Jakiś czas temu obiecałam napisać Wam o moich ulubionych second handach w Krakowie- dziś pierwsza część takich ulubionych miejsc połączona z normalnymi sklepami, słodkościami i outfitem.
Jeśli chodzi o second handy to najczęściej odwiedzam je w drodze do domu lub kiedy na jakiś trafię. Jeszcze nie zdarzyło mi sie robić rajdu po takich sklepach, ale kiedy mam czas zawsze gdzieś zerknę.
Lubię odwiedzać te na ulicy Filipa w Krakowie....szczególnie ten pod numerem 17 jest wart uwagi- można tam znaleźć wiele fajnych rzeczy. Ostatnio trafiłam tam na piękna miętową sukienkę, której nie kupiłam więc może jeszcze czeka tam na właściciela:)
Na przeciwko jest drugi, też całkiem fajny i wart uwagi:) Warto trochę poszperać, choć tam nie zdarzyło mi sie trafić jeszcze na żadne cudeńko...
Polecam też Hapiness na ul Szlak 11, tam upolowałam moją bluze River Island. Obsługa jest przemiła, czasem można na coś trafić...
A praktycznie na przeciwko znajduje sie następny second hand z serii artus94 w którym też można wygrzebać śliczne markowe rzeczy.
Bardzo polecam sklepy na Sławkowskiej- szczególnie GaliLu. Możemy kupić tak piękne, oryginalne perfumy i kosmetyki np. firmy Becca... A z znajdującym sie obok Lux trafimy na włoskie ubrania:)
Na Sławkowskiej 19 mieści sie też jeden butik w którym nic nigdy nie kupiłam, ale jest jednym z tych które przyciąga już rzeczami prezentowanymi na wystawie... Ceny są dość wysokie ale rzeczy warte grzechu:D
To Joanna Hawrot Boutique, który ma nawet swoją stronę internetową- z tego co zauważyłam odzież w butiku prezentuje sie lepiej niz w sklepie internetowym i ceny są bardziej przystępne:)
W Krakowie uwielbiam również ulicę Krupniczą- bardzo często odwiedzam ją przez obecność dwóch eko sklepików i ostatnio parę razy zdarzyło mi sie wpaść do nowo odkrytego prze zemnie miejsca na tej ulicy.
To Karma, miejsce gdzie podawana jest ekologiczna kawa i różne przekąski (niestety już nie eko, ale są jajeczka z wolnego wybiegu i dania bez ulepszaczy smaku, kostek itp...) oraz pyszne, ciekawe ciasta. To właśnie słodkości skusiły mnie w pierwszej kolejności, choć próbowałam też pysznej kawy.
Jestem wielką fanką ciast serwowanych w Karmie:> Ostatnio zapałałam większą ochotą na słodkości właśnie po odwiedzeniu tego miejsca... Trafiłam na tartę z białą czekoladą i kiwi, zupełnie tracąc dla niej głowę ;) Często wpadam aby zobaczyć czy mój ulubieniec jest, ale ostatnio nie mogę na niego trafić bo ciasta często sie zmieniają...
W zastępstwie skusiłam sie więc na tartę z rabarbarem, ponieważ rabarbar wprost uwielbiam.
Mogę polecić ją z czystym sercem- pyszna, co najważniejsze nie przesłodzona, lekka tarta jest idealną przekąską kiedy mamy ochotę na deser ale nie chcemy objadać sie ciężkimi kremami czy bitą śmietaną:)
Na krupniczej mieści sie też mój ulubiony sklep ekologiczny- Naturalny Sklepik, położony w bramie i otoczony pięknym ogródkiem. To właśnie tam kupuję wodę z kwiatu pomarańczy, wodę różaną, kiełki, możecie znaleźć tam też eko kosmetyki, oleje do włosów i wiele innych fajnych rzeczy- np dobre pieczywo. Można tam kupić również super świeże rybki.
No i niżej podróżniczy outfit z wycieczki dokumentującej wszystkie fajne miejsca w Krakowie:) Bluzeczka to River Island, spodenki Bershka, chustka H&M..
Wczoraj obudził sie we mnie duch kucharza i postanowiłam przyrządzić coś ciekawego- kiedyś będąc w restauracji zamówiłam czarne spaghetti z kurczakiem i sosem pomidorowym- chciałam odtworzyć coś podobnego, kupiłam więc makaron ze spiruliną, kompletnie czarny, który po zagotowaniu zmienił sie w zmielony:)
Do tego dużo czosnku, parmezanu i bazylii- powiem że wszystko wyszło całkiem smacznie:)
Dziś nagrywam dla Was następny filmik, bo ostatnio było ich za mało:) Chciałabym nagrywać coś codziennie ale nie wiem jak będzie z czasem...
