Wygląda na to, że dziś trochę kontynuacja postu z dziwnymi rzeczami które robię (klik):). Sama śmiałam się z tytułu, bo kiedy słyszę o goleniu brwi, włosy jeżą mi się na głowie:D. Prawda jest jednak taka, że sama praktykuje ten zabieg w jakimś stopniu i to od dłuższego czasu, już nie wyobrażając sobie, że mogłabym z tych miejsc włoski wyrywać pęsetą czy woskiem.
Zacznijmy może od samych brwi. Tak wyglądały moje zanim zaczęłam je regulować i z pewnością po paru miesiącach zapuszczania wyglądały by tak samo:D
Jak widzicie oryginalny kształt moich brwi nijak ma się do tego, jaki mają obecnie obecnie. Jeśli zastanawiacie się ile można zrobić z Waszym łukiem, a brwi macie podobne, to najprawdopodobniej zrobić da się dużo;).
Z dolnej części łuku brwi zawsze usuwam pęsetą- miałam też romans z nitkowaniem, ale jednak klasyczna metoda jest dla mnie łatwiejsza.
Niestety usunięcie włosów od dołu to w moim przypadku tylko część sukcesu. Przyjęło się sądzić, że od góry nie powinnyśmy nic wyrywać ani przycinać, jednak w wielu wypadkach daje to ogromną różnicę.
Nie wszystkie kosmetyczki u których byłam z moimi brwiami ingerowały w górną linię- zauważyłam że to bardziej zależy od mody, bo np w sephorowym brow barze dziewczyny chyba w większości przypadków nakładają wosk też na górę (mi zdarzało się woskowanie tylko dołu).
Włoski w górnej części łuku i jego szczytowym punkcie wychodzą dość wysoko, tworząc delikatny trójkąt. Jeśli chcę złagodzić jego przebieg mam do wyboru dwa wyjścia:
- przy podkreślaniu nadłożyć farbki i domalować linię tak, by ten trójkątny 'dziubek' trochę się gubił- to jednak skutkuje grubszą linią brwi i linią farbki w miejscu bez włosków.
- usunąć wystający fragment i całą górną linię delikatnie przyciąć, skracając tak, by miała jak najłagodniejszy przebieg.
Do pracy z górną linią brwi używam mini golarki z Rossmana o której pisałam tutaj (klik). Od tamtego czasu to mój mały hit, z którego korzystam często i właściwie nie zamieniałabym jej na nic innego!
Z jej pomocą przycinam włoski (kiedyś używałam nożyczek do skórek) oraz całkiem skracam te, które mocno wystają poza łuk.
W moim wypadku trwa to dosłownie chwilkę, o wiele krócej niż gdybym chciała włoski wyrywać pęsetą czy nakładać wosk (a czemu nie chce, napiszę zaraz). Na górze mam ich zdecydowanie więcej i są mniejsze, więc właśnie wosk był najszybszą opcją.
Włoski oczywiście spokojne sobie odrastają, a ja znów je przycinam kiedy zauważę że nadszedł czas- to zajmuje mi dokładnie 10 sekund:).
Wiele z Was pisało mi, że z czasem po wieloletnim wyrywaniu włosków, brwi przestają odrastać i w tych miejscach nie możecie już nic zapuścić. Niestety często tak bywa i faktem jest, że jeśli przez wiele lat wyrywamy brwi, włoski w tych miejscach mogą już się nie pojawić. Na to trzeba oczywiście więcej niż 5 lat regulowania, ale trzeba się z tym liczyć. Dlatego sama co jakiś czas zapuszczam brwi i daję im spokój, albo tylko przycinam i w pod tym względem nawet golenie jest dla nich o wiele bezpieczniejszą opcją.
Koniecznie zobaczcie post z golarką z Rossmana, bo mi ten gadżet bardzo się przydaje (klik).
Myślę, że warto wypróbować go jeśli macie bardzo niesforne brwi o długich włoskach.
Zerknijcie też na inne posty o brwiach:)
Podcinanie może być więc całkiem fajną opcją i warto ją wypróbować:).
A jak jest w Waszymi brwiami?
