Dziś coś dla tych z Was, które lubią same przygotowywać kosmetyki:) Mój najnowszy ukochany peeling w cudownej zimowej wersji, czyli z dodatkiem cynamonu.
Jest niezwykle prosty w wykonaniu i super skuteczny a do tego pięknie pachnie. Świetnie nadaje się do wygładzenia skórek paznokci, rąk czy stóp ale również całego ciała.
Moją małą inspiracją był peeling do skórek YR kupiony jakiś czas temu. Choć lubię go używać, był troszkę kłopotliwy i postanowiłam stworzyć coś bardziej skutecznego. Poeksperymentowałam z kremami i masłami w domu oraz odnalazłam idealne złuszczające drobinki prosto z kuchni! Okazało się że peeling jest nie tylko idealny do skórek ale również do skóry dłoni, stóp czy całego ciała:)
Czego potrzebujemy?
Baza- bazą naszego peelingu może być dowolne masło (shea, jojoba, mango...) lub krem do ciała, stóp czy dłoni. Ja przygotowałam peeling z kremową bazą (im gęstszy krem tym lepiej) oraz z bazą z masła mango i oba spisywały się super. Jeśli macie ulubiony krem do rąk możecie liczyć na jego nawilżające właściwości oraz na dodatkowe złuszczanie:)
Mak- tym razem to właśnie mak będzie naszymi ścierającymi drobinkami:) Nad cukrem ma tą przewagę że nie rozpuści się w wodzie czy kremie. Drobinki nie są za ostre, ale może ich być wiele (zależnie od tego ile maku dodamy) i mogą ścierać oraz masować naprawdę skutecznie.
Cynamon- doda zapachu naszemu peelingowi. Jeśli dodatkowo planujemy użyć go na stopy, przydadzą się jego właściwości grzybobójcze:)
Dodatkowo możemy oczywiście dodać masę rzeczy, olejki, masła, miód. Jednak u mnie podstawowa wersja sprawdzała się najlepiej.
Przygotowanie:
Odpowiednią ilość kremu wciskamy do małego pojemniczka, dodajemy mak i odrobinę cynamonu (ja dodaje wszystko na oko:) mieszając. Wszystkie składniki ładnie nam się połączą tworząc gotowy peeling.
Możemy używać go do masażu skórek paznokci. Ładnie je wygładzi a jeśli mamy problemy z zadziorkami, dłuższe stosowanie pomoże nam się z nimi uporać.
Możemy złuszczać nim wilgotne dłonie i po wszystkim spłukać peeling z rąk. Dzięki zawartości kremu czy masła skóra będzie gładka i nawilżona.
To samo dotyczy stóp i reszty ciała. Jeśli macie problemy z naczynkami i Wasza skóra źle reaguje na cynamon możecie go pominąć.
Muszę stwierdzić że chyba najbardziej przyjemny jest masaż ud i pośladków z użyciem tej mieszanki:) Jeśli zależy nam na tych miejscach możemy stworzyć ją w oparciu o krem antycellulitowy i uzyskamy fajne 2w1:)
Mam nadzieję że ten przepis Wam się przyda i będziecie mogły wypróbować mak z cynamonem:) Wszak oba składniki pojawią się w naszych kuchniach ze względu na świąteczne przygotowania, więc czemu nie użyć ich również w pielęgnacji?:))
Dajcie znać czy już stosowałyście takie połączenie, czy macie zamiar i Wam się przyda:)
A co myślicie o przygotowaniu must have akcesoriów do włosów?:)
Buziaki
Alina
P.S. Jeśli jeszcze nie czytałyście zapraszam na must have pielęgnacji ciała:) KLIK
kochana alinko ;) pytam pod tym postem bo nigdzie indziej się nie mogę przebić :) chciałąbym zamówić dużo różnych olejków, najlepiej tanio i przez internet. jaką stronkę możesz polecić? pozdrawiam gorąco :*
