Dziś makijaż dla tych dziewczyn które uwielbiają mocną czerń na powiekach...Muszę przyznać że często zwracam uwagę na kobiety noszące czerń na oczach i zwykle jeśli makijaż jest ładnie wykonany bardzo mi sie taki efekt podoba:)
Coś jest w czarnej kresce i super czarnych rzęsach- taki makijaż szczególnie pięknie wygląda na niebieskich oczach...
Dziś w wydaniu trochę bardziej ostrym i graficznym....Linia rozmyta jest tylko na dolnej powiece.
Użyłam jasnych cieni z paletki Au Naturell i jednego perłowego cienia Inglota aby rozświetlić kącik przed nałożeniem kreski.
Kreskę wykonałam eyelinerem z Wibo i czarną kredką Maybelline, nałożoną na dolną powiekę.
Rzęsy podkreśliłam tuszem Miyo, policzki różem z The Body Shop. Na usta nałożyłam Szminkę Golden Rose w kolorze 205. Po delikatnym nałożeniu podkładu Bobbi Brown wymodelowałam buzię ciut ciemniejszym podkładem mineralnym The Body Shop.
Zwykle wybieram super rozmytą wersję czerni na powiekach, ale tym razem chciałam zrobić coś ostrego w ramach eksperymentu:) Makijaż wyszedł bardziej egipsko- arabski:D
Jeśli wersja z ostrym kącikiem jest dla Was za mocna wystarczy zrezygnować ze szpiczastego zakończenia na rzecz zakończenia rozmytego lub ominąć to miejsce i nie dochodzić do niego linerem. Jeśli mamy szeroko rozstawione oczy, podkreślenie wew. kącika może pomóc optycznie je zbliżyć:)
Jestem ciekawa ile z Was na codzień wybiera mocną czerń! Czy zwykle stawiacie tylko na kreski ale wieczorem dodajecie kredkę i cień?:)
Buziaki!
Ala
Piękny! Chciałabym dobrze wyglądać w takim makijażu :) A w ogóle to umieć taki wykonać ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Dla mnie on jest trochę za ostry- ja lepiej wyglądam w rozmytych i roztartych makijażach bo mi troszkę łagodzą rysy:)Ale eksperymentować trzeba:D
Usuńjakie rysy?? ,dziewczyno ja nie zauważyłam na filmikach czy zdjęciach Twoich ostrych rysów ,bardzo ładny makijaż do tego dorzuciłabym ,,arabskie'' pozłacane kolczyki , jesli lubisz kolczyki tego typu :) włosy przepiękne :)
UsuńDzięki Perełko:D wiesz jak to jest... każdy ma troszkę przekrzywiony obraz siebie hehe:))
UsuńHej, od niedawna oglądam Twój kanał na yt. Bardzo mi się podoba! jesteś super, dobrze się Ciebie słucha;) jeśli znalazłabyś trochę wolnego czasu czy mogłabym poprosić o filmik na temat pielęgnacji stópek?;) jak dbać latem, pielęgnacja, radzenie sobie z odciskami? z góry dziekuję i pozdrawiam cieplutko
Usuńkiedyś uwielbiałam czerń na powiekach. a ostatnio preferuję raczej 'make up no make up', z mocno podkreślonymi brwiami (ciemniejszymi o jakieś 2/3 tony od moich włosów.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio w trakcie dnia nie maluje oczu prawie wcale- ale brwi zawsze podkreślę choć troszkę:D
Usuńja często maluję kreski, bo doszłam do wprawy i taki makijaż jest dla mnie szybki i zawsze dobrze się w nim czuję :) ale muszę przyznać, że moja wersja jest znacznie delikatniejsza, niż Twoja - chyba dlatego, że nigdy nie prowadzę kresek tak blisko wewnętrznego kącika, na zdjęciach wygląda to pięknie, ale na co dzień byłby to dla mnie efekt zbyt teatralny :D
OdpowiedzUsuńps ale Ty masz rzęęęęsy!
UsuńDziękuję:) urosły po lashfoodzie ale muszę znaleźć tańszą alternatywę:)
Usuńkoniecznie o tym opowiedz ;)
UsuńPrześliczna czerń!
OdpowiedzUsuńJa codziennie maluje się jednak troszkę delikatniej ;)
Buziaki, Magda!
cudowny makijaż!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMam pytanie co do paletki Sleeka - Au naturel. Jak ona się sprawuje? Zastanawiam się nad kupnej tej paletki, widziałam makijaże jakie nią zrobiłaś (filmik z paletką) i chyba się zdecyduję. Co mogłabyś o niej więcej powiedzieć?
