Dzisiaj oczekiwany post poświęcony pielęgnacji mojej koreańskiej znajomej Eunjung:). Jest właścicielką Oriental Spoon, miejsca w Krakowie, w którym możecie spróbować prawdziwego koreańskiego Bibimbapu i innych pysznych dań. Kiedy prace nad otwarciem Oriental Spoon trwały, bardzo często tamtędy przechodziłam i codziennie czekałam kiedy wreszcie będę mogła sprawdzić nowe miejsce. Bibimbap oczywiście mnie zachwycił i od tego czasu bardzo często wpadałam do Eunjung i jej męża, stąd właśnie się znamy. 9 lat temu podróżowali po Europie a Polska spodobała im się tak bardzo, że rok później przyjechali do nas by zamieszkać w Krakowie. Rok temu udało im się spełnić marzenie i otworzyć własne miejsce z jedzeniem.
Pielęgnacja Eunjung oczywiście bardzo mnie interesowała, musiałam więc w końcu wypytać ją jak wygląda i jak ma się do pielęgnacji Koreanek mieszkających 'u siebie'. Byłam ciekawa czy korzysta z naszych kosmetyków, czy kupuje koreańskie, jakie jest jej pielęgnacyjne i makijażowe must have... Ale przy okazji zapytałam ją też o parę innych kwestii.
Pomimo małych przeszkód natury językowej udało mi się dowiedzieć bardzo ciekawych rzeczy. Niżej możecie zobaczyć o co pytałam oraz to jak ogólnie odpowiadała mi Eunjung.
Jak wygląda Twoja wieczorna i poranna pielęgnacja twarzy? Czego najczęściej używasz? Jakie kosmetyki najbardziej Ci pomogły?
Codziennie rano Enjung myje twarz przy pomocy Innisfree Apple Juicy Deep Cleansing Foam.
Po umyciu nakłada Lirikos Marine Hydro Ampoule.
Tyle jeśli chodzi o poranną pielęgnację. Później Eunjung sięga po krem ochronny/ bazę Mac Fortified Skin Enhancer SPF 35, która nadaje jej skórze lekko różowawy odcień na którym jej zależy.
Jej ulubiony podkład to Double Wear, który w zimie miesza z kremem aby zyskał nawilżające właściwości. Jeśli nie zależy jej na mocnym kryciu i trwałości wybiera krem BB Innisfree Eco Natural Green Tea BB Cream.
Wieczorna pielęgnacja wygląda trochę inaczej. Tutaj stosuje więcej produktów, ale zaznacza, że to i tak niewiele w porównaniu z jej koreańskimi koleżankami. Tam, właściwie większość kobiet stosuje na noc kolejno minimum 5 produktów: tonik, serum, ampułkę, żel, krem. Eunjung przyznaje, że będąc w Polsce ogranicza ilość stosowanych kosmetyków, ale kiedy odwiedza rodzinę w Korei 'przestawia' się na tamtejszy pielęgnacyjny system i sięga po więcej.
Przy okazji zapytałam czy kobiety w Korei zawsze mają czas na bardziej skomplikowaną wieczorną pielęgnację i czy po prostu nie odpuszczają kiedy są zmęczone. Eunjung powiedziała, że zdarza się to bardzo rzadko a kobiety często wykorzystują wieczorne pielęgnacyjne rytuały jako relaksującą chwilę dla siebie.
2-3 razy w tygodniu Eunjung myje twarz olejkiem z dodatkiem emulgatora (akurat tego kosmetyku nie przyniosła). Po jego nałożeniu masuje skórę twarzy i całą czynność powtarza 3 razy, by na koniec umyć twarz jabłkowym żelem.
Tutaj sprawdziło się to, co słyszałam o oczyszczaniu w azjatyckiej pielęgnacji. Czasem Eunjung wykonuje peeling (również Lirikos, ponieważ obecnie korzysta z całej ich serii), czasem sięga po maskę Lush Mask of Magnaminty.
Po myciu nakłada Lirikos Marine Oxygenic Essence Serum a w lecie, kiedy jej skóra jest bardziej narażona na promienie słoneczne dodatkowo Wrinkle Repairing Cure Marin Ex.
