Dziś taki lżejszy post, ponieważ chciałabym jeszcze nagrać dla Was filmik:) Będzie troszkę o jedzeniu, a dokładniej o eko smakołykach które chciałam Wam bardzo polecić bo sama odkryłam je stosunkowo niedawno i ostatnio się nimi zajadam.
Dość spory czas temu w Rossmanach zaczęły pojawiać się różne artykuły spożywcze. Raz na jakiś czas udało mi się coś kupić, zwykle był to ocet jabłkowy do płukanek:) Bardzo często robię zakupy w różnych eko sklepach, i kiedy odkryłam dział z eko jedzeniem w Rossmanie zaczęłam testować pojedyncze produkty.
Pierwszą rzeczą na którą się wtedy skusiłam była Pasta z dzikiej róży. Całe dzieciństwo wyjadałam dziką róże z krzaczków wysysając z niej dżemik i ujrzawszy esencję tego smakołyku, nie mogłam się oprzeć.
Okazało się oczywiście że pasta jest pyszna, jeśli wiec lubicie dziką róże, naprawdę polecam.
Czasem zjadam ją solo, często dodaję do herbaty.
Od dawien dawna szukałam również tańszych napojów i mleczek owsianych czy ryżowych. Te które znajdowałam w eko sklepach są drogie, bo potrafią kosztować około 10zł, więc często z nich rezygnowałam. W Rossmanie znalazłam napój ryżowy i owsiany za około 5 zł i już przy nim zostałam. Bardzo lubię te klasyczne ale również ryż z dodatkiem wanilii jest pyszny.
Tego typu napoje zastąpiły mleko w mojej diecie i obecnie strasznie je polubiłam. Często sięgam po nie kiedy mam ochotę na musli i tutaj również udało mi się kupić super mieszankę z ener Bio, owoce leśnie.
Musli które kupowałam wcześniej miały tą wadę że zawierały bardzo niewiele owoców, a ja uwielbiam właśnie owoce suszone w musli. Tutaj owoców jest mnóstwo, mamy maliny, porzeczki, poziomki, żurawinę, jeżyny, winogrona.... Jak widać rządzą w miseczce:)
Tak naprawdę nie sięgam po musli bardzo często, ale czasem wybieram je na śniadanie właśnie z mlekiem owsianym lub orkiszowym.
Fankom owoców suszonych polecam jeszcze suszone mango! Muszę przyznać że wersja suszona smakuje mi o wiele bardziej niż świeża i jest świetnym dodatkiem do owocowych sałatek:) Tym razem dodałam je do melonów, bananów i kiwi.
Jeśli również zdarza Wam się robić zakupy w eko sklepach warto zajrzeć na eko półeczkę do Rossmana. Niektóre produkt cenowo przedstawiają się mniej więcej tak samo, ale jest też trochę tańszych. No i zawsze można znaleźć coś przy okazji kupowania kolorówki:) Miałyście z nimi styczność?
Ostatnio w moim pokoju stawiam na oświetlenie:) Szczególnie to klimatyczne, wszelkiego rodzaju świeczki i podstawki. Niżej ozdobna szufladka zaadaptowana na osłonkę:>
Mam w planie jeszcze wielkie przerabianie mojej lampy z Ikei która 'poległa' w trakcie przeprowadzki:)
Dajcie znać jeśli też bawicie sie w takie rzeczy:) No i mam nadzieję że troszkę inny post również się przyda!
Buziaki
Alina
P.S jeśli macie przetłuszczające się włosy koniecznie zerknijcie na wczorajszego posta:)
dzięki za ten wpis, zawsze się zastanawiałam, czy warto kupować te ich produkty, na mango na pewno się skuszę, bo uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się, te które jadłam są super, nie wiem jak reszta ale mają fajne zestawy orzeszków:>
UsuńKupiłam Mango z ciekawości jak było w promocji i faktycznie - jest pyszne i świetnie się je żuje co jest istotne dla fanki żelek, którą jestem :P Żelki to sama chemia, więc miło było coś równie fajnego, smaczniejszego i zdrowszego zajadać ;)
UsuńSzkoda, że nie we wszystkich Rossmanach są dostępne takie pyszności :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja póki co widziałam je w dwóch do których chodzę, może będą powiększać ofertę, choć już wcześniej można było kupić mleczka innej firmy i chyba nikt ich nie kupował bo w końcu je przecenili a potem zniknęły:/
Usuńno właśnie mi się wydawało, że widziałam w rossmannie droższe mleko! jutro się przejdę i jeśli będzie to za 5 zł, to kupię na pewno, dzięki za tego posta i polecam masło orzechowe, najlepsze jakie jadłam :D szkoda tylko, że ma tłuszcz palmowy, ale przynajmniej z kontrolowanej uprawy, nie z dziko wycinanych lasów deszczowych :)
UsuńBardzo ciekawy post! Lubię tę tematykę eko:) Właśnie dzisiaj byłam w Rossmannie i przyglądałam się tej półce, ale na nic się nie skusiłam, bo miałam mało czasu. Myślę, że następnym razem kupie coś eko!
