Wiem że wiele z Was czekało na posta o zimowej pielęgnacji cery:) Na szczęście, mrozy jeszcze się nie pojawiły i jest całkiem ciepło. Mimo to dostaje od Was sygnały, że już widzicie zmiany na własnej skórze, co świadczy nie tyle o wpływie niskiej temperatury, co o wpływie okresu grzewczego. Jeszcze trochę po przynudzam i znów przypomnę Wam o najważniejszej moim zdaniem kwestii: wilgotności powietrza. Problem dotyczy głownie kobiet mieszkających w blokach, gdzie w tym czasie wilgotność powietrza jest bardzo niska. Często dosłownie wysłuchany a razem z nami nasza skóra. Tutaj w zależności od indywidualnych predyspozycji, reaguje złuszczaniem, przetłuszczaniem lub rozszerzonymi porami.
Warto uporać się z tym problemem przynajmniej w domu, bo wiem ze w pracy często nie zależy to do nas. Jednak w tym wypadku wysycha nie tylko nasza skora, ale również śluzówki co może zwiększać ryzyko zachorowań, o czym pewnie wiedzą mamy małych dzieci;) Możemy zainwestować w nawilżacz powietrza, bo właśnie on najlepiej radzi sobie z tym problemem. Rozkładanie wilgotnych ręczników czy pojemników na kaloryferach u mnie akurat nie zdało egzaminu w takim stopniu jak nawilżacz. Wiem że łatwiej jest powierzyć nadzieję w pielęgnacji, ale jeśli mieszkacie w miejscu o bardzo niskiej wilgotności powietrza, tylko jego nawilżenie może przynieść wymierną poprawę.
Ważne jest również przyjmowanie odpowiedniej ilości płynów. W zimie często zjadamy mniej wody w owocach czy warzywach, więc warto o tym pamiętać. Dobrym rozwiązaniem będą ziołowe herbaty i zupy, bo również temperatura zjadanych i wypijanych rzeczy jest ważna. Najlepiej pilnować by większość posiłków i płynów była ciepła, a będziemy mieć gwarancję że nie wychłodzimy organizmu. To też jest bardzo ważne i ma duży wpływ na stan skóry.
Przejdźmy jednak do klasycznej pielęgnacji. Kiedy już zajmiemy się czynnikami zewnętrzni, możemy wprowadzić do rytuałów pielęgnacyjnych pewne zmiany.
Rezygnujemy z mocnych detergentów w żelach do mycia i wybieramy coś o wiele delikatniejszego.
Osobiście jestem fanką oczyszczania z pomocą olejków, szczególnie w zimie. Uwielbiam pasty, szczególnie Lusha, lub robione ręcznie. Delikatne kremy i pianki też sprawdzą się dobrze. Cała sztuka polega na tym, by nie obdzierać skóry z jej naturalnej warstwy ochronnej i nie przesuszać czy pozostawiać samej sobie. Wysuszanie i późniejsze nakładanie kremu to błędne koło, które szczególnie w zimie może źle wpłynąć na naszą skórę.
Przyjrzyjmy się produktom, które mogą nam pomóc:)
- Lush, Let The Good Times Roll Face Cleanser. Świąteczna edycja pasty do mycia twarzy o pięknym, maślano, karmelowo cynamonowym zapachu. Zawiera olejek kukurydziany, ekstrakt z gardenii, mąkę kukurydzianą:) Skład jest bardzo prosty a pasta ma idealną, ułatwiającą używanie konsystencję. Jeśli uda Wam się ją dostać bardzo polecam:)
- Fitomed, Mydlnica Lekarska, Łagodny żel do mycia twarzy do cery suchej. Żel naszej polskiej firmy, dostępny w dobrej cenie w sklepach zielarskich. W składzie mamy ekstrakty ziołowe, delikatniejsze detergenty, jest też sls, dalej alantoina, panthenol i kwas mlekowy.
- Aktywne składniki zachęcają, są tu bowiem obecne: wyciąg z korzenia mydlnicy lekarskiej, korzenia prawoślazu, owsa, ziela nostrzyka, kwiatostanu lipy.
- Sylveco, Tymiankowy żel do twarzy, Rumiankowy żel do twarzy.Obie są ciekawe, ale wersja z tymiankiem może być lepsza dla dziewczyn zmagających się z niedoskonałościami. Skład jest prosty i bardzo dobry: Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Thymus Vulgaris Extract, Panthenol, Malic Acid, Sodium Benzoate, Thymus Vulgaris Oil.Obie wersje poleciłabym do cery mieszanej, żele kosztują 16zł i jedyną wadą jest słaba dostępność.
- Lush, Angels on Bare Skin. Była moją pierwszą lushową pastą do twarzy i nadal uważam ją za świetny produkt. Jeśli potrzebujecie nawilżenia i lubicie zapach lawendy to będzie strzał w dziesiątkę.
