
Dzisiaj post 2w1:). Najlepsze pędzle do twarzy, które bardzo lubię i tusze, kredki, linery i cienie które warto kupić w Rossmanie od dzisiaj do 5 maja 49% taniej.
Zaczniemy od pędzli, bo tutaj też miłe promocyjne info, tym razem dla Krakowianek. W Pigmencie wypatrzyłam promocję na pędzle Maestro (-25%) więc jeśli macie coś w planie warto tam teraz wyskoczyć.
U mnie też dwa pędzle tej firmy się znalazły... Jakie dokładnie i do czego służą? Wszystko w poście;)

Przechodzimy do rzeczy! Jakie są moje ulubione pędzle do twarzy? Tym razem chcę pokazać Wam coś z poza zestawów, jeśli chcecie skompletować własny. Te które widzicie na zdjęciach pisały sie u mnie najlepiej i w różnych sytuacjach okazały się najwygodniejsze, często do nich wracam.
KONTUROWANIE
_________________
Hakuro H15 to must have do konturowania, rozświetlacza, różu. Ten rozmiar jest dla mnie idealny a jego kształt pozwala na bardzo fajne wyprofilowanie twarzy, nałożenie bronzera w określonym kształcie.
Jest bardzo precyzyjny i to jego największa zaleta. Z jego pomocą tworzymy bardziej miękką linię, z każdej strony mniej więcej taką samą, idealnie wpasowuje się w miejsce pod kością policzkową.
Nie gubi włosia, nie zmienia się z czasem. Kosztuje około 40zł.
Maestro 170. Niby do różu i pudru, ja jednak stosuję go do konturowania. Mam rozmiar 20, który jest idealny i co najważniejsze nie za duży. Ten pędzel jest bardziej płaski, ścięty pod kątem więc możemy wymodelować cień pod kością policzkową z pomocą wyraźnie odciętej z jednej strony plamy.
Dół plamki będzie ostry, góra bardziej rozmyta. Ten pędzel jest też świetną opcją do modelowania z pomocą podkładu, jest syntetykiem więc świetnie radzi sobie ze stapianiem podkładu z cerą. Kosztuje około 46zł.
Maetro 510 to ścięty pędzelek, który jest wisienką na torcie jeśli chodzi o mój zbiór do konturowania. Rozmiar 18 pozwala na świetne i dokładne działanie w różnych miejscach, które chcemy podkreślić czymś mniejszym. Możemy wykorzystać go odcinając linię cieni w miejscach pod łukiem brwiowym a ponad kością policzkową, możemy użyć go przy skroniach, wtopić bronzer w linię włosów, odciąć linię żuchwy z pomocą bronzera i wyraźniej ją zarysować.
Jednym przyłożeniem pędzla uzyskamy linię modelującą bok nosa, której możemy się trzymać jeśli chcemy go wyszczuplić a boki wyostrzyć. Świetnie nadaje się też do rozcierania rozświetlacza bo z jego pomocą łatwiej uzyskać efekt tafli. Kosztuje 29zł.
Sigma F84 to ścięty, dość duży i szeroki kabuki. Kosztuje około 65-80zł ale ten pędzel to prawdziwy geniusz, wart swojej ceny i zdecydowanie najbardziej niedoceniany pędzel internetu:D
Genialny do nakładania podkładów płynnych i mineralnych, wcierania tych w kremie, idealnie stapia je ze skórą nie pozostawiając po sobie śladu. Bardzo dobry do konturowania z pomocą podkładów, bardzo dobrze radzi sobie też z nakładaniem bronzerów w kamieniu. Ideał w śród większych pędzli, od 5 lat ze mną bez żadnych zmian:>
Niżej na zdjęciu widzicie mały Baby Buki Lily Lolo (obok szminki), od lewej: Hakuro H15, Hakuro H50S, Sigma F84

PODKŁAD, KOREKTOR, RÓŻ, PUDER
_____________________|______________
Do nakładania podkładów używam wielu pędzli, lubię Anabelle Minerals, Eco Tools, Zoevę, ale dzisiaj chciałam polecić Wam Hakuro H50s- mały, krótszy i idealny do bardzo precyzyjnego wcierania podkładów (w płynie, kremie czy mineralnych).
Lubię go właśnie za to, że wszystko możemy dokładnie stopić ze skórą, nawet w okolicach nosa. Podkład możemy dokładnie docisnąć i choć musimy poświęcić więcej czasu, to efekt jest wart naszych starań. Pędzel kosztuje około 33 zł i jest świetnym pędzlem na początek, bo z jego pomocą możemy też wykonturować twarz. Dlatego że jest mniejszy, jest też bardziej uniwersalny.
Baby Buki Lily Lolo (obok szminki). To mój ukochany, maleńki pędzel do nakładania minerałów, pudru i róży. Wcześniej często używałam płaskiego Anabelle Minerals, ale w małym kabuki jest coś uroczego, co sprawia, że uwielbiam po niego sięgać. Jest o wiele lepszy niż jego duży brat, dla mnie stanowczo za wielki. Mały pędzel pozwana na lepsze rozprowadzenie podkładu i jest idealny do różu. Bardzo dobrze możemy też docisnąć puder wykończeniowy. W ręce leży idealnie, kosztuje 48zł.
