Dzisiaj będzie bardziej pielęgnacyjnie i naturalnie bo o hydrolacie. Sama używam go od jakiegoś czasu i wprost uwielbiam, ale pomyślałam że może być idealnym hydrolatem dla dziewczyn z tłustą skórą i to z paru względów.
Pomińmy na razie wpływ pielęgnacyjny i zajmijmy się jedną cechą za którą ten hydrolat wręcz kocham:).
Wiele posiadaczek tłustej skóry przyzwyczajona jest do mocnej świeżości, jaką najczęściej dają żele z mocnymi detergentami oraz bardziej wysuszające toniki. Wiele dziewczyn często ma poczucie, że bez takiego mocnego mycia ich skóra jest 'brudna'. Choć wiemy, że tak nie jest i wiemy, że mocne detergenty mogą naruszyć barierę hydrolipidową naskórka, co prowadzi do odwodnienia, to uczucie 'czystości' często jest ważniejsze.
Tymczasem dzisiejszy bohater to właśnie naturalny ekspert do spraw świeżości:)) I to takiej, która naszej skórze nie zaszkodzi.
Mowa o hydrolacie z mięty:)
Choć sama miętę w kosmetykach uwielbiam, jakoś nie przyszło mi na myśl, by szukać miętowego hydrolatu. Nie wiem dlaczego, ale musiałam odnaleźć go dopiero na półce w Pigmencie (było to jakiś czas temu, ale może jeszcze tam są).
Ten do kupienia jest też na ZSK (klik) oraz Ecospa (klik), kosztuje około 10-13zł.
Oczywiście pachnie miętą. Jednak zdecydowanie bardziej jak wywar niż kosmetyczna mięta w różnych produktach. Zapach jest słodki i przyjemny.
Genialnie odświeża, przyjemnie chłodzi i koi. Stosuję go rano aby odświeżyć twarz po nocy i wtedy nie muszę już niczym jej przemywać.
Stosuję go też po wieczornym demakijażu, szczególnie jeśli akurat używam micela lubię zastosować ją na sam koniec.
Chłodzenie jest niesamowicie przyjemne, wręcz trochę uzależniające;). Lubię też przykładać go do powiek kiedy moje oczy są zmęczone.
Co ciekawe, hydrolat miętowy sprawdzi się nie tylko na twarzy, ale też na skórze głowy- szczególnie łojotokowej, swędzącej czy podrażnionej przez np szampon.
Wielokrotnie zdarzało mi się nakładać ją u siebie i Luckyego, teraz łapię się na tym, że po myciu wylewam jeszcze odrobinę na czubek głowy i traktuję ją jak wcierkę…. Co za zapach! To też mój sekret na odświeżenie włosów u nasady.
Ze swędzącą skórą radzi sobie właśnie tym przyjemnym chłodzeniem. Jest skuteczna bo po chwili jest o wiele lepiej. Do tego pobudza krążenie, więc faktycznie może być świetnym składnikiem wcierki.
Jakie działanie wykazuje miętowy hydrolat?
-antybakteryjne i przeciwzapalne- dlatego nadaje się idealnie do skóry trądzikowej:)
-przyśpieszające gojenie
-lekko ściągające
-łagodzące reakcje alergiczne
Chyba nie muszę Was dłużej przekonywać?:)). Jakiś czas temu sporządzałam listę tematów na posty i zastanawiałam się nad dzisiejszym, a kiedy przysiadałam nad tą miętą, mogłabym o niej pisać i pisać. Po prostu ją uwielbiam i mam nadzieję że choć część z Was podzieli moją sympatię.
Mięta została też główną bazą wszelkich mieszanek własnych;).
Stosuję ją na swojej suchej lub mieszanej (zależnie od momentu) skórze, choć solo nie nawilża. Przed aplikacją dodaję do niej troszkę koncentratu nawilżającego i sprawa jest rozwiązana.
Solo lepiej sprawdzi się na skórze tłustej. Jeśli jesteście fankami maksymalnie odświeżonej skóry ale staracie się oczyszczać ją delikatnie, mięta może bardzo Wam się spodobać.
Bardzo polecam też wypróbowanie na skórze głowy:)
Dajcie znać czy też lubicie miętę- jeśli tak to w jakiej postaci?
Może już macie swój miętowy hydrolat?
Buziaki
Ala
Czy można taki hydrolat przygotować sobie samemu w domu?
OdpowiedzUsuńMożesz co najwyżej wywar z mięty, ale nie będzie miał dokładnie takiego samego działania i nie będzie tak chłodził:)
UsuńJak mocny powinien byc taki wywar?
UsuńNp dwie saszetki na szklanke wody bylo by ok czy raczej za slaby?
