Jestem wielką fanką czosnku:) Nie raz wybawiał mnie z chorobowych opresji i zawsze wracam do niego w chwilach przeziębienia... Kiedy natknęłam się na ten zabawny przepis jakiś czas temu, wiedziałam że muszę go wypróbować!
Wcześniej słyszałam wiele o dobrym wpływie czosnku na nasze paznokcie, ale w moim wypadku absolutnie nie było mowy o regularnym wcieraniu;) Za to perspektywa wzbogacenia odżywki do paznokci czosnkiem, wydała mi się bardziej sensowna.
Już wiecie o co chodzi:) Po prostu dodajemy do naszej odżywki lub transparentnego lakieru ząbek czosnku. To metoda bardziej znana na zagranicznych forach i bardzo tam ceniona. Zdecydowałam że dam szansę czosnkowi, który i tak uwielbiam:)
Po pierwsze: zapach. Jeśli nie przepadacie za czosnkiem, to może być mała przeszkoda:) Zapach lakieru czy odżywki, dość skutecznie zabija jednak czosnkowy zapach. 2 tygodnie temu dodałam ząbek do mojej odżywki Cuccio i muszę przyznać, że po tym czasie nie pachnie już intensywnie.
Stosuje ją jako bazę i kiedy nałożę inny lakier na wierzch, zapach czosnku nie jest już u mnie wyczuwalny.
Po drugie: działanie. Dziewczyny piszą o niesamowitym przyśpieszeniu wzrostu i wzmocnieniu paznokci. Zobaczymy czy u mnie uda się to osiągnąć, bo obecnie robię do odżywki czosnkowej drugie podejście. Wcześniej nie byłam systematyczna i zupełnie nie miałam czasu zająć się paznokciami. Obecnie czosnek dodałam też do utwardzacza OPI:)
Czosnkowa odżywka może przydać się dziewczynom, walczącym z grzybicą paznokci:)
Czego potrzebujemy?
Oczywiście ząbku czosnku i odżywki lub lakieru. Ząbek kroimy w drobne kawałeczki i wrzucamy do środka. Na drugi dzień nasza wzbogacona odżywka jest gotowa do użycia:)
Lakier przypomina troszkę czosnkową nalewkę, a jego składniki skutecznie konserwują kawałki czosnku.
Od dziś daję czosnkowi miesiąc i będę bacznie obserwować rezultaty.
Zobaczymy, czy pomoże moim paznokciom, które naprawdę są szczególnym przypadkiem;)
Dajcie znać czy słyszałyście o tym sposobie:)
Może same go stosujecie? Lubicie czosnek? Często dodajecie go do potraw?
Buziaki
Alina
Ciekawy pomysł z tym czosnkiem. Muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńAlinko!!! To jest mój sposób, używam go już 5 lat! Powiedziała mi tym moja Ciocia i od tego czasu moje paznokcie są nie do poznania!!! Urosły po miesiącu codziennego stosowania i teraz są grube i długie, a były cienkie jak kartka!
OdpowiedzUsuńWszystkim dziewczynom polecam wypróbowanie, warto!!
pozdrawiam Cię!!!
Gosia
:D No to mocno mnie zachęciłaś, ja mam właśnie tak cienkie pazurki, zobaczymy czy mi też pomoże:)
UsuńCzy można dodać czosnku do mlecznej odżywki Eveline 8 w 1 czy tylko do bezbarwnych odżywek?
