Wracam do Was z troszkę spóźnionym filmikiem:)
Moja pielęgnacja włosów ostatnio troszkę się uprościła i znalazłam wiele produktów którym jestem wierna. Wiele z nich to moje kolejne opakowania, część z nich wypróbowałam dzięki Waszym rekomendacjom:)
Moje włosomaniactwo trochę się uspokoiło a jego miejsce zastąpiła w miarę stała sprawdzona rutyna pielęgnacji. Tym bardziej cieszę się że mogę pokazać Wam produkty które naprawdę robiły rewolucje w mojej łazience.
O wszystkim mówię w filmiku :)
Moje włosy myję dwa razy w tygodniu. Obecnie używam na zmianę dwóch szamponów: oliwkowo- koniakowego szamponu Provida Organics i szamponu nawilżającego Yes To Carrots.
O pierwszym pisałam więcej już wcześniej (klik, klik), zachwycił mnie działaniem i składem, kupiłam go w Aptece Studenckiej w Krakowie, ale znajdziecie go też w sklepach internetowych. Na moich suchych włosach sprawdza się idealnie bo jego głównie zadanie to właśnie nawilżanie.
Skład: Aqua,
Coco-Glucoside, Sodium Lauroyl Glutamate, Sodium Coco Sulfate, Mare
sal, Alcohol (Cognac), Parfum*, Sodium Cocoyl Glutamate, Disodium Cocoyl
Glutamate, Citric Acid, Sucrose Cocoate, GlycerylOleate, Sulfated
Castor oil, Betain, Olea Europea**, limonene*, linaool*, geraniol*,
citronelol*, achilea millefolium**
*=100% naturalny,
**+pochodzi z kontrolowanych upraw ekologicznych
Szampon Yes to Carrots Nourishing Shampoo Shampoo otrzymałam razem z odżywką jako prezent od Oli i zakochałam się:)
Nie przeciąża włosów, ładnie je oczyszcza, utrzymuje na idealnym poziomie nawilżenia. Najlepiej sprawuje się razem z odżywką, o której za chwile. Oba kosmetyki urzekły mnie składami, które są naprawdę zaskakujące!
Możecie znaleźć je na allegro (około 40zł, lub 70 zł za szampon i odżywkę) oraz w Sephorach.
Szampon mieści się w dużym opakowaniu (500ml)
INGREDIENTS: AQUA (WATER) , SODIUM COCETH SULFATE , MAGNESIUM
CHLORIDE , MARIS AQUA (SEAWATER), OLEA EUROPAEA (OLIVE) FRUIT OIL ,
PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL ,SIMMONDSIA CHINENSIS
(JOJOBA) SEED OIL , PROPANEDIOL , GLYCERIN , BENZYL ALCOHOL ,
ALGAEEXTRACT , MARIS LIMUS EXTRACT (SEA SILT EXTRACT ) , PARFUM
(FRAGRANCE) , TOCOPHERYL ACETATE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE , DAUCUS
CAROTA SATIVA (CARROT) JUICE , IPOMOEA BATATAS ROOTEXTRACT , HELIANTHUS
ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL , CUCURBITA PEPO (PUMPKIN) FRUIT EXTRACT
,BRASSICA OLERACEA ITALICA (BROCCOLI) EXTRACT , DEHYDROACETIC ACID ,
CITRUS AURANTIUM DULCIS(ORANGE) FRUIT EXTRACT , GINKGO BILOBA LEAF
EXTRACT , CUCUMIS MELO (MELON) JUICE , PUNICAGRANATUM EXTRACT , MEL
EXTRACT (HONEY EXTRACT) , DAUCUS CAROTA SATIVA (CARROT) SEED OIL
,TOCOPHEROL , POTASSIUM SORBATE , SORBIC ACID.
Jeśli chodzi o bardziej intensywne odżywianie czy nawilżanie mam dwóch ulubieńców. Pierwszym jest moje ukochana odżywka John Masters Organics, Cytrus i Gorzka Pomarańcza o której pisałam już tutaj.
To moje KWC pielęgnacji włosów o genialnym składzie i działaniu. Jest dość droga ale to jeden z tych kosmetyków za które warto zapłacić więcej. Naprawdę pielęgnuje włosy które z każdym użyciem zmieniają sie na lepsze. uwielbiam ją również jako odżywkę bez spłukiwania:)
Główne składniki:
• grejpfrut (łagodnie i kojąco działa na skórę głowy)
• gorzka pomarańcza (pielęgnuje suchą skórę)
• proteiny sojowe (wzmacniają włosy powodując, że stają się one pogrubione, pełniejsze oraz bardziej lśniące)
• proteiny pszeniczne (ułatwiają rozczesywanie oraz nadają im blasku)
• olejek kokosowy (nawilża skórę i nadaje włosom blasku)
• gorzka pomarańcza (pielęgnuje suchą skórę)
• proteiny sojowe (wzmacniają włosy powodując, że stają się one pogrubione, pełniejsze oraz bardziej lśniące)
• proteiny pszeniczne (ułatwiają rozczesywanie oraz nadają im blasku)
• olejek kokosowy (nawilża skórę i nadaje włosom blasku)
Skład: Aloe Barbadensis (Aloe Vera Leaf Juice) Gel,* Aqua (Water),
Behentrimonium Methosulfate, Cetearyl Alcohol, Panthenol (Vitamin B5),
Hydrolyzed Soy Protein, Wheat Amino Acids, Sorbitol, Simmondsia
Chinensis (Jojoba) Seed Oil,* Cocos Nucifera (Coconut) Oil,* Helianthus
Annuus (Sunflower) Seed Oil,* Lecithin, Tocopherol, Glycerin, Citric
Acid, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil,* Citrus Medica Limonum
(Lemon) Peel Oil,* Citrus Aurantium Dulcis (Neroli) Flower Oil,*
Canarium Luzonicum (Elemi) Gum Nonvolatiles,* Cymbopogon Shoenanthus
(Lemongrass) Oil,* Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Arnica Montana
(Arnica) Flower Extract,* Camellia Sinensis (White Tea) Leaf Extract,*
Chamomilla Recutica (Chamomile) Flower Extract,* Calendula Officinalis
(Calendula) Flower Extract,* Equisetum Hiemale (Horsetail) Leaf/Stem
Extract,* Foeniculum Vulgare (Fennel) Seed Extract,* Lonicera
Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, Linum Usitatissimum (Flaxseed)
Seed Oil,* Borago Officinalis (Borage) Seed Oil,* Sodium Hyaluronate
(Hyaluronic Acid), Sulfur.
Skład możecie zobaczyć dwa obrazki wyżej:) Pięknie nawilża i wygładza włosy, zupełnie ich nie obciąża, ładnie nabłyszcza. Jestem z niej niesamowicie zadowolona!
Water (Aqua), Cetearyl Alcohol, Behenalkonium Chloride, Cetyl Esters, Daucus Carota Sativa (Carrot) Juice, Daucus Carota Sativa (Carrot) Seed Oil, Dead Sea Water (Maris Aqua), Maris Limus Silt Extract (Dead Sea Silt), Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil (Sweet Almond), Calendula (Calendula Officinalis) Flower Seed Oil, Cucurbita Pepo Fruit Extract (Pumpkin), Ipomoea Batatas Extract (Sweet Potato), Cucumis Melo Fruit Extract (Melon), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Triticum Vulgare (Wheat Germ) Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Honey Extract, Punica Granatum Extract (Pomegranate), Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Fragrance (Parfum), Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
Jeśli zależy mi na użyciu lekkiej odżywki sięgam po Odżywkę z proteinami pszenicy, Logona.
To genialna, lekka odżywka
ekologiczna o cudownym składzie. Zawiera olej z nasion łopianu,
orzechów ziemnych, betainę naturalną, wyciąg z kiełków pszenicy
i ekstrakt z liści brzozy.
Nie obciąża włosów, pięknie pachnie, włosy ewidentnie ją
wypijają:) Stopień nawilżenia jest idealny, włosy błyszczą, są
miękkie, 'zdrowsze'... Idealna jako leciutka odżywka po każdym
myciu jeśli akurat nie stosujemy czegoś bardziej wygładzającego.
Zakochałam się w niej praktycznie od pierwszego użycia:)
Ponieważ myje włosy dość rzadko a zależy mi na pobudzeniu wzrostu, przed każdym myciem staram się nałożyć coś na skórę głowy. Obecnie na zmianę używam trzech produktów:
- Olejku łopianowego
- Balsamu na bazie enzymów z pijawki lekarskiej
- Maski drożdżowej, Przepisy Babci Agafii
Stosowane razem praktycznie zastopowały wypadanie włosów i przyczyniły się do pojawienia się baby hair.
Zacznijmy może od małej ciekawostki, czyli balsamu z enzymami pijawki lekarskiej właśnie:) Kupiłam go w jednym ze sklepów z ukraińskimi i rosyjskimi kosmetykami. Oto co pisze o nim producent:
Działanie
- Aktywne składniki balsamu odżywiają cebulki włosowe, wzmacniają korzenie i zmniejszają wypadanie włosów
-
Enzymy pijawki lekarskiej dzięki unikalnej kombinacji naturalnych bioaktywnych substancji poprawiają mikrokrążenie skóry głowy i aktywują odżywianie korzeni włosów. Przedłużają fazę wzrostu włosów, poprawiają ich strukturę
-
Kofeina i wyciąg z papryki stymulują cebulki włosowe oraz wzrost włosów
-
Biotyna (witamina H) i proteiny jedwabiu odbudowują strukturę włosa, zapobiegają ich uszkodzenia i suchości
-
Olej z dzikiej róży i pantenol dodają włosom połysk i miękkość oraz normalizują stan skóry głowy
Skład (INCI):
aqua, cetearyl octanoate, hirudinea extract, dimethicone, PEG-400,
isopropyl myristate, ceteareth, sodium lactate, Dog Rose (Rosa Canina)
Hips Oil, Capsicum Annuum Extract, Caffeine., vitamin H (biotin),
vitmain F, polyquaternium-10, panthenol, citric acid, Hydrolyzed Silk
Protein, Behentrimonium Chloride, cetrimonium chloride, Trideceth-9, 13
amodimethicone, parfume, methylparaben, propylparaben, diazolidinyl
urea
Maseczka drożdżowa nie uczyniła cudów na moich włosach, ale nakładana na skalp świetnie się sprawdza. Zupełnie nie przetłuszcza i nie przeciąża skóry głowy, jest lekka, ładnie pachnie, faktycznie pobudza wzrost włosów.
