Dzisiaj niedziela więc na blogu też bardzo luźno, ale może coś z wymienionych rzeczy jakoś Wam się przyda. Każdy ma chyba małe triki, dziwactwa, sposoby na ułatwianie sobie życia czy po prostu inne podejście do niektórych (niekoniecznie urodowych) spraw;).
Jestem ciekawa czy dzielicie je ze mną i czy macie własne- dajcie znać bo coś jeszcze na pewno mi się przyda:D
Temperówki (strugaczki, strugałki- jak się je nazywa u Was?:)) do konturówek i kredek kupuje w sklepach plastycznych (najostrzejsze), wymieniam dość często. Miękkie kredki do ust czy oczu przed ostrzeniem zawsze wkładam do lodówki lub zamrażarki- wtedy mogę zastrugać je bez uszkadzania:).
Ostre końce to moja mała obsesja, ale tylko jeśli chodzi o kredki do brwi czy konturówki. Te do oczu nie mogą być zbyt ostre.
Odkurzam szczotki do włosów- te z naturalnego włosia, bo zbierają mnóstwo pyłków które z czasem je zapychają. Odkurzanie raz na jakiś czas jest naprawdę genialne!
Zauważyłam, że w moim wypadku więcej pędzli na toaletce oznacza więcej nieumytych pędzli i późniejsze, długie mycie którego nie lubię. Dlatego ograniczam ilość używanych pędzli do minimum, częściej je myję i zajmuje to mniej czasu.
Opakowania kosmetyków; paletki, róże, pudry, podkłady wycieram wacikiem z micelem. Z niewiadomych powodów nie cierpię czarnych paletek ubrudzonych rozpylonymi cieniami, brudnych lusterek, oblepionych zakrętek czy dozowników podkładów.
Co jakiś czas wszystko porządnie wycieram- razem z zakrętkami od tuszy i zebranym, zaschniętym nadmiarem.
W ten sam sposób wycieram zalotkę.
Dolewam olejków do zmywaczy (przepis), bo już nie wyobrażam sobie zmywać lakieru klasycznymi. Czasem dodaję też olejki eteryczne i wtedy zapach jest o wiele przyjemniejszy.
Biała toaletka niepociągnięta błyszczącym lakierem ale matową farbą, stanowi wyzwanie przy myciu. Wystarczy chwilka by znów ubrudziła się pudrem czy sypkim podkładem i jeśli nie wyczyścimy zabrudzenia od razu z czasem nabiera barwy kości słoniowej. Próbowałam masy produktów do mycia i mam jednego ulubieńca- pastę Ola, która jako jedyna usuwa wszystko nie zdzierając farby:). Nawet nóżki zabrudzone od kopnięć butami można dokładnie wyszorować.
Konturówek używam jak szminek a tintów jak konturówek:D
Parę razy zamiast matowić płytkę paznokcia pod hybrydę zdarzało mi się nakładać matowy lakier- mój całkiem fajny patent by zupełnie ich nie osłabiać:). Trwałość podobna!

Na moją kessę nie nakładam mydła tylko olejek i tak wykonuję peeling. To najlepsza opcja kiedy nie mamy już ochoty na wcieranie kremów nawilżających a zależy nam na gładkości.
Szczotki do zębów co jakiś czas trzymam w szklance z wodą utlenioną i w ten sposób je mocno odświeżam oraz dokładnie czyszczę.
Przy depilacji woskiem do plastrów przykładam butelkę czegoś ziemnego i dopiero potem zrywam. Inaczej, szczególnie w lecie, zawsze kończyłam oblepiona woskiem.
Na toaletce zawsze mam mały talerzyk, na który wysypuje róż, czasem podkład ale najczęściej wyduszam na niego farbki do brwi- później nakładam je skośnym pędzelkiem i dzięki talerzykowi mogę też wyostrzyć jego krawędzie i pozbyć się nadmiaru.
Oprócz szafy mam stojący wieszak na ubrania- tam wymieniam je na bieżąco i te w których nie chodzę, zastępuję tymi które bardzo się przydadzą, zależnie od pogody:)
Buty czyszczę i przecieram bardzo często- skórzane z pomocą chusteczek dla dzieci. Białe podeszwy czyszczę tą samą pastą, której używam do toaletki:D
Nad wszystkie zabiegi u kosmetyczek przedkładam masaż. Uważam, że może zdziałać prawdziwe cuda i u nas w Polsce zdecydowanie zbyt mało jest serdecznego dotyku. Bardzo wiele dowiedziałam się o tym z najciekawszej urodowej książki jaką przeczytałam- Ajurweda a uroda:). Jeśli czegoś w ogóle mi brakuje to właśnie luksusu chodzenia na masaże;) Chętnie masuje za to bliskich i regularnie staram się używać masażera do skóry głowy:D On działa u mnie chyba lepiej niż wcierki- generalnie jeśli zależy Wam na wzroście to polecam stosowanie go po i przed aplikacją wcierki!
