Od jakiegoś czasu zapowiadałam, że pracuje nad
drugim blogiem, tym razem fitnesowym:) Nie chciałabym aby tego
rodzaju posty mieszały się tutaj z pielęgnacją i makijażem, więc
odpowiedzi na wszystkie pytania o treningi i tym podobne rzeczy
znajdziecie właśnie tam.
Ale blog nie jest tak zupełnie klasyczny, bo.... to
blog męsko damski:) Fitcouple.pl prowadzę razem z moim partnerem,
od którego również będziecie mogły dowiedzieć się wiele
ciekawych rzeczy. Jako trener będzie wspomagał nas bardziej fachową
wiedzą.
Wiem że wiele z Was czekało na post o treningu nóg
i pośladków. Obiecujemy, że będzie to następny post i pojawi się
już jutro lub po jutrze:) Jeśli macie propozycje tematów, o
których chciałybyście poczytać piszcie śmiało, jesteśmy bardzo
otwarci na propozycje!
Oczywiście,
prace nad udoskonalaniem szablonu jeszcze trwają, więc za tydzień
będzie pewnie o wiele mniej surowy.
Wczoraj parę z Was dało mi znać, że widziałyście
artykuł w najnowszym Joy'u:) Jest mi strasznie miło że mnie
znalazłyście, w tym samym numerze możecie znaleźć też Maxi:)
Zapraszam Was też do poczytania ostatniego posta o dwóch samoopalaczach w wersji tańszej i droższej:) (KLIK).
Buziaki
Ala
Ja też prowadzę dwa blogi- zaczęłam od dietetyczno-fittnessowego i założyłam drugiego z tych samych pobudek- nie chciałam aby posty się mieszały.
OdpowiedzUsuńO, już znalazłam i oglądam:))
UsuńCzekałam, czekałam i się doczekałam ;-) Gratuluje artykułu, bloga i świetnego pomysłu!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńTeraz będę się zaczytywać w dwóch Twoich blogach ;)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje!:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! życzę wytrwałości i gratuluję artykułu w Joy ;)
OdpowiedzUsuńWow, super, że jesteś w Joy'u, gratuluję, a drugiego bloga na pewno będę odwiedzać ;)
OdpowiedzUsuńCześć Alina. Ja mam taką dosyć nietypową prośbę. W maju zeszłego roku zrobiłam sobie makijaż permanentny brwi, jednak linernistka zrobiła mi je za blisko, przez co wyglądam groźniej i jest to moja zmora od tamtego czasu. Makijaż podobno schodzi po 2 latach, minęło ponad pół i faktycznie jest bladszy, jednak w dużej mierze dlatego, że zaczęłam mocno peelingować te miejsca, w nadziei że wreszcie złuszczy się cały kolor wraz z naskórkiem. Niestety przesadziłam i narobiłam sobie ran mechanicznych, już powoli się goją, ale boję się, że zostaną blizny. Moje pytanie brzmi, czy na terenie Krakowa, bo Ty tam mieszkasz masz jakąś znajomą linernistkę lub kosmetyczkę, która zajmuje się laserowym usuwaniem makijażu permanentnego? Może miałaś kiedyś styczność z podobną sytuacją, udzielisz mi jakichś rad? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńHej Kochana:) Moja przyjaciółka miała podobny problem, ale jej brwi zmieniły kolor więc na co dzień je maskuje: http://www.alinarose.pl/2013/06/podkreslanie-brwi-jak-maskowac.html
UsuńSzczerze mówiąc nie mam żadnej znajomej, która usuwała by taki makijaż, jeśli chodzi o salony mogę polecić Face& Beauty Institute, ale nie wiem czy robią tam takie rzeczy. Możesz pójść i popytać. Może ktoś jeszcze sie odezwie, bo wbrew pozorom problem nie jest taki rzadki, wiele dziewczyn bywa niezadowolonych.