OdpowiedzUsuńJa jakiś czas temu zamawiałam na zrób sobie krem, często coś biorę z biochemii urody, ale szczerze mówiąc nie wiem czy różnice w cenach są duże bo nie analizowałam ich pod tym kątem:) Ale na pewno dziewczyny coś Ci jeszcze doradzą:>
Usuńczyli nie ma różnicy między produktami ze strony zrób sobie krem i na przykład eco spa? :)
UsuńjA POLECAM ECO SPA :)Zamawiałam wiele razy i wg mnie ceny są jak najbardziej ok:)
UsuńJa zamawiałam ostatnio z BU-np.arganowy,monoi,tamanu.Nie wiem jak to wygląda na innych stronach(stosunek ceny do objętości np) ale ja z BU jestem zadowolona.Olejki bardzo dobrze służą :)
UsuńJa swoje olejki (arganowy, z drzewa herbacianego, pichtowy i inne) kupuje zawsze w aptece, ALE koniecznie firmy ETJA - bo sa swietnej jakosci i naprawde tanie!! Przyklad: za az 50ml olejku arganowego zaplacilam okolo 20-25 zl. Nie wiem czy da sie taniej, ja sie nie spotkalam ;) Dla zainteresowanych: http://etja.pl/
UsuńMEEEEGA pomysl z tym peelingiem, dzis akurat skusilam sie na lody MAKOWE - byly mega, wchodze tu a tu peeling makowy ;) Hmmm musze kupic mak ^^ Pozdrawiam Alinko :*
Karolina
Karolino, dziewczyny, dzięki wielkie za info, o Etja nie słyszałam ale na pewno będe pamiętać:)
UsuńJa widzialam takie olejki tylko ze wielkosci olejku rycynowego w osiedlowym chemicznym i w obiekcie carrefur.. Cena 6-7 zl
UsuńJa też kupuję te z Etji - tanie i dobre.
Usuńnajlepsze sa mazidla i zrobsobiekrem
UsuńA ja polecam ecoalon (www.ecosalon.pl).
Usuńnie wpadłabym na pomysł z makiem, trzeba przetestować:)
OdpowiedzUsuńMak wymiata:)
Usuńfajny pomysł, spróbuję na sobie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, cieszę się:)
Usuństosowałam różniaste domowe peelingi, ale maku jeszcze nie. Świetny pomysł, dzięki!
OdpowiedzUsuńJa też na ten mak wpadłam stosunkowo późno:D
UsuńŚwietny pomysł, nigdy nie pomyślałam o zastosowaniu maku zamiast cukru. nawet nie wiedziałam, że w Yves Rocher mają taki peeling :)
OdpowiedzUsuńJa go kiedyś wygrzebałam bo uwielbiam takie bajery:)
Usuńtak tak ! :) czekamy na włosowy wpis ;-)
OdpowiedzUsuńBędzie na pewno:)
UsuńSuper sprawa, chętnie sobie taki zrobię :) A must-have'y włosowe też mnie jak najbardziej interesują :)
OdpowiedzUsuńWłosowy post podzielimy na akcesoria i pielęgnację;)
Usuńrewelacyjny pomysł na peeling :) pierwszy raz spotykam się z wykorzystaniem maku, super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńAlinko koniecznie chciałam się dowiedzieć czy metodę OCM można stosować razem z Twoją metodą na zaskórniki. Czy mogę po demakijażu najpierw przemywać twarz ojekiem pichtowym i petroleum, a potem olejkiem migdałowym i rycyną?
OdpowiedzUsuńJa zmieniłabym kolejność...ocm na całą buzię (com świetnie radzi sobie również z makijażem, aby nie mnożyć bytów na buzi możesz spróbować zmywać nim podkład a oczy np micelem:)a na miejsca z zaskórnikami później jeszcze mieszankę z pichtowym. Po wszystkim ew. jakiś krem czy masło...Zobacz jak Twoja skóra zareaguje bo to bardzo indywidualna kwestia:) Rozumiem że samo ocm na zaskórniki nie pomogło?