Buziaki i miłej niedzieli:*
Ala
Muszę sprawdzić Kessę razem z olejkiem bo próbowałam z mydłem, żelem, pianką, peelingiem, ale na olejek nie wpadlam! Opcja ze zmywaczem też super, nieznoszę zapachu zmywaczy:/
OdpowiedzUsuńAlinko, miałaś kiedyś Sleek contour kit? Polecasz? Faktycznie nadaje się do konturowania (nie chcę niczego do "opalania"). :)
OdpowiedzUsuńPotrzebuję pędzelka do różu, który byłby dość mały/średni i nakładałby róż "na miękko", tworzyłby lekką, niewykrywalną plamkę koloru a nie widoczną krechę/plamę. Mogę na niego przeznaczyć do 30 zł, mogłabyś polecić coś dobrej jakości w tej cenie?
Miałaś kiedyś styczność z pędzlami z elf?
Polecasz ściereczki do mycia twarzy z BU? http://www.biochemiaurody.com/sklep/a-cloth.html Czy może znajdę coś lepszego i tańszego? ;)
Kochana już odpowiedziałam pod wczorajszym:)) Ta ściereczka wygląda ciekawie, ja dałabym jej szansę bo w sklepach jest tylko zwykły muślin:D
UsuńNiestety ten maestro dla mnie za drogi :/
UsuńA co powiesz o pędzlach elf?
Hej, ja mam ten zestaw do 'konturowania' o którym mówisz - był to mój pierwszy bronzer, ale uważam że jest za ciepły i rzeczywiście bardziej nada się do ocieplania twarzy niż jej konturowania. Rozświetlacz za to działa bardzo ładnie, daje delikatny, ale widoczny efekt. Bardzo polecam za to bronzer z Kobo, dostępny w naturze za 19 zł, często jest w promocji za 12 ;) naprawdę fajny, chłodny i zgaszony brąz. W inglocie też pewnie znajdziesz coś odpowiedniego.
UsuńA w do jakiej ceny szukasz tego pędzla? Może Hakuro H15? Wydaje mi się, że kosztuje około 30zł
UsuńPoza dolewaniem oleju z pestek winogron do niemal kazdej butelki zelu do mycia ciala chyba nie mam zadnych dziwactw :)
OdpowiedzUsuńOlej z pestek winogron i olejki eteryczne to dla mnie rowniez sposob na zuzycie myjadla- bubla :)
Pozdrawiam, M.
o dobre, ja na to nie wpadłam:D
UsuńPolecam bardzo szczegolnie jesli u kogos kapiele/prysznice z pieknie pachnacymi kolorowymi zelami z sls koncza sie na dluszsza mete swedzeniem i wysuszeniem oraz tym ktore nie maja podobnych problemow, ale po prostu chcialaby zaoszczedzic troche czasu i nie nakladac balsamu/olejku po kapieli ;)
Usuńprzetestowałam i faktycznie super patent, skóra mięciutka, dzieki że podzieliłaś się z nami tym patentem.
UsuńProsze, nie ma za co Anonimie. Cieszy mnie bardzo, że okazal sie dla Ciebie przydatny :)
UsuńAlinko pomocy! Mam włosy w opłakanym stanie (farbowanie, rozjaśnianie itp). Ostatnio zaczęły robić mi się kołtuny których nie mogę nawet wyczesać. Używam odżywek, masek, dbam o nie i nic. Czy znasz może jakieś ampułki do długiego stosowania na zniszczone włosy?
OdpowiedzUsuńpolecam Ci rekonstruktor+hydrator joico - bardzo pomaga na zniszczone rozjasniaczem wlosy. Cena jest wysoka ale stosuje sie go max 2 razy w tygodniu. a w pozostale dni bogata emolientowa maska
UsuńKochana a czy myslalas tez o tym zeby oprocz stosowania ampulek spróbować zmienić pielęgnację w jeszcze bardziej emolientową - regularnie olejować włosy?
