Od jakiegoś czasu o wiele
bardziej interesuję się ziołami. Dziś przedstawię Wam mydlnicę
lekarską, która obecnie jest trochę zapomniana, choć nadal bywa
składnikiem wielu eko kosmetyków, szczególnie szamponów do włosów.
Pewnie słyszały o niej dziewczyny interesujące się
naturalną pielęgnacją włosów, ale ja chciałabym skupić się na
toniku oczyszczającym jaki możemy przygotować z jej użyciem.
Dawno temu mydlnica
służyła do mycia, prania (delikatnych jedwabi i koronek),
zastępowała mydło i szampony. Wywar lub wyciąg z korzeni
mydlnicy lekarskiej jest wciąż popularnym lekarstwem na poparzenia
skóry, łuszczycę, egzemę, czyraki. Jako preparat
skóry głowy jest wprost niezastąpiona. W łojotokowym zapaleniu
skóry, nadmiernym wypadaniu włosów i łupieżu potrafi przynieść
sporą ulgę.
Mydlnica pomaga również na zmęczone
pracą przy komputerze oczy i dzięki niej możemy wykonywać
delikatne okłady jak z rumianku czy świetlika.
Wywar z korzenia może zastąpić nam
mydło do rąk i żel do twarzy. Stosowana jako tonik genialnie
oczyszcza twarz z sebum, przy okazji działając bardzo delikatnie,
bez zbędnego przesuszania. Potrafi dobrze uregulować działanie
przetłuszczającej się skóry i może być dobrym porannym
odświeżaczem:)
źródło: http://survival.strefa.pl/u/index_ruzu_my_mydlnica.htm
Tonik oczyszczający z mydlnicy do
skóry mieszanej i tłustej.
Dwie łyżki korzenia mydlnicy zalewamy
szklanką wody i gotujemy na małym ogniu przez 5-10 minut. Zauważymy
że nasz tonik będzie się pienił. To zawartość naturalnych
saponin, które sprawiają że nasza mydlnica jest tak dobrym
czyścikiem:) Po ostygnięciu przecedzamy napar i zlewamy do
pojemniczka. Możemy przechowywać go w lodówce przez tydzień.
Warto dodać do mieszanki szałwię, oczar i nagietek.
W wersji dla skóry suchej dodajemy:
lukrecję gładką, prawoślaz, lipę: każdego po łyżeczce.
Tonikiem możemy przecierać skórę po
przebudzeniu, dzięki czemu nie będziemy musiały drażnić jej
detergentami. Jeśli mamy wyjątkowo tłustą skórę i rezygnujemy z
kremu na noc, możemy znów zastosować tonik z mydlnicy:)
U mnie mydlnica nie sprawdziła się
jako szampon do włosów (mieszałam ją nawet z orzechami
piorącymi), ale jako baza będzie o wiele lepszym pomysłem. Lepsze
efekty uzyskiwałam kiedy mieszałam ją z żółtkami (zawierają
lecytynę która jest emulgatorem), ale obecnie nie mam już czasu na
takie eksperymenty. Wiele dziewczyn z pomocą żółtek i mydlnicy
uzyskuje świetne efekty.
Dawno temu próbowałam też mieszać ją z
glinką i miodem, ale na moich włosach była to zupełna
katastrofa...Za to na skalp taka mieszanka działała oczywiście
świetnie, ale ciężko stosować ją miejscowo.
Wywar z mydlnicy świetnie nadaje się
też do rozpuszczania szamponów, więc jeśli stosujecie tę metodę
warto mieć ją w swoim domu.
Ja wracam do toniku z mydlnicy, aby
przez tydzień zrobić skórze mały detoks od innych substancji:) W
tym tygodniu rządzić będą olejki i zioła.
Korzeń mydlnicy kupimy w każdym
sklepie zielarskim za 4zł. Warto jednak samemu zebrać mydlnice bo
kłącze i kwiaty działają najsilniej.
Dajcie znać czy macie z nią jakieś
doświadczenia i czy stosowałyście ją na skórę lub włosy. U
mnie na skórze działa o wiele lepiej:>
Buziaki
Alina
Lubie wszelkiego rodzaju toniki, maseczki itp. domowej roboty. Nie trzeba wielkiego nakladu finansowego i czasowego, a dzialanie produktow jest lepsze. Ja szukam domowej roboty toniku dla skory wrazliwej, suchej i sklonnej do podraznien.
