Na samym początku chciałabym bardzo podziękować Wam za mnóstwo cudownych, szczerych komentarzy pod ostatnim postem oraz za wzajemne wsparcie jakie sobie okazałyście:)). Przeczytałam wszystkie Wasze historie i trzymam kciuki by było coraz lepiej i lepiej. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania na które nie odpowiedziałam tam, wrzucajcie pytania pod nowymi postami na bieżąco.
Myślę że za jakiś czas jeszcze poruszymy problem dobrego samopoczucia, jeśli więc macie propozycje odnośnie tego, co uważacie za pomocne dajcie znać!
Dzisiaj wieczorowy makijaż na imprezę, który być może okaże się inspiracją do eksperymentów:). Sprawdzałam ostatnio dwa mineralne szare cienie, które stanowią bazę tego kolorystycznego połączenia. Mocne graficzne kreski to coś dla dziewczyn, które lubią odważne makijaże i dobrze czują się w tak podkreślonych oczach. Jest może troszkę orientalnie, egipsko....
Z pomocą cienia 357 Inglot roztarłam lekko krawędź mojego szarego cienia. Efekt tego działania możecie zobaczyć już na zdjęciu niżej.
Następnie przeszłam do drugiego koloru i mineralnego cienia Anabelle Minerals, Blueberry. Jest trochę bardziej grafitowy, zawiera też drobinki, które są bardziej widoczne przy nakładaniu na mokro.
Podkreśliłam nim całą dolną powiekę, od początku do końca, w zewnętrznym kąciku wyciągając cień dalej, tworząc przedłużenie jasnej kreski.
Jak widzicie użyłam do tego pędzelka kulkowego. Później całość jeszcze delikatnie podkreśliłam czernią, na linię wodną nałożyłam jasną kredkę.
Na górnej linii rzęs namalowałam jeszcze kreskę (użyłam eyelinera z Eveline). Tym razem zaczęłam dokładnie w wewnętrznym kąciku i podciągnęłam tam też cień na dolnej powiecie;).
Niżej widzicie użyte kosmetyki i mały biały eyeliner z brokatem Lioele, którego użyłam w zew. kąciku aby podkreślić miejsce pod kreską. Dodatkowo zmieszałam go z odrobiną pyłku Vipera 105.
W okolicach oczu użyłam korektora Mac Pro Longwear, który był również moją bazą do powiek. Podkład to Big Easy z Benefitu, róż to Sephora nr 03.
Niżej możecie zobaczyć już skończony makijaż i to jak wygląda na twarzy:).
Trzymam kciuki za Wasze makijażowe eksperymenty.
Jeśli macie pytania piszcie, postaram się pomóc:)
Buziaki,
Ala
Piękny!
OdpowiedzUsuńWyjątkowo "moje" kolory ;-))
OdpowiedzUsuńdolna kreska trochę gruba (albo mi się wydaje) ale poza tym super :)
OdpowiedzUsuńDroga Alinko mam do Ciebie ogromną prosbę. Mianowicie od jakiegoś czasu pracuje w pewnej duzej sieci restauracji i moje ręcę błagają o litosć. A mianowicie tu mi olej odprysnie, tam para buchnie lub myje grilla lejąc na niego wodą, ktora tez czasem odprysnie....i takim oto sposobem po 5 miesiacach pracy moje ręce wygladaja tak...jakbym co najmniej z wojny wrocila....błagam Cie jak znasz moze jakis skuteczy sposob na pozbycie sie blizn...lub chociaz sposob zeby je troche rozjasnic....to proszę o radę...bo ja na te swoje rece juz doslownie patrzec nie moge....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Kasia
Kochana, na początek na przyszłość w gojeniu pomagają:
Usuńaloes (żele aloesowe)
wywar z liści laurowych
kurkuma
okłady z babki lancetowatej
maści nagietkowe i wywary lub okłady z nagietka
olejek lawendowy
wywary i kremy z przywrotnikiem
olejek manuka
miód manuka
olej tamanu
masło cupuacu
śluz ślimaka
olejek herbaciany
żywokost; okłady i wywary
Wewnętrznie gojenie przyśpieszą:
bromelaina w tabletkach (ma ją np. Solgar; klik)
GLA (kwas gamma-linolenowy) CLA (kwas linolowy) i cynk. Działają przeciwzapalnie i wspomagają regenerację skóry.
ważne są też proteiny.