Mam nadzieję że post przyda sie Krakowiankom- postaram sie przygotować jeszcze dalsze części:)
Miłej niedzieli Kochane, dajcie znać co dziś robicie i co u Was słychać:)
Buziaki,
Ala
O, ja jeszcze nigdy nie miałam czasu połazić po SH. :c
OdpowiedzUsuńJeszcze pół roku nie chodziłam po nich wcale- kiedy kupuję jakieś ciuszki lubię obejść wszystkie sklepy że wiedzieć że nic mnie nie ominęło i wybrałam najlepsze:D a second handów jest tak dużo że trudniej je obejść niż np sklepy w galerii:D więc nie chodziłam.. ale ostatnio zaczęłam i zawsze na coś trafię:)
Usuńno ja w Krakowie bywam baaardzo rzadko bo mi nie po drodze z Bydgoszczy, a szkoda...:)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie byłam w Bydgoszczy... też szkoda:))Trzeba nadrobić:)
Usuńzapraszamy do Bydgoszczy!-fanka
Usuńsuper pomysł na "ranking" Sh, szkoda tylko,że w Krakowie ;)
OdpowiedzUsuńa takie spaghetti z chęcią bym zjadła ;)
pozdrawiam !
To zapraszam na spaghetti:)) Może inne dziewczyny dadzą znać jakie SH są warte uwagi w ich istach:))
Usuńjesteś taka śliczna, lubię dziewczęcy typ urody.
OdpowiedzUsuńi szkoda, ze do krk mam 150km :P
Dziękuję:) a skąd jesteś Kochana?:)
Usuńopolskie ;) w Krk bywam rzadko, mimo że mam tam rodzinę. To tak urocze miasto, że nawet gdybym tam mieszkała to do końca życia nie poznałabym całego ;)
Usuńhmmm jedzonko pyszne :)
OdpowiedzUsuńsliczny outfit:) kiedys spedzilam miesiac w krakowie na praktykach. uwielbiam atmosfere tego miasta. na bank jeszcze raz kiedys zwiedze;) pozdawiam.
OdpowiedzUsuńDziekuję Kochana:)
Usuńa ja na pewno wybiorę się do Naturalnego Sklepiku, ciągle mi mało takich miejsc, a o tym jeszcze nie słyszałam! :) do sh niestety nie mam szczęścia, jeszcze nigdy nie znalazłam nic ciekawego i po prostu przestałam je odwiedzać
OdpowiedzUsuńCzasem bardzo ciężko coś znaleźć- ale jak już sie znajdzie swój ulubiony sh to warto zaglądać:)
Usuńcudowny post Alu, teraz przeprowadz sie do Wroclawia i napisz mi taki sam post o tym miescie :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Bardzo bym chciała, dotychczas byłam tam tylko 2 razy:)
UsuńUwielbiam second handy!
OdpowiedzUsuńOooj, szkoda,że nie jest możliwy taki post o wszystkich miastach w Polsce :))) Zazdroszczę Krakowa!
OdpowiedzUsuńNajbardziej rzuciły mi się w oczy...Twoje włosy. Świetne
OdpowiedzUsuńGdybyś tylko wiedziała ile radości przynoszą Twoje posty i filmiki dziewczynom (wiem na swoim przykładzie) na pewno pisałabyś do nas codziennie!:) Bo niektórzy zaglądają na Twoją stronę codziennie z oczekiwaniem. Ba! nawet kilka razy dziennie. Super blog! Mój ulubieniec ever!:)
OdpowiedzUsuńJa wchodzę codziennie :)
Usuńoo, ja tez zagladam codziennie z ciekawoscia czy juz jest coś nowego :):)
UsuńCo mam powiedzieć... JA TEŻ CODZIENNIE! UZALEŻNIŁAM SIE :) A TOBIE ALU TYLKO POZAZDROŚCIĆ URODY
Usuńja wchodze 50 razy dziennie :D (nie jestem chyba uzalezniona ^^)
UsuńDziewczyny dziękuję:)) Powiem Wam że już renderuje sie filmik na jutro a teraz może coś zmajstruje z makijażem:))) Aż zachciało mi sie robić posty codziennie- jak ja mogłam robić to rzadziej:D
UsuńNie ma nic przyjemniejszego niz wrocic z pracy podgrzac obiadek i wlaczyc Twoj nowy filmik Brunetko :)
UsuńAlinko wyglądasz cudownie zdrowo!! :) Zazdroszczę!! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsca, napewno odwiedzę je wsyztskie :)) a juz napewno te SH :) wymyśliłam kilka projektów i potrzebuje materiałów:D
Uwielbiam smak taki ciast "w stylu eko" :) Takie z rabarbarem piekę zawsze dla mojej mamy (mieszka za granicą i nieczętso ją widuję), co najsmieszniejsze rabarbar pozyczam od tamtejszej sąsiadki któa hodowała go jako roślinę ozdobną i nie wiedziała że go się je :D Polecam Ci pierniczki z marchewką!
