Dzisiaj troszkę o kremach
ujędrniających dla tych z Was, które akurat za takimi kosmetykami
się rozglądają. Choć u mnie największą różnicę w jędrności
skóry przyniosła zmiana diety (o której pisałam przy okazji Planu
Pięknej Skóry, tutaj
i tutaj)
to często sięgam po ujędrniające kremy bo po prostu lubię ich
używać. Do tego znalazłam swoich ulubieńców którzy na mojej
skórze dają naprawdę odczuwalne efekty.
Testowałam wiele balsamów i tym razem
pokaże Wam te których używam obecnie i te które bardzo miło
wspominam. Warto zaopatrzyć się w trochę cierpliwości i poczekać
parę tygodni na efekty oraz włączyć małe zmiany w naszej diecie
i masaże aby wszystko ładnie się zgrało. Jeśli macie problemy z
utratą jędrności skóry w okolicach pośladków i ud oraz męczycie
się z cellulitem zerknijcie na post
tutaj.
Niżej znajdziecie parę balsamów
ujędrniających, również tych o działaniu antycellulitowym
(bardzo dobrze napinają skórę) oraz parę do ujędrniania biustu.
Jeśli chodzi o całe ciało mam dwa
ulubione kosmetyki po które najczęściej sięgam. Jest to balsam
Tołpy (Tołpa u mnie sprawdzała się świetnie więc oprócz niego
polecam jeszcze inne kosmetyki) oraz Palmers....
Palmer`s, Cocoa Butter Formula Firming
Butter Q10
To mój obecny numer jeden w dziedzinie
ujędrniania. Tak jak pisze producent na efekty trzeba poczekać
około 6 tygodni, ale zauważyłam je już wcześniej. Z czasem skóra
robiła się coraz bardziej napięta, nabrała 'gęstości' zmienił
się również kolor. Balsam nie klei się ale nawilża na bardzo
długo, szybko się wchłania no i przede wszystkim pięknie pachnie.
Zapach przypomina mi balsamy Neutrogeny pomieszane z masłem
kakaowym. Skład jest bardzo fajny a kosmetyk naprawdę działa. To
zabawne bo w trakcie używania go pierwszy raz dostałam komplement
dotyczący wyglądu skóry, więc co św tym musi być:) Opakowanie
jest bardzo wygodne, balsam starcza na długo, kosztuje 30zł i można
kupić go w aptekach.
Tołpa Body Pro, Anti Cellulite,
Kreator gładkiej skóry
Drugi ulubieniec, tym razem troszkę
bardziej tłusty i nawilżający niż Palmers, jeśli więc macie
bardzo suchą skórę warto go przetestować. Lubię go najbardziej z
całej serii bo dawał najlepsze rezultaty razem z silnym nawilżeniem
i wygładzeniem skóry. Na ciele nie lepi się i nie brudzi urbań.
Pięknie pachnie, łatwo się rozsmarowuje, nadaje się nawet do
masażu. Powiedziałabym że przede wszystkim świetnie wygładza
skórę. Po paru dniach wygląda o wiele lepiej, troszkę jak po
użyciu miodowego peelingu z cukrem i oliwą.
Lush, Lovely Jubblies Breast Cream
Najlepszy krem ujędrniający do biustu
jakiego miałam okazję używać:) Odstałam połowę opakowania od
koleżanki i zupełnie się zakochałam. Jego konsystencja jest
bardziej żelowa niż kremowa, genialnie ujędrnia, nawilża, skóra
biustu robi się bardziej napięta, gładka, elastyczna. Zauważyłam
również lekkie uniesienie, stosowałam go również na pośladki i
byłam zachwycona... Niestety nie mogłam go później nigdzie dostać
ani znaleźć na allegro. Ale jeśli macie do niego dostęp to
naprawdę polecam!
Więcej
recenzji na makeupalley bo u nas z tym słabo:)
Elancyl, Offensive Cellulite 14 Jours +
Cellu Slim
Oba preparaty Elancylu świetnie
napinają skórę i pomagają w poskromieniu cellulitu. Używałam
ich już spory czas temu i byłam bardzo zadowolona ale nie wróciłam
do nich ze względu na cenę. Tutaj również trzeba poczekać na
rezultaty, które są najlepiej widoczne po zużyciu ponad jednego
opakowania. Ale zdecydowanie warto, jeśli tylko cena nie stanowi dla
Was problemu i potrzebujecie mocnego rozwiązania warto wybrać się
do apteki po Elancyl.