Do smarowania mogłabyś spróbować tego: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9565
Trzymam kciuki, a jakieś rękawiczki wchodzą w ogóle w grę?
Do dłoni może być też ten:) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=34735
Jej Kochana jesteś:) :*:* Dziękuję bardzo....Na Ciebie zawsze mozna liczyć:) A co do rękawiczek...to niestety nie możemy nosić. Mamy tylko foliowe, ktorymi nakładamy mięso na grilla....a przy myciu grilla...czy innych czynnosciach trzeba zdejmować. Jest to potężna firma...i przestrzegają strasznie procedur....także wtedy kiedy trzeba miec rekawiczki one muszą być...w innych przypadkach bez rękawiczek...ja jak tak czasem patrze na ręce babeczek co pracuja tam kilka lat...az sie boje pomyslec jak beda wygladac moje...Dlatego jeszcze raz Ci dziekuje Kochana....nawet nie Wiesz jak mi pomogłaś :)Pozdr :)
UsuńHej
UsuńNo-Scar, Perła Inków, Krem z masy perłowej przeciw bliznom i rozstępom - mój ulubiony krem na blizny, przy regularnym stosowaniu i kilkuminutowym masażu konkretnej blizny naprawdę widać rezultaty :)
- Ania
A ja polecam maść na blizny-cepan. Okropnie śmierdzi, ale jest skuteczna:)
UsuńJak zawsze bardzo ciekawy!
OdpowiedzUsuńPrzeslicznie, a mogłabyś zdradzić czego używasz do brwi? Czym malujesz? co polecasz?
OdpowiedzUsuńKochana o brwiach wszystko było tutaj:
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2013/10/brwi-idealne-co-i-jak.html
http://www.alinarose.pl/2014/03/utrwalamy-brwi-co-utrzyma-woski-w.html
http://www.alinarose.pl/2012/05/jak-podkreslam-moje-brwi-dwa-sposoby.html
http://www.alinarose.pl/2013/06/moj-zestaw-do-brwi-przed-i-po-catrice.html
:)
Dzięki serdeczne:)))
UsuńMoim skromnym zdaniem makijaż ma ,,podkreślić '' urodę kobiety ,a nie zmienić ! patrząc na Ciebie z tym makijażem ,a w naturalnym mam wrażenie ,jakbym patrzyła , na dwie różne osoby ... zwłaszcza ,że zdjęcia są przerabiane.
OdpowiedzUsuńAnonimku ja już dużo o tym pisałam, ale ponieważ wykonuję wiele makijaży muszę dodać do tego jakiś element eksperymentu, zabawy i nie ograniczać się do tego jednego typu który mnie upiększa (w końcu nie są dla mnie ale dla innych:)) Muszę używać kolorów które niekoniecznie mi pasują czy przedstawiać makijaże, które być może są stworzone dla mnie- bo na pewno komuś innemu będą świetnie pasować, czy ktoś będzie mógł na nich poćwiczyć:)
UsuńBrawo Alino, w końcu bloga piszesz dla nas;-) A makijaż jak zwykle piękny:)! Mam niebieskie oczy i uwielbiam takie kolory.Tylko jak mam zrobić tak piękną kreskę...;-) Chyba kupię w końcu ten eyeliner, który Ty posiadasz i z nim popróbuję:) Pozdrawiam Cię!
UsuńCudny, na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńPrześliczny makijaż:)
OdpowiedzUsuńWitaj Alina! Jak zwykle piękny makijaż :) chciałabym zadać jednak pytanie na inny temat - czy możesz polecić jakieś serum dla osoby w wieku 21 lat? Nigdy nie używałam serum, jednak słyszałam o bardzo dobrym działaniu rozjaśniającym i ogólnie poprawiającym koloryt skóry (mam cerę mieszaną). Znalazłam serum na Biochemia Urody (http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html)...czy jest godne polecenia? Czy serum można używać przez cały rok? Z góry dziękuję za odpowiedź, bo w tym temacie jestem zielona!
OdpowiedzUsuńHej Kochana:) Jasne, to serum jest świetne, chyba najlepsze serum od nich:) Możesz go stosować cały rok, ale musisz się liczyć z tym, że może Cie troszkę podrażnić, moja znajoma okazała się wrażliwa na nie (i generalnie wszystkie podobne) ale inna je uwielbia. Jeśli chciałabyś też coś innego działającego na koloryt to polecam to: http://www.alinarose.pl/2014/04/krem-make-me-bio-dla-skory-suchej-i.html
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź :)
UsuńNaprawdę pięknie, świetne kolory
OdpowiedzUsuńMagicznie, subtelnie i kobieco!
