Dzisiaj powracamy do przepisów i naturalnej pielęgnacji, aby wykonać genialny i prosty peeling dla wrażliwej skóry:). To ostatnimi czasy mój zdecydowanie ulubiony przepis, który często wykonuję. Skóra nabiera blasku, jest nawilżona, wygładzona. To mój mały hit ostatnimi czasy.
Właściwie nie wiem czemu wcześniej nie wpadłam na połączenie mąki z babką lub mielonym siemieniem, ale okazało się, że jest genialne również do rąk i jestem niesamowicie zadowolona!
- mąki- może to być zwykła mąka ale też sojowa, ryżowa, kokosowa. Ja użyłam odrobiny zwykłej oraz mąki z orzechów włoskich. To ta brązowa jaką widzicie na zdjęciu.
- nasion babki płesznik i łupin babki jajowatej albo mielonego siemienia lnianego/- oba zadziałają tak samo: będą delikatnie złuszczać ale też nawilżać, sprawią że nasza mieszanka będzie świetnie się trzymać, zamieniając w pastę. Mielone siemię sprawdzi się tak samo dobrze a pewnie więcej z Was ma je pod ręką:). W białym naczynku widzicie popularny mix błonnika, który zawiera właśnie obie babki.
- odrobiny miodu, który nawilża i odżywia
- wody lub hydrolatu
- wybranego olejku
Łączymy mąkę z mielonym lnem lub nasionami babki.Dodajemy odrobinę miodu i wybranego olejku (ja użyłam arganowego) po czym dolewamy wodę lub hydrolat. Zarówno mielony len jak i błonnikowy mix będą 'wypijać' wodę i sprawić, że nasza mieszanka zamieni się w pastę. Najprawdopodobniej po chwili będziemy musiały dodać odrobinę więcej wody i znów zamieszać całość.
Moja mieszanka na brązowy kolor, bo zabarwił go tak dodatek mąki z orzechów. Sprawia że mieszanka trochę lepiej peelinguje, ale jeśli zależy Wam na czymś delikatnym zwykła mąka wystarczy.
To na tyle delikatny peeling, że nadaje się też do skóry naczynkowej.
Oczywiście dodatkowe właściwości pielęgnacyjne zależą od olejku i hydrolatu jaki wybierzecie. Tutaj możliwości są nieograniczone a nasz peeling może nabrać właściwości antybakteryjnych:).
Peeling nakładamy na wilgotną skórę i wykonujemy masaż. Po zmyciu możemy poczuć że skóra jest nawilżona, miękka, przyjemna w dotyku, rozjaśniona i wygładzona.
Koniecznie musicie spróbować takiej mieszanki jeśli sucha skóra w okresie zimowym daje Wam się we znaki.
Jeśli oddamy do niej odrobinę glinki, możemy stworzyć też genialną pastę do codziennego oczyszczania twarzy. Obecnie to mój zdecydowanie ulubiony przepis:)
Może Wy też ostatnio mieszałyście coś dla siebie?
Buziaki
P.S. Wałki termiczne, które mogłyście wygrać w konkursie Remington pojadą do:
sweetdreams6
paula.zosia.kwapisz
Gratuluję:) Dziewczyny, niedługo dostaniecie ode mnie maile. Dziękuję za wszystkie zgłoszenia, jeśli nie udało się tym razem na pewno będzie jeszcze okazja- w planie następne konkursy a w jednym również będę miała dla Was przyrządy do stylizacji włosów;)
Super! Mam mielone siemię i mąkę sojową na pewno dzisiaj spróbuję!
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
UsuńAla, skoro siemię 'pije' wodę to rozumiem że można zrobić porcję tylko na raz? Czy można dłużej przechowywać mieszankę?
UsuńŚwietny przepis! Na pewno wypróbuje, bo uwielbiam domowe kosmetyki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana
coockiness-beauty.blogspot.com
Super :)
OdpowiedzUsuńA myślałam, że tylko ja tak robię!
OdpowiedzUsuńOd dawna mielone siemię połączone z glinką i jogurtem jest dla mnie najlepszym na świecie peelingiem. Przepis zdradziła mi ciocia i od tego czasu moja skóra bardzo się zmieniła, więc dziewczyny polecam!