Ziaja, Rebuild Odbudowa Skóry, Masło
do ciała 'Ukierunkowane ujędrnianie'
Kolejny fajny balsam/ masło polskiej
firmy:) Po dłuższym czasie poprawił sprężystość skóry, stała
się gładsza, bardziej jędrna. Zużyłam jedno opakowanie i nie
wróciłam do niego ze względu na zapach który jakoś mnie nie
zachwycił (anyż:)). Jednak działaniu nie mam absolutnie nic do
zarzucenia:) Używa się go również bardzo przyjemnie, nie trzeba
długo czekać aż się wchłonie. Cena również jest zachęcająca
bo kosztuje około 14zł;)
Eveline, Slim Extreme 3D Spa!,
Superskoncentrowane serum do biustu
To chyba najczęściej testowany przez
dziewczyny krem ujędrniający do biustu, więc i ja kiedyś się
skusiłam. Bardzo ładnie napina skórę, sprawia że jest gładsza,
lekko unosi biust, ale... potrzebuje miesiąca sumiennego stosowania
abyśmy mogły zobaczyć efekty jego pracy:) Wsmarowywanie i
masowanie też pewnie robią swoje, tak czy siak jeśli szukacie
czegoś do okolic dekoltu warto zacząć od Eveline, również ze
względu na przystępną cenę.
Tołpa Body Pro, Anti Cellulite,
Globalny reduktor cellulitu
Kosmetyk przeznaczony bardziej do walki
z cellulitem niż samego ujędrniania ale przez wspomaganie drenażu
również ładnie wpływa na jędrność i sprężystość skóry.
Stosowałam go głównie na noc bo konsystencja jest lejąca i
kosmetyk lepi się na skórze. Ja zauważyłam głównie ujędrnienie
skóry, bo w kwestii cellulitu zbytnio nie pomógł. Pewnie okaże
się bardziej pomocny dla dziewczyn z niewielkim cellulitem lub tych
które chcą ujędrnić skórę.
Farmona, Nivelazione Perfect Body,
Liftingujące serum modelujące biust
Na mocne modelowanie czy spektakularne
powiększenie nie mamy oczywiście co liczyć ale jeśli chcecie
bardziej zając się biustem ten krem może Wam pomóc. Nawilża
skórę, przyjemnie ją wygładza, lekko napina i ujędrnia biust.
Przyjemnie pachnie, nie lepi się, szybko się wchłania. Jak w
przypadku innych kosmetyków tego typu trzeba dać mu trochę czasu
(po pierwszych dniach zauważyła m lekkie napięcie skóry,
stosowałam go 2 razy dziennie:) i niestety efekty są dość
tymczasowe.
Zdecydowanie warto spróbować bo po
jakimś czasie piersi robią się delikatnie ładniejsze i jakby
bardziej 'stabilne':)
Tołpa, Eco Spa, Witalność,
Rewitalizujące mleczko - olejek przywracające jędrność ciała
Mleczko o ciekawej, lekkiej
konsystencji i przyjemnym cytrusowym zapachu. Bardzo przyjemnie się
nakłada, skóra jest nawilżona, miękka, gładsza, wręcz
jedwabista:) Uczucie napięcia skóry zawdzięczamy głównie
nawilżeniu i wydaje mi się że działa najdelikatniej z wszystkich
pokazanych kosmetyków Tołpy ale zapach (szczególny, nie każdy go
polubi), konsystencja i wydajność zdecydowanie działają na jego
korzyść. Idealny co całego ciała.
Przymierzacie się do zakupu takiego kosmetyku czy raczej odkładacie takie zakupy na okres przedwakacyjny?:) A może któryś ujędrniający kosmetyk szczególnie Was ostatnio rozczarował?
