![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWnjiObkkuS326uUGcL4BT9fAEfwM3FZOztv6L6cnQOoWevfAedUXXFiuO-mrPbys1b4OAbGqecpghJoriF7pySHXTaSJwRdHaw-7qnUqTzNRa2T2zDBICQQEPS7GkBETMPElJFe1oDWg/s1600/sun1.jpg)
Za oknem zimno, szaro ale tym razem trochę przełamiemy ten zimowy klimat. Przynajmniej w makijażu. Mam dla Was bowiem wybitnie ciepłą kompozycję która może kojarzyć się z zachodzącym słońcem.
Ostatnio pisałam Wam o trudnych fioletach i o tym, jak czasem warto ocieplać kolorystyczne połączenia. Wyżej widzicie bardziej odważny przykład, działamy bowiem w obrębie załamania, powyżej, nakładając tam najbardziej intensywne kolory naszych cieni.
Generalnie ocieplanie miejsca powyżej załamania i nakładanie tam intensywniejszych ocieni, może być jakimś wyjściem dla dziewczyn, które nie mogą zmieścić ich na powiece ruchomej. W tym wypadku warto wypróbować łososia, brzoskwinie, karmele, a nawet odrobinkę żółci (dodana do łososia daje piękny efekt). Jeśli czujemy że takie kolory nam pasują, eksperymentujmy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjryOI4DE2EpTOiDCZuFpl_KN03ZwdE_Ilc7TdA5ESx-80xowEgineAhvgn6DkTKTBmLrLWrgaw4J85kPGs4aK5xSr5n94fGd6jH-1ag23UoEmdqPw2C9c22ab3fIiTJTCYp3Bs23ZAsxo/s1600/sunfsd.jpg)
Wyżej widzicie wszystkie użyte cienie. Właśnie na tych kolorach dzisiaj pracujemy.
Zaczynam od nałożenia na całą powiekę ruchomą śliwkowego koloru z paletki Vintage Romance.
To nasz wyjściowy cień, do którego dodajemy inne odcienie. W wewnętrznym kąciku nałożyłam też fiolet z paletki oraz odrobinkę fioletowej odsypki no name:) .
Jeśli chcemy powiększyć oczy, od połowy powieki do wew. kącika możemy nałożyć jaśniejszy, bardziej intensywny kolor.
Niżej widzicie, że sam cień z powieki ruchomej, lekko roztarłam w górę, dodałam też odrobinę pomarańczowego cienia Inglota nr 84, oraz rdzawego cienia z paletki. Na tym etapie musnęłam jeszcze całość żółtym cieniem.
Na całego zaczynamy cieniowanie. Dodajemy żółty cień wyżej, do łukiem brwiowym, ale bardzo delikatnie. Ciągle mieszamy go z pomarańczem a w zew. kąciku nakładamy jeszcze łosoś Inglota 361. W załamaniu dodaję jeszcze trochę różu 326.
To co nam się obsypało wycieramy:).
Na dolnej powiece najpierw nakładam kredkę Gosh Forever, a na nią nałożyłam fiolet z paletki i pyłek z Inglota nr 71. W wewnętrznym kąciku nałożyłam też jasną perłę z paletki.
Na sam koniec linię wodną podkreśliłam na biało, ale w tym wypadku równie dobrze sprawdzi się czarna kredka.
Skończony makijaż wygląda w ten sposób:).
Dajcie znać czy zdarza Wam się korzystać z takich połączeń cieni:).
Buziaki
Ala
Śliczny, tropikalny makijaż:)
OdpowiedzUsuńTeż tak pomyślałam, bardzo takie lubię.
UsuńBardzo ładnie się komponuje :)
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNY!!! Będzie pasował do blondynki z piwnymi oczami? Jak myślicie dziewczyny?
OdpowiedzUsuńPiękny i niebanalny makijaż, choć bardziej chyba podobałby mi się bez tych pomarańczy. Ta śliwka jest przepiękna... :)
OdpowiedzUsuńŚliczny! Jednak nie na moje możliwości. Uwielbiam oglądać takie makijaże na zdjęciach,ale na co dzień lubię nosić baaardzo lekki makijaż z mocniejszymi ustami. Mam do Ciebie Alinko pytanie,a mianowicie: co sądzisz o takim schemacie codziennego oczyszczania skóry (mieszanej z tłustą strefą T i przesuszonymi policzkami):
OdpowiedzUsuń1. Lipowy płyn micelarny Sylveco.