Sigma E60 (oryginalnie do cieni, jednak ja używam go pod oczy) i Lily Lolo do korektora to dwa dobre pędzle. Sigma jest płaska, lepsza jeśli chcemy zbudować krycie np pod oczami, wklepywać kolejne warstwy. Do tego jest naprawdę świetna. Bardzo dobrze radzi sobie też z kamuflażami, bazą do powiek a nawet rozświetlaczem- z jej pomocą genialnie podkreśla się górną linię ust.
Lily Lolo jest świetnym pędzlem do korektorów mineralnych. Wielkość jest idealna, włoskie idealnie miękkie ale nie zbyt miękkie. Jeśli używamy korektor mineralnych pod oczami będzie świetny, w innym wypadku bardzo dobrze utrwala się nim zwykły korektor z pomocą pudru.
Na zdjęciu od lewej: Sigma E60 Large Shader czyli mój pędzelek do kamuflaży, Lily Lolo Concealer, Maestro 170 w rozmiarze 20, Maestro 510 w rozmiarze 18.
Tyle jeśli chodzi o pędzelki:). W innym poście zajmiemy się jeszcze pędzlami do twarzy i dokładnie je sobie omówimy.
Dajcie znać jakie pędzle należą do Waszych hitów i czy posiadacie jakieś z tych na zdjęciach! Jeśli macie jakieś pędzelkowe pytania koniecznie piszcie... Niżej jeszcze krakowski pędzelkowy raj czyli ściana pędzli w Pigmencie.

Przechodzimy do promocji w Rossmanie:> Które rzeczy sprawdzałam i co mogę Wam polecić? Cóż, najmniej zmian nastąpiło w obrębie cieni a najwięcej w obrębie tuszy. Aby nie dublować tych z poprzedniego posta (które oczywiście nadal są warte kupienia, musicie zobaczyć je tutaj), pokazałam parę nowych.
Tusze które ostatnio sprawdzały się u mnie fajnie to delikatniejsze:
Max Factor 2000 Calorie który jak zwykle jest niezawodny, pięknie unosi rzęsy, ładnie je rozdziela i świetnie wydłuża dolne jeśli malujemy je ustawiając szczoteczkę pionowo. To samo możemy zrobić z górnymi a później porozdzielać je szczoteczką.
Eveline Extension Volume. Bardzo ładnie rozdziela rzęsy nawet po użyciu innego, mocnego tuszu. Bardzo wygodnie maluję się nim dolne rzęsy, trudno ubrudzić dolną powiekę przez przypadek:) Wbrew nazwie jednak bardziej wydłuża niż pogrubia.
Eveline Mega Max u mnie daje efekt podobny do 2000 Calorie. Czerń jest bardzo ładna, tusz nie kruszy się, uzyskujemy ładne pogrubienie przy nasadzie.
Max Factor Masterpiece Glamour Extensions. Delikatniejszy niż Transform ładnie wydłuża rzęsy i dobrze je rozczesuje. Daje naturalny efekt ładnie rozdzielonych i wydłużonych rzęs.
I trochę mocniejsze:
Panoramic Lashes Wibo to mocno pogrubiający tusz, który zawsze rozczesuję szczoteczką z Inglota lub przeczesuję tuszem o innej szczoteczce.Tusz daje naprawdę mocny efekt.
Jeśli lubicie duże szczoteczki i szukacie czegoś taniego możecie go wypróbować.
Masterpiece Transform. Tusz z którego pomocą od razu nakładamy na rzęsy sporą ilość tuszu. Dobrze jest poczekać aż troszkę podeschnie, bo wtedy o wiele ładniej wyczesuje rzęsy. To też tusz który po czasie pokochałam i który pozwala mi na ekspresowe pomalowanie rzęs i uzyskanie mocnego pogrubienia i wydłużenia.Sklejanie okazało się tylko początkowym problemem:)
Bourjois Volume 1 Seconde ma bardzo ciekawą szczoteczkę, która faktycznie głównie pogrubia nie wydłużając już rzęs. Pozwala na uzyskanie ładnej objętości przy nasadzie, rzęsy są w tym miejscu optycznie zagęszczone. Na szczęście bardzo ładnie rozczesuje też rzęsy, choć zbiera je w grupy, to i tak są dość naturalnie rozdzielone szczególnie pod koniec.
Maybelline Lash Sensational wyróżnia się piękną czernią i daje dość mocny efekt przy ładnym rozczesaniu. Choć jeśli zależy nam na znacznym pogrubieniu musimy dodać warstwy, to wydłużenie uzyskujemy już od początku i jest to wydłużenie znaczne:).
Bourjois Push Up Volume Glamour. Ten tusz bardzo lubiłam za mocny efekt od początku i zdarzało mi się używać go na początku aby dodać im objętości a potem wyczesywać Volume 1 Seconde, którego szczoteczka sprawiała, że rzęsy były jeszcze bardziej pogrubione ale też inaczej rozdzielone. Później pogrubiałam nim już rozdzielone z pomocą Eveline rzęsy i efekty były jeszcze lepsze.
Aplikuje na rzęsy dość dużo tuszu ale ja nie miałam problemów ze sklejaniem, bo po tygodniu spisywał się już bez zarzutu.
Bourjois Liner Pinceau lubię za konsystencję. Jest w niej coś takiego, co sprawia że bardzo ładnie schodzi przy demakijażu i nie zostaje między rzęsami. Nie jest błyszcząca, ale też nie zalicza się do matowych, co również mi się podoba. Po powiece malujemy kreskę z przyjemnym poślizgiem a pędzelek na szczęście jest super. Faktycznie u mnie okazał się dość trwały, potrafi lekko podsychać w trakcie malowania jeśli za długo bawimy się z kreską, więc trzeba nabierać go odrobinę częściej. Za to zupełnie nie odbijał mi się na powiece nawet przy treningu.