Alinko czym sie myc jesli mam problem z krostkami na ramionach? Używam pilarixu peelinguje się regularnie ale mam wrażenie ze żel (facelle :D) którym sie myje pogarsza sprawę :/ poradzicie cos?:)
OdpowiedzUsuńMasz zapalenie mieszków włosowych? Moim zdaniem powinnaś poszukać jakiegoś żelu o właściwościach nawilżających (Nivea, Palmolive i Dove chyba mają takie w swojej ofercie). Możesz też poszukać czegoś po prostu delikatnego do mycia: kostka myjąca Dove, hipoalergiczne/nieperfumowane żele i mydła, może zwykłe szare mydło ... Najwyraźniej jakiś składnik żelu, którego używasz drażni Twoją skórę ... Dodam jeszcze, że na Pilarix trzeba uważać. Ten krem może pomagać, ale może też znacznie pogarszać stan skóry. Ja właśnie miałam ten problem. Jeśli po zmianie środka do mycia nie zauważysz poprawy, możliwe, że winowajcą jest Pilarix. Jeśli tak faktycznie by się okazało, możesz wypróbować krem Rombalsam - jest delikatniejszy i ma więcej mocznika.
UsuńMoże Cię zdziwie, ale NICZYM. Miałam przez kilka lat ten problem, wszystkie mydła i zele tylko nasilaly problem (naturalne też!). Odkąd przemywam ręce samą wodą mam spokój. Służy mi jedynie smarowanie na noc zelem aloesowym z Gorvity, przebarwienia ładnie schodzą :)
UsuńMiałam to samo. Od dermatologa dowiedziałam się, że mam się myć środkami nie NIE ZAWIERAJĄCYMI mydła. Pomogło. Potrzeba czasu oczywiście, żeby się krostki wygoiły. Ale jestem w 100% przekonana, że to to.
UsuńMyję się ziają ulga kremowy żel po prysznic. Polecam !!! Stan skóry na całym ciele mi się poprawił. Mycie samą wodą też ok.
Jak ja miałam taki problem z krostkami na dekolcie to kupiłam sobie octenisept i przynajmniej 2 razy dziennie rano i wieczorem przemywałam dekolt. Po przetarciu octeniseptem trzeba nawilżyć skórę hydrolatem. Ja używałam Różanego z Manufaktury Kosmetycznej i po kilku dniach po krostkach ani śladu. Wcześniej przez pół roku niczym nie mogłam się ich pozbyć. ;-/ dopiero jeśli to nie pomoże można podejrzewać, że to zapalenie mieszków włosowych. Jeśli depilowałaś te okolice dłoni to istnieje takie ryzyko. Do zakażenia może dojść również w zakażonej wodzie np. basen, jacuzzi ale osobiście myślę, że nie ma co przesadzać i nie jest to zapalenie mieszków włosowych. Przy czym zdecydowanie odradzam krem nivea itp. ( może jedynie pogorszyć sprawę pn. jego skład to ropa naftowa i jej pochodne, przez co zapycha pory i powstają krostki). Dodam, że jestem z wykształcenia kosmetologiem.
Usuńprzemywaj ramiona tonikiem laurowym.dobra jest też pasta z ziaji liście manuka.miałam ten sam problem i mi pomogło ;)
UsuńMi pomogła pasta cynkowa i mycie antybakteryjnym żelem pod prysznic z Pharmaceris.
UsuńTo może być rogowacenie mieszków włosowych. Mi pomagał Pilarix, stosowałam doraźnie, od czasu do czasu i ramiona byly gładkie. Największą i najdłuższą poprawę zauważyłam kiedy zaczęłam przyjmować tabletki hormonalne.
UsuńJeśli to rogowacenie, to pilarix świetnie się sprawdzi, a jeśli zapalenie mieszków włosowych (z czym sama mam problem od wielu lat), to polecam toniki złuszczające ( ja używam PHA6% i BHA2%), zakupiłam je głównie do twarzy, ale jeśli na moim ciele pojawi się wysyp małych, czerwonych "pryszczy" to bardzo mi pomagają w walce. Kolejnym hitem okazał się glamid żel, jest genialny, krostki znikają w ciągu kilku dni. Ale polecam wybrać się do dobrego dermatologa i zrobić wymaz, żeby wiedzieć co wywołuje takie zmiany, bo u mnie wywołują bakterie. miałam tez świetną maść ze sterydem, niestety nie pamiętam nazwy, ale po pewnym czasie krostki wracały. Ważna jest pielęgnacja, jeśli krostki są o charakterze ropnym to nie wolno rozdrapywać, czy wyciskać, nie natłuszczać tylko delikatnie oczyszczać i smarować czymś antybakteryjnym. Wiele dziewczyn myli pojęcia zapalenie mieszków włosowych a rogowacenie okołomieszkowe, dlatego warto zaczerpnąć porady dermatologa, jeśli problem się nasila.
