Wiele dziewczyn decyduje się na
ziołowe terapie aby wzmocnić włosy, tymczasem zapominamy, że zioła
mogą w tak samo świetny sposób wpłynąć na naszą skórę.
Dotyczy to w szczególności tych z nas, które borykają się z
trądzikiem. Oczywiście, zioła nie w każdym wypadku gwarantują
poprawę, ale mimo to warto próbować. Musimy też pamiętać, że
nie należy upatrywać rozwiązania w jednej metodzie pozbywania się
trądziku ale działać kompleksowo. Jeśli więc zdecydujemy się na
zioła, które pomogą nam oczyścić skórę, powinnyśmy również
popracować nad dietą i pielęgnacją.
Ziół możemy używać na różne
sposoby. Możemy stosować okłady, parówki, nalewki i wywary. Dziś
opowiem Wam troszkę o tych ziołach, które wypijane mogą poprawić
stan cery.
Zioła mają całkiem sporą moc
działania. Dlatego zanim zdecydujemy się na konkretne, warto
poczytać o tym jak na nas wpływają i jak łączyć je z innymi.
Wiele ciekawych informacji możecie znaleźć w książkach o
ziołolecznictwie.
Pamiętajcie też, że zioła potrzebują
czasu by zadziałać i należy liczyć się z wielomiesięczną
kuracją oraz często stałym piciem dla podtrzymania efektów.
Przy stosowaniu ziół zawsze trzeba
zachować ostrożność i jeśli macie taką możliwość dobrze jest
porozmawiać z lekarzem. Zioła nie zawsze działają delikatniej niż
leki, dlatego jeśli w temacie ziół nie czujecie się pewnie,
zalecany jest umiar:)
Wywary łatwo ulegają zepsuciu,
dlatego lepiej nie przetrzymywać ich dłużej niż 12 godzin.
Fiołek trójbarwny jest najbardziej
znanym ziołem, pomocnym w leczeniu trądziku. Na forach znajdziecie
mnóstwo informacji i rezultatów dziewczyn które go stosowały.
Zawiera saponiny,
flawonoidy; kwercetynę, rutynę oraz śladowe
ilości olejku eterycznego.
Ze względu na swoje właściwości
przeciwzapalne jest sprawdzonym środkiem w wielu różnych chorobach
skóry i jest zalecany właśnie w walce z trądzikiem. Powinnyśmy
liczyć się z tymczasowym pogorszeniem stanu cery na początku
stosowania kuracji fiołkiem trójbarwnym, które jednak nie
następuje u każdego. Jeśli odpowiednio wcześnie popracujemy nad
dietą, nie musi się pojawić. Wiele dziewczyn już po dwóch
tygodniach widzi natychmiastową poprawę bez okresu
pogorszenia.
Napar z fiołka trójbarwnego:
łyżkę suszonego ziela zalewamy filiżanką wrzątku. Odstawiamy pod przykryciem na 15 minut i przecedzamy. Pijemy po pół filiżanki 3 razy dziennie. Napar możemy stosować też zewnętrznie, przygotowując okłady:)
Napar z fiołka trójbarwnego:
łyżkę suszonego ziela zalewamy filiżanką wrzątku. Odstawiamy pod przykryciem na 15 minut i przecedzamy. Pijemy po pół filiżanki 3 razy dziennie. Napar możemy stosować też zewnętrznie, przygotowując okłady:)
Korzeń łopianu może być znany jako
znakomity materiał na wcierki.
Wywar z korzenia poprawia przemianę materii i pomaga usuwać z organizmu
szkodliwe produkty jej przemiany, oraz wszelkie toksyny. Nadaje się
do leczenia chorób skóry związanych z jej przetłuszczaniem się
takimi jak trądzik, zakażenia mieszków włosowych i problemów ze
skórą głowy. Korzenie zawierają cukier inulinę, białka,
tłuszcze, związki poliacetylenowe, fitosterole, nieduże ilości
olejków eterycznych, glikozydy, saponiny, dużo siarki, fosforu,
witaminę C. Wykazuje silne działanie
antybakteryjne, grzybobójcze, przeciwzapalne. Działa także
moczopędnie i napotnie. Zmniejsza wydzielanie soku żołądkowego,
zwiększa natomiast wydzielanie śluzów w przewodzie pokarmowym.
Wykazuje też pozytywne działanie na skórę. Zewnętrznie stosowany
jest do leczenia czyraków, trądziku, świądu skóry, łupieżu.
Zapobiega również wypadaniu włosów i łupieżowi.
Odwar z korzenia łopianu:
2 łyżki rozdrobionego korzenia zalewamy filiżanką ciepłej wody i ogrzewamy do wrzenia. Gotujemy powoli pod przykryciem 5 minut. Odstawiamy na 15 minut i przecedzamy. Pijemy po pół filiżanki 2-3 razy dziennie jako środek 'oczyszczający krew' i poprawiający przemianę materii . Odwar możemy stosować w postaci okładów, kompresów, toników, wcierek i kąpieli.
2 łyżki rozdrobionego korzenia zalewamy filiżanką ciepłej wody i ogrzewamy do wrzenia. Gotujemy powoli pod przykryciem 5 minut. Odstawiamy na 15 minut i przecedzamy. Pijemy po pół filiżanki 2-3 razy dziennie jako środek 'oczyszczający krew' i poprawiający przemianę materii . Odwar możemy stosować w postaci okładów, kompresów, toników, wcierek i kąpieli.
Rdest ptasi wykazuje m.in działanie
przeciwzapalne, ściągające i bakteriobójcze, moczopędne.
Reguluje przemianę materii i również jest ciekawym, godnym
polecenia w przypadku trądziku ziołem.
Garbnikom i innym związkom fenolowym obecnym w zielu rdestu ptasiego przypisuje się działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Poleca się go jako środek czyszczący krew w dolegliwościach skórnych.
Garbnikom i innym związkom fenolowym obecnym w zielu rdestu ptasiego przypisuje się działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Poleca się go jako środek czyszczący krew w dolegliwościach skórnych.
Odwar z rdestu ptasiego:
2 łyżki rdestu zalewamy 1,5 szklanki wody. Ogrzewamy do wrzenia i gotujemy łagodnie pod przykryciem przez 10 minut. Przecedzamy, pijemy po 1/2 szklanki 2-3 dziennie.
2 łyżki rdestu zalewamy 1,5 szklanki wody. Ogrzewamy do wrzenia i gotujemy łagodnie pod przykryciem przez 10 minut. Przecedzamy, pijemy po 1/2 szklanki 2-3 dziennie.
Mniszek lekarski jest mniej znanym nam
ziółkiem, ale każda z nas często go widuje:)
Obfitość mlecza w sole mineralne i
witaminy znajduje swoje wykorzystanie podczas leczenia anemii.
Pozwala on oczyścić organizm z krążących w nim toksyn i
przywraca prawidłowy skład krwi.
