30 stycznia 2013

Mleko jako tonik/maska: pielęgnacja skóry mlekiem:)






 
Dziś troszkę odświeżymy temat pielęgnacji cery mlekiem. Wszystkie słyszałyśmy o Kleopatrze, która kąpała się w mleku kozim, wiele z Was pewnie pamięta że kiedyś wspominałam o przemywaniu twarzy mlekiem.

Sama stosowałam na buzię przez bardzo długi czas ze świetnym skutkiem, w końcu zrezygnowałam z niego by moją pielęgnację uprościć do minimum. W te wakacje wypróbowałam trochę zmodyfikowany przepis na mleczny tonik, ale w końcu zapomniałam Wam o nim napisać.


Długo po publikacji posta o przemywaniu twarzy mlekiem wiele z Was pisało mi że metoda ta przynosi świetne rezultaty. Polecam również poczytać wątek na wizażu, w którym dziewczyny opowiadają o zmniejszeniu zaskórników, rozjaśnieniu i wygładzeniu cery, zmniejszeniu niedoskonałości lub ich całkowitym zniknięciu.

Oto co  pisałyście na yt pod moim filmem:

"To działa! Niby się słyszało o tych sławnych mlecznych kąpielach Kleopatry :D, ale nigdy bym nie pomyślała że to rzeczywiście coś daje.. A tu proszę, codziennie wieczorem przemywam twarz mlekiem (trzymam 10 minut, potem zmywam) i minęły zaledwie 3 dni, a ja już widzę pozytywne efekty! :) Wszelkie "niespodzianki" znikają w ekspresowym tempie, twarz jest lekko rozjaśniona i gładka. Jestem pod ogromnym wrażeniem, a tonik poszedł w odstawkę :D "


"Przez Ciebie" zaczęłam przemywać twarz mlekiem ;) dziękuję! Skóra o niebo gładsza, niespodzianki faktycznie znikają w zaskakującym tempie! Jak mogłam do tej pory nie wpaść na ten wątek na wizażu..nie wiem ;)



Oczywiście, jak to zwykle bywa z naturalnymi metodami, nie na każdego podziałają i trzeba liczyć się z tym że może być różnie. Żadna z Was nie pisała jednak o pogorszeniu stanu skóry czy podrażnieniach więc warto spróbować.

Mleko o wiele lepiej sprawdza sie na skórze tłustej lub mieszanej niż na suchej:) 
Zastanawiałyśmy się również jak bakterie obecne na naszej skórze reagują na skład mleka a dokładnie laktozę- i jak napisała jedna z Was :'niekoniecznie "lubią" go trawić ponieważ zawiera glukozę i galaktozę, której to właśnie nie wykorzystują (taki koszt energetyczny metabolizmu im się nie opłaca :))'.

A skoro większość bakterii nie metabolizuje laktozy nie mamy się czego obawiać:) Mleko zawiera również kazeinę, która jest substancja ochronną i np. zapobiega nadżerkom.




  



 
Jak stosujemy mleko?

Po demakijażu nakładamy je jak tonik na pół godziny, po czym spłukujemy wodą i nakładamy krem. Jeśli wolimy, możemy zostawić je na dłużej. Taki sposób działa najlepiej i jest najprostszy. Możemy przemywać twarz mlekiem rano przed wykonaniem innych czynności pielęgnacyjnych.



Jakie mleko wybrać?

Najlepiej zwykłe sklepowe ale koniecznie tłuste. Unikałabym mleka od babci z bazarku i mleka odtłuszczonego.



Przepis jaki wykonywałam w wakacje wygląda następująco:



Do szklanki mleka wrzucamy parę liści świeżej mięty, połowę średniego ogórka i wszystko blendujemy. Na koniec przecedzamy całość przez sitko i przelewamy do naczynia. Trzymamy w lodówce i używamy przez 5 dni.

Obecnie będziemy miały problem z ogórkami i nie radzę dodawać tych odstępnych w sklepach bo chemia może podrażnić naszą skórę. Ale wiele z Was pewnie uprawia mięte lub pietruszkę na parapecie i to właśnie ją możemy dodać do naszego toniku. Lekko ściąga skore, rozjaśnia cerę, polecana jest szczególnie do skóry tłustej i zanieczyszczonej.

Pomysł trochę podobny do wody miętowej czy pietruszkowej:)
Ogórki w tej mieszance sprawdzają się bosko, ale lepiej poczekać z nimi do wakacji.










Przy okazji pierwszego posta i filmiku o mleku jedna z Was podała również przepis na mleczną maseczkę:

"Oczyszczamy dokładnie skórę i nakładamy na nią płaty zwykłych chusteczek higienicznych nawilżonych w mleku. Wilgotne od mleka chusteczki ładnie przylegają do twarzy. Ja zostawiam taką maskę aż do wyschnięcia - zrobi się dosyć twarda skorupa niemalże maska mumii ;)
Efekty? Już po 2 zastosowaniach poznikała mi większość wyprysków i przebarwień na twarzy dlatego gorąco polecam."




