Dzisiaj podkładowa nowość. Obecnie niemal codziennie używam głównie minerałów, ale zrobiłam małe odstępstwo dla nowego podkładu Lumene.
Tę markę poznałam już na samym początku mojej makijażowej przygody:). Wtedy w Krakowie była dostępna w 3 miejscach, pamiętam że intensywnie szukałam ich bazy pod cienie... Potem Lumene zniknęła w niektórych miejscach zostawiając tylko Code Natural. Po jakimś czasie wróciła, teraz już w nowej szacie. W szafach pojawił się nowy podkład więc podczas pigmentowych podbojów wylądował w koszyku.
Przy okazji zabierania się do pisania tej recenzji uświadomiłam sobie, że nigdy nie trafił mi się żaden bubel tej marki.
Właściwie każdy kupiony kosmetyk zużyłam do dna, do korektorów wracam. Często polecam Wam też ich podkłady, bo na szczęście jasne odcienie nie są zbyt chłodne ani beżowe.
Dzisiaj nowość czyli podkład Nude Perfection. Sheer Foundation i 3 w 5 stopniowej skali krycia producenta ktoś u nas wziął za podkład kryjący i teraz produkt występuje pod taką nazwą. Nie dajcie się jednak nabrać- Nude to lekki produkt który świetnie stapia się ze skórą i po prostu ją upiększa. Na mocne krycie nie możemy tu liczyć i na pewno nie jest to Double Wear. Oczywiście, w wielu przypadkach będzie to zaletą.
Efekt na skórze przypomina mi trochę wodny BB z Ginvery, wodny Lioele. Tak samo pięknie rozświetla i daje efekt naturalnego, lekkiego 'glow'. Nie jest to jednak błysk podkładu, ten bowiem zasycha i nie jest tłusty. Od wspomnianych bb różni się oczywiście większym kryciem.
Wcierany opuszkami stapia się ze skórą wręcz idealnie i wyrównuje koloryt. Taka opcja dobra będzie dla fanek no makeup makeup:).Podkład jest tylko trochę widoczny, skóra jednak wygląda o wiele lepiej.
Nakładany pędzlem (dokładniej stemplowany flat topem) daje nam o wiele większe krycie. Ogromnym plusem jest to, że możemy budować warstwy bez efektu maski- najlepiej robić to opuszkiem w miejscach które tego potrzebują.
Jak zakrywa niedoskonałości widać u tej dziewczyny (klik).
Wykończenie to coś co bardziej przypomina satynę niż mat:). Podkład delikatnie rozświetla, ale nie posiada żadnych zauważalnych drobinek.
Zdecydowanie nadaje się dla wrażliwej skóry- na tej miejscowo podrażnionej nie wyrządził żadnych skód, nie czułam żadnego pieczenia.
Jednak mamy też wady- niestety podkreśla suche partie skóry i może eksponować linie mimiczne. Choć na pierwszy rzut oka może sprawiać wrażenie podkładu dla suchej skóry, wydaje mi się że producent słusznie zadedykował go skórom normalnym i tłustym. Dlatego jeśli na Waszych policzkach macie suche skórki, raczej Wam go nie polecam. Na tłustej skórze może sprawdzić się lepiej, choć trzeba się liczyć z tym, że pod koniec dnia może migrować razem z sebum. Choć sam zasycha na skórze, moim zdaniem dobrze jest go jeszcze utrwalić. U mnie z pudrem mineralnym wytrzymywał o wiele dłużej i wyglądał lepiej.
Niestety sama zauważyłam, że w kwestii podkreślania suchych miejsc najlepsze efekty dają u mnie minerały:).
W towarzystwie dobrego pudru najlepiej sprawdzi się na skórze tłustej, gładkiej u dziewczyn które szukają czegoś delikatnego, lekkiego i podkładu który daje naturalny efekt ale i tak kryje w przyzwoitym stopniu. Może być też świetny dla osób które mimo tłustej skóry nie chciałyby dodatkowo wysuszać jej tak działającym podkładem. Ten zupełnie tego nie robi.
Ja używałam go z Flawless Silk Lily Lolo i z tym pudrem trzymał się u mnie nawet cały dzień bez konieczności poprawek (no może z wyjątkiem nosa, z którego zawsze zetrę wszystko co nie jest super trwałym korektorem:)).
Opakowanie jest piękne, wygląda już bardziej ekskluzywnie niż reszta ich podkładów. Pompka jest wygodna, dozuje idealną ilość produktu. Podkład zdecydowanie jest ozdobą kosmetyczki ale przecież nie o to chodzi;).
Jedynka jest trochę ciemniejsza od np jedynek Bourois, dla mnie wręcz idealna. Niestety z tej serii kompletnie jasne dziewczyny nie mają czego szukać. Jednak te które używają np buff z Cs będą zadowolone.
Niewiele podkładów w płynie tak dobrze stapia się z kolorem mojej skóry i tutaj jestem pod wrażeniem łatwości z jaką wybrałam odcień (dwójka była już zdecydowanie za ciemna) oraz lekko żółtego podtonu:).
