Dzisiaj na Kazimierzu w Krakowie miałam okazję odwiedzić Targi Lokalnego Designu. Choć tym razem nie planowałam żadnych zakupów, wybrałam się na targi by uwiecznić szczególnie ciekawe rzeczy i coś Wam pokazać. Może te z Was, które kochają produkty robione ręcznie znajdą coś ciekawego dla siebie w śród propozycji autorów:). Na pewno warto wspierać takie inicjatywy i oryginalne prace.
Wyżej bardzo charakterystyczna biżuteria Make Your Own Rainbow. Akurat z ich oferty najbardziej podobały mi się mufki, których tym razem nie widziałam:).
Niżej odzież, która właściwie od razu zwróciła moją uwagę. Widzi Misie to świetnej jakości tkaniny i piękne wykończenie. Najlepiej prezentowały się wełniane 'kardigany'.
Przy stoisku sklepu Drewno Plus Pasja niemal złamałam moje postanowienie o zakupowym poście;). Uwielbiam drewniane miseczki a tamte były naprawdę piękne. Jeśli szukacie deski do krojenia, na pewno warto odwiedzić ich stronę!
Niżej zaplatana, materiałowa biżuteria Ruffika której mocną stroną na pewno są piękne zestawienia kolorystyczne i ciekawe tkaniny. Za takim typem biżuterii jakoś nigdy nie przepadałam, ale ta bardzo mi się spodobała:).
Niżej bransoletki LuAna, czyli bardziej klasyczna opcja dla poszukujących skórzanych elementów dziewczyn. Z boku kolorowe i zupełnie niekonwencjonalne Biżu Fiu Fiu.
Piękne broszki- kurki i naszyjniki By Mino . Warto zerknąć na ich facebooka, bo możecie zobaczyć jak ciekawie prezentują się naszyjniki w całej okazałości. Czarny z kropelkami to mój zdecydowany ulubieniec.
Obok By Mino można było zobaczyć wyszywane i 'pixelowe' pierścionki oraz naszyjniki Misiepodoba, które możecie zobaczyć na ostatnim zdjęciu:) W rzeczywistości prezentowały się jeszcze lepiej.
Tym razem czapek było całkiem sporo i gdyby nie fakt, że żadnej mi już nie potrzeba na pewno nie miałabym problemów z wyborem;). Niżej typowo słodkie i urocze Jolly Pompon. Na ich stronie znajdziecie więcej ładnych modeli.
Ponieważ jestem fanką termoforów od razu zwróciłam uwagę na 'piękną parę' na stoisku Jeje.
Oba bardzo mi się spodobały, ale ten z piórami to chyba mój faworyt. Widziałam, że można było dobrać do nich podobne poduszki:).
Tak naprawdę jakiś czas temu na podobnych targach najczęściej przyglądałam się biżuterii, obecnie moje spojrzenie ciągle przyciąga ceramika. Niżej piękne broszki i ręcznie malowane talerze oraz misy z Misiura Design.
Chyba właśnie korzystanie z ręcznie wykonywanej ceramiki na co dzień potrafi przynieść mnóstwo przyjemności. Na trzecim zdjęciu miseczki i talerze Gaja Arte, kusiły pięknymi i nasyconymi kolorami.
Znalazło sie coś dla fanów papieru i autorskich notesów: Papierniczeni:).
Obok ceramika Mano , którą już dawno wypatrzyłam w jednym z Krakowskich sklepów z produktami hande made:)
Jeśli chodzi o biżuterię, całkiem spory wybór zaprezentowała Kokieta - Cool & Glamour, na ich stoisku można było znaleźć nawet piękne sztuczne wianki.
Na samym dole możecie zobaczyć prace Niezwykłej Projektowni czyli biżuterię wykonywaną z Japońskich i Czeskich koralików. Tutaj głównie kolczyki zwróciły moją uwagę:).
Jestem ciekawa czy zdarza Wam się kupować autorskie produkty. Jeśli tak, to jakie?
Czy odwiedzacie sklepy internetowe typu DaWanda lub Pakamera?