Max Factor Colour X- Pert to eyelinery, które absolutnie musicie zobaczyć. Jeśli szukacie czegoś lśniącego w kolorze fioletowym lub turkusowym to jest must have. Nawet grafit widoczny na zdjęciu wygląda ładnie.
Bardzo fajnie wypada też czarna wersja wodoodporna, która nawet basen przetrwała bez zmian. Jedak przy malowaniu wymaga trochę wprawy, szczególnie pod koniec kreski.
Bourjois Liner Stylo Ultra Black to kredka którą stosowałam przy smoky eyes. Jest mięciutka i łatwo się ją rozciera (możemy blendować ją dość długo) ale potem zasycha i już nie tak łatwo się jej pozbyć.
Max Factor Excess Intensity to chyba najbardziej trwałe kreski dostępne w Rossmanach. Są absolutnie nie do zdarcia, dość szybko zasychają więc trzeba śpieszyć się z rozcieraniem i koniecznie dobrze je zatykać.
Ja uwielbiam ich brąz i turkus. Max factor ma też super beżową kredkę do oczu z klasycznej drewnianej serii.
Jeśli chodzi o cienie to zapraszam do zerknięcia do tego posta (KLIK).
Na pewno czwóreczki Eveline są warte uwagi, czwóreczki Revlona i pojedyncze cienie Loreal.
Dajcie znać co planujecie kupić, jakie pędzelki posiadacie:).
Piszcie jeśli macie pytania!
Dzisiaj zdecydowanie macie dużo do czytania!
Buziaki
Ala
super post :) kochana, a zrobisz jeszcze post o szminkach i lakierach do paznokci w rossmanie, które będzie można kupić na promocji od 6 maja? :)
OdpowiedzUsuńZobaczę czy będę miała czas sie wybrać, może będzie:)
UsuńO tak również czekam na tą promocję, mam nadzieję, że znajdziesz czas wybrać się i pokazać nam twoje proponowane produkty :)
UsuńA ja licze ze jeszcze dorwe odzywke long for lashes. Wersje do brwi mam nadzieje ze tez beda objete promocja, bo wersji do rzes juz nie bylo, ale kupie do brwi zeby stosowac na rzesy
UsuńJa uwielbiam pędzle Hakuro <3 Tusz z Eveline Extension Volume miałam również i byłam z niego zadowolona :) Reszty kosmetyków nie znam :P
OdpowiedzUsuńAlinko jaka wybrac kolorystyke cieni do niebieskich oczu? Borykam sie z ciemnymi brazowo fioletowymi cieniami pod oczami ktore ciezko mi zamaskowac w 100% wydaje mi sie ze to przez gleboki oczodol:-( kolor wlosow sredni blond. Dziekuje za porade Iwona
OdpowiedzUsuńMam ten pędzel do konturowania Hakuro i jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńBaby Buki kusi mnie od dawna, lubię takie poręczne akcesoria:D A do Ross już w pozostałych turach chyba nie zajrzę:)
OdpowiedzUsuńJa polecam the body shop kabuki brush do mineralow maly I ogolnie wyglada podobnie jak ten ktory pokazalas (kolo szminki) uzywalam go kiedy jeszcze pokrywalam cere mazidlami tzn pudrem mineralnym.
OdpowiedzUsuńWidze kochana viperke 69 ;-)
Alu widzialam wczorajszy post o kresce -wspanialy bardzo lubie patent z kropka w miejscu konca lini faldki skornej .
Musze przyznac ze masz bardzo kojacy glos I sposob mowienia -czy myslalas o tym by dawac glosy do bajek?
Aha Alu apropo ten czarny eyeliner nie w kremie tylko ten cieniutki mega czarny jest tuwymieniony? Jaka to firma?
Ja kupiłam Lovely Pump Up the Volume, podobno świetny tusz :)
OdpowiedzUsuńjaki tusz i eyeliner lub kredke polecilabys poczatkujacej osobie?
OdpowiedzUsuńteż kiedyś byłam początkująca i pokochałam tusz Loreal'a Volume Million Lashes So Couture oraz z tej samej eyeliner w pisaku Loreal Super Liner So Couture albo perfect slim
Usuńzobacz tu:
http://www.ceneo.pl/28488522
http://www.ceneo.pl/33083262
dziękuje Ci! na pewno je wypróbuje bo jestem istnym antytalenciem ;)
UsuńEyelinera nie mogę polecić bo nie używam, ale z tuszy to 2000 Calories Max Factora :) Póki co mój ulubiony tusz. Swojego czasu lubiłam też Colossala z Maybelline i zużyłam sporo opakowań, ale zaczał mi strasznie spływać z rzęs po kilku godzinach od nałożenia, nawet ta wodoodporna wersja. Może to być "zasługa" mojej przetłuszczającej się skóry, nie koniecznie tuszu, więc możesz spróbować, bo efekt jest bardzo ładny :)
Usuńprzecież post z 15.15 to żałosna reklama L'oreal. Polecam Maybeline, taki w słoiczku, Maxineczka go kiedyś polecała
UsuńJa tez lubie loreal volume milion lashes. Ale strach polecic bo posadzicie mnie o reklame...
