Zoeva wypuściła nową paletkę, która naprawdę zachwyciła mnie już po otwarciu paczuszki od Minti. Tym razem jest naprawdę dobrze, mamy bowiem odcienie których w jednym połączeniu brakowało.
Już widzę, że nie będę korzystać tylko z dwóch kolorów, co jest naprawdę dobrym wynikiem.
Jak prezentuje się Cocoa Blend i poszczególne kolory? Już niedługo (w sprzedaży od 1 czerwca) będzie można ją kupić, dlatego warto przyjrzeć jej się bliżej...
Opakowanie bardzo mi się podoba. Zgaszony brąz ze złotym nadrukiem prezentuje się ładnie, ale to oczywiście żadne zaskoczenie:)
Mamy tutaj 5 matów, w tym jeden mat z drobinkami, zdecydowanie najpiękniejszy.
Bitter Start to jasny niemal biały, ale nadal ciepły mat. Takie odcienie to zawsze klasyk w paletkach Zoeva i zawsze udany element.
Sweeter End to delikatna, opalizująca satyna, która daje raczej efekt lekko złotej, opalizującej mgiełki na powiekach niż mocnego koloru. Ten cień bardzo mi się podoba, bo idealnie nadaje się do makijażu 'no mkeup' ;).
Warm Notes to piękny, również lekko opalizujący czerwony cień idealny do smoky eyes dla oczu niebieskich i brązowych. To też kolor który będzie u mnie wyjątkowo rzadko używany, bo zwykle wolę coś delikatniejszego.
Subtle Blend to odpowiednik Mac Munch, którego kiedyś namiętnie używałam. Piękna, delikatna brązowa, ciepła perła, idealna do brązowego smoky, dobry dla posiadaczek cieplejszej skóry.
Beans are White to mat, ciemny, ale nie czarny, zgaszony, wpadający w brąz. Świetny do przyciemniania linii rzęs, może sprawdzić się też na ciemnych brwiach.
Pure Ganache to typowa, bardzo klasyczna złota perła.
Substitute for Love to piękny mat idealny do blendowania na ciepłej skórze. Zawiera maleńkie drobinki ale jest ich bardzo mało, więc właściwie ciężko nazwać go matem z drobinkami.
Freshly Toasted to mat przypominający cegły, ciepły i znów nadający się do blendowania szczególnie ciemniejszych kolorów z paletki. Solo na powiekach również może wyglądać bosko.
Infusion to mój ulubiony cień, jest bowiem czymś, co wbrew pozorom ciężko znaleźć. Piękny ciemny mat ze złotymi drobinkami, które ślicznie mienią się, nie odpadają (nakładamy na mokro) i są bardzo liczne. Co ciekawe, jeśli przyjrzymy się, zobaczymy, że mamy nie tylko złote ale i fioletowe drobinki. Całe połączenie jest śliczne.
Delicate Acidity to chłodna perła, delikatniejsza, przypominająca bardziej satynę. Znów kolor subtelny, chłodny, mamy tu bowiem zgaszony fiolet.
Zerknijcie na swatche:) Są wspaniałe!
Jakościowo jak zwykle mamy do czynienia ze świetną paletką. Dobór kolorów w którym dominują brązy, złota jest bardzo sensowną kontynuacją Rose Golden i Naturally Yours.
Szczególnie drugi rząd swatchy bardzo mi się podoba. Tak jak wspominałam, dwa kolory po które będę sięgać sporadycznie lub w ogóle to jak na paletkę i tak dobry wynik.
Niedługo pokażę Wam makijaże z użyciem paletki:)
Jak Wam się podoba? To 'Wasze' kolory?
Planujecie zakup?
Jeśli macie pytania piszcie,
Buziaki
Ala
Bardzo ładne kolory i opakowanie:)
OdpowiedzUsuńAle raczej się nie skuszę, do makijażu stosuję bardziej naturalne odcienie - dlatego Naturally Yours jest moim ulubieńcem:)
Marzy mi się taka patelka! CUDO!