OdpowiedzUsuńDokładnie:) a efekty są super:)
UsuńKochana, moze opowiesz jakie kremy w planach, szampony i inne kosmetyki na zime planujesz kupic. Caluje :* Maja
OdpowiedzUsuńNa razie wszystko mam:)
UsuńMam pytanie dot. wczorajszego postu o diecie. Dieta o której piszesz jest świeta, jesli chodzi o jedzenie w domu, natomiast jak to wygląda, kiedy wychodzisz do pracy? Skoro nie jesz chleba, to o tradycyjnych kanapkach nie ma mowy. Co więc jesz, jak przygotowujesz jedzenie na wynos? Ciekawi mnie to, gdyż sama pracuje nad swoja dieta, jednak nie mam pomysłu, czym zastąpić chleb i jedzenie w pracy/szkole. Proszę o odpowiedź i pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńMadre pytanie ;) a jak wyglada dieta twojego mezczyzny? Droga jest taka dieta?
UsuńHej Kochana, zawsze staram się przygotować jedzenie na 2-3 dni i zawsze jeśli wychodzę biorę ze sobą do pojemnika obiad albo sałatki. Zdarza mi sie jeść na mieście, ale raczej rzadko, zawsze noszę też ze sobą owoce itp..
UsuńMój facet czasem je to co ja, czasem gotuje sam:) Na dniach bedę liczyć ile mnie wszystko dokładnie kosztuje:)
Ja noszę ze sobą na uczelnię jabłka i orzechy. Można też robić sobie do pojemniczka różne surówki i sałatki :)
UsuńMam zajęcia od 7 rano do 20 plus wracam około 1,5 godziny do domu, na samych jablkach i orzechach w krótkim czase dorobiłabym sie omdleń, migreny i w koncu zdechłabbym z głodu. Niestety ale gorący posiłek jest niezbędny. Dodatkowo nie jem mięsa więc sytuacja znowu sie komplikuje, bo nie ma znowu tak wiele miejsc gdzie mozna zjesc cos sensownego na ciepło w czasie 15 minutowej przerwy,
UsuńCocolina: chleb i ogólnie pieczywo zbożowe możesz zastąpić np. pieczywem domowym jaglanym, placuszkami jaglanymi + mix mączny (ja sobie mielę migdaly, sezam, orzechy) - na smakoterapii jest wiele dobrych przykladów bezglutenowych.
UsuńNajtrudniej jest się przestawić z nawykowego jedzenia zwyklego pieczywa, gdy od malego nasz organizm byl przyzwyczajony do kanapek, jako podstawowego posilku, podczas gdy kanapki to tylko przekąska, malo wartościowa.
Orzechy to zdrowa przekąska, ale dosć energetyczna tluszczowa no i wiadomo, że nie same na caly dzień.
Myslalyscie nad tym zeby sobie robic tresciwe zupki np. z kasza i drobno krojonymi warzywami lub rosolek z drobno pokrojonym miesem kurczaka i przelac je do malych termosow? takie do 0,5l? Do tego jakis chlebek pelnoziarnisty i cieply posilek na wynos gotowy'! Salatki tez sobie robie na wynos do pracy czy male oiadki do podgrzania,akturat w pracy mamy mikrofalowke.
UsuńMojemu facetowi do pracy (procz kanapek) daje zawsze pokrojone i obrane warzywa (marchewka,ogorki,kalarepka,papryka) do plastikowego pojemiczka. Zawsze wszystko zjada :) Mam takie szczescie,ze nie przepada za miesem, wiem jak na faceta to bardzo dziwne, ale to mi ulatwia kreowanie zdrowych wyrzywnych posilkow.
Anonimku, tu rzecz się rozbija o dietę bez glutenu, a Ty proponujesz pelnoziarniste kanapki z glutenem, kasze... ;D
UsuńCiekawa alternatywa dla klasycznego toniku :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysl:)
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie Alinko twórcza dziewczyna! :D
OdpowiedzUsuńTonik z mydlnicy jest świetny, lagodnie odluszcza, pozostawia świeżość, odżywia, powrócę do niego, ale jest jedna rzecz, której aby uniknąć, należy stosować go z umiarem - przesuszenie skóry, zluszczanie naskórka. Podobnie ze skalpem.