Buziak!! :*
Widzę ,że Twoje ulubione sklepy są zaraz obok mojego kochanego XX LO, więc pewnie kiedy ja męczę się nad książkami, Ty buszujesz w poszukiwaniu skarbów :). A co do fajnych miejsc z ekologicznym jedzeniem ja zawsze bardzo lubiłam Glonojada, bardzo dbają o ekologiczne składniki i mają główne wegetariańskie i wegańskie jedzenie, zresztą całkiem pyszne. Dodam jeszcze że niebawem na bank wpadne do Karmy, bardzo mnie zachęciłaś a jeszcze o niej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńChyba Cię kiedyś odwiedzę :D
OdpowiedzUsuńaaaachh, dlaczego nie mieszkasz w Poznaniu i nie wynajdziesz mi u nas takich cudnych miejsc? :D
OdpowiedzUsuńchyba wybiore sie po maturze do Krakowa, chociazby do przyjaciolki :)
o, św. Filipa to moja ulica:) Artus był tam fajny, ale przed remontem, teraz ceny z kosmosu...właściwie sklepowe, dlatego przestałam tam zaglądać. W tej okolicy jest jeszcze kilka godnych polecenia second handów, więc następnym razem rozejrzyj się, szczególnie w okolicy Nowego Kleparza;)
OdpowiedzUsuńmiałam prosić Cię o taki post! : ) po maturze obowiązkowo zwiedzę wszystkie! :)
OdpowiedzUsuńKocham Kraków. Byłam tam zaledwie parę razy, ale za każdym razem wracam tam z ogromną przyjemnością.
OdpowiedzUsuńKochana :) Zainspirowałam się Twoim nagłówkiem :) Mam nadzieję,że nie masz nic przeciwko :)) A poza tym, cudowny blog :))
OdpowiedzUsuńU mnie pogoda nie dopisała. Pada deszcz a co chwile odzywają się grzmoty także siedzę w domu i się nudzę ;D miłego popołudnia ;)
OdpowiedzUsuńo świetny post. na pewno się przyda, bo właśnie aktualnie mieszkam w Krakowie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam na dalsze części! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kraków :) muszę tam być co najmniej raz w roku. Lubię Zapiecek na Sławkowskiej, już prawie przy Plantach. Swego czasu siedziała tam babcia klejąca pierogi :)
OdpowiedzUsuńCudny post! Właśnie na taki czekałam:) Przyda się z pewnością. Co prawda jeszcze nie teraz ale od sierpnia na pewno zacznę odwiedzać wyżej opisane miejsca gdyż właśnie wtedy przeprowadzam się do Krakowa aby od października zacząć tam studia:)Całuje Alinko:*
OdpowiedzUsuńTegoroczna maturzystka:)
Rodowita krakowianka dziękuje bardzo za niezwykle interesujący i przydatny post. Czekam na więcej! Pozdrawiam, Magda :)
OdpowiedzUsuńAleż uroczy jest ten Kraków, byłam tam parę lat temu na wycieczce szkolnej i od tej pory mnie tam ciągnie. Cudowne klimaty, choć i na swoje okolice nie mogę narzekać. Fajnie Cię zobaczyć w całości od czasu do czasu :) Inspirujący ten Twój eko styl życia ;)
OdpowiedzUsuńMniam mniam, ale mi smaka narobiłaś :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Krakowie, co najwyżej przejeżdżałam przez niego, ale kiedyś na pewno przyjade tam na dłużej :). Śliczny strój - podoba mi się bluzka!