Usuńnie wiedziałam, że na zaskórniki też działa ocm, w takim razie zacznę tylko od tego. Czy ta mieszanka oleju rycynowego i olejki ze słodkich migdałów (bo chyba ten będzie dobry, jeśli mam bardzo suche policzki, a tłustą strefę na środku) może długo stać? I później używać jeszcze kremu czy już nie? :))
UsuńTak, czasem samo ocm pomaga i zaskórniki sie zmniejszają... mieszankę trzymaj w chłodnym miejscu a jeśli sie obawiasz że sie zepsuje zrób mniejszą ilość:)
UsuńTa wersja będzie dobra, zobaczysz czy skóra potrzebuje jeszcze kremu czy nie, to też bardzo indywidualne:)
Dziękuję Ci bardzo :))
Usuńhmmm a ja do swojej mieszanki ocm dodałam jako bonus (4. olejek) olejek pichtowy.. wahałam się czy aby można ale ostatecznie ciekawość efektu zwyciężyła a efekt???? BOSKI!! a dodam że cerę mam FATALNĄ
Usuńpomysł z makiem świetny ale znałam go już wcześniej
niemniej BLOG-CUDO!!!
jestem poważnie uzależniona nie masz pojęcia ile dla mnie zrobiłaś...
może kiedyś Ci opowiem;)
Anonimku Kochany dziękuję:)) I super że napisałaś o swojej wersji mieszanki! Bardzo się ciesze że się sprawdziła i pomogła Twojej skórze... mam nadzieję że z czasem będzie coraz lepiej:*
UsuńHejka, jak mam zrobić ocm dla skóry mieszanej ? przetłuszcza mi się w strefie T. Może macie jakiś sprawdzony skład? Dodam że mam jeszcze lekkie przebarwienia po bliznach po trądziku ;/
UsuńAgvsia
Świetny pomysł, ale moją uwagę bardziej przykuły Twoje piękne zdjęcia! :))
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
Dziękuję:)
UsuńAlino, zachwycasz pomysłami! :) Muszę wypróbować ten peeling jak tylko wrócę do domu na święta :)
OdpowiedzUsuńDomi dziękuję:*
UsuńMasz głowę pełną pomysłów :) Na pewno wykorzystam Twój sposób na peeling. Jesteś genialna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki emi i powodzenia:)
Usuńodbiegam od tematu, ale czy pędzle firmy Maestro są dobre? I lepsze do różu są pędzle skośne czy normalne? I jakie polecasz dwa pędzle do oczu do wykonania prostego makijażu, ale żeby czasem można było zrobić coś mocniejszego? :)))
OdpowiedzUsuńKochana ja Maestro nie miałam, jeśli chodzi o te do różu to moim zdaniem lepsze są klasyczne:) Co do oczu, nie podam żadnych konkretnych ale potrzebujesz jednego bardziej twardego, mniejszego aby nakładać cienie na powiekę ruchomą i jednego większego do blendowania, bardziej miękkiego i delikatnego:)
Usuńoooo fajnie byłoby gdybyś wrzuciła coś o pędzlach!
UsuńO must have akcesoriów do włosów tak, tak mega super pomysł. Może wtpatrzę sobie coś na prezencik gwiazdkowy przy okazji...:)
OdpowiedzUsuńpiling rewelacja kiedyś myślałam nawet o maku ale jakoś szybko zrezygnowałam z tego pomysłu :)
Super dzięki:)
Dzięki, akcesoria na pewno wkrótce sie pojawią:)
Usuńmam tylko pytanie ten peeling jest na bazie kremu który wsiąka i te drobinki z maku później się będa wszedzie zsypywać
OdpowiedzUsuńTak ale zanim krem wyschnie spłukujesz peeling:)
Usuńna pewno wypróbuje;)
OdpowiedzUsuńprzypominam o moim rozdaniu:)
jutro wypróbuję, bo będę miała trochę wolnego czasu :) świetny pomysł, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAlinko,kolejny świetny pomysł wart wypróbowania :) na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńAle chciałabym prosić Cię o radę.