Maska zawiera:
„Drożdże piwne (Yeast
Extract) – poprawiają strukturę włosa, wzmacniają,
przyśpieszają wzrost.
- Sok brzozowy (Betula Alba Juice) – wzmacnia cebulki włosowe, nadaje włosom blask, zapobiega wypadaniu.
- Oman wielki (Inula Helenium Extract) – działa antyseptycznie i przeciwbakteryjnie
- Mącznica lekarska ( Arctostaphylos Uva Ursi Extract) - znakomity naturalny antyseptyk
- Ostropest plamisty (Silybum Marianum Extract) - łagodzi stany zapalne i hamuje zmiany skórne.
oraz oleje z zimnego tłoczenia:
- Olej z kiełków pszenicy (Triticum Vulgare Germ Oil) - regeneruje wnętrze włosów, odtwarza naturalną osłonkę i wygładza ich powierzchnie. Chroni przed nadmierną utratą wody oraz promieniowaniem UV.
- Olej z nasion białej porzeczki (Ribes Aureum Seed Oil) – wykazuje działanie przeciwzapalne, intensywnie odżywia włosy.
- Olej z orzeszków cedrowych (Pinus Siberica Cone Oil) – ogranicza łojotok, zwalcza łupież, stymuluje krążenie podskórne i przeciwdziała wypadaniu włosów
- Olej z owoców dzikiej róży ( Rosa canina Fruit Oil) - odżywia, nawilża i uelastycznia włosy”
- Sok brzozowy (Betula Alba Juice) – wzmacnia cebulki włosowe, nadaje włosom blask, zapobiega wypadaniu.
- Oman wielki (Inula Helenium Extract) – działa antyseptycznie i przeciwbakteryjnie
- Mącznica lekarska ( Arctostaphylos Uva Ursi Extract) - znakomity naturalny antyseptyk
- Ostropest plamisty (Silybum Marianum Extract) - łagodzi stany zapalne i hamuje zmiany skórne.
oraz oleje z zimnego tłoczenia:
- Olej z kiełków pszenicy (Triticum Vulgare Germ Oil) - regeneruje wnętrze włosów, odtwarza naturalną osłonkę i wygładza ich powierzchnie. Chroni przed nadmierną utratą wody oraz promieniowaniem UV.
- Olej z nasion białej porzeczki (Ribes Aureum Seed Oil) – wykazuje działanie przeciwzapalne, intensywnie odżywia włosy.
- Olej z orzeszków cedrowych (Pinus Siberica Cone Oil) – ogranicza łojotok, zwalcza łupież, stymuluje krążenie podskórne i przeciwdziała wypadaniu włosów
- Olej z owoców dzikiej róży ( Rosa canina Fruit Oil) - odżywia, nawilża i uelastycznia włosy”
Wielkim hitem odżywiania włosów u nasady został Olej z korzenia łopianu z dodatkami. Prawie skończyłam bardzo wydajne opakowanie i mogę powiedzieć że to najlepszy olejek do włosów jakiego używałam:) Zapobiega wypadaniu, wzmacnia, pobudza nowe włoski do wzrostu. Jeśli jeszcze nie próbowałyście to polecam, można dostać go w internecie i sklepach zielarskich.
.
Skład:
Arktium lappa oil extrakt, Inulia oil extrakt, Urtica dioica oil
extrakt, Tussilago oil extrakt, Biolens oil extrakt, Equistum oil
extrakt.
.
.
"Składniki aktywne:
- Ekstrakt olejowy z korzenia łopianu: zawiera naturalną inulinę,
proteiny, oleje eteryczne i tłuste, substancje garbnikowe, sole
mineralne, witaminy. Odżywia i wzmacnia cebulki włosowe, wstrzymuje
wypadanie włosów, przyspiesza ich wzrost, regeneruje uszkodzona
strukturę włosów, działa korzystnie przy łupieżu, suchości,
podrażnieniach i swędzeniu skóry głowy. - Ekstrakt olejowy z
korzenia omanu wielkiego: zawiera inulinę, glikozydy, kwasy organiczne,
alkaloidy, olejki eteryczne, witaminę E. Ma działanie przeciwzapalne,
przeciwbakteryjne. Działa korzystnie przy swędzeniu i podrażnieniach
skóry głowy, przyspiesza wzrost włosów. - Ekstrakt olejowy z
pokrzywy: zawiera bogaty zestaw biologicznie aktywnych substancji, który
stymuluje węglowodanową i białkową przemianę, zwiększa napięcie ścianek
naczyń krwionośnych, wzmaga likwidacje podrażnień i swędzenia skóry
głowy, zapewnia profilaktykę łupieżu, wypadania włosów i przedwczesnego
siwienia.
- Ekstrakt olejowy z podbiału: zawiera glikozydy, śluzy, kwasy organiczne, substancje garbnikowe, inulinę, olejki eteryczne. Stosuje się przy świądzie, wypadaniu włosów i podrażnieniach skóry głowy. Reguluje funkcje gruczołów tłuszczowych, stymuluje wzrost włosów. - Ekstrakt olejowy z uczepu trójlistkowego: zawiera substancje śluzowe i garbnikowe, alkaloidy, karotynę, kwas askorbinowy. Stosuje się przy łojotoku, świądzie i zapaleniu skóry. Sprzyja szybkiej regeneracji nabłonka skóry. - Ekstrakt olejowy ze skrzypu polnego: zawiera alkaloidy, kwasy organiczne, kwas krzemowy, karoten, kwas askorbinowy. Przyspiesza przemianę materii, korzystnie działa przy łupieżu, podrażnieniach i swędzeniu skóry głowy"
- Ekstrakt olejowy z podbiału: zawiera glikozydy, śluzy, kwasy organiczne, substancje garbnikowe, inulinę, olejki eteryczne. Stosuje się przy świądzie, wypadaniu włosów i podrażnieniach skóry głowy. Reguluje funkcje gruczołów tłuszczowych, stymuluje wzrost włosów. - Ekstrakt olejowy z uczepu trójlistkowego: zawiera substancje śluzowe i garbnikowe, alkaloidy, karotynę, kwas askorbinowy. Stosuje się przy łojotoku, świądzie i zapaleniu skóry. Sprzyja szybkiej regeneracji nabłonka skóry. - Ekstrakt olejowy ze skrzypu polnego: zawiera alkaloidy, kwasy organiczne, kwas krzemowy, karoten, kwas askorbinowy. Przyspiesza przemianę materii, korzystnie działa przy łupieżu, podrażnieniach i swędzeniu skóry głowy"
Uff to już chyba wszystko o kosmetykach do pielęgnacji. W osobnym filmiku poruszę jeszcze temat naturalnych sposobów na piękne włosy i tego jak samemu przygotować olejek łopianowy:)
Wyniki konkursu Carmexowego pojawią się jutro:)
Dajcie znać jak wygląda Wasza pielęgnacja włosów krok po kroku i czego używacie:)
Buziaki
Ala
ja stawiam na naturalna pielęgnację włosów :) lubię płukanki z soku z cytryny, wcieram naftę w końcówki włosów i olejek rycynowy :) mój ulubiony szampon to ten do włosów normalnych z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, ja nie miałam okazji używać niczego do włosów z Ziaji, jestem ciekawa czy mają coś fajnego:)
UsuńMożesz spróbować :) szampony mają po 6-7 zł :) więc nawet jak Ci się nie spodoba, to niewielka strata pieniędzy :)
UsuńSzukaj sklepów firmowych Ziaja, mają niesłychaną ilość kosmetyków - polecam krem lipidowy dla suchej skóry - poprostu działanie cudowne, peelingi mają wspaniałe, na cellulit cała gama fajnych i skutecznych - według mnie- produktów, a do włosów używam tylko Ziaję. No i cena rewelka.
UsuńMam taki sklep blisko domu więc wpadnę:) a peelingi chętnie wypróbuję, polecasz jakiś konkretny?
Usuńczekoladowy peeling myjący gruboziarnisty, a na cellulit peeling myjący gruboziarnisty. Ale ostatnio odkryłam coś ekstra serię rebuild, ja wypróbowałam reduktor rozstępów odbudowa skóry i widzę efekty. A najfajniejsze jest to, że to kosmetyki na każdą kieszeń. Pozdrawiam Cię Alinko ze śnieżnego Gdańska!
UsuńO dziękuję:)) czekoladowy peeling to coś dla mnie:>
UsuńCo do Ziaji to moim odkryciem i jednocześnie od razu hitem stał sie balsam do ust Ziaji pomarańczowy w tubce;) 6zł genialnie nawilża i regeneruje spieżchnięte usta;) nie pachnie, nie ma koloru. Ma jakiś wyciąg z pomarańczy czy coś w tym stylu. Ale jest genialny;) wcześniej moimi faworytami, od lat były pomadki Nivea teraz już nie ;) Szczerze polecam
Usuńczekoladowy peeling jest cudowny, gdzieś słyszałam, że jest bardzo podobny do tego z the body shop.
Usuńnigdy nie byłam fanką Ziaji, ale trafiłam ostatnio na dwa rewelacyjne produkty (pewnie jest ich więcej!): waniliowe masło do ciała, które pokochał nawet mój chłopak! różni się od innych maseł, bo jest lżejsze i nie tak bardzo tłuste. drugim kosmetykiem jest naturalny oliwkowy płyn do higieny intymnej. najdelikatniejszy na świecie!
Usuńkosmetyki Ziaji można też dorwać w aptekach, moje niedawne odkrycie. mają fantastyczne balsamy i mleczka do ciała, akurat do włosów nic nie używałam. :)
UsuńTwój blog to kopania wiedzy...ja również lubię płukani ziołowe- z tej racji, że mam jasne to zazwyczaj jest to mieszanka rumianku, pokrzywy (młodej świeżo zerwanej wiosną) i lipy.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo sie cieszę, płukanki to super sprawa:)
Usuńja ze swojej strony polecam produkty z Joanny, sa tanie a skuteczne. Kiedys bardzo przetluszczaly mi sie wlosy i po kilku godzinach byly juz "przylizane", a kiedy stosuje Joanne wlosy moge myc co 2-3 dni i do konca beda one puszyste. Do tego olejowanie olejkiem rycynowym na koncowki, ale z przerwami, poniewaz wtedy wlosy takze sa poddatne na przetluszczanie. Nafte polecila mi moja babcia, wloski sa zupelnie inne w dotyku ;) do tego raz na tydzien stosuję maseczke z waxa :)
OdpowiedzUsuńJa używam ich odżywki naturia z makiem:)
UsuńJakiego dokładnie szamponu z Joanny używasz?