OdpowiedzUsuńCieszę się, ja długo wybierałam wszystko poza tą pastą:D
Usuńjezeli jestem na miescie i napadnie mnie ochota na cos slodkiego, wybieram batony orzechowe z Rosssmana:)tak naprawde to miazga orzechowa w miodzie włożona pomiędzy taki jakby "opąłtek", bardzo smaczne!
OdpowiedzUsuńpodobno swietne sa tez herbaty, ale jeszcze się nie skusiłam.
pozdrawiam serdecznie
karola
O dzięki bo zastanawiałam sie czy są smaczne:D
UsuńJa się kiedyś tymi waflami zajadałam (kiedy w Rossmanie nie było takiego wyboru słodyczy eko - w promocji można te wafle było tanio dostać), teraz już ich nie kupuję, bo mi się znudziły i są zdrowsze słodycze (te wafle są bardzo słodkie i chyba nawet dosładzane syropem kukurydzianym). Ale raz warto spróbować, jeśli się jeszcze nie jadło nic podobnego :)
Usuńnapaliłam się na te wafle i kupiłam coś innego.. takiego batona o : http://img.dooyoo.de/DE_DE/orig/1/4/9/8/3/1498398.jpg jest dużo rodzajów, ja chciałam orzechowego ale okazało się że przypadkiem wzięłam jabłko-gruszka (co zabawne, tylko z nazwy ;d bo w składzie ma najwięcej śliwek a drugie są gruszki) nie jest zły, pewnie gdybym celowo go kupiła toby mi smakował, ale nastawiłam się na orzechowwy smak. Dodałabyś może zdjęcie tych wafli o których mówiłaś? te batony też są w takim opłatku
UsuńJadłam te batoniki, najsmaczniejszy wg. mnie jest migdałowy (i ma bardzo fajny skład, można nawet na pusty żołądek jeść, nie jest za słodki), ale one chyba nie są eko. 1,99zł za sztukę i na Twoim obrazku nie widać oznaczeń bio.
UsuńTe wafle są dużo większe, płaskie i okrągłe, w przeźroczystym opakowaniu.
ostatnio naczytałam się na sronie rossmana o tym ze mają ekoprodukty a jak w końcu udało mi sie tam wyrwać okazało się ze w moim Rosmanie brak ekopółki . A Twoja reklama fajnych produktów jeszcze bardziej mnie rozdrażniła ;-)wrrr nie ma to jak mieszkać w dziurze ;-(
OdpowiedzUsuńAj no to pech, popytaj może wprowadzą?
UsuńRaczej nigdy nie interesowałam się eko jedzeniem z Rossmanna ;), ale tym mleczkiem mnie zainteresowałaś. Lubię mleko samo w sobie, ale gdy się go napiję mam potworne wzdęcia, zwłaszcza w pracy, gdy siedzę przez osiem godzin przed komputerem i telefonem... Przez to nie mogę się nawet napić kawy z mlekiem! :( Czy to mleko, o którym pisałaś też może powodować takie problemy czy jest "lżejsze"?
OdpowiedzUsuńTo są 'mleczka' bez laktozy więc nie ma mowy o takich problemach ale: smak jest zupełnie inny, i do kawy sie nie nadaje:D chyba, bo w sumie nie próbowałam:)
UsuńNo to może się skuszę i spróbuję z kawą, a nuż będzie OK :P. Oczywiście zdam relację ;).
UsuńJeśli lubisz kawę z mlekiem, to bardziej polecam Ci sojowe niż ryżowe. Ja jestem uczulona na laktozę - dosyć długo piłam mleko z jej obniżoną zawartością - jednak problemy wróciły. Od tamtej pory kupuje mleko sojowe waniliowe - kawa ma wtedy delikatny posmak wanilii.
UsuńPozdrawiam,
Jagoda
Też myślę, że do kawy sojowe :) Ja lubię je także do zielonej herbaty. Mleka ze zbóż (ryżu, owsa) mają taki słodki posmak, kawa z nimi może być obrzydliwa (a może i nie? :D )
Usuńa spotkałyście gdzieś sojowe waniliowe bez cukru?
UsuńNie dziewczyny!! Najlepsze do kawy jest mleko migdalowe ktore niestety jest drozsze (ok. 10zl), ale w przeciwienstwie do mleka sojowego nie wazy sie w kawie i jest najpyszniejsze ze wszystkich. A jesli nie chcecie wydawac tyle pieniedzy mozna je z latwoscia zrobic w domu. :D
Usuńa ja kupiłam w rossie ryżowe waniliowe i dodałam do kawy, bardzo dobre ;D
UsuńMleko bez laktozy można też dostać w Kauflandzie. Kosztuje chyba do 8zł., ale jest bez laktozy i można pić do kawy... Nie ma uczucia wzdęcia po nim. Bardzo smaczne.
UsuńMuszę dokładnie przyjrzeć się szafie spożywczej w R. Zawsze w sumie ją omijam. Nie wiem czemu. Skuszę się chyba na jakiś napój, bo cena mleka ryżowego w spożywczaku koło mnie trochę mnie powala. Od czasu do czasu kupuje, ale zdecydowanie jest za drogo.
OdpowiedzUsuńZ R. lubię ostatnie ich herbatki. Szczególnie zieloną z miętą i afrykańską.