Buziaki
Ala
Pięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńOch gdybym wcześniej znała Twoją metodę! Mi przez mocne i częste wyrywanie brwi już nie rosną :-(
OdpowiedzUsuńTeż mam problem z rosnącymi włoskami. Mam strasznie krótkie brwi i zawsze myślałam, że nie chcą tam rosnąć, ale po wizycie u kosmetyczki okazało się że ja je wyrywałam bo wydawało mi się że rosną nie po łuku, a jak zostawiłam na jakiś czas i nie regulowałam to po jakimś czasie powoli, powoli, pojedyncze zaczęły się pojawiać. Jednak bardzo długo to trwa. Polecam również smarowanie olejkiem rycynowym :)
UsuńDołączam do ubolewania 😢
UsuńJa myślałam, że już mi nie odrosną brwi, bo tak regulowałam je, że praktycznie ich nie miałam. Teraz jak patrze na zdjęcia to jestem przerażona i myślę gdzie ja wtedy miałam oczy :D Od ponad roku używam odżywki AA 4 long lashes do brwi i staram się prawie wcale ich nie wyrywać tylko przycinam je. Jestem w szoku, że mam teraz brwi i to dość grube :) Jeśli walczy się o zapuszczenie brwi to przede wszystkim nie powinno się ich wyrywać, bo każda taka ingerencja sprawia, że wolno odrastają :)
Usuńnie sądziłam, że taka golarka jest skuteczna. chyba muszę się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńja wyrywam. jeszcze kilka lat temu z lubością rwałam pozostawiając jedynie dosłownie nitki. wtedy wydawało mi się, że wyglądają doskonale. dobrze, że odrosły ;) teraz staram się wyrywać jak najmniej. zazwyczaj tylko te zagubione oddalone od wszystkich. słyszałam kiedyś, że wyrywane z góry nie odrastają, ale uznałam, że to bzdura po tym jak cały czas odrastały.
OdpowiedzUsuńo goleniu nigdy nawet nie pomyślałam, ale to wcale nie taki głupi pomysł. szybszy, bezbolesny, na pewno mnie podrażnia skórę niż wyrywanie, w razie błędu szybciej odrosną. same plusy. jedyny minus to chyba tylko to, że szybciej odrastają. ale jeżeli golenie zajmuje kilka sekund to i tak oszczędzamy czas.
Czy ten gadżet jest jeszcze dostępny w Rossmannie? Przy jakich produktach go szukać?
OdpowiedzUsuńjest, ja niedawno kupiłam. zapytaj obsługę, bo wcale nie jest tam gdzie maszynki do golenia
UsuńPiękne brwi
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała, żeby przestały mi rosnąć brwi - najlepiej w dolnej linii haha no ale to by było za piękne. Moja Kosmetyczka zawsze pyta czy górę też róbmy, czy tylko dół, czasem sama proponuję, żeby zająć się również i górą.
OdpowiedzUsuńej, mam pytanie. 15 dni temu rzuciłam palenie (wiem okropny nałóg) staram sie jakos oczyscic cere.. Stosuje od wczoraj peeling na noc z iwostinu i tonik z pharmaceris 2% kwas migdalowy..plus raz w tygodniu ziolowa parowka na twarz okolo 5 minut. Moglabys mi cos doradzic? Byloby mi bardzo milo. Pozdrawiam Cie z Gdyni. Beata :)
OdpowiedzUsuńU mnie to samo. Trochę pomogło serum 4 Long Lashes do brwi. Dlatego po paru miesiącach przerwy chce do niego wrócić,także serdecznie Ci go polecam.
OdpowiedzUsuńAlinko przepiękna jesteś !!! przepiękny makijaż a ta szminka to powala. Czy mogę wiedzieć co to za marka i kolor ?
pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Kochana to konturówka catice nr 20 i matowa kredka do ust golden rpse nr 10:))
UsuńCześć Alinko,
OdpowiedzUsuńode mnie pytanie zupełnie niezwiązane z tematem, ale wierzę, że i w tej sprawie będziesz w stanie pomóc.
Chodzi o mój kompleks dotyczący łydek, na tych zdjęciach wszystko widać:
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=2d9qziv&s=8#.VgvXTSs0kUs
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=1zovou9&s=8#.VgvW6is0kUt
problemem jest to, że są one bardzo masywne, grubsze od ud, wygląda to nieproporcjonalnie, łydka jest bardzo umięśniona, nie ma tam praktycznie tłuszczu, a wszelkie ćwiczenia na nogi tylko tą powiększają i naprawdę ciężko schudnąć mi z tego obszaru, bo nie mam pojęcia jak to zrobić. Poradź proszę, czy są jakieś ćwiczenia, które pozwoliłyby spalić ten mięsień albo jakoś wysmuklić łydkę.
Mam problem nawet z kupnem rurek, a nosząc buty na obcasie ta łydka uwydatnia się i wydaje się jeszcze większa.
Sprawa jest dla mnie naprawdę ważna, bo moje nogi wyglądają po prostu męsko.
Pozwól, że się wtrącę... Dziewczyno, nie widziałaś chyba nigdy masywnych łydek. Naprawdę. Masz bardzo proporcjonalne i kobiece łydki.