UsuńMoim zdaniem najlepszy tusz to L`Oreal, Volume Million Lashes So Couture (ten fioletowy)
OdpowiedzUsuńUżywam go już dość długo, ani razu się nie osypał, nie skleja, nie rozmazuje się... po prostu IDEAŁ :-D
A recenzje na wizażu mówią same za siebie :)
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=66779
ja właśnie mam problem z pędzlem do różu, nigdy nie wiem jakiego używać.
OdpowiedzUsuńObecnie posiadam annabel minerals ścięty i niestety nie jestem zadowolno z efektu jaki daje.
Uważasz Alino, że Baby Buki Lily Lolo będzie do różu się nadawał tak??
Pędzle to tylko Hakuro u mnie są Z tuszy do rzęs wybieram markę Astor i Pierra Rena ponieważ nigdy się nie rozmazują nie kruszą ogólnie bardzo dobrze wyglądają
OdpowiedzUsuńAlinko (albo dziewczyny) mam pytanie nie zwiazane z temamtem. Mam wlosy puszace sie wysokoporowate i za kazdym razem przy sprzataniu, nawet najmniejszym pusza sie, kreca, staja sie tepe. Macie jakiekies sposoby?
OdpowiedzUsuńTylko i wyłącznie przy sprzątaniu? To brzmi ciekawie... Ogólnie najbardziej obstawiałabym, że winowajcą jest wilgoć lub ewentualnie kurz. Spróbowałabym owinąć włosy na czas sprzątania jakąś przewiewną (!!!) chustką i zobaczyć czy pomoże.
UsuńJeżeli chodzi o eyeliner to polecam firmy ASTOR Liquid eyeliner stimulong ( mój must have)- daje piękny głęboki odcień czerni, a cienki pędzelek pozwala na zabawę z grubością kreski :) Jeżeli ktoś nie lubi "pędzelków" to z pisak z Maybelline Master Precise jest naprawdę godny polecenia, ma intensywny kolor ( choć nie tak jak Astor) i nie ściera się szybko. Z tych tanich bardzo dobry jest eyeliner z Eveline liquid precision z rysikiem, bardzo trwały, kolor jak u Astor'a, tylko przez dość gruby rysik trudno zrobić cieniutką kreskę. Z tanich pisaków Miss Sporty Cat's eye fajna czerń, trzeba mieć go w torebce i w razie W poprawić chociaż końcówki....ale i tak jest sporo lepszy niż Rimmel.
OdpowiedzUsuńZ eyelinerów odradzam te z Rimmela, niestety szybko "bledną", ścierają się w końcówkach bardzo szybko...a obiecanej wodoodporności brak...ot zwykły bubel.
Kredki: i tu rimmel o dziwo super ( nie ma bubli jak w eylinerach :P) kredki scandaleyes są naprawdę warte polecenia, dają wyrazisty kolor, trwałe i w rozsądnej cenie nawet poza promocjami :)
Z tuszy zdecydowanie wybieram Maybelline the colossal volum'express ora lash sensational; lubię też Astora z serii Big Boom, ale po jakimś czasie użytkowania, bo niestety początkowo potrafi się nabierać dużo tuszu na szczoteczkę, tworząc nawet grudki na rzęsach :/
Alinko, a czy warto kupować tusz na zapas? Czy leżąc parę miesięcy niekoniecznie będzie dobry (mówię o tuszach sprzedawanych bez folii). Czy Ty kupujesz na zapas?
OdpowiedzUsuńDobre pytanie. Podlaczam sie :-)
UsuńHej hej:)) Ja na zapas nie kupuję, właściwie bardzo rzadko zdarza mi się to w ogóle:). Ciężko powiedzieć jak będzie z takim tuszem, bo niestety można się nadziać na taki już w drogerii. Ale ja akurat na jakiś starszych które trzymam dla opakowań by czasem je pokazać nie zauważyłam jakiejś diametralnej zmiany w jakości.
UsuńJa man w zapasacb tusz kupiony we wrzesniu ;) bo byla meeeega promocja. zaklejony tasma
UsuńJa jestem baaardzo niezadowolona z Maybeline Lash Sensational, do tego stopnia, że stwierdziłam, że to najgorszy tusz jakiego do tej pory używałam, jak to możliwe? :P
OdpowiedzUsuńJa dziś kupiłam L'Oreal Volume Million Lashes So Coture i L'Oreal Brow Artist Plumper, specjalnie się nie malowałam przed kupnem, aby dziś już testować - na razie spisują się super! :)) Może ktoś jeszcze nie wie - w Hebe jest promocja -40% na wybrane marki, co kilka dni inne firmy. Warto zajrzeć po produkty Catrice, Gosh i inne niedostępne w Rossmannach.