UsuńMiałam w ręku ten olej łopianowy, podczas wizyty w moim ulubionym sklepiku zielarskim, ale go nie wzięłam... Chyba tam wrócę po tej rekomendacji...
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJa polecam kosmetyki Ziaja, która ostatnio bardzo rozszerzyła swój asortyment, od pasty do zębów po kosmetyki dla salonów kosmetycznych... W Gdańsku są firmowe sklepy Ziaja. Zakochałam się w tej polskiej marce. A jestem alergikiem... polecam
OdpowiedzUsuńMyjesz 2 razy w tygodniu? Naprawdę zazdroszczę... Lubię robić wiele rzeczy jeśli chodzi o dbanie o siebie, ale nienawidzę myć włosów... Może dlatego, że wiąże się to z ich długim układaniem, ponieważ mam ich mało i są cienkie, więc jeśli je tak zostawię aby sobie swobodnie wysychały, będę wyglądać jak..mokra kura :)
OdpowiedzUsuńKochana poczytaj tego posta, może plan Ci pomoże:))
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2013/01/przetuszczajace-sie-wosy-skora-gowy-jak.html
Alinko powiedz mi jak mozesz apropo's włosów,czym splukać po ojejowaniu wlosy,bo ostatnio po olejowaniu umyłam 3 razy wlosy ,a po wysluszeniu wygladaly na tłuste i dopiero po wieczornym myciu (czyli 4 raz ) jakos wygladały ,a chiciałabym sie dowiedziec jak uzysakac taki efekt od razu:). buziaki skarbnico wiedzy:)
OdpowiedzUsuńKochana a jakiego szamponu używasz?
UsuńMi zwykle wystarcza raz, możesz spróbować nakładać mniej oleju:)
ja polecam wetrzec szampon we wlosy naolejowane przed ich zmoczeniem. Szampon rozprowadzamy na całej długości, delikatnie wmasowujemy, następnie płuczemy i myjemy jeszcze raz juz normalnie:)
UsuńMi się też wydaje, że nakładasz za dużo oleju:) Też miałam kilka razy takie przygody, że włosy po były tłuste i o ile nie zorientowałam się w porę musiałam maszerować z takimi na uczelnię;p Odkąd nakładam go mniej to już się tym nie martwię:)
UsuńMi do tej pory jedynie szampon z Rossmana Babydream za 4zł wymywa dokładnie olej z włosów, po innych szamponach włosy były zawsze nie domyte i tłuste;( Wiec polecam umyć Babydream raz lub dwa a ostatnie mycie swoim ulubieńcem;)
UsuńZ mojego doświadczenia wynika, że dużo trudniej jest zmyć olej na bazie oleju rycynowego (ja miewałam niedomyte z oleju włosy właśnie po użyciu olejku alterry, który go zawiera). Natomiast przy olejach których zwykle używam (kokosowy, jojoba, z pestek arbuza) to wystarczy mi spływająca po włosach szamponowa pianka;) i włoski są domyte. Więc może przyczyną jest tutaj "zbyt ciężki" olej, albo też jak już ktoś wyżej wspomniał za duża jego ilość...
Usuńpozdrawiam, białka
Dzieki kochane:) bede poprostu nakladac mniej a szmponu uzywam VICHY Alinko:)
UsuńNa włosowym blogu wyczytalam, by nakładać odżywkę na olej. Wypróbowałam i jest to dla mnie najlepsza metoda. Ok 2 godziny z olejem, następnie odzywka nałożona na kilka minut. Na koniec wystarczy domyc mala iloscia delikatnego szamponu. Ja uzywam Facelle, a odzywki Isana lub Ziaja :> w ten sposob nie ma problemu tłustych włosów.
UsuńMoja znajoma używa tego: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=34432 z początku na wypadanie włosów, a teraz już głównie na ich porost. Jest strasznie zadowolona, sama chyba się skuszę by to wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam go ale nie mogłam przejść zapachu:D
UsuńMoje włosy nienawidzą się z naturalnymi/organicznymi szamponami, odzywkami itp...
OdpowiedzUsuńDlatego stosuję same "konwencjonalne" kosmetyki :) ale za to przed myciem zawsze wcieram w skórę głowy wodę brzozową, a na całe włosy stosuje mieszankę miodu, oleju z kiełków pszenicy i innych olejów które akurat mam :)
Miałam odzywkę z Organix z olejem arganowym i ona była chyba najbliższa naturalnym kosmetykom i była nawet fajna :) chociaz nie pomagała zbytnio w rozczesywaniu, włosy były po niej jednak w miarę nawilżone co przy mojej suchej szopie jest juz wyczynem:D z Organix mam tez serum kokosowe, i miałam co do niego duże oczekiwania, jednak ono tylko tłuści, a na drugi dziej włosy wyglądają conajmniej nieświeżo.
Chyba skuszę się na ta marchewkową serię... :)
Buziak! :*
Cześć :) Mam takie pytanie z innej beczki. Właśnie myślę o zakupie jakiegoś dobrego kremu nawilżającego pod podkład i jestem ciekawa co mi polecasz, wlaściwie to nawet nie wiem jaką mam cerę i nie wiem jak to sprawdzić bo testy z necie na rodzaj skóry nic mi nie mówią niestety ;/
OdpowiedzUsuńJa wychodzę z założenia, że skoro nie wiem jaki mam rodzaj cery to pewnie jest mieszana. Tłusta- wytwarza nadmiar sebum, często się świeci, łatwo się zapycha; sucha- napięcie skóry, widoczne suche skórki, wrażliwość, brak zaskórników. Najczęściej nasza skóra jest mieszana z tendencją do bycia suchą lub tłustą. Tłusta skóra też może mieć widoczne skórki;p
UsuńProblem dobrze został zilustrowany tutaj:
http://kosmostolog.blogspot.com/2012/08/sucha-czy-tusta-pewnie-mieszana.html
Cera może być też naczynkowa, płytko unaczyniona, bądź trądzikowa.
Swoją drogą ja mam cerę mieszaną(w kierunku do tłustej), ostatnio dermatolog stwierdziła, że mam trądzik zaskórnikowy, no i jest też płytko unaczyniona.
Jeżeli chodzi o polecenie kremu to niestety nic Ci nie polecę, bo ostatnio sama się zorientowałam, że żaden mój kosmetyk nie jest w pełni nawilżający. Aczkolwiek, możesz spróbowac coś z Avy, np.:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=44655
Ja też mam taki problem od zawsze i jedyna metoda to próby - trzeba kupować małe opakowania i testować;( mi np, nivea zwykły klasyczny nie podszedł jest mega nawilżający ale i tłusty ale tani bo ok. 3,50zł / 50 ml. Za to już Nivea Soft bardzo mi służy ;) małe opakowanie chyba 30 lub 50 ml kosztuje w granicach 4-5zł. Dobry jest też Krem Dave malutkie opakowanie też jest w tych granicach cenowych, również Garnier w czerwonym opakowaniu ma takie ceny;) Mi Nievea Soft i Garnier najbardziej sie sprawdzają od lat i są idealne pod makijaż, niestety nie po każdym kremie dobrze sie fluid rozprowadza i dobrze wygląda;(
UsuńJa obecnie, dzięki Anwen, katuję się wywarem z kozieradki. Katuję się to odpowienie slowo, bo zapach jest dla mnie nieznosny, dla otoczenia zdaje sie takze. Efekt po kilku zastosowaniach to zdecydownie uniesienie wlosow, mniejsze przetluszczanie. Co do wypadanie to jeszcze nie wiem. Ostatnio Anwen pisala o korzeniu lukrecji, ktory takze koniecznie musze wyprobowac. Z kozieradki zdecydowanie rezygnuję. Pozdrawiam, M.
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne, grube włosy!! Zazdroszcze możliwości mycia dwa razy w tygodniu. Ja niestety musze myć co dwa dni, bo dłużej moje cieniutkie włoski nie wytrzymują. Ostatnio zakupiłam sobie serie Mythic Oil z Loreala i jestem z niej mega zadowolona. Pięknie nawilża i wygładza włosy, a co najważniejsze w moim przypadku nie obciąża ich.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: dziś miejski styl w czerni i szarościach :)
http://ladyindefinite.blogspot.com/
Moja przyjaciółka też go kupiła i chwali:) teraz widziałam że wypuścili też maskę z tej serii:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDiagnoza cery
OdpowiedzUsuńhttp://www.ziaja.com/page/kosmetyki_1/diagnoza_typu_cery.html
fajny test dla początkujących
a ja chciałabym zapytać o tę farbę o której wspominasz w filmiku, czy jedno opakowanie wystarczyło Ci na pokrycie całej długości włosów?;)
OdpowiedzUsuńTak:)
UsuńCześć Alinko! Proszę cię poleciłabyś mi jakąś mascarę, która nie skleja rzęs i bardzo ładnie je rozdziela? Szukam takiej i praktycznie każda skleja moje dość długie i gęste rzęsy. Używałam tańszych jak max factor, loreal, jak i tych z górnej półki np. lancome hypnose jednak każda moje rzęsy sklejała. Najlepiej w sumie działa na moje rzęsy mascara, która jest wysuszona, bo taka zupełnie świeża jest najgorsza! :)
OdpowiedzUsuńKochana, dokładnie:) Ja właśnie chciałam Ci polecić hypnose która świetnie rozdziela po jakimś czasie:D widzę że wiele nie wymyślę więc zdradzę Ci mój sposób:) używam dwóch tuszy- nowego i starego np hypnose najpierw nakładam nowy a potem starą przeschniętą szczoteczką rozdzielam rzęsy. polecam Ci też szczoteczkę do rzęs z inglota (stara metalowa wersja:)
UsuńCzy próbowałaś może maxfactor false lash effect fusion (taka fioletowa)? To jedyna jak do tej pory maskara, która chyba nie potrafi skleić moich rzęs, bynajmniej nigdy się to nie zdarzyło;)
Usuńmam właśnie taki sam sposób na rozdzielanie rzęs ;D moim zdaniem silikonowe szczoteczki rzadko kiedy sklejają rzęsy, przynajmniej dla mnie. Z tańszych tuszy ja polecam z Avonu, superSHOCK MAX.