UsuńHm jeśli mogę się wypowiedzieć, a też siedzę w temacie to wydaje mi się, że z tym może być problem...za kształt łydki, można powiedzieć, odpowiada mięsien plaszczkowaty, brzuchaty za ten "brzuszek" właśnie :) i boję się, że każda próba ćwiczeń może tylko wzmocnić efekt. Schudnąć z jednej części ciała się niestety nie da...chudnie się ogólnie z całości. Nie widzę Twoich łydek bo jestem na telefonie, ale myślę, że taka Twoja uroda i trzeba ją zaakceptować. Ale może Alina coś wymyśli :)
UsuńKochana łydki masz piękne, nie ma co ich palić- moim zdaniem powinnaś popracować nad czworogłowym uda aby bardziej go rozbudować:) https://www.youtube.com/watch?v=knanqx-6WCY choćby to ćwiczenie na łydki nie zadziała:) wysmuklasz łydkę rozciągając, mięśnie można spróbować palić przez wiele powtórzeń, częste upadki mięśniowe i zbyt mało białka w diecie- ale niestety jeśli masz gen do łydek to może zupełnie nie przynieść efektów. Dlatego wydaje mi się że lepiej je wykorzystać i po prostu dostosować do nich górę;) Powinno Ci dobrze pójść, bo często po łydkach widać że ktoś ma predyspozycje do budowania mięśni:)
UsuńDziewczyny dziekuje za odpowiedzi, ale ja naprawde mam z tym spory problem, moja lydka w zwisie ma obwod 38cm, a jestem niska i wyglada to po prostu zle, tym bardziej, ze udo mam szczuple.
UsuńMam po prostu jakas dziwna tendencje do rozbudowanych lydek, bo nigdy nie cwiczylam ich jakos specjalnie, obecnie biegam, jezdze na rolkach i lyzwach - wiem, ze to wszystko nie polepsza sytuacji, ale lydki nawet bez tych cwiczen zawsze mialam masywne.
Alinko poszukam czegos wiecej o tym, co napisalas (upadki miesniowe), niestety rozbudowanie uda niezbyt mnie interesuja, bo juz obecnie mam problem z kupnem spodni przez to, ze w pasie sa dobre (nosze r. 34), a w lydkach bardzo opiete.
Dziewczyny jesli macie jakies sposoby na odchudzenie lydek bede wdzieczna
Kochana to ja bym odpuściła bieganie- co do ud też bym sie na zapas nie martwiła, bo możesz popracować nad nimi tylko trochę- by delikatnie te łydki podgoniły. Ale to taka maluteńka zmiana by była, bo mi się generalnie Twoje nogi bardzo podobają, więc masz we mnie największego fana Twoich łydek:))
UsuńDzieki, milo to slyszec, ale sama pewnie wiesz najlepiej, ze jesli sie czegos w sobie nie akceptuje, to nawet szczere komplementy tego nie zmieniaja, ja moich lydek po prostu nienawidze i wiem, ze musze cos z nimi zrobic, bo chociaz na zdjeciu wygladaja moze w miare, to w proporcjach do calego ciala juz nie.
UsuńPopytam jeszcze na jakichs forach dot. fitnessu / kulturystyki - kojarzysz moze jakies warte polecenia ?
Najlepsze tu:) http://www.sfd.pl/
UsuńPamiętaj, że kompleks narodził się w Twojej głowie i czasem nawet zmiana może nie pomóc, bo zaczniesz dostrzegać coś nowego (np suchą skórę). Zamień kompleks na zaletę :) Dla mnie umięśnione łydki wyglądają super. W szczególności w szpilkach. Pomyśl, Twoje nogi dzięki mięśniom nie stracą jędrności. Wszystko zależy od myślenia. Całe życie nienawidziłam moich bioder, nawet jako dziecko miałam szeroką miednicę. Później usłyszałam kilka miłych słow na temat figury, przymierzyłam kilka sukienek podkreślających te kształty i doszłam do wniosku, że wyglądam bardzo kobieco :) Pokochałam swoją sylwetkę i kompleks stał się moim atutem. No i łydki też mam galante, głowa do góry :D
Usuńa dół też można regulować tą golarką? :)
OdpowiedzUsuńtak, ale jest mniej wygodnie;)
UsuńJak uzyskać taki efekt mokrych brwi? :)
OdpowiedzUsuńUżyj wosku do brwi
UsuńJa właśnie jestem na etapie zapuszczania brwi bo wydaje mi się że mam źle zrobiony łuk ( najwyższy punkt) dlatego też zamierzam potem pójść do kosmetyczki aby nadała im prawidłowy ksztalt. Twoje są idealne :-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie zabawny temat :-). A czego akurat uzywasz do nadania koloru?