UsuńJa używam mydla siarkowego ale musisz uważać żeby nie przesuszyć skóry i peelingi jak najbardziej.
Usuńsprawdź czy nie masz niedoczynności tarczycy i szczególnie insulinooporności. Miałam ten problem latami, nie wiedziałam co robić, wszystko robilam co tu dziewczyny pisały i nic sie nie zmieniło. Te choroby wyszły przypadkiem, po lekach zauważyłam że mój odwieczny problem minął. sprawdź to bo może warto zainwestować w swoje zdrowie :-)
UsuńAlinko jaki polecasz szampon do przetłuszczającej skory glowy?
OdpowiedzUsuńKochana było tutaj: http://www.alinarose.pl/2015/04/jak-rzadziej-myc-wosy-upiez-i-ojotokowa.html
UsuńCześć Alinko ;) ponawiam pytanie ;p od dłuższego czasu poszukuje dobrze kryjacego podkładu do suchej skóry. Próbowałam juz revlon Cs, ale strasznie wysuszal, a także polecony przez Ciebie NYX invisible, może nie wysusza tak strasznie jak Cs ale podkreśla suche skórki i rozszerzone pory. Może powinnam spróbować lżejszego podkładu i dobrego korektora? Może znajdzie się tu ktoś,kto miał podobny problem ;) Z góry dzięki za odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńKochana a co chcesz zakryć?
UsuńGłównie przebarwienia po trądziku
UsuńOd razu może dodam, że dbam o nawilżenie cery, stosuję lekkie kremy i nie używam drogeryjnych preparatów przeciwtradzikowych, które zazwyczaj mocno wyruszają skórę. Zazwyczaj moja cera po wieczornej pielęgnacji wygląda dobrze, gorzej jest po całym dniu, kiedy "męczy się " pod podkładem.
UsuńJa też mam przebarwienia po trądziku i ostatnio doszłam do wniosku, że najlepiej jest używać lekkiego podkładu lub kremu BB/CC i jakiegoś dobrze kryjącego korektora. Bo po co katować całą twarz, jeżeli przebarwienia mam, np. tylko na polikach? Co do podkładu to ja właśnie jestem w fazie poszukiwań. Natomiast w kwestii korektora, kamuflaż z Catrice jest bardzo dobry, ale niestety może trochę wysuszać.
UsuńMój patent jest taki: najpierw koryguję zaczerwienienia itp zestawem korektorów z Kobo, a potem gąbeczką nakładam podkład: albo gosh x-ceptional wear albo rimmel lasting finish 25h i jest ok :)
UsuńNa przebarwienia polecam hydrolat z czystka. genialnie rozprawia się z przebarwieniami ;-) . dość ekspresowo
UsuńAlinko, gdzie w Krakowie polecasz udać się na mechaniczne oczyszczanie twarzy? (Wydaje mi się że było niedawno takie pytanie, więc wybacz, że trochę spamuję, ale nie mogę znaleźć pod którym postem się pojawiło)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
przylaczam sie do pytania :)
UsuńWitaj Alinko! Mam 2 pytania i mam nadzieję,że mi pomożesz :)
OdpowiedzUsuń1. Od około 3 miesięcy zaczęłam stosować szampon bez SLS (babydream). Ogólnie jestem bardzo z niego zadowolona, ale za każdym razem, gdy umyję włosy szamponem z SLS, by bardziej oczyścić skórę głowy, pojawia się łupież. Czy możliwe, że po prostu skóra mojej głowy odzwyczaiła się od detergentu i już jej nie pasuje i lepiej go nie stosować?
2. Do tej pory do mycia ciała stosowałam żel pod prysznic z SLS,ale postanowiłam to zmienić. Tu rodzi się moje kolejne pytanie: radzisz stosować żele pod prysznic bez SLS czy może jakieś naturalne mydła? Żeby nie przesuszały skóry.
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź!
Pozdrawiam :)
1.może masz uczulenie na sls.
Usuń2.fajne jest mydełko solno -blotne .mozesz je dostac w rossmanie
Pewnie tak delikatny szampon nie radzi sobie z Twoją łojotokową skórą głowy. Spróbuj może jakiegoś szamponu ziołowego np. coś z receptur babuszki Agafii - też jest bez SLS :)
UsuńJa ostatnio szczęśliwa zakupiłam szampon agafii, a czytając później skład okazało się że jest zmieniony.. Sles na drugim miejscu, także ostrzegam, bądźcie uważne :)
UsuńZ hydrolatów, to ja najczęściej po różany sięgam. Ale to działanie mięty na skórę głowy kusi. Moja się czasami podrażnia nie wiedzieć czemu, ale teraz już wiem czym będę ją mogła ukoić.
OdpowiedzUsuńAlinko, po Twoim poście jestem zdecydowana kupić :). Tylko powiedz mi, jak przechowujesz hydrolat? Bo czytałam, że powinno się w lodówce, a to trochę niewygodne.