UsuńKosztuje ok 20 zł i nie dość że nie wysycha szybko to do tego jest wydajny i baardzo wydłuża rzęski ;)
ja też mam ten sam sposób! jeśli tusz jest względnie nowy, czyli bardzo mokry, to używam starej szczoteczki do rozczesywania :)
UsuńPS pomocne może też być jeśli między kolejnymi aplikacjami tuszu poczekasz, aż przeschnie on trochę na rzęsach. wtedy się tak bardzo nie sklejają :)
Kochana, na Allegro można kupić szczoteczkę za ... 1 zł, rewelacyjnie rozkleja rzęsy, a dodatkowo można nią "wyczesać" brwi :) oczywiście oczyszczoną albo drugim egzemplarzem, naprawdę polecam bo miałam ten sam problem a gromadzenie pustych opakowań ze szczoteczkami po zużytych tuszach już mi się znudziło...
Usuńhttp://allegro.pl/szczoteczka-do-rzes-i-brwi-promocja-i2783398567.html
Bez dwóch zdań - masz niesamowite włosy!
OdpowiedzUsuńZ Twojej armii jedynie znana jest mi maska drożdżowa :-). Masz piękne włosy, Alino :-).
OdpowiedzUsuńcoś muszę zrobić z moimi włosami bo się często przetłuszczają a myć je muszę codziennie, a twoje włosy są piękne
OdpowiedzUsuńwszystko dla mnie hehe <3
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://madllin.blogspot.co.uk/
Ja o swojej pielęgnacji pisać nie będę, bo to temat rzeka :D Ale ciągle szukam produktów, które zachwyciłyby mnie swoim działaniem, bo jak na razie znalazłam tylko parę produktów, które całkiem fajnie służą moim włosom. Aktualnie moim ulubionym kosmetykiem do włosów jest szampon Love2MIX z pomarańczą i chili oraz tonik przeciw wypadaniu Babuszki Agafii :) Jak wykończę jeszcze pare produktów to pewnie skuszę się znów na zakupy rosyjskich/ukraińskich kosmetyków :) Ciekawi mnie ten balsam z enzymem z pijawki:) Z chęcią kupiłabym też tą odżywkę John Masters Organics, ale cena mnie jednak troche odstrasza :D Szkoda, że żadna z moich przyjaciółek nie jest włosomaniaczką, bo wtedy może byśmy się złożyły i byłoby taniej. Chociaż może kiedyś się na nią skuszę, ale to jak będę miała większy przypływ gotówki :D A Herbatint mnie kusi oj kusi, ale boje się, że ten pomarańczowy kolor szybko mi się wypłuka więc nie wiem czy przy okazji kolejnej koloryzacji ją kupię.
OdpowiedzUsuńNo i ja zazdroszczę rzadkiego mycia włosów, ja niestety muszę robić to codziennie, moje włosy bardzo się przetłuszczają tzn. następnego dnia rano już są "przyklapnięte", da się coś zrobić żeby chociaż 2 dni wytrzymały? polecasz jakieś produkty? z góry dziękuję Ci za odpowiedź !
OdpowiedzUsuńPo użyciu glinki włosy są mocno oczyszczone i dłużej świeże;) Ja używam glinki gasshoul czerwonej o orientalno kwiatowym zapachu;) kupionej za grosze 1,80zł/10g na allegro ale każda glinka ma mniej więcej takie same właściwośći. Świetnie też odświeża i rozświetla, oczyszcza cere! Możesz ją rozpuścić w wodzie mineralnej i nanieść ręcznie lub szczykawką na skórę głowy albo 10 min przed myciem włosów. albo na 10 min po myciu włosów ale przed nałożeniem odżywki. Glinka łatwo i szybko sie wymywa pod wpływem ciepłej wody;) Kilka mc temu myłam włosy codziennie, teraz tylko 2 razy w tyg.;) chyba że mam ważne wyjście to częściej ale to sie zdarza sporadycznie;) trzeba włosy "przetrzymywać" z myciem o 1 dzień aż dojdzie sie to mycia 2 razy na tydzień. Z czasem sie przyzwyczajają do takiego przetrzymania, mniej sie same przetłuszczają i wszystko sie normuje.
UsuńWażne są też szampony, ja zauważyłam u siebie, że najbardziej i najszybciej przetłuszczały mi włosy te szampony z linii " do włosów farbowanych " " na połysk, błyszczące włosy" " wygładzające, prostujące ". Obecnie stosuje Babydream 4 zł i Joanne Domowa Apteczka Babunie z wyciągiem ze skrzypu za 6 zł.
I one najlepiej mi sie sprawdzają. Glinki są super, bardzo dokładnie oczyszczają włosy, unoszą u nasady, mają wieli minerałów itp. ;)
zazdroszczę, że możesz tak rzadko myć włosy...
OdpowiedzUsuńJa aktualnie jestem fanką wszelkich domowych maseczek. Najlepiej działa na moje włosy maska z żółtkiem + łyżeczka oleju, nawilżam biovaxem do suchych i zniszczonych, laminuję raz na jakiś czas, olejuję raz, czasami dwa razy w tygodniu na całą noc olejem alterra, oliwą z oliwek, ryżowym i aktualnie szukam jakichś po sklepach :). Włosy myję codziennie szamponem hipp dla dzieci, raz w tygodniu używam jakiegokolwiek z sls. Końcówki zabezpieczam olejkiem złotym kerastase i używam też odżywki bez spłukiwania joanna naturia, miód i mleko. Jednak od kilku miesięcy zmagam się z wypadaniem, mój kucyk zmniejszył swoją objętość o 0,5 cm co przy moich cieniakach to dość sporo. Mam aktualnie 7 cm obwodu kucyka. Zamówiłam kozieradkę i mam zamiar stosować według przepisu kascysko i mam nadzieję, że pomoże. Na początku myślałam, że to szampon facelle powoduje wypadanie, bo słyszała takie opinie ale odstawiłam go kilka tygodni temu, a wypadanie nie ustało, potem odstawiłam wcierkę jantar, bo tylko to tak naprawdę nakładam na skalp, ale to też nie to. Jedyne co nakładam na skalp aktualnie to oleje i mam zamiar przestać to robić, bo czytałam że w niektórych przypadkach powodują one wypadanie włosów. Więc zamiast na całą noc będę stosowała je na kilka 2 godzinki przed myciem od ucha w dół, a na skalp kozieradkę. Mam nadzieję, że zadziała, bo walczę o gęste włoski! Powiesz mi gdzie kupujesz swoje oleje? Bo mam zamiar odwiedzić Piotra i Pawła oraz almę i może tam znajdę chociaż z pestek winogron lub słodkich migdałów. Mam zamiar kupić olej łopianowy także skoro go polecasz ale jesteś pewna, że nie będzie on powodował wypadania? Poza tym zapomniałam dopisać, że łykam merz special i cynk, więc musi to być coś nie tak z moją pielęgnacją.. Lub dietą bo u mnie z nią bardzo kiepsko. Raz w tygodniu (może nawet i nie!!) zjem sztukę jakiegoś warzywa lub owoc i poza tym sporo słodyczy itd. Chyba muszę wprowadzić w życie lepsze odżywianie ale u mnie to jest z tym tak, że zacznę taką "dietę" i stosuję przez tydzień i po tygodniu mnie ona strasznie nudzi, nie chce mi się codziennie chodzić do sklepów i mam ochotę po prostu na słodycze :D. Takie coś nie jest chyba dla mnie :(. No cóż, przepraszam że się tak rozpisałam ale musiałam się komuś wygadać o moich włosach, odżywianiu itd. bo nikt mnie nie chce słuchać w tych kwestiach. Ciągle narzekam mamie, że wypadają mi włosy, a ona twierdzi, że to od tych masek które nakładam codziennie na włosy i ma przez to na myśli moje maseczki domowe :D. Żadnego wsparcia we włosomaniactwie! :))
OdpowiedzUsuńOlej z pestek winogron kupisz w Biegronce 15 zł 1 L;) dziewczyny na blogach go zachwlają ;) zamierzam go wypróbować bo jest bardzo tani;)
UsuńJa też już nie olejuje włosów na całą noc tylko na 30 min bo też mi to wzgagało wypadanie, tak samo nie owijam już niczym włosów bo wyczytałam, że naolejowana skóra głowy i włosy + owiniecie ich = szczelnie zamyka dopływ powietrza do skóry głowy i cebulek - czyli zadusza, zabija włosy;( u mnie to sie potwierdziło.
A na wypadanie włosów dobrze robi nakładanie drożdży kuchennych na skóre głowy 10 min przed ich umyciem, rozcieńczonych wodą mineralną;) Włosomaniaczki polecają też olejek łopianowy z papryką Green Farmacy 100ml / 6 zł. Kupiłam go, ale mam angine i nie ma mowy o myciu włosów;( Więc nie miałam jeszcze możliwości go wypróbować;(
Alinko a Ty miałaś już ten olejek na wypadanie/przyspieszający porost z Green Farmacy? Albo jakiś tej firmy? Bo widziałam, że mają ich kilka rodzajów i w sumie miałam dylemat, który kupić.
O, to na mojej liście "do wypróbowania" na włosy mam olej łopianowy, korzeń lukrecji i spróbuję właśnie maski drożdżowej. Polecę do biedronki zaraz sprawdzić ten olej winogronowy, dzięki za info :). A polecacie może jakieś maski nawilżające, coś na podobę biovaxu? Takie dość naturalne, bez silikonów, dobrze nawilżające i w dość przystępnej cenie :)
UsuńW maskach sie nie orientuje;( ja lubie Waxa z polimaxu, zamierzam do niego wrócić, biovaxu nie miałam jeszcze. Obecnie nie używam żadnej maski, tylko odżywke Mrs potters regenerująco-nawilżająca z aloesem 500ml/6,50zł ;) a zamiast masek sklepowych stosuje maske śmietana + spirulina, lub śmietana+ trochę drożdży świetnie nawilżają;) ale polecam umyć włosy szamponem po ich nałożeniu i dać odżywkę;) Chętnie jednak wypróbowałabym jakąś dobrą i niedrogą maskę drogeryjną ;)
UsuńCześć Alinko, uwielbiam Twoje posty dotyczące pielęgnacji włosów! Mam wielką ochotę na szampon marchewkowy <3 Jednak ze swoimi cienkimi i szybko przetłuszczającymi się mam spory problem w postaci ciągłego elektryzowania się :c Znasz może jakieś sposoby albo kosmetyki aby temu zaradzić? Nie chcę używać jedwabiu do włosów, boję się też obciążenia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Magda
Alinko, czy masz jakiś sposób na to, by włosów zbytnio nie ociązać, kiedy musze być codziennie włosy, gdyż ćwicze intensywnie fitness? Obawiam się, że przez to codzienne mycie doprowadzę je do skraju wytrzymania. Niestety nie mam innego wyboru. Pozdrawiam i proszę o radę! :)
OdpowiedzUsuńPróbowałaś suchych szamponów? może to będzie odpowiednie dla Ciebie:) wystarczy spryskać włosy, a odzyskają świeżość.