Kosztuje 89zł. Na pewno jest wart swojej ceny ale tym razem dziewczynom z suchą skórą go nie polecę:>
Macie w sowich zbiorach coś z Lumene?
Jeśli macie pytania piszcie!
Buziaki
Ala
Wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńAlinko,czy moglbys doradzic mi jaki kolor podklady Lily Lolo odpowiadalby Revlon CS 150? Revlon ma dobry kolor, ale poza tym jestem z niego srednio zadowolona I chcialabym sprobowac czegos naturalnego. Z gory dziekuje za pomoc.
OdpowiedzUsuńKochana spróbuj warm peach:)
UsuńPotwierdzam. :)
UsuńA może podkład z pixie cosmetics ? Ma fantastyczne recenzje!
UsuńAlino, czy byłabyś w stanie polecić jakiś odpowiednik Double Wear 3W1 Tawny? Chodzi mi o podkład wpadający w żółty/beż, a nie róż. Szczególnie chodzi mi o podkłady matujące i średnio kryjące. Będę wdzięczna za pomoc, bo panie w Sephorze dobierają mi takie kolory, że wyglądam jak cegła :)
OdpowiedzUsuńOj Kochana ja go nie widziałam na żywo więc ciężko mi powiedzieć, może z Benefitu hello flawles toasted beige?chyba bardzo podobne są w macu studio fluid nc40, chyba najbezpieczniej było by wybrać się tam:)
UsuńPorozglądam się trochę :) Dziękuję za odpowiedź!
UsuńWygląda super, szkoda, że nie ma nic dla bladolicych. :(
OdpowiedzUsuńPonawiam pytanie do dziewczyn z Poznania: czy znacie jakąś fajną, dobrze zaopatrzoną drogerię, najlepiej w centrum? Chodzi mi o coś w rodzaju ukochanego, mitycznego Pigmentu. Może na mapie Poznania też jest takie Eldorado? ;) Będę wdzięczna za jakieś namiary!
też bym chciała wiedzieć ...
UsuńAlu a czy możesz coś polecic jakis podkład kryjący (chodzi mi głównie o blizny potrądzikowe które lecze ) do cery suchej ( miejscami nawet bardzo) ale nie zapychającego ? :D z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana czy będzie zapychał czy nie niestety na 100% ci nie powiem, ale ja najmilej ze wszystkich wspominam ten:
Usuńhttp://asianstore.pl/pelnowymiarowe/190-lioele-super-gold-snail-bb-cream-spf50-50ml.html
http://www.alinarose.pl/2013/03/ciemny-krem-bb-ze-slimakiem-lioele.html dla mnie boski, jeśli trafisz z kolorem jest super.
Jeśli nie to kryjące ma jeszcze Paese, http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36746 ale zapychać może.
z apteki: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9663
Możesz jeszcze zerknąć na ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=76809
szkoda,że na suchej skórze się nie sprawdzi :(
OdpowiedzUsuńAlinko, co sadzisz o korektorze affinitone z meybellin? :)
OdpowiedzUsuńJest całkiem ok:)
UsuńAlu, jakich minerałów używasz?
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu wróciłam do moich pierwszych czyli Lily Lolo i jestem zachwycona:) Sprawdzam też rozświetlające i kryjące Amilie;)
Usuńa można wiedziec jaki kolorek używasz z lily lolo ?
Usuńw lecie jak troszkę ciemnieje popcorn, teraz warm peach:)
UsuńAlinko, jak za pierwszym razem dobrałaś kolor, kupowałaś jakąś próbkę? Czy używasz i podkładów i pudrów Lily Lolo? Zastanawiam się nad bardziej naturalną pielęgnacją:) Czy minerały mają długi okres ważności?
UsuńNie jestem Alinką, ale może na coś Ci się ta informacja przyda. Jeśli nie masz dostępu do stoiska stacjonarnego (swoją drogą to w zasadzie nie ma ich wcale) to pozostaje zakup internetowy. Kupowałam Lily Lolo przez sklep Costasy. Można wziąć takie miniaturki, które spokojnie starczą na co najmniej 2 tygodnie. Jest to produkt sypki, więc długi czas poleżą, o ile dobrze kojarzę, mój podkład jest ważny do końca 2017 r. Jest tam tabela kolorystyczna, ale możesz skorzystać z pomocy obsługi sklepu (słyszałam, że jest rewelacyjna). Jeśli używasz podkładu to powiedz im o jego odcieniu, dobiorą Ci kolory pokrewne :) najlepiej wziąć ze 3 próbki - jeden kolor, który wydaje Ci się odpowiedni i dwa sąsiednie. Zrobiłam tak samodzielnie i udało mi się za pierwszym zakupem :)
UsuńKochana :*
OdpowiedzUsuńWybacz, że tak z innej beczki, ale czy jeśli po goleniu wychodzą mi na nogach jakby pod skórą takie małe, różowo-brunatne plamki w miejscach, z których wyrastają włoski, to jest to zapalenie mieszków? Skóra jest gładka, bez krostek, ale własnie te plamki... Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam.