OdpowiedzUsuńciekawa paleta
OdpowiedzUsuńhttp://iamemilia.blogspot.com/
Myślałam, że mnie nie ruszy ta paletka, ale po Twoich swatchach kurdę, zmieniam zdanie. Jest śliczna, w całości :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory <3
OdpowiedzUsuńo matko, planowałam kupić naturally yours i golden rose a tu kolejne cudo...
OdpowiedzUsuńGdzie można ją dostać??
OdpowiedzUsuńNa Minti będzie od 1 czerwca:)
UsuńSłyszałam wiele dobrego o tych paletkach ;) Ta wygląda całkiem fajnie no i opakowanie jest cudowne ;)
OdpowiedzUsuńJej, kolory są piękne! Ciekawe ile będzie kosztować ta paletka, może się skuszę ;) Czekam niecierpliwie na makijaż z jej wykonaniem :) Ja narazie kolekcjonuję cienie z Inglota, które dobieram sobie sama, i chodziaż wydawało się, że mam 100% pewność, że będę z nich korzystać to i tak niektóre cienie leżą nietknięte, bo jednak źle czuję się w wyraźnych kolorach typu róż, błękit czy pomarańcz :)
OdpowiedzUsuńKiedy paletka bd dostepna?
OdpowiedzUsuńod poniedziałku, 1.06., czyli już za 10 dni :)
UsuńKolorki piękne, chyba znajdzie się na mojej liście zakupów. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga.
OdpowiedzUsuńKochana Alinko, włosowa ratowniczko! :) nie jest to co prawda odowiednie pytanie do tego postu (kolory paletki- słodkie, kolorowe, kobiece♡) ale bardzo zależy mi na twojej pomocy.
OdpowiedzUsuńMam włosy za łopatki, naturalnie lekko falowane. Są dość suche, porowate- najprawdopodobniej jest to spowodowane farbowaniem, prostowaniem w przeszłości. Staram się o nie bardzo dbać, dużą uwagę przykładam do pielęgnacji, próbuję olejować, (np. Olejkiem arganowym czy oliwą), często czesac, stosować plukanki itd.... jednak wystarczy, ze dotkną sweterka lub chce je lekko podsuszyc (zzimnym nawiewem) i juz strasznie się pusza, wyglądają na zniszczone i suche, zwłaszcza przy końcach (podcinam co ok 2 miesiace) ...
Często zwyczajnie nie mam czasu czekać aż wyschna naturalnie, same... a chciałabym żeby wyglądały zdrowo, pięknie no i żeby mnie w końcu słuchały :)))
Czy mogłabyś mi doradzić co począć w takiej sytuacji, czego użyć, spróbować?
mam podobny problem, o włosy dbam bardzo, olejuję, używam masek, odżywek, szamponów bez SLS'ów (prawie zawsze) i ...
Usuńsą tak wysokoporawate (lekko kręcone), że zazwyczaj wygladają na suche i zniszczone :(
a jak po myciu zaaplikuję odrobinę olejku to robią się tłuste stręki, jakbym od kilku tyg ich nie myła...
Też będę wdzięczna za jakąś poradę :)
Andzia
Próbowałyście dodawania ulubionego oleju do maski/odżywki? A nakładanie humektantu (np. ggliceryny czy aloesowej mgiełki) pod olej? Świetnym rozwiązaniem jest wmasowanie oleju w suche lub dosychające kłaczki (mówię o końcach i części długości). Na moje długie i gęste zużywam 4 krople oliwki BDFM, bardzo dokładnie roztartej na przestrzeni całej dłoni, także między palcami - to oraz dobór odpowiedniej ilości olejku (zacznijcie od jednej kropli) to klucze do sukcesu. Andziu, na pewno jeśli masz wysokoporowate włosy i postąpisz tak jak opisałam nie wylądujesz z tłustymi strąkami. ;)
UsuńJa właśnie też mam tak suche włosy, ale aloes u mnie na wysokoporowatych włosach dał jeszcze większy efekt sianka :D. To zabawne, bo albo mam suche mega włosy, puszące się, albo jak tak jak mówicie dam KROPLĘ olejku roztartą w dłoniach na włosy to już są tłuste i muszę je myć jeszcze raz :P. Nie mogę dojść do ładu z moimi włosami! ;)).