OdpowiedzUsuńBardzo różnie- czasem w lodówce, czasem nie, bo zapomnę:) Ale jeszcze nigdy nic się z nim nie działo:)
UsuńCzy hydrolat z czystka też trzymasz w lodówce? A taki nie otwarty też? Z góry dziękuję za odpowiedź!
UsuńNa stronach typu biochemiaurody podane są warunki przechowywania produktów.
UsuńAlu, może to dziwne pytanie, ale postanowiłam spróbować frakcji sojowej. Mam cerę trądzikową, ale co ważniejsze niedoczynność tarczycy (wprawdzie lekką, ale leczoną hormonem) i insulionooporność. Przy problemach z tarczycą nie wolno spożywać soi, ani jej produktów ją zawierających, bo niekorzystnie wpływa na hormony (powoduje wole). Z kolei hormony tarczycowe u mnie bardzo wpływają na stan cery. Czy w takim razie nie powinnam też stosować jej na twarz np. w formie frakcji czy oleju, i w kosmetykach (gdzie np. jest dodatkiem)?
OdpowiedzUsuńCo Ty o tym myślisz, proszę o radę :)
Beata
Kochana to nie będzie miało takiego znaczenia- ja bym się nie obawiała, podstawą jest w tym wypadku dieta;)
UsuńDziękuję :*
UsuńDodaję do mojej wishlisty, akurat szukam hydrolatu bo czystkowy mam już na wykonczeniu ;)
OdpowiedzUsuńAlinko albo Wy dziewczyny czy możecie polecic dobrą stylistkę brwi w Krakowie???
OdpowiedzUsuńmoja znajoma robiła tu:http://gabinet-rozany.pl/gabinet.php?go=makijaz i jest zadowolona a brwi wyglądają super;)
UsuńBardzo lubię hydrolaty, ale miętowego jeszcze nie próbowałam. Ciekawe czy sprawdziłby się na cerze suchej i wrażliwej?
OdpowiedzUsuńNie przepadam za miętą, ale napisałaś o nim tyle zachecajacych rzeczy:)
OdpowiedzUsuńMnie przekonałaś :) Akurat kończy mi się mój ostatni, więc wkrótce będzie zamówienie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie w ogóle zainteresowałam się hydrolatami i teraz je uwielbiam. Są u mnie fajnym zastępstwem toniku (jakoś nigdy nie udało mi się znaleźć takiego, który bym polubiła, więc zazwyczaj po prostu z nich rezygnowałam), jak i służą do odświeżenia cery po nocy lub czasem w ciągu dnia. Odkryłam już i pokochałam aloesowy i ten z czystka, których używam zamiennie w zależności od tego, czego moja cera akurat potrzebuje. Ale ta mięta też kusi. Zapisuję na moją listę do wypróbowania obok pomarańczowego i różanego :) Miałam też oczarowy, ale ten niestety był zupełnym niewypałem.
OdpowiedzUsuńDlaczego tego Pigmentu nie ma w Warszawie, byłam w Krakowie i go odwiedziłam i mogłabym z tego sklepu nie wychodzić :) Dziękuje za ten post, właśnie szukam jakiegoś toniku, który będzie idealny do moje mieszanej cery, z chęcią go wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńJakie inne hydrolaty sprawdzą się przy cerze tłustej i mieszanej? :) oczarowy się nadaje?
OdpowiedzUsuńTak, oczarowy jak najbardziej do tego celu :)
Usuńciekawy ten hydrolat.Osobiście wolę tonik laurowy lub ogórkowy ;p
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :) na pewno się kiedyś skuszę
OdpowiedzUsuńBardzo lubie miete i przez lato uzywalam toniku z olejkiem eterycznym z miety.. i jakos kurcze nie pomyslalam, ze moglabym go uzywac i ze nada sie na jesien :) zamawiam hydrolat i olejek z miety, postanowione :d
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Muszę koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńnammaniee.blogspot.com
Alinko ja nie w temacie ale chciałabym abyś mi pomogła. Chciałabym przyrządzić tonik z kwasu glikolowego o stężeniu 30-35 procent ( używałam juz kwasu migdalowego i kojowego)
OdpowiedzUsuńProszę napisz jakie proporcje mam zastosować.
Na mazidlach pani odpisała mi , abym zmierzają kwas z wodą z pomarańczy 1:1.