OdpowiedzUsuńja byłam dziś rano w rossmanie z nadzieją, że trafie jeszcze na dobry towar, ale niestety trochę się rozczarowałam, juz było wszystko przebrane, dlatego nie kupilam cieni, na które polowałam, ale za to tusz mi się udał :)
OdpowiedzUsuńA propos pędzli - moim pierwszym i jedynym pędzlem do rózu/konturowania jest 316 z Gosha, kupiłam go za zawrotną cenę... 4,99 w Hebe kilka miesięcy temu. Nie mogłam w to uwierzyć i sprawdziłam cenę w internecie; tam kosztuje 49.99, musieli się więc w Hebe pomylić, bo nie była to przecena tylko regularna cena, wywieszona na karteczce przy produkcie. :D
OdpowiedzUsuńłoo trafiłaś na super okazję gosh ma dobre pędzle!:))
UsuńJa kocham tusz tusz Loreal Volume Million Lashes. Po prostu uwielbiam! Jak on pięknie rozdziela i wydłuża! Nienawidzę, gdy tusz skleja mi rzęsy, a ten jest perfekcyjny! Polecam wszystkim! Na pewno wybiorę się teraz po dwie tubki! A co, jak szaleć to szaleć! :D
OdpowiedzUsuńA kochana, mam do Ciebie jeszcze pytanko. Na szyi kilka tygodni temu wyszła mi jakaś krostka, której, gdybym jej nie rozbabrała, już dawno by nie było. No niestety, moja natura wygrała, wyciskałam, drapałam. No wszystko, co złe! Zszedł mi już strup, ale został dziwny ślad. Właściwie wygląda jak blizna. Smaruję ją Cepanem, ale coś cieżko się goi... Na zdjęciu nie jest to aż tak widoczne, ale w rzeczywistości naprawdę się odznacza. Czy to blizna, kochana?
Pozdrawiam Cię! :*
A co uważacie o pojedynczych cieniach z revlonu ? Warto ?
OdpowiedzUsuńZależy od koloru ale maty tak:)
UsuńTo świetnie bo na nie miałam największą ochotę :-D dziękuje za odpowiedź :-)
UsuńAlinko (lub czytelniczki) a uzywałaś może L`Oreal, Volume Million Lashes So Couture ? możesz coś o nim powiedzieć ?
OdpowiedzUsuńDla moich rzęs( pomimo tego że same w sobie są ok) nie zrobił prawie nic:(
Usuńmalarka
Dużo osób niesamowicie go sobie chwali, ale raczej nie ma kosmetyku, który pasowałby wszystkim - no i ten tusz w ogóle nie podpasował mi. Albo inaczej, ujmę to tak: nie zrobił mi krzywdy, efekt dał ładny: ale tylko równie dobry jak sześć razy tańsza mascara z Essence... więc na pewno więcej go nie kupię, nawet przeceniony o połowę nie ma startu do moich dotychczasowych ulubieńców ;)
UsuńFakt do najtańszych nie należy ten tusz, dlatego chciałam zasięgnąć opinii innych, dziękuje dziewczyny :)
UsuńHej, skąd to sliczne pudelko na przedostatnim zdjeciu? :)
OdpowiedzUsuńZara home:)
UsuńKupiłam Lash Sensational, Max Factor Colour X- Pert w odcieniu 04 i jeszcze kilka innych rzeczy mi wpadło do koszyka :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię tusz Colosal od Maybelline bo u mnie sprawdza się świetnie. So Couture od L'oreal też wpadnie do kosza :)
OdpowiedzUsuńRowniez skupiłam sie na mejbeline :) i na liner z max faxtora w kredce, bo poleciłaś go kiedys kiedys i sie zakochalam :)
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam ostatnio zestaw 9 pędzli z Sunshade Minerals (LancrOne). U mnie, osoby początkującej w makijażu, świetnie się sprawdzają - włosie jest miękkie, niezbyt zbite (ciężko sobie dzięki temu zrobić krzywdę np. różem), a same pędzle dobrze wykonane, mają krótkie rączki (to dla mnie ważne, bo maluje się z nosem w lustrze :D) i nie straszne im mycie :). Mogę je z czystym sumieniem polecić :)
OdpowiedzUsuńJa mam zestaw sześciu pędzli od nich i jestem niezadowolona. Kabuki w porządku, ale pędzel do blendowania ma długie i sztywne włosie, przez co można nim zaaplikować produkt, ale nie ładnie rozetrzeć. Języczkowy zjada większość cienia. Skośny jest tak gruby, że nadaje się tylko do wypełniania brwi, ale konturu czy kreski się nim nie zrobi ;/
UsuńJa mam z tej firmy ścięty kabuki. Uzywam regularnie od 5 lat i myję prawie codziennie. Nie wypadł mi ani jeden włosek, nawet się nie odkształcił. Jest super.
UsuńJa mam z LancrOne kilka pędzli i u mnie te profesjonalne sprawdzają się bardzo dobrze, a te nieprofesjonalne - tragicznie. Przy czym te profesjonalne nie są (a przynajmniej parę lat temu nie były) dużo droższe od tych podstawowych, więc moim zdaniem warte rozważenia :)
UsuńAlinko, a jaki wybrać pędzel do różu w kamieniu (bourjois)? jakieś pomysły???
OdpowiedzUsuńa musi być z rossmana? zobacz na ecotools http://mintishop.pl/product-pol-176-EcoTools-Tapered-Blush-Pedzel-do-rozu-i-konturowania.html
UsuńTen pedzel Ecotools tez widzialam w Rossmanie.
