzo chwale,dla mnie jest super,mam cere mieszana...ja nie potrzebuje mocno kryjacego osobiscie...mam tez Make Up Atelier,Colorstay i Photoready Revlon..ale juz one nie sa jakos tak fajne...nad Double Wear sie zastanawialam ...z Lancome kupilam z tych teint idole za ciemny i lezy :/...z MAC mam dwa te face and body i sa zbyt wodniste dla mnie..bardzo lekkie,jak kremy koloryzujace wg mnie...niestety nie mam zadnego ,ktorego pokochalam...nie znam tego z Yves Rocher nie znam...
UsuńCo do La Roche Posay Toleriane Teint to:
OdpowiedzUsuń-dobrze kryje (a mam sporo do ukrycia;))
-nie zapycha, nie wysypuje (mam cerę b.skłonną do trądziku)
-nieźle się trzyma cały dzień (a mam cerę meeega tłustą)
ale (przynajmniej u mnie):
-żeby nie tworzył efektu maski to muszę się z nim trochę napracować, bez jakoś nawilżacza pod spód nie da rady
-ciemnieje, a ja jestem bladziochem (z więszkością podkładów mam ten problem):(
Ale i tak pewnie kupię go jeszcze raz, bo niewiele podkładów mnie nie zapycha, nie wysypuje. a ten b.dobrze kryje
Lil dzięki za info:)
Usuńja mam suchą i bardzo jasną skórę, więc trudno mi dobrać odpowiedni podkład, wiele z przedstawionych tu znam i mam swoją opinię.
OdpowiedzUsuńRevlon był dobry przez dwie pierwsze buteleczki, potem tępo ważył się na twarzy ( a kolor nawet dobry 110 - 150).
Natomiast pozostałe zawsze bywały za ciemne.
Obecnie moim faworytem jest L'oreal true match N1.
Kamyczku jak trafisz na stoisko bobbi brown to polecam Ci też ich moisture rich- dla suchej skóry idealny:)
Usuńdziękuję :)
UsuńA ja póki co jestem wierna podkładowi z Collistar http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=18519
OdpowiedzUsuńpokochałam go za piękny chłodny i jasny kolor, ktory na mojej twarzy jest niewidoczny (0). Krycie jest może ni ejakies przemyslowe, ale dla mojej naczynkowej cery i niebieskawych cieni pod oczami - wystarczające. Ma świetną konsystencję. Spróbuj jak będziesz w Douglasie;)
www.kolorowegry.blogspot.com
Marto dzięki za komentarz bo z Collistara nie miałam żadnego podkładu:)
UsuńPrzymierzałam się do kupna Colorstay, ale miła Pani w Douglasie odlała mi trochę. 1 dwa dni cud, miód i orzeszki, 3 dnia masakra: nie krył, podkreślał pory, suche skórki i najmniejsze zmarszczki. Do tego mnie uczulił. Jedyni + to kolor idealnie dobrany. Szkoda a tak pięknie mogło być. Teraz kończę Max Factor Smooth Effect, niby nie jest najgorszy ale wypróbuję Rimmel bo reszta jest pza zasięgiem cenowym
OdpowiedzUsuńOj czasem tak bywa;( A może coś z bourjois?:)
Usuńprzestestowałam z tych podkładów: revlon colorstay, dermacol i dermablend, krycie miały piękne ale gorzej z kolorami, miałam wrażenie, że każdy ciemnieje mi na twarzy i mnie świnkuje, czego nienawidzę, ale mam też świra na tym punkcie więc może mi się tylko wydawało :) kolorystycznie najbardziej odpowiada mi bobbi brown liqiud foundation w odcieniu 00 ale on słabo kryje ;/
OdpowiedzUsuńO przypomniałaś mi o jeszcze jednym podkładzie- bobbi właśnie ale w sztyfcie:) jeśli potrzebujesz czegoś mocniejszego to ten naprawdę super kryje:)
UsuńJoko Ci się wylał. ;)
OdpowiedzUsuńZ kryjących podkładów poza-mineralnych to absolutnym faworytem jest dla mnie Illamasqua Rich Liquid! Trzeba długo uczyć się obsługi tego podkładu, bo jest niesamowicie napigmentowany, ale przy moich przebarwieniach, trądziku i innych niezbyt ładnych rzeczach daje niesamowite krycie.