OdpowiedzUsuńJeśli masz niebieskie albo zielone oczy zdecydowanie polecam:) Do brązowych pasuje ciut mniej ale i tak jest bardzo fajna.. jest niesamowicie przydatna i ułatwia wszelkie wyjazdy:) Myślę że nie będziesz zawiedziona- ja nie używam tylko dwóch kolorów:D
UsuńJesteś piękna a makijaże z Twojego bloga są zjawiskowe!!!!!1pozazdrościć umiejętności..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetnie to wygląda :))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się takie ostrzejsze wydanie wyglądasz zupełnie inaczej tak z pazurem;p pozdrawiam;*
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana, buziaki!
UsuńJa ostatnio stawiam na kolorowe kreski. Ciężkie czarne krechy zostawiam sobie na chłodniejsze dni.
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię kobaltowe i śliwkowe:)
UsuńHej! Czytam Twojego bloga regularnie od już chyba z pół roku ale nigdy nie komentowałam żadnych wpisów. Założyłam wczoraj konto na bloggerze więc teraz pewnie będę się ujawnić w komentach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, staranne kreski, jednak efekt podoba mi się na zdjęciu z połową twarzy, masz rację, że pasują Ci bardziej rozmyte makijaże. Jednak jest to ciekawa propozycja dla innych dziewczyn ;)
Co do pytania - czerń noszę tylko jako kreseczki, raz na jakiś czas zdarza mi się malować całe powieki na czarno (i to najlepiej na czarno czarno) bo mój TŻ przepada za takim makeupem jednakże ja się czuję trochę zbyt wyraziście w takim wydaniu ;)
Pozdrawiam!
Hej Kochana:) No to bardzo sie cieszę:) Powiem Ci że mój tż też lubi ciemny makijaż i od koleżanek wiem że u facetów to jest dość częste hehe:) Powodzenia w prowadzeniu bloga i całuski!
UsuńDziękuję! Być może coś w tym jest ;)
UsuńZdecydowanie wybieram czerń! :) Możesz to zobaczyć u mnie na blogu ;P
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w takim mocnym makijażu Kochana:)
Usuńkocgam czarną kreskę zrobioną kredką supershock z avonu:)
OdpowiedzUsuńTakie mega czarne kredki wyglądają super po roztarciu:)
UsuńAlinko!! ten makijaż dodaje Ci +100 do sexapilu :) zaraz koncze czytac ksiażkę i bedę sie bawić aż uda mi się namalować coś takiego!! :)
OdpowiedzUsuńBuziak!! :*
Dzięki Kochana, trzymam kciuki!
Usuńprzepięknie. ja mam jasne oczy i oczywiście wydaje mi się, że właśnie w brązowych najlepiej się wygląda w takim makijażu :)
OdpowiedzUsuńHaha szkoda że nie możemy sie zamienić, ja chętnie zobaczyłabym jak wyglądam w jasnych oczach bo jednasz szkła kontaktowe to nie to samo:)
UsuńFajne kreski, bardzo lubię taki makijaż... u innych ;) Mi samej nie pasują takie graficzne kreski, a już takie żądełko to jest u mnie prawie niewidoczne przez moja powiekę ;) Zdecydowanie lepiej się czuję w rozmytych, miękkich kreskach :D
OdpowiedzUsuńBuziaki, Yenn
Hej Kochana:) Ty mi sie podobasz w takim rozmytym smoky eyes:D
UsuńAch, śliczne kreski :) Ja takich nie umiem zrobić :D
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Kochana ćwicz ja kiedyś zupełnie nie potrafiłam zrobić prostej kreski:)
UsuńŚwietnie ci w takich kreskach. Chciałabym żeby moje były tak precyzyjne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPrzepięknie wyglądasz, taki makijaż pasuje do Twojej urody. Chciałabym umieć narysować takie równe kreski :P
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję:) nie można sie zniechęcać- ja kiedyś kreski rysowałam pół godziny a i tak były krzywe jak fix:D
UsuńJaka idealnie prosta kreska <3
OdpowiedzUsuńmega sexi:D gdyby nie moje worki pod oczami to chetnie strzeliłabym sobie cos podobnego;)))
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana:)
UsuńJest perfekcyjny!! Musisz częściej robić tego typu makijaże! Oczy wyglądają niesamowicie, wręcz magicznie!! Cudo!! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana:)) postaram sie:)
UsuńJak zwykle perfekcyjnie wykonany makijaż. Swoją drogą- czy jest taki make-up, który Ci nie pasuje? W każdym wyglądasz świetnie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajny efekt :) Ładnie wyglądasz na tych zdjęciach :D
OdpowiedzUsuńŁadny efekt, choć dla mnie jest to opcja jedynie na wieczór:-)
OdpowiedzUsuńPieknie wygladasz, tak z pazurem :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż - taki właśnie mam (codzienny) jak mi się nie chce kombinować - a jak chce to cienie najróżniejsze i wszelakie do tego(papuzie oko moją wizytówką, no i czarne kresorki :P)
OdpowiedzUsuńale super ta kreska swietnie Ciw takim makijażu!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ostre kreski i czasem nosze na codzien;)
OdpowiedzUsuńgenialny makijaż :))
OdpowiedzUsuńŚwietne kreski :)Ja uwielbiam czerń w makijażu prawie tak samo jak turkus :P
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana:)
UsuńAleż ja Ci zazdroszczę talentu... i tej urody... masz boskie usta :P Używałaś może kiedyś jakiś kosmetyków niezmniejszających pory? Albo masz jakieś sposoby? Ja ostatnio mam problem z rozszerzonymi porami na policzkach.