Bardzo Cię proszę o pomoc :*
Pozdrowionka :*
Kochana zobacz tutaj:)http://www.alinarose.pl/2014/07/podraznienia-po-goleniu-golenie-okolic.html
Usuńczy coś się zmieniło w metodzie golenia u Ciebie?
Właśnie nic nie zmieniłam, tym bardziej jest do dziwne, prawda? Hm... spróbuję może ałunu. Może to rzeczywiście jakieś podrażnienia :).
UsuńDo suchej cery minerałki są super, ja mam mieszaną w kierunku suchej, także te mi właśnie służą :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda na skórze i jak jest odpowiedni dla skóry wrażliwej to czyli coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLumene niestety nie podeszło mi na sto procent. Ja raczej bym ich podkłady (nawet te dla cer tłustych) polecała raczej tylko lekko świecącym się. Dla tych, którym produkcja sebum szaleje, będą raczej spływać. Pamiętam, że do szału doprowadzało mnie, że nie mogę sobie nawet dotknąć nosa, jeśli nie chciałam, by mi zszedł ze skrzydełek. Niestety ;) A mają bardzo ładne najjaśniejsze kolory, wciąż żałuję, że musiałam szukać gdzie indziej. Być może są od nich serie lepiej trzymające się, ale ja ich nie znalazłam, na pewno code natural trzyma się krótko.
OdpowiedzUsuńOj bo natural code to jeden z tych mniej trwałych ich podkładów;)
UsuńAch, czyli sknociłam :D Ale jak to jest, jak się słucha od sprzedawczyni "będzie pani zadowolona!" i wcześniej nie czyta się nic w internecie :D Skoro są trwalsze serie, to przy następnym kupowaniu podkładu na pewno znów się za tą firmą rozejrzę.
UsuńDzięki Alino ;)
oni maja nawet jeden podklad pro longwear- oczywiscie sa bardziej trwałe rzeczy ale jest dobrze:) moze cos z maca albo wododporny map:)
UsuńOd czasu używania natural code moja cera się nawet uspokoiła, ale nadprodukcja sebum oczywiście wciąż jest ;) Nie wiem, czy znasz Max Factor Lasting Performance na tyle, by wiedzieć, jak się trzyma, ale to był mój najlepiej siedzący podkład (ale kolor, który wydawał się dla mnie odpowiedni w drogerii, okazał się ciut za ciemny i muszę go mieszać) i zastanawiam się, czy możesz podpowiedzieć, która z propozycji w twoim komentarzu mogłaby się przynajmniej z nim równać :)?
UsuńHej, czy w rossmanie można dostać jakies naturalne kosmetyki do pielęgnacji twarzy, glownie kremy? Widzę, ze pojawiła się firma dermacos, ale czy to naturalne kosmetyki?
OdpowiedzUsuńCała alterra jest naturalna, jakiś czas temu widziałam też eko serię Avy- eco linea:)
UsuńMnie kusi BareSkin, ale cena 140zl w Sephorze sprawia, ze mam opory. Dostalam probke i jestem zachwycona efektem i trwaloscia, a do tego jest duzy wybor kolorow. Widze, ze ten podklad z Lumene daje podobny efekt, wiec moze wyprobuje. a co myslisz o Lumene CC? Tez mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńCC jest nawet chyba troszkę lepsze, zależy jaką masz skórę;)
Usuńjejku, ja w życiu nie miałam podkładu na sobie ;p
OdpowiedzUsuńMoglabys polecić cos dla cery mieszanej z zaskornikami zamkniętymi nawilzajacego na noc? Juz nie mam ochoty biegać po aptekach i szukać fitomedu czy sylveco:-/ dziękuje za ODP:-)
OdpowiedzUsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńKtóry z podkładów mineralnych jest według Ciebie Alu i dziewczyn najbardziej matujący? Zamówiłam próbki matującego z Annabelle, ale niestety nie matował wcale. Próbowałam z różnymi pudrami i kremem matującym, jednak niewiele to pomagało. Testowałam też podkład z Meow Cosmetics, ale w tej formule o najmniejszym kryciu - całkiem nieźle się sprawdzał pod względem trwałości. Niestety krycie miał prawie zerowe, a i zamawianie było problematyczne i kosztowne.
Możecie coś polecić?
Pozdrawiam :)
No to zostaje jeszcze Amilie ale nie miałam go więc nie wiem jak u nich z kryciem:)
UsuńU mnie niestety amilie się nid sprawdził. Wchodził w pory ważył się i spływal mimo że nie posiadam tłustej cery . Używałam też lili lolo niestety był bardzo nie trwały słabo krył ważył się.Obecnie używam pixi i jestem zadowolona . Wkońcu trafiłam na odpowiedni podkład.