OdpowiedzUsuńDiana
Hej Blisko ją mam takie pytanie trochę nie związane z dzisiejszym potem ale od jakiegoś czasu zastanawiam się nad nabyciem wody rozanej bądź z pomarańczy i nie wiem która jest lepszą i która byś polecala bo zależy mi głównie na tym żeby ją stosować do włosów i może od czasu do czasu na skórę , proszę Cię o radę na ten temat :-)
OdpowiedzUsuńżadna z nich an włosach nie zdziała cudów ale zapewni im piękny delikatny zapach. różana jest w moim odczuciu bardziej nawilżająca, i lepiej nadaje się również do twarzy:)
UsuńPrzepraszam Cię za literowki ale ta autokorekta jest straszna
OdpowiedzUsuńnic sie nie stało, ja też mam z nią problem:)
UsuńMam pytanie odnośnie zastosowania mydlnicy lekarskiej. Czy orientujesz się może czy w przypadku łuszczycy wystarczy przygotowac taki napar i opłukiwac nim ciało? lub też robic sobie kompresy?
OdpowiedzUsuńZ góry dziekuje za odpowiedź :)
Coraz częściej szukam właśnie kosmetyków domowej roboty :) Ja akurat mam suchą skórę i nie przyda się ale bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam mydlnicy, ale ja w ogóle jestem do tyłu jesli chodzi o ziołowe eksperymenty, muszę to w końcu nadrobić.
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam niedawno stosować mydlnicę na włosy (jako płukankę) i zapowiada się dobrze :)
OdpowiedzUsuńNie mylmy pojęć, nie wprowadzajamy w bląd - nieświadomie. Wlaściwie to nie jest tonik - bo nie zakwasza skóry, nie tonizuje - nie ma żadnych dodatków, czysta mydlnica. Po prostu napar/woda ziolowa/woda myjąca.
OdpowiedzUsuńAcz jest znakomity.
no to wystarczy troszkę octu jabłkowego i będzie tonik
Usuńno to wystarczy troszkę octu jabłkowego i będzie tonik
UsuńByle ten ocet nie zawieral siarczanów, nie polożylabym czegoś takiego na twarz. Wiodące marki octów są konserwowane siarczanami, lepiej eko lub DIY.
Usuńocet jabłkowy najlepiej zrobić samemu
Usuńeko ocet można kupić w rossmanie:)
UsuńAlino mam nadzieję że mi pomożesz. Kompletnie nie wiem jak dobrać podkład. Mam skórę mieszaną z zaczerwieniami na policzkach i nosie przez co twarz ma inny odcień niż szyja (zaczerwienienia widać pod podkładem słabo kryjącym). Kiedy pomalowałam się podkładem który dobrała mi pani z drogeri to twarz była o 2-3 tony ciemniejsza od szyji. Jak to rozwiązac? Czy dobra odcień do szyji i potraktować zaczerwienienia korektorem?
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten sam problem i jedyne co mi pomogło to całkowite odstawienie podkładu i pudru,dbanie o cerę od wewnątrz.Teraz nie wyobrażam sobie używania podkładu.Moje policzki nie robią się już czerwone,nie mam już rozszerzonych porów-chociaż kiedyś kosmetyczka mi powiedziała,że taka moja uroda i nic się nie da z tym zrobić.
Usuńmiałam kiedyś ten sam problem i jedyne co mi pomogło to całkowite odstawienie podkładu i pudru,dbanie o cerę od wewnątrz.Teraz nie wyobrażam sobie używania podkładu.Moje policzki nie robią się już czerwone,nie mam już rozszerzonych porów-chociaż kiedyś kosmetyczka mi powiedziała,że taka moja uroda i nic się nie da z tym zrobić.
UsuńRevlon Color Stay do cery mieszanej. Max Factor Soft resistant Make Up- swietnie kryja. Lub dermacol (extremanie mocno kryjacy) zmiksowany z lekkim kremem do cery mieszanej np. Perfecta Cera naczynkowa krem na dzien i na noc cera tlusta i mieszana. Zuzylam juz 3 sloiczek i niedlugo zaczne stosowac kolejny. Dlaczego krem do cery naczynkowej? Ano dlatego,ze takowy takze redukuje zaczerwienienia. 'Ten z Perfekty nie zapycha na szczescie i jest lekki. Jak dla mnie idealny.