Dziewczyny, ratujcie ja też muszę poprawić brwi w Krakowie:(((
UsuńZ tego co wiem to makijażu permanentego nie usuwa się laserowo, tylko pigmentuje cielistym kolorem..
UsuńKażda kosmetyczka wykonująca takie zabiegi powinna posiadać taki pigment, żeby naprawiać ewentualne wpadki..
Doris
Makijaż permanentny podobnie jak tatuaż usuwa się laserem - rozbija się barwnik w skórze. Musialabys dobrze poszukać najlepiej w Internecie, bo niestety nie jest to bardzo powszechny sprzęt. Nie jestem pewna czy da się rozbić mały fragment z pigmentem, bo nie pamiętam na jakiej powierzchni działa ten laser.
Usuńpolecam "gabinet różany" w Krakowie. jechałam tam specjalnie z Warszawy i po 1,5 roku nadal jestem zachwycona efektem i na pewno wybiorę się na poprawkę :)
UsuńNa blog z pewnością będę zaglądać :) fajnie jest ćwiczyć razem, niestety mój facet tego nie lubi i nie umiem go namówić do aktywności... wiec poki co walczę sama :D
OdpowiedzUsuńNa pewno będę wchodzić na nowego bloga równie często jak na tego :). Alinko, nie pisałaś kiedyś że Twój partner ma dłuższe włosy od Ciebie?
OdpowiedzUsuńcos mi sie wydaje ze to chyba juz inny partner, bo tez pamietam wzmianke o wlosach
Usuńyupp. też właśnie się nad tym zastanawiałam.
UsuńSuper, że założyłaś drugi blog, chętnie poczytam o tym w jaki sposób zapracowałaś na taką figurę. Gratuluję artykułu w Joyu.
OdpowiedzUsuńAlinko blog ogromnie mi się podoba, gratuluje super pomysłu! Joya już wczoraj widziałam w empiku kiedy czekałam na kumpelę i strasznie się ucieszyłam!
OdpowiedzUsuńSuper, Alinko ja mam pytanie trochę związane z postem. Chciałam zacząć ćwiczyć na siłowni bo jestem strasznie szczupła i zupełnie nie mam mięśni. Czy da się to w ogóle zmienić? Są jakieś szanse? Co polecasz na początek?
OdpowiedzUsuńJasne że się da, ja też wcześniej miałam podobny problem i właśnie ćwiczenia na siłowni + zmiana diety dały super rezultaty. Na początek najlepszy będzie obwodowy trening całego ciała, możesz skorzystać z pomocy trenera jeśli myślisz o tym poważniej i chcesz trenować dłużej. Spróbuj policzyć też ile kalorii dziennie zjadasz, by mieć punkt odniesienia i zwiększaj tą ilość:)
Usuńświetny pomysł z tym blogiem :) ja też ćwiczę z moją połówką, taki trening we dwoje jest dużo przyjemniejszy i zdecydowanie bardziej motywujący :)
OdpowiedzUsuńgratulacje! :-)
OdpowiedzUsuńChlopak gdzie wlosy stacil?:)
OdpowiedzUsuńsuper Alinko!!! Teraz Twój mężczyzna będzie dzielił z Toba nie tylko pasje do trenowania ale również blogowania ;)
OdpowiedzUsuńDodaje nowego bloga do ulubionych!!!
Alinko pomóż! Mam suchą skórę i zastanawiałam się nad Fitomedem o którym pisałaś i lekkim Sylveco. Który będzie lepszy?