Haha tak ale już wrócił do pojemniczka:)) Dzięki wielkie za zgłoszenie tego podkładu, nie miałam okazji go używać i na pewno komuś się przyda:*
UsuńŚwietny post.
OdpowiedzUsuńJa mam cerę mieszaną, próbowałam EL , Vichy dermablend, są ok ale teraz używam MAP wodoodporny, podkłady Ingrid i nowy COlorstay też jest ok. Na niedoskonałości polecam korektor z Kryolan ( pisałaś kiedyś o nim i to mój nr1) a na cienie pod oczy korektor MAP Mp. Ciekawe czy Ives Roche ma podkłady dla cery mieszanej jakieś fajne.
Kamuflaż z kryolanu nakładany na mokro np z tonikiem sprawdza sie też jako podkład:)
Usuńteż jestem ciekawa YR, to bardzo możliwe bo generalnie mają fajną kolorówkę:)
ze wszystkich propozycji miałam tylko revlon, ale bardzo miło go wspominam ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Piere Rene jest genialny:) Tylko kurcze trochę za ciemny mimo że wzięłam naturalny kolor.. Hm muszę pomyśleć o czymś innym, ale jestem zdecydowanie zakochana w Double Wear, mam próbkę, ale kiedyś zakupię pełnowymiarówkę chyba:)
OdpowiedzUsuńPamiętam ze jak na niego patrzyłam to znalazłam kolor mojej opalenizny ale czy zwykły to nie wiem:D
UsuńMożesz coś powiedzieć o pędzlach do pudru? Zależy mi na takowym, ale nie wiem, czy się opłaca i czy nie lepiej radzić sobie manualnie. Jakie są zalety pędzla do podkładu?
OdpowiedzUsuńKochana jeśli nie chcesz inwestować w pędzel do pudru możesz kupić aplikator. Takie kółeczko:) Najlepiej nakładać nim puder matujący na podkład po otarciu aplikatora o nadgarstek. Później przyciskasz delikatnie miejsce przy miejscu na twarzy- w ten sposób puder nie jest widoczny ale makijaż jest zmatowiony i utrwalony.
UsuńPędzle do podkładu pozwalają na lepsze stopniowanie krycia, szybsze roztarcie.. polecam pędzel kabuki annabelle minerals:)
Yves Rocher, Couleurs Nature, Teint Creme Confort gdzie go znajde w promocji?:)
OdpowiedzUsuńTeraz jest w sklepach YR:) na allegro go nie widziałam
Usuńproszę o informację odnośnie promocji Yves Rocher, Couleurs Nature, Teint Creme Confort, na stronie sklepu jest cena 56 zł. :( czy mam sie wybrać do sklepu ??
UsuńJako posiadaczka skóry tłustej i bardzo problematycznej, miałam 3 z wymienionych przez Ciebie podkładów, a mianowicie: Vichy Dermablend, Dermacol Make Up Cover i Revlon. Z tych trzech moim zdaniem najlepszy jest Dermacol, którym jestem oczarowana, szczególnie za to, że ma na prawdę super krycie i niewiele go trzeba, aby pokryć niedoskonałości. W połączeniu z kremem BB ze Skinfooda daje radę i nie robi efektu maski. Podkład z Vivhy też jest genialny, ale niestety podkreśla pory. Najgorszy z całej trójki okazał się Revlon, który był mega ciężki, podrażnił moją skórę i miał tendencje do zapychania. Super przydatny post.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńIdo dzięki za fajne porównanie!
UsuńJa rowniez polecam Revlon.Fajnie kryje tez Max Factor Lasting Performance,ale trzeba z nim uwazac,bo lubi ciemniec na twarzy .
OdpowiedzUsuńZ aptecznych polecam Pharmaceris F delikatny fluid intensywnie kryjacy ,zas z wysokopolkowych Dior Skin Forever oraz MAC Studio Fix Fluid.pozdrawiam !:)
Ja się przestawiłam na podkłady mineralne i w innych źle się czuję :P
OdpowiedzUsuńHej Kochana! poszukuje w miarę nawilżającego podkładu do moje mieszanej cery, odziwo w tym okresie suchej, z rozszerzonymi porami wokół nosa i tam jest ona faktycznie raczej mniej sucha skłaniająca sie ku tłustej. Mogłabyś mi Coś polecić revlon color stay dla miesznaj i tłustej podkresla suchości i chciałabym go z czymś mieszać. Nigdy nie miałam styczności, bo niestety salon Maca jest aż w Wawie z Mac pro longwear czy one dają ładne wykończenie w sensie satynowe itp? co jeszcze mogłabym zmieszać z moim revlonem :) dodaje ze mam jasną karnację i używam koloru 110 bardzo jasnego :) ps. napisałam CI też dłuuugiego maila jeśli kiedyś znalazłabyś chwilę ucieszyłabym się ogromnie na jego dop. Pozdrawiam dziękuje i przesyłam buziaki :) justyna :)
OdpowiedzUsuńproszę o informację odnośnie promocji Yves Rocher, Couleurs Nature, Teint Creme Confort, na stronie sklepu jest cena 56 zł. :(
OdpowiedzUsuńJa stacjonarnie w galerii handlowej kupiłam za trzydzieści parę:)
UsuńA w jakich drogeriach można dostać ten podkład? Allegro zawiodło:( Pozdrawiam.
UsuńDo tłustej/normalnej (pudrowe wykończenie) Paul Sagane, najlepszy jaki miałam w życiu
OdpowiedzUsuńOlga, dzięki wielkie:))
UsuńA ja bym dopisała Catrice photo finish koszt 27 zł a krycie fajne :)
OdpowiedzUsuńwhereim dziękuję:)
UsuńMoim numer jeden jest podkład Armaniego Face Fabric. Jest wręcz idealny. Nie ma mowy o efekcie maski, rozprowadza się genialnie, jest taki przyjemny jakbyśmy pokrywały naszą skórę mięciutką pierzynką:) pięknie tuszuje niedoskonałości, trzyma się cały dzień. Uwielbiam i nie zamienię na nic innego:)polecam!!!!!!!!!Donata
OdpowiedzUsuńDonato dzięki wielkie za info:)
UsuńTylko że Face Fabric to akurat pokład BARDZO mało kryjący... o czym nawet pisze sam producent
UsuńUżywam La Roche Posay, Toleriane Teint od ponad roku i musze powiedzieć, że nie zgadzam się z tym, że nie jest trwały. Mam tłustą cere z różnymi niedoskonałościami i u mnie trzyma się rewelacyjnie, kryje także świetnie. Jedyny minus to właśnie świecenie się cery, ale chusteczki matujące genialnie rozwiązują problem. :)
OdpowiedzUsuńPowiem nawet, że zdarzyło mi się kilka razy zasnąć z tym podkładem na twarzy, a po przebudzeniu był dokładnie na swoim miejscu. Jest super, bardzo polecam, szczególnie dla osob z cerą tłustą i trądzikową!
P.S. W większości aptek można dostać darmową próbke:)
Marto no to ładnie jeśli przetrwał nawet test poduszkowy:D Moje znajome go używały i parę skarżyło się na to że łatwo go zetrzeć ale nie zdziwiłabym się gdyby każdy miał ciut inne odczucia:)
UsuńBardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJa nigdy nie kupowałam podkłądów kryjących ani matujących bo nie miałam takiej potrzeby. Ostatnio gdy nastąpił umnie wysyp całkowity kupiłam pierwszy lepszy na promocji, na chybił trfaił (trafiło na Rimmel super stay24h) i ciężko było mi się z nim oswoić bo nie przyzwyczajona byłam do takiej maski. ALe trochę zapoznania i dobrze mi się z nim współpracuje :)
OdpowiedzUsuńTu Ci też napiszę :) Tylko i wyłącznie Collistar Perfect Wear :) Spróbuj jestem ciekawa jak go ocenisz :)
OdpowiedzUsuńUżywam teraz musu z Essence, nie daje efektu maski , matuje skórę na długi czas a jego plusem jest to ze skóra jest jedwabiscie miękka. Cud miód i malina :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za ten przydatny wpis. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są podkłady z paletki kryolana..maja uniwersalne kolory i swietnie kryją niedoskonałości skóry, nakładam palcem a pozniej wklepuje gąbeczką, jedyny feler to dają troszeczkę nienaturalny efekt i jeszcze nie opanowałam techniki jak tego uniknąć, może sprobuje nakładać pędzlem!
OdpowiedzUsuńChyba ze ktoś ma juz sprawdzony patent jak je najlepiej obsługiwać:)
Fajny post!
Pozdrawiam:)
takie podklady w kremie najlepiej sie naklada gabeczka, pedzel raczej sie nie sprawdzi :)
UsuńRimmel i Dermacol mam i polecam choc tym drugim ciezej sie poslugiwac:) na yves rocher czaje sie i czaje ale nie wiedzialam czy jest tak dobry, teraz wiem i zamierzam kupic:) super porownanie bardzo przydatne.
OdpowiedzUsuńps. W tytule jest błąd:)
Najczęściej używam "Rimmela,Wake me up" pierwszą buteleczką byłam zachwycona,używałam przez całą zimę.Na lato kompletnie się nie nadawał był za ciężki.Teraz gdy zrobiło się zimno z radością do niego wróciłam i to już nie to samo,podkład jest strasznie "tępy",daje efekt maski(czego wcześniej nie robił),więc poszukuje dalej podkładu idealnego ;c
OdpowiedzUsuńJa właśnie ostatnio kupiłam ten Rimmel i wydaje mi się, że zapycha :(
OdpowiedzUsuńbo gdy przestaje go używać krostki znikają, a tak w niego wierzyłam :(
Ja od 2 lat uzywam Revlon i go uwielbiam.Przede wszystkim za trwałość .Ale dobrze wygląda tylko jak go się nakłada wilgotnym pędzlem! Mam ochotę na Esste Lauder oraz Mac:) Fajny post:) Różne ceny produktów ,każdy znajdzie cos dla siebie:)
OdpowiedzUsuńa ja, posiadaczka cery ekstremalnie mieszanej - czoło nos i broda tłuste, reszta wręcz sucha, polecam Clinique Even better. Mam kolor neutral i nic nie kryje lepiej, świetnie się trzyma, zadnego efektu maski. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDouble wear jest straszny, bardzo sztucznie wyglada na twarzy. Natomiast teint idole lancome - genialny kompromis miedzy naturalnoscia a kryciem! La roche tez dobry :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana! Lona
lenalona, a może nieumiejętnie go nakładasz? ja go stosuję od chyba ponad pięciu lat i jest to mój prawdziwy kosmetyk wszech czasów;) i wiele moich koleżanek się mnie o niego pytało, i wiem też, że również stosują go do teraz:) jest to ciężki do nałożenia kosmetyk, bo nawet mi po tylu latach zdarza się zagapić i muszę potem poprawiać...
UsuńSzkoda tylko,ze większość z nich nie ma w swojej ofercie odcienia dla bladolicych.:(
OdpowiedzUsuńDouble Wear ma - niedawno do Polski wszedł ich najjaśniejszy odcień o nazwie BONE, ja mam odcień nr 39 (nie pamiętam nazwy) i też jest bardzo jasny :)
Usuńpoza tym to fantastyczny podkład, nie robi efektu maski jeśli umiejętnie się go nakłada, a na mojej buzi trzyma się 8 - 9 godzin bez żadnych poprawek!
Zainteresował mnie ten Dermacol Double Effect, nie słyszałam o nim. Muszę go wypróbować koniecznie. Ja póki co jestem wielbicielką Revlon Colorstay :) Fajny jest też, AA rozświetlający.