Mniszek pospolity pozytywnie działa
również na układ odpornościowy. Zawarty w nim interferon zmusza
organizm do podjęcia walki z bakteriami i wirusami. Zioło obniża
również poziom cukru we krwi i działa rozkurczająco.
Mlecz stosowany zewnętrznie
przyśpiesza proces gojenia się uszkodzeń skóry, zwalcza kurzajki
i brodawki. Do tego celu stosuje się okłady ze świeżych liści
lub z białego soku wydzielanego przez nie.
Napar z korzenia i ziela mniszka
lekarskiego
Do litra wody wrzucamy 50 gram
rozdrobnionego ziela z korzeniami i gotujemy pod przykryciem. Po 2
minutach od zagotowania napar z mlecza odstawiamy i zostawiamy do
nasiąknięcia wodą na 10 minut. Napój pijemy 3 razy dziennie, po
połowie szklanki. Rozcieńczonym w przegotowanej wodzie napar można
używać do przemywania twarzy przy trądziku, wysypkach lub
plamkach.
Nagietek lekarski jest bardzo
wszechstronnym leczniczym ziołem, dzięki składowi, obfitemu w
różne substancje czynne. Nagietek działa przeciwzapalnie,
bakteriobójczo, grzybobójczo.
Pobudza działanie wątroby, przez co wytwarza ona więcej żółci i eliminuje zbędne produkty przemiany materii. Posiada też właściwości immunostymulujące.
Korzystne w leczeniu trądziku różowatego jest stosowanie bogatej w substancje czynne nalewki nagietkowej. Zaleca się ją stosować 3 razy dziennie po łyżeczce nalewki jako środka przeciwzapalnego, przeciwbakteryjnego i przeciwgrzybicznego, wzmacniającego odporność organizmu. Nagietkową nalewkę możemy kupić w sklepach zielarskich i aptekach.
Pobudza działanie wątroby, przez co wytwarza ona więcej żółci i eliminuje zbędne produkty przemiany materii. Posiada też właściwości immunostymulujące.
Korzystne w leczeniu trądziku różowatego jest stosowanie bogatej w substancje czynne nalewki nagietkowej. Zaleca się ją stosować 3 razy dziennie po łyżeczce nalewki jako środka przeciwzapalnego, przeciwbakteryjnego i przeciwgrzybicznego, wzmacniającego odporność organizmu. Nagietkową nalewkę możemy kupić w sklepach zielarskich i aptekach.
Dajcie znać czy same popijacie zioła i jakie macie z nimi doświadczenia. A może ktoś z Waszej rodziny bardziej się nimi zajmuje?
Jeśli macie jakieś pytania na które nie odpowiedziałam, przeklejajcie mi je tutaj:)
Buziaki
Ala
Potwierdzam skuteczność ziół, dokładnie fiołka ;) Od roku stosuję go z przerwami, mój trądzik to już na szczęście przeszłość. Tak jak piszesz, zmieniłam dietę i włączyłam zioła, po chwilowym pogorszeniu moja skóra stopniowo wyglądała coraz lepiej a teraz jest świetnie.
OdpowiedzUsuńDo fiołka przekonała mnie moja babcia, która później sama suszyła dla mnie kwiaty ;)
Cudowna babcia :)
UsuńMoja babcia też zbiera zioła :>
UsuńAlino, mam pytanie. Czy ty utrzymujesz się z pisania tego bloga? Czy studiujesz też albo pracujesz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja już po studiach;) Jestem grafikiem:)
UsuńJak byłam nastolatką to pamiętam, że piłam herbatę z bratka. Niestety...nie pamiętam już jakie były efekty, ale może ktoś jeszcze korzystał z tej metody to odpowie ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana tu masz trochę informacji:
Usuńhttp://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=126019
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3155724&start=30
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=181044
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=209438
Zioła są genialne! Nie raz uratowały mnie od chorób, nie wiem czemu w Polsce, pomimo takiej tradycji ziołolecznictwa zupełnie nie pije się ziół w domach.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowałaś, muszę zgłębić temat!
OdpowiedzUsuńja również piję bratka już od kilku miesięcy, początkowo przez około trzy tyg nastąpiło pogorszenie stanu cery jednak z czasem wszystko ustąpiło i już nie mam problemu z wypryskami.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie nie związane z tematem a mianowicie chodzi o włosy, po rozczesaniu bardzo szybko się one plączą dosłownie wystarczy kilka ruchów głową i znów wymagają rozczesania gdyż nie wyglądają korzystnie.
czy to wina pielęgnacji?? co być Alino poradziła???
pozdrawiam
To może zależeć od ich porowatości, ogólnego stanu, pielęgnacji:) Musiałabyś napisać coś więcej:)
UsuńTeż to miałam, ale teraz gdy używam olejku Khadi, a na suche włosy olej arganowy, mam wspaniałe gładkie, lśniące włosy. Pozdrawiam :)
Usuńwłosy mykę szmponemGarnier Fructis, Mega Objętość 48H, i używam też maski do włosó Wella Pro Series, Repair Treatment. I właściwie na tym moja pilęgnacja się kończy. od czasu do czasu używam olejku arganowego
UsuńMam dokladnie to samo! Wlasnie mialam napisac o tym problemie na forum :)) z checia sie dowiem co mozna z tym zrobic. Czytalam o tym gliss kur w sprayu jest dobry, ale w skladzie ma chyba troche silikonu, a albo alkoholu? Nie pamietam, ale wiem, ze cos co mi nie za bardzo odpowiada. Do pielegnacji uzywam szamponu babydearm, odzywke la bioetika do wlosow suchych i zniszczonych, oraz jedwabiu z aloesem Green Pharmacy, olejek sliwkowy, odzywke gliss kur oil nutrive, nivea long repair i olejuje olejem lnianym oraz nakladam czasami na noc maslo shea. Bylam w poniedzialek sciac koncowki (jakies 3 cm), myslalam ze problemu sie pozbede, ale nadal mi sie placza..mozliwe, ze to od tego, ze uzywam zbyt slabego szamponu i nie jest on w stanie zmyc wszystkich odzywek? Pozdrawiam :))
UsuńMam dokladnie to samo! Wlasnie mialam napisac o tym problemie na forum :)) z checia sie dowiem co mozna z tym zrobic. Czytalam o tym gliss kur w sprayu jest dobry, ale w skladzie ma chyba troche silikonu, a albo alkoholu? Nie pamietam, ale wiem, ze cos co mi nie za bardzo odpowiada. Do pielegnacji uzywam szamponu babydearm, odzywke la bioetika do wlosow suchych i zniszczonych, oraz jedwabiu z aloesem Green Pharmacy, olejek sliwkowy, odzywke gliss kur oil nutrive, nivea long repair i olejuje olejem lnianym oraz nakladam czasami na noc maslo shea. Bylam w poniedzialek sciac koncowki (jakies 3 cm), myslalam ze problemu sie pozbede, ale nadal mi sie placza..mozliwe, ze to od tego, ze uzywam zbyt slabego szamponu i nie jest on w stanie zmyc wszystkich odzywek? Pozdrawiam :))
Usuńkiedyś piłam napar z fiołka. aktualnie żadnych ziółek nie stosuję, ale latem na pewno spróbuję coś zdziałać z mniszkiem lekarskim ;)
OdpowiedzUsuńDawno temu pilam codziennie miete i rumianek bo lubilam:-) moja cera była spokojniejsza ale większy wpływ zauważyłam na zdrowie bóle brzucha ustąpiły nawet w czasie okresu to wpływ rumianku..polecam zioła zamiast zwykłej herbaty oczywiście dostosujmy je do swoich potrzeb:-) może to dziwne ale miałam wrażenie ze mnie uzaleznily..ciekawa jestem czy któraś z Was też to zauważyły? Pozdrawiam wiosennie Marysia:-*
OdpowiedzUsuńJa tak mam:) Polecam Ci herbatki Korżawskiej, są pyszne:D
Usuńdziekuje pięknie Alinko :) napewno skorzystam :)) milego dzionka życze :)
Usuńgdzie można kupić herbatki Korżawskiej?