OdpowiedzUsuńSylveco:)
Usuńlecęęęęęęęęe na drugiego bloga :)
OdpowiedzUsuńSuper ! Sama prowadzę bloga o zdrowym trybie życia .... przepisy/ treningi itp itd.. mam zamiar po obronie inżynierki coś więcej na nim podziałać:) i też trenuje ze swoim facetem :)
OdpowiedzUsuńomg piękne plecki:)
Usuńusłyszeć takie słowa od swojej guru w temacie kosmetycznym (i nie tylko) to nie lada przyjemność :) ja wciąż się inspiruje twoim brzuchem i próbuje wdrążyć paleo :)
UsuńSuper, że zakładasz nowy blog! I to jeszcze związany z treningami, myślę że jest wiele osób, którym się przyda. Może i mnie w końcu zmotywuje do pracy i większej systematyczności...;) zapewne będę systematycznie czytać Twoje wpisy Twoje wpisy;)
OdpowiedzUsuńMam tez do Ciebie pytanko zupełnie z innej beczki;) Co sądzisz o szamponie z Biowax do włosów ciemnych z ekstraktem z henny i alg brunatnych? Stosowałaś go może kiedyś? Kupiłam go bo zachęcił mnie skład - bez parabenów i sls, a potrzebowałam czegoś delikatniejszego do mycia moich włosków;) Mam zamiar stosowac go na zmianę z Radicalem z Farmony, jak myślisz czy to dobry pomysł? Na wizażu czytałam o tym konkretnym szamponie Biowaxu bardzo różne opinie, ale ogólnie ich kosmetyki są całkiem w porządku... Z góry dziękuję za odpowiedź;) Nina
O, Nina dzięki za przypomnienie bo zapomniałam Ci odpisać:) Ja akurat tego szamponu nie używałam, ale myślę że jeśli chcesz używać go na zmianę z radicalem może być ok i uda ci się wyeliminować wady o jakich wspominają dziewczyny:)
UsuńWielkie dzięki! Mam nadzieję, ze uda mi się powstrzymać wypadanie włosów i troche je wzmocnić. Wypadanie nie jest już tak wielkim problemem odkąd zaczęłam łykać skrzyp i drożdże ale jednak ciągle włosy na szczotce zostają:(
UsuńŚwietny pomysł, na pewno będę zaglądać. Ostatnio az za mocno interesuje mnie zagadnienie bycia fit. Szkoda, że to przy problemach zdrowotnych tak ciężko idzie, ale trzeba powalczyć o siebie.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci Alu , że kiedy odwiedziłam Twojego bloga juz spory czas temu, nigdy bym nie pomyślała, że zobaczę Cię robiącą brzuszki 1,5 metra nad ziemią trzymającą się na worku!
OdpowiedzUsuńTaka delikatna się wydajesz. a tu taki pazur!! Super:)
Zyczę Ci moc sił do treningów i inspiracji w nowym blogu:)
Wenece
Wenece hej hej Kochana:) Powiem Ci że ja też nie myślałam że tak to się skończy:D Dziękuję:*
UsuńKto wie gdzie Cię zobaczę za parę lat;)
UsuńAż mi się chce ćwiczyć jak czytam i patrze na Cb!
Wenece
uuu nowy facet
OdpowiedzUsuńWow, ale fajnie! :) Sama też prowadzę fitbloga i cieszę się, że rośnie w tym temacie "konkurencja". Mam nadzieję, że będzie równie dobry, co ten :)
OdpowiedzUsuńMam kilka zdjęć z treningu z moim narzeczonym i przyjaciółką. Wyślę Ci je, jak już ogarnę tematy sesyjno-uczelniane :)
Super, dzięki:)))
Usuńsuper ;) powodzenia życzę :))
OdpowiedzUsuńi lecę oglądać ;))
Nazwisko Twojego partnera budzi u mnie respekt :D.
