31 marca 2014

Ulubione sztuczne rzęsy.





Dziś czas na to abym pokazała Wam moje ulubione sztuczne rzęsy. Nie sięgam po nie często, ale zawsze kiedy mam jakąś okazję wybieram właśnie tą markę. Mogę powiedzieć też, że to zdecydowanie najłatwiejsze we współpracy rzęsy, o wiele lepsze niż Ardell. Obecnie przetestowałam wszystkie dostępne w Claires modele i właściwie każde wyglądały ładnie. Polecałabym je też do makijaży ślubnych. Co to za rzęsy? Tytułowe Eylure, które zdecydowanie polecam wszystkim początkującym.

Zapraszam też na nowy wpis na fit blogu:) (KLIK)





Eylure Naturalites mają sporo zalet. Wolę je niż Ardelle i Ingloty i często pokazywałam je na blogu. Najbardziej lubię je za to że:

  • mają bardzo cienki i miękki pasek, który ułatwia założenie rzęs, nie jest widoczny
  • bez problemu możemy docisnąć je w wew. kąciku
  • włoski są cienkie i nie tak toporne jak w wypadku niektórych rzęs
  • możemy używać ich wielokrotnie, klej łatwo usunąć z paska bez ich moczenia
  • mały klej dodany do opakowania wystarcza na wiele aplikacji
  • rzęsy dobrze trzymają się, ale przy demakijażu łatwo je odkleić bo klej pod wpływem wody 'mięknie'
  • klej łatwo usuwa się z pasków


Ja zawsze przycinam moje dokładnie o tyle, ile widzicie na zdjęciu poniżej. Aplikuje je przy pomocy pęsety po tym jak klej już troszkę podeschnie.




Niżej możecie zobaczyć dwa modele: 116 (bardziej rzadkie) i 156 (gęste o różnej długości).





Makijaż przed doklejeniem rzęs. Po doklejeniu kolejno 116 i 156. 





Jak widać efekty bardzo się różni. 156 to typowe zagęszczacze, które jednak po doklejeniu warto podkręcić troszkę zalotką- teraz tego nie zrobiłam, ale użyłam jej ostatnio kiedy je zakładałam i uzyskałam efekt bardziej uniesionych rzęs. 

Jeśli tuszuje je razem z moimi własnymi, później usuwam tusz z pomocą patyczka higienicznego i płynu micelarnego.

Oczywiście bardzo polecam też rzęsy Bourjois które pokazywałam tutaj (klik).
Dają chyba najbardziej naturalny efekt, również dzięki sensownej długości:D

Jestem ciekawa czy doklejacie czasem rzęsy. A może wolicie kępki? Które lubicie najbardziej?

Buziaki

Ala




53 komentarze:

  1. Jestem maniakiem sztucznych rzęs, kocham Ardele, Eylure, Ingloty. Ale ciągle kusi mnie 1:1, dziewczyny jakie macie z tym doświadczenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam swojego czasu. Efekt była zachwycający, jednak bardzo nietrwały moim zdaniem. Po dwóch tygodniach wypadały mocno, po 3 prawie nic nie zostało.

      Usuń
    2. Ja też nie polecam! Chociaż miałam dobrze zrobione to jednak źle się w nich śpi, wyginaja się w nocy, to największa wada, poza tym osłabiają naturalki...

      Usuń
    3. a ja mogę z czystym sumieniem polecić - noszę bez przerwy od około 3 lat i nie wyobrażam sobie bez nich życia! ;) Dobrze wykonane i dobrej jakości nie wyginają się ani nie przeszkadzają, w ogóle nie czuć ich na powiekach. Wiadomo, że mają minusy - mi lecą szybciutko, co 2-3 tygodnie muszę uzupełniać, demakijaż oka trzeba wykonywać z większą precyzją, żeby nie wyrwać sobie rzęs ;) Ale jaki komfort wychodzenia z domu bez makijażu czy letnich wypadów nad jezioro... :)

      Usuń
    4. Zrobiłam sobie w zeszłe wakacje, w czerwcu. Poprawkę robiłam w lipcu, a ostatnie wytrzymały do końca października. Nie wiem co musiałabym z nimi robić, żeby wypadły mi po 3 tygodniach....Teraz na lato też sobie założę, Plusy: zapominasz o tuszu do rzęs, możesz się w ogóle całe lato nie malować, bo rzęsy robią za cały efekt; minusy: fakt, po wypadnięciu wszystkich sztucznych, swoje własne są jakieś takie biedne (ale zainwestowałam w dobrą odżywkę, która mi je szybko wzmocniła), jak już mocno wypadają to wygląda się trochę dziwnie, bo część jest naturalna i dużo krótsza, a część jeszcze sporo dłuższa (ja ten etap przetrwałam doklejając kępki przez ok 3 tygodnie). No i im mniej ciężkiego makijażu oczu tym rzęsy dłużej się będą trzymać, bo to demakijaż rozpuszcza klej i je niszczy. Ja w każdym razie bardzo polecam. Magda