Usuńnie musi byc z rossmanna, ten, który poleciłas to miałam, był... beznadzijeny jak dla mnie. :(
UsuńHej, kupilam pędzel do podkładu deni carte, slyszalas o tej marce? Na YouTube porównywane sa pędzle do tych z hakuro. Ciekawa jestem jak wypadają jakościowo... I proszę napisz jak i czym myjesz pędzle, jak suszysz. Czym domywasz ten do podkładu. Daj znać jeśli mam poczekać na post w najbliższym czasie:-)
OdpowiedzUsuńMoże post aktualny o zbiorach w Twojej kosmetyczne na co dzień?:-)
I o myciu twarzy mydlami, które polecasz...?:-)
Z gory dziękuje:-)
Alinko, kupilam puder healthy mix z bourjois z przeznaczeniem na poprawki w ciągu dnia. Niestety puszek nie mieści się w tym opak., czy sa gabeczki do kupienia osobno? Takie w cienki, które znajdują się w niektórych pudrach. Może jest jakieś rozwiązanie? Kabuki do torebki?:D
OdpowiedzUsuńKabuki jak najbardziej był by ok, gąbeczki też możesz kupić są zwykle w drogeriach ale zobacz w sephorze, może któraś konkretna będzie bardziej odpowiadała Ci kształtem:)
UsuńDziewczyny, a czy znacie taką drogerię jak krakowski Pigment, ale w Poznaniu? Dobrze wyposażoną, z unikalnymi kosmetykami i akcesoriami... :)
OdpowiedzUsuńoj ja niestety nie pomogę:(
UsuńDołączam się do pytania!!! czy ktoś wie gdzie w Poznaniu odnajdziemy taki sklep bądź jakaś hurtownię z art.kosmetycznymi??
UsuńNiestety Pigment jest jedyny w swoim rodzaju i takiej oferty w Poznaniu nie ma żaden sklep. Byłam wczoraj w Krakowiez; z listą produktów polecanych przez Aline, obkupilam się jak szalona :DDD
UsuńW Poznaniu wiele produktów dostaniemy w Zielonym Kremie na Wrocławskiej. Kosmetyki naturalne takich firm jak Purite, Sylveco, Make me bio, Khadi. Odkryłam go niedawno :)
Super zakupy
OdpowiedzUsuńMaybelline Lash Sensational jest boski, super tusz za małe pieniądze. Jest też wersja wodoodporna. Polecam również Rimmel, Scandaleyes, tusz do kresek
OdpowiedzUsuńMalarka
o muszę tej wodoodpornej spróbować!
UsuńNajlepszy tusz do rzęs, jaki do tej pory miałam to Max Factor 2000 Calorie. Zastanawia mnie, o czym dokładnie piszesz mając na myśli "delikatniejsze". U mnie 1 warstwa sprawdza się super na co dzień, a 2 robią już piekny wachlarz :). Promocje w Rossmanie kusza mnie zakupem False Lash Effect (o którym też słyszałam że jest genialny), ale być może skończy się to zapasowym opakowaniem tego pierwszego ;) Z niecierpliwością czekam na lakiery do paznokci i produkty do ust (szczególnie masełka z Revlonu i może jakiś błyszczyk).
OdpowiedzUsuńHm delikatniejsze pod względem zatuszania rzęs przy pierwszej warstwie:D
Usuńaj, dlaczego w Poznaniu nie ma tak super wyposażonych drogerii :( Lash Sensational kupiłam i zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńHej, a co sadzicie o pędzlach Girls Best Friend? Znacie je, polecacie? bo zastanawiam się nad ich kupnem, a czytałam już sporo dobrych opinii na ich temat :D
OdpowiedzUsuńHm moja znajoma ma komplecik ale powiem że akurat nas nie zachwyciły, wydaje mi sie że lepiej zainwestować w hakuro;)
UsuńMam ogromną prośbę. Napisz, który z eyelinerow z pędzelkiem lub w żelu jest najlepszy. I czy lepiej kupić z eveline czy Bourjois liner pinceau?
OdpowiedzUsuńBourjois jest ciut trwalszy a Eveline bardziej matowy- eveline łatwiej maluje mi się kreski, ale to może dlatego że kupuję je od samego początku. Jeśli zależy Ci na niższej cenie to bierz eveline:>
UsuńAlinko,a co sądzisz o Maybellin Lasting Drama Gel Liner? Warto inwestować jako początkująca? ;-)
OdpowiedzUsuńjest całkiem ok, mógłby być bardziej kryjący ale gładko sie nim maluje i na pewno jest łatwy w obsłudze- plus za pędzelek:))
UsuńAlino czy wiesz może jakiej marki i jaki rodzaj pędzla sprawdzi się do nakładania na podkład Mac msf natural ? Generalnie chodzi mi o pędzel, który nie będzie zmazywał podkładu.
OdpowiedzUsuńp.s. pędzle sigmy to nie docenione pędzle. Mam kilka i uwielbiam.
O nie! Swój pędzel kupiłam dwa dni temu. Szkoda, że wtedy nie przeczytałam Twojego postu.... :)
OdpowiedzUsuńa jaki kupiłaś?:))
Usuńjak tylko zobaczyłam tą ścianę pędzli to aż zabiło mi mocniej serce ... czy jest to zdjęcie z jakiegoś sklepu z Krakowa ... jeśli tak wsiadam w pierwszy lepszy pociąg i jestem ... :D taka promocja to dla mnie jak lep na muchy :D
OdpowiedzUsuńświetny post ... jak zwykle zresztą :)
Pozdrawiam
Ja tak samo kupuję pierwszy bilet i jadę do Krakowa!! A tak serio, to na wakacje mam zamiar zagościć w tym cudnym mieście - byłam tam kilka lat temu a jest tyle do zobaczenia! :) I przy okazji zajrzę do Pigmentu.