Ja tym razem postanowiłam wcześniej wziąć sie do roboty i ujędrnianie zaczynam w zimie:)
Buziaki
Alina
P.S jeśli czekałyście na Must Have Pielęgnacji Włosów zerkniecie TUTAJ bo post już jest:)
koniecznie muszę wypróbować balsamy z Tołpy:) mam teraz krem z tej firmy i jest rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńPrimes jaki i do jakiej skóry?:)
Usuńdokładna nazwa to tołpa: dermo face - lipidro, czyli odżywczy krem regenerujący do skóry suchej i wrażliwej z potrzebą regeneracji:) ja mam skórę mieszaną, ale u mnie świetnie się sprawdza właśnie teraz zimą, kiedy skóra potrzebuje dodatkowego kopa:D bardzo fajnie nawilża i się wchłania, bo nie ma tłustej konsystencji:)
Usuńświetne;)
OdpowiedzUsuńprzypominam o moim rozdaniu:)
Spośród tych produktów używałam tołpy i jest świetna oraz ziai, która działa bardzo dobrze, ale zabija zapachem. Już nigdy nie zrobię tego sobie i mojemu TŻ ;)
OdpowiedzUsuńHaha ja miałam takie same odczucia:)
UsuńJa bardzo lubię balsamy z serii Eveline, chociaż dziewczyny uważajcie na ten czerwony rozgrzewający , bo od niego zaczęły mi pękać naczynka na nogach , to chyba przez to rozgrzewanie ;/
OdpowiedzUsuńJa też go miałam i faktycznie rozgrzewa więc trzeba uważać:)
UsuńUwielbiam jak cokolwiek polecasz , przynajmniej nie szkoda mi wydać pieniążków na takie produkty bo wiem że będą dobre :))
OdpowiedzUsuńCieszę się, ja kiedy sama zamierzam coś kupić zawsze szukam opinii i mam nadzieję że moje również sie przydadzą:)
Usuńteż używam Palmers, ale jestem bardzo niesystematyczna, ale i tak widzę zmianę w wyglądzie swojej skóry.
OdpowiedzUsuńostatnio też używałam jakiegoś rozgrzewającego z douglasa z serii na cellulit, po którym czułam się fatalnie. rozgrzewanie jest tak silne, przynajmniej na mnie, że aż piecze i swędzi. choc skóra jest absolutnie cudowna w dotyku, tak chyba zrezgnuję przez to rozgrzewanie.
Ja miałam taki z eveline i rozgrzewanie było silne więc to fajna rzecz na lato ale zdecydowanie nie na całe ciało:)
UsuńMoże skuszę się na krem rozgrzewający z Eveline, być może lepiej na mnie podziała, niż ten z Douglasa, był zdecydowanie za mocny, a na mojej mamie działał myślę jak powinien. :)
UsuńMyślałam właśnie kiedyś nad którymś z kosmetyków z Ziaji w tych czarnych opakowaniach :) Taki kremik będzie dobrym dopełnieniem ćwiczeń i zdrowszej diety :) Ale kupię pewnie dopiero po nowym roku, bo teraz kosmetyczne zakupy redukuję do minimum :D Czas na mały odwyk od zakupów :D
OdpowiedzUsuńHaha trzeba zużyć to co kupiłyśmy:)
Usuńja testowałam ten z EVELINE i był rewelacyjny,przy odpowiednich masarzach i regularnemu stosowaniu efekty miałam juz po tygodniu :)
OdpowiedzUsuńco do firmy tołpa to zakupiłam kilka produktów,ale jeszcze czekają na swoją kolej testowania :)
xoxo
masaże są super dodatkiem:)
UsuńJa jestem wierna produktom Eveline i zawsze zmieniam wersje w zależności od pory roku :D Zimą wybieram rozgrzewające, a latem chłodzące :D Miałam również ten z Ziai, dawał efekty, ale ze względu na zapach nie kupię ponownie ;)
OdpowiedzUsuńNo to mamy podobne wrażenia, ja też często sięgam po eveline, ceny są super a działanie bardzo ok:)
UsuńUwielbiam ten balsam Eveline. Daje cudowne efekty!:)
OdpowiedzUsuńU mnie też się sprawdzał ale muszę zdobyć ten z lusha:)
Usuńgdybym miała wypróbować je wszystkie zabrakłoby mi życia całego!
OdpowiedzUsuńlubię lekkie balsamy o cudownym zapachu typu creme caramel aquoliny, ale wcieram je rzadziej niż raz w tygodniu...
zamiast tego wolę peeling z oliwką - ścieram martwy naskórek a skóra po kąpieli od razu jest natłuszczona!