      Usuń
  2. Nie miałam jeszcze okazji doklejać sztucznych rzęs ;) Boję się, że zrobię coś źle;) Zastanawiałam się ostatnio nad sztucznymi rzęsami dla początkujących i może się odważę?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie miałam okazji doklejać sobie sztucznych rzęs, chociaż mam wielką ochotę na nie.:D

      Usuń
  3. Zdarza mi się bardzo rzadko sięgać po kępki z Inglota, jakoś się 'nie czuję' z całymi sztucznymi rzęsami. A tak nie w temacie - masz piękne brwi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. O, na pewno wypróbuję:) Do tej pory miałam tylko Ardell, ale oczy mi łzawiły od kleju i w ogóle po 2 użyciach były już beznadziejne...Może to kwestia nieumiejętnego użycia...
    Przedłużyłabym sobie rzęsy na stałe 1:1, ale boję się tak mocno je obciążać...

    Alinko mogłabyś wrzucać od czasu do czasu swoje stylizacje modowe? :D Bo ostatnio trafiłam na Twoje starsze posty np o wyjściu do kina itp. I tak fajnie byłaś ubrana wtedy... Wrzucaj coś czasem dla inspiracji :)
    Pozdrawiam, Karola :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zwykle sięgam po sztuczne rzęsy tylko na specjalne okazje. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Alinko, ostatnio pisałaś o zamiarze przetestowania Betuleco. Jestem wielką fanką firmy Sylveco i ostatnio skusiłam się na Betuleco z nadzieją, że pomoże mojej problematycznej cerze. Stąd moje pytanie : jak aplikujesz go na skórę i jak go używasz?

    Pozdrawiam,
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Moniko:) Moją skuchą skórę troszkę przesuszał solo (ale mat jest genialny:D), więc obecnie mieszam go z kremem lub nakładam na skórę i po chwili dodaje krem. Nie stosuje go jednak codziennie, staram się pamiętać o nim co drugi dzień. Na razie nie zaobserwowałam by wpływał jakoś na niedoskonałości. Jak Twoje wrażenia?

      Usuń
    2. Użyłam go dopiero parę razy, na razie bez przesuszenia, ale moja skóra jest mieszana trądzikowa więc nie tak łatwo ją przesuszyć :) Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź, pozdrawiam
      Monika

      PS: wspomnę jeszcze o jednej ciekawostce którą u siebie zauważyłam - krem brzozowy porządnie wzmocnił i chyba trochę przyciemnił moje brwi! a tego się nie spodziewałam ;D

      Usuń
  7. A ja mam wyjątkowe szczęście, że nie muszę ich używać :-) Pozdrowionka :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jak już przyklejam sztuczne, to muszą dawać spektakularny efekt, toteż zawsze mega długie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdzie można i po ile kupić te rzesy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuje w Claries po 27zł:) Na allegro po 7zł są rzęsy gwiazd też bardzo fajne:)

      Usuń
  10. Hej Alinko;-)

    Trochę nie na temat, ale proszę o poradę. Dostałam w prezencie olejek marchewkowy, rumiankowy i mirrę. Zupełnie nie wiem jak je wykorzystać. Alinko pomóż!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana mirra nada zapach pomieszczenia jeśli w metalowym pojemniczku umieścisz ją nad świeczką (coś jak kominek do wosku:)), olejek marchewkowy będzie dobry do skóry twarzy jeśli nie masz super skłonności do zapychania- nadaje bardzo ładny kolor. Olejek rumiankowy też możesz używać ale zobacz czy cie nie uczula. Zawsze możesz też nakładać go na włosy- być może troszkę je rozjaśni:)

      Usuń
  11. Alinko, co poradziłabyś na zatkane pory? Mam rozszerzone pory w strefie T - czoło, nos, broda, zbierają się tam zanieczyszczenia, sebum i tworzą się czarne kropy których chciałabym się pozbyć (na brodzie z kolei robią się jasne grudki troszkę jaśniejsze od koloru skóry, widoczne po naciągnięciu jej). Do tego mam cerę bardzo wrażliwą, łatwo się czerwieniącą.
    Znasz jakieś naturalne sposoby na skuteczne oczyszczenie porów i utrzymanie ich w takim stanie? Z góry dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ps. do tego mam skłonność do suchych skórek, czasem aż tworzą skorupkę na czole czy nosie

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej mam do Ciebie Alinko pytanie: gdzie w Krakowie kupujesz olejki? Od niedawna zaczęłam oczyszczać twarz olejkami :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Alinko,

    przeczytałam ostatnio Twojego posta dot. zmywania azjatyckich kremow BB.
    I przyszło mi do glowy pytanie - co takiego jest niezwykłego w składzie tych kremów, że trzeba je zmywać inaczej niż zwykłe podklady. Przypuszczam, że chodzi o silikony. Ale silikonami nafaszerowane są też zwykle podkłady. Czy możesz mi wyjasnić na czy polega rożnica?
    Temat mnie zainteresowal i czytałam kilka innych postow na ten temat na innych kosmetycznych blogach. Zawierają one mniej więcej te same informacje bez podawania żródeł tych informacji. Czy możesz mi podać jakieś bardziej wiarygodne źródło (jakaś publikacja, artykuł w sensownym magazynie etc.) na podstawie którego powstał ten post?

    Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź bo gryzie mnie to strasznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kochana:) Zmywanie olejami bardzo gęstych podkładów również ma sens. W przypadku kremów bb chodzi właśnie o silikony, których zawierają więcej niż np lekkie podkłady drogeryjne (szczególnie te bardziej kryjące, gęste bb). Są to również silikony których ciężko zmyć. Dodatkowo chodzi o filtry, które też wymagają porządnego zmywania. Oczywiście z kremami bb poradzi sobie też żel czy micel, ale stosując metodę ocm głębiej oczyścimy pory, co w przypadku dziewczyn podatnych na zapychanie bardzo zminimalizuje ryzyko zwiększenia zaskórników;)

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Nie wiedziałam, że to też się tyczy filtrów.

      Milego dzionka!

      Usuń
  15. Witaj Alu. Mam pewien problem z włosami. Ostatnio ściełam je na równo są trochę dłuższe niż do ramion tylko przód jest ciut krótszy niż z tylu :) dbam o nie a włosy cały czas się wywijaja w dziwny sposób. Nie do środka wzdłuż twarzy tylko na zewnątrz. Nawet jeśli ułoże na szczotke za chwilę znowu są wywiniete. A prostować nie chce. Czy masz na to radę?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem Alą, ale postaram Ci się coś podpowiedzieć.
      Włosy się dlatego tak dziwnie wywijają, że obcięłaś je na równo. Jeżeli chcesz żeby zawijały się lekko do środka muszą być ścięte warstwowo w ten sposób, że wewnętrzne warstwy będą krótsze. Im bardziej na zewnątrz tym powinny być coraz dłuższe. Stylizacja na szczotce wtedy też dłużej się utrzyma.
      Przy stylizacji przy użyciu suszarki używaj najpierw ciepłego nawiewu, w celu nadania kształtu. Potem zimnego, w celu utrwalenia fryzury.
      :)

      Usuń
  16. Raz w życiu tylko skusiłam się na sztuczne rzęsy... Nie wiem jakoś nie potrafię ich przyklejać ...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za sztucznymi rzęsami, może dlatego że swoje mam mega długaśne i gęste i nie ma miejsca na doklejane.

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę wypróbować, super wyglądaja! Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja zawsze chciałam mieć doczepione sztuczne rzęsy na swój ślub. Zawsze mi się ten efekt podobał. Makijażystka co mnie malowała doczepiła mi kępki, ale okazało się, że były za krótkie i w ogóle nie było ich widać wśród moich rzęs. Rzeczywiście mam długie rzęsy (to chyba jedyne na co nie mogę narzekać w moim ciele bo prawie wszystko inne bym wymieniła ;-) ) Szkoda bo chciałam zobaczyć jakbym wyglądała z kepkami. Oczywiście można było zmienić na mega długie, ale nie chciałam takiego mega sztucznego makijażu. Obawiałam się, że będą za bardzo sztuczne. Chyba wiecie o co chodzi:) ale uważam, że to fajna sprawa na specjalne okazje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Alinko,dziewczyny,ja z innej beczki - czy macie jakieś sprawdzone kosmetyki nawilżające do włosów? Moje włosy są strasznie suche,niemiłe,szorstkie w dotyku. Olejowałam je olejem lnianym z sokiem z aloesu,ale poprawa była minimalna,zresztą wolę chyba gotowe kosmetyki. Czy ktoś może coś polecić? Będę bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie pomogło olejowanie olejem kokosowym, na 1,5 h w podwójnym czepku i ręczniku, 1xtydzien przez miesiac, teraz kupilam sobie garnier doux ten z avokado, za jakies 11 zł i są dużo bardziej nawilżone. polecam stosowanie termo ochrony przed suszeniem suszarką, kupiłam sobie taki płyn z loreala, za jakies 17 zł, bardzo wydajny. wlosy mniej sie pusza, suszą i miętoszą :D powodzenia!