2. Mydło z płatkami róż kupione w mydlarni u Franciszka
3. Tonik różany fitomed/ tonik orientana imbir i trawa cytrynowa
Buziaki :*
Kochana musisz zobaczyć czy mydła nie trzeba będzie zastąpić ocm lub np pastą migdałową, to zależy jak skóra reaguje na mydła i czy nie będzie jej dodatkowo przesuszać;)
UsuńJejku jaki piękny makijaż, zazdroszczę talentu. :)
OdpowiedzUsuńMiałaś może kiedyś do czynienia z rzęsami ARDELL? Polecasz je?
Pod koniec stycznia mam studniówkę, a widziałam, że korzystałaś z usług makijażystek Hebe. Opłaca się tam malować na studniówkę, czy zdecydowanie lepiej skorzystać z usług kosmetyczki? :)
Pozdrawiam serdecznie, fanka twojego bloga.:)
Kochana, jasne, nie są to moje ulubione rzęsy, ale dobre na początek:) Fajne ma tez inglot, eylure, szczególnie te ostatnie uwielbiam:)
Usuńco do makijażu w hebe: http://www.alinarose.pl/2014/11/makijaz-w-hebe.html
zależy na kogo trafisz, bezpieczniej będzie iść do kosmetyczki której prace możesz zobaczyć:)
Zawsze bałam się wszelkich odmian żółtego i pomarańczu w makijażu.U Ciebie wygląda to obłędnie.
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńAlinko co zrobiłaś z włosami? :)
OdpowiedzUsuńencanto, jutro zmywam:)
UsuńJak można zmyć encanto z włosów? jest do tego jakiś specjalny preparat?
Usuńnie, ale przez 72 godziny trzymasz keratynę na włosach a później pierwsze mycie i odżywka jest w sumie ważne:)
Usuńoh, źle zrozumiałam myślałam że jest jakiś preparat po którym od razu wraca się do loków
UsuńCIenie idealnie połączone ze sobą. Piękny efekt!
OdpowiedzUsuńNie chcę żebyś odebrała to jako hejt z mojej strony. Uwielbiam Twojego bloga i makijaże ale.... ten konkretny makijaż kojarzy mi się z podbitymi oczami. Te kolory... :p
OdpowiedzUsuńAlinko, ja także mam lekkie ciarki, gdy patrzę na to połączenie kolorystyczne - kojarzy mi się z siniakami.. brr.. Wypróbuję ten makijaż z pewnością, jednakże pominę żółty. Myślę, że ten kolor sprawia, że całość wygląda nieco strasznie :-)
UsuńPozdrawiam.
FRosie
Ja niestety też tak pomyślałam :(
UsuńMakijaż śliczny, ale u mnie podkreślił by tylko zmęczone oczy;)
OdpowiedzUsuńA encanto robiłaś sama czy w salonie? Ja na wiosnę powtórzę cocochoco.
sama:) cocochoco dla mnie akurat było za słabe, ale nam znajomą która robi regularnie;)
UsuńIlu pędzelków potrzebujemy do wykonania takiego makijażu oka? Poleć jakieś sprawdzone!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
są tutaj: http://www.alinarose.pl/2013/01/pedzle-do-makijazu-oka-must-have.html
UsuńWitaj Alinko!!! Makijaż jak zawsze piękny. Mam do Ciebie jedno pytanie. Mam falowany misz-masz na głowie. Każde moje pasemko jest inne. Niektóre są proste, większość lekko falowana, a jeszcze inne tworzą loki. Często nie pojmuję moich włosów. Tak więc po przydługawym wstępie przejdę do problemu. Ostatnio zauważyłam, że moje włosy same z siebie skręcają się przez noc, a podczas dnia rozprostowują. Nie ukrywam, że to mi przeszkadza. Potrafię wyjść z nawet ładnie zakręconymi włosami, a jak wracam mam może nie proste, ale dużo prostsze włosy. Czy wiesz co może być tego przyczyną i jak temu zaradzić? z góry dziękuję za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńKochana, a stosujesz jakieś stylizatory? Próbowałaś?
Usuńtak, ale nie wiele dają. Jedynie w miarę dobrze utrwala skręt lakier, ale nie będę codziennie nim psikać włosów(aż boję się spojrzeć na skład). Używam lakieru tylko na większe okazje. W poniedziałek idę do fryzjera i poproszę o mocniejsze warstwowanie. Mam nadzieję, że to trochę pomoże.