Na noc używa kremu Darphin Hydraskin Light. Zapytałam który z tych produktów działa na nią najlepiej i bez wahania odparła że właśnie krem.
Byłam ciekawa jak wygląda sprawa z makijażem. Eunjung maluje się delikatnie i zawsze wygląda naturalnie, ale czy zdarza jej się całkowicie odpuszczać sobie makijaż? Zapytałam więc:
Bez jakich kosmetyków do makijażu nie możesz się obyć? A może najczęściej wychodzisz niepomalowana?
Już na początku Eunjung zaznaczyła, że Koreanki traktują makijaż jako część ochrony przeciwsłonecznej. Dlatego zawsze wybierają podkłady lub kremy BB z filtrami i starają się unikać wychodzenia bez nich. Dowiedziałam się też, że makijaż jest równie ważny jak schludne ubranie a jego wykonywanie np do pracy świadczy o kulturze osobistej. Właśnie w pracy szef może zwrócić nam uwagę że nie wykonałyśmy makijażu i o siebie nie dbamy.
Oprócz podkładu Eunjung zawsze sięga po tusz, zwykle Anna Sui Waterproof lub chwalone przez nią japońskie tusze Kiss Me, Heroine Makeup o maleńkich i precyzyjnych szczoteczkach.
Eunjung bardzo zależy na tym by wydłużyć rzęsy, dlatego stosuje też odżywki Dr. Lash.
Często sięga po rozświetlacz w płynie Key's by Woo, Sharp Highlighter, który nakłada na mostek nosa. Konturuje jego boki jasnym brązowym cieniem w kremie a na koniec na sam czubek nakłada jeszcze puder Mac Mineralize Skinfinish.
Jeśli wybiera się na imprezę zawsze nakłada cienie w kremie oraz żelowy eyeliner. Zapytałam czy nie zbierają się w załamaniu ale powiedziała, że jeśli najpierw przypudruje powieki nigdy nie ma tego problemu:).
Koreanki nie przepadają za swoim odcieniem skóry a jasny, lekko różowy uznawany jest za najładniejszy. Dlatego często nie używają podkładów w odcieniu skóry, ale starają się go lekko zmienić kosmetykami o bardziej różowych tonach.
Eunjung cały dzień pracy spędza na przyrządzaniu świeżych składników do bibimbapu. Nic nie gotuje na zapas, wszystko jest przygotowywane na bieżąco. Byłam ciekawa czy ma jakieś patenty na dbanie o skórę rąk.
Dużo gotujesz- może masz jakieś sposoby na dbanie o skórę rąk? Może masz ulubiony krem do rąk?
Okazało się że Kamil jest jej ulubionym kremem do rąk, ale lubi też L'Occitane a jeśli jej dłonie potrzebują wsparcia, 3 dni pod rząd na wieczór (max 2 godziny) na krem nakłada jeszcze rękawiczki do tego typu 'zabiegów';).
O Koreankach i Japonkach czasem myśli się u nas jako o kobietach bardzo skupionych na dbaniu o wygląd. Na blogach czasem wpadałam na gadżety mające zmniejszyć nos, wyszczuplić linię żuchwy czy policzki. Czy faktycznie w kulturze pod tym względem wyczuwa się niezadowolenie Koreanek ze swojego wyglądu? Czy może Polki które poznałaś poświęcają więcej czasu na np. makijaż niż Twoje przyjaciółki? A może to właśnie my narzekamy bardziej na swoje wady?
Eunjung opowiedziała mi, że wiele zmieniło się, kiedy podróże za granicę w Korei stały się łatwiejsze. Opowiadała że jeszcze około 20 lat temu piękna kobieta w Korei miała małe oczy i mały nos. Dzisiaj to właśnie te cechy są dla kobiet najbardziej kłopotliwe a mężczyznom bardziej podobają się europejki lub dziewczyny, które jak najbardziej je przypominają. Obecnie piękna Koreanka ma duże oczy, szpiczasty, wystający nosek. Eunjung pokazała mi zdjęcie dziewczyny uznawanej za piękność i byłam bardzo zdziwiona, bo właściwie w ogóle nie przypominała typowej Koreanki.