UsuńWiem, że to może wydawać się już nudne, czasochłonne, itepe,itede, ale naprawde pomaga. Wystarczy na pół godz przed myciem nałożyć. Jak doskwiera brak nawet tej pol godz to mozna nalozyc olej i zaraz potem maske, wskoczyc pod prysznic/do wanny i skalp umyc szamponem, a dlugosc tylko ta maska/odzywka ;) u mnie sie sprawdza, naprawde warto probowac. Samo mycie odzywka tez daje dobre rezultaty na wlosach zniszczonych. Od siebie szczegolnie polecam kallosy - emolientowe, niektore nawet mocno, a przy tym nadajace sie do mycia.
Próbowałam, zachęcona przez Ciebie, tego triku z butelką zimnej wody podczas depilacji, ale miałam straszny problem z tym, ze po chwili od wyciągnięcia z lodówki skropliła się na niej woda. Jak sobie z tym radzisz? Używasz bardzo małych butelek, mniej-więcej powierzchni plastra, żeby nie moczyć skóry naokoło?
OdpowiedzUsuńTeż nie znoszę brudnych opakowań, a brudne lusterko jest w moim przypadku po prostu niedopuszczalne ...
OdpowiedzUsuńTwoje luźne tematy są zawsze bardzo ciekawe. Inspirują, żeby je wdrożyć albo samemu coś wymyślić. Nie lubię tracić czasu na zbędne w moim mniemaniu codzienne zabiegi urodowe (np poranny makijaż 30min-brrr!), więc sama też staram się stosowac triki. Staram się też mieć jak najbardziej zadbany wygląd, żeby nie musieć tracić czasu na maskowanie niedoskonałości :)
OdpowiedzUsuńW najbliższym czasie wybieram się do kosmetyczki na kwasy, jeszcze nigdy się nie kwasiłam profesjonalnie, ale liczę na odświeżenie cery. Byłabym wdzięczna, gdybyś poleciła mi zabiegi, które w Twoim mniemaniu są najbardziej skuteczne, albo po których Ty u siebie widziałaś najlepsze efekty. Nie wiem np. czy warto po kwasach wybrać się na mezoterapię (jeśli tak to na igłową czy bezigłową?) I jeszcze jedno pytanie - masz swojego dermatologa, którego odwiedzasz regularnie pod kątem dbania o skórę? Chodzi mi bardziej o takiego dermatologa-kosmetologa.
Wiem, że w USA chodzenie do dermatologa pod kątem estetyki jest popularne jak chodzenie do dentysty, jednak w PL to ciągle obszar dla ludzi, którzy mają nieco więcej pieniędzy. W PL jak ktoś idzie do dermatologa, to już z chorobą skórną (trądzik, łuszczyca itp).
Jak jest u Cb?
Pozdrawiam!
Hej Kochana- mezo najlepiej igłową, jeśli chodzi o dermatologa to takiego z którego bylabym zadowolona w 100% ale polecić mogę: http://www.znanylekarz.pl/dominik-ludew/dermatolog-lekarz-medycyny-estetycznej/krakow :))
UsuńA ja nie potrafię malować oczu przy dużym lusterku, więc robię to zawsze przy tym kieszonkowym.
OdpowiedzUsuńRzęsy, kiedy zdarzy mi się, że są posklejane, rozczesuję wilgotną szczoteczką do zębów, lub gęstym grzebyczkiem...do włosów!
Najpierw zawsze robię makijaż, a później czeszę i suszę włosy!
Jest takich "dziwactw" dużo więcej...:)
Pozdrawiam!:)
haha ja z lusterkiem mam to samo:D
UsuńPost przeczytałam akurat przed poranną (no dobra południową) kąpielą i od razu wypróbowałam kassę z olejem. Co za genialny pomysł! Użyłam oliwy z oliwek bo akurat tylko to miałam pod ręką, ale już obmyślam recepturę jakiegoś pięknie pachnącego antycellulitowego olejku specjalnie do tego celu:)
OdpowiedzUsuńoch tak ja używam mixu- migdał, piołun- genialny zapach:D
UsuńAlinko, jakiej firmy jest ten laptop ze zdjęcia? :)
OdpowiedzUsuńFajny patent na czyszczenie szczotek!
to pewnie MacBook pro :)
Usuńto nowy 12-calowy złoty Mac. mam przyjemność korzystania z tego samego :)
UsuńMacBook, bez pro ;) Ten najnowszy.
UsuńJa tez uwielbiam masaż i uważam go za najbardziej dobroczynny zabieg kosmetyczny, bardzo u nas niedoceniany :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i godne naśladowania lifehacki ;). Co do mycia pędzelków - ja sięgam po naturalne szampony, którymi myję też swoje włoski i świetnie się sprawdzają. Staram się minimalizować specyfiki i sięgać po jak najbardziej uniwersalne preparaty. A Ty czym myjesz pędzelki? Specjalnymi płynami do mycia pędzli?