UsuńTak to zdjecie z drogerii w Krakowie. Jest to drogeria Pogment znajdujaca sie na ul. Długiej 76 ;)
UsuńAlu, chciałam zakupić szminkę Mac,ale od ilości dostępnych odcieni aż zakręciło mi się w głowie! Kompletnie nie mam pojęcia co wybrać :/ Jestem średnią, mysią blondynką z wyjątkowo bladą karnacją (odcień chłodny) i zielonymi oczami- przeciętny typ urody w Polsce. Szminkę mam zamiar używać na co dzień, a więc nie może to być czerwień czy fiolet (nie mogę sobie na to pozwolić w pracy). Szukam raczej czegoś delikatniejszego. Doradzisz coś? :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny a wiecie może czy odzywka do rzęs long 4 lashes podchodzi pod tą promocje? :)
OdpowiedzUsuńpodchodzi :)
UsuńNiestety tylko wersja do rzes podchodzi... wykupione u mnie w pol godz po otwarciu ;(
UsuńZastanawiam się nad nowym pędzlem do różu i jakimś do konturowania. Sporo mi ułatwiłaś moja droga :)
OdpowiedzUsuńJa dziś byłam w fantastycznym trójmiejskim sklepie z kolorówką i przez pędzle Real Techniques tam dostępne dostałam totalnego ślinotoku... Gdyby nie te trwające właśnie promocje w Rossmannie to kto wie ile bym tam nakupowała (mają mnóstwo Sleeka, MUR, The Balm i wiele innych cudów), a tak to jakoś się powstrzymałam ;)
OdpowiedzUsuńJa już zrobiłam dalszą część zakupów w Rossmannie na kolorówkę do oczu. Zapraszam do mnie na bloga. Pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńja nie korzystam z tych rossmannowych promocji, bo przypadają na czas, kiedy nie mam kasy; zawsze:(.
OdpowiedzUsuńLubie ta mascare sensietonial maybelline :)
OdpowiedzUsuńChyba kupuję bilet do Krakowa i jadę specjalnie do tej drogerii 'Pigment"!!
OdpowiedzUsuńMoim ukochanych pędzlem do podkładu jest flat-top z Ecotools. Świetny i nic się z nim nie dzieje. :) Co do tuszy, to u mnie góruje zdecydowanie MaxFactor False Lash Effect (niestety ostatnio podrożał, niby o 5zł, ale zawsze jest to jakaś znaczna kwota). Na promocji kupiłam MaxFactor'a ale i Maybelline Lash Sensational - zakupiony za sprawą Twojej opinii.
Alinko, powiedz mi czy pędzle Sigma zamawiasz tylko przez internet? Masz do polecenia jakaś stronę z tymi pędzlami? Od dawna widzę pojawiające się na amerykańskim YouTubie właśnie pędzle Sigma. Drogie są jak dla mnie, ale na pewno jakość jest powalająca. :)
Pozdrawiam gorąco!
2000 Calorie totalnie nie przypadł mi do gustu... Za to Lash Sensational oczarował mnie! Chętnie poznam polecane przez Ciebie pędzle (np. z Hakuro) do makijażu oczu. Może polecisz jakiś większy, płaski i języczkowy? Takim najlepiej nakłada mi się cień bazowy, a ciągle szukam idealnego odpowiednika w Hakuro. Zdjęcia sklepów nie oddają ich wielkości... Gdzie dorwałaś tyle pędzli w jednym sklepie stacjonarnym? :)
OdpowiedzUsuńAlinko pomocy :( Nie wiem jaki podklad wybrac dla siebie.. Mam straszne przebarwienia i cala czerwona twarz. Teraz uzywam mineralkow AM ale to prawie nic nie kryje :/ Chcialam kupic Estee Lauder Double Wear ale wiem ze dla tradzikowej cery to za ciezki podklad :/ Co wiec wybrac ? :(
OdpowiedzUsuńHej Alinko ;) Po nieudanych związkach z loreal Volume million lashes szukałam czegoś tańszego i odkryłam ten tusz Maybelline http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3670. Może nie daje jakichś spektakularnych efektów, ale na co dzień sprawdza się ok ;). Cena bez promocji ok 23zł, a teraz można go dorwać za niecałe 12 zł ;). Jest trwały, ale nie wodoodporny (w moim przypadki treningu na siłowni nie przeżywa - ale jest mi już wtedy wszystko jedno ;).
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedno pytanie, czy dalej używasz Alinko serum z Mizona? Szukam serum na dzień pod krem z filtrem i mnie nim zaczarowałaś ;) Czy jednak może preferujesz stosować go na noc? Pozdrawiam Gosia
Ja mam eveline max mega i nie rozstaje się z nim :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie próbuję nowy tusz Astora - zobaczymy czy spełni obietnice producenta. Dociera do każdej rzęsy, pogrubia i nadaje objętość.
OdpowiedzUsuńOjoj ile ty tego masz :D widać że malowanie to twoja pasja
OdpowiedzUsuńJa tak z innej beczki. Czy mogłabyś polecić mi jakiś cień/kredkę do brwi/pisak etc. do ogniście rudych włosów? Zależy mi na tym, by był to rudy odcień, bo na razie używam kredki z Catrice i nie komponuje się to zbyt dobrze :/ Niestety nic nie mogę znaleźć. Z góry dziękuję za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko,Czy moglabyś napisac post o Twoich najlepszych kosmetykach -aktualnych.Na forum jest tego duzo i ciezko sie na cokolwiek zdecydowac.Myśle ze inne dziewczyny tez by zainteresowal taki post:Twoje najlepsze kosmetyki:poczawszy od podkładu zwyklego, kryjacego,czy kamuflazu,po ulubione cienie i tusze,puder,szminke.Ale takie najlepsze wg.Ciebie które warto kupic bez wzgl na cene."Kosmetyki bez których nie możesz życ".Byłoby to bardzo pomocne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMaja
Jaki pędzel według Was jest lepszy na początek: hakuro H50, czy H50s? Będę wdzięczna za każdą opinię!