Alinko, w którym Rossmanie w Krakowie dorwałaś eko pyszności?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jagoda
Są w galerii krakowskiej i na sławkowskiej:)
UsuńO dziękuję za informację. Zatem muszę się tam wybrać:)
Usuńi jeszcze w Plazie :)
UsuńWow, ale mnie zaskoczylaś! Aż mam ochote pędzić do Rossmana ;) Nie wiedziałam, że takie dobrocie mają ;)
OdpowiedzUsuńo..bardzo dziękuję za ten wpis- u nas kończy sie budowa rossmana i mam nadzieję, że tam znajdę te produkty
OdpowiedzUsuńja mam w pokoju taką własnie przerobioną lampę :) Papierową kuli z Ikei obkleiłam czerwonymi piórami. Wygląda bardzo ciekawie i świeci na czerwono (co jest trochę męczące) Pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńAle smakołyki!
OdpowiedzUsuńDziękuję za te informacje. Jakoś nigdy nie zwracałam uwagi na dział spożywczy Rossmanna (poza herbatkami), a dziką różę uwielbiam... :-)
Alinko może powiesz w których krakowskich Rossmanach widziałaś te pyszności? Niestety jeszcze się z żadną taką przekąską u nich nie spotkałam. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńSą w galerii krakowskiej i na sławkowskiej:)
Usuńto jeszcze suszona zurawina;D jest pyyszna:) tak samo jak mieszanka bakalii- idealna na spotkania ze znajomymi;)
OdpowiedzUsuńciekawe ile kosztuje żurawina, ja kupuję najczęściej w Raście po 25-30zł za kilogram
UsuńAlinko skoro mowa o musli - polecam Ci fajną stronkę :) http://www.mojemusli.pl/ mozna sobie wyczarowac swoja mieszanke :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie doczekalam sie odp pod starszym postem, wiec sie przypomne :) W Rossmanach jest taka woda termalna, baaardzo duza i tania, bo ok 24 zl. Zawsze kupuje LRP, Avene lub Uriage, w zaleznosci co jest akurat w promocji. Ale ta Rossmanowska ( :P ) wydaje sie bardziej... ekonomiczna, no i ma ciekawe "dodatki", np woda rozana (chyba jest kilka rodzajow). To jest ta woda: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=54003
Moje pyt: czy miałaś ją? Myslisz, ze warto sprobowac?
Pozdrawiam, Karolina :)
ja kupiłam kiedyś eko żelki w Rossmanie:D nawet niezłe, ale okropnie miękkie. Smaczniejsze są twarde misie haribo:)
OdpowiedzUsuńja z rossmana uwielbiam suszone owoce, zwłaszcza banany i jabłka, dodaje je do płatków owsianych i jem zamiast gotowego musli:) Ja też lubię sobie coś miłego powąchać w pokoju, ostatnio upolowałam słynne świeczuszki La Rissa z Biedronki pomarańczowe i właśnie się zaciągam cudownym zapachem:D
OdpowiedzUsuńa ja kupuję w Rossmannie pasztet wege z grzybami shitake- jest całkiem fajny. No i przedwczoraj wypróbowałam migdały w białej czekoladzie z wanilia - bardzo dobre : ))
OdpowiedzUsuńhmmm ja nawet nie zauważyłam, że są tam takie produkty, następnym razem się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńFajowo, że promujesz eko jedzonko! :D
OdpowiedzUsuńa ja lubię mieszanki studenckie i bakaliowe z Rossmanna
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbatkę Afrykańską z Rossmana oraz zieloną z cytryną może nie eko ale są genialne !
OdpowiedzUsuńa piłaś wiśniowo-bananową i truskawkowo-śmietanową? genialne są <3
Usuńświetny wpis;) uwielbiam suszone owoce;) najbardziej morele;) ale muszę spróbować mango z Rossmanna :D
OdpowiedzUsuńNiestety w mojej małej mieścinie nie ma Rossmana, no bo jak mógłby być w takiej wsi :D W mieście gdzie się uczę też nie ma! Za to był w poprzednim mieście, w którym sioę uczyłam i będę musiała się tam wybrać. Szczególnie z powodu tego musli! :) Mam ten sam problem co ty, zawsze za mało owoców!:D
OdpowiedzUsuńRaczej nie kupuję eko-żywności, bo po prostu wydaje się mi to za drogie, jednak suszone mango wygląda obiecująco, będę musiała kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam z Rossmanna białą czekoladę z jagodami, a suszone mango po prostu pycha !! Już nie wspomnę o herbatkach... szczególnie "Sonne Afrikas" - http://www.lucrato.de/productpictures/508420_0_300x300_1315939511.jpg
OdpowiedzUsuńz miodem przepyszna !
Pozdrawiam !
Muszę zajrzeć do mojego Rossmanna przy najbliższej okazji. Mają tam półeczkę z winami (ba! nawr trzy :-) ) więc może i eko-jadło będzie :-)
OdpowiedzUsuńOdkąd zauważyłam w Rossmannie suszone banany, jestem wniebowzięta. Uwielbiam je, szczególnie jako dodatek do jogurtu naturalnego.. Z pewnością skuszę się na mango i musli ! ;)
OdpowiedzUsuńSą jeszcze banany w białej czekoladzie!
