Ścięcie włosów może bardzo poprawić humor, lub bardzo go zepsuć. Wiele z nas jest na etapie wiecznego zapuszczania włosów, dziś więc post dedykowany wszystkim dziewczynom które wahają się czy chcą dalej wytrwać w walce o centymetry:) Jestem ciekawa jak to jest z Waszym ścinaniem.
Dlaczego ścinamy? Jakie
były Wasze najkrótsze włosy?
Ja jeszcze w gimnazjum miałam bardzo krótkie włosy, które odrastały po drastycznym cięciu do długości... 4cm:) Oczywiście krótka fryzura była niesamowicie wygodna ale jeszcze długo później byłam chłopcem, co i tak wspominam lepiej niż moment kiedy moje odrastające włosy zafundowały mi wygląd a'la Piast Kołodziej :D
Drugi raz na takie strzyżenie bym się nie zdecydowała:) Niżej 8 dobrych powodów by nie ścinać włosów...
Podejście emocjonalne...
Każda z nas ma takie
momenty w życiu kiedy chce dokonać diametralnej zmiany i często
decydujemy się właśnie na nową fryzurę. Takie działania są
potrzebne, jednak jeśli jesteście złe lub smutne, lepiej odłożyć
nożyczki na bok:)
W większości przypadków
żałujemy podjętej decyzji (choć może macie zupełnie inne
doświadczenia?:).
Włosy... grzeją nas w
zimie;)
Póki co zima jest
łagodna, ale z pogodą właściwie nigdy nie wiadomo. Jeśli
jesteście zmarzluchami tak jak ja, oczywiście możemy traktować
włosy jako naszą dodatkową warstwę ciepła w mroźne dni;)
Długie włosy są sexy!
Oczywiście, wielu osobom
pasują też włosy krótsze, ale długie zawsze wyglądają kusząco,
kobieco i dodają nam sexapilu. Dłuższe kosmyki mogą opadać na
ramiona, możemy wykorzystać je by oczarować faceta, a naprawdę
długie włosy mogą być naszym znakiem rozpoznawczym.
Bad hair day nie
straszny...
...mamy bowiem dużo
opcji. Z opasek, kapeluszy czy czapek może korzystać każda z nas,
ale warkocz kub kucyk zarezerwowane są dla posiadaczek dłuższych
włosów. Kiedy włosy są niesforne lub nie chcemy myć ich
codziennie, zawsze możemy upiąć je na bardzo wiele sposobów i
urozmaicać fryzurę.
Długie włosy przydają
się też... w dniu ślubu, kiedy większość dziewczyn decyduje się
na upięcia:)
Warkocze są modne!
Wszelkie wersje mniej lub
bardziej skomplikowane, są teraz bardzo popularne, oczywiście nie
bez powodu. Francuzy czy nawet klasyczne warkocze to jedne z bardziej
uroczych i kobiecych fryzur, ostatnio podbijają nawet kino w
Igrzyskach Śmierci:)
Zapuszczanie trwa tak
długo...
Oczywiście, włosy
odrastają więc zawsze można je ściąć i cierpliwie czekać.
Jednak często czekanie dłuży się niemiłosiernie, o czym wiedzą
wszystkie dziewczyny walczące o centymetry. Odrastające z
całkowicie krótkich włosy to w pewnym momencie tez niezłe
utrapienie i jedyne co nam pozostaje to przemęczenie ciężkiego okresu. Jeśli jesteście niecierpliwe jak ja i czasem brakuje Wam
zapału by przyśpieszać wzrost, to jeszcze jeden dobry powód by
nie ścinać włosów.
Podcinanie włosów
wciąga.
Często zdarza się, że
aby oddać fryzurze objętości cieniujemy włosy, później chcemy
wzmocnić efekt i cieniujemy znowu, później ani się spostrzeżemy a nasza fryzura robi się bardzo krótka:)
Noszenie dłuższych
włosów może być wygodniejsze.
Na pewno o wiele
wygodniejsze niż te o długości za ucho, które ciężko spiąć i
mogą przeszkadzać nam w trakcie uprawiania aktywności fizycznej. Posiadanie długich włosów może też bardziej mobilizować nad do dbania o nie.
Co dodałybyście od siebie? Zaliczyłyście jakieś nieudane ścięcia? A może macie jakieś powody za ścięciem?
Buziaki
Ala
Co masz na ustach Alinkao ?;)
OdpowiedzUsuńnyxa z tego posta: http://www.alinarose.pl/2013/12/byszczyk-idealny-mat-idealny-czyli.html
UsuńAlinko, prosimy kolejny wpis ale "8powodow by sciac wlosy"
Usuń:)
Tyle dziewczyn sie tego boi jakby to zeby byly czy nogi :D
Ja scinam farbuje szaleje zmieniam uczesania i ciagle slysze ze zazdroszcza mi tej odwagi, same by chcialy sciac, zrobic grzywke ale sie boja... Rany czego tu sie bac...
Tylko slysze narzekania "mam juz osc tych wlosow ciagle to samo nuda blabla" a zeby sciac to "nieee boje sie...jak to bedzie...itd"
No wlasnie jest ryzyko jest zabawa mysle ze fajny bylby wpis zebyscie sie nie baly zmian! :))
Dokładnie! zgadzam się w 100% sama mam krótkie włosy. Błędnym jest też przekonanie że z krótkimi nie da się nic zrobić. Kocham wizyty u fryzjera i radykalne zmiany. Dobre cięcie, dopasowane do twarzy może być często bardziej kobiece niż włosy po pas.
Usuńjestem za postem "8 powodów by ściąć włosy"! :)
Usuńja się tego kroku bałam, nosiłam długie do pasa włosy, choć były cienkie i już trochę sfatygowane od prostownicy, koków, kucyków i różnych innych moich pomysłów :)
w końcu fryzjerka mnie namówiła, obcięłam włosy i... nigdy się tylu komplementów nie nasłuchałam przy długich włosach co przy krótkich! :) teraz nie wyobrażam sobie powrotu do długich, tym bardziej, że z krótkimi jest nie tylko ładnie, ale i wygodnie! :) Pozdrawiam :)
Zgadzam sie! Tez sie przymiezalam do sciecia jak pies do jeza :)) ale wreszcie scielam i nie zaluje. Nie mozna wiecznie wygladac tak samo...ja wariuje jak nie robie zmian ;) z tymi kimplementami dokladnie to samo mialam :D bo w nowej fryzurze wyglada sie swiezo nowoczesnie inaczej a nie nudno przez lata tak samo i stad te komplementybo npwa osoba :)
UsuńDziewczyny apel di was-scinajcie wlosy,zmieniajcie sie nie ma sie czego bac! Nikt tu nie mowi o goleniu sie na lyso itp ale jest milion kobiecych fryzur ktpre nieraz napraede wygladaja o wiele korzystniej niz zwykle pospolite dluuugie wlosy. Fryzury trzeba doboerac do siebie a jak inaczej dowiemy sie o nam pasuje? Wnisek-eksperymentujmy i nie bojmy sie zmian bo wlosy p to sa zeby sie nimi bawic :)))
Tez jestem jak najbardziej za takim wpisem, ale obawiam sie ze mozliwe ze bedzie w nim czuc stronniczosc...
UsuńDlaczego tak mysle, dlatego ze Alinka z tego co wywnioskowalam jest za tym by nie scinac wlosow i moze trudno bedzie jej napisac obiektywny wpis na temat przeciwny do jej zdania no ale moze sie myle :) W kazdym razie taki wpis bylby super i na pewno pomoglby wielu dziewczynom w podjeciu wlasciwej decyzji, wiem po sobie :) Napewno ksst wiele dziewczyn ktore sie boja a moze sie okazac ze sciecie wlosow to najlepsza decyzyjka w zyciu, tylko trzeba sie odwazyc :)
Właśnie kiedy pisałam tego posta stwierdziłam, ze o wiele łatwiej było by mi wymyślić argumenty za scinaniem:))
UsuńNaprawede? :)) Nie pomyslalabym :)) Ale jesli tak, to super, moze kiedys sie doczekamy takiego wpisu :))))
UsuńZgadzam się! Ja zapuszczałam włosy i zapuszczałam, miałam prawie do pasa, ale jednak nie skłaniało mnie to do super dbania - przeciwnie, bo długo schły... ale włosy do pasa wydawały mi się sexy, zwłaszcza rozpuszczone albo ładnie upięte, czego nie nosiłam, bo było mi wygodnie a upięć nie mogłam się nauczyć. Skróciłam trochę, niestety podcięcia odrobinę były tragiczne (czy Ci fryzjerzy naprawdę nie wiedzą, ile to centymetr, co znaczy wycieniować końce a nie z długości?). W końcu chłopak namówił mnie na ścięcie włosów (dla niego akurat krótkie fryzury są sexy, nie długie). I chociaż długie włosy są piękne, wszyscy mówią mi, że lepiej mi w krótkich lepiej się w nich czuję i od pół roku regularnie podcinam (na szczęście znalazłam w miarę w miarę fryzjera). Minus jest taki, że właśnie nie mogę ich spiąć, kiedy są nie pierwszej świeżości, po prostu muszę umyć. Ale z drugiej strony, ze względu na "śmierdzący" jeździecki sport, łatwiej jest je myć częściej i suszyć. Za to mój chłopak ma długie włosy i ścinać nie może, ja jestem jego fryzjerką, haha :D
Usuńnie wszystkim pasują długie włosy, więc nie wszystkie dziewczyny wyglądają sexy w nich. gdy moje włosy zaczynają sięgać poniżej ramion, widzę już w lustrze jak okropnie wyglądam i nie mogę się doczekać pójścia do fryzjera i ścięcia się do połowy szyi. od razu wyglądam jak człowiek, a nie 7 nieszczęść!
UsuńJa kiedyś miałam taki etap w życiu co o niczym nie myslałam tylko żeby - ściąc je do ramion! Ale neistety siostra mnie od tego odciągła :) Aktualnie mam wlosy za łopatki i wytrwale czekam, żeby były do pasa ! :D
OdpowiedzUsuńhahah:) trzymam kciuki:D
UsuńJa nie wyobrażam sobie mieć teraz krótkich włosów :D Długie i przede wszystkim zadbane włosy są dużym atrybutem kobiety :)
OdpowiedzUsuńraczej jej atutem :P:)
UsuńCos o mnie :( pare dni temu scielam wlosy, tak z 15 cm poszlo w smietnik. Teraz tego zaluje, bo baaaardzo wolno mi rosna. Potrzebowalam zmiany, a takze brak objetosci mnie skusil. Ale teraz obiecalam sobie ze nie zetne wlosow az do slubu siostry (za 1,5 roku). Radze sie wstrzymac z cieciem, dobrze to rozwazyc. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOdrosną zanim sie zorientujesz, trzymam kciuki:)
UsuńDziekuje :* gdybys miala wybor miedzy Placenta a khadi co bys wybrala? Czy mozna to lacznie stosowac? Chce przyspieszyc wzrost wlosow a do Jantaru skora mi sie przyzwyczaila
UsuńKochana chyba coś Ci urwało w przedostatnim, czy tak ma być?