OdpowiedzUsuńHmm u mnie pory rozszerzają sie kiedy skóra jest przesuszona- np od bardzo suchego powietrza, więc myślę że dobre nawilżanie również od środka nie zaszkodzi- a jeśli masz tłustą skórę możesz spróbować toników z kwasami z BU:)
UsuńZapraszam na mój blog www.goldendropbeat.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńteż o kossmetykach:)Konkurs masełko do ciała z Body Shopu do wygrania!!!
Alu, ja na zwykły dzień nie wybieram czerni, jakoś u bardzo niewielu osób podobają mi się te czarne misiowe oczy:) A już u mnie najmniej:)
Świetnie wyglądasz w tym makijażu. Muszę spróbować tych kresek ma sobie chociaż jeszcze nie władam dobrze eyelinerem mam nadzieje ,że kiedyś dojdę do takiej wprawy jak ty :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wyszło bardzo arabsko! Ale uwielbiam taki efekt!
OdpowiedzUsuńKurcze u Ciebie takie kreski przepięknie wyglądają i zawsze bardzo mi sie w nich podobasz:)))
UsuńDziękuję :) A przy okazji, zostałaś tagowana :) http://katalina-sugarspice.blogspot.com/2012/04/11-pytan-beauty-tag.html
UsuńOo dziękuję że mi napisałaś bo od zmiany wyglądu blogera nie mogę sie przestawić i mniej 'chodzę' po pulpicie nawigacyjnym- siłą rzeczy mniej zaglądając na blogi:( Ale już lecę zobaczyć tag:))
UsuńNie potrafie zrobić tak rowniutkiej kreski? Masz na to jakis patent?:)
OdpowiedzUsuńAby koniec wyszedł równy możesz przykleić kawałek taśmy od zew. kącika w stronę końca brwi. No i ćwiczyć- dobrze zaopatrzyć sie w patyczki higieniczne i płyn do demakijażu- jeśli cos wyjdzie poza linię można zawsze zmazać:)
Usuńnie umiałabym zrobić takiej idealnej kreski ;)
OdpowiedzUsuńIdeał, piękny makijaż!! Alina wyglądasz bardzo sexy:) buziaki
OdpowiedzUsuńKreska jest rzeczywiście wykonana perfekcyjnie aż zaczęłam się zastanawiać czy nie jest domalowana w photoshopie:). Gratuluję umiejętności.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za taką czarną kreską na dolnej powiece, uważam, że bardzo postarza i czyni makijaż zbyt widocznym (nie bijcie:)). Jestem zdecydowaną zwolenniczką subtelnego podkreślania urody na co dzień. Dlatego zdecydowanie bardziej podobasz mi się w 'rozmytych' makijażach i roztartych kreskach.
