Pytania o rumień i skórę naczynkową
w zimie powracają na blogu bardzo często. Chyba każdemu niskie
temperatury dały się we znaki, a posiadaczki delikatnej skóry
naczynkowej cierpią teraz szczególnie. Macie wiecznie czerwone
policzki lub nos z widocznymi naczynkami? Ten post może Wam pomóc!
Specjalnie dla Was stworzyłam
propozycję planów pielęgnacji, które mogą pomóc troszkę uporać
się z rumieniem. Sprawdziłam, które kosmetyki najlepiej sprawdziły
się w Waszym wypadku i co polecałyście. Wszystkie znajdziecie na
liście. Zaczynamy!
Jak pewnie wiecie, skóry naczynkowe i
skłonne do rumienia są bardzo delikatne. Dlatego bardzo rozważnie
powinnyśmy wybierać kosmetyki tak, aby uniknąć podrażnienia.
Niestety, żaden krem nie przymknie raz pękniętych naczynek. Może
jednak wzmocnić pozostałe i zapobiegać pękaniu w przyszłości.
Warto zadbać o skórę, bo później pęknięte naczynka możemy
usunąć już tylko przy pomocy lasera czy elektrokoagulacji.
Co możemy zrobić dla naszej skóry i
czego unikać?
- Suplementować się tabletkami z wyciągiem z kasztanowca. Pomogą wzmocnić naczynka od środka.
- Uzupełniać niedobory witamin z grupy B i PP
- Unikać mechanicznych podrażnień, peelingów, pocierania ręcznikiem.
- Stosować kremy z wysokim filtrem,
szczególnie latem, unikać ekspozycji na promienie słoneczne
Włączyć serum z witaminą c - Do robionego serum oddać wyciąg z
pestek winogron
Wykonywać peelingi enzymatyczne
Wykorzystać retinole pogrubiające naskórek - Unikać saun i sloarium
Unikać gorących, napojów, gorących i ostrych potraw
Wystrzegać się kosmetyków zawierających alkohol spirytusowy, sls
Wiele z Was pyta mnie o naturalne
kosmetyki w walce z naczynkami czy rumieniem. Tutaj musimy być
ostrożne, bo wiele eko kremów zawiera naturalne składniki, które
mogą nas potencjalnie podrażnić. Niżej podaje Wam parę
bezpieczniejszych:)
- TEN KREM jeśli znajdziecie (klik)
- Pat&Rub Ekoampułka Cera Naczynkowa
- koncentrat na naczynka z Fitomedu
- eliksir winogronowy z Biochemii Urody
- Ava krem do cery naczynkowej.
- Dr. Hauschka Med Intensywnie regenerujący krem z przypołudnika
- Krem regenerująco-ochronny do cery naczynkowej z ekstraktem z czarnego bzu (ECOCERT) i hydromanilem (enaturalnie)
- Phenome, Łagodząco-kojąca maska do twarzy z płatkami róż
- Phenome, IDEAL skin protector SPF 10
Co przed wyjściem na mrozy?
Zabezpieczanie skóry
naczynkowej jest oczywiście niezmiernie ważne. Jeśli macie suchą
skórę możecie wypróbować masło shea, trochę oleju z orzechów
laskowych. Ciekawym rozwiązaniem jest też niezmydlana
frakcja sojowa, ale uwaga, może zapychać. Interesujący kosmetyk ma
w swojej ofercie Phenome, jest to baza zabezpieczająca przed
podrażnieniami SOOTHING anti-redness base.
W okresie zimowym
polecam też podkłady czy kremy BB o troszkę cięższej
konsystencji. Stworzą dodatkową warstwę zabezpieczającą, ale
uwaga na składy. Tutaj również musimy unikać podrażnień.
Jaka pielęgnacja
dla cery tłustej/ mieszanej i naczynkowej?
Krem na dzień: La
Roche Posay, Rosaliac AR Intense lub Krem zmniejszający
nadreaktywność naczynek krwionośnych na dzień.
Na noc: Serum
Redblocker lub Antirougeurs Fort Avene, jeśli chcemy decydować
się na retiny.
Dodatkowo: olej z
orzechów laskowych, woda termalna (Avene świetnie łagodzi
podrażnienia i rumień), tonik z kocanki, liposomowy kompleks do
skóry naczynkowej (Naturalis) lub Fitomed, Koncentrant na naczynka z
liposomami, serum z wit. C.
Jaka pielęgnacja
dla cery suchej i naczynkowej?
Krem na dzień:
Pharmaceris N, Vita – Capilaril lub La
Roche Posay, Rosaliac AR Intense. Ewentualnie: Help SA, Pelethrokrem
(Krem do pielegnacji skóry naczynkowej), IsisPharma, Ruboril.
Na noc: Redblocker
Serum, Ziaja Med, Kuracja Naczynkowa, Krem uszczelniający naczynka
krwionośne na noc lub Antirougeurs Fort Avene jeśli decydujemy
się na retiny.
Dodatkowo: peelingi
enzymatyczne i czerwone glinki. Tonik z kocanki, serum z wit.. C.
Co jeszcze polecałyście?
Isabelle Lancray Rutilia Serum Actif
Anti-Rougeurs
Fitomed, Koncentrant na naczynka z
liposomami
Help SA, Pelethrokrem (Krem do
pielegnacji skóry naczynkowej)
IsisPharma, Ruboril (Krem do skóry ze
skłonnością do rumienia i z rozszerzonymi naczynkami)
Pharmaceris N, Vita - Capilaril
Serum Redblocker
Liposomy na naczynka ZSK
Fitomed, Glinka czerwona
Argiletz, Maseczka z glinki czerwonej
Zrób Sobie Krem, Francuska glinka
czerwona
Ziaja Med, Kuracja Naczynkowa,
Skoncentrowana emulsja redukująca podrażnienia na dzień / na noc
Dajcie znać czy problem Was dotyczy i jak sobie z nim radzicie:) Na pewno pomożecie innym dziewczynom:)
Buziaki
Ala
P.S Jak zawsze zapraszam jeszcze na nowego posta na drugim blogu, tym razem sportowe zakupy:) (klik).
A masło shea nie zapycha twarzy?