OdpowiedzUsuńaqua brow:)
UsuńMasz piękne brwi! :) Alinko, a teraz trochę nie w temacie. Ostatnio robiłam polecaną przez Ciebie maseczkę na włosy z żółtka, miodu, jogurty naturalnego i oliwy. Działa bardzo dobrze na moje włosy, jednak jej nakładanie jest bardzo kłopotliwe dla mnie, leje się i spływa mi z włosów po szyi i twarzy. Nakładałam na mokre umyte włosy. Może powinnam na suche przed myciem, albo może masz jakąś radę? Chciałabym jeszcze zapytać o jakąś maseczkę dla włosów porowatych, mam na głowie 'szopę', końcówki mi się nie rozdwajają, są w dobrym stanie,ale przez to że moje włosy są suche wyglądają źle. Dodam że są lekko falowane. Proszę o pomoc w pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńZ góry Ci dziękuję i pozdrawiam ;)
Dodaj mąki ziemniaczanej powinno pomóc w zagęszczeniu :) a co do maski to najlepiej chyba te emolientowe, albo dodawać oleju do masek :)
UsuńWybacz Alinko, ale ja zupełnie nie w temacie. Od dłuższego czasu mam duży problem przy demakijażu oczu. Podrażniają mnie wszystkie stosowane płyny micelarne (stosowałam: Vichy 3 w 1, Mixa, Garnier 3 w 1, Tolpa, dwufazowy płyn z bławatkiem z Ives Rocher). Czy mogłabyś mi polecić coś o łagodniejszym składzie, może coś bardziej naturalnego? Używam zwykłego tuszu i eyelinera. Będę bardzo wdzięczna za pomoc! P.s. Uwielbiam Twojego bloga! Pozdrawiam Majka
OdpowiedzUsuńJa też mam wrażliwą cerę (m.in. Mixa powodowała zaczerwienienie) i najlepiej wypada u mnie płyn micelarny LRP.
UsuńMoże bioderma różowa do cery wrażliwej? Mnie również wiele płynów podrażnia w tym garnier a bioderma nigdy i super zmywa przy tym makijaż.
Usuńpłyn micelarny bebeauty z biedronki, polecam niebieski
UsuńDziewczyny serdecznie dziekuję za pomoc!!! Na pewno wypróbuję oba! Ściskam, Majka
UsuńJeśli powyższe nie pomogą, mogłabyś wypróbować Sylveco albo Biolaven.
UsuńNigdy nie mialam żadnego produktu z Sylveco ani Biolaven, nie wpadlabym sama na to. Dziękuję Anonimku za podpowiedz! Ściskam
UsuńMogę zapytać jeszcze jaki masz podkład? Twoja twarz wygląda super ;)!
OdpowiedzUsuńto bell z tego posta: http://www.alinarose.pl/2015/09/4-kosmetyki-drogeryjne-ktore-warto.html
UsuńJa posiadam brwi, które kończą się w załamaniu. Czy da się coś zrobić, aby "wyhodować" koniec brwi? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTaaa...ja z natury miałam rzadkie i bardzo jasne brwi. W pewnym momencie postanowiłam usunąć naczyniak z okolic oka, w tym na brwi. Laserem. Więc niechcący zrobiłam sobie depilację i skończyłam z praktycznie brakiem jednej brwi (mam jej początek i końcówkę - środka właściwie nie ma). Przebijcie to :D u mnie jest teraz rekonstrukcja brwi, a nie ich podkreślenie :D
OdpowiedzUsuńMnie bardziej interesuje czym wykonalas ten piekny makijaz? Podzielisz sie prosze?
OdpowiedzUsuńwygladasz bardzo subtelenie.
Alinko co oZnaczają białe kropki na włosach? Kiedyś miałam je wycieniowane i te kropki pojawiają się w połowie włosów ale też na końcówkach. Nigdy ich nie farbowałam ani nie prostowałam. Mam 16 lat
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie, że włos w tym miejscu jest uszkodzony i zacznie się rozdawajac.
Usuńładne brwi to moja marzenie, Niestety mam do tego dwie lewe ręce i nie umiem sama i nie bardzo wiem co mi pasuje. Niestety wszystkie kosmetyczki u których byłam robią to strasznei szablonowo. Nawet na mnie nie popatrzą, nie zastanowią się tyko rach ciach i po sprawie.
OdpowiedzUsuńja przycinam taką "żyletką" do brwi :) i bardzo polubiłam tą metodę :) zajrzę o co chodzi z tą golarką :D
OdpowiedzUsuńAlinko, mogę spytać, co masz na ustach? :)
OdpowiedzUsuńMoje są nadal liche, zwłaszcza, gdy odstawiam jakąś odżywkę. Dzisiejszym postem przekonałaś mnie do tego przycinaka, bo panicznie się go bałam, a teraz już mniej... Przydatny jest zwłaszcza do nadania kształu początkowi brwi - te pierwsze włoski mogą być naprawdę długie i niesforne - moje dość słabo reagują na wosk utrwalający.
OdpowiedzUsuńAlinko mam inne pytanie. Dzisiaj na YouTube obejrzałam filmik, w którym dziewczyna polecała maść końską z Rossmanna na porost włosów. Czy jest to bezpieczne dla skóry?
OdpowiedzUsuńTa golarka z Rossmanna to rzeczywiście rewelacyjny pomysł. Przy najbliższej okazji na pewno kupię :-)
OdpowiedzUsuńJa lekko podgalam brwi od góry, z dołu wyrywając pęsetą, żeby nie rosły :P
OdpowiedzUsuńAle super że przypomniałaś o ten golarce, jestem sceptyczna jeśli chodzi o takie wynalazki, ale chętnie wypróbuję, bo moje brwi są baardzo gęste i rosną też dość szybko, myślę, że gdybym wysłała Ci moje zdjęcia sprzed 10 lat to nasze brwi różniłyby się tylko odcieniem :P Od dawna szukałam czegoś co pomogłoby mi je ujarzmić od góry, do tej pory kombinowałam z woskiem, ale często po takiej depilacji wychodziły mi w tych miejscach małe krostki. Na pewno rozejrzę się za tą golarką następnym razem :) Pozdrawiam, buźka:*
OdpowiedzUsuńKori
bardzo się cieszę, spróbuj koniecznie:))
UsuńAlinko, od dłuższego czasu używam pudru manhattan clearface 2w1 w odnieniu 76(sand) czy znajdzie się jakiś zbliżony odcień z tego eveline? U mnie w rossmannach niestety nie ma testerów, wiec nie mogę tego sprawdzić :(
OdpowiedzUsuńAlinko, przeklejam pytanie z poprzedniego posta. ;)
OdpowiedzUsuńCo to znaczy, że olejek emulguje sebum? Wiem, że truję Ci i truję na temat tych olejków ale naprawdę nie mam o tym pojęcia a do Ciebie mam zaufanie ;)
Olej z sebum się łączy i zmywasz je razem.
UsuńJestem pod wrażeniem tego czego dokonałaś z swoimi brwiami, naprawdę różnica jest ogromna. Jesteś przykładem, że jak się chce to można wszytko. Znam dziewczynę, która ma bardzo gęste i kszaczaste brwi i nic z nimi nie robi bo uważa że i tak to nic nie da. Nie powiem, nie wygląda to ładnie. Kobitka jest ładna i naprawdę niewiele zachodu trzeba by coś zmienić.
OdpowiedzUsuńMoje brwi są jasne i są mało widoczne, od 2-3 lat zaczęłam je podkreślać. Jak na razie używam pęsety i myślę ze pora spróbować czegoś nowego, być może będzie mi lepiej odpowiadała nowa metoda ?
Powiem szczerze, zdecydowanie lepiej i pewniej czuję się z ładnymi brwiami, twoje bardzo mi się podobają - są estetyczne i zadbane a przy tym nie wyglądają na sztuczne. Łatwo czasem przesadzić i przesadzić z brwiami nadając sobie sztucznego wyglądu
Pytanie nie na temat ale ponieważ sprawiasz wrażenie osoby bardzo zorganizowanej i na dodatek jesteś po studiach mam pytanie do Ciebie ( innych też chętnie poslucham ) : otóż zaczynam jutro studia i nie wiem czy zaopatrzyć się w zeszyty na każdy przedmiot czy segregatory czy może jeszcze coś innego . Jak najlepiej sobie z tym poradzić ? Jestem osoba która ogólnie stara się mieć porządek w papierach i tak też lepiej się mi pracuje ale chce żeby było mi też wygodnie dlatego mam dylemat jak się do tego wszystkiego zabrać ( już jestem cały dzień w stresie z myślą o I wykładach^^ )
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam małe notatniki z podziałkami oraz takie segregatory do których możesz włożyć plastikowe koperty. Zawsze upychałam tam mnóstwo notatek, są w empiku.
UsuńJa też polecam takie segregatory z kopertami, są super;). Generalnie wiele zależy od tego ile masz zajęć i przedmiotów, ja teoretycznych nie miałam tak wiele, więc nie korzystałam z wielu tego typu rzeczy:)
UsuńAlinko, a tak z czystej ciekawości, co studiowałaś?
UsuńJa na studia nosiłam czyste karki, potem wsadzałam je do odpowiednich koszulek i w wybrane dni nosiłam tylko niektóre koszulki albo wcale. Miałam strasznie dużo przedmiotów, nie dałabym rady nosić zeszytów, zdarzyło się, że miałam 30 przedmiotów na semestr:) Dzięki kartkom miałam lżejszą torbę niż inni i mogłam tam zmieścić tysiąc innych, niepotrzebnych rzeczy:)
UsuńJak narazie mam 11 przedmiotów a część z nich jest dodatkowo podzielona na wykłady i ćwiczenia więc trochę tego jest dlatego zależy mi na jak najlepszym ogarnieciu tego wszystkiego od początku bo boję się ze przepadne w tym wszystkim ;)
UsuńGrocrafty, piatka - robilam podobnie :) Tylko kupowalam bloki kartek z dziurkami do segregatora i po prostu je sobie wpinalam do roznych skoroszytow/segregatorow wlasnie :)
UsuńAlinko a czy takie włoski wyrastające nad linią brwi się wyrywa? Bo co chodzę do kosmetyczki to chcę aby mi je wyregulowała, a ona powiedziała, że nie można, bo to są nerwy, które można uszkodzić i mogę sobie je jedynie na własną odpowiedzialność wyrwać. Więc z tego powodu je zostawiam, bo sama nie potrafię sobie tego wyregulować, ale strasznie mnie one denerwują :(
OdpowiedzUsuńTo jest trochę panujący przesąd, bo wyjście włoska z cebulką nie może mieć wpływu na nerwy znajdujące się niżej:)
UsuńMasz przepiękny kształt brwi!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się rozejrzeć za tą golarką, moje brwi są dość liche, a do tej pory dodatkowo wyrywałam ;).