OdpowiedzUsuńKochana oba są tak samo dobre- to zależy po prostu od wielkości twojej twarzy, tego czy wygodniej będzie Ci operować mniejszą s czy chcesz coś większego:)
UsuńMam pędzel hakuro h50 i jestem z niego bardzo zadowolona choć często zdarza mi się z braku czasu aplikować podkład palcami :) mam pytanie, nie byłam pewna komu je mogę zadać ale wiem, że doskonale dbasz o włosy a także trenujesz to może uratujesz mnie z niemałego problemu. Planuje dbać o włosy - bogata dieta, suplementy i olejowanie. Wszędzie czytam, że najlepsze efekty są po olejowaniu przed każdym myciem. I tu mój problem. Zaczęłam od niedawna biegać i ćwiczyć 'dywanówki'. Wiadomo, włosy trzeba umyć po treningu więc kiedy nakładać te oleje? Nie wiem jak to rozegrać. Liczę na Twoją pomoc :)
OdpowiedzUsuńKochana fakt jest taki, że nie po każdym treningu musisz używać szamponu- to sprawa indywidualna ale czasem wystarczy włosy po prostu dobrze opłukać z potu. Ja czasem wcierałam też niewielką ilość olejku już przed treningiem- tutaj dużo zależy od tego co robisz, ale ten patent może być dobrym rozwiązaniem. Wtedy nie olejujesz na całego, ale zawsze trochę tego olejku możesz przemycić:)
UsuńKoniecznie musze spróbować, faktycznie nie biegam maratonów (jeszcze nie :)) więc powinno się udać. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź! ;*
UsuńLubię tego typu wpisy. Może będą pojawiać się częściej?
OdpowiedzUsuńAlinko musze kupić jakie eyeliner najlepiej w pisaku, jaki polecasz najlepiej?
OdpowiedzUsuń~pinkcaffeelatte.blogspot.com
Łatwo używa się: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=57115
Usuńi jeśli znajdziesz: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=45763 niestety ja rzadko go widzę:)
Za Twoją namową kupiłam Eveline Extension Volume i Max Factor Masterpiece Glamour Extensions. Czaiłam się na Loreal So Cuture, ale wszędzie było ostatnie opakowanie, po którym było widać że jest otwierane.. Już kiedyś się tan naciełam na MF 2000 Calorie, wzięłam ostatni, jak się okazało był zupełnie wyschnięty.
OdpowiedzUsuńAle do rzeczy - Eveline jest faktycznie delikatny i dość łatwo nim umalować rzęsy. Natomiast mam problem z MF Masterpiece Glamour - niestety im bardziej próbuję rozczesac tą szczoteczką rzęsy, tym bardziej tusz mi je skleja. Nie wiem jak sobie poradzić z tym tuszem. Alinko masz jakiś patent na malowanie silikonową szczoteczką?
JA czekam na usta :))). Planuję nadrobić zaległości w odcieniach baby pink :)
OdpowiedzUsuńSuper post! Zastanawiam się czy polecasz pędzle z Body shopa czy Bobbi Brown, gdyż wcześniej własnie nad takimi sie zastanawiałam. Przede mną zakup pędzli wciąż, także dzięki za ten wpis.
OdpowiedzUsuńAnia
-------------
http://london-lavender.com
Bardzo przydatne informację na temat pędzli, muszę poszerzyć swoją kolekcję. Miłego dnia ;)
OdpowiedzUsuńPędzelki kabuki sa najlepsze na świecie :).niezależnie od producenta
OdpowiedzUsuńAlinko i dziewczyny! Mam do Was pytanie. Potrzebuję na szybko pędzla do podkładu, od razu mówię, że z dolnej półki cenowej. Szukam dość dużego, zaokrąglonego na czubku (ale nie stożkowego - coś jak Hakuro H54). Niestety nie za bardzo mogę znaleźć więc chciałam Was zapytać - jak myślicie, czy pędzel LancrOne do bronzera/pudru nada się do także nakładania podkładu? Niestety, na chwilę obecną nie mam wielkiego wyboru, mogę kupić ten lub żaden, a nie miałam nigdy do czynienia z takimi pędzlami, więc chciałabym się Was poradzić.
OdpowiedzUsuńMoże podaj bardziej szczegółowo o który pędzel chodzi? DaltonP1? DaltonO2? Może jeszcze inny? Nie kojarzę wszystkich ich pędzli, więc ciężko mi pomóc bez tego :)
UsuńKonkretnie chodziło mi o ten model: http://www.ekobieca.pl/product-pol-11511-LancrOne-LONG-HANDLED-KABUKI-Sunshade-Minerals-Pedzel-do-pudru-.html
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wielkość i linia zaokrąglenia, ale nie wiem czy włoski nie będą zbyt długie i miękkie, aby utrzymać i rozprowadzić podkład.