Dajcie znać czy same stosowałyście mleko na skórę i z jakim skutkiem:)  

Ostatnio pokazywałam Wam toaletki a jutro może pokażę Wam moją która jest u mnie już trochę ale dopiero teraz miałam czas ją złożyć:)

Piszcie koniecznie jak idzie Wam pielęgnowanie skóry, moja dziś otrzymała zastrzyk w postaci soku z pokrzywy, aloesowego i oleju lnianego:)

Buziaki

Alina




 



125 komentarzy:

  1. U mnie mleko kiedyś wywoływało lekkie zaczerwienienie nosa i policzków, ale może było zbyt chłodne, bo nigdy nie chciało mi się czekać, aż będzie miało temperaturę pokojową :D Poza tym nigdy nie zmywałam go wodą. Teraz zrobię 2 podejście i będę używała tylko mleka ogrzanego, a nie praktycznie takiego prosto z lodówki :D I będę je zmywać po jakiś 15 min :) Oby teraz lepiej zadziałało :) Ooo nie mogę się doczekać, aż zobaczę Twoją toaletkę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj możliwe:) Polecam Ci tą wersję z ogórkiem jak już będzie cieplej bo jest boska:D
      Remedy czy Ty może używałaś wody miętowej? A jak efekty po wodzie pietruszkowej?

      Usuń
    2. Na pewno wypróbuję wersję z ogórkiem :) Używałam i tej i tej i obie nie przyniosły żadnych rezultatów :( Ale pewnie zrobię kiedyś drugie podejście, bo czasem dopiero po paru próbach coś zaczyna działać tak jak powinno :)

      Usuń
    3. Czy jeśli będę tak przecierać twarz wacikiem zamoczonym w mleku w ciągu dnia będą takie same efekty? Rano i wieczorem nie mam za bardzo czasu.
      Ps. ne maluję się

      Usuń
    4. Ta pielęgnacja na prawdę działa! Twarz jest gładsza, przebarwienia szybciej znikają i wszystko szybko się goi i znika. Stosuję tę pielęgnacje twarzy mlekiem przynajmniej raz dziennie i jestem zachwycona! Dziękuję ci strasznie! <3

      Usuń
  2. Mnie również mleko pomagało, ale potem zapomniałam o jego stosowaniu. W przepisie wkradł sie chochlik - do szklanki mleka, a nie miodu ;)
    Na mnie najlepiej działało mleko z lodówki, bo przy okazji rozszerzone pory nie były tak strasznie widoczne. Dziś po basenie zafunduję sobie maseczke nawilzająaą i to chyba będzie tyle z dzisiejszych dobroci dla skóry ;) A no i olej lniany, oczywiście ;)
    Moze stowrzyłabyś posta o kwasach róznego rodzaju: mlekowym,migdałowym, pirogronowym itp.? Chyba, ze cos już było, a ja przeoczyłam na blogu ;)
    Koniecznie pochwal się toaletką. Uważam, ze to taka rzecz, która przez sam fakt, ze jest dodaje uroku i kobiecosci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Darien, faktycznie ładnie ściąga pory i skóra wygląda na takłą.. ładniejszą:)
      O kwasach nie pisałam, sama używałam kiedyś mlekowego, glikolowego w kremie, tca nawet:) Chyba musiałabym mieć większe porównanie aby o nich pisać..
      U mnie dziś też spokojniej z rytuałami, mam mniej czasu:D Olej lniany jest najlepszy:)

      Usuń
    2. Tak, wystarczą dwie łyzki oleju lnianego i w mojej psychice już pięknieję i zdrowieję ;) coś w tym jest ;) Ja korzystałam z peelingów kwasem migdałowym, salicylowym i pirogronowym, a teraz używam l kremu z kwasem mlekowym ( ten eucerin daje radę raz na dwa dni, ale skóra lepiej wyglada drugiego dnia zdecydowanie).

      Usuń
    3. Alino: a próbowałaś maści retin a? Jest co prawda na receptę, ale warto jej używać.
      Ja stosuję na noc co trzeci dzień, nawet mój brat mi powiedział, że cera mi się polepszyła ( a u niego niełatwo o komplement:P)

      Sama chętnie bym poczytała o kwasach, na razie napisz o tych które znasz. Jakby człowiek chciał z wszystkiego wszystko przetestować to nigdy by nie mógł nic napisać ;)

      Usuń
    4. Alena ja akurat byłam na izotrexinie:)Cieszę się że retin a na ciebie fajnie działa... U mnie przy okazji konieczności używania filtra, łuszczeniu, nawilzaniu sprawa skomplikowała się bardziej niż kiedy miałam po prostu pryszcze, więc w końcu z niego zrezygnowałam:D

      Usuń
  3. "Do szklanki miodu wrzucamy parę liści świeżej mięty, połowę średniego ogórka i wszystko blendujemy." - chyba do szkladnki mleka? ;) super prosty przepis, na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno wypróbuje, jestem w trakcie kuracji antytrądzikowej mam nadzieję, że pomoże przy przebarwieniach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Me Lady na czym polega Twoja kuracja? co stosujesz?

