10 grudnia 2013

Eko pasty do zębów bez sls + filmik z Nivea.








Kiedy zaczęłam pomału wymieniać kosmetyki na bardziej naturalne, w pierwszej kolejności zmieniłam pasty do zębów. Może Wy też unikacie slsów w żelach do twarzy czy szamponach? Zerknijcie na skład pasty, bo może okazać się, że sls jest gdzieś na samej górze jej składu:) Jeśli generalnie przywiązujecie uwagę do dobrych składów a zapomniałyście o paście, dzisiejszy post może Wam się przydać. Niestety, składy past pozostawiają dużo do życzenia. 

Co wybrać jeśli chcemy bardziej zadbać o siebie w tym względzie?
Z czym trzeba się liczyć w trakcie przechodzenia na delikatniejsze eko pasty?

Na początku trudno się przestawić. W większości jesteśmy przyzwyczajone do mocnych, czasem wręcz piekących past miętowych, które dają poczucie odświeżenia na długo. Eko pasty są o wiele delikatniejsze i nie zapewnią nam 'mrożącego' oddechu na wiele godzin;)
Trzeba też poświęcić im troszkę więcej czasu i myć zęby dokładniej, co akurat możemy potraktować jako plus. Jeśli obawiamy się że będzie nam trudno się przestawić możemy zacząć od pasty która jest gdzieś pomiędzy np. Himalaya Herbals (zawiera sls, ale jest dobrym wstępem).






Elmex Sensitive Plus.

To nie eko pasta, ale trafiła tutaj jako alternatywa dla dziewczyn, które nie mają jak kupić czegoś bardziej naturalnego a zależy im na braku sls. Kiedy chcemy zrobić zakupy stacjonarnie, najprostszym i najłatwiej dostępnym rozwiązaniem jest zielony Elmex. Nie zawiera slsów, przeznaczony jest do pielęgnacji odsłoniętych szyjek zębów.
Nie jest to naturalna pasta o eko składzie, ale pod tym względem i tak jest całkiem ok. Nie mamy tu zbędnych dodatków, skład jest prosty i dość krótki. Smak jest przyjemny, delikatny, lekko ziołowy. Sama pasta nie pieni się zbyt intensywnie, dobrze oczyszcza, odświeża oddech.
Jest idealna dla osób z wrażliwymi zębami i dziąsłami, kosztuje około 12zł.





Logona, Logodent, Żel do zębów.

Moja ulubiona 'pasta' ekologiczna o której pisałam już wcześniej tutaj (klik). Zawiera wyciąg z rumianku i olejek z mięty pieprzowej.
Żel do zębów z miętą pieprzową przeciwdziała zapaleniom dziąseł i jamy ustnej. Wyciąg z echinacei i estrów sacharozy zapobiegają próchnicy. Naturalne fluorki z zielonej herbaty wykazują działanie reminarelizujące (samousuwanie mikrouszkodzeń szkliwa).
Hammaelis żywica i rumianek działają kojąco i regulują florę bakteryjną jamy ustnej. Mineralne substancje czyszczące usuwają osad delikatnie ale dokładnie. Olejki miętowe zapewniają świeży oddech, żel nie zawiera fluoru.
Bardzo dobrze odświeża oddech i jest jedną z bardziej miętowych eko past.

Kosztuje około 15zł i kupuje ją w eko sklepach lub Aptece Studenckiej w Krakowie.





Urtekram, Mint Toothpaste wersja zwykła lub z olejekiem z drzewa herbacianego.

To pasta którą testuję od jakiegoś czasu. Ma zdecydowanie najprostszy, łagodny skład
(Calcium Carbonate, Aqua, Glycerin, Carrageenan, Mentha Piperita Oil, Mentha Viridis Oil, Camellia Sinensis Extract, Commiphora Myrrha Oil, Limonene, Linalool ), przyjemny, bardzo delikatny smak.
Odświeża bardzo delikatnie, jeśli więc jesteśmy fankami mięty, lepiej wybrać Logonę czy Hauschkę.ba
Zupełnie się nie pieni, ale bardzo dobrze oczyszcza zęby. Zapobiega stanom zapalnym i zauważyłam że wszelkie ranki w jamie ustnej szybciej się goją. Bardzo polecam też wersję z olejkiem z drzewa herbacianego, szczególnie jeśli potrzebujecie bardziej antybakteryjnego działania. Pasta nie zawiera fluoru, jeśli zwracacie na to uwagę. Ja jestem z niej zadowolona, choć jeśli chodzi o odświeżenie nadal wolę Logonę:)
Ceny bywają bardzo róże, wahają się od 12 do 20zł.