UsuńTych to jeszcze nie widziałam! Niech no tylko pójdę do Rossmana!
UsuńMówiac szczerze ja przechodząc na co jedyne zwróciłam uwagę to herbaty xD
OdpowiedzUsuńAle jakos dłużej się nie zatrzymywałam przy tym dziale.
Uwielbiam ten dział w Rossmanie:) Pasty z dzikiej róży jeszcze nie próbowałam, na pewno kupię przy najbliższych zakupach.
OdpowiedzUsuńMango powiadasz...moje pierwsze wrażenie to : o kurczę..ale jak to, suszona szynka/boczek do bananów?? o.O
OdpowiedzUsuńWidziałam w rosmanie ostatnio kilka smakołyków..ale jakoś się nei pokusiłam....z dżemów natomiast zajadam się Łowiczem, albo własnym jabłkowym, truskawkowym, śliwkowym,, wiśniowym czy kiwi. nie ma to jak swoje :)
no proszę.
OdpowiedzUsuńczytając dzisiejszego posta popijam właśnie kupioną przed godziną w Rossmannie herbatkę :) jestem poważnie uzależniona od herbat, więc jak tylko coś nowego wpadnie mi w oko, to testuję! dziś się skusiłam na Indisher Tanz, czarną z imbirem, kardamonem, goździkami, lukrecją i innymi składnikami, które przywodzą na myśl wschodnie klimaty. większość z tych herbat jest bardzo dobra, ale wg mnie niewskazana w dużych ilościach (są hmm... dosyć ostre w smaku i nie jestem w stanie wypić kilku dziennie). kosztują zazwyczaj ok 4,5zł za 25 torebek, więc korzystnie.
a co do eko półki, kupiłam też dziś ocet jabłkowy. ja go piję rano na czczo, z łyżką miodu albo brązowego cukru i wodą. zawsze przywożę z domu własnoręcznie zrobiony przez moją mamę (jest zupełnie inny niż sklepowy, delikatny, aksamitny, nie śmierdzi, można go nawet pić bez rozcieńczania!), ale moje zapasy się kończą, więc skusiłam się na ten bio (dodatkowo był w promocji). ciekawa jestem jego smaku. jeśli będzie nie do przełknięcia, będę nim płukać włosy :)
Na pewno kupię tą pastę z dzikiej róży!
OdpowiedzUsuńMiałam kilka owoców suszonych z tej serii i bardzo mi smakowały (dodaję do płatków z jogurtem albo owsianki). Po Twojej namowie chyba wypróbuję mango :)
Na musli wcześniej nie zwróciłam uwagi i to chyba był błąd - skoro mają tyyyyyyle owoców to koniecznie muszę sobie kupić paczuszkę :)
Będąc w Rossamnie często zerkam na te produkty, ale jakoś do tej pory nic nie kupiłam. Teraz na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMiałam z nimi styczność ;) często sięgam po mieszanki orzechów, ale kupiłam kiedyś suszone pomidowy i makaron spaghetti - własnie w rossmanie ;)
OdpowiedzUsuńMusli rzeczywiście napakowane owocami!! Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńAlinko, ja dopiero zaczynam przygode z testowaniem różnych rodzajów mleka. Zawsze myślałam, ze sa one strasznie drogie, ale zapomniałam o Rossmannie. Jak tylko będę, to spróbuję. Na razie przemywam mlekiem twarz i dodaję je do maseczki owsiano - lnianej.
OdpowiedzUsuńMuszę się pochwalić, ze szampon do włosów tłustych z Fitomedu mam juz zamówiony i gorąco polecam Apteke Magiczna - wiem, ze to sieciówka, więc każdy w wiekszym miescie ja znajdzie. Tam zawsze, ale to zawsze zamawiaja mi to, czego aktualnie potrzebuję.
Bardzo często kupuję te produkty, ale u mnie nie ma mleka:/ pyszne jest masło orzechowe! no i mieszanki orzechów- bez soli, cukru itd. uwielbiam takie zdrowe produkty:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś coś o tych produktach, byłam ich ciekawa;) Ostatnio wypróbowałam kilka herbatek i też są godne uwagi;)
OdpowiedzUsuńMasakra, siła reklamy! Jesteś lepsza niż wszystkie spoty w TV. Jako, że mam rossmanna w moim bloku (dosłownie - mamy małe centrum handlowe na poziomie zero) a usilnie próbowałam pisać pracę z dermatologii (czyli wszystko byleby tego nie robić:D) pobiegłam czym prędzej do rossmanna przed zamknięciem i zaopatrzyłam się w napój waninliowy, owsiany, otrębusie z orzechami, musli które pokazałaś, 2 batoniki, jeden o którym ktoś już tu wyżej wspominał a drugi proteinowy. Przydadzą się na przerwy w szkole, gdzie nie mam możliwości na zwykły posiłek. Właśnie wypiłam szklankę waniliowego do kolacji - słodkie straszne, chociaż cukru nie ma, ale pyyyszne!
OdpowiedzUsuńNastępnym razem skuszę się jeszcze na pewno na wege pasztet, o którym mówiła wyżej jedna koleżanka!
