Wczoraj wieczorem odwiedziła mnie Anwen aby przeprowadzić metamorfozę moich włosów:) Oczywiście nie omieszkałam wziąć ją 'pod swoje pędzelki', bo tym razem chciałam wykonać na niej troszkę inny makijaż.
Pewnie pamiętacie niebieskie smoky jakie wykonywałam na niej kiedyś:) Pisałam Wam wtedy, że chciałam zrobić na Ani coś bardziej w stylu 'królewny śnieżki'. Wyszło troszkę w stylu pin-up. Zależało mi też na tym aby makijaż był kobiecy i podkreślał wszystkie atuty, usta więc tym razem również zostały delikatnie podkreślone:)
Użyłam minimum kosmetyków ( na oczach dwa cienie i eyelienr) a sam makijaż jest bardzo prosty.
Na oczy nałożyłam cień w kremie i narysowałam kreskę. Anwen zwykle nie nosi kresek ale ta wersja bardzo jej się spodobała:) Aby powiększyć oczy linię wodną pomalowałam na biało i doczepiłam sztuczne rzęsy.
Niżej widzicie wersję bardziej dzienna, bez pomalowanych ust. Tutaj są tylko lekko zaznaczone balsamem zmieszanym z tintem.
Aby je podkreślić użyłam tintu Lioele Pop Cherry Tint i nałożyłam wklepując opuszkiem:)
Śmiałam się że w tym makijażu Anwen przypomina mi Donnę ze Suits:) W innym kolorze włosów ten efekt był by jeszcze mocniejszy. Ma coś bardzo podobnego w spojrzeniu i wyrazie twarzy:D Wyszło kobieco a sztuczne rzęsy dodały spojrzeniu głębi. Użyłam również tasiemek do powiek aby Ania mogła zobaczyć jak je przykleić.
Ja w ten wieczór zostałam totalnie rozpieszczoną maskami i stylizacją, posiadaczką loczków:) Wyszły super i byłam ogromnie zadowolona z naszego spotkania:D Efekty będziecie mogły zobaczyć u Anwen za parę dni:)
Prócz tego, jakimś cudem udało mi się odnaleźć moje ukochane kolczyki! W trakcie przeprowadzek rok temu zaginęły a wczoraj odnalazłam je w rzeczach mojego faceta:D
Już podejrzewałam go o przymiarki:>
Wcześniej myślałam nad tym aby samemu przygotować podobne ale z materiału więc może uda mi się zrobić jakieś DIY.
Dajcie znać co u Was słychać:) Dziękuję bardzo za Wasze cudowne komentarze pod poprzednim postem! Dobrze wiedzieć że niektóre z polecanych przeze mnie rzeczy sprawdza się też u Was, no i oczywiście podsunęłyście mi super ciekawostki!
Buziaki
Alina
Cudownie!
OdpowiedzUsuńmakijaż jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się Twoje zdjęcia na blogu ;)
Dziękuję:)
UsuńA gdzie Twoje loczki?:) Lecę czytać poprzedni post, bo przeoczyłam...
OdpowiedzUsuńLoczki będą u Anwen za pare dni:)
UsuńDroga Alinko, czy mogłabyś mi poradzić jaki krem BB/ korektor wybrać? Wiem, że nie widząc danej osoby ciężko jest pomóc, ale może coś doradzisz.
OdpowiedzUsuńJakieś 4 lata temu zmagałam się z silnym rumieniem na twarzy. Niestety rozszerzone naczynka na twarzy stały się moją zmorą.. Po leczeniu widoczne są trzy punkty, w których naczynka są rozszerzone - policzki i z prawej strony na kości jarzmowej (to miejsce jest bardzo zaczerwienione). Jestem posiadaczką mieszanej cery - w obrębie strefy T, skóra jest tłusta. Mam chłodny typ urody (zimą naprawdę jestem blada- skóra ma żółtawy, jasny odcień), ale za to latem szybko opalam się na ładny jasny, brązowy kolor.
Zimą stosowałam na policzki zielony korektor z okrągłej paletki Sephory i na to rozprowadzałam korektor Maybelline Pure.Cober Mineral nr 2, ale gdy nanoszę korektor jeszcze punktowo na drobne wypryski, wyglądam trupio-blado. Natomiast w okresie letnim, stosowałam tylko krem BB Maybelline jasny odcień, który nie wyglądał najlepiej. Chciałabym osiągnąć naturalny efekt, ukryć trochę ten nieszczęsny rumieniec ale w sposób delikatny, bez efektu maski. Jeśli mogłabyś chociaż mnie naprowadzić jakich produktów mogłabym używać w okresie letnim i zimowym, byłabym wdzięczna.
