Dziś mam dla Was trzy nowości w mojej kosmetyczce: matową szminkę w kremie i błyszczyki, które już okazały się być godne miana błyszczyków idealnych. To jak wyglądają możecie zobaczyć na swatchach.
Matową szminkę kupiłam z myślą o zaadaptowaniu jej na róż do policzków, ale okazało się, że a ustach wygląda pięknie.
Błyszczyki Bell wspominam bardzo dobrze od czasów mojego ulubionego Milk Shake, Glam Wear Nude wydają się jednak być jeszcze lepszą jego wersją.
Jeśli jesteście ciekawe co tak bardzo mi się spodobało, czytajcie dalej. Może też szukacie błyszczyka idealnego? Na Sylwestra będą idealne!
Zacznijmy od matowej szminki z Nyx'a, Soft Matte Lip Cream. Z zamiarem kupienia paru kolorów nosiłam się już od kiedy pojawiły się w sprzedaży. Chciałam zamówić je na allegro, jednak w końcu nic z tego nie wyszło i musiałam poczekać aż Nyx zawita do naszych Douglasów.
Odcień Tokyo wydał mi się idealnym różem do policzków:) Kupiłam go z myślą o takim zastosowaniu, bo obawiałam się że na ustach będzie wyglądał zbyt sztucznie. Okazało się, że wygląda idealnie, bardzo delikatnie i bardzo równo.
Zupełnie nie podkreśla suchych skórek, nie zbiera się w załamaniach, nie wysusza.
Schodzi bardzo równomiernie, ale jest też dość trwały, ślicznie wygładza usta. Teraz wiem że zdecyduje się na więcej odcieni, bo jakością przebił nawet matową szminkę z Revlon'a i Mac'a.
więcej recenzji znajdziecie tutaj (klik). Kremowe szminki kosztują około 25-29 zł i możecie je upolować również na allegro.
Odcień Tokyo wydał mi się idealnym różem do policzków:) Kupiłam go z myślą o takim zastosowaniu, bo obawiałam się że na ustach będzie wyglądał zbyt sztucznie. Okazało się, że wygląda idealnie, bardzo delikatnie i bardzo równo.
Zupełnie nie podkreśla suchych skórek, nie zbiera się w załamaniach, nie wysusza.
Schodzi bardzo równomiernie, ale jest też dość trwały, ślicznie wygładza usta. Teraz wiem że zdecyduje się na więcej odcieni, bo jakością przebił nawet matową szminkę z Revlon'a i Mac'a.
więcej recenzji znajdziecie tutaj (klik). Kremowe szminki kosztują około 25-29 zł i możecie je upolować również na allegro.
Bez niczego i z Tokyo na ustach.
Mamy już mat, czas więc na wspomniane błyszczyki. To zdecydowanie moje małe odkrycie i w tym wypadku również chciałam kupić je o wiele wcześniej. Czekałam jednak, aż moje zapasy błyszczyków się skończą i będę potrzebowała czegoś w odcieniu nude oraz mlecznym.
Nie spodziewałam się że Bell aż tak pozytywnie mnie zaskoczy...
Posiadam dwie wersje kolorystyczne. Odcień 01 jest mleczny, bardziej transparentny, 02 to karmelowy nude.
Oba wyglądają na ustach wręcz pięknie, tworząc lśniący efekt tafli. Wyglądają ślicznie przy bardziej podkreślonych oczach, dodają ustom uroku i zwracają uwagę.
Dzięki nim uzyskujemy efekt jak z magazynu, a nasze usta lśnią i wyglądają na gładkie, nawilżone i pełniejsze.
Błyszczyk nie oblepia ich, ma lekką konsystencję, przyjemny zapach i smak. Przy tym jest dość trwały i naprawdę możemy o nim zapomnieć.
Aplikator Też jest bardzo wygodny i nabiera idealną ilość produktu. Mówiąc krótko: dawno nie spotkałam tak fajnych błyszczyków, a już na pewno nie w takich cenach:) Kosztują bowiem 11zł i można kupić je w drogeriach z szafami Bell.
Więcej recenzji tutaj (klik).
