Musimy zacząć od tego, że to nie włosy przetłuszczają się, ale skóra głowy. Sebum jakie produkuje przemieszcza się po włosach- mi gładszych tym łatwiej:). Kiedy już wiemy, że 'winna' jest skóra, otwiera się przed nami o wiele więcej pielęgnacyjnych perspektyw i sposobów. Możemy bowiem sięgnąć po niektóre produkty regulujące przeznaczone do twarzy! Toniki, olejki, glinki... jest wiele produktów które mogą nam pomóc, dzisiaj troszkę o nich...
Dajcie znać też co u Was okazało się pomocne!
- Dobrym patentem jest rozpylanie na skórze głowy zaraz po umyciu, regulujących toników lub wywarów. Ten sposób zdradziła mi moja znajoma:). Tak, mogą być to toniki do twarzy; jeśli borykamy się też z niedoskonałościami skóry głowy pomóc może Dermedic (klik). Jakimś wyjściem jest też Fitomed (klik), ale zawiera alkohol, podobnie jak regulująca Hauschka. Alkoholu chcemy raczej unikać bo może on wywołać efekt odwrotny do oczekiwanego, choć na pewno poprawia przenikanie mieszanek. Świetnym pomysłem będzie też wcieranie w skalp po myciu wybranego hydrolatu lub ich mieszanki. Tutaj skorzystać możemy z hydrolatu oczarowego, lawendowego, neroli, rozmarynowego. Warto przygotować sobie też spray z wywarami. Może to być np mieszanka lawendy, łopianu, bylicy bożego drzewka, szałwii, mydlnicy lekarskiej (odrobinę:), możemy też zagotować parę liści laurowych, bo taki wywar wzmacnia cebulki. Do naszej mieszanki dodajemy parę kropli eko octu jabłkowego. Możemy stosować je po myciu i zostawiać lub trzymać jak swego rodzaju maseczkę i zmywać wodą;). Możemy przygotować też bardziej nawilżającą mgiełkę, zawierającą np sok aloesowy i żel lniany.
- I tutaj przechodzimy do super magicznego sposobu, który dodatkowo podkręci każdy hydrolat czy wywar jaki wcieramy w skórę głowy:). Sprawi, że skóra będzie przetłuszczała się o wiele wolniej. Do mieszanki dodajemy odrobinkę wybranej glinki- może to być glinka biała lub np zielona. Dobrze wstrząsamy i nakładamy na skórę głowy.
- Bardzo dobrym sposobem na łagodniejsze mycie między myciami szamponem jest właśnie mycie glinkami, lub mieszanką glinek i lekkich odżywek. Taką mieszankę odżywki, glinki i np hydrolatu nakładamy na skalp, czekamy około 10 minut po czym zmywamy. Niektóre marki jak Logona (klik) czy Organique mają też gotowe, rozrobione glinki których używa się o wiele łatwiej:)
- Oczywiście unikamy intensywnego masowania skalpu, zbyt gorącej wody w trackie mycia włosów, zbyt mocnych detergentów, wysuszających szamponów i alkoholu we wcierkach. Nie nakładamy szamponu bezpośrednio na skórę głowy, staramy się najpierw spienić go w dłoniach. Lepiej też unikać masek trzymanych na głowie w formie kompresów, które podgrzewamy suszarką.
- Przetłuszczającą się skórę głowy i włosy można olejować i może przynieść to takie same korzyści jak w wypadku przetłuszczającej się skóry twarzy:). O takich pozytywnych zmianach wiele z Was na blogu mi już pisało. Jeśli szukamy olejku do olejowania skalpu dobrym wyjściem może być zmieszanie olejku bazowego z regulującymi przeznaczonymi do twarzy. Mieszamy głównie dlatego, że opakowania są małe i olejek na głowie zużyjemy bardzo szybko. Jeśli jednak zmieszamy go z innym w proporcjach np 1:1, to ilość wystarczy nam na dłużej. Tutaj fajną opcją jest regulujący olejek Lemon z BU (klik). Wart uwagi jest też olejek regulujący Dr Hauschka (klik), jednak cena jest wyższa.
Jak jest z Waszymi przetłuszczającymi się włosami? Co Wam pomaga a co pogarsza sprawę?
Macie swoje ulubione sposoby?
Buziaki i miłej soboty!!
Ala
Świetne pomysły, nie wpadałabym na nie! Coś na pewno wybiorę i sprawdzę.
OdpowiedzUsuńCzytasz mi w myślach, ponad tydzień temu kupiłam tonik Dermedic, na twarzy zdziałał cuda i zapragnęłam takiego działania na skórze głowy:)
OdpowiedzUsuńChyba w końcu muszę się zaopatrzyć w glinki słyszałam o nich sporo dobrego do stosowania na włosy na twarz ojoj :) a drogie one są ? ;)
OdpowiedzUsuńSerio łatwiej jest zapytać w komentarzu i czekać na odpowiedz, zamiast wpisać w internecie i sprawdzić w 10 Sekund? Nie mogę tego pojąć. To zależy co dla Ciebie oznacza drogie. Dla mnie nie są drogie.