Pozdrawiam ciepło, Sylwia
Ps: Cudowny makijaż :-) !
Sylwio ja polecałabym Ci ten krem:
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50280
http://asianstore.pl/kremy-bb/125-lioele-dollish-veil-bb-spf25-pa.html
zobacz próbki:)bo nie wiem czy nie będzie za jasny na lato. A jeśli nie to bio essence platinum lub ginvera green tea.
:)
Dziękuję serdecznie :) :*
UsuńAnewen wygląda na zupełnie odmienioną- pięknie jej w takim makijażu! Mi rzeczywiście przypomina Śnieżkę- to przez ładnie podkreślone usta, czarne włosy i idealną, jasną cerę :)
OdpowiedzUsuńTeż mam podobne kolczyki i uwielbiam je :)
No i do tego ciemne włosy- filmowa śnieżka miała chyba właśnie taki odcień:D
UsuńŚwietny makijaż, ale tez piękna modelka:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA mi Ania bardziej podoba bez czerwonego Lioelea, bardziej świeżo :)
OdpowiedzUsuńTak bardziej w wersji dziennej:)
Usuńprzepiękna modelka :)
OdpowiedzUsuńwow, jak prawdziwa królewna Śnieżka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna Anwen :)
OdpowiedzUsuńA pokaż swoje włoski po tych zmianach ;)
Będą u Anwen za parę dni:)
Usuńdopiero teraz zobaczyłam, jakie Ania ma zgrabne brwi! :)
OdpowiedzUsuńnaturalne :P sama ich nawet nie reguluję ;) przy przeprowadzce zgubiłam pęsetę :D
UsuńNo właśnie, nic nie trzeba było prze nich robić:)
Usuńno to nic tylko zazdrościć. u mnie każda w inną stronę :p
UsuńW tej wersji bardziej mi się podoba. Makijaż tak dobrze do niej pasuje, że od razu przypomniał mi hasło 'makijaż wydobywa naturalne piękno'. Wielkie gratulacje za tak doskonały dobór makijażu. Muszę sobie kiedyś zafundować metamorfozę profesjonalisty :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJaki Anwen używa podkład :P?
OdpowiedzUsuńmax factor 3in1 :P
UsuńJaki odcień? Ja ciągle używam estee lauder double wear :/ ale czytałam u Ciebie na blogu,że ten max factor jest si :)
Usuńnude 47 jak pasuje ci EL to koniecznie wypróbuj :)
UsuńJa tez użyłam i potwierdzam że jest fajny:)
UsuńDziękować, chociaż ostatnio używam kett fixx. Spróbuje nude 47,mamy podobną cerę :-) ale u mnie są ozdoby typu rozszerzone pory :P
UsuńO, i jak ten Kett sie sprawdza u Ciebie?:)
UsuńZależy kto jakie ma wymagania. Powiem tak, jestem zadowolona z powodu krycia. Daję go punktowo, na to estee lauder double wear i daję na policzki bazę na rozszerzone pory z benefita the pore fessional. Używałam ją pod makijaż ale zero efektów, teraz daję na i jest niesamowity efekt (chodzi o bazę).
UsuńCo do kett uważam,że jest warty swojej ceny ale ciężko dobrać odcień. Mam jasną, porcelanową cerę więc wybrałam lekko za jasny (mimo wszystko) teraz kombinuje jak go jednak zużyć, bo kryje nieźle dając świeży makijaż.
:)
No i co na ustach, nic nie jest napisane :P
OdpowiedzUsuńJest, jest:) Ten tint z lioele:)
Usuń;-) Starość :D
Usuń:D
Usuńjak zawsze ślicznie ;))
OdpowiedzUsuńśliczne kokardki :) gdzie kupione?