Usuńw sklepach zielarskich,ze zdrową żywnością,a także na allegro :)
UsuńCo do uzależnienia od ziół - może być po prostu tak, że organizm domaga się ich po prostu:-) bo sam najlepiej wie, czego mu brakuje:-)
UsuńMoja cera ma tendencje w kierunku trądziku różowatego i kremy nagietkowe od Sylveco bardzo mi pomagają w opanowywaniu sytuacji. Coś musi być w tym nagietku ;) Zacznę go popijać, jestem ciekawa efektów. Pomaga mi również lawenda pod różnymi postaciami, to moje ukochane ziółko :)
OdpowiedzUsuńSuper, że o tym wspomniałaś, bo sama mam chyba początek trądziku różowatego więc wypróbuję nagietka w pielęgnacji buźki :)
UsuńPowiedz mi proszę jak Ty robisz zdjęcia,że zawsze tak dokładnie widać Twoje makijaże :) Proszę odpowiedz ,jest to dla mnie ważne ponieważ przez to iż śledzę Twojego bloga wiem,że interesujesz się grafiką także rada eksperta jest dla mnie bardzo cenna :)) Albo może masz jakiś program :)??
OdpowiedzUsuńStaram się dobrze je oświetlać, używam softboxów, dobrego aparatu, do obróbki używam photoshopa:)
Usuńa jakiego photoshopa masz? dziękuję za odpowiedź :))
UsuńKochana dziękuję Ci za tego posta!
OdpowiedzUsuńDorzuciłabym jeszcze skrzyp polny i pokrzywę do picia. Przy okazji korzystnie działają na włosy i paznokcie.
OdpowiedzUsuńJa mam niestety tradzik hormonalny i ziolka daja delikatna poprawe. Chyba jedyna deska ratunku w tym momencie sa jakies tabketki ale odwlekam to ile moge bo jestem srednio przekonana :/
OdpowiedzUsuńTabletki to nie wyjście, po ich odstawieniu trądzik wraca o wiele gorszy (chyba, że chce się truć całe życie). Mi pomogło ograniczenie cukrów, stresu i... autohemoterapia: http://chomikuj.pl/chomikbrus/Autohemoterapia
UsuńTrądzik hormonalna to ciągła walka o lepszy stan skóry, znam to bardzo dobrze. Tydzień jest dobrze, potem znowu wraca ... praktycznie nie ma dnia żebym czegoś nie miała na buzi. Bardzo męczące ale co zrobić. Przykładam się do pielęgnacji używam tylko sprawdzonych aptecznych kosmetyków, wycieram buzię higienicznymi papierowymi ręcznikami ... zaczynam myśleć jeszcze o używaniu przegotowanej wody ... walczę! Podobno po ciąży jest szansa że przejdzie, nie wiem, jeszcze nie sprawdzałam ;] Gosia.
UsuńMnie po dwóch ciążach nie przeszło.Dla pocieszenia przechodzi po 40-tce.
Usuńjedyny ratunek to peeling płynem Jessner. !!!!
UsuńA dlaczego akurat po czterdziestce tradzik mialby przejsc? To jakas magiczna granica? Ze niby menopauza? W wieku 40 lat?
UsuńZapraszam do mnie :) W dzisiejszym wpisie również o dobroczynnej zielenienie :)
OdpowiedzUsuńhttp://niesiowo.blogspot.com/
PS Czytałam Twój wywiad w Joy. Super!
Mój trądzik wyleczyłam właśnie ziołami o których piszesz:) Zajęło mi to ponad pół roku ale obecnie jestem strasznie zadowolona i polecam picie ziół wszystkim dziewczynom!
OdpowiedzUsuńKOCHANA JAKIE POLECASZ HERBATKI NA PIĘKNĄ I ZDROWĄ CERĘ :))?
OdpowiedzUsuńnie ma to jak pod postem o takich herbatkach zadać takie pytanie, eh
Usuńlol :D
UsuńCzy picie naparu z korzenia łopianiu może zminimalizować łojotokowe zapalenie skóry głowy ? ;)
OdpowiedzUsuńMoże pomóc, spróbuj:)
Usuńwitam:) nie odpowiedziałaś mi wczoraj, mam nadzieję, że dziś zauważysz moje pytanie:)
OdpowiedzUsuńna twój blog wpadłam przypadkiem i zaciekawił mnie tak bardzo, że od dwóch dni przeglądam go bez przerwy:) Przeczytałam już prawie wszystkie posty o pielęgnacji skóry i mam parę pytań:) Mam skórę trądzikową chciałabym zacząć stosować OCM- pisałaś o tej metodzie w 2011 roku i jestem ciekawa czy nadal ją stosujesz:) mam też pytanie czy mogę połączyć olej lniany (jako ten główny) z olejkiem tamanu i olejkiem pichtowym??? Oraz czy moge do tego stosować jeszcze tonik pichtowy czy to nuż za dużo? a jeśli tak to przed czy po ocm? Oraz czy to jest wystarczające do nawilżania skóry, czy powinnam stosować coś jeszcze?
Proszę o odpowiedź, pozdrawiam Agata
Tak, stosuje;) Być może olejek i tonik to będzie już za dużo, ale trudno powiedzieć. Takie rzeczy musisz sprawdzić sama, ale ja zaczęłabym od mniejszej ilości i ewentualnie dodała tonik jeśli nie zobaczysz rezultatów;)
UsuńMożesz połączyć olejki o których piszesz,ale nie zapominaj o rycynie!
Buziaki:))
dziękuje bardzo za odpowiedź;**
Usuńjedyne zioła, jakie mi pomogły w trądziku to herbatka z wierzbownicy lekarskiej- ma działanie antyandrogenne, fajnie działa szczególnie w trądziku dorosłych lub na podłożu hormonalnym. Doradziła mi te zioła pani kosmetolog.