A może same tworzycie? Jeśli tak wrzućcie mi linki do swoich stron:)
Buziaki
Ala
Świetne rzeczy i wiele inspiracji !
OdpowiedzUsuńTakie targi to skarbnica kreatywności :)
Pozdrawiam
Piękne rzeczy, zwłaszcza biżuteria! Mnie przerażają zwykle na takich targach ceny przedmiotów :/ Ale w wakacje kupiłam bardzo ładne kolczyki za całe 8 zł :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie poluję na takich targach na przeceny bo też się zdarzają, ale za rękodzieło warto płacić:) Czasem można coś wynegocjować, ale generalnie kupowanie od autorów jest chyba ciut bardziej opłacalne niż w internetowych sklepach:)
Usuńzależy co nazwywasz opłacalnością:-) jeśli chodzi o wzór, unikalność, jakość, wykonanie, użyte materiały to tak, jeśli o portfel to już nie jest tak kolorowo:-)
UsuńPiesek rządzi!
OdpowiedzUsuńJa kocham robić sama biżuterię, zwłaszcza z drobnych koralików (koralikowaprzygoda.blogspot.com). Ale często też kupuję rękodzieło, warto wspierać twórców, poza tym nie wszystko umiem zrobić ;) Najczęściej kupuję sutasz, bo sama nie umiem, a uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie przedmioty są piękne i unikatowe, ale buldożek i tak jest najlepszy! ;)
OdpowiedzUsuńBiżuteria prześliczna. Ceny są troszkę odstraszające. Jeśli mam chęć na jakiś słodki wisiorek czy bransoletkę to mam jedną ulubioną autorkę, która robi cuda z modeliny i w bardzo korzystnych cenach :)
OdpowiedzUsuńHmmm... wypowiem się jako twórca :)
OdpowiedzUsuńSama wolę mieć rzecz (nieważne- biżuteria, sukienka, etc) wykonaną z sercem i w jednym egzemplarzu niż coś z masowej produkcji. Nawet, jeśli byłoby markowe :)
Unikalny szal, ręcznie malowany kubek czy biżuteria - cokolwiek- nie musi być bardzo drogie oczywiście; wszystko zależy od użytych materiałów, ale także wkładu pracy .
Niejednokrotnie nie jesteśmy świadomi etapów pracy, czasu na nią poświęconego, a to bywa najczęściej spory kaliber.
Tak kształtuje się cena za rękodzieło:)
Każdy projektant uwzględnia te dwa główne czynniki kształtując ceny swoich prac.
Oczywiście produkcja masowa jest tańsza, ale czy na pewno o to nam chodzi?...
Same targi bardzo ciekawe i żałuję, ze nie miałam szansy być w Krakowie w tym czasie !
Pozdrawiam serdecznie - cicha dotąd obserwatorka bloga ;)
Niestety wiele osób nie docenia, nie rozumie ile czasu i precyzji wymaga zrobienie czegoś .... Często, jak mam coś nowego, a koleżanki pytają ile kosztowało, po usłyszeniu ceny stwierdzają, że przepłaciłam. Ale za pewną cenę kupuje się coś niepowtarzalnego, czego nie dostaniemy w masowej sprzedaży, często zamawiam coś w konkretnych kolorach, w konkretnym rozmiarze. Taka usługa musi mieć odpowiednią cenę. A spojrzenia zazdrosnych koleżanek są w końcu bezcenne :P Ale ja to rozumiem, bo sama hobbystycznie dziergam dlatego doceniam pracę innych ;)
Usuńjesteście pewne, że nie rozumieją czy może ich nie stać?
Usuńmam na utrzymaniu sibie i przedszkolaka - ile musialabym wydać na ubrania i dodatki, żeby nie kupować w sieciówkach, bazarach i internecie?
kupić sobie coś unikalnego raz na czas, owszem, ale nie dziwi mnie, że ktoś powie, że przepłaciłam gdy apaszkę można kupić za 20-40zł w sieciówce a ja dałam 100zł
Na apaszkach się nie znam, ale teraz wiem, że mogę robić rzeczy na lata. Często jest tak, że ciuch z sieciówki kosztuje np. 100 zł, ale jest ze sztucznego akrylu i ani grzeje. A widocznie się zużywa i brzydnie nawet po 1 sezonie. Sweter ręcznie zrobiony służy latami, jeśli jest z lepszych materiałów. Dla mnie jednak największym plusem DIY jest wyjątkowość i oryginalność, bo można zrobić tak, że mamy jedyną taką rzecz na świecie [jeśli ktoś nie skopiuje]. :) I wszystko podle siebie od koloru, rozmiaru aż po wzór.