Dajcie znać czy macie jakieś doświadczenia z tymi produktami:) Może macie inne kolory? Który najbardziej Wam się podoba?
Buziaki
Alina
Nie jestem zaawansowana w temacie pomadek i błyszczyków, ale ta matowa z NYX'a wygląda naprawdę bosko, myślę że warto mieć chociaż jedną w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńSuper sa z lovely, matowe. Ale sa tylko trzy odcienie. Czerwien, nude-braz, mocny roz. Fajnie wygladaja na ustach. Czekam na kolejna -40% i kupuje :))))
UsuńA bez -40% nie można kupić? ;>
UsuńMozna, caly czas sa one dostepne.
UsuńPrzecież można chyba zechcieć kupić taniej, jeśli jest taka możliwość:)
UsuńŚliczne sa te jasne róże :) może mogłabyś zrobić, jeśli znajdziesz czas ogolna notkę o malowaniu ust? Jak je konturowac gdy sa male, nierowne, czy jedna warga mniejsza od drugiej? Ma żadnym blogu nie spotkałam sie jeszcze z wpisem całości poswieconym makijazowi ust, przyznam ze sama jako posiadaczka malych ust obecnie nie maluje ich w ogole, bo wydaje mi sie ze szminki mi nie pasuja :)
OdpowiedzUsuńBell glam wear nude 02 jest naprawde kuszacy.
OdpowiedzUsuńAlinko, kojarzę że używałaś kiedyś jakiegoś preparatu który miał wypełniać, powiększać usta. Możesz mi przypomnieć co to dokładnie było? Wydaje mi się, że Twoje usta są pełniejsze niźż na starszych zdjęciach. :))
Alinko a jaki olejek do OCM polecasz dla skóry tłustej i zanieczyszczonej? :) Magda
OdpowiedzUsuńJa posiadam matową szminkę o podobnej konsystencji z Manhattanu i też nie narzekam, chociaż czasem podkreśla suche skórki i pęknięcia, ale wydaje mi się że każda matowa szminka to robi ;)
OdpowiedzUsuńOjjj boskie, zwłaszcza te z Bell :)
OdpowiedzUsuńKochana powiedz mi jak sobie radzisz ze swatchowaniem kosmetyków na twarzy za pomocą lustrzanki? Będę wdzięczna za odp :)
pilocik jasna sprawa :) tak ciężko się domyślić?? mało kumata :D
UsuńPo co od razu pisać, że mało kumata? Miała prawo nie wiedzieć
Usuń"pilocik jasna sprawa :) tak ciężko się domyślić?? mało kumata :D"
UsuńSama jesteś nie kumata, bo nie pytałam o pilot, a chociażby o optymalne ustawienia samej siebie, by ujęcie wyszło jak najbardziej zadowalające, tak trudno się domyślić!? Nie ma to jak anonimowy kozak, zresztą nie Ciebie pytałam, czyż nie? Żałosne.
Też mam tę pomadkę Nyx :) I to w takim samym odcieniu :) Pisałam o niej u siebie kilka dni temu. Kolor ma cudowny, ale wg mnie do ideału jednak jej daleko ;)
OdpowiedzUsuńmam ten nudziak z bell i go uwielbiam teraz ma mhopla na punkcie big bang gloss od miyo
OdpowiedzUsuńMi najbardziej podoba się matowa z Tokyo... Wygląda zabójczo :)
OdpowiedzUsuńAlinko, wiem, ze nie jesteś lekarką, ale posiadasz dużą wiedzę na temat odżywiania i wyglądu, więc piszę tu - może jakaś czytelniczka tez ma ten problem? :)
OdpowiedzUsuńotóż chodzi o to, że od pewnego czasu wyskakują mi na linii żuchwy a także na skroniach krostki, nie są to pryszcze a takie dość spore wypryski . mimo że nigdy nie miałam problemów z cerą to teraz wygląda ona dość kiepsko.. przypuszczam, że to coś z hormonami, ale zanim zrobię jakiekolwiek wyniki chciałam się Was poradzić, może da się z tym coś zrobić bez leczenia tylko np suplementacją czy włączeniem do diety jakichś składników? odżywiam się raczej przeciętnie, jem spori owoców, piję głównie zieloną herbatę, a z suplementów minn siemię lniane i od kilku dni olej z wiesiołka.. nie piję gazowanych napojów i unikam słodyczy, więc nie ma chyba tragedii, ale moze da się coś jeszcze dołączyć bez drastycznych zmian?