OdpowiedzUsuńMyślę, że spokojnie można;)
UsuńJasne, to jest świetny pomysł :) dodanie czosnku sprawi, że odżywka będzie miała jeszcze lepsze działanie :D ja używam tej odzywki już od pół roku i moje paznokcie są w świetnym stanie :D zero łamania i rozdwajania się,a na dodatek mają bardzo ładny biały kolor płytki ^^ mój kolega myślał, że mam french zrobiony, a to były tylko moje paznokcie i bezbarwny lakier :D Gorąco polecam !!! Czosnek to świetny sposób <3
Usuńhttps://www.google.pl/search?q=eveline+8w1+skutki+uboczne&oq=eveline+8+&aqs=chrome.3.69i57j0l3.7945j0&sourceid=chrome&ie=UTF-8
UsuńMam odżywkę z wapniem z FM, też się nadaję? :)
OdpowiedzUsuńjestes absolutnie niesamowita. twoj blog to kopalnia przeroznych ,wspanialych pomyslow,ktore probuje doslownie jeden po drugim i niemal wszystkie sprawdzaja sie w stu procentach!!!! dziękuję Ci za to..Ewellina
OdpowiedzUsuńAle stosowanie takiej odżywki oznacza odstawienie kolorowych lakierów na miesiąc?
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj notkę. Alinka napisała, że stosuje to jako bazę pod lakier.
UsuńUwielbiam czosnek;) I gdybym w jakikolwiek sposób dbała o moje paznokcie, pewnie zrobiłabym właśnie tą odżywkę, bo paradoksalnie lubię wszystko, co śmierdzące i brudzące. Gorzej ma rodzina;p
OdpowiedzUsuńMiałam babcię, która smarowała świeżym czosnkiem pazury. Odór po tym był obrzydliwy i trwał w całym domu wieczność. Może i skuteczny sposób, ale mało estetyczny w moim odczuciu. Nie wyobrażam sobie "walić" czosnkiem spod paznokci, bo wiem jak to wygląda na co dzień...
OdpowiedzUsuńHmmm slyszalam o nacieraniu plytki ale ten pomysl z odzywka jest fajniejszy!
OdpowiedzUsuńA jak wrzucę czosnek do lakieru bezbarwnego, to o ile bede musiała mniej wiecej malowac druga warstwe? Czy trzeba codziennie, czy można raz na kilka dni? ;) Z góry dziekuje za odp.
OdpowiedzUsuńRaz na 2 dni można przynajmniej jak tak robię
UsuńNiezły pomysł. Jak na razie to dodaje go do wielu potraw. Nie raz podsmazam do sosow i są naprawdę pyszne. Ale do lakieru chyba wypróbuje choć mam mocne pazurki.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tym sposobie, ale raczej nie skorzystam z niego, bo mam zdrowe i szybko rosnące pazurki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto wypróbować. Rzeczywiście może się przydać w profilaktyce grzybicy ;)
OdpowiedzUsuńo odżywce z czosnkiem nie słyszałam ale bardzo lubię czosnek i często dodaję go do potraw więc może czemu nie spróbować ??
OdpowiedzUsuńten blog zawsze mnie zadziwia, Alinko jesteś niezastąpiona w oryginalnych postach i pomysłach. Z chęcią wypróbuję, jak tylko napiszesz o efektach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapach faktycznie może odpychać, ale same lakiery fantastycznie nie pachną ;)
OdpowiedzUsuńHmm.. a jak odżywka jest ważna 36 miesięcy i załóżmy ze bedziemy jej używać 2 lata to sama odżywka zakonserwuje czosnek na tyle czasu?
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, nigdy wcześniej nie słyszałam o działaniu czosnku na paznokcie, ale nie wiem czy jestem w stanie znieść ten zapach:)
OdpowiedzUsuńA czy można go dodać do olejku rycynowego i na noc "malować nim"
OdpowiedzUsuńtaka mieszanka chyba długo nie wytrzyma, ale pewnie można ;>
UsuńNie słyszałam o tym jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńNigdy bym na to nie wpadła ;o :D
OdpowiedzUsuńlifestylemichalina.blogspot.com
bardzo ciekawy pomysł ! bardzo lubię czosnek, ale niestety mam na niego uczulenie...