      Usuń
    2. Ja już przestałem stosowac antybiotyki i teraz używam retinole i nie wiem czy mogę mleka używać

      Usuń
  5. Stosowałam mleko na skórę, przynosiło to pozytywne rezultaty, lecz jednak w którejś chwili zrezygnowałam, ponieważ nie znoszę zapachu mleka i po dłuższym czasie coraz bardziej zaczął mi przeszkadzać w stosowaniu :( ale może jeszcze się przekonam i spróbuje znów ;)

    Pozdrawiam, Ola ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć że pomogło:) Ja też z czasem trochę zapomniałam, jeśli ktoś nie lubi zapachu mleka to może być gorzej...
      Choć myślę że dało by sie go zmienić dodając do opakowania laskę wanilii:D

      Usuń
    2. Oo, to jest pomysł! :D jak zawsze Alinko doradzisz coś prostego, a tak genialnego :) teraz na pewno wrócę do stosowania mleka :>

      Usuń
  6. Hmm....bardzo ciekawe, jeszcze nie próbowałam więc wszystko przede mną :)

    Zapraszam do mnie, zaczynam przygodę z 'tworzeniem' bransoletek ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh, super, dzisiaj smaruję się mlekiem! Co do tygodnia pielęgnacji: już czwarty dzień piję soczek marchewkowy, dzisiaj pora na wyciskanie grejfruta, wczoraj zrobiłam też peeling z cukru i soku z cytruny:)
    Trzymam kciuki za wszystkich, którzy dzięki Tobie Alinko włączyli sie do tej zabawy i oby nasze skóry były gładkie jak pupcie niemowlaczka po tym tygodniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno dzięki wielkie:)) Po soczkach marchewkowy zawsze miałam ładniejszy kolor skóry, muszę do nich wrócić:)

      Usuń
    2. kochana, zmiana koloru skory po soku marchwiowym swiadczy o przeciazeniu watroby.... nie jest to efekt porzadany niestety, radze uwazac bo mozna wyrzadzic sobie krzywde...

      Usuń
    3. Oj myślę, że to zdecydowanie na wyrost ;) Sok marchwiowy zawiera B-karoten, czyli prowitaminę A, którą nasz organizm w nadmiarze wydala, więc nasza wątroba jest bezpieczna ;).
      Sama witamina A, w wysokich stężeniach jest szkodliwa bo organizm nie jest w stanie wydalić jej nadmiaru, więc bardziej uważałabym z tranem niż z karotką ;).
      Pozdrawiam, Magda Suraj

      Usuń
  8. Alinko! Tak pomyślałam sobie, że byłoby super, gdybyś podzieliła się jakimiś trikami pielęgnacyjnymi. Mam tu na myśli np. nakładanie kremu pod makijaż. Taka drobnostka, a ogromne efekty. Pewnie masz w zanadrzu kilka takich trików :) i pytanko: czy będą niekosmetyczni ulubieńcy? Liczyłam na to, że zaprezentujesz trochę perełek jedzeniowych, które mają zbawienny wpływ na naszą urodę, jak właśnie awokado, owoce goji, zmiana zwykłego mleka na owsiane czy orkiszowe, pestki słonecznika, ostropest itp. Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu niekosmetyczni ulubieńcy będą po carmexowym konkursie:) Będą tam różne rzeczy, nie tylko te do zjedzenia, mam nadzieję że Cie zainteresują:)
      O trikach pomyślę i coś przygotuje:D

      Usuń
  9. czytałam o nim kiedyś, ale nie próbowałam...
    jeszcze ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. O, ciekawe, ciekawe. Tylko że ja mam nietolerancję laktozy i musiałabym poszukać w sklepie takiego mleka, które sprzedają w malutkim kartoniku. Pić nie mogę, a 1-litrowego kartonu na samą twarz nie zdążę wykorzystać zanim się zepsuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doroto zrób test na skórze bo nietolerancja laktozy dotyczy głównie trawienia, na buzi może być ok:)

      Usuń
    2. Małe kartony mleka ma Łaciate :)

      Ja bardzo nie lubię "czystego" mleka, ale teraz koniecznie muszę spróbować go w roli toniku! :)

      Usuń
    3. Jakie to ma być mleko krowie czy kozie? Myslałam, że mowa tylko o kozim, ale chyba nie?

      Usuń
  11. Bardzo fajny pomysł z tym tonikiem mlecznym, zobaczymy czy podziała i na moją cerę :) dziękuję Ci bardzo za tego bloga, dzięki Tobie zaczęłam przygodę z naturalną pielęgnacją skóry. Co chwila sprawdzam czy są jakieś nowe wpisy i nie mogę się już doczekać następnego.
    (Wypatrzyłam literówkę, chyba powinno być do szklanki mleka nie miodu :) )
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

  12. MLEKO
    ja przemywam twarz mlekiem :) tak jak raz pisalas w starszym poscie i zostawiam na dluzej i daje na nia krem :) faktycznie dziala :) na drugi dzien mam o wiele mniej niespodzianek lub nie mam ich wcale :) a skora jest miekka i gladka :) hmmmm zastanawiam sie czy nie zmienic mleka 3,2% na mleko kozie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj koniecznie i daj znać jak poszło, ponoć jest lepsze:)