 
 

Dr Hauschka, Extra-mocna miętowa pasta do zębów.

Ta pasta ma najbardziej bogaty w ekstrakty skład:
(Water/Aqua, Sorbitol, Sodium Silicate, Glycerin, Chondrus Crispus (Carrageenan) Extract, Kaolin, Citric Acid, Diatomaceous Earth/Solum Diatomeae, Silica, Fragrance/Parfum, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Limonene*, Cinnamal*, Linalool*, Eugenol*, Melia Azadirachta Leaf Extract, Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Seed Extract, Pistacia Lentiscus (Mastic) Gum, Propolis Wax, Alcohol, Chlorophyllin-Copper Complex/CI 75810, Titanium Dioxide/CI 77891).
Znajdziemy tutaj ściągające ekstrakty z kasztanowca (wzmacniają dziąsła, idealne jeśli macie problemy z krwawieniami), neem, który działa przeciwzapalnie, żywicę mastykowca wspomagającą regenerację, miętę pieprzową, goździki, rumianek.
To drugi, obok Logony ulubieniec do mycia zębów, równie miętowy, lepszy dla dziewczyn szukających czegoś mocniejszego niż np. Urtekram. Kosztuje troszkę więcej, bo około 18-20zł ale z czystym sumieniem mogę ją polecić.


Na koniec mam dla Was jeszcze filmik o pielęgnacji ciała jaki nagrywałam razem z Karoliną i Ewą:)




Dajcie znać czym myjecie zęby i jakie pasty możecie polecić:) Nie tylko te eko, piszcie o swoich ulubieńcach:)

Buziaki

Alina

82 komentarze:

  1. Czy pomadki Maybelline Baby Lips sa warte kupienia dla ochrony na zime? Jestes Alinko z nich zadowolona? Kochane, jaki podklad bedziecie uzywac zima? Ktory lakier do wlosow dla Was jest najlepszy? Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To akurat zależy czy chodzi ci bardziej o kolor czy o nawilżenie, bo jesli masz duży problem z suchymi ustami lepszy moze być blistex w tubce, carmex lub tisane:) ja w zimie zostaje przy eko podkladzie z so boi etic:)

      Usuń
    2. Dziekuje za odpowiedz :) chodzi o nawilzenie i kolor :) Nivea troszke slabo nawilza, obecnie mam Tisane ale nie ma kolorku :( a szkoda bo jest super

      Usuń
    3. Maju,pod każdym postem zadajesz te same pytania. Nie znudziło Ci się to jeszcze? :)

      Usuń
    4. Ala, nie chodzi o znudzenie tylko o otrzymanie odpowiedzi. Pozdrawiam

      Usuń
    5. właśnie na miejscu Maji dawno bym sobie dała spokój, przyznaje że ma cierpliwość ogromną i najwidoczniej pisanie tego samego pod każdym postem jej się nie nudzi, rozumiem różne wątpliwości, ale na każdym kroku o wszystko pytać(błyszczyk, podkład, lakier), czy Maja nie ma swojego zdania w żadnym?to co służy jednej drugiej wcale nie musi PAMIĘTAJ! popieram Alę jak można się nie znudzić pisząc to samo :D

      Usuń
    6. Prosze przestancie po mnie jezdzic. Po prostu zalezalo mi na odpowiedzi. Co byscie zrobily testujac praktycznie wszystkie lakiery do wlosow, po jednych milam zlepione wlosy, po innych obciazone, inne zle sie rozczesuja. Liczylam ze mi doradzicie cos, a nie wypominacie. Jesli chodzi o podklad to poczytajcie komentarze wstecz, duzo osob o to pyta, a ze mi zostaly tylko z Annabell'a a na zime nie sa dobre, to przed zakupem i w razie W wywaleniem kasy, wolalam spytac, poznac Wasze zdanie, ale widze, ze nie warto. Jednym mozna zadawac pytania, widocznie mi nie. Troszke to nie fair. A skoro Wam to przeszkadza (nie mowie o zyczliwych dziewczynach) to powiem Wam ze juz nie obchodzi mnie wasza opinia i Wasze sposoby. A jak Wam bedzie zalezec na jakiejs odpowiedzi, radzie i ponowicie pytanie to Was tak samo potraktuje, zobaczycie czy to milo.