OdpowiedzUsuńŁał, świetna recenzja :) obecnie testuje podkład z La rosche posay i z revlonu i z obu jestem zadowolona :D
OdpowiedzUsuńAlinko, bardzo dziękuję Ci za tą listę! Już wiem w jaki podkład muszę niedługo zainwestować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola ;*
Dermablend powodował koszmar na mojej skórze, Double Wear faktycznie podsusza i chyba się z nim pożegnam bo próbowałam już wszystkiego i nadal jest nieciekawie:/ Zaciekawiłaś mnie natomiast tym podkładem Yves Rocher, chyba przyjrzę mu się bliżej :)
OdpowiedzUsuńRevlon ColorStay to mój hit! Uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńJa używam obecnie Estee Lauder, Double Wear i z krycia jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńClarins Everlasting Foundation - mój ideał. jestem posiadaczką skóry mieszanej z bardzo widocznymi bliznami. dla skóry suchej niestety może nie być odpowiedni - mimo, że nie wysusza, to jednak daje pudrowe wykończenie, co jednym może przeszkadzać, a inni uznają to za wybawienie dla wiecznie świecącej się skóry. polecam, bo to mój KWC od półtora roku i wciąż do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńRevlon ulubieniec! Jednak bez czegoś na góre nie daje rady. Mus z rimmela wydaje mi sie slabo kryjacy, przynajmniej moja buzie. Na wieksze wyjscia, albo gdy potrzebujesz wiekszego krycia polecam palete podkladow DANNI(niedlugo recenzja na blogu). Utrzymuje sie cala noc, a przede wszystkim zakrywa wszystkie niedoskonalosci jak nic innego:)
OdpowiedzUsuńPharmaceris intensywnie kryjacy <3 polecam:)
OdpowiedzUsuńrobisz piekne zdj .. ja własnie tak ze na krostki daje mocno kryjący np kryolan a na reszte twarzy juz normalny jakis;)
OdpowiedzUsuńJa używam Estee Lauder Double Wear i jestem z niego bardzo zadowolona! :) Długo trzyma się na buzi, ładnie kryje, nie trzeba robić poprawek w ciągu dnia :) Jest też wydajny więc polecam! :) Kasiula
OdpowiedzUsuńJakiego odcienia Dermacol, Double Effect Make - Up używasz? Pozdrawiam, Kasia.
OdpowiedzUsuńO wlasnie tez chcialabym wiedziec ,masz podobna karnacje do mojej i zamierzam zamowic podklad z allegro a te kolory na zjeciach sa tak dziwne ze zglupialam;/
UsuńJa miałam 213 i 208 ale raczej dla dziewczyn niż dla mnie bo ja nie znalazłam mojego idealnego koloru;(
UsuńTo jest właśnie najgorsze w zakupach online, dobór odcienia. Dziękuję Ci Piękna za odpowiedź! :)
UsuńTez dziekuje...zaraz zaczynam szukac:)
UsuńMoim faworytem w tej kategorii jest LRP Toleriane Teint- szkoda,że jest teraz za ciemny dla mnie. Bardzo dobry podkład dla problematycznych cer,bo kryje,ale nie przeciąża i cery i nie wywołuje nowych niedoskonałości.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam Revlon'a Colorstay - zwłaszcza za szeroką gamę kolorów, ale niestety czasami ciemniał na mojej twarzy...
OdpowiedzUsuńObecnie moje idealne połączenie to : minikropelka Dermacolu i dużo więcej Jedwabistego podkładu rozświetlającego z AA :) Polecam:)
Pozdrawiam cieplutko, Millie.
Dermacol (w 'maści') wyciskam go sobie do małego pudełeczka, np. do próbek z Douglasa dzięki czemu mniej eksploatuje oryginalne opakowanie i nie mam problemu z pękaniem/niszczeniem tubki. Próbowałam przerzucić się na inne z racji 'ciężkości' podkładu ale nie jestem w stanie zrezygnować z tak idealnego (dla mnie) krycia.. Nakładam pędzlem. Należy pamiętać o bardzo dokładnym demakijażu.