      Usuń
    2. A dla mnie mleko kozie za bardzo śmierdzi. Próbowałam jeść sery kozie zamiast zwykłych i nie mogę się przełamać:/

      Usuń
  13. Spróbuję na pewno:) Dzięki, bo to właśnie do mojej cery:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jak toniku nie miałam w domu to zawsze mlekiem buzię oczyszczałam . Co do mleka tak przy okazji mogę wam polecić kąpiel. 1l mleka gotujemy z 5łyżkami miodu, wlewamy do wody w wannie i się kąpiemy. Po kąpieli nasza skóra jest miękka, gładka i pachnąca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takich chwilach żałuję, że nie mam wanny;P

      Usuń
    2. tonik przeciez nie jest do oczyszczania skory wiec jak moglas oczyszczac mlekiem buzie :/ ludzie, zacznijcie myslec nad tym co czytacie i przede wszystkim co robicie :/

      Usuń
  15. Muszę koniecznie spróbować, bo moja skóra jakoś się na mnie pogniewała...Może ułaskawię ją mlekiem...mam nadzieję

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie co przeczytałam o tym mleku i już się wysmarowałam ;) Z niecierpliwością czekam na pierwsze rezultaty i czekam na opinie innych dziewczyn ;):)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tez musze wyprobowac, mam straszne problemy z cera i juz jestem na skraju depresji. Nie nazwalabym swojej cery tradzikowa, ale niespodzianek mam mnostwo, mysle ze to ze wzgledu na tabletki antykoncepcyjne ktore kiedys bralam. Odkad przestalam nie moge dojsc do ladu z buzia. Po wszystkich mozliwych kuracjach antytradzikowych (drogeryjnych, aptecznych, przepisanych przez dermatologa)zbuntowalam sie i odstawilam wszystko na bok. Teraz ratuje sie maska z miodu, kawy i cynamonu. A od dwoch dni, kiedy przeczytalam o "domowej mikrodermabrazji" jeszcze soda. Wczoraj pomieszalam obie maski, najpierw "sodowa" a potem miodowa i buzia nie do poznania w dotyku. Niesamowicie gladka i mieciutka. Zeby sie nie traktowac soda za czesto, to sprobuje wlasnie jeszcze z mlekiem. Czy 1,5% zalicza sie jako tluste, czy juz chude? Zawsze takie mam w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Acha, i tak mi sie przypomnialo. Musze Cie Alinko pochwalic za filmiki, pieknie sie wyslawiasz po polsku i nie zacinasz. Niektore dziewczyny, ktore ogladam nie maja takiej lekkosci i swobody w wypowiadaniu sie. Troche Ci az zazdroszcze :)

      Usuń
  18. Dokładnie "niby się słyszało o tych sławnych mlecznych kąpielach Kleopatry", ale nie było okazji spórbować. Tym razem chyba się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny pomysł z tą miętą, taki tonik na pewno ładnie pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę wypróbować, ostatnio pogorszył mi się stan mojej skóry (obwiniam o to krem eh), więc może mleko temu zaradzi.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja dziś w planach mam maskę z miodu, a jestem już po koktajlu bananowym. Tonik mleczny wypróbuje, jeśli rozjaśnia skórę i pomaga na niedoskonałości to jest to coś idealnego dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. wiem ze nie na temat ale mam pytanko, kupilam dzis olejek pichtowy,jestem po pierwszym oczyszczaniu,mam duzo zaskornikow na nosie jednak wacik po przecieraniu skory dosc intensywnie byl prawie czysty, czy moze byc to spowodowane tym ze nakladalam go solo? dopiero pozniej doczytalam ze nalezy go mieszac z nafta,ja nafty nie mam,z jakim olejkiem moge go zmieszac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze wszystkimi olejami możesz zmieszać...migdałowym, arganowym, oliwa z oliwek. Na wacik z olejek wkraplasz 2-3 kropelki olejku pichtowego i czyścisz twarz.

      Usuń
  23. stosuje krem do oczu na bazie mleka...
    dobrze, ze zaznaczyłas, że mleko na sucha skore gorzej działa, bo już chcialam próbować... :P :P

    http://ladyindefinite.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. jednym z Twoich postanowien na 2013 bylo zalozenie dzialalnosci gosp.- zdradzisz nam czym bys sie zajmowala?

