7 października 2014

Zastosowania olejków.Jak zużyć posiadane olejki.





Dzisiaj post o tym jak radzę sobie ze zużywaniem na bieżąco mojej kolekcji olejków i do czego możemy wykorzystać nasze zbiory. Testując wiele rodzajów zdarzało mi się wpadać na mniej trafione, które nie robiły cudów na moich włosach czy skórze.
Na pewno też zdarzały Wam się takie egzemplarze i być może 'zachomikowałyście' je w swoich zbiorach. Ja miałam parę takich olejków, które obecnie postanowiłam zużyć do końca. Pomyślałam, że możecie podsunąć mi też swoje sposoby i patenty na ich wykorzystanie. Może o czymś zapomniałam.
Możliwości wykorzystania olejków i miejsc, w których nam się przydadzą jest mnóstwo! Niżej parę z których sama korzystam.  Dlaczego właściwie chcemy szybciej zużywać olejki?








Oczywiście to jedne z kosmetyków o krótszych terminach przydatności. Zależnie od rodzaju mogą przetrwać dłużej lub krócej, ale większość dobrze jest zużywać szybko, zanim zepsują się i już nam się nie przydadzą.


Olejki postanowiłam wykorzystać między innymi do stworzenia mieszanek pielęgnujących dłonie. 
Stoją w 4 miejscach w domu, w małych, wygodnych opakowaniach, które wystarczy nacisnąć. Odkręcanie kremów zawsze sprawiało, że rzadziej po nie sięgałam;). 
Małe mieszanki olejków stoją:

  • W kuchni na umywalce. Olejek nakładam na ręce zaraz po myciu bez rękawiczek.
  • Na umywalce w łazience. Nakładam po każdym myciu rąk. Do drugiego olejku dodałam emulgator i stworzyłam delikatną mieszankę do mycia rąk.
  • Na nocnym stoliku.
  • Na biurku.








Zbierałam opakowania  po innych olejkach czy serach. Najwygodniejsze są te z pompką czy atomizerem. Takie zawsze odkładam, wiedząc że za jakiś czas na pewno napełnię je czymś ponownie.

Duże opakowanie olejku do demakijażu z Clochee służy mi teraz jako pojemnik na mix olejków do ciała.
Małe pojemniki z pipetami  po serach obecnie mieszczą olejki do włosów, pojemnik po olejku Orientany ze względu na wygodne zamknięcie zabieram ze sobą w kosmetyczce na treningi. Jeśli akurat biorę prysznic na siłowni, olejek wcieram w całe ciało a potem je osuszam. Używam też do rąk.






Świetne opakowanie po olejku Hauschki stoi w kuchni i ratuje moje dłonie po myciu bez rękawiczek:). 
Olejek arganowy z kokosowym trzymam przy łózko a ten w małej buteleczce po toniku Pukka w torebce. Jest całkowicie bezpieczny i nic się nie wylewa a olejek sprawdza się genialnie jako 'natłuszczacz' dłoni w chłodne dni.




Do czego możemy wykorzystać olejki aby szybciej je zużyć?


Jeśli mamy och szczególnie dużo możemy przygotować mieszanki dla znajomych czy rodziny. Sama staram się regularnie obdarowywać innych kosmetykami które przydadzą im się bardziej niż mnie. Połączenia olejków jakie same przygotujemy z myślą o skórze lub włosach przyjaciółek czy mamy na pewno dadzą m dużo radości:).


Z olejków możemy zrobić:


  • olejowe serum do włosów, przepis tutaj: (klik).
  • serum so skórek i paznokci
  • serum do rzęs
  • mieszanki do włosów
  • mieszanki do ocm
  • mieszanki do demakijażu
  • wcierki do skóry głowy



Możemy dodać je do:


  • masek do włosów
  • glinek, masek do twarzy
  • do kremów, balsamów do ciała



Co jeszcze?


  • możemy używać ich przy goleniu
  • używamy go podczas farbowania włosów na olej lub do zabezpieczenia skóry uszu:)
  • olejki pomogą usunąć wosk po depilacji
  • oczywiście olejki to mush have przy masażu:)
  • olejki można wykorzystać do przygotowania delikatnych chusteczek do pielęgnacji skóry dziecka



Dajcie znać do czego jeszcze możemy wykorzystywać olejki. Jestem też ciekawa czy posiadacie więcej olejków czy korzystacie na bieżąco z małych opakowań.
Czy jakiś olejek zupełnie się u Was nie sprawdził?