Czy to dobry pomysł ? Czy lepiej z wodą i soda proszę o pomoc :)
(Mam 15 ml stężenie 70%)
Miałam ten hydrolat, bardzo lubiłam:) Pięknie pachnie miętą balsam do ciała z Sylveco. Przez lato używałam go z największą przyjemnością.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię też do kremu do stóp dodać kropelkę olejku miętowego, wspaniale odpręża stopy i lekko chłodzi (mieszam w zagłębieniu dłoni)
Olejek eteryczny miętowy ostatnio mi bardzo pomógł na ból głowy (a do tej pory jedynie tabletki uśmierzały ból)
Tak więc, jak widać uwielbiam miętę, za zapach i właściwości:)
Od siebie bardzo polecam hydrolat z czystka ladanowego i z drzewa oliwkowego ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Chyba kupie taki hydrolai i wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńAle mam też do Ciebie pytanie dotyczące włosów, Alinko. Nie wiem już co robić. Mimo olejowania, moje włosy są jak siano. Są miękkie w dotyku, ale za to wyglądają np na zdjęciach, jakby były zniszczone. Nie wiem co robić, staram się regularnie podcinać końce i dbać o nie. Rzadko susze i używam lokówki/prostownicy, ponieważ zapuszczam włosy. Proszę poradź mi co mogłabym wypróbować na te moje niesforne kłaczki. Dodam, że nigdy ich nie farbowałam, kilka miesięcy temu tylko rozjaśniłam końce - efekt ombre, ale nie duży.
Z góry dziękuję, Twoje porady są bezcenne ! :)
Kochana ciężko mi sobie wyobrazić co właściwie jest z nimi nie tak- skoro w dotyku są ok, a końce podcinasz, mogą jeszcze być za słabo nawilżone i puszyć się. To można rozwiązać pielęgnacją lub stylizjacją np na żelu lnianym- może są falowane i potrzebują wydobycia skrętu:)
UsuńWinne może być jeszcze to ombre na końcach- najprawdopodobniej do wycięcia. Winny może być też brak stylizacji- suszenie na szczotce wygładza i sprawa że włosy wyglądają lepiej- może to też jest jakaś opcja w Twoim przypadku?
Czy olejujesz? Stosujesz jakieś serum?
Będę musiała spróbować tą stylizacje na szczotce. Może chociaż to coś da :) Co do skrętu to włosy są na niego bardzo podatne, jak je wyprostuje to po chwili zaczynają się zawijać, a jeśli jeszcze jest wilgotno to już w ogóle nie wyglądają jakby były prostowane. Za to jeśli zakręcę to loki potrafią mi się utrzymać na drugi dzień.
UsuńOlejuje je olejem kokosowym, olejek alterra brzoza i pomarańcza, oliwą z oliwek lub olejem ryżowym. Może po prostu powinnam zmienić oleje ? Lub sposób bo olejuje je wraz z odżywką i wodą. jeśli np łyżka oleju, to także łyżka odżywki i wody. Może ten sposób nie jest zbyt dobry ?
Co do serum to po każdym myciu jedwab marion natura silk lub green pharmacy. Czasem używam też tego http://static.wizaz.pl/kosmetyki/foto/53135_250.jpg Poleciła mi to koleżanka, mówiąc że nawet jej fryzjerka w salonie tego używa. Ale nie wydaje mi się, aby to dawało jakieś spektakularne efekty.
Oj tak to spróbuj oleju lnianego, może zobaczysz poprawę;)) nie musisz dodawać odżywki ani wody:)
UsuńPiękny kolor lakieru do paznokci, napisz proszę jaki. Dziękuję
OdpowiedzUsuńsemilac classic wine;)
UsuńZ mięty hydrolatu nie stosowałam, ale latem jak sobie parzyłam miętę do picia (swoją z ogródka) to przecierałam cerę naparem :)
OdpowiedzUsuńKurczę, też nie wpadłam na to, żeby poszukać hydrolatu z miętą! Koniecznie muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńod jakiegos czasu kupuje kosmetyki z biochemii urody. Uwielbiam hydrolat oczarowy. Jest idealny dla mojej tłustej skóry i jednoczesnie naczynkowej. Poza tym moja zawsze bardzo tłusta skóra pełna czarnych kropek i wyprysków stała się nagle uspokojoną lekko tłustawą skórą bez czarnych kropek i z wypryskami w śladowej ilości i tylko podczas @, a wszystko to od kiedy używam właśnie tego hydrolatu i dodatkowo myje twarz olejem z różą, a nie żelami dostępnymi w drogeriach.
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, używam teraz hydrolatu z czystka i bardzo dobrze się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńJeśli rzeczywiście nie podrażnia, to dla mnie jest ważne kryterium - czasem niby super-hiper-naturalny preparat mnie koszmarnie uczula, skóra robi się po nim okropna. Może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam hydrolat z zielonej herbaty do glinki multani mitti.
OdpowiedzUsuńKupiłam kwas kojowy zrobilam z niego tonik czy moge jeszcze do niego dodac kwas glikolowy? Czy to bedzie juz za duzo?
OdpowiedzUsuńcieżko powiedzieć, teoretycznie możesz ale to zależy od skóry, problemu, stężenia i celu.