OdpowiedzUsuńhej;) Chciałabym poprosić Cie o radę, ponieważ jestem już nieco zdesperowana. Zmagam sie ostatnio z chorobą, która okropnie wpływa na moją cerę. Mimo że mam 24 lata, pojawiają mi się pryszcze i zaskórniki, straszne świecenie, a także niewielkie zmarszczki świadczące o odwodnieniu. Wszystko przez chorobę wewnątrzustrojową, co zostało potwierdzone u lekarza. Niestety moja praca polega na kontakcie z różnymi osobami, które zwracają uwagę na wygląd. Chciałabym jakoś zamaskować niedoskonałości, ale nie zapychać cery. Fluidy i kremy BB, na które mnie stać (do 60 zł) nie dają rady, albo świecę się po nich jeszcze bardziej. Korektora musiałabym użyć na całej buzi i szyi. Czy mogłabyś mi coś polecić? Z góry dziękuję, Olka.
OdpowiedzUsuńA próbowałaś mineralnych podkładów? Na mojej problematycznej cerze sprawdzają się super. Wręcz goją niedoskonałości:) A twarz można dodatkowo zmatowić pudrem bambusowym lub ryżowym. A. no i mój korektor mineralny genialnie kryje zaczerwienienia:)
Usuńdziękuję za rady;) Na pewno z nich skorzystam. Olka
UsuńA myślałaś może o azjatyckich kremach BB?
Usuńnigdy nie słyszałam, ale zobaczę w Internetach ;) Olka
UsuńPrzepiękny efekt :) Uwielbiam Grayzie Daze z Lily Lolo <3
OdpowiedzUsuńAle brzydko rozprowadzilas podklad.. szczegolnie na pierwszym zdj widac zolte smugi pod i nad brwiami i w zalamaniach pod oczami.. uwazaj na zblizenia:)
OdpowiedzUsuńKrytykować każdy umie! Nikt nie jest idealny ty również:P jak ci się nie podoba zachowaj to dla siebie ...
UsuńSpadaj to nie do Ciebie.. to byla uwaga do Aliny bo skoro pokazuje makjazowy tutorial i robi taaakie zblizenia to chyba warto ladnie rozetrzec podklad a nie zostawiac takie warstwy kosmetyku? A poza tym na tym blogu istnieje coś takiego jak moderacja komentarzy wiec Alina moglaby nie dodać mojego komentarza, a jesli dodala to znaczy ze godzi sie rowniez na te negatywne opinie a nie tylko na slodzenie. Takze nawiazujac do Twojego oatatniego zdania "jak nie masz nic madrego do powiedzenia to zachowaj to dla siebie"....
Usuńa to nie kredka do brwi ? bo ja podkładu nie widze za grosz :) no ale moze ślepa jestem :) a konstruktywna krytyka zawsze jest dobra. byle była pisana z szacunkiem i grzecznie. ( tak ogólnie pisze a nie konkretnie w tej sytuacji)
UsuńMając wielkie problemy z cerą używałam podkładu Revlon colorstay, ale po paru miesiącach dopiero otrząsnęłam się jakie spustoszenie siał na twarzy. Polecam Ci go okazyjnie, na ważne wyjścia na których chcesz olśniewać :) Przestawiłam się na Bourjois 123, ale to już po leczeniu u dermatologa, jednak zostało mi mnóstwo przebarwień i wciąż coś tam wyskakuje. Wiadomo że sam podkład nie pomoże, więc używam korektora (Miss Sporty antybakteryjny), który nakładam cienkim pędzelkiem na zmianę, po czym wklepuje palcem. Pudruję buzię, i zapewniam Cię że gdy nabierzesz wprawy będzie wyglądało to naturalnie. Grubą warstwą podkładu można sobie zapewnić maskę, więc podkładu mniej a korektor punktowo :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsprawdzę ten Revlon, dzięki;) Olka
UsuńŚwietny makijaż, po prostu meeega!
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę piękny makijaż! :) Świetny na wieczór, ale co z tego skoro wieczorem po całym dniu moja cera i oczy wyglądają na zmęczone. Mam wrażenie, że ciemne kolory tylko by to podkreśliły i przez to jakoś unikam zabawy cieniami. Z kolei w dzień taki mocny make up jakoś mi się nie widzi.