- Lavera, Basis Sensitiv, Żel do mycia
twarzy z bio - melisą i bio - malwą. Produkt z delikatniejszej serii Lavery, nie podrażnia, nie wysusza, dobrze zmywa makijaż. Będzie dobry dla cery mieszanej lub tłustej, mamy tutaj dobry skład i naturalne detergenty:)
- Sanoflore, Cleansing Water Foam.Ekologiczna pianka od Sanoflore genialnie oczyszcza, jest super delikatna a korzystanie z niej to prawdziwa przyjemność. Ma ładny zapach, radzi sobie ze zmywaniem podkładu czy pudru, opakowanie jest śliczne i wygodne. Jak większość eko pianek jest jednak troszkę mało wydajna i potrafi szybko się skończyć. Mimo to polecam bo nadaje się do każdego rodzaju skóry:)
- Lush, Buche de Noel. Kolejna pasta z Lusha, którą możecie dorwać o tej porze roku:) Mamy tutaj glinkę, suszoną żurawinę, całość pachnie jak pierniczki lub ciasteczka. Działanie jest bardzo podobne do Angels on Bare Skin, więc jeśli nie uda Wam się dorwać Buche de Noe, możecie spróbować klasycznej wersji.
Jeśli mrozy jeszcze nas nie dopadły a większość czasu spędzamy w pomieszczeniach, nie ma potrzeby zmieniać kremu do twarzy na bardziej tłusty. Taka zmiana może przydać się dopiero, kiedy będzie bardziej zimno a my będziemy spędzały więcej czasu na powietrzu.
Kiedy i tak z trudem znalazłyście krem, który Was nie zapycha i chwilowo możecie przestać się martwić, nie ma co znów kombinować. Często takie zmiany powodują zmiany w obrębie skóry (które, jak mówiłam czesto powodowane są odwodnieniem i suchym powietrzem) ale sam zimowy krem nie będzie tutaj rozwiązaniem.
Póki nie mamy odczynienia z mrozami, równie dobrze możemy używać starego nawilżającego kremu.
Później, możemy włączyć do pielęgnacji masło shea, które świetnie broni przed mrozami. Takie połączenie często wystarczy. W kremach powinnyśmy wybierać coś z wieloma związkami okluzyjnymi: parafiną, woskami, lanoliną, silikonami. Jeśli chcemy poszukać czegoś nowego możemy zerknąć na listę niżej:
- Sanoflore, Miel Nourricier Regenerant (Regenerujący miód odżywczy) to kosmetyk idealny na mrozy, jest bardzo ciężki, ma konsystencję masła, piękny zapach i sprawdzi się na suchej lub normalnej skórze.
- L`Occitane, Ultra Rich Face Cream 25% Shea Butter (Silnie nawilżający krem do twarzy z 25% masłem shea) tutaj masło shea przychodzi w pakiecie. Może być stosowany właściwie cały dzień, na ekstremalne mrozy troszkę za lekki.
- Ziaja, Masło Kakaowe, Krem tłusty (nowa formuła) znany i lubiany tani kremik, który dobrze ochroni skórę w chłodniejsze dni, ale warto uważać na zapychanie:)
- Sylveco, Krem brzozowo-nagietkowy z betuliną. Tłuścioszek idealny na mrozy z ciekawym składem. Poza tym nadaje się pod oczy i na spierzchnięte usta:)
- Steifel Physiogel Hipoalergiczny Krem Łagodzący. Bardziej kremowa wersja zwykłego Physiogelu, idealna na dzień i chłodniejsze dni, praktycznie w każdym wypadku.
- Sylveco, Lekki Krem Brzozowy. Zdrowsze rozwiązanie z fajnym składem, do połączenia np z masłem shea lub innym masłem.
- Krem nawilżająco-ochronny dla suchej (2.5%) i bardzo suchej skóry (5%) La Roche Posay Nutritic. Zawiera biolipidy i świetnie nawilża. Bardzo dobrze sprawdza się w zimie, szybko radzi sobie z suchymi skórkami, nie zapycha i nadaje się też do mieszanej skóry.
- Oilatum Natural Repair Face Cream. Lepsza wersja zwykłego Oilatu, bez parafiny. Świetnie nawilża i regeneruje, jest bardzo dobrym rozwiązaniem na zimę.
- Cetaphil PS Lipoaktywny krem nawilżajacy. Coś bardziej lekkiego, idealnego dla dziewczyn ze skórą mieszaną, szukających nawilżającego kremu z apteki.
- Fitomed, Krem półtłusty tradycyjny. Lepiej sprawdzi się u dziewczyn ze skórą suchą, świetnie nawilża, przy czym jest lekki i przyjemny w stosowaniu.
Często pojawiają się pytania o zimowy podkład, ale tą kwestię poruszyłam już w tym poście (klik).
Jestem ciekawa jakich rad możecie udzielić innym dziewczynom. Jak zachowuje się Wasza skóra w zimie?
Zmieniacie pielęgnację?
Buizaki
Alina
A jaki krem poleciłabyś pod podkład mineralny sypki? Czy w ogóle takich używasz? Proszę o odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńTak, jeśli czujesz taką potrzebę to jak najbardziej. Nada sie każdy, który nie jest zbyt tłusty, dobry bedzie sylveco, cetaphil:)
UsuńCetaphila nie polecam nikomu. Syf nie wart tyle kasy. Nie nadaje sie absolutnie pod makijaz. Zuzywalam go ponad rok na sile... Podejzewam ze przez silukint bo kszdy krem z silikonami tworzy taka sliska lepka warstwe ktora jest nirsanowicie wkurzajaca. Nie polecam.
