Zoeva: boskie kredki do oczu ❤

Chyba wszystkie kojarzymy Zoevę dzięki pięknym paletkom, ale sama marka ma o wiele więcej interesujących kosmetyków. Dzisiaj przyjrzymy się genialnym kredkom do oczu, które naprawdę zachwycają kolorami. Do tego są naprawdę trwałe i kosztują tylko 27zł.
Innym razem pokażę wam jeszcze moje hity do ust, bo tutaj Zoeva też urzeka.

Jakiś czas temu wybrałam w Macu piękną, fioletową kredkę do oczu z drobinkami, Designer Purple. Jakie było moje zdziwienie, gdy później okazało się że Zoeva ma identyczny odcień New Jewels:) Oczywiście Zoeva nie kosztuje 70zł, tylko 27:). Jest tak samo trwała i wygląda na oczach wręcz genialnie. W Krakowie obecnie dużo rzeczy z Zoevy możecie znaleźć w Pigmencie i sprawdzić kolory na żywo:>. Pędzelki teraz też mają!


Jak prezentują się kolory kredek możecie zobaczyć na zdjęciach. Oczywiście jest ich o wiele więcej, ale ja posiadam 5.




Marka ma piękny ciemniejszy fiolet, z bardziej kobaltowymi, chłodnymi drobinkami. To Mr Marvelous, idealny dla dziewczyn o piwnych lub brązowych oczach. Myślę że może się nadawać też dla niebieskookich ale zielonym bardziej polecam następny.

Od lewej: Nude Reflection, Rock 'N' Roll Bride, Cool Factor, Good Carma, Mr Marvelous.

 Swatche od góry: Nude Reflection, Mr Marvelous, Cool Factor, Rock 'N' Roll Bride, Good Carma i wspomniany Mac Designer Purple.

Ciemniejszym fioletem bardziej wpadającym w śliwkę, który może być idealny dla dziewczyn o zielonych i piwnych oczach jest Rock  'N' Roll Bride. Tutaj drobinki są bardziej ciepłe, różowe co daje wyjątkowo ładny efekt.


Kolorem, który od razu rzuca się w oczy jest Cool Factor. To opalizujący błękit, który czasem wydaje się bliższy ciepłemu turkusowi, czasem chłodniejszemu kobaltowi. Świetny do oczu piwnych i niebieskich jest dość jasny i będzie fajnym rozwiązaniem jeśli poszukujecie czegoś delikatniejszego.
Kiedy go zobaczyłam, pomyślałam że może być idealny do podkreślania dolnej powieki czy nawet linii wodnej i urozmaicania makijażu. Piękny kolor w którym można się zakochać.

Kredką która niesamowicie przydaje się w codziennym makijażu jest Nude Reflection. Jasny, chłodny, cielisty kolor jest idealny do dolnej powieki przy kącikach właśnie. Zawiera maleńkie srebrne drobinki, które widać dopiero po roztarciu i które pięknie rozświetlają wybrane miejsce.
Tak naprawdę jest też świetnym cieniem w kredce, aż chce się używać go na całej powiece.


Ciekawy jest też zielony Good Karma. Różni się od innych sosenkowych zieleni tym, że jest nasycony żółtymi drobinkami, na chłodniejszej zielono- turkusowej bazie.
To sprawia, że ostatecznie kolor staje się ciepły. Przez to nie będzie najlepszy dla dziewczyn którym pasują chłodne odcienie ale może być ciekawą opcją dla tych które jakoś nie mogły znaleźć żadnej zieleni dla siebie.

Oczywiście jak zawsze w przypadku Zoevy opakowania prezentują się bardzo ładnie. Ale to trwałość i intensywność kolorów a także miękkość są największymi zaletami.
Kredki po nałożeniu na oczy zasychają i trzymaj się bardzo ładnie cały dzień. Często najlepiej nałożyć dwie warstwy aby uzyskać mocniejszy efekt. Producent obiecuje że są wodoodporne i faktycznie, jeśli na skórze przecierałam je wilgotnym palcem długo nic się nie działo.
Starłam je z ręki wilgotną chusteczką do tego stopnia jaki widzicie na zdjęciu.


Muszę przyznać, że zdarzyło mi się użyć ich w roli długotrwałych cieni, łącząc ze sobą kolory i ten efekt muszę Wam jeszcze pokazać, bo wygląda genialnie!
Pasują do siebie na tyle, że aż chce się je łączyć i mieszać, nakładając na siebie i tworząc przejścia.




Który kolor podoba Wam się najbardziej?
Używałyście innych niż paletki kosmetyków Zoeva? Co polecacie?



Buziaki


Ala