OdpowiedzUsuńtfu wierzbownicy drobnokwiatowej, nie lekarskiej. przejęzyczyłam się :P
UsuńDołączę się i napiszę że również skorzystałam z dobrodziejstw tej roślinki. Jestem w trakcie mojej terapii i już widzę poprawę. Twój komentarz na nowo mnie zmotywował!
UsuńRobiłyście może badania hormonalne przez rozpoczęciem kuracji wierzbownicą?
Usuńja nie robiłam takich badań przed kuracją, choć jestem lekarzem:). Z drugiej strony nadmiar androgenów u kobiet nie jest niczym dobrym a nie sądzę, żeby herbatka zadziałała tak, że spadną one do zera. A nawet jestem pewna, że tak nie zadziała. Tylko unormuje poziom hormonów androgenowych w organizmie. Ja robiłam kurację 3 miesięczną, teraz od miesiąca nie piję herbatki, trądzik nie wrócił. Wcześniej stosowałam przeróżne kremy i masci z antybiotykami. Nie mam jakiś strasznych pryszczy ale zawsze jakiś wyskakiwał i trzymał się skóry nawet tydzień- dwa. Teraz używam kremów o jak najkrótszym składzie, obecnie emolium. Nie osuszam też twarzy ręcznikiem zwykłym a papierowym, jednorazowym. i te proste zmiany wystarczyły, zeby skóra była gładka. A jak cokolwiek się pojawi mimo to- smaruję punktowo effaclarem duo i po 1 dniu znika, nie rozwija się krosta. Pozdrawiam Alinę, świetny blog. Jestem nową fanką, czytam od tygodnia :)
UsuńJa również próbowałam wierzbownicy i zdecydowanie to jedyne ziółko jakie pomagało na trądzik o podłożu androgenowy (widocznie zmniejszyło łojotok). Jednak czytałam kiedyś, że te zioła wpływają na poziom jeszcze jakiś innych hormonów w organizmie i mogą narobić jeszcze większego "zamieszania". Ponoć nie sa one polecane kobietą. Czy, któraś z Was ma może jakieś rzetelne informacje na temat tego czy wierzbownica jest bezpieczna?
UsuńAnonimku dzięki za info:) super ze napisałaś i ze wierzbownica przyniosła u ciebie tak fajne efekty:)
UsuńTo i ja się dopiszę, bo robiłam badania przed i po kuracji wierzbownicą. W moim przypadku poziom testosteronu i dheas znacznie się zmniejszył po kilku miesiącach picia :)
UsuńJa chyba tylko nagietek stosowałam, ale nie mam szczególnych problemów z trądzikiem w tej chwili. W każdym razie pożyteczne rady, dobrze najpierw zacząć od czegoś naturalnego.
OdpowiedzUsuńOd zawsze miałam cerę bezproblemową. Jakiś pryszcz pojawiał się może raz na dwa miesiące - nawet w okresie dojrzewania. Od jakiegoś roku czy dwóch niestety zauważyłam, że niespodzianek tych mniejszych i większych jest sporo. Dobrze oczyszczam cerę, zdrowo się odżywiam, kosmetyki stosuję raczej naturalne i w zasadzie nie używam podkladow i fluidów.
OdpowiedzUsuńDziewczyny (i Alinka)!
Czy macie jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje?
Czy to mogą być hormony?
Ile masz lat? Moim zdaniem to mogą być hormony, trądzik często dopada nas po okresie dojrzewania :(
UsuńMam 29 lat. Na trądzik chyba już za późno :)
Usuńnie ciesz się, ja nigdy we wczesnej młodości nie miałam a po 30 sie zaczęło mimo dobrych badań, zdrowego żywienia, niewiadoma??
UsuńPolecam zbadać tarczyce i poziom hormonów :]
UsuńNa pewno z podanych sposobów z chęcią skorzystam, od ponad roku męczę się z trądzikiem.. Dziękuję za przydatny wpis!
OdpowiedzUsuńŚwietny post, czekałam na niego i bardzo Ci dziękuję, niedługo wybiorę się do sklepu zielarskiego,
OdpowiedzUsuńbuziaki dla Ciebie i dziewczyn!
Ola
Jeśli już mowa o ziołach poprawiających stan skóry, mogłabym polecic uczep trójlistny/trójlistkowy, który pomimo świetnych właściwości, nie ejst bjeszcze zbyt popularny, a godny uwagi. Zaczęło się od olejku z uczepu, który moja siostra stosowała na pojawiający się co jakiś czas rumień. Olejek świetnie nawilza, redukuje zaczerwienienia, uspokaja skórę, co więcej, nadaje się także do pielęgnacji, olejowania włosów, raczej niskoporowatych. Zachęcona pozytywnym dzialaniem, kupiłam także mieszankę z uczepu, którapita dwa razy dziennie redukuje zmiany trądzikowe i oczyzcza organizm. Ostatnio zaparzam uczep codziennie i stosuję jako tonik do twarzy. Zauważyłam, że niespodzianki nie pojawiają siępraktycznie w ogóle, zaczerwieniania i przebarwiania są rozjaśnione, a skóra nie jest przesuszona. Także polecam jak najbardziej! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńRacja;) Nami ma też fajny olejek z uczepu który bywa dostępny właśnie w sklepach zielarskich:)
UsuńMoja siostra wyleczyła trądzik bratkiem ;) Jej skóra wygląda już dobrze, ale nie może znieść smaku herbatki ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, proszę Was o pomoc! Za trzy tygodnie mam bardzo wazny dla mnie wyjazd, a wczoraj (jak nigdy) na brodzie zrobił mi się istny kataklizm! Jak mam to ratować? Mogę zamówić sobie jakieś kwasy na to? Jeżeli Któraś ma jakiś pomysł bardzo proszę o rady!!
OdpowiedzUsuńMoże sok z żyworódki, albo sama roślinka by Ci pomogły.
UsuńCzasu wcale nie masz tak mało :)
Powodzenia !!
spróbuj smarować przez 3-4dni olejkiem z drzewa herbacianego, mi ładnie wysuszył gościa nieproszonego i po 3 dniach śladu nie było, nie zapomnij też o nawilżaniu tego miejsca co przetrzesz olejkiem bo sam czysty bardzo wysusza, ewentualnie na wacik daj wodę lub tonik i dodaj 2-3krople olejku i tak przecieraj kilka razy. Powodzenia, czasu Ci wystarczy.
Usuńkrem effaklar duo z firmy la roche posay, smaruj brode kilka razy dziennie, powinno szybko zejść. U mnie czyni cuda.
UsuńJa na ropne niespodzianki stosuję punktowo maseczkę z zielonej glinki z Ziai (w Rossmannie można ją kupić za ok. 1,60 zł). Minusem jest to, że można ją stosować tylko w domu ;)
UsuńJesli to podskórne torbiele ropne to polecam wlasńie okłady z soku z żyworódki:) u mnie to bardzo pomaga:)
UsuńOjej, dziękuję za rady, zaraz biegnę szukać dobrej apteki :) na tym blogu zarówno jak na Autorkę, jak i na Was Dziewczyny zawsze można liczyć, dziękuję :) jedyne czego się boję to to, że zostaną blizny, do których niestety mam tendencję..