UsuńHej Alinko, skoro lubisz produkty naturalne i organiczne (ja też:)) to polecam Ci wypróbować kosmetyki Planeta Organica, konkretnie Mydło do kapieli Islandzkie SPA (pięknie pachnie) oraz tajską maskę do włosów (również pachnie cudnie). Mydła używam do mycia ciała i włosów i razem z maską (zastosowane z innymi maskami w sumie też) zostawioną po umyciu na min. pół godziny sprawdza się u mnie genialne, a włosy chyba mam podobne do Twoich-również nie lubią protein i są kręcone. Poza działaniem podoba mi się że kosmetyki te mają naturalne składy - dużo olejków i roślinnych ekstraktów. Kolejny kosmetyk, który moge polecić to szampon mama&baby organics (ten dla nieposłusznych dziecięcych włosów, bo jest kilka różnych)- nie ma silikonów i sls lub sles,a dzieki temu że ma wysoko w składzie olej jojoba to po umyciu włosy nie są splątane (jak zdarza się to po rossmanowym babydream). Generalnie jestem nim zachwycona, a kosztował na promocji 9 zł :) wszystkie kosmetyki dostałam w prezencie gwiazdkowym od tż (tak, sama sobie wybierałam, a co, przynajmniej był trafiony;)), a zamawiałam na bioarp. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam każdy Twój wpis bo niezwykle przykładasz się do tego co robisz !
OdpowiedzUsuńWow, jak zwykle niesamowicie rozpisana... Me likey!
OdpowiedzUsuńPo rocznym świrowaniu na punkcie włosów i nie zauważenia wyraźnych efektów.. Moja pielęgnacja sprowadza się do olejowania od czasu do czasu włosów olejem kokosowym, masek z biovaxa, bananowej maski do włosów, szamponów bez silikonów i jakieś silikony do ochrony włosów zimą :)
masz piękne wlosy:) zastanawiam się,jak udaje Ci się utrzymać je w tak dobrym stnie przez kilka dni? ja myję włosy codizennie, ale nie dlatego, że się przetłuszczają, tylko po porstu rano się do niczego nei nadają, są chyba bardzo podatne na wszelkiego rodzaju odgniecenia. masz moze jakiś sposób na utrzymanie fryzury i jej odświeżenie? mam wlosy póldługie, w trakcie zapuszczania, moze łatwiej mi bedzie nad nimi zapanować, gdy będa dłuższe. są takie niby kręcone, nibt falowane. układam je na żel i po wysuszeniu wyglądają fajnie, mają objętość, ale następnego dnia po lokach ani śladu, po objętości równieź. nawet kitka nie wygląda najlepiej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Witaj w moim świecie, mam takie same włosy:/ też jak ich nie umyję to wyglądają okropnie. Ja niestety z tym nie walczę i po prostu myję je codziennie. Niestety moje włosy są głupie i tyle:P
Usuńniestety, też na razie z nimi przegrywam i myję codziennie. ale to wiąże się z codziennym suszeniem suszarką..no i włosy się niszczą:( ALina ma tak piękne wlosy, więc może ma jakiś sekret na utrzymanie ich w ryzach, żeby nadawały się następnego dnia do czegokolwiek:P
UsuńZ moimi włosami to jest tak że przez swoją grubość łatwo nad nimi zapanować i jeśli na noc zwinę je w w ślimaczki na szczycie głowy to tak trzymają się do rana i wtedy mam normalne loczki. Ale wiem że z różnymi włosami, różnie to bywa:(
UsuńJa mam włosy średniej długości, więc u mnie o spięciu nie ma co śnić, bo po prostu mam za krótkie włosy (bardzo wycieniowane).
UsuńJeśli chodzi o suszenie- suszę włosy na najniższej temperaturze i stosuję amlę przed suszeniem. Dzięki temu włosy się nie niszczą. Amle stosuję tylko tyćkę na rękę,żeby zabezpieczyć włosy.
bardzo lubię odwiedzać Twojego bloga, zawsze czegoś nowego i ciekawego można się dowiedzieć. szczególnie uwielbiam te posty, w których mówisz i domowych sposobach kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńCo do pielęgnacji włosów za dużo nie mogę Ci polecić bo w zasadzie dopiero zaczynam. Za to z przyjemnością wypróbuję te kosmetyki, które Ty polecasz. Zacznę chyba od tej maski drożdżowej :)
Filmik o tematyce , którą lubię , zabieram się do oglądania :)
OdpowiedzUsuńAla, jak godzisz mycie włosów dwa razy w tygodniu z codziennymi treningami? Ja swoje jestem zmuszona myc co drygi dzień, bo też ćwiczę codziennie. Między mycia ratuję się suchymi szamponami i zwykłą wodą.
OdpowiedzUsuńFaktycznie treningi trochę pokomplikowały sprawę ale po prostu pilnuje się aby nie zwiększać częstotliwości mycia;) bo na drugi dzień moje włosy wracają do normy, pewnie dlatego że są grube, może z cieńszymi było by mi trudniej...
UsuńJa polecam Olejek Do masazu Stara Mydlarnia WHITE CHOCOLATE http://www.mydla.pl/pl/product/wco-175-olejek/?category=152 ja go stosuje do wlosow twarzy i ciala, bardzo slodko pachnie, dobrze sie wchalania, wlosy po nim pachna i sa mieciutkie bardzo do lubie. Do kupienia w Naturze za oko 18zl.
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńJa swoje włosy myję co dwa dni szamponami ziołowymi, wieczorem przed myciem od ucha nakładam olejek: Amla albo Vatika(obecnie tylko takie posiadam), a w skalp wcieram: Jantar, wodę brzozową albo żel z siemienia lnianego. Maska raz na tydzień/dwa: Sleek Line Repair&Shine lub z Alterry Granat i aloes. Czasami robię maskę z żółtka, olejku rycynowego i miodu, natomiast ostatnio spróbowałam zrobić maskę z opakowania drożdży i mleka--> włosy po niesamowicie miękkie, zapach okropny, jednak zamierzam ponownie nałożyć toporne paskudztwo na głowę za świetny efekt:)
W przyszłości planuję kupić maskę drożdżową Babci Agafii, bo ostatnim razem, gdy składałam zamówienie internetowe nie mieli na stanie:)
Alinko,
mam pytanie, bo pamiętam, że kiedyś farbowałaś włosy henną LUSH. Napisz proszę co się lepiej sprawdza henna czy farba Herbatint. Jestem po pierwszym farbowaniu Lushem , efekt całkiem ładny wyszedł, mimo, iż dwie kostki okazały się za małą ilością.
Zastanawiam się czy w przyszłości wybierać hennę, czy jednak farbę.
Pozdrawiam,
Magda
Hej hej, ja obecnie bardziej skłaniam się ku farbie, moje włosy wyglądały po niej o wiele lepiej:)no i kolor trzymał się dłużej:))
UsuńZaciekawił mnie ten szampon yes to carrot, ale jest trochę drogi:/
OdpowiedzUsuńJa myję włosy codziennie, bo przy moich lokach jak ich nie umyje to są oklapłe i po prostu brzydkie.
Cześć Kochane :)
OdpowiedzUsuńAlinko, na początek, dziękuję za Twoją pracę, Twój blog jest niesamowity, inspirujesz mnie do dbania o siebie, te wszystkie smarowania, wcierania, masowania :)
Piszę by zapytać, jak dbać o suche, kręcone, bardzo zniszczone włosy. Kilka dni temu byłam u fryzjerki i załamała się moim zniszczonym włosem na całej długości :( Muszę odżywić włosy od wewnątrz oczywiście.
Ale czy macie jakieś super nawilżające sposoby, kosmetyki do stosowania w domu?
proszę o pomoc
całuję mocno
Justyna
Justyno dziękuję:)Unikaj wszelkich proteinowych odżywek, domowych odżywek z jajkami, poszukaj masek zawierających humektanty i emolienty:)Możesz wykorzystać miód i dodawać go do masek:>
UsuńPodetnij końce a później zabezpieczaj je tym serum:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36791
Polecałabym Ci też olejek łopianowy i tą odzywkę z yes to carrots:)
Szukaj wszystkiego co ma aloes w składzie, możesz też wypróbować sok z aloesu na włosy:)
Dziękuję za pomoc!
UsuńJustyna
Ja najbardziej lubię zabieg olejowania :)
OdpowiedzUsuńPolecam odżywkę pielęgnacyjną z garniera - olejek awokado i masło karite. Mogę powiedzieć, że to pierwsza odżywka, która zdziałała na moich włosach cuda i miło zaskoczyła, a po za tym jest bardzo tania. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńAlinko uwielbiam Twojego Bloga;) Był pierwszym, na którego wpadłam w lutym zeszłego roku;) gdy szukałam i zaczynałam eko pielęgnację;) Urzekł mnie od razu;) Potem był Blond&hair i Anven i Eve;) Te 4 blogi są dla mnie najważniejsze;)
OdpowiedzUsuńA moja obecna pielęgnacja wygląda tak:
1/ - DROŻDŻE KUCHENNE - rozcieńczam wodą mineralną i taki roztwór nakładam strzykawką na skórę głowy na 10 min przed myciem włosów, zaczełam go stosować głównie na świąd skóry głowy, okazał sie strzałem w dziesiątkę;) dość, że koi skóre głowy to wywołam porost baby hair;) więc teraz stosuje go raz, lub 2 w tygodniu.