UsuńMi się spodobała kiedyś notka na ten temat u AgaSutasz - http://agasutasz.blogspot.com/2014/02/notka-dla-gosci-for-visitors.html i zdjęcie, które tam zamieściła (też znalezione u innego artysty). Nie kupujesz tylko samej rzeczy - ale godziny nauki, tworzenia, swoje serce i przede wszystkim pomysł. Sama tworzę i niestety ludzie tego nie doceniają. Niektórzy chcieliby mieć produkt praktycznie za cenę materiałów. Z drugiej strony się nie dziwię, skoro w Polsce zarobki są jakie są. Ale co - przecież nie będę dokładać do tego co robię i oddawać rzeczy prawie za darmo.
Usuńgdbym miała pewność, że te rzeczy robione hand made będą mi naprwdę służyć latami to nie miałabym nic do tego, że sweter kosztuję 400 zł gdy w sieciówce jest za 100zł - która mi da gwarncję? żadna, bo żadna z Was tego nie wie.. a to, że korzystacie z lepszych materiałów też mnie nie przekonuje, bo gdzie je kupujecie? sama swego czasu robilam sobie swetrerki na maszynie dziewiarskiej, szyłam spodnie i wiem, że znalezienie dobrych materiałów praktycznie graniczy z cudem...
Usuńjedyne czego nie mogę sie przyczepić to oryginalność, ale jak patrzę na zdjęcia Aliny, czy bywam na takich targach to większośc tych rzeczy nadaje się dla małych dziewczynek, albo będziemy wyglądały jak papugi :/ wybaczczie, ale mało komu i do niewielu ubrań pasują takie korale itp ...
Co prawda dzierganie to nie moja działka, ale jak napisałam w pierwszym komentarzu zajmuję się rękodziełem.
UsuńZdarzało mi się jednak zrobić na drutach sporo rzeczy. Moja przyjaciółka ma sweter ode mnie zdaje się 8 rok (sama nie mogę uwierzyć).
Chroni go przed molami, pierze ręcznie i z uwagą- standard.
Dzianiny z sieciówek także mogą długo służyć- to kwestia delikatności w używaniu.
I w ogóle może akurat argument "długowieczności" nie jest najistotniejszy:)
Co do "papuzich" kolorów i wzorów- co kto lubi. I naprawdę duuuży wybór w galeriach internetowych...
Sama mam dość eklektyczny gust i chociaż najbardziej uwielbiam czyste, proste formy a nawet surowe, to zdarza mi się zaszaleć:) I w noszeniu i w tworzeniu.
Jeszcze słowo o cenach.
Biżuteria w salonach na "K" czy na "A" bywa oczywiście piękna.
Tylko, że masowa, produkowana z odlewów.
Ile w cenie jest marży- dobrze wiem, bo kooperowałam swego czasu, ale nie mogę o tym pisać.
A spróbujcie zgłosić reklamację...
Mnie zawsze odstraszają ludzie narzekający, że coś jest za drogie. To nie jest chińszczyzna, tylko rękodzieło- wielogodzinna praca ludzi tworzących z pasją :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoja fotorelacja z rękodzielniczych Targów ;-) Tyle pięknych rzeczy i inspiracji. Sama troszkę bawię się w robienie biżutek
OdpowiedzUsuń( www.mojedzierganepasje.blogspot.com )
a szydełkowanie jest moją wielką miłością. Materiały użyte do wykonania takich rzeczy nieco kosztują, poświęcony czas i jak wspomniała któraś z dziewczyn we wcześniejszym komentarzu - serce włożone w małe "dzieło" czynią je przecież niepowtarzalnym prawda ? Dlaczego miałybyśmy więc takie prace oddawać za pól darmo ? Proponuję zawsze takim narzekającym aby same próbowały coś wyczarować z wełny, rzemyka czy koralików i wtedy z reguły słyszę: eee tam tyle zachodu, szkoda czasu....