Usuńpozdrawiam i miłego weekendu :)
Kasia
Uwielbiam Twój blog! Jest świetny, profesjonalne zdj i porady. Ziół napewno spróbuje. Odkąd czytam Twój blog(2 tyg) stan mojej skóry o niebo się polepszył, nie wiedziałam że dieta ma taki znaczący wpływ na naszą skórę! Byłam w szoku! ;) Alinko, mam dwa pytania. Jak radzisz sobie ze spożywaniem dużej ilośći warzyw w zimie? jakie warzywa jesz na surowo? I jak długo wywar z żywokostu(tonik) mogę trzymać po sporządzeniu i w jakich warunkach?
OdpowiedzUsuńWywar najlepiej trzymać w lodowce dwa dni:) co do warzyw- najwiecej zjadam jabłek, marchwi, buraków, pietruszki, czasem kalarepkę:)
UsuńNa szczęście nigdy nie miałam trądziku. Mam nadzieję, że już mnie nie dopadnie ;)
OdpowiedzUsuńmusze spróbowac rdestu, bardzo przydatny post! :)
OdpowiedzUsuńPiję zioła, które kupuję w sprawdzonym sklepie zielarskim, choć planuję zacząć też zbierać swoje, bo jak na razie swoją mam tylko miętę. Swoją drogą mięta sklepowa nie umywa się do takiej własnej :) Co prawda nie mam problemu z cerą, ale po zioła sięgam w wielu innych przypadkach.
OdpowiedzUsuńhej Alinko :) ze względu na zaostrzenie się w ostatnim czasie mojego trądziku postanowiłam zmienić kosmetyki na mineralne (poza tym we wtorek wybieram się oczywiście do dermatologa :)), czy mogłabyś powiedzieć coś na temat podkładów Amilie? Widziałam różne opinie na temat Annabelle Minerals, które polecałaś i mam mieszane uczucia. Zwykle kiedy kupuję coś co polecasz to jestem zadowolona, dlatego chciałam dopytać o te podkłady ?
OdpowiedzUsuńKochana ja amilie nie miałam, ale co do annabelle zdarzają sie dziewczyny zapchane przez kryjący podkład. Ja tylko z tym bym sie liczyła i w twoim przypadku wybrała na wszelki wypadek cos innego. Mysle ze warto wypróbować tez lily lolo, choć krycie jest bardzo delikatne, meow, nawet sephore. Amilie oczywiście tez, z tego co wiem nie spodziewalabym sie raczej ze cie zapchają... No ale jesli chodzi o krycie, to tylko annabelle nie maja sobie równych:)
Usuńzastanowię się nad matującym z Annabelle, skoro kryjący może zapychać :) i dam znać jak się u mnie sprawdza :)
UsuńRównież stosuję terapię ziołową na trądzik już od kilku miesięcy. Aktualnie stosuję napary z pokrzywy oraz napar z mieszanki szałwii i rumianku, polecam. Rumianek również ma działanie przeciwzapalne, więc świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńAlinko kiedy możemy spodziewać się nowych filmików???
Czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam :)
a ja po prostu zapraszam na mojego bloga, który dotyczy właśnie tematyki sposobów walki z trądzikiem :)
OdpowiedzUsuńhttp://tradzikowi-stop.blog.pl/
Ja używam ziół do przemywania, ale nie tylko wymienionych, skrzyp, mięta, pokrzywa, krwawnik, krwiściąg, glistnik, liść orzecha włoskiego, świetlik to też doskonałe zioła dla skóry, oprócz wymienionych, szałwia też jest dobra w sumie.
OdpowiedzUsuńZapomniałas o TYMIANKU! Działa cuda i jest numerem 1 u mnie i u koleżanek którym go odsypałam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aleksandra O.
Aaaa i zapomniałam o oregano:D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńa czy jadłaś liście żyworódki? jaki jest ich właściwy smak? ja próbowałam ale liście były bardzo gorzkie więc się przestraszyłam czy z rośliną wszystko w porządku i nie kontynuowałam. Jak często polecasz jeść listek?
OdpowiedzUsuńMarta
Tak, jem i polecam, jesli mam wiecej dodaje do sałatki, jesli pojedyncze to zjadam normalnie:) moje maja kwaśny smak, cieżko powiedzieć co spowodowało gorzki... Były świeże?
Usuńwydaje mi się, że tak. po prostu zerwałam z roślinki jeden zielony, średniej wielkości listek, umyłam go i próbowałam go zjeść. Będę próbować dalej ;)
UsuńMarta
mam pytanie czy możliwe jest aby po pomadce alterra rumiankowej skruszyły mi się rzęsy ??
OdpowiedzUsuńsłyszałam że właśnie po tej pomadce mogą się kruszyć
UsuńNie powinno tak być ale jesli nie zmieniałyś tuszu, płynu do demakijażu, płynu do twarzy, odstaw pomadkę i zamień na inna odżywkę by zobaczyć czy to jakos zmieni stan rzeczy:)
Usuńzmieniłam płyn do demakijażu z ziaji uniwersalnego na soraya mineralny. wiec ten płyn może być też skutkiem tego ? może lepiej wrócić do starego płynu ?
UsuńKiedy nowy post na Fitcouple ? :)
OdpowiedzUsuńPewie jutro:)
UsuńCo sądzisz na tema tego kremu:TOŁPA BOTANIC, CZARNY BEZ, KOJĄCY KREM-BALSAM NA NACZYNKA, NA DZIEŃ 40ML?
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko :)
OdpowiedzUsuńOd ok. 2 miesięcy piję pokrzywę na włosy i widzę świetne rezultaty (przy moich kręconych włosach baby hair są nie do opanowania ;)). Czytałam w komentarzach wyżej, że dziewczyny piją pokrzywę także na trądzik, jednak ja w tej kwestii nie widzę większych zmian. Dlatego chciałam zapytać, czy może tak być, że skóra cały czas się jeszcze oczyszcza, czy po porostu pokrzywa na nią nie działa? Czy mogę połączyć picie pokrzywy np. z fiołkiem trójbarwnym, czy nie jest to dobre połączenie? Będę wdzięczna za odpowiedź.
P.S. bardzo Ci dziękuję za cierpliwość z jaką wracasz do niektórych tematów, Twoje posty są bardzo pomocne, myślę, że nie tylko dla mnie ;) Jesteś nieoceniona!
Pozdrawiam, Magda
Spróbowałabym włączyć fiolka:) po 2 miesiącach powinnaś widzieć juz jakaś różnice w stanie skóry gdyby pokrzywą działała. Nie jest ziolem jakie najlepiej radzi sobie z trądzikiem, wiec możesz poeksperymentowac i jeszcze cos dodać:)
UsuńA nie wiecie, czy picie wierzbownicy (albo przyjmowanie jej w tabletkach) ma wpływ na działanie antykoncepcji hormonalnej? Wiem tylko o dziurawcu, że negatywnie wpływa, a wierzbownica, skoro mąci w hormonach, to może jednak też ma wpływ? Bardzo mnie zaciekawiło jej działanie antyłojotokowe i przeciwtrądzikowe, ale jednak nie znalazłam informacji o tych tabletkach - tak na pewno.