OdpowiedzUsuńWarto spróbować dla takich efektów :)
OdpowiedzUsuńJa już dodałam czosnek do odżywki. Mam okropnie cienki i rozdwajające sie paznokcie. Eveline 8 w 1 pomogło na 3 miesiące, później się strasznie połamały i rozdwoiły, później próbowałam z nail tek II to samo po czasie, teraz próbowałam nail tek xtra i jeszcze gorzej :(
OdpowiedzUsuńMoże to coś da, bo ja już nie mam pomysłu na moje paznokcie
maść z wit A, hascolek!
UsuńMoże czegoś brakuje w organizmie? polecam badanie krwi ;)
UsuńPolecam odżywkę Micro Cell!
UsuńTo strzał w dziesiątkę!
Aurelia
Żelazo albo suplementy z żelazem możesz spróbować.
UsuńDzięki dziewczyny za rady :* będę je stosować i obserwować
UsuńWłaśnie posmarowałam zrobioną odżywką paznokcie, śmierdzi nieziemsko :P ale czego się nie robi dla piękna.
eveline 8 w1, nail teck, herome zawierają fomaldehydy pomagają paznokciom, ale po jakimś czasie efekt jest odwrotny ... ja też po tych odżywkach miałam super pazurki, a jak poleciały to teraz nic na nie nie działa :(
Usuńpierwszy raz słyszę o takiej kuracji ale wsumie czemu nie mam ochotę ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuńhttp://pogadam-sobie.blogspot.com/
Hej;)
OdpowiedzUsuńZamówiłam niedawno próbki podkładu kryjącego mineralnego z Annabelle minerals i niestety obie okazały się zbyt jasne! Wzięłam beige fairest oraz natural fairest, mogłabyś mi poradzić jaki ciemniejszy kolor zamówić żeby je wymieszać? masz jakiś pomysł? ;-)
Buziaki,
Kori
próbki kosztują przecież tylko 7,50 wiec raczej są po to, żeby sie własnie pomylić. kup podkład już pełnowymiarowy natural fair i będzie git.
UsuńWłaśnie mam zamiar kupić perłnowymiarowe opakowanie tylko zastanawiam się nad kolorem... Poza tym większość dziewczyn mówiła ze nie ma kolorów dla porcelanowych cer, a te które zamówiłam są wręcz białe o_O
UsuńKori fair będzie najlepszy, bo light jest już dość ciemny:)
UsuńDziękuję Ci bardzo, oby faktycznie okazał się najlepszy ;-)
UsuńPozdrawiam:*
K.
nigdy o tym nie słyszałam, ale sam czosnek uwielbiam i często stosuję go w mojej kuchni co być może nie jest zbyt przyjazne dla otoczenia haha
OdpowiedzUsuńciekawe jak przy moich łamliwych się sprawdzi. Przekonałaś mnie!
OdpowiedzUsuńhej czy tylko mi się tak dzieje że przeglądam strone i po chwili robi się cała biała i musze odswiezac i tak w kółko?:(
OdpowiedzUsuńno właśnie ja też to mam... zgłębiam temat:)
Usuńpomogło usunięcie (narzędzia-> prywatność) wszystkich danych i cookies:)
UsuńMi rosną za szybko pazurki i są mocne, aż sama się ranie. Trzymam jednak kciuki, ze czosnek się sprawdzi i pomoże tym, które mocnych paznokci nie mają.