OdpowiedzUsuńPS, zostałaś tagowana: http://katalina-sugarspice.blogspot.com/2012/05/tag-wiem-co-jem.html
Mam w planach wycieczkę do Krakowa, może uda mi się odwiedzić któryś ze sklepów;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji podochodzić po SH.
OdpowiedzUsuńCześć napisałam do Ciebie na maila, ale nie wiem czy odpowiesz. Od jakiegoś czasu prowadzę bloga, ale bardzo trudno mi go rozpowszechnić. Byłabym ogromnie wdzięczna gdybyś wspomniała o nim w notce. Oczywiście jeśli uważasz, że jest on wart uwagi:) www.goldendropbeat.blogspot.com. Tematyka jest podobna do Twojego, mamy te same zainteresowania:)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi smaka na ciasto z rabarbarem. Galilu można znaleźć w internecie. Chciałabym kiedyś odwiedzić Kraków:)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny i miły post, aż żal, że nie mieszka się w Krk ;)
OdpowiedzUsuńmieszkam w Krakowie i na pewno odwiedzę te sh które polecasz bo byłam w kilku ale niestety na nic nie trafiłam :( ślicznie wyglądasz, jak zawsze :))
OdpowiedzUsuńhej mam pytanie jakiego aparatu i programu do obróbki zdjęć używasz? :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się stało, ale jeszcze żaden sklep z sieci Artus94 nie był mi nigdy po drodze. Ja też zawsze wchodzę do sh przy okazji i najczęściej spotykam robany.
OdpowiedzUsuńaaa, dzięki! po maturze jadę do Krakowa i robię listę miejsc do odwiedzenia. dzięki Tobie mam już o pare miejscówek więcej!
OdpowiedzUsuńKraków jest super miastem, mieszkam daleko hen! zwiedzałam po ciemku po koncercie IAMX ale wspominam miło :), poza tym: więcej outfitów proszę na bloga!
OdpowiedzUsuńJestem za!! więcej outfitów :)
UsuńAjjj szkoda, że nie mieszkam w Krakowie... Naprawdę na południu jest już tak ciepło? :) Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńChcę mieszkać w Krakowie, byłam tam tylko raz w życiu ;c
OdpowiedzUsuńJa tez tylko raz bylam w Krakowie, a widze ze macie tam wiele ciekawych miejsc:((
OdpowiedzUsuńSlicznie wygladalas :)
Jakie słodkości.... A ja na diecie:)
OdpowiedzUsuńja tez dlatego staram sie myslec w tym momencie o warzywach i owocach haha
UsuńCiekawy "odcinek" :)
OdpowiedzUsuńZamarzylo mi sie ciasto z rabarbarem i sloneczny Kraków...
O woda z kwiatu pomarańczy ja u siebie w miescie i w okolicznych szukałam wszędzie i nic:( może byś mi przysłała jedną z Krakowa a ja ci wyśle kaske za nią:) co ty na to?
OdpowiedzUsuńOla
O woda z kwiatu pomarańczy, ja u siebie w miescie i w okolicznych szukałam wszędzie i nic:( może byś mi wysłała jedną z Krakowa a ja ci wyśle kaske za nią:) co ty na to?
OdpowiedzUsuńOla
Tarta z rabarbarem... (a byłam pewna, że nie jestem głodna). Sympatyczny post!
OdpowiedzUsuńSuper post - pozapisywalam adresy i mysle ze przy najblizeszej wizycie w krk gdzies wstapie:). Dzieki:)
OdpowiedzUsuńHej Alu! :)Sylwia z tej strony.
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka tą tartą. A smak rabarbaru pamiętam z dzieciństwa, krzywiłam się, ale jadłam! :D
Jesli chodzi o sh, to jakoś rzadko tam bywam, bo jak zajdę to i tak nic sobie nie znajdę. ( nie, nie jestem wybredna, ale mam wrażenie, że tam są same duże rozmiary i nic się nie nadaje do noszenia. )
Pozdrawiam, Sylwia.