O, na aquolinę tyle kiedyś polowałam bo była dostępna tylko w super pharmie:)
UsuńEveline jak dla mnie najlepsze balsamy jakei stosowalam :)
OdpowiedzUsuńFajne jest to że mają wiele rodzajów, każdy znajdzie coś co będzie mu odpowiadało:)
UsuńSwego czasu używałam żelu termo-wyszczuplającego z ziaji, takiego w czerwonym opakowaniu z pompką. Pamiętam, że baaardzo mocno rozgrzewał i faktycznie dawał fajne efekty :) Należy być jednak systematycznym. Ale warto :)
OdpowiedzUsuńO widzisz ja używałam takich pomarańczowych, ale to było strasznie dawno temu:) Mój pierwszy żel ujędrniający był właśnie z ziaji:)
UsuńTeż używam balsamów Palmersa i jestem zakochana w zapachu, szczególnie gdy czuje go następnego dnia na mojej pościeli ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie pachną też kakaowe balsamy ziaji ale palmers lepiej działa:)
UsuńCiekawią mnie pierwszy i drugi balsam. Eveline szczerze mówiąc kompletnie nic na mojej skórze nie zdziałał. Generalnie wyrobiłam sobie opinię że sam balsam nie jest w stanie ujędrnić skóry, stąd też moje zaciekawienie co do dwóch pierwszych z Twojej listy :)
OdpowiedzUsuńBywa że sam balsam niewiele zdziała, czasem też potrzebuje więcej czasu, Palmers jest generalnie wart wypróbowania więc możesz śmiało spróbować:)
UsuńTen krem tołpa w tubce używałam kilka lat temu :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam 2 sera ( serumy, jak to sie odmienia???) z tołpy i dobrze ujędrniają skórę
Ja kupiłam go chyba 4 lata temu jeszcze w starej wersji i jestem mu wierna:)
UsuńA kiedy w końcu będzie jakiś filmik makijażowy? :( -cuzka
OdpowiedzUsuńBędzie w styczniu, niestety mój zdechły laptop skutecznie uniemożliwił mi wcześniejsze nagrywanie ale zacznę jak wrócę do Krakowa:)
UsuńMiałam anyżkową Ziaję i też zapach mnie nie zachwycił. Ledwo zmęczyłam, chociaż w działaniu chyba był niezły.
OdpowiedzUsuńJa też zmęczyłam, szkoda że nie ma alternatywnej wersji zapachowej:D
UsuńMam mnóstwo balsamów, ale jestem strasznie leniwa i wiadomo co z tego wychodzi:P
OdpowiedzUsuńJa wcześniej miałam tak samo, ostatnio dzięki temu palmersowi jakoś lepiej mi idzie:)
UsuńHej, masz naprawdę fajnego bloga, z przyjemnością dołączam do grona obserwatorów. Jeśli chcesz się odwzajemnić to zapraszam do mnie: modnywieszak.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zwykle przydatny post :) Jeśli chodzi o Ziaję, polecam Reduktor Cellulitu, także z czarnej serii. Nie wiem, czy redukuje cellulit, śmiem wątpić :) ale po pierwsze fajnie napina skórę, a po drugie wspaniale się wchłania i nie przyklejamy się do przedmiotów w domu :))Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie Kochana:)
UsuńPalmers mnie kusi już od jakiegoś czasu,chętnie go wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że przypadnie Ci do gustu:)
UsuńZaglądam tutaj od dłuższego czasu, ciekawa lektura ;p Mieszkam w Niemczech i akurat mam pod nosem ten sklep z produktami Lush, jakby co moge luknąć ;p Pozdrawiam ~ S.
