Dziś bohaterem będzie masło shea, które przyda się każdej dziewczynie w okresie zimowym. To mój mały zimowy ulubieniec, o tak wielu zastosowaniach, że możne nas bardzo zaskoczyć.
Afrykańskie Masło Shea jest olejem
roślinnym wytwarzanym z drzewa z gatunku Masłosza Parka. Występuje
w Afryce środkowo-wschodniej do środkowo-zachodniej. Jest
naturalnym źródłem antyutleniaczy (katechiny) oraz bogatym źródłem
witaminy F, E i prowitaminy A, a także nienasyconych kwasów
tłuszczowych oraz alantoiny. Jego właściwości chronią
skórę przed wiatrem, zimnem, ostrym słońcem oraz wspomaga w
znacznym stopniu leczenie ran i oparzeń
Obecność kwasu cynamonowego oraz
cykloartenolu powoduje, że masło shea jest delikatny, naturalnym
filtrem schorniącym skórę przed działaniem promieni UV i
opóźniających procesy jej starzenia. Jest także bogatym źródłem
trójterpenów, dzięki którym wykazuje działanie przeciwzapalne,
przeciwobrzękowe, antybakteryjne, łagodzące, wygładzające,
rewitalizujące oraz stymulujące krążenie krwi.
Masło shea ma też zbawienny wpływ na
skórę problematyczną, podatną na podrażnienia i skłonną do
alergii. Nie uczula, nie jest komedogenne i może być stosowane do
pielęgnacji okolic oczu.
Zdecydowanie jest moim najlepszym
zimowym przyjacielem. Co roku odnawiam zapasy, niedawno kupiłam
właśnie nowe opakowanie.
Wybrałam nierafinowane masło z
Lawendowej Mydlarni, mieszczącej się niedaleko mojego domu.
Opakowanie jest dość spore a masło
kosztowało 16zł.
Masło shea to jeden z kosmetyków o
najszerszym zastosowaniu. Do czego możemy go używać?
- Do zabezpieczania skóry twarzy przed mrozem. Sprawdza się właściwie w przypadku każdego typu, oczywiście najbardziej zadowolone będą dziewczyny z suchą skórą. Natłuszcza, więc nie każdy podkład dobrze na nim leży, czasem dodatkowo będzie wymagał zmatowienia. Ale sprawdzał mi się pod minerałami i właściwie to lekkie natłuszczenie nigdy nie sprawiło, że chciałam z niego zrezygnować, bo korzyści są o wiele większe:)
- Olejowanie włosów wysokoporowatych. Roztopione masło shea może być idealne w przypadku suchych, kręconych włosów. Możemy zmieszać go z innym olejem i nakładać na ciepło. Trzeba bardziej postarać się przy zmywaniu, ale warto wypróbować ten sposób.
- Peeling do ciała. Wystarczy że do lekko roztopionego masła dodamy cukru, kawy lub soli i cynamonu a uzyskamy genialny zimowy peeling do ciała. Pomoże w przypadku wrastających włosków na nogach .
- Do skórek paznokci i rąk. W trakcie mrozów genialnie chroni skórę dłoni i natłuszcza skórki. Dziewczyny mające problemy z paznokciami mogą docenić ten sposób:)
- Może stanowić bazę pod inne olejki: oregano, tamanu. Takie połączenie może pomóc w przypadku skóry trądzikowej, shea generalnie jest dobrą bazą do eksperymentów.
- Do pielęgnacji okolic oczu i... rzęs. Bo rzęsy na shea rozkwitają, stają się dłuższe i grubsze:)
- Po kwasach czy zabiegach. Jeśli przechodziłyście peelingi czy inne zabiegi masło shea może pomóc Waszej skórze w szybszej regeneracji. Do tego, przyda się, jeśli borykamy się z wzmożonym łuszczeniem.
- Balsam do ust. Możemy nawet dodać do niego troszkę pigmentu ze sklepu z półproduktami i stworzyć własny barwiony balsam. Shea na spierzchniętych ustach sprawdza się idealnie i szybko możemy zapomnieć o problemie. Polecam też nakładanie na noc;)
- Do stóp po peelingu. Zaraz po wykonaniu peelingu pod prysznicem, nakładamy masło shea i skarpetki na noc:) Po takim zabiegu rano, nasza skóra wygląda o wiele lepiej.