OdpowiedzUsuńJa ostatnio ciągle podcinałam, bez cieniowania moje loki wyglądają jak mop:P teraz hoduję do ślubu, bo będę robić upięcie:)
mam kręcone włosy i jakieś 6 lat temu bardzo chciałam miec prosta grzywkę...chyba nie muszę dodawać, że wyglądało to koszmarnie :) oczywiście dalej taką chcę bo bardzo mi się takie grzywki podobają (własciwie to podobają mi się jakie kolwiek, byle by grzywki!) niestety nie mogą takiej mieć :(
OdpowiedzUsuńhttp://takbardzokosmetycznie.blogspot.com/
Też mam naturalnie kręcone i marzyła mi się zawsze grzywka. Zrobiłam ją sobie w końcu po encanto. Nikomu się nie podobała tylko mnie. Ciągle słyszałam: ,,wyglądasz tak..yyy...inaczej..", ale nieważne bo chodziła za mną bardzo, bardzo długo, więc nie żałuję. Warto spróbować chociażby po to by dowiedzieć się co nam nie pasuje. Dziewczynom, które chcą ściąć swoje długie włosy proponuję to zrobić w dwóch krokach, parę cm jeśli poczują się z tym ok to więcej;) pozdrawiam
Usuńhahaha ja też zrobiłam sobie kilka miesięcy temu grzywkę. Dziś hoduję ją i trzymam kciuki, żeby odrosło:P
UsuńJa lubie duze zmiany. Mialam wlosy do talii-zachcialo mi sie boba :) bob odrastal znowmam dosc dlugie (do biustu) zrobilam prosta grzywke. Teraz mam grzywke na bok zapyszczam ja na dmluzsza grzywke i znow chce boba ale teraz mocno asymetrycznego z krotszym tylem i jednym bokiem lekko dluzszym. Uwieeeelbiam zmianki :)))
UsuńJa juz zapuscilam moja grzywnę, ale i tak ciagle za mną chodzi:)
UsuńMam włosy do pasa, kiedyś bardzo bardzo chciałam je obciąć na takie do łopatek, ale mama mi stanowczo zabroniła. Teraz jej za to dziękuję, bo uwielbiam swoje włosy, można z nimi zrobić co tylko nam się podoba :)
OdpowiedzUsuńWarto dodać, że niektóre kobiety ścinają bądź farbują włosy po jakichś ciężkich przezyciach np. zerwaniu z chłopakiem etc. Chcą wtedy po prostu wtopić się w tłum, zmieniając się z blondynki w brunetkę… (tak jak np. zrobiła Carrie w Seksie w wielkim mieście - wiem że to może głupi filmowy przykład ale świetnie obrazuje takie trochę spontaniczne kobiece zachowania ) ;-)
OdpowiedzUsuńhaha :D! Ja tak własnie zrobilam ostatnio :)! Dobry przyklad z tą Carrie. Faktycznie zwykle to trwa pół roku a później marzysz o powrocie do dawnego koloru :). Jeżeli któraś z was ma podobne doświadczenia - odradzam :). Przyciemniłam długie włosy, ale... to chyba nie był najlepszy pomysł, zaczęły się plątać, były suche i żadne oleje itp nie pomagały. Skróciłam je zatem do ramion i czuję jakby ubyło mi 5 kg z głowy :) I choć miła ta fryzurka to zdecydowanie zapuszczam, zdrowsze, niezniszczone i niefarbowane włosy :). Do lata odrosną akurat na nowe letnie męskie podboje ;).
Usuńach, Alino! spośród wielu trików na porost włosów które prezentowałaś udało mi się stworzyć idealny dla mnie, który naprawdę działa. Potrzebna jest buteleczka w sprayu (u mnie po lotionie seboradin): mieszamy naftę kosmetyczną, olejek rycynowy, nieco amli, ja dodaję jeszcze oliwy z oliwek. Przed każdym myciem - należy spryskać tym skórę głowy i trzymać ok. 30 minut, potem zmyć delikatnym szamponem. Ten specyfik zapewniał mi przyrost ok. 3-4 cm miesięcznie (choć zwykle to były max 1,5-2cm) i wypadł najlepiej na tle wszystkich stosowanych dotąd wcierek i olejów na porost włosy. Gorąco polecam :) Hfl.
Kurczę to swietnie, dzięki ze o tym napisałaś, sama chetnie wyprubuje:)
UsuńCzęsto wpadam na pomysł aby obciąć włosy, na krótko, ale szybko mi przechodzi ;D
OdpowiedzUsuńlubię warkocze u kobiet :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis !
zapraszam na rozdanie
www.lukaszmakeup.blogspot.com
tuż przed świętami ścięłam włosy około 6cm, strasznie żałuję mimo tego że były bardzo zniszczone od prostownicy... wolała bym wrócić do dłuższych szkoda że nie można cofnąć czasu, ścięłam je na prosto jak zrobię kitkę to mi się wyginają we wszystkie strony nie jestem zadowolona... mam nadzieję że szybko odrosną ! ;(
OdpowiedzUsuńpomyliłam stronę mojego bloga, www.somethingwhatilike.blogspot.com do komentarza powyzej.
OdpowiedzUsuńwez nie spamuj,dziewczyno.
UsuńJa od zawsze nosilam krotkie wosy, zdarzalo sie nawet 5 cm :p pozniej przeszlam na bardziej kobiece fryzurki a obecnie wpadlam w mani zapuszczania ale strasznie mnie denerwuje dlugosc do ramion no i moje wlosy nie wygladaja za efektownie sa strasznie przyklapniete :(
OdpowiedzUsuńPodcinam wlosy zeby je wyrownac, tylko i wylacznie. Nie dokonczylas chyba akapitu podcinanie wlosow wciaga
OdpowiedzUsuń"Dłuższe kosmetyki mogą opadać na ramiona, możemy wykorzystać ..."
OdpowiedzUsuńCzy napewno chodziło o kosmetyki? :) Buźki! :)
PS. Zapraszam do mnie na ROZDANIE , do wygrania Baby Lips Maybelline, eyeliner Rimmel oraz piaskowy lakier :)
Wesołych świąt !
hahah dziękuję:D
UsuńA miala.moze ktoras z was robiony styling/podnoszenie wlosow? Jest to zabieg podobny do trwalej tyle ze duzo mniej inwazyjny unosi wlosy i robi delikatne fale. Ostatnio zachorowalam na takie wlosy jak ma Alina a moje sa proste i nie do pokrecenia a nie moge na internecie znalesc zadnych zdjec jak to po tym zabiegu wyglada :)
OdpowiedzUsuńMoja kolezanka ma bardzo ciezkie wlosy i zrobila sobie ten zabieg, jest bardzo zadowolona, sama sie zastanawialam nad tym ale niestety podcielam sporo wlosy i teraz nie potrzebuje. Pozdrawiam
Usuńmoja kolezanka to sobie robila. Przypuszczam, ze to zalezy od tego w jakiej kondycji sa twoje wlosy. Jej byly suche a sam styling wygladal dobrze moze pierwszy tydzien, potem miala na glowie taka szczotke, nic specjalnego
UsuńNiestety ale o to trzeba dbac, ukladac na walki rzepy. Ogolnie, sama trwala- krecenie wlosow, jest tylko poczatkiem, potem trzeba je starannie ukladac, dbac o nie, w przeciwnym razie wyglada to jak szopa starszych pan ;)
UsuńAlinko,dwa dni temu śniłaś mi się,miałaś bardzo długie włosy,do bioder.Bardzo ładnie wyglądałaś,i na głowie miałaś takie śmieszne kremowe nauszniki ;D
OdpowiedzUsuńhahahaha chyba zacznę zapuszczać na poważnie:D
UsuńChyba tylko raz ścinałam włosy świadomie bez żalu. Każda kolejna wizyta u fryzjera to płacz i przekonywanie się, że nie jest źle. Podcięte końcówki zniszczone to 10 15 cm i zapewnienie mnie przez fryzjerkę, że to było konieczne i wyglądam o wiele lepiej. :(
OdpowiedzUsuńJa muszę ściąć włosy ,bo mam okropnie je zniszczone dodatkowo się bardzo plączą i wypadają garściami,są rzadkie i źle to wygląda i Twój post trochę mnie zdołował,po ścięciu będę się czućtaka jakaś gorsza od Was
OdpowiedzUsuńNie mysl tak, pomysl sobie ze beda krótkie, ale za to zadbane :)
UsuńKrótkie wlosy zawsze sa pelne blasku i zycia:) A przeciez wlosy odrastaja.
Dlugosc wlosów to nie jest wyrocznia :)
Jaka gorsza?! Nie mów tak absolutnie, lepsze krótsze i ładne niż długie i zniszczone, niestety :( Jak napisała moja przedmówczyni (przedpiszczyni?) - długość włosów nie jest żadnym wyznacznikiem!!!
UsuńJa ścięłam w gimnazjum, bo miałam takie smętne - nie dbałam o nie w ogóle, więc takie podniszczone sobie wsiały. I około 4 lata, do 2 liceum podcinałam, miałam cieniowane do ramion - wtedy byłam zadowolona, ale jak patrzę na zdjęcia z tamtego okresu teraz... Zdecydowanie ładniej mi i lepiej czuje się w długich, więc zapuszczam :)
OdpowiedzUsuńPowody bardzo dobre, choć ja całe życie miałam długie włosy i nagle bum.., zrobiłam sobie boba:) i nie żałuje, wszyscy mówią, ze teraz wyglądam lepiej no i czuje się rownież lepiej :)
OdpowiedzUsuń3 lata temu ścięłam 15 cm włosów i do dziś trzymam się długości max do ramion :) To była najlepsza decyzja w moim życiu. Mam cienkie i delikatne włosy i im są dłuższe tym sprawiają wrażenie jakby było ich coraz mniej + bardzo łatwo się obciążają bez względu na to czego bym nie użyła :/ 90% znajomych twierdzi, że dużo korzystniej wyglądam w krótkich :) W długich tak nijako..
OdpowiedzUsuńJak widze u niektorych dziewczyn suchary na glowie, to mam ochote wyciagnac z torebki nozyczki i ciachnac je. Dlugie wlosy sa na tak, pod warunkiem, ze o nie dbamy. Mysle, ze za i przeciw znalazloby sie tu pewnie tyle samo. Co ja dodam na plus? Kazde prace fizyczne sa niestraszne, kiedy mozemy dlugie wlosy porzadnie spiac. Przy krotkich i wylatujacych z kucyka dostawalam bialej goraczki.