UsuńNie są! Najłatwiej dostępne są chyba te z apteki Dbam o Zdrowie, a tam saszetka kosztuje ok. 2,50 zł - czyli cena jak najbardziej porównywalna z innymi saszetkami, prawda? :) Jeśli ten typ produktu przypadnie Ci do gustu, to lepszą opcją jest kupienie większego opakowania - koszt jednorazowy większy, ale wydajność glinek jest ogromna :)
UsuńDziękuje za odpowiedź :) nie wiedziałam że w doz też są :) w poniedziałek chyba polecę po marokańską
UsuńA ja zamowilam w jakims sklepie internetowym, bodajze iwos.pl, glinki z rosji. 6zl za 100g. W Polsce jest o wiele drozej niestety. Wieksza ilość jak 300g kosztuje w doz 45zl. Ja obecnie mam kupione 400g za 24zl
UsuńJa kupowałam przez Allegro takie w proszku ok. 5 zł za 100g (różne rodzaje: biała, czerwona, różowa, biała z ekstraktem z bambusa). Używam ich do wielu rzeczy - maski na włosy/twarz, robię z nich puder do twarzy, zdarzało mi się nawet używać jako suchy szampon, czasem dodaję do kąpieli czy demakijażu :)
UsuńVi
Właśnie na doz widziałam tylko białą czerwoną i żółtą a tak to same gotowe maseczki z glinkami
UsuńZ całą pewnością jest też zielona oraz różowa (chociaż ta ostatnia wyłącznie w saszetkach). Więc dla mnie to dość szeroki wybór, ale oczywiście dla prawdziwej ceromaniaczki niewystarczający ;)
UsuńAlinko, a może następny post dla suchej skóry głowy? pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńJak się sprawdza u Ciebie ten podkład Vichy? Mogłabym Cię prosić o jego recenzje, bo w czwartek idę na zakupy i właśnie się nad nim zastanawiałam :-)
OdpowiedzUsuńKochana zastanowimy się tutaj napisz jaką masz skórę i jakie oczekiwania;)
UsuńSucha, skłonność ma do przesuszania, i suchych skórek. Zaczerwieniona. Bardzo jasna karnacja. Chciałabym żeby zakryl co ma zakryć, był jasny, nie ciemniał, nie podkreślał suchych skórek tylko nawilżal :-)
UsuńKochana, on ma lekką konsystencję, troszkę taką jakby dodać do niego suchego olejku nuxe- tak sie rozprowadza na twarzy:) suche skórki niestety podkreśla, kryje delikatnie, lekko rozświetla, nawilża raczej bardzo delikatnie. Powiedziałabym że dla przesuszonej skóry to nie będzie najlepsza opcja;/.
Usuńa jak z jego kolorem? bo szukam jasnego podkładu w odcieniu żółtym ;) a skórę mam mieszaną ;)
UsuńKurcze Alinko,od jakiegoś czasu Twoje zdjęcia są po prostu GENIALNE!! :))
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
Usuńmasz prześliczny szalik, można wiedzieć skąd?
OdpowiedzUsuńh&m:)
Usuńto jest szalik? naprawdę? myślałam że kamizelka :) chyba tylko ja jestem taka nierozgarnięta ;)
UsuńNie tylko tu;-)
UsuńTeż myślałam, że kamizelka :D
UsuńJak ty robisz te fotki? :D Ustawiasz na makro, czy potem w photoshopie rozmazujesz? :) Ych ja nie daje rady zrobić sobie takich zdjęć zawsze wychodzą zamazane :D
OdpowiedzUsuńnie rozmazuje, to zależy od głębi ostrości:D
UsuńNa szczęście nie mam problemu nadmiernego przetłuszczania ale zauwazyłam że olejek z drzewa herbacianego i rozmarynu z GP przedłuża świeżość mojej skóry głowy :) Polecam
OdpowiedzUsuńBardzo pomaga łykanie witaminy PP 200. Seboradin lotion Niger sprawił, że mogłam nie myć głowy 4-5 dni ( myje co 2). Polecam też dodawanie do olejku do skóry głowy Oregaseptu. :)
OdpowiedzUsuńolejek z oregano jest super, ma tyle zastosowań:)
UsuńChyba wypróbuję na sobie ten sposób z glinką, bo akurat mam taką specjalnie przeznaczoną do tłustej cery :)
OdpowiedzUsuńno to trzeba zużyć:D
UsuńDobrze zozumialam ze tuz po umyciu (na mokre wlosy) nalezy nalozyc taka mieszanka hydrolatu i glinki? Szczerze troche sie obawiam czy moze ta glinka jakos nie zlepi wlosow?