      Usuń
    7. widzisz może dostawałabyś odpowiedzi gdyby nie ciągłe powtarzanie pytań :D swoją drogą obserwuję że Ty żadnego kroku sama nie wykonasz w wyborze kosmetyków tylko codziennie zadajesz pytania. Po tak intensywnej edukacji bloga i innych już sama powinnaś rozróżniać co jest dla Ciebie dobre, całe życie w każdej sprawie trzeba Ci doradzać?rozumiem od czasu do czasu mieć wątpliwości ale co dzień to już nudzi :D bez obrazy. Pozdrawiam

      Usuń
    8. Cos w tym jest, to prawda, brakuje mi pewnosci siebie, ok, przystopuje, ale na te pytania naprawde potrzebowalam rady, zwlaszcza o lakierze do wlosow, bo wlasnie sama jak wybieralam to wszystkie byly klapa :(

      Usuń
    9. ok luzik :) maja rada jest taka, teraz w zimie to nie lakieruj włosów bo i tak czapka zaraz popsuje efekt a szkoda włosa narażać na większe wysuszenie niż sama zima i ten mróz. A żel lniany sprawdził się u Ciebie?raczej w sezonie zimowym to i tak wydaje mi się że włosy lakierowane klapną pod czapką...hmm

      Usuń
    10. Na szczegolne wyjscia nie nosze czapki a ze wlosy mam cienkie i lekkie, latwo je rozwiac, dlatego potrzebuje czegos dobrego, zebym potem nie 'plakala' przy czesaniu

      Usuń
    11. przy czesaniu lakierowanych włosów czymś dobrym to dopiero jest "płakanie" polowa wyrwana :D

      Usuń
  2. A gdzie filmik? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pasty do zębów należy przede wszystkim - WYBIERAĆ TE, BEZ FLUORU! FLUOR wypiera jod, chlor i brom, przyczyniając się do nieprawodiłowej pracy tarczycy... czyli niedoczynności lub nadczynność -ja u używam ziaji bez fluoru i polecam, a także pasty DIY: olej kokosowy, stewia, soda oczyszczona i olejek aromatyczny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale wtedy zęby trzeba raz na jakiś czas fluorowac u dentysty. Niewielka ilość fluoru w paście nie powinna zaszkodzić tarczycy, chyba że ktoś ją je...

      Usuń
    2. Niestety, przy stanie uzębienia polskiego społeczeństwa, całkowita rezygnacja w z fluoru nie jest dobrym rozwiązaniem-także dla zębów. Tak jak wspominała osoba wyżej, przyswajalne dawki podczas 2-krotnego codziennego szczotkowania, o ile ktoś ich nie połyka, nie są szkodliwe. Jedynie osoby zamieszkałe na terenach w których wody gruntowe naturalnie zawierają wysokie stężenia fluoru mogą się tym sugerować, a i tych terenów w Polsce nie ma tak dużo. Spójrzmy na kraje skandynawskie, gdzie bardzo często są spotykane osoby dorosłe bez żadnego (!) wypełnienia - wszystko to dzięki szeroko zakrojonej akcji profilaktycznej w tych krajach. Wniosek mam jeden: we wszystkim należy zachować umiar ;)

      Usuń
    3. Tak, całkowita eliminacja past z fluorem+ soda oczyszczona w paście DIY i wizyty u dentysty masz jak w banku. Nawet nie chodzi o próchnicę, tylko o erozję szkliwa, które pod wpływem fluoru staje się twardsze i bardziej odporne na kwasy. A soda oczyszczone działa na szkliwo jak tarka, i zdzierasz najbardziej odporne na kwasy warstwy szkliwa.

      Usuń
  4. Pierwsza moja pasta naturalna była z firmy Laver, o ile dobrze pamiętam czy jakoś podobnie. Używałaś tych Babuszki Agafii? Do tanich tez nie należą, ale jestem w nich prawie zakochana, świetnie się sprawdzają i super czyszczą zęby. Teraz jednak używam na zmianę z Elmexem.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja polecam Dabur i Himalaya ziołowe i bez żadnych sls-ów i parabenów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety zawierają - pisze w składzie sodium lauryl sulfate (SLS). Sprawdź skład.

      Usuń
  6. Dziękuje za kolejny cudowny post, nie wiedziałam ze w pastach tez są slsy, nie chciałabym ich zjadać:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja polecam pastę, którą stosuję już od kilku lat, a jest to Aloesowa Pasta do Zębów Forever Bright. Zdecydowałam się na nią właśnie z uwagi na brak FLUORU w swoim składzie ( mam niedoczynność tarczycy, która nie lubi się z owym składnikiem ). Zawiera ona natomiast sporo miąższu aloesowego (35,5%) i min. dodatek propolisu (kitu) pszczelego. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Polecam Elkos Dental Krauter Mix- niemiecka pasta z wyciągiem z rumianku, mięty i szałwii, jest porównywana do Himalaya. Myjąc nią zęby czuję że są czyste cały dzień mimo posiłków, a nigdy tak nie miałam, poza tym ziołowa, bez sls i bardzo taniutka, można ją dostać w sklepach z niemiecką chemią, lub na internecie. Warto wypróbować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mogę na to patrzeć a jak mnie nie stać na te wasze zdrowe pasty i kosmetyki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Cię nie stać to Cię nie stać i nie będziesz mieć (chyba że zrobisz tak, że Cię będzie stać, ale to już sama musisz ze swoim życiem pokombinować), co to za pytanie :)

