..
Dziś coś dla tych dziewczyn które lubią stosować odżywkę przed myciem :) Sama wielokrotnie nakładałam troszkę maski czy odżywki na wilgotne włosy zanim umyłam je szamponem i okazało się że taki sposób przynosi super rezultaty na moich suchych włosach. Ponieważ dwa 2-3 razy w tygodniu staram sie stosować wcierkę przed myciem, również pokrycie włosów specjalną mieszanką włączyłam w ten rytuał:)
Dziewczyny które nie stosują odżywek czy masek po również mogą być zainteresowane pielęgnacją włosów przed myciem. Wtedy rzadziej możemy sięgać po bardziej konkretne maski zaraz po umyciu i nie obawiać się obciążenia a włosy i tak będą wyglądały o wiele lepiej:)
Dobrodziejstwo odżywiania przed myciem odczułam najbardziej przy ostatnim myciu. Moje włosy były genialnie nawilżone i błyszczące. Wcześniej nałożyłam mieszankę w której połączyłam moje ulubione produkty do włosów. Niżej zdradzę Wam co udało mi sie zmieszać:>
Moja mieszanka ma kolor zielony:) Jej bazą była woda z Kewry, którą dodałam bo akurat nie miałam nic innego pod ręką a kocham jej zapach.
Dolałam również odrobinę soku z aloesu.
Następnie dolałam trochę oleju łopianowego, lnianego, oraz amli- właśnie stąd zielony kolor:)
Na sam koniec do pojemniczka wcisnęłam troszkę odżywki Tołpy o której pisałam tutaj oraz odżywki John Masters Organics o której pisałam tu. Zużyłam również samą końcówkę odżywki z Logony.
Jeśli macie końcówki masek czy odżywek to bardzo fajny sposób aby się ich pozbyć:)
Wszystko zmieszałam i trzymam w pojemniku z atomizerem. Moje składniki za każdym razem dodaje na oko ale staram się by mieszanka była raczej gęsta.
Mojej mieszanki używam na włosy przed myciem przy okazji wcierania wcierek. Trzymam ją około godziny, co jakiś czas ewentualnie dokładając. Później normalnie myje włosy i czasem nakładam odżywkę.
Dobrodziejstwo olejów w połączeniu z odżywkami wpływa na moje włosy znakomicie:)
Możemy do niego dodać wiele różnych półproduktów: keratynę, jedwab lub owies hydrolizowany, kwas hialuronowy, panthenol...
Dajcie znać czy Wy też nakładacie coś na włosy przed myciem? Przygotowujecie same swoje mieszanki ? Co najlepiej sprawdza się na Waszych włosach i co najbardziej lubicie?
Buziaki
Alina
Ty zawsze masz ciekawe pomysły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJa właśnie nałożyłam na włosy olejek z Alterry, wersja bardzo uboga ale zawsze coś ;)
OdpowiedzUsuńJa też ich używałam:)
UsuńCzęsto zapominałam o olejowaniu, ale ostatnio się spięłam i staram się to robić przed każdym myciem (czyli co drugi dzień). Zobaczymy co z tego będzie- czy osiągnę jakieś efekty ;)
UsuńJa zawsze nakładam na noc przed myciem (bo myje włosy rano) i Altera sprawdza się super, wiele osób mi zwracało uwagę, że moje włosy mają bardzo ładny połysk :)
UsuńTez tak robiłam przez ok. miesiąc. Przed każdym myciem nakładałam olej na wlosy (czyli co ok 2 dni). Jesli chodzi o oleje to uzywalam takze glownie Alterry ale stosowlam tez olej kokosowy i olejek z Oriflame. Efekt koncowy byl barzdo fajny- wlsoy byly naprawde nawilzone i ladne. Jedyne na co bym zwrocila uwage to bardzo dkladne zmycie oleju- nie mozna przesadzac z iloscia i miec pewnosc, ze wlosy sa idealnie umyte. Pare razy nalozylam duzo za duzo oleju i mialam potem problem z umyciem wlosow , bo uzywam szamponow bez SlS.
