Dzisiaj trochę o zakrywaniu mocnych cieni pod oczami. Często dostaje od Was pytania o właściwy korektor, ale niestety muszę powiedzieć, że znalezienie najlepszego produktu to tylko połowa sukcesu.
Bardzo, bardzo ważnym aspektem jest bowiem aplikacja. Jeśli nie mamy dużych problemów oczywiście zwykłe roztarcie korektora pod oczami pomoże, jednak kiedy zależy nam na kryciu, trwałości i naturalnym wyglądzie, trzeba czegoś więcej.
Najważniejszą rzeczą często okazuje się nawarstwienie produktów, właściwe połączenie ich ze skórą oraz utrwalenie.
Dobrze wiedzą o tym dziewczyny, które pomimo stosowania mocnego korektora często spoglądają w lusterko aby dokonać poprawek czy zetrzeć nadmiar zebrany w zmarszczkach.
Zdarzało mi się pracować z dziewczynami, mającymi z cieniami duże problemy. Jeśli chcemy w takim wypadku wykonać mocniejszy makijaż oka, zwykłe przetarcie nawet najbardziej kryjącym korektorem pod oczami nie będzie wystarczyło.
Jeśli jednak zrobimy to w odpowiedni sposób, nasz makijaż w tym miejscu przetrwa nawet 12 godzin.
- nie będzie podkreślał zmarszczek
- nie będziemy musiały poprawiać go w ciągu dnia
- nie musimy przecierać do placami w ciągu dnia i nakładać ponownie
- nie będzie sprawiał że skóra będzie wyglądać gorzej wieczorem
Sama nie mam problemów z dużymi cieniami ale jeśli mam gorszy dzień, a mam zamiar wykonać np smoky eyes stosuję mój ulubiony sposób.
Od jakiegoś czasu łączę dwa produkty. Nie zawsze tak robiłam, ale uwielbiam ten patent i jeśli w swoich zbiorach posiadacie korektory płynne i te w słoiczkach, polecam Wam eksperymenty:D
W moim przypadku będą to:
ten kamuflaż Lumene (klik)
i ten niebieski korektor Lumene z ulubieńców (klik)
Dlaczego łączę te dwa produkty?
Chodzi mi o mix ich różnej konsystencji, dzięki której tworzymy coś co zachowuje się niestandardowo;)
Jak wiecie, korektory w słoiczkach mają to do siebie, że nie zmieniają konsystencji na skórze w znacznym stopniu. Nie zasychają i często są raczej tłuste aby zapewniać krycie ale nie przesuszać skóry. Te płynne często zasychają na skórze, utrwalając się i wtedy rzadziej będą podkreślać załamania.
Dzięki połączeniu dwóch produktów mogę zwiększyć krycie, a całość dalej będzie lekko zasychać pod okiem i będzie bardziej trwała.
Do tego małego odkrycia doprowadziła mnie sytuacja, kiedy tylko te dwa produkty miałam pod ręką i chciałam trochę przyciemnić produktem w słoiczku ten pod oczy, bo był delikatnie za jasny.
Okazało się że taka mieszanka jest wręcz genialna więc polecam Wam eksperymentowanie z podobnymi produktami.
Oczywiście kolor też jest o wiele lepszy:).
Nakładam je pod oczy z pomocą pędzelka do cieni Anabelle Minerals. Wolę go od tego do korektora, bo jakoś łatwiej mi wklepać nim produkt dokładniej i dociskać. Właśnie to wklepywanie jest bardzo ważne, nie rozcieram go bowiem ale dociskam miejsce przy miejscu.
Tak nałożony produkt zostawiam do przeschnięcia i w tym czasie maluję rzęsy. Jeśli zależy Wam na mocnym kryciu, bo macie duże cienie albo wykonujecie smoky eyes, to najlepsza opcja.
Po chwili wracam pod oczy (będziecie wiedziały kiedy produkt lekko wysechł) i znów delikatnie dociskam produkt, tym razem jednak tylko czystym opuszkiem palca. Tak sprawimy że finalnie wszystko lepiej stopi się ze skórą i delikatnie zbierzemy nadmiar bez strat w kryciu. Nie rozcieramy!:)
Pamiętacie paletkę cieni Mac z Hitów i Kitów (klik)?