Włosy również jak ty myje 2 razy w tyg. chyba że mam ważne wyjście - to łamie tą zasadę czasem;)
2/ - DROŻDŻE + ŚMIETANA - stosuje rzadko ale też fajna sprawa;)
3/ - SPIRULINA + ŚMIETANA - stosuje rzadko, głównie gdy mam przesuszone włosy, czyli zazwyczaj po zrobieniu balejażu blond. Dobrze i szybko nawilża, odżywia włosy, stosuje jako maska;) ale nie każdy szampon ją dobrze wymywa więc polecam Babydream;) a potem nałożenie zwykłej odżywki;)
4/ -PŁUKANKI
- rumianek + nagietek
- skrzyp
- korzeń łopianu + kłącze tataraku + skrzyp
- Miód
Stosuje je po umyciu włosów szamponem, ale przed nałożeniem odżywki, potem spłukuje razem z odżywką. Wole taką alternatywę, bo włosy blond nie tracą kolory, nie zielenieją, nie ciemnieją i nie pachną ziołami;)
5/ - 2 ŻÓŁTKA + MIÓD + SOK Z CYTRYNY + KAPSUŁKI A+E - całość miksuje na kogiel mogiel i taką piankę nakładam na mokre umyte raz włosy ;) trzymam 20 min i z łatwością wymywam Babydreamem ;) potem nakładam odżywkę ;)
6/ - OLEJEK ŁOPIANOWY Z PAPRYKĄ Green Farmacy - kupiłam kilka dni temu, ale choruje i czekam aż zaczne go w końcu stosować ;)
Używam obecnie tylko dwóch szamponów na zmianę:
- Babydream
- Joanna z Domowej Apteczki Babuni Wzmacniający ze skrzypem i rozmarynem.
Zamierzam wrócić do Waxa Kamille Polimaxu lub wypróbować jego wersje Aloesową.
To tyle z mojej pielęgnacji:) Staram się też jeść dużo owoców;) i pić soki 100% Ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektów;) Pozdrawiam
PS: Od jakiegoś czasu stosuje kąpiele ziołowe, bo mam nadmiar ziółek;) ale są tak genialne, aromatyczne, że zamierzam je częściej stosować, niestety znalazłam tylko kilka przepisów;( Może jakbyś miała czas to zrobiłabyś posta o kąpielach ziołowych;) i podała jakieś ciekawe przepisy;) może Tobie uda sie znaleźć więcej receptur;) Pozdrawiam
Oo podoba mi się punkt 1 :) Nie pomyślałam, żeby zmieszać drożdże z wodą i nakładać na skalp! :) Na pewno skorzystam :)
UsuńBasiu dziękuję:) bardzo mi miło!
UsuńRemedy drożdże możesz też zmieszać z mlekiem, generalnie takie maseczki polecam też na buzię:D
O tak, na twarzy drożdże też sie świetnie sprawdzają;) i spirulina+śmietana również na buzi cuda działa;)
UsuńAlinko jakbyś miała kiedyś czas i ochotę odwiedzić mnie na moim blogu będzie mi bardzo miło;) zapraszam;)
http://basia86-naturalnie.blogspot.com/
Płukanka octowa z malin - yves-rocher. Ostatnio wielka miłość, przez zimę strasznie moje włosy wysuszyły się i straciły na miękkości, końce mimo zabezpieczania były niemiłe w dotyku, ostatnio używam płukanki i włosy są o niebo lepsze, niesamowicie miękkie, błyszczące i pięknie pachną.
OdpowiedzUsuńMuszę ją wypróbować:)
UsuńCześć Alina!
OdpowiedzUsuńJakbyś miała ochotę na wzmocnienie włosów od środka, zapraszam na bloga o racjonalnym odżywianiu: www.udietetykow.pl
Opowiedz coś o podkładzie rimmel wake up ale zrób filmik , bo jestem ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie rzecz biorąc stawiam na pokrzywę - codziennie wieczorem szklaneczka, a włosy myję Radicalem do włosów zniszczonych i wypadających z ekstraktem z pokrzywy, po czym nakładam balsam z Green Pharmacy na dziesięć minut, potem zmywam. Raz w tygodniu serum Radical, także do zniszczonych włosów, bez zmywania. Bo tak w ogóle to im prościej tym lepiej, tak myślę :)
OdpowiedzUsuńJa niestety jestem uczulona na pokrzywę, także od razu mnie po niej wysypuje:(
Usuńświetny filmik:) Zazdroszczę że możesz myć włosy tylko 2 razy w tygodniu:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.ziaja.com/offer/kosmetyki_1/wlosy_1/maski,prod:maska_do_wlosow_intensywna_odbudowa_ceramidy.html
OdpowiedzUsuńnajlepsza maska do włosów na świecie :)
Polecam!
Ze swojej strony polecam płyn przeciw wypadaniu włosów - Pokrzepol i tak samo, jak TY uzywam masek z Bio Waxa i właściwie tylko tej firmy. Uwielbiam maske do włosów suchych i zniszczonych, ale czasem zamieniam ją na te do włosów wypadajacych. Nie widze znacznej róznicy w działaniu, ale w zapachu owszem. Ta do włosów suchych ma zdecydowanie ładniejszy zapach.
OdpowiedzUsuńOstatnio zakupiłam takze nafte do włosów, ale (nie wiem czemu) obawiam sie jej używac na skalp, wiec na razie testuje ja od połowy włosów, a poza tym muszę zuzyć linię Pantene Aqua Light, którą wygrałam i cześciowo rozdałam i inne kosmetyki, aby dokonać rozsadniejszych zakupów pod wzgledem składów, bo na razie już nic nie miesci mi sie na półce.
A jesli szampon to tylko z Fitomedu do włosów tłustych, polecony przez Ciebie Alinko ;) Jestem Ci za to mega mega wdzieczna (p.s. moja mama tez ) ;)
Pozdrawiam ciepło
ratunkuuu!
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o moje włosy, to totalnie nie wiem, co począć. są bardzo gęste, długie i grube. dawniej myłam je codziennie, teraz co 2 dni i chciałabym za jakiś czas zyskać jeszcze jeden dodatkowy dzień.
dzięki ostatniemu Twojemu wpisowi myślę, że się to uda :)
w czym natomiast tkwi mój problem??
otóż o ile udało mi się ograniczyć przetłuszczanie, o tyle nie mogę nic zrobić z ich wyglądem. są jak miotła. szorstkie, matowe, suche, łamią się na końcach. nie zawsze tak było. kiedyś cieszyłam się rewelacyjną jakością.
wypróbowałam masę kosmetyków: drogeryjnych, profesjonalnych. domowe sposoby: ocet jabłkowy, maseczki, wszelkie oleje, nawet lakowanie żelatyną i Twoją miksturę z aloesem, wodą pomarańczową i olejkami. nic kompletnie nic nie pomaga.
w akcie desperacji obetnę je do połowy i doczepię sztuczne :(
Sprawdzałaś porowatość włosów?
UsuńTeż sobie pomyślałam, że masz wysoką porowatość włosów. Poszukaj osób, które też maja takie włosy i zobacz dokładnie czym one je pielęgnują.
UsuńPolecam stronę Anwen, tam masz włosowe historie, może ktoś kiedyś miał podobny problem, który zwalczył i go opisał.
http://www.anwen.pl/2012/09/co-warto-przeczytac-na-moim-blogu.html
Jak długo stosowałaś te domowy sposoby? Czasami włosy potrzebują kilku miesięcy? Stosujesz silikony? Może przestałaś, a Twoje włosy je potrzebują?
Kochana myślę że laminowanie nie będzie u Ciebie. Unikaj wszelkich proteinowych odżywek, domowych odżywek z jajkami, poszukaj masek zawierających humektanty i emolienty:)
UsuńPodetnij końce a później zabezpieczaj je tym serum:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36791
Polecałabym Ci też olejek łopianowy i tą odzywkę z yes to carrots:)
Jeśli lubisz odżywki karotki, to moge Ci polecic takze "ogóreczki" czyli "yes to cucumbers" :)
OdpowiedzUsuńgdzie kupujesz ta maske drożdzową ? ;)
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńMam pytanie: czy w Krakowie jest gdzieś sklep z kosmetykami rosyjskimi i ukraińskimi? Czy tej maski i balsamu trzeba szukać w internetowych sklepach?
Niestety nie ma takiego:(
Usuńja mogę Ci polecić ampułki Loreala :)
OdpowiedzUsuńWiecej u mnie na blogu:
http://nameless13.pinger.pl/m/17119343
Nie wiem czy skład Ci przypadnie do gustu, ale dla mnie jest fenomenalna :)
Miałabym do ciebie prośbę. Napisz jak radzić sobie z elektryzowaniem włosów. Mimo że używam odżywek nawilżających, nie suszę suszarką, nie pocieram włosów to mi się strasznie elektryzują.
OdpowiedzUsuńWITAJ! MAM PYTANIE. JESTEM POCZĄTKUJĄCA W TYCH TEMATACH NATURALNEJ PIELĘGNACJI, NATOMIAST TWÓJ FENOMENALNY BLOG MNIE DO TEGO PODKUSIŁ ;) Przeczytałam wszystko co możliwe o pielęgnacji włosów i od tej wiedzy aż nie wiem co zrobić, gdyż mam bardzo, bardzo, bardzo rzadkie i cienkie włosy, które mi wypadają, a na dodatek muszę je myć co 2 dzień najpóźniej. Mówiłaś o olejku łopianowym, rycynowym, rozmarynowym, arganowym, o soku z natki pietruszki, z pokrzywy, a także o biostyminie czy szamponach takich jak ten koniakowy czy vichy dercos, seboradin, altera, pharmena. Więc chcę, abyś wiedziała, że przyłożyłam się do czytania, zanim napisałam ten komentarz, zawracając Ci głowę, a nawet spisałam wszystko na kartce ;) Do sedna. Chodzi mi o to jak połączyć te dwie terapie ze sobą? Bo skoro będę wcierała jakiś olejek w skórę głowy "na wypadanie włosów", to może on mi przetłuścić włosy..Albo jakich szamponów używać, bo mówiłaś, że najlepiej dwóch..mówiłaś też o suplementach i ajć już nie wiem co mam robić...Nie mówiąc o połączeniu tego wszystkiego z terapią na mega suchą skórę...ale może to później. Zdaję sobie sprawę, że nie powiesz mi co mam brać, bo każdy ma inaczej, ale żebyś podpowiedziała jak mam te dwie terapie od początku połączyć, tak aby moje włosy przestały wypadać i abym nie musiała ich myć tak często.. Z góry dziękuję za odpowiedź i podziwiam wspaniałą pracę jaką włożyłaś w tak drogocennego bloga ;)
OdpowiedzUsuńCzy wcieranie olejku łopianowego w skórę głowy nie powoduje u Ciebie łupieżu? Ja niestety mam ten problem. Nie wiem z czego to wynika, może to kwestia tarcia, bo spłukuję olejek bardzo dokładnie. Pytam, bo nie chciałabym przerywać stosowania, włosy wreszcie zaczęły szybciej rosnąć! :)
OdpowiedzUsuńładne wynalazki :) czas zainwestować w nowe kosmetyki do włosów :):):
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawiła mnie maseczka drożdżowa. Mam teraz fazę na różne maseczki, wypróbowywanie ich itd, ale z tą jeszcze nie miałam do czynienia :)
OdpowiedzUsuńWitam..; )
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi zdradzić, gdzie dostanę ten ekstrakt z korzenia łopianu.?