UsuńPodejzewam,ze kobieta z drogerii dobrala Ci zly podklad skoro az takie sa roznice w tonacji??
Jesli chodzi o szyje to raczej nie dobiera sie osobno podkladu do szyi. No chyba ze sie myle? Przynajmniej sie pierwszy taz z tym spotykam. Szyja przewaznie bedzie jasniejsza bo skora szyi jest o wiele grubsza niz ta na twarzy. Podkladem powinno sie tez musnac szyje nie tylko twarz inaczej uzyskamy efekt maski.
Na zaczerwieniona twarz trzeba tez dbac od srodka, nawadniac organizm,unikac pewnych niezdrowych potraw i stosowac filtry.
Ja mam ten sam problem. Co ja robię: podklad musi być w tym samym kolorze co moja skora na szyi i musi zawierać nie różowe ale żółte pigmenty, ktore niwelują optycznie zaczerwienienia. Nawet może być o ton jasniejszy od skóry na szyi, to zalezy jak duże są zaczerwienienia na twarzy. W przypadku za jasnego podkladu zawsze mozna pociągnąć twarz brązerem.
UsuńAlinko, czy na tej diecie paleo mozna jesc soczewice? A co z mąkami i mlekiem, mozna stosowac jakies zamienniki, jakie? Wiesz moze czy mozna pic kefir i maslanke?
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej, ale nie stosowałam. Tani tonik to ciekawy pomysł, z chęcią wypróbuję :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAlinko, śledzę twojego bloga już długi czas, ale będzie to mój pierwszy komentarz a w zasadzie to prośba :) Mam cerę atopową, wrażliwą i dosyć podatną na zapychanie. Do tej pory używałam podkładu Annabelle Minerals, ale chyba czas przestawić się na coś innego. Czy mogłabyś coś polecić? Coś w płynie czy może lepiej w kompakcie? A może planujesz post o zmianach w pielęgnacji i kolorówce ze względu na zmianę pory roku? :)
OdpowiedzUsuńIwona
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńHej kochana :)
OdpowiedzUsuńPytanie z innej beczki, używałaś może produktów do włosów firmy PHENOME?
tak, ale niewielu, jednak są warte uwagi, mają dobre składy:)
UsuńDziękuję ;) Zastanawiam się nad kupnem szamponu :)
UsuńOoo.. nie widziałam takiego czegoś :))
OdpowiedzUsuńAlinko, pozwolę sobie ponowić wczorajsze pytanie (odnośnie diety)
OdpowiedzUsuńCo myślisz o kawie? Pijasz ją w ogóle??
Podobno bardzo zakwasza organizm i jedyna dopuszczalna to kawa ZBOŻOWA i ORKISZOWA (wg.mojej dietetyczki i zarazem speca od medycyny naturalnej).
Mi osobiście trudno odstawić kawę w 100%, staram się pić ją tylko 1-2 x w tyg.
A jak z tym jest u Ciebie??
Pozdrawiam ciepło :)))
Ja nigdy kawoszem nie byłam, ale mam przyjaciółkę, która kawę kochała. Zrezygnowała z niej na rzecz zbożowej od czasu do czasu i powiedziała że właśnie ta zmiana miała ogromny wypływ na stan jej skóry- wcześniej miała mocny trądzik obecnie jest super...to tak w ramach ciekawostki:)
UsuńKurcze swoją drogą zazdroszczę takiego speca:>
dieta najbardziej wplywa na skore i wlosy to normalne, witarianie chwala sobie to ze od kad sa na takiej diecie nie maja wg problemow ze skora :)
UsuńPonoć też jest dobra kawa żołędziowa. Nigdy osobiście kawoszem nie byłam, ale mam ochotę nabyć taki specyfik, bo nawet dzieci mogą ją pić.