Pozdrawiam serdecznie,
Jagoda
Makijaż jest PRZEPIĘKNY ja często taki wykonuję z tymże bez żadnych cieni. Ciężko jest mi znaleźć kredkę, która po całym dniu nie byłaby zebrana w zmarszczkach pod powieką :(
OdpowiedzUsuńFajny makijaż:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kreskę na oku. Moja mama również. Podkreśla spojrzenie i może zastąpić cały makijaż. :)
OdpowiedzUsuńStrasznie ładnie w niej wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle perfekcyjnie. Zazdroszczę wprawy :) A przy okazji chciałabym zapytać czy powiesz coś więcej na temat Planu Pozbywania się Cellulitu, o którym wspomniałaś czy okazji wpisu Plan pięknej skóry: Podsumowanie + nowa pielęgnacja skóry... Twoje porady sprawdzają się świetnie także i dla mnie, a przydałby mi się jakiś pomysł na walkę z tą paskudą przed latem. Pozdrawiam serdecznie :)!!
OdpowiedzUsuńKochana jutro nagrywam filmik o cellulicie:) Więc jeśli nic mi nie wyskoczy wrzucę go w poniedziałek:))
UsuńLubię taki makijaż i często go noszę, tylko nie podkreślam wewnętrznego kącika;) Twój makijaż jest tak perfekcyjny, że brak mi słów;)
OdpowiedzUsuńWow, chciałabym żeby kiedyś ktoś zrobił mi taki makijaż - sama niestety mam dwie lewe ręce do tego! :)
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj na codzień noszę kreske na górnej powiece zrobioną czarnym eyelinerem :)do tego tuszuje mocno rzęsy i wychodzę :) tak wygląda mój codzienny make up. co do dolnej powieki to tylko na wieczory.. według mnie to za mocny look na dzień.. Ty wyglądasz przepięknie :) . pasuje Ci taka kreseczka :)
OdpowiedzUsuńboze jak ja zazdroszcze dziewczynom z kreskami:) jeszcze tak pieknie namalowana :) ja jakos nie daje rady sobie z nimi :P musze chyba dłuzej cwiczyc , pieknie wyglada pozdarwiam cie serdecznie
OdpowiedzUsuńCzerń fantastycznie wydobywa głębię spojrzenia, dlatego dobrze się w niej czuję, ale nie sięgam po nią na co dzień. Na uczelnię wybieram delikatniejsze wersje;)
OdpowiedzUsuńPo prostu przepięknie...
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kreski!!! Bosko!!!
OdpowiedzUsuńprześlicznie! ja nie wyobrażam sobie codziennego makijażu bez kreski na górnej powiece:)
OdpowiedzUsuńpięknie, chociaż faktycznie wyglądasz lepiej w nieco bardziej rozmytych makijażach, ale takie kreski niewielu osobom pasują :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie :) Zatem życzę Ci udanego nagrywania, a sama czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie. Choć trzeba przyznać lepiej Ci w "rozmytych" makijaż, w tym również Ci do twarzy.
OdpowiedzUsuńJak zwykle super :) Ja nie czuję się zbyt dobrze w takich mocnych kreskach, po za tym zawsze wychodzą mi krzywe:D chciałabym się zaopatrzyć w tą paletkę Au Naturel, ale na allegro widziałam 2 wersje - takie zwykłe i z taką krateczką u góry. Mogłabyś mi powiedzieć czy one się czymś różnią i które lepiej kupić?
OdpowiedzUsuńBrunetko ! Makijaż jest cudny, perfekcyjnie wykonany. Mam potężne niebieskie oczy. Ale, mój problem polega na tym, ze ilekroć zrobię przyzwoitą kreskę w zewnętrznym kąciku, przez to że odrobinę łzawią mi oczy kreska po godzinie jest rozmazana - dokładnie w miejscu, gdzie łączy sie dolna kreska z górną. Masz na to jakąś radę ? Poratuj, proszę
OdpowiedzUsuńKupic eyeliner Wibo. Zapisalam. Tyle razy sie zawiodlam. Od dobrych dwoch lat poszukuje idealu i zaden mnie nie zdowala, jedne sie wycieraja, jedne krusza, inne nie chca sie zmyc, znowu jeszcze inne sie rozmazuja nawet nie dotykane. A moze po prostu mnie eyeliner nie jest pisany... Moze by tak dobra kredka... Tylko jaka? Mhhhh
OdpowiedzUsuńOj Kochana ja bym nie powiedziała że to ideał- dostałam od znajomej którą piekł w powieki i po prostu miałam go pod ręką więc użyłam w tym makijażu. U mnie najlepiej spisuje sie eyeliner Flormaru:)
Usuńwiec wykreslam "kupic eyeliner Wibo". Czyli jestem w tym samym punkcie. Niestety Flormar u mnie jest niedostepny.