UsuńA może spróbujcie po splukaniu odżywki w tak mokre i ociekajace wodą włosy wetrzec odżywkę do splukiwania wielkości ok. 50 groszy i nie splUkiwac tylko zawinąć w ręcznik :) u mnie spisuje się biovax do zniszczonych włosów lub kallos keratin :) a sposób jest z bloga kokardki mysi
UsuńTylko czy każda odżywka może pozostać na włosach bez spłukania? Martwię się, że przyniesie to więcej kłopotu niż korzyści, w końcu oprócz zdrowych substancji odżywczych pozostaną tez te zbędne.. taki dylemat. widzę ze sporo osób ma podobny problem, solidarność w cierpieniu :)))
UsuńTylko czy każda odżywka może pozostać na włosach bez spłukania? Martwię się, że przyniesie to więcej kłopotu niż korzyści, w końcu oprócz zdrowych substancji odżywczych pozostaną tez te zbędne.. taki dylemat. widzę ze sporo osób ma podobny problem, solidarność w cierpieniu :)))
UsuńU mnie w kwestii puszenia bardzo pomaga właśnie to nakładanie olejku np lnianego w niewielkiej ilości zaraz po myciu, a potem jeszcze odrobinki po wysuszeniu. do tego zwykle dokładam jakieś serum, no i muszę naprawdę dobrze dobrać maskę- większość niestety daje słaby efekt na moich włosach lub jest wręcz tragicznie.
UsuńTeraz świetnie sprawdza się Vichy. Zdarzało mi się nakładać lnianą sylveco właśnie bez spłukiwania, ale to ilość minimalna dokładnie roztarta na dłoniach:)
Śliczne kolory!
OdpowiedzUsuńJaka piękna ta paletka. Kolory mocno nasycone, takie jak lubię ;)
OdpowiedzUsuńHej Alinko mam pytanie z innej beczki! Dziś w dzień dobry tvn usłyszałam o firmie www.kosmetykidla.pl, których bazą są ziołowe napary i bardzo mnie to zainteresowało, a szczególnie krem NISZCZPRYSZCZ:D Słyszałaś o tym? Myślisz, że warto zakupić i wypróbować ? I jeszcze jedno pytanie: czy jest sens stosować coś ziołowego np hydrolaty z czystka i jednocześnie kurację kwasami na trądzik ? Bo spotkałam się ostatnio z opinią, że przy kwasach zioła tracą wszystkie swoje właściwości i bardzo mnie to zasmuciło:( Bo chce właśnie wprowadzić ziołowe hydrolaty do mojej pielęgnacji, a nie wyobrażam sobie życia bez kwasów, bo tylko one potrafią trzymać mój trądzik w ryzach...Chciałam też się z Tobą podzielić, że w trakcie niedawnego wysypu przeczytałam wszystkie Twoje posty o planie pięknej skóry i pije codziennie zielone koktajle i jem wszystko co zdrowe, bardzo mnie zainspirowałaś i chyba tylko dzięki temu nie załamałam się całkowicie po ostatnim wysypie...i dzięki maseczce z kurkumy a i dzięki przemywaniu twarzy mlekiem, które aktualnie zastępuje mi tonik i tak jak Ty uwielbiam go zostawiać na skórze a nie zmywać ! :) Dziękuje.
OdpowiedzUsuńteż oglądałam te dziewczyny i też bardzo mnie zachęciło to, co mówiły..
Usuńfajnie, że to sama natura, powrót do korzeni i że to nasza rodzima firma :)
tutaj można obejrzeć ten fragment programu (myślę, że na prawdę warto) :
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/sila-natury-zamknieta-w-kosmetykach,169086.html
co myślisz Alinko o tych kosmetykach??
pozdrawiam!!