OdpowiedzUsuńnie jestem jeszcze przekonana to tego gadzetu
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : Klik Klik Klik
ooo, przydałaby mi się taka golarka, bo też mam problem z górą ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis i bardzo przdatny! Lecę do posta z golarką :D
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam tytuł posta to śmiałam się w głowie. Wyobraziłam sobie najgorsze co niestety niekiedy jeszcze wciąż dziewczyny robią - golą brwi na 0 i malują je! Oj, ale na szczęście świat idzie do przodu i golenie juz nie takie straszne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPS Masz piękne brwi!
Jaki piękny sweter! Gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńFajny post, dziękuję :) Ja również nie wyrywam górnych włosków, ale mam na nie inny sposób. Bardzo polecam wybielacz do włosków Sally Hansen, który w 10 minut rozjaśnia włoski i są zupełnie niewidoczne. Na bardzo grubych, gęstych i nieregularnych brwiach może nie sprawdzić się tak dobrze (ja mam średnio ciemne i średnio gęste), ale i tak polecam wypróbować :) Dolne włoski wyrywam, a "przód" brwi, gdzie mam rzadkie włoski, troszkę przyciemniam henną. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle miałaś imponujące naturalne brwi!:) Faktycznie po przycięciu wyglądają idealnie. Chyba też sobie sprawię taką golarkę. Ja praktycznie nie reguluję brwi, bo zostały w stosunkowo dobrym kształcie, a te, co wyrastają są bardzo jasne. Za to moja siostra wyrywa codziennie. Widzi małą, czarną plamkę i potrafi ją wyrwać, to dopiero zaangażowanie:)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie golenia brwi O.O Inna sprawa, że u Ciebie bardziej mi się podoba ten kształt, którego Ty nie chcesz, z tym "kantem" ;) Ja mam szczęście posiadać brwi bezproblemowe - muszę usuwać tylko u dołu to co zupełnie odstaje. Najważniejsze jednak, że znalazłaś technikę, która Tobie odpowiada :)
OdpowiedzUsuńw sumie to nie jest zły pomysł ,tylko czy włoski potem nie odrastają ze zdwojoną siłą ?
OdpowiedzUsuńTeż używam takiego trymeru i bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńczy mogłabyś napisać jaką pomadkę do ust masz na pierwszym zdjęciu? z góry dzięki, Asia
OdpowiedzUsuńKochana to konturówka catice nr 20 i matowa kredka do ust golden rpse nr 10:))
UsuńPRZE-PIĘK-NA CERA! Tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńHej Alinko :)
OdpowiedzUsuńpiszę z pewnym pytaniem dotyczącym maseczki do twarzy. Spieszyłam się dziś i w drogerii nie zwróciłam uwagi na skład maseczki, a w domu, gdy się mu przyjrzałam, okazało się, że ma na drugim miejscu alkohol... Mam cerę mieszaną/tłustą z niedoskonałościami i obawiam się czy ten alkohol jej nie zaszkodzi? Powiedz proszę, co myślisz o takim składzie.
Aqua (Purified water), Alcohol denat, Polyvinyl alcohol, PPG-1-PEG-9 lauryl glycol ether, PVP, Parfum (fragrance), Glucose (Sugar), Xantan Gum (Natural thickener), Carica Papaya (papaya) fruit extract, Manigifera indica (Mango) fruit, Morinda citrifolia (noni) fuit juice, Glycerin (Plant origin), Oenothera biennis (evning primrose) flower extract, Panax ginseng root extract, Aloe barbadensis (Aloe Vera) leaf juice, Camellia sinesis (green tea) leaf extract, Vitis vinifera (grape) fruit extract, Vaccinium angustifolium (blueberry) fruit extract, Vaccinium macrocarpon (Cranberry) fruit extract, Limonene, Citronellol, Linalool, Hexyl cinnamal, Geraniol, Glucose oxidase (sugar origin), Lactoperoxidase (milk origin), CI 19140 (yellow 5), CI 14700 (red 4)
Pozdrawiam, Kaja
Kochana część alkoholu się ulatnia, ale i tak może wysuszać czy drażnić- troszkę niepokoi też np zapach tak wysoko. Musisz jednak spróbować- czy to nie saszetkowa maseczka?:)
OdpowiedzUsuńTak, to maseczka Montagne Jeunesse PawPaw Peel Off :) Właśnie tego wysuszenia się obawiam najbardziej. Spróbuję, najwyżej będę się olejkami ratować :)
UsuńHej Alinko, mam pytanie odnośnie pielęgnacji twarzy.
OdpowiedzUsuńMoja cera z grubsza nie sprawia mi problemów, chociaż często się świeci w strefie T oraz pod oczami (nie bezpośrednio, tylko minimalnie niżej). Jedyne co mnie martwi to uparcie czarne zaskórniki na nosie (a pryszczy nie mam wcale), ale metody domowe już chyba wszystkie wypróbowałam, a kwasów używać nie powinnam.
Był czas, że stosowałam wiele produktów, ale zauważyłam, że ich nadmiar tylko pogarsza stan mojej cery. Obecnie stosuję:
Rano - tonik pichtowy ProOil + krem żurawinowy Apis (wcześniej wodę różaną)
Wieczór - oczyszczanie : żel Cien (z lidla), płyn BBD dla mam lub Bebeauty (z biedronki), czasem demakijaż wykańczam micelem (lubię takie oczyszczanie twarzy, nie sprawia mi problemów, staram się być delikatna i dokładna)
nawilżanie: krem pod oczy Noni Care + czasem żel aloesowy Gorvity. (ale są dni kiedy daję skórze odpocząć, wcześniej stosowałam arganowy i mimo że mnie nie zapychał, miałam wrażenie ciężkiej, brudnej, nierozświetlonej, zmęcznej cery)
Ogólnie mam wrażenie, że taka pielęgnacja mi służy, ale zauważyłam równocześnie, że pomimo młodego wieku (21lat) pod oczami mam już widoczne zmarszczki (spowodowane mrużeniem oczu, bo bardzo długo lekceważyłam poważną wadę wzroku).
Chciałabym dodać coś / odjąć od mojej pielęgnacji, by poradzić sobie z tymi dwoma problemami, zaskórnikami na nosie i drobnymi zmarszczkami. Co byś mi poradziła? Pozdrawiam serdecznie, Cookie
A ja mam dwa pytania, pierwsze to o makijaz oczu na pierwszym zdjęciu - przepiękny efekt, jestem ciekawa co to za cienie, bo chętnie sama bym u siebie coś takiego spróbowała zrobić.
OdpowiedzUsuńDrugie: czy wiesz moze gdzie w Krakowie znajdę dobrą kosmetyczką od regulacji i przyciemniania henną brwi w przystępnej cenie? Jakieś 3-4 miesiące temu skusiłam się na taką usługę w brow barze w Sephorze, pani przycięła te włoski bardzo krótko i dokładnie wywoskowała okolice wokół brwi - przyznam, ze z początku byłam niezadowolona, ale jak włoski zaczęły stopniowo odrastać tak jakoś po ok. 1-2 tyg., było super. Jednak wg mnie 90 zł za taką usługę to jednak trochę za duzo... W tą sobotę mam wazną imprezę, a włoski są juz trochę za długie i denerwują mnie, sama na razie wolę nie eksperymentować (choć zapisałam sobie tę golarkę ;) ) i liczę ze polecisz kogoś kto profesjonalnie się nimi zajmie, byłabym bardzo wdzięczna.
Właśnie taką mam i jestem z niej zadowolona. Stosuję w tym samym celu :)
OdpowiedzUsuńAlinko & Dziewczyny
OdpowiedzUsuńmam pyt dotyczące stosowania peelingu Glyco-A:
skoro przez pierwsze 2 tyg należy go zmywać stopniowo wydłużając czas pozostawienia go na twarzy to czy po takim zmyciu micelem (tym podobno najlepiej) należy coś zaaplikować? jakiś krem/olejek...? czy lepiej zostawić cerę 'gołą'??
Będę wdzięczna za rady bardziej doświadczonych w tym tamacie :)
Z góry serdeczne dzięki :)))
Młoda
zawsze byłam przekonana, że ruszanie górnej części brwi jest niedozwolone, tak jak piszesz, u wielu kosmetyczek po prostu to strefa wybiegająca poza ich zainteresowanie
OdpowiedzUsuńsama mam takie niesforne wystające włoski, czasem zdarzy mi się wyrwać coś, ale zwykle tak sobie rosną... może spróbuję twojej metody, zobaczymy jak mi pójdzie :)
Alinko, zdradz gdzie kupiłaś ten piękny sweter? :)
OdpowiedzUsuńTeż mam problem z górą ale bałam się golićć żeby nie odrosły na pół czoła. Jednak teraz chyba spróbuję:-) mam też pytanie z innej beczki czytałam Twoje posty o wypadaniu włosów i zastanawia mnie czy coś by pomogło na wypadanie po ciąży? Bo ja niestety chyba niedługo łysa zostanę. Chciałam jeszcze dodać że znalazłam Twój blog niedawno i jestem wierną fanką. Jesteś moją motywacją do zmian. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPewnie mnie wyśmiejecie, ale ja mam problem z włosami...w nosie ;) Jak się tu depilować? Niektóre dziewczyny mają tak idealnie gładką skórę w tym miejscu, że zawsze mnie nurtuje jak one to robią??