Buziaki

Ala

86 komentarzy:

  1. Do tej pory używałam tylko olejku rycynowego do brwi i przyniósł świetne rezultaty:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Post dla mnie. Mogłabym założyć sklep z olejkami ;-). Mam ich mnóstwo, to moje ulubione kosmetyki. Posiadaczom zwierzaków polecam pielęgnowanie olejkami pupili, ja smarowałam maceratem ranę mojej kotki pod koniec gojenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od nadmiaru głowa boli i co za dużo to niezdrowo ;)

      Usuń
  3. Uwielbiam olejki! Właściwie nie używam już balsamów do ciała i kremów. Ja wszystko wykorzystuję albo na włosy albo najczęściej po kąpieli na ciało. Niektóre są mniej inne bardziej wydajne ale właściwie nic się nie marnuje. Moja sucha skóra przyjmie każdą ilość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam pytanie odnosnie takich mieszanek, czy moge dodac do nich pare kropli kwasu hialuronowego i trzymac to dluzszy czas? Kiedy nakładam olejek na twarz zawsze mieszam go wlasnie z kwasem, ale robie to na biezaca i za kazdym razem. Boje sie ze moze taka mieszanka miala mniejsza trwalosc, jak myslisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka mieszanka ma mniejszą trwałość, ale wszystko zależy od tego, jak dużo chciałabyś jej ukręcić na raz. Tak do 20-30ml trzymane w lodówce zużyjesz w 2-3 tygodnie i tyle powinna wytrzymać ;)

      Usuń
    2. Dziękuje za odpowiedź :) najpierw poczekam aż zwolni mi się buteleczka z pipetką po innym serum :P

      Usuń
  5. Alino, pomóż! Od zawsze miałam suchą cerę ale ostatnio w ogóle nie mogę jej nawilżyć ciągle jakieś suche skórki.. Jaki krem polecasz? Dodam, że bez skutku walczę też z rumieniem i rozszerzonymi porami na policzkach wiec najlepiej żeby ten krem to jakos wspomagał :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana może make me bio różany?;)

      Usuń
    2. Miałam ten sam problem. Najpierw trzeba użyć peelingu i pozbyć się martwego naskórka. Ja polecam czarne mydło - potem wszystkie kremy/olejki się idealnie wchłaniają i nie ma przesuszonych miejsc.

      Usuń
    3. Miałam taki problem z skórkami na nosie. Używałam wszystkiego co możliwe do mycia twarzy(żeby pozbyć się zaskórników) łącznie z preparatami od dermatologa. Do tego tony kremów przetestowanych na mojej biednej twarzy,ocm (chyba jak u nielicznych) kompletnie się nie sprawdził,mydło alepp tez nie,peelingi przynosiły marny efekt,a szukanie podkładu czy pudru który dodatkowo nie wysusza rujnowalo mój portfel.
      Ostatecznie pozostalam przy czarnym mydle które przed splukaniem rozcieram szczoteczka do twarzy,rano woda kwiatowa na waciku,do demakijażu płyn micelarny z iwoniczanki -zero kremów,zero olejków,bo wszystko likwidowalo skórki na max 2tyg a na dodatek zapychalo okropnie,moja cera radzi sobie bez nawilżania :) teraz zamiast wody kwiatowej mam na rano płyn lawendowy z fitomedu,a na zmianę z czarnym mydłem (codzienne stosowanie trochę mojej wybrednej cerze nie służyło) stosuje ręcznie robione mydła (takie na wagę z mydlarni) a na to tonik z fitomedu. Tyle. Od pół roku nie mam jednej skórki,a kiedyś tym efektem mogłam cieszyć się przez parę dni przy czym toczylam walkę z wypryskami. Doprowadzenie cery do stanu używalności trwało ok.miesiąc-dwa. Zrezygnowałam tez z maseczek,nawet tych naturalnych(glinka, zioła, jaką,kurkuma itp.),bo moja cera ich nie toleruje. Zalecam cierpliwość w poszukiwaniu idealnej formy pielęgnacji,wszystko trzeba spróbować samemu