Wszystkie dziewczyny jednak chcą być ładne, więc zmiany w wyglądzie są bardzo powszechne i wykonują je nawet kobiety w wieku naszych mam. Mężczyźni o wiele bardziej zwracają uwagę na europejski typ urody a dziewczyny które korygowały nosy czy powieki często ukrywają ten fakt przed nowym chłopakiem, chowając zdjęcia z przed operacji. Same zabiegi są o wiele tańsze niż u nas ale polegają też zupełnie na czym innym i w wielu przypadkach są mniej inwazyjne.
W jakim wieku zaczęłaś używać kosmetyków kolorowych? Czy podkradałaś je mamie? Jak wyglądał jej makijaż, czego używała?
Eunjung zaczęła malować się kiedy miała 17 lat ale przygodę z makijażem zaczęła o wiele wcześniej. Jej mama była wizażystką i uczyła Eunjung jak używać konkretnych produktów oraz dokładnie w jakiej kolejności:).
Czy z biegiem czasu coraz więcej dziewczyn o wiele szybciej sięga po kosmetyki czy są w tym raczej oszczędne. Jak w Korei traktuje się makijaż w szkole? Czy dziewczyny malują się wychodząc do szkoły? (od którego roku/klasy to się zaczyna?:).
W szkole makijaż jest zabroniony, dopiero studentki przychodzą na wykłady pomalowane. Jeśli pojawimy się na lekcji w makijażu właściwie zawsze kończy się to źle, jeśli dziewczyny wybierają się gdzieś po szkole często zabierają kosmetyczki i wykonują makijaż w łazienkach przed wyjściem;).
Czy widzisz jakieś różnice w Koreańskim i Polskim podejściu do pielęgnacji, makijażu?
Przede wszystkim Koreanki przywiązują większą wagę do ochrony przeciwsłonecznej niż Polki i potrzebują innych kosmetyków. Ważniejsze jest właśnie mocniejsze oczyszczanie, złuszczanie, preferują serie zawierające więcej różnych produktów.
A jak wygląda Twoja pielęgnacja włosów? Czego obecnie używasz? Czy Twoje włosy są wymagające czy nie przywiązujesz szczególnej wagi do masek lub odżywek?
Eunjung nosi krótkie włosy, a taka fryzura bardzo jej pasuje. Jej pielęgnacja włosów jest prosta, używa szamponu Bed Head Tigi Shine Shampoo oraz olejku Davines. Raz na jakiś czas sięga po maskę lub odżywkę. Opowiadała mi, że jakiś czas temu w Korei dziewczyny nieśmiało rozjaśniały pasemka, obecnie rozjaśniają już całe włosy i jest to bardzo częste.
Bardzo modne i powszechne jest wykonywanie trwałej, która dodaje objętości włosom u nasady oraz trwałych loków o różnej średnicy. Taka fryzura trzyma się dwa miesiące a u fryzjera możemy wybierać z nawet 20 rodzajów różnych loków. Wiele takich fryzur możecie zobaczyć na samchic.com
Byłam też ciekawa jak Eunjung wybiera kosmetyki:). Recenzje sprawdza na powderrooom.co.kr, zdarza jej się też oglądać program z testami na żywo, Get It Beauty, który widzicie niżej.
Jeśli będziecie w Krakowie koniecznie odwiedźcie Oriental Spoon na Paderewskiego, w centrum obok Placu Matejki (lub polubić na facebooku tutaj).
Bibimbap jest idealnym połączeniem świeżych warzyw gotowanych na parze, mięsa (choć jest też wersja wege) oraz pysznego ryżu i dowolnego sosu:). Naprawdę warto spróbować!
Jeśli macie pytania piszcie!
Buziaki
Ala

Zabieram się za czytanie! Zapowiada się ciekawy post czekałam na niego!
OdpowiedzUsuńSuper! Znajoma wygląda bardzo młodo, dałabym jej góra 25 lat ;-)
OdpowiedzUsuńja też, wygląda bardzo młodo!
UsuńJest piękna, bardzo zazdroszczę jej urody!
UsuńŚwietny i bardzo ciekawy post! :)
OdpowiedzUsuńale supcio, a ile kosztuje to danie? :)
OdpowiedzUsuń21 zł, dla mnie to ilość na dwa razy:)
UsuńNie jestem tym anonimem ale na pewno się wybiorę!