UsuńTeż myślałam o pixie ale u mnie ten nowy niestety bardzo słabo matował i też troszkę wchodził w pory... może pixie + jakiś dobry matujący puder będzie dobrym wyjściem:)
UsuńDziękuję wam, spróbuję jeszcze pixie:)
UsuńŻaden, jeśli chcesz szczerej odpowiedzi. Cera z naprodukcją sebum powinna być odpowiednio traktowana pielęgnacją pod tym kątem, pod podkład powinna być nałożona baza matująca, a podkład utrwalony sypkim, matującym pudrem, bo ŻADEN podkład sam w sobie nie zapewni Ci takiego efektu na dłużej niż 2h. Matujące podkłady dają po prostu bardziej "suchy", płaski efekt na skórze - pożądany dla tego typu skóry natomiast z samą wzmożoną produkcją sebum sobie nie poradzą i musisz się wspomagać bibułkami matującymi, pudrem itd. - to niezależnie jak drogiego i dobrego podkładu byś nie kupiła, nie ma co się oszukiwać.
UsuńJouziou, dziękuję za szczerą odpowiedź. Chodziło mi właśnie o tą suchość, płaski efekt na skórze mi nie przeszkadza, bo i tak po 2-3 godzinach przestaje taki być - w przypadku podkładu Meow, co daje mu taką właśnie przewagę nad podkładami, które od razu po nałożeniu wyglądają dobrze, a z czasem coraz gorzej. Obecnie jednak potrzebuję czegoś o trochę większym kryciu i niższej cenie (wysyłka kosztuje prawie tyle co podkład).
UsuńPudrów prasowanych i sypkich przetestowałam całkiem sporo, najlepiej sprawdza się u mnie bambusowy. Zawsze przy makijażu jakiegoś używam. Z bazami zazwyczaj się nie dogaduję, powodują z czasem pogarszanie się stanu cery (może jesteś w stanie jakąś polecić?), więc stawiam na lekkie kremy, niestety w ich wypadku szału nie ma.
Staram się dbać o dietę i popijam miętę. Oczywiście nie zapominam o pielęgnacji. Ze względu na trądzik i tłustą strefę T stosuję delikatne środki oczyszczające, glinki i kwasy. Jeśli masz jakieś sprawdzone patenty na radzenie sobie z tłustą skórą, to będę bardzo wdzięczna za podzielenie się nimi.
Pozdrawiam :)
jouziou nieprawda, ja zmieniłam Anabelle na ten podkład; http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27993 i widzę OGROMNĄ różnicę więc polecam Lisku.
UsuńAlinko, a ja mam problem, bo nie wiem jak zdefiniować moją cerę. W skrócie: policzki są normalne (baaardzo rzadko jakieś niedoskonałości) strefa T lekko tłusta, żeby nie powiedzieć, że na tyle mało, że nie przeszkadza mi to (podkłady spokojnie się trzymają), a okolice ust/broda albo suche albo lekko tłuste albo normalne... więc nie mam pojęcia na jaki typ produktów się kierować. :( Jeżeli chodzi ogólnie o jakieś niedoskonalosci to jezeli juz to podskórne gule na brodzie, wągry na nosie niestety i bardzo rzadko cos na czole.
OdpowiedzUsuńJa celowałabym w coś co będzie jak najmniej widoczne, nie będzie podkreślało suchych skórek, może lekko matowało- minerałki:)) no i punktowo na strefę t jakiś matujący puder:)
UsuńJak zawszę masz przepiękne zdjęcia na które nie mogę się napatrzeć !
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś polecić jakiś korektor, który sprawdzi się przy naprawdę dużych sińcach pod oczami? Idealnie gdyby był to kosmetyk drogeryjny lub apteczny ( dostępny stacjonarnie).
Serdecznie pozdrawiam :)
Kochana a próbowałaś kamuflażu Catrice?
UsuńTak, jednak niestety pod oczami zupełnie się nie sprawdza- brzydko zbiera się w załamaniu ( przypudrowany także) :C
UsuńOk to nic bardziej kryjącego już nie wymyślimy bo z tych drogeryjnych wszystkie się tak zachowują.
UsuńSą jednak 3 opcje:
Gosh w pędzelku- jeśli dobierzesz odpowiedni kolor może zneutralizować cienie mimo delikatniejszego krycia
Lumene w tubce lub pędzelku
Misslyn jeśli znajdziesz, bo coś ich ostatnio nie widziałam
Zobacz jeszcze: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=39934&next=1
a jak nie to polecam odłożyć na :http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=47803&next=1
:)
bardzo dziękuję!
UsuńHej Alinko czy współpracujesz z drogerią Pigment? :)
OdpowiedzUsuńOj nie, tylko ich uwielbiam:)
UsuńSą najlepsi, to prawda!! :D
UsuńAlu mam pytanie. Pisałaś że sprawdziłaś Amilie i ich rozświetlający podkład. Jak on się ma do rozświetlającego Anabelle?
OdpowiedzUsuńJest trochę inny- bardziej satynowy, tak w całości, może ciut silniejszy bo Anabelle ma jakby takie maleńkie lśniące kawałeczki a Amilie jest bardziej jednolity i chyba nawet bardziej nadaje się na rozświetlacz miejscowo:)
UsuńDziękuję właśnie na to liczyłam bo zamierzam go stosować tylko na kości policzkowe a szukam czegoś delikatniejszego niż zwykłe rozświetlacze bo są dla mnie za mocne.