OdpowiedzUsuńa gdzie sie podział Map (Makeup Atelier Paris) wodoodporny? :)
OdpowiedzUsuńja polubiłam podkład od Ingrid - Ideal face, "luksusowy jedwabisty fluid" - nakładany flat topem Hakuro daje niezłe krycie, żadnej maski :) Palcami nie umiem uzyskać takiego efektu:) Skórę mam raczej normalną, trochę suchą na policzkach.
OdpowiedzUsuńRównież dwie warstwy mojego kochanego Lily Lolo wyglądają super:)
A ja polecam serdecznie MAC Studio Sculpt naprawdę świetne krycie i dobre nawilżenie przy okazji, dobry jest również podkład Joko Cashmere Finish "prawie" identyczny jak Estee Lauder DW do tego 3razy tańszy!!!posiadam cere z licznymi bliznami po trądziku uzywam na zmiane tych podkładów a do wykończenia MAC Studio Fix i moja cera wygląda idealnie nikt mi nie wierzy jak mówię że mam okropne blizny po prycholach!pozdrawiam ciepłutko
OdpowiedzUsuńWitam !Bardzo ciekawy blog. a co myslisz o podkladzie z Rimmel, Wake Me Up Make Up Foundation (Podkład rozświetlający) ??
OdpowiedzUsuńi jeszcze dodaj jakis post do zwalczania zaskornikow :)
Ja jestem bardzo zadowolona z podkładu Paese long cover fluid:) Wprawdzie nie mam większych niedoskonałości, ale za to okrutnie czerwone policzki, które przebijają przez wszystko co się na nie nałoży. Jak na razie najlepszym zestawem jest dla mnie właśnie ten podkład w połączeniu z zielonym korektorem inglota:)
OdpowiedzUsuńDermacol 208 z kremem bambino i odrobina innego podkłądu daje świetne krycie i nie ma efektu maski. Aplikowałam pędzlami, gąbka i palcami, wygrały moje łapki bo pod wpływem ciepła dermakol "topi się" i łatwiej jest nałożyć cieniteńką warstwę bez efektu maski. Dodatkowo 208 ma genialny kolor, idealny, blady taki jak moja skóra wiec się nie odcina.
OdpowiedzUsuńMi
Mam zmarszczki, blizny i przebarwienia oraz okazjonalne inne niespodzianki....oraz 20-letnie doswiadczenia w poszukiwaniu idealnego sposobu na zakrycie tego wszystkiego bez typowego "cakey makeup". I znalazłam swój sposób: na całą twarz nakładam Yves Rocher Teint Coleurs Comfort, a następnie punktowo lub "plackowo" Dermablend. Wszystko stopniowo rozprowadzam miękkim pędzlem flat top i dzięki temu wszystko razem ładnie się łączy i stapia ze sobą. Poza tym dzięki łączeniu dwóch podkładów mogę wypracować sobie idealny odcień w zależności od pory roku. Na policzki stosuję róż w kremie, co pozwala idealnie wetrzeć kolor w różne załamania i nierówności skóry bez efektu ciemnych plam. Na to wszystko nakładam, a raczej oprószam skórę pudrem sypkim z Biochemii Urody, a potem lekko zaznaczam kontury brązerem z Flormaru. Poza tym odkąd nie używam w ogóle kremów z parafiną i gliceryną, nic mnie nie zapycha, mam czyste pory i nie muszę walczyć z czarnymi punktami, których szczerze nienawidzę:) W każdym razie odkąd nauczyłam się zręcznie operować odpowiednimi pędzlami, żaden podkład mi nie straszny:))) Ewelina ewe1313@wp.pl
OdpowiedzUsuńczym nakładasz yves rocher teint creme confort? domyślam się, że pędzlem - tylko mogłabyś podać jakim?