Kolor Oh My Darling okazał się ledwie widocznym, lekko satynowym, transparentnym cieniem idealnym do utrwalania korektora pod oczami, dlatego na jego rzecz zrezygnowałam z pudrów. Te klasyczne, matowe nie sprawdzały się u mnie najlepiej ale bardzo lubiłam i nadal lubię Flawless Silk Powder z Lily Lolo.
Jeśli czujecie, że transparentne maty to nie to, dajcie szansę innym, może okaże się, że są o wiele lepsze.
Może macie jakieś wyjątkowo delikatne cienie w kolorze skóry, które są lekko transparentne, nie całkowicie matowe i na pozór były do niczego?:)
Mój puder/cień też nakładam opuszkiem. Jeśli robimy to na kimś innym lepiej będzie użyć gąbeczki. Tutaj znów ważne jest dociskanie. Musimy użyć troszkę więcej siły (to nie jest po prostu nakładanie pudru) aby stopił się z naszym korektorem. Chodzi o utrwalenie, nie o to, aby stworzyć widoczną warstwę produktu.
Upewnijmy się, że jest go dostatecznie dużo. Często popełniamy błąd chcąc nałożyć tylko minimum, kiedy musimy wyczuć, ile pudru nasz korektor może jeszcze przyjąć. Jeśli dobrze go zaaplikujemy, najprawdopodobniej będziemy potrzebować więcej niż zwykle.
Jeśli używałyśmy matu, być może na sam koniec będziecie chciały użyć utrwalającego sprayu. Przepis na taki wykonywany samemu znajdziecie tutaj (klik).
Niedługo pokażę Wam zdjęcia korektora pod wieczór, niestety teraz rozłożyła mnie grypa i na razie biuro dowodzenia jest w łóżku:)
Dobrze że post był gotowy już wcześniej:).
Czekam na Wasze patenty na cienie pod oczami!
Buziaki
Ala
Jak tu teraz ładnie! Kolejny super post, akurat posiadam ten niebieski korektor, myślisz że zmieszany z Catrice da podobny efekt?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję, jeszcze nie próbowałam ale myślę że tak, sama muszę zobaczyć, bo Catrice też lubię:)
UsuńJaki piękny makijaż <3 poproszę o tutorial :))
UsuńAlinko, w tytule jest błąd, powtórzone to samo słowo/zwrot.
OdpowiedzUsuńTo oczywiście mało ważne, bo najważniejsze, jest to, że jesteś, że wstawiasz posty nawet w czasie choroby, że zawsze można na Ciebie liczyć, zawsze odpowiadasz na pytania, rozwiewasz wątpliwości, pomagasz w taki czy inny sposób...
Życzę Ci zdrowia i szczęścia na święta i cały następny rok!!!
Wierna czytelniczka Aneta
Oo dzięki Kochana, strasznie mi miło, czytałam posta dwa razy ale na tytuł to już mi pary zabrakło:D
UsuńAlinko myslisz ze ta odzywka zrobi cos z mocno puszacymi sie wlosami? I czy to nie jakis fejk bo cena wydaje mi sie dosc niska jak na te odzywke :) Jaka inna odzywke ewentualnie polecasz? ;) Nie wiem juz jak poradzic sobie z tymi wlosami ;/
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/joico-moisture-recovery-odzywka-nawilzajaca-300-ml-i4889557202.html
Hej Kochana. nie wiem jak odżywka bo miałam tylko maskę z tej serii i była świetna:). Cena wydaje mi się jeszcze w miarę możliwa, na puszące się włosy polecam olejowanie, mycie odżywką, do tego na pewno wygładzające produkty nakładane przed lub po suszeniu. zel z siemienia też fajnie ogranicza puszenie loków, jeśli masz problem z trypowym sianem na pewno dobrze wykonane encanto pomoże:)
UsuńPróbowałam juz wszystkiego. Nic nie pomaga ;(
Usuńa jakie masz włosy? keratyna też nie pomogła? jakim preparatem robiłaś zabieg?:)
UsuńNie mam pojecia bo robila to fryzjerka . Niby na puszenie pomoglo ale włosy strasznie mi sie zniszczyly :( wlosy mam grube srednio w kierunku wysokoporowatych . Kiedy jestem w domu sa gladkie piękne błyszczące ale gdy tylko wyjde na dwór przy takiej pogodzie robi mi sie straszne siano :(
Usuńo widzisz, to znak że produkt mógł być średniej jakości lub został rozcieńczony, nie powinno tak być;/
Usuńmi pomagała ta maska z davinesa: http://www.alinarose.pl/2014/08/obecna-pielegnacja-wosow.html
no i trzeba by się zabrać za powolną bardzo nawilżającą pielęgnacje. czego obecnie używasz?