OdpowiedzUsuńJa polecam picie herbatek himalajskich, piję od kilku miesięcy na różne schorzenia, min problemy skórne, naprawde pomagaja. Kasia
OdpowiedzUsuńZ mnieszka lekarskiego robiłam taki syrop (miał być konsystencji miodu, ale za mało gotowałam). Smak ma specyficzny. Nie stosuję go regularnie bo po prostu o nim zapominam. Dobry jest też na przeziębienia itp.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe porady, szukam informacji na temat kosmetyków ziołowych Himalaya Herbals. Gdzie mogę znaleźć informacje?
OdpowiedzUsuńomatko, chyba wydrukuję sobie ten post i komentarze, walczę o ładną cerę - bez efektów... ale na pewno się uda. okropne hormony!
OdpowiedzUsuńJa też chyba spróbuje z ziółkami bo ostatnio nie mogę sobie poradzić z wypryskami. Alinko świetny post, jak zawsze można polegać na Twojej wiedzy pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWymienione zioła są pomocne, jednak moim zdaniem brakuje tu podstawowej pozycji - wierzbownicy drobnokwiatowej - to właśnie ona pomogła mi uporać się z ponad 10- letnim trądzikiem na tle hormonalnym (tak myślę, bo nawet po 25 roku życia moje problemy skórne nie mijały mimo leczenia u specjalistów) Nie mogę przyjmować żadnych hormonów, więc byłam w kropce. Miałam już dość dermatologów, więc zaczęłam szukać w necie metod naturalnych i trafiłam na informację o wierzbownicy. W Polsce stosuje się ją u mężczyzn na prostatę;) Jednak i dla kobiet nie ma skutków ubocznych, można bez problemu znaleźć o tym informacje. Zamawiam w aptece (paczuszka ok 2zł), piję codziennie napar z jednej czubatej łyżeczki ziół. Moją zmorą był szczególnie okropny trądzik na plecach i ramionach, a nawet szyi - po ok 3 miesiącach picia tych ziół wszystko zniknęło. Nie zapomnę jak po 3 latach unikania plaży w wakacje i noszenia zabudowanych koszulek, wreszcie założyłam strój kąpielowy i pewna siebie pokazywałam "czyste" plecy:) Stosuję te zioła już kilka lat z przerwami i widzę, że kiedy przez miesiąc czy dwa zapominam o piciu ich na plecach przykre niespodzianki wracają. Polecam wypróbować wierzbownicę, tylko pamiętajcie,że zioła działają wolniej - u niektórych dopiero po kilku miesiącach widać poprawę. Ps. U mnie wierzbownica świetnie zwalcza duże, bolesne krosty, podskórne grudki, jednak nie działa np. na wągry- ale nie można mieć wszystkiego;) Może jedynie delikatnie wysuszać skórę.
OdpowiedzUsuńHej!
UsuńCzy oprócz stosowania wierzbownicy, przestrzegałas jakiejś konkretnej diety?
Alinko prosimy o jakieś przepisy na Twoje zdrowe posiłki, bo widać, że to Twoja dieta dobrze wpływa na cerę :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam, mam małe pytanie. Czy krem CC jest lepszy od kremu BB?
OdpowiedzUsuńCzy da się zlikwidować te białe kropeczki na końcu włosa, nie licząc obcięcia?
OdpowiedzUsuńNie. Lepiej obciąć jak najszybciej. Jeżeli nie chcesz ścinać wszystkich znacząco u fryzjera to może pora zainwestować w nożyczki fryzjerskie i samodzielnie usuwać takie końcówki pojedynczo.
Usuńja miałam od najmłodszych lat problem z trądzikiem na twarzy, a nawet na plecach, gdzie pojawiały się blizny na tyle duże, że nie mogłam sobie pozwolić np na noszenie bluzek z odkrytymi plecami, bo się wstydziłam. Mój problem się rozwiązał po tym jak zaczęłam przyjmować tabletki antykoncepcyjne, ale boję się że po ich odstawieniu problem wróci ze zdwojoną siłą ;(
OdpowiedzUsuńchciałabym dodatkowo pić zioła, ale moja ginekolog twierdzi, że nie powinnam, bo mogą mi osłabić działanie tabletek anty.. ;/ dziewczyny, czy któraś z was równocześnie pije zioła i stosuje antykoncepcję hormonalną? czy rzeczywiście mogą osłabiać tabletki??
U mnie po odstawieniu tabletek trądzik na plecach powrócił ze zdwojoną siłą i też przez kolejne 3 lata nie pokazywałam pleców. Jednak okazało się, że nie mogę w ogóle przyjmować hormonów, więc byłam załamana, że już zawsze będę tak wyglądać. Zaznaczę, że zbadałam również dokładnie tarczycę i wszystko było ok, więc powód moich zmartwień był nadal nieznany. I wtedy zaczęłam pić codziennie wierzbownicę (dobrze też łykać dodatkowo olej z wiesiołka 500mg) - po kilku miesiącach po trądziku gdzieniegdzie zostały tylko blizny. Ps. Zamiast tabletek antykoncepcyjnych od lat stosuję babycompa (na podstawie codziennych pomiarów temperatury i danych dotyczących cyklu, wyznacza dni płodne i niepłodne) - bezpiecznie dla organizmu i superskutecznie- pozwala zabezpieczyć się przed ciążą lub ją zaplanować.
UsuńNie chce cie straszyc bo to ze ziola oslabiaja dzialanie tabletek anty wydaje sie nie mozliwe lecz moja dobra kolezanka wlasnie pila sobie ziolka i ... spodziewa sie dzidziusia. Byla tym niezle zaskoczona zreszta w zyciu bym nie pomyslala ze ziolka oslabia dzialanie anty. Teraz juz wiem. Radze nie ryzykowac.
Usuńja też czytałam, że osłabiają działanie tabletek, przez wpływ na hormony, więc lepiej ostrożnie ;)
UsuńZiola rzeczywiscie oslabiaja dzialanie tabletek anty. W koncu nie są obojetne dla naszego organizmu. Nalezy szczegolnie uwazac na dziurawiec :).
UsuńWidzę,że dużo osób wspomina tu o wierzbownicy, a Ty Alino masz jakieś doświadczenia z tą roślinką? Zastanawiam się nad tymi ziołami bo od ok 2 lat mam silny trądzik na brodzie i żuchwie...
OdpowiedzUsuńpodbijam pytanie o wierzbownicę, zainteresowały mnie ostatnio tabletki z wierzbownicy, potem widziałam też ziółka w zielarskim..