OdpowiedzUsuńMM a jam średniej długości włosy i mm chciałabym krótkie ale szkoda mi je ściąć ;P
OdpowiedzUsuńJej, nieudanych ścięć miałam miliony.
OdpowiedzUsuńMoja najkrótsza fryzura sięgała brody. Włosy były bardzo wycieniowane i drugi raz nie popełnię tego błędu.
Teraz podcinam tylko grzywkę i ewentualnie raz na jakiś czas rozdwojone końcówki. Zdecydowanie lepiej czuję się w długich włosach i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się osiągnąć wymarzoną długość. :)
O. dobry post bo wlasnie chcialam obciac wlosy. Sa zniszczone, jeszcze po lecie, wypadaja...Staram sie olejowac raz na 2 tyg(czesciej po prostu nie daje rady) uzywam lekkich szamponów bez SLSów, i raz na tydzien normalnego. Myje wlosy co 2-3 dni...Nie uzywam suszarki, nie stosuje produktów do stylizacji..
OdpowiedzUsuńAlinko, skoro nie podcinac... to jak sobie poradzic? jak zyc? :D
Przepraszam, że się wtrącę, bo Aliną nie jestem, ale Alina nigdzie nie napisała, żeby NIE podcinać i myślę, że nie o to jej chodziło... Podała tylko plusy długich włosów. Lepiej podciąć zniszczone końcówki i zacząć ":na czysto".
UsuńPrzynajmniej ja tak uważam - to do tego ostatniego zdania, bo za nikogo się nie wypowiadam.
A ja mimo ze nie ścinam włosów to mam krótkie niby do ramion ale wygladaja na krótsze bo są bardzo rzadkie, słabe i cienkie i mimo ze rosną to w ogóle tego nie widać.. :((
OdpowiedzUsuńNajlepszym powodem dla którego nie ścinam włosów jest mój chłopak ;) który uwielbia moje długie włosy i zawsze żartuje, że jak je zetnę to mnie zostawi...
OdpowiedzUsuńCzęsto, szczególnie w zimie, takie długie włosy doprowadzają mnie do szału, jednak świadomość, że mam włosy dłuższe od większości dziewczyn spotykanych na ulicy jakoś tak mnie cieszy ;)
A ja cale zycie nie scinalam i nie wyobrazalam sobie siebie w krotkich a potem znalaxlam fundacje w Stanach ktora z wlosow robi peruki dla dzieci chorych na raka ktore swoje wlosy stracily po chemioterapii. Nie wahalam sie i wyslalam ponad 30 cm mojego kucyka i teraz mam wlosy 4cm:) ale zadowolona jestem a jak zaluje to przypominam sobie dlaczego to zrobilam:)
OdpowiedzUsuńJa rok temu, dosłownie dwa dni po ścięciu 20 cm włosów zdałam sobie sprawę, że można je oddawać do różnych organizacji (chociażby do Rak'n'Roll) i pamiętam, że tego cięcia żałowałam najbardziej w życiu. Cóż, teraz zapuszczam i moje włosy za kilkanaście miesięcy na pewno gdzieś przekażę :)
UsuńMoje najkrótsze cięcie to około 2-3 centymetrów. Bardzo żałowałam tej decyzji. Owszem pierwszy dzień po obcięciu był super, ale później... Od tamtego momentu cały czas zapuszczam włosy z elementami różnych "fryzur" co się łączyło z kolejnymi podcinaniami. Teraz mam już włosy prawie do zapięcia stanika i jestem szczęśliwa i walczę o jeszcze dłuższe włosy. I wiem na pewno, że ich nie zetnę już nigdy więcej na tak krutkie!
OdpowiedzUsuńTydzień temu wybrałam się na podcięcie końcówek i kosmyków przy twarzy (długiej grzywki). Końcówki ok, ale kosmyki przy twarzy obcięła mi fryzjerka za krótko i na prosto, wygląda to trochę komicznie, bo włosy mam za łopatki, ścięte na prosto, niezbyt gęste, a tutaj taka prosta grzywka, wyglądająca na dosyć gęstą, mniej więcej trochę nad linię brody. Chwyciłam za nożyczki i trochę je przerzedziłam, ale efekt dalej mnie nie satysfakcjonuje, chyba już nic z tym przed Sylwestrem nie zrobię, upiąć się nie da. Może masz jakiś pomysł? :c
OdpowiedzUsuńzapuszczam :(((((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńza każdym razem jak obetnę to chce długie... że ja jeszcze nie wyciągnęłam wniosków..... :/ oj ja głupia!!!!
Dziewczyny nie obcinajcie!!!
włosy ścięte na chłopaka miałam przez całą podstawówkę z wyjątkiem komunii na której zapuściłam włosy za ucho :) przed ślubem zapuszczałam włosy i były juz całkiem długie bo za łopatki ale były juz zniszczone cienkie nie podcinałam wcale końcówek, kilka dni po ślubie mój mąż obciał mi je prosto lekko za ramiona i dużo osób mi mówi że wyglądają lepiej zdrowiej:) byc może znów zaczne je zapuszczać:)ps. jakoś nie mam zaufania do fryzjerów
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od punktu widzenia :) Jak szłam do liceum miałam włosy za łopatki, potem ścięłam do ramion, potem bob, a teraz jeszcze krócej z dłuższą grzywką. I jestem bardzo zadowolona, dla mnie to w 100 % wygodna fryzura. Zresztą niektórzy faceci wola krótkie włosy ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie popieram nie ścinanie włosów, a przynajmniej nie drastyczne. Ja jakiś czas temu obcięłam około 20 centymetrów, chciałam, żeby moje wtedy jeszcze długie włosy wyglądały na zdrowsze.. a teraz znowu zapuszczam :/
OdpowiedzUsuńMiałam włosy Twojej długości, ale tydzień temu je scielam i obecnie sa ciut za ramiona. Długo nad tym myślałam i nie żałuje! Nadal moge je upiac, czy zaplesc w warkocza, a sa o wiele wygodniejsze i nie mam żadnych problemów z ich ukladaniem, bo końcówki juz sie nie odwijaja :) i od wizyty u fryzjerki ani razu nie wpadły mi w zamek od kurtki, co wcześniej zdarzało sie praktycznie codziennie ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam długie włosy ale natura nie obdarzyła mnie bujnymi i gęstymi włosami. Mam bardzo rzadkie i delikatne włosy, które zapuszczałam jakieś 4 lata - teraz są do łopatek i od miesiąca rozważam ścięcie ich za ucho. Pomimo tego, że są zdrowe i błyszczące, nie wyglądają dobrze, ponieważ sporo ich wypadło i kiedy je chcę rozpuścić muszę dopinać sobie treski żeby jakoś to wyglądało;] Po Sylwestrze pewnie zdecyduje się w końcu na obcięcie i muszę zaakceptować fakt, że z moich włosów nie da się wyczarować dużej objętości:)
OdpowiedzUsuńZ cienkich włosów można wyczarować piękne fryzury. Posiadaczką takich włosów poleca się właśnie krótkie fryzury. I można w każdy dzień mieć inną. A to spiąć spinką, a to ułożyć na gumie itd NIE ZAPUSZCZAJMY NA SIŁE! Poczuj objętość:D
UsuńJa właśnie cierpię po nieudanym ścięciu :( Miałam dłuuugie włosy, sięgały mniej więcej wcięcia w talii... Poszłam do fryzjera, chciałam je mocniej podciąć, powiedziałam "za łopatki". I wyszłam... z włosami ledwo za ramiona. Myślałam, że się popłaczę :(
OdpowiedzUsuńRównież uważam, że długie włosy są sexy. I w długich dużo lepiej się czuję.
Cóż... na szczęście włosy nie zęby - odrosną. Już się nie mogę doczekać :(
Długie włosy mają swoje plusy jak i minusy. Ja jestem jednak wielką fanką krótkich, sama swoje mam do ramion :) to takie pół długie
OdpowiedzUsuńUwielbiam długie włosy, świetnie wygladają i można z nich stworzyć cudowne fryzury :))
OdpowiedzUsuńSama zapuszczam i mam nadzieje, ze ich tak szybko nie zetnę! :p
A dla mnie im krótsze - tym lepsze :) dodają bardzo charakteru i po prostu mi pasują, a długim kosmykom pałętającym się po calej twarzy i przyklejającym się do pomalowanych ust mówię stanowcze NIE :)
OdpowiedzUsuńOch! Ta męczarnia z włosami... Ja z niecierpliwością czekam na dłuższe włosy odkąd miałam komunię. Jest taka teoria, którą bardzo ceni sobie moja mama, że podcinanie co miesiąc włosów przyspiesza ich odrastanie.. Alinko, czy to prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię. <3
milkathecenterluck.blogspot.com
skoro wciaż ich nie zapuściłaś, to chyba nie działa haha
UsuńWłosy rosną przeciętnie 1,5 cm na miesiąc, więc ścinanie tego co urosło mija się z celem. Dlatego Twoje "nie rosną" ;)
UsuńMagda
To nic nie daje. Wystarczy podcinać włosy tylko wtedy gdy są podniczszone lub końcówki się rozdwoiły. Podcinanie ich co miesiąc nie ma najmniejszego sensu. Porost możesz przyspieszyć masując skórę głowy ( bo to tutaj zaczyna się włos i stąd rośnie a masowaniem pobudzasz skórę i cebulki do pracy ).
UsuńJa jak zapuszczałam włosy nie podcinałam włosów przez rok albo i dłużej. :D Urosły wtedy od długości do ramion do długości za biust. Później sama podcinałam co 3 miesiące końcówki, teraz trochę częściej, ale tylko minimalnie te rozdwojone, bo nadal je zapuszczam, na razie sięgają talii. ;)
UsuńJa całe życie mam długie włosy i to jest jakieś przekleństwo :) Za każdym razem kiedy myślę że zrobie sobie boba, ktory mi sie marzy, ktoś mi to odradza albo sama sie za bardzo boje... I tak już wiem, że nigdy nie zmienie ani koloru ani długości :( Nuuuudaaa :(
OdpowiedzUsuńMi krótkie włosy sie podobają u kobiey baaardzo. Np fryzura Magdy Mołek
zgadzam się, wolę krótkie i zadbane niż jak u wielu dziewcząt tłuste wiszace kluski, 3 na krzyż
Usuńjak ktoś ma z natury słabe,rzadkie włosy to jednak lepiej krótsze nosić
UsuńScinaj! Nawet nie wiesz jakie to swietne uczucie. Mnie tez odradzali mowili ze bede zalowala ale wreszcie po roky obmyslan scielam wlosy do talii na boba takiego jak ciasteczko25 :) cudne uczucie! Taka ulga lekkosc swiezosc. Wlosy nabraly wyrazu. Wygladalam niesamowicie swiezo i kobieco. Wszyscy sie dziwlili jak moznaylo sciac dlugie wlosy omg zbrodnia wielka ale gratulowli mi odwagi jakbym conajmniej z samolotu skoczyla :)) scinaj wlosy nie palec odrosna!