OdpowiedzUsuńŁał, rewelacyjny makijaż!
OdpowiedzUsuńCześć dziewczyny! :D dużo słyszałam o tych żelach aloesowych i stwierdziłam, że się na taki skuszę. Tylko nie wiem gdzie taki kupić- obleciałam wszystkie apteki i sklepy zielarskie w mojej (co prawda małej okolicy) ale nie znalazłam :( za niedługo wybieram się do Głogowa więc tam też poszukam. I moje pytanie-jakie żele polecacie? gdzie swoje kupiłyście? jak zamawia się takie żele? bo słyszałam, że można jakoś zamówić taki żel i odebrać w aptece. Nie wiem, czy to dotyczy aptek DBAM O ZDROWIE czy jak?
OdpowiedzUsuńChodzi mi głównie o nawilżenie i poprawę koloru skóry.. Z góry dziękuję za odpowiedź!
ja mam kilka różnych żeli aloesowych, przyznam, że nie widzę wielkiej różnicy między nimi
UsuńTen z Gorvity też jest dobry. Możesz zamówić go na doz.pl, zakładasz sobie konto na ich stronie i zaznaczasz w której aptece odbierzesz towar.
Potem dostajesz maila z info, że towar gotowy jest do odbioru. Trwa to zazwyczaj 48 godzin.
Oczywiście nie płacisz za przesyłkę, a ceny na doz są zawsze niższe niż w aptece.
A płacę na miejscu?
UsuńŚliczny makijaz, niezwukle wydłuża oko jednocześnie wysmuklając optycznie twarz.
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, a ta srebrna kreska dodaje mu charakteru. Pozdrawiam z Krakowa :)
OdpowiedzUsuńhttp://blondivy.blogspot.com/
Alu masz może jakieś nowe/niewspomniane patenty na namalowanie ładnej kreski eyelinerem nie mając z tym doświadczenia? :( Ślicznie to wygląda i chciałabym sobie czasem użyć nie męcząc się z tym godziny, bo wychodzę po 7 na uczelnię a myję rano włosy itd.. bo brak czasu generalnie
OdpowiedzUsuńi czy uważasz że malowanie kreski tylko wzdłuż powieki, nie wychodząc za "granicę" oka ma sens, nie jest to śmieszne? bo w takiej wersji jeszcze sobie w miarę radzę,ale nie wiem jak widzą to inni :D
Kochana troszkę tego było w:
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2013/01/jak-namalowac-kreske-eyelinerem-dla.html
http://www.alinarose.pl/2011/04/kreski-eyelinery-co-i-jak-witajcie.html
A odpowiadając na Twoje pytanie: nie, nie jest to śmieszne, sama bardzo często właśnie tak ucinam kreskę- jeśli nie chcesz wydłużać oka (nie każdemu takie wyciągnięte kreski pasują) to możesz spokojnie kończyć je w kąciku:)
Super Kochana, dziękuję, wieczorem popatrzę i może jutro uda mi się ;)
UsuńMi najłatwiej maluje się kreskę skośnym pędzelkiem. Jeśli nie mam pod ręką żelu do kresek to pędzelek pocieram o jakąś ciemną lub czarną kredkę i kreski wychodzą ładne. Są cieniutkie i równe (kredką trudno je zrobić, bo ostrze szybko się tępi co powoduje że kreski są grube)
UsuńAlinko a ja Tobie dziękuję za ten post o trądziku przeczesowym. Dużo myślałam na ten temat jeszcze wczoraj. Jestem naprawdę pod wrażeniem Twojego wpisu i komentarzy dziewczyn. Nie sądziłam, że mój problem to też problem tak wielu osób. Zostawiłam tam też mój wpis i poczułam się częścią takiej jakby społeczności. To bardzo budujące. Twoje odpowiedzi też były wspaniałe, podziwiam, że podjęłaś się tego tematu:) Zostawiasz ważny ślad w blogosferze, przecież jest wiele istotniejszych spraw do opisania, niż tylko recenzja kolejnej szminki:) Mam wrażenie, że jest wiele pustych blogów, Twój Alinko jest czymś więcej. Gratuluję wspaniałych merytorycznie postów, zainteresowania trudnymi tematami i naturalną pielęgnacją. Do tego wisienka na torcie w postaci szkoły makijażu. Czego chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze nawet dzisiaj o tym myślałam:). Mnie zawsze pocieszało, to że w większości wiele problemów kobiet jest wspólnych. Mają troszkę różne oblicza ale podobne źródła i jeśli zdamy sobie z tego sprawę, można bardziej się otworzyć i znaleźć wsparcie:))