      czytałam, że patent na pastę naturalną to olej kokosowy (który działa antybakteryjnie) + soda oczyszczona. Nie próbowałam ale robię tak sama dezodorant, tylko jeszcze skrobię trzeba dodać. Olej kokosowy trochę kosztuje ale można też dorwać tanio np. na allegro

      Usuń
    2. no pytanie zaskakujące :D w życiu można sobie tak radzić, żeby było stać na zdrowe kosmetyki i pasty itd. a jak Cie nie stać to mieć nie będziesz i nikt Ci za to głowy nie urwie, sama decydujesz o sobie i o własnym życiu i nikt Cię sprawdzać nie zamierza absolutnie :)

      Usuń
    3. do oleju kokosowego i sody warto dopisać jeszcze kurkumę, która świetnie działa na dziąsła:)

      Usuń
  10. Jakiś czas temu poczytałam sobie o fluorkach i od tej pory sprawdzam pod tym kątem każdą pastę. Teraz używam Himalaya (najbardziej przyjazna zdrowiu mi się wydała ze wszystkich past dostępnych w Rossmanie). Ale zupełnie zapomniałam o pastach ekologicznych ;) szkoda tylko, że są takie drogie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lepiej odłożyć, na czymś zaoszczędzić a wybrać coś co nam nie zaszkodzi w dłuższej perspektywie. Zdrowia nikt nam nie wróci. A leczenie też do tanich nie należy:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Alinko, ja z innej beczki. Powiedz proszę, jak zmywasz brokatowy lakier do paznokci? Słyszałam, że na łatwość zmywania wpływ ma baza pod lakier. Może masz jakąś dobrą do zaproponowania, bo moja w ten sposób najwyraźniej nie działa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwykle używam zwykłego bezbarwnego lakieru i zmywam akurat eko zmywaczem sante, więc muszę trochę dłużej nad tym posiedzieć bo jest delikatniejszy, ale możesz spróbować też przykładać wacik na chwile dłużej, tak aby lakier sie rozpuścił:)

      Usuń
  13. Za pastami Urtekramu nie przepadam, bo są według mnie bardzo mało wydajne. Może gdybym była bogatsza. Ale świetna jest ta z olejkiem mandarynkowym, cudownie smakuje (dla dzieci? nie pamiętam, musiałabyś patrzeć na skład, bo możliwe, że nie jest na opakowaniu napisane, że to mandarynkowa). Tej pasty elmexu nie znoszę, chociaz przyznaję, że jest świetna na nadwrażliwość, bo zostawia biały osad na języku, tak jakby obkleja zęby i przy tym jamę ustną warstewka ochronną... Mam wrażenie, że jem po niej dużo chemii. Pasty Lavery są świetne i niedrogie, jesli trafi się na promocję (często je mają, warto obserwować facebooka, przesyłka darowa już od 100zł) . Poza tym kupuję na doz.pl pastę la angelica czy jakoś tak i w drogeriach eko co akurat jest tanio :P Dla mnie naturalna pasta to też właśnie priorytet, w końcu idzie to do buzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aha i niektóre pasty dla dzieci nie mają SLS np. truskawkowa pinio z biedornki i dentalux for kids z lidla - GROSZE KOSZTUJĄ, jakoś 2-3zł. Ale to jak ktoś lubi mocno chemiczne smaki ^^; Mi się darzało te pasty kupować jak nie miałam kasy na coś lepszego, bo SLS moja jama ustna absolutnie nie znosi, strasznie schodzi mi po takich pastach naskórek w gębie, rano pierwsze co muszę pluć fafolcami

      Usuń
  14. Pewnie już to pytanie, jak i taki post pojawiał się u ciebie na stronce, ale mimo wszystko je zadam. Mogłabyś polecić jakiś balsam, masło dobrze nawilżające, dobre na zimę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masło shea nierafinowane :) tanie, dobre!

      Usuń
  15. mam pytanie z innej beczki...czy wiesz może gdzie kupić taką szminkę jak na tym zdjęciu???

    http://bransoletki92.pinger.pl/m/20669377

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja preferuje Elmex, ale ten pomarańczowy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja stawiam na pasty wybielające. Nie piję kawy, nie palę papierosów ale moje zęby naturalnie mają żółty odcień, którego nienawidzę :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Alinko jakiego korektora używałaś na dziewczynach podczas akcji z biodermy? Albo jaki mogłabyś mi polecić dobry korektor w dobrej cenie na zaczerwienienia zamiast tego z catrice?? Bo nigdzie go nie mogę znaleść i podobno go nie dowożą już do sklepów...