UsuńSzkoda, że nie zamieściłaś tego posta jakiś rok temu :( Właśnie wtedy pozbyłam się większej części włosów. I żałuje strasznie bardzo. DZIEWCZYNY NIE ŚCINAJCIE WŁOSÓW :))
OdpowiedzUsuńdlatego ja zapuszczam cały czas;) czy pojawi się post o rozstępach?;)
OdpowiedzUsuńMialam wlosy do tali do 4 klasy podstawowki, potem scielam je do ramio, zapuszczam je od poczatku gimnazjum ( na poczatku po prostu dalam spokoj, od roku wspomagam je wcierkami itp.) jestem w klasie maturalnej a wlosy siegaja ciut za zapiecie stsnika :p tylko ze ta dlugosc mam od piczatku liceum :((( bardzo dbam o wlosy i wyraznie staly sie grubsze, blyszcace... ale dlugosc niestety. Mojej mamie tez bardzo wolno rosna wlosy i ona uwaza ze byc moze to jest maksymalna dlugosc jaka moge osuagnac, a wlosy do tali w podstawowce to zludzenie, no bo wtedy bylam nizsza. Co o tym myslicie dziewczyny czy uwazacie ze nie kazdy moze jest w stanie zapuscic dlugie wlosy???
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za błędy ale pisałam z telefonu :)
UsuńKiedyś dałam sobie obciąć "na chłopaka" już nigdy więcej, mylili mnie z moim bratem. Teraz muszę iść na podcięcie ok 5cm i grzywka już urosła do ust :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio ścięłam włosy. Musiałam podciąć końcówki po rozjaśnianiu, bo były w okropnym stanie. Ogólnie to włosy zapuszczam od dawna. Aktualnie sięgają mi za biust ale korci mnie żeby je ściąć jak Lily Collins http://www.pinterest.com/pin/455215474806169155/
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ten post. Może dzięki niemu jakoś się powstrzymam. :D
Teraz mam długie włosy, ale kiedyś zaszalałam i ogoliłam głowę na 3 mm, na początku był szok, ale potem bardzo mi to pasowało:) Długo miałam krótka fryzurę i teraz mam frajdę z czesania włosów:) Lubie zmiany i na pewno jeszcze obetnę włosy, może na wiosnę. Na szczęście włosy rosną mi dość szybko:)
OdpowiedzUsuńJa obcielam i neizaluje teraz odzyly troche.
OdpowiedzUsuńA ja należę do niezbyt licznej sekcji która ścina je namiętnie - długie włosy są piękne i czasami bym chciała , ale nie na moje nerwy to. Utrzymuję je w długości trochę za ramiona(falowane, jak mają dobry dzień to sie kręcą), gdy odbiją, ciacham. Powody mam następujące:
OdpowiedzUsuń1)Mam "końską" (iiiihaha) bardzo długą twarz - moja grzywka + niezadługie pióra chyba mi ą optycznie skracają
1a) Gdy sa krótsze lepiej się kręcą, gdy dłuższe tylko falują.
2) Szlag mnie trafiał na basenie, gdy miałam długie pióra wydawało mi się, ze suszę je w nieskończoność
3)Mój facet notorycznie mi się na nich kładł!! Więc związuję na noc, ale nieraz się kłak rozpuści, i ten zaraz nań leży, albo po prostu przyłoży ręką, a ja chcę zmienić pozycję i wtem budzi mnie ból cebulek bo ktoś "mnie trzyma" :P Przy obecnej długości też się to zdarza, ale rzadziej ;)
Hahaha sama prawda swietnie napisane! Dlugie wlosy potrafia byc utrapieniem wiem cos o tym :)))
UsuńA ja się nie zgadzam z tym postem. ;-)
OdpowiedzUsuńJakieś dwa miesiące temu ścięłam sobie ponad 30 centymetrów, mam gdzieś włosy do uszu. I to była jedna z lepszych decyzji tego roku. Zrobiłam to trochę pod wpływem impulsu, teoretycznie chodziło to za mną od jakiegoś czas, ale...
Krótkie włosy są ładne, a ścięcie ich poprawia humor! :D
pamiętam jak z jakieś 13 lat temu też poszłam do fryzjera i ścięłam moje włosy do pasa na 4mm ;)oj pamiętam reakcje mojej mamy jak wróciłam do domu:)hihi teraz na pewno na takie ścięcie bym się nie zdecydowała:)na chwilę obecną uwielbiam moje już prawie długie włosy i ostro je zapuszczam do ślub;)
OdpowiedzUsuńKiedyś ścięłam dość mocno, ale teraz już wiem że się to nie powtórzy bo uwielbiam długie włosy ;)
OdpowiedzUsuńNo i im mam dłuższe włosy tym lepiej i pewniej się czuję ;)
Bardzo przydał mi się Twój post. Sama mam włosy prawie do pasa, w dodatku grube, a w poniedziałek wybieram się do fryzjera. Nie ukrywam, że myślałam o ścięciu kilkunastu cm. Jednak zdecydowałam się na nóż chiński. Jak efekt mnie nie zadowoli, pewnie po Nowym Roku wrócę i podetnę nieco.
OdpowiedzUsuńJa miewam czasem chandrę - denerwują mnie czasem te długie włosy. Leżę, śpię, przytulam się, jem, gotuję, sprzątam, uprawiam sport - wszędzie mi przeszkadzają! A ich mycie i suszenie to koszmar. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie ich ściąć, nie lubię siebie w krótkich włosach (najkrótsze były ścięte na chłopaka, a najdłuższe do kolan :D), poza tym lubię robić różne fryzury i uważam, że długie włosy są bardzo seksi. :) Obecnie mam włosy do talii, ale do sierpnia planuję je jeszcze bardziej zapuścić, stosuję wcierki i dbam o nie ze zdwojoną siłą - na moim ślubie mają być rozpuszczone i BARDZO DŁUGIE! :D Moje włosy to znak rozpoznawczy i jestem z nich naprawdę dumna.
OdpowiedzUsuńJa większość życia miałam włosy do okolic ramion, ale w końcu wymarzyłam sobie długie, zdrowe włosy najlepiej do talii :D Zapuszczam je od roku, w tej chwili są za łopatki i wyglądają świetnie, ale kurczę - sporo czasu to zajmuje, nie powiem. Więc wymyśliłam sobie, że po połowinkach na studiach (które mam za rok) zetnę włosy naprawdę krótko (mam falowane, więc myślę o czymś takim http://www.allure.com/images/hair-ideas/2013/08/julianne-hough-razored-and-wavy-bob.jpg ), a ścięte pukle przekażę na peruki dla podopiecznych fundacji Rak'n'Roll :))) I potem znowu trzy lata zapuszczania, żeby na balu dyplomowym było czym się pochwalić xD
OdpowiedzUsuńCześć Alinko:) jaki olej do ocm polecisz dla skóry tłustej? czym ją nawilżać? bardzo liczę na odpowiedź:) cierpliwie poczekam:) Ala
OdpowiedzUsuńAlinko, uwielbiam Twojego bloga! Dzięki Tobie nauczyłam się podkreślać swoją urodę i tuszować niedoskonałości :) Mam jednak wielką prośbę do Ciebie. Czy mogłabyś napisać post o konturowaniu ust? Mam znacznie pełniejszą dolną wargę od drugiej i chciałabym, żebyś pokazała w jaki sposób konturować usta, by wyglądały na pełniejsze, ale w naturalny sposób, bez przerysowanego efektu. Z góry bardzo dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńMiałam włosy do ramion przez chyba ponad 5 lat i teraz ciągle je zapuszczam :D Lepiej czuję się w dłuższych włosach i chyba też lepiej w takich wyglądam :) Aczkolwiek będę musiała je chyba wkrótce trochę podciąć, bo zamierzam zafarbować spód włosów na ciemny blond i będę musiała je nieco rozjaśnić, a jak wiadomo zwykle rozjaśnianie równa się zniszczonym końcówkom. Moim celem są długie włosy (mniej więcej 'za biust' :D) oraz przefarbowanie się na 2 odcienie blondu. Myślę, że jak dobrze pójdzie to w ciągu roku uda mi się osiągnąć ten cel :)
OdpowiedzUsuńMoje niestety się przerzedziły i chyba będę musiała je podciąć, bo wyglądają jak mysi ogonek;p
OdpowiedzUsuń'Oczywiście, wielu osobom pasują też włosy krótsze, ale długie zawsze wyglądają kusząco, kobieco i dodają nam sexapilu. '
OdpowiedzUsuńszczególnie jak nie są zadbane, rosną samopas, a właścicielce nie przemówisz nijak do rozumu, że cienkie/rzadkie włosy to nie są włosy, które dobrze wyglądają jak są długie (i nierzadko zniszczone).
właśnie ostatnio coś mnie korci by coś zmienić i ściąć swoje włosy, ale boję się, że będę żałować ;))) oby ta zachcianka szybko mi przeszła :D
OdpowiedzUsuńAlinko co zrobic ze swiecaca sie skora jakby posmarowana maslem?! :(po przypudrowaniu 15 minut skora sie swieci gorzej niz po oleju.... nic nie pomaga- niestosowanie niczego (nawet makijazu), stosowanie ocm, stosowanie delikatnego mydla, delikatnego plynu micelarnego- NIC! CO ROBIC? :-(
OdpowiedzUsuńmyj buzie glinką zieloną,może coś ci pomoże,bo mojej koleżance pomogło
UsuńJak ktoś ma takie siano na głowie jak ja to niestety długie włosy nie są praktyczne :/
OdpowiedzUsuńU mnie długość do ramion to max.
Ja odkąd pamiętam mam długie włosy i szkoda mi ich ściąć :) Faktycznie grzeją w chłodne dni i można cudne fryzury wyczarować, ale do tego najlepiej mieć dodatkową parę rąk :)
OdpowiedzUsuńEh zazdroszczę tym dziewczynom, które chciały ściąć a tego nie zrobiły. Ja miałam włosy prawie do pasa, zabrakło z 2 cm, no i postanowiłam je ściąć. Długo się wahałam ale w końcu ścięłam, na boba!! Za pierwszym razem było dobrze, wszystko fajnie mi się podobało. Teraz gdy ścięłam jakieś 3 tygodnie temu eh no cóż modlę się aby rosły w takim szybkim tempie jak zawsze. Dalej mam boba ale krótszego niż poprzednio. Przy moich kręconych włosach tył fryzurki odsłania mi kark. A tak chciałam czegoś innego, świeżego. No i mam. Teraz wiem, że wolę mieć dłuższe.