Pozdrawiam serdecznie i oczywista czekam na Twoje kolejne świetne posty ;-)
Hej, powiedz jakiego fioletowego cienia użyłaś w tym makijażu: http://1.bp.blogspot.com/-1oCY3KUBCG8/VFteWZK_BsI/AAAAAAAAY0k/97uEn0gUiNg/s1600/krskda.jpg Ania
OdpowiedzUsuńTakie targi to idealne miejsce na zakup prezentów Gwiazdkowych :)
OdpowiedzUsuńO właśnie! Kolczyki w I am albo odzieżowej sieciówce mogę kupić sobie sama, a taki prezent ręcznie robiony to zupełnie inna bajka :)
UsuńBo to nie maszynowa robota, tylko coś wyjątkowego. Nieraz na jedną rzecz poświęca się tygodnie pracy, po kilka godzin dziennie. Często same materiały kosztują tyle co już gotowy sklepowy wyrób.
OdpowiedzUsuńJa próbowałam prawie wszystkiego, ale najwierniejsza jestem dziewiarstwu. ^^
zapraszam na www.amanitaland.blogspot.com
Witaj :) Od dłuższego czasu zachwycam się nad Twoimi pięknymi makijażami! Pokłony składam :)
OdpowiedzUsuńJa również tutaj wypowiem się jako twórca biżuterii (www.ilovehandmade.pl). Zdarzyło nam się kilkukrotnie spotkać z opinią, jakoby nasze produkty były drogie, choć biorąc pod uwagę ile energii i serca w to wkładamy, mam wrażenie że sprzedajemy tak naprawdę za koszt materiałów. Ale są twórcy, którzy mocno przeginają, a są tacy którzy się mocno cenią. Ale mają ku temu powody. Ich prace zachwycają! :) Niestety jestem przekonana, że nie każdego stać na rękodzieło...Zawsze się znajdzie ktoś, dla kogo 30 zł będzie barierą nie do przeskoczenia :) Ale niesamowicie fajne jest to, że produkty z metką handmade są u nas coraz bardziej porządane i doceniane! :)
Pozdrawiam mistrzynię pędzla, oraz wszystkie dziewczyny :)
Ja ostatnio zamówiłam na DaWanda piękną, czarną broszkę w kształcie wąsów od Felt Label, która pięknie ożywia zwyczajne bluzki :) w prezencie dostałam żółtą broszkę - puzel.
OdpowiedzUsuńTe czapki są świetne! muszę sobie sprawić podobną!
OdpowiedzUsuńCiekawy post i świetne akcesoria :)
OdpowiedzUsuńPełne rzeczy. Nigdy nie wychodzę z takich targów z pustymi rękami. Uwielbiam rękodzieło bo sama też się nim zajmuje- www.whitefashion.pl zapraszam :)
OdpowiedzUsuńAlu, gorąco polecam ci mojego posta o sklepie z handmadem - Fashioneria w Krakowie! Widzi Misie też tam są!
OdpowiedzUsuńdobrebozpolski.blogspot.com
Zakochałam się w Widzi Misie <3
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście piękne rzeczy och szkoda że nie mieszkam w krakowie. Alinko mam pewien problem oglądałam ostatnio twój filmie na yt o naturalnych lokach i slimaczkow zakrecic nie mogę bo mam za ciężkie włosy spróbowałam na opaske położyłam się spać i rano opaska leżała obok mnie i na głowie ani jednego loczka . Powiedz mi masz na to może jakiś sposób ?