OdpowiedzUsuńtak ale glinki dajesz malutko- na 100 ml hydrolatu dosłownie tyle ile mieści się na końcu.. rączki łyżeczki albo pęsety do brwi:D nie wiem jak tą ilość opisać:D
UsuńSzczypta :) Pozdrawiam Magda
UsuńMusze wypróbować te pare sposobów bo jak obcielam włosy to zaczęły robic sie przyklapniete jakby bardziej tluste
OdpowiedzUsuńPs . Śliczne zdjecia 😍
~ pinkcaffeelatte.blogspot.com
dziękuję:)
UsuńLiście laurowe i ocet? Wypróbuję ten sposób ^ ^
OdpowiedzUsuńmi pomaga płukanka z siemienia lnianego, włosy nie przetłuszczają się do 3. dni a i ładnie są odbite od nasady, plusem jest też ich nawilżenie.
OdpowiedzUsuńja też ją uwielbiam:)
UsuńJak ja przyzadzasz? Z calego czy mielisz? Chodzi o ten kisiel z wierzchu?
UsuńJa mam pytanie odnośnie wcierki z kozieradki - rzadko udaje mi się tak wycelować z ilością, by starczyło akurat na 10 dni, czy jako konserwant mogę dodać troszkę octu jabłkowego? Boję się, że może podrażnić skórę głowy. A może FEOG z ZSK się nada?
OdpowiedzUsuńAlina,czy używałaś lub znasz kogoś kto używał wewnętrznie/zewnętrznie olejek z oregano? co sądzisz?
OdpowiedzUsuńJa używałam, a co chcesz konkretnie wiedzieć :)?
Usuńja też używałam na oba sposoby, pisz jakby co:)
Usuńchodzi mi dokładnie o wyleczenie paznokcia z grzybicy,czy to pomoze? jak stosowac zeby bylo najskuteczniejsze? i z jakiej firmy uzywalyscie?
UsuńKochana może pomóc ale nie musi- tutaj dużo zależy od organizmu:) ja miałam przywieziony z maroka i oreganol. Mogłabyś wcierać go w pazurka, albo nawet kupić takie http://www.lemonia.pl/sklep/oregano/ zaparzać i moczyć paznokcia w wywarze.
Usuńa ten oreganol mozna stosowac doustnie? mam jeszcze pytanie, niedawno zazywalam lisc oliwny, czy teraz stosujac oregano nie 'oczyszcze' sobie ZA bardzo organizmu?
Usuńmożna ale trzeba uważać bo to generalnie mocna sprawa, ciężko jest sprawdzić jak wpłynie na twoją florę bakteryjną, nie trafiłam na dane sporządzane pod tym kątem, ew można włączyć jakiś probiotyk.
UsuńW Polsce jest dostępny olejek oregano z EkaMedica (20% olejku oregano w oliwie). Nie pamiętam jaka była dokładna instrukcja stosowania, ale zakrapla się go do wody trzy razy dziennie po 3 krople, konkretna ilość jest podana na opakowaniu. Czysty olejek z oregano jest bardzo drażniący. Ten z Eka-Medica mimo że rozcieńczany jeszcze w wodzie i tak piekł w gardło. Kosztuje około 35 zł. U mnie działanie czuć było w jelitach - domniemuję, że porządnie wyjaławia z niektórych szczepów bakterii :-)
Usuńdzieki za porady:*
UsuńLax ja miałam właśnie czysty- piłam mieszając z miodem na łyżeczce, bo solo nie dało rady:D
Usuńw tabletkach ma jeszcze Solgar:)
Właśnie wróciłam od dermatologa u którego byłam właśnie z problemem przetłuszczających włosów i wypadających i o dziwo przepisała mi wcierke na spirytusie a wy piszecie ,ze alkoholu unikać,to jak to rozumiec?
OdpowiedzUsuńa jaka to wcierka? niestety alkohol może przesuszać skórę głowy co będzie pewnie prowadziło do zwiększonego przetłuszczania, choć nie zawsze musi:)
Usuńwłasnie nie mogę odczytać składu to jest robiona wcierka pisze spirytus 70 %,wit. B6 i to co nie mogę odczytac eucortoloni nie wiem czy dobrze odszyfrowałam
UsuńDodam jeszcze ,ze jestem uczulona na salicylany więc nie mam duzego pola do popisu bo salicylany zawierają tez zioła,owoce,
UsuńAlinko czy mozesz mi polecic jakis krem do twarzy dodam ze jestem w trakcie kuracji Izotekiem ale moja cera jest przesuszona tylko w niektorych miejscach
OdpowiedzUsuńBardzo prosze o odopwiedziec i pozdrawiam: )
hm a zależy ci na jakimś eko czy np raczej aptecznym?
UsuńTez jestem w trakcie kuracji (dopiero kilka tygodni), Garden Roses od Make Me Bio jak na razie wystarcza mojej skorze. Polecam tez unikania wody z kranu, moja skora bardzo sie polepszyla odkad wprowadzilam ta zmiane. A jesli biore prysznic najpierw nakladam na skore olejek np jojoba. Do mycia uzywam plynu mic. Biodermy lub Sylveco, nastepnie hydrolat np z czystka. Bardzo polecam taka pielegnacje, mam nadzieje ze choc troche pomagam:).
UsuńMam tez 2 pytania dot. Izoteku, co polecilabys do wysuszonej skory ciala Alinko? Maslo shea i oliwki dla dzieci sa ok ale jednak potrzebuje czegos silniej nawilzajacego.. Najlepiej z dobrym skladem.