    OdpowiedzUsuń
  19. Akurat na skład pasty nie zwracam uwagi, więc natchnęłaś mnie tym postem :D U mnie goszczą różne firmy, elmex też się zdarzył wielokrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Urtekram gdzie ta pate kupic
    ?

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja polecam też mycie zębów naturalną glinką, super oczyszcza. Oczywiście nie da rady non stop ale raz na jakiś czas czemu nie. Wydawało mi się to dziwne ale spróbowałam z biała glinką i było ok.

    OdpowiedzUsuń
  22. hauschke wyrzuciłam do śmieci, wymiotować mi się po niej chciała. ale nie wiem, czy to była akurat ta wersja.

    OdpowiedzUsuń
  23. ale czy oby gliceryna w paście nie szkodzi zębom?

    OdpowiedzUsuń
  24. Czy Ty czytasz w moich myślach??Ost mialam się Ciebie pytać czy używasz moze takowych past.....a tu prosze gotowy post:* A ogladalas moze must be the music ??Wokalistka tego zespolu co wygral sama robi takie eko pasty....coś że soda i olej kokosowy??Jakoś coś tak ale znajac mnie to pewnie cos przekrecilam:)W każdym bądz razie Paulinka Sykut mówła ze pachnie kokosowo :) Pozdrwiam Cieplutko....Twoja wierna czytelniczka Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja używam jeszcze koncentratu pasty do zębów bez fluoru Ajona http://www.pearls-dents.pl/ajona.php . Kosztuje około 10 zł (zależy od apteki) Jest bardzo wydajna bo to koncentrat i nakłada się na szczoteczkę dosłownie małą kropelkę.

    OdpowiedzUsuń
  26. Najczęściej używam pasty z Lavera bez fluoru i sls oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń
  27. dziewczyny pomóżcie. czy ten produkt http://www.aptekagemini.pl/aleksandra-skrzyp-100ml.html (skład:stężony wyciąg z ziela skrzypu polnego, kwas AHA, gliceryna, olejek zapachowy) może spowodować wypadanie? od dawna walczę z wypadaniem włosów i chyba znów się nasila. masakrę miałam po radicalu (alkohol w składzie na pewno mi szkodzi). czy ta wcierka może być przyczyną??? jak któraś zna się na składach - napiszcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to wstaw inci , bez skladu ciezko powiedziec... alkohol moze poraznic

      Usuń
    2. skład spisany z opakowania: (:stężony wyciąg z ziela skrzypu polnego, kwas AHA, gliceryna, olejek zapachowy). Tylko tyle.

      Usuń
  28. Uzywam tylko elmex pomaranczowej. Od wielu lat nie mam zadnych ubytkow. Wierze, ze to zasluga pasty. A moge prosic o przeanalizowanie skladu?
    Natomiast szczoteczki curaprox u nas sie wcale nie sprawdzily. Szczoteczka meza po miesiacu byla bardzo zniszczona, syn widze, ze jednak woli tez drogeryjna chyba jordan... moje maluchy tez szczoteczki curaprox zniszczyly w miesiac. Zadne dotychczas uzywane przez nas szczoteczki nigdy nie wygladaly tak jak te po miesiacu. A zawsze szczotki wymieniamy co miesiac, nawet jesli wygladaja jak nowe.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wolno całkowicie zaprzestać używania past Z FLUOREM! W Polsce woda wodociągowa nie jest fluoryzowana, stąd konieczność egzogennej podaży fluoru. Past ziołowych można używać w określonych stanach, ewentualnie raz na dzień, a wieczorem pasta z fluorem. Nie będę się tutaj rozpisywać na temat działania fluoru, ale jeżeli dbamy o siebie to zadbajmy też o własne uzębienie i nie ulegajmy trendom! Jeżeli ktoś z Was nie wie, jak prawidłowo dbać o higienę jamy ustnej i nie jest w tym zakresie specjalistą to warto z pytaniami udać się do swojego dentysty- także przed napisaniem tego typu posta.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jako, że tu między innymi o pielęgnacji ciała to chciałabym zapytać o Twoją opinię na temat balsamów do ciała tych do spłukiwania ? Ostatnio o nich dość głośno, ale mnie jakoś nie przekonują, bo czy one w ogóle wnikają w skórę ? ;) Testowałaś może jakiś ? Bardzo liczę na odpowiedź :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Znam tylko tę z Logony ;) N arazie moją ulubioną pastą jest slynna Dabur, ale czekam jeszcze na dostawe rosyjskich past ;) Nie polecam natomiast wieledy-cos okropnego :(