OdpowiedzUsuńJednak uważam, że mimo wszystko trzeba eksperymentować ponieważ w taki sposób kobieta wie z czym się czuje dobrze i co podkreśla jej osobowość. Dlatego jak się trochę pożałuję to w przyszłości mądrzejszym się będzie ;P
Pozdrowienia dla Ciebie Alinko i powodzenia w życiu. Blog stałym punktem mojego dnia :)
Oj nie zgodze sie z tym ze dlugie wlosy sa sexi. Nie nie nie. Nie ma reguly. Sa dziewczyny ktore faktycznie wygladaja sexi z dlugimi wlosami a sa takie ktre wrecz odwrotnie...niestety. I rownie dobrze poldlygie czy krotkie moga byc i sexi i nie. Wiele zalezy od tego kto jakie ma.same w sobie dlugie wlosy nie sa ZAWSZE SEXI. Bardzo czesto widze dlugie wlosy smetnie zwisajace bez wyrazu i bez objetosci wygladajace jak ....
OdpowiedzUsuńI nikt mi nie powie ze takie wlosy sa sexi bo sa dlugie i jakoe by nie byly wazne ze dlugie :D
Tak naprawde malo sie widuje sexi piekne zadbane geste bujne wlosy. Taka prawda.
bo są sexi dla facetów,a nie dla innych kobiet.Oni inaczej na to patrzą.
UsuńTo pogadaj z facetami na ten temat. Z wieloma a nie z jednym czy trzema. Ja gadalam znam ich zdanie i zgadzam sie w zupelnosci z nimi. Na atrakcyjnosc kobiety sklada sie wiele czynnikow nie ttlko wlosy. Dlyvie wlosy same w sobie tylko dlatevo ze dlugie (nie wazne ze cienkie zadkie 3na krzyz zniszczone) nie sa ani troche sexy. Wuele zalezy jakie sa to wlosy i jaka jest ich wlascicielka-tez musi byc ladna i zgrabna. Coz tego ze dziewczyna bedzie gruba brzydka ale bedzie miec dlugie wlosy-to nie czyni jej sexowna bo ma dlugie wlosy.
UsuńA dziewczyna piekna zgrabna o niezwyklej urodzie majaca krotkie wlosy bedzie od razu aseksualna? Nie. Gdyby tak bylo wszystkie dlygowlose mialyby chlopakow-a nie maja :i wszystkie krotkowlose bylyby singielkami. W tym temacie nie ma reguly. Mezczyzna podobaja sie ladne i zadbane kobiety a nie dlugowlose tylko i wylacznie. Dlugie wlosy moga dodawac urody niektorym, ale moga tez szpecic.
bo pewnie masz krótkie włosy,to ci mówili,że nie muszą być długie,wiadomo..:)
Usuńpo prostu chodzi o to,że długie włosy jakoś tak działają na facetów,to jest niezależne od nich,taka natura,nawet w Biblii coś o tym było.Nie wiem jak to działa,bo jak napisałam to jest natura.Nie wiem czemu tak bardzo protestujesz i tak trudno ci ta prawdę przyjąć do wiadomości.A to,że jakaś długowłosa nie ma faceta to nic nie znaczy,bo może być obiektem westchnień wielu
Nie, mialam wiele roznych fryzur czy to z dlugosci czy ksztaltu. Opinie byly obiektywne bo nie dotyczyly mojej osoby.
UsuńProsze cie porownywanie do bibli. Hahaha w biblii wiele bzdur bylo.
Wlanie tak sie przyjelo, stereotyp. A mi wlasnie o to xhodzilo w moich wypowiedziach ze nie ma reguly ze wszystkie dlugowlose sa piekne i maja powodzenie ze wzgledu na wlosy-bo tak nie jsst (stad moj przyklad o tym ze.nie kazda dlugosa ma chlopaka)
Rownie dobrze mozna porownac ten stereotyp, do tego ktory mowi ze mezczyzni wola blondynki. Wola? Nieeee bo przeciez wiele z na ma ciemne wlosy i nie narzeka na powodzenie:) O tym usiluje napisac:)
czy ci się to podoba czy nie to fakt jest taki,że długie zadbane włosy dodają kobietom seksapilu.A mężczyżni zwracają dużą uwagę na długie włosy.Zapuść to sama się przekonasz.Nie bez powodu prawie wszystkie modelki,zarówno na wybiegu jak i w gazetach noszą długie włosy,często doczepiane.
UsuńZapusc? Skad wiesz jakie mam wlosy? :D Mam za biust. Nie wiem czy to juz sa dlugie czy juz jeszcze poldlugie? ;)
UsuńMialam i do pasa, i boba... Ciagle cos z nimi robie. Zdania na ich temat byly podzielone jedni komplementowali boba, inni dlugie... Dlatego nie ma reguly. Nie uwazam sie sexowna tylko dlatego ze ma dlugie wlosy (mam?). Na to skladaja sie inne rzeczy. Rownie kobieco czulam sie w bobie. W sumie nawet lepiej, bardziej oryginalnie i szykownie niz w nudnych dlugich wlosach. Teraz scielam grzywke wiec jeszcze musze miec dluzsze. Ale juz od dawna zaplanowalam ze jak znudzi mi sie grzywka i ja zapuszcze wracam do boba, ale musi minac troche czasu bo dopieo byl :)
Wiec czy ci sie to podoba czy nie :) musialam uzyc twoich slow :D
Na to co dodaje kobiecie sexapilu sklada sie wiele roznych rzeczy, nie tylko koniecznie dlugie wlosy bo bardzo czesto dobrze dobrana do typu urody, figury, twarzy a krotsza fryzura, sprawia ze kobieta wyglada sexowniej niz jak miala dlugie wlosy. I przykladow jest mnostwo chocby wsrod wielu aktorek czy pisenkarek. Kilka moich kolezanek zreszta tez jak sie pozniej okazalo wygladaly bardziej kobieco i korzystniej w krotszych. :)
Oooo mam dobre przyklady- Korzuchowska i Koroniewska :D
UsuńI jeli mi teraz powiesz ze sto lat temu oboe wygladaly sexownie w dlugich wlosach to chyba umre ze smiechu:D
I znajdz mi faceta ktoy powie ze Korzuchowska byla kiedys bardziej sexi niz teraz, lub Koroniewska:)
Znajdz blagam :)))
Zgadzam sie, nie wszystkim pasuja dlugie wlosy, wiec nie wszystkie wygladaja w dlugich sexi. Niestety taka jest prawda. A powyzszze przyklady aktorek swietnie to udowadniaja;)
UsuńNawet moj tz jak mu czytalam stwierdzil ze dlugie wlosy wcale nie sa wyznacznikiem piekna kobiety bo czesto nie dodaja uroku a odwrotnie. Ze liczy sie caloksztalt i powoedzial ze obie aktorki byly w dlugich wlosach brzydkie, a teraz to sexbomby:) i ja sie z nim zgadzam :)
K.
Koroniewska z szarej, burej myszy zamienila sie w super laske. I mimo, ze miala wlosy, o ktorych marza wlosomaniaczki (naturalny kolor, dlugie "na sile") to wygladala bardzo zle. Bo wlosy sa dla nas, a nie na odwrot.
UsuńOd fryzjera zawsze wychodzę niezadowolona - to mój powód.
OdpowiedzUsuńMimo że generalnie wole długie włosy, wyznaję zasadę że nic na siłę. Nie ma co z uporem maniaka trzymać się długich włosów, jeśli np ich posiadaczka nie może poszczycić się dużą gęstością, czy też zdrowymi pasmami. Miałam znajomą, która nosiła bardzo długie włosy, ale wyglądało to u niej fatalnie, stąd też warto czasem spojrzeć obiektywnie na nasz wygląd i ocenić, czy długie włosy nam pasują. Sama kilka miesięcy temu obcięłam swoje dośc długie włosy i choć teraz znów chcę je zapuścić, nie żałuję decyzji, bo okazała się ona dla mnie bardzo pouczająca i wiele uświadomiła :) Ale oczywiście jak każdą decyzję warto to dobrze przemyśleć, aby później nie żałować :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, widzę tu głos rozsądku :) Ja tak samo uważam, że w większości przypadków włosy długie są lepsze niż krótkie, ale!!! nic na siłę. Wszystko trzeba dobrać do kondycji włosa, do jego typu czy faktury, ale też do kształtu twarzy czy sylwetki ciała. Niejedna kobieta wyrządzi sobie krzywdę trzymając się długich włosów na siłę, ze wszelką cenę. Wszystkim pozostałym polecam jednak długie fryzury, niewiele jest równie kobiecych atrybutów... :)
UsuńNiewiele? A oczy, usta, piersi, biodra, pupa, nogi...
UsuńWlosy to nic, liczy sie cala reszta... Jak reszta kiepska to i wlosy na sile dlugie nie pomoga bo to tyljo dodatek do naszego ciala ktore glownie sie liczy:) Takze nic na sile fryzure trzeba dobierac do reszty, nigdy na odwrot bo wlosy sa dla nas a nie my dla nich :)
anonimku,mogę z własnego doświadczenia powiedzieć,że włosy w oczach facetów to naprawdę wielki kobiecy atrybut.Mimo,że jestem zgrabna,mam duży biust i ogólnie należę do tych ładnych (sorry za szczerość);to właśnie moje włosy najbardziej przyciągają uwagę mężczyzn i zauważyłam,że im są dłuższe (mam prawie do talii) to tym większe robię wrażenie.
UsuńJa tez pisalam zwlasnego doswiadczenia. W zyciu tylu kimplementownie uslyszalam jak scielam wlosy do polowy szyi z dlugosci za zapiecie stanika. I te spojzenia na ulicy:) w szoku bylam :D to ze faceci wolo dlugowlose to stereotyp. Liczy sie jak prezentuje sie calosc. Jedne beda zachwycac w dlygixh aw krotkichbedzie im zle, inne wrecz odwrotnie :) Dlygie wlosy robia wrazenie, wiem bo rzucaja sie w oczy:D pamietam po sobie nic nie bylo mnie widac tylko te nieszczesne dlugie kudly z kulometra a ja dopiero w drugiej kolejnosci :D
Usuńno widzisz,po prostu miałaś jakieś strasznie brzydkie kudły,które faktycznie wyglądały jak miotła.A to,ze się na ciebie gapili na ulicy to zawsze tak jest jak się coś zmieni,ja sama jak zmienię kolor czy fryz to wydaje mi się,że każdy na mnie się patrzy.Długie,zadbane,ładne włosy są magnesem,który przyciąga wzrok i uwierz mi,że działa na mężczyzn.
Usuńalinko zrobisz post z makijazem na studniowke?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoim największym sennym koszmarem jest sen, w którym obcinają mi włosy. Bardzo uwielbiam moje długie włosy i nie wyobrażam sobie siebie bez nich :)
OdpowiedzUsuńNIE ŚCINAJCIE WŁOSÓW!