Kochana, bardzo sie cieszę że Ci smakuje:D
UsuńOoooooo nie widziałam jeszcze takiej półki w Rossie :)
OdpowiedzUsuńAż pójdę przy najbliższej okazji obadać sprawę :)
Miłego weekendu :*
Często kupuję w Rossmanie suszone owoce - są smaczne i mają konkurencyjną cenę do tych dostępnych w sklepach spożywczych (zwłaszcza tych eko) :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję mango!
OdpowiedzUsuńA zdradzisz skąd jest świecznik z ostatniego zdjęcia?
Alinko gdzie kupiłaś taką śliczną osłonkę??? uwielbiam świeczki i chętnie też bym sobie taką zafundowała...
OdpowiedzUsuńMieszkam w Anglii i tutaj alternatywy dla mleka są łatwo dostępne i w przyzwoitych cenach, najbardziej lubię właśnie "mleko" ryżowe, ma delikatniejszy smak, niż sojowe i przede wszystkim po tym drugim i innych produktach sojowych bardzo tyłam. Muszę spróbować owsianego! Ucieszyłaś mnie tą wiadomością, bo będąc w Polsce jestem skazana na mleko sojowe za 10zł, a więc ostatnim razem wzięłam kilka małych kartoników ze sobą, nie wpadłam na to, że takie produkty mogą być w Rossmanie! Mam nadzieję, że będą i w moim mieście :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie za wielki wybór na tej półce, muszę spróbować w innym Rossmanie.
OdpowiedzUsuńRownież kupuję w Rossmannie musli:) pycha:)
OdpowiedzUsuńNapisz coś więcej o negatywnym działaniu mleka, cały czas się zastanawiam nad nim i czytam różne opinie. Każdy ma inną i w zasadzie nie mogę dojść do żadnego wniosku. Fanką mleka jestem i prawdę mówiąc używam go codziennie: kawa, owsianka, herbata. Co skłoniło Cię zastąpić go sojowym/ryżowym?
OdpowiedzUsuńKinga :)
Kingo ja akurat za nim nie przepadałam:)
UsuńPisałam o mleku- jego negatywnym działaniu na: organizm i cerę. Zapraszam: http://dp-good-for-you.blogspot.com/2012/12/mleko-pic-czy-nie.html
Usuńja mam otyle dobrze ze w moim mieście otworzyli najwiekszy rossmann w europie he he i jest właśnie takie jedzenie dodatkowo cała ściana z winami, świerze soki, sałaty oraz między kosmetykami takie stacje gdzie odbywają się różne zabiegi, ja lubie tez chodzić do Lidla bo tam też maja czasem dobre rzeczy zwłaszcza jak mają różne tygodnie np włoski, japoński itp :) lubie też musli i crunch z Lidla
OdpowiedzUsuńO, dzięki za info:)
UsuńO ja! też chcę takiego rossmanna:(
UsuńZ Rossmanna mam tylko sok z agawy. Chyba spróbuję innych produktów, zainteresowałaś mnie tym musli i napojem ryżowym.
OdpowiedzUsuńTeż mam zamiar go kupić:)
UsuńHej w moich Rossmanach nie ma takich pyszności ;( Ale będę polować, może powiększą asortyment :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam rossmannowe batony serwatkowe, sa waniliowe, kawowe i truskawkowo-smietankowy, dwa ostatnie sa nieziemsko dobre! uwielbia je tez moj chlopak i zabiera na treningi pilkarskie :):)
OdpowiedzUsuńAz muszę zwrócić uwagę jak będę w Rossmannie. Bo zapewne stoją z łakociami blisko kasy a ja nieggy tam nie spoglądam bo nie chcę zgrzeszyć ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz klimatyczne oświetlenie, to u mnie na blogu jest post o moich zimowych ulubieńcach, a w nim inspiracje w tym temacie :) Bardzo lubię produkty enerBIO, są smaczne i niektóre bezglutenowe, a to jest dla mnie najbardziej ważne :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana, zaraz zajrzę:))
UsuńHm.
OdpowiedzUsuńJesteś świadoma tego, że takie mleczko ryżowe które no może i jest pyszne ale z IG 85 robi niezłe spustoszenie w Twoim organizmie?
(Dla porównania - napoje słodzone to ok 70+, Glukoza 100)
Trochę dziwne, że właśnie u Ciebie można znaleźć takie CIEKAWE propozycje dotyczące jadłospisu... Gdzie większość dziewczyn wchodzi i wierzy, że cokolwiek napiszesz uczyni je piękniejszymi.
Polecam zwykłe mleko.
Kochana mleko które pokazałam to mleko owsiane, ma ig 30:) nie martw się, żadne spustoszenie nie ma miejsca ani w moim organizmie ani w głowach czytelniczek:)
UsuńAlinko, Ty to musisz mieć nerwy ... brrr...Podziwiam, trzymaj się cieplutko :)
Usuńto pisał MĘŻCZYZNA!!!!( tu Twoje niedopatrzenie) widać, nie tylko kobiety Cie czytują Alinko:) A więc pozdrawiamy mężczyzn, oby było tu ich więcej
UsuńCytuję
Usuń"W Rossmanie znalazłam napój ryżowy i owsiany za około 5 zł i już przy nim zostałam. Bardzo lubię te klasyczne ale również ryż z dodatkiem wanilii jest pyszny"
Nie dałem ani słowa o mleku sojowym w swojej krytycznej wypowiedzi.