- Na podrażniony i wysuszony nos w takcie kataru:)
- Jako ratunkowa pasta do konserwacji torebek czy butów:)
Dajcie znać czy macie jakieś doświadczenia z tym masełkiem:)
Przydało by Wam się? A może używacie innych?
Buziaki
Alina
a masło shea nie zatyka porów?
OdpowiedzUsuńnie:)
UsuńJa mam skłonną do zapychania cerę i to jedyna rzecz jaka mnie w zimie ratuje i nie zapycha.
UsuńMnie za to zapycha paskudnie. Wystarczy niewielka domieszka w kremie, a już po kilku dniach stosowania zaczynają się problemy :(
Usuńja się nie zgodzę z Aliną - masło shea ma dużą zawartość kwasów oleinowych i stearynowego i jako takie ma wysoki potencjał zapychający, co u mnie się potwierdza
UsuńPewnie, że zapycha. W moim przypadku - od pasa w górę, minus dłonie. Nawet na brzuchu powoduje u mnie bolesne gule...
UsuńA u mnie to jedyna rzecz która nie zapycha, ale dziewczyny! Trzeba tego używać z głową!
UsuńTrochę w ciągu dnia i nie na noc a będzie ok!
Muszę sobie takie masełko kupić :) A to Twoje ma wyjątkowo piękne wieczko
OdpowiedzUsuńMartusia
Jest na tyle świetne, że też poświęciłam mu cały post u siebie na blogu :) Do skórek i stóp jest absolutnie fantastyczne, tylko z aplikacją na twarz trzeba uważać (wszędzie czytałam, że absolutnie nie zapycha, a jednak dorobiłam się wysypu). Najważniejsze żeby nie przesadzić z ilością :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie bardzo zapchało, więc, Dziewczyny, uważajcie.
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych kosmetykow, swietnie sprawdza sie na noc pod oczy- nie ma workow po nieprzespanej nocy :) na zime must have. Do wlosow sluzy jako maska na konce wlosow. A na noc na usta, na wyjscia z reszta tez :)
OdpowiedzUsuńgdzie mozna kupic maslo shea?:)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że jest takie tanie! Na pewno kupię!
OdpowiedzUsuńAlino proszę cię o post na temat daty ważności kosmetyków co można bezpiecznie używać i jak długo. Liczę na twoją poradę:)
OdpowiedzUsuńCzy takie nierafinowane masło shea nie pachnie brzydko? Ja zawsze kupowałam rafinowane parą wodną, które jest białe i nie ma zapachu. Pozdrawiam, Patrycja:)
OdpowiedzUsuńMi pachnie dokładnie jak orzechy brazylijskie, ja akurat polubiłam ten zapach, ale można go zmienić, dodając olejek eteryczny:)
UsuńMnie masło urzekło i też się z nim nie rozstaje!
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie zakupu czystego masełka shea do używania w masażu. Uwielbiam też to o zapachu magnolia z Mydlarni Franciszka :)
OdpowiedzUsuńoo będę pamiętać:D
UsuńChętnie wypróbuje to masełko. Zdecydowanie masło she stosuję do pielęgnacji ust, na skórki, do stóp , spróbuje zastosować go na włosy.
OdpowiedzUsuńAlinko, polecam to masełko także jako krem pod oczy. Stosuję go co drugi dzień, na przemian ze standardowym kremem. Pięknie nawilża skórę pod oczami.
OdpowiedzUsuńw jakie sposób je aplikujecie? miałam raz do czynienia z masłem shea i było dosyć "tępe". czy podgrzanie nie spowoduje utraty cennych substancji ?
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować stuprocentowe masło shea. Zawsze sięgałam po produkty z niewielką ilością masła w składzie. Czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Ja mam surowe masło shea z calaya i zupełnie nie wiem, jak go używać, zwłaszcza na włosy. Mam średnioporowate włosy, które dążą do niskiej i jak nałożyłam na 2h roztopione, ciepłe masełko to po umyciu mniałam na głosie coś potwornego, sztywne i suche włosy...