Poza tym jakie znasz sposoby na zwezenie porow? Maseczki ktore dotychczas pomagaly (np Khadi sandalowa) niestety juz sobie nie radza, pory robia sie okropnie widoczne, chyba z braku sebum ktore wczesniej je wypelnialo.
Usciski
Lulu
Właśnie zażyłam kąpieli i do szamponu z SLS dodałam trochę pasty oczyszczającej z liści manuka bo tak mi sie nasunęła pod ręke, skóra była baaardzo oczyszczona więc żeby nie zaczęła nadprodukcji sebum nałożyłam lekką maskę. Dzieki Tobie przestałam stosować krem do twarzy i cera poprawia się, używam tylko wody w Thalgo, tonik z Ziai z liści manuka i tez zdarza mi się psiknąć na skóre wlosów.
OdpowiedzUsuńA ta pasta ma w sobie glinki?:)
UsuńNiestety nie ma ale twarz oczyszcza mocno
UsuńAlinko piękny sweterek!!! Skąd pochodzi ? ;d
OdpowiedzUsuńMontego:)
UsuńAlinko, mam pytanie czy ty czyms farbujesz wlosy, henna czy to juz Twoj naturalny kolor? bo jest cudny
OdpowiedzUsuńAlu chyba codziennie na końcu posta musisz pisać dużymi literami że masz naturalny kolor włosów i żele na paznokciach :)
UsuńAlinka dwa posty temu pisała,że to jej kolor :)
UsuńAnonimku haha chyba tak:D to moj kolor, nie farbuje już chyba z 3 lata:)
UsuńDziewczyny, czy któraś z Was ma doświadczenia z wierzbownicą w walce z przetłuszczaniem skóry głowy?
OdpowiedzUsuńJa mam i polecam bardzo, jeśli masz jakieś szczegółowe pytania to pisz :)
UsuńKosmeo, ziółka czy tabletki? Były jakieś skutki uboczne? Po jakim czasie i jakie efekty, i czy po odstawieniu się utrzymały:)?
UsuńKupiłam suszone ziółka, piję dwa duże kubki dziennie od początku lutego. Mniej-więcej po trzech tygodniach stwierdziłam, że uzyskałam dodatkowy dzień świeżości włosów, a obecnie (czyli po 1,5 miesiąca) mam wrażenie, że mniej tłusta jest też cera (miałam mieszaną) - chociaż to może być na razie moje pobożne życzenie, muszę się jeszcze poprzyglądać cerze w różnych sytuacjach ;) U mnie skutków ubocznych zupełnie zero, ale na jednym z czytanych przeze mnie blogów autorka napisała, że strasznie puchła - mnie nie spotkało ani to, ani nic innego. Ziółka są pyszne ;) Niestety nie wypowiem się o efektach po odstawieniu, bo jestem w trakcie pierwszej kuracji i planuję zakończyć ją wraz z początkiem maja (czyli po równo trzech miesiącach). Mam nadzieję, że pomogłam :)
UsuńU mnie na zmniejszenie przetłuszczania ( a dodatkowo wypadania) włosów bardzo pomaga wcierka z kozieradki :)
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję mycie łagodnym szamponem z dodatkiem rozdrobnionej zielonej glinki :-) Obym tylko nie miała od tego zielonych włosów :D
OdpowiedzUsuń:D niee raczej się nie obawiaj, dobrze ją wypłuczesz:)
UsuńA jakiś inny byłabyś w stanie polecić? Może byś nie drogeryjny, gdyż ja juz chyba wszystkie drogeryjne przetestowałam :-)
OdpowiedzUsuńKochana np z kremów bb ja bardzo lubię ten: http://asianstore.pl/pelnowymiarowe/190-lioele-super-gold-snail-bb-cream-spf50-50ml.html ale trzeba trafić z kolorem, Senna Lasting Illusion na pewno będzie lepsza, z aptecznych lepszy będzie ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=42661
Usuńdo suchej może być też ten ale jest lekki: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=43042
Również dostałam od dermatologa lek na bazie spirytusu. Dokładnie jest to laticort lotio . Bałam się bardzo przesuszenia skóry, ale dzięki alkoholowi w składzie szybko się wchłania i 'ulatnia'. Niestety u mnie włosy nie przetłuszczały się szybko a on to przyspieszył. Radzi sobie za to z wypadaniem i swędzeniem wiec nie rezygnuje ze stosowania
OdpowiedzUsuńno to jednak zawsze jest jakiś plus;)
UsuńAlinko czy mydła savon noir z olejkami i masłem shea nadają się do skóry wrażliwej i naczyniowej? M
OdpowiedzUsuńkochana zależy z jakimi olejkami- niektóre mogą być lekko drażniące:)
UsuńCześć:-) Widzę podkład z Vichy... Może post o roznicach miedzy podkładano aptecznymi a drogeryjnymi? Zawsze uzywam max factora, loreala, a zastanawiają mnie ostatnio aptecznej o podobnych cenach. Czy ich krycie jest podobne? Trwałość?