OdpowiedzUsuńFajna ta mini-golarka choć mi wystarczą nożyczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa z tym trymerem, sama będę musiała się koło czegoś takiego zakręcić :) u mnie problemem są pojedyńcze włoski rosnące nad łukiem brwiowym, dokładnie już tą częścią "opadającą" jaskółki. Uczę się w szkole kosmetycznej i wiem, że włosków w tym miejscu nie należy depilować, wyrywać pęsetką itp., ponieważ może to uszkodzić ważny nerw. I tak żyłam sobie z moimi nieidealnymi brwiami... a tu proszę! golarka do brwi! przydałaby się idealnie :) dziękuję za inspirację!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście po kilku latach wyrywania włosków pęsetą jest problem z ich zapuszczeniem. Muszę koniecznie poszukać takiej maszynki.
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresowałaś mnie tą golarką :) Muszę się za nią rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńJa mam taki brałem z brwiami a raczej z brwią, że jedna mam naprawdę ok ładny łuk i wyrywam tak naprawdę tylko parę włosów na krzyż, druga jednak jest "dziką" i nigdy nie udało mi sienosuagnac takiego samego łuku 😞
OdpowiedzUsuńCzy któraś z Was słyszała o tym, że nakładanie wosku na brwi może skutkować opadaniem powieki? Nie wiem, co o tym myśleć :)
OdpowiedzUsuńJa swoje z natury mam jasne, nie mogę patrzeć na stare zdjęcia z liceum kiedy moje brwi przypominały wściekłe plemniki :-D od dwóch lat przykładam się do regulacji brwi, robię to sama i nikomu nie dałabym ich wyregulować - takie zboczenie :-P
OdpowiedzUsuńFarbuje henna na czarno ( ze wzgledu na to ze włosy Farbuje na czekoladowy ciemny brąz) reguluje minimalnie, ale zdecydowanie lepiej jak mam ich więcej niż mniej :-) ciekawe czy kiedyś się skończy moje ciągle dążenie do brwi perfekcyjnych; -p
Ja swoje z natury mam jasne, nie mogę patrzeć na stare zdjęcia z liceum kiedy moje brwi przypominały wściekłe plemniki :-D od dwóch lat przykładam się do regulacji brwi, robię to sama i nikomu nie dałabym ich wyregulować - takie zboczenie :-P
OdpowiedzUsuńFarbuje henna na czarno ( ze wzgledu na to ze włosy Farbuje na czekoladowy ciemny brąz) reguluje minimalnie, ale zdecydowanie lepiej jak mam ich więcej niż mniej :-) ciekawe czy kiedyś się skończy moje ciągle dążenie do brwi perfekcyjnych; -p
Ja nigdy nie dbałam o moje brwi oprócz nieporadnej regulacji pęsetką raz na jakiś czas, ale czas to zmienić - zacznę od zakupu golarki ;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu jestem bardziej świadoma jak ważny jest ładny kształt brwi.Staram się je cały czas zapuszczać, żeby uzupełnić braki. Włosków na zewnętrznych końcach mam mało ale są przy tym bardzo długie. Planuje kupić żel lub wosk, który by pomógł utrzymać ich kształt, ale zastanawiam się czy robię coś źle? Może powinnam te długie włoski jakoś przycinać, żeby nie gubiły kształtu?
OdpowiedzUsuńHej Alinko :) Mam takie pytanko moze nie dp samego posta ale mam natdzieje ze mi odpowiesz :) Zajmujesz się może regulacja brwi, a jesli nie czy moze nie zrobila bys wyjatku. Pisze do Ciebie bo mimo iz ogladalam filmik i czyalam na twoim blogu porady sama nie potrafie sobie wyregulowac tak fajnie brwi a po powrocie od kosmetyczki tez nigdy nie jestem zadowolona bo zawsze cos pomijaja. A Twoje brwi sa cudowne, i chciala bym miec takie same.
OdpowiedzUsuńDziekuje z gory za odpowiedz i pozdrawiam :)
Ja górne brwi gole trymerem do brody mojego chłopaka i pomysł się sprawdza :-)
OdpowiedzUsuńja chodze do kosmetyczki na wosk i ciach ciach i po problemie ale teraz permanetny robię ze wzgledu na to ze chce miec piekny łuk
OdpowiedzUsuńA jak jest później z odrastaniem tych włosków? Ładnie odrastają, czy się zagnieżdżają pod skórą?
OdpowiedzUsuńWszyscy mówią, że mam ładne brwi, a reguluje mi je... moja mama. Nie jest kosmetyczką, ale ma oko. Wyrywa mi pęsetą, ale tylko dół. Góry nie rusza. Moje włoski są ciemne i grube. Właśnie się zastanawiam, czy gdybym zaczęła golić górę, to nie rosłyby w tym miejscu jeszcze silniejsze, grubsze... no tego bym nie chciała xd
OdpowiedzUsuńHej dziewczyny
OdpowiedzUsuńMiała bym pytanie wczoraj zgoliłam brwii maszynką plus minus w ile może to odrośnąć nie jest to całą brew tylko jakiś tam kawałek,a co do włosków nie które są do zera inne znów nie ale ogólnie brakuje jak to przyspieszyć.