OdpowiedzUsuńAlino podzieliłabyś się z nami swoimi masażami? Jestem ciekawa jakie stosujesz ;)
OdpowiedzUsuńKilka świetnych trików :D Dzięki za ten post <3
OdpowiedzUsuńWykorzystam Twoje pomysły u siebie :)
OdpowiedzUsuńOlejki do zmywacza - nigdy bym na to nie wpadła, świetny pomysł, za każdym razem jak zmywam zwykłym zmywaczem to mam wysuszone skórki, i nic nie pomaga na to, czas to zmienić :) + oczywiście jakiś olejek eteryczny, tyle ich mam a leżą i się kurzą.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować niektóre sposoby. Też używam konturówek jako szminek :D
OdpowiedzUsuńAlinka, przypomniałaś mi o mojej kessie, dzięki:)
OdpowiedzUsuńCzy używałaś może maybelline brow drama? czy warto kupić? do tej pory używam cieni catrice ale nie jestem zbyt precyzyjna i nieraz jedna brew jest grubsza/ciemniejsza od drugiej:)
Z tego co wymieniłaś, nie robię nic, ale chyba niektóre pomysły podkradnę ;)
OdpowiedzUsuńDobry patent a propo depilacji woskiem - zawsze miałam z tym problem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie luźne życiowe i kobiece tematy :)
OdpowiedzUsuńJa się maluję przy drewnianym biurku (bo akurat na przeciw mam duże okno), które już nie raz zdarzyło mi się ubrudzić jakimś kosmetykiem, więc przed malowaniem kładę na nie taką średnią ale grubą serwetkę, na którą odkładam użyte już kosmetyki i w ten sposób ograniczyłam brudzenie biurka do minimum :)
Buziaki,
Kori
Co to za pasta Ola?
OdpowiedzUsuńDzisiaj dolałam olejku sezamowego do zmywacza i... jestem zachwycona! Zmywa tak samo dobrze jak zwykle, a nie wysusza paznokci i skórek na wiór :) Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły, na odkurzanie pędzelków na pewno sama bym nie wpadła - musze spróbować :D
OdpowiedzUsuńNatomiast jeśli chodzi o używanie olejków przy zabiegach z rękawicą to też to stosuje od jakiegoś czasu i jest to bardzo dobry patent, skóra jest o wiele gładsza i miła :)
Ja też czyszczę czarną paletkę inglota oraz róż Mac wacikiem z micelem :D
OdpowiedzUsuńja matowe paletki typu inglot czyszcze zwykla gumka do zmazywania :)
UsuńDzień dobry!Czy olejki do ciała można stosować również do twarzy?Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńTeż muszę zacząć dolewać olejki do zmywaczy :)
OdpowiedzUsuńOstatnio Pani sprzedająca Semilaca była na szkoleniu tej firmy i mówili, że pod niego w ogóle nie trzeba matowić paznokci. Ciekawa jestem, czy wtedy lakier nie odpadnie. :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie wpadłam na pomysł, by użyć temperówki ze sklepu plastycznego do ostrzenia kredek do makijażu :D Prosta a jaka genialna metoda!
OdpowiedzUsuńto juz serio ciezko z twoim rozumowaniem, jak mozna na cos takiego nie wpasc?:D:D:D
Usuńz konturówkami mam to samo :D
OdpowiedzUsuńPost genialny! :) To co opisałaś niby jest takie proste i oczywiste a jakoś się często o tym zapomina. Spisałam kilka z Twoich rad i wiszą na tablicy nad biurkiem żeby je wcielać w życie :) Tylko gdzie znajdę ową pastę Ola? Aha i czy przy niskoporowatych włosach grubych i gęstych warto kupować szczotkę z naturalnego włosia? Moje kłaczki mają tendencję do skrecania w fale/loki i luboa się kołtunić. Pozdrawiam ciepło, Agata :)
OdpowiedzUsuńja paste kupuje w róźnych sklepach z chemią:) ja naturalne szczotki polecam na włosy puszące i suche, takie które ciężko przygładzić:)
UsuńPost genialny! :) To co opisałaś niby jest takie proste i oczywiste a jakoś się często o tym zapomina. Spisałam kilka z Twoich rad i wiszą na tablicy nad biurkiem żeby je wcielać w życie :) Tylko gdzie znajdę ową pastę Ola? Aha i czy przy niskoporowatych włosach grubych i gęstych warto kupować szczotkę z naturalnego włosia? Moje kłaczki mają tendencję do skrecania w fale/loki i luboa się kołtunić. Pozdrawiam ciepło, Agata :)
OdpowiedzUsuńJesteś pozytywnie stuknięta, niektóre twoje obsesje są śmieszne ale bardzo dobre!! :D Wiele się dowiedziałam od Ciebie, co jak robić itd. Fajny post :)
OdpowiedzUsuńZ szafą i wieszakiem mam tak samo. To bardzo ułatwia życie.