Przez długi czas nosiłam bardzo długie włosy, a później w ciągu jednego popołudnia przeszłam z 70cm do 0. Ogoliłam głowę razem z przyjaciółką, która właśnie rozpoczynała chemioterapię. Szczerze mówiąc to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Nie będę się tu rozpisywała o przyczynie, ale o efektach wizualnych i samopoczuciu. Od kiedy zgoliłam głowę zaczęłam się czuć o wiele bardziej kobieco (nawet mężczyźni potwierdzają, że wyglądam lepiej). Włosy przestały robić za zasłonę i bardziej widać kształty (zarówno twarzy jak i ciała). Czuję się bardziej wolna. Odpadło mi wiele problemów. Nie mam wymówki, że nie idę na imprezę, bo muszę umyć głowę. Ćwiczy się łatwiej, bo nic nie przeszkadza. Łatwiej się nawet sprząta, bo nie walają się wszędzie długie włosy ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie wniosek mam taki: nie mówmy nikomu co ma robić. Zabranianie ścięcia nie przynosi nic dobrego (mam na myśli stanowcze teksty w stylu "jak zetniesz włosy, to nie chcę cię widzieć przez pół roku"). Są ludzie, którym lepiej w długich włosach, a są tacy którym bardziej pasują krótkie.
A ja nie lubię u siebie długich włosów. One bardzo lubią mi się puszyć, miałam mnóstwo odrostów, nie układają się. Wreszcie ścięłam z długości prawie pasa do prawie jeża i jestem bardzo zadowolona z takiej długości. Zawsze lubiłam o nie dbać a teraz jeszcze bardziej chce mi się.
OdpowiedzUsuńU mnie drastyczne ścięcie włosów na boba lub ufarbowanie jest na jasny blond lu brąz od mojego wyjsciowego koloru włosów średniego blondu zawsze było manifestem ogromnej zmiany w życiu. Pomagało na chwilę, a potem trzeba się był męczyć z zapuszczaniem lub farbowaniem odrostów, które i tak w końcu musiały być zapuszczone do naturalnego koloru. Teraz podchodzę nieco inaczej do życia i zmiany nie odbijają się na mojej głowie :) Strzeżcie się dziewczyny zmian pod wpływem impulsu :)
OdpowiedzUsuńJa najkrótsze włosy miałam w przedszkolu, miały wtedy około 8cm. teraz od paru lat noszę długie włosy i w takich jest mi najlepiej. Też uważam, że długie są najbardziej sexy :)
OdpowiedzUsuńOjj u mnie każde ścięcie włosów u fryzjera było katastrofą :) Na razie nie ścinam :P
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam mieć krótkie włosy. Umówiłam się z moją ukochaną fryzjerką i powiedziałam jej co planuję. Na szczęście sprzeciwiła mi się i powiedziała, że nie zrobi mi czegoś takiego i tylko lekko je pocieniuje. Dzisiaj dziękuję jej za to przy każdej możliwej okazji :)
OdpowiedzUsuńTeż kilka razy w życiu zmieniłam tak bardzo fryzurę (chociaż nie do zera). I jestem wielką fanką KRÓTKICH WŁOSÓW, które jak napisałaś często dodają kobiecie barwy i charakteru. Fajne, jest też to że krótkie włosy nigdy nie są nudne (albo może takie są dziewczyny o takich fryzurach? heheh). Naprawdę, jak tak obserwuję niektóre osoby, które od wielu, wielu lat mają te same długie (czasami ładne, ale czasami powiedzmy sobie szczerze średnie) włosy to trochę im współczuję, że nie mają odwagi na zmiany.
OdpowiedzUsuńAle wiem też, że dobre ścięcie włosów na krótko często przekracza umiejętności fryzjerów. Bo prawidłowo zrobione krótkie włosy powinny się "same" układać, co jak pewnie same z doświadczenia wiecie nie zdarza się często. No i wiadomo, że późniejsze zapuszczanie jest trudniejsze (ale tu też, dobrze obcięte włosy, układają się dobrze również w okresie przejściowym - zmora wszystkich którzy lubią zmiany, a nie mają cierpliwości). Raz mi się zdarzyło, że obcięte włosy do ok. 4 cm odrosły mi do szyi bez poprawiania : ) Ale wiem że to niestety rzadkość.
Nie lubię siebie w krótkich włosach, żle się czuję w krótkich fryzurkach. Raz trafiłam na fryzjerkę, która zamiast mi je ścieniować orzępoliła mnie niemiłosiernie. Pierwszy raz płakałam po wizycie u fryzjera, całą zimę nosiłam opaskę na włosach i chodziłam w czapce.. Od tego czasu starannie dobieram fryzjerów i patrzę im na ręce:)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie ściąć moich włosów, za bardzo je lubię. A Ciebie nie mogę sobie wyobrazić w krótkich włosach! Krótsze włosy są według mnie o niebo wygodniejsze, ale możliwości jakie dają długie włosy są dla mnie ważniejsze ;)
OdpowiedzUsuńW gimnazjum rónież ścięłam włosy z długich za łopatki na chłopaka... nie mogłam sobie później tego darować i płakałam chyba 2 miesiące jak zobaczyłam w gazetach jakąś długowłosą modelkę... a takie przeważały. Od tamtej chwili minęło ponad 10 lat i powiedziałam, że NIGDY tego nei powtórzę. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńALE MNIE ZAŁATWIŁAŚ! ;) jestem właścicielką włosów sięgających do tyłka, długo ze sobą walczyłam, żeby się w końcu zdecydować, bo tak długie włosy to męczarnia, więc dziś podjęłam męską decyzję, zaszłam do fryziera i umówiłam się na ścięcie ich do ramion, a Ty tu z takim postem, i znów jestem na życiowo-włosowym zakręcie... :(
OdpowiedzUsuńW moim przypadku sprawdzają się tylko krótkie, odważne i ostre fryzury - nie znoszę długich włosów aczkolwiek co kto woli - jednym świetnie jest w krótkich fryzach, innym - w długich. I tyle w temacie :D
OdpowiedzUsuńPół roku temu ścięłam włosy, teraz bardzo żałuje. Wtedy jeszcze nie wiedziałam że za rok będę brać ślub. Włosy bardzo wolno mi rosną. Dopiero udało mi się zapuścić lekko za ramiona. A ślub już za 8 miesięcy .. cóż trudno. Także nie znasz dnia ani godziny ;))
OdpowiedzUsuńFenomenalnie wyglądasz na zdjęciu ;) ja podcinam jak najrzadziej ponieważ jestem na etapie ciągłego zapuszczania ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tego posta! Jestem posiadaczka długich włosów...niestety dwa lata temu coś mnie podkusiło żeby zmienić kolor włosów. Miałam piękne zdrowe, grube i czarne włosy. Zachciało mi się zrobić na nich ombre. Jakiś czas później stwierdziłam, że znów czas na zmiany i wykonałam dekoloryzacje i włosy nabrały koloru jasnego brązu. Do dziś moje włosy są w fatalnej kondycji. Używam wielu kosmetyków aby moje włosy wyglądały odrobinę lepiej. Po tych przygodach włosy stały się porowate i nie mogę dojść z nimi do ładu. Końce są wiecznie rozdwojone, łamią się, kruszą, dzieją się z nimi cuda niewidy. Od roku nie farbuję już włosów żeby nie "psuć" ich już do końca. Czarna rozpacz mnie dopada jak patrze na swoje długie ale zniszczone włoski :(
OdpowiedzUsuńMimo, że regularnie podcinam włosy, bardzo o nie dbam, to one i tak się kruszą, mimo, że ich nie farbuję, nie prostuję, a susze suszarką okazjonalnie.
OdpowiedzUsuńCo zrobić?
Kochana popatrz tutaj: http://www.alinarose.pl/2013/10/jak-dzielimy-wos-na-czworo-wyniki.html
Usuńdzisiaj taki post,a ja właśnie po wizycie u fryzjera :) poleciałam po długości z 12 cm, ale nie żal mi nadal są długie, potrzebowałam lekkiego odświeżenia fryzury zbyt długie włosy sprawiają, że moja twarz wydaje się być strasznie pociągła ;]
OdpowiedzUsuńNo to zmiany na lepsze:))
UsuńDziękuję Alinko za ten post, miałam iść w przyszłym tyg do fryzjera ale jednak... długie to długie :)
OdpowiedzUsuńA miałabyc duża zmiana?
UsuńJest też jeden też dość seksistowski powód- ale jakże prawdziwy! Większość facetów których znam, lubi powtarzać: kobieta ma mieć długie włosy, a facet krótkie. Koniec :)
OdpowiedzUsuńJa wytrwale zapuszczam na moje wesele w maju :) Ciągle wydaje mi się, że nic a nic nie rosną :P
OdpowiedzUsuńJa kocham moje włosy, chyba nigdy ich nie zetnę :D I też, paradoksalnie, uważam, że długie włosy są wygodniejsze niż krótkie! Nie trzeba ich układać, bez problemu mogę je związać w koczek :)
OdpowiedzUsuńA ja wlasnie ogladalam program o przemianach i tam powiedziano, ze dlugie wlosy postarzaja:P Dziewczyny?Jakiego fryzjera w Krakowie polecacie?Ktory zrobi prawdziwa metamorfoze i super szał:D
OdpowiedzUsuńJa polecam Rafała z neo haircut ale dużo dobrego słyszałam tez o fryzjerach z maniewskiego:)
UsuńRafał powala?Chce kogos, kto powali mnie na kolana i bede wygladala bosko:D Jak do tej pory nie udalo mi sie znalezc takiego fryzjera, a placilam rozne kwoty...W czym on sie specjalizuje?Nie chcialabym jakiejs wymyslnej fryzury, najbardziej zalezy mi na ladnym odcieniu, jakims kontrascie...
UsuńKolor robi super i możesz u niego robic jeszcze poprawki jesli bedziesz chciała wzmocnić efekt. Najlepiej umów sie na konsultacje i zobacz czy ci odpowiada i co ci zaproponuje:)
UsuńManiewski ma jakis straszliwy cennik:P A w Neo 250 to max?
UsuńAndrzej Wierzbicki, Starowislna.
UsuńJa jestem w opozycji. ŚCINAĆ! ŚCINAĆ! Krótkie są równie seksowne! :) A nie ma nic gorszego od cienkich lub rzadkich, ale usilnie zapuszczanych kępek, które urody wcale nie dodają... Poza tym uważam, że nie każda kobieta dobrze wygląda w długich włosach. Średniej długości lub krótka fryzura potrafi "poprawić" rysy i defekty.
OdpowiedzUsuńA co polecisz mi do wlosow bardzo suchych, kreconych. Mam wlosy dlugie, gdy wyprostuje to do pasa, sa one krecone, tylko strasznie przesuszone. Nie prostuje ich, ani nie susze suszarka. W okresie jesiennym pojawil sie lupiez, na ktory zaczelam stosowac nizoral. Polecisz mi cos na moje problemy?