UsuńTak dużo słyszałam już o tym miejscu, że muszę się tam w końcu wybrać! Bohaterka postu wygląda pięknie, choć gdybym miała zgadywać, powiedziałabym że ma ponad 40 lat, ale tak - ach ta pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńTeż dałabym jej koło 40, ale ładna jest
UsuńTeż bym strzelała coś około tego, jakieś 35 lat, ale ja mając 21 lat mam już zmarszczki na czole, a nasza bohaterka jest gładka jak pupcia dzidzi! Za co?!
UsuńJa jej daje najmniej 35, a max 45. Widac, ze ma juz dojrzale rysy ale poza tym skora jest zadbana lepiej niz u niejednej mlodki. Moze z dluzszymi wlosami dalabym jej mniej :)
UsuńJa też daje jakieś 40-45 lat (zmarszczki niewidoczne, ale zdradza ją długa rynienka nosowa).
UsuńJak dla mnie wygląda na 25-27 ;-D
UsuńAle piękna kobieta!!!!
OdpowiedzUsuńEunjung wygląda na zadbaną 30, ale podejrzewam że ma ok 40. Ale trzeba przyznać, że cerę ma po prostu piękną, bije od niej taki zdrowy, naturalny blask. Szkoda, że większość kosmetyków, których używa jest raczej trudno dostępnych. I oczywiście każdy ma inny rodzaj skóry więc kosmetyki z pewnością nie działałyby tak samo.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to tak daleko od mojego miasta... :(
OdpowiedzUsuńAlinko, pisze raz jeszcze z nadzieję, że tym razem znajdziesz czas na odp.
Poradź proszę który kolor różu marki Zoeva będzie się nadawał do cery naczynkowej. Koleżanki i siostra bardzo chwalą ich jakość, recenzje ma b.dobre, a i cena też jest przystępna.
Tutaj widać wszystkie kolory: http://www.ladymakeup.pl/sklep/zoeva-luxe-color-blush-roz.html
Wielkiego problemu z naczynkami co prawda nie mam, ale dość często wychodzą mi takie przaśne rumieńce :(
Nie chcę pogłębiać i podkreślać problemu.
Będę ogromnie wdzięczna!!
Pozdrawiam, Aneta
Kochana bezpieczna będzie dwójka, ale jeśli dobrze zakryjesz rumieńce możesz delikatnie eksperymentować z trójką a nawet szóstką- zależy jak kryjącego podkładu używasz:)
UsuńCzy możesz zdradzić ile bohaterka postu ma lat? :) Z czystej ciekawości chciałabym wiedzieć o ile się pomyliłam i jak bardzo azjatycka pielęgnacja wpływa na starzenie się skóry.. Patrząc na zdjęcie oscylowałabym w granicy 25-30.
OdpowiedzUsuń35:)
UsuńO jej niby trafilam, ale tez dawalam jej wiecej przy gornej granicy. Dziwne, moze mam cos z patrzalkami. Albo napatrzylam sie na 40 letnie Koreanki w "dobrym stanie" i teraz kazda podejrzanie mlodo wygladajaca ma dla mnie powyzej 40? ;)
Usuńdokładnie tyle bym jej dała... widać że dojrzałą kobieta, po 30. Azjatki starzeją się inaczej niż Europejki - im się twarz "rozflacza" a nam marszczy :D
UsuńAle dużo obcych nazw! Ciekawe, czy Eunjing zna jakieś nasze kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńtez jestem ciekawa ile Pani ma lat :)
OdpowiedzUsuńMożna się dowiedzieć gdzie Eunjing zamawia kosmetyki?
OdpowiedzUsuńZ tego co mi mówiła kosmetyki kupuje jej siostra i czasem wysyła paczki, robi też zapasy kiedy jest u rodziny:)
Usuńna tym filmiku to one wszystkie maja taką cerę, że szok! :)
OdpowiedzUsuńa wiek Eunjung to pewnie ok 40 choć wygląda na 30 :)
Trochę się zawiodłam, myslałam, że będzie dużo koreańskich kosmetyków, które uwielbiam. Nie zmienia to faktu, że Eunjung jest piękną kobietą i bez nich. Jedzonko też wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJuż zakodowałam w głowie, że zawsze azjatki wyglądają dużo młodziej niż nam się by wydawać mogło. Pielęgnacja Enjung bardzo ciekawa, ale trzeba przyznać, że droga.W Polsce niestety dziewczyny wolą kupić drogi kryjący podkład niż zainwestować w krem do twarzy.