Od jakiegoś czasu mam dwa ogromne problemy z cerą-pierwszy to codzienny wysyp krost-głownie ropnych niestety :/ oraz łuszczenie się naskórka! praktycznie na całej twarzy! Nie zmieniłam nic w codziennej pielęgnacji i makijażu.Jedyne co się zmieniło,to zaczęłam kolejną butelkę soku z pokrzywy(akurat fajna promocja w Ziko aptekach)(oprócz tego piję inne rzeczy,ale to od dłuższego czasu-a do pokrzywy wróciłam po małej przerwie).Czy ona może mieć wpływ na takie ,,oczyszczanie się" twarzy? Czy sądzisz, że łuszczenie i krosty są powiązane? :/ Od czasu mrozów i śniegu codziennie przed wyjściem używam masła shea (jest ekologiczne z Francji więc na pewno jest ok) Proszę Cię o pomoc bo raz-zbliża się sylwester a moja cera wygląda fatalnie, a dwa-przed te suche skórki nie mogę nałożyć ŻADNEGO podkładu,pudru,itd,nawet minerałów :( POMOCY :(
Hm Kochana trzeba by się było zastanowić nad innymi przyczynami. Jeśli to Twoja kolejna butelka pokrzywy, myślę że oczyszczanie powinnaś już mieć za sobą. Pomyśl czy nie jesteś odwodniona, organizm nie jest osłabiony...od jakiego czasu używasz masła shea?
UsuńZmieniłaś może jakieś inne kosmetyki?
W tej formie maku nie używałam, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńno pewnie ze zrobic:) mam do cb pytanie co myslisz o kreatynowym prostowaniu włosów na prostych włosach,chce im dodac blasku
OdpowiedzUsuńKochana ja nie robiłam więc sie nie wypowiem... ale próbowałaś może laminowania?
Usuńno probowałam ,ale efekt nie jest taki spektakularny,krotko sie utrzymuje i jest to bardzo nie wygodna metoda:(
UsuńDzięki za pomysł!
OdpowiedzUsuńBiegnę do kuchni :D
No przecież! Jakże prosty materiał ścierający a jeszcze nigdzie go nie widziałam. Z pewnością skręcę coś dla żeńskiej części rodziny pod choinkę, muszę tylko poszukać ładnych opakowań.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! :)
Weroniko cieszę się że pomysł sie przyda:*
UsuńUch,obyś znalazła tyle czasu i dobroci by pomoc w jeszcze jednej sprawie :) Od jakiegoś czasu piję Gelacet (jestem po dwóch opakowaniach po 21 saszetek). Obecnie mam niestety przerwę,ponieważ zamówiłam go w aptece internetowej i paczka idzie i idzie :/ Chciałam zapytać czy brałaś go w takiej formie?Mówiłaś chyba o tabletkach? Bo u mnie przy drugim opakowaniu zauważyłam zmiany,włosów wypadało o wiele mniej.Ale po odstawieniu znowu wypadają :/ Zauważyłaś u siebie jakieś długofalowe efekty?A może tabletki są lepsze?
OdpowiedzUsuńA druga sprawa-czy wykonujesz jeszcze makijaże?(na terenie Krakowa)Podjęłabyś się wykonania makijażu na Sylwestra? :)
Kasiu, ja piłam saszetki i jadłam tabletki. Tabletki sprawdziły sie u mnie lepiej i przez 2 następne miesiące włosów wypadało o wiele mniej, później wszystko wróciło do normy:)Ile trwa Twoja przerwa? Jeśli krótko to wypadanie na pewno nie ma związku z odstawieniem preparatu, może wpłynęły na to inne czynniki:)
UsuńJaki genialny pomysł :) zaraz idę do kuchni szukać maku i zrobię sobie ten peeling, bo brzmi bardzo obiecująco
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję:)
Usuńwygląda jak jakiś pyszny krem do tortu, aż sie ośliniłam :))))
OdpowiedzUsuńhaha faktycznie:)
UsuńCudowny pomysł! Na pewno wykorzystam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się;)
UsuńJa cynamon zastąpię jakąś inną przyprawą korzenną, np. anyżem, bo nie przepadam za zapachem tego pierwszego, a Twój peeling wygląda bardzo apetycznie;)
OdpowiedzUsuńHaha a ja nie przepadam za anyżem:D mam nadzieję że inna wersja zapachowa przypadnie Ci do gustu:)
UsuńAle super pomysł z tym makiem, muszę koniecznie wypróbować. Uwielbiam twój cudowny blog :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana, robisz śliczne rzeczy:)
UsuńNo właśnie uwielbiam cukrowe peelingi, ale mak brzmi tak świątecznie, że muszę sie pokusić ! Tym bardziej, że maku teraz w domu pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki Kochana, przesyłam buziaki!