UsuńAlinko ale ty drogie rzeczy zawsze poecasz. Tylko ziaja tu jest normalna i z tych latwo dostepnych produktow. To jest tak ze naprawde tak uwazasz ze nie ma tanich dobrych rzeczy w drogeriach? I tylko te drogie interetowe sa dobre?
Hja uzywam pod mineralki Physiogel regenerujacy na zmiane z LRP Toleriane i jestem zadowolona.
Usuńdo Anonimowy18 grudnia 2013 19:02
Usuńnie uważam żeby Alina polecała drogie rzeczy np. kosmetyki fitomedu są bardzo tanie zresztą sylveco tez droga firma nie jest i można dostać te kosmetyki w wielu miejscach a to że jest tu mało polecanych kosmetyków drogeryjnych wynika z tego że ciezko zwdrogerii znależć dobry krem czy tonik jezeli stosuje sie naturalną pielęgnacje
Pozdrawiam i Wesołych Świąt :) !
Aśka
A ja właśnie jestem niesamowicie zadowolona o tej porze roku z Lipoaktywnego Cetaphilu i to właśnie pod minerały, jest emolientowy a nie tłusty więc na mrozy może nie być wystarczający ale na razie jest super. Mam tłustą skórę skłonną do odwodnienia i on temu w moim przypadku bardzo skutecznie zapobiega.
UsuńAlinka poleca te kosmetyki, za których polecanie jej płacą :) Sorry, ale to totalnie widać. 3-4 postów jest zawalonych odnośnikami do stron producentów, ewentualnie "delikatnymi sugestiami" gdzie najlepiej kupić. Jak chcecie dowiedzieć się czy kosmetyk jest dobry, to poszukajcie opinii na wizazu, a nie tutaj.
Usuńa gdzie mozna dostac te pasty LUSH? tylko na allegro?
OdpowiedzUsuńNa Allegro past dawno nie widziałam, pozostaje strona lusha:)
UsuńŁooo, zawsze myślałam że kosmetyki Lusha są okrutnie drogie, a tu się okazuje że nie! Z pewnością moim kolejnym kosmetycznym zakupem będzie pasta z Lusha, tym bardziej że mam sklep stacjonarny rzut beretem. I mają ekstra zestawy prezentowe na Boże Narodzenie ;)
UsuńJa tam nie wiem, ale szampon za 40 zł to jest wg mnie wysoka cena, tak samo jak krem za 250 zł. Plus 50 zł za wysyłkę z UK... Zazdroszczę, jeśli masz sklep blisko siebie :-)
UsuńAle te pasty do mycia kosztują ok. 900 yenów, czyli trochę ponad 25 zł. To nie jest dużo za ręcznie robiony naturalny kosmetyk, do tego tak świetnej jakości. Myślałam, że za taką pastę trzeba będzie zapłacić co najmniej 80 zł... Nie wiem jakie ceny są w UK.
UsuńCzy można używać kremu nawilżającego jeśli wcześniej przetrę skórę tonikiem z olejku pichtowego i nafty?:)
OdpowiedzUsuńJa akurat ta mieszankę zawsze zmywalam woda i wtedy ewentualnie coś nakładałam, tak jest najlepiej:)
UsuńDobrze się składa że mam te produkty które wymieniłaś :D tylko musze jeszcze dokupić tego tłuścioszka z sylveco. Ciekawe czy na noc jako coś cięższego będzie się sprawdzał :>
OdpowiedzUsuńOj na pewno się nie zawiedziesz :) U mnie na noc spisuje się świetnie
UsuńWszystkie polecane przez ciebie kosmetyki z Sylveco mam i jestem z nich bardzo zadowolona. Rumiankowy żel do mycia twarzy jest świetny. Krem brzozowy to faktycznie super tłuścioch, używam go na noc. Natomiast lekki krem brzozowy sam może być za słabo nawilżający dla dziewczyn z cerą suchą lub mieszaną(dobry pomysł z wymieszaniem go), ale ogólnie produkt wart polecenia. Jeśli chodzi o dostępność to ja Sylveco w aptekach raczej nie widzę, częściej są dostępne w sklepach zielarskich/ze zdrową żywnością :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHej! A co sądzisz o kremie nawilżającym z Fitomedu dla cery mieszanej/tłustej - będzie dobry na zimę? Bardzo chcę go mieć, ale obawiam się czy zima to odpowiednia pora na rozpoczęcie przygody z nim :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zerknij tutaj: http://www.alinarose.pl/2013/10/krem-do-skory-mieszanej-i-suchej.html zobacz tutaj, mysle ze na mrozy moze być za lekki:(
UsuńJa używam Fitomedu nawilżającego i jest dobry, mam cerę mieszaną, wrażliwą, z naczynkami. Chciałam teraz spróbować półtłustego ale jest napisane o nim by unikać jego aktywnych składników gdy cera jest z naczynkami i co teraz? zostać przy nawilżającym całą zimę czy będzie za słaby na mrozy? próbować półtłusty, czy jak? :( proszę doradżcie. Pozdrawiam
Usuńmoże ktoś doradzić bo muszę kupić nowy kremik i nie wiem czy z tym półtłustym ryzykować?? używał ktoś go z naczynkami??