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie pamiętam bo to było... chyba z 3 lata temu:D
UsuńMoja Droga, mam pytanie o podkład mineralny z Anabelle Minerals. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem, ale nie wiem, czy dla mojej cery będzie to dobra rzecz na wiosnę/lato? Moja kiedyś normalna, teraz mieszana w kierunku suchej cera ostatnio szaleje, reaguje podrażnieniami na większość kremów, nawet tych aptecznych, do tego mam jeszcze ślady zeszłorocznego przemrożenia policzków (zaczerwienienie, podrażnienie i okropnie rozszerzone pory w tych miejscach). Jedyny podkład, który jakoś mnie "ratuje" i w którym dobrze wyglądam, to Colorstay, ale na wiosnę/lato jest za ciężki.
OdpowiedzUsuńBoję się, że minerały mogą mnie jeszcze bardziej zapchać no i czy latem nie będą po prostu spływać z twarzy, odznaczać się?
Przepraszam za to przydługie pytanie, ale już wiele polecanych przez Ciebie produktów spisało się u mnie bardzo dobrze, a minerały AM przetestowałaś chyba na wszystkie strony :)
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Paula
Hej Paulo:) Minerały nie będą zapychać, a już na pewno nie bardziej niż colorstay:D
Usuńna lato kryjący am będzie idealny ale najpierw proponuje doprowadzić skórę do porządku- ja bardzo polecam ten krem: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=56641
nie powinien cię podrażnić (wiele kremów aptecznych nie jest wcale tak delikatnych, mnie drażniło wiele) a ładnie nawilża. No izjadaj/pij dużo wody:)
Dziękuję :) Póki co "ratuję się" kremami Alterry, myślałam też o Himalaya Herbals, ale skoro polecasz ten krem Sylveco, to wypróbuję go w pierwszej kolejności. Można go dostać gdzieś w Krakowie, czy raczej przez internet?
UsuńKupie go :) Szkoda,że nie chroni przed słońcem.
UsuńW Krakowie jest na studenckiej w aptece i na zamenhofa w eko sklepie:)
UsuńPięknie jej w tym makijażu,masz talent Alinko :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńAnwen wygląda pięknie w takim makijażu, książkowy przykład urody Pani Zimy :-))
OdpowiedzUsuńJeeeejjj, śliczny makijaż, ahhh, marzę, że ktoś kiedyś na mnie zrobić taaakie cudo...Mistrzyni- dla mnie jesteś Mistrzynią wydobywania piękna!
OdpowiedzUsuńMam pytanie- parę dni temu na tym blogu, któraś z komentujących wspomniała, że kremy BB i ochrona przeciwsłoneczna w nich zawarta to pic. Czy to prawda? czy tylko mi się przywidziało? używam kremu Ginvera, tutaj http://greentealovex.blogspot.com/2012/12/skad-ginvera-green-tea-nude-cover-bb.html można przeczytać jego skład, ale nie znam się na tym:( czy ktoś może mnie uświadomić jak to jest z tym filtrem uv zawartym w kremach BB? Pic czy nie? z góry dzięki za odpowiedź;)
Kusi mnie też tusz z Benefita;)
OdpowiedzUsuńNie polecam go. Dla mnie starta pieniędzy :-/
UsuńJak juz pisałam u Anwen - świetny makijaż. Sztuką jest uzyskanie tak fantastycznego efektu bez wrażenia przesytu. Makijaż w końcu ma podkreślić nasze atuty, a nie być maską.
OdpowiedzUsuńEch, chciałoby się czasem być taką Śnieżką, tyle możliwości stylizacji. Chociaż na swój typ Ani z Zielonego Wzgórza albo innej Pipi też nie mam co narzekać ;)
ja zawsze chciałam być jak Ania właśnie :)) ruda, piegowata i z loczkami :D
UsuńNo ja jak byłam mała, to właśnie postanowiłam, że taką Anią zostanę. Trochę pomogłam naturze i voila! I tylko czasem ta tęsknota za urodą Diany - włosy jak skrzydła kruka i te sprawy ;)
UsuńA tak jeszcze a propos rudych włosów (przynajmniej poniekąd a propos) - jutro na Barce (Bulwar Kurlandzki na wysokości ul. Gazowej) jest impreza irlandzka - potańcówka z zielonym piwem, w końcu to wigilia dnia św. Patryka. Wstęp jest wolny - może ta informacja zainteresuje rezydentki Krakowa :)
Usuńo kurcze, dzięki za info, gdyby nie to że już dziś się umówiłam, a dwa dni chyba nie dam rady, to pewnie bym poszła:D
UsuńZawsze podziwiam Twoje makijaże <3
OdpowiedzUsuńPiękna kobieta, to i bez makijażu dobrze wygląda :). Ten tutaj idealnie podkreśla urodę :)
OdpowiedzUsuńKolczyki słodziutkie, lecz Anwen bardziej niż królewnę śnieżkę przypomina mi... dziewczynę wystylizowaną trochę na pin-up(albo pomieszały mi się nazwy i jest to coś innego)? Brakuje tylko uśmiechu, bo kratkowana koszula(czy bluzka)pasuje^^
OdpowiedzUsuńTak i właśnie śmiałyśmy się że idealna była by chustka we włosach:D
UsuńCudowny makijąz, a jakie boskie duuuze usta! Same plusy;)
OdpowiedzUsuńA kolczyki są slodkie;)
Pozdrawiam!
Śliczna Anwen :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż i śliczna modelka! Ładnemu we wszystkim ładnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać Twojego bloga i Anweny. Twój blog poznałam właśnie za pośrednictwem jej bloga :). To jedne z moich ulubionych blogow. Wasze porady są bardzo pomocne:). Dzięki Tobie pozbyłam się częściowo zaskórników. Dziękuję Ci :* i czekam z niecierpliwością na kolejne posty.
OdpowiedzUsuńP.S. makijaż Anwen jest nieziemski, gratulacje !
Pozdrawiam stała czytelniczka Natalia :)
O to super strasznie sie ciesze:)) No i bardzo dziękuję!
UsuńAlino do dzisiaj nie dotarły do mnie carmexy, czy to jakiś blef z tym konkursem ? Proszę o kontakt na maila: lolekbolek6@o2.pl
OdpowiedzUsuń:) Carmex wysyłał je w tym tygodniu więc pewnie będą w następnym:)
UsuńDziękuję, bo się martwiłam :)
UsuńBardzo ładnie, tylko dlaczego Anwen wygląda jakby miała wokół ust ślady po mleku;)?
OdpowiedzUsuńWcześniejszy makijaż Anwen podobał mi się bardziej - na tym wygląda jakoś sztucznie. Tamten bardziej podkreślił jej urodę, takie jest moje zdanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Anwen w takim makijażu, wygląda bardzo dziewczęco :)
OdpowiedzUsuńAnwen wygląda bosko! Masz racje, przypomina Donnę, może nawet pasowałyby jej rude włosy :-)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńAnwen wygląda pięknie w tym makijażu. Wolę tę wersję niż poprzednią choć obie są śliczne!
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten makijaż! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten makijaż daje jakieś takie uczucie ciezkości, ale ja sięnie znam na makijażu;)
OdpowiedzUsuńŚliczne sa te kolczyki- takie kobiece, ale zpazurem ;P
POzdrawiam
Anwen świetnie wygląda w tym makijażu :D Ale bez mocniej zaznaczonych ust, makijaż także jest bardzo dobry :) Chyba nawet ta pierwsza wersja mnie bardziej przekonuje :)
OdpowiedzUsuńGenialny!!!!! Lepszy od poprzedniego, że też człowiek może tak się zmienić przez makijaż!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia Alinko!
Anwen ma świetny kolor oczu i dzięki temu makijaż, który wykonałaś wygląda pięknie :) zawsze cudnie dobierasz odcienie do tęczówek :) jak ty to robisz? ;> mam nadzieję, że i ja kiedyś osiągnę taki sam level jak ty w robieniu makijaży :D :) chciałabym!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię:*
przepięknie bardzo jej pasuje faktycznie chusta i pin up girl :) a jakiego różu i cieni użyłaś?
OdpowiedzUsuńwłaśnie, możesz Alinko wrocic do wypisywania listy kosmetyków do makijazy ;) Zauwazylam,ze rzadziej je opisujesz, tylko robisz fotkę ;) Prosimy o opis, pozdrawiam!
UsuńCień to pink Oyster Bobbi Brown do tego zwykła perła w kącikach:)a róż to brzoskwiniowy cień z inglota, niestety nie mam numerka:)
UsuńO rany, faktycznie przypomina Donnę! :D
OdpowiedzUsuńNo szok:D musimy załatwić perukę!
UsuńBuahah kto wie, może nosił xD hehehe
OdpowiedzUsuńUżywał ktoś może farb Khadi? zastanawiam się czy są dobre i jaki odcień wziąć- ciemny brąz, indygo czy czarny. Naturalnie mam ciemne włosy, ale chciałabym pogłębić ich odcień.
szukam takiego właśnie malinowego różu
OdpowiedzUsuńwygląda tak świeżo i kusząco.