OdpowiedzUsuńDziękuję, było by super, jakby co chętnie go od Ciebie kupię, bo u nas z tym ciężko:)
UsuńA ja się zastanawiałam jaki który balsam na ujędrnianie wybrać. Teraz już wiem. Dziękuję Alinko ;)
OdpowiedzUsuńNo to bardzo sie cieszę:)
UsuńUżywałam serum Eveline i rzeczywiście fajnie ujędrnia biust. Nie spodziewałam się tak rewelacyjnych efektów po kosmetyku za kilkanaście złotych. Odnośnie masła Ziaji, to nie stwierdziłam spektakularnych efektów, ale zakochałam się w jego anyżkowym zapachu;)
OdpowiedzUsuńTo widzę że jednak ten zapach ma wielbicielki:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńkiedy sie pojawisz na YT
OdpowiedzUsuńna początku stycznia:)
UsuńDziękuję i wzajemnie Kochana:)
OdpowiedzUsuńWidze ze Tołpa góruje! :D Jestem strasznei ciekawa firm lush. Ale jest problem z dostępnością a cena też nie jest taka przystępna... Na pewno się kiedyś skuszę ;)
OdpowiedzUsuńja jestem zwolenniczką eveline, ale musze bliżej przyjrzec się balsamom ujędrniającym biust, jakis chętnie zakupię:) przydatny post:)
OdpowiedzUsuńKochana wstaw makijaze na swieta :* cos fajnego gdzie bysmy mogli zaczerpnac eleganckiego . Wesołych swiat wszystkim zycze :* !!
OdpowiedzUsuńChyba dzięki Tobie skuszę się na Tołpę, bo zdecydowanie wolę kupić coś sprawdzonego niż potem męczyć się z kolejnym beznadziejnym balsamem ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na http://you-would-be-better.blogspot.com
Juliet. ; )
Ja używam Palmersa Cocoa Butter Formula with Vitamin E nawet do twarzy, nie uczula ,świetnie się wchłania. Kupiłam w aptece w promocji 500ml za 22zł.Próbowałam jeszcze Palmersa oliwki i Shea Butter Formula with Vitam E, ale ten pierwszy lepiej się u mnie sprawdza. Myślę o Tołpie,zachęcona pozytywnymi recenzjami.Wesołych Świąt Tobie i wszystkim odwiedzającym twój blog życzę Anka z Bydgoszczy.
OdpowiedzUsuńJa o swoich ulubieńcach, ale tylko antycellulitowych pisałam w notce http://przystanekuroda.pl/jak-pozbyc-sie-cellulitu/ i również gorąco zachęcam do przeczytania, bo czasem warto sięgnąć po sprawdzone przez kogoś produkty :) Pozdrawiam i życzę Spokojnych Świąt ! :)
OdpowiedzUsuńTwój numer jeden woła do mnie kup mnie, kup mnie już jakiś czas i widzę, że faktycznie powinnam to zrobić. Zaciekawił mnie ten krem do biustu Lusha, w tej chwili cierpię na brak faworyta w tej kategorii. Lubiłam te serum z Eveline, ale w starej wersji, nowa na mnie nie działa za szczególnie.
OdpowiedzUsuńTołpa jest świetna :) Ale fakt, aby uzyskać naprawdę dobry efekt to zamiast inwestowania w kosmetyki trzeba zadbać o dobrą dietę i oczyszczanie organizmu :)
OdpowiedzUsuńPalmer's chętnie wypróbuję. Eveline daje to, czego się po nim oczekuje. Jeśli natomiast chodzi o firmę Tołpa to moje rozczarowanie roku 2012. Skusiłam się na ich serię Planet of Nature. Największe nadzieje wiązałam z balsamem ujędrniającym do ciała. Kosmetyk jest przyjemny w użyciu ale na jego wady nie da się przymknąć oka. Na opakowaniu jest informacja, produkt jest hipoalergiczny, 0% alergenów i sztucznych barwników. Cóż z tego, skoro to tylko pozorowana ekologiczność. Skład zamyka wielka piątka: Methylparaben,Ethylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben. Po kosmetyku, który się sprzedaje jako stworzony "w trosce o piękno i zdrowie" oczekuję realizacji tej obietnicy a nie tylko eko marketingu.
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji zdecydowałam się na Eveline. Akurat w Supepharm na promocję trafiłam i zapłaciłam za niego 10 zł! Teraz masuję i czekam na efekty ;)
OdpowiedzUsuńA próbowałyście Kolekcje Świat Natury Soraya???
OdpowiedzUsuńJa mam nawilżająco – ujędrniające mleczko do ciała z olejkiem z amarantusa i wyszczuplająco – ujędrniające z olejkiem arganowym.
Dobrze się rozprowadzają, bo maja leciutką konsystencję ,super wchłaniają i pięknie pachną :)
Kobietki pomozcie czy w niemczech mozna kupic balsamy Evelin
OdpowiedzUsuńBalsamy z Palmers są po prostu świetne. Kupuję je w dobrej aptece od roku i jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńA teraz pojawiły się najpiękniej pachnące balsamy na świecie. So Pretty Piękne Ciało Sorayi.