UsuńHmmm... Może jeszcze się wstrzymam i poszukam czegoś innego. Dzięki za radę i pozdrawiam!
Usuńto może tłusty będzie dobry do naczynkowej, żadnych przeciwskazań nie piszą tylko czy do cery mieszanej nie będzie za tłusty? byłam szczęśliwa że nawilżający to mój ideał, super się sprawdza, szykowałam się na zakup 2-go opakowania a tu Alinka napisał że na zime będzie za słaby i co znów poszukiwania i rozczarowania :( Pozdrawiam
Usuńkkasiaa ale nawilżający wypróbuj bo warto jesień wiosna tylko co zimą?? :(
Usuńgdzie dostać krem myjący z Alterry? szukam szukam i nie mogę znaleźć nigdzie... :(
OdpowiedzUsuńW rossmannie:)
Usuńon został już dawno temu wycofany
Usuńno właśnie.. chyba trzeba przeszukać internety, czuję że warto ;)
UsuńAlina twoja twarz reklama oferty makijazu sylwestrowego.... na fb
Usuńhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=10201119259764077&set=pcb.10201119266324241&type=1&theater
no i Katosu
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10201119260484095&set=pcb.10201119266324241&type=1&theater
Alinko, a jak to jest z olejkami? Dotychczasz używałam olejku migdałowego, jako bazy pod makijaż, ale i ochronki dla mojej skóry. Jak myślisz, zakładając, że moja skóra będzieto nawilżona dzięki diecie, to czy stosowanie takiego oleju, ochroni skórę przed mrozami, czy lepszy będzie krem?
OdpowiedzUsuńLepsze bedzie masło shea, ale to dopiero kiedy bedzie bardzo zimno, na razie olej moze być ok:)
UsuńA to ten krem do mycia buzi z Alterry nie został wycofany z Rossmanów? Bo ostatnio (czyli przez jakiś rok :D) nie widziałam go tam :(
OdpowiedzUsuńJest w innej wersji:)
Usuńno chyba nie
Usuńoj nie ma, a ja zmylona bo dostałam w prezencie od znajomej która robiła zapasy przed wycofaniem:D
UsuńTo jest mój kwc, kiedy mieli go wycofać kupiłam 15 sztuk i mam do teraz:))))
UsuńNiestety nie zgodzę się co do jednego. Krem Cetaphil PS absolutnie nie jest lekki! Owszem jest to idealny krem do mocno wysuszonej skóry. Jednak zdecydowanie nie dla typowej mieszanej (tłusta+normalna). Przyda się dziewczynom ze skórą w kierunku suchej. Mieszańcom, zaś tylko wtedy, gdy są mocno przesuszone i zdecydowanie polecam stosowanie go na noc. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGdzie masz napisane że jest lekki? ;)
UsuńBo właśnie używam go od 2 miesięcy i na mojej mieszanej skórze jest idealny. Może dlatego że nie używam już nic na noc :)
UsuńJa polecam w wersji na dzień, ale tak jak piszesz już bez kremu na noc, ten sposób sprawdził sie u mojej znajomej z mieszaną skórą, ale tylko w okresie zimowym:)
UsuńUżywam tego kremu już od około roku w momentach mocnego przesuszenia i z własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że skóra rzeczywiście "pije" go na początku. Uważam jednak że jest on dość ciężki i ja subiektywnie odradzam go na dzień :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten krem do mycia twarzy z Alterry, chyba go w moim Rossie nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńO własnie kupiłam sobie krem ale taki co polecałas w tamtym roku. Dermosan półtłusty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wenece
Ja polecam kremy naturalne martina gebhardt, są trochę drogie ale warto, świetnie chronią i uspokajają cerę. Teraz mam szałwiowy do skóry tłustej (wcześniej używałam pod oczy z avokado) - jest mega gęsty i pozostawia tłustą ochronną warstwę ale absolutnie mnie nie zapycha. Używam go głównie na noc, nakładam grubą warstwę i rano budzę się z jasną uspokojoną cerą
OdpowiedzUsuńa co myszlic o kremie dermosan n+r poltlustym lub tlustym?:) nadaje sie na zime?:)
OdpowiedzUsuńteraz przeczytalam ze polecalas ten krem w tamtym roku, no czyli juz wiem ze sie nadaje, wiec cofam pytanie:p
OdpowiedzUsuńtak, miałam go wtedy, jest całkiem fajny:)
UsuńNajwiększym minusem kremu myjącego z Alterry jest to że jest już niedostępny.
OdpowiedzUsuńMam pytanie, z innej beczki..