OdpowiedzUsuńBasia
Kochana tak krycie może być podobne lub lepsze, zależnie od typu podkładu i formuły, składowo różnice nie są tak wielkie;)
UsuńU mnie niestety włosy nie wytrzymują dłużej niż 24-30h :( Po tym czasie najgorzej jest u nasady, gdzie zebranego sebum widać najwięcej i nie mam innego wyboru jak myć włosy codziennie (z wyjątkiem weekendów gdzie pozwalam im nieco odpocząć od sls'u zawartych w szamponach :p )
OdpowiedzUsuńMam też pytanie z innego tematu. Znasz może sposoby na pozbycie się grudek pod oczami? Wyglądają one podobnie jak te tutaj http://m10.m.staticedi.com/c/127/b26d4_m_950_600_0_0_0_0_0_0_0_1273040f8c3735b0ba41d37bc8c4f7c8.jpg
Kochana a długo je masz czy to jakaś nowość?
UsuńNiestety są już ze mną spory czas, ale wydaje mi się, że wcześniej były mniej widoczne.
UsuńKochana jeśli nie jest to kaszka typowo alergiczna, to w takim razie to normalna sprawa, możesz spróbować złuszczać to miejsce kwasami, ale delikatnie no i niestety niekoniecznie przyniesie to oczekiwany efekt.
Usuńdziękuje, spróbuje z tymi kwasami :)
UsuńNie masz przypadkiem problrmow z watroba? Ja mam I taka "kaszka " mi wyskoczyla od tego tez sie mecze kilka lat a kilka sie jakby powiekrzylo I jak bylam u lekarza nakol mi jeden wiekrzy jak prosaczek I wydobyl wydzieline po tygodniu sladu nie bylo ale malych kazal nie ruszac
UsuńAlina, nie wiem czy wszystkie dziewczyny o tym imieniu są takie sympatyczne (znam tylko Ciebie i Alinę z bloga designyourlife) ale jesteś moją ulubioną blogerką! Czytam Cię już 3 lata chyba, regularnie, właściwie tylko Ciebie. Uwielbiam Twoje filmiki, czasem nie interesuje mnie temat ale lubię słuchać Twojego głosu, jest taki...kojący :) Mogłabyś być psychoterapeutą ;) Budzisz we mnie taką sympatię jak żaden bloger, odpowiadasz milion razy na to samo pytanie, bez złości, zawsze serdecznie, pomagasz w indywidualnych pytaniach. Dwa blogi, praca, życie osobiste , nie wiem jak dajesz radę to połączyć, ale podziwiam. Szkoda, że nie mogę Cię poznać, bo pewnie jesteś niezwykłą osobą i zazdroszczę Twoim przyjaciółkom. Wszystkiego dobrego ! Pozdrawiam! Magda
OdpowiedzUsuńMagdo dziękuję:D jejku strasznie mi miło że jesteś tutaj ze mną tak długo i że się odezwałaś:D Może jednak kiedyś uda się spotkać, nigdy nie wiadomo:) Dziękuję raz jeszcze i Tobie też życzę wszystkiego dobrego:**
UsuńU Ciebie Alinko jak zawsze można znaleźć coś ciekawego :-) Nigdy nie miałam problemów z przetłuszczającą się skórą głowy, ale sezon czapkowy i właśnie alkoholowe wcierki zrobiły swoje :-( Włosy mam bardzo suche, więc Twoja metoda glinka + odżywka okazała się rewelacją! Chciałabym wypróbować teraz glinki na twarzy (zanieczyszczonej, z niedoskonałościami) i tu moje pytanie: chciałabym mieszać glinkę, hydrolat i olej. Po przejrzeniu Twoich postów, myślę o glince zielonej lub marokańskiej. A jaki olej i hydrolat (a może woda różana?) byłyby najlepsze?