UsuńŚlicznie to wygląda z brązowymi oczami. Osobiście unikam takich połączeń ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny ten makijaż... I super w nim wyglądasz, Alinko. W ogóle to zazdroszczę Ci talentu w robieniu makijażu, naprawdę jesteś profesjonalistką :) Pozdrawiam, Jola
OdpowiedzUsuńwspanialy , przejscia kolorystyczne marzenie
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje ten makijaż u Ciebie! U mnie niestety by się nie sprawdził, bo jestem blondynką i żółty (według mnie) mi nie pasuje. :/
OdpowiedzUsuńCoś cudownego ten makijaż:) wyglądasz pięknie... powtórzę go na pewno tylko że z czarną linią wodną, biała mi nie pasuje;p
OdpowiedzUsuńJak pięknie :D
OdpowiedzUsuńRobilam, znaczy - probowalam czegos ludząco podobnego. Wygladalam jak po ciezkim chorobsku.
OdpowiedzUsuńAle Ty - rewelacja
przepięknie!:)
OdpowiedzUsuńMakijaż bardzo efektowny :) szkoda, że ja tak nie potrafię się umalować ;)
OdpowiedzUsuńAlinko lub inne dziewczyny - może doradziłybyście mi kolor i firmę podkładu mineralnego, który byłby ciemniejszy niż Golden Fair (ten jest stanowczo za blady) a jaśniejszy niż Golden Light (ten z kolei zbyt pomarańczowy aczkolwiek odpowiednio ciepły) z kryjących Annabelle Minerals ? próbowałam je ze sobą mieszać ale nadal kolor jest nie ten:( z płynnych podkładów drogeryjnych najbliżej koloru mojej cery były Bourjois 53 Light Beige (Flower Perfection/ Healthy Mix). Będe wdzięczna za podpowiedzi! Monika
Bardzo ładny, choć nie do końca do Twojej urody. A przygotowałabyś makijaże dla osób z tzw. ciemną oprawą? Czarne tęczówki, ciemne gęste brwi. Łatwo zrobić z siebie emo, gothic albo teatralną damę, a często chce się wyglądać po prostu świeżo albo zwyczajnie elegancko.
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, bardzo ładnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńAlinko możesz mi polecić jakąś gumę do włosów ? I proszę cię zrób posta o włosach przetluszczajacych się u nasady a suchych na koncach pozdrawiam julka
OdpowiedzUsuńPolecam produkt firmy Tony&Gdy jednak to jest pasta,a nie guma.
UsuńUwielbiam takie połączenia :))
OdpowiedzUsuńPięknie:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńALU tobie we wszystkim ślicznie. Ja bym takiego nie mogła . U mnie by wyglądał przy mojej cerze jak wszystkie kolory siniaka
OdpowiedzUsuńAlino masz coś na ustach? Świetnie wyglądają, zastanawiam się czy to nie konturówka Bobbi Brown? -cuzka
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz w prostych włosach :)
OdpowiedzUsuńwykonanie i makijaz bardzo ladne, ale fiolet i zolty kojarzy mi sie z siniakiem :))
OdpowiedzUsuńAlinko proszę cię napisz coś wwięcej o encanto np. Jak wykonać jaki ma wpływ na włosy itd. Tobie jest tak bardzo ładnie chociaż już przyzwyczaiłam się już do twoich fal i lokow :)
OdpowiedzUsuńKochana jest tutaj: http://www.alinarose.pl/2013/06/encanto-cocochoco-keratynowe.html
Usuńu mnie całkiem nie prostuje:)
Przepiękne oczyska i makijaż! ;)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :) Uwielbiam takie fiolety.
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż :-)
OdpowiedzUsuńCo to za paletka? Idealny zestaw dla zielonych oczu :>
Jaka piękna śliwka! *.*
OdpowiedzUsuńTwoje oczy wyglądają w tym makijażu jak zachód Słońca :) Bardzo ciekawe zestawienie kolorystyczne, wszystko współgra, po prostu fantastycznie! Pozdrawiam, Jola
OdpowiedzUsuńA ja na lato preferuje taki makijaż :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznabanicja.blogspot.com/2015/06/letnia-tecza-czyli-wesoy-makijaz-na-upay.html