UsuńJa właśnie przestawiłam się ze zwykłej kawy na żołędziówkę. Najlepiej kupić taka z przyprawami korzennymi, bo sama ma smak mało przystępny. Warto się przerzucić, bo jest dobra dla żołądka, używa się jej nawet jako środek wzmacniający po chorobach. Ollencja
Usuńo, dobrze wiedzieć:)
UsuńNie wiedziałam, że mydlnica ma aż tyle zastosowań:) Muszę sprawdzić, czy poradzi sobie z moimi zmęczonymi oczami:) Kto wie, może zdetronizuje żel ze świetlikiem?:)
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu noszę się z myślą ukręcenia toniku, ponieważ moje naczynka ostatnio dają się we znaki, toteż delikatne środki myjące są ze wszech miar pożądane:)
super! wiecej takich postow i przepisow kochana! tonik napewno sobie zmiksuje!
OdpowiedzUsuńpoki co stosuje maseczke z kurkumy i jestem zachwycona. moj przepis: 1 lyzeczka kurkumy, 1 lyzeczka zmielonych nasion kozieradki, kilka kropel oleju z pachotki i jogurt naturalny!
pozdrawiam serdecznie
Jakiego szamponu i odżywki mozecie polecić osobie o ciękich ,szybko sie przetłuszczajacych u nasady i suchych końcach , lekko kreconych z tendecja do puszenia się, prostowanych , farbowanych wlosach ? Za wszelkie porady bede wdzięczna =)
OdpowiedzUsuńJa sobie cenie szampon z Schauma -Cotton Fresh - ten blekitny do wlosow przetluszczajacych sie, jest bez silikonow, cudownie pachnie i ma rewelacyjne jak na moje wlosy dzialanie. Buteleczka 400ml starcza na dlugo. Ostatnio Schauma wypuscila nowosc na rynek szampon i odzywke- do wlosow przetluszczajaych sie ze znieszonymi i suchymi koncowkami-Fresh it up! Takze bez silikonow-kupilam dla odmiany bo jego poprzednika zdenkowalam, wlasnie testuje.Zobacze jak sie sprawdza. Pozdrawiam EWA
Usuńja też przyłączam się do pytania :)
Usuńi też będę wdzięczna ;)
mam identyczne włosy (tylko nie prostuję)
szampon mineralny Sulphur,mineralny z biosiarką Dr.Duda
Usuńbalsam rosyjski dla włosów suchych-Natura Siberica,nawilżający-na włosy
a na skórę głowy maseczka z glinką do włosów przetłuszczających się Dermaglin.
Dziękuje za pomoc przynajmniej wiem w co probować bo to sama proboje nic nie daje albo pogarsza sprawe zwlaszcza kosmetyki dave i garniera=/
UsuńJa trochę nie w temacie ;D ale parę postów temu polecałaś krem Lush lovely jubbiles i znalazłam go w sklepie http://www.britishshop.pl/pl/p/Lush-Lovely-Jubblies-Breast-Cream-100g/1760 - przesyłka byłaskawiczna. cena kremu straszna, ale zaryzykowałam i jestem zachwycona. Kremu używam na biust, pod oczy, na dekolt i szyję i starcza go naprawdę niewielka ilość, pięknie pachnie, i na prawdę działa. Dziękuję, że kolejny raz dzięki Tobie znalazłam coś świetnego!!! :D
OdpowiedzUsuńOstatnio mam manię na zioła i półprodukty z ZSK, więc i mydlnice chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńHej, wiem ze to troche nie na temat ale mam nadzieje że mi pomożesz.
OdpowiedzUsuńOtóż szukam dobrego i w miare taniego podkładu. Mam 15 lat i mieszaną cere, na policzkach sucha, a w strefie T tłusta. Nie chce jej tylko w żaden sposób wysuszyć, dodam że jestem blada. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc :)
Jak masz 15 lat to nie stosuj podkładów, szkoda niszczyć cerę w takim wieku. Jak już musisz to zobacz pudry mineralne np polecane przez Aline Anabelle Minerals albo jakoś tak.
Usuńnigdy o tym nie slyszalam ale napewno spróbuje i zobaczymy jak u mnie sie spisze
OdpowiedzUsuńpisząc 'gotujemy przez 5-10min' masz na myśli od wstawienia czy od zagotowania? bo wielką mam ochotę zrobić sobie taki tonik do twarzy, super przepis!