UsuńBardzo ładnie Ci w takim makijażu.:) Ja na codzień noszę czarną kreskę jedynie na górnej powiece i w zależności od okoliczności i mojego humoru jest ona grubsza lub cieńsza. Kocham tego typu makijaż, jak tylko zdarzy mi się zaspać rano i mam czas tylko na muśnięcie rzęs tuszem to czuję się jakbym była naga bez tej mojej ukochanej kreski.;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ściskam mocno Luiza
Piękny makijaż. Zazdroszczę Ci umiejętności!!!
OdpowiedzUsuńslicznie:) ja na codzien siegam po cien i kredke. a takie kreski tylko robie jak mam wiecej czasu:) jakos dluzej mi wykonanie takiego makijazu zajmuje;) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńbardzo seksowny i wieczorowy!
OdpowiedzUsuńTrochę z innej beczki, gdzie można kupić kosmetyki golden rose? Ta szminka wydaje się bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
U mnie podstawą codziennego makijażu jest konkretna kreska mocno czarnym eyelinerem. Pięęknie wydobywa oko:)
OdpowiedzUsuńłał, wyglądasz jak nie Ty:D Spokojnie mogłabyś udawać Arabkę, ślicznie:))
OdpowiedzUsuńSlicznie i Ty jestes sliczna :)
OdpowiedzUsuńEgipt jest krajem arabskim, wiec makijaz egipsko-arabski to nieco powtorzenie :) Ale i tak cudnie :)
przepiękne te kreseczki, bardzo Ci pasują :)
OdpowiedzUsuńZjawiskowo!
OdpowiedzUsuń"Czarny" makijaż jest najlepszy dla osób o czarnych oczach. To daje niesamowity efekt głębi. Przy niebieskich również jest interesujący.
OdpowiedzUsuńretyyy jak zrobić taką kreskę? tak mi ręce latają jak próbuję ją wykonać że wychodzą mi same esy floresy:)
OdpowiedzUsuńKreski wykonane perfekcyjnie, genialny makijaż :)
OdpowiedzUsuńCo do pytania, to na co dzień mój makijaż to kredka/eyeliner + tusz.
Sprawdza się najlepiej :)
Sam makijaż oczu bardzo mi się podoba, ale ja osobiście NIE CIERPIĘ łączenia takiej ostrej czerni z mdłym, perłowym różem... Nie wiem, czy obiektywnie rzecz biorąc wygląda to tak źle jak ja to zestawienie odbieram, ale sporą rolę odgrywa też to, że zostało mi ono obrzydzone przez dziewczyny typu plastik-fantasik oraz subkulturę emo, gdzie takie połączenia często dało się spotkać. Wiadomym jest, że do TAKICH oczu usta musiały być delikatne, ale są przecież mleczne beże albo "uściane" odcienie różowego - i właśnie po takie szminki sięgam w tego typu sytuacjach.
OdpowiedzUsuńJako że kocham kreski, zachwycam sie :):) Cudny:)
OdpowiedzUsuńjak ja bym chciała tak pięknie malować jak ty!! :) ale spokojnie mam dopiero 15 lat a taktyka czyni mistrza ! hah :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam mocną czerń, ale takiej kreski na sobie jeszcze nie próbowałam. Nie wiem, czy wytrzymałaby cały dzień :P
OdpowiedzUsuńGeneralnie mocno obrysowane czernią oko to mój codzienny standardzik ale wewnętrzny kącik oka nie jest taki spiczasty a bardziej delikatny. :) Moim jedynym problemem jest to, że po jakimś czasie mimo, że ten wewn. kącik, nie jest tak mocno pomalowany, to właśnie tam jestem najbardziej rozmazana i muszę robić poprawki. Próbowałam różnych kredek, zabezpieczałam ten kącik czy to pudrem czy jakąś bazą a i tak zawsze mi się tam wszystko porozmazuje. :/
OdpowiedzUsuńWOW!! Ale SEXY :D bardzo mi sie podoba! Oczywiscie na codzien uwazam, ze za mocno, ale tak na wieczor na wyjscie to mega! :) Z kreskami mam taki problem, ze na jednym oku zawsze wychodzi mi lepiej. Na dolnej linii wodnej malo kiedy maluje, bo to pomniejsza mi oczy, choc ja naprawde lubie to wydanie :/ bo mam niebieskie oczy i ladnie to podkresla (tak jak wspomnialas). Sprobuje w ramach eksperymentu w domu, taki makijaz jak w Twoim poscie i zobacze, jak to sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!