UsuńAlinko, mam pytanie odnośnie toniku z żywokostu. Czy po zalaniu łyżki korzenia żywokostu wrzątkiem, gdy już zrobi się brązowy mam żywokost wyciągnąć? Bo po trzmaniu go wlodówce 1 dzień on pobiera tą brązową wodę, korzonki się napulchniają :D I nie wiem o co chodzi
OdpowiedzUsuńja zostawiam ;)
UsuńZmagam sie z tradzikiem od ladnych kilku lat, nie probowalam jeszcze leczyc tego ziolami, ale natychmiast postanawiam to nadrobic :)
OdpowiedzUsuńpamiętam, że jak kiedyś próbowałam pić fiołek trójbarwny, to pierwsze dni były tragedią i nigdy nie wytrzymałam dłużej niż tydzień;) teraz od kilku dni piję mieszankę ziół, między innymi właśnie fiołek i owszem, stan cery się pogorszył, ale staram się lepiej odżywiać i nie jest tak źle, piję dalej, zobaczymy co będzie po kilku tygodniach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje "ziołowe" wpisy ;))
OdpowiedzUsuńMoja babcia piła ziółka, ja troszkę też. Kiedyś robiła miodek właśnie z mniszkiem. Druga babcia poleca nagietek:)
OdpowiedzUsuńNiestety ja jestem przypadkiem, który pił fiołka długo a efektów nie było :( Może to faktycznie kwestia diety...Bardziej zaintrygował mnie łopian, muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuje za ten wpis! Uwielbiam Twojego bloga i dzięki Tobie staram się zmienić moją pielegnacje na bardziej naturalna i bardziej dostosowana do mojej cery (nigdy nie sadzilam ze nawilaznie jest rownie wazne w pielegnacji cery tradzikowej a ja jak wiekszosc nastolatek (^^) staralam sie ja wysuszyc). Lubie przemywać twarz tonikiem z kozieradki, ktory rowniez fajnie dziala na skore i przyspiesza gojenie. Dodatkowo stosuje go na wlosy wiec bardzo polecam! Mam pytanie co do skladu kremu z forever young http://www.forever-young.pl/krem-ujdrniajcy-i-wypeniajcy-z-volufilina-i-matrixyl-synthe-6-50ml-129-p.asp Czy jest w nim jakis potencjalny zapychac? niestety buzia mi się po tym specyfiku swieci i boje się zapchania. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSama muszę wprowadzić ziółka do swojej diety. Muszę napisać, że moja ciocia zbliża się do 80-tki a wygląda na 50. Owszem ma jakieś zmarszczki, ale wyglądają one zupełnie inaczej niż na niezdrowej skórze. Jej skóra jest ładnie świetlista, taka pełna blasku, nie wiem jak to opisać, bo ja pomimo, że mam 30 lat, takiej skóry nigdy nie miałam. Wiem, że od zawsze bardzo interesowała się zdrowym żywieniem, ale tak na prawdę "zdrowo naturalnym". Sama hodowała sobie warzywka i owoce, piła dużo ziółek, posiłki doprawiała również jakimiś ziarenkami itd. Wiele rzeczy to od niej wiem, sama się zastanawiam skąd ona to wie, przecież dawniej nie było internetu, a i teraz pomimo dostępu do niego wiele informacji jest nieznanych, obalanych albo wymazywanych przez ludzi pieniądza (Rozumiecie o co chodzi, przemysł chemiczno, farmaceutyczno, kosmetyczno itd...) Tak czy siak ona jest dla mnie żywym dowodem, że natura jest dużo lepsza niż leki, to jak ona wygląda, ile ma siły, jej skóra i ciało jest piękne, włosy grube, lśniące. Jest szczęśliwa, nigdy nie chorowała, NIGDY!!! Cieszy się życiem, bawi, tańczy, podróżuje, robi rzeczy na które ja już nie mam siły. Należy pamiętać, że ważne jest to aby prowadzić zdrowy tryb życia już na zawsze, wtedy to działa. Mi to będzie trudno wprowadzić bo i tak już jestem sporo "skażona" :) Ale powoli warto.
OdpowiedzUsuńPS Alina! cieszę się krążysz wokół takich naturalnych tematów, a przy tym zachowujesz uroki kolorowego kobiecego zakątku :***
Alinko,uzupełniłabym wpis o bratka! Jest naprawdę genialny. Piłam go dłuższy czas i jak na początku (gdy skóra się oczyszczała) było trochę niefajnie,tak po 2-3 tygodniach uspokoiła się niesamowicie. Gdy komuś nie pasuje smak herbaty,może zakupić też bratka w tabletkach.
OdpowiedzUsuńPonadto polecam herbatkę z pokrzywy (działa dodatkowo świetnie na włosy i paznokcie) oraz zieloną herbatę.
Bratek to fiołek trojbarwny :-)
UsuńMiałam podobnie, moja cera przez pierwsze tygodnie była gorsza niż zazwyczaj... czytałam, że tak może być, ale nie spodziewałam się tak mocnego wysypu... potem jednak się uspokoiło. Teraz piję bratka ze smakiem :)
UsuńMuszę wypróbować, do tej pory używałam tylko skrzypu i pokrzywy, ale faktycznie na włosy. Szczególnie zainteresował mnie mniszek lekarski.
OdpowiedzUsuńMam pytanie, nigdzie na nie nie mogę otrzymać odpowiedzi... Wiem, że w braniu różnych suplementów powinno się robić co najmniej miesięczne przerwy. Ale np. jeśli teraz biorę siarkę Sufrin, to gdy zrobię od niej przerwę, to wtedy nie powinnam brać NICZEGO, czy mogę np. zacząć pić zioła. Wtedy wychodziłoby, że mogę ciągle coś brać, tylko zmieniać te specyfiki, na te o innym składzie. Ktoś zna tu może odpowiedź?? Pozdrawiam Ciebie Alinko i Was dziewczyny :)))
Ja na trądzik używam kosmetyków z serii Sebumetic firmy Dermika ! Kosmetyki sa niesamowite - naprawde idealne do skory problematycznej i tłustej sprawiają ze skora wydziela mniej sebum, nie pojawia sie na niej tyle niespodzianek, jest gładka, znormalizowana. Super efekt ja używam żelu do mycia twarzy i serum z tej serii - sa wydajne, nie drogie a efekt rewelacyjny
OdpowiedzUsuńpolecam olejek z drzewa herbacianego :) jest mega !
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :) Pod jego wpływem zaczęłam codziennie pić pokrzywę, choć nie było o niej mowy w poście, od czasu do czasu sięgam też po rumianek :) planuję wprowadzić część ziół o których wspomniałaś, które świetnie zastępują zwykłą herbatę, a dodatkowo motywuje mnie fakt że one robią coś dobrego dla mojej skóry :) Pozdrawiam gorąco ! :D
OdpowiedzUsuńJaką polecacie dietę do poprawy cery trądzikowej lub jaką wam dietetyk przepisał która była skuteczna.