OdpowiedzUsuńTo chyba pierwszy makijaż, który nie do końca mi się podoba :) Wersja dzienna moim zdaniem lepiej Anwen pasuje ;p Ah jakie ona ma włosy no nie moge :D
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie, że dzienna jest bardziej "upiększająca". ;)
UsuńPiękny makijaż!
OdpowiedzUsuńŚlicznie!!
OdpowiedzUsuńOj ależ bym chciała przejść taka metamorfozę :)
idealna kreseczka !
OdpowiedzUsuńPS Alinko, czy zamierzasz wznowić cykl metamorfoz ? Chętnie poddałabym się Twoim cudownym zdolnościom ! ;))
Mi w tym makijażu Anwen przypomina królewnę śnieżkę ;) nie mogę się doczekać twojej metamorfozy włosowej ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńCudownie Anwen wygląda ;)
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż! Ania jest naprawdę śliczna!
OdpowiedzUsuńMam ten tint i bardzo go lubię. Uważasz, ze jest lepszy niż benefitowy? nie mam porównania a możliwe ze w przyszłości chciałabym spróbować jakiegos innego wisniowego tintu.
Alino, co polecasz do podkreslania/ wypełniania brwi? moje brwi są bardzo ciemne, taka zimna czekolada przełamana grafitem i wszystkie kredki, cienie są nienaturalnie rude.
Polecilabys mi coś w chłodnym odcieniu, i za nieduże pieniądze?
z góry dzięki :)
Tak jest lepszy niż benefitowy:) mocniejszy i bardziej nasycony.
UsuńHm wydaje mi sie ze inglot ma chłodne cienie do brwi, zawsze możesz też mieszać kolory i troszkę je ochłodzić:)
Czy możesz podać nazwy użytych cieni, bo może przeoczyłam, ale ich nie widzę, a wyglądają pięknie na powiece :)
OdpowiedzUsuńCień to pink Oyster Bobbi Brown do tego zwykła perła w kącikach:)
UsuńPiękna Śnieżka z Anwen. Chciałabym kiedyś zobaczyć ją z krwistoczerwonymi ustami. Może moje marzenie się spełni ;)
OdpowiedzUsuńJednocześnie rzeczywiście trochę przypomina pin up girl, brakuje tylko chustki we włosach :)
Piękny makijaż! :) najbardziej podoba mi się jak podkreśliłaś oczy Anwen :) masz wielki talent!
OdpowiedzUsuńA czy planujesz w przyszłości jakieś metamorfozy? :)
Makijaż na Anwen bardzo mi się podoba! Taki fajny dzienniak, w którym każda z nas mogłaby wyjść do pracy czy do szkoły. Ja jestem jak najbardziej na tak! :)
OdpowiedzUsuńAnwen wygląda PRZEPIĘKNIE!!! Alina, jesteś mistrzynią. Wydobyłaś z niej to, co najpiękniejsze przy użyciu minimalnej ilości kosmetyków. To naprawdę duża sztuka. Jestem pod olbrzymim wrażeniem Twojej pracy i urody Ani oczywiście.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście Anwen ma coś z Donny ;D W ogóle piękny makijaż, nie mogę się napatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż, subtelny i bardzo kobiecy, a od oczu Anwen oczu (nomen omen ;)) nie można oderwać, świetnie podkreślone.
OdpowiedzUsuńSuper Anwen wyglada!! ja bym tylko jej troche pewnie wykonturowala twarz i nos - zeby wydawal sie nieco bardziej smukly.
OdpowiedzUsuńbardzo pięknie wygląda ! tak naturalnie :)
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ze tak na inny temat, ale zostałam zwyciężczynią drugiej edycji carmex'u i jak do tej pory nic do mnie nie dotarło:-(
Myślisz że trzeba jeszcze poczekać?
Pozdrawiam
ewucha4@wp.pl
czekać, bo wysyłali je w tym tygodniu:)
UsuńMakijaż Anwen cudowny, Anwen cała cudowna :-) często do niej zaglądam :-)
OdpowiedzUsuńewucha4@wp.pl
OJEJ, ten makijaż jest PRZECUDOWNY, klasyczny, świetny... A Anwen wygląda bardzo zjawiskowo ;)
OdpowiedzUsuńOczy przepięknie podkreślone. Zazdroszczę koloru...
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnosnie tej mieszanki na zaskorniki z olejem pichtowym. Jak znosisz ten zapach? U mnie roznosi sie po calej lazience, do tego za pierwszym razem bardzo tarlas? U mnie wacik nie byl az tak brudny. Ile czekalas na efekty?
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda ale bardziej podoba mi się bez tych sztucznych rzęs :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż aż nie mogę się na niego napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńKokardeczki są prześliczne. Makijaż wyszedł zjawiskowo, ale to jak zawsze wszystko mi się podoba! Uwielbiam obserwować Twój styl.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maya
ALINKO,CZY MOGLABYS NAPISAC JAKIE KOSMETYKI ZOSTAŁY WYKORZYSTANE ??? CHODZI MI O PODKŁĄD/FLUID,PUDER.. I ETC. BEDE BARDZO WDZIECZNA.
OdpowiedzUsuńANWEN WYGLADA PRZEPIEKNIE,A TY ALINO MASZ ZLOTE RECE !! :)
podkład to max factor 3in1:) dziękuję!
UsuńDZIEKUJE CI KOCHANA ZA SZYBKA ODPOWIEDZ :) , POZDRAWIAM :) I OBY WIECEJ TAKICH PRZYDATNYCH WPISÓW. :)
Usuńoooooch Anwen zachwyca! taka uroda i te włosy <3 mi się bardziej podoba pierwsza wersja, w drugiej wg mnie jest zbyt mocny róż- albo mam jakieś lewe ustawienia grafiki w kompie :D ale ogólnie jest przepięknie! teraz czekam na Twoje loczki Alinko :))
OdpowiedzUsuńW poprzedniej wersji makijażu Anwen wygląda tajemniczo-wieczorowo-zjawiskowo...
OdpowiedzUsuńNatomiast ta dzisiejsza wersja makijażu czyni z Niej taką "dziewczynę z sąsiedztwa" :)
Brawa Alinko ! Potrafisz "wypędzelkować" z kobiety albo wampa albo śliczne "dziewczę"
Oczywiście wyrażam uznanie rownież dla rody modelki!
Alinko czy mogłabyś napisać czego użyłaś na linii wodnej Anwen? Widzę tam przepiękny odcień przygaszonej bieli, co to za kredka?
OdpowiedzUsuńTo biały korektor z kryolanu, ja już od dawna nie używam kredki bo on jest milion razy wygodniejszy:)
UsuńWitam czy mogłabyś mi napisać gdzie znajdę błyszczyk Lioele Enamel Lip Gloss 02 Smoky Belge? Lub jaki byś inny błyszczyk poleciła o podobnym efekcie?Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńna asianstore.pl :)
UsuńNiestety nie mają tego koloru na razie a możesz mi podać jakiś inny błyszczyk który jest w podobnym kolorze?Chciałabym mieć taki kolor a zawsze ciężko mi znaleźć:( Pozdrawiam
UsuńA jakiego podkładu używałaś ?
OdpowiedzUsuńmax factor 3in1 :)
UsuńAnwen na nową Królową Śnieżkę! Śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńAlina byś mogła mi doradzić tusz do rzęs? :) Mam sztywne, krótkie, grube i gęste (w miarę) rzęsy, po zalotce potrafią się wyprostować zanim tusz zaschnie... 'Nawet jak dobrze, wytuszuję rzesy jest mała różnica od ich naturalnego stanu) Trwałej na rzęsy' trochę się boje ~~
Ania jak zawsze wygląda ślicznie! Z niecierpliwością czekam na wpis na jej blogu:)
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana : ))
OdpowiedzUsuńAnwen ma nos jak Michael Jackson
OdpowiedzUsuńCudny makijaż:)
OdpowiedzUsuńanwen a przeeeepiekny ksztalt brwi, arze o takich!!!
OdpowiedzUsuńNie chcę być wredna, ani nic z tych rzeczy, ale do niej najzwyczajniej w świecie nie pasują makijarze - wygląda w nich staro. Na pewno lepiej jej będzie bez czegokolwiek na twarzy
OdpowiedzUsuńInspirujący makijaż ;) Anwen niewiele trzeba, żeby efekt był nieziemski...;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozrawiam, Livia Clue.