OdpowiedzUsuńnie zapycha jeśli jest nierafinowane, czyste :D
UsuńNie powinno ale bywały różne głosy:) Niestety, najlepiej sprawdzić samemu:)
UsuńMnie zapycha wiele rzeczy.Od ponad dwóch tygodni codziennie na noc używam nierafinowanego masła Shea,dość grubej warstwy i odpukać nie zapchało mnie jeszcze ani razu. Może to za,krótki okres stosowania ale naprawdę mam nadzieję że trafiłam w mój kosmetyk idealny.Skóra po maśle wygląda dużo lepiej,jest niesamowicie nawilżona i gładka. Masła używam również do zabezpieczania końcówek włosów.Ogólnie polecam
UsuńJeszcze nie słyszałam ,żeby kogoś zapychało, a sprzedaję je od 2 lat. I nie ma znaczenia czy rafinowane czy nie. Oczywiście używam sama - również solo na całą buzię na noc - pomimo skóry skłonnej do przetłuszczania. Używa cała rodzina i w ogóle nie wiem jak my kiedyś żylismy bez niego ;-)
UsuńCzy takie masło shea będzie odpowiednie? :) http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Maslo-Shea-SUROWE/422
UsuńMyślę, że tak. Ostatnio zamówiłam własnie to, do którego link podałaś ;) Mam cerę mieszaną, naczynkową i skłonną do zapychania, a to masło jest super i mam nadzieję, że nie sprawi mi kłopotów na dłuższą metę ;D
Usuńdzięki na to czekałam,stosuje narazie ten eliksir winogronowy, hydrolat szałwiowy,żel aloesowy gorvity i masło shea
OdpowiedzUsuńi jak, widzisz efekty?
Usuńnajlepiej działa żel aloesowy, po nim buzia uspokaja się niemal natychmiast i ładnie wyrównuje koloryt,nakładam go rano a potem na niego masło shea przed wyjściem na zimno a eliksir na noc, używam go dopiero kilka dni więc jeszcze nie mam wyrobionego zdania
UsuńHejka! Mam pytanko, czy może Ty Alinko czy któraś z dziewczyn stosowała wzmacniający krem odżywczy z aloesem Green Pharmacy? Co o nim sądzicie? Nadaje się na zimę? Czy Was zapychał? Z góry dzięki za odpowiedzi;)
OdpowiedzUsuńN.
Ostatnio chcialam go kupic, ale pani w drogerii mi go odradzila. Powiedziala, że go miala i u niej się nie sprawdzil. W końcu zdecydowalam sie na hipoalergiczny z bialego jelenia :) ale ja znawcą kremów (skladów) nie jestem
UsuńA powiedziala dlaczego sie nie sprawdzil? Jaka ma cere? Draznia mnie takie sprzedawczynie, odradza lub doradza patrzac tylko na to czy one sa zadowolone czy nie. Moze przesadzam ale sama pracuje wdrogerii i jestem przewrazliwiona na takim punkcie :D
UsuńKochane różyczki , zanim cokolwiek bedzie stosować na cerę naczynkową , proszę wykonajcie badanie w laboratorium mykologicznym ( we Wrocławiu jest ich kilka - koszt badania 35,00 zł ) na nużeńca . Jesli się go pozbędziemy , to leczenie ( utrzymanie w dobrej kondyncji ) cery naczynkowej jest bajecznie proste i miłe . Dopiero w ostatnich latach badania naukowe , dot. nużeńca rzuciły właściwy tor w leczeniu trądzika różowatego . Nie leczony nużeniec daje takie same objawy jak trądzik ( popękane naczynka , wypryski itp . , zaróżowienia ) . Na nic kosmetyki na cerę naczynkową jeśli nie wyleczymy nuzeńca ( dobre efekty daje maść ROZEX ) .
UsuńNie miałam co prawda badań robionych w tym kierunku ale drematolog zdiagnozował u mnie ten problem, własnie naczynka połączone z wypryskami, zaczerwienieniem i innymi problemami które nieleczone mogą przerodzic się w trądzik różowaty. I okazało sie ze pomógł lek na nużeńca! Soolantra, stosuje ją od 4 miesięcy i jest pieknie, cera praktycznie idealna :) polecam sprawdzić zanim wydacie na inne drogie kosmetyki.
Usuńw końcu mogę rozwiązać swój problem;)!
OdpowiedzUsuńPolecam maskę uspokajającą Ziaja Pro. Bardzo dobrze "wycisza" rumień. Używam 2 razy w tygodniu i widzę poprawę, moje cera naczynkowa nie reaguje już tak mocno np. kiedy z zewnątrz wchodzę do domu, czy wypiję coś gorącego.
OdpowiedzUsuńPolecam również ekstrakt na rozszerzone i pękające naczynia krwionośne ze ZSK.
Serum RedBlocker zapycha potwornie (parafina). Ziaja też spowodowała wysyp.
OdpowiedzUsuńNiczego innego z wymienionych nie próbowałam. :) Za to mamie spodobał się krem odżywczy Pharmaceris. Jeszcze jedno: Eucerin na dzień, z zielonym pigmentem podrażnia.
Zalezy od cery. Ja uzywam kremow ziaji tych tlusciochow, nagietkowy kakaowy itp. Od jakoegos czasu moja skora toleruje ttlko ziaje wszystko mnie uczulalo wiec juz nie testuje niczego innego, no i mnie nie zapychaja a wiadomo jakie te "tanie drogeryjne szatanskie kosmetyki" maja sklady ;)
UsuńAlessa dzięki, bardzo pomogłaś;D
UsuńDrobiazg. :)
UsuńGenialny post, na pewno mi się przyda :) Jestem posiadaczką cery naczynkowej. Szczgólnie zimą i latem ciężko jest zadbać o ten rodzaj cery...
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ten post, bardzo wnikliwie podeszłaś do tematu, pamiętając o fankach eco kosmetyków. Ja mam cerę naczynkową, teraz troszkę mi się polepszyło dzięki codziennym dawkom wit C, a także kosmetykom naturalnym, ziołom oraz.... oleju lnianego, który wzmacnia skórę :) Dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo dzięki za info:D
UsuńJa moge polecić krem ochronny Bambino, nie tylko dla cer naczynkowych ;) Super natłuszcza i koi a przy tym nie zapycha i kosztuje grosze ;)
OdpowiedzUsuńMnie zapychal i uczulal. Tak jak nibea. Posmarowalam np rano a w nocy z bolu sie budzilam bo drapalam sie noeswiadomie tak mocno ze w koncu krem i ropa ciekla... No i czerwona sucha swedzaca twarz. Jesli ktos ma ten sam problem nie moze uzywac kremow z alko denatem i mocno perfumowanych polecam ziaje, serie kremow nieperfumowanych, oliwkowy, kakakowy- dla mnie wybawienie:)
UsuńAlino czym zrobiłaś tą niebieską kreskę na oku?