UsuńHej Ala :) mam prośbę, mogłabyś mi polecić jakiś fajny, dobry podkład, bo właśnie jestem na etapie zakupu ale nie mam pojęcia co wybrać ;/ mam suchą cerę, raczej bez większych niespodzianek, więc nie potrzebuję super krycia, choć czasem chciałabym jakoś schować swoje czoło :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Małgosia :)
PS. dzięki Tobie włączyłam miód do swojej pielęgnacji i powiem, że całkiem fajnie się sprawuje, a dziś przyszła mi paczuszka z hydrolatem różanym :D jutro pierwsza próba :)
Ja bym wolała jakiś post a najlepiej filmik z makijażem :P Fajny by był też post o pielęgnacji zimą :)
OdpowiedzUsuńsuper sprawa :) akurat teraz mak sie kupi to troche do placka troche do peelingu:D
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie poczytałabym o akcesoriach do włosów, bo akurat zastanawiam się nad jakąś szczotką może TT, albo drewnianym grzebieniem :)
OdpowiedzUsuńWAAAA! Super!! Mam ostatnio fazę na robienie kosmetyków by myself, ale na razie zrobiłam tylko mydło i olejek do włosów, ale chciałabym się rozwinąć w tym temacie! A peeling do skórek to super opcja :)
OdpowiedzUsuńMak.. Mak, MAKÓWKI! na czasie! chcę goooo :D
Świetny pomysł z tym użyciem maku!
OdpowiedzUsuńPodkradam! ;-)
Cynamon sobie daruję, bo podrażnia mi skórę niestety (szkoda, bo bardzo lubię zapach).
Pomysł rewelacyjny, skorzystam na pewno. Obawiam się trochę cynamonu, ostatnio w jednym balsamie mnie bardzo uczulił, ale może dlatego, że był chemiczny, a nie naturalny. Teraz mam świąteczny balsam Body Shop i jest ok,
OdpowiedzUsuńI jak pięknie wygląda :D
OdpowiedzUsuńIstotna dla mnie kwestia to czy ten peeling można stosować na dekolt i piersi, ponieważ jak wiadomo trzeba z tymi miejscami uważać...?
OdpowiedzUsuńzrobiłam peeling twarzy (bez maku) i cynamom mnie uczula:( miałam czerwoną buźkę
OdpowiedzUsuńTo nie uczulenie, normalna reakcja na cynamon, który rozgrzewa, wiele osób tak reaguje
UsuńPiling robię już dziś :) coś w pielęgnacji włosów czemu nie;), a bardzo bym chciała jakiś filmik z makijażem świątecznym do kolacji i takim na dni świąteczne, bo uwielbiam z Tobą się malować:)Buziaki :*
OdpowiedzUsuńojeju swietny;))
OdpowiedzUsuńmusze wyprobowac koniecznie!
Super pomysł,muszę wypróbować koniecznie :)
OdpowiedzUsuńGenialne! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście wypróbuję. ;)
PS. Zrób must have do pielegnacji włosów. :) Ja mam bzika na punkcie włosów więc to będzie dla mnie cudowny wpis. :))
Pozdrawiam. :)
Świetny pomysł! Ja nie rozumiem sensu kupowania kosmetyków, które bez problemu możemy zrobić same z tego, co chyba każdy w domu posiada. Moim zdaniem, to zwykłe naciąganie konsumenta, bo jak inaczej rozumieć np. "specjalny" peeling do ust? A skutek "naszych" kosmetyków jest bardzo często o wiele lepszy od tych sklepowych, czego sama jesteś najlepszym przykładem :) No i mamy coś bez wszechogarniającej nas chemii i to praktycznie za darmo!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na peeling nie tylko zimą ale także letnią porą ! Na pewno w najbliższym czasie skuszę się na niego ! Pozdrawiam,Sandrolinska
OdpowiedzUsuńPeeling so skórek - Jest :) Dziekuje za świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńPo co kupować jak można samemu zrobić:) super pomysł! na pewno wypróbuję:D
OdpowiedzUsuńWczoraj trafiłam na Twoje filmiki na yt i od razu spodobały mi się, więc weszłam na bloga i przeczytałam większość postów. Wiele przypadło mi do gustu i na pewno wypróbuję! ;)
OdpowiedzUsuńMam jedno pytanie co do szminek... Zakupiłam jakiś czas temu Misslyn, chyba nawet ten sam odcień co Ty masz, i niestety nie zadowala mnie i nie wiem czy to wina moich ust czy czego... W ogóle jak używam błyszczyków to strasznie ciemnieją mi usta. Co mogę zrobić żeby kolor był taki, jak chcę a nie zmieniał się? Z góry dzięki za odp ;) POZDRAWIAM.