Pozdrawiam,
na imię mam Łukasz i nie, nie zmieniam płci.
A ja zwykłego mleka nie polecam. Jako tonik owszem- do picia nigdy. Zwykłe mleko tak na prawdę robi spustoszenie w organizmie Łukaszu.
UsuńDla potwierdzenia mojej wypowiedzi podsyłam Ci link do notki, w której pisałam o mleku: http://dp-good-for-you.blogspot.com/2012/12/mleko-pic-czy-nie.html
UsuńDobra, poddaje się.
UsuńTwój tekst jest o Twoich doświadczeniach.
ps.
"Cukier mleczny - tzw. laktoza - jest związkiem, dobrze tolerowanym przez większość Europejczyków (w odróżnieniu od Azjatów). Trzeba jednak pamiętać o tym, że jeśli ktoś zrobił długą przerwę w spożywaniu produktów mlecznych (min. 2 lata), istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie miał kłopoty po ponownym wprowadzaniu nabiału do diety (ból brzucha, kurcze, biegunka, mdłości). Wynika to z faktu, że enzym, który trawi cukier mleczny – laktaza - ulega stopniowemu, trwałemu zanikowi"
i długo takich informacji nie trzeba szukać. Wiesz dlaczego? Bo większość ludzi z Uniwersytetu Youtubegoogleblog po prostu pisze głupoty o których nie ma pojęcia.
Więcej nie będę odpisywać. Nie do mnie należy oświecanie ludzi. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ ZDROWIA
ps 2 pozdrawiam moją dziewczynę, dzięki której przy wszystkich literach alfabetu od razu wyświetlają się blogi.
UsuńPrzede wszystkim trzeba pamiętać, że liczy się całościowy indeks glikemiczny posiłku. Co innego pić takie mleko samo na pusty żołądek, co innego jeść z razowym musli.
UsuńJa krowie mleko polecam...
Tym, którzy chcą mieć trądzik, np. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22988649
Tym, którzy nienawidzą zwierząt, np. http://pinterest.com/pin/529595237400863797/
http://pinterest.com/pin/529595237400863796/
Szczerze mówiąc dziwi mnie, że przy okazji rozmów o mleku ludzie zawsze wyciągają temat laktozy. Mnie o wiele bardziej martwią inne aspekty spożywania mleka i jego wpływu na ludzki organizm.
@Inisde the shell
UsuńEnzym trawiący laktozę zanika po okresie karmienia piersią u niemowląt. U dorosłych (własnie głównie w Europie) mogą występować mutacje, które powodują produkcję enzymu trawiącego laktozę. Odstawienie mleka nie spowoduje, że enzym trwale zaniknie, ponieważ jego obecność jest warunkowana kodem genetycznym, a nie magią ;) W Polsce jednak około 50% ludności ma problemy z trawieniem laktozy, ponieważ nie występuje u nich ta mutacja.
Nabiał (jogurty, sery) nie powoduje problemów trawiennych, ponieważ laktoza zostaje "rozbita" w procesie ich powstawania.
U mnie są, ale jeszcze nigdy nic nie próbowałam..
OdpowiedzUsuńUwielbiam rossmanowskie suszone mango! Jadłam innych firm, ale to mi smakuje najbardziej
OdpowiedzUsuńpychotki, nie widzialam tych nowości u mnie w rossmannie. ja uwielbiam z ross suszone mordele, orzechy brazylijskie, nerkowce i czipsy bananowe.. mmm
OdpowiedzUsuńbuziaki kochana!
znam wszystkie rossmanowskie produkty spożywcze, o których napisałaś :) są świetne!
OdpowiedzUsuńja uwielbiam jeszcze masełko orzechowe i pastę kakaową- spróbuj koniecznie :) mniam :D
Hej, od niedawna zaczęłam cie obserwować. Super blog. Hmmm... chyba sama zajrzę na tą eko półke w Rosmannie ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam masło orzechowe i krakersy orkiszowe pomidor-bazylia- dobry zamiennik raz na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńsuszone mango! ♥
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten owoc, więc koniecznie muszę spróbować jak smakuje suszone.
Alinko zainteresowałaś mnie, muszę wypróbować tych eko produktów z Rossmanna, cenowo wygląda ciekawie :)
Pod wpływem twojego wpisu gdy będę w Rossmanie kupię sobie coś do spróbowania ;) może mi zasmakuje
OdpowiedzUsuńSzczerze nigdy nie patrzyłam na żywnościowe półki, ale podobno dobrze dodać taką pastę z dzikiej róży do domowo robionej maseczki na twarz :) Niestety osobiście nie próbowałam, bo nie miałam styczności z tymże produktem :)
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście są 3 Rossmany, ale tylko w największym jest dobrze zaopatrzony kącik ze zdrową żywnością i przyprawami. Najbardziej lubię kupować tam suszone jabłka :P Kupiłam tam również batonik wysokobiałkowy z witaminami, ale nie przypadł mi do gustu :/
OdpowiedzUsuńOczy mi się zaświeciły jak zobaczyłam eko Nutelle, ale się ostatkiem sił powstrzymałam :D
Wracając do zdrowszych przekąsek to polecam spróbować suszonego ananasa (nie wiem czy jest dostępny w Ross.