UsuńA ja polecam HYDROLAT Z ZIELONEJ HERBATY! Bije na głowę hydrolat z czystka i sok aloesowy w kwestii pielęgnacji skóry trądzikowej podczas stosowania retinoidow :) jestem na tretinoinowej maści, a mimo to cera rewelacyjnie nawilżona i brak tego typu oplakanego uczucia ściągnięcia :) baaardzo polecam! Jedyny minus to zapach... Trochę skarpetkowy. Polecam też wklepywanie zamiast wcierania wacikiem. Odkąd tak stosuje hydrolaty to zauważam więcej profitów z ich używania :) Mięta jest na mojej liście do spróbowania, że względu na zamiłowanie do mietowej herbaty :) skoro wewnętrznie działa cuda to może i na skórę również :)? Dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńhaha też go miałam i uwielbiam- zapach fakt, troszkę dziwny:D
UsuńHej, ja piszę w zupełnie innym temacie. Czy znasz może superfoods firmy Diet Food Alinko? Nie wiem czy faktycznie są oplacalne. I odnośnie ćwiczeń to czy chodząc na ćwiczenia zorganizowane tj. ABS , pumpy można osiągnąć umięśnioną sylwetkę czy lepiej ćwiczyć samemu? Co o tym myślicie? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana to zależy co rozumiesz przez opłacalne:) na pewno są zdrowe i co jakiś czas warto włączyć coś takiego do diety. aby osiągnąć umięśnioną sylwetkę trzeba dużo czasu, po pewnym czasie tego typu ćwiczenia z cieżarem własnego ciała mogą nie być wystarczające (chyba że uprawiasz street workout) i trzeba dodać obciążenia.
UsuńHej, mogłabyś mi powiedzieć w czym robisz koktajle, kremy? Chodzi mi o model sprzętu, potrzebuje sama pomocy. Z góry dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKremów właściwie nie robię, nie mam niczego takiego:)
UsuńA chodzi o koktajle spożywcze? Blender masz na myśli?
UsuńHej Alinko, może nie zdarzysz odpisać, to może inne dziewczyny mi pomogą ;) mam cere mieszana, wrażliwą i zanieczyszczona w okolicach nosa, na nosie i brodzie. Zaskorniki otwarte i zamknięte. Niewiem jak się za nie zabrać. Na codzień używam kremu nawilzajacego pharmaceris N, do cery naczyniowej, jest super, niezastąpiony :) na noc przemywam twarz płynem micelarnym i nakladam serum lemon z BM. Super rozjasnia przebarwienia. Nie stosuje zapychajacych kosmetyków, nie używam podkładu, a jeśli już to minerały z AM. Jeśli pozbede się zaskornikow to będzie ekstra, tylko jak się za nie zabrać? Położenie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Marto wygoogluj alina rose + zaskórniki bo o tym postów było mnóstwo i dokładnie powiedzą ci co robić.
UsuńMineralny kryjący Am może trochę zapychać, trzeba się z tym liczyć. Krem na naczynka stosuj omijając skłonne do zapychania rejony bo jak znam życie to pewnie coś tam w składzie może być, ale jeszcze to sprawdź:)
Dlaczego ignorujesz swoich czytelników i nie odpisujesz na wiadomości?
OdpowiedzUsuńBo nie ma mnie w domu:D
UsuńWięc dzisiaj nie będzie wyników? :(
UsuńHaha dobre :D Alinko, jesteś kochana, że służysz nam swoją wiedzą i życzliwością! I to za free:) to tak od siebie chciałam powiedzieć ;) pozdrawiam cieplutko
UsuńKazdy ma swoje zycie prywatne i nie siedzi na telefonie/necie 24 na dobe, 7 dni w tygodniu. Pozdrawiam.
UsuńAlina byłam dzisiaj na oczyszczaniu Buzki,mam teraz czerwone plamy,u mnie to normalne,zawsze tak mam,ale tym razem jest ich pełno,wyglądam jak laciata,różowa krówka :( wiesz czym to smarować żeby je wybielic? Mam żel z aloavery,serum z kwasami,maseczkę z kurkumy,ewentualnie mogę coś kupić,mam też taki specjalny krem po zabiegach ale to np bardziej laserowych na buzke,dodam że jest lekko podrazniona,nie mam pojęcia co robić:(
OdpowiedzUsuńCicalfate!
UsuńCześć Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie związane z pielęgnacją włosów. Moje mają skłonność do przesuszania się i dbam o nie jak mogę - oleje, odżywki (wiadomo ;) ), żeby wyglądały jak najlepiej i były miękkie w dotyku. Okazuje się jednak, że te odżywki/oleje, które do tej pory najlepiej sprawdzały się na moich włosach, są nie do przejścia dla mojego faceta, jeśli chodzi o ich zapach :D Czy jesteście w stanie polecić mi coś, co "nie będzie pachniało kosmetykiem i ziołami", tylko kwiatami, owocami... - jednym słowem "ładnie" ? Może Ty masz jakiś pomysł Alinko?