OdpowiedzUsuńNie farbuje wlosow, nigdy nie farbowalam, nie prostuje, nie susze.. a wygladaja mimo podnicania i uzywania maseczek,odzywek, olejowania jak siano... poradzicie cos jeszcze? juz prawie rok walcze z nimi.. dodam ze probowalam z silikonami, bez silikonow,lacznie mialam juz z 20 produktow i zero poprawy;/ oliwa z oliwek, kokosowy, z pestek winogron.. zero poprawy..
W moim przypadku okazało się, że używałam za dużo produktów z proteinami, które spowodowały siano. Może u Ciebie jest podobnie?
UsuńA odżywiasz się dobrze?
UsuńJa używam Fitomedu nawilżającego i jest dobry, mam cerę mieszaną, wrażliwą, z naczynkami. Chciałam teraz spróbować półtłustego ale jest napisane o nim by unikać jego aktywnych składników gdy cera jest z naczynkami i co teraz? zostać przy nawilżającym całą zimę czy będzie za słaby na mrozy? próbować półtłusty, czy jak? :( proszę doradżcie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhej :) świtny wpis, bardzo pomocny :) jednak chcialam kupic sobie LP nutritic 5% na zime i nie ma go nigdzie, przynajmniej w moim miescie. Nie wiesz może czy nie został wycofany ? POZDRAWIAM MOCNO:*
OdpowiedzUsuńHej :)Moja mama (50) uwielbia jakieś mazidła, może znacie coś fajnego co by się jeszcze nadawało pod choinkę? Myjadła też, tylko gdzie mogę dostać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wszystkim wspaniałych świąt i zdrowia :) Również Tobie, Alinko! :*
NAJLEPSZY NA ŚWIECIE krem brzozowy i brzozowo-nagietkowy, którego używam obecnie :). Są super, polecam je wszystkim. Moja mama z dojrzałą skórą również chwali. Stosowałam oleje, sera i dla mnie te dwa tu cudeńka, nie zamienię ich! W dodatku są dość tanie bo do 30 zł można je dostać.
OdpowiedzUsuńTa ostatnia pasta z Lusha nazywa sie Buche de Noel, to nazwa swiatecznej rolady we Francji, ktora pewnie ma pachniec. Nigdy nie kupowalam nic tej firmy bo zapach ich sklepow mnie oslabia ale namowilas mnie Alinko i na pewno sprobuje.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przyjrzeć się kosmetykom, które stosuje z zrezygnować z tych, które nie nadają się na zimę:)
OdpowiedzUsuńHej :) trafiłam tu zupełnie przypadkiem... i bardzo spodobała mi się tematyka i sposób prowadzenia bloga :) rewelacja... bardzo mnie zaintrygowała Twoja osoba... zastanawia mnie czym zajmujesz się na co dzień? zajmujesz się zawodowo makijażem i pielęgnacją? czy czymś zupełnie innym?
OdpowiedzUsuńCetaphil kupiłam, gdy trafiłam na post z zeszłego roku dotyczący zimowej pielęgnacji. Nie mogę go polecić do cery mieszanej - nigdy w życiu nie miałam tak zapchanej cery - jak zobaczyłam, ile wyskoczyło mi zaskórniaków na całej buzi to sie przeraziłam nie na żarty - koszmarnie lepki, wcale nie sprawdził się w walce z suchymi miejscami, a cena niezbyt ciekawa za tak rozczarowujący produkt. Oczywiście rozumiem, że może komuś innemu pomoże. Otrzymałam w prezencie krem AA tlusty do cery wrazliwej i raz, dwa klopoty z suchymi miejscami zniknęły i nie ma przebojów jak po Cetaphilu.
OdpowiedzUsuńNuritic 2,5% <3 cud miód dla mojej tłustej skóry, która źle reaguje na mróz i kaloryfery
OdpowiedzUsuńMoja skóra już teraz jest strasznie przesuszona, łuszczy sie nawet na powiekach :( Używam na noc olejku arganowego i powoli stan skóry się poprawia. Zakupię też ten lekki krem brzozowy, bo słyszałam o nim wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ojeju :(
UsuńMoże po prostu często nakładaj raczej kremy niż olejki... A co do oleju to mi olej lniany pomógł, bardzo fajnie "nawilża" wręcz twarz, jest taka mega miękka i milutka :-)
IWOSTIN na zimę, jest cudowny. Po nim zniknęły mi pryszczyki na czole :>
OdpowiedzUsuńżele Sylveco i Fitomed są warte polecenia ;)
OdpowiedzUsuńDroga Alinko a w jaki sposób nawilżać tłustą cerę? tzn. jakie produkty polecasz? i czy olejek z nasion truskawki będzie odpowiedni do cery wyżej wymienionej? pozdrawiam cieplutko:D
OdpowiedzUsuńBuche de Noel, nie Noe - to nie arka ;)
OdpowiedzUsuńMoja pielegnacja zima ogranicza sie do tlustszych kremow (aktualne marki: Simple i Yves Rocher) i olejowania na noc (jedyny problem: po oleju kokosowym mam ochote sie zjesc).