    OdpowiedzUsuń
  32. Fajny post. Bardzo mnie zainteresował jego temat. Nigdy nie przywiązywałam zbytniej wagi co do kupowania past do zębów. Teraz na pewno się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  33. Alinko a czy próbowałaś może past do zębów firmy dabur?
    (Tak tak to ta sama od amli i okejow)
    Mają rewelacyjne pasty o swietnych skladach :)
    Z tego co się orientuje sa trzy :)
    Dwie godne polecenia i wypróbowania: goździkowa ( brazowe opakowanie) i druga bazyliowa (niebieskie opakowanie).
    Zielonej nie polecam poniewaz smakuje jak mydlo :)
    To moje najwieksze odkrycie w ajurwedyjskich kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetna do zębów zastępczo badź zamiennie sprawuje się też biała glinka :)
    Swietnie oczyszcza zeby :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zielona pasta z neem firmy dabur najlepsza.moze i jest wrazenie smaku mydla ale tylko na poczatku,pozniej mozna sie przyzwyczaic.probowalam kazdej wersji ale ta najlepsza,Jak myje zeby przed spaniem to rano budze sie dalej ze swiezym oddechem i "sliskimi"zebami:)od roku uzywam tylko tej.kiedy kilka razy sytuacja zmusila mnie do uzycia zwyklej drogeryjnej pasty to ciagle czulam niedomyte zeby.dosc mocno sie pieni choc do uzycia wystarczy kulka wielkosci grochu.polecam ,KG

    OdpowiedzUsuń
  36. http://blondeetmundi.blogspot.com/2013/12/mydo-lawendowe-moje-mae-must-have-w.html zapraszam na recenzję mydła lawendowego

    OdpowiedzUsuń
  37. Pozdrawiając Was z Królestwa Syneloi życzę radosnych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  38. Droga Alinko ja nie w temacie ale |Twoje opinie są dla mnie cenne...mam cerę tłustą z zaskórnikami, chciałam sobie kupić kwas migdałowy,ale Pani w aptece mi odradziła samodzielnie go stosować, gdyż można sobie nim zrobić krzywdę. Czy miała rację\/ czy taki kwas jest odpowiedni dla cery tłustej stosowałaś kiedyś? czy sam tonik np Dermiki który polecałaś kiedyś jako łagodniejsza wersja będzie odpowiedni ? jaki zabieg polecasz to porządnego oczyszczenia twarzy?

    OdpowiedzUsuń
  39. Te eko pasty są super, sama wypróbowałam i jestem zachwycona :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Z w/w past znam Elmex - dentystka mi poleciła, bo miałam problemy z dziąsłami - naprawdę świetna.
    Jakiś czas temu kupiłam eko-pastę, bo była tania, wybielająca i litewska. Potem się okazało, że jest eko, nie zawiera SLS, składniki mają certyfikat Ecocert bądź są pochodzenia naturalnego. Mam ją jeszcze (wydajna, ale używam jej sama, nie dzielę się) i akurat jak się skończy, to znów będe miała okazję sobie kupić. Jakby ktoś był na Litwie i miał okazję kupić, to polecam, nazywa się Ecodenta i jest w każdym Drogasie (bo o ile firmowy sklep internetowy jest, to za granicę nie wysyłają, jak piszą - jeszcze).
    Generalnie polecam wyprawę na Litwę po kosmetyki (tańsze, niż u nas, większy wybór, masa produktów ekologicznych w rozsądnych cenach), przy okazji można pozwiedzać i zjeść coś dobrego.

    A co do fluoru, to czytałam o wynikach badań nad jego nadmiarem i niedoborem - efekty są takie same - zęby robią się kruche, łamliwe; dodatkowo podczas badań potwierdzono bezpieczną dawkę, jaką można stosować na zęby, co, zdaje się też miało wpływ na poziom fluoru w pastach i na częstość akcji fluoryzacji w szkołach (okazało się, że są bez sensu, bo powodują przekroczenie optymalnej ilości tego pierwiastka, bo łatwo zarówno o niedobór, jak i nadmiar). Mycie zębów pastą z fluorem nie szkodzi, chyba że ktoś dodatkowo sobie fluoryzuje zęby bądź ma fluorowaną wodę pitną. Ale czytając dane nt. próchnicy w naszym Polsce, raczej mało kto to robi, generalnie jest kiepsko (bo po pierwsze to trzeba myć zęby w ogóle, współczuję dentystom, co oni czasem muszą oglądać...)