UsuńNo to w takim razie faktycznie może się sprawdzić:)) daj znać!
UsuńJa też pamiętam stare Lumene i widzę że opakowania bardzo zmieniły się na plus. Miałam od nich tylko bazę o której piszesz, ale wróciłam do mojej ArtDeco ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt jaki daje na buzi, widać, że jest delikatny.
OdpowiedzUsuńAlinko, czy mogłabyś polecić mi podkład, który jest dostępny w drogeriach do cery mieszanej, który nie będzie bardzo podkreślał suchych skórek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
ja ma taką właśnie cerę i polecam krem CC z Bourjois: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=65331
UsuńDziękuję :)
UsuńAlinko, to moje pierwsze pytanie, jaki odcien podkładu mineralnego lily lolo, poleciłabys dla blondynki, ze sklonnoscia do zaczerwien? Obawiam się, ze odcien Warm Peach będzie zbyt zolty, ale nie mam pewnosci
OdpowiedzUsuńKochana niestety nie ma wyjścia- musisz spróbować próbki bo ja w mojej szklanej kuli jakoś słabo dzisiaj widzę:)) Warm Peach nie jest jakoś szczególnie żółty- Popcorn jest:) Przy naczynkach i rumieniu, podkłady z żółtym tonem są wskazane (tym bardziej jeśli reszta ciała też ma takie tony) bo właśnie żółty najlepiej tą czerwień neutralizuje. Ale nie ma co gdybać, bo jeszcze wymyślimy coś bez sensu a szkoda Twoich pieniążków- zobacz sobie warm peach w miniaturce:)
UsuńWitaj, mam pytanie trochę nie w temacie. Gdzie zamawiałaś swoje mydła Aleppo? Bo nie chciałabym trafić na podróbkę...
OdpowiedzUsuńZwykle z organeo:)
UsuńSą też w organique:)
Usuńmógłby być niezłym rozwiązaniem dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWitaj :) Bardzo proszę Cię o poradę. Opiszę Ci moją cerę. Błyszczy się, ale jest sucha, okropnie sucha, to błyszczenie jest jakby połączone z takim ściągnięciem i to taka cienka cera. Dodatkowo nie jest gładka, mam okropne zaskórniki i właściwie to najbardziej mnie męczy. Używam ostatnio srebra koloidalnego, od 2 tygodni, ale na razie widze tylko okropne przesuszenie no i podkład wygląda po prostu na niej okropnie. Właściwie nie wiem co mam zrobić. Powiedz mi jak mam osiągnąć taką gładką skórę, taką idealnie gładką, taką grubszą, bez widocznych naczynek, cieni pod oczami. Czuje po prostu że wyglądam niezdrowo i źle się z tym czuje. Jak myślisz, srebro po dłuższym stosowaniu poradzi sobie z zaskórnikami? Osiągnę kiedyś tą wymarzoną cere dzięki niemu? Stosować czy przerwać, jeśli skóra wygląda po nim gorzej? I nie wydaje mi się aby było to oczyszczanie się cery. Bardzo proszę Cię o odpowiedź
OdpowiedzUsuńKochana dawaj mi tu rozpiskę pielegnacji:) no i diety:) srebro jest ok ale szczerze mówiąc nie liczyłabym na cuda, ja mam taką zasadę, że jeśli skóra wygląda gorzej, to odstawiam bo 'być mże idyś bedzie lepiej' nigdy mnie nie przekonywało:) ale może wina leży nie w samym srebrze tylko braku czegoś innego:)
UsuńCo do cery: Twarz myję szarym mydłem, rano pod makijaż nakładam krem bebeauty ,,Ultranawilżający krem wygładzający,,. Podkład to Revlon Colorstay, do cery tłustej. Wydaje mi się trochę ciężki, ale żaden inny do tej pory z nim nie wygrał. Na noc twarz także oczyszczam z makijażu szarym mydłem a potem jeszcze olejem lnianym i nie nakładam już nic, bo olej super nawilża. Dwa razy w tygodniu robię pelling twarzy Garnier Czysta Skóra 3w1. A jeśli chodzi o dietę: Wypijam chyba z 4 litry wody z cytryną dziennie, bo na prawde bez tego czuję się fatalnie i widze, jak na brak wody reaguje moja skóra-totalne wysuszenie, wręcz uczucie ściągnięcia. dzięki wodzie moja skóra czasem ma lepsze dni, ale czuję się trochę zbyt mocno od tego uzalezniona, bo przecież nie zawsze mogę tyle wypić, a wtedy skóra jest na prawde w kiepskim stanie. Jem bardzo różnie, jeden dzień to dzień z sałatką, a drugi to dzień z białym pieczywem ale gdy jestem cały dzień na uczelni, na prawde trudno zadbać tam o dobre żywienie. Staram się jeść owoce, warzywa, ale właściwie przyznam, ze nie czuję po nich zbyt dobrze. Próbowałam kiedyś zmienić dietę, na tą bogatą w owoce ale cera wtedy stała się już na prawde okropna, bolała mnie głowa i czułam się z tym na prawde kiepsko. Do tego pije dużo kawy. Jestem okropnym niskociśnieniowcem i bez 2 mocnych kaw dziennie, po prostu nie funkcjonuje. Staram się nie jeść słodyczy, ale czasem dopada mnie chwila słabości :)
UsuńDziewczyno, 4 litry wody? Czy Ty nie wypłukujesz wszystkich minerałów z organizmu? Nie przesiadujesz większej części dnia w toalecie? Jeszcze nie widziałam nikogo, kto by tyle pił i się nie pochorował, jesteś niesamowita :D przebadałaś się, czy wszystko w porządku? A tak poza tym to lepiej nie oczyszczać skóry olejami? Szare mydło wydaje mi się mocno przesuszające, może nie tak jak inne z detergentami, ale nie warto tego zmienić? Twoja skóra bardzo bez niego szaleje?