Zapraszamy na
http://welcia112.blogspot.com/
U nas już jesteście na liście blogów, będzie odwiedzać częściej!
o właśnie liczyłam na jakieś podpowiedzi w sprawie sh:) ale niestety w krakowie jest mało fajnych ciucholandów:( d ARTUSA chodzę ale na aleje 29 listopada:), większość mi znanych to sieć ROBAN ale tam niestety ubrania są niczym z paczek PCK i to w odstraszających cenach;/
OdpowiedzUsuńchlip, chlip... Do Polski mi sie chce, do Krakowa, do Warszawy, do mamy na Warmie... Chlip, chlip... Nostalgia mnie dopadla :(
OdpowiedzUsuńJesteś taka piękna!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i miły post szkoda, że tylko nie jestem z Krakowa ;)
OdpowiedzUsuńPo jego przeczytaniu aż zamarzyłam o przeprowadzce do Krakowa:)
OdpowiedzUsuńSuper, że piszesz o konkretnych miejscach. Czy znasz może sklepy, ale nie second-hand, które są warte polecenia w Krakowie?
OdpowiedzUsuńKochane dziękuję za komentarze, na wszystkie odpowiem jutro bo dziś już zmykam spać:)Właśnie skończyłam robić makijaż na jutro a filmik skończył sie obrabiać:) buziaki!
OdpowiedzUsuńMasz nieziemsko piękne włosy. Z natury mam bardzo podobne (również kręcone) więc tym bardziej z ciekawością śledzę Twojego bloga. Mam pytanie: jak długo zapuszczałaś włosy?
OdpowiedzUsuńMoje podcinałam w listopadzie i mam wrażenie, że stoją w miejscu i nie rosną. Czy mogłabyś udzielić mi kulku rad odnośnie zapuszczania włosów?
Nie byłam jeszcze w Krakowie :( Tylko przejazdem niestety :/ Nie mam po drodze, bo jestem z północy ;-).
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy! Ogółem- świetny blog! :)
Chętnie skorzystam z wiele porad: zarówno makijażowych, włosowych itd. ;)
Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie (świeżynka :>).
Ale mi smaka zrobiłas na to ciasto :o Zapomniałam ze istnieje coś takiego jak rabarbar haha. Muszę upiec dzisiaj bo bedzie mi sie śniło po nocach :D A jeśli chodzi o secondhandy to stwierdzam, ze jestem szczesciara bo moja mama ma właśnie taki sklepik, niestety daleko od Krakowa :)
OdpowiedzUsuńAlinko!
OdpowiedzUsuńKarma jest fantastyczna! Ludzie, jedzenie,atmosfera i pracownicy mówiący stałym klientom "cześć" :) Szkoda tylko, że teraz zrobiła się tak popularna bo w godzinach lunchu/ obiadu ciężko znaleźć tam miejsce :(. Uwielbiam twój blog i twoje filmiki. Jesteś zdecydowanie jedną z najbardziej konkretnych, merytorycznych vlogerek w sieci zdominowanej przez kanały o niczym. Życzę Ci wszystkiego najlepszego kochana!
Jeżeli lubisz ekologiczne i wegańskie rzeczy, smakołyki bez laktozy i glutenu to polecam "mana mana" na studenckiej 17.
OdpowiedzUsuńJa mam problem z glutenem a tam wszystko śmiało mogę jeść i pić. Uwielbiam zdrową kolę z orzeszków coli :P
Hej :) Czy istniałaby możliwość zamieszczenia postu: "Pielęgnacja włosów- mini plan jak dbać o włosy, update mojej pielęgnacji, zapuszczanie, jak zagęscić włosy, wypadnie+ ulubione szampony i odżywki." w dziale "piękne włosy)? Z góry dziękuję...:))
OdpowiedzUsuńKochna, nawet nie wiem jak Ci dziekowac za ten post! za 2 tygodnie, pierwszy raz po roku bede w Polsce, wlasnie w Krakowie, i dzieki Tobie bede miala tyle fajnych miejsc do odwiedzenia:D Czekam na kolejne czesci, a moze jakies spotkanie z fankami w krakowie?:)
OdpowiedzUsuńNo nic:) Pozdrawiam goraco z Irlandii:*
Wspaniale, że podzieliłaś się z nami swoimi ulubionymi miejscami;) mieszkam nie daleko kr i często w nim bywam, ale tych miejsc nie znałam. Do tej pory oleje naturalne czy kosmetyki zamawiałam na allegro, teraz chętnie przejadę się do tego naturalnego sklepiku;) tarta z rabarbarem, który uwielbiam - narobiła mi smaka;) wyglądasz ślicznie i bardzo młodo, jak nastka, pozazdrościć! Widać po Tobie, że naturalna pielęgnacja i zdrowe odżywianie jest naprawdę skuteczne! Co zachęca mnie do takiego stylu życia;) choć chętnie zobaczyłabym foto np. z przed paru lat zanim zaczęłaś taką pielęgnację;) żeby porównać efekty.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejne newsy o miejscach wartych odwiedzenia;) szczególnie kawiarenek i eko sklepików;)
pozdrawiam gorąco!