Pozdrawiam.; )
Ja używam szamponu, maski oraz jedwabiu do włosów Biovax.
OdpowiedzUsuńJak na razie nie znalazłam nic lepszego ;/
A dodatkowo stosuję wcierkę do włosów KAMIWAZA.
Szczerzę polecam :)
Monika.
Aveda Scalp Benefits -polecam :)
OdpowiedzUsuńWitam, od jakiegoś czasu z przyjemnością przeglądam tę stronkę i mam zamiar wykorzystać niektóre Twoje sposoby co do pielęgnacji włosów. Naprawdę to jestem maniaczką co do włosów więc sądzę, że przydadzą się Twoje maseczki, wcierki itp :) ja z własnego doświadczenia mogę polecić odżywkę bez której nigdzie się nie ruszam a mianowicie: Hegron, Creme Voeding bez spłukiwania. Jest niesamowita, włosy po niej stały się naprawdę miękkie i lśniące, aże włosy mam do połowy pleców i cały czas je zapuszczam w dodatku mam kręcone naprawdę przydatna jest ta odżywka. I od niedawna używam również toniku i szaponu Novoxidyl na porost włosów :) i mam nadzieję, że zapuszczanie włosów będzie bardziej skuteczne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOlej łopianowy jest w "Balsamie do włosów przeciw wypadaniu. Olejek łopianowy" firmy Green Pharmacy ( bez parabenów, barwników, SLS-ów, SLES-ów) , dostępny w ROSSMANIE :) Można wypróbować, jak komuś nie chce mu się kombinować z czystym olejem albo nie ma gdzie go dostać.
OdpowiedzUsuńSkład (INCI): Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Arctium Lappa Root Oil, Ceteareth-20, Behentrimonium Chloride, Cyclomethicone, Dimethiconol, Arctium Lappa (Burdock) Extract, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcolhol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Hexyl Cinnamal, Linalool.
Nie wypowiem się jeszcze na temat działania, bo dzisiaj była pierwsza próba, ale w użytkowaniu przyjemny :)
Witaj,
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu śledzę Twojego bloga i kanał na YT. Wiele z proponowanych przez Ciebie rozwiązań świetnie sprawdziło się w mojej pielęgnacji, ba... czasem ocaliło z kompletnej katastrofy:) Bardzo dziękuję i kibicuję dalszym przedsięwzięciom. Czy udałoby się zrobić w przyszłości materiał na temat cienkich, delikatnych włosów?
Gorąco pozdrawiam
Klaudia
Witaj, mam pytanie, może nie na temat, ale mam nadzieję, że mnie nie przegonisz:)Obserwuję Twojego bloga od jakiegoś czasu (trafiłam tu po nitce do kłębka od Anwen) i jestem pod wrażeniem Twojej urody, wiedzy i umiejętności. Ale co innego jeszcze rozgrzewa mnie do czerwoności;> :blink: Masz cudowny kolor włosów. Czy możesz zdradzić co to za farba/ odcień i jaki był kolor wyjściowy przed nałożeniem tego? Mam podobny typ urody, ale włosy w brązie ciemniejsze o jakieś 2 tony. Twoje włosy są piękne, a kolor który masz na zdjęciach jeszcze to piękno podkreśla... Czy podzielisz się tajemnicą koloru?:> Pozdrawiam, Laur
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich serdecznie, to mój 1wszy komentarz u Alinki, dlatego z góry przepraszam, że będę pisać o negatywnej rzeczy. Zachwycona opiniami dot. Oleju z korzenia łopianiu z ziołami z firmy Nami zakupiłam ten super specyfik i zabrałam od razu się do testowania zapominając o tzw. próbie uczuleniowej. Zastosowałam go na twarz, producent podaje, że można stosować go nie tylko na włosy, ale również na twarz i ciało. Po ok. 10 min. od nałożenia Oleju nastąpiła nieprzyjemna (wręcz bardzo nieprzyjemna) reakacje uczuleniowa. Zastowanie tego specyfiku w moim przypadku zakończyło się zażyciem ogólnodostępnych leków na alergię, konsultacją z dermokonsultanką w Super Pharm i zakupem dość drogich dermokosmetyków. Na szczęście polecone przez dermokonsultantkę kosmetyki pomogły i obyło się bez kosztownej prywatnej wizyty u lekarza dermatologa. Także miłe Panie pamiętajcie o tzw. próbie uczuleniowej, każdy indywidulanie reaguje na dany kosmetyk, specyfik. Pozdrawiam. K.
OdpowiedzUsuńKochana K dzięki za info, niestety tak to właśnie jest, wszystko może nas uczulić;/ sama zaliczyłam pare razy tego typu przygody i faktycznie warto pamiętać o próbie uczuleniowej!
UsuńAlinka jestem pod wrażeniem tak szybkiej odpowiedzi, o mało nie spadłam z krzesła ;-). Pozdrawiam Cię gorąco!. Karola.
UsuńJa zawsze używam maseczki z jajka, gliceryny i octu. A gliceryna też przydaje się do suchej skóry. A dzięki Tobie Alino przypomniałam sobie o siemieniu lnianym i znowu zaczęłam pić. Chciałam zapytać czy może miałaś styczność z kuracją keratynową.. mam strasznie puszące się włosy, kiedyś ładnie naturalnie się kręciły a teraz? teraz nawet specjalnie nie mogę ich zakręcić a wyprostować idealnie też się nie da. Słyszałam że ta kuracja działa cuda, widziałam zdjęcia znajomej z Hiszpanii która ma naturalne kędziorki a kuracja zupełnie je odmieniła. Ja popełniłam błąd i żeby oszczędzić zamówiłam sobie preparaty do tego na stronie z ogłoszeniami- przelewane. niestety chyba były rozcięczone bo 0 efektu. I teraz zastanawiam się czy to moje włosy... czy znowu nie wyrzuce pieniędzy w błoto jeżeli pójdę do fryzjerki.
OdpowiedzUsuńPatrycja
a gdzie można dostać tą farbę, którą przedstawiasz, i czy kolory wychodzą tak jak są przedstawiane. Jeszcz jakies 2 tygodnie i czeka mnie farbowanie, pewnie jasny lub sredni brąz. Tylko tez nie wiem czy taka delikatna farba złapie na moich juz farbowanych włosach.
OdpowiedzUsuńmam tą maskę drożdżową, ale szczerze powiedziawszy nie jestem zbyt zadowolona z efektu, nie wygładza, a przesusza, sprawia, że moje włosy są szorstkie, a nie takie raczej powinno być jej zadanie, natomiast Yes to Carotts, rzeczywiście ma rewelacyjny skład zobaczymy jak się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aga
fajny blog polece go znajomym i ciebie też zapraszam na mojego.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię :) Śledzę na YouTube i od dziś również na blogu :) Fajny post, zastanawiam się nad kupnem paru produktów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!
Truffl
http://trufflowapielegnacja.blogspot.com/
Witam :) mam dość nietypowe pytanie czy naszyjnik w którym jesteś na filmiku jest robiony czy kupiony a jeśli kupny to gdzie ??
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i trzymam kciuki za blog
Czy olej z korzenia łopianu nadaje się do włosów wysokoporowatych???
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej :) Mam do ciebie pytanie, na które pewnie odpowiadałaś już miliony razy, ale nie jestem w stanie przebić się przez wszystkie posty i komentarze :/ Masz przepiękny kolor włosów!!! Możesz mi powiedzieć czy (i jakiej) farby używasz? A jeśli nie farbujesz, to czy wiesz może która farba dałaby taki efekt? Jestem blondynką i powoli skłaniam się ku brązom, ale wolę taki ciepły kolor niż zimny i bardzo ciemny.
OdpowiedzUsuńTYLE TEGO uzywasz a wlosy caly czas tej samej dlugosci, nie obcinaj ich
OdpowiedzUsuńSłuchaj, wiem że może gdzieś już o tym pisałaś i że nie w temacie, ale mam pytanie.
OdpowiedzUsuńMasz naturalne loki, prawda? Jeżeli tak, to jak uzyskujesz ten piękny efekt dużego skrętu i jak to robisz, że Ci się nie puszą ani nic? Bo masz po prostu piękne włosy, mój ideał! Sama mam niestety kręcone ("spiralki"), muszę je codziennie prostować...
ja mam problemy z zapuszczaniem włosów, bo końcówki mi się strasznie rozdwajają i muszę co jakiś czas podcinać ;( w młodości miałam długie i piękne włosy, a teraz nie mogę do tego wrócić
OdpowiedzUsuńWitam, zachęcona twoimi postami kupiłam szampon provida i odżywkę logona i efekt jest taki, że mam strasznie sucheee włosy, plączą się i wypadają i im już chyba nic nie pomoże :( farbowałam henną, teraz rozjaśniałam, po tym podcięłam włosy bo końcówki były zniszczone i pielęgnuję je od bardzo długiego czasu naturalnymi szamponami i odżywkami a efekty są bardzo mizerne :( fryzjerka powiedziała mi abym zaprzestała "eko" pielęgnacji bo to bzdura. Jak uważasz? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam jaką odżywkę polecisz w przystępnej cenie i bez spłukiwania włosom suchym z natury gęstym i puszącym się ? Liczę na odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz YTC to polecam krem do mycia twarzy :) Jak dla mnie rewelacja.
OdpowiedzUsuńWitam. Mam pytanie. Czy można używać dwóch wcierek jednocześnie chodzi mi o Jantar i Capitavit ?
OdpowiedzUsuńHej ;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu oglądam Twoje filmiki na youtube. Muszę przyznać, iż jestem pod niesamowitym wrażeniem, jaką posiadasz wiedzę na temat urody - w szerokim znaczeniu tego słowa.
Dlatego też chciałabym Cię zapytać, o parę rzeczy:
1. Czy słyszałaś o masce do włosów WAX? Osobiście zaczęłam jej używać, ponieważ na internecie jest wiele pozytywnych opinii na jej temat. Czy używałaś jej kiedyś? Może wiesz coś więcej o niej?