    OdpowiedzUsuń
  41. Dzięki za kolejny ważny post. Nie czytałam składów past do zębów i nie miałam pojęcia, że mają SLSy. Myślałam, że ekologiczne pasty są droższe.

    OdpowiedzUsuń
  42. Dziewczyny, jako studentka stomatologii czuję się zobowiązana ostrzec - wszelkie pasty do zębów niezawierające fluoru nie mają udokumentowanego naukowo działania przeciwpróchniczego. Powiem więcej - według dostępnych obecnie danych nie udowodniono żadnego z rzekomych efektów ubocznych stosowania fluoru. Oczywiście mówię tutaj wyłącznie o rzetelnych eksperymentach, a nie jakichś cytowanych powyżej źródłach o wątpliwej wartości.
    Fluor oddziałuje szkodliwie na zęby tylko przed 12 rokiem życia i to tylko wtedy, gdy przyjmowany jest drogą systemową (fluoryzowana woda, sól, suplementy, połknięta pasta itp.) - prowadzi wtedy do tzw. fluorozy zębów. Jest to jedyny dotąd (rzetelnie!) udokumentowany efekt uboczny nadmiernej ekspozycji na ten pierwiastek i łatwo mu zapobiec - wystarczy ową ekspozycję kontrolować.

    Jeśli komercyjnie dostępne środki są sprzeczne z Waszymi przekonaniami/stylem życia, na Waszym miejscu konsultowałabym wszelkie zmiany w pielęgnacji uzębienia ze stomatologiem. Nie gryziemy, zapewniam ;)

    Ostatnie i najważniejsze - pasta do zębów to nie kosmetyk, tylko medyczny środek zapobiegawczy. Istnieje powód, dla którego niektóre z nich są dostępne tylko na receptę. Warto wziąć to pod uwagę przy wyborze.

    Pozdrawiam,
    Alex

    OdpowiedzUsuń
  43. Fluor potrzeby jest tylko do 20 roku życia, po tym okresie nie jest absolutnie potrzebny w pielęgnacji zębów. W okresie II wojny światowej był używany przez Nazistów - dodawali go do wody pitnej więźniów, gdyż spowalnia reakcje mentalne i fizyczne. Po okresie wojennym zainteresowani się nim Amerykanie i 'wymyślili' fluoryzację, by ludzie byli bardziej ulegli. Sprawa jest prosta - z trucizny zrobili lekarstwo. Fluor jest szkodliwy - obniża IQ, odkłada się w kościach, powoduje alergię, przyspiesza starzenie się i niszczy komórki mózgowe. Dla mnie eko pasta, to pasta bez fluoru. Ten sls już podaruję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, bardzo mi przykro, ale wszelkie wypunktowane przez Ciebie rzekome efekty uboczne stosowania fluoru to kompletne, nigdy nieudokumentowane i nieudowodnione bzdury. Obracam się w środowisku naukowym i zapewniam Cię, że wszelkie próby zdetronizowania fluoru jako środka przeciwpróchniczego zakończyły się fiaskiem. Stosowanie fluoru jest na tyle rzetelnie przebadane, że komisje etyczne nie zezwalają na przeprowadzanie badań na ludziach z użyciem środków pozbawionych fluoru bądź zmniejszoną częstotliwością stosowania past do zębów. To mówi samo za siebie.
      Piszesz, że fluor jest potrzebny tylko do 20 roku życia. Nie wiem, skąd takie błędne przekonanie? Jeżeli powiedział Ci tak lekarz stomatolog, to kto mu dał dyplom?! Do maksymalnie 16 roku życia wszystkie korony zębów są calkowicie zmineralizowanie (przyjmując oczywiście normę rozwojową, wiadomo przecież, że ze względów genetycznych takich, jak np. syndrom Downa te ramy czasowe będą znacznie opóźnione). Oznacza to, że inkorporacja minerałów (w tym fluoru, wapnia itp. itd. - nie chcę wchodzić tutaj w nadmiernie techniczne szczegóły, o tym powstały całe książki i nadal nie wszystko, co dotyczy tego zjawiska zostało przez nas zrozumiane) została, w uproszczeniu, zakończona i od tej chwili sieć krystaliczna szkliwa ulega jedynie modyfikacjom dyktowanym przez prawo działania mas.Upraszczając okrutnie, możemy wzmocnić jego strukturę poprzez powierzchniową (nie systemową!) ekspozycję na jony. Jony fluoru są JEDYNYMI, które wywierają faktyczne działanie wzmacniające na strukturę tkanek twardych zęba. Owszem, należy kontrolować ekspozycję na ten pierwiastek (co za dużo to niezdrowo, tak naprawdę chyba w przypadku wszystkiego), ale namawiam Was, dziewczyny, do świadomości konsumenckiej i podchodzenia do nowych trendów w pielęgnacji ciała (takich, jak "naturalna pielęgnacja") z dużą dozą sceptycyzmu. Pamiętajmy, że tak naprawdę natura to też chemia i często mamy do czynienia ze zwykłymi chwytami marketingowymi ze strony wychwalających swoje preparaty pod niebiosa producentów.