lubie second handy i mimo ze mieszkam w mniejszym miescie niz Krakow to tez mam swoj ulubiony sklep z odzieżą uzywaną :)
OdpowiedzUsuńPani Alino, natrafiłam na Pani bloga pare miesięcy temu i wsiąkłam na maksa! Blog jest bardzo profesjonalny, zdjęcia świetnej jakości, Pani wygląda cudnie, makijaże REWELACYJNE- no cóż same achy i ochy:)))
OdpowiedzUsuńCo do ciasta rabarbarowego to polecam przepis na RABARBERKAKA, czyli szwedzkie ciasto z rabarbarem, robiłam w zeszłym roku jest strasznie proste a przepis znalazlam "moich wypiekach":
http://mojewypieki.blox.pl/2011/05/Szwedzkie-ciasto-z-rabarbarem-Rabarberkaka.html
Na pewno zajrze do Karmy, na Krupniczej pracuje (wielki koncern kosmetyczny do którego Pani chyba nie zagląda;))i jestem tam prawie codziennie, ale przeważnie zawsze w biegu do i z pracy:)
pozdrawiam Aga
robisz bardzo ładne zdjęcia, chciałabym zapytać jakiego aparatu używasz i jakiego programu do ich obróbki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajny post a jedzonko wygląda smaaakowicie :d
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, Alicja! Tylko dlaczego się tak pieścisz? Filmy, jajeczka, spodenki, bluzeczka, rybki - to jest słownictwo 6-latki, come on! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie, L.
Witaj :)
OdpowiedzUsuńJa również od pewnego czasu wchodzę na twojego bloga i muszę Ci powiedzieć - UZALEŻNIŁAM SIĘ :}
Osobiście uwielbiam Kraków, byłam parę razy i zakochałam się w tym mieście, niestety dzieli mnie odległość ponad 600 km z Gdyni ale w te wakacje również zamierzam zawitać. Na 100% odwiedzę sklep ekologiczny! :)
Alu jak ja bym chciała mieszkać w Krakowie - to takie magiczne miasto. Może kiedyś spełnię swoje marzenie i się przeprowadzę. Ściskam:)
OdpowiedzUsuńNiedawno przeprowadzilam się do Krakowa i takich wlaśnie miejsc szukalam.
OdpowiedzUsuńStokrotne dzięki za ten wpis :)
Ania.
Jak milo ogladac kogos, kto chodzi moimi sciezkami.
OdpowiedzUsuńDziekuje za wszystkie zdjecia, rady i piekne makijaze.
Jestem z Krakowa i właśnie chciałam pochodzić trochę po sh, ale nie znałam żadnych godnych uwagi, bo wiadomo są i takie, które brud smród itp. A jeśli ktoś poleca to trzeba to sprawdzić. Dziękuję Ci bardzo:) mam nadzieję, że nie zawiodę się.
OdpowiedzUsuńKarma jest super!!! Byłam tam pierwszy raz 3 miesiące po otwarciu i od tego czasu cierpię jeśli nie jestem tam przynajmniej raz w tygodniu! :) Ciasta i kawa są super, ale warto zjeść zupę, tarte, chilli albo falafel. Zawsze jest coś pysznego. Fajnie że też tam chodzisz Brunetko :)
OdpowiedzUsuńodwiedzę Karmę już za miesiąc ): A może i Ciebie Alinko gdzieś spotkam.. Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł :) Z doświadczenia bycia w ciucholandach w różnych miastach Kraków rzeczywiście ma najwiecej do zaoferowania :) Nawet spotkałam tam takie, gdzie odzież patriotyczna miała swoje miejsce :) To było zaskoczenie.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog <3<3<3 naprawdę świetnię się Ciebie czyta.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie poradniki dotyczące miejsc w Krakowie. Szkoda, że niestety taki mamy rynek, ze wiele miejsc z historią się zamyka. Ja bardzo ukochałam sobie teraz Zabłocie. La Baguette, Bal na śniadania, czy Piec... to wspaniałe miesjce. Na czas pracy lubię sobie wyskoczyć Bonjour Cava - panuje tam fajny klimat do pracy.
OdpowiedzUsuńFajna jest też Botanica i Relax na Tomasza.