OdpowiedzUsuńAnonimku u mnie sprawdziły sie produkty z tego posta: http://www.alinarose.pl/2013/08/nowa-pielegnacja-wosow-podsumowanie.html dodatkowo olejowanie olejem lnianym przed myciem, plukanki i zel z Siemienia lnianego:)
UsuńA ja już nie zapuszczam. Przekonałam się, że najlepiej czuję się i wyglądam, kiedy moje włosy są krótsze (trochę dłuższy bob). W żadnej długości nie czuję się tak dobrze :)
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko :)
OdpowiedzUsuńZnalazlam Twojego bloga dopiero wczoraj i jeszcze nie zdążyłam przejrzeć wszystkich postów, otóż mam kilka pytań:
1. Jaki polecasz krem na dzien, pod podklad, nawilzający gdyz mam bardzo sucha skórę i gdy nałożę podklad widoczne są suche skórki. (do 30zl)
2. Jaki polecasz peeling?
3. Płyn micelarny, nie umiem sobie dobrac zadnego, albo podraznia oczy, albo nie zmywa zbyt dobrze
Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam :)))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj zgadzam się! ja ścięłam i baaardzo żałuje :( miałam piękne, długie włosy, które mnie wyróżniały. teraz jestem przeciętną dziewczyną :( NIE ŚCINAJCIE WŁOSÓW DZIEWCZYNY :D
OdpowiedzUsuńzapraszam wszystkick na mojego bloga : http://stelmusiaaa.blogspot.com/
Ja scielam rok temu bo musialam. Fryzjer spalil mi wlosy. I dlugo plakalam patrzac w lusterko. Caly czas zapuszczam choc juz tak nie przezywam tego tak jak pol roku temu. I wiecej sobie nie mam zamiaru scinac tak drastycznie wlosow.
OdpowiedzUsuńSama miałam króciutkie włosy, pewnego dnia postanowiłam zacząć zapuszczać włosy, a żeby nie skusić się więcej na ścinanie włosów, to postanowiłam napisać "Listę powodów dlaczego warto zapuszczać włosy". I wygląda ona bardzo podobnie do Twojej notki! Dodałabym jeszcze tylko od siebie, że noszenie krótkich włosów było dla mnie niewygodnie, gdyż musiałam je codziennie układać na gumę, która przetłuszczała mi włosy i musiałam myć je codziennie. A teraz gdy mam dłuższe mogę je spinać w koki, kucyki, warkocze, co dusza zapragnie i nie muszę ich układać żadnymi żelami ani gumami. Poza tym zgadzam się z tym, że takie krótkie włosy bardzo długo się zapuszcza. Zapuszczam z fryzury "chłopczycy" już 3 lata. I mam dopiero za ramiona (wliczając w to podcinanie, różne chwilowe fryzury, gdybym tego nie robiła byłyby do połowy pleców).
OdpowiedzUsuńDziewczyny :) Polecacie jakiś krem pod oczy i na powieki ?
OdpowiedzUsuńja pamiętam jak chodziłam już do szkoły, mamusia obcinała mi grzywkę, ja się zaczęłam smiać no i obcieła za dużo.. ostatnio oglądałam zdjęcia z tamtych czasów, no wyglądałam nie mówiąc brzydko jak debil ;p
OdpowiedzUsuńPrzez 4 lata prostowałam włosy dzień w dzień, okropnie mi się zniszczyły. Od 2 lat bardzo o nie dbam i marzą mi się takie przed pupę ;-) niestety mam problem z zagęszczaniem, kiedyś miałam mega gęste włosy, no ale przez prostowanie się przerzedziły ..
Odkąd planuję ścięcie co chwilę trafiam na rzeczy, które powinny mnie odwieść od tej decyzji. To będzie moje pierwsze ścięcie (z 75 cm to tych "4" ^^) i nie mogę się doczekać, by przejść wszystkie fazy zapuszczania i dbania o nie po raz pierwszy w życiu.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to przede wszystkim kwestia indywidualna, ja długo wzbraniałam się przed głupim podcinaniem, a teraz od roku planuję drastyczną zmianę na długości.
Pozdrawiam ;)
Dla mnie ścięcie włosów było jak lekarstwo. Od roku zapuszczałam włosy (miałam je do ramion, a chciałam mieć do tyłka;), a do tego wkręciłam sobie, że jak będę o nie dbać, olejować skórę głowy, stosować łagodne szampony to będą piękne i skłonne do szybszego rośnięcia, aż pewnego dnia rzuciłam to wszystko, kupiłam suszarko lokówkę, ścięłam się na boba, zaczęłam myć je szamponami z sls i przestałam się z nimi cackać i właśnie wtedy zaczęłam słyszeć, że pięknie, seksownie wyglądam i że przełamałam włosową nudę. Z krótkimi włosami poczułam się wspaniale, już nie obchodzi mnie czy w tym miesiącu urósł mi 1cm, czy może 1,001 cm. W moim liceum w którym jest z 250 dziewczyn tylko 2 mają krótkie włosy, reszta oczywiście zapuszcza ;)
OdpowiedzUsuńPotrzebuję Twojej pomocy! Niestety nie na temat włosów :( Mam nadzieję, że odpowiesz na moje pytanie... Moja kosmetyczka powiedziała mi, że powinno się używać cieni do brwi zamiast kredek, ponieważ kredki powodują, że brwi się niszczą i wypadają? Czy to prawda? Pierwszy raz mam zamiar kupić sobie cienie/kredkę do brwi. Podobają mi się grube i ciemne brwi a'la Cara Delevigne. Możesz coś polecić konkretnego? :) Zależy mi na najlepszych produktach. Nie maluję się mocno i chcę, żeby brwi grały główną rolę ;)
OdpowiedzUsuńZapuszczam i nie mam zamiaru ścinać, a po podanych argumentach tylko utwierdzam się w swoim przekonaniu:) Pozdrawiam, Alinko!
OdpowiedzUsuńNo cóż, ja już zaliczyłam włosy do pupy, do pasa, nieco za łopatki, boba, tylko chłopczyca przede mną, ale ona nigdy nie zagości na mojej głowie:P. Niestety, bardzo chciałabym nie ścinać włosów, ale moje dłuższe niż do łopatek wyglądają po prostu źle - są za cienkie, do tego proste jak druty więc im dłuższe tym bardziej idealnie ulizane. Tragedia. Moja siostra, która ma 5 razy tyle włosów co ja, ma je prawie do pasa i są super. No ale cóż, już się pogodziłam z nie-wymarzoną długością, przynajmniej patrząc w lustro mogę stwierdzić czasem "Wow, jak ładnie ułożyły mi się dzisiaj włosy, wyglądają super!".
OdpowiedzUsuńPolecam wszystkim zastanowienie się czy zapuszczanie na siłę ma sens i tak samo nad ciągłym ścinaniem, bo odmiana (w tym wypadku po kilku miesiącach, ale jednak) bardzo często robi dobrze naszemu samopoczuciu, zwłaszcza w momencie kiedy się stwierdza, że się opłaciło:)
A ja bym tak bardzo chciała mieć loki :(( Loki, loczki, lokusie...chociaż fale! A tu nic, proste jak druty :[[ Wrrr, nie cierpię tych prostych włosów, tak mi w nich nie do twarzy:(
OdpowiedzUsuńA ja chcialabym sie dowiedziec jaki kolor wlosow masz obecnie? Piekny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja się wyłamię :) Właśnie dzisiaj byłam u fryzjera, Bardzo mocno skróciłam włosy, które sięgały już do pasa. Teraz czuję się lżej, włosy też się lepiej układają! Bałam się skrócić włosy, ale nie żałuję. :)
OdpowiedzUsuńi ja dziś poszłam skróciłam z półdługich na bardzo krótkie i jestem zadowolona, całe zycie z długimi czas było coś zmienić (= też sie bałam i też nie żałuję
OdpowiedzUsuńJa zapuszczam swoje już ok. 3,5 lat. Ostatnio chciałam je ściąć, ale po tym poście chyba z tego zrezygnuję ;)
OdpowiedzUsuńPrzez prawie całe dzieciństwo miałam krótkie lub półdługie włosy i w końcu stwierdziłam, że chcę mieć długie. Od tego czasu konsekwentnie się tego trzymam. Cieszę się, że jako dziecko miałam krótkie włosy (na chłopczycę albo na pazia) bo, chociaż słabo to wygląda na zdjęciach, to był bardzo wygodne :D Czasami odnoszę wrażenie, że łatwo stać się niewolnikiem długich włosów szczególnie wtedy, gdy miało się je "od zawsze". Mnie ostatnio przyszła do głowy myśl, by zrobić sobie dłuższego boba, ale... no właśnie, zrobiłabym to tylko gdybym wiedziała, że nie będę musiała później swoich włosów codziennie prostować, by moja fryzura dobrze wyglądała ;)
OdpowiedzUsuńTak jak ty miałam całe dzieciństwo krótkie włosy, chociaż zawsze marzyłam o długich. W końcu udało mi się je zapuścić i chociaż mam bardzo suche i puszące się włosy, przez co codziennie musiałam je prostować, to nie potrafiłam ich ściąć, byłam niewolnikiem :( W końcu ścięłam na boba (teraz odrosły i mam długiego boba) i chyba żałuję, bo znowu muszę prostować i jest to dużo trudniejsze, ale z drugiej strony łatwiej się je myje i szybciej schną... Mimo tego chcę zapuścić 10 cm i wiem, że sporo muszę poczekać :(
UsuńW takim razie, życzę Ci powodzenia w zapuszczaniu do upragnionej długości i zadowolenia z włosów :) Mnie właśnie łatwiej ogarnąć długie włosy, z półdługimi był problem, a w krótkich wyglądałam jak idź stąd i nie wracaj :D
UsuńA ja mam krótkie włosy (na chłopaka) od ponad roku i nigdy nie żałowałam tej decyzji.:) Wszyscy koledzy mówią mi że wyglądam dużo lepiej i że nie spodziewali się, że kobieta może tak dobrze wyglądać w krótkich włosach. Ścinałam z długości do połowy pleców. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek zdecyduje się na zapuszczanie :P A wcale nie mam rzadkich włosów, są gęste i błyszczące a jedyną ich wadą jest to, że się puszą. Po prostu nie każdej kobiecie jest do twarzy w długich włosach
OdpowiedzUsuńmój główny powód, żeby nie ścinać jest taki, że wiem z doświadczenia (niestety), że ścięcie grozi 3-dniowym maniakalnym płaczem, opuchniętą twarzą, bólem głowy i głębokim nieszczęściem. dwa lata temu zrobiłam ten błąd i więcej na to nie idę;)
OdpowiedzUsuńJa mialam 3 dniowy banan na twarzy i nie moglam przestac sie przegladacw lustrze i dotykac moich "nowych wlosow"
Usuń(z wlosow za buist zrobilam boba) :)))
Kochana ja z całkiem z innej beczki.