OdpowiedzUsuńTo eyeliner Virtuala:)
Usuńa mnie ciekawi czy jak używacie olejków czy masła shea to czy chodzicie z tłustą buzią w ciągu dnia?Jakoś sobie nie wyobrażam tego czy ktoś mógłby mnie uświadomić czy to się wchłania czy jak? :D
OdpowiedzUsuńPunia, olejki nakładamy na zwilżoną twarz i zależy od rodzaju, ale te lżejsze szybko się wchłaniają, dodaje też żelu hialuronowego do olejku już na ręce i nakładam- świetne nawilżenie. Masło shea nakładam czekam kilka min. następnie przykładam chusteczkę i nadmiar zostaje na niej, ewentualnie świecenie przypudrować pudrem i jest ok cały dzień :D Pozdrawiam
Usuńaha a jak olejek wchłania się dłużej, często dodaję go do kremu na ręce tuż przed posmarowaniem twarzy, z kremem to szybko się wchłania i znacznie mniejsze świecenie jest, lekko przypudrować i nawet w ciągu dnia nie muszę poprawiać :) Pozdrawiam
UsuńW przypadku masła Shea trzeba nałozyć cieńką warstewkę tak aby pokryła delikatnie nam skórę.Jeżeli zrobisz to umiejętnie ,czyli nałożysz odpowiednia ilosc to masło powinno się bardzo ładnie wchłonąć.Makijaż trzyma się bardzo dobrze pod taka bazą a skóra twarzy jest chroniona.
UsuńJa nakładam zawsze oszczędnie, lekko wcieram, dociskam do skóry, jeśli jest go za dużo przecieram wacikiem:) Potem nakładam podkład i jest ok:)
UsuńNabieram troszkę na palec, rozsmarowuje na całej twarzy, nakładam podkład i puder i w ogóle się nie świecę ;)
UsuńNa szczęście nie mam takich problemów ;-) ten policzek :D
OdpowiedzUsuńAlu, zerknij proszę: http://www.yves-rocher.pl/jedwabisty_szampon_odzywczy
OdpowiedzUsuńO ten szampon pytałam wczoraj, miałam się przypomnieć dziś :)
Zapowiada się dobrze ale albo jestem już ślepa albo nie ma tam składu:)
Usuńwłaśnie piszą jedynie o tym owsie i człowiek nie wie jak się nastawiać hehe :)
UsuńAlinko mam jeszcze jedno pytanie dotyczące olejowania włosów, mianowicie czy są jakieś zasady łączenia ze sobą poszczególnych olejków czy to wszystko zależy od nas samych? chodzi mi konkretnie o to, że jak do tej pory używałam jedynie oleju kokosowego, teraz jednak chciałabym dodać do niego olej ze słodkich migdałów i jeśli chodzi o skalp to zachęcona Twoją opinią chciałabym także wypróbować oleju łopianowego z Nami. Czyli na skalp : olej z łopianu, na resztę włosów olej kokosowy i migdałowy. Czy takie połączenie ma sens? A może to już za dużo tego wszystkiego? Kochana, poradź coś proszę bo jesteś moim największym autorytetem jeśli chodzi o pielęgnację także będę słuchać w ciemno wszelkich wskazówek hehe :) :*
Kochana a jakie masz włosy? Proste, kręcone, grube cienkie, gładkie czy suche? Od tego zależy najwięcej:)
UsuńZ tym kręceniem to troszkę jak u Ciebie :) wszystko zależy od tego jak je potraktuję po umyciu, potrafią się całkiem mocno poskręcać ale też czasem układają się w ciut grubsze fale. Kiedyś były zdecydowanie grubsze, ale od jakiegoś czasu wypadają jak szalone :( stąd też pomysł żeby wreszcie bardziej o nie zadbać. Nie są szczególnie suche ale myślę, że trochę nawilżenia im nie zaszkodzi
UsuńPosiadam taką cere i wyviąg z kocanki strasznie mnie uczulił:( czy są też osoby którym się to zdarzyło? Od siebie polecam również Iwostin Rosacin na dzień i na noc - świetne kremy. Lepiej się u mnie sprawdzają niż Avene polecany w poście. A jako ochronny tłusty krem używam Sangre de drago (bardzo tłusty ale dobrze chroni i nie podrażnia skóry)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa również miałam problemy z kocanką, nabyłam tonik z ją na BU właśnie po to, żeby uspokoić rumienie na twarzy, a działo się dokładnie odwrotnie. Poza tym zapach jednak jest ciężki do zniesienia. Ale za to kocanka sprawdziła się u mnie nakładana punktowo na różne niespodzianki
UsuńU mnie dokładnie to samo po hydrolacie z kocanki Avebio, skóra twarzy wręcz poparzona. Po trzech aplikcjach wypalone placki jak po zastosowaniu jakiejs substancji żrącej. Jeżeli chodzi o kremy, u mnie sprawdza się ten do cery naczynkowej z Organiqe, rownież zawiera kocankę, ale nie podrażnia a wręcz uspokajai rano budzę sie naprawde z o wiele jasniejszą skórą.
UsuńDziewczyny, ja przez wiele lat borykałam się z problemową cerą: rozszerzone naczynka, rumień, popękane naczynka, łojotok, zaskórniki, tradzik, a na dodatek wypadały mi pojedyncze rzęsy i brwi. Nie mogłam patrzeć na swoją twarz. Aż badania wykazały, że to NUŻENIEC! Byłam przerażona, że mam na twarzy pasożyta. Poczytalam o tym i dowiedzialam sie , że wiele z nas go ma nawet o tym nie wiedząc! Dlatego radze wam zrobić badania, one kosztują grosze. Bo często leczymy się np na tradzik nie znajac przyczyny.
OdpowiedzUsuńPopieram, dzięki za ten głos:*
UsuńTych kremow o ktorych piszesz jeszcze nie testowalam ale od siebie polecam napar z kasztanowca, przy regularnym stosowaniu widać efekty a przy okazji jest tani.
OdpowiedzUsuńa kasztanowiec kupię w zielarskim?? ma być jakiś mielony, czy liście, czy granulki?? jak to wygląda?? Pozdrawiam.
UsuńKochana dzięki za super sposób:)
Usuńteż jestem ciekawa, napisz o nim cos wiecej :)
Usuńkorę kasztanowca gotujesz około 15 min,nie zalewasz wrzątkiem tylko gotujesz.Napar mozemy robić z liscie twarde części niestety trzeba gotować. Można go dostać na dozie w zielarskich myslę,że też.Mam jeden pod nosem ale drogi więc tam nie bywam. Tym co przygotujesz rano i wieczorem przecierasz twarz,przez 3-4 dni mozesz trzymać w lodówce :) w tamtym roku stosowałam go i po miesiącu moje policzki wyglądały jak u człowieka nie prosiaczka.