Usuńdrogeryjne peelingi mechaniczne są naprawdę gówniane, dawno je porzuciłam, bo mi wysuszały skórę. jak już lubisz peeling mechaniczny, to polecam kupić sam korund czy skałę wulkaniczną (z tym drugim bardzo się polubiłam) i masować z olejem, który lubi twoja skóra. lepiej zdziera martwy naskórek i nie ma tego całego syfu wypełniającego. skoro taką masz suchą skórę, to wątpię, że pomaga jej sls zawarte w tym peelingu. polecam ci też kupienie sobie kwasu hialuronowego czy d-pantenolu, mi bardzo pomogły, często mieszam z kremami nawilżającymi i od razu moja skóra lepiej się czuje. też mam nadprodukcje sebum i dzięki dobrej pielęgnacji się przyjemnie zmniejszyła, a koloryt znacznie poprawił.
Usuńnie wiem, jak może szare mydło cię mieć do twojej skóry, ale ja używam aleppo plus ocm, co u mnie się świetnie sprawdza.
Witaj Alinko, mam pytanie kiedy będzie rozstrzygnięcie konkursu o prostownice i suszarke?
OdpowiedzUsuńKochana było już w którymś z poprzednich postów teraz cieżko mi poszukać:)
UsuńFirma ma fajne produkty, ale użycie większości z nich, z niewiadomych dla mnie przyczyn, kończy się u mnie swędzeniem w miejscach użycia. Chyba oprócz korektora i bazy pod podkład, to nic od Lumene mi nie pasuje :C
OdpowiedzUsuńZ gory przepraszam jesli kogos uraze
OdpowiedzUsuńDziewczyny nawet jesli macie krostki jakies niedoskonalosci to itak wygladacie z nimi lepiej niz w tych podkladach I podrach bo chocby nie wiem co to zawsze widac skora wyglada w tym starzej uwidacznia sie kazda zmarszczka ktorej bez tego nawet nie bylo by widac.Ponadto to nie daje skurze oddychac w pelni I przyspiesza starzenie.
Ja wiem ze mamy XXl wiek I te podklady nie rownajom sie kiedysiejszym gorszym ale to nadal nakladanie maski.Mineralne sa o tyle fajniejsze ze nie ma w nich chemii ale to nadal maska.
Ja kiedys tez mialam niedoskonalosci ale jak odstawilam maske tzw.
skora odzuskala jedrnosc koloryt I blask oczywiscie po pewnym czasie ale warto naprawde warto.
Fajnie jest wieczorem obmyc twarz I nie widziec w odbiciu kogos innego badz tez widziec swa twarz po umyciu I byc zdolowanym do mometu ponownego nalozenia maski.
Warto jednak podkreslic rzesy brwi jakas fajna pomadke I tyle wystarczy uwiezcie.
Ja nie czuję się urażona, nawet cieszę się, że są ludzie, którym podobają się naturalne twarze bardziej niż pomalowane. Mimo to pewno nie rezygnuję z malowania się. Uważam jednak, że odpowiednia pielęgnacja potrafi utrzymać skórę w świetnej kondycji - chociaż przykrywam ją na wiele godzin prawie codziennie, to dzięki między innymi moim olejkom widzę, jak moja twarz poprawia się z miesiąca na miesiąc. Niestety mam jaki kolor, typ cery, że nigdy nie będę wystarczająco zadowolona z siebie bez "maski" ;) Tak bywa.
UsuńWiesz, zaczęłam się malować pół roku temu, czyli w wieku 26 lat. Dlaczego zaczęłam? Lepsze samopoczucie to sprawa drugorzędna. Mam skórę alergiczną, wrażliwą, naczynkową. Odkąd stosuję podkład mineralny naczynka i rumień bardzo się wygasiły, skóra w końcu nie jest drażniona słońcem i innymi czynnikami zewnętrznymi. Podkład szybciej goi ranki i wysusza wypryski, więc Twoja teoria tutaj pada. Jak i w przypadku wielu dziewczyn. Rozumiem Twój punkt widzenia i cenię głos czczenia naturalności, brawo! Ale nie jest jedynie słuszny, naprawdę nie wiesz kto i dlaczego tego używa, oraz co jest przyczyną i konsekwencją stosowania takich kosmetyków.
