Konturówka idealna. Jak wybrać, jakie polecam.

Dzisiaj obiecany Wam post o konturówce. Na pewno jest to jeden z bardziej niedocenianych kosmetyków... Po części dlatego, że ciężko nam znaleźć idealny kolor, nie jesteśmy pewne czego dokładnie powinnyśmy szukać i co właściwie da nam korzystanie z konturówki. Czasem, stosowanie jej może kojarzyć się nam z przerysowanym i zbyt widocznym efektem, kiedy tak naprawdę dobrze użyta konturówka może zdziałać cuda:). Jak wybrać idealną? Komu szczególnie się przyda? Jakie dostępne marki mogę polecić?



Komu przyda się konturówka?

Moim zdaniem absolutnie  każdemu, kto chce w subtelny sposób podkreślić usta i dodać im trochę definicji. Konturówka na pewno pomoże dziewczynom, które po borykaniu się z opryszczkami mają w niektórych miejscach mniej wyraźny czy też jaśniejszy kontur ust.
Sprawdzi się idealnie jeśli chcemy optycznie powiększyć usta i wypełnić oraz wyrównać ich kolor.

Jaki kolor powinnyśmy wybrać?

Zwykło się sądzić, że konturówkę wybieramy jako nieodłącznego towarzysza szminki i zwykle w sytuacji, kiedy nasza szminka jest czerwona a my potrzebujemy idealnego konturu. Ja zachęcam Was jednak do myślenia o konturówce jako o kosmetyku który możemy stosować solo i nie tylko przed większym wyjściem;).

Oczywiście dobrze jest posiadać dwie konturówki. Ta dopasowana do najczęściej używanej, ciemniejszej szminki na pewno nam się przyda. Jednak to konturówka w kolorze naszych ust będzie najlepszą 'przyjaciółką';).

Znalezienie odcienia, który niemal idealnie będzie pasował do odcienia naszych ust powinno być naszym priorytetem. Niestety, czasem ciężko na taką trafić, bo większość odcieni najczęściej jest ciemniejsza i bardziej czerwona.

Moim idealnym odcieniem jest Ballet Pink z Bobbi Brown. Nie jest ani jaśniejszy, ani ciemniejszy a kolor pasuje najbardziej ze wszystkich jakie sprawdzałam.
Jego tańszym odpowiednikiem jest Essence, 11 In The Nude, który delikatnie różni się tylko temperaturą- jest odrobinę cieplejszy.  Ballet Pink na moich ustach wypada też trochę bardziej różowo, choć z klasycznymi różami nie ma wiele wspólnego.

Jeśli Essence In The Nude będzie dla Was za ciemny, możecie wypróbować Pierre Rene Lip Liner 01. Jest jaśniejszy i zdecydowanie bardziej różowy, może pasować dziewczynom o bardziej jasnych i 'chłodnych' ustach.


Również Catrice w serii Ultimate Stay Lip Liner posiada dwa kolory, które warto sprawdzić na własnych ustach. Holly Rose Wood to zgaszony róż, Rosy Brown jest chłodniejszy, bardziej wpada w brąz i również jest mocno zgaszony.


Wybór odpowiedniego koloru tak naprawdę jest bardzo prosty. Konturówka która będzie na tyle podoba, że właściwie stopi się z kolorem naszych ust będzie 'tą jedyną'. Jednak zwracajcie uwagę na to by każdą zweryfikować w świetle dziennym.
Warto wybrać się też do Inglota, bo ich produkty są dobre a wybór kolorów trochę większy.

Konturówka nie powinna być zbyt miękka i tłusta, by nie rozmazywała się i nie migrowała w okolicach ust. Z dwojga złego lepiej trafić na twardą niż zbyt miękką, rozmazującą się:).

Jak używamy konturówki chcąc osiągnąć jak najlepszy efekt?

Najważniejsza jest oczywiście ostra końcówka:). To ona pomoże nam na dokładnie określenie linii i tego jak będzie przebiegać.
Nie polecam mocnego wychodzenia poza nasz naturalny kontur ust. Na pewno podczas rysowania, linia naturalnie powiększy trochę nasze usta, ale nie powinna znajdować się z rejonach, gdzie pigmentu już zupełnie nie ma.

Nie musimy ograniczać się do rysowania cienkiej linii. Spokojnie możemy ją pogrubić, rozetrzeć w dół przy pomocy opuszka, nadmiar odcisnąć w chusteczkę.  Właściwie bez problemu możemy lekko pokryć konturówką całe usta, bo w większości przypadków ustanowią genialne utrwalacze szminek.
Być może okażę się, że szminka nie jest już potrzebna.

Dziewczyny chcące tylko lekko wypełnić ubytki pigmentu po opryszczkach mogą ograniczyć się do podkreślenia tylko danego fragmentu, choć oczywiście lepiej jest zaznaczyć całość.

Dajcie znać czy zdarza Wam się korzystać z konturówki a jeśli tak, to kiedy:).
Może posiadacie już jakąś w swojej kolekcji?


Buziaki

Ala