UsuńAlino, wiesz może na jakiej stronie poza AsianStore można kupić Ginverę? Bo od jakiegoś czasu nie mają jej na stanie i niewiadomo kiedy wróci :(
OdpowiedzUsuńOjej niestety nie wiem, ale może warto poczekać na rezultaty, mi zostało jeszcze jedno opakowanie:)
UsuńŚlicznie wygląda, potrafisz zainspirować :)
OdpowiedzUsuńNowy podkład Astor, ten z bazą, ładnie kryje, nie zbiera sie w zmarszczkach mimicznych, ja upolowalam go w Naturze za 30 zl i uzywam zamiennie z Colorstay :) pudruje go delikatnie pudrem bambusowym i bardzo ladnie sie trzyma (mam cere mieszana)
OdpowiedzUsuńNie przemawia do mnie ten makijaż, górna powieka super ale ten srebrny dodatek robi coś dziwnego. Ale wielki plus za zdjęcia całościowe, zawsze mi ich brakowało, bo taki wyizolowany makijaż na samym oku w zbliżeniu przekłamuje rzeczywistość ;)
OdpowiedzUsuńOby więcej takich "pełnych"
O właśnie, jeśli można prosić... byłoby genialnie, gdyby do każdego makijażu było zdjęcie całej twarzy (zwłaszcza z otwartymi oczami, bez spuszczania powiek) :)
UsuńPiękny makijaż ;) Ja chyba nigdy nie będę mieć tyle cierpliwości, żeby nauczyć się robić takie ładne kreski.
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie hydrolatu z czystka, o którym ostatnio pisałaś. Po każdej niedoskonałości zostaje mi czerwona plama, mimo, że staram się nie dotykać, a już na pewno nie wyciskać. Obecnie rano i wieczorem myję twarz mydłem Wardi Shan. Zastanawiam się czy mogłabym używać mydła tylko wieczorem, a rano jedynie przetrzeć twarz wacikiem z hydrolatem? Używam również kremu na noc, więc czy takie rozwiązanie będzie wystarczające?
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Tak, moim zdaniem na pewno będzie:) Sama widziałam i widzę po czystku poprawę, mam nadzieję że tak będzie też u Ciebie:)
UsuńHEJ Alinko, jak masz zamiar UZYWAC KWASOW BINGO SPA 50% ?? lub jak uzywasz???
OdpowiedzUsuńkupilam je i mam je do czegos dolewac czy jak ?
prosze o odpowiedz
Kochana ja akurat jestem zaprawiona i nakładam w takim stężeniu miejscowo i zostawiam, ale moją skórę ciężko ruszyć:) Ty jeśli wcześniej kwasów nie używałaś możesz zmniejszyć stężenie, zrobić tonik, nakładać i zmywać:) Nawet na ich stronie są chyba opisane receptury:)
UsuńBardzo fajny pomysł z tymi dwoma kreskami, nie wpadłam na to nigdy a wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńAlinko mam pytanie odnośnie wywaru z żywokostu, mi korzeń pęcznieje i za dużo tego wywaru nie ma :/ a jak nakładam na twarz to razem z tymi kawalkami i nie jest to zbyt przyjemne, co mogę robić nie tak? zalewam wrzątkiem wg. takich proporcji jakie podałaś... :/
OdpowiedzUsuńKochana, dodaj wody, nawet do tego już zrobionego a sam żywokost możesz wpakować do filtra do herbaty lub kawy:)
UsuńWitam. obserwuje Pani bloga od jakigoś już czasu,korzystam z masaeczek najczęsciej wybielajacych,za które bardzo dziękuje :) Chciałam się zwrócić z proźbą o polecnia podkładu lekkiego ale kryjącego dla cery normalnej,chodzi mi o zatuszowanie,lekkie zatuszowanie przebarwień takich jak piegi nie robiąc na buzi maski. z góry dziekuje! a moze zna Pani jakąś maść godną polecenia?