OdpowiedzUsuńhahah:D
UsuńAlinko wymiana faceta na nowego, czy metamorfoza "starego"? :) pytam z ciekawosci, bo zawsze ciekawilo nas (mowie nas bo pewnie nie jestem w tym gronie sama) jakw wyglada Twoj ukochany dlugowlosy;p ale ten sam czy inny- bardzo przystojny :D i chyba faktycznie "Lucky" kiedy trafila mu sie taka kobieta :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
:) wymiana, jakiś czas temu dużo się u mnie pozmieniało, ale sprawa w sumie nie jest aż tak świeża:D
UsuńTeż się zastanawiałam i szukałam na zdjęciach długich włosów;P
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńhaha ale te dziewczyny ciekawskie :) już chyba juz 20sta pyta o to Twojego lubego :) a swoją drogą dopiero co to mi 'zazdrościłaś' męża trenera :) buziaki
UsuńUff, cieszę się, że nie jestem jedyna taka wścibska! :)
UsuńŚwietny pomysł z tym nowym blogiem :) Ja z moim partnerem też chcemy coś zrobić w kierunku fit- póki co chcemy i na tym stanęło:)
OdpowiedzUsuńto trzymam kciuki:D
UsuńGratuluę artykułu:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysl!! szczegolnie podoba mi sie temat zapowiedzianego posta:) cwiczenia z partnerem sa bardzo motywujace, wlasnie tak dzialaja na mnie cwiczenia z moim chlopakiem. jze swojej strony bardzo chetnie poczytalabym o zestaw cwiczen ktore mozna wykonywac w domu, niekoniecznie prz pomocy madzyn czy przyrzadow w silowni. pozdrawiam i ciesze sie z nowego bloga!
OdpowiedzUsuńmarta
Dziękuję, będziemy pamiętać:D
Usuńo fajnie! nowy blog :) chętnie będę tam zaglądać
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie lub może innych czytelniczek bloga pytanie. Poszukuję dobrego dermatologa w Krakowie. Czy jest ktoś, kogo mogłabyś/mogłybyście polecić ? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dostałam na FB zaproszenie do polubienia strony i co widzę - znajomy i jedna z moich ulubionych blogerek w duecie :) Super :) Powodzenia i oczywiście "lubię to!" :)
OdpowiedzUsuńM.
Twój występ w Joy był jednorazowy czy częściej będzisz się tam pojawiać?
OdpowiedzUsuńSuper będę śledzić z przyjemnością nowego bloga!.
OdpowiedzUsuńwow, wspaniale, że napisali o Tobie artykuł w joy :) takich artykułów będzie więcej?
OdpowiedzUsuńSiostra przybiegła do mnie dzisiaj z okrzykiem: Anka, Alina jest w Joyu! :D W możliwie delikatny sposób zabrałam jej gazetę i zabrałam się za czytania, a tu zaraz kolejny zaskok i Maxineczka :)
OdpowiedzUsuńPomysł na bloga ciekawy, z pewnością będę zaglądać, bo jakieś dwa lata temu się wciągnęłam w bieganie, ćwiczenia i w ogóle. Może znajdziemy z siostrą coś dla siebie :)
Gratuluje Kochana, z przyjemnoscia bede tam zagladac <3
OdpowiedzUsuńKika
OLEJ ARGANOWY MNIE WYSUSZYŁ! Po przeczytaniu miliarda opinii jaki jest świetny i co to on nie robi jak odmładza skórę i że stosowany regularnie powoduje, że się nie będzie miało zmarszczek bla bla bla...Stosowałam na noc i mnie wysuszył. Nakładałam przed umyciem na włosy i wcale świetnego rezultatu nie było. Zamówiłam ze strony skarbymaroka, żeby nie było, że lewy jakiś i nie wiem. Czy robię coś źle? Proszę o pomoc, bo nie chcę 60 zł wyrzucić do kosza.
OdpowiedzUsuńEWA
Ja mam olej arganowy z etja i też mi skóre wysusza, wokół oczu pojawiają się odstające skórki, a na czole mnie wysypało. Zużywam resztkę do włosów.
Usuńwidze, że nie tylko ja mam z tym problem kupiłam sobie olej arganowy z myślą o skórze i mnie wysusza, podobnie zresztą jest na włosach, to samo się dzieje w przypadku oleju migdałowego i jojoby w tym wypadku nie widze różnicy między tymi trzema olejami zachowują się tak samo no i wysuszają
Usuńhej to chyba za niska cena jak na oryginany naturalny olejek, nawet IKAROV kosztuje wiecej, bezposrednio w Maroku w spoldzielni placilam 30zł za 60ml... a tu 50ml za 22zl, teraz na rynku jest mnostwo olejkow arganowych 'z dodatkami', i psuja renome tego swietnego kosmetyku... naprawde szkoda
UsuńAlu czy dalej jesteś wierna farbie Herbatint? Seria naturalna 4N?