Hah tez ogladalam to dzis bardzo ciekawe dziewczyny ciekawi mnie co jeszcze sklada sie na ich kremy jaki jest calkowity sklad.
UsuńJedno jednak mnie nie przekonuje
Te dziewczyny powinny byc istna reklama a nie antyreklama swoich produktow -maja sucha zatynkowana cere niestety .
Przykro przyznac ale jestem od nich starsza a moja cera wyglada swiezo mlodzienczo kuszaco.
To jedyne co mnie troche stopuje przed zapoznaniem sie z ich produktami gdyz najzwyczajniej w swiecie nie chce miec takiej cery jak one.
bzduryyyy, widziałam ten program 2 razy (drugi raz w necie) i niczego takiego nie zauważyłam...
Usuńciesz się z pięknej i 'kuszącej' cery i tyle, a nie rób fajnym, młodym dzieczynom którym się chce działać antyreklamy
te ich ziołowe kremiki można kupić tu:
http://www.sklep.kosmetykidla.pl/
Nie musze im robic antyreklamy
UsuńSame ja sobie robia.
Sa wesole , nie glupie , pomyslowe
Ogolem swietne dziewczyny
Jedynym problemem jest to ze brak wiarygodnosci w dzialanie tych kremow.Gdyby byly tak dobre czy pokrywaly by twarz fluidami I pudrami ktore az odznaczaja sie .
Czy tylko mnie cienie Zoevy nie współpracują z bazą Miyo? :D Co polecacie?
OdpowiedzUsuńA co się dokładnie dzieje- maty czy perły?:)
UsuńTo był mat. Na samej bazie się rozplamił i przestał rozcierać, na cieniu bazowym już był posłuszniejszy ale i tak rozcieranie trwało długo. :) Może coś źle robię.
UsuńHm może sama baza zebrała się w plamkę? Ale możliwe że tak go miejscowo złapała, czasem jeśli coś porządnie siądzie, ciężko juz rozblendować- matowe zoevy są dość kremowe, mniej suche niż ingloty, stąd ten problem:)
UsuńKolory bardzo ładne, opakowanie również świetnie się prezentuje. Mam już tyle cieni do powiek jednak nigdy nie miałam z tej firmy.
OdpowiedzUsuńa wiadomo od kiedy będzie w sprzedaży??
OdpowiedzUsuńPiękne kolory i opakowanie :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, wiecie, że w Jaśminie na ul. Długiej są dostępne gąbeczki Real Techniques ? Byłam tam w poniedziałek i już jedną przygarnęłam. Cena to 36,99 zł
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Klaudia
Są genialne:)
UsuńGdzie można dostać taką paletkę??:)
OdpowiedzUsuńZa parę dni powinna być w sklepach internetowych, ja kupuję Zoevę w Minti :)
UsuńDziękuję bardzo:)
UsuńNa Minti ma być od 1 czerwca.
UsuńJak tylko pojawi się na Minti to zaraz ją kupuję :)
OdpowiedzUsuńMam już 3 palety Zoeva - Naturally Yours, Smoky i Rose Golden - uwielbiam je!
Niestety nie podoba mi sie kompletnie, uzywalabym moze z 3 cieni ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda cudownie! Cienie prezentują się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie <3
OdpowiedzUsuńMusze ją mieć
OdpowiedzUsuńDo jakiego typu urody pasują takie kolory? Ja mam ciemne, zielone oczy, włosy ciemny blond i karnację wpadającą w żółte tony, typowe lato - jak myślicie, pasowałaby mi?