Wygląda ciekawie.Chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńprzyznam,że za często nie wchodziłam na twojego bloga. Może to była przyczyna zbyt małej ilości czasu, albo po prostu mały leń ;) Dziś weszłam i jestem pozytywnie zaskoczona! Przeczytałam ten wpis dwa razy, bardzo mi się spodobał. Tym bardziej,że tworzysz sama kosmetyki ! Naprawdę podziwiam takie osoby i z pewnością będę zaglądać tu częściej :) Mam oczywiście zamiar przejrzeć wszystkie wpisy ;) A co do peelingu wypróbuję :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana, strasznie sie cieszę:))
UsuńSuper Pomysl!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://olivkapolska.blogspot.de/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja w domu nie miałam maku :) Pomyślałam jednak,że przecież można wykorzystać kawę. Uwielbiam kawowe peelingi, ale nie sprawdzają się do rąk, bo świeża kawa troszkę barwi. Używam ekspresu ciśnieniowego, kawa która zostaje po przyrządzeniu jest idealna, bo już nie ma w sobie tyle koloru. Peeling sprawdził się bardzo dobrze :) Serdecznie pozdrawiam, lubię do Ciebie zaglądać :)
OdpowiedzUsuńNooo ładnie, wczoraj robiłam peelingi kawowe, a dzisiaj już mam ochotę na ten makowy :)
OdpowiedzUsuńWow! Przepis wydaje się super :). Jeśli chodzi o mój domowy peeling to robię go po prostu z gęstego bezzapachowego kremu do ciała i kawy (nie świeżych, ale tych już po zaparzeniu i wypiciu napoju, bo kto to słyszał, żeby jedzenie marnować ;)). Ale jestem pewna, że ten też wypróbuję. Dzięki!
OdpowiedzUsuńa biorąc pod uwagę właściwości ścierania to mocno ściera czy raczej delikatnie? nadaje się do skóry wrażliwej, nie podrażnia?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię domowe sposoby i wiele razy słyszałam o domowych peelingach (np. z kawy, soli itd), ale szczerze mówiąc o zastosowaniu maku słyszę pierwszy raz :) Ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że lepszy będzie mak zmielony niż całe ziarenka, ale to tylko moja sugestia.Co o tym sądzisz?
OdpowiedzUsuńfantastyczny sposób! wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńNie jestem miłośniczką przygotowywania kosmetyków dla siebie, ale ten peeling wygląda tak apetycznie, że może się skuszę, w dodatku to dobry sposób na zużycie balsamu czy kremu, który średnio nam się sprawdza.
OdpowiedzUsuńten peeling wygląda jak lody ciasteczkowe!
OdpowiedzUsuńcudowny pomysł!! :D wypróbuję:D
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł
OdpowiedzUsuńKocham jeść mak prosto z babcinego ogródka z makówek :D
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować..nie..ja muszę zrobić taki peeling :)
Próbowałam! Jest genialny :) ale zawsze muszę mieć i tak krem pod ręką. Mam ich miliony, w każdym worku, plecaku i torebce
OdpowiedzUsuńBardzo dobre są kosmetyki z aloesem
OdpowiedzUsuń