    OdpowiedzUsuń
  25. Pytanie z innej beczki. Mam cerę tłustą, obecnie bez problemu z trądzikiem (borykałam się z nim gdy byłam nastolatką). Chciałabym zastąpić płynne podkłady podkładami mineralnymi i waham się pomiędzy lily lolo a EM (nie jestem pewna czy stosowałaś). Zależy mi na tym żeby podkład ładnie wyrównywał koloryt, nie spływał z twarzy i nie świecił się na niej niemiłosiernie. Który jest byłby lepszy lily czy EM? z góry dziękuję za odpowiedź;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Heej :))

    U mnie mleko także sprawdziło się idealnie ! Ale stosuję je troszkę inaczej. Kiedy widzę, że stan mojej skóry zaczyna się pogarszać, (np. jakiś nowy krem spowoduje zapchanie) to całą twarz przemywam samym mlekiem i zostawiam na całą noc. Rano zmywam to i stosuję większą warstwę kremu. Dwie takie nocki i cera wraca do normy :))

    OdpowiedzUsuń
  27. Brzmi ciekawie ;D Muszę coś popróbować z tym mlekiem, zwłaszcza, że to mega tani sposób ^.^

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie przemywałam jeszcze mlekiem twarzy, ale lubię dodać do kąpieli mleko w proszku- w końcu lżejsze niż takie zwykłe:P
    Dodawałam je też czasami do masek do włosów.

    Teraz kupię proteiny mleczne na zrobsobiekrem i będę je dodawać tu i ówdzie. Na pewno do masek do włosów, bo ten składnik moje włosy kochają.

    p.s. jak tu zawsze ładnie u Ciebie- i wygląd bloga i zdjęcia- śliczne i dopracowane :)
    Aż chce się wchodzić nawet dla samego nacieszenia oczu.

    OdpowiedzUsuń
  29. Polecam też peeling mleczno- cukrowy; zwykły cukier zalewamy niewielką ilością mleka, żeby powstał peeling o fajnej konsystencji. Wiadomo, że nie należy zbyt mocno trzeć twarzy, bo cukier jest dość twardy, ale efekty są; tak gładkiej twarzy jak po tym peelingu jeszcze nie miałam!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Hej Alinko, mam pytanie odnośnie używania mleka - jak długo można je stosować, trzymając otwarty karton w lodówce? Wiem, że jeśli chodzi o spożycie, najlepiej zrobić to do 48h po otwarciu. Ja wyeliminowałam je z diety i pewnie długo schodziłoby mi zużycie nawet 0.5l kartonu jako tonik, a nie chciałabym go wyrzucać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są takie malutkie mleczka w kartoniku po wylaniu go wychodzi 1 szklanka. Ja je kupuje jak przychodzą goście, bo sama mleka nie piję, a jednak nie powiem gościom, że mleka nie mam:P

      Usuń
    2. ale to jest mleko zagęszczone, do kawy; będzie się sprawdzać tak samo jak normalne?

      Usuń
    3. Nie polecam mleka zagęszczonego, bo to sama chemia. Zwykłe w kartoniku będzie lepsze.

      Usuń
  31. Ciekawy pomysł z tym mlekiem. Muszę koniecznie wypróbować, tym bardziej, że moja skóra się przetłuszcza :)

    OdpowiedzUsuń
  32. a ja dzisiejszy dzień dobroci dla skóry zaczęłam od nałożenia rano nawilżającego kremu do twarzy pod oczy!hehehe) Byłam totalnie zaspana po kiepsko przespanej nocy i moja poranna toaleta odbywała się prawie na śpiocha, ale muszę przyznać że ta niecodzienna aplikacja sprawiła że od razu się obudziłam. Podobnie jak w poprzednie dni piłam sok z aloesu, zaliczyłam sałatkę owocową a na twarz zastosowałam naturalny peeling z pudru Lodhar.
    Nigdy nie używałam mleka w mojej pielęgnacji,czas to zmienić,na weekendzie zrobię mleczny tonik. Jestem bardzo ciekawa Twojej toaletki, ja je uwielbiam, uważam że są częścią naszego kobiecego świata. Jak się mieszka z facetem to dzieli się większość mebli, ale ten jeden należy tylko do nas.

    OdpowiedzUsuń
  33. cześć Alinko :) dziękuję, że dodałaś ten post i pomimo tego, że mam skórę suchą, a napisałaś, że mleko bardziej nadaję się do cery tłustej, to zdecydowanie polecę ją mojej koleżance, która boryka się z wypryskami i tego typu brzydactwami. :) Dziękuję. A jeśli chodzi o moją pielęgnację twarzy to ostatnio używam żelu aloesowego, którego recenzję napisałam przed chwilą na swoim blogu i olejku migdałowego, który wyczytałam u Ciebie podczas Twoich podsumować produktów do twarzy :) miałaś rację! olejek migdałowy jest świetny :) napiszę o nim recenzję w najbliższym czasie, gdybyś chciała przeczytać zapraszam na mój blog, mam nadzieję, że coś cię zaciekawi i pozostawisz po sobie znak, byłoby mi bardzo miło :) pozostawiam link do mojego bloga: http://excellentfashionandbeauty.blogspot.com/
    Zapraszam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ciekawy pomysł

    zapraszam do mnie na konkurs wygraj balsamy z CarmeX zapraszam http://deserlandia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Fajna ta maseczka mleczna, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja pisałam o pogorszeniu stanu skóry. Przemywałam twarz mlekiem 2 tygodnie. Nie dość, że skóra mnie szczypała to jeszcze zaczęły pojawiać mi się krosty. Nie wiem czemu, ale moja skóra tak jak mój organizm nie lubi mleka;P

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja mam co prawda cerę mieszaną w kierunku suchej, ale mimo wszystko chyba jednak spróbuję kuracji mlekiem :).