OdpowiedzUsuńPowiedź proszę na taką długośc włosów którą masz (mam podobną) ile musiałaś kupić sztuk? 1? 2? Przy głowie muszę zająć się odrostami, na końcach mam dość ciemne włosy (wynik wieloletniego farbowania). Może w takiej sytuacji jedna farba wystarczy? Nałożę na odrosty a resztę przeciągnę tylko po włosach...? Z drugiej strony jeśli farba ma właściwości "naprawcze" i odżywcze to właśnie na końcach najbardziej potrzebują odświeżenia...
Czekam na odp
PS Drugi blog to świetny pomysł, rok temu zapisałam się na siłownie, strasznie się napaliłam na zdrowe koktajle, rowerek i brzuszki... ale szybko straciłam samozaparcie... ;/ pewnie o niebo łatwiej jest trenować z kimś :)
Pozdrawiam
Asia
Asiu juz długo nie farbowalam wlosow ale jesli miałabym do tego wrócić to na pewno wybrałabym herbatint:) ja na twoim miejscu wybrałabym jedna farbę, az takich naprawczych cudów na włosach nie uczyni :)
UsuńCzekałam na tego newsa :) Zaczynałam od blogowania raczej o kosmetykach, a teraz pochłaniają mnie raczej treningi do maratonów i crossfit. Z tym, że u mnie jest mix wszystkiego;)
OdpowiedzUsuńHej Alinko zamówiłam gminie że skarbów maroka jest ona w kawałkach chce wykorzystać ją do pasty migdalowej jak rozbić te glinke? Liczę na odpowiedz pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńja rozbijam ją w moździerzu, ale możesz spróbować zalać ją olejem migdałowym, powinna troszkę zmięknąć;)
UsuńTo ten sam chłopak, który miał długie włosy? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że pomysł na bloga bardzo fajny i na pewno zmotywuje wiele osób. Nie tylko kobiet. :)
nie,to nowy nabytek Aliny ;D
UsuńDokładnie o tych samych długich włosach pomyślałam, ale do urody tego mężczyzny raczej nie pasują ;)
Usuńsuper pomysł! ja od pewnego czasu ćwiczę z mężem ćwiczenia dla par lub zumbę. To świetna opcja dla ludzi, którzy lubią ze sobą przebywać, śmiać się i ćwiczyć równocześnie! I nic nie zastąpi tej wzajemnej motywacji! Pozdrawiam gorąco i czekam na blog!
OdpowiedzUsuńooo super :) ja ćwicze z chłopakiem na siłowni od 4 miesiecy. Miło będzie poczytac coś nowego :)
OdpowiedzUsuńjestem na tak dla tego pomysłu, zaraz przejrzę nowy blog ;-)
OdpowiedzUsuńGratuluje wizyty w Joy'u - super! :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł mieliście z tym drugim blogiem. Gratuluję Ci Twojego artykułu w Joy'u! :)
OdpowiedzUsuńsuper! będę zaglądać:)
OdpowiedzUsuńWitam, który błyszczyk wedlug Ciebie wybieli bardziej zęby,
OdpowiedzUsuńloreal glam shine aqua curacao 600
czy bourjois 01 menthol ? ktory wedlug Ciebie jest lepszy? :)
Zarówno jeden jak i drugi blog jest świetny:) Od 8 stycznia chodzę na siłownię i już widać pierwsze efekty staram się chodzić przynajmniej 2 razy w tyg :) Martwią mnie moje ręce bo boję się że będę miała zbyt rozbudowane mięśnie które nie będą proporcjonalne do reszty ciała, w związku z tym mam prośbę, żebyście dodali jakiś post o ćwiczeniach wysmuklających ramiona :) Z góry dziękuje i serdecznie podrawiam M:*
OdpowiedzUsuńŚwietnie że macie wspólną pasję.