OdpowiedzUsuńMam i lubię, ale ze mozna używać do rzes to nie wiedziałam :D
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o kilku jego zastosowaniach, dziękuję. Szkoda, ze akurat mam kilka rzeczy do wykorzystania więc masło shea musi jeszcze poczekać. :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełko shea o zapachu greckim z Mydlarni u Franciszka - moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńAlinko! Jakiego pędzla najlepiej użyć do sypkiego rozświetlacza z Inglota?
OdpowiedzUsuńJa używam masła shea na noc pod oczy, także na dłonie, usta i przesuszony nos. Jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńMam opakowanie 100 g i używam, używam i ciągle go dużo ;-) właśnie po kwasach jest to najlepsze odżywienie dla cery!
OdpowiedzUsuńo widzisz, fajnie że się sprawdził:)
Usuńchętnie wybieram kosmetyki z masłem shea :)
OdpowiedzUsuńpod makijaż chyba sie nie nadaje, prawda?
OdpowiedzUsuńjeśli nie nakładamy dużo, może być ok, ale raczej dla dziewczyn z suchą skórą. Mi pasował pod minerały:)
UsuńNigdy nie miałam, ale muszę kupić! :) Super zastosowania :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię masło kakaowe.Cudownie pachnie,używam głównie do ust i rąk,a na twarz w duże mrozy.ALINKO,myślisz,że kakaowe nadało by się do włosów ?
OdpowiedzUsuńChyba to coś idealnego dla mnie, bo nawet carmex na dzień dzisiejszy nie daje sobie rady z moimi ustami:/
OdpowiedzUsuńTez kiedys myslalam, ze carmex jest doby, ale nie jest- sama parafina.
UsuńPolecam balsam do ust z sylveco lub tisane, maja dobry sklad i nawilzaja usta.
Moja mama używa do stóp kremu z dodatkiem tego masełka właśnie. :) Sama go uwielbiam, pod skarpety na noc! :)
OdpowiedzUsuńplanuje kupić ze starej mydlarni :)
OdpowiedzUsuńAlinko moglabyś polecic jakies kremy pod oczy ? Chodzi mi o samo nawilezenie, bo nie mam worków, zmarszczek itp.Strasznie mnie piecze skóra w tych okolicach po prawie kazdym kremie. A każdy pokład nałozony na tę okolice podkreśla bardzo suche skórki.
OdpowiedzUsuńKarolina
Mam masło shea z Biochemii Urody http://www.biochemiaurody.com/sklep/butter-shea.html. Stosuje właśnie w okolice oczu, ale przyznam, że o jego wpływie na rzęsy nie wiedziałam. Sprawdza się też na suchą skórę rąk, ale to na noc.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńOd dawna zastanawiam sie nad zakup3m maselka shea i chyba mnie przekonalas tym postem:)
OdpowiedzUsuńPS. Dziewczynyn zapraszam na moje aukcje, moze ktoras z was skorzysta z rzeczy, ktore mi nie odpowiadaly:) http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=4495330
Buziaki!
a które masło jest lepsze rafinowane czy nierafinowane ? Nie bardzo wiem jaką różnicę ma na naszą cerę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa używam masło shea z Biochemii Urody :) Na usta, na buzię, na suche skórki, na stopy i na wiele innych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, często używam. Mam problem z naczynkami na policzkach i masło fajnie się sprawdza podczas biegania na większym mrozie.