UsuńTeż jestem bardzo ciekawa. A może chodzi o korę kasztanowca? (http://bezrecepty.doz.pl/apteka/p1175-Kora_kasztanowca_ziolo_pojedyncze_50_g)
UsuńPozdrawiam :)
Mam cerę naczynkową ale masło shea używałam tylko na ciało, teraz spróbuje na twarz:)
OdpowiedzUsuńpolecam bo super sie sprawdza
UsuńHelp baza pod cienie jaką wybrać kończe DAXA
OdpowiedzUsuńa byłaś zadowolona? może virtual, art deco:)
UsuńByłam ale chciałabym przetestować coś innego myślałam o nyx albo bell
Usuńja nie w temacie ale ponawiam pytanie:) czy macerat z żywokostu przez 3 tyg trzymasz na parapecie w naslonecznionym miejscu czu mozna w szafce? gdy macerat jest juz gotowy gdzie go trzymasz, w lodówce czy niekoniecznie?
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam problemów z naczynkami, ale fakt faktem muszę wypróbować masło shea na twarzy, bo na ciele spisuje się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam kurację z Rosaliac AR Intense ciekawa jestem czy się sprawdzi
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, to jedna z bardziej skutecznych rzeczy:)
UsuńRazem z mamą mamy cerę naczynkową, obie używamy kosmetyków z Flos-lek z serii do skóry z problemami naczyniowymi- peeling enzymatyczny i krem (dostępny jest nawilżający, półtłusty i tłusty). Do tej pory to najlepsze kosmetyki jakie stosowałam. Wcześniej używałam m.in. z Ziaji, Lirene i Bielendy z kasztanem, ale żadne nie spisywały się tak dtobrze jak te z Flos-leku. Ważna jest też suplementacja witaminą C która wzmacnia naczynka:)
OdpowiedzUsuńa co dądziśz jeśli oczywiście słyszałaś o serum do twarzy z witamina C i białymi winogonami z firmy Apis? nada sie do mieszanej cery naczynkowej?
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wiele, ale jeśli juz same dobre rzeczy:) moje dwie znajome staoaowały i dobrze wspominają:)
Usuńw takim razie chyba zaryzykuje :)
Usuńto normalne moim zdaniem, że od zimna mam czerwone poliki i nos i nic z tym nie zroibią żadne magiczne kremy!^^
OdpowiedzUsuńJa oczywiście wtrącę swoje 3 grosze "cyrylicą". Apteczka Agafii ma bardzo dobry krem do cery naczynkowej, nazywa się Intensywny krem do cery wrażliwej i jest rzeczywiście bardzo dobry. W składzie aż 15% ekstraktu z arniki górskiej i inne ziółka uszczelniające naczynka i przeciwzapalne ( uczep, podbiał, kasztanowiec, nagietek),a na desermoja ulubiona Centella Asiatica. Krem jest dość treściwy, ale nie jest to w żadnym razie zapychające tłuste mazidło. Używam i lubię ;-)
OdpowiedzUsuńpodam link, jesli Alina uzna to za kryptoreklamę to niech go wyrzuci, najwyżej będziecie musiały trochę dłużej poszukać :D
http://kosmetykirosyjskie.pl/Intensywny-Krem-do-cery-wrazliwej-i-naczynkowej-Agafia-arnika-uczep,p,62
Bardzo fajnie ten krem wyglada. Kusisz :)
UsuńSuper, dziękuje za linka:))
Usuńulżyło mi, jednak mnie nie zamordujesz :D
UsuńMnie ten krem podrażniał, kupiłam go dawno temu jak jeszcze rosyjskie kosmetyki nie były tak popularne, przeleżał w szufladzie prawie nieużywany i jak się przeterminował to stracił podrażniającą aktywność -:) i jak tu go teraz wyrzucić do kosza, mimo że stracił ważność w marcu 2013 ? Nie wygląda na zepsuty parabeny go chronią....
UsuńAlinko bądź któraś z dziewczyn, która ma już doświadczenie w kwestii pielęgnacji cery :), co zrobić w sytuacji, gdy posiada się cerę mieszaną, skłonną do zapychania, z rozszerzonymi naczynkami wokół nosa, która z powodu mrozu jest przesuszona na czole i pod oczami? Staram się robić peelingi co 2-3 dni, na noc na przesuszone miejsca używam olejku arganowego (czasami w ciągu dnia też jeśli wiem, że nie muszę nigdzie wychodzić), na całą twarz ląduje krem Ziaja Ulga. Jednak gdy zbliża się pora wyjścia i nakładam podkład (colletcion 2000, lasting perfection) widać masę odstających skórek?
OdpowiedzUsuńOczywiście jestem świadoma, że dopasowanie np. odpowiedniego kremu to kwestia indywidualna, ale byłam wdzięczną za podpowiedź, nie chcę "wyrzucać" kolejnych pieniędzy na pielęgnacje, która może się nie sprawdzić :)
Kochana czym myjesz twarz? Olej Arganowy nie uratuje skory w tym wypadku, spróbowałabym czegoś takiego na suche miejsca: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2680
UsuńTen też jest ok: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8638
UsuńZamiast oleju arganowego na te suche miejsca spróbowałabym masło shea, z mojego doswiadczenia wynika, że lepiej radzi sobie z gojeniem "suchych placków". Nie jestem pewna tego kremu Uga zwłaszcza jesli piszesz ,że masz skłonność do zapychania. Wysoko w składzie jest canola oil ( z rzepaku ) tzw tłusty emolient, który tworzy warstwę okluzyjną zabezpieczającą więc jesli juz masz go uzyc to wtedy gdy wychodzisz na zewnątrz. Niestety canola oil jest podejrzewany o powodowanie zaskórników więc tym bardziej może Cie zapychać.
UsuńDziękuję za odpowiedzi:)
UsuńTwarz myję szarym mydłem, makijaż próbowałam zmywać płynem miceralnym z biedronki, ale po nim miałam wrażenie, że skóra nadal jest brudna i jakby klejąca. Początkiem marca mam wizytę u dermatologa, mam nadzieję, że coś mi poradzi. Przez ostatnie miesiące często zmieniałam wodę (miejsce zamieszkania, stancja, wyjazdy), moja skóra dostała jakiegoś szału chyba, nigdy jeszcze nie miałam z nią aż takich problemów. Ciągle nowe wypryski, jakieś podskórne grudy (które znikają po 2-3 tyg) do tego teraz doszło miejscowe wysuszenie i uczucie jakby swędzenia.