OdpowiedzUsuńTańszy, a równie dobry korektor jak ten z mac'a? taki, żeby ładnie rozświetlił te okolice pod oczami. :) i jak wybrać odpowiedni odcień korektora? ma być dużo jaśniejszy od koloru naszej skóry?
pomocy!! :)
Z tym zapuszczaniem to jest tak, że kiedy baaardzo chcemy i o tym myslimy to jakoś te włosy rosnąc nie chcą. Gdy odpuścimy sobie tą myśl, nagle przybywa pare centymetrów ;) W sumie nigdy nie zapuszczałam wlosów, raczej zawsze miałam dłuższe, za ramiona, ale gdy poszłam na studia to w ciągu roku tak "zarosłam", że mam do pasa i tej długości się trzymam :) btw. Alinko w jakim programie przerabiasz zdjęcia? Chodzi mi konkretnie i ten blask świateł :)
OdpowiedzUsuńJa jestem przeciwniczką ścinania włosów:) miałam w swoim życiu taki okres, gdy na mojej głowie gościł puch nie do opanowania:) wtedy właśnie ciągnęło mni edo podcinania włosów, bo tylko przez kilka tygodni po podcięciu cieszyłam się jako takim wyglądem włosów:) a później znowu siano, rozdwojone końcówki etc. Na szczęśćie trafiłam na blogi włosomaniaczek i od tego czasu kocham długie rozpuszczone włosy:) oczywiście tylko te zadbane. Sama nie wyobrażam już sobie codziennego wiązania i spinania. A kiedyś to właśnie rozpuszczone włosy były nie do pomyślenia. Świadoma pielęgnacja sprawiła, że to właśnie w rozpuszczonych, długich włosach czuję się dobrze.
OdpowiedzUsuńMam włosy prawie do pasa, ale bardzo rzadkie, więc cokolwiek chcę z nich wyczarować to niestety nie ma efektu takiego jaki bym chciała. Jedynie rozpuszczone prezentują się naprawdę dobrze, ale wiadomo, że nie jest to najwygodniejsze. Od kilku lat noszę się z zamiarem obcięcia na long boba. Zdecydowałam, że obetnę na wiosnę, kiedy nie będę już chodzić w czapce. :) Chociaż nie wiem czy nie stchórzę, bo najkrótsze włosy to ja miałam do ramion. :)
OdpowiedzUsuńNiegdyś ścięłam włosy na bardzo krótkie, pech chciał, że niedługo potem dowiedziałam się, że biorę ślub w następnym roku. Możesz sobie wyobrazić jakie to było dla mnei przeżycie. Na szczęście fryzjerka zrobiła cuda i wyczarowała mi objętość godna wlosów do pasa :] Nie żałuję jednak tamtych krótkich włosów i planuję to powtórzyć, kiedy już znudzi mi się posiadanie długasków :)
OdpowiedzUsuńDlaczego ścinamy?
OdpowiedzUsuńBo lubimy zmiany :)
Jakie były Wasze najkrótsze włosy?
Moje- 3mm :)
Moja polemika:
[Ważne: nie mam nic do długich włosów, o ile są ułożone i zadbane. Wiele dziewczyn wygląda w nich pięknie, tak jak wiele dziewczyn w krótkich. Wszystkie opcje są dobre, ale strasznie nie lubię twierdzeń, że "włosy muszą być długie, krótkie są złe". Sama obecnie zapuszczam włosiska, żeby... efekt po cięciu był większy i możliwości zmiany większe.]
"Podejście emocjonalne...
Każda z nas ma takie momenty w życiu kiedy chce dokonać diametralnej zmiany i często decydujemy się właśnie na nową fryzurę. Takie działania są potrzebne, jednak jeśli jesteście złe lub smutne, lepiej odłożyć nożyczki na bok:)
W większości przypadków żałujemy podjętej decyzji (choć może macie zupełnie inne doświadczenia?:)."
Dla mnie ścięcie włosów działało jak detoks. Krótkie włosy dodają energii, a ta pewności siebie. Nowa fryzura to moim zdaniem świetny prezent dla samej siebie, innymi słowy- jeśli jesteś smutna- idź do fryzjera!
"Włosy... grzeją nas w zimie;)"
Never! Jak ścięłam się raz w zimie poczułam różnice, która robiła wrażenie. Na krótkich włosach, czapka na reszcie grzała, przylegała do uszu, obejmowała całą głowę. Włosy nie grzeją- obalamy mit! Niemniej, sama była zdziwiona.
"Długie włosy są sexy!"
Są. Krótkie też. Odsłonięta szyja, podkreślony owal głowy...
Krótka fryzura, charakterystyczne cięcie również mogą być znakiem rozpoznawczym.
Każdemu pasuje co innego i tego się trzymajmy. Nie ma co wymyślać, że sexy i subtelnie, to tylko w długich włosach.
"Bad hair day nie straszny..."
To fakt. Łatwo związać i odgarnąć. Krótkie włosy po nocy wyglądają różnie...
"Długie włosy przydają się też... w dniu ślubu, kiedy większość dziewczyn decyduje się na upięcia:)"
Też prawda. Długie włosy dają możliwość wykonania większej ilości różnych fryzur i... cięć ;).
Z drugiej strony długie włosy wyglądają u wszystkich tak samo, to po prostu długie włosy i tyle.
"Warkocze są modne!"
Na prawdę? Z resztą, jest wiele innych modnych fryzur, więc co z tego?
"Zapuszczanie trwa tak długo..."
No właśnie, to jest nudne! ;)
"Podcinanie włosów wciąga."
Nie zauważyłam, wolę raz a dobrze.
"Noszenie dłuższych włosów może być wygodniejsze."
I tak i nie. Zależy jak długie i jak krótkie. Ja do ćwiczeń fizycznych zdecydowanie wolę jednak krótkie cięcia. Długie włosy są wygodniejsze, jeśli po nocy włosy się nam odkształcają- wtedy wystarczy je związać, nie trzeba układać.
Lubię krótkie włosy, bo lubię kiedy widać twarz. Nie cierpię kiedy hery wchodzą na nią, nawet w postaci grzywki, wszystkim chciałabym odgarniać :P. Lubię wyraziste linie głowy. Krótką fryzurą łatwiej skorygować niedoskonałości w kształcie głowy.
Oczywiście u wielu osób długie włosy dają oprawę dla twarzy, dzięki której ta staje się bardziej widoczna. Włosy same w sobie mogą być piękne, ale nie stanowić jednak ozdoby.
Pozostańmy zatem przy tym, że każdemu lepiej w czym innym :D
Kasia
Lubię swoje dłuższe włosy, choć niejednokrotnie ścinałam. Z odrastaniem nie mam problemu, bo moje wyciągają się błyskawicznie:) I wreszcie zostawiam półdługie, bo w takich mi najbardziej do twarzy...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
W pewnym wieku chyba trzeba trochę ścinać, włosy tak do ramion, długie wyglądają nieestetycznie dziwnie i postarzają.
OdpowiedzUsuńWitaj Alino.Jak zwykle świetny post.
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem właścicielką bardzo krótkich włosów. Często zmieniam kolor i fryzurę. Miałam i długie włosy i skrajnie króciutkie - wolę się w krótkich. Zawsze jak ścinam lub farbuję włosy powtarzam : włosy nie ręka - odrosną.
Pozdrawiam.
Agnieszka
Przekonałaś mnie tym, że włosy grzeją w zimie :D Należę do zmarzlaków, nie będę ścinać :D
OdpowiedzUsuńSwietny post ! Tez obcinalam wlosy mnóstwo razy , potem zalowalam . Ale jednak caly czas wracalam , teraz juz nie obetne ! ; ) Swietne powody ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam na giveaway z Firmoo , wygrywa az 6 osób ! Giveaway trwa do poniedzialku (30.12) zapraszam !!! < 333
http://kissmeifyouwant.blogspot.co.uk/2013/12/heyy-heyy-giveaway.html
Ponad rok zapuszczałam włosy i mam już (jak na mnie) bardzo długie, ale i tak je zetnę.
OdpowiedzUsuńJest dużo racji w twoim poście, ale moje włosy po prostu lepiej się układają, kiedy są krótkie.
Ja najpierw odwiedzilam mojego fryzjera i tak pozazdroscilam mamie ciecia ze dalam sobie zrobic grzywke...a miesiac pozniej ostro wycieniowalam ;)) w zyciu nie bylam szczesliwsza! dlugie wlosy potrafia meczyc...szczegolnie ze mam ich sporo na glowie i suszenie/prostowanie/krecenie to zawsze duzo czasu ;(
OdpowiedzUsuńPrzemawiają do mnie Twoje argumenty, sama ostatnio myślałam o ścięciu włosów, bo mam dla nich mało czasu, szczególnie rano :P Na razie odłożyłam tę decyzję do lutego.
OdpowiedzUsuńJednak uważam, że nie każda dziewczyna powinna nosić długie włosy - często widzę niezadbane, nieuczesane, rozczochrane, nieumyte(!) włosy. I gdy widać, że ktoś się z nimi męczy to nie ma sensu ich trzymać 'tak dla zasady'.
Pozdrawiam!
Ja jakiś czas temu zdecydowałam się na spore ścięcie [kilkanaście cm, jak nie więcej...]. Zrobiłam to z bólem, ale musiałam, bo zostało mi tak niewiele włosów, że nie wyglądały zbyt dobrze. I cóż, z ostatnim punktem się nie zgodzę, bo akurat dłuższe pasma bardzo mi przeszkadzały, a teraz, kiedy są sporo krótsze [choć nadal wcale nie tak krótkie] jest mi o wiele wygodniej, a włosy jakby odżyły, zyskały na objętości i wydaje mi się, że powoli zaczynam odczuwać ich pogrubienie [baby hair zaczęły stanowić 'jedność' z resztą ;) ] Całkowicie nie żałuję decyzji o ścięciu, choć czasem łapią sentymenty, kiedy zerknę w starsze zdjęcia. Ale nie nachodzi mnie myśl, że wolałabym znów wrócić do tamtej długości. Poza tym, włosy na szczęście odrastają, więc niepotrzebnie tak się wzbraniałam, bo jeszcze zdarzę zapuścić :) Zresztą, ja mam to szczęście, że rosną mi bardzo szybko [choć przy krótszych i z grzywką to nie do końca przemawia na korzyść].
OdpowiedzUsuńInna sprawa, że długie włosy wyglądają atrakcyjnie jedynie u osób, które mają ich jednak więcej lub przynajmniej ich kosmyki falują/kręcą się, bo naprawdę kilkadziesiąt cm 'kilku' piórek w żaden sposób nie zachęca, a krótsze fryzury mogą być intrygujące, wielu osom też po prostu takie pasują bardziej :)
Choć lubię sobie popatrzeć na ładne, długie włosy, byle nie odcięte od krechy ;)