      Usuń
  6. Witaj Alinko :)
    Mam pytanie z zupełnie innej beczki, więc bardzo za to przepraszam, ale liczę też na Twoją pomoc :).
    Dwa dni temu zrobiłam sobie dosłownie terror na twarzy (do tej pory pluję sobie w brodę), a mianowicie porozdrapywałam, powyciskałam etc. wszystko, co było możliwe na mojej twarzy. Po tym "zabiegu" zostały mi cztery duże czerwone ślady, z tymże trzy zaczęły się juz wysuszać, robią się z nich takie płaskie strupki, no tak mi się wydaje przynajmniej :). Ale tego czwartego strupka zdrapałam i został mi taki ślad czerwony i nie matowy, a taki śliski... Zaczynam się bać, że zostaną mi ślady! Czy wiesz może czym mogę to "uratować"? A ręcę to sobie muszę w końcu naprawdę poobcinać :C
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana przydało by Ci się Cicalfate z Avene, szczególnie jeśli masz tendencje do zdrapywania:) to chyba najlepszy krem na takie wypadki:)

      Usuń
    2. Hej :)

      Sama staram się powstrzymywać przed rozdrapywaniem, ale jak już coś się stanie to te ślady/strupki smaruje najpierw żelem z aloesem a następnie maścią z cynkiem(sudocrem albo bambino). Mi to pomaga, powodzenia :)

      Usuń
  7. Ja zawsze mam dwa/trzy opakowania. Jeden lekki a drugi ciężki olej. Czasami mam też jakaś mieszankę z myślą o pielęgnacji twarzy. Następne kupuję dopiero po wykończeniu danego olejku i nic mi się nie psuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej,
    Ja ma pytanie nie do tematu, ale bardzo chciałabym znać odpowiedź na to pytanie :)
    Skąd brałaś motywację do pisania postów nie mając obserwatorów lub po prostu gdy miałaś tak zwany kryzys :) Ja mam motywację, choć nie mam obserwatorów :), ale tak się pytam gdybym w przyszłości miała takie problemy :) (aaa ni i zwracam się z tym do ciebie bo jesteś moim guru jeśli chodzi o prowadzenie bloga twoje posty są w 100% dopracowane i tak naprawdę wiele blogerek powinno się od ciebie uczyć :))
    mklimaska@me.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej Kochana, dzięki za przypomnienie:)
      Szczerze mówiąc ciężko mi powiedzieć, bo zawsze po prostu lubiłam przygotowywać posty, robić zdjęcia i pisać. Zawsze też pisałam o tym co mnie aktualnie interesowało lub o co prosiłyście więc nie musiałam się dodatkowo motywować. Akurat jeśli chodzi o bloga nie miałam problemów, ale z innymi rzeczami często bywało różnie- starałam się znaleźć przyjemność w samym procesie tworzenia czegoś czy wykonywania danego zadania i starać się aby było dla mnie jak najciekawsze. Jeśli będziesz czerpać przyjemność z pisania nie będziesz musiała się martwić o brak motywacji. Ale może być też tak, że po jakimś czasie przestaniesz czerpać z tego taką satysfakcję- to też normalne i pewnie bez problemu znajdziesz następne pasjonujące Cię zajęcie:) ja trzymam kciuki:)

      Usuń
    2. Pozwolę sobie jeszcze wspomnieć (mam nadzieję, Alinko, że nie masz nic przeciwko :) ) o bardzo fajnych, pouczających radach jakie można znaleźć w książce Tomka Tomczyka (mówię oczywiście o "Blogerze"). Alina również się tam wypowiada (choć chyba głównie z perspektywy vloggera), ale przede wszystkim z jej wypowiedzi bije to, że ona po prostu kocha blogować i daje jej to wiele radości :)

      Jedno z pytań brzmiało: "Na jakie (...) niepowodzenia/porażki powinienem być przygotowany jako początkujący vloger?" i odpowiedź Aliny na to: "(...) chwilowe zniechęcenie najczęściej mija - grunt to dobrze się bawić i czerpać przyjemność z tworzenia filmów i interakcji z widzami". Więc nie poddawaj się, mklimaska, my też trzymamy kciuki! :)

      Usuń
  9. Przez przypadek podałam email zamiast adresu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten adres i tak jest zbędny, każdy kto będzie zainteresowany Twoim blogiem z pewnością łatwo na niego trafi przez kliknięcie Twojego nicku :)

      Usuń
  10. Hej,
    Ja ma pytanie nie do tematu, ale bardzo chciałabym znać odpowiedź na to pytanie :)
    Skąd brałaś motywację do pisania postów nie mając obserwatorów lub po prostu gdy miałaś tak zwany kryzys :) Ja mam motywację, choć nie mam obserwatorów :), ale tak się pytam gdybym w przyszłości miała takie problemy :) (aaa ni i zwracam się z tym do ciebie bo jesteś moim guru jeśli chodzi o prowadzenie bloga twoje posty są w 100% dopracowane i tak naprawdę wiele blogerek powinno się od ciebie uczyć :))
    mklimaska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odpowiedź dostałaś za 1 razem.. nie ma sensu teraz powtarzać, żeby naciągać użytkowników żeby klikali na twojego bloga, bo za 1 razem się pomyliłaś.. to.z daleka wieje desperacją

      Usuń
    2. Poprostu nie zauważyłam, nie trzeba od razu kogoś oceniać!!

      Usuń
  11. Ciekawi mnie, czy tylko ja mam takie ogromne problemy z olejem kokosowym... Ponoć nie jełczeje, a mnie się udało wykończyć 3 opakowania ;-/ Zimnotłoczony nierafinowany trzymałam w pokoju i podgrzewałam zanurzając słoik w ciepłej wodzie, drugi identyczny trzymałam w lodówce i podgrzewałam tak samo. Oba po 3 tygodniach po napoczęciu zaczęły śmierdzieć okrutnie :-/ Wylałam. W przypływie desperacji kupiłam tani, spożywczy olej kokosowy i traktowałam podobnie - zjełczał praktycznie po tygodniu :-/ Co robię nie tak? Czy któraś z Was miała podobny problem, czy dotyka mnie jakaś olejowa klątwa? A ponoć kokosowy olej jest tak trwały...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm ciekawe... Ja nigdy ich nie podgrzewalam ale nawet jesli same naturalnie zmieniały konsystencje nie psuły sie. W jakim celu je podgrzewalas? Jak bardzo i czym je wyciagalas?

      Usuń
    2. Gdy potrzebowałam paru łyżek oleju do włosów, wstawiałam słoik do ciepłej wody, aż się trochę rozpuści i tę ilość odlewałam. Używałam oleju z Efawitu (x2) i House of Asia.
      Jak postępujesz, gdy używasz oleju kokosowego (w stałej formie, a potrzebujesz płynnego)?

      Usuń
    3. Mi też zjełczał olej kokosowy (nierafinowany) - ale dopiero po dłuuugim użytkowaniu :(
      Spróbuj może podgrzewać tylko tyle oleju, ile potrzebujesz. Ja nalewałam na dno umywalki gorącą wodę i wstawiałam do niej miseczkę z porcją oleju.

      Usuń
    4. Czyli najpierw wydłubać olej ze słoiczka, potem go podgrzewać? Spróbuję, dziękuję za poradę :)
      Swoją drogą, irytujące jest czytać w internecie same zapewnienia, że olej kokosowy nie jełczeje... posądzałam się nawet o wyjątkowe zdolności w zakresie psucia rzeczy :-P

      Usuń
    5. Może błąd tkwi w kilkukrotnym podgrzewaniu całego oleju ? Zamiast podgrzewać cały słoik wyciągnij łyżką tyle oleju ile potrzebujesz i dopiero roztop w kąpieli wodnej :)

      Usuń
  12. Alu! Pszepraszam, że zawracam Ci głowę,ale zależy mi na Twojej odpowiedzi :) do nakładania korektora pod oczy lepiej nada się pędzel hakuro h22 czy h60? Z góry dziękuję za odpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana oba bedą ok, 60 uzyskasz lepsze krycie bo bardziej wklepiesz produkt a 22 jest lepsza do rozcierania:)

      Usuń
  13. zawsze można dolać trochę olejku do kąpieli, nie trzeba pozniej się balsamować bo skora jest nawilżona. Taki trik jak nie mamy zbyt dużo czasu na wklepywanie balsamow :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale masz pokaźną kolekcję olejów :) Ja nie za często ich używam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawy post, na pewno wypróbuje patentu z olejkiem przy zlewie i przy łóżku! :) Pozdrawiam kochana

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś miałam kilka olejków na raz (wtedy smarowałam nimi całe ciało, używałam zarówno jako krem do rąk, serum pod oczy czy odżywkę do paznokci), teraz staram się zużywać skrupulatnie jeden a następnie kupować drugi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja zużywam olejki do pielęgnacji włosów i paznokci :) Zawsze jestem zadowolona z efektu :)

    jakdbam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Alinko, do peelingów (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dokładnie! Dolewam tych niezużytych olejków do domowego, kawowego :-)

      Usuń
  19. Ja za olejkami nie przepadam. Sa ciezkie i tłuste i niektóre nawet lepkie :-\

    OdpowiedzUsuń
  20. hej kochana :*
    Właściwie mam dwa pytania,
    1. Co sądzisz o olejkach z serii Dr Beta, czy miałaś jakikolwiek?
    2. Do kiedy trwa konkurs z Orientaną?

    Pozdrawiam serdecznie,
    Kori:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kori:)
      1. Są super, najbardziej lubię tonik różany:)
      2. do 10 października:)
      buziaki

      Usuń
  21. Ja nietrafione olejki używam najczęściej robiąc z nich mieszanki albo do wzbogacania kosmetyków, bo wtedy często okazuje się, że to co nie służyło mi solo w towarzystwie innych składników sprawdza się świetnie. Poza tym używam ich też często do domowych kosmetyków, takich jak peeling kawowy czy myjąca pasta migdałowa, gdzie główną rolę odgrywają inne składniki, ale kropla olejku też jest potrzebna :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne pomysły. Ja zazwyczaj olejki, które się nie sprawdziły zużywam do usuwania wosku po depilacji albo nakładam na końcówki włosów, zależy jak bardzo olejek się nie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Po trzydziestu latach przestalam obgryzać paznokcie. Alinka pomocy, są tak miękkie, nie wiem co poradzić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow gratuluje:) zerknij tutaj:) http://www.alinarose.pl/2014/04/rzodwajajace-sie-i-amliwe-paznokcie-co.html bo pogrubiajacych odżywek z formaldehydem jednak nie polecam:)

      Usuń
    2. Akurat w temacie posta ;) - na wzmocnienie paznokci pomaga olejowanie :). Poprawę można odczuć nawet już po kilku dniach. Zachęcam jednak do wprowadzenia tego zwyczaju na stałe.

      Usuń
    3. Ja mogę jeszcze polecić serum z Biovaxu, które genialnie działa na skórki. No i olejowanie. Te dwie rzeczy mnie uratowały po podobnych doświadczeniach:-) ogromne gratulacje!:-)

      Usuń
  24. Pytałam już przy okazji postu o oleju lnianym za złotówkę, ale chyba umknęło ;) do czego mogę wykorzystać przeterminowany olej lniany? Kupiłam zbyt dużą butlę jak na swoje możliwości (do włosów sprawdzał się tak sobie, a do jedzenia zużywałam bardzo niewielkie ilości) i stoi dalej w lodówce, a ważny był tylko do maja..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, byc moze na włosy, choć jego właściwości pielęgnacyjne tez mogą byc uszczuplone. No i na pewno do golenia na olejek:)

      Usuń
  25. Jaka firma ma takie cudne buteleczki z pipetą?

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja używam do zabezpieczania końcówek włosów przed wejściem na basen albo do skórek i rąk:) Alinko napisz proszę jaki lakier masz na zdjęciu:)?? taki piękny brudny róż. Pozdrawiam Anka:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czy olejki nie są tluste? Jak nacierasz dłonie to potem nie tłuścisz wszystkiego do okola?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, miałam zadać dokładnie to samo pytanie! :-) Nie używam absolutnie żadnego olejku, bo nie wyobrażam sobie potem zostawiania tłustych plam WSZĘDZIE - na ubraniach, na laptopie, na meblach, na książkach.... Ja wiem, że używa się dosłownie kilka kropelek ale i tak wydaje mi się to strasznie niepraktyczne :-)

      Usuń
    2. Ja zupełnie nie mam z tym problemu- od razu wcieram olejek i nie ma mowy o nadmiarze czy śladach:)

      Usuń
  28. Czy używałaś może olejków z altery z Rossmanna.,co o nich sądzisz czy są warte uwagi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne miałam wszystkie, ale zależy w jakim celu chcesz ich używać;)

      Usuń
    2. Myslalam o ciele, zaraz po kąpieli. Wchłaniają się dobrze? Czy zostają jakieś plamy np na piżamie? Nigdy nie używałam i obawiam się efektu jak po oliwce czyli tłusta warstwa?

      Usuń
    3. Delikatna tlusta warstewka jest pożądana - zabezpiecza skórę przed wysuszeniem.
      Jeśli olej okaże się za ciężki lub niewystarczająco nawilżający, można mieszać go z balsamem - łatwiej się rozprowadzi, nie będziesz miała wrażenia obklejenia tłuszczem, balsam zapewni nawilżenie a olej natłuści i ochroni skórę przed utratą wilgoci.

      Usuń
  29. Alinko,
    Jaki olejek sprawdzi sie do skóry raczej suchej z tendencją do świecenia w sferze T? Czy owy olejek nanieść po prostu na wacik, przetrzeć nim twarz? Trzeba po tym umyć czymś jeszcze buzię?
    Czy są jakieś fajne drogeryjne, łatwo dostępne olejki do twarzy, np Alterra?
    Pozdrawiam
    Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sensu marnować tak oleju, większość wchłonie wacik. Nalewasz odrobinę na dłoń albo na palec i rozsmarowujesz na wilgotnej skórze. Nie zmywasz!
      Szukaj lekkich olejków półschnących. Największy wybór jest w sklepach z półproduktami, ale ostatnio odkryłam, że w aptekach ziko można kupić dość tanio popularne oleje do twarzy - m.in. arganowy, z róży, awokado w niezłej cenie (15-22 zł/50 ml).

      Usuń
    2. Możliwe, że nie sprawdzi się z czasem żaden, jak u mnie -.-

      Usuń
  30. A teraz trzeba przejść do sedna. Gdzie to wszystko zmieścić w torebce :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Alino, mam nadzieję, że mi coś podpowiesz. Od ponad roku jestem na paleo, porzuciłam również wszystkie kremy i inne środki pielęgnacji o zbyt długich składach. Przez pół oku do twarzy używałam jedynie kwasu hialuronowego mieszanego z olejkiem (na przemian z pestek malin i pestek śliwki). Wszystko było w porządku do puki nie poszłam na basen i parę razy posmarowałam twarz masłem shea. Zapchałam sobie całe całe czoło i od tamtej pory (a to było w lutym) jak tylko posmaruję się jakimś olejem (kupiłam z pachnotki i jakiś inne z listy mało zapychających) to mam wysyp zaskórników (nie mogę się ich pozbyć do tej pory). W moim 30letnim życiu nigdy nie miałam problemów z cerą, a katowałam ją z 10 lat gównie niveą. Czy masz jakiś pomysł na naturalną pielęgnację i pozbycie się tego świństwa? Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Twoja cera potrzebuje złuszczenia tego, co powstało w momencie zapchania masłem shea. Może jakiś peeling/tonik kwasowy przed powrotem do olejowej pielęgnacji?

      Usuń
  32. Zawsze można użyć do przesuszonych włosów.

    OdpowiedzUsuń
  33. Oj temat dla mnie! :) Olejkiem zawsze zmywam caly makijaż. Wszystkie nawet wodoodporne tusze pięknie schodzą, a i zaskórniki też są plytsze. Z niewielką ilością robię przy okazji masaż twarzy i zmywam zwykłym delikatnym produktem do mycia (akurat teraz mydło z glinką). Skóra jest po tym bardzo miła w dotyku.
    Oczywiście do ciała po prysznicu i jeszcze jako składnik peelingu z kawą. Kawa+trochę olejku + ewentualnie żel pod prysznic. No i oczywiście na włosy i do masek.
    Trik z olejkiem do rąk muszę wypróbować :)! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  34. Używałyście może dziewczyny olejki 3w1 Bielendy? Jak tak to który avocado,brzoskwinia czy arganowy? Który fajny? Akurat są w Rossmanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są fajne, ale w większości to olej sojowy z dodatkami po prostu ;)

      Usuń
  35. Ja mam kilka sposobów na zużycie zapasów olejków. 1) używam na noc zamiast kremu, skóra jest mięciutka i nawilżona (czasem mieszam olejek z kwasem hialuronowym), 2) stosuję na noc zamiast kremu do dłoni- olejek wcieram w dłonie, zakładam rękawiczki i w ciepełku spokojnie się wchłania (nie stosuję w ciągu dnia, bo nie chce zatłuścić otoczenia ;-)), 3) od jakiegoś miesiąca stosuję olejki z emulgatorem do mycia twarzy- efekt jest niesamowity :-).
    Jeżeli ktoś ma ochotę zapraszam na mojego bloga modowego www.bluelemonglam.pl
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. No właśnie dzięki OCM, o którym przeczytałam u Ciebie...problem z wypryskami właściwie się skończył :D pozostały blizny :< i takie pytanie, czy jest sens dodawać do mieszanki myjącej (30 ml rycynowego + 70ml olejku z czarnego kminu) Bio oil? Kupiłam go w wakacje żeby zobaczyć czy da rade na blizny potrądzikowe...trochę ich ubyło ale potem zaczęło mnie zapychać (tyle tylko, że go zostawiałam na skórze żeby sobie wsiąkł). Bo może lepiej dodać olejek cytrynowy...tylko jaką proporcję? na te 100ml mojej mieszanki :D z góry dzięki za odpowiedz :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sensu, w zasadzie możesz sobie nim tylko pogorszyć sytuację na całej twarzy.

      Usuń
  37. Hej, weszłam na Twojego insta i zobaczyłam tam zdjęcie Twojego ekstra wyrzeźbionego brzuszka. Wooow!!! Mojego gratualcje!!! Jest mega seksi!!! Mam pytanie jak Ty to zrobiłaś? Może jakieś rady lub post o tym :) Ja też chce mieć takie cudo!!! Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  38. wejdź na jej drugiego bloga fitcouple.pl i tam wszystkiego się dowiesz. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, ze Alinka ma dwa blogi! No cudnie :) I świat staje się piękniejszy! Dzięki :*

      Usuń
  39. Cześć! Ostatnio wspomniałaś o oczyszczaniu i dezynfekcji maszynki do golenia po użyciu. Może wyjaśniłabyś w jaki sposób wydostać włoski z między ostrzy? Zauważyłam że częściej wyrzucam maszynki z powodu 'zatkania' a nie stępienia. Dzięki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myje pod gorąca wodą, a potem bokiem maszynki wale o brzeg umywalki albo wanny, możesz też w trakcie golenia stuknąć wszystko pięknie wypadnie.

      Usuń
    2. Dziewczyny, przymierzam się do kupna olejków do pielęgnacji twarzy oraz peelingu. Dodam, że moja skóra jest normalna, wrażliwa a do tego pełna zaskórników w okolicy 'T'. Do tej pory używałam kremów z Iwostinu i La roche posay, lecz chciałabym przejść do naturalnej pielęgnacji. Doradźcie! :)

      Usuń
  40. Ja proponuję używać olejek arganowy gdyż bardzo dobrze odmładza skórę i przynosi po niedługim czasie widoczne rezultaty na zmarszczki oraz rozświetla skórę naturalnie.

    OdpowiedzUsuń
  41. Stosuję na co dzień olejek arganowy do pielęgnacji twarzy. Nakładam go na oczyszczoną skórę wieczorem, zamiast kremu. Rano skóra jest bardzo dobrze nawilżona i wypoczęta. Dodaję go również do maseczek z glinek razem z wodą różaną. U mnie najlepiej ten olejek się sprawdza http://ziolavita.pl/olejek-arganowy-kosmetyczny-30ml-efas-p2122.html

    OdpowiedzUsuń
  42. Alino, Dziewczyny! Podpowiedzcie proszę jaką maskę do włosów kupić jeśli chcę korzystać z niej tylko podczas wizyty w saunie? Zależy mi na czymś profesjonalnym, włosy mam kręcone, ciemne, raczej suche.

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.