OdpowiedzUsuńMam i na pewno sprawdzę je na tą pogodę :)
OdpowiedzUsuńTroszkę nie w temacie posta ale może ktoś mi odpowie. :)
OdpowiedzUsuńCzy znajdę gdzieś w sieci jakiś sklep internetowy, w którym sprzedają zarówno kosmetyki firmy Apis (seria profesjonalna) oraz Sylveco? Mam chętkę na kosmetyki z obu tych firm i fajnie gdybym za jednym zamachem mogła kupić to, co sobie upatrzyłam. :)
Podbijam temat! Gdzie można dostać kremy Apis? Sylveco są do zamówienia na ich stronie internetowej, mozna też poprosić w aptekach o ich sprowadzenie. W Krakowie są w zielarskim na ul. Szewskej :) ale firmy obie na raz....to już nie wiem :-)
UsuńMiałam opakowanie z BU, ostatnio kupiłam je w aptece zielarskiej (9zł za 100g więc tu cena jest jednak wyższa), nierafinowane oczywiście. Może nie wygląda tak pięknie (jest wrzucone do pudełka w formie bryłek co w sumie mi ułatwia wydobywanie go) ale działanie to samo:) Choć ja się nie zachwycam tym masłem. No nie wiem, jakoś nie widzę jakiś fajnych efektów na mojej skórze/ustach/dłoniach. Ale krzywdy też nie robi więc używam.
OdpowiedzUsuńteż mam i uwielbiam, pomimo, że jest konsystencji stałej i trudno się rozsmarowywuje w porównaniu do drugiego ulubieńca- oleju kokosowego, w każdym razie zostało mi tylko masło shea i używam do twarzy, pod oczy, na rzęsy, do ust, na łokcie, kolana i w ogóle wszędzie ^^
OdpowiedzUsuńMasło shea w wersji 'solo' gości u mnie od niecałego miesiąca, ale już je uwielbiam! Traktuję nim paznokcie i skórki, usta, powieki - spisuje się genialnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam masła shea,zwłaszcza te z Organique:)
OdpowiedzUsuńale organique nie ma w sprzedaży masła shea tylko balsamy do skóry z dodatkiem masła, taki balsam na pewno nie nada sie na twarz czy włosy
UsuńSpodziewalam sie czegos wiecej po tym masle :(
OdpowiedzUsuńWyprobowalam na wszystkie opisane sposobi i jedynie spodobalo mi sie w wersji peelingu do rak. Maslo shea, oliwa, cytryna, cukier, wykonac peeling i zmyc letnia wodą.
Na twarzy mnie zapychalo, a pod oczy tez ciezko bo wchodzi do oczu.
zdecydowanie bardziej lubie krem sylveco brzozowy z betulina od czystego masla shea.
A czy frakcję olejową masła shea z ZSK można stosować tak samo jak to nierafinowane masło shea, które kupiłaś.
OdpowiedzUsuńJa właśnie wczoraj otrzymałam przesyłkę z BU, zawierającą masło shea :) Jestem bardzo ciekawa jego działania, a Twój artykuł jeszcze bardziej pozytywnie mnie nastroił :) buziaki
OdpowiedzUsuńNie jest to masło polecane dla wysokopor włosow niestety...
OdpowiedzUsuńsprawdziłam nawet na sobie.
Ile ja się dowiem ciekawych rzeczy z Twojego bloga :D Szok!
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam dla moich sióstr m. in. masło shea na prezent pod choinkę. W ogóle w tym roku dostaną sporo naturalnych kosmetyków. :)
OdpowiedzUsuńAlinko, trochę inne pytanie. Stosowałaś antykoncepcję hormonalną. Czy mogłabyśmi napisać nazwę Twoich tabletek? Jesteś bardzo szczuplutka, więc wnioskuję,że nie przytyłas po nich. Myśle o hormonach i strasznie boję się wzrostu wagi a jestem twojej budowy ; ( Oczywiście wiem że każdy organizm reaguje inaczej. Pozdrawiam serdecznie ; )
OdpowiedzUsuńPigułki trzeba dobrać indywidualnie, każdy organizm reaguje na nie inaczej. I litości, od tego jest LEKARZ który kształcił się w tym kierunku latami, ma doświadczenie, przeprowadzi z Tobą wywiad i zrobi badania a nie blogerka urodowo-lajfstajlowa!
UsuńBardzo mnie kusi takie masło, ale jakoś nie wiem gdzie kupić :/
OdpowiedzUsuńJa zamawiałam z Biochemii Urody- niedrogie, a jest tam wiele innych ciekawych rzeczy :)
UsuńNaprawdę nie jest komodogenne?! Wszyscy straszyli, że tak! Aż odważę się nałożyć je na buźkę.