Niestety jeśli to hormonalny trądzik, to się nie da, polecam wizytę u lek. rodzinnego i skierowanie do endokrynologa.
UsuńPtysiapsik
Dokładnie,być może jest to PCOS zespół policystycznych jajników. Jeśli dodatkowo zacznie Ci wypadać więcej włosów np.podczas mycia,to znak,ze łojotok(czyli pierwszy widoczny objaw) zaatakował..:(
UsuńMam to samo,z czasem jest tylko gorzej, lekarz -najlepiej endokrynolog-ginekolog i jedziesz dziewczyno z tematem! ;)
Im wcześniej tym lepiej!
Powodzenia :*
odstaw olejek z wiesiolka, u mnie tez powodowal powstawanie wypryskow!
Usuńmam ten sam problem tyle, że od prawie czterech miesięcy regularnie jem siemię lniane i wydaje mi się, że to od tego;/ w końcu zawiera fitoestrogeny zauważyłam też, że częściej bolą mnie piersi;/ chyba muszę skończyć z tym siemieniem, może mi nie służy
UsuńDziś lecę po ten z bell :)
OdpowiedzUsuńAlinko, wiem, ze nie jesteś lekarką, ale posiadasz dużą wiedzę na temat odżywiania i wyglądu, więc piszę tu - może jakaś czytelniczka tez ma ten problem? :)
OdpowiedzUsuńotóż chodzi o to, że od pewnego czasu wyskakują mi na linii żuchwy a także na skroniach krostki, nie są to pryszcze a takie dość spore wypryski . mimo że nigdy nie miałam problemów z cerą to teraz wygląda ona dość kiepsko.. przypuszczam, że to coś z hormonami, ale zanim zrobię jakiekolwiek wyniki chciałam się Was poradzić, może da się z tym coś zrobić bez leczenia tylko np suplementacją czy włączeniem do diety jakichś składników? odżywiam się raczej przeciętnie, jem spori owoców, piję głównie zieloną herbatę, a z suplementów minn siemię lniane i od kilku dni olej z wiesiołka.. nie piję gazowanych napojów i unikam słodyczy, więc nie ma chyba tragedii, ale moze da się coś jeszcze dołączyć bez drastycznych zmian?
Kochana pózniej ci na wszystko dokłanie odpowiem:)
UsuńKochana tez to mialam, centrum twarzy jest super, a skronie i linia zuchwy- krostki w stylu gulek, az rumien sie rozchodzil na okolo. Ja faktycznie mam problem z hormonami, robilam badania. A jak u ciebie z okresem? Mi juz sie poprawilo odkad pije olej lniany, a takze gdy okresu po paru miesiacach braku dostalam. Dodatkowo tonik z czarnuszki, krem z fitomedu nawilzajacy, maseczki gdy robie to zamiast wody czy jogurtu dodaje ten tonik z czarnuszki. Uwierz, ze moja cera mimo wynikow teraz wyglada super, bez jednej krostki, a jeszcze 3 miesiace temu nie bylo milimetra bez krosty na mojej brodzie. Trzymam kciuki, pamietaj o zrobieniu badan :) pozdrawiam
UsuńNie dla mnie takie pomadki.. Niestety odcienie nude nie za bardzo mi pasują, poza tym naturalny kolor moich ust praktycznie zawsze 'przebija' i wygląda to nieciekawie. Ja teraz czaję się na pomadkę/błyszczyk w odcieniu takim jak 'Solstice' z Rimmel Apocalips. Niestety ten kosmetyk strasznie wysusza mi usta i poskreśla suche skórki nawet jeśli użyję wcześniej balsamu do ust :( Ale kolor ma boski <3 Może któraś z Was zna pomadkę/błyszczyk w takim odcieniu? :)
OdpowiedzUsuńJuż dość dawno temu wypróbowałam te błyszczyki z Bell, pamiętam że kupiłam je w Biedrze ;) Były bardzo nie drogie, a są faktycznie godne polecenia. Dają fajny, naturalny efekt "zdrowych" ust :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mam te błyszczyki Bell i je uwielbiam ich zapach jest niesamowity i świetne jest to, że zupełnie się nie kleją :)
OdpowiedzUsuńte matowe szminki z NYXa oglądałam ostatnio, ale jakoś mnie nie skusiły i w końcu zdecydowałam się na najzwyklejszą wersję w sztyfcie.