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź dotyczącą czyszczenia opakowań, szczególnie paletek. Dlaczego nie przyszło mi to do głowy? Lusterka wycieram jednorazowymi chusteczkami do okularów.
o ja czasem też- mam takie z rossmana;)
Usuńteż używam konturówek jako szminek ;) i muszę zastosować patent z wkładaniem kredek do lodówki przed temperowaniem.
OdpowiedzUsuńAlinko i ogólnie dziewczyny. potrzebuję pomocy. Poszukuję ampułek, które pomogłyby mi na wypadanie włosów (na rynku jest ich strasznie dużo i nie wiem które wybrać. Słyszałam ze te z Farmony są dobre). Najlepiej jakby pomagały nie tylko podczas ich stosowania. Bardzo proszę o pomoc, z góry dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDołaczam do pytania. A może jakiś olejek? Kupiłam biotyne w tabletkach i Revalid.
UsuńKochana to zależy jakie są powody wypadania- raczej nic nie działa na tyle długofalowo by po zakończeniu kuracji podtrzymywać efekt jeśli przyczyną są np niedobory lub problemy hormonalne. dobre ampułki to placenta, ale nie każda, biokap też ma takie, te radical też są w miarę ok:)
UsuńJa stosuje placente mil mil i mi pomogło bardzo bo pojawiło się duże baby hair co rosną. Na wypadanie nie pomogło za bardzo ale mi włosy wypadają generalnie od zawsze więc wątpie żeby mi coś trwale pomogło. Ale na pewno polecam te ampułki.
Usuńprzyczyna mojego wypadania włosów jest nie znana. Badałam i hormony i wszystkie witaminy i lekarz uznał że jest wszystko w normie. Włosów ani nie farbuję ani nie rozjaśniam. nic mi nie pomaga wiec uznałam ze sięgnę po ampułki ale teraz kupiłam jantar i zobaczymy mam nadzieje ze ciut pomoże.
UsuńWitaj, na wypadanie włosów (u mnie związane z niedoczynnością tarczycy): tabletki Hapantenon, szampon i odżywka do wypadających włosów dermena oraz - naprzemiennie z Hapantenonem - tabletki biotebal. Pomogło.
UsuńU mnie się mówi ostrzynka :D
OdpowiedzUsuńCzytanie na kanapie nie jest takie złe gdy za oknem zimno i pada :) Tak właśnie dziś spędzam moją niedzielę. Laptop - blogi - herbatka - ciepłe skarpetki i kocyk :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
no dzisiaj to tylko tak:D
UsuńPasta ola? Przecież oa jest ścierna.Do powierzchni nie podatnych na zarysowania.
OdpowiedzUsuńjednak mi toaletki nie ściera zupełnie:)
UsuńCzy olejki do ciała można stosować do twarzy?
OdpowiedzUsuńwszystko można, zależy jakie po co i jaką ma się skóre:)
UsuńPolecisz jakiegoś dobrego fryzjera w Krakowie?
OdpowiedzUsuńNeo haircut na szpitalnej:)
Usuńja polecam Agate Gromko, ma swoje studio na Wroclawskiej
UsuńJa polecam panią Darie z lustereczka na grzegórzeckiej
UsuńA nie na Stolarskiej? :)
OdpowiedzUsuńoj tak, pomyłka:D
UsuńA mogłabyś jeszcze powiedzieć w jakim zakresie kształtują się tam ceny strzyżenia? Nie bardzo mogę coś znaleźć w internecie, na stronie jest napisane, że ustalana jest indywidualnie, ale chciałabym wiedzieć ile to może z grubsza kosztować :)
UsuńAlinko, mam bardzo duży problem :( od właściwie początku wakacji bardzo wypadają mi włosy - do tego stopnia, że straciłam 1,5 cm w kucyku... na 99% to przez niedobór czegoś, tak jak pisałaś w swoim poście, ale jakie badanie wykonać, żeby dokładnie dowiedzieć się czego? :(
OdpowiedzUsuńNie wiem czy nie pisała o tym Anwen, Blondhaiecare lub właśnie Ala. Poszukaj w google ;)
UsuńByło tutaj: http://www.alinarose.pl/2015/08/wypadanie-wosow-2-najwazniejsze.html :))
UsuńZaintrygowałaś mnie pastą Ola :D. Mam buty z białą, gumową podeszwą, której nie mogę domyć, coś czuję, że ta pasta da radę :D.