Miodunka, dziękuję za tę informację dotyczącą kremu z Ziaji. Chyba będę musiała zgłębić swoją wiedzę dotyczącą składów kosmetyków:)
Monika spróbuj myć twarz nie zwykłą kranówką, ale wodą przegotowaną albo filtrowaną albo butelkowaną, ta z kranu jest m.in. chlorowana więc będzie mocno wysuszała skórę, ja do mycia twarzy używam kojącego żelu pharmacerisu
UsuńWitam, jakie eyeliner został użyty do zdjęć? (ten niebieski:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo eyeliner z virtuala:)
Usuńniestety moje naczynka zimą bardzo cierpią.
OdpowiedzUsuńPewna jesteś, że retinol nadaje się dla cery naczynkowej?
Tak, te które podałam są ok, możesz jeszcze poczytać wiecej tutaj: http://www.laboratoriumurody.pl/forum/naczynka-i-retinoidy,t276,60.html
Usuńno ja słyszałam że retinol nie jest wskazany, m.in tu: http://www.papilot.pl/twarz-i-cialo/6935/Porada-kosmetyczki-Jak-ukryc-zimowe-rumience.html
Usuńto oczywiście nie jedyne źródło
Mam (miałam:]) problem z naczynkami od lat.
OdpowiedzUsuńPróbowałam wielu kremów itp., jedyne co mi pomogło to NIVEROSIN, który kosztuje około 20 zł w aptece. Bardzo skuteczny krem na naczynka, efekt natychmiastowy i zauważalny po 1. zastosowaniu. Teraz jest już znacznie lepiej, nie muszę chować twarzy ;) Polecam!
Natalio super że o nim napisałaś :)
UsuńTo już wiem, że kupię sobie ten kremik jak skończę swój aktualny :) Mam nadzieję, że na mnie też tak podziała jak na Ciebie Natalio :)
Usuńno i teraz się waham, czy kupić dermosan czy Niverosin :/ dylemat, teraz na zimę który będzie lepszy?? po prostu latem spróbuję tego którego teraz pominę :) doradżcie tylko od którego teraz zimą zacząć :D Pozdrawiam
UsuńMi również dermatolog przepisał niverosin ale niestety mnie strasznie podrażnił i wysuszył skórę - może to wina alkoholu w składzie . Za to doskonale się sprawdza na popękane naczynka na nogach.
UsuńOsobiście polecam też maseczkę Bielenda z kasztanem, bardzo fajnie działa.
OdpowiedzUsuńCześć czy mogłabyś (albo mogłybyście czytelniczki :)) odpowiedzieć mi na kilka pytań?
OdpowiedzUsuńCzy macerat z żywokostu stosujesz jako samodzielny kosmetyk do mycia twarzy, czy jako cześć mieszanki OCM z olejkiem rycynowym?
Czy mogę zrobić podobny macerat zalewając paczuszkę czarnuszki?
Czy mogę samodzielnie zrobić olejek z korzenia łopianu (zachwalasz go przeciwko wypadaniu włosów) zalewając łopian oliwą z oliwek? czy lepiej kupić gotowy?
Buziaki
JM
Mnie ten problem powaznie dotyczy taże dziękuję Alinko za rady- czy byłaby możliwość, żebyś zrobiła post o polecanych obecnie laserach na naczynka? sporo tego na rynku i nie wiem, którą klinikę wybrać w Krakowie, bo słyszałam, że w wielu przypadkach pomimo wydanych pieniędzy przez dziewczyny- naczynka nie zostają zamknięte
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Paula(zawsze czytam, ale 1 raz komentuję )
hej,
OdpowiedzUsuńa czy masz Alina, doświadczenie z kremami tołpa. Jest wsród nich seria do cery naczynkowej, i właśnie zastanawiam się czy kupić, czy wyróżnia się na tle innych kremów.
Ja od siebie polecam Dermosan. Wczoraj użyłam na noc i podrażnienie zostało ukojone. Dzis sypał śnieg i bardzo mocno wiało, a moja cera sie trzyma dobrze. Tyle kosmetyków juz Testowalam, a taki stary i zwykły pomógł najlepiej. Dobrze jest tez wycierać oliwkę na noc. Osoby o bardzo suchej skórze nie powinny sie martwić o zapychanie.
OdpowiedzUsuńAlinko prosze zrob post o
OdpowiedzUsuńSwoich nowych paznokciach;) nigdy nie mialam zelek a Te Twoje sa sliczne;)
Mnie najbardziej denerwuje czerwony nos, bo czerwone policzki nie wyglądają jeszcze tak źle. Próbowałam różnych podkładów i korektorów, a i tak wyraźnie widać, że pod tą warstwą kosmetyków kryje się czerwony nos jak u rudolfa :D Gdybym miała ciemniejszą cerę to może nie rzucałoby się to tak w oczy, ale należę do bladziochów i znajomi śmieją się czasem, że wyglądam jak pijak haha :D Chyba będę musiała teraz bardziej skupić się na pielęgnacji niż na kamuflowaniu tego mankamentu makijażem :) Może dzięki temu zaczerwienienie choć minimalnie się zmniejszy.
OdpowiedzUsuńZielony korektor, na to zwykly korektor, podklad, puder i masz rudolfa z glowy :)))
UsuńZielomy polecamnp pierre rene w pedzelku, zwykly tez w pedzelku ale eveline-genialny. Ogolnie korektory w pedzelku najlepsze:)
Aga.
Remedy kojaze cie od dawna z blogow Mysi chyba, Anwen itd wielokrotnoe odpowiadalam na twoje pytania bylam nawet na twoim blogu ale dopiero dzis jak weszlam w zakladke "sprzedam" zobaczylam ze jestesmy z jednego miasta! :) nie kojaze cie wcale ale fajnie wiedziec ze nie jestem jedyna wlosomaniaczka czytajaca blogi w tej miescinie! :)
UsuńAga.
Cześć, miałam się przypomnieć pod nowym postem w sprawie wcierek na wypadające włosy - będę baaardzo wdzięczna ;) Co myślisz o olejku indyjskim? Próbowałaś może? :)
OdpowiedzUsuńCzy eliksir winogronowy z Biochemii Urody jest dobry dla skóry tłustej ??? Czy może on zapychać ?
OdpowiedzUsuńMasło Shea muszę wyciągnąć i spróbować jak się u mnie sprawdzi w takim razie. Mam z rumieniem spory problem, choć względem "niespodzianek" na twarzy to mało problematyczne. U mnie do mycia twarzy musi być letnia woda, jak już jest za ciepła czy zimna to po 2 dniach wyglądam jak buraczek. :) Na mrozie też więc muszę ją zabezpieczać lepiej. A masło Shea nada się pod krem BB lub podkład (klasyczny, nie mineralny)?