Ojej żeby nie pachniało kosmetykiem to nie wiem:D ciężko powiedzieć bo nie wiadomo co mu sie spodoba- teoretycznie wiekszość drogeryjnych kosmetyków jest w miarę bezpieczna, zobacz na aussie, one pachną hm… mało ziołowo;)
UsuńCzy wpływa w jakimś stopniu na świecenie się twarzy? Zmniejsza je czy po prostu tylko odświeża skórę? :)
OdpowiedzUsuńna świecenie nie wpływa:)
UsuńA może znasz jakiś produkt, który je redukuje? C;
UsuńZ hydrolatów np. oczarowy reguluje pracę gruczołów. Na stronach z kosmetykami naturalnymi są opisy właściwości, można przejrzeć:)
UsuńDziękuję za odpowiedź ;)
UsuńHej Alinko.mam pytanie w zwiazku z pielegnacja twarzy.czy konieczna jest zmiana pielegnacji raz na jakis czas?podobno skora przyzwyczaja sie do kosmetykow.co o tym sadzisz?z góry dziekuje za odpowiedz ;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana. Zastanawiam sie nad wyborem olejku do wlosow: arganowy, kokosowy, makadamia. Mam wysokoporowate wlosy, krecone i przez to suche. Pomozesz? Pomozecie?
OdpowiedzUsuńTeż dzisiaj szukałam czegoś na ten temat :P Tu masz cały post Aliny na ten temat: http://www.alinarose.pl/2014/06/jaki-olej-do-olejowania-dla-wosow.html
UsuńNa pewno nie kokos :) Ja bym polecała lniany
UsuńDziewczyny, kupiłam dziś lniany :)
UsuńHmm ja nie mam z tymi olejami doswiadczenia ale skreslilabym kokosa ze wzgledu na duze ryzyko (nie jest powiedziale ze bedzie zly, moze byc cudowny, ale wielu wysokoporowatkom nie pasuje) i poszukala jeszcze porownan tych dwoch - makadamia i arganowego :) pamietam ze Ala kiedys napisala ze argan nie jest za dobry przeciw puszeniu, a Ewa z bloga Wlosynawmigracji (wlosy ma krecone) tez wspomina go bez fajerwerkow.
OdpowiedzUsuńKupiłam lniany ;)
UsuńAlinko, poradź, proszę
OdpowiedzUsuńsiostrzenica (12lat) wchodzi pomału w wiek dojrzewania. Pojawiły jej się mocno widoczne zaskórniki w okolicy nosa, brody i czoła... Gdzieniegdzie wychodzi też pryszcz. Jest załamana, dla dziewczynki o wcześniej nieskazitelenj cerze to mały dramat.. :(
Poradź jakie produkty mogłyby jej pomóc.
Będziemy bardzo wdzięczne, pozdrawiam ciepło
Twoja wierna czytelniczka :)
Może nie jestem Alina,ale broń boze nie kupuj jej żeli drogeryjnych które wysusza i zniszczą jej buzie,ja w jej wieku zaczęłam od Nivea itp i niestety w przeciągu roku miałam masakra na buzi,jedyny z tych rossmanowskich żeli na uwagę zasługuje całkowicie bez alkoholowa i bez sls - tołpa. Młoda zapewnie nie używa tez kremów,wiec warto kupić jej jakiś nawilżający,broń Boże matujace itp bo to także wysusza,polecam kremy z La roshe posay;)
UsuńOj tak, zgadzam się co do tych drogeryjnych antytrądzikowych - pewnie nic dobrego z tego nie przyjdzie. Ja ostatnio miałam taki sam problem, z tym że chodziło o moją (również 12-letnią) siostrę :) Na razie zamierzam podarować jej miniopakowanie żelu tołpa, bo sama jej używam, więc jak niedługo będę w domu, to zostawię do wypróbowania :) Zastanawiam się tylko, co do nawilżenia. Myślałam o lekkim kremie brzozowym z Sylveco, ale u mnie ma on lekką tendencję do zapychania, więc nie jestem przekonana. Macie może jakiś pomysł? Myślę, że żel aloesowy byłby ok, ale trudno mi teraz stwierdzić, czy jej skóra nie będzie wymagała jednak mocniejszego nawilżacza.
UsuńMoże zamiast kremu lepiej olejek? Do skóry tłustej/trądzikowej/ze skłonnością do zapychania świetne są olejek z pestek malin oraz truskawkowy. Osobiście mieszam z kwasem hialuronowym na dłoni i nakładam, bez też można.