Fantastyczny pomysł z tym peelingiem. Muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie mejkapist.blogspot.com
a jak oceniasz trwałość tej mieszanki? :) lepiej przygotować jednorazową porcję, czy można zrobić trochę więcej do słoiczka?
OdpowiedzUsuńpodłączam się do pytania :)
UsuńBardzo na czasie bo moja cera potrzebuje nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są Twoje peelingi domowe, ten też na pewno wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Czy mi się obiło o uszy czy można do takiego handmade peelingu użyć cynamonu jako złuszczacza? Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym?
OdpowiedzUsuńJa robiłam kiedyś peeling, ale tylko z dodatkiem cynamonu, a nie sam cynamonowy. Sam cynamonowy robiłam do ciała. 3 łyżeczki cynamonu zmieszałam z oliwą i odrobiną cukru:)
UsuńSuper! Dziekuje Ci serdecznie za info:-)
Usuńsuper pomysł:) Zaraz idę pomieszać: mąkę gryczaną z siemieniem i odrobiną olejku arganowego. Powinnam mieć tez gdzieś kwas hialuronowy to dorzucę :D
OdpowiedzUsuńSuper patent daj znać jak poszło:)
Usuńo rany co to za szpony ??!!
OdpowiedzUsuńmyślałam, że wolisz bardziej naturalny wizerunek..
takie sztuczne paznokcie nigdy mi się nie podobały, jak dla mnie są strasznie tandetne, ale widać mają zwolenniczki...
Co Ty gadasz? Alina ma bardzo ładne zrobione dłuższe paznokcie. Po pierwsze zadbane, po drugie w pastelowym kolorze z lekkim dodatkiem. Nie widzę tutaj tandety.
UsuńNie no z całym szacunkiem, chociaż nie wiem jak być kochała Alę to nie możesz powiedzieć, że to są ładne dyskretne paznokcie. Ja sama też ja bardzo lubię, ale jak ktoś się dobrze odżywia i wie jak dbać o paznokcie to nigdy nie będzie potrzebował tipsów (chyba, że masz ślub i dzień wcześniej wymieniałaś sama silnik w aucie - to wtedy rozumiem;p)
UsuńJak myślisz, jak długo taka mieszanka może stać w lodówce? Fajna sprawa, niestety w zimę zawsze doskwiera mi problem z suchą skórą, także próbuję od dziś :D.
OdpowiedzUsuń3 dni na pewno:)
UsuńNa pewno wypróbuje świetny przepis ! <3
OdpowiedzUsuńJejku! Nie mogę przestać się uśmiechać! Pierwszy raz w życiu coś wygrałam! Nawet na loteriach szkolnych nie udawało mi się wygrać dłgopisu a tutaj proszę. Jestem taka szczęśliwa! Dzękuję Ci Alinko! :) I że los mi tak sprzyja! (na sylwestrze będę miała chociaż moją wymarzoną fryzurę! :) ) To takie wspaniałe uczucie, naprawdę jestem zaskoczona i wdzięczna! :)
OdpowiedzUsuńA! I jeszcze dodam - wspaniały przepis na peeling. Naprawdę - w końcu znalazłam coś dla siebie. Mam skórę straszliwie skłonną do podrażnień, z małymi bliznami i zmianam ropnymi co jakiś czas, przez co pozostały mi wszystkie peelengi enzymatyczne, za którymi nie przepadam. A tu take domowe cudeńko! I do tego nada się siemie lniane - dla mnie strzał w dziesiątkę, bo zawsze mam problem ze zużyciem takiej dużej ilości siemiena. Z pewnością w weekend zafunduję sobie taką pielęgnację :)
Pozdrawiam i dzękuję jeszcze raz!
Kochana bardzo sie cieszę odpisze ci wieczorkiem:)
Usuńtak się cieszę że wygrałam!!! Nie myslalam ze spodoba Ci się moje opowiadanie -lipiallegro
UsuńDziękuję i czekam ze zniecierpliwieniem! :))
UsuńOki wysłane;)
UsuńWszędzie są Twoje zdjęcia. Robisz coś z tym czy to ok? :) http://www.buzzfeed.com/peggy/diy-beauty-hacks-every-girl-should-know#1537283 (+ tam link do innej strony, która już nie miała linku do Ciebie).