Mi niestety skóra pęka od zimnego wiatru i jest cała czerwona. Kosmetyczka poleciła mi używać kremów z NNKT i unikać gliceryny wysoko w składzie (łapie wilgoć z powietrza i w efekcie rozsadza skórę). Używam Iwostin Sensitia krem ochronny z lipidami na zimę i rzeczywiście mi pomaga, mróz mniej szczypie w buzię :) Ekspresowo się wchłania i sprawdza się pod makijaż :)
OdpowiedzUsuńJa w zimie używam zwykłego kremu Bambino i sprawdza się u mnie ok, lubię też polecony przez ciebie krem kakaowy z Ziaji.
OdpowiedzUsuńW kwestii oczyszczania nic nie zmieniam bo cały rok staram się delikatnie oczyszczać skórę
Gdzie kupujecie kosmetyki LUSH? :)
OdpowiedzUsuńJa na stronie lusha, lub na allegro:)
UsuńMiałam ten krem LRP Nutritic 2.5% i bardzo mile go wspominam. Na mojej mieszanej cerze się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńHej:) W tamtym roku udało mi się trafić na bardzo dobry krem na zimę(przynajmniej dla mojej skóry). To flos lek, krem ochronny na zimę.
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=34250
Jest naprawdę świetny. Na początku sceptycznie podchodziłam do niego ze względu na jego niską cenę ale zwracam honor;p Uratował mnie w ubiegłą zimę i teraz też muszę się w niego zaopatrzyć. Krem jest tłusty-to fakt, ale dla mnie to nie problem, tym bardziej, że czuję, że mnie chroni. Nie czerwieniłam się aż tak bardzo jak zazwyczaj a co najważniejsze, nie miałam chropowatej, czerwonej, swędzącej skóry jak zawsze miewam w zimę. Dodatkowo jak miałam podrażnienia to stosowałam go czasami na noc. Pomimo mojej mieszanej cery nie zapychał mnie. Jak za taką niewygórowaną cenę, myślę, że można go przetestować ;]
Anonimku dzięki wielkie za rekomendację:))
UsuńMam sprawę do Ciebie :P Czytuje Twojego bloga od jakiegoś czasu i zastanawiam sie czy znasz jakąś dobrą kredkę do oczu z drobinkami/ eyeliner którą da sie narysować ładnie kreskę na górnej powiece? Testowałam z sephory i avonu ale zadna z nich się nie nadaje, są strasznie tępe i mają zaokrąglone końcówki, niestety nie można ich temperować.
OdpowiedzUsuńTaką kredkę ma jeszcze bourjois, ale nie wiem czy Ci się spodoba... plusem jest to że na pewno można ją zastrugać:) Drobinki mają też eyelinery Golden Rose, zawsze można je dołożyć na namalowaną już kreskę bo są transparentne:)
Usuńdzięki :) sprawdzę ten z bourjois, w internecie znalazłam kilka kresek nim wykonanych i wyglądają fajnie :) szczególnie że jest też w kolorze granatowym :)
UsuńNie miałam jeszcze zadnego z nich.
OdpowiedzUsuńkosmetycznieee.blogspot.com
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10201119259764077&set=pcb.10201119266324241&type=1&theater
OdpowiedzUsuńKTOS UZYWA TWOICH ZDJEC;/
dziękuję:)
UsuńPasta do mycia twarzy Lusha Let The Good Times Roll Face Cleanser mnie niedawno zachwyciła, kiedy to zauważyłam ją na blogu jednej włosomaniaczki. Musi to być cudeńko :) Natomiast żel do mycia twarzy Fitomed Mydlnica Lekarska już jest na mojej liście kosmetyków do wypróbowania od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńJa mam właśnie kremy sylveco nagietkowo - brzozowe lekki na dzień i ten w słoiczku na noc i żel tymiankowy. To dzięki Twojemu blogowi dowiedziałam się od Sylveco i złożyłam zamówienie, a kosmetyki są super. Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńA ja polecam serum hialuronowo olejowe. :D zmieszalam z butelce z pepitkazel hialuronowy, d-panthenol, olej lniany I olej tamanu + kapsulka wit. a+e. Nadaje Sie nawet pod makijaz bo lafnie Sie wchlania. Trzeba dac tylko z 5 minut na wchloniecie.
OdpowiedzUsuńDla mnie do mycia najlepsze jest Aleppo, zawsze wszędzie i o każdej porze roku :D
OdpowiedzUsuństrasznie nie lubie twoich postow jesli chodzi o produkty ktore polecasz. bo wiekszosc nie jest dla mnie dostepna stacjonarnie tylko przez internet.
OdpowiedzUsuńużywam Fitomedu nawilżającego i jest dobry, mam cerę mieszaną, wrażliwą, z naczynkami. Chciałam teraz spróbować półtłustego ale jest napisane o nim by unikać jego aktywnych składników gdy cera jest z naczynkami i co teraz? zostać przy nawilżającym całą zimę czy będzie za słaby na mrozy? próbować półtłusty, czy jak? :( proszę doradżcie bo kończy mi się już krem i muszę zakupić następny a nie wiem czy ryzykować z półtłustym??!!. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja baaardzo polecam pianke Pharmaceris do Naczynek. Zawiera wyciąg z Ostropestu i Aceroli, wit.B3, Glucam, D-Panthenol. Zmniejsza zaczerwienienia i redukuje pieczenie. Mam cere trądzikowa i jest to najlepszy srodek do mycia jaki mialam. Skora po nim nawilzona i nieściagnieta.. A do tego zmywa mi kazdy makijaz z oczu nawet najmocniejszy i nie piecze. Kupilam w Superpharm-ie na promocji za 15zł:) Gorąco polecam wyprobowac pianki z tych serii, sa jeszcze do skory wrazliwej i tradzikowej.