OdpowiedzUsuńJa uważam że fantastyczne krycie ma loreal true match. Jest baardzo lekki ma niemal wodnistą konsystencję i nie czuję go na twarzy. Daje naturalny efekt idealnej cery. Ma satynowe wykończenie. ALE, są także minusy... Strasznie mnie po nim wysypało :( I może podkreślać lekko suche skórki, choć z dobrym kremem nawilżającym wygląda pięknie. Z tańszych uwielbiam również lasting finish z rimmela. Baardzo dobre krycie, trwałość, piękny zapach no i jest to podkład mineralny :) Na minus przemawia jedynie zbyt krótki mat oraz to iż konsystencja jest zbyt mało wodnista dla mnie (ponieważ takie uwielbiam). Godny uwagi jest również super lekki guerlain parure extreme, uważam że przy tak lekkiej konsystencji ma fantastyczne krycie. Jest świetnym wodoodpornym podkładem ale odstraszać mogą 3 rzeczy, mianowicie: skład, cena oraz kolory - bardzo ciemne. Od dawna zastanawiam się nad wypróbowaniem estee laudera tylko tej lżejszej wersji light. Myślę także nad mac face and body... Stosowałaś może kiedyś ten podkład ? Co powiesz o trwałości ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Dermocaol to moj numer 1 od wiekow chyba :D jako korektor niezawody ciezko troche z kolorystyka ale i to przeboleje :D baaaaaaardzo wydajny . polecam :d ja go zawsze mieszalam z kremem albo lekkim podkladem
Usuńja nie używałam żadnego z tych podkładów bo znalazłam swój ideał i to za niecałe 9 zł :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post, spadłaś mi jak z nieba! :-) Pozwolę sobie jeszcze mieć pytanie- proszę, poradź co lepsze (bardziej kryjące, trwalsze) Twoim zdanim: Revlon czy ta nowość z Yves Rocher?:) Używam Colorstay, ale już mi się troszkę przejadł..i jestem ciekawa Twojego zdania;-) Pozdrawim, i dziękuję za post:>
OdpowiedzUsuńJa próbowałam Revlona i Rimmela ale z kryjących podkładów mogę polecic Avene podkład w kompakcie Couvrance jest mega kryjący!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy jest dostępny w Polsce niestety.
Bardzo dobry i przydatny post! :) ja używam na zmianę Revlon CS 180 i Rimmel MP 103 i są to moje bardziej kryjące podkłady na gorsze dni mojej cery i na większe wyjścia a na lepsze dni stosuje podkład mineralny z Annabelle minerals kryjący w odcieniu mix (golden fair + golden light) jest bardzo dobry, tylko już po ok 5h zwiera mi się w załamaniach twarzy, ale wtedy ściągam nadmiar serum (mam cerę mieszaną) i problem nie jest już widoczny:) Jak dotąd nie znalazłam jeszcze podkładu na dzień który byłby tak łagodny i dobroczynny dla mojej skóry jak minerały.
OdpowiedzUsuńja używam golden rose liquid powder mineral foundation z spf 15 i bez parabenów.
OdpowiedzUsuńza każdym razem jak jakaś koleżanka (po spontanicznie spędzonej nocy u mnie) się nim pomaluje jest pod wrażeniem krycia. zazwyczaj go rozrabiam z kremem do twarzy, bo nie potrzebuję tak mocnego krycia jak kiedyś, ale jeszcze 1 - 2 lata temu potrzebowałam b.dobrego krycia ze względu na trądzik i przebarwienia i sprawdzał się niesamowicie. od tamtego czasu ze mną został i nie wymienię go na żaden inny!
warto dodać, że nie jest najdroższy - 25zł za 35 ml, mi starcza w zależności od pory roku i stanu skóry, ale zazwyczaj 3-5 miesięcy ;)
O to chyba pierwszy jest idealny dla mnie :) Kiedyś używałam Rimmela i miałam nieco inne zdanie niż Ty. Wydawało mi się, że mam efekt maski na twarzy, ale może miałam źle dobrany odcień lub jakiś inny czynnik na to wpłynął. W każdym bądź razie nie byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny post, na pewno skorzystam...:)
OdpowiedzUsuńU mnie można wygrać...:)
Zapraszam do mnie na rozdanie...:)
Będzie aż 4 zwycięzców...!!!
http://otulona-zapachem.blogspot.com/2012/12/moje-pierwsze-rozdanie-i-nagrody.html?showComment=1355151105383#c9119174444175926115
Pierwszy raz komentuję Twojego bloga, chociaż wchodzę na niego codziennie ; ) Widać, że bardzo się starasz i urozmaicasz go w każdy możliwy sposób. Twoje posty są ciekawe i bardzo pomocne, często korzystam z Twoich porad ; ) i do tego jesteś przesympatyczną osobą! ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Juliet.