UsuńPodkreślanie brwi, rzęs oraz stosowanie pomadki to też nakładanie maski, więc troszkę daje tu niekonsekwencją, żeby nie powiedzieć hipokryzją.
W kobietach cudowna jest ta roznorodnosc , jedne sa ciemniejsze inne jasniejsze , pownno zrobic sie z tego atut , docenic co sie ma i dumnie to prezentowac.
UsuńJestem pewna ze masz piekny kolor cery nie wazne czy jasny czy ciemny nie ma brzydkich kolorow od pieknej bladej Dity przez cudna JLo po zjawskowa Hallie Berry czy Naomi.
Puchata
UsuńPierwsze slysze ze komukolwiek pomaga puder
Mnie dermalolog kazala go odstawic ze wzg.na naczynka I efekt byl znacznie lepszy .
Co do hipokryzji odnosnie pierwszej wypowiedzi odnosnie malowania ust to ja rozumiem co miala na mysli mianowicie na ustach brwiach I rzesach pory sie nie poszeza a od nakladania na poliki tak.
A co robił złego puder? też mam problem z naczynkami i jestem bardzo ciekawa :)
UsuńNo też jestem bardzo ciekawa, dlaczego puder jest szkodliwy. Pewnie wiesz coś, o czym ja nie wiem. Nie jestem pierwszą osobą w moim otoczeniu, która zauważyła znaczne polepszenie stanu skóry przy nakładaniu podkładu mineralnego. Padłam jak ostatni bastion po tym, gdy mi kilka koleżanek, w tym świetna kosmetyczka, którą naprawdę cenię, bo zna się na robocie, tłumaczyło, że osłonięcie skóry pudrem czy takim podkładem może pomóc w jej ochronie. Przed słońcem, wiatrem, mrozem. Nie chodzi o ciężkie podkłady, gdyż one faktycznie mogą zrobić ze skóry pobojowisko, ale właśnie o sypkie produkty z filtrem. Nie chciałam za bardzo w to wierzyć, bo pchanie czegoś na skórę to pchanie czegoś na skórę - co za różnica, czy to puder, krem BB, czy fluid? xD Jeszcze jak zacznę kłuć się pędzlem to będę wyglądać jak poparzona. Lecz ku mojemu zaskoczeniu efekt osiągnęłam zupełnie odwrotny niż przypuszczałam. Nie muszę teraz co pół roku zasuwać, aby pozamykać naczynka. Rumień też się zmniejszył :)
UsuńNie wiem, czy to tymczasowa sprawa, nie mogę orzec, nie jestem dermatologiem. Widzę jak na razie moja skóra zmienia się na lepsze pod tym względem, więc nie będę z tego rezygnować.
Kompletnie nie znam tej marki :)
OdpowiedzUsuńMam ich bazę pod cienie, zresztą kupiłam po Twojej rekomendacji i jestem baaardzo zadowolona :) I jest tak wydajna, że do dzisiaj mnie to zadziwia, bo mam ją chyba 1,5 roku a używam często ^^
OdpowiedzUsuńKori :)
Ja jestem właśnie z tych mega jasnych, więc Lumene nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńHej! Czy na Twoim blogu pojawił się już przepis na pastę cukrową, bo nie mogę znaleźć :/ ?
OdpowiedzUsuńOj nie z tego co pamiętam nie było:)
UsuńBardzo ciekawią mnie korektory Lumene. Obecnie mam kamuflaż z Catrice (najjaśniejszy), ale to nie do końca mój kolor i nie całkiem radzę sobie z dobrym roztarciem go, tak żeby częściowo nie zniknął. Szukam czegoś bardziej kremowego. Mam problem z przebarwieniami po wypryskach, i czasem niestety mam bardzo ciemne plamki na twarzy, z którymi nie umiem sobie poradzić, a niestety sam podkład Annabelle Minerals nie jest w stanie ich zakryć (są za ciemne :/). Próbowałam też zielonego korektora, ale albo idę w złą stronę albo robię coś źle bo wygląda to dość dziwnie :D Czy mogłabyś Alinko coś polecić?
OdpowiedzUsuńI jeszcze mam pytanie odnośnie podkładu AM: czy wiesz może jak "rozbroić" słoiczek? Bo zostało mi jeszcze troszkę podkładu w starym opakowaniu do którego nie mogę się dobrać :)
Pozdrawiam :*
Nie wiem, dlaczego, ale zawsze wydawało mi się, że podkłady Lumene są dużo droższe, a tak naprawdę cena jest ok:) Szkoda, że podkreśla suche skórki, bo z tym mam największy problem. Czy znasz jakiś podkład, który jest bardzo lekki i nie podkreśla skórek i zmarszczek? Do tej pory próbowałam Maybelline Afiinitone, Rimmela Stay Matte i Wake me up, ale średnio się sprawdzają, dlatego przestałam używać podkładów.