OdpowiedzUsuńWitaj Alu! Piękna biżuteria,w ogóle wszystko przedmioty DIY wg mnie mają duszę..Sama pracuje w Warsztatach Terapii Zdjęciowej, wykonujemy z podopiecznymi masę pięknych przedmiotów od ceramiki,przez witraże,decoupage,filcowanie etc Niestety ludzie chcieliby wszystko dostać za grosze :-( I tak serce mi się kroi jak sprzedaję cos po kosztach,a wiem ile czasu było potrzeba zeby daną rzecz wykonać.Zdarza się,że i 3 miesiące..Pozdrawiam! Kaja
OdpowiedzUsuńPrześliczne rzeczy, na pewno bym coś wybrała :) Bardzo lubię hand-made, sama też się tym zajmuję, ale raczej hobbystycznie, więc nie posiadam żadnej strony z portfolio :)
OdpowiedzUsuńCześć Alu! Uwielbiam handmade, ubóstwiam, głównie biżuterię, sporo takich galerii na Internecie. Alu pytanie z innej beczki, może tym razem będę miała szczęście: poruszenie tematu konturowania oka - polecane do tego odcienie, kolorystyka, może konkretne produkty, pewnie maty? Nudziaki, zastępstwa dla brązów. Kochana naprawdę nie ma tego w Internecie. Tyle słów o konturowaniu twarzy ogólnie, tyle produktów polecanych, a oczy? Z mojego doświadczenia - brązy mi nie pasują :-( Z góry dziękuję! Alinko, błagam....Nadziejo moja!
OdpowiedzUsuńKochana napisz mi wiecej o tym co dokładnie chciałabyś osiągnąć i na czym ci zależy, to pozwoli mi lepiej zrozumieć problem:)
UsuńAlino Kochana! Dziękuję! Szukam zamiennika brązu do podkreślania/ korygowania powieki, chcę stworzyć naturalnie wyglądający makijaż oka innym kolorem niż brąz. Chyba, że polecisz mi konkretny brązowy odcień ale nie tak do końca brązowy (?) Wydaje mi się, że potrzebuje chłodnego matowego odcienia, którym wykonturuję powiekę bez obciązania jej. Może znajdziesz coś neutralnego w swoich produktach i polecisz coś do wypróbowania? Serdeczne dzięki, i Alinko wszystkiego najlepszego!
UsuńKochana niestety, na odległość nic konkretnego nie doradze bo cie nie widze a w kwestii takich szczegółów o jakie pytasz rownież szczegóły bedą bardzo sie liczyć. Na pewno w pierwszej kolejności odcień twojej skory, potem kolor oczu. Na pewno musisz sprawdzić ciepłe i chłodne odcienie, jesli podejrzewasz ze chłodne odcienie bedą lepsze, mozesz sprawdzić tez śliwki bo w połączeniu z brązami brzoskwiniami i potrafią wyglądać bardzo naturalnie:)
UsuńPieknie Ci dziękuję! Spróbuję zaprzyjaźnić się ze śliwkami... P.S. jak Ty znajdujesz dla nas czas?!
UsuńAlu daaawno nie było ulubieńcow miesiaca :p ja wrecz zadam i pragne zeby sie pojawily :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam nikita
Wspaniała biżuteria :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie rzeczy: są oryginalne, z dobrych jakościowo materiałów i pomysłowe :) Sama kiedyś tworzyłam i wiem, jaka to satysfakcja jak ktoś kupuje nasze wyroby, to pochwała talentu twórcy i warto wydać na coś takiego pieniądze :) W Poznaniu warto wybrać się na Festiwal Sztuki i Przedmiotów Artystycznych 5 grudnia na Targach Poznańskich :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam takie cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać takie rzeczy. :) Zawsze można coś fajnego spotkać. Śliczna biżuteria. :)
OdpowiedzUsuńHej :) Czy w gamie kolorystycznej podkładów marki Revlon znajdę żółtawe odcienie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zakochałam się w czapeczkach Jolly Pompon :) Skąd zawsze wiesz o różnych fajnych akcjach w Krakowie? Ja zawsze dowiaduję się już po fakcie... ;(
OdpowiedzUsuńJa to samo. Alu moze zdradzisz nam tejemnice skad masz wszelkie informacje o takich wydarzeniach ?
UsuńJa też jestem ciekawa, też bym chciała wiedzieć o tych targach zawczasu ;-) , bo bym poszła i coś kupiła z cała pewnością z biżuterii, a tak to juz przepadło chyba, że przez internet ! Alinko skąd o tym wiedziałaś???