OdpowiedzUsuńA ja spytam z innej beczki, jak Alinko oraz wy czytelniczki radzicie sobie z odstawieniem slodyczy? Maja
OdpowiedzUsuńhmm mi to idzie całkiem dobrze, bo już od jakiegoś czasu ze słodkich rzeczy jem tylko owoce. udało mi się odstawić też cukier i kiedy mam ochotę na coś słodkiego, najczęściej sięgam po sałatkę owocową, bardzo często są to podgrzewane tarte jabłka z cynamonem i orzechami. Cynamon pomaga ustabilizować poziom cukru we krwi, przez co nie wpadamy w pułapkę zajadania się słodyczami:) Mi bardzo pomógł, więc polecam:)
UsuńJa też mam taki sposób, duszone jablka +morele z przyprawami korzennymi, nawet przekonalam się do cynamonu w minimalnych ilościach (podobno dziennie można go zjeśc tylko szczyptę przez zawartość kumaryny) i obgotowanymi platkami owsianymi z rodzynkami. Na śniadanie najcześciej, albo deser i dzienne zapotrzebowanie na cukier zalatwione, już nie podjadam slodyczy. No chyba, że stresik zadziala, to sobie sięgnę, bo nikt mi przecież nie zabrania ;)
UsuńAdriana
Dziekuje wam za rade, sprobuje waszych przepisow, a moze Alinko napisalabys kilka przepisow cos w rodzaju schematu, na sniadanie, 2 sniadanie, obiad... Czyli jak jestescie w skepie i widzicie swoj ulubiony smakolyk to mowicie sobie absolutnie nie i nie uginacie sie? Jak sie tego nauczyc? Pozdrawiam :*
UsuńPs. Alinko czy mozna cie jakos osobiscie poznac? Moze zrobisz konkurs a nagroda bedzie spotkanie. He he ;) Maja
Ciekawa jestem tego przepisu na podgrzewane tarte jabłka z cynamonem i orzechami.... czy to się podgrzewa w mikrofali? na patelni? czy jak? same jabłka czy ze wszystkimi dodatkami? I czy takie podgrzewanie nie niszczy cennych składników i witamin?
UsuńHardkor z tym czosnkiem :> coś niebywalego, elektryzującego, pierwsze slyszę o dodawaniu czosnku do lakieru, ale skoro dziala to tylko testować, sama mam ochotę sprawdzić, choć moje pazurki nie wymagają zbyt wiele uwagi i wyrzeczeń. Ciekawe jak to jest z tym zapachem, w scenerii kuchennej uwielbiam, ale czy ludzie wyczują czosnek z rąk przy innych okazjach, na mieście... bo jednak silnie wyczuwalne olejki eteryczne czosnku nagle atakując nozdrza odrzucają pewne osoby wyczulone na mocne zapachy.
OdpowiedzUsuńJa też mialam przez dluzszą chwilę problemy techniczne z zaladowaniem strony, ale juz dziala.
Adriana
pierwsze słyszę a potrzebuję szybkiego zapuszczania przed ślubem. Bo pracuję na budowie i moje paznokcie aż krzyczą
OdpowiedzUsuńAlinko, stosowalas juz domowa maseczke z siemienia lnianego? Rewelacja. Ja robie ja tak ze gotuje siemie wg przepisu i do cieplego dodaje miod, ziola rumianku zalane wczesniej odrobinka wody i to na twarz klade na 30 min. Moze spadac z twarzy, trzeba lezec z nia. Ale wiecej miodu pomaga ja 'umocowac' na twarzy. Swietnie nawilza, uspokaja skore przy niedoskonalosciach, tonozuje. Maja
OdpowiedzUsuńZapomnialam dodac ze trzeba po gotowaniu siemienia odlac czesc wody bo bedzie za rzadkie, albo gotowac w mniejszej ilosci wody
Usuńoczywiście, to genialny patent:))
UsuńTak patrzę w okienko subskrypcji i tylko wtf? Genialny pomysł. Ahh te niezgłębione internety ;D
OdpowiedzUsuńFajny sposób, chyba spróbuję! ;P
OdpowiedzUsuńNienawidzę czosnku, po prostu jego smak i zapach jest dla mnie nie do zniesienia, nawet po kilku myciach zębów czuję go w ustach, a z tej nienawiści do niego jest mi aż nie dobrze. Sos czosnkowy do pizzy, którym się wszyscy zachwycają jest dla mnie odrażający. Żałuje tego czasami gdy jestem chora, bo faktycznie czosnek jest świetny na tego typu sprawy i moi rodzice zawsze powtarzają,abym jadła go codziennie, ale nie jestem w stanie.