OdpowiedzUsuńMarokańska jest delikatniejsza, zielona mocniej odtłuszcza:) woda różana jest super, dobrze koi. Olej możesz dodać ale jeśli Twoja skóra się przetłuszcza nie jest to koniecznie- zrób tak i tak, zobaczysz co działa lepiej. Olej tutaj akurat nie jest super ważny bo użyjesz go odrobinę. No i najważniejsze to aby maseczka nie zasychała:)
UsuńDziękuję Ci ślicznie za rady :-) Przy okazji podłączam się do opinii wyżej - też czytam Cię bardzo regularnie już od lat i bardzo podziwiam za całe serce, które wkładasz w tego bloga. Śledziłam już wiele blogów i nigdy nie spotkałam się z taką serdecznością i mega uwagą poświęcaną czytelnikom. Mam nadzieję, że będę miała kiedyś okazję Cię poznać :-)
UsuńHmmm chyba 1 raz w życiu słyszę o jakichś glinkach :D
OdpowiedzUsuńDzięki za ten wpis, na pewno coś wypróbuję:-)
OdpowiedzUsuńO wpis dla mnie jak znalazł. Muszę myć codziennie włosy, bo mi się bardzo przetłuszczają, a nie wyobrażam sobie chodzić z tłustą głową. Nieraz jak jestem chora i nie myję włosów parę dni, to mnie szlag trafia. Spróbuję te Twoje sposoby, może mi któryś pomoże :)
OdpowiedzUsuńciekawy wpis ja tez mam z tym problem i staram się myć głowe letnią,a nawet chłodną wodą :)
OdpowiedzUsuńAlino zrobisz aktualizację postów z męskimi kosmetykami? Takimi z dobrym składem? Dokładniej mówiąc chodzi mi o kremy do twarzy które nie będą zapychać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
hm to najłatwiej będzie znaleźć jakiś skierowany nie tylko do facetów;)
Usuńwiększość przedstawionych metod to dla mnie zupełna nowość, chętnie wypróbuję chociażby glinki, które akurat posiadam, zobaczymy jak się sprawdzą
OdpowiedzUsuńHeej:) od dłuższego czasu czytam Twojego bloga, ale ostatnie zdjecia są cudowne! (Wiem że slyszysz to już któryś raz:))
OdpowiedzUsuńMam pytanie z innej beczki: chcę sobie kupić podkład mineralny na wiosnę, wcześniej używalam tylko kremu bb. Mam potwornie suchą skórę, naczynkową i do tego z niespodziankami, stąd moje pytanie: jaki podkład mineralny będzie Twoim zdaniem najbezpieczniejszy i w jaki sposób mogę szybko nawilżyć skórę? Czy krem pod minerały będzie w moim przypadku obowiązkowy? Pozdrawiam:*
Hej Kochana dziękuję;)) tak, jeśli masz suchą skórę krem pod minerały to obowiązek, ale tutaj ciężko powiedzieć czy i tak nie będą cery lekko wysuszać i czy tej suchości nie podkreślą.pod tym względem rozświetlający anabelle jest spoko, ale tak jak mówię, ciężko mi coś zagwarantować:)
UsuńOkej, dziękuję bardzo za odpowiedź:)
OdpowiedzUsuńHej:) mam pytanko czy to możliwe, że włosy mogą się przetłuszczać po szamponie który ma w sobie pokrzywę i łopian?? używam go już ponad 3 miesiące, na zmianę z szamponem który zawiera w sobie SLS. Już sama nie wiem.. od czego może to być.
OdpowiedzUsuńHej! A jaki dokładnie to szampon? Ja uważam czasami łopianowego od babuszki Agafii z tej serii w czarnej butli i zawsze na drugi dzień mam już tłuste włosy. Lubie go bo bardzo ładnie pachnie i wygładza moje włosy ale właśnie ze względu na olej łopianowy trochę przetłuszcza. Przyjżyj się składowi ;)
UsuńHallo Alina & Dziewczyny
OdpowiedzUsuńa co myślicie o metodzie mycia włosów samą wodą (water only)? Czy ktoś próbował? Macie jakieś sugestie, rady? Warto?
Pozdrawiam, paulina
Nie ma to żadnego sensu z chemicznego punktu widzenia. Poczytaj trochę o mechanizmie prania i mycia, to sama dojdziesz do takich wniosków :)
UsuńU mnie skóra głowy dłużej jest świeża przy wcierce jantar :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy co się u mnie sprawdzi ;]
OdpowiedzUsuńAlinko ja mam taki problem z włosami, że ogólnie są suche, czasami wręcz swędzi mnie głowa i mam łupież i wydaję mi się, że to właśnie z przesuszenia, ale włosy muszę myć co 2 dni, bo wtedy u nasady są już tłuste...i sama nie wiem, czy ja mam ten łupież, bo włosy są suche, no ale z drugiej strony szybko robią się tłuste.. Czy to znak, że skóra głowy, tak się "ratuje przed tym wysuszeniem? Stosuje łagodne szampony baby dream,a jak mam nawrót swędzenia to szampon ziaja bio do włosów przetłuszczających się z łupieżem...nie wiem jak odpowiednio dbać o skórę głowy..
OdpowiedzUsuńWarto kupić szampon NIEzawierający SLS, niekoniecznie przeciwłupieżowy (często nadmiernie przesuszają skórę). Spróbuj olejowania, polecam olej rycynowy na samą skórę głowy ( o ile nie jesteś blondynką, bo troszkę przyciemnia włosy). Mój narzeczony miał problem łupieżem i przesuszoną skórą głowy, smarowałam mu głowę kilka razy w tyg na noc czy nawet po południu jak już nigdzie nie musiał wychodzić i pomogło.
UsuńCzęsto też taki problem się nasila przy diecie ubogiej w nienasycone kwasy tłuszczowe (zawarte w olejach roślinnych, orzechach).
Vi
Ciekawe pomysły, niechybnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNa okładce z pierwszego zdjęcia to Iggy Pop? :)
Można wiedzieć jakiego obiektywu używasz do uzyskania takiej głębi ostrości?