OdpowiedzUsuńWszystkie 3 produkty bardzo mi się podobają. Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie miałam żadnego błyszczyka z Bell. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHaha a ja właśnie wczoraj w drodze do pracy kupiłam ten błyszczyk z Bell :D rzeczywiście jest fantastyczny:)
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty, ale błyszczyki Bell najlepsze, muszę jeden dla siebie kupić :)
OdpowiedzUsuńznam z Bell są genialne!
OdpowiedzUsuńKochana kusisz, przepiekne kolory :) powstrzymuje sie tylko dlatego, ze blyszczyki nie sa wskazane zima, bo wysuszaja usta, przez zawartosc wody. Ale kupilam wazeline Ziaji, super na zime :)
OdpowiedzUsuńJakoś osobiście nie jestem przekonana do błyszczyków, zawsze obawiam się przyklejania włosów do ust albo zbierania się nadmiaru błyszczyka w kącikach ust, ale widzę, że te z Bell, są bardzo zachwalane, więc może i ja spróbuję :) Alinko, mam pytanie :) moim największym problemem w wykonaniu makijażu jest jeden mały defekt: mam asymetryczne oczy, lewe oko jest mniejsze od prawego. Czy da się to jakoś skorygować makijażem? :)
OdpowiedzUsuńno jasne, wszystko się da, a cieniami i korektorem można spokojnie skorygować :) Pozdrawiam
UsuńMasz przepiękne usta ;))
OdpowiedzUsuńA te błyszczyki muszę dorwać przy najbliższej okazji ;)
W ogóle nie noszę błyszczyków, wolę bowiem szminki, ale od pewnego czasu próbuje się na jakiś skusić i zerkam na szafy w drogeriach w tym celu. Te z Bell wydają się dobre dla kogoś takiego jak ja, kto błyszczyków nie lubi, bo dają bardzo delikatny efekt, a cena też zachęca :)
OdpowiedzUsuń(mam dostep tylko do telefonu wiec jesli komentarz bedzie nie tam gdzie trzeba to przepraszam, chodzi o krostki na zuchwie ;p)
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo za odpowiedz - z okresem jest w porządku, ostatnio jest na czas lub dzien wczesniej, tylko troche dluzszy.. o hormonach pomyslalam przez ta zuchwe i to, ze mam jeszcze problem np ze sporym owlosieniem mimo blond włosów.
tobik z czarnuszki dostanę gdzieś gotowy z jakiejś konkretnej firmy czy sama muszę przygotować? myślałam też o aleppo z czarnuszką.. będzie dobrym wyjściem? a co do badań to jakie hormony powinnam wg Ciebie zbadać jeśli to naprawdę one?
dziękuję i czekam na odp Alinki :)
O tym jakie hormony zdecyduje lekarz, idz po skierowanie do rodzinnego, da ci skierowanie do endokrynologa. Czarnuszke kupisz w zielarskim sklepie, rozgniatasz ziarna i zalewasz wrzatkiem, zaparzasz i gotowe :) uspokaja cere, u mnie sie sprawdzil.
Usuńjesli chodzi o owlosienie, to zwroc uwage czypojawia sie ono w typowych dla mezczyzn miejscach (twarz, ok.sutkow) czy w innych (uda, przedramiona, "baczki", czolo itd.). jesli to drugie to niestety farmakoterapia nie bedzie mogla nic z tym zrobic. i tez polecalabym jednak kontakt z endokrynologiem. sama nic nie zdzialasz.