OdpowiedzUsuńPolecam zerknąć tutaj:)
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2013/01/top-10-lekkie-podkady.html
z tych podkładów fajny jest avon (lepszy do suchej skóry), healthy mix, Affinitone Mineral (lepszy do mieszanej:).
kochana prosze zrob post o tym jak zapobiegac rozstepom na silowni. to wbrew pozorom dosyć trudnyi temat
OdpowiedzUsuńAnonimku dzięki że mi się przypomniałaś, napisz proszę gdzie się pojawiły i co dokładnie za to winisz:)
Usuńprzepiękny makijaż :) ja dopiero zaczynam moją przygodę z urodomanią, ale nie ukrywam że stałaś się moim źródłem inspiracji- dzięki!
OdpowiedzUsuńps. Alinko jesteś z Krakowa, czy mi się wydaje? ;)
Gosia
Tak, jestem:)
Usuńja też! chyba wpadnę do Ciebie na jakieś kosmetyczne lekcje :P
UsuńGosia
hahaha!!, każda z nas miałaby ochotę na takie lekcje u Alinki...
Usuńale jej chyba życia by nie starczyło :)
Hej! :) z racji tego, że słońce coraz rzadziej się pojawia, a zima jest tuż za rogiem chcę wybrać się do solarium (mam 16 lat). Nie chodzi mi o niewiadomo jaką opalenizne! Chcę tylko nabrać kolorku :) Co myślicie? Czy to dobry pomysł? Macie jakieś rady dla mnie? Szukałam czegoś w internecie ale może wy powiecie mi coś wiecej?? Proszę o pomoc i dziękuję za odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńlepiej użyj balsamu brązującego, solarium niestety bardzo niszczy skórę- na własnym przykładzie widzę, bo latem korzystałam głównie z solarium, i niestety pojawiło mi się mnóstwo nowych znamion na skórze..
UsuńRównież nie polecam solarium. Bardzo fajny balsam brązujący ma w swojej ofercie Eveline: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=29986
UsuńBardzo fajny makijaż. W wolnej chwili przetestuję go na sobie :)
OdpowiedzUsuńMakijaż cudowny:-) zamówiłam ostatnio kilka próbek podkładów mineralnych tak jak ostatnio mi poleciłaś i po pierwszym użyciu przyznam się, że makijaż wygląda lepiej niż przy użyciu płynnego podkładu. Dzięki:-)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuńHej Alinko !
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś mi polecić szampon Lusha do wlosow kręconych i ciemnych? Próbowałam kiedys Trichomanie i Kara komba ale nie porwaly mnie. Mam stacjonarny sklep Lusha pod nosem i ciagle mnie korci zeby czegos sprobowac a nie chce tez kupowac byle czego.
:)
Pozdrawiam
Iwi
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiesamowity makijaż, oko przykuło moją uwagę od razu :)
OdpowiedzUsuńBourjois 1 2 3 faktycznie jest taki nie trwaly?;) ta sama osoba o podkładzie kryjącym nie chce masować piegow tylko je lekko przytlumic;) a nie zna Pani jakiegoś kremu lub maści wybielającej?z góry dziękuję ps. Rewelacyjny blog!
OdpowiedzUsuńdzien dobry! swietny blog! mam pytanie odnosnie podkladu benefitu, ktory tu został uzyty jaki uzywa Pani numer/ odcien? i czy warto go zakupić?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Hej Alinko!