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja też słyszałam, że mleko raczej dla tłustej albo normalnej skóry. Dlatego wybierałam śmietanę albo jogurt naturalny :) Było ok, ale nie kontynuowałam tego na dłuższą metę, bo jednak uciążliwe schodzić do lodówki, odczekać aż się ociepli (bo zimnym jogurtem wieczorem nie fajnie było się traktować:)) ale chętnie spróbowałabym jeszcze raz obserwując rezultaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też używam jogurtu naturalnego od dawna - mleko mi średnio podchodzi,a jogurt świetnie łagodzi wszelkie podrażnienia na skórze.

      Usuń
  39. Więcej rzeczy dla suchej skóry :D PROSZĘ :)

    OdpowiedzUsuń
  40. muszę spróbować tego przemywania mlekiem :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Alinka, jaki szampon jest wart wyprobowania do skory suchej, wlasciwie zalezy mi zeby odzywil i nawilzyl skore glowy. Czy jakis delikatny szampon aloesowy bedzie sie dobrze sprawdzal.. Nie chce kupowac szamponu bez sls bo one nie maja jakos szczegolnie odzywczych skladnikow wiesz o co mi chodzi:) myje wlosy codziennie ze wzgledu na ukladanie sie wlosow, nie przetluszczaja mi sie jakos bardzo. Czekam na odpowiedz i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak niby szampon ma ci odzywic skore :/ chcesz nawilzenia ale nie chce kupowac szamponu bez sls... jedno przeczy drugiemu. ja ci jednak polecam dobry zarowno w uzytkowaniu jak i skladowo szampon z rossmanna Isana 7 ziół - ma zarowno sls jak i faktycznie wyciag z 7 roznych ziół co dobrze dziala na skore glowy ale dla odzywienia to polecam raczej lotiony/wcierki/domowe maski.

      Usuń
    2. A dlaczego niby nie o.O specjalistka od skladow kosmetykow hahaha

      Usuń
    3. Podam przyklad - cetaphil , myje a zarazem odzywia i pielegnuje skore. Naogladacie sie filmikow z youtuba i co rusz ktos gada 'szampon ma myc' to jak ma tylko myc to kupcie sobie sls albo myjcie glowe szarym mydlem powodzenia! :)

      Usuń
  42. stosowalam jakis czas wode pietruszkowa ale wiekszych efektow nie bylo, wiec moze mleko cos zdziala:)

    OdpowiedzUsuń
  43. mam sucha skore a czy mleko bardziej nie wysusza cery/.? mam własnie teraz problem z cera, i własnie zasiegnelam po olejek arganowy chodz oby nie zaszkodził mi ;( bo mam cere szara zmeczona w ddoatku jeszcze wypryski ohyda . Pozdrawiam buziaki jakby ktos chcial pogadac to zapraszam chetnie moze gg 12406350

    OdpowiedzUsuń
  44. Fajne przepisy! Będę musiała wypróbować te "ziołowe wersje".

    OdpowiedzUsuń
  45. Na pewno spróbuję, może w końcu coś pomoże na moją niesforną cerę ;).

    OdpowiedzUsuń
  46. Alinko, proszę napisz po jakim czasie zniknęły zaskórniki Twojemu chłopakowi po używaniu olejku pichtowego i petroleum? Stosuję tę metodę od 2 tygodni i zauważyłam już różnicę: zaskórniki są mniejsze i jaśniejsze, ale jestem już ciekawa efektu końcowego. Proszę, to jest dla mnie bardzo ważne. Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poproszę o link do tej metody:) chętnie spróbuję!

      Usuń
    2. Proszę :) http://www.alinarose.pl/2012/05/jak-zwalczyc-zaskorniki-domowe-sposoby.html#comment-form

      Usuń
  47. Chyba od jutra zacznę taką kurację myślałam o tym już od jakiegoś czasu, a przy niesie takie same efekty stosowany raz dziennie?

    OdpowiedzUsuń
  48. oooooo cudownie dziś planuje dzień relaksu (przerwa pomiędzy egzaminami) maska mlekowa zostanie przetestowana na bank, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  49. odnosnie mięty..widze ,że to ta sklepowa .. ona jest mocno pędzona..więc też bym uważała..
    w zimie do przemywania twarzy lepiej sprawdzają się napary z herbatek ziołowych, lub w sezonie mozna sobie przygotować mrożone kostki ziołowe/ogórkowe itp..
    potem wyjmuje sie taka kosteczke w zimie i jak znalazł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam melisę lub miętę jako tonik. Są boskie i nie podrażniają skóry:)

      Usuń
  50. przez pewien czas stosowałam mleko jako tonik - właśnie po przeczytaniu Twojego poprzedniego posta na ten temat. Nie wiem czemu właściwie przestałam to robić, ale fajnie, że o tej metodzie przypomniałaś.