2. Na jednym z Twoich filmików, zauważyłam iż czeszesz się szczotką, wygładzającą włosy, tego typu: https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQeZZW8YW0IoJ8dVVRsUNS4wpHQLUP7t-iKDwRv6Wl0EqloehrfNg
Czy są one rzeczywiście dobre? Może polecasz konkretną firme? Osobiście widziałam ich dosyć sporo na zakupach grupowych, ale nie jestem pewna, czy nie są jakąś tandetną podróbką.
3. Mimo, iż zastanawiam się nad zakupem szczotki o której pisałam powyżej, teraz jestem posiadaczką szczotki: http://1.bp.blogspot.com/-rB7UK5CPTZc/T2yWy6Y7deI/AAAAAAAABBM/RPGHd4TQYfQ/s400/S6305393.JPG
Masz może jakieś doświadczenia z taką szczotka?
4. Wypróbowałam Twoj sposób na loki, jakim jest zrobienie dwóch "ślimaków" z włosów. Dokładnie postąpiłam według wskazówek. Po całej nocy, wyszły cudowne loki. Niestety wystarczyło, iż wyszłam z domu i po jakiejś godzinie nie były już takie jak przed wyjściem. Oczywiście coś z nich zostało, ale nie tak intensywne. Czy polecasz jakiś produkt, który sprawi, że loki nie będą się same prostować?
Pozdrawiam :)
Hej ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy, na temat urody i pielęgnacji z nią związanej.
Mam do Ciebie parę pytań:
1. Na jednym z filmików, widziałam ja czeszesz się szczotką wygładzającą włosy, typu: https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQeZZW8YW0IoJ8dVVRsUNS4wpHQLUP7t-iKDwRv6Wl0EqloehrfNg
Możesz napisać, czy rzeczywiście wygładza ona włosy i czy może polecasz konktretną firmę? Jest ich dużo np. na allegro, ale obawiam się, iż są to jakieś podróbki, ktore nie dadzą zamierzonego efektu.
2. Skorzystałam z Twojej rady, która dotyczyła robienia loków na włosach. Postąpiłam według wskazówek i całą noc spałam w "ślimakach" z włosów. Rano miałam cudowne loki. Niestety po wyjściu z domu, po ok. godzinie, loki nie były tak intensywne, jak pierwotnie. Czy może polecasz jakiś preparat, który pomoże utrzymać loki na włosach?
3. Czy słyszałaś o masce na włosy MAX? W internecie jest bardzo dużo dobrych opinii na ten temat. Dużo ludzi ją poleca. Jestem ciekawa, czy miałaś kiedyś z nią styczność.. jeżeli tak, to proszę o opinię.
Pozdrawiam.
http://fifijka.blogspot.com/2013/03/drduda.html
OdpowiedzUsuńwypróbujcie
2 razy w tygodniu przy codziennych treningach?! Może, o ile na treningu nie uronisz ani kropli potu...
OdpowiedzUsuńAla ja juz na drugi dzien mam tluste wlosy :/ jak Ty to robisz ze myjesz 2 x w tygodniu? :// hellpp
OdpowiedzUsuńAla ja juz na drugi dzien mam tluste wlosy :/ jak Ty to robisz ze myjesz 2 x w tygodniu? :// hellpp
OdpowiedzUsuńCześć Ala kupiłam właśnie szampon firmyplaneta organica aleppo conditioner , gdyż nie znalazłam szamponów proponowanych przez ciebie. Dziewczyny sobie chwalą które używały ja osobiście go jeszcze nie używałam ale jak już to zrobię to napisze jak się sprawdził ważne jest dla mnie że jest bez silikonów i nie obciąża włosów i orientalnie pachnie , mam nadzieje że znalazłam w końcu dla siebie szampon , ciepło pozdrawiam :) M.
OdpowiedzUsuńCześć Alina. Napisałaś, że maseczkę drożdżową stosujesz przed myciem włosów. Dlaczego robisz to w takiej właśnie kolejności? Z instrukcji na opakowaniu wynika, że to maseczka do stosowania na wilgotne (umyte jak mniemam) włosy, czyli coś zamiast typowej odżywki. Bardzo proszę napisz coś więcej na ten temat. I jeszcze jedno pytanie w tym temacie: jeśli stosujesz olejek z łopianu lub maseczkę drożdżową przed myciem włosów to czy na koniec używasz jeszcze któreś z odżywek np. Logona? Chciałabym wypróbowac na moich włosach Twoje sposoby ale nie chciałabym "przedobrzyć" :-) i zastosować zbyt wielu rzeczy na raz. Czekam z niecierpliwością na Twoje sugestie. Pozdrawiam serdecznie. Karolina - Twoja nowa czytelniczka :-)
OdpowiedzUsuńJa stosuję SELIAR Beauty fluid z olejkiem arganowym i keratyną, jest boski! Włosy są cudownie miękkie, błyszczące i pięknie pachną. Polecam!
OdpowiedzUsuńco powiesz o maskach z biovaxa ? wlasnie kupilam ta zlota ale jestem bardzo ciekawa tej do wlosow suchych i zniszczonych ,wypadajacych oraz odbudowa oslabionych wlosow + proteiny mleczne . Stosowalas je moze ? bo nw czy warto kupwac i czy daja te efekty co powinny :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam odżywki z linii AVON.Nawilżenie gwarantowane!!
OdpowiedzUsuńSzampon Yes to Carrots Nourishing Shampoo Shampoo ratuuunku chciałam te rzeczy kupić ale nigdzie ich nie widzialam. Na allegro też mam problem...czt ktoś może podesłać linka?
OdpowiedzUsuńMiałam duży problem ze znalezieniem idealnej odżywki, bo we Francji nie ma większości naszych polskich naturalnych kosmetyków. I właśnie wtedy przez przypadek trafiłam na tę odżywkę z kiełkami pszenicy, którą po prostu uwielbiam! Nad John Masters Organics się zastanawiałam, ale po przeczytaniu tego artykułu już ją zamówiłam! :)
OdpowiedzUsuńWitam. Olej Nami mam w domu już od dawna, sprawdził się świetnie i doczekał się swojej recenzji na blogu http://lazienkowespa.pl/olejowanie/olej-nami/ :) Polecam go każdemu, naprawdę jest cudowny :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńprobowałam stosowania bardziej naturalnych kosmetyków do włosów ale miałam problemy z rozczesywaniem i włosy zrobiły się szorstkie i porowate
OdpowiedzUsuńnie masz takiego problemu przy stosowaniu tych produktów?
kiedys przez krótki czas uzywałam szamponu i odzywki z yes to cucumber...byl rewelacyjny, ale przyjechal jako prezent bodajze z Izraela, pozniej nie moglam go nigdzie dostac:/
Cześć bardzo lubie czytać Twojego bloga ale wyszukuje też nowości na innych i znalazłam taką strone http://maxhydrationmethod.com/ . niestety nie do końca rozumiem na czym to polega bo nie znam na tyle języka. Może słyszałaś już o tej metodzie nawilżania włosów?
OdpowiedzUsuńHej Ala, mam pytanie bo ja juz nie wiem co robic, od lat sledze Twojego bloga i jestes dla mnie swojego rodzaju autorytetem. Mam duzy problem z wlosami sa suche, bardzo zniszczone wypadaja i sa mega matowe. Probowalam wszystkiego, wydalam fortune, obcielam do granicy swoich mozliwosci, nie prostuje. Jestem zalamana. U lekarza tez bylam mowi ze on nie wie ze to sezonowe. Ale od 4 miesiecy?? Badania zrobialm wszystko w normie.
OdpowiedzUsuńNa blogu douglasa znalazlam artykul o wyciagach z owocow, ze kazdy na cos tam innego. Masz moze jakies doswoadczenia w tym temacie??
Prosze o pomoc
ja polecam Aussie 3 Minute Miracle Moisture. pierwszy raz od dawna mogłam rozczesac wlosy bez problemu (po sciagnieciu farby sa zniszczone suche i matowe)i nie musialam dodatkowo uzywac zadnych innych kosmetykow. ponadto - mega zapach
UsuńAlinko a czy moglabys polecic cos dajacego efekt sypkich, lekkich, lsniacych wlosow? Najbardziej zalezy mi na tej sypkości właśnie :)
OdpowiedzUsuńhej! :)
OdpowiedzUsuńa korzystałaś z kosmetyków dostępnych na organicznewlosy.pl? dostałam niedawno pierwszą przesyłkę skuszona całkiem ciekawym opisem i pochwałami jakie usłyszałam od koleżanki, która podobno nie używa nic innego. cóż, fakt faktem, włosy ma śliczne, gładkie i lśniące - czyli to czego brakuje moim.
olejek łopianowy z NAMI to mój KWC ever, moje drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie
OdpowiedzUsuńALINKO, JESTEM TU OD NIEDAWNA, BARDZO MI SIE PODOBAJA TWOJE POSTY :) CZYTAM NA POCZATEK INFO NA TEMAT PIELĘGNACJI WŁOSÓW BO MAM OSTATNIMI CZASY DUŻY PROBLEM ZE SWOIMI. PO DWÓCH CIAZACH I NIEUSTANNYM DOTYKANIU MOICH WŁOSOW PRZEZ DZIECI NIE MOGE SOBIE Z NIMI PORADZIC :( MYJE GLOWE CODZIENNIE.... A I TAK WLOSY WYGLADAJA MALO SWIEZO. SKORA GLOWY MNIE SWEDZI, WLOSY SIE PUSZA I SA TAKIE HMMM MAŁO LEJĄCE, A KIEDYS MOGLAM SIE POSZCZYCIC PIEKNA FRYZURA... :( ZASTANAWIAM SIE CZY PUSZENIE SIE WLOSOW WYNIKA ZE ZLEGO SCIECIA CZY NIEODPOWIEDNIEJ PIELEGNACJI, POZDRAWIAM ANIA :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze staram się dbać o włosy i testuję różne kosmetyki do pielęgnacji. twój wpis bardzo mnie zaciekawił i zamierzam wypróbować te kosmetyki do pielęgnacji włosów. Na razie muszę się uporać z nadmiernym wypadaniem włosów. A nie wiem dlaczego tak się dzieje , nigdy nie miałam z tym żadnego problemu.
OdpowiedzUsuńKażdemu pasuje coś innego. U mnie sprawdzają się najlepiej kosmetyki Pilomax.
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio działa posypka na głowę, doskonale wpływa na zagęszczenie włosów.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym kosmetyku. A bardzo dużo z nich testuje. Lubię eksperymentować.
OdpowiedzUsuńOlej i wcierki to mój must have
OdpowiedzUsuń