UsuńZnalazłam taką oto stronę na FB: https://www.facebook.com/targiplacnowy
UsuńNastępne targi: 6 grudnia.
Ja mieszkam blisko wiec zawsze wpadam na nie troche przy okazji a tym razem zaprosiła mnie znajoma- Anonimku dzięki za linka:)
UsuńWitaj Alinko, miałabym pytanie. Czy jest taka możliwość, abyś wykonała mi makijaż na studniówkę? Za zapłatą oczywiście :) Bardzo mi zależy, a sama nie jestem doświadczona plus nie bardzo ufam rzekomym makijażystkom w drogeriach, a w szczególności nie w ten dzień :)
OdpowiedzUsuńWitaj Alu! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post, część Twórców jest mi już znana (i lubiana :)), z resztą z pewnością się zapoznam, zwłaszcza z Drewno Plus Pasja.
Twój post mnie zainteresował z racji tego, że sama zajmuję się rękodziełem. :)
Drewno jest moim ulubionym materiałem :)
Zapraszam serdecznie i pozdrawiam! http://pl.dawanda.com/shop/IntothewildArt
Natalia
Alinko bede wdzieczna jak podasz namiary na ta firme od termoforków :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej, Chciałam zapytać jak ma się MAC fix to Caudalie Beauty Elixir który polecałaś? Chodzi mi o skład.
OdpowiedzUsuńcudowna biżuteria!
OdpowiedzUsuńŚwietny post, to naprawdę wspaniale, że coraz więcej osób chodzi na takie imprezy i stawia na unikatowe rzeczy tworzone własnoręcznie :)
OdpowiedzUsuńJa sama tworzę biżuterię już prawie 3 lata i naprawdę staram się wkładać całe serce w moje wyroby, niedługo pojawię się też na Targach Towary w Łodzi oraz Urban Christmas Festival na które już teraz serdecznie zapraszam!
W wolnej chwili zapraszam Cie do odwiedzenia moich dwóch profili facebookowych :)
https://www.facebook.com/pinsjewelry
https://www.facebook.com/PracowniaPelnaInspiracji
Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki Twojemu wpisowi weszłam po raz pierwszy na DaWandę i Pakamerę. Utonęłam :D A co do ceny - coś za coś, nic za nic, proste. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOla
Witaj Alinko, mam pytanie z innego tematu
OdpowiedzUsuń- otóż obecnie w Douglasie jest możliwość skorzystania z urządzenia o nazwie Beauty Color Expert – wg konsultantek pokazuje ono odcień i tonację naszej cery (w postaci kodu- mi wyszło C 205), następnie automatycznie podaje propozycje odcieni podkładów, korektorów itd. Propozycje dotyczą marek, które można zakupić w Douglasie. Nie wiem jednak na ile to urządzenie rzeczywiście pomaga a na ile jest to chwyt marketingowy. Czy korzystałaś może z takiej usługi w Douglasie? Co myślisz o tym urządzeniu? Jest możliwość żebyś je przetestowała na własnej skórze i dała znać czytelniczkom czy tonacje i odcień, który podaje urządzenie jest zgodny z prawdą?
Poza tym, jeśli okaże się że to urządzenie rzeczywiście pomaga, to czytelniczki które będą miały taki odcień i tonację skóry jak Twoja, będą od razu wiedziały że kolory kosmetyków, które używasz i pokazujesz na blogu pewnie pasowałyby także i im ;-)
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam Cię serdecznie!!
Ania
Coś dla mnie! Uwielbiam rękodzieło, sama zresztą tworzę biżuterię techniką haftu sutasz. Szkoda, że nie mogę zobaczyć tych pięknych rzeczy ze zdjęć na żywo, na pewno dostałabym oczopląsu. Szczególnie spodobały mi się notesy, jak też (oczywiście) biżuteria z czeskich i japońskich koralików, które zresztą są mi dobrze znane :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że tutaj trafiłam (szukając informacji o czarnuszce), mam również troszkę problemów z cerą i z chęcią będę do Ciebie zaglądać :)
Uściski,
Sylwia
http://sylwia-bijoux.blogspot.com