OdpowiedzUsuńja używam kremu z filtrem cały rok. mam zapas kilku op emulsji matujacej spf 50 z vichy i jest to krem idealny i na lato i na zime. A Wy dziewczyny nakładacie jeszcze na taki tłusty krem krem z filtrem czy olewacie ochronę przed uv?
OdpowiedzUsuńI jak spisuje się krem Vichy? Bieli, zapycha? Ja akurat zwracam uwagę na ochronę UV ale niestety jeszcze nie znalazłam idealnego kremu, który nadawałby się również pod makijaż. Może jakieś propozycje? :)
UsuńJa aktualnie stosuje sylveco kremik z twojej listy. Jest swietny. Nawet jesli nie zdecydujemy sie go uzywac codziennie, warto sie zaopatrzyc jako krem na noc. Ukoi twarz po mrozie. Mi aktualnie pomogl na alergiczna pokrzywke.cudo, w dodatku swietny sklad i polskie.
OdpowiedzUsuńMialam na mysli sylveco brzozowo nagietkowy z betulina:) te lekkie pieknie leza jako baza pod makijaz.
UsuńCześć Alino, od kilku dni przekopuję się przez Twojego blog i mogę powiedzieć że stałam się jego wielką fanką. Widzę tutaj dużo pracy, samozaparcia i dużej wiedzy! Podziwiam i życzę powodzenia!:)
OdpowiedzUsuńMam pytanie a propos ostropestu- zastanawiam sie właśnie nad jego kupnem ale np. na allegro wybór jest tak duży że już sama się pogubiłam.. Czy mogłabyś coś polecić? Jakiś ostropest przez Ciebie sprawdzony, zdrowy i naprawdę przynoszący rezultaty? Może być też ze sklepu stacjonarnego w krk :)
Z góry dziękuję za odpowiedź!
A.
Hej A:) właściwie każdy jest dobry, ja biorę ten bo ma najbardziej miękkie nasionka: http://www.vita-ko.pl/files/250/ostropest_ziarno.jpg
Usuńkupisz go na krupniczej w sklepie natura:))
Super, dziękuję bardzo za odpowiedź, jutro się tam wybiorę! :D
UsuńTak przy okazji- czy możesz jeszcze polecić jakieś zdrowe ziółka/ pestki/ suplementy z tego sklepu? Zależy mi na poprawie stanu zdrowia, włosów cery itp więc jakbyś coś miała ciekawego jeszcze byłabym wdzięczna za info :)
Pozdrawiam!
A.
Alina cenię Cie za profesjonalne podejście do bloga z Tobą życie jest łatwiejsze ;)) ja ostatnio używam żelu z Fitomedu i kremu Sylveco nagietek i jestem zachwycona efektem a borykałam się z trądzikiem na brodzie pomogło! Mam prośbę mogłabys kiedyś napisac cos o przebarwieniach na twarzy.. ostatnio dziewczyny pisały cos o toniku z kwasem kojalowym czy jakos tak?..Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAlinko możesz doradzić w sprawie Fitomedu?? napisałaś że nawilżający zimą będzie za słaby, a u mnie sprawdza się bardzo dobrze, teraz muszę kupić kremik i chciałam półtłusty kupić tylko na naczynka nie powinno sie stosować jego aktywnych składników. Mam cerę mieszana z naczynkami, ryzykowac z tym półtłustym?? może tłusty tylko czy do cery mieszanej nie będzie za tłusty. Proszę o odpowiedz bo jak nie to kupię w ciemno i kolejny bubel będzie leżał :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAlinko, a co sądzisz o kremach wodnych zimą? Od kilku tygodni używam IT'S SKIN Power 10 Formula YE Effector z ekstraktami drożdżowymi i jestem z niego bardzo zadowolona, wydaje mi się szczególnie dobry na zimniejsze dni – dobrze regeneruje, zapewnia skórze odpowiedni poziom nawilżenia. Chciałabym wypróbować też jakieś inne serum, macie coś do polecenia (dla skóry mieszanej)?
OdpowiedzUsuńMoże Bioliq, ja dostałam na Mikołaja i jestem zadowolona :) Pozdrawiam
UsuńŻel z Fitomedu jest wspaniały, stosuję teraz jego zamiast poprzedniego z Vichy:) A co do kremów to moim ulubionym jest ten nawilżający z Cethapil - dla mojej cery idealny! :D
OdpowiedzUsuńZ tym Fitomedem jest problem, bo bardzo bym chciała spróbowac kremu nawilżajacego, ale stacjonarnie nie moge go dorwać, a przez internet się nie opłaca zamawiać, bo za przesyłkę zapłace drugie tyle co za krem :/
OdpowiedzUsuńa sprawdzałaś na doz.pl zamawiasz i odbierasz w wybranych aptekach, płacisz tylko za produkt dostarczenie gratis. Zależy z jakiego miasta jesteś ale powinna jakaś apteka realizować takie zamówienia sprawdż. Mi bardzo spasował nawilżający, cera mieszana z naczynkami, ale sie kończy a na dozie niedostępny :( buuu Pozdrawiam.