OdpowiedzUsuńCztery zapachy: malinowy, cytrynowy, morelowy i czekoladowy. Tak obłędnie pachną, że nie można przejść obok nich obojętnie. Jak już poczujecie ten zapach to po Was :) :) Nie wyjdziecie ze sklepu bez niego. Ja wyszłam z dwoma malinowym i cytrynowym. MEGA :) :)SMACZNIE!!!
Dziękujemy za pozytywną opinię o naszym produkcie ! Zapraszamy do zakupów: www.palmers.sklep.pl Pozdrawiamy !
OdpowiedzUsuńCałkiem przypadkowo trafiłam na Twój blog szukając kremu ujędrniającego do biustu :) Zainteresował mnie brdzo Lush, Lovely Jubblies Breast Cream, który znalazłam na ebay i... Mieszkam w UK wiec nie bedzie problemu z przesylka. Jedyne co to mnie przeraza to cena jego! ponad 40f z przesyłką. Zastanawiam sie czy faktycznie jest warto zaryzykować?! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://www.britishshop.pl/pl/p/Lush-Lovely-Jubblies-Breast-Cream-100g/1760
OdpowiedzUsuńczyli na długotrwałe ujędrnienie piersi nie ma co liczyć? Czy tak się ma z każdym kremem tego typu? Zastanawiam się nad vitalab.pl/465,striagen-b-breast-firming-cream.html , ale przyznam się szczerze, że oczekiwałabym aby efekty utrzymały się nawet jak skończę opakowanie. Przynajmniej przez jakiś czas.
OdpowiedzUsuńA ja używam serii slim line flosleka. Bardzi dibrze działą. Serio ujędrnia i podnosi biust. cellulit też ma mniejszy. czuję się trochę jakbym robiła zabiegi chirurgiczne bez skalpela:D Polecam z ręką na sercu:)
OdpowiedzUsuńStosowałam dwa z nich :) ale moje serce zdobył produkt, którego (chyba) jeszcze nie testowałaś. Serum ujędrniające do ciabia BeautyLab :)
OdpowiedzUsuńco do Palmersa to zgadzam się w 100%, jest super, polecam tez krem z retinolem z palmersa
OdpowiedzUsuńDziewczyny jeśli chcecie ujędrnić biust to kupcie sobie Frashe. Serum jest boskie:
OdpowiedzUsuńŁadnie i delikatnie pachnie
ma przyjemną delikatną konsystencję
fajnie się wchłania
zostawia skórę nawilżoną oraz gładką
no i faje efekt wow. Nawet większy niż się spodziewałam ponieważ rzeczywićie ujędrnia biust, pomogł mi w odzyskaniu pewności siebie po ciązy i karmieniu. Odzyskałam swój stary biuścik :)
Dwa najlepsze kosmetyki do pielęgnacji biustu z jakimi miałam do czynienia
OdpowiedzUsuńwspomniane frashe
oraz zwykla oliwka dla niemowląt (codziennie wcieram sobie w biust, bardzo fajnie nawilża)
A stosowałyscie może olej kokosowy? Sprawdzi się?
OdpowiedzUsuńTak, jest fajny, zdarza mi się,że stosuje ( aczkolwiek na całe ciało). Trzeba używać po kąpieli, tak aby skóra była nawilżona. Chociaz przyznam,że na biust aktualnie wolę serum frashe, lepiej się wchłania, działanie równeiż lepsze. Za to olej kokosowy polecam przy.... goleniu Lepszy niż jakiekolwiek pianki czy inne kremy do golenia.
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię ten balsam z Neutrogeny:
OdpowiedzUsuńhttps://www.neutrogena.com.pl/site/product/44
Bardzo skutecznie uelastycznia i napina skórę.
Cześć, dziewczyny! :) Szukam czegoś dla swego bardzo niejędrnego biustu (po karmieniu piersią). Co polecacie? ;)
OdpowiedzUsuńHej, dziewczyny! :) Szukam czegoś na mój bardzo mało jędrny biust (po karmieniu piersią). Co mi polecacie? :)
OdpowiedzUsuńPonawiam pytanie, ale co do kwestii pupci:)
OdpowiedzUsuń