Pozdrawiam serdecznie ;)
Niesamowite smakołyki! :)
OdpowiedzUsuńJa też od dłuższego czasu zaopatrzam się w Rossmanie w różne przysmaki, ale mango nie próbowałam. Nastepnym razem napewno kupię, dzięki za pomysł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika
Czesto w Rossmanie spogladam na te polki, ale nigdy nic nie kupilam. Ten post mnie zachecil, najbardziej musli z duza iloscia owocow:)
OdpowiedzUsuńz rossmanowskiwej oferty miałam parę bio produktów, natomiast teraz zaciekawiły mnie te półki w hebe, będę musiała bliżej się z ich produktami zapoznać:D
OdpowiedzUsuńale pychotka!
OdpowiedzUsuńMuesli crunchy to sam cukier, więc nie polecam tego kupować.
OdpowiedzUsuńPoza tym wczoraj zaintrygowało mnie mango suszone, widzialam wcześniej juz polskiej firmy ViVi. Może się skuszę przy następnej okazji chociaż to też sam cukier pewnie.
Polecam też jedzenie batoników białkowych z rossmana. Nie są eko, ale smakują mi (np smak karmel czy toffi smakuje jak michałki) i mają bardzo dużo białka a są połowe tansze od profesjonalnych batoników na siłowni.
:)
nie miałam zielonego pojęcia, że w rossmanie można nabyć eko smakołyki :) Aż z wrażenia się dzisiaj przejdę sprawdzić i coś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post, przyjrzę się bliżej tym produktom przy następnej wizycie w Rossmannie :) Szczególnie zainteresowała mnie ta pasta z dzikiej róży, brzmi super.
OdpowiedzUsuńja nie chodzę do rossmanna , strasznie denerwuje mnie obsługa tego sklepu
OdpowiedzUsuńPolecam Morelki z Rossmana bo sa bardzo dobre. Nie są takie wysuszone jak w innych sklepach.
OdpowiedzUsuńWitam !
OdpowiedzUsuńHm... a Ja w innym temacie , czy mogłabyś nakręcić filmik jak uzyskujesz te piękne kręcone włosy ? krok po kroku ... proszę .Będę bardzo wdzięczna :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Szczerze mówiąc nigdy nie zwracałam na te półki uwagi. Zerknę następnym razem!
OdpowiedzUsuńAlinko w którym Rossmannie w Krakowie kupujesz te napoje sojowe, owsiane i ryżowe? :) Ja dziś byłam w Bonarce, w tym koło AGH i pod Biprostalem i nigdzie ani śladu po nich :(
OdpowiedzUsuńprawdopodobnie Galeria Krakowska? :)
Usuńwczoraj ja kupiłam w Galerii! :)
UsuńŚwieże mango było dla mnie sporym rozczarowaniem - ma słabiutki smak, a suszone faktycznie pyszne, nie wiedziałam, że jest w rossmanie. Z tych eko rzeczy kupowałam tam dotąd tylko te wafle z miodem:)
OdpowiedzUsuńA jak jesteśmy w temacie eco-friendly lifestyle... :)
OdpowiedzUsuńTestowałaś może jakieś nietoksyczne lakiery do paznokci? Ja bardzo długo szukałam, ale w Polsce chyba nie ma żadnych dostępnych, więc koniec końców zamówiłam na ebayu amerykańskiej firmy HoneyBee Gardens.
Jedne z najwyżej oceniane przez Skin Deep http://www.ewg.org/skindeep/browse/nail+polish/
Może miałaś z nimi styczność? Jeszcze nie malowałam, ale na dniach mam zamiar przetestować, bo własnie przybyły :) Tutaj info o nich http://www.honeybeegardens.com/product/natural-cosmetics/npwcne.html
Warto też przeczytać komentarze pod tekstem, bo można się dowiedzieć m.in. że barwniki są tylko mineralne (można kupić lakier bezbarwny i samemu tworzyć swoje kolory), od tych lakierów nie żółkną paznokcie...
Tutaj można je kupić najtaniej - za 7$ sztuka + przesyłka do Polski 2$ za pierwszą sztukę, dopłata 0,25$ za każdą kolejną http://www.ebay.com/itm/Honey-Bee-Gardens-Watercolors-Nail-Enamel-/230886359608?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item35c1e64238
Daj znać, jeśli masz jakieś doświadczenia w tej kwestii :)
ps. pierwsze malowanie mam już za sobą, jeśli jesteś ciekawa to wkleiłam dla koleżanek zdjęcia na facebooka (kiepskiej jakości, bo jest już późno i światła brak, ale są :) ) + opis wrażenia
Usuńhttp://www.facebook.com/photo.php?fbid=192802397532489&set=pcb.192802670865795&type=1&theater
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=192802450865817&set=pcb.192802670865795&type=1&theater
Kochana wielkie dzięki, sama zastanawiam się nad lakierami Sante, jeśli w końcu je kupię (ostatnio zapominam) to też dam znać:))
UsuńMiałam jeden lakier Sante, są one dla mnie trochę drogie (ponad 40zł za sztukę, o ile dobrze pamiętam), no i chciałam iść o krok dalej :)
Usuń"Honeybee doesn't contain color dyes, while Sante does; however, either brand stays clear from formaldehyde, toluene, D&C dyes and pthalates."