      Usuń
    2. Kochana z gotowców polecam te:
      http://www.alinarose.pl/2014/02/wosy-uratowane-czyli-ampuka-kerastase.html
      produkty z tego posta: http://www.alinarose.pl/2014/01/ulubiency-2013-pielegnacja-wosow.html
      Jmo z tego posta: http://www.alinarose.pl/2013/08/nowa-pielegnacja-wosow-podsumowanie.html

      oraz te produkty:

      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=23826
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=35004
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=43557&next=1
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=40851&next=1
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37980&next=1

      Usuń
  21. Wygladaja super! Sliczna Ty!!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie wyglądają, jeszcze nie próbowałam doklejać rzęs, muszę spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Alinko ! Ratunku! mam bardzo przenoszona skórę od jakiegoś tygodnia i nic mi nie pomaga, ani krem brzozowy z sylveco ani nawilazjacy z physiogelu. Co robić? :(

    OdpowiedzUsuń
  24. A jak je ściągać i czym, żeby były na kilka razy? Klej silikonowy ściągamy palcami a ja mam z ardella w szklanej buteleczce i nie mam pojęcia jak z nim postępować?

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej mam do Ciebie Alinko pytanie: gdzie w Krakowie kupujesz olejki? Od niedawna zaczęłam oczyszczać twarz olejkami :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Gdzie kupujesz rzęsy Eylure??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze, jest napisane w samym poście, po drugie, Alina jeszcze raz napisała w komentarzu. W CLAIRES. Ludzie, czytanie nie boli.

      Usuń
  27. Podziwiam Cię za to, że codziennie znajdujesz czas na pisanie, to mega fajne i uwielbiam tą narastającą ekscytację, kiedy wchodzę na Twojego bloga i myślę: ciekawe o czym dzisiaj Alina napisała ; ) Nie wątpię, że pomysłów Ci nie brakuje, ale gdybyś kiedyś mogła napisać o goleniu miejsc intymnych byłabym mega wdzięczna! Mam ogromny problem z podrażnieniami i uczuleniem od golenia, liczę na Twoje rady i sprawdzone sposoby.

    Pozdrawiam i dziękuję !

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj, Alino - przepraszam, że spamuję w komentarzach, ale nie dostałam odpowiedzi na mojego maila, więc nie mam pewności, czy go dostałaś (lub czy w ogóle sprawdzasz jeszcze skrzynkę ;)), a czasu mam coraz mniej. Jeśli jesteś zainteresowana współpracą z prasą, skontaktuj się ze mną, proszę, ASAP, pisząc na adres: malgorzata.swieczkowska@bauer.pl.
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
  29. Alinko mam pytanie odnosnie kleju do sztucznych rzes. Przez kilka dni po uzyciu rzes mam zawsze odrobine grubsza i zaczerwieniona skore. Czy mozliwe ze to klej mnie podraznia (ardell)? Z czego zrobione sa takie kleje? A moze to wina jakiejs kombinacji czynnikow?

    OdpowiedzUsuń
  30. Czesc, czy nigdy od tych bobków w które zwiazywałaś włosy, (dwa, cztery) nie bolały Cię cebulki włosów?

    OdpowiedzUsuń
  31. jednak dla mnie ardell wyglądają dużo bardziej naturalnie i są lepiej wykonane, jakoś te eylure mnie nie przekonują, wyglądają bardzo sztucznie zwłaszcza te gęste. Przerobiłam dużo rzęs, od tych od chinczyka przez ingloty itd. Ale zawsze wygrywają Adrell, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Hej Alinko, możesz mi powiedzieć czy nadal jesteś zadowolona z kremu So Bio Etic BB. Właśnie zastanawiam się czy go sobie nie zamówić, bo prawie wszystko mnie zapycha. Ostatnio bardzo sobie chwale kremy Sylveco i minerały lily lolo ale chciałabym jakiejś zmiany i tak czytam o tym kremie i juz prawie jestem na tak. Ale będę wdzięczna za odpowiedź jakie jest twoje zdanie po dłuższym stosowaniu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Jestem ciekawa rzęs Eylure bardzo :) Póki co na Ardell nigdy się nie zawiodłam, a Inglotowe są strasznee...

    OdpowiedzUsuń
  34. Witam :) Nie jest to pytanie dotyczące powyższych rzęs ale co sądzicie o kępkach rzęs ? :)
    Za 3 tygodnie mam wesele i zastanawiam się co byłoby lepsze ;) z góry dzięki za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
  35. Cześć! Jestem fanką Twojego bloga. :) Mam pytanie... Jak prawidłowo podkręcić rzęsy zalotką? Mam z tym mały problem... ;/ Prawe oko mi się udaje, a lewe tak średnio. Noszę okulary, więc zależy mi, żeby podkręcić rzęsy, i pomalować... :) POMOCY!

    OdpowiedzUsuń
  36. Mi się bardzo podobają rzęsy z http://www.neicha.pl/ są ładne i całkiem tanie

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.