OdpowiedzUsuńAlinko bardzo dziękuję CI za tego bloga. Jedyny jaki czytam regularnie i ubóstwiam!
Pozdrawiam :)
Karolina
Ciekawe :) nie słyszałam o tym.
OdpowiedzUsuńmusze wyprobowac!;)
OdpowiedzUsuńKolejny ciekawy pomysl. Mam nadzieje, ze nigdy nie zabraknie Ci nowych pomyslow i rad, bo bardzo je cienie :)Ja jutro upoluje jakas fajna odzywke i dozucam czosnek, ktory mam z Polski :)
OdpowiedzUsuńdorzucam* (o zgrozo)
UsuńTylko nie czosnek!!! Smaczny, to i owszem, ale zapach jest nie do wybaczenia. A już gdy w środkach komunikacji miejskiej w pobliżu stoi ktoś, kto czosnkiem wionie i zionie, to uciekam czym prędzej i byle dalej, powstrzymując mdłości... Nie można wrzucić do odżywki czegoś, co pachnie mniej kontrowersyjnie? Może jakieś kwiaty lawendy, czy coś? ;))
OdpowiedzUsuńma to sens- czosnek ma b.dużą zawartość łatwo przyswajalnych związków siarki- stąd jego zapach i jego zbawienne działanie na paznokcie. A do tego świetny sposób na wampiry;]
OdpowiedzUsuńKochana Aliko i dziewczyny :) mam proble może troche głupi i jaki tylko my kobiety możemy mieć :) w zeszły czwartek zrobiła mi się opryszczka na ustach, teraz mam strupek. Problem w tym, ze jutro ide na wesele, na dodatk jak osoba towazysząca chłopaka , który bardzo mi się podoba :( wiem ze nie wolno zdrapywać strupków i lepiej żeby sam odpadł, ale muszę się go mimo wszystko jakoś pozbyć. Bardzo mocno proszę Was o pomoc :)jak go najlepiej usunąć i jak zapobiegać żeby nie zrobiła się blizna w tym miejscu, lub przebarwienie ?
OdpowiedzUsuńdla mnie hitami na orpyszczkę są (a mam doświadczenie;p):
Usuń-witamina b2
-maść nagietkowa (w aptece za kilka złotych, na ustach wygląda jak błyszczyk czy pomadka)
-maść pimafucort (na recepte, jest na co innego ale mi lekarz przepisał na to i jest lepsza niż te hascoviry i tp)
POLECAM ZATEM żebyś nafaszerowała się witaminą b2, aż do wesela miej na ustach maść nagietkową, a na samo wesele kup sobie plasterek compeed na opryszczkę (ale ten na dzień, bo on jest bezbarwny) + maść nagietkowa:))
POZDRAWIAM:)
Natalka
włóż patyczek do uszu do ucha i zbierz trochę "miodu", przyłóż na chwile do zimna, na następny dzień powinno zejść, oczywiście jeśli dopiero co się pojawiło, strupek pewnie będzie się musiał dłużej goić. W "miodku" są substancje które działają niszcząco na opryszczkę. Ja nie mam z tym problemu ale mojemu chłopakowi czasem wyskakuje , prawdopodobnie dlatego że ja jestem nosicielem a jestem uodporniona,a on się zaraża, opryszczka znika mu dzięki temu na następny dzień :)
UsuńPo takiej kuracji strasznie bym utyła:) Zapach czosnku sprawia, że budzi się we mnie głodomór;P
OdpowiedzUsuńTrochę hardkorowo. Czosnek uwielbiam za smak, za to jego zapachu na rękach nie mogę znieść (i zmyć, jeśli nie zrobię tego od razu po kontakcie z czosnkiem). Ale ufam jego właściwościom, bo również nieraz pomógł mi w chorobie i jeśli stosowana teraz odżywka z Inglota nie pomoże moim osłabionym paznokciom, to zaopatrzę się w jakąś tańszą i spróbuję wzbogacić ją tą roślinką ;) Tylko przecisnę przez praskę, bo jak pokroję, to nie domyję rąk...