OdpowiedzUsuńkilka rad mi się przyda, tak samo przemywam kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńhttp://majasikoraworld.blogspot.com/
Alina! mam do Ciebie ogromnie ważne pytanie! chodzi o to, że co miesiąc rozjaśniam włosy (w salonie). ostatnio fryzjer zrobił mi włosy ciemny brąz, które tego samego dnia zdekoloryzował, i ponownie rozjaśnił. teraz włosy lecą mi garściami z głowy. poza tym są strasznie cienkie i suche. możesz coś doradzić? bo się załamię :(
OdpowiedzUsuńChętnie bym zobaczyła filmik o tym, jak masować twarz. :)
OdpowiedzUsuńU mnie na temperówkę mówi się "ostrzytko";P
OdpowiedzUsuńZ Twoich dziwactw zgadza mi się jedno:nienawidzę mieć upaćkanych paletek i dozowników,nawet kiedy nie mam nic pod ręką żeby przetrzeć np pyłek z paletki,robię to palcami....brrrr...nienawidzę widoku brudnych opakowań kosmetyków;]
Witaj,
OdpowiedzUsuńzastanawia mnie jakiego matowego lakieru użyłaś pod hybrydę :)
Pozdrawiam :)
Opcja z minimaną ilością pędzli, to genialny pomysł, ja ciągle mam z tym problem. Ale nie wpadłabym na odkurzanie szczotki z naturalnego włosia! :D
OdpowiedzUsuńHej :)
OdpowiedzUsuńZnowu oczywiście nie na temat, ale w Pigmenie ma być -40% na podkłady Lumene i Gosh. Polecasz może jakiś konkretny tych marek? Widziałam, że pisałaś o Nude Perfection, ale oprócz tego nic innego u Ciebie nie znalazłam.
z lumene chyba najbardziej triple stay, z gosha miałam kryjący i był całkiem ok ale teraz już nie orientuję się tak w ich nowościach:)) tam na pewno Ci coś dobrze podpowiedzą:D
UsuńW sumie racja, panie z Pigmentu są niezawodne :)
UsuńLumene ma też świetną bazę pod cienie:)
UsuńK.
A ja mam pytanie z nieco innej "mańki", gdzie kupiłaś/kupujesz magazyn Porter? Jeśli jest gdzieś dostępny w PL to muszę się koniecznie zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńja w empikach, ale nie wiem czy gdzieś jeszcze taniej by nie było:)
UsuńU mnie wszystkie kosmetyki muszą mieć czyste opakowania :P
OdpowiedzUsuńTeż czyszczę opakowania wacikiem z micelem :-) A lustra w łazience przecieram pianką do golenia, wtedy nie parują. Natomiast szczoteczki do zębów moczę w wodzie z sodą oczyszczoną. Generalnie sprzątam sodą, octem i parą. A moje dzieci pokładają się ze śmiechu jak parownicą robimy 'mycie' pluszaków. Polecam zwłaszcza tych z elektroniką w brzuszkach :-) pozdrawiam Nika
OdpowiedzUsuńooo super patent dzięki:D
UsuńHaha, wiele rzeczy zgadza się z moimi "zboczeniami" - na przykład zapylone czarne opakowania kosmetyków - nie trawię :D
OdpowiedzUsuńCos Ty? Mnie te z papierników się zawsze tępią i ranią moje kredki. Dopiero temperówka z Misslyn mnie uratowała;).
OdpowiedzUsuńTo mówisz, że masażerek do głowy się sprawdza? :D
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z tym by kupić temperówkę w sklepie plastycznym :)
Ja również używam konturówek jak pomadek i wyvieram swoje paletki płynem micelarnym. Nie cierpię gdy są takie "ufajdane"
Micela używam do czyszczenia długich kolczyków, głównie drewnianych, które po jakimś czasie noszenia brudzą się podkładem.
OdpowiedzUsuńSzczotkę tangle teezer wyczyszczoną wrzucam co jakiś czas do zmywarki i dopiero wtedy wszystkie zakamarki są czyściutkie. W ogóle czasem dziwne rzeczy wkładam do zmywarki...
Ręczniki papierowe, moja miłość zamiast ręczniczków do twarzy.
Na pewno skorzystam z rady z komentarza o wlewaniu olejku do żelu pod prysznic, bo zazwyczaj omijam balsamowanie z lenistwa, może polecisz jakiś inny niż z pestek winogron?