OdpowiedzUsuńJak zawsze przydatne porady :)
OdpowiedzUsuńPolecam kurację do przetłuszczającej się skóry głowy Moroccanoil - pomogła mi przerzucić się z codziennego mycia na mycie co 2 dni :)
OdpowiedzUsuńMi pomogło odstawienie szamponów z SLS, od dłuższego czasu myje włosy głównie....jajkiem ( nakładam je na mokre włosy, rozprowadzam dokładnie, trzymam kilka min), potem płuczę je wodą z dodatkiem soku z cytryny (ewentualnie z wywarem ze skrzypu, pokrzywy czy mydlnicy). Kiedyś musiałam myć włosy codziennie, teraz co 2-3 dni.
OdpowiedzUsuńVi
Kilka dni temu zaeksperymentowalam I chyba bede szla wctym kierunku bo mam dosc chemi w szamponach mianowicie zrobilam szampon na raz z jednego jajka calej cytryje troche ztartego mydla jelen I kislu z siemienia lnianego.aplikacja ciezka bo wszystko splywalo ale robilam nad miska I co splynelo nakladalam ponownie po czym splukalam letnio zimna woda by bialko sie od ciepla nie scielo.po splukaniu na same konce (wlosy do pasa) dalam olejek arganowy.efektmnie naprawde zszokowal bojeszcze nigdy nie mialam tatakich wlosow po pierwszym urzyciu po zadnym szamponie ani masce a uzywalam dosc dobrych wloskich .pierwsze odczucie po moim szamponie to byl brak bolu I uczucia ciagniecia wlosow skora nie swedziala a bol I swedzenie czulam juz od bardzo dawna I bylam oswojona .po drogie zawsze po myciu konce prawie natychmiast byly przesuszone a na czubku siano a teraz jakby jednolita gladkosc I grobosc na calej dlugosci .pozostawilam do samowyschniecia .pierwszy raz wlosy nie plataly sie przy rozczesywaniu I nie sa tluste po 2 dniach lecz po 4 .I nie boli mnie skora glowy sxok mogla bym wymieniac superlatywy hih
OdpowiedzUsuńOjejku, dziękuję! Ostatnio po 2 dniach mi się przetłuszczają włosy, choć mam bardzo długie i zwykłam myć je co 3-4 dni, a teraz muszę co 2. Poza tym, jak umyję, to są takie mega ciężkie i jak ich nie uczeszę, to się okropnie układają ;/ Używam tej odżywki, co zawsze, choć szampon trochę inny. Może to być przez szampon? Choć moja mama i siostra go używają i nie mają tego, co ja.
OdpowiedzUsuńDziękuję za post jeszcze raz :*
thekallasowa.blogspot.com
A jaka glinka będzie najlepsza ? Nic co do tej pory wypróbowałam się nie sprawdziło, może glinka będzie moim kluczem do sukcesu ;)
OdpowiedzUsuńnajlepsza do mycia to rhassoul, ma właściwości odtłuszczające, delikatnie się pieni.
UsuńJa stosuję olejowanie twarzy i chyba też zacznę z włosami, bo twarz mi rewelacyjnie oczyściło, więc myślę, że na skórę głowy też pomoże
OdpowiedzUsuńU mnie nic nie działa. Bardzo przetłuszcza mi się twarz i skóra głowy. Robiłam badania hormonów i wszystko w normie. Przerobilam masę preparatów naturalnych/nie naturalnych, wcierek, olejów, odżywek i nic nie pomogło. Próbowałam przetrzymac włosy, ale to też nie pomogło. Muszę myć je codziennie, a chcialabym chociaz raz na dwa dni :(
OdpowiedzUsuńKuracja izotretynoiną doustną. 5-10 mg codziennie przez 2-3 lata pod okiem lekarza dermatologa. Taka dawka nie daje standardowych, jak przy terapiach trądzikowych, skutków ubocznych (suche usta, oczy, krwawienia z nosa itd.), a może spowodować zmniejszenie się gruczołów łojowych i trwały efekt. Napisałam może, bo nigdy nic nie wiadomo. Sama przeszłam terapię antytrądzikową, przyjęłam łącznie 150 mg na 1 kg masy ciała, a przetłuszczanie wróciło w hmm 80 %. Cóż, organizm wiedział lepiej. W każdym razie na czas trwania terapii i wypłukiwania się izo z organizmu (2 miesiące) efekt będzie, a 2 lata bez przetłuszczania to już dużo! Sama cieszyłam się czystą skórą 10 miesięcy, cudowne, kochane, piękne 10 miesięcy :))
UsuńWitam serdecznie Alinko ciekawy post aczkolwiek nie wyniosłam nic jak łączyc z czym tą glinke nie posiadam w domu chce pójść kupić zieloną ale można z żelem do mycia twarzy/np cery łojotokowej wymieszac papkę i zostawić na skórze głowy bo nie mam pojęcia jak sie za to zabrac . Zwracam się o pomoc otuż mam problem z swedzacą skóra głowy przetłuszczające włosy cienkie bez witalności wcieram olejek khadi przyśpieszył jedynie porost włosów rosną o niebo szybciej . Rezultat gołym okiem , wcierki i z brzozy i kozieradka i pije pokrzywy i cuda szampony tez stosowałam do przetłuszczajacych sie włosów a zaraz po zmyciu włosy były po nich przyległe do twarzy przelizane , nie znosze tego efektu i musiałam wyrzucić szampon . Włosy szybko się przetluszczają stają sie po godziniee oklapłe nie mam na to siły wykonalam hormony żelazo witamine D3 czytałam że wplywa niedobór na włosy tarczycy nie mam wykluczona . Zatem jak pozbyc się?