UsuńMaja
Hej Kochana:) dziewczyny dobrze Ci radzą, ja zrobiłabym badania hormonów, więcej o tym poczytać możesz tutaj:
Usuńhttp://f.kafeteria.pl/temat_s.php?id_p=4573731
do tego zmieniłabym dietę, bo tutaj też może leżeć przyczyna. Na początek zawsze odstawiamy nabiał, gluten i ziarna. Do tego warto włączyć więcej zdrowych tłuszczy, omega3, surowych warzyw np buraczków:) Po 3 miesiącach powinnaś widzieć poprawę.
Dodatkowo możesz sięgnąć po zioła, właśnie czarnuszkę, oregano, tymianek, pare innych rzeczy, ale warto poczekać z nimi na wyniki badań hormonalnych.
Ja zaczęłabym od diety bo właśnie ona może mieć też wpływ na zaburzenia hormonalne... Ale tutaj trzeba dużo samozaparcia i motywacji:)
ja również mam z NYX ten błyszczyk Tokyo i jestem z niego bardzo zadowolona :) ślicznie prezentuje się na twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńświetne błyszczyki, ten Tokyo jest najbardziej w moim stylu :) super się prezentują na ustach.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ostatnio podobają matowe pomadki, twój Nuxe mnie zachwycił. Ciężko mi sobie wyobrazić, że nie podkreśla suchych skórek, a raczej tym bardziej mnie intryguje. Pozytywnie zaskoczyła mnie też Bell, 02 Glam Wear Nude kupię na pewno.
OdpowiedzUsuńCo to za cień na dole po lewej na pierwszym zdjęciu?
OdpowiedzUsuńNo NYX robi wrazenie, chyba sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńA masz może porównanie tych pomadek z NYXa do tych z Manhattanu? Zasstanawiam się, czy to jest to samo?
OdpowiedzUsuńja mam porównanie i nie, to nie jest to samo. Manhattanowskie maty bardziej wysuszają usta i trochę słabiej się trzymają.
UsuńMaja
Ja mam oba produkty i o ile matowy NYX (mam kolor Milan) mnie zachwycił, bo naprawdę długo się trzyma, na poczatku dziwnie zlepia usta ale z czasem robia sie mega gladkie, po kilku godzinach jednak delikatnie wysychają (moje mają do ego tendencję), tak błyszczyk Bell Nude masakrycznie niszczy mi wargi. Wyglada na nich naprawde bosko i bardzo chcialabym go uzywac ale niestety mam je rozorane po jego nalozeniu, nawet jesli nakladam na doprowadzone do stanu idealnego. Ale Milan z NYXa polecam!
OdpowiedzUsuńMaja
NYX wygląda super :D
OdpowiedzUsuńAle ładny ten róż z nyx'a :)
OdpowiedzUsuńAlino, mam do Ciebie pytanie z innej beczki. Mam problem z włoskami nad górną wargą i przez to troche trace na samoocenie i tu moje pytanie, co polecasz na ten problem. Wosk czy wyrywanie pęsetką? Stosujesz któryś ze sposobów na sobie czy nie masz takiego problemu? Jeśli tak to w jakich odstępach czasu?
S.
wolę pęsetę. wosk mnie akurat podrażnia i zamiast "wąsów" mam czerwone wypryski :P ostatecznie dla mega dobrego efektu delikatny krem depilujący, ale może podrażniać, więc ostrożnie. i włoski do kremie odrastają ekspresowo. polecam eksperymentować - każdy ma swoją metodę :)
UsuńHej, ja z włoskami w tej okolicy radzę sobie raz n miesiąc kremem do depilacji do skóry wrażliwej z Veet (fioletowy) :-)
UsuńMadi
nie miałam żadnego z tych produktów...