Nic Ci sie nie dzieje z tangle teezerem po myciu w zmywarce? Na jakiej temp myjesz?
UsuńMoze Ala ma jakis pomysl na inny olejek, ja używam tylko tego z pestek winogron, bo jest dla mnie najłatwiej dostępny. Wpadło mi do głowy ostatnio żeby do kokosowego żelu dodać trochę oleju kokosowego - ciekawa jestem jak by sie sprawdził, myślę, że przy emulgatorach w żelu i dokładnym wymieszaniu może nie rozwarstwiał by się, nie odłączał od reszty ;)
Pod względem czystości opakowań mam tak samo :D Uwielbiam ciągle sprzątać i przekładać kosmetyki :) Też uważam,że zbędne jest kupowanie wielu pędzelków. Mam kilkanaście sprawdzonych,które lubię i używam. Te które leżały oddałam siostrze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Pasta Ola - w Google znalazłam tylko: CZYSTY DOM OLA PASTA DO CZYSZCZENIA NACZYŃ I URZĄDZEŃ SANITARNYCH 250G BARWA. To chyba nie to? Czy nadaje się tylko do czyszczenia bieli?
OdpowiedzUsuńŚwietny patent z tym wlewaniem olejku do zmywacza - próbowałam właśnie i różnica jest widoczna! :) Skórki i płytka już nie są suche, super.
OdpowiedzUsuńAlinko, mam do Ciebie pytanie z innej beczki - mam nadzieję, że pomożesz, przewertowałaś już tyle kosmetyków :) Szukam jakiejś paletki cieni do powiek - poleciłabyś jakąś szczególnie dla piwnych oczu (w ostrym świetle przeważająca zieleń, a w słonecznym - jakby bursztynowe)? Mam jasną cerę i brązowe włosy o ciepłym odcieniu. Dopiero zaczynam z makijażem oka i przez te zmiany koloru tęczówki mam problem z doborem kolorów, nie mówiąc o całych paletkach. Pomóz, proszę :)
Alinko ja zupełnie nie w temacie, ale jestem w 10 tygodniu ciąży i próbuje szukam czegoś o pielęgnacji cery mieszanej i są tak różne informacji co można stosować, a czego nie. Może podpowiesz jakie produkty są bezpieczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kiedyś czytelniczka miała podobną prośbę i pamiętam że ktoś polecił kej bloga Sroka o... , ktora m.in. pisze o kosmetykach dla kobiet w ciazy :)
Usuńhttp://www.srokao.pl/2014/03/jesli-planujsze-ciaze-jestes-w-ciazy.html?m=1 o tutaj zobacz :)
UsuńDziękuję za podpowiedz :)
UsuńAlinko, polecasz może jakieś metody na Pajaczki na nogach? Może któraś z dziewczyn może coś polecić? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej kochana, ten sposób z kessą jest niesamowicie ciekawy! Napisz tylko proszę, czy najpierw zwilżasz kessę czy polewasz olejkiem suchą?
UsuńNiepatrzenie na nie - mówię zupełnie serio. Z tym trzeba umieć żyć (piszę to jako osoba, która ma genetyczne predyspozycje do pajączków i mam je chyba już wszędzie).
UsuńNa naczynka słyszałam o ekstrakcie z bluszczu, ale nie sprawdzałam.
UsuńNa ZSK dostaniesz wyciąg z kasztana i możesz zrobić sobie sama taką maść- napewno będzie milion razy lepsza od sklepowych.no i jeszcze duże dawki witaminy C ;p
UsuńALU, czym konkretnie masujesz głowę, czy to jest specjalne urządzenie?
OdpowiedzUsuńALU, czym masujesz głowę, czy to specjalne urządzenie?
OdpowiedzUsuńAlina czy przy farbowaniu na ciemny brąz też warto kupić i użyć zestaw olaplexu i go użyć, czy sprawdza się tylko przy blondach? :)
OdpowiedzUsuńCześć Alino :) Mam do Ciebie pytanie - czy planujesz notkę o niezmydlalnej frakcji oleju sojowego, której użyłaś na swojej znajomej Ewie, gdy ją malowałaś na ślub? Bardzo mi zależy na Twojej trochę bardziej szczegółowej recenzji, ponieważ szukam właśnie czegoś takiego, tego typu produktu (z Twojego króciutkiego opisu pod notką, w której wspomniałaś o tym półprodukcie wywnioskowałam, że mógłby się u mnie sprawdzić, ale nie jestem na 100% pewna). Czy dałabyś radę napisać o tym "cudaku" parę słów i wyjaśnić, jak powinno się tego używać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
tak będzie niedługo w zbiorczych hitach pielęgnacyjnych:)
Usuńhttp://zapodaj.net/b9aaf80fcaf29.jpg.htmllinko proszę o pomoc !