Ale bardzo się cieszę, jeśli Tobie nie przeszkadza cena Sante i zawsze to o niebo lepiej niż standardowe lakiery :)
Same lakiery, z tego co testowałam, są ok :)
Buziaki! (i bardzo się cieszę, że zainteresowałaś się tematem i odpisałaś; dziękuję :) )
Troszeczkę pytanie z innej beczki. Jaki puder, korektor poleciłabyś szestastolatce. Chodzi o to, aby nie pogarszał stanu cery ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny!
OdpowiedzUsuńpytanko do Was, choć tylko częściowo związane z tematem postu, bo dotyczy Rossmanna. czy w Waszych miastach możecie aktualnie dostać osławiony już płyn do kąpieli BDFM? Byłam w ostatnim czasie w kilkunastu Rossmannach w Warszawie i niestety ani śladu po tym produkcie. wszystko wyprzedane:( dowiedziałam się też, że już od dłuższego czasu nie ma dostaw tego produktu. słyszałyście coś może żeby wycofali ten produkt, czy to tylko chwilowy przestój?
ale tu sie apetycznie zrobilo :)
OdpowiedzUsuńdo tego ta swieczka na koncu <3..uwielbiam
i Ciebie za Twoj niesamowity blog Alinko!:)
Witam przylacze sie moj problem polega na tym ze skore strasznie mam sucha a wlosy potwornie przetluszczaja sie mi i wypadaja .. chce w koncu z tym poradzic sobie wiec zaczynam olejowac wlosy, w zasadzie prosze o porade jak uzyskac efekt . wymarzony zdrowych wlosow lepiej ukladajacych
OdpowiedzUsuńZ tej Rossmanowej serii bardzo lubię też suszone morele. Są dużo lepsze niż innych firm - mięciutkie i soczyste
OdpowiedzUsuńja polecam batoniki z owocowym wypełnieniem przełożone czymś jakby "opłatkiem" ;d jadłam takie w Niemczech, niestety tutaj są dużo droższe, ale to miła odmiana od zwykłych batoników : )
OdpowiedzUsuńwidze ze moj komentarz sie nie pojawil...ale to na prawde nie jest zdrowe jedzenie
OdpowiedzUsuńMuszę się skusić na te musli, będą pyszne na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńByłam dziś na Sławkowskiej i na Floriańskiej nie było mleka wcale ani mango ani musli:( Uprzejmie proszę o radę gdzie można kupić:) Bonarka/GK??
OdpowiedzUsuńAlinko, powiedz mi gdzie znalazłaś wartość IG tego napoju owsianego? Kupiła sojowy i szukałam jego IG w internecie i nie mogłam nic znaleźć , a ze planuje wprowadzić sporo produktów z Rossmanna a mam treningi na redukcję potrzebuje produkty o niskim IG . Podpowiedz gdzie szukać informacji o IG produktów z Rossmana.
OdpowiedzUsuńAnia
Zdarza mi się kupować produkty w eko sklepach, ale na takie półki w Rossmanie jeszcze nie zajrzałam :) Recenzję i zdjęcia wyglądają smakowicie, także jako sympatyczka musli może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńChętnie kupuję w Rossmanie suszone owoce i orzechy do owsianki mojej porannej. Mają zaskakująco dobrą jakość, więc przymykam oko na fakt, że niektóre są dosładzane. Zawsze sobie powtarzam, że przy moim paskudnym charakterze odrobina słodyczy z zewnątrz nie zaszkodzi ;p
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
Polecam z całego serca rossmanowskie pesto (z rossmanowskim eko makaronem) i soki (warzywny a także śliwka). Odkąd ich spróbowałam robię zapasy jakby nadchodził kolejny koniec świata. :-)
OdpowiedzUsuńPS Dziś znalazłam Cię w sieci. Chyba będę się domagać odszkodowania, bo zakupy, które zrobiłam na Ukraina Shop są, mówiąc delikatnie, imponujące. :))) Maryśka.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMango rzeczywiście jest PYCHA!!! Ale niestety strasznie drogie :-( Mój mąż kochany wpadł jednak na pomysł by przygotować takie suszone mango w domu :-) Kupił pyszny świeży owoc mango, pokroił na cienkie plasterki i zawiesił wieczorem na kaloryferze :-) A rano mogłam się zajadać cudnym własnoręcznie ususzonym (no... właściwie "Mężoręcznie" ;)) mango :-) Bardzo polecam! :-)
OdpowiedzUsuńprodukty eko powinny być w każdym sklepie spożywczym ale oczywiście w Polsce tylko wybranych sklepach można cos takiego kupic 21 wieku masakra i to tylko w dużych miastach a na wsi,i w małych miasteczkach można tylko o tym pomazyc
OdpowiedzUsuń