OdpowiedzUsuńRatuj, ratuj ,moje niesforne włosy! mam dwa problemy-dobranie odpowiedniego szamponu i kołtuny na karku.Mam włosy za łopatki i okresliłabym raczej ze sa suchawe i delikatne.Stosowałam juz multum szamponow- ostatnio nawet skusiłam sie na szampony naturalne bo stwierdziłam ze moze one mi pomoga a nigdy ich nie uzywała,m. Kupiłam aubrey nawilzajacy i logona z bambusem. Myjac włosy były jak pumeks a po spłukaniu miałam szope na głowie-nawet odzywka sobie z nimi nie poradziła. To był koszmar-moje włosy chyba potrzebuja szamponu z slsem. Nastepne niewypały ktore odstawiłam na połke-kupiłam dove oxygen-strasznie obciaza włosy i mam po nim sucha skore głowy-jak podrapie sie po głowie to sie sypie strasznie.Po wiekszosci szamponow mam podrazniona skore Nie mam pomyslu jaki szampon kupic, moze powinnam miec jakis delikatny n do skory wrazliwej? Zauwazyłam jeszcze ze jak tłuszcza mi sie włosy to przy drapaniu pod paznokciem mam cos białego zbitego. Jesli chodzi o kołtuny-robia sie na karku jak wspomniałam. stosowałam juz wiele masek i odzywek, nawet po nalozeniu ich stan sie nie poprawia. nie mam pojecia czemu sie tak placza, wczesniej nigdy czegos takiego nie miałam nawet jak rozjasniałam włosy. Jest to bardzo uciazliwe bo po rozczesaniu nie dosc ze wypada mi duzi włosow to one za chwile znowu sie kołtunia. Mam nadzieje ze mi pomozesz
Trudno powiedzieć cokolwiek na temat tego co dzieje Ci się ze skórą głowy. W pierwszej kolejności spróbuj wykonać peeling skalpu przez pomasowanie go szamponem z dodatkiem zwykłego cukru. Jeśli pomoże to warto raz na jakiś czas (np. co parę tygodni) do tego wrócić, bo przyczyna może tkwić w niewłaściwym oczyszczaniu skóry głowy.
UsuńJeśli chodzi o plątanie się włosów, to ja doradziłabym Ci mycie ich odżywką. BARDZO polecam do tego celu balsamy do włosów Mrs. Potter's, które da się kupić w większości hipermarketów, a poza tym zdarza mi się włosy umyć np. maską Kallos Latte i też jest dobrze :) Jeśli pozbędziesz się problemów ze skórą głowy to spokojnie możesz myć ją także tymi odżywkami, ale jeśli wolisz, to możesz myć czym innym skalp, a czym innym włosy na długości. Może to też pomóc na te kołtuny na karku, więc spróbuj i daj znać jak poszło :)
Alinko kochana, Dziewczyny ! Błagam Was o pomoc, normalnie mam już depresje, nerwice ! chodzi o moja nieszczęsna twarz. mam 29 lat, NIGDY nie zmagałam się z trądzikiem i żadnymi tego typu niespodziankami. owszem moja skora była mieszana, z tendencja do świecenia w strefie T, od czasu do czasu cos tam wyskakiwało ale nigdy nie miałam na co bardzo narzekać. jakieś poł roku temu postanowiłam zmienić pielęgnacje bo... bo tak sobie wymyśliłam ( a dodam tylko ze wcześniej była ona maksymalnie uboga, żel, płyn do demakijażu i czasem krem nawilżający ) zmiany zaczęłam od mydlą Aleppo 50% ale po jakichś 3 tygodniach skora niesamowicie się wysuszyła ( był to okres wakacji i dodatkowo po raz pierwszy w życiu uczuliło mnie słońce co objawiło się jakaś wysypka na całym ciele ). Zmieniłam wiec mydło na żel Effaclar a jako nawilżacza zaczęłam używać olejku arganowego ale chyba moja skora bardzo go nie lubi bo po każdym użyciu na twarzy wyskakiwały mi jakieś pryszcze. Zresztą tych pryszczy zaczęło być coraz więcej, skora nadal przesuszona na policzkach a do tego wszystkiego nabawiłam się ohydnej kaszki na policzkach właśnie i na brodzie..... Pani w aptece poleciła mi krem rokietnikowi Sylveco , kupiłam, używałam, ale poprawy nie zauwazylam, kupiłam Effaclar duo +, używam już jakies dwa miesiące i szalu tez nie ma, teraz używam zelu aloesowego GorVity i na to ten Effaclar ale kaszka nie z chodzi wcale, pryszcze są i goja się bardzo długo. to tak w skrócie ;)
OdpowiedzUsuńjestem załamana, zdruzgotana i nie chce mi się nawet patrzeć w lustro. Strasznie proszę o jakaś sensowna poradę zanim pójde ostatecznie do dermatologa.
U mnie też aleppo nie pomogło, a pogorszyło stan cery. Pierwsze co to polecam do mycia twarzy cetaphil. Świetnie łagodzi wszelkie podrażnienia. Okropny wysyp po aleppo okiełznałam srebrem koloidalnym (w formie toniku) oraz pomogła mi maść tribiotic+używałam darsonval raz dziennie (3 razy w tygodniu). W końcu dało mi się wyleczyć po aleppo. Nigdy do niego nie wrócę.