OdpowiedzUsuńWypróbują dzisiaj opcję z hydrolatem :)
OdpowiedzUsuń"możemy też zagotować parę liści laurowych, bo taki wywar wzmacnia cebulki. Do naszej mieszanki dodajemy parę kropli eko octu jabłkowego." Czyli po prostu wywar z dodatkiem paru kropli octu jabłkowego? A ile tego wywaru na te parę kropli? Jakie proporcje?
OdpowiedzUsuń"Oczywiście unikamy intensywnego masowania skalpu, zbyt gorącej wody w trackie mycia włosów, zbyt mocnych detergentów, wysuszających szamponów i alkoholu we wcierkach. Nie nakładamy szamponu bezpośrednio na skórę głowy, staramy się najpierw spienić go w dłoniach. Lepiej też unikać masek trzymanych na głowie w formie kompresów, które podgrzewamy suszarką." - o kurczaki a ja zawsze tak namiętnie masuję skalp podczas mycia... i myję dwa razy. A te maseczki w formie kompresów to dlaczego? Bo ja bardzo często takich używałam a tu czytam że zonk... I jeszcze jedno ważne pytanie - gdzie można kupić hydrolat? Tzn gdzie Ty polecasz go kupić :)
Dorzucę coś od siebie. Wierzbownica w tabletkach. Przede wszystkim pomagała mi na tłustość skóry twarzy i ciała (plecy, ramiona), włosy dalej myłam codziennie, ale za to zachowywały one dłużej świeżość. Wspomniana wcześniej glinka. Stosowałam sproszkowaną w formie maseczki (Dermaglin), ale tutaj nie widziałam efektów. Regularnie natomiast kupuję szampon Garniera z cytryną i białą glinką. Nic tak dobrze nie oczyszcza mojej skóry głowy przy jednoczesnym braku wysuszenia włosów. Nie przypuszczałabym, że tak kremowy produkt może tak dobrze myć, czuć że skóra jakby hmm skrzypi po umyciu. Co jakis czas myję włosy Nizoralem dla lepszego oczyszczenia (w ramach ciekawostek - ketokonazol wykazuje delikatne działanie antyandrogenne, co ma znaczenie przy łysieniu typu androgenowego). Odżywka od połowy długości i po spienieniu z wodą dopiero nałożyć na górę, na krótko. Standardowo suchy szampon (np. Batiste) do odświeżenia wieczorem przed imprezą. Peeling cukrowy i enzymatyczny (Cerkogel) żeby dać skórze odetchnąć. Akceptacja. Ostatni i najważniejszy punkt. Z myciem największe problemy mają te dziewczyny, które na siłę chcą to robić rzadziej. Jak przyzwyczaisz się do tego, że głowę trzeba umyć codziennie, tak jak ciało, to po prostu będziesz to robić, bez rozmyślania, oglądania się rano w lustrze z myślą: - może dzisiaj są spoko. Zrobisz to mechanicznie, nawet w popłochu, bo znowu zaspałaś rano do pracy. Po prostu je umyjesz, bez wkurzania się. I tutaj polecam dobrą suszarkę. Odkąd mam Babyliss D221E już nigdy nie będę oszczędzać na tego typu sprzęcie, jak ta się zepsuje, to poszukam czegoś z równie mocnym nawiewem, bo to cudownie skraca czas porannego suszenia :3.
OdpowiedzUsuńciekawe porady, już jakiś czas walczę ze swoimi przetluszczającymi się kosmykami. najszybciej oczywiście grzywka pada, ale ona i tak wymaga specjalnej troski. jakiś czas temu zmieniłam szampon. tym razem na niger seboradin. fajnie ze są też ampułki z tej serii. glinek nie próbowałam przyznam :)
OdpowiedzUsuńJa polecam mieszankę soku z aloesu z hydrolatem z drzewa herbacianego w proporcji 1:1, spryskuję skórę głowy po umyciu, lekko wcieram i suszę, włosy zachowują świeżość nawet do 4 dni (wcześniej musiałam myć co 2 dni), dodatkowo aloes trochę usztywnia włosy, dzięki czemu może posłużyć również jako naturalny "stylizator"
OdpowiedzUsuńJa sobie radzę z moimi przetłuszczającymi się włosami stosując płukanki z ziól leczniczych. W tym przypadku pięciornik kurze ziele, a dokładnie napar z niego jert rewelacyjne, nie obciaza wslosow i dodatkowo nadaje im lekko brązowego odcienia :)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej pomaga koniczynkowa włosomyjka od Kosmetyków DLA i przede wszystkim jest na naparach ziołowych, co w niej uwielbiam <3
OdpowiedzUsuń