OdpowiedzUsuńwypróbuj Krem CC z Bourjois, moim zdaniem spełnia wszytkie Twoje wymagania (mam podobne i jestem b.zadowolona) :)
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=65331
Hej;) wiem ze nie w temacie ale mogłabyś mi odpowiedzieć na pytanie odnosnie farby Herbatint? Czy pozniej złapie kolor zwykła drogeryjna czy tak jak w przypadku henny jest sie skazanym na ten sam i żaden inny nie weźmie? Chciałabym zadbać teraz o kondycję włosów,ale wiem też ze kolor noże mi sie szybko znudzić ;)
OdpowiedzUsuńmożna używać innych farb po Herbatint, ale ja osobiście ostrzegam przed nią, strasznie zepsuła mi włosy, zaczęły po niej wypadać garściami, dopiero teraz (rok po ostatnim jej użyciu) doszły do siebie
UsuńJa nie mam tak zlych doswiadczen z Herbatint, ale po kilkukratnym uzyciu kolor wychodzi mi bardzo cieply i nie moge go ochlodzic.
UsuńNie odpowiada mi ten efekt, wiec zrezygnuje z tej farby.
Alino, dziękuję Ci za prowadzenie tego bloga. Za to jak to robisz i że robisz to często :) z przyjemnością zaglądam i cieszę się z codziennego rytuału zaglądania tutaj :)
OdpowiedzUsuńOjej dziękuję:))) Strasznie mi miło, jakby co to służę pomocą:D
UsuńA gdzie można kupić w Krakowie produkty tej firmy ?
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie maseczki na wągry z żelatyny i mleka. Jesli nałozyłam tą maseczke także w okolice policzków koło nosa i maseczka mi bardzo zastygła po zjęciu jej dość długi czas mam czerwone ślady po niej na policzkach w tych miejscach tzn. że będą mi tam odrastać włoski? wiem,że może troszke bez sensu to pytanie,ale w swoim wpisie pisałas że to także świetny sposób na depilacje a tego bym nie chciała
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńAlinko depilacja pach i bikini depilatorem elektrycznym jest bezpieczna? W sensie czy nic złego się nie dzieje w skórze? Kiedyś czytałam jak odradzano ten rodzaj depilacji proszę Cię o odpowiedź. Ada
OdpowiedzUsuńRzeczywiści wyrównuje koloryt bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko :) Mam pytanie: gdzie można nabyć ten podkład z lumene? Czy ich produkty są dostępne stacjonarnie (rossmann, natura, hebe) czy tylko internetowo? Napisałaś, że posiadaczki RC 150 buff mogłyby znaleźć kolor odpowiedni dla siebie. Jaki więc odcień tego podkładu z lumene najbardziej odpowiadałby RC 150 buff? Lubię RC ale zdecydowanie wolałabym jakiś lżejszy podkład a ten wydaje się całkiem sensowny :)
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Ania :)
ja widziałam lumene w wispolu.
UsuńAlinka, ogromny plus za to, że nie retuszujesz zdjęć do granic możliwości! Oczywiście masz niesamowicie zadbaną skórę, lecz widać drobne nierówności i jest to zupełnie naturalne :) w dobie zewsząd otaczających nas reklam, które wmawiają nam, że za jednym pociągnięciem pędzla będzie się miało idealną skórę można popaść poważne kompleksy.
OdpowiedzUsuńWiecie może drogie Panie czy są jeszcze podkłady LUMENE w Lublinie? Jak są to gdzie mogę je znaleźć? Poleciłybyście mi te kosmetyki skoro mam tłustą skórę skłonną do niedoskonałości? Jakich cen mogę się spodziewać? Dodam że mam 15 lat i chcę się malować ale lekko żeby moja skóra wyglądała naturalnie i żeby nie było widać mojego trądziku. Z góry dziękuje za pomoc :)
OdpowiedzUsuńWiecie może drogie Panie czy są jeszcze podkłady LUMENE w Lublinie? Jak są to gdzie mogę je znaleźć? Poleciłybyście mi te kosmetyki skoro mam tłustą skórę skłonną do niedoskonałości? Jakich cen mogę się spodziewać? Dodam że mam 15 lat i chcę się malować ale lekko żeby moja skóra wyglądała naturalnie i żeby nie było widać mojego trądziku. Z góry dziękuje za pomoc :)
OdpowiedzUsuńWiecie może drogie Panie czy są jeszcze podkłady LUMENE w Lublinie? Jak są to gdzie mogę je znaleźć? Poleciłybyście mi te kosmetyki skoro mam tłustą skórę skłonną do niedoskonałości? Jakich cen mogę się spodziewać? Dodam że mam 15 lat i chcę się malować ale lekko żeby moja skóra wyglądała naturalnie i żeby nie było widać mojego trądziku. Z góry dziękuje za pomoc :)
OdpowiedzUsuń