      Lubię i cenię rady Aliny dotyczące makijażu czy ewentualnie pielęgnacji włosów lub skóry, ale zostawmy kwestię uzębienia stomatologom - ludziom, którzy posiadają wiedzę i kompetencje potrzebne do bezstronnej, opartej na obecnym stanie naukowej wiedzy oceny nowych preparatów wypuszczanych na rynek.

      Dla zainteresowanych tematem mogących poszczycić się biegłą znajomością języka angielskiego - odsyłam do jedynej (przynajmniej obecnie) istniejącej organizacji zajmującej się systematyczną, zbiorową interpretacją przeprowadzanych na polu stomatologii eksperymentów:
      http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/14651858.CD002278/abstract;jsessionid=7963DA6F96E4F07F288463AC69B655B5.f04t04
      http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/14651858.CD007868.pub2/abstract

      Organizacja Cochrane Collaboration zajmuje się wyszukiwaniem wśród tysięcy przeprowadzanych rocznie eksperymentów tych rzetelnych, kontrolowanych, bezstronnych i spełniających całą listę innych rygorystycznych kryteriów. Jej opinie stanowią podstawę do formułowania ustaw rządowych brytyjskiego ministerstwa zdrowia. Są również cenione przez WHO.

      I na koniec - w temacie fluoryzacji wody, który, z tego, co widzę, budzi nie mniej emocji:
      http://www.york.ac.uk/inst/crd/CRD_Reports/crdreport18.pdf?TB_iframe=true
      (Dodam, że ostatni artykuł ma być uaktualniony w świetle najnowszych badań jeszcze w tym roku).

      Pozdrawiam serdecznie,
      Alex

      Usuń
    2. Np. w moim mieście do wody pitnej jest dodawany fluor, w szkole dzieci mają fluoryzację i w pastach do zębów też, a fluor to pierwiastek śladowy, czy nie jest go zbyt dużo jak jeszcze w pastach do zębów go dostarczamy?

      Usuń
  44. Zapomniałam dodać - swietną pastą ekologiczną jest po prostu biała glinka lub płukanie ust olejem kokosowym.

    OdpowiedzUsuń
  45. POMOCY!!! Dziewczyny czy jest w Katowicach dobry sklep z eko kosmetykami? Albo czy macie jakikolwiek dobry sklep internetowy z eko kosmetykami?

    OdpowiedzUsuń
  46. Ajona nie zawiera triclosanu i fluoru, z niej korzystam od kilku lat i zęby mam utrzymane w doskonałym stanie. Nie twierdzę, że od razu zrobią się idealne, ale akurat takie zmiany warto robić.

    OdpowiedzUsuń
  47. Najprostszy sposob na wymielanie i antybakteryjne mycie zebow...plukanie 5-6 razy w tyg olejkiem z kokosa.Takim naturanlnym, bialym na zimno tloczonym, njalepiej organicznym, kytory nadaje sie do gotowania rowniez.. nie kosmetyczny!!
    duzo na ten temat pod ang haslem OIL PULLING

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja uzywam od dwoch lat pasty z forever tzn forever bright bo ma aloes i propolis pszczeli oraz nie zawiera fluoru ,zreszta zobacz sobie na forever-aloes.pl

    OdpowiedzUsuń
  49. Ajona daje super efekty, korzystamy już od dłuższego czasu, całą rodziną, tak więc akurat zdrowe i ładne zęby nie wymagają cudownych rozwiązań, wystarczy zadbać o absolutne podstawy i efekty na pewno będą widoczne.

    OdpowiedzUsuń
  50. Również używam ajony - działa. Ogólnie nie widzę, aby fluor miał jakikolwiek wpływ na zęby - raczej go nie ma, u mnie kilka lat bez ubytków, a z żadnych specjalnych technik nie korzystałam.

    OdpowiedzUsuń
  51. Ja preferuję Elmex (ten zielony). Stosuję go od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Muszę zmienić moją pastę ;O Nie wiedziałam, że sls może być nawet w niej ;/

    OdpowiedzUsuń
  53. Również używam pasty z Forever. Jest świetna. Na bazie aloesu i propolisu.
    Polecam

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.