UsuńTwoja skóra widzę tak jak moja nie lubi olejków. Po olejkach mam okropny wysyp, nie ważne jaki.
Polecam krem bandi z kwasem migdałowym do stosowania na noc. Bardzo mi pomógł, używam go do dziś. W razie dalszych pytań-pisz:)
Hej Alinko!
OdpowiedzUsuńRatuj, ratuj ,moje niesforne włosy! mam dwa problemy-dobranie odpowiedniego szamponu i kołtuny na karku.Mam włosy za łopatki i okresliłabym raczej ze sa suchawe i delikatne.Stosowałam juz multum szamponow- ostatnio nawet skusiłam sie na szampony naturalne bo stwierdziłam ze moze one mi pomoga a nigdy ich nie uzywała,m. Kupiłam aubrey nawilzajacy i logona z bambusem. Myjac włosy były jak pumeks a po spłukaniu miałam szope na głowie-nawet odzywka sobie z nimi nie poradziła. To był koszmar-moje włosy chyba potrzebuja szamponu z slsem. Nastepne niewypały ktore odstawiłam na połke-kupiłam dove oxygen-strasznie obciaza włosy i mam po nim sucha skore głowy-jak podrapie sie po głowie to sie sypie strasznie.Po wiekszosci szamponow mam podrazniona skore Nie mam pomyslu jaki szampon kupic, moze powinnam miec jakis delikatny n do skory wrazliwej? Zauwazyłam jeszcze ze jak tłuszcza mi sie włosy to przy drapaniu pod paznokciem mam cos białego zbitego. Jesli chodzi o kołtuny-robia sie na karku jak wspomniałam. stosowałam juz wiele masek i odzywek, nawet po nalozeniu ich stan sie nie poprawia. nie mam pojecia czemu sie tak placza, wczesniej nigdy czegos takiego nie miałam nawet jak rozjasniałam włosy. Jest to bardzo uciazliwe bo po rozczesaniu nie dosc ze wypada mi duzi włosow to one za chwile znowu sie kołtunia. Mam nadzieje ze mi pomozesz
Na wypadające włosy polecam herbatę z krzemionki, działa najlepiej. Do mycia włosów polecam szampon Hipp:)
UsuńDroga Alino Rose:) szukałam jakiegoś mejla do Ciebie ale niestety nie udało mi sie znalesc w zwiazku z tym pozwoliłam sobie napisac tutaj :P Na poczatku dodam ze ogladam i czytam Twojego bloga od daaawna ale nie jestem osoba ktora pisze do kogos kogo nie zna osobiscie,tu jednak zrobiłam wyjatek ;) Bardzo bym prosiła o porade : Jakie bazy pod makijaż dla skóry suchej mogłabyś polecic ? Mam problem z suchymi skórkami jak zapewne nie jedna dziewczyna ;) Szukałam takiego posta z Twoim udziałem ale niestety nie znalazłam..Jestes dla mnie od jakiegos czasu ogromna inspiracja a produkty ktore pokazujesz sa swietne,naturalne i przede wszystkim działaja!!! ;D Pozdrawiam Cie i czekam na odpowiedz-Julia z Krakowa ;)
OdpowiedzUsuńAlinko, od jakieś już czasu szukam fajnego, dobrego cienia w kolorze ciemnej szarości, i ten Grayzie Daze z Lily Lolo, którego użyłaś wydawałby mi się idealny ..
OdpowiedzUsuńNiestety w ich stronie nie ma takiego koloru, myślisz, że zmienili nazwę cienia albo zupełnie go wycofali??
A może któraś z dziewczyn zna odp.?
pozdrawiam, Aneta
Jakiego tuszu do rzęs używasz? :)
OdpowiedzUsuńJa polecam Max Factor False Lash:)
UsuńHej! Poszukuje jakiegos dobrego sklepu internetowego z naturalnymi, organicznymi kosmetykami, mozecie cos polecic?
OdpowiedzUsuńHej Alinko :)
OdpowiedzUsuńMoglabys podac strone gdzie moge znalezc te dzialajace cuda pędzelki ?:)
Kochana doradź co można upolować w promocji 1+1gratis w Rossmanie z kolorówki od poniedziałku :))
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy jest powalający! Z pewnością wypróbuję !:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie makijaże.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:)
Super jest:)
OdpowiedzUsuńŚliczny! Na pewno wypróbuję na następną imprezę!
OdpowiedzUsuń