    OdpowiedzUsuń
  51. Witaj Kochana!!
    Ostatnio trafiłam na Twój blog i filmiki i jestem pod wrażeniem Twojej urody jak i umiejętności! Znalazłam na Twoim blogu makijaz dla rudowłosych, a chciałabym poprosić o maikjaz dla rudowłosych o jaśniejszej karnacji (z piegami) z niebieskimi oczami :) Lub może jakies rady jakie kolorki użwyać do takiej urody :))
    Pozdrawiam Cię serdecznie!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze swojej strony mogę polecić: http://dp-good-for-you.blogspot.com/2013/01/typy-urody-cz3-kobieta-jesien.html

      Usuń
  52. Myslałam, że to produkt kupiony w drogerii! Niesamowicie wygląda w tym szklanym pojemniczku!

    OdpowiedzUsuń
  53. Rewelacyjny blog <3 jestem absolutnie zakochana w każdym Twoim poście, wiele z pomysłów już kiedyś testowałam na sobie, zwłaszcza peeling kawowy-polecam go chyba każdej kobiecie, którą kiedykolwiek poznałam.
    Czekam na więcej postów o pielęgnacji włosów, jestem pod wrażeniem Twojej grubej i lśniącej czupryny. Ja niestety zawsze miałam cienkie i słabe, a teraz dodatkowo farbowanie osłabiło je i bardzo przesuszyło. Stosuję olejki, ale gdybyś mogła poradzić mi jakiś szczególny do słabych, zniszczonych blond włosów byłabym bardzo wdzięczna.
    Twój blog zdecydowanie zasługuje na miejsce na pasku zakładek.
    Gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  54. czemu wcześniej nie zaczęłam stosować mleka jako tonik ! od dziś zaczynam zawsze to dodatkowa pielęgnacja :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Kwas mlekowy bardzo lubię to i taki tonik warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  56. mam pytanie odnośnie tego mleka. Czy mleka ma byc surowe czy przegotowane bo jesli surowe to to chyba długo w lodówce nie wytrzyma?

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja chyba przesadziłam z nakładaniem mleka, bo po kilku razach miałam ściągniętą i zaczerwienioną skórę. Na wypryski też mi nie pomogło. Chyba będę musiała spróbować wersję z ogórkiem i miętą. Może będzie dla mnie łagodniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  58. moja skóra jest zbyt napięta po mleku, ale za to uwielbia wszelkie maseczki z jogurtem. Czy według Twojego przepisu dodam oleju lnianego i cytryny, czy trochę soku z granatu, czy zmieszam z owocem, zawsze moja skóra jest promienna i świeża. Ostatnio dodałam do łyżki jogurtu trochę sody oczyszcznonej, najpierw się zabąbliło, zagotowało i zrobiła się pianka - trochę bałam się nałożenia na skórę, ale spróbowałam i też działa rewelacyjnie! Dziś połączyłam właśnie jogurt, sodę i trochę soku z granatu - mogę się w ogóle nie malować, taką mam ładną buzię :)


    Jesteś moim "zdrowotnym guru" - masz może jakiś patent na ulgę dla zmęczonych oczu?

    Pozdrawiam, Marcela.

    OdpowiedzUsuń
  59. Brzmi zachęcająco, ale czy przypadkiem dla osób z trądzikiem nie jest zalecane odstawienie nabiału? Więc, czy takie mleko na twarz nie pogorszyłoby sytuacji na twarzy?

    OdpowiedzUsuń
  60. stosowałam i bardzo dobrze działało ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. Jakiś czas temu mówiłaś i pisałaś o paście migdałowej z firmy Lush. Jak często można ją stosować? Rano i wieczorem każdego dnia, tylko wieczorem czy też sporadycznie? :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  62. a czy mleko jest dobre na cere suchą? ,moze ktoras z was ma problematyczna skore sklonna do wypryskow jakich kosmetykow domowych miksturek polecacie. :( bo boje sie cokolwiek uzyc

    OdpowiedzUsuń
  63. A blizny po pryszczach jak sie pozbyc? sttasznie mi to przeszkada na zaskorniki sproboje parowe i tazke olejek pichtowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalne kremy/żele + mikrodermabrazja; kwasy może jakieś, wszelkiego rodzaju peelingi, oczywiście laser, ale to już wymaga znacznie większego budżetu.

      Usuń
  64. Własnie wypiłam koktajl z awokado i banana z Twojego przepisu. Zamiast mleka owsianego dodałam ryzowe z wanilią (nie miałam owsianego) i wyszedł bardzo smaczny koktajl. Jest bardzo sycący - idealny na 2 śniadanie.Dziękuję Ci za ten przepis : ))Olej lniany budwigowy piję codziennie od roku- myślę ,ze dzięki niemu pozbyłam się trądziku.
    Poza tym kupiłam kiełki i robię sobie kanapki z kiełkami : )) pzdr

    OdpowiedzUsuń
  65. Hm... W prawdzie nie używałam samego mleka do pielęgnacji skóry, ale miałam okazje wypróbować jego właściwości w maseczce drożdżowej, która działa jak Konan Barbarzyńca rozprawia się z nieprzyjaciółmi na naszej twarzy! ;D
    Przepis jest banalny: 2x łyżeczka drożdży + kilka kropel mleka, dosłownie tylko po to żeby 'upłynnić' nasze drożdże, nakładamy na buzię do wyschnięcia ;) ale uczuleniowcy muszą uważać!
    A w najbliższym czasie zrobię sobie ten tonik- akurat moja mięta wypuściła kilka dodatkowych listków ;))

    Pozdrawiam, Magda Suraj.