Aktualnie oleju z pestek winogron . Ale chyba musze wyprobowac lnianego :) I na zmiane odzywek z garniera . Probowalam juz duzo rzeczy i nic nie przynosilo efektow na dluzej ;( juz nawet nie mam ochoty zeby dbac o wlosy bo nie wiem juz czego probowac :(
UsuńAlinko to skusic sie na joico czy na davines bo teraz juz sie pogubilam? :)
UsuńNajlepiej poszukać małych davinesow, sa wtedy po 30 zł,maja tez super olejek:http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=54115 a jesli joico to lepiej maskę z tej serii albo hydrator.tez sa próbki, zerknij na allegro:)
UsuńOki dziękuję za rady . Dużo zdrowia kochana ! :*
Usuńja mam korektor z pierre rene w formie stałej i niestety, ale korektory w takim stanie kompletnie się nie sprawdzają u mnie. Nakładam delikatnie pędzelkiem a i tak mam wrażenie że ciągnę skórę i tylko ją podrażniam ;/ Za to pędzelkowe to dla mnie ideał :) Polecam z firmy Eveline. Myślę że ważne jest przy korektorach także miejsce nakładania. Ja bynajmniej nakładam na krawędź cienia z policzkiem i lekko rozklepuje opuszkiem palca omijając dolną powiekę dzięki temu nie podkreślam zmarszczek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak szczegółowy post. Zwłaszcza za info odnośnie aplikacji - teraz już wiem, co robiłam źle:-) Życzę duuużo zdrówka! :-)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia! Rzadko stosuję coś na cienie pod oczami, z reguły o tym nie myślę. Ale kiedy już faktycznie wyglądam jak zombie to sięgam po korektor z Gosh, taki klikany, który kiedyś polecałaś na blogu i w sumie dlatego go kupiłam;) oj ile ja już kosmetyków i innych ciekawości tu u Ciebie podpatrzyłam na przestrzeni ostatnich ze trzech lat... Szczególnie wdzięczna jestem Ci za patent z pomadką Alterra na rzęsy, meega mi wyładniały po tej "kuracji", tylko mam wrażenie, że efekt niestety się nie utrzymał. Zapewne trzeba by było regularnie to powtarzać?
OdpowiedzUsuńps. Zmiany na blogu na plus!
Szybkiego powrotu do zdrowia:)
OdpowiedzUsuńAlina, piękne masz rzęsy :-)
OdpowiedzUsuńeylure, polecam:)
UsuńAlinko ostatnio się cb pytałam o nakładanie olejku rycynowego. Już wiem że nie powinnam go była używać solo ale to z czym go wymieszac? Można z khadi? Chodzi oczywiście o stosowanie na włosy
OdpowiedzUsuńhej kochana:) generalnie rycynowy sprawdza się lepiej na skórze głowy i tak, najlepiej go mieszać z czymś jeszcze bo jest wtedy łatwiejszy w stosowaniu:) khadi może być fajny, który dokładnie posiadasz?
UsuńJa nakładam na dłoń łyżeczkę maski (np. Biovax) i dolewam olejek rycynowy. Mieszam na dłoni i wmasowuje palcami w skórę. W ten sposób aplikacja staje się łatwa. Kiedyś męczyłam się z rycyną solo i mega nieprzyjemne uczucie to było. Na to wszystko czepek i tak kilka godzin czasem nawet paraduję. Włosom absolutnie nic złego się nie dzieje, są cudownie nawilżone (mam włosy cienkie, przetłuszczające się).
UsuńJa dodawałam olejek rycynowy do maski z żółtka jajka.
UsuńPosiadam khadi na wzrost włosów
UsuńOch dzięki dziewczyny bo przedwczoraj pierwszy raz w życiu nałożyłam na głowę olejek rycynowy solo i wladowalam wlosy pod czepek na 2 h umyłam je i na drugi dzień miałam tłuste włosy
UsuńAlina co znowu robiłaś z włosami? Są piękne
OdpowiedzUsuńkeratynowe prostowanie;)
UsuńRobiłaś je sama czy u fryzjera?
UsuńI czy możesz dodać więcej zdjęć z efektu? :) opisać jak zabieg wpłynął na Twoje włosy?
Usuńja mam okropne cienie pod oczami, 2 warstwy kamuflaża z catrice + korektor z eveline często nie dają rady. Kamuflaż właśnie mi się kończy, może znajdę coś mocniejszego...
OdpowiedzUsuńja to najpierw musze nałożyć krem koloryzujący ktory jest nawilżający dopiero na to lekki korektor i na koniec jeszcze malutko kamuflaża. a i tak cieni jakos mega nie zakryje a po paru godzinach skóra pod oczami jest sucha i nie wyglada to za ładnie. zawsze wszystko wklepuje palcem ale nie czekam aż wyschnie i to jest możliwe ze klucz do tego ze nie moge osiągnąć większego krycia. jutro spróbuje :D
OdpowiedzUsuńCzy włosie pędzli AM się z czasem nie rozwarstwia?
OdpowiedzUsuńw ogóle, a pędzle mam około roku :)
UsuńStosuje korektor rozswietlajacy z YR nakladam gabeczką i nie zbiera się w zalamaniach
OdpowiedzUsuńMam problem z cieniami i zawsze bałam się treściwszych korektorów. Moja skóra się przetłuszcza i obawiam się o spływanie nałożonych warstw oraz o zbieranie w załamaniach.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zmiana na blogu :) Lekkie odświeżenie imidżu dobrze mu zrobiło :) Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia! :)
K.
Nie mogę poradzić sobie z niedoskonałościami na kości policzkowej po jednej strone twarzy :/ W porównaniu do drugiej połowy buzi jest spora różnica. Nie wiem, co robić... Chciałabym używać wreszcie róży, które uwielbiam za ich funkcje, ale mój problem mi to uniemożliwia :( Dziewczyny, znacie jakieś rady?
OdpowiedzUsuńKasia
Skoro na jednej stronie twarzy, to pewnie, albo jest strona na której śpisz albo rozmawiasz przez telefon. Czyli rada: nie spać na tej stronie twarzy i przecierać jakimiś chusteczkami antybakteryjnymi ekran telefonu.
UsuńJa jestem na etapie poszukiwania korektora idealnego aczkolwiek zdaje się sprawie ze takiego mogę nie znaleźć. Na razie testuje korektor do Mikołaja z bell ale niestety nie daje mi takich efektów nawet przypudrowany. Jak bede za jakiś czas w drogerii to rozgladne się za jakims innym.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę dużo zdrowia na święta :-)
Spróbuj Joko Illuminies. Według mnie to najlepszy korektor pod oczy.
Usuńłał jak pięknie wyszłaś na tym pierwszym zdjęciu:) Ja na szczescie cieni pod oczami nie mam:).Ale mam za to takie pytanie do Ciebie Alu, poniekąd związane z tematem cieni pod oczmi...chociaz nie do konca:)A mianowicie: czy kremy skierowane pod oczy można rowniez nakladac na powiękę ruchomą??? bo niby z nazwy są one" pod oczy" ale zastanawia mnie czy mogą je stosować osoby ktore maja zaczerwienione powieki :)Mi samej niedawno zrobily sie lekkie przebarwienia w okolicach oczu...o co podejrzewam moją odzywke do rzes(X lash) i sie zastanawiam czy taki krem mogę równiez zastosowac w tym miejscu.Bardzo proszę o odp. :)Pozdrawiam Ewelina
OdpowiedzUsuńHej kochana, x lash powiększył naczynka, na to kremy raczej nic nie poradzą, mała poprawę mozesz zauważyć po dłuższej przerwie ale jesli długo go stosujesz to raczej trwała sprawa.
UsuńAlinko gdzie można kupić pomadke alterra ?
OdpowiedzUsuńW rossmanah:)
UsuńW Rossmanie
UsuńAlinko mam nadzieję, że mi pomożesz. Otóż moje włosy są wysokoporowate, puszące, sianowate, natomiast końce wyglądają jak by były wiecznie przeproteinowane i się strączkują. Nigdy nie uzywałam prostownicy, suszarki, lokówki. Po naturalnym schnięciu wyglądają tragicznie. Od kilku miesięcy naprawdę staram się je pielęgnować, a one wyglądają coraz gorzej. Przerzuciłam się na szampony bez SLS (mam wrażliwy skalp) są to szampony Natura Siberica, Babci Agafii, Planeta Organica (generalnie rosyjskie). Dodatkowo używam masek i odżywek z tych firm. Czy przez te że są to kosmetyki ziołowe to moje włosy zamiast lepiej wyglądają gorzej? Dodatkowo proszę poradź mi jakiś dobry olej do olejowania: kokosowy, shea, jojoba, avocado, migdały - powodują puch. Jeśli jakaś odżywka ma któryś z tych olei lub jakiekolwiek proteiny = puch (np. Garnier - Oil Repair 3, Timotei Drogocenne olejki, Naturvital aloesowa) Miałam kiedyś śliwkowy na końcówki i był spoko, wygładził końcówki natomiast jak użyje jedwabiu samego to są jakieś takie sztywne. Używałam też lnianego i ostatnio sezamowego ale sama nie wiem czy mi pasują.Mogałbyś napisać co o tym wszystkim sądzisz, czy przestać używać tych kosmetyków rosyjskich, napisz proszę jakąś podstawową pielęgnację.
OdpowiedzUsuńKochana ja tez mam wysokoporowate włosy i u mnie taka pielęgnacja zupełnie nie robiła szału wiec cie rozumiem. Moge napisać co sprawdzalomsie u mnie: na pewno maska z niebieskiej serii joico i ich hydrator, maska davines i ich szampon melu(ma sls). Po nich moje włosy były wręcz nie do poznania, nawet bez intensywnego olejowania.shea kokos jojoba jak najbardziej bedą puszyc, zostań przy nim, sezam i lniany ja tez bardzo lubie. Co do straczkowania nie przejmowalabym sie tym w ogóle, to juz dla mnie za daleko posunięte dążenie do włosowej perfekcji:) podcinać końce regularnie i co jakiś czas mocniej oczysć włosy( do tego ten sls jednak by sie przydał :)) ja to ostatnio próbowałam nawet maski dead sea z PO ale u mnie tez bez rewelacji:)
UsuńTeż coś Ci poradzę, bo włosy mam podobne (do tego ostatnio wzmożyło się ich wypadanie niestety)
UsuńBardzo pomogła mi seria Aubrey Organics, Biotin Repair (szampon, odżywka i tonik do stosowania na skalp)
Seria jest rewelacyjna, ma mnóstwo dobrych opinii w necie.
U nas, w PL dość droga, ale ja kupiłam (za prawie pół polskiej ceny) na iHerb, te 23 kosmetyki kosztowały niecałe 30zł/szt.
Tu masz link:
http://www.iherb.com/search?kw=Aubrey+Organics%2C+Biotin+Repair#p=1
Na prawdę polecam !!!
Ze swoimi cieniami nie potrafię sobie poradzić, muszę wypróbować pudrowanie :)
OdpowiedzUsuńJa mam korektor YSL, działa cuda i prosto się rozprowadza.
OdpowiedzUsuńZdrówka kochana!
Fantastyczne wskazówki, chyba na żadną sama bym nie wpadła :) Zwłaszcza ten pierwszy pomysł mi się podoba, bo dostałam denny, w ogóle nie kryjący korektor pod oczy The One (Oriflame) i nie miałam pojęcia co z nim zrobić... A kamuflaż z Catrice albo Dermacol sprawdzą się pewnie równie dobrze jak Lumene :)
OdpowiedzUsuńNa tym zdjęciu na koniec to jesteś TY???????????????????? naprawdę tyle tapety na siebie nakładasz żeby wyglądać jak się przedstawiasz na blogu i w filmikach?????????????????????????ok...
OdpowiedzUsuńOj kochana na blogu było mnóstwo przed i po, mozesz zobaczyć:D http://www.alinarose.pl/2013/01/before-after-zmiana-makijazowa.html
UsuńAnon jaka zazdrość wow, według mnie Alina wygląda bez makijażu bardzo ładnie jak i z makijażem, a Tobie proponuję zakupić maść na ból dupy ;) pft.
UsuńUmarłam:D
UsuńAnonimowy, Alinka jest śliczną, naturalnie wyglądającą dziewczyną, a jak ma makijaż to jest elegancką kobietą!!! Ja po domu, do sklepu, na spacer chodzę sobie bez makijażu, a do pracy obowiązkowo w pełnym makijażu i wielkie mi halo! ;-P Zazdrościsz, my wszystkie widzimy, że Alinka jest bardzo ładna w obu wersjach!!!!
Usuńhej wklejam jeszcze raz mój komentarz może teraz się uda :) Alinko, czy polecasz coś na zapalenie mieszków włosowych ale na brodzie? podejrzewam, ze właśnie to mam..duże ropne zmiany które od paru lat nie dają mi spokoju a cała reszta młodzieńczego trądziku zniknęła.. może coś mi poradzisz?
OdpowiedzUsuńA co to za siwe wlosy na zdjeciu z korektorem?:D
OdpowiedzUsuńCiekawy post!
OdpowiedzUsuńJa mam duży problem z cieniami pod oczami i zawsze ciężko mi stworzyć idealny efekt bez rolowania się korektora itd ;]
OdpowiedzUsuńWitaj, Alinko :)
OdpowiedzUsuńjestem stałą czytelniczką Twojego bloga, ale dopiero teraz zdecydowałam się na napisanie komentarza. Jestem posiadaczką niesamowicie mocnych cieni pod oczami i cery ze skłonnością do trądziku i przetłuszczania się. Mam też problem z bazami pod cienie do powiek - żadna z nich nie chce się utrzymywać. Czy mogłabyś polecić mi jakieś kosmetyki do makijażu?
Pozdrawiam serdecznie :)
Spróbuj bazę pod cienie hean, dla mnie jest super:)
Usuńpod korektor używam pomarańczowego matowego cienia, neutralizuje fiolet i przedłuża trwałość korektora :)
OdpowiedzUsuńU mnie na cienie sprawdzają się płatki żelowe prestige. Zawsze, gdy wracam zrąbana z pracy mam opakowanie w lodówce, które ląduje na mojej skórze pod oczami. To niezawodny produkt i jedyny, który naprawdę działa!
OdpowiedzUsuńDzięki za sposób, podkrążone oczy to moja zmora od wczesnego dzieciństwa, nieważne, ile godzin śpię :(...
OdpowiedzUsuńPS zdjęcie na końcu - urocze ;)
ja mam za to problem z hmmm nie wiem jak to opisac- wklepuje korektor placami, ladnie sie stapia ze skora, zostawiam do przeschniecia i przypudrowuje- i tu sie pojawia moj problem- nie wyglada ladnie ten korektor -wyglada, jak suche skorki pod oczami, nie wiem moze to wina pudru? probowalam z roznymi pudrami i ciagle ten sam efekt, moze alinko jest jakis puder idealny pod oczy do zagruntowania korektora?
OdpowiedzUsuńHej, ja nakladam korektor z Loreala płynny, a to przypudrowuję dla utrwalenia pudrem z Astora. Ale nie jestem zadowolona, wycofali już z ponad rok temu idealnie pasujący do mojej skóry korektor z meybelline i teraz szukam i nic nie pasuje, mam wrażenie, że pod oczami mam od tego loreala, żółte kręgi, bo wszystkie korektory loreal są albo żołte albo ceglaste, a nie ma nic pomiędzy sensownego, mieszam zółty z ceglastym ale i tak jest źle, ale inne korektory sa jeszcze gorsze, a testowałam od ostatnich 10 lat już niemalże wszystko, mam straszne cienie i tak naprawdę niczym nie udaje mi się ich zakryć ;-(
OdpowiedzUsuńTrochę poniewczasie, ale mam pytanie- czy mieszasz korektory przed nałożeniem? Czy 'mieszają się' już przy nakładaniu lub nakładasz je jeden po drugim? ;-)
OdpowiedzUsuńHej Alina mam problem. Mam nadzieję ze mi pomożesz. Kiedy konturuje nos robie cienka kreske korektorem z catrice plynnym i rozswietlam obszar miedzy brwiami. Rozprowadzam to pedzelkiem z hakuro. Po paru godzinach zaczyna się tak jakby ważyc? Nie wiem ciężko powiedzieć. Tak jakby wchodził w załamania i podkreslal skorki. Przed podkładem używam kremu nawilzajacego z ziaji i jeszcze baze nawilzajaca pod makijaż z kobo a calosc utrwalam pudrem ryzowym z paese. Z góry dzieki :)
OdpowiedzUsuńAha dzięki wielkie za odpowiedź...
UsuńKochana jeśli chcesz uzyskać odpowiedzi zawsze przypominaj się pod nowymi postami, bo foszki nic nie dadzą:)
UsuńTo może być wina przetłuszczającej się skóry lub bazy- to jest jednak w tych okolicach najzupełniej normalne, spróbuj bez kremu lub bazy:)