UsuńWarto też po oczyszczaniu pod krem/olejek stosować hydrolat do tego typu skóry w roli toniku. Odpowiednie będą np. hydrolat oczarowy albo z czystka.
Ponadto Alinka zamieszczała posty na temat zaskórników itp. polecam ich poszukać na blogu :)
UsuńNo i proszę, miałam chęć na ten hydrolat miętowy, ale że ten z czystka kupiłam dopiero z dwa tygodnie temu, to stwierdziłam, że najpierw go wykończę zanim sięgnę po nowy (od jakiegoś czasu bardzo mocno trzymam się zasady nie kupowania naraz więcej kosmetyków niż będę w stanie zużyć :P). No i dzisiaj, pakując się na wyjazd w dość szybkim tempie, złapałam z rozmachem kosmetyczkę i okazało się, że zapomniałam wcześniej zapiąć zamka. Oczywiście wszystko porozlatywało się po całym pokoju i jak łatwo się domyślić moja prawie pełna, szklana buteleczka hydrolatu skończyła swój żywot dość tragicznie na moich panelach. I teraz nie wiem czy się zmartwić, bo spisywał się naprawdę dobrze, czy ucieszyć, że wypróbuję nowy :P
OdpowiedzUsuńAlinko mam pytanie, gdzie kupować hydrolaty? pigmentu w warszawie nie ma, w drogeriach nic nie widzę, zostaje tylko wersja online? :(
OdpowiedzUsuńu mnie w Krakowie bywają w eko sklepach może u Ciebie gdzieś też są? jeśli nie to tylko internet;)
UsuńAlinko, chcę zacząć przygodę z Glyco-A 12% i moje pytanie brzmi, czy teraz, kiedy nadchodzi jesień, muszę też używać kremów z filtrem? Nigdzie nie potrafie znaleźć na to odpowiedzi, więc proszę o pomoc :) Jeśli tak, to jaki filtr byłby najlepszy? 50, czy wystarczy 30? :)
OdpowiedzUsuńKasia
Tak Kochana 50 koniecznie;) Vichy i lrp mają matujące, łatwiejsze w użyciu:)
UsuńKiedy wyniki?
OdpowiedzUsuńAlinko ostatnio pytałam o działanie olaplexu przy farbowaniu na ciemny brąz i odpisałaś że lepiej go zastosować jako zabieg po farbowaniu - czyli że wystarczy użyć olaplex 3 czy cały zestaw ? Z góry dziękuje, Marti ;-)
OdpowiedzUsuńMarti trójki w ogóle nie kupuj- tylko jedynkę i dwójkę to one dają najwięcej:) ale oczywiście jeśli włosy faktycznie tego wymagają, jeśi to Twoje pierwsze farbowanie i jeszcze na brąz to pewnie spokojnie się bez niego obejdą:)
UsuńTo moje farbowanie po przerwie ponad pół roku, bo wcześniej regularnie farbowałam farbami chemicznymi, ale włosy były w strasznym stanie, z natury suche i kręcone (typ bardzo podobny do twoich tylko że ja nie umiem o nie tak zadbać;). Musiałam je ściąć około 25cm, teraz trochę odżyły i boje sie tego farbowania dlatego pomyslałam o olaplexie :) A mogłabyś mi doradzić jak się używa 1 i 2, bo myślalam ze to sie do farby dodaje ;-) Marti
UsuńMam problem z określeniem rodzaju mojej skóry. Kiedyś myślałam , że jest sucha, ale później doszły zaskórniki , suche skórki zostały. A podobno na suchej skórze nie występują zaskórniki, tak przeczytałam ostatnio na jakimś blogu. Alino, jak to w końcu jest?
OdpowiedzUsuńHej Alinko. Śledzę twojego bloga od dłuższego czasu io wiele rzeczy ciekawych w nich odkryłam. Takiej kopalni wiedzy ,rad i ciekawostek nigdzie nie znalazłam. Mam jednak mały problem z cerą mieszaną. czy mogłabyś mi doradzić. otóż chciałabym coś używać do nawilżana ale kremy mnie zapychają. używam tylko kerium DS. Moja skóra to mieszana, wrazliwa, tradzikowa z lekkimi przebarwieniami. jestem też alergikiem. Podejrzewam też ŁZS. Mam krostki w okolicy strefy T I koło oczu czego nigdy nie miałam. Jak kaszka . Zaskórniki zamknięte co możesz mi doradzić?
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o hydrolacie miętowym, a myślę, że dobrze by się u mnie sprawdził. Póki co rozkoszuję się pielęgnacją, jaką zapewnia mi hydrolat z czystka :)
OdpowiedzUsuńA jakich kosmetykow do twarzy uzywac jesli na brodzie wyskakuja mi zaskorniki, wypryski a na czole po uzyciu pudru widnieja suche skorki.
OdpowiedzUsuń