    OdpowiedzUsuń
  66. Ja też stosowałam mleko w pielęgnacji jakiś czas temu i fajnie się sprawdzało:) dzisiaj kupiłam sobie mleko kozie żeby użyć go jako toniku albo w formie maseczki ale tak naszła mnie pewna wątpliwość... Mam cerę skłonną do alergii, ale skoro zwykłe mleko mnie nie uczula to kozie chyba nie zachowa się pod tym względem jakoś inaczej?

    OdpowiedzUsuń
  67. Ja od dziś również zaczynam kurację tonikiem mlekowym :). Co prawda Aleppo, Savon Noir i olej arganowy sprawiły cuda :) jednak zaskórniki siedzą nadal... i się śmieją.

    A dla cery zazwyczaj robię sobie zieloną herbatkę, dziś zjadłam trzy dorodne pomarańcze :) i łykam skrzyp polny.

    I w ramach jej dopieszczenia zamówiłam sobie korektor mineralny, żeby zastąpić nim ciężki korektor :).

    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  68. Spróbowałabym z przyjemnością takiego cuda, jednak pisałaś ze nie nadaje się zbytnio do cery suchej :( więc muszę sobie darować :(

    OdpowiedzUsuń
  69. Jeśli to na prawdę działa to trzeba spróbować. Szczególnie, że im coś bardziej naturalne tym na pewno dla nas lepsze a już na 100% nie wyrządzi nam żadnej poważnej krzywdy.

    OdpowiedzUsuń
  70. Hej :).. Bardzo zainteresował mnie ten mleczny tonik i już zaczęłam go stosować. Zastanawiam się tylko, jak długo można go używać? Do momentu poprawy stanu cery? Dłużej?

    OdpowiedzUsuń
  71. Używam tonik od tygodnia. Po pozytywnych komentarzach myślałam, że i na mnie podziała, ale się myliłam. Niestety wyszły mi czerwone plamki na policzkach, choc nie mam uczulenia na mleko. Będę musiała nakładac go tyko na strefe T, ale jak na razie nie zauważyłam poprawy ;)
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  72. Witam Cie Alinko mam problem z cera...caly czas schodzi mi z niej skóra w dodatku ja kremuje wszelkimi kremami poczawszy na mega tłustych kąncząc na zwyklej nivei Q10 i nic nie pomaga.nawet jak naloze podklad to okropnie wyglada . Robie pilingi i to jest 1-dnio dniowy efekt. Prosze pomóż doradz bo ja jestem załamana i nie wiem co mam robic..

    OdpowiedzUsuń
  73. Ja stosuję mleko od 3 dni jako tonik, i jestem osobiście zachwycony- połowa pryszczy zniknęła albo się zmniejszyła. Mam tylko takie głupie pytanie- czy można używać kwaśnego mleka( albo innych przetworów mlecznych? Chyba ma wyższą zawartość kwasu mlekowego, poza tym- skro nadaje się do spożycia to chyba i do nałożenia na skórę?

    OdpowiedzUsuń
  74. na pewno spróbuje metody z mlekiem mam cerę mieszaną i ostatnio ciężko dopasować mi coś do jej pielęgnacji, zastanawiam się czym można myć cerę tłustą ? próbowałam już wielu żeli ale żaden nie dał długotrwałych efektów.

    OdpowiedzUsuń
  75. Witam !
    Ostatnio zauważyłam u siebie małe, białe krostki pod oczami (przypominają kaszaki\ prosaki) , są słabo widoczne, lecz wole zacząć działać już teraz, żeby w przyszłości nie stało się to większe i bardziej widoczne.
    Zastanawiałam się czy mleko może mi w tym pomóc, bardzo proszę o odpowiedz i ewentualnie jakąś rade w zwalczeniu tego :)
    Pozdrawiam, Karolina

    OdpowiedzUsuń
  76. Sprubujcie Pro-active do cery tlustej jest the best!Szczegolnie gdy dopiero zaczynacie walczyc z tym problemem,bo juz po dwoch latach tak dobrze nie dziala.

    OdpowiedzUsuń
  77. A jak stosowac to mleko kiedy myje sie metoda ocm ? Jak to polaczyc?

    OdpowiedzUsuń
  78. hmmm a jakby tak stosować mleko kozie ? chociaż ono z natury jest połowę mniej tłuste

    OdpowiedzUsuń
  79. A z jakiego powodu należy unikać mleka z bazarku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zastanawiam... pani na bazarku nie moze sprzedawać mie świerzego mleka,ponieważ takie mleko jest kwaśne i nie ladnie pachnie... jest o wiele zdrowsze niż to sklepowe - modyfikowane..

      Usuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.