OdpowiedzUsuńkolory sa piekne i idealnie wpisuja sie w moje gusta! Ale ja takze mam ochote na dwie poprzednie wersje i teraz juz nie wiem co mam wybrac!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo piękne, eleganckie opakowanie. :) Cienie również śliczne, choć inne paletki Zoevy bardziej mnie zachwycały. ;)
OdpowiedzUsuńNo to prosimy o filmik z makijażem przy użyciu tej paletki :D
OdpowiedzUsuńJuż zrobiłam i wykorzystałam w sumie najciekawszy kolor:D
UsuńPiękne kolory :) Mam Naturally Yours i ta byłaby świetnym uzupełnieniem ;)
OdpowiedzUsuńW tej paletce podoba mi się wszystko. Opakowanie piękne, a kolory jeszcze ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńfajne kolory :) i ogólnie paletka ładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńCudowna <3
OdpowiedzUsuńWspaniała kolorystyka cieni :)
Kolory są cudowne;]
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, teraz to już w ogóle nie wiem jaką paletę wybrać ;/
OdpowiedzUsuńAlinko, chciałam się poradzić w sprawie korektora - potrzebuje czegoś kryjącego na naczynka przy nosie - niestety od dziecka mam zaczerwienione skrzydełka i mam problem z zamaskowaniem tego, próbowałam kamuflażu z Catrice - maskuje fajnie, ale ściera się jeszcze szybciej niż sam podkład (mam tłustą skórę w okolicy nosa, więc co pewnie też ma wpływ). Polecasz jakiś w miarę przystępny cenowo korektor na tego typu problem? Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAnia
Kochana tak ewentualnie w dobrej cenie jest jeszcze: http://www.alinarose.pl/2014/01/swietny-korektor-na-niedoskonaosci-nyx.html
UsuńJaka cudowna pigmentacja! I kolory super.
OdpowiedzUsuńUuuu kochana *.* chyba ją sobie kupię! Swatche są przepiękne, ostatnio te kolory dominują w moich inspiracjach makijażowych na Pintereście, więc nie odpuszczę paletki. Cudna
OdpowiedzUsuńWiem że to nie ten post ale zależy mi na twojej odpowiedzi wiem że kiedyś robiłaś zabieg keratynowego prostowania więc chciałabym się dowiedzieć czy po całkowitym wypłukaniu kreatyny twoje włosy były bardziej zniszczone niż przed zabiegiem czy wróciły do stanu pierwotnego, a może ich stan się polepszył? Ja również jestem zainteresowana takim zabiegiem jednak obawiam się skutków które będą po paru miesiącach, ponieważ czytałam że może nastąpić pogorszenie stanu włosa, lub co gorsza włosy mogą wyglądać jak po trwałej. (włosy bardzo gęste i kręcone)
OdpowiedzUsuńproszę o odpowiedź
UsuńNie nie były zniszczone ale to zależy od tego czy ktoś dobrze go wykona i od jakości keratyny. Jeśli wszystko jest ok a sam środek był dobry, włosy po wypłukaniu będą w takim stanie jak przed.
UsuńO tak, kolory "moje" i to bardzo! Jest to najbardziej "pode mnie" skomponowana paletka jaką widziałam - nie tylko z Zoevy, ale w ogóle ze wszystkich z jakimi miałam styczność :) I gdybym nie miała takich zapasów, to na pewno bym ją kupiła... :P
OdpowiedzUsuńhaha, skoro pizesz, że jest "najbardziej pod Ciebie" to i tak w końcu ją kupisz...
Usuń... (albo dostaniesz ;)))
Za nieco ponad dwa tygodnie mam urodziny - kto wie, może Twoja wróżba się spełni! ;D
UsuńPiękna paletka:) Moje kolorki :)
OdpowiedzUsuńczy mając niebieskie oczy ta paleta podbije mi ich kolor?
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi sie wydaje ze ona bardzo do niebieskich pasuje
UsuńTak, bardzo:)
UsuńSuper kolorki !
OdpowiedzUsuńPiękne ma kolorki, coś czuję że będzie moja :) Jeszcze nie próbowałam paletek Zoevy ;)
OdpowiedzUsuńBoska jest :)
OdpowiedzUsuńMoj komentarz odbiega od tematu, chciałabym jednak prosić o radę Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńOd roku chodzę jak wiedźma - postanowiłam zadbać o włosy wiec porzuciłam prostownice i lokówkę na rzecz zdrowej czupryny ;)
Moje włosy są wysokoporowate i bardzo puszące sie, nie są ani proste ani kręcone (próbowałam wydobycia skrętu z marnym efektem). Tak wiec od roku chodzę rozczochrana i z każdym dniem coraz bardziej wstydzę sie tego co mam na głowie a gdy okazjonalnie je wystylizuje zastanawiam sie po co mi to wszystko, skoro tak wyglądam sto razy lepiej i nikt nie patrzy na mnie jak na uciekiniera z buszu(chyba tego na mojej głowie :) ).
Efektów pielęgnacji nie widzę, olejowalam regularnie (nawet codziennie!) rożnymi olejkami - starałam dostosować je do porowatości korzystając z blogów w internecie, wypróbowałam mnóstwo masek,odzywek i po zadnej nie było zadowalającego efektu ;( myślałam, ze włosy zaczną rosnąć lecz nie podcięłam ich dostatecznie duzo wiec same sie wykruszyły... Problemem z wypadaniem mecze sie juz od dłuższego czasu a moje przerzedzone końce proszą sie o podcięcie - żal mi 10cm wlosow gdyż moje włosy rosną mniej niż 1cm miesięcznie ;( a babyhair nie widać mimo używania wcierek.
Mam ochotę porzucić pielęgnacje wlosow i stosować sam szampon i odżywkę, ale mimo tych niepowodzeń mam nadzieje, ze kiedyś i moje włosy beda piękne...
Co byś poradziła takim dziewczynom jak ja ktore po 1,5roku nie widzą efektów?
Gdy oglądam zdjęcia dziewczyn po kilku miesiącach olejowania i są tak ogromne efekty to płakać mi sie chce ;( wydałam na kosmetyki juz kilka tysięcy złotych! (Kiedyś zaczęłam liczyć...) a efektów brak;(
Wstyd sie przyznać, ze jestem wlosomaniaczką z takimi włosami na głowie - wszyscy myślą, ze zaczynam a za chwile miną dwa lata od kiedy zaczęłam...
Pozdrawiam i liczę na pomoc...
Kochana tak sobie myślę że to raczej normalna i częsta sytuacja. Wiele zależy od tego jakie masz włosy z natury i jakich efektów oczekujesz. Ja tak naprawdę, aby jakoś przetrwać ten frustrujący moment zrobiłabym po prostu prostowanie keratynowe- zminimalizujesz problem puszenia i pewnie lepiej się poczujesz:). Jeśli nie możesz wydobyć większego skrętu to może być dobra opcja, choć jeśli włosy nadal się puszą, to znaczy że jeszcze dużo jest do zrobienia w kwestii nawilżania. Możesz spróbować myć je odżywką lub maska, a w ten sposób wykorzystasz to co masz a co nie do końca ci pasuje. Możesz tak jak pisały dziewczyny wyżej na mokre włosy wcierać olejek np lniany i jeszcze odrobinkę w suche już włosy. Wypróbuj też ten patent z jakąś maską czy odżywką. Ja ostatnio lubię nawet hydrtov z avy:) No i napisz co tam stosowałaś, co było ok a co nie, może coś jeszcze wymyślimy:)
UsuńMyje je szamponem babydream, masek i odzywek używam rożnych;) aktualnie mam Kallos keratin i latte, a także Biovax do wlosow wypadających. Używam olejku z korzenia łopianu, ale jestem średnio zadowolona...
UsuńUżywałam oleju lnianego przez jakieś dwa-trzy miesiące prawie codziennie i myśle, ze mogłabym to kontynuować gdyby nie to, ze tak okropnie brudzi pościel i ubrania! ;( nie dało sie tego niczym doprac wiec musiałam wiele rzeczy wyrzucić... kilka razy dodawałam rowniez olejku do maski, ale rowniez bez szału... Stosowałam przez jakiś czas metodę OMO by wykorzystać odzywki ktore "niczego" nie robiły... Teraz sie zastanawiam co dalej...