OdpowiedzUsuńCześć! ;) Kiedys mignęło mi o tym, że miałaś problem z trądzikiem na tle hormonalnym (w notce o mapie twarzy). Ja też mam taki problem, że mam krostki jedynie w okolicy brody, co wedle face mapping wiąże sie z nerkami (mam problemy). Trudno sie goją i zostawiają czerwony obszar po sobie... Nie chce już mieć takich pamiątek po nich, bo utrzymują się naprawdę długo. No i co mam w tej sytuacji zrobić? Jak z tego wyszłaś? Będę naprawdę mocno wdzięczna za odpowiedź, bo dąże do ładnej cery, a jednak co jakiś czas wypryski psują wszystko i na długo.
OdpowiedzUsuńKochana rozwiązanie problemów z nerkami na pewno pomoże, pamiętaj też by nie wychładzać organizmu. Na takie problemy u mnie pomogła zmiana diety (wyrzucenie glutenu) oraz niepokalanek i dong quai:) Zobacz jeszcze tutaj: http://www.highonhealth.org/suffering-from-hormonal-acne-here%E2%80%99s-what-you-can-do-about-it/
Usuńhttp://www.acne.org/messageboard/topic/259184-5-months-of-female-hormonal-acne-under-control-w-diet-vit/
http://wellnessmama.com/5425/balance-hormones/
http://www.paleoforwomen.com/hormonal-acne-where-its-coming-from-and-what-to-do-about-it/
:)
Alina, super że dajesz nie tylko rodzimą webbibliografię :-)
UsuńDziękuję za odp :) No dobrze, a jak uporać się z czerwonymi plamami ktore są po krostach?
Usuńostatnio na miejscu po jednej zrobiła sie następna i jest to dla mnie mega uporczywe... Boje sie, że już nigdy skora w tym miejscu nie będzie czyściutka tylko czerwona.
drogie sa te kosmetyki, gdzie je kupuje, moze taniej?
OdpowiedzUsuńHej kochana ja mam pytanie wgl.nie do tematu .Jestem osoba bardzo szczupla i mam zamiar to zmienic ,chcialam udac sie do dietetyka i mozliwe ze udam sie na silownie.Jakie jest twoje zdanie o cwiczeniach?sa zdania podzielone jedni mowia dobrze a drudzy ze pieniadze wydane w bloto
OdpowiedzUsuńHej kochana mam pytanie wgl nie do tematu.Jestem osoba bardo szczupla,mam zamiar isc do dietetyka i chcialabym chodzic na silownie.Uwazasz ze to dobry pomysl?Slyszalam rozne opinie na ten temat
OdpowiedzUsuńHeh, Alina, jesteś wyrocznią ;))
UsuńUwazam ze napewno nie zaszkodzi;)warto zawsze spróbować
Usuńech... bardzo fajny post :) muszę mężowi powiedzieć jak właściciele oriental spoon trafili do Polski. (zastanawialiśmy się dlaczego wybrali właśnie Polskę). byłam kilkakrotnie i bardzo lubię :) polecam także koreańską odmianę sushi. :)
OdpowiedzUsuńniesforna
Sama używam kosmetyków Innisfree z serii Apple Juicy. Są naprawdę rewelacyjny. Chociaż z wywiadu nie dowiedziałam się niczego nowego, to jednak uważam, że był bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że jak byłam w Krakowie nie udało mi się pójść do Oriental Spoon. Za mało czasu, za dużo zwiedzania.
hej Alinko bardzo proszę o opinię kremu clarena hyaluron 3d -,kem nawilżajacy? czy będzie dobry do skóry wrażliwej i suchej? no i jak ze składem, bo nie za bardzo sie znam... A może Wy dziewczyny używałyście?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie, Magda
Kochana wrzuć skład;)
UsuńBardzo ciekawy post, używam tego samego kremu BB i jestem nim zachwycona, ciekawe czy inne polecane przez nią kosmetyki, też mają tak świetne działanie :D
OdpowiedzUsuńA jeśli mogę zapytać, jakiego koloru - tego jaśniejszego czy natural? Chciałabym zamówić i waham się, czy kolor jasny jest bardzo jasny.