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko! W podobny sposób przygotowuję swój puder do mycia. W moim przypadku najlepiej sprawdza się: biała glinka, mąka owsiana, mąka z fasolki mung i olejek geraniowy. Przed użyciem puder rozrabiam z wodą w zagłębieniu dłoni, lub używam go jako maseczki. Wtedy mieszam z jogurtem naturalnym. Doskonała na przebarwienia potrądzikowe i inne zaczerwienienia.
OdpowiedzUsuńMasujesz nim twarz i zmywasz?
UsuńDziękuje Ci właścicielka cery naczynkowej !
OdpowiedzUsuń(dlaczego wcześniej na to nie wpadłam?...)
Dziś wykonam .
Serdeczności :)
Wspaniały przepis! Mam i nasiona babki i siemię lniane, zobaczymy, co mi wyjdzie ;):)
OdpowiedzUsuńMam pytanie do obojętnie jakiego oleju, czy spozywczy tez może byc ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam, mam pytanie nie związane z tematem. Kupilam farbę do wlosow niestety nie ma w niej odzywki. Moze ktoś polecic jakas dobra odżywkę nie musi być drogeryjna ? Bede wdzięczna za pomoc.
OdpowiedzUsuńTe są fajne: http://www.alinarose.pl/2014/07/super-odzywka-drogeryjna-garnier-oleo.html
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2013/05/swietna-odzywka-drogeryjna-long-repair.html
aa cały czas odświeżam email !! widziałyscie moje opowiadanie podba wam się? to o kapeluszniku!
OdpowiedzUsuńAlinko, jesteś przepiękna.
OdpowiedzUsuńDziewczyny polecacie jakis krem, ktory nadawalby sie tez pod podklad do cery suchej? Chodzi mi o taki, ktory by nie zapychal, bo mam sklonnosc do zaskornikow. z gory dziekuje za odpowiedz ;)
OdpowiedzUsuńfloslek happy per aqua, używam pod bb i podkład i samodzielnie już kilka lat :)
UsuńBardzo fajny jest tradycyjny krem nawilżający z Fitomedu. Nie drogi, świetnie nawilża i mnie nie zapchał :) dostaniesz go w sklepie zielarskim. Pozdrawiam!
UsuńPotwierdzam, ja już ponad rok stosuję fitomed nawilżający razem z narzeczonym, nic nie zapycha świetnie nawilża nawet w ekstremalnych warunkach (ja cały dzień w pracy z farelką :( , a narzeczony cały dzień w pracy na dworze, na zimnie), pod makijaż też się sprawdza. Polecam z całego serca, nawet już nie pamiętam ile opakowań zużyliśmy :) i zawsze jedno mam na zapas, bo często jest niedostępny na dozie.
UsuńPozdrawiam.
Ewelina
hej Alino! A czy masz masz moze pomysl na peeling zblizony konsystencja (i idealnie zapachem) do peelingu orientany? Uwielbiam jego zapach. swietnie dziala na cere...tylko ta cena :). Ten powyzszy jest fajny tylko niestety nie lubimy sie z miodem :/
OdpowiedzUsuńoj kochana pomyślę, o taki zapach trudno:)
UsuńJak często można stosować taki peeling? :)
OdpowiedzUsuńtaki nawet codziennie;)
UsuńAlinko co sadzisz o palecie z sephory paleta color festival ? chce ja dac siostrze bo jest kosmetyczka nie wiem czy jest dobra bo sie nie znam chcialam zrobic jej niespodzianke poradz cos:) ;**
OdpowiedzUsuńKochana jakość nie jest powalająca, ale na początek będzie jak najbardziej dobra- jeśli siostra wykonuje makijaż głównie na sobie, jest ok:)
Usuńpiatka za przepis!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i poręczne naczynie masz na ten peeling :)
OdpowiedzUsuńPiękny french na jednym paznokciu ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi konsystencje pasty do oczyszczania twarzy/peeling Ziaja liście manuka ;)
OdpowiedzUsuńTen mix błonnika to jest taki kupiony w sklepie (jeśli tak to jakiej firmy) czy zrobiony przez ciebie? Dziękuję za odpowiedź, buziaki :*
OdpowiedzUsuńKupiony:) dokładnie błonnik naturalnie witalny z naturvit:)
UsuńAlinka, ja nie w temacie troszke:-) Obdarowalibyscie nas z Luckym rzecz jasna jakims wpisem zwiazanym z odzywianiem w okresie zimowym...pieknie prosze:-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie domowe maski:)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować :) a wiecie może w jaki sposób można wykorzystać macerat z dziurawca? Starałam się poszukać coś na jego temat w internecie, ale nadal nie mam pomysłu :c
OdpowiedzUsuńNiestety mój komentarz jest troszeczkę nie na temat, to dlatego, że potrzebuję dość szybkiej odpowiedzi. Zdaję sobie sprawę, że na blogu pojawiły się już posty o pielęgnacji kręconych włosów jednak chciałabym tutaj opisać troszeczkę mój problem. Mam kręcone, mniej więcej za ramiona, wysokoporowate (bez wątpienia) włosy, są z natury bardzo suche i żadne nawilżające szampony nie dają sobie z nimi rady. W pierwszej liceum zdecydowałam się na "cud" zwany prostownicą. Na początku byłam zachwycona, prostowałam je dwa razy w tygodniu, przez około pół roku. Włosy są jeszcze bardziej suche i zniszczone niż przedtem, zdaję sobie sprawę, że to moje prostowanie to błędne koło i muszę coś z tym zrobić. Używam od niedawna szamponu i odżywki Toni&Guy, dają całkiem niezłe efekty. Wiem, że najlepszym rozwiązaniem byłoby włosy przestać prostować (co już postanowiłam, od dwóch tygodni ich nie prostuję) i starać się zapuścić, będę się mniej puszyły. Masz dla mnie Alinko jeszcze jakieś rady? zbliża się przerwa świąteczna i chciałabym w tym czasie zadbać o nie maksymalnie. Bardzo proszę o odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńAlinko jak udało ci się z włosów wysokporowatych ( jakie możemy zobaczyć przy poście o encanto) otrzymać tak proste i wygładzone włosy? To zasługa szamponu, odżywki, diety?
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis:)
OdpowiedzUsuńJakie sa proporcje skladnikow?
OdpowiedzUsuńJakie sa proporcje skladnikow?
OdpowiedzUsuńPomysł ekstra!
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się jakiś domowy peeling do twarzy, właśnie myślalan ostatnio o wykorzystaniu mielonego siemienia. Do ciała ostatnio cukrowy mieszałam :)
Bardzo fajny pomysł. A ja używam czasami gruboziarnistej soli połączonej z olejkiem do kąpieli dla dzieci Bambino. Daje świetne efekty, szczególnie na dłoniach.
OdpowiedzUsuńNapisałam już do Pani na e-mailu, ale napisała Pani, że nie odpowiada na pytanie poprzez e-mail dlatego piszę tutaj. Jest to nie na temat, ale mam nadzieję, że pomoże mi Pani.
OdpowiedzUsuńZwracam się do Pani z ogromną prośbą. . Mam problem z moimi brwiami. Od zawsze mam grube, gęste bardzo ciemne brwi, które były złączone (tzw. monobrew). Jak byłam młodsza nie przejmowałam się tym, ale kiedy miałam iść do gimnazjum zaczęło mi to przeszkadzać. Zrobiłam wielki błąd, którego bardzo żałuję. Pomiędzy brwiami zgoliłam te włosy maszynką. Kilka raz tak zrobiłam. Później wyrywałam je pęsetą. I nadal muszę tak robić. Obecny efekt jest tragiczny. Codziennie muszę usuwać włoski ale i tak do końca mi sie to nie udaje. Mam takie małe czarne kropki i nie wygląda to za dobrze. Strasznie oszpeciłam sobie tym twarz, brwi również są w tragicznym stanie. Chciałabym zapytać co dałoby sie w tej sytuacji zrobić, czy jest coś, żeby naprawić te brwi. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź i przepraszam za zajęcie czasu.
Witam,
OdpowiedzUsuńMam pytanie, ponieważ chcę zrobić przyjaciółce niespodziankę i ukręcić jej troszkę przeróżnych kosmetyków. :)
Czy tę pastę można przechowywać trochę dłużej czy należy ją wykorzystać zaraz po przygotowaniu? Nie chciałabym, żeby po daniu jej prezentu okazało się, że coś stwardniało, albo że utraciło swoje zdolności dajmy na to nawilżające..
Z niecierpliwością czekam na odpowiedź :)
Alina, świetny przepis! Mam wrażliwą, delikatną skórę i ten peeling jest dla mojej buzi super :-) Na ciało spróbuję ten z solą lub cukrem :-)
OdpowiedzUsuń