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie działanie tej odżywki. Ale ten zapach...:) niespecjalnie:)
OdpowiedzUsuńChyba wykorzystam ten pomysł :) Odkąd zaczęłam pracę moje paznokcie przeżywają kryzys, więc takie dodatkowe wzmocnienie na pewno im się przyda. A jak myślisz czy można dodać ząbek czosnku do mieszanki olejków? Czy to już będzie za dużo?
OdpowiedzUsuńJuż dodałam czosnek do Nail Tek i coś nie tak sie z nią zrobiło. Jakby sie rozwarstwiła. Gęsta część jest na dnie a rzadka na górze. Nie wiem czy nadal działa jak powinna. Też Wam się tak zrobiło???
OdpowiedzUsuńja dodałam czosnek do mojego olejku do olejowania paznokci. często zapominam o systematycznym wcieraniu, ale paznokcie poprawiły się nieco dzięki OCM (podczas mycia twarzy olejem i na twarz po myciu wcieram pozostałe na opuszkach resztki). mam nadzieję, ze dzieki czosnkowi moje paznokcie za miesiąc będą nie do poznania.
OdpowiedzUsuńbuziaki
Mam nadzieję, że ten czosnek będzie skuteczny, bo zapach jest porażający :d No nic. Zobaczymy, czy zdziała cuda! :)
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie jak długo taka odżywka z czosnkiem może stać i czy nie potrzeba jej wtedy przechowywać w lodówce.
OdpowiedzUsuńZmodyfikowałam trochę przepis :) Nie przekonywał mnie czosnek w odżywce, ale dodałam go do oliwki do skórek i paznokci (3/4 oliwy z oliwek, 1/4 oleju rycynowego). Zależy mi na wydłużeniu płytki, wzmocnieniu i wygładzeniu paznokci, zwłaszcza, że mam specyficzną skórę dłoni, której nikt nie potrafi zdiagnozować i na palcu serdecznym i małym paznokcie mają dziwnie wyżłobioną powierzchnię (takie kropki, jakby zrobione igłą). Mam nadzieję, że czosnek trochę pomoże. Chyba że masz jakiś inny pomysł, spotkałaś się z czymś podobnym? Dermatolog nie pomógł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeny ale jestem nieprzytomna przeczytałam nagłówek jako członek w odżywce hahaha. ciekawe porady a propo uwielbiam czosnek z mlekiem i miodem polecam na noc w zimie na wszelkie dolegliwości . pozdrawiam Alu
OdpowiedzUsuńa takie połączenie nie daje brzydkiego zapachu ?
OdpowiedzUsuńCzy codziennie smarujesz paznokcie warstwa na warstwe?
OdpowiedzUsuńWow, zadziwiające, że czosnek jest dobry nie tylko wewnętrznie, ale i zewnętrznie. akurat z paznokciami to super pomysł, bo na cerę, nie wiem czy by się nadawał, ze względu że mógłby ją trochę podrażniać. Tutaj lista pozytywów czosnku: http://www.jestemfit.pl/artykuly/dieta/dlaczego-warto-jesc-czosnek - jest ich na razie 12, ale jak widać, trzeba by dopisac kolejne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna rada z tym czosnkiem! Można też zmiażdżyć czosnek na świeżo i smarować sokiem z niego paznokcie. Wtedy siarki jest najwięcej bo się nie ulotniła jeszcze. A o tą siarkę właśnie głównie chodzi.
OdpowiedzUsuńPs. W taki sposób sok z czosnku wysycha szybko i wygląda jak bezbarwny lakier do paznokci. Efekt jest mega😋 aż do umycia rąk oczywiście😏