OdpowiedzUsuńAle ładne kolorki! Tokyo najbardziej przypadło mi do gustu, a z Bell'a druga wersja :)
OdpowiedzUsuńMam tą matową pomadke z nyxa tylko moja jest w koralowym odcieniu, mi osobiscie strasznie przesusza usta!! Blyszczyki z Bell cudenka :0
OdpowiedzUsuńjutro lece po któryś z nich^^
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie o cienie, co to jest? Pewnie odpowiedź jest gdzieś na blogu, ale cieni tutaj tyle, że nie ogarniam.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że pytanie nie w temacie, ale spóźniłam się kilka dni. Mam pytanie i prosiłabym o odpowiedź. W tamtym roku używałam przez całą zimę Nutritic z LPR i byłam niesamowicie zadowolona, teraz nie mam funduszy i chciałam zainwestować w krem z Sylveco ten z brzozowo-rokitnikowy z betuliną. Mam cerę suchą, ale zanieczyszczoną i skłonną do zapychania, a on ma dużo olejów, czy one nie będą zapychać? LPR ma oczywiście skład 5 razy dłuższy, ale... Sama nie wiem, dopiero wkraczam powoli w pielęgnację naturalną. Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś doradził. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoże tak być, ale jeśli nie będziesz aplikować nic na noc, powinno być ok:) Może jeszcze odezwie się ktoś kto go stosuje i ma cerę skłonną do zapychania.
UsuńMożesz też poszukać swojego lpr na allegro, może będzie tańszy:)
Ja mam cere mieszana, sklonna do zapychania i krost, uzywam kremu z Fitomedu, tradycyjnego nawizlajacego, bardzo go polecam, bo odkad go uzywam, a takze toniku z czarnuszki, nie zdazyla mi sie zadna krostka
UsuńPopieram Aninimka używam też fitomedu nawilżającego razem z moim TŻ, też mamy cerę mieszaną skłonną do zapychania i do tego z naczynkami, sprawdza się rewelacyjnie zarówno na dzień jak i na noc. Polecam, warto wypróbować, mi się kończy a nigdzie nie mogę go dostać i pewnie dopiero po nowym roku się pojawi, mój i nie tylko mój HIT i ulubieniec :)
Usuńja cala zime stosowalam Nutritic Intense Rich z LRP i tak strasznie mnie zapchal na brodzie pod koniec stosowania, ze do tej pory nie moge sie pozbyc krostek...moja wina :( Jednak musze przyznac ze krem swietnie dziala zima, a co do Sylveco to latem byl dla mnie za ciezki, mam cere sucha a mimo wszystko po nalozeniu na noc, rano budzilam sie strasznie przetluszczona..
UsuńMuszę spróbować tych produktów :)
OdpowiedzUsuńTokyo interesuje mnie już od dłuższego czasu. Musze się w końcu skusić na tę pomadkę :3
OdpowiedzUsuńAlinko, czy na pewno dobrze opisane jest przedostatnie zdjęcie? Mam wrażenie, że ten karmel jest w górnym ujęciu, a mleczny w dolnym...?
OdpowiedzUsuńOj masz racje, pomyliłam się:)
Usuńo, no to fantastycznie, bo się zakochałam w tym karmelkowym, a jak później zobaczyłam go na kolejnym zdjęciu to pomyślałam: hmm, chyba jednak za blady i za mleczny ;) To dziękuję, lecę go kupić :D :*
Usuńmam skóre sucha ze zaskórnikami i niedoskonałości skóry krostki zamówilam krem lekki brzozowy czy mydło aleppo pomoże ? Co polecacie ? w pielegnacji ?
OdpowiedzUsuńJa właśnie poszukuję znów koloru szminki czy błyszczyka odpowiedniego dla mnie. Nie znoszę tego robić, bo zazwyczaj nic odpowiedniego znaleźć nie mogę. Teraz mam jakiś róż, wcześniej był jakby kolor marchewkowy. Nie lubię krzykliwych kolorów na ustach. Ten matujący nawet przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńczesc alinko, w wakacje w jednym z filmów wspominałaś, że kiedy skonczysz walkę ze swoimi rozstepami, to dasz znać jak efekty po tym "tajemniczym" sposobie, tymczasem mamy już grudzień, a Ty jeszcze nic w tej sprawie nie napisałaś.. ; > czekam z niecierpliwością na wieści, ponieważ męczę sie z bardzo duzymi rozstepami na pupie. gdyby chociaż troszke dało sie je spłycić.