OdpowiedzUsuńMam taką skórę i moim hitem jest niezmydlana frakcja sojowa. Wychodząc na mróz zamiast kremów używam jej - w połączeniu z jakimś olejem, na to minerały i jest lepiej niż kiedyś. :-)
OdpowiedzUsuńAlinko,jaką polecasz odżywkę/maskę do włosów nawilżającą,ale bez protein (lub z minimalną ilością)?
OdpowiedzUsuńZiaja Med, Kuracja Naczynkowa - zapychacz straszny!
OdpowiedzUsuńZ naczynkami problemów nie mam, ale żeby się tak dało te wstrętne pory oczyścić i zwęzić to bym była w siódmym niebie.
OdpowiedzUsuńAlinko mam do Ciebie pytanie, co polecasz na lwią zmarszczkę (między brwiami) w młodym wieku? Jest coraz bardziej widoczna :(
Pozdrawiam
[url=http://naturativa.xaa.pl]Forum o zdrowiu i naturalnej pielęgnacji[/url]
Wszyscy tak się zachwycają masłem shea a mnie ono bardzo wysuszało skórę. Za to niezmydlalna frakcja sojowa sprawdza się znakomicie zarówno na mrozie jak i w normalnych warunkach, ponieważ zaraz po aplikacji uspokaja skórę i wyrównuje się jej koloryt, niwelując zaczerwienienia.
OdpowiedzUsuńhej. Mam ten krem avene od dawna i nie moge go zuzyc, okropny jest, Chcialabym wierzyc ze cos robi, ale nie robi absolutnie nic. Moja mama bardzo sobie chwali za to fitomed na naczynka koncentrat a takze iwostiny, choc ja podkradam jej tylko ten pierwszy i okazjonalnie ten na noc (ten nadzien mnie zapycha).
OdpowiedzUsuńJakos nie moge sie przekonac do masla shea zeby nosic je na twarzy w ciagu dnia. To nierafinowane jest po prostu tak tluste... zamiast tego czesciej londuje u mnie rossmanowy krem na wiatr i niepogode dla dzieci, tez dosc tlusty. Zostawiam go na 5 minut i robie makijaz i mimo mieszanej cery jakos udaje mi sie wyjsc do pracy bez marzniecia i ratuje przed klimatyzacja, ktora z kolei moja cere wysusza. Jak na cos, za co zaplacilam niecale 5 zl (w promocji) jest on dla mnie naprawde swietny (wind und wetterschutz kreme jakos tak).
Dzieki za porady! :)
OdpowiedzUsuńJestem tu po raz pierwszy I bede zagladac czesciej :)
Obserwuje! :)
Oj walka z naczynkami jest niezwykle ciężka :/ wiem coś o tym..
OdpowiedzUsuńdobrze ze nie mam tego problemu ;]
OdpowiedzUsuńJeszcze dodam, że na ZSK jest za parę zł macerat z kasztana, też bardzo dobry na naczynka.
OdpowiedzUsuńAlinko, a czym oczyszczać cerę naczynkową rano i wieczorem? Znasz jakieś delikatne żele, o fajnych składach, mogą być bardziej naturalne.
OdpowiedzUsuńRosaliac super, ale Legere, skoro to do cery tłustej!
OdpowiedzUsuńJa z całego serca polecam niezmydlaną frakcję oleju sojowego. Cudo! Nie zapchało mnie ani razu, a mam do tego skłonności. Do tego skóra po jego nałożeniu przechodzi cudowne przeobrażenie, jakbym nałożyła na nią podkład. I jest taka aksamitna i miła w dotyku.
OdpowiedzUsuńJa ze swojej strony bardzo polecam krem RILASTIL, można go dostać w aptekach, ma zielony kolor i świetnie maskuje zaczerwienienia a jednocześnie super sprawdza się pod makijaż. Bardzo wydajny! :)
OdpowiedzUsuńon jest cholernie drogi :/ gdybym miała się na niego zdecydować, koniecznie wcześniej musiałabym mieć jego próbki, by mieć pewność jego działania i nie wyrzucić kasy w błoto :D
UsuńJa też borykam się z problemem naczynek, ponadto moja skóra jest wybitnie podatna na zapychanie... Możesz polecić jakiś krem/fluid/cokolwiek co mogłoby trochę ochronić moją twarz przed mrozami, a za razem nie zawiera nic, co może potencjalnie ją zapychać? Szukałam już chyba wszędzie i powoli zaczynam wątpić w idealne rozwiązanie... :(
OdpowiedzUsuńPytanie nie na temat postu. Lubisz naturalne kosmetyki. Próbowałaś kiedyś sama robić mydło? Nie zajmuje to wiele czasu, a wiesz co w tym mydle jest, a koszt wykonania takiego mydła jest znacznie niższy niż kupienia gotowego. Poza tym Ty decydujesz o tym jakie oleje umieścisz w mydle, czyli na jakich jego właściwościach Tobie zależy :)
OdpowiedzUsuńSz. :)
Mam pytanie dotyczące mydeł Alepp. Pytałam o nie ostatnio w sklepie zielarskim i pani mi powiedziała, że na razie ich nie ma ale ogólnie są ;-) i zapytałam ile mniej więcej kosztuje to 25% a ona mi powiedziała, że u nich nie ma że z 25% stężeniem OLEJKU LAUROWEGO tylko jakiegoś EKSTRAKTU i to jest wtedy mniej %...i pytałam jak to się...no nie wiem...przelicza? ale niczego się nie dowiedziałam. Może któraś z was się z takim czymś spotkała? I czy to w ogóle "oryginalne" mydła? ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli nie ma olejku laurowego to raczej nie jest Aleppo :) i tak jak mówisz procentowo z reguły wygląda to tak: 5%, 20%, 30% a czasem maja 50% i 70%. :)
UsuńMam dwa pytania:
OdpowiedzUsuńCo to są retiny?
i czy serum z witaminą C z The Body Shop może mi pomóc na rumieńce?
Pytanie troszke nie na temat- czy umiescilabys filmik/posta o swoich paznokciach? Juz kolejne zdjecie probuje dokladnie wypatrzec co masz nalozone, bo to kolorystyczna bajka <3
OdpowiedzUsuńsą dwie rzeczy przed którymi warto przestrzec, mam cerę naczyniową i bardzo reaktywną, a te dwa produkty strasznie krzywdzą :(
OdpowiedzUsuń1)Hydrolat oczarowy z BU. Na stronie BU napisano, że nadaje się do cery naczynkowej, stosowany samodzielnie robi nic, a zastosowany do rozrobienia glinki (pozostaiony na skórze na dłużej, nawet jeśli jest rozcieńczony) sprawił, że po 5 min tam gdzie miałam maseczkę twarz była czerwona i piekąca przez kilka godzin, wyglądałam jak poparzona i to bardzo poparzona :(
2) Iwostin capillin Maseczka kojąco wzmacniająca dla naczynkowców... nie koi- podrażnia, nie chłodzi- piecze, zostawia na skórze czerwone piekące placki
Jeśli się u kogoś sprawdzają to super, ale po prostu myślę, że nie warto z tymi produktami ryzykować
Sylwia
sylwka mialam to samo z oczarem , myslalam ze mam na niego uczulenie, poparzona twarz, mortycja
UsuńRadzę sobie zwykłym tłustym kremem ziaji, chodzę z taką tłustą paszczą cały dzień.