A jeśli chodzi o keratynowe prostowanie, od dłuższego czasu chodzi mi to po głowie... Niestety na głowie zostało mi 1/3 wlosow i gdy je wyprostuje to wyglądam jakbym je "ulizala" ;/ tragedia
UsuńJa ogólnie chciałabym mieć jakakolwiek paletę z Zoevy jako spełnienie mojego chciejstwa, bo ja nie potrzebuje ;) tak jak Ci kiedyś wspominałam, mam dwa lorac'ki i nude tude. Myślisz, ze ta byłaby dobrym uzupełnieniem, czy raczej tak na zdrowy rozum, to nie ma sensu jej kupować?
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przetestować ta jakość cieni. Szkoda ze nie maja pojedynczych.
Co myślisz Alu?
Posiadaczka niebieskiej tęczówki :D
Kochana na zdrowy rozum zupełnie nie ma, ale jest strasznie ładna, więc w sumie rozumiem. Choć jeśli korzystasz z ciemniejszych kolorów, to ten z drobinkami jest jakąś nowością;)
UsuńHmm... no wlasnie, to juz rozwialas moje watpliwosci :P nie ma sensu jej kupowac, bo ja nie maluje sie tak na codzien, jedynie na wyjscia typu randka, czy tak dla zabawy, no i ewentualnie wielkie imprezy. Jednak nie ma potrzeby jej kupowania. Moze kiedys wypuszcza cos malego to sprobuje :) na razie sie powstrzymuje.
Usuńdziekuje za kubel zimnej wody :D
Ojej, jak pięknie! Ale ja właśnie skompletowalam swoją idealna paletke z inglota i zamierzam skupić się na niej przez jakiś czas. Chociaż może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńIle Cie kosztowała ?
UsuńAlinko lub dziewczyny z Krakowa, czy jesteście w stanie polecić mi salon, który zajmie się moimi paznokciami ? Muszę ściągnąć żelowe paznokcie po weselu...Pozdrawiam WAS
OdpowiedzUsuńAlino, którą z paletek Zoeva możesz polecić szarookiej zimie o jasnej cerze?
OdpowiedzUsuńAlina a jak ixzis sport? Co teraz cwiczysz? Od kiedy cisza na futcouple nie ,a skad brac motywacji, lubie twoje aportowe wpisy i o zdrowym jedzeniu
OdpowiedzUsuńpodbijam, też bym chętnie poczytała o twojej aktywności fizycznej... na fitcouple cisza.... a przydałaby się jakaś dawka motywacji.
UsuńKolory w tej palecie są przecudne, ale niestety nie dla mnie. :( Za dużo fioletu, a mam oliwkową cerę. Wyglądałabym, jak trup. ;)
OdpowiedzUsuńJakie ładne (bardzo moje) kolorki !
OdpowiedzUsuńAlinko powiedz czy kamuflaż kryolan kolor D3 odpowiada revlon 150 buff ?
OdpowiedzUsuńchce zamówić na allegro ale boję się że będzie za ciemny.
proszę o pomoc :*
Ja za to poproszę jeszcze o makijaż z posta o mineralach ;*
OdpowiedzUsuńświetne kolory, marzenie...
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Zbliża mi się duża uroczystość, a nie wiem jakich kolorów cieni użyć do makijażu oka, mam zieloną tęczówkę, mogłabyś mi coś doradzić?
OdpowiedzUsuńfioletowych
UsuńCiekawe kolory, ale dla mnie jednak troche za ciemne :)
OdpowiedzUsuńZałożyłyśmy go z przyjaciółką, z myślą dzielenia się tym co wiemy, umiemy, przeżywamy. Dopiero się rozkręcamy, ale nie powiedziałyśmy ostatniego słowa. Stwierdziłyśmy, że czemu mamy nie spróbować? Należy wierzyć w siebie i robić coś w kierunku swoich planów, byc cierpliwym i sie nie poddać. Nie mamy nic do stracenia, a możemy zyskać. Śledźcie bloga, a nie zawiedziemy. Trzymajcie kciuki! http://inadditioneverydaylife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, jest to najbrzydsza paletka zoevy
OdpowiedzUsuń