OdpowiedzUsuńUsuwalam skórki przy paznokciach nowym radelkiem i zzrobiłam sobie ogromną krzywdę. .. bardzo boli. Boje się ze przez to zniekształci mi się paznokieć. :( czy mogę to czymś smarować ? Juz nigdy nie użyje radelka. Proszę o pomoc :(
Pani Alino, kieruję do Pani zapytanie odnośnie toniku pichtowego. Mam w domu olejek pichtowy oraz naftę - konkretnie tę: http://1.bp.blogspot.com/-vNgfQgqtGAE/VJ6Bhn6_2xI/AAAAAAAAN78/pRlSYUUl5vs/s1600/DSCN9455.jpg. Zastanawiam się czy ta nafta się nada, czy nadaje się tylko na włosy?
OdpowiedzUsuńm.
Był wpis na temat zaskórników i tam jest przepis na naftę z olejkiem pichtowym
UsuńChodzi mi o to, czy ta konkretna nafta się nada -.-
UsuńO przepraszam, faktycznie źle zrozumiałam. Nie mogę otworzyć tego linka na telefonie, jeżeli chodzi o zwykłą naftę do włosów, ewentualnie z dodatkami, np. witaminami, to się nada.
UsuńNa wszelki wypadek moze podrzuc nam zdjecie jej skladu, a nie etykiety ;)
UsuńAlinko, czy mogłabyś polecić jakiś drogeryjny krem do twarzy, którzy nawilży suchą skórę, ale jej nie zapcha? Już mam dosyć zamkniętych zaskórników, a teraz dodatkowo mam przesuszoną buzię. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJa polecam Make me bio - ten różany jest mocno nawilżający i nie zapycha. Ewentualnie możesz się rozejrzeć za ich innymi kremami, podobno ten do cery mieszanej tez jest super. Kosztuja dość dużo, ale jesli jesteś z Krakowa, to w pigmencie są dość czesto na promocji :)
Usuńteż kupuje temperówki w sklepach plastycznych a do zmywacza dodaje olejku xd
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie odnośnie używania kessy z olejkami. Czy olejek arganowy może być ? Olejek wylewasz na mokrą czy suchą rękawice? I jak potem czyścisz tą rękawice z tego olejku ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Olejek może być każdy, który Twoja skóra lubi. Rękawice można wrzucać do pralki. Chyba że boimy się tego tłuszczu, to ręcznie. A co do aplikacji to przecież możesz zrobić jak uważasz:)
UsuńTe szczoteczki do zębów - spróbuję :D
OdpowiedzUsuńAlinko lub Czytelniczki - miałyście do czynienia z czarnym mydełkiem Dudu Osun? Możecie polecić do mycia twarzy?
OdpowiedzUsuńDo płukania zębów polecam pół na pół wodę utlenioną i wodę przegotowaną, powoduje to zabicie bakterii beztlenowych, czego nie są w stanie dokonać zwykłe płyny do płukania ust.
OdpowiedzUsuńMaski do włosów które nie sprawdzają się na mojej czuprynie, wykorzystuję do golenia nóg.
Napar z pietruszki wlewam do pojemnika na lód a powstałe kostki wykorzystuję do masażu twarzy lub przy depilacji wąsika i brwi :)
Zaraz po umyciu włosów spryskuję grzywke od spodu suchym szamponem co przedłuża jej świeżość.
Jestem rehabilitanką, jestem masazystką ale dawno nie miałam dobrego masazu ;D
OdpowiedzUsuńProszę podaj nazwę tego matowego lakieru, bo próbowałam z topem opi i niestety tylko 4 dni mi się trzymał.....
OdpowiedzUsuńNa czysta matową toaletkę zalecam zakup szyby, efektowny i stylowy patent. Polecam IKEA, różne odcienie... ;)
OdpowiedzUsuńTeż czyszczę buty chusteczkami dla dzieci :) Nimi również wycieram opakowania kosmetyków i zakrętki przy otworkach (nie znoszę jak cokolwiek tam zasycha).
OdpowiedzUsuńZe szczotki włosy wyczesuję "gęstym" grzebieniem i regularnie myję ją szamponem, a co do szczoteczek do zębów to moczę je w rozpuszczonej sodzie oczyszczonej.
co to za pasta? może podlinkujesz?
OdpowiedzUsuń