OdpowiedzUsuńJa polubiłam mydlnicę lekarską w kosmetykach firmy Fitomed, tonik i żel do skóry tłustej i mieszanej jest naprawdę dobry. Może spróbuję wykonać coś domowej roboty- zapewne działanie będzie jeszcze lepsze.
OdpowiedzUsuńwłaśnie wpisałam mydelnicę na moją listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńfajnie, spróbuję wykorzystać ale to chyba odwar jest nie napar ;)
OdpowiedzUsuńNapar z mydlnicy jest naturalnym micelem :)
OdpowiedzUsuńSam wywar nie sprawdził się u mnie w żaden sposób, ale idea jest przednia i wrócę do mydlnicy.
Nie miałam z nią do czynienia, ale bardzo lubię kosmetyki domowej roboty. Najbardziej zainteresowały mnie okłady na zmęczone komputerem oczy - ostatnio mam z tym problem ;)
OdpowiedzUsuńPrzydatny post :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na moją recenzje pudru rozświetlającego L`oreal na fotodelicje.blogspot.com
Ja polecam właśnie na bazie mydlnicy lekarskie żel do cery tłustej razem z żałwią firmy Fitomed. Produkt jest polski a dodatkowo nie posiada zbędnej chemii. Mi bardzo pomógł, choć nadal walczę, ale tym razem nie z zaognionymi zmianami skónymi, ale przeparwieniami, które po nich zostały. Jak dla mnie żel świetnie oczyszcza skórę.
OdpowiedzUsuńtam miało być z szałwią:)
UsuńOstatnio regularnie wchodzę na Twojego blogi i zastanawia mnie skąd masz taką wiedzę na temat ziółek :) Studiowałaś coś w tym kierunku czy po prostu dużo o tym czytasz?
OdpowiedzUsuńJutro idę do zielarskiego po nagietek oraz prawoślaz i zobaczymy jak tonik sprawdzi się u mnie :) Post rewelacja! :)
podpisuję się pod tym pytaniem :D
OdpowiedzUsuńWjakiej proporcji możżna dodawać te dodatkowe zioła np nagietek?
OdpowiedzUsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńJakis czas temu zakończyłam przeciwtrądzikową kurację antybiotykową, skóra co prawda sie poprawiła i oczyściciła ale jednak jest trochę wymęczona:( i pozostaj tłusta szczególnie na czole:( Alinko, co mogłabys mi polecić do mycia twarzy? NIe chce juz używac cetaphilu, bo obawiaam się troche używania go na dłuższa metę, mam wielką tendencję do zapychania, a podczas leczenia, wiadomo reagowała inaczej. NIe chcę pogorszyć stanu cery:( większosć dostepnych drogeryjnych żeli ma silikony czy glicerynę, której moja skóra niestety nie toleruje ani trochę:/
Ale się rozpisałam..
Pozdrawiam wszystkich:
U mnie leży i czeka 'na zbawienie' skoro do dzisiaj nie wykorzystałam do włosów, to może wykorzystam jako tonik.
OdpowiedzUsuńCzy te dodatkowe ziółka od razu wrzucamy do mydlnicy i razem gotujemy?
OdpowiedzUsuńTonik sciaga mi skore mam wrazenia jakby zostal na niej w postaci cienkiej warstwy...nie umiem tego inaczej okreslic. Czy ktos ma jeszcze takie odczucia? Pozdrawiam, Justyna
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńCzy któraś z dziewczyn mogłaby mi podpowiedzieć, gdzie mogę dostać taką glinkę w Warszawie? Dobrze by było jak najtaniej :D
Wyczytałam kiedyś w kalendarzu z lat 60-tych, że mydlnica to świetna alternatywa dla szamponów. Kupiłam, umyłam, ale zadowolona nadto nie byłam. Umyć umyła, ale jednak to nie było to. I jeszcze zapach, który nie był zbyt przyjemny. Rozcieńczanie nią szamponów to chyba lepsze zastosowanie.
OdpowiedzUsuńZainstrygowałaś mnie... brzmi kusząco, jednak zastanawiam się, czy będzie mi się chciało go robić co tydzień, jak mam małe dziecko. Narazie wrzucam do zakładek i zobaczymy w przyszłości :)
OdpowiedzUsuń