OdpowiedzUsuńAlinkaa jesteś moim wybawieniem :D Kocham czytać Twojego bloga, tak fajnie luźno piszesz :)
OdpowiedzUsuńA zaczynam ćwiczyć więc blog o fitnesie jest idelany dla mnie ;)
Życzę powodzenia :*
Ostatnio podjęłam decyzję rozszerzenia tematyki mojego włosowego bloga o inne moje pasje. Prowadzenie kilku osobnych stron naraz okazało się dla mnie zbyt wielkim wyzwaniem, dlatego zdecydowałam się podjąć odwrotne kroki do Twoich :)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej postów na Twoim nowym blogu, bo zapowiada się on bardzo obiecująco :)
niesamowite osiągnięcie :)!
OdpowiedzUsuńHej:) Mam takie pytanie , możesz polecić jakaś zaufaną stronkę gdzie kupujesz mydło Alep? :)
OdpowiedzUsuńOrganeo.pl :)
Usuńależ mnie cieszy start nowego bloga, zwłaszcza, że od roku bardziej ten temat mnie interesuje... super pomysł, już jestem Waszą stałą czytelniczką!;)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego bloga, super pomysł, mam nadzieję, że zdobędzie wielu czytelników i zachęci innych do aktywności:)! Dodałam do "Ulubionych blogów" na moim blogu! Życzę powodzenia i na pewno będę zaglądać!:)
OdpowiedzUsuńwow, artykuł w joy'u! gratuluję, robisz dobrą robotę, bardzo lubię twój blog, i tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł! Faktycznie dwa blogi to najlepsze rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńTwój facet jest niesamowity, szczęścia Wam obojgu życzę! ♥ a ja nadal myślałam, że on ma dłuższe włosy od Ciebie Alinko :)
świetny pomysł na pewno będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę zaglądać tu i na Twojego nowego bloga:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na blog z inspiracjami modowymi, gotowymi zestawami i zdrowym jedzeniem: http://patosichaos.wordpress.com/
Tęsknię za siłką :(
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł z drugim blogiem, na pewno będę jego stałą czytelniczką!
OdpowiedzUsuńAlinko!!! Twoj blog jest jedynym ktorego sledze! Codziennie towarzyszy mi przy porannej kawie! Do zadnego innego bloga nie moge sie przekonac :) Dzieki Tobie odkrylam moc naturalnej pielegnacji ! Zmienilam makijaz na mineralny, zmienilam tez diete ! Czuje sie i wygladam o niebo lepiej :) Dziekuje Alinko
OdpowiedzUsuńps. Drugi blog juz w ulubionych :)
Gratuluję artykułu, też się z nim zapoznałam :D A na nowy blog będę bardzo chętnie zaglądać - tematyka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńHa! Genialny pomysł z tą nową stronką! Obecnie sama poszukuję motywacji... Nie przepadam za ćwiczeniami - strasznie nie lubię bólu mięśni. Ale... 30 na karku, trzeba się za siebie zabrać. Regularne wizyty na siłowni oraz dobre kosmetyki z pewnością pomogą lepiej się zakonserwować :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Pisałaś kiedyś w komentarzu, że zdjęcia robisz aparatem Canon 600d. Mogłabyś mi powiedzieć czy dokupowałaś jakieś obiektywy, czy na tym standardowym robisz zdjęcia? Z góry dziękuję :)
OdpowiedzUsuńAlinko, bardzo proszę o jakieś porady dotyczące bryczesów. Borykam się z tym problemem i wiem, że nie można się ich pozbyć, ale czy można je chociaż zmniejszyć? Pozdrawiam Cię serdecznie i z góry dziękuję za pomoc.
OdpowiedzUsuń