OdpowiedzUsuńu mnie niezwykle pomocne okazały się dwie maski do twarzy. Z cynamonem (choć po aplikacji bardzo piecze) oraz taka z kurkumy, ale na jej efekty trzeba sporo czekać, przynajmniej 4 aplikacje, co dwa dni... Kilka cennych rad znalazłam również na kobieta.wp.pl/kat,26369,title,Skuteczna-walka-z-tradzikiem-czy-to-w-ogole-mozliwe,wid,16523085,wiadomosc.html?ticaid=112a36 tez można z nich korzystać :)
OdpowiedzUsuńCzy mogę mieszać zioła?
OdpowiedzUsuńKiedyś zaczęłam pić, ale zawsze ich nie dopijałam.... (zalewałam całą, a nie pół szklanki...)
Co myślisz o piciu na zimno? Czy można je odgrzać, np. wieczorem?
ja pare lat temu poradziłam sobie z trądzikiem dzięki pewnej pani dermatolog która poleciła mi naświetlanie twarzy niebieskim światłem led. Co 3 dni przez ponad miesiąc chodziłam do gabinetu dermatologa na takie naświetlania i muszę przyznać, że poprawa kondycji skóry była bardzo znacząca. Z tego co widze teraz można sobie kupić takie domowe urządzenia naświetlające niebieskim światłem led http://swiatlemwtradzik.pl
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie stosowałam żadnych ziół bo na swój trądzik używam tabletek Nonacne ze sklepu vitalab.pl które naprawdę likwidują krosty nie tylko na twarzy bo także na dekolcie i plecach :)
OdpowiedzUsuńWitam polecam strone stop-acnes.com tam jest do pobrania poradnik którym wyleczyłam trądzik jest naprawdę niesamowity wyleczyłam go w naturalny sposób , z twarzy i cała teraz nie mam żadnego pryszcza
OdpowiedzUsuńLudzie. Przez 15 lat miałam tradzik na twarzy ( mam teraz 32). Myślałam że sie z nim nie rozstanę do końca życia i to nie jakiś słaby tylko dosłownie pryszcz na pryszczu. Wierzbownica to cud natury, o którym dowedziałam się przez internet. piję ją od dwuch tygodni, nie dowierzam w to co widze. Z dnia na dzień jes coraz lepiej, pory nawet się zmniejszyły,. wierzbownica zachamowała łojotok. Pije też pokrzywę. Nie ma sensu tracic pieniędzy na drogie leki dermatologiczne skoro zioła są skuteczne i za grosze.
OdpowiedzUsuńDziewczyny, czy ktoś wie czy ta wierzbownica może być pita w trakcie karmienia piersią? i czy nie wpływa jakoś negatywnie na płodność? chcę mieć więcej dzieci :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo duży problem z trądzikiem ... podobno picie napojów gazowanych może pogorszyć stan skóry .Jednak widzę że dziewczyny z reklam maja piękną cerę https://www.youtube.com/watch?v=_et7kzWFLic Co sądzisz na ten temat ? Może doradzisz mi jakiś krem do skóry z problemami
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, zresztą jak każdy. Pytanie jakie mi się nasuwa tyczy się smaku herbat. Fiołek (bratek) smak ma całkiem znośny, wierzbownica także, a co z resztą herbat?
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post! Na pewno spróbuję lub kupie jakąś mieszankę ziół na trądzik w sklepie zielarskim. Mam tylko pytanie do Ciebie ALinko czy po piciu któryś z opisanych przez Ciebie ziół lub jakiejś mieszanki zniknie trądzik też z pleców i klatki piersiowej czy tylko z twarzy??
OdpowiedzUsuńBorykam się z takim trądzikiem od paru dobrych lat i nawet długa antybiotykoterapia pomaga tylko dopóki nie odstawie tych leków. :(
Alinko poleciłabyś pić na trądzik czystek, wybrane ziółko które tu wymieniłaś czy jakąś mieszankę ziół na trądzik?
OdpowiedzUsuńJa na moją trądzikową skórę, stosowałam wiele różnych metod, chodzi mi o zioła i mogę poradzić sprawdzone ziele fiołka trójbarwnego. Najlepiej próbować z parówkami na twarz lub kompresami...
OdpowiedzUsuńŚwietny post :) Bardzo przydadzą mi się te informacje. Nie wiedziałam, że zioła lecznicze są dobre na trądzik. Muszę wypróbować jakąś mieszankę, mam nadzieję że efekty beda szybko widoczne, bo nie moge sobie poradzic z moja cera :(
OdpowiedzUsuńSzkoda że ich skuteczność zależy od przypadku osoby stosującej. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńAkurat poszukuje informacji na ten temat i mimo, że wpis ma już 4 lata to jest jednym z najwartościowych i najkonkretniejszych w necie. Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńPo tylu latach walki w końcu się go pobyłam. Rok temu badania na nietolerancje- wyszły jajka... Była poprawa jednak mało satysfakcjonująca. Pilnuje diety już kilka lat i nic... Dopiero gdy włączyłam do swojego codziennego menu herbatkę z bratka całkowicie znikł! Izotek może i leczy te 80 czy ileś procent mi niestety nie pomógł a nawet pogorszył sprawę. Poza tym te "cukiereczki" zagrażają zdrowiu i dermatolodzy powinni zapisywać je gdy jest naprawdę poważnie np. prawdopodobieństwo sepsy.
OdpowiedzUsuńPo tylu latach walki w końcu się go pobyłam. Rok temu badania na nietolerancje- wyszły jajka... Była poprawa jednak mało satysfakcjonująca. Pilnuje diety już kilka lat i nic... Dopiero gdy włączyłam do swojego codziennego menu herbatkę z bratka całkowicie znikł! Izotek może i leczy te 80 czy ileś procent mi niestety nie pomógł a nawet pogorszył sprawę. Poza tym te "cukiereczki" zagrażają zdrowiu i dermatolodzy powinni zapisywać je gdy jest naprawdę poważnie np. prawdopodobieństwo sepsy.
OdpowiedzUsuńUżywałam napar z fiołka trójbarwnego i dla mnie jest on super. Może masz oddzielny post na ten temat ?
OdpowiedzUsuńja próbowałam mnóstwo rzeczy na trądzik, domowe sposoby nie pomagały, antybiotyki, nie pomagały, do tego musiałam zmienić dermatologa i dopiero w tedy dowiedziałam się,że cierpię na trądzik różowaty. podejrzewałam to co prawda, ale nie chciałam zaczynać leczenia na własna, rękę, potem dopiero lekarka poleciła mi cetaphil md dermoprotektor, to delikatny balsam którego używałam i rano i wieczorem na buzię i faktycznie kalafiorowate zmiany skórne zeszły :)
OdpowiedzUsuńDopiero niedawno odkryłam,że zioła mają takie niesamowite właściwości! Korzystałam z większości, o których jest wspomniane i ostatnio znalazłam podobne produkty na stronie magicznego ogrodu. Oprócz tego zaopatrzyłam się w nalewki, miody i kasze, ale zdecydowanie było warto!
OdpowiedzUsuń