OdpowiedzUsuńMam z Organique-masło Shea-magnolia oraz wersja grecka-pięknie pachną!
OdpowiedzUsuńmasło masełkunio, masełaczko
OdpowiedzUsuńuwielbiam to masło. raz w tygodniu smaruję nim twarz (bo najbardziej potrzebuję nawilżenia więc częściej nie muszę) i skóra jest mięciutka. Włosy po nim kręcą się jak szalone (takie grube sprężynki się robią:)
OdpowiedzUsuńO żesz, co za cudo. Nie wiedziałam, że można masło wykorzystywać na TYLE sposobów!
OdpowiedzUsuńNawet na rzęsy.. ciekawe :)
myślałam,że tylko ja tak eksperymentuje z tym masłem ^ ^ idealne jest jako peeling na przesuszoną skórę stóp,kolan i łokci, pozniej zmywam i nakładam juz jako balsam cieniutką warstwę - sprawdza się niesamowicie !:)
OdpowiedzUsuńoj tak maslo shea dla mnie idealne o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńLepiej ma rzesy dziala pomadka Alterra czy maslo shea? Prosze o odpowiedz.
OdpowiedzUsuńAlinko czy masłu shea nie szkodzi topienie? Pytam, bo mam masełko z Ghany, i prócz tego, że jest super, posiada trudno rozcieralne grudki, co przeszkadza zwłaszcza w stosowaniu go na twarz :( Czy stopienie go pomoże? Buziaki, Magdalena
OdpowiedzUsuńJuż od dawna wiedziałam, że masło shea jest dobre, ale nie wiedziałam, że ma aż tyle właściwości i zastosowań! Koniecznie muszę wypróbować. Szczególnie teraz, kiedy jestem chora i mam wrażenie, że mój nos zaraz mi odpadnie.
OdpowiedzUsuńmam maslo shea z organique to na wage, ale jest z perfumem.. zapach ma piekny, czasami uzywam go do rąk i do ust.
OdpowiedzUsuńMozna go uzywac takze na twarz ?
Do zakupu masełka zbieram się już jakiś czas, ale nie wiedziałam, że ma aż tyle zastosowań. Dziękuję !
OdpowiedzUsuńJedyne co to dużo o nim słyszałam, sama go nie wypróbowałam w żadnym z wymienionych przez Ciebie sposobów. Ale brzmi kusząco ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło Shea jest dla mnie kosmetykiem uniwersalnym, do twarzy, pod oczy, do ust, do rąk, na stopy, na całe ciało, na skórki wokół paznokci i włosy (stosuje jak olej nakładam na suche włosy przed myciem). Efekty sa rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło Shea jest dla mnie kosmetykiem uniwersalnym, do twarzy, pod oczy, do ust, do rąk, na stopy, na całe ciało, na skórki wokół paznokci i włosy (stosuje jak olej nakładam na suche włosy przed myciem). Efekty sa rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńA ja stosuję masło shea w dużych ilościach, smaruję całe ciało (mam skórę bardzo suchą atopową), jest świetne, samo jest trochę twarde ale robię mieszanki, trochę podgrzewam i miksuję z różnymi olejami (teraz mam z olejem z migdałów), zamówiłem teraz masło shea, masło (olej) kawowy, olej z czarnuszki, olej konopny, może wyjdzie z tego fajne masło do ciała, tym bardziej, że masło kawowe pięknie pachnie świeżo paloną kawą, można dodać wit E będzie bardziej trwałe, ja nie dodaję, bo zużywam na bieżąco.
OdpowiedzUsuńMasło shea oprócz walorów ochrony przed zimnem, sprawdza się także jako zastępca pudru do pupy dziecka, co ciekawe nie powoduje jej podrażnień.
OdpowiedzUsuńIdealne do całego ciała, moja skóra szybko się wysusza więc idę po sprawdzone kosmetyki. Natalka
OdpowiedzUsuńzawsze sobie zachwalałam masło shea, u mnie jest w skąłdzie kremu maternea do tego hipoalregiczny
OdpowiedzUsuń