OdpowiedzUsuńAlinko czy możesz mi powiedzieć gdzie w Krakowie znajdę sklep, w którym kupię taka dopinaną grzywkę?? Wybieram się tam po świętach,w moim mieście tego nie ma a w przez internet kupować nie chcę. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńclaries w galerii krakowskiej:) ale nie wiem czy jeszcze będzie:)
Usuńkorektor nakładasz na podkład?? ja zawsze nakładam pod, może robię coś źle bo już sama nie wiem?? :)
OdpowiedzUsuńWitam :) Alinko chciałam Cie prosić o radę :) Ostatnio wpadłam na pomysł żeby zrobić sobie peeling kawowy i owinąć nogi wraz z peelingiem folią na noc , tak aby polepszyć jego działanie :) Co o tym myślisz ? Będzie to bezpieczne ?
OdpowiedzUsuńWszystkie 3 są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńSkuszę się chyba na te 2 z Bell :)
Pierwszy, matowy bardzo mi się podoba :) Dodaję do chciejlisty.
OdpowiedzUsuńten matowy efekt wygląda super :)
OdpowiedzUsuńa próbowałaś błyszczyków Royal Glam z Bell? Nie mają takiej idealnej formuły jak te Glam Wear bo nakładanie koniecznie z lusterkiem i troszkę się kleją za to kolory... <3 060 to mój ideał, nie są tak transparentne jak Glam Wear :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za błyszczykami, ale mam 2 maty z NYX'a- Amsterdam oraz Antwerp i jestem nimi zachwycona ;) Czaję się jeszcze na matowego Sleeka ^^
OdpowiedzUsuńMasz już może jakieś nowe kolory Nyx'a? Bo czaję się od jakiegoś czasu właśnie na Tokyo lub Milan. Nie mogę się zdecydować.Dobra rada zawsze by się przydała : )
OdpowiedzUsuńNyx prezentuje się faktycznie idealnie. Koniecznie muszę spróbować, bo jakoś sceptycznie podchodzę do tych matów... Dziękuję za recenzje.
OdpowiedzUsuńa jak sprawdzal sie NYX jako róz? Rownomiernie schodzi? Nie plami?
OdpowiedzUsuńNa Tobie wyglada super, ogolnie staram sie uciekac od rozy i stawiam tylko na czerwien, ale jak widze taki matowy róz to kto wie.. moze spróbuje...:)
w rossmanie przy tej promocji -49% sa dobre roze z bourjois, sama sie zaopatrzylam, wypiekane, duza gama kolorystyczna i trzeba sie postarac zeby nalozyc go za duzo:D (i nie plami:))
UsuńMiałam kiedys ten NYX i oddałam mamie bo mi kompletnie nie podpasował. Cały czas miałam wrażenie suchych, niepomalowanych ust, pomijając fakt,że podkreślał mi wszelkie możliwe skórki na ustach.
OdpowiedzUsuńA na marce Bell zawiodłam się ostatnio mocno,więc sobie daruję.
mam kolor Antwerp - taki troche koralowy, doradzila mi bardzo mila pani w douglasie bo sama bym sie chyba nie zdecydowala wsrod wyboru tylu kolorow, jest piekny i polecam brunetkom:) moje usta maja tendecje do suchych skorek dlatego zawsze nawilzam przed nalozeniem pomadki, a gdy za duzo naloze odciskam na chusteczce, mam nadzieje ze nikogo tym nie zraze ale efekt jest tego wart:D z nyxa jest tez fajna i poreczna paletka do brwi posiadajaca dwa cienie i pedzelki oraz wosk:) moze znacie jeszcze jakis produkt godny polecenia z tej firmy?
OdpowiedzUsuńNawet bym nie przypuszczała, że Bell ma takie błyszczyki. Mi osobiście bardziej podoba się odcień 02, ale oba są cudne. Chyba wybiorę się do Biedronki po zakupy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://contra-dianthus.blogspot.com/
Rzeczywiście świetnie się prezentują te błyszczyki Bell.
OdpowiedzUsuń