UsuńO dzięki, nie wiedziałam o tym, że jest taka możliwość :)
UsuńA właśnie mam taką samą cerę, no cóż, polujemy wspólnie :D
Ja się czaję na pastę Lusha, chciałabym przetestować, tylko drogie.
OdpowiedzUsuńAlina, mam pilne pytanie do Ciebie! Zaczęłam jakiś czas temu używać hydrolatu organicznego z oczaru, wszystko ładnie, gdy przecieram twarz, ale nasączyłam nim i jeszcze lotonem z kw. hialuronowym, którego też od dawna używam, maseczkę bawełnianą i położyłam na twarz. Ale zaczęło mnie strasznie piec i miałam czerwoną całą twarz, czułam się, jakbym miała gorączkę :( Na szczęście zeszło, ale to znaczy, że jestem uczulona na hydrolat, skoro przy przecieraniu wacikiem jest okej wszystko? Proszę o poradę .....
Mnie od dawna interesował ten Oilatum... Gdzie można go kupić?
OdpowiedzUsuńJest dostępny w aptekach i chyba tylko tam, bo nie widziałam go w żadnej drogerii.
UsuńDo mycia twarzy lubię cetaphil. A krem używam tylko indyjski:)
OdpowiedzUsuńFajny filmik na temat kremów na zimę robiła Monika z fooddrugandcosmetics :) polecam
OdpowiedzUsuńCo byś poleciła dla skóry, która choć nie ma "pajączków" to jest zaczerwieniona. Szczególnie na nosie. Jest to moja (szczególnie) zimowa zmora
OdpowiedzUsuńAlinko, potrafisz czytać w myślach dziewczyno! ;) Niedawno chciałam do Ciebie napisać z pytaniem: jaka polecasz pielęgnację dla cery trądzikowej, która podczas leczenia izotretynoiną strasznie się wysusza/odwadnia i uwrażliwia, a tu własnie pojawił się twój post o nawilżającej pielęgnacji na zimę. Mam tylko pytanie, który z tych kremów nadaje się pod makijaż? I czy jest możliwe, że podkład HEALTHY MIX z BOURJOIS mnie zapchał (zauważyłam, że tam gdzie nakładałam dodatkową warstwę, żeby zakryć niedoskonałości, strasznie zapchały mi się pory i mam mnóstwo wągrów)?
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś wybieram się po żel Fitomed do pobliskiej zielarni :) Już teraz będę pewna zakupu na 100 % ;) Nie wiem jaki krem wybrac do cery mieszanej z lekkim tradzikiem na brodzie ;/
OdpowiedzUsuńHmm, nie używałam jeszcze żadnego z tych kremów. Chyba czas coś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest BAMBIONO OCHRONNY ! ja mam cere tłustą i mi wcale nie zapycha, super na zime i chroni naczynka
OdpowiedzUsuńA co do cery naczynkowej, ze skłonnością do błyszczenia? Czekam na odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny z Krakowa! Gdzie kupujecie kosmetyki Fitomedu i Sylveco? :):)
OdpowiedzUsuńDo dziewczyn z Trójmiasta: W Sopocie, na Monte Cassino jest mały sklepik Herbapolu,w którym można kupić kremy Sylveco i produkty Fitomedu. Byłam, sprawdziłam, ceny też całkiem niezłe :)
OdpowiedzUsuńAlinko moglabyś polecic jakies kremy pod oczy ? Chodzi mi o samo nawilezenie, bo nie mam worków, zmarszczek itp.Strasznie mnie piecze skóra w tych okolicach po prawie kazdym kremie. A każdy pokład nałozony na tę okolice podkreśla bardzo suche skórki.
OdpowiedzUsuńKarolina
Polecam serdecznie Tradycyjny krem nawilżający z Fitomedu oraz Krem brzozowo-nagietkowy z betuliną z Sylveco. Mam cerę trądzikową, wszystko mnie zapycha jednak te kremy były moim odkryciem. Z Fitomedu mam już 3 'słoiczek', natomiast Sylveco pierwszy:)
OdpowiedzUsuńprodukty lush zacheciła mnie ta maseczka lecz nie mam cery do konca tłustej pisze ze wysusza ;O o dziwo wiec nie wiem czy ja zakupic chodz mam cere sucha w strefie oczy i policzki ..
OdpowiedzUsuńJa używam dermokosmetyków od oeparolu, bo nawet drogie, ale zwykłe kosmetyki nigdy się w moim przypadku nie sprawdzały. Zimą szczególnie to odczuwałam, bo ciągle miałam suchą, jakby spierzchniętą skórę, co mnie strasznie irytowało. Teraz na szczęście problem minął i jest OK :)
OdpowiedzUsuń