OdpowiedzUsuńOt, i cała moja zimowa pielęgnacja :-D Lekko matuję całość pudrem sypkim i nie świecę się jakoś strasznie...
hej dziewczyny!!
OdpowiedzUsuńja polecam delikatne żele micelarne do oczyszczania twarzy (warto przedtem użyć micela z biodermy jeśli się malujecie), a co ochrony przed mrozem teraz mnie ratuje krem NIVEROSIN, jest tani a działanie wspaniałe, wato też brać tabletki z tej serii, polecam kosmetyki do cery naczynkowej z biodermy, avene :), i la roche posay, miałam te kremy i byłam mega zadowolona, mimo, że za mojego ulubieńca z avene zapłaciłam jakieś 70zł, ale naprawdę warto!
nie polecam kosmetyków z tołpy, kupiłam ten tańszy krem za 27zł planet of nature = masakra, do tego z serii rosacal krem na dzien i na noc to dla mnie porażka, 80zł w błoto, bo mimo obietnic producenta o uspokojeniu naczynek było dokładnie odwrotnie...
aaa, i maseczka z czerwonej glinki rozrobiona ze zwykłą wodą źródlana działa cuda, ja ją robię z wodą różaną i moja skora ją kocha :)
Kasia
mój ruboril ma w składzie parafinę, więc nie polecam
OdpowiedzUsuńNiestety też jestem posiadaczką skóry naczynkowej, ale dopiero od niedawna stosuję kremy typowo do niej przeznaczone. Bardzo polecam serię z Pharmaceris (szczególnie krem nawilzajaco-wzmacniający). A jeśli chodzi o zimowe podrażnienia, to w moim przypadku sprawdziło się ekologiczne masło z avocado (jest treścią i stosowane na noc zadziałało cuda) i krem Linola (awaryjnie, na poważniejsze podrażnienia). Zamówiłam też Emolimu krem na mróz i wiatr- czekam na przesyłkę, zobaczymy jak się sprawdzi. :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ziaja med na trądzik różowaty. Świetnie działa i nie zapycha. :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, pomóżcie!
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie bardzo koncentrat z liposomami z fitomedu. Chciałabym zrobić sobie serum, ale nigdy wcześniej serum nie używałam i nie wiem "z czym to się je" ;) szperałam trochę na stronie fitomedu i znalazłam przepis na bardziej wodniste serum (http://www.fitomed.pl/serum-do-cery-naczynkowej/cms_k/?idk=97) ale napisali tu, że serum zmywa się po 10 minutach. Przecież wtedy pielęgnacja potrwa wieki! Co o tym sądzicie? Naprawdę trzeba to zmyć?
Pozdrawiam :)
Mam cerę naczynkową i polecam serum Sothys Clarte & Confort. Niestety tylko w salonach albo online i drogie ale wydajne - starcza na 3-4 miesiace (używam regularnie rano i wieczorem pod krem). Działa niesamowicie i juz się tak nie rumienię, łagodzi i zmniejsza widoczność pajączków. Pomimo ceny naprawde warto, ma konsystencje wodną i natychmiast się wchłania, ślicznie pachnie. Kremy tej samej firmy juz nie były aż tak rewelacyjnie, podobnie maseczka. W tej chwili używam Sensibio AR (noc) i Sensibio Light (dzień) z Biodermy i jestem też zadowolona. Próbowalam też Avene, Ziaji, Pharmaceris, Clinique, Philosophy ale albo nie działaly w ogóle albo niemal niezauważalnie. Z tego co czytam i oglądam to bardzo indywidualny wybór bo wiem, że niektórym dziewczynom Avene np. bardzo podchodzi. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam kompres na naczynka Dermiki Lily Skin . Nakładam go sobie punktowo na rozszerzone naczynka i są one zdecydowanie mniej widoczne, a dzięki wygodnej pipetce można nakładać ten kosmetyk bardzo precyzyjnie i wystarcza na długo
OdpowiedzUsuńJa polecam maść apteczna - krem Rozex. W rzeczywistości ona jest na trądzik różowaty, lecz na naczynka/zaczerwienienia sprawdza się idealnie. Mam jeszcze ptanie, jak mogę sobie radzić z niedoskonałościami przy skórze naczynkowej, suchej i wrażliwej ? Używam pasty cynkowej, ale to nie jest to. Poprosiłabym o jakąś radę . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem posiadaczka cery naczynkowej;)Bardzo służy mi olej z pachnotki ( bo mam tez zanieczyszczona cerę) i naturalny kolagen. Natomiast w okresie jesienno zimowym nie obejdzie sie bez maski Byothea, dokladnie takiej http://kosmetyki-24.com.pl/produkt/58/237/byothea-maska-nawilzajaca-200ml W zasadzie może to nie ksometyk typowo do cery naczynkowej, ale bardzo dobrze koi i nawilża moją skórę. Zastanawiam sie też nad kremem z tej serii, ale wychodzi troche drożej, a może któraś z Was stosowała?
OdpowiedzUsuńWitam . A co sądzicie o kremie GUINOT Baume Anti-Rougeurs. Przypadkiem znalazłam na jednej ze stron , ciekawa jestem czy ktos miał okazje go wypróbowac. Szukałam w aptekach ,stronach internetowych i ciezko go znalesc.Wiem tylko ze w innych krajach jest dosc rozpowszechniony.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż boryykam się z cera naczynkowa. Mam rumience praktycznie cały czas, wogole mam bardzo reaktywna skore na całym ciele, sprawdza się u mnie woda termalna Avene, krem Antirouge Avene mnie uczulil, podobnie jak Rosaliac Z LaRoche Posay, po kilku dniach wyszły mi na twarzy maleńkie pęcherzyki wodne , odstwilam kremy i zeszły. Uzywalam serii Ziaja, Iwostin, obecniea koncze Dermedic , i jestem zadowolona. Chyba powroce do tej firmy. Czy ktoś zna kremy firmy URIAGE???????