Usuńhej czytalam twoje posty na temat korektorow ,moglabys powiedziec gdzie je kupias ? chodzi mi o korektor paese ,bell multi mineral ,mineralny korektor maybelline pure cover mineral ( nie widzialam go na stoiskach maybelline wgl :( ) oraz ten co jest otwierany z doch stron i pisze na nim korektor :D
OdpowiedzUsuńgdzie kupilas korektor bell multi mineral stiek , nyx hd ,???
OdpowiedzUsuńwszystkie w galerii krakowskiej0 nyx w douglasie, bell w drogerii połączonej z apteką ale są też w naturach.
Usuńdrogeria z apteka polaczona ? super pharm ? :)
UsuńAlinko a co zrobic zeby skora sie nie przetluszczala ?
OdpowiedzUsuńNie wiem juz co moge uzywac a co nie :( I tak nic nie pomaga
Pomocy :(
Mi paradoksalnie pomogły oleje. Dobra jest też frakcja sojowa z mazideł albo ZSK
Usuńskóra matowa i zero świecenia :)
Kochana a czego teraz używasz? poczytaj tutaj: http://www.alinarose.pl/2014/04/ojotok-i-ojotokowe-zapalenie-skory-co.html
UsuńUwielbiam czytać o pielęgnacji skóry innych narodowości - co kraj, to obyczaj, nawet w tym temacie :) Przyjemny post
OdpowiedzUsuńMam szwagierkę z Chin, także wiele rzeczy, o których tutaj napisałaś, wiedziałam :) To takie śmieszne, gdy Polki nawet nie tyle co lubią się smażyć, ale łapać chociaż promienie słoneczne, których mamy tak mało w roku, a azjatki unikają słońca jak tylko mogą :)
OdpowiedzUsuńco do ostatniego posta o pedzlach http://www.dayli.com.pl/wp-content/uploads/2014/10/gazetka-43-44.pdf w drogerii dayil sa pedzle kabuki
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kulturę koreańską :) marzę żeby wreszcie pojechać do Seulu :) co do opalania to w tym roku z Grecji byłam właśnie świadkiem tego jak wszystkie europejki, klasycznie na wakacjach smażyły tyłki :) grupki z Korei /Japonii unikały słońca i siedziały w cieniu zakrywając się jak tylko się dało :) to było niesamowite zderzenie kultur :) my takie opalone one taki blade ... no ale trzeba przyznać jest w tym recepta na piękną skórę i nie dziwie się że one w wieku 40 lat wyglądają na 20 kilka.
OdpowiedzUsuńa ile znasz Azjatek co w wkieku 40 lat wyglądają na 20 kilka? Bo ja ani jednej (większość znam około 30 wyglądających na 30). A co do łapania słońca - my przecież po to jedziemy na wakacje, oni mają słońce cały rok i z natury ciemniejszą skórą (niektóre nacje) więc dla nich takie smażenie się to żadna frajda
UsuńAlinko na pewno się tam wybiorę z mężem , dziecko z dziadkiem zostanie :) ,co do produktów ,które używa może są jakies strony tylko ,żeby był oryginalny sprzedawca ,albo producent ,żeby na caly swiat było wysyłane :D może się spotkamy w tej restauracji? :D
OdpowiedzUsuńPrzybyłam by dowiedzieć się o koreańskiej pielęgnacji a teraz jedyne o czym myślę to jedzonko z ostatniego obrazka :c
OdpowiedzUsuńBędąc w korei kupiłam sobie odzywke dr.lash, bardzo slaby produkt. Poza tym koreanska pielegnacja jest bardzo ciekawa, ich BB kremy sa po prostu boskie!
OdpowiedzUsuńUważam ze to Twój najlepszy post Alina! to ze jej matka jest makijazystka tylko upewniło mnie że kobieta zna sie na rzeczy
OdpowiedzUsuńuwielbiam koreańskie kosmetyki, a post czytałam z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuń