Pokazywanie postów oznaczonych etykietą błyszczące włosy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą błyszczące włosy. Pokaż wszystkie posty

13 stycznia 2024

NAJLEPSZE ODŻYWKI DO WŁOSÓW Z DROGERII- moje minimum do loków wysokoporowatych.

 







Gdybym miała wybrać moje minimum pielęgnacji wysokoporów, składało by się z nastepujących odżwek drogeryjnych:) Tak naprawdę, to właśnie dobre i tanie produkty stanowią podstawę mojej pielęgnacji- a droższe, profesjonane kosmetyki czy zabiegi, są raczej uzupełnieniem.

4 rzeczy, które pokazuje dzisiaj, to moje hity od lat i wiem, że nie rozstanę się z nimi tak długo, jak długo będą produkowane! Za co je uwielbiam?




7 grudnia 2023

PRZEPROTEINOWANIE WŁOSÓW- co mi pomaga, maska bez protein.

 








Jako posiadaczka wysokoporowatych włosów, już od początku przygody z pielęgnacją, borykałam się z przeproteinowaniem.

Po jakimś czasie zorientowałam się, że im większa porowatość włosów, tym większe ryzyko przesadzenia z proteinami i tym bardziej podatne na ten składnik są nasze loki.

Dlatego jeśli poddawałyśmy nasze włosy zabiegom, które wymiernie zwiększyły poziom porowatości, może się okazać, że nagle ilość protein w naszej dotychczasowej pielęgnacji, jest już zbyt duża.

Dzieje się to po rozjaśnianiu, prostowaniu, farbowaniu, kiedy włosy są mocno wysuszane.

Obecnie w drogeryjnych kosmetykach często stawia się też na odbudowę włosów i wygładzające transformujące produkty a mniej na nawilżanie. Taką odbudowę producenci najczęściej uzyskują przez dodanie do kosmetku różnego rodzaju protein i warto na to uważać.


JAK NIWELOWAŁAM SKUTKI ZBYT WIELU PROTEIN PRZEZ LATA?


  • Po pierwsze- szampon z SLS jest w stanie wymyć troszkę protein z moich włosów (dlatego nie używamy takich szamponów po keratynie), więc kiedy wiedziałam, że włosy są przeproteinowane, robiłam im małe sls-owe mycie.

  • Potem włosy oczywiście wymagają solidnego nawilżenia, więc na 2 godzinki zawijam je razem z maską pod turbanem. Moja sprawdzona maska na takie okazje to: EQUILIBRA MASKA NAWILŻAJĄCA (klik).   Dawo temu użyłyśmy jej z Anwen aby podkreślić mój skręt i od tego czasu zawsze do niej waracam:D Jest idealna do suchych wysokoporów i posiada olej lniany- najlepszy dla moich włosów.

  • Unikam protein we wszytskich kosmetykach tak długo aż nie zauważę poprawy- minimum miesiąc ale raczej są to dwa miesiące. 
  • Olejuję włosy mieszając oleje z moją maską albo odżywką Alterra z Granatem:)  


Zwykle takie zabiegi całkowicie wystarczają aby pomóc!


Dajcie znać czy miałyście problemy z nadmiarem protein! Co Wam pomaga?


Buziaki


Ala

28 listopada 2023

Jesienno- zimowa pielęgnacja włosów z Longevity od BeBio...

 










Jesień to pora, kiedy już odbudowałyśmy włosy po wyzwaniach lata, ale chcemy maksymalnie wzmocnić je przed zimną, kiedy najczęściej cierpią z powodu uszkodzeń mechanicznych oraz suchego i zimnego powietrza. Często trzymamy je pod czapkami, ocierają się o szaliki i kołnierze płaszczy, z powodu zimna częściej je suszymy. 

Jeśli za bardzo nie przykładałyśmy się do pielegnacji, jesienią zobaczymy jakich zniszczeń dokonały na naszych włosach wiosenne słońce, wakacyjne wyjazdy i kąpiele w słonej wodzie;) Oczywiście dbanie o włosy to inwestycja na lata- są w końcu naszymi długoletnimi towarzyszami zanim wypadną i się wymienią. Starzeją się razem z nami i przed tym też chcemy je chronić. 




22 czerwca 2023

HENNA KHADI ASH BROWN / POPIELATY BRĄZ- efekty na włosach.

 





Dzisiaj efekty farbowania włosów henną Khadi- popielaty brąz:)

Wróciłam do hennowania po naprawdę wielu latach przerwy- nie zmieniałam odcienia włosów przez cały ten czas, do momentu, kiedy ostatnio zdecydowałam się na refleksy.  Szybko jednak mi się znudziły i zdecydowałam, że w jakiś pielęgnujący i delikatny, naturalny sposób chcę wrócić do ciemniejszego odcienia brązu:) 

O ile wcześniej nie chciało mi się bawić z henną, teraz motywacja okazała się bardziej niż wystarczająca:D 

Byłam ciekawa jak henna złapie rozjaśniane włosy i jak się na nich zachowa- efekty możecie zobaczyć na zdjęciach niżej, myślę że udało mi się w miarę dobrze uchwycić kolor! 




31 lipca 2011

Ampułka nabłyszczająca Alfaparf.



 

Hej Kochane:)


Ostatnio w mojej kosmetyczce goszczą ampułki do włosów- dziś opowiem Wam o wrażeniach po użyciu ampułki Alfaparf, Semi Di Lino Diamante- Illuminating Essential Oil.

Kupiłam ją za 10zł w sklepie z kosmetykami do włosów (dokładnie stoisko w Galerii Pogoria w Dąbrowie Górniczej:)) 




Skład:
propylene glycol, alcohol denat., water, mirystyalcohol, cetrimonium chloride, lauryl alcohol, parfum, fragrance, polysobate 20, PEG-75 lanolin, linseed acid, ethoxydiglycol, centella asiatica / hydrocotyl extract, CI 42090/FD and C Blue No. I, linalool, limone, citral, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde (lyral).



 


Jest to ampułka mająca regenerować i nabłyszczać włosy- stosujemy ją max 2 razy w tygodniu (choć ja nie polecam jej częściej niż raz w miesiącu:) nakładając na włosy (najlepiej mokre)  i trzymając pod ręcznikiem około 15 minut. 


Co zauważyłam? 

Włosy są zauważalnie bardziej błyszczące- u mnie efekt był faktycznie cudowny- regeneracji jednak nie zauważyłam- przeszkadzał mi za to zapach- bardzo, bardzo intensywny- i nie sądzę  by dodawanie tak mocnej perfumy było konieczne.

W trakcie aplikacji zawartość ampułki trafiła na rankę w palcu- od razu poczułam duże stężenie alkoholu- co pasowało by do zauważalnego przez wiele dziewczyn wysuszenia włosów po dłuższym stosowaniu. 

Efekt błysku utrzymał sie do trzeciego mycia- z każdym dniem delikatnie słabnąc.Nie jest to produkt trwały- raczej na wielkie wyjścia czy specjalne okazje.


Zalety:

-widoczne nabłyszczenie
-całkiem duża ampułka
-włosy są sypkie i gęściejsze
-nie obciąża włosów
-cena


Wady:

-alkohol denat w składzie
-po pewnym czasie może wysuszać
-zapach; intensywny przypominający męskie pefrumy
-może podrażniać skórę głowy (więc lepiej unikać aplikacji w tych miejscach)
-efekt dość szybko znika







Hm.. ja mam mieszane uczucia- efekt i owszem był bardzo fajny- nie sądzę jednak by był to preparat który jest w stanie pomóc moim włosom na dłużej- radziłabym używać max raz w miesiącu- skład nie wygląda zachęcająco. Chyba skuszę się na niego ponownie tylko przed ślubem hehe:>

A jakie są Wasze ulubione ampułki? Stosujecie je? Czy możecie coś polecić? 

Piszcie koniecznie- o wszystkim chętnie poczytam:)

Całuski! 

Brunetka

17 lipca 2011

Pielęgnacja włosów: domowe sposoby.




 
Hej Kochane:)

W kwestii włosów chyba zupełnie przepadłam- zostałam maniakiem:> Nie ma już dla mnie ratunku- jestem w trakcie niekończącego się zapuszczania i uwielbiam poświęcać moim włosom mnóstwo uwagi- zgłębiam więc różne sposoby pielęgnacji i dziś chciałabym się z Wami podzielić paroma nowymi sposobami.

Zaczęło się od kuchni. I od jajek:) Po różnych eksperymentach z jajkiem na włosach- czy to w roli szmponu (tak tak!) czy też odżywki znalazłam wreszcie mój optymalny sposób na maseczkę z żółtka którą stosuję praktycznie przed każdym myciem. Myję włosy co 4 dni więc nie jest to dla mnie męczące- dla dziewczyn myjących włosy codziennie 1-2 razy w tygodniu z maseczką powinny wystarczyć:)








Moja maseczka z żółtkiem wygląda następująco:

będziemy potrzebowały:

Dwóch jajek
Miodu
Piwa
i opcjonalnie oleju- ja używam Amli ale wy możecie dodać np. oliwy z oliwek, oleju kokosowego czy nawet odrobinę nafty jeśli służy ona Waszym włosom:) Swietnie nadaje się też olejek rycynowy.

Cytryny

Olejku eterycznego (o tym jak wybrać olejek pisze niżej:))

Dwa żółtka wbijam do miseczki i dolewam 1/3 piwa. Dodaję 2-3 stołowe łyżki miodu (UWAGA miód może rozjaśnić Wasze włosy) i łyżkę stołową dowolnego oleju. Potrzebujemy jeszcze parę kropli olejku eterycznego i odrobinę soku z połówki cytryny. Wszystko mieszamy i nakładamy na włosy (suche lub mokre- nie ma to większego znaczenia). Zawijamy w folie i trzymamy ile mamy ochotę- ja trzymam godzinę i myślę że warto się tyle pomęczyć. Oczywiście nie zapominamy o ręczniku:)



Następnie najtrudniejsze- zmycie mieszanki z głowy:) Ja wybieram najprostszy w skladzie szampon i myję włosy 2 razy- czasem zdarzało mi się myc włosy tylko raz.

Teraz coś dla dziewczyn którym niestraszny fakt że przez jakiś czas ich włosy bedą zapachem przypominać 'chuch' dworcowego pijaka:>
Płukanka z piwa- pięknie nabłyszcza włosy! Jeśli nie stosuje maseczki bo akurat nie mam czasu, tzrymam na włosach piwo przez 10 minut po czym spłukuje i ostatni raz polewam piwem rozcieńczonym- na moich włosach zapach szybko ulatuje jednak niektórym może to przeszkadzać. Warto jednak spróbować- błysk jest naprawdę o wiele mocniejszy:)

Żeby było śmieszniej odkryłam że piwo sprawdza się super na moich włosach jako odświeżacz błysku- wieczorem nanoszę trochę piwa dłonią na włosy a rano gładkie miękkie i błyszczące:) Piwo nierozcieńczone potrafi bardzo mocno usztywnić włosy- fajnie nadaje się do układania włosów na np. wałki:)

Można powiedzieć że dużą zaletą piwnej terapii włosów jest to co można wypić jeśli coś zostanie:>








Olejki eteryczne potrafią być bardzo przydatne w pięlęgnacji włosów- warto poczytać który będzie dla nas najlepszy:)


• Geranium - zapobiega przetłuszczaniu się włosów i zwalcza stany zapalne.
• Jałowiec - stosowany w kuracji zapobiegającej wypadaniu włosów,
działa także detoksykująco.
• Jaśmin - działa antydepresyjnie, przeciwbólowo i antystresowo.
• Lawenda - stymuluje krążenie krwi i przyspiesza wzrost włosów.
• Neroli (gorzka pomarańcza) - doskonały środek nawilżający, zmniejsza także napięcie nerwowe.
• Palmarosa - reguluje wydzielanie gruczołów łojowych i doskonale przywraca równowagę zarówno w przypadku zbyt suchych, jak i przetłuszczających się włosów.
• Szałwia - pomocna w walce z łupieżem.
• Ylang ylang - stosowany w wielu schorzeniach skóry i włosów.
• Ogórecznik - zapobiega różnorakim chorobom skóry głowy.
• Drzewo cedrowe - wzmacnia włosy, doskonale przeciwdziała łupieżowi i zapobiega przetłuszczaniu się włosów. Olejek cedrowy używany jest także w stanach spowodowanych stresem, który szkodzi zdrowiu i urodzie.
• Drzewo herbaciane - stymuluje krążenie krwi w skórze głowy. Działa silnie anty-zapalnie, antybakteryjnie, anty-wirusowo i przeciwgrzybicznie.
• Drzewo różane - używane w pielęgnacji oraz oczyszczania włosów i skóry
głowy.
• Drzewo sandałowe - zmniejsza depresję i nerwice. Pomaga przy przesuszonej
skórze.



Wzmacniające włosy
cedrowy, lawendowy, geraniowy, jałowcowy, szałwii muszkatołowej, ylangowy, mięty pieprzowej, z nasion marchwi, palmaroza
stymulujace wzrost włosów
tymiankowy, rozmarynowy, lawendowy, szałwii muszkatołowej, z nasion marchwi
stymulujące krążenie
tymiankowy, rozmarynowy, geraniowy, mięty pieprzowej, lawendowy






 

Co jeśli po farbowaniu zostałyśmy czarne? Czerń tym razem nie jest kolorem o jakim marzyłyśmy? Jest jeden naturalny i delikatny sposób na rozjaśnienie koloru:)

Jeśli chcemy delikatnie rozjaśnić uzyskany po farbowaniu kolor możemy zmieszać szampon w miseczce z soda oczyszczoną i taką mieszkaną umyć włosy- soda otwiera łuski włosa i wymywa nałożony barwnik- działa to tylko na włosy świeżo farbowane. Po takiej kąpieli należy przepłukać włosy wodą z dodatkiem octu.








Miód potrafi rozjaśnić włosy- jeśli będziemy używać go systematycznie po miesiącu na pewno zauważymy różnicę tonalną. Możemy mieszać go z odżywką, sokiem z cytryny, delikatnie rozpuszczać naparem z rumianku- ważne byśmy dodały trochę wody. Mikstura działa tak długo jak długo pozostaje wilgotna więc dobrze założyć czepek:) Pozostawiamy na parę godzin- im dłużej tym lepiej:)

Jak inaczej naturalnie rozjaśnić włosy?

Do odżywki dodajemy olejek cytrynowy (wystarczy parę kropli możemy użyć też olejku grejfrutowego) i wywar z rumianku- wszystko mieszamy i trzymamy na głowie do godziny:)




No i jeszcze ostatnia ciekawostka:

Siemie Lniane na włosy suche i zniszczone.

Pół szkanki siemienia zalewamy litrem ciepłej wody, możemy użyć wody zimnej i podrzać. Nakładamy na umyte już włosy i zostawiamy na 30 minut pod ręcznikiem po czym spłukujemy- lub, jeśli jesteśmy eksperymentatorami, zostawiamy bez spłukiwania:)

Śluz z siemienia doskonale nawilża suche i zniszczone włosy:)
Szczególnie polecam posiadaczkom loczków- zintensyfikowany skręt gwarantowany!! Włosy są grubsze i lekko sztywniejsze- ale to już zależy od proporcji.


Bardzo polecam również spożywanie małej łyżeczki siemienia dziennie (przed lub po posiłku)- świetnie wpływa na skórę i włosy! Siemie oczywiście wcześniej moczymy w szklance:)




No i to już chyba wszytsko czym mogę się z Wami podzielić:) Jeśli macie jakieś sposoby na 'kuchenną' pięlęgnację włosów koniecznie dajcie znać- chętnie wypróbuję każdy nowy sposób:)
Całuski!!

Brunetka


20 maja 2011

Pielęgnacja skóry mlekiem- piękna, gładka skóra





Hej Kochane;)


Dziś przygotowałam dla Was filmik w którym zdradzam mój mały sekret pielęgnacji cery , rozpoczynam testowanie produktów do rzęs, mówię o nowej ukochanej książce i ukochanym podkładzie:) Jest też parę słów o piciu pokrzywy – zapraszam do oglądania:)







Może na początek napiszę parę słów o mojej mlecznej pielęgnacji skóry:) Sposób ten znalazłam na wizażu- dokładnie w tym wątku:









Dziewczyny opisują jak dzięki przemywaniu twarzy mlekiem udało im się poskromić zaskórniki i pryszcze- naprawdę warto przeczytać ten wątek- tam dowiecie się co dokładnie możemy z mlekiem robić:)

A co robię z mlekiem ja? Codziennie rano i wieczorem używam mleka zamiast toniku po demakijażu skóry micelem. Przemywam buzie wacikiem nasączonym w mleku. Wiele dziewczyn spłukuje mleko gdy zaschnie- np. po 10 minutach ale ja zostawiam je i nakładam krem nawilżający. Ot cała filozofia:)








Jaki wpływ ma mleko na moją skórę?

Po pierwsze złuszcza- kwas mlekowy pomaga skórze oczyszczać się w naturalnym ale bardziej intensywnym tempie. Dla mnie daje efekty lepsze niż peeling 3 razy w tygodniu bo jest to złuszczanie codzienne:)

Zauważyłam że zaskórników jest mnie a miejsca w których często zdarzały się małe niespodzianki lub większe zaskórniki oczyszczają i złuszczają się same.

Wszystkie pryszczyki które załapały się na czas stosowania mleka bardzo szybko się zagoiły a nowe od tego momentu nie pojawiły się wcale.

Zniknęły prosaczki na czole.

Skóra lekko się rozjaśniła.

Znakomicie koi skórę i niweluje zaczerwienienia.

Mleko ma efekt silnie matujący więc może akurat to komuś pomoże:)

Wiem że jest wiele dziewczyn które nie przepadają za nakładaniem na buzie niczego tak naturalnego- te dziewczyny mogą mleko zmyć i ten sposób też działa:)

Mleko na naszej buzi nie ma zapachu- przynajmniej na mojej nie ma:)
Ja używam mleka tłustego i takie jest najlepsze- firma nie ma znaczenia, mleko kozie nie jest też lepsze:)



Gorąco polecam zapoznanie się z wątkiem na wizażu i spróbowanie sposobu z mlekiem:)





Drugi sekret to picie pokrzywy- również znalezione na wizażu, tym razem w tym wątku:


Pokrzywa wpływa dobrze na włosy i cerę- zachęcam Was do przeczytania wątku zanim po nią sięgniecie- wiadomo ze wszystkim można przesadzić;)

Piłam herbatki z pokrzywy ale szybko za sprawą mojego taty przerzuciłam się na pokrzywowy syrop- razem z mamą nazrywałyśmy pokrzyw i przepuściłyśmy je przez sokowirówkę:) Następnie zmieszałyśmy z płynnym miodem i dodałyśmy trochę spirytusu by wszystko się zakonserwowało. Teraz piję dziennie 3 łyżeczki zielonej mazi:) Zdziwiłam się bo syrop jest naprawdę przepyszny! I o wiele lepszy niż zwykłe herbatki- wiadomo wszystko co świeże działa lepiej.
Ważne jest żebyście zrywały pokrzywę z czystych terenów-czyli nie zrywamy pokrywy przy drodze bo najemy się więcej metali ciężkich niż witamin:)

Na razie piję ją zbyt krótko aby powiedzieć coś o rezultatach- ale powinna przede wszystkim wpłynąć dobrze na moje włosy:)








Zaopatrzyłam się też w 3 produkty do rzęs:) Będę je testować i zdam relacje.

Pierwszym jest znane serum z L'Oreala które nie dostało zdjęcia:D na pewno jest znane wielu z Was i pewnie niejedna je stosowała-jeśli macie jakieś doświadczenia czy rady piszcie;)
  







Drugim kosmetykiem jest Lash Plus z Catrice- to żel który aplikujemy u nasady rzęs-z tego co widziałam nie daje zabójczych rezultatów ale będę go stosować dłużnej niż zalecany miesiąc i zobaczymy. Kosztował 19 zł a ja mam słabość do Catrice więc się skusiłam:)







Jako trzecia wystąpi znana wszystkim baza z Virtuala- przyznam że kupiłam zachęcona pięknymi rezultatami Ishi na blogu http://beauty-is-prison.blogspot.com/ którą serdecznie pozdrawiam:)
U Ishi widziałam piękne długie rzęsy i choć nie wiem na pewno to myślę ze mogą być po części efektem serum które testowała:)








No i oczywiście nowa miłość- książka:)
Zaczęło się od serialu który fanki seriali na pewno kojarzą- Game of Thrones pojawił się jakiś czas temu na HBO- no i przepadłam:) Nie dość że uwielbiam klimaty fantasy to nie mogłam odpuścić sobie przyjemności przeczytania książki kiedy znajomy powiedział mi (wstyd:D) że takowa istnieje:)
No i czekam na nowe odcinki:)) Jeśli też oglądacie dajcie znać:))



To chyba tyle na dziś:) Jeśli Wy macie jakieś małe sekrety piszcie- piszcie również jeśli macie pytania;)

Całuski!


6 kwietnia 2011

Pielęgnacja włosów, oleje.

WŁOSY...ZMIANY W PIELĘGNACJI!





Witajcie Kochane!
Ostatnio moja pielęgnacja włosów nieco uległa zmianie- o wszytskim co teraz robię możecie posłuchać w filmiku o włosach:) 







Zmieniłam niewiele ale efekty są super! Zrezygnowałam z maseczek i odżywek drogeryjnych i zamieniłam je na oleje- zostałam przy oleju monoi z Biochemii Urody ale dodałam olej Amla z Helfów- olej któremu swoje piękne włosy mają zawdzięczać kobiety z Indii:) 
Efekt? Włosy sypkie, błyszczące i w super kondycji! O oleju Amla pewnie zrobię recenzję więc nic sie nie martwcie:) 
Znalazłam również super szampon ekologiczny:) Jest to szampon firmy Cattier do włosów suchych z ekstraktem z bambusa:) Nie wysusza ani nie obciąża włosów-pięknie po nim błyszczą i super radzi sobie z olejkami:)




Właśnie tak wygląda moja pielęgnacja: olejowanie monoi i Amlą, potem szampon Cattier i włosy nie do poznania:D

 Oczywiście musiałam wypróbować farbę poleconą w aptece- delikatną farbę chemiczną z ziołowymi dodatkami firmy Puravera. Drogie cholerstwo bo kosztowało 40zł ale efekt zachwycający- kolor Capuccino to kolor idealny dla mnie a włosy zupełnie nie zniszczone. Farba choć ma chemiczne składniki nie śmierdzi i ma zielony kolor. Sam odcień na włosach trzyma sie ładnie i jestem nią naprawdę zachwycona!
Recenzja również będzie niedługo- wtedy obadamy skład:)







 Tak właśnie wygląda zestaw farby:)



Więc póki co to tyle w kwestii pielęgnacji włosów
Mam nadzieję że w czymś Wam pomogłam a moje zasady pielęgnacji na coś komuś sie przydadzą:) Piszcie mi Kochane jak dbacie o swoje włoski-chętnie o tym poczytam to jest coś co zawsze mnie interesowało:D

całuski!!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.