UsuńZ reguły przed myciem nakładam tylko oleje ( i to praktycznie zawsze trzymam je całą noc), ale chyba zacznę znów nakładać odżywki, bo niestety ostatnio trochę zaniedbałam nawilżenie moich włosów i czas to zmienić :) Robię też jutro kolejne podejście do kremowania włosów :) Kupię sobie krem Anida o którym wspominała ostatnio Anwen mam nadzieję, że okaże się lepszy niż poprzednie kremy jakie dane mi było użyć :)
OdpowiedzUsuńO to trzymam kciuki:) u mnie właśnie odżywka przed myciem sprawdziła sie lepiej niż kremowanie:)
UsuńJa sama też tak robię :) Niestety nie mam aż tak wyspecjalizowanych olei itp. jak Ty , ale dodaje różne oleje, typu rycynowy, łopianowy czy lniany, do tego jakaś odżywka lub maska, woda i inne pierdoły :D U mnie efekty świetne :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry pomysl stworzyc taka mieszanke:)
OdpowiedzUsuńJa używam olejków zazwyczaj arganowego albo rycynowego. Czasami mieszam je z maseczkami ale robię to raz w tygodniu.
OdpowiedzUsuńOstatnio przed myciem zaczęłam robić maseczkę z jajka,trochę mleka i odrobinę olejku rycynowego. Włosy są lśniące i miękkie ;)
ja używam nafty kosmetycznej ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jest świetna ;)
Zawsze odżywiam włosy przed myciem :) troszeczkę zwilżam i nakładam to co mi wpadnie do ręki (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku:P)
OdpowiedzUsuńja póki co próbuję odzwyczaić włosy od codziennego mycia..z różnym skutkiem niestety ;/ jakieś rady?
OdpowiedzUsuńKochana zobacz tutaj jest cały plan:) http://www.alinarose.pl/2013/01/przetuszczajace-sie-wosy-skora-gowy-jak.html
UsuńHej Alinko :) kiedyś nakładałam Vatikę na włosy przed myciem, ale jednak doszłam do wniosku, że nie służy ona moim cienkim włosom, obecnie mieszam różne oleje np. arganowy, ze słodkich migdałów, łopianowy... A orientujesz się może czy alkohol cetylowy wszechobecny w odżywkach (do spłukiwania) może mieć niekorzystny wpływ na włosy? W różnych źródłach piszą, że zapobiega on odparowywaniu wody (czyli zatrzymuje ją w środku), ale mimo wszysto to jednak alkohol ;/ A jakie jest Twoje zdanie ? :)
OdpowiedzUsuńGrazia
hej, z tego co wiem alkohol cetylowy to alkohol tłuszczowy, w niczym nie przypomina znanego nam alkoholu:) ma właściwości natłuszczająco-nawilżające, więc nie ma się czego obawiać. Co innego alkohol denat.
UsuńMoje włosy są też cienkie, ale doskonale tolerują alkohol. Bardziej chodzi ci może o skórę głowy? Bo z nią może być różnie. U mnie akurat ok.
UsuńWieczorem, przed porannym myciem nakładam olej. Rano przepłukuję, nakładam jakąkolwiek odżywkę, do której dosypuję owies, kwas hialuronowy, kolagen i elastynę i pod ręcznik. Dopiero za godzinę szampon i na 3 minuty delikatna odżywka dla rozczesania włosów. I tak co drugie mycie, żeby nie przesadzić. Co drugie tylko wersja szampon+odżywka a w tak zwanym międzyczasie wcierka własnej roboty: wyciąg na spirytusie z rozmarynu, korzenia łopianu, nasturcji, bluszczu i pokrzywy (przepis mojej babci-zielarki: nasypać po pół garści, ugnieść i zalać spirytusem aby przykryło. Jak spirytus wyżej niż zioła, to dosypać ziół na równo. Odstawić w ciemne miejsce na miesiąc. Zlać i można używać po kolejnych 3 miesiącach) mieszam z aloesem i jakimkolwiek hydrolatem. Tylko kończy mi się a nowy sezon na zioła 2014 jeszcze nie rozpoczęty.
ixi77
ja od niedawna robię sobię paćkę z oleju rycynowego, ciepłej wody, keratynowej rybki i odrobiony maski placenty- spryskuję włosy, lekki masaż głowy przy okazji, godzinka/dwie w ciepłym ręczniku i myję włosy ; ) już po pierwszym myciu było widać różnicę, ale i tak na moich włosach chyba nic nie przebije kremowania o: także jak nie chcę mieć niezbyt ładnie pachnącej paćki na włosach to nakładam krem przed myciem zamiast na całą noc ;3
OdpowiedzUsuńA jaki krem, że tak podpytam? ^u^.
UsuńOstatnio strasznie polubiłam się z masłem czekoladowo-pistacjowym farmony. Co prawda zapach jest niesamowicie dusząco-chemiczny, ale to i tak przyjemniejsze niż zapach rycyny : D fajne efekty na moich zniszczonorzadkosuchoprostych i przylizanych włosach daje też balsam do ciała z serii masła kakaowego ziaji, jego plusem jest to że o wiele przyjemniej pachnie od farmony i jest mega tani : D
UsuńTroszkę boję się używać produktów do ciała na włosy, ale chyba zaryzykuję ;>. Aż nie mogę się doczekać efektów tego ekspetymentu ^u^.
UsuńJa też się bałam, szczególnie że mam naprawdę mocno zniszczone włosy przez chemię i sterydy którymi męczę moje zapalenie skóry na głowie D: ale włosy wyglądają o wiele lepiej po kremach więc stosuję naprzemiennie z moją ulubioną maską z placentą ;3
UsuńJa staram się nakładać na włosy coś wieczór przed każdym myciem. Moje włosy ostatnio komunikują, że potrzebują uwagi, więc wieczorami nakładam albo olej kokosowy, albo lekką odżywkę Latte, psikam lekko sokiem z aloesu i zostawiam na noc ^^. Bardzo lubię też na noc zostawić sobie maskę Alterry z aloesem, działa cuda na moich włosach!
OdpowiedzUsuń^u^.
Witam, ja odbiegnę od tematu, mam nadzieję, że mi pomożesz. Czym się różni effaclar K od effaclar duo. Chcę kupic cos na tzw kaszkę i delikatne wypryski na twarzy i nie wiem, co z tych kremów będzie lepsze. Alinko, pomóż...
OdpowiedzUsuńNa kaszkę to sobie kup olej pichtowy a nie Effaclar :-/
Usuńa czemu? effaclar nie pomoże? i czym sie one od siebie różnią?
Usuńnajlepiej spytaj na blogu kosmostolog.blogspot.com:)
UsuńMi na kaszkę pomógł Effaclair Duo. Po dwóch dniach cera wróciła całkowicie do normy :)
UsuńInteresuje mnie ta woda Kewra, u mnie jest dostępna prawie w każdym azjatyckim sklepie ale zawsze zapominam sprawdzić po co i na co:-) Muszę pogrzebać w temmacie, choćby dla zapachu na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńOstatnio nałożyłam zapomnianą odżywkę bez silikonów na włosy przed myciem i zauważyłam różnicę we włosach, zdecydowanie lepiej wyglądały po myciu.
Co do Kewry- wiem że na włosach nie daje szczególnych rezultatów ale Greatdee używała jako tonik i mówiła że zeszły jej wszelkie niespodzianki:) ja też lubię używać jej w tym celu:)
UsuńDobrze wiedzieć, muszę spróbować w takim razie, może dorówna różanemu tonikowi:-) Dzięki
Usuńbardzo się cieszę , że trafiłam na Twojego bloga ;) jest świetny !!! oczywiście obserwuję;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;)
Dzięki wielkie bardzo sie cieszę:)
Usuńmi służy np. oliwa z oliwek przed myciem zmieszana np. z odżywką isana, w glorią albo np. potter'sem :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie doszedł ci kolejny czytelnik czyli ja, dlatego wiiiiiitam ;)
mam pytanie ale pewnie nie odpowiesz...ale zaryzykuję może jednak :P
non stop niemal pękają mi usta, są spierzchnięte, takie skorupki, czasem nawet zwykła pomadka nivea się mi ''roluje'' na nich, po prostu moje usta istna tragedia. jak ty dbasz o usta ? próbuję peelingow, olejku kokosowego, jakiś kremów ale na nic...
Próbowałaś może miodu? polecam nałożenie po peelingu na 10-15 minut. Po miodzie smaruje grubą warstwę carmexu (na noc). Rano jak się obudzę usta są bosko gładkie. Polecam;)
UsuńHej Kochana:) Również witam nowego czytelnika:>
UsuńNa usta polecam jedyną rzecz która pomaga mi w takich wypadkach czyli wazelinę ziaji:) ale w postach carmexowych dziewczyny podawały swoje sposoby na suche usta, jedna z nich pisała o kremach z gliceryną... mi bardzo pomógł też lekki krem brzozowy z sylveco:)
Ja tez mialam ten odwieczny problem z ustami, ciagle suche, popekane i naprawde to co doradzila kiedys Rockglamprincessna swym kanale DZIALA! Wieczorem, szczoteczka do zebow masuj swe usta przez pare minut aby nabraly cyrkulacji , a nastepnie posmaruj jakim kremem albo olejkiem i faktycznie rano usta jak marzenie ;))Nie wierzylam dopoki nie sprawdzilam ;) pozdrawiam
Usuńbardzo dziękuję dziewczyny za odpowiedzi :*
UsuńSpierzchnięte usta podobno świadczą o słabym nawodnieniu organizmu, a zwłaszcza jelit. Trzeba bardziej nawadniać się, najszybciej pijąc ciepłą wodę, a nie kawki i herbatki.
UsuńZawsze przed myciem nakładam swoją mieszankę :) w moim przypadku jest to mieszanka miodu, oleju z kiełków pszenicy, oleju monoi, odrobina wody brzozowej, czasem kiedy mamy dostawę piwa domowej roboty to dolewam tam jeszcze pozostałości drożdży które osadzają się na dnie butelki:) aaaa i dodaję jeszcze troche jakiejś zwykłej odżywki lub maski żeby całość była bardziej stała niż płynna (aktualnie odżywka z organix z olejem arganowym:))
OdpowiedzUsuńMoje suche loczki są później naprawdę mięciutkie i nie puszą się :)
Buziak! :*
O dzięki wielkie bo przypomniałaś mi o miodzie:)) na pewno dodam go następnym razem:*
UsuńStosuje podobna mieszankę przed każdym myciem włosów. Genialnie działa na moje włosy. Polecam wszystkim na zniszczone włosy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o odżywianiu włosów przed myciem :) ciekawy pomysł!
OdpowiedzUsuńJak zawsze przydatna notatka ;) jakiś czas temu stosowałam metodę omo ale nie widziałam znacznej rożnicy
OdpowiedzUsuńA ja właśnie widzę dużą różnicę odkąd zaczęłam myć włosy metodą omo:) jakich odżywek używasz do tego? i jakiego szamponu?
UsuńWOW! Super pomysł! muszę dziś wypróbować
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
UsuńAlino co ile myjesz włosy? nie wyobraża sobie codziennie przed myciem nakładać tej mieszanki. Musiałabym do pracy wstawać o 4 rano:D
OdpowiedzUsuńNo właśnie 2 lub 3 razy w tygodniu:) a najczęściej myje wieczorem :)
UsuńChyba sie rozleniwiam, bo zamiast sama myśleć, to zawsze znajduję inspirację u Ciebie ;) Ale to tez ma swoje plusy ;) Dzisiaj dostałam balsam nawilzajacy z masłem kakaowym i skoncentrowany krem do rak z masłem shea Palmers. Oba produkty są fantastyczne. Nie znam lepszego kremu do rak.
OdpowiedzUsuńAlinko, czy myslisz, ze którys z nich nadawałby sie do kremowania włosów?
Pozdrawiam
Hej hej:)
UsuńTak sie składa że obu próbowałam bo je mam i efekty były takie sobie, ale mi generalnie kremowanie szału na głowie nie robi:))spróbuj!
Jeszcze nigdy nie próbowałam kremowania, wiec zobaczę;) na ciele sprawdzaja sie swietnie, wiec tak czy siak będe zadowolona z ich posiadania chociaz ;)
UsuńLubię dwufazową mgiełkę aloesową z kwasem HA i pantenolem pod oleje :)
OdpowiedzUsuńTeż stosuję podobną metodę olej z odżywką ale spróbuję dodać więcej półproduktów
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Muszę sobie taką zrobić z produktów, które akurat mam w domu.
OdpowiedzUsuńsuper pomysl - ja obecnie na wlosy stosuje siemie lniane raz w tygodniu - rewelacyjnie mi sie sprawdza :))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa robię tak już od dłuższego czasu. Nie pamiętam czy sama to wymyśliłam, czy gdzieś przeczytałam, ale stosuję ten pomysł na rozjaśnianych włosach. I są naprawdę fajnie odżywione.
OdpowiedzUsuńA za mieszaniem oleju z odżywkami w buteleczce ze spryskiwaczem przemawia u mnie wygoda :) Leń jestem i nie chce mi się wsmarowywać paciek :D
A tak tylko spryskam, uczesze i czekam aż wypięknieję ;P
Hahd dokładnie, atomizer jest bardzo wygodny:)
UsuńWypóbuję patent z nakładaniem odżywki przed;)
OdpowiedzUsuńCzy jak bym napisała do Ciebie i wysłała zdjęcie to byś doradziła jak się malować czesać? co robie źle w czesaniu malowaniu?
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :-)! Moje włosy też uwielbiają takie mieszanki.
OdpowiedzUsuńmam podobne psikadełko na bazie olejku łopianowego i maski gloria ;) sprawdza się świetnie - dobrze chroni podczas mycia. Włosy są dociążone - nigdy przeciążone.
OdpowiedzUsuńJa też czasami robię taką "kurację" przed myciem - genialny sposób na odżywianie bez obciążania. Najczęściej też stosuję maski + oleje, czasem dodaję keratynę (szczególnie polecam kręconowłosym), miód bądź lecytynę (świetnie nawilżają). Najlepsze jest eksperymentowanie i szukanie mieszanki, która odpowiada nam najlepiej : )
OdpowiedzUsuńCzęsto stosuję coś w stylu Twojej mieszanki :)
OdpowiedzUsuńchociażby dziś przed myciem nałożyła arbuzowy mus do ciała z mango i wit E firmy Apis, nie mogłam się powstrzymać, ma boski zapach.
OdpowiedzUsuńA jak nakładanie maski przed myciem ma się do nałożonych wcześniej sylikonów do zabezpieczenia? Przecież trzeba myć włosy, potem odżywka/maska, a potem jedwab z sylikonami bądź inne serum z sylikonami do zabezpieczania końcówek przed zniszczeniami. Takie sylikony ponoć nie pozwalają przeniknąć do włosa dobrych substancji z odżywki. Czy nakładanie jej na takie zabezpieczone wcześniej włosy ma sens?
OdpowiedzUsuńTakie silikony mogą obniżać jej skuteczność ale i tak warto spróbować.Ja akurat silikonów używam rzadko:)
UsuńMam pytanie: Używałaś kiedyś słynnej maski Kallos Latte? Jeśli tak to jakie były Twoje wrażenia? Pozdrawiam anoosqa
OdpowiedzUsuńTak, mam ją i bardzo ją lubię:) myślę że nie ma sie nad czym zastanawiać, to dobra maska:)
Usuńa stosujesz ją solo, czy w postaci mieszanki? Słyszałam różne opinie i sposoby jej nakładania, nie wiem który najlepszy :)
Usuńwtrące parę słów: polecam kallosa zielonego, z placentą ; ) bardziej go polubiłam niż mleczną wersję. zwykle nakładam maskę po myciu, owijam głowę folią i ręcznikiem, a potem kilku-godziny relaaaks ; ) czasami też używam go przed myciem włosów, jako mieszankę z keratyną i olejem rycynowym, oba sposoby dają niesamowite efekty
Usuńkorej mru o widzisz ja jednak wolę wersję mleczną:) tą z placentą odstąpiłam mojemu facetowi haha:)
Usuńa stosuje ją tak samo jak Ty, ale trzymam około godziny:)
Ja od jakiegoś czasu olejuję włosy olejem kokosowym (nakładam olejek na noc i rano zmywam). Rezultaty są super: włosy są nawilżone i błyszczące jak w reklamie szamponu :D
OdpowiedzUsuńOd jakiś dwóch lat z krótkimi przerwami używam po umyciu włosów szamponem odżywki Wella Pro Series i jestem z niej bardzo zadowolona (włosy w moim przypadku są lśniące, odżywione i co najważniejsze, nieprzeciążone), ale może to dobry moment na przestawienie się na coś bardziej naturalnego w swoim składzie.
OdpowiedzUsuńTwojego bloga odwiedzam od niedawna, ale już wyciągnęłam z niego wiele pożytecznych rad.
Zdecydowanie dodaję do obserwowanych. Pozdrawiam : )
Często robię takie mieszanki, bez żadnego konkretnego przepisu, nakładam przed myciem, bo moje włosy łatwo obciążyć.
OdpowiedzUsuńChociaż ostatnio dostałam litrowy słoik miodu rzepakowego, ma fajną kremową konsystencję, więc ląduje na włosach zamiast mieszanki :)
Dziś przed myciem nakładałam maskę BIOWAX. Często nakładam też oleje lub odżywkę d/s. Czasami maseczkę domowej roboty.
OdpowiedzUsuńcoś na wzór olejowego serum ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
maccabraa-beauty.blogspot.com
mozna taka meiszanke nalozyc na noc?
OdpowiedzUsuńJa nakladam przed myciem olej kokosowy Vatika, kilka godzin go ponosze, a pozniej zmywam szamponem myjac dwukrotnie, dzieki czemu glowa jest dobrze oczyszczona i nie musze uzywac juz odzywki, czy maski "po" :P
OdpowiedzUsuńJa tez tak robie. Po szamponie jeszcze maska u mnie musi byc. :)
UsuńJa już od dawna nakładam żelatynę, a ostatnio zaczęłam miód mieszając go z octem i pozostawiając na 2 godziny. Miód rozjaśnia włosy, a ocet pięknie nadaje im blasku. Naprawdę jestem zadowolona. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńAlinko, ja mam też pytanie z innej beczki - jaką konturówkę polecisz do szminki Golden Rose Perfect Shine 205 - widziałam, że czesto używałaś w makijażach, a nie umiem nic dobrać. Firma, numer, coś łatwo dostępnego;) będę wdzieczna. Danka.
OdpowiedzUsuńWitaj ja z innej bajki Kochana pisze odnosnie błyszczykow i pomadek moflabys podac fajne ktore uzywasz najlepsze nie drogie w cenie przystepnej firmy i numerki? ;) cos na temat blyszczykow bardzo bym chciala jestem maniaczka...
OdpowiedzUsuńHehe, odżywki przed myciem nigdy nie stosowałam, ale juz znajome się ze mnie śmieja, że wszystko wylewam na włosy :P Olejki szczerze świetnie działaja, szczególnie z korzenia łopianu i te z alterry (papaja oraz pomarańcz sprawdzają się wyśmienicie)
OdpowiedzUsuńNo i polecam radical (serum, szampon) dla tych co chca zadbać o włosy niskim kosztem ;)
My place dziękuję pięknie i strasznie sie cieszę:))
OdpowiedzUsuńBedę do Ciebie wpadać bo akurat ostatnio bardziej zainteresowałam sie szyciem dzięki mojej przyjaciółce, chętnie zobaczę co udało Ci sie stworzyć:)No i oczywiście powodzenia:*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wyświetli Ci się fakt, iż zostawiłam o tak później porze komentarz w innym poście, także wolałam tutaj zostawić Ci info o tym fakcie. Musiałam Ci podziękować, bo bardzo mnie podbudowałaś swoim najnowszym filmikiem o malowaniu kreski z tego posta:
OdpowiedzUsuńhttp://www.alinarose.pl/2013/01/jak-namalowac-kreske-eyelinerem-dla.html?showComment=1361324442441#c85459892548518970
Jeszcze raz dziękuję!:*
O dziękuję bardzo sie cieszę:*
UsuńU mnie wygląda to całkiem podobnie :D
OdpowiedzUsuńTeż mam wodę z kewry ale jeszcze nie otwarłam bo muszę zużyć różaną:)
OdpowiedzUsuńHydrolat się nada zamiast tej wody? :)
OdpowiedzUsuńJasne:)
UsuńSuper, dzięki :) W takim razie dziś mieszam :)
UsuńZ nieba mi spadłaś z tym wpisem :D
OdpowiedzUsuńJa takie mieszanki odżywkowo-olejowo-domowe stosuję przed myciem od niedawna i chciałabym to dalej kontynuować, ale... No właśnie - jest "ale" ;(
Po myciu zostaje mi w odpływie więcej włosów, niż normalnie bez wcześniejszego odżywiania. I moje pytanie brzmi - czy to jest normalne? Nie mam się czego bać? Sama nie wiem, czy dbać o włosy kosztem ich wypadania :(
Dodam, że te maski trzymam pod folią i grubą czapką przez godzinę.
Kochana, staraj sie nie nakładać mieszanek na cebulki włosów i ich nasadę. tym sposobem będziesz mogła sprawdzić czy właśnie styczność masek ze skórą ma wypływa na wzmożone wypadanie:)
UsuńNo fakt, maski starałam się nakładać na całą długość włosów, a przez to chcąc-nie chcąc dostawało się też cebulkom i skórze głowy. Zobaczę, co wyniknie z Twojej rady ;) Dziękuję :)))
UsuńKochana mam pytanie odnośnie nakładania jakiejkolwiek odżywki/olejku/maski przed myciem na mokre włosy. Z tego co wiem to przy suchych włosach nie jest najlepsze, bo dopiero kiedy są one mokre, produkty mogą się faktycznie w nie wchłonąć. Prawda to ?
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno :) Czego mogę użyć, aby pobudzić brwi do wzrostu ? Kosmetyczka zrobiła mi parę miesięcy (!) temu małe kuku i ciągle nie mogę wrócić do stanu sprzed ... zastanawiałam się nad olejkiem łopianowym, skoro działa na porost włosów na głowie, powinien chyba działać na brwi również ? Myślisz, że odżywki typu RevitaLash czy ta z L'biotici mogą coś podziałać na brwi ?
Karolina.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa 2, 3 razy w tygodniu stosuję na włosy olejek z makadamia i słodkich migdałów. Wcieram je na suche włosy i mam je ok 2h, a potem zmywam szamponem z Joanny. Włosy są wtedy nawilżone, mięciutkie i lśniące, lecz mimo to elektryzują się. Znacie jakieś sposoby na elektryzowanie się włosów?
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam i gdybys mogla zobaczyc moj makeup i rzucic kilka rad: http://hollyxcolorfulxworld.blogspot.com/ bede wdzieczna!
OdpowiedzUsuńOdżywki Hegron zwalczają elektryzowanie. Może u Ciebie zadziałają? Widziałam je w Naturze ;) Ok. 8 zł/500 ml.
Usuńups, to miało być do koleżanki wyżej ;D
Usuńdość skuteczny jest napar ze skrzypu, usztywnia włosy, nadaje objętości i ładnie pachnie.
OdpowiedzUsuńNa początek chciałam Ci pogratulować tak świetnego bloga, mimo że zaglądam tu codziennie dzisiaj postanowiłam zostawić komentarz.
OdpowiedzUsuńDziękuję że dzielisz się z nami swoja wiedzą i doświadczeniem :)
Wyglądasz bardzo zdrowo, włosy, cera... i widać że tak się czujesz:)
Pozdrawiam
PYATANIE DO CIEBIE !!!! Ile miałaś lat gdy zaczęłaś się malować , ile twoje włosy mają cm :)) Przepraszam że zawaracam głowę ale interesuje mnie to.:)))
OdpowiedzUsuń-----------------------------
* BLOG O WŁOSACH szejwer.blogspot.com *
...Pozdrawiam :)
Dziewczyny, gzie można kupić kwas hialuronowy?
OdpowiedzUsuńhej super pomysł nigdy nie pomyślałam o tym zeby coś wetrzeć przed myciem muszę koniecznie spróbować :) za to z całego serce mogę polecić cudo do włosów moje włosy są suche i zniszczone używałam róznych odżywek i olejków i ochrony termicznej dawały efekt ale nie taki jak maska, którą poleciła mi moja fryzjerka jest to maska termiczna z welli taka pomarańczowa już przy pocieraniu w rękach się rozgrzewa a po nałożeniu na włosy czuć ciepło na całej głowie, trzyma się ją 30s-1min niesamowite uczucie i efekt ja już po jednym razie czułam i widziałam efekt :) niestety dostępne są tylko w salonach fryzjerskich i sklepach internetowych kosztuje ok.30 zł ale naprawdę warto!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam łączyć jakiś olejek, maskę i odrobinę wody, moje włosy chłoną jak gąbka;)
OdpowiedzUsuńNieraz zdarza mi się stosować odżywkę przed myciem, ale to w takich wypadkach, gdy nie używam w ciągu dnia odżywki w sprayu :)
OdpowiedzUsuńAlinko, czy takie mieszanki trzeba zmywać szamponem bez SLS? Czytałam gdzieś, że jeśli użyjemy właśnie takiego z SLSami to wszystko co dobre zostało nałożone np olejami zostanie zmyte
OdpowiedzUsuńWłaśnie siedzę z taką maską na głowie, okazało sie, że to świetny sposób na przemycenie składników, których zapach solo jest dla mnie nie do przyjęcia. Takim półproduktem jest np spirulina, której zapachu nie jestem w stanie wytrzymać. A mojej mieszance zapach oleju neem, amli i odżywki skutecznie zabija aromat alg. Dodalam jeszcze inne półprodukty jak keratyna, gliceryna, pantenol, zobaczymy jaki będzie efekt po myciu.
OdpowiedzUsuńhej ;) dopiero niedawno odkrylam Twojego bloga i jestem zachwycona:) swietne filmiki, nie sa dlugie, a tak swietnie objasnione. dzieki nim dowiedzialam sie wielu przydatnych rzeczy na temat pielegnacji i makijazu. piekne makijaze i wszystko jest wykonanena mega pozomie i bardzo profesjonalnie:) czekam na kolejne wpisy i filmiki. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńJa gdy zdarzy mi się mieć przetłuszczone włosy wcieram dodatkowo olejek do włosów. Obojętnie jaki mam lub serum. Czekam aż włosy się napiją od nasady po końce i wtedy je myję. Trochę dziwna metoda ale moje włosy lubią się napić! Tym bardziej że olejki stosujemy przeważnie od połowy włosa a gdy są przetłuszczone to możemy sobie pozwolić aby zaaplikować je na całość włosa i nie martwić się że będziemy miały tłustą głowę :D Pozdrawiam i zapraszam na nową recenzję !
Witaj!!! Twoje filmiki są świetne!!! Doskonale się ich słucha nie wspominając o przyjemności oglądania Ciebie ;) Widziałam już wiele Twoich filmików i przejrzałam wiele recenzji, ale dalej nie mogę sobie poradzić z moimi włosami. Są bardzo cienkie i niesamowicie się plączą. Im bardziej staram się im pomóc tym wydają się być coraz gorsze. Mam falowane włosy do pasa i szkoda mi je obcinać, niestety w tej chwili wyglądają mało apetycznie. Co zrobić żeby łatwiej się rozczesywały i nie plątały tak bardzo??? Czy istnieje sposób aby je "pogrubić" z góry dziękuję za pomoc! Karolina
OdpowiedzUsuńKochana czyli generalnie lepiej zebym odzywke/maske nakladala przed myciem, a potem umyla wlosy szamponem bez sls? (mam babydream szampon) ? :)
OdpowiedzUsuńMam włosy suche, kręcone, blond... zawsze robilam tak, ze mylam wlosy szamponem bez sls, potem odzywka i potem maska i splukiwalam.. czesto bylo tak ze maska sie nie zmywala, albo cos, ale nie pomyslalabym zeby zrobic to wszystko przed myciem... tak bedzie lepiej???
Czekam na odpisik!!
Pozdrawiam Vaniliiia
Bardzo ciekawy blog i wiele porad, które każda z nas może stosować :) ja oprócz mieszanek i maseczek wzmacniam włosy także kapsułkami ze skrzypem.
OdpowiedzUsuńCo sądzisz o mgielce z takim skladem, mysle czy skonstruować czy raczej, takie połączenie jest słabe :)
OdpowiedzUsuńzielona herbata, wybrane oleje(w moim wypadku z pestek winogron i lniany) miód i cytryna?