OdpowiedzUsuńPrawda jest taka, że zdecydowana większość marek to nie to, co być powinno. Niby kosmetyk ma być naturalny, a tak na prawdę korzystanie z niego nie przynosi kompletnie efektów. Wydaje mi się, że jednak nie tędy wiedzie droga - jeśli dbać o skórę to tylko sprawdzonymi produktami.
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo pomaga maska- serum bielenda kasztan, rumień znika natychmiast, ale na długotrwałe efekty bym nie liczyła
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że wcale nie musi być tak, że raz pęknięte naczynko już się nie zagoi bez ingerencji za pomocą lasera. Po mamie odziedziczyłam cerę skłonną do powstawania pajączków. Gdy byłam nastolatką zrobiło mi się dość duże pęknięte naczynko na policzku. Zniknęło samoistnie po ok. pół roku. Teraz mam tylko dwa delikatne "pęknięcia", ale one też mają tendencję do zanikania. Wydaje mi się, że wynika to w dużej mierze z mojej diety - jem bardzo dużo warzyw i owoców. Może to jakoś pozwala walczyć z tymi potworkami :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny ratujcie! Waham sie nad kupnem Avene Antirougeurs Fort. Mam tylko jedno pytanie, od ilu lat można go stosować?
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWitam, też borykam się z tymi problemami u mnie ma to objaw zaczerwienia nosa i okolic, mam też krosty na klatce piersiowej oraz uczucie
jakby łaskotania w całym ciele. Proponuje wam spróbować leczenia które mi bardzo pomogło a bardzo dużo przerobiłem leków i od lekarzy i z medycyny dostępnej na receptę. Moja kuracja jest bardzo tania
spróbujcie przez 3 tyg, jak sytuacja nie ulegnie zmianie to i tak nic nie straciliście w porównaniu do zapłacenia choć jednej wizyty u lekarza.
Proponuje tak, mydło siarkowe barwa do każdego kompania i mycia 6zł zostawić parę minut przed płukaniem, po osuszeniu wcierać taki krem na bazie mentolu afronis afrotdyta 11zł, zajefajnie chłodzi. No i do picia proponuje zioła wrotycz można zamówić za parę zł na allegro.
Jakby komuś pomogło to zapraszam do kontaktu wtedy podgadamy o przyczynach i mam kolejne metody jak sytuacje skóry jeszcze bardziej poprawić
Dzień dobry, od 10 lat borykam się z problemem czerwonych plam na twarzy i dekolcie. Wystarczy zmiana temperatur (ciepło/zimno), mały stres nie wspominając już o alkoholu (którego unikam, żeby nie wyglądać jak burak). Byłam już u niejednego dermatologa/kardiologa i nic. Stosuje "zielone" specyfiki, nakładam tony pudru by zakryć czerwone plamy i nie widzę żadnego efektu. Czy ktoś mógłby mi poradzić czego używać by zminimalizować czerwone, okropne plamy. Niedługo wychodzę za mąż i jak tylko sobie pomyślę, że przed ołtarzem będę miała czerwony dekolt to strach mnie dopada.
OdpowiedzUsuńmnie na cerę trądzikową najbardziej pomaga ten krem https://eapteka.pl/pharmaceris-n-naczynka-krem-z-witamina-k-uszczelniajaca-naczynka-capinon-k-1-30-ml-100004430 . To dermokosmetyk także spokojnie można używac
OdpowiedzUsuńHej, niestety problem cery trądzikowej dotyczy i mnie, zdiagnozowano u mnie trądzik różowaty i jedyne co mi pomaga to krem acnerose, stosowałam tez evenue antirougeurs ale niestety uczulał, acnerose jest naturalne i fajnie nawilża i powoduje ze zaczerwienienia znikają :) myślę, ze warto
OdpowiedzUsuńhmm czy mi się zdaje, czy nie widzę w zestawieniu kremu Acnerose? Moja droga w poszukiwaniu odpowiedniego kremu była bardzo kręta, ale opłacało się, ponieważ mam teraz na półce w łazience krem który mnie zadawala w pełni. Jest idealny dla alergików, naturalny, nawilża, niweluje wypryski i rumień, do tego to polski produkt :)
OdpowiedzUsuńAcneroseeeeeeee ! Mój ulubiony krem :)
OdpowiedzUsuńo widzę, że acnerose zbiera coraz lepsze opinie :) a pamiętam czasy jak wchodził na rynek i jeszcze nikt o nim nie słyszał :) dobrze wiedzieć, że mój ulubiony krem jest doceniany przez coraz większą ilość osób.
OdpowiedzUsuńCo w tym acnerose jest takiego niezwykłego? Zastanawiam się nad tym kosmetykiem, bo już nic na mnie nie działa, ale nie chcę znowu kupić produktu, który będzie do wyrzucenia.
OdpowiedzUsuńOo lubię kosmetyki z La Roche :) Na mnie niestety te metody wszystkie nie za bardzo działają, a próbowałam ich przez kilka lat, więc dużo mam wypróbowane, naprawdę :P. Poszłam o krok do przodu i wybrałam się na darmową konsultację, które są w Clinice Cosmetologice. Po rozmowie z kosmetolog zdecydowałam się na zabieg Quadro star pro. Bałam się, że to będą pieniądze wyrzucone w błoto, ale przez te lata też wydałam sporo na kosmetyki. Na szczęście po kilku miesiącach robienia serii laserem większość naczynek zostało pozamykanych, nawet te większe a o nie bnajbardziej sie bałam. Dalej biorę witaminy, unikam solarium i sauny, bo wiem, że przez to mogą pojawić mi się nowe pajączki, ale miło sobie pożyć ze świadomością czystej buzi ;D
OdpowiedzUsuńU mnie zaczęło się od rumienia a potem okazało się, że mam trądzik różowaty, kosmetyków szukałam na własną rękę, koleżanka poleciłą acne rose, bo mąż też ma ten typ trądziku, co mogę napisać: zniwelował zaczerwienienia, złagodził podrażnienia, skóra doznała ulgi, jak nałożyłam ten krem pierwszy raz na skórę to czułam taki przyjemny lekki chłodek, co na zaognione zmiany było jak balsam dla duszy. Szkoda, że taki drogi no i w aptekach go jeszcze nie ma (pytałam) ale jak na polską markę to naprawdę supeer specyfik.
Usuńżebym ja to wszystko wiedziała kiedyś, moja wiedza na temat pielęgnacji kiedyś była znikoma. Pojawił mi się okropny rumień, a kosmetyki już niestety nie dawały sobie z tym rady.. dopiero laser mi pomógł i mam spokój. Teraz właśnie używam tych kosmetyków, żeby zapobiec ponownemu pękaniu ;)
OdpowiedzUsuń