Ja mam ogromny problem ze znalezieniem idealnego podkładu, nie trafiłam jeszcze na taki "naj,naj" :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,Karina
Hej ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, ja używałam z essence podkładu w musie bardzo dobrze kryje, ale jego wadą jest to, że wysusza mi skórę i trzeba nakładać krem przed nałożeniem podkładu, ale nie jest najgorzej :)
Ja mam do Ciebie pytanie, poradziłabyś mi jakaś dobra paletę, gdzie jest dość sporo cieni? Byłabym bardzo wdzięczna, bo nie chce kupywać kota w worku.
Pozdrawiam :*
Jakiś czas temu kupiłam nową wersję Revlona Colorstay i jestem rozczarowana. Nie dość, że zapycha po 1 użyciu, to krycie jest o wiele gorsze niż w przypadku starszej wersji! Nie ukrywa nawet moich delikatnie zaczerwienionych policzków, a co dopiero mojego wiecznie czerwonego nosa.. Tak samo nie wiem co się stało, ale po paru tygodniach odcień przestał mi pasować i jest zbyt jasny i za mało żółty, a na początku stosowania wtapiał się niemal idealnie :| Muszę w końcu kupić próbki jakiegoś podkładu mineralnego!
OdpowiedzUsuńdla mnie najbardziej kryjacymi podkladami jakie do tej pory przetestowałam są :
OdpowiedzUsuńRevlon CS ( chociaz uwazam ze ktoras buteleczka z kolei juz nie jest tak dobra jak pierwsza- tamta bylam zachwycona)
Catrice photo finish - dobrze jryje ale niestety niezbyt matuje, bo jest lekko rozswietlajacy
Ingrid silk&lift - najnowszy nabytek, uzywam od jakis 2-3 tyg i jestem zachwycona kryciem i trwaloscia, nawet kolor dobralam idealny mimo ze zamawiałam przez internet :) a cena jest zabojcza -7zł :D
Świetny wpis. Bardzo dużo różnych podkładów. Używam Loreal true match kolor vanilla - dość jasny do zamaskowania cieni pod oczami i czerwonych miejsc przy nosie. A na resztę twarzy Lirene Nature Matte kolor Cappucino, matuje, delikatnie kryje i jest tani ok 13 zł.
OdpowiedzUsuńAlino jakiego odciania używasz z Yves Rocher, Couleurs Nature, Teint Creme Confort ?
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPYTANIE:):)
bobbi w sztywcie nadaje się do cery suchej? nie podkreśla suchych skurek? właśnie zastanawiam się nad n:), bo bb long wear ma świetne opinie ale podobno jest przeznaczony dla cery tłustej a ja mam suchą więc bałabym się że podkreśli jeszcze to jak to jest?
Zainteresował mnie Dermacol, Double Effect Make - Up, czy kosmetyki tej marki są gdzieś dostępne w sklepach stacjonarnych? Nie chcę kupować w ciemno przez internet, zwłaszcza, że są tylko 3 kolory, więc pewnie trudno będzie dopasować odcień. Na dodatek widzę, że mają fajne cienie w musie, od razu skojarzyły mi się z tymi Bobbi Brown Pink Oyster, tylko za znacznie przystępniejszą cenę :)
OdpowiedzUsuńI drugie pytanko - w jaki sposób "uważać" na podkłady zapychające? Np. demakijaż żelami z drobinkami peelingującymi niż np. wodą micelarną? -cuzka
Lubiłam colorstay revlona, teraz przerzuciłam się na lżejsze(i mniej kryjące) podkłady.
OdpowiedzUsuńDziwi mnie